@@lukas85asno i to jest takie super!! ja zazwyczaj musze przyspieszac filmy zeby wytrwac, a te tej autorki sa takie dynamiczne ze nie mam problemu z wytrwaniem
Codzienna walka z samym sobą jest czasem dobijająca.Jeszcze jak słyszysz że "każdy tak ma" i że "wymyślasz sobie choroby" to już ręce opadają. Działaj dalej w tym temacie, bo warto!Dziękuję ❤
Jestem facetem z ADHD. Pamiętam, że za nic nie mogłem się zebrać do magisterki. Pamiętam, że wpadłem na pomysł, żeby codziennie pisać równa godzinę magisterkę. Nie patrzyłem na rezultat, tylko na wykonywanie zadania przez godzinę. Oczywiście skupiałem się też na mniejszych częściach zadania, np. napisz wstęp. Brzmi to troszkę jak techniki pomidoro, ale bardzo zmieniona. Mi pomogło, a jeszcze co śmieszniejsze, jak czas dobiegał końca, to nie raz miałem nie dosyt i zostawało motywacji na drugi dzień. Co najważniejsze, miałem poczucie, że wykonałem zadanie i serial oglądałem z uwagą, a nie z poczuciem winy.
@@BasikbaMniej internetu nie działa... ADHD a internet to dwie inne rzeczy, ADHD często nie da się pokonać całkowicie, tym bardziej odkładając internet😢
Jeju, miałam podobnie. Potem powiedziałam sobie - pisz 3 strony dziennie, nie mniej, nie więcej. Nawet jak miałam wenę, starałam się nie pisać więcej i z łatwością wracałam do tego na czym skończyłam. Po miesiącu miałam około 100 stron na liczniku i czułam, że odzyskałam nad tym władzę.
Rel piszę już chyba z 1,5 roku magisterkę. Lubię jak codziennie chociaż godzinkę popiszę, ale czuję się często wycienczony jak wracam z pracy i potrafię spać całą resztę dnia. Okropne
Wejść do łazienki i ściągnąć ubrania, już na to wpadłem i były takie sytuacje, że dosłownie stałem w wannie przez godzinę przeglądając telefon XD. Wyśmienity kanał, ciśnij ile dasz radę. Niby mam diagnozę od ponad pół roku, ale oprócz zatrzymania liczowania się za to czego nie byłem w stanie zrobić to brakowało mi treści, które będą na tyle dynamiczne, że odnajdą się w realiach mojego skupienia. Wielkie dzięki robisz coś czego bardzo wiele osób potrzebuje
PRZERYWAM FILMIK BO JUZ MNIE ZMOTYWOWALAS - ROBIE ZDJĘCIE USYFIONEJ CZĘŚCI POKOJU A POTEM SPRZĄTAM, DAJE SOBIE NP PÓŁ GODZINY I POTEM PORÓWNUJE ZE ZDJĘCIEM SYFU! 😍 Ja mam fun :) powodzenia innym, możecie przesyłać koleżance zdjęcie... Wrócę TUUUU
Teraz rozumiem, w wieku 47 lat, czemu funkcjonowałam tak dziwnie przez całe życie. Ile ja rzeczy przez to nie zrobiłam, ile ja się namęczyłam, ile poczucia winy wygenerowałam. Szkoda, że nie było takiej wiedzy jak byłam dzieckiem. :/ Dzięki za pomoc.
Jest jeszcze jedna bardzo prosta technika, która jest mega skuteczna. Jak masz coś zrobić i jest tego dużo (i masz paraliż), to zrób cokolwiek, po prostu zacznij. Np. masz posprzątać brudne kubki - sprzątnij tylko jeden. Masz zmienić pościel - zmień tylko na jednej podusi. Zauważyłem, że chodzi o sam fakt rozpoczęcia czegoś, bo jak się już to zacznie, to dalej samo idzie... Takie "eech, to już może wszystko zrobię, będzie z głowy" 😂 Jeszcze stosuję kilka hardcorowych tricków: - kawa rano (must have), bez tego mogę spać cały dzień - rano też planuję sobie dzień i myślę o tym, czym bym chciał (mam ochotę) się zająć - nie jem śniadań, jem zazwyczaj obiadokolację (1x dziennie) - jedzenie rozleniwia, głodny nie jestem, bo się przyzwyczaiłem do takiego trybu - moja głowa i ciało pozostają w trybie "łowcy", taka analogia: co lew robi, jak się naje? Śpi... - rano rozciągam się porządnie (poprawia krążenie), idealna byłaby yoga, ale nie umiem XD - medytacja - 15 minut wystarcza, żeby uspokoić głowę z pokus oglądania YT pól dnia i wiedzieć czego się chce - stosuję też leki na ADHD, pomagają mega, ale ich nie lubię... - no i zaczynam pracę od drobnostek, żeby mieć motywację do rzeczy trudnych Najgorsze jest to, że im człowiek inteligentniejszy, tym mniej da się sobie wkręcić 😅 Na mnie działa "poranny rozruch" prostymi zadaniami (baby steps), poranne czytanie i oglądanie takich filmów jak Twoje. No i oczywiście turbo dopalaczem motywacyjnym jest deadline - tylko problem jest w tym, że mój mózg głupi nie jest i wie ile można przeciągnąć te deadlajny. 🤣 Grywalizacja nie działa, motywacja pieniążkami też nie. Pomodoro też już nie działa, bo jak siadam już do tego zadania, to mój hyperfocus przykleja mnie do niego na grube godziny, a timer mnie rozprasza...
Tak z ciekawości, dlaczego nie lubisz tych leków? I jakie stosujesz? Od niedawna biorę małą dawkę medikinet CR i w zasadzie nie widzę poprawy, wręcz mam wyrażenie, że wzmagają nieco moje objawy. 😅
@@wiktoriakaczmarczyk4915 efekty uboczne, najpierw przestymulowanie (nawet spoko, tylko czasem ciężko to ogarnąć, zbyt duża empatia połączona z optymizmem) a potem jest "zjazd" - trzeba oddać to, co się wzięło wcześniej... Czyli masz wszystko odwrotnie + stres, poczucie beznadziei. Po prostu zakrzywia to percepcję, skupiasz się na rzeczach wg. Ciebie istotnych, ale po jakimś czasie wychodzi na to, że cała para w gwizdek. Lepiej było na spokojnie podejść do tematów, a nie na hurra po lekach. Dalej je stosuję, bardziej rozważnie, po prostu wcześniej planuję nad czym będę pracować i wtedy stosuję. To narzędzie, jak każde inne, trzeba nauczyć się nim posługiwać. :)
Nie mam wprawdzie stwierdzonego ADHD, ale za dużo do mnie pasuje, żeby to był tylko przypadek. Brak motywacji do robienia rzeczy to jest moja zmora odkąd pamiętam. Zawsze w pierwszej kolejności mnie ciągnie do rzeczy, które mnie interesują (Aczkolwiek czasem dochodzi do absudrów, kiedy np. mam ochotę pograć w grę, ale odpalenie kompa wydaje się zbyt energochłonną czynnością) Deadline'y to faktycznie coś, co mnie jakoś umie zmotywować, ale nie działa to w momencie, kiedy wiem, że nic się nie stanie jak deadline minie. I mega dziękuję Ci za ten kanał i filmy, to zmieniło trochę moje patrzenie na samą siebie i uświadomiło mi sporo, zwłaszcza to, że to, co się dzieje w mojej głowie jest w pewnym sensie normalne, bo nie jestem jedyna, która tak ma
Ja jak mam motywację, to korzystam ile się da. Jeśli muszę przerwać z jakiegoś powodu, to jestem tym bardzo poirytowana i niezadowolona. Nieważne czy tego dnia zrobię ponad normę czy nie - następnego i tak będzie gorzej. Ta motywacja z dnia poprzedniego nie zostaje, nie nadrobię tego, co zrobiłabym będąc na motywacyjnej fali. Może nawet czuje się lepiej następnego dnia, jeśli wykorzystam ten czas? Wtedy z uśmiechem i satysfakcją wspominam dzień poprzedni. I tak jest nawet, gdy energia rozpiera mnie tak bardzo, że potem niedośpię. Szkoda, że takich dobrych dni mam tak mało.
Alleluja 🙋🏻♀️Mam prawie 50 lat i dopiero się zrozumiałam i zdiagnozowałam …Jak mniej cierpienia byłoby w moim życiu gdyby zdiagnozowano mnie w latach 80 tych 🤭
Często piszę komentarze jeszcze będąc w trakcie oglądania filmu i tutaj jest kolejny z nich. Dziękuję za ten safespace. Brakowało mi tego typu kanału na Polskim yt. Robisz bardzo dobrą robotę! Nie przestawaj! Bo dzięki takim filmikom możesz poprawić poziom życia wielu ludzi. Wiem co mówię, dzięki Tobie WRESZCIE umówiłem wizytę u psychiatry...
Pomijając to, że wszystko zgadza się w 100% i miło zobaczyć, że jest się zrozumianym to mało co mnie odpala tak, jak płonące deadline'y w firmie przy projekcie :D Jak inni się irytują, wykańczają to ja w takich warunkach dopiero się odpalam jeśli chodzi o koncentrację. Jak na co dzień jestem w stanie uciąć 15 minutowego komara w pracy bo brakuje pobudzenia, tak w przypadku płonącego projektu dopiero zaczynam czuć, że żyję. Generalnie potrzebuję właśnie prostych zadań lub kroków wstecz by zacząć się rozpędzać albo jakieś zadanie, które da mi taki impuls, że od razu na popych wskakuję na obroty :D
A i jeszcze jak zawsze miałem problem z nauką języków, tak 20 kilka dni temu ot tak wpadł mi do głowy pomysł by zacząć uczyć się hobbystycznie łaciny i nieprzerwanie uczę się do teraz. Pobrałem pierwszą, lepszą aplikację - Duolingo - i powiem Wam, że to jest chyba idealna aplikacja do nauki języków dla ADHD (czy ADD w moim przypadku), ponieważ oparta jest na zadaniach, misjach, czy 15 minutowych boostach do otrzymywanego doświadczenia, przez co jak tylko się zrobi mały krok w postaci kliknięcia w przypomnienie o zadaniu to człowiek wsiąka i przerabia kilka lekcji! Polecam - Duolingo :D
Z pomidorem nie wiedziałam, że trzeba zacząć od nowa, jak się rozproszysz. To może okazać się kluczowe:) A moja technika to zrobić wszystko, co mam do zrobienia, do godziny 14:00. Tu warunkiem jest mieć realne założenia, a nie pracy na tydzień;).
Dziekuje❤ ja sprzątam w interwałach po 10 min i za każde moge odhaczyć że danego dnia zrobilam sprzątanie. Zazwyczaj nie konczy się na 10 min Ale muszą być interwaly
Mam nadzieję że to czytasz,ponieważ robisz coś niesamowicie ważnego. Do tej pory z wiedzą o adhd ,miałem do czynienia ,od strony czysto psychologicznej. Dopiero teraz widzę jak mogę z tym pracować. Niechętnie piszę słowa dziękuję,zwłaszcza „publicznie” . Jednak za całokształt twojej pracy włożonej w to co robisz, muszę ci szczerzę podziękować :)
Za każdym razem genialne, a wręcz z odcinka na odcinek jeszcze lepsze. Bardzo Ci dziękuję. A teraz odłożę sobie organizację życia na później, bo coś innego mnie zainteresowało... ;-) EDIT: To jest cudowne, jestem po 4 pomidorach i mam naprawione 2 zgłoszenia i jeszcze jeden błąd, który sobie sam znalazłem! Teraz będzie trudniej, wmówić sobie, że na dziś już starczy i można pójść spać.
Strategiczny jomentarz dka zmotywowania autorki :) Nie wiem czy mam problem z ADHD ale na pewno mam rozregulowany układ dopaminergiczny. Dzięki za materiał, będę tu chętnie wracać.
już wiem dlaczego, odkąd pamiętam, dostawałam szału na wszelkie podcasty, rozmowy w radiu czy audiobooki. tempo mówienia osób było/jest zbyt wolne. Twoje filmiki są nagrane w tempie idealnym, świetnie mi się tego słucha, jako osoby AuADHD w końcu jestem w stanie przesłuchać "paplaninę" od A do Z pozdro :)
Bardzo dobrze to powiedziałaś. Mam 38 lat i sam musiałem wpaść na kilka z tych metod. A Twój film pozwoli nie stracić czasu młodym ludziom. Byłbym gdzieindziej w życiu gdyby takie filmy były 30 lat temu. Pozdrawiam .
zbieram sie za diagnoze, bo często zauważam u siebie słomiany zapal, zaczynam cos zrobić i porzucam. Czasami odczuwam opór żeby w ogóle zrobić jakąś rzecz nawet najprostsza (w moje glowie urasta do niewiadomo jakiej) (np. ta lista o ktorej mowisz z nagrodami punktami grywalizacją już na samym starcie mnie przytłacza). W pracy zostawiam rzeczy na ostatnią chwile, bo nie mogę się zmobilizować, żeby zacząć robić cos wcześniej , a potem gonie na ostania chwile, z adrenaliną (czuje pobudzenie wtedy). A to wszystko pomimo tego że wiem ze powinienem to zrobić, masakra!!
Świetny materiał. Mocno otwiera oczy. Już wiem skąd ta fascynacja nowościami :) Moim zdaniem to jest mocno na plus w przypadku ADHD. Jednak minusem jest stopniowe tracenie zaangażowania wraz z czasem. Chociaż są takie rzeczy gdzie ta ciekawość jest ciągła :) Sprzątanie od zawsze było ucieczką od palącego tematu i samo w sobie dawało satysfakcję bo było widać szubie efekty. Podjadanie aby przez chwilę poczuć wyrzut dopaminy. Szybka jazda autem. Teraz rozumiem :)
Pierwszy raz coś obejrzałam o ADHD i mogłam się podpisać pod wszystkim co mówisz, czuję, że nie jestem sama i mam już super pomysły jak mogę wspomóc swoje codzienne działania. Metoda na dawanie sobie punktów i wyznaczanie nagród? Super!
Rewelacyjny materiał przygotowałaś! Taka pigułeczka zwarta konkretnych porad, długo czegoś takiego szukałem, a miałem solidny hiperfokus na informacje o adhd:d Dzięki!
Ale super 👍 opowiadasz to w przystępny dla zwykłych śmiertelników sposób. Uczę się o ADHD z moją córką i z jej powodu i to ona poleciła mi Twój kanał. Dziękuję 😊
Nie mam stwierdzonego adhd, ale znakomita większość problemów i rozwiązań jest u mnie totalnie rel. Nie zgadzają się takie rzeczy jak konkurencja czy małe kroki. Ale to dlatego, że tu wyłazi moja druga, autystyczna (stwierdzona) połowa. I tak, mimo iż tego nienawidzę, to najskuteczniejszym motywatorem jest dla mnie bat/stres. Tylko czasem trudno wymierzyć czas na wykonanie zadania by tak żyć na codzień na dedlajnie. No i to stresuje. Mówisz Aniu mnóstwo świetnych rzeczy, fantastycznie że prowadzisz ten kanał. Dodatkowo filmy są poparte solidną fachową wiedzą, a to widać i słychać. Rób to dalej! I udaje Ci się tworzyć te filmy na naprawdę dobrym poziomie wykonawczym :) Dzięki!
Mega content! Wypróbuję, zmuszam się od wielu dni do porządku i bezskutecznie w większości 😅 Co więcej nie uciekłam uwagą - jak odpływałam to się coś zaczynało dziać na filmiku i wracałam, nawet włosy Ci się zmieniają 😁
Heeej, duze dzieki za ten film. Niby mówisz coś co już wiem, wręcz banały, ale usłyszenie tego w ten sposób dużo mi rozjaśniło. Często te rady o których mówisz są przekazywane bardzo w strone "musisz", co odbieram z góry wręcz przemocowo, bardzo fajnie to przekazałaś, trafiło do mnie :)))
Piękna Istoto, Twoje utrapienie stało się moim wyzwoleniem. Każdy ma jakiś ciężar w życiu do podniesienia i zasoby by to zrobić, mimo że jest to trudne nadal możliwe. Dziękuję że Ty uniosłaś swój ciężar i stałaś sie pochodnią oświetlającą ciemną jaskinie niezrozumienia. Jednak wiele jest mądrości w tym, że żyjemy nie dla siebie a przede wszystkim dla innych. Dziękuje dobrego dnia
Super ❤, nawet nie musiałam przyspieszać filmiku 😅 Idę testować pomidora. I faktycznie prostsze rzeczy na początku dają rozpęd. A przegięcie długotrwały proces regeneracji. Nawet jeśli presja czasu spowodowała to dociśnięcie,,,
Super video, świetny energetyczny głos - wciąga :D Żyjąc z ADHD od młodości, mało kto to w moim otoczeniu czai jak to działa ;) Ja np. stawiam sobie cele dzienne taką to do listę w formie zadań i zdobywania skilla, jak w grze RPG i to mnie napędza do działania, gorzej że skupiam się w tym głównie na sobie co przeszkadza najbliższym. Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Ci. Bardzo bardzo. Jestem babcią 6 letniego Wiktorka. Twoje każde słowo jest dla mnie drogowskazem mimo iż trudno mi za Tobą nadążyć 😉 jesteś niezwykła.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Za to że na Ciebie trafiłam, za to że to robisz! I to jeszcze tak zajebiscie wizualnie! Zakochałam się w Tobie, w treściach, którymi sie dzielisz, nawet w swoim ADHD powoli się zakochuje! Jeszcze raz dziekuje🌻💛🤸♀️
Wszystkie domowe nudne czynności nauczyłam się robić tak żeby jakoś przez to przebrnąć pranie rozwieszam kolorami albo systemem od największego do najmniejszego, za każdym razem zmieniam system, żeby nie było nudno, zmywarkę rozpakowuje za każdym razem innym systemem, od dużych do małych, albo w kolejności jak idą szafki albo z jakimś utrudnieniem, żeby nie dotknąć naczynia obok 😂 i takie różne, systemy opracowywalam sama dla siebie przez 50 lat, 2 lata temu dowiedziałam się że mam ADHD
Moim najbardziej niebezpiecznym objawem jest brak odczuwania pragnienia i jestem w stanie nie wypić kropli płynów przez 2-3 dni z racji intensywnych i przepełnionych w obowiązki zawodowe dni. Pewnego dnia się doigrałam kończąc w szpitalu z zapaleniem nerki. Rozwiązaniem było kupienie kilku różnych bidonów min 1 l (max udało mi się znaleźć 2 l) - bo wiadomo picie z tego samego codziennie jest nudne xD i jest to moje codzienne zadanie napełnić go rano jakąś wodą z pomarańczą i wypicie do końca dnia. Oczywiście przy mniejszych dochodzi uzupełnianie. Sprawdza się :D
Pół roku temu dostałam diagnozę ADHD. Początkowo myślałam że chorują na to tylko dzieci. Koleżanka poleciła mi ostatnio suplement "Koncentracja" z firmy Aura Care i polecam wszystkim zmagającym sie tak jak ja z ADHD. Po 2 tyg zmiana o 180 stopni! Już nie wyobrażam sobie dnia bez tego olejku.
O! Właśnie zastanawiałem nad tym suplementem Aura Care. Nie mogłem znaleźć w Google odpowiedzi, czy te suplementy w ogóle pomagają dla osób ADHD. Unikam leki, wolę naturalne kapsułki czy olejki. Dobra, wypróbuję. Oby działał na mnie, bo miałem takie "Grinday Mind Up - Pamięć koncentracja" i po kilku miesięcy nic nie pomogło mi...
@@walstyzeforest Niee hahah 🤣, z marką Aura Care nie jestem związana oprócz tego że jestem stałą klientką. Od kilku miesięcy już stosuję ich produkty i uważam że nie ma lepszych na rynku. Oprócz koncentracji stosuję również Energię oraz Spokojny sen. Moim rodzicom też zaczęłam kupować. 😄
Matko żeby ktoś mi to wcześniej tak przekazał.... Jesteś niesamowita! Też walczę z ogromnym perfekcjonizmem i jest ciężko, dziękuję, że o tym wspomniałaś :) nie mogę się doczekać kolejnych filmów
Stwierdzono u mnie stany lękowe, depresyjne, nerwicowe itd. Od roku jestem w terapii, farmakoterapii. Ten film utwierdza mnie w moich domysłach czyli jednak na tym wszystkim góruje ADHD. Dzięki temu filmowi bardziej rozumiem siebie i dziękuję za cenne wskazówki 😊
bylam na 3 kierunkach studiow (dwoch az do obrony pracy) - zadnego nie skonczylam i najczesciej z blachej przyczyny (np. promotor byl na lekarskim, wrocil w semestrze poprawkowym i bylo juz za pozno wtedy bym mogla znalec motywacje by poprawic przypisy w pracy licencjackiej). nigdy nie moglam zrobic prawka, zadania potrafia mnie tak przytloczyc i sparalizowac (nawet te turbo wazne, najwazniejsze!), ze autentycnzie nie moge sie ruszyc mimo ze czuje permanentny strach nawet w nocy, jakby cos mnie gonilo i mialo dopasc zaraz, teraz. Gdyby nie trzymanie kalendarza w pracy i zapisywanie kazdej bzdury nie wiem jak moglabym sobie poradzic. Mimo wszystko czuje sie osoba w miare szczesliwa i nie za glupia. chociaz to takie przykre, ze wszystko jest po prostu trudniejsze. Caly czas boje sie isc na diagnoze - wlasnie ze zmarnuje pieniadze, ze sobie zmyslam, niby stac mnie ale jakos mnie boli zeby tak puscic 1,5k a potem moze sie okazac, ze chce sobie wyjasnic swoja nieudolnosc - nie mowie tego zeby mnie ktos zalowal tylko tak o, zeby powiedziec. Mam nadzieje ze jeszcze kilka twoich filmikow i w koncu sie przelamie. Nie wiem czy to cos da...w sumie jestem juz stara i dobrze sobie radze. No dzieki za kontent jeszcze raz jest super i bardzo pomaga!
jezu ja też tak miałem, jakbym czytał o swoich studiach. Mega się zmarnowałem, 3 kierunki, dwa języki, senator uniwersytecki, członkostwo w stowarzyszeniach etc. płakać mi się chce 😢
OMG SŁYSZĘ SIEBIE NA POCZĄTKU JAAAA!!!!!! 😱😱😎 Nie mam ADHD, ale totalnie reluję z problemami z motywacją, kilka z tych metod już stosuję, ale wielu z nich nie znałam - dzięki za to gurl, świetny materiał ❤
ADHD w pigułce. Nudne i powtarzalne czynnosci w parze z inną aktywnoscią? - Nie inaczej. Praca/nauka na ostatnią chwile i bardzo czesto w nocy (spokoj, cisza, brak rozpraszaczy)? - Niestety norma. Dokańczanie rozpoczetych rzeczy bez aktywatora w postaci zaciskajacej sie na szyi pętli lub bezpowrotnej szansy? - A jakże! Motywacja i rozruch za pomocą: "Coooo? Ja nie dam rady?" - No to pacz! 💪 Challenge a szczegolnie taki niezbyt rozwleczony w czasie lub wyzwanie z gatunku trudnych? - To dopiero wymiata 🤣 A ja juz 5 dekad próbuję siebie okiełznać i dużo się udało ale nadal roboty po pachy! Dzięki za treści 😘
Jedną z istotnych rzeczy, z doświadczenia, jest samozaparcie. Wszelkie techniki, bardzo przydatne, są dodatkami/suplementami zmiany. Rdzeniem przemiany jest fizyczne/psychiczne zaparcie się i nawet przymuszenie do zrobienia danego zadania. Druga kwestia, zmiana myślenia. Pielęgnować myśli, które będą podbudowywać i pozwolą utrzymać właściwy kurs. Wyłapywać momenty gdy wpada się pętlę niszczących myśli. Samozaparcie/słuchanie swoich myśli/pielęgnować budujące myśli/podejmować próby (działać) Powodzenia każdemu, który się zmaga. Szacun za komunikat z początku filmu
Przypadkowo trafiłem na kanał, bo ciągle jakiś terapeuta wspominał, że mam ADHD, no teraz zaczyna mi się wszystko sklejać dlaczego taki jestem :D XD Super się Ciebie słucha, widać duże zaangażowanie w robienie filmów. Rób to dalej :)
Śwetna robota Ania! Oglądałem od dłuższego czasu dr. K z HealthyGamerGG oraz Jessice McCabe z HowToHDHD potem pojawiła się Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS, aż w końcu pojawiłaś się Ty. Robisz to najlepiej, Twoje filmy są same w sobie motywacją do działania - dzięki!
Nie mam stwierdzonego ADHD ale mam podejrzenia ADHD i zauważyłam jedną rzecz, pewne rzeczy udaje mi się robić dopiero gdy nie idealizuje procesu dojścia do celu, czyli nie nakazuje sobie np jedzenia 1500kcal dziennie zeby schudnąć, tylko staram się jeść 1500-1800, nawet jak się w tym nie zmieszcze no to trudno, następny dzień będzie lepszy, polecam to stosować do wszystkiego co popadnie
Znam to. To znaczy ka właśnie idealizuję. I to podświadomie nawet. Często nie jestem w stanie zabrać się za zrobienie czegoś przez blokadę, że nie wyjdzie idealnie. Finalnie działam na spodzie na ostatnią chwilę choc wiem, ze mam wtedy tylko jeden strzał, tylko jedna próbę i to generalną 🫣 Gdybym zabrała się za to wcześniej, miałabym możliwość poprawy lub zrobienia od nowa ale ta wiedza niczego nie zmienia 🙄, bo mój mózg ma własną wizję... ech...
ejjj EJJJJ ale nie przestawaj, dobry kanał stworzyłaś! taki w punkcik wydaje się długoterminowy? - krok wstecz ;) i czekam na nowy odcinek, mega przydatna wiedza i garść przydatnych, nowych sposobów na siebie ^^
Nie znam innych tricków niż te z filmu, ale mogę podzielić się ich implementacją. W pracy (analiza danych w korpo) poprosiłem kierowniczkę, żeby wysyłając mi maile z zadaniami zawsze dopisywała do kiedy mam daną rzecz zrobić. Ustaliliśmy, że jeśli to możliwe duże zadania będą rozpisywane jako kilka mniejszych z osobnymi, krótszymi deadlinami. Później przy powtarzalnych zadaniach już sam ogarniałem jak to sobie podzielić. Zacząłem też korzystać z pomodoro - korzystałem z filmiku na yt, gdzie przez 20 minut był jakiś ambient, który później na 5 minut zmieniał się na inny. Dzięki temu rozwiązaniu mogłem też odciąć sobie trochę szumu tła kiedy pracowałem z biura. Dzięki temu udało mi się całkiem nieźle ogarnąć pracę, z którą wcześniej miałem problemy.
Za to nawiązanie w 5:37 do Sciany mają uszy z Marmuru to masz tak kolosalny props że nie mogę go opisać ❤❤❤ I przestań proszę opisywać mnie 1 do 1 bo muszę ciągle to rozchodzić xdd
Napewno Twoje rady przydadzą się wielu osobom, ale ludzie z ADHD też są różni. Sama je mam i problem z prokastynacją mam ogromny. Ale np. rywalizacja, chellenge, robienie rzeczy pod presją czasu, daje sobie 20 min na zrobienie czegoś, zbieranie punktów na dane rzeczy..... Mnie totalnie demotywuje do działania, powoduje, że bardzo szybko rezygnuje, wręcz czuję się zażenowana i zkrindżowana sytuacją. Tak samo daleko mi do perfekcjonizmu, robie rzeczy byle by było, byle by to skończyć jak najszybciej i mam tendencję do wiecznego ułatwiania sobie sytuacji, żeby nie musieć tego dłużej robić. No, ale jestem z tych typów co nie są w stanie przeczytać książki do końca :P
Bezkitu kiedyś miałem dokładnie taką technikę gdy byłem młodszy 😂 sam do tego doszedłem ale zapomniałem o tym z biegiem lat z tymi punktami to dzięki 😂
Zazwyczaj uczę się przed spr. Walka by wstać z łóżka bo przecież jeszcze 30min i jest czas. Moment w którym się uczę to moment w którym wiem, że nie zdaje i mam poprawki bo przy dysleksji jeszcze jak to ogarnąć. Gdyby nie fiksacje nie zdawałabym z dość sporej ilości przedmiotów i jestem tego świadoma a przy jednym jest jakiś "spokój" próbuje od tygodnia zmotywować się do nauki bo "przecież są jeszcze 2 tygodnie" ale chyba idzie do przodu od momentu kiedy "kopłam się w dupe" by napisać chociaż część notatek do poprawek.
Na studiach zawsze uczyłem się na ostatnią chwilę. Pod wpływem stresu wchodziłem w hiperfokus i na kolokwia uczylem się parę godzin wcześniej. Na egzamin licencjacki dwa dni wcześniej. To wystarczało żeby zdać na 3 albo 4
Świetną robotę robisz, dziękuję, nie przerywaj projektu ❤ Ja wymyśliłam sobie dla siebie metodę 🍅 pomidora pisząc prace inżynierską, nie wiedząc, że ta metoda już istnieje 😄
super jest ten filmik! problem w tym że muszę albo przewijać co 30sek żeby rzeczywiście pamiętać co było mówione, albo podzielić oglądanie go na 2-3 partie. bo mi się recording wyłączą 😮💨
Trafiłem przypadkiem, film się wyświetlił na bocznej liście i wzmianka o poprawie motywacji przykuła uwagę. Prokrastynuję odkąd pamiętam, niby człowiek jest świadomy, a jednak przegrywa sam ze sobą. I to jest najgorsze. Nie ma to jak strefa komfortu, ta metaforyczna dupa, w której człowiek niestety rozgościł się na dobre. Diagnozy na ADHD nie mam, ale po tym filmie mogę u siebie to podejrzewać.. Widzę że masz filmik, który może rozjaśnić sprawę, a że całkiem dobrze się Ciebie ogląda Aniu, to go sprawdzę i zostanę na dłużej, a przynajmniej na jakiś czas. Łap subika.
Jesteś jedną z niewielu osób na YT, którą mogę słuchać bez przyspieszenia tempa, bo mówisz odpowiednio szybko. Bajka.
no tak
W sumie to mówi dość szybko ale nie przeszkadza to i jest bardzo czytelnie + dobrze się tego słucha
Faktycznie
@@lukas85asno i to jest takie super!! ja zazwyczaj musze przyspieszac filmy zeby wytrwac, a te tej autorki sa takie dynamiczne ze nie mam problemu z wytrwaniem
Mam to samo 😅😊
Codzienna walka z samym sobą jest czasem dobijająca.Jeszcze jak słyszysz że "każdy tak ma" i że "wymyślasz sobie choroby" to już ręce opadają. Działaj dalej w tym temacie, bo warto!Dziękuję ❤
No dokładnie!!
Jezu, jak mnie cieszy, gdy młode osoby tak mądrze podchodzą do życia! Super!
Jestem facetem z ADHD. Pamiętam, że za nic nie mogłem się zebrać do magisterki. Pamiętam, że wpadłem na pomysł, żeby codziennie pisać równa godzinę magisterkę. Nie patrzyłem na rezultat, tylko na wykonywanie zadania przez godzinę. Oczywiście skupiałem się też na mniejszych częściach zadania, np. napisz wstęp. Brzmi to troszkę jak techniki pomidoro, ale bardzo zmieniona. Mi pomogło, a jeszcze co śmieszniejsze, jak czas dobiegał końca, to nie raz miałem nie dosyt i zostawało motywacji na drugi dzień. Co najważniejsze, miałem poczucie, że wykonałem zadanie i serial oglądałem z uwagą, a nie z poczuciem winy.
Mniej internetu a ADHD samo przejdzie! A koncerny przestaną zarabiać!
@@BasikbaMniej internetu nie działa... ADHD a internet to dwie inne rzeczy, ADHD często nie da się pokonać całkowicie, tym bardziej odkładając internet😢
Jeju, miałam podobnie. Potem powiedziałam sobie - pisz 3 strony dziennie, nie mniej, nie więcej. Nawet jak miałam wenę, starałam się nie pisać więcej i z łatwością wracałam do tego na czym skończyłam. Po miesiącu miałam około 100 stron na liczniku i czułam, że odzyskałam nad tym władzę.
Rel piszę już chyba z 1,5 roku magisterkę. Lubię jak codziennie chociaż godzinkę popiszę, ale czuję się często wycienczony jak wracam z pracy i potrafię spać całą resztę dnia. Okropne
@@Basikba za to Tobie inteligencji nie przybedzie
Wejść do łazienki i ściągnąć ubrania, już na to wpadłem i były takie sytuacje, że dosłownie stałem w wannie przez godzinę przeglądając telefon XD. Wyśmienity kanał, ciśnij ile dasz radę. Niby mam diagnozę od ponad pół roku, ale oprócz zatrzymania liczowania się za to czego nie byłem w stanie zrobić to brakowało mi treści, które będą na tyle dynamiczne, że odnajdą się w realiach mojego skupienia. Wielkie dzięki robisz coś czego bardzo wiele osób potrzebuje
PRZERYWAM FILMIK BO JUZ MNIE ZMOTYWOWALAS - ROBIE ZDJĘCIE USYFIONEJ CZĘŚCI POKOJU A POTEM SPRZĄTAM, DAJE SOBIE NP PÓŁ GODZINY I POTEM PORÓWNUJE ZE ZDJĘCIEM SYFU! 😍
Ja mam fun :) powodzenia innym, możecie przesyłać koleżance zdjęcie...
Wrócę TUUUU
słodki boże, jak ja dziekuje ci za ten kanał, dzięki temu filmowi, wkoncu kończe swoją zaległą prace do szkoły, spadłaś mi z nieba
Gratulacje! 🎉😊
Skad wiesz ze slodki
chciałem napisać to samo, może nie tymi słowami, ale to samo...
0:32
Podziękuj tacie za telefon i internet
Teraz rozumiem, w wieku 47 lat, czemu funkcjonowałam tak dziwnie przez całe życie. Ile ja rzeczy przez to nie zrobiłam, ile ja się namęczyłam, ile poczucia winy wygenerowałam. Szkoda, że nie było takiej wiedzy jak byłam dzieckiem. :/ Dzięki za pomoc.
Doskonale Cię rozumiem. Żyje od roku z diagnozą ADHD, w tym roku kończę 50 lat.Pozdrawiam, powodzenia....
Przybijam 👊 50 lat i dopiero próbuję siebie zaakceptować (w sensie minusy ADHD) ale poczucia winy to nie zmienia.
Ja 44 i w tym roku diagnoza i leki - jeżu jaka różnica, i w końcu rozumiem zachowania swoje przez pół życia za ktore uwazalem się za pojeba.
Jest jeszcze jedna bardzo prosta technika, która jest mega skuteczna. Jak masz coś zrobić i jest tego dużo (i masz paraliż), to zrób cokolwiek, po prostu zacznij. Np. masz posprzątać brudne kubki - sprzątnij tylko jeden. Masz zmienić pościel - zmień tylko na jednej podusi. Zauważyłem, że chodzi o sam fakt rozpoczęcia czegoś, bo jak się już to zacznie, to dalej samo idzie... Takie "eech, to już może wszystko zrobię, będzie z głowy" 😂
Jeszcze stosuję kilka hardcorowych tricków:
- kawa rano (must have), bez tego mogę spać cały dzień
- rano też planuję sobie dzień i myślę o tym, czym bym chciał (mam ochotę) się zająć
- nie jem śniadań, jem zazwyczaj obiadokolację (1x dziennie) - jedzenie rozleniwia, głodny nie jestem, bo się przyzwyczaiłem do takiego trybu - moja głowa i ciało pozostają w trybie "łowcy", taka analogia: co lew robi, jak się naje? Śpi...
- rano rozciągam się porządnie (poprawia krążenie), idealna byłaby yoga, ale nie umiem XD
- medytacja - 15 minut wystarcza, żeby uspokoić głowę z pokus oglądania YT pól dnia i wiedzieć czego się chce
- stosuję też leki na ADHD, pomagają mega, ale ich nie lubię...
- no i zaczynam pracę od drobnostek, żeby mieć motywację do rzeczy trudnych
Najgorsze jest to, że im człowiek inteligentniejszy, tym mniej da się sobie wkręcić 😅 Na mnie działa "poranny rozruch" prostymi zadaniami (baby steps), poranne czytanie i oglądanie takich filmów jak Twoje. No i oczywiście turbo dopalaczem motywacyjnym jest deadline - tylko problem jest w tym, że mój mózg głupi nie jest i wie ile można przeciągnąć te deadlajny. 🤣 Grywalizacja nie działa, motywacja pieniążkami też nie. Pomodoro też już nie działa, bo jak siadam już do tego zadania, to mój hyperfocus przykleja mnie do niego na grube godziny, a timer mnie rozprasza...
❤
Tak z ciekawości, dlaczego nie lubisz tych leków? I jakie stosujesz? Od niedawna biorę małą dawkę medikinet CR i w zasadzie nie widzę poprawy, wręcz mam wyrażenie, że wzmagają nieco moje objawy. 😅
@@wiktoriakaczmarczyk4915 efekty uboczne, najpierw przestymulowanie (nawet spoko, tylko czasem ciężko to ogarnąć, zbyt duża empatia połączona z optymizmem) a potem jest "zjazd" - trzeba oddać to, co się wzięło wcześniej... Czyli masz wszystko odwrotnie + stres, poczucie beznadziei. Po prostu zakrzywia to percepcję, skupiasz się na rzeczach wg. Ciebie istotnych, ale po jakimś czasie wychodzi na to, że cała para w gwizdek. Lepiej było na spokojnie podejść do tematów, a nie na hurra po lekach. Dalej je stosuję, bardziej rozważnie, po prostu wcześniej planuję nad czym będę pracować i wtedy stosuję. To narzędzie, jak każde inne, trzeba nauczyć się nim posługiwać. :)
Skrupulatne obserwacje dzięki , że potrafisz się nimi dzielić.Pozdrawiam Krzysztof...
Dzięki za komentarz, ale jedzenie raz dziennie to kosmos, możesz sobie totalnie rozregulować pracę insuliny, etc.😱
Nie mam wprawdzie stwierdzonego ADHD, ale za dużo do mnie pasuje, żeby to był tylko przypadek. Brak motywacji do robienia rzeczy to jest moja zmora odkąd pamiętam. Zawsze w pierwszej kolejności mnie ciągnie do rzeczy, które mnie interesują (Aczkolwiek czasem dochodzi do absudrów, kiedy np. mam ochotę pograć w grę, ale odpalenie kompa wydaje się zbyt energochłonną czynnością) Deadline'y to faktycznie coś, co mnie jakoś umie zmotywować, ale nie działa to w momencie, kiedy wiem, że nic się nie stanie jak deadline minie.
I mega dziękuję Ci za ten kanał i filmy, to zmieniło trochę moje patrzenie na samą siebie i uświadomiło mi sporo, zwłaszcza to, że to, co się dzieje w mojej głowie jest w pewnym sensie normalne, bo nie jestem jedyna, która tak ma
Mam podobnie. Dlatego chcę się zdiagnozować, bo ile można tak żyć
Z tym deadlinem, którego przekroczenie nie będzie tragedią mam tak samo.
Ja jak mam motywację, to korzystam ile się da. Jeśli muszę przerwać z jakiegoś powodu, to jestem tym bardzo poirytowana i niezadowolona. Nieważne czy tego dnia zrobię ponad normę czy nie - następnego i tak będzie gorzej. Ta motywacja z dnia poprzedniego nie zostaje, nie nadrobię tego, co zrobiłabym będąc na motywacyjnej fali. Może nawet czuje się lepiej następnego dnia, jeśli wykorzystam ten czas? Wtedy z uśmiechem i satysfakcją wspominam dzień poprzedni. I tak jest nawet, gdy energia rozpiera mnie tak bardzo, że potem niedośpię. Szkoda, że takich dobrych dni mam tak mało.
Alleluja 🙋🏻♀️Mam prawie 50 lat i dopiero się zrozumiałam i zdiagnozowałam …Jak mniej cierpienia byłoby w moim życiu gdyby zdiagnozowano mnie w latach 80 tych 🤭
Przybijam piątkę i wiekiem i brakiem diagnozy i wiedzy kiedyś... 👊
Często piszę komentarze jeszcze będąc w trakcie oglądania filmu i tutaj jest kolejny z nich. Dziękuję za ten safespace. Brakowało mi tego typu kanału na Polskim yt. Robisz bardzo dobrą robotę! Nie przestawaj! Bo dzięki takim filmikom możesz poprawić poziom życia wielu ludzi. Wiem co mówię, dzięki Tobie WRESZCIE umówiłem wizytę u psychiatry...
Dobrze z że w końcu po polsku pojawiają się informacje o ADHD
Pomijając to, że wszystko zgadza się w 100% i miło zobaczyć, że jest się zrozumianym to mało co mnie odpala tak, jak płonące deadline'y w firmie przy projekcie :D Jak inni się irytują, wykańczają to ja w takich warunkach dopiero się odpalam jeśli chodzi o koncentrację. Jak na co dzień jestem w stanie uciąć 15 minutowego komara w pracy bo brakuje pobudzenia, tak w przypadku płonącego projektu dopiero zaczynam czuć, że żyję. Generalnie potrzebuję właśnie prostych zadań lub kroków wstecz by zacząć się rozpędzać albo jakieś zadanie, które da mi taki impuls, że od razu na popych wskakuję na obroty :D
A i jeszcze jak zawsze miałem problem z nauką języków, tak 20 kilka dni temu ot tak wpadł mi do głowy pomysł by zacząć uczyć się hobbystycznie łaciny i nieprzerwanie uczę się do teraz. Pobrałem pierwszą, lepszą aplikację - Duolingo - i powiem Wam, że to jest chyba idealna aplikacja do nauki języków dla ADHD (czy ADD w moim przypadku), ponieważ oparta jest na zadaniach, misjach, czy 15 minutowych boostach do otrzymywanego doświadczenia, przez co jak tylko się zrobi mały krok w postaci kliknięcia w przypomnienie o zadaniu to człowiek wsiąka i przerabia kilka lekcji!
Polecam - Duolingo :D
masz stwierdzone adhd?@@michal4736
Aniu, czy mozesz zrobic filmiki: ADHD i utrzymanie /robienie porzadkow oraz ADHD i minimalizm.Serdecznosci❤
Z pomidorem nie wiedziałam, że trzeba zacząć od nowa, jak się rozproszysz. To może okazać się kluczowe:) A moja technika to zrobić wszystko, co mam do zrobienia, do godziny 14:00. Tu warunkiem jest mieć realne założenia, a nie pracy na tydzień;).
Tak jak mówię, myślę że zasady dobierać pod siebie, byleby znaleźć to co działa :)
Kurczę! Zajebiste! Tyle, że często nawalę za dużo (zaleglosci) i przygnieciona tym wpadam w zamrożenie 😪
Dziekuje❤ ja sprzątam w interwałach po 10 min i za każde moge odhaczyć że danego dnia zrobilam sprzątanie. Zazwyczaj nie konczy się na 10 min Ale muszą być interwaly
Kolejny super materiał! Bede pisał komentarz pod każdym filmem, żebys miała jak największe zasięgi!
W sumie nie głupi pomysł...
Mam nadzieję że to czytasz,ponieważ robisz coś niesamowicie ważnego. Do tej pory z wiedzą o adhd ,miałem do czynienia ,od strony czysto psychologicznej. Dopiero teraz widzę jak mogę z tym pracować. Niechętnie piszę słowa dziękuję,zwłaszcza „publicznie” . Jednak za całokształt twojej pracy włożonej w to co robisz, muszę ci szczerzę podziękować :)
Za każdym razem genialne, a wręcz z odcinka na odcinek jeszcze lepsze. Bardzo Ci dziękuję.
A teraz odłożę sobie organizację życia na później, bo coś innego mnie zainteresowało... ;-)
EDIT: To jest cudowne, jestem po 4 pomidorach i mam naprawione 2 zgłoszenia i jeszcze jeden błąd, który sobie sam znalazłem!
Teraz będzie trudniej, wmówić sobie, że na dziś już starczy i można pójść spać.
Strategiczny jomentarz dka zmotywowania autorki :)
Nie wiem czy mam problem z ADHD ale na pewno mam rozregulowany układ dopaminergiczny. Dzięki za materiał, będę tu chętnie wracać.
👍 Łapka w górę za klasyczek z robieniem domowych czynności przy podcastach
już wiem dlaczego, odkąd pamiętam, dostawałam szału na wszelkie podcasty, rozmowy w radiu czy audiobooki. tempo mówienia osób było/jest zbyt wolne.
Twoje filmiki są nagrane w tempie idealnym, świetnie mi się tego słucha, jako osoby AuADHD
w końcu jestem w stanie przesłuchać "paplaninę" od A do Z
pozdro :)
Bardzo dobrze to powiedziałaś. Mam 38 lat i sam musiałem wpaść na kilka z tych metod. A Twój film pozwoli nie stracić czasu młodym ludziom. Byłbym gdzieindziej w życiu gdyby takie filmy były 30 lat temu. Pozdrawiam
.
MEga, doprecyzowane.. Oby YT polecał mi kolejne Twoje nagrania.
Przyjemności w życiu :)
Masz fajny głos! 😍✨
Moje sposoby na podniesienie poziomu dopaminy:
1) Zimny prysznic!!! 😅🤷🏻♂️
2) Mówienie prawdy…
[Wg Maćka Wieczorka kłamanie obniża poziom dopaminy…].
🤗
Acha! Dałem SUB’a))
zbieram sie za diagnoze, bo często zauważam u siebie słomiany zapal, zaczynam cos zrobić i porzucam. Czasami odczuwam opór żeby w ogóle zrobić jakąś rzecz nawet najprostsza (w moje glowie urasta do niewiadomo jakiej) (np. ta lista o ktorej mowisz z nagrodami punktami grywalizacją już na samym starcie mnie przytłacza). W pracy zostawiam rzeczy na ostatnią chwile, bo nie mogę się zmobilizować, żeby zacząć robić cos wcześniej , a potem gonie na ostania chwile, z adrenaliną (czuje pobudzenie wtedy). A to wszystko pomimo tego że wiem ze powinienem to zrobić, masakra!!
Niezwykle cenne info 👍
To było najlepiej spędzone 10 minut na YT w dniu dzisiejszym. Niesamowicie Mi pomogłaś. Dziękuję.
Jesu, jaki super zastrzyk motywacji przy sprzątaniu, ktore czekało na mnie 3 tygodnie. Dzięki, świetna robota
Świetny materiał. Mocno otwiera oczy. Już wiem skąd ta fascynacja nowościami :) Moim zdaniem to jest mocno na plus w przypadku ADHD. Jednak minusem jest stopniowe tracenie zaangażowania wraz z czasem. Chociaż są takie rzeczy gdzie ta ciekawość jest ciągła :)
Sprzątanie od zawsze było ucieczką od palącego tematu i samo w sobie dawało satysfakcję bo było widać szubie efekty.
Podjadanie aby przez chwilę poczuć wyrzut dopaminy.
Szybka jazda autem.
Teraz rozumiem :)
Dziękuję za porady 😃
To jestem ja. Jak mogłam to robiłam ponad norme :( a potem czułam sie wypalona. Dziękuję Ci za ten film
Pierwszy raz coś obejrzałam o ADHD i mogłam się podpisać pod wszystkim co mówisz, czuję, że nie jestem sama i mam już super pomysły jak mogę wspomóc swoje codzienne działania. Metoda na dawanie sobie punktów i wyznaczanie nagród? Super!
Rewelacyjny materiał przygotowałaś! Taka pigułeczka zwarta konkretnych porad, długo czegoś takiego szukałem, a miałem solidny hiperfokus na informacje o adhd:d Dzięki!
Ale super 👍 opowiadasz to w przystępny dla zwykłych śmiertelników sposób. Uczę się o ADHD z moją córką i z jej powodu i to ona poleciła mi Twój kanał. Dziękuję 😊
Bardzo dobry głos do słuchania + super dykcja. Pozdrawiam, niestety również jeetm posiadaczem adhd
Ciekawie opowiedziałaś, pomocny materiał dziękuję.
Dzieki Tobie juz wiem co jest nie tak.
Zdrawiam Anno
Nie mam stwierdzonego adhd, ale znakomita większość problemów i rozwiązań jest u mnie totalnie rel. Nie zgadzają się takie rzeczy jak konkurencja czy małe kroki. Ale to dlatego, że tu wyłazi moja druga, autystyczna (stwierdzona) połowa. I tak, mimo iż tego nienawidzę, to najskuteczniejszym motywatorem jest dla mnie bat/stres. Tylko czasem trudno wymierzyć czas na wykonanie zadania by tak żyć na codzień na dedlajnie. No i to stresuje.
Mówisz Aniu mnóstwo świetnych rzeczy, fantastycznie że prowadzisz ten kanał. Dodatkowo filmy są poparte solidną fachową wiedzą, a to widać i słychać. Rób to dalej! I udaje Ci się tworzyć te filmy na naprawdę dobrym poziomie wykonawczym :) Dzięki!
Bardzo fajny filmy, masz fajny żywiołowy vibe😁
Mega content! Wypróbuję, zmuszam się od wielu dni do porządku i bezskutecznie w większości 😅 Co więcej nie uciekłam uwagą - jak odpływałam to się coś zaczynało dziać na filmiku i wracałam, nawet włosy Ci się zmieniają 😁
Aniu dzięki metodzie z pieczątkami nie dość że serio zaczęłam robić to jeszcze ograniczyło to mój problem z kompulsywnym kupowaniem. U slay girl
Heeej, duze dzieki za ten film. Niby mówisz coś co już wiem, wręcz banały, ale usłyszenie tego w ten sposób dużo mi rozjaśniło. Często te rady o których mówisz są przekazywane bardzo w strone "musisz", co odbieram z góry wręcz przemocowo, bardzo fajnie to przekazałaś, trafiło do mnie :)))
Piękna Istoto, Twoje utrapienie stało się moim wyzwoleniem. Każdy ma jakiś ciężar w życiu do podniesienia i zasoby by to zrobić, mimo że jest to trudne nadal możliwe. Dziękuję że Ty uniosłaś swój ciężar i stałaś sie pochodnią oświetlającą ciemną jaskinie niezrozumienia. Jednak wiele jest mądrości w tym, że żyjemy nie dla siebie a przede wszystkim dla innych. Dziękuje dobrego dnia
Jak pięknie napisane 😍
Ha ha! 😂 Super komentarz!
Wspaniałe treści,dziękuje,jesteś w tym wszysykim tak pozytywna,że od razu łapię motywację do działania jak Ciebie słucham ;)❤
Przez ten brak wiary w swoje możliwości, te małe kroki są dla mnie tak ogromnie stresujące...
Ale jak się zacznie to jakoś idzie, ale jakim kosztem xd
Mi pomaga mówienie do siebie "nie analizuj, tylko rób" :)
💕
@@dorotek9 taak to wieczne analozowanie wszystkiego...
Dziękuję za film! ❤
Bardzo Ci dziękuję. Świetna sprawa. Bardzo dużo daje do myślenia. Jutro wdrażam w życie :)
A teraz... MOTYWACJA: fantastyczną robotę robisz. Dzięki ❤
Mi pomagają niektóre odmiany marihuany, mieszam z cbd. Kilka buszków z waporyzera i ogarniam wszystko a nawet więcej 😊
Super ❤, nawet nie musiałam przyspieszać filmiku 😅
Idę testować pomidora.
I faktycznie prostsze rzeczy na początku dają rozpęd. A przegięcie długotrwały proces regeneracji. Nawet jeśli presja czasu spowodowała to dociśnięcie,,,
Super video, świetny energetyczny głos - wciąga :D Żyjąc z ADHD od młodości, mało kto to w moim otoczeniu czai jak to działa ;)
Ja np. stawiam sobie cele dzienne taką to do listę w formie zadań i zdobywania skilla, jak w grze RPG i to mnie napędza do działania, gorzej że skupiam się w tym głównie na sobie co przeszkadza najbliższym. Pozdrawiam cieplutko
❤
Mądra, ładna Pani
lubię takie wspaniałości
Chyba zostanę na dłużej
Robisz dobrą robotę z tym kanałem. Rzeczowo, bez spiny, ciekawie. Dzięki! 🙌
Dziękuję Ci. Bardzo bardzo. Jestem babcią 6 letniego Wiktorka. Twoje każde słowo jest dla mnie drogowskazem mimo iż trudno mi za Tobą nadążyć 😉 jesteś niezwykła.
To bardzo miłe! Pozdrawiam i ściskam :)
Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Za to że na Ciebie trafiłam, za to że to robisz! I to jeszcze tak zajebiscie wizualnie! Zakochałam się w Tobie, w treściach, którymi sie dzielisz, nawet w swoim ADHD powoli się zakochuje! Jeszcze raz dziekuje🌻💛🤸♀️
Wszystkie domowe nudne czynności nauczyłam się robić tak żeby jakoś przez to przebrnąć pranie rozwieszam kolorami albo systemem od największego do najmniejszego, za każdym razem zmieniam system, żeby nie było nudno, zmywarkę rozpakowuje za każdym razem innym systemem, od dużych do małych, albo w kolejności jak idą szafki albo z jakimś utrudnieniem, żeby nie dotknąć naczynia obok 😂 i takie różne, systemy opracowywalam sama dla siebie przez 50 lat, 2 lata temu dowiedziałam się że mam ADHD
Oooo tak, nie da się czegoś zrobić...już ja Ci ( sobie) pokażę! To działa!🎉
Moim najbardziej niebezpiecznym objawem jest brak odczuwania pragnienia i jestem w stanie nie wypić kropli płynów przez 2-3 dni z racji intensywnych i przepełnionych w obowiązki zawodowe dni. Pewnego dnia się doigrałam kończąc w szpitalu z zapaleniem nerki. Rozwiązaniem było kupienie kilku różnych bidonów min 1 l (max udało mi się znaleźć 2 l) - bo wiadomo picie z tego samego codziennie jest nudne xD i jest to moje codzienne zadanie napełnić go rano jakąś wodą z pomarańczą i wypicie do końca dnia. Oczywiście przy mniejszych dochodzi uzupełnianie. Sprawdza się :D
Super że znalazłaś na to sposób!
Pół roku temu dostałam diagnozę ADHD. Początkowo myślałam że chorują na to tylko dzieci. Koleżanka poleciła mi ostatnio suplement "Koncentracja" z firmy Aura Care i polecam wszystkim zmagającym sie tak jak ja z ADHD. Po 2 tyg zmiana o 180 stopni! Już nie wyobrażam sobie dnia bez tego olejku.
O! Właśnie zastanawiałem nad tym suplementem Aura Care. Nie mogłem znaleźć w Google odpowiedzi, czy te suplementy w ogóle pomagają dla osób ADHD. Unikam leki, wolę naturalne kapsułki czy olejki. Dobra, wypróbuję. Oby działał na mnie, bo miałem takie "Grinday Mind Up - Pamięć koncentracja" i po kilku miesięcy nic nie pomogło mi...
No chyba, że reklamujesz... 🥲
@@walstyzeforest Niee hahah 🤣, z marką Aura Care nie jestem związana oprócz tego że jestem stałą klientką. Od kilku miesięcy już stosuję ich produkty i uważam że nie ma lepszych na rynku. Oprócz koncentracji stosuję również Energię oraz Spokojny sen. Moim rodzicom też zaczęłam kupować. 😄
Matko żeby ktoś mi to wcześniej tak przekazał.... Jesteś niesamowita! Też walczę z ogromnym perfekcjonizmem i jest ciężko, dziękuję, że o tym wspomniałaś :) nie mogę się doczekać kolejnych filmów
Zupełnie przypadkiem algorytm mnie tu zaprosił.
Jestem wdzieczny Ci za ten film, masz nowego subskrybenta. Dzięki ❤
Stwierdzono u mnie stany lękowe, depresyjne, nerwicowe itd. Od roku jestem w terapii, farmakoterapii. Ten film utwierdza mnie w moich domysłach czyli jednak na tym wszystkim góruje ADHD. Dzięki temu filmowi bardziej rozumiem siebie i dziękuję za cenne wskazówki 😊
bylam na 3 kierunkach studiow (dwoch az do obrony pracy) - zadnego nie skonczylam i najczesciej z blachej przyczyny (np. promotor byl na lekarskim, wrocil w semestrze poprawkowym i bylo juz za pozno wtedy bym mogla znalec motywacje by poprawic przypisy w pracy licencjackiej). nigdy nie moglam zrobic prawka, zadania potrafia mnie tak przytloczyc i sparalizowac (nawet te turbo wazne, najwazniejsze!), ze autentycnzie nie moge sie ruszyc mimo ze czuje permanentny strach nawet w nocy, jakby cos mnie gonilo i mialo dopasc zaraz, teraz. Gdyby nie trzymanie kalendarza w pracy i zapisywanie kazdej bzdury nie wiem jak moglabym sobie poradzic. Mimo wszystko czuje sie osoba w miare szczesliwa i nie za glupia. chociaz to takie przykre, ze wszystko jest po prostu trudniejsze. Caly czas boje sie isc na diagnoze - wlasnie ze zmarnuje pieniadze, ze sobie zmyslam, niby stac mnie ale jakos mnie boli zeby tak puscic 1,5k a potem moze sie okazac, ze chce sobie wyjasnic swoja nieudolnosc - nie mowie tego zeby mnie ktos zalowal tylko tak o, zeby powiedziec. Mam nadzieje ze jeszcze kilka twoich filmikow i w koncu sie przelamie. Nie wiem czy to cos da...w sumie jestem juz stara i dobrze sobie radze. No dzieki za kontent jeszcze raz jest super i bardzo pomaga!
Idź na NFZ. Trochę trzeba poczekać ale raczej tygodnie niż miesiące.
jezu ja też tak miałem, jakbym czytał o swoich studiach. Mega się zmarnowałem, 3 kierunki, dwa języki, senator uniwersytecki, członkostwo w stowarzyszeniach etc. płakać mi się chce 😢
Moim zdaniem sama sobie postaw diagnozę i korzystaj z wypróbowanych sposobów
OMG SŁYSZĘ SIEBIE NA POCZĄTKU JAAAA!!!!!! 😱😱😎
Nie mam ADHD, ale totalnie reluję z problemami z motywacją, kilka z tych metod już stosuję, ale wielu z nich nie znałam - dzięki za to gurl, świetny materiał ❤
ADHD w pigułce. Nudne i powtarzalne czynnosci w parze z inną aktywnoscią? - Nie inaczej. Praca/nauka na ostatnią chwile i bardzo czesto w nocy (spokoj, cisza, brak rozpraszaczy)? - Niestety norma. Dokańczanie rozpoczetych rzeczy bez aktywatora w postaci zaciskajacej sie na szyi pętli lub bezpowrotnej szansy? - A jakże! Motywacja i rozruch za pomocą: "Coooo? Ja nie dam rady?" - No to pacz! 💪 Challenge a szczegolnie taki niezbyt rozwleczony w czasie lub wyzwanie z gatunku trudnych? - To dopiero wymiata 🤣 A ja juz 5 dekad próbuję siebie okiełznać i dużo się udało ale nadal roboty po pachy! Dzięki za treści 😘
Dziękuję za ten filmik. Jest bardzo pomocny. Jesteś super!
Jedną z istotnych rzeczy, z doświadczenia, jest samozaparcie. Wszelkie techniki, bardzo przydatne, są dodatkami/suplementami zmiany.
Rdzeniem przemiany jest fizyczne/psychiczne zaparcie się i nawet przymuszenie do zrobienia danego zadania.
Druga kwestia, zmiana myślenia. Pielęgnować myśli, które będą podbudowywać i pozwolą utrzymać właściwy kurs. Wyłapywać momenty gdy wpada się pętlę niszczących myśli.
Samozaparcie/słuchanie swoich myśli/pielęgnować budujące myśli/podejmować próby (działać)
Powodzenia każdemu, który się zmaga.
Szacun za komunikat z początku filmu
Przypadkowo trafiłem na kanał, bo ciągle jakiś terapeuta wspominał, że mam ADHD, no teraz zaczyna mi się wszystko sklejać dlaczego taki jestem :D XD Super się Ciebie słucha, widać duże zaangażowanie w robienie filmów. Rób to dalej :)
Śwetna robota Ania! Oglądałem od dłuższego czasu dr. K z HealthyGamerGG oraz Jessice McCabe z HowToHDHD potem pojawiła się Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS, aż w końcu pojawiłaś się Ty. Robisz to najlepiej, Twoje filmy są same w sobie motywacją do działania - dzięki!
Dziękuję za Twoją pracę. 😊 Bardzo ciekawy materiał.
O wow, muszę spróbować, widzę nadzieję na horyzoncie ❤
Praca na akord jest najlepsza dla ADHDowców 😂
Nie mam stwierdzonego ADHD ale mam podejrzenia ADHD i zauważyłam jedną rzecz, pewne rzeczy udaje mi się robić dopiero gdy nie idealizuje procesu dojścia do celu, czyli nie nakazuje sobie np jedzenia 1500kcal dziennie zeby schudnąć, tylko staram się jeść 1500-1800, nawet jak się w tym nie zmieszcze no to trudno, następny dzień będzie lepszy, polecam to stosować do wszystkiego co popadnie
Znam to. To znaczy ka właśnie idealizuję. I to podświadomie nawet. Często nie jestem w stanie zabrać się za zrobienie czegoś przez blokadę, że nie wyjdzie idealnie. Finalnie działam na spodzie na ostatnią chwilę choc wiem, ze mam wtedy tylko jeden strzał, tylko jedna próbę i to generalną 🫣 Gdybym zabrała się za to wcześniej, miałabym możliwość poprawy lub zrobienia od nowa ale ta wiedza niczego nie zmienia 🙄, bo mój mózg ma własną wizję... ech...
Rzadko komentuje, ale jak Ty mi dziś poukladalaals w głowie i pozwoliłaś siebie zrozumieć ❤
ejjj EJJJJ
ale nie przestawaj, dobry kanał stworzyłaś! taki w punkcik
wydaje się długoterminowy? - krok wstecz ;)
i czekam na nowy odcinek, mega przydatna wiedza i garść przydatnych, nowych sposobów na siebie ^^
Nie znam innych tricków niż te z filmu, ale mogę podzielić się ich implementacją. W pracy (analiza danych w korpo) poprosiłem kierowniczkę, żeby wysyłając mi maile z zadaniami zawsze dopisywała do kiedy mam daną rzecz zrobić. Ustaliliśmy, że jeśli to możliwe duże zadania będą rozpisywane jako kilka mniejszych z osobnymi, krótszymi deadlinami. Później przy powtarzalnych zadaniach już sam ogarniałem jak to sobie podzielić. Zacząłem też korzystać z pomodoro - korzystałem z filmiku na yt, gdzie przez 20 minut był jakiś ambient, który później na 5 minut zmieniał się na inny. Dzięki temu rozwiązaniu mogłem też odciąć sobie trochę szumu tła kiedy pracowałem z biura. Dzięki temu udało mi się całkiem nieźle ogarnąć pracę, z którą wcześniej miałem problemy.
Komentarz dla zasięgów, bo ten kanał tak bardzo potrzebuje więcej przebicia ❤
Dla zasiegów. Dzięki, jesteś wielka❤
Wszystko się zgadza. Do matury uczyłam się w parku. Pracę licencjacką pisałam w czytelni. Teraz muszę kombinować z motywacją u mojego syna z ADHD.
A może odwyk od mediów.?
Za to nawiązanie w 5:37 do Sciany mają uszy z Marmuru to masz tak kolosalny props że nie mogę go opisać ❤❤❤
I przestań proszę opisywać mnie 1 do 1 bo muszę ciągle to rozchodzić xdd
Dziękuję Pani Aniu🤝🏻
Mi bardzo pomogła praca pod własną działalnością zamiast w korpo, moje zasady, moje dysponowanie czasem i hiperfiksacja na idealne prowadzenie firmy
Pomagasz. Dziękujemy. Czekamy na kolejny odcinek:) ❤️🙏
Przygotowuję obecnie trzy na raz więc cierpliwości, wszystko się pojawi!
Napewno Twoje rady przydadzą się wielu osobom, ale ludzie z ADHD też są różni. Sama je mam i problem z prokastynacją mam ogromny. Ale np. rywalizacja, chellenge, robienie rzeczy pod presją czasu, daje sobie 20 min na zrobienie czegoś, zbieranie punktów na dane rzeczy..... Mnie totalnie demotywuje do działania, powoduje, że bardzo szybko rezygnuje, wręcz czuję się zażenowana i zkrindżowana sytuacją. Tak samo daleko mi do perfekcjonizmu, robie rzeczy byle by było, byle by to skończyć jak najszybciej i mam tendencję do wiecznego ułatwiania sobie sytuacji, żeby nie musieć tego dłużej robić. No, ale jestem z tych typów co nie są w stanie przeczytać książki do końca :P
Bezkitu kiedyś miałem dokładnie taką technikę gdy byłem młodszy 😂 sam do tego doszedłem ale zapomniałem o tym z biegiem lat z tymi punktami to dzięki 😂
Zazwyczaj uczę się przed spr. Walka by wstać z łóżka bo przecież jeszcze 30min i jest czas. Moment w którym się uczę to moment w którym wiem, że nie zdaje i mam poprawki bo przy dysleksji jeszcze jak to ogarnąć. Gdyby nie fiksacje nie zdawałabym z dość sporej ilości przedmiotów i jestem tego świadoma a przy jednym jest jakiś "spokój" próbuje od tygodnia zmotywować się do nauki bo "przecież są jeszcze 2 tygodnie" ale chyba idzie do przodu od momentu kiedy "kopłam się w dupe" by napisać chociaż część notatek do poprawek.
Niech Ci jest nawet mój komentarz mikro nagrodą. :) Fajny odcinek. Spróbuję pomidora. Mało do tego byłem przekonany.
Na studiach zawsze uczyłem się na ostatnią chwilę. Pod wpływem stresu wchodziłem w hiperfokus i na kolokwia uczylem się parę godzin wcześniej. Na egzamin licencjacki dwa dni wcześniej. To wystarczało żeby zdać na 3 albo 4
U mnie to działało rok, a obecnie zahamowałem się całkowicie, idę na kolokwium bez wiedzy
Świetną robotę robisz, dziękuję, nie przerywaj projektu ❤ Ja wymyśliłam sobie dla siebie metodę 🍅 pomidora pisząc prace inżynierską, nie wiedząc, że ta metoda już istnieje 😄
Dzyń, dzyń - gratyfikator 😉
Fajny odcineczek, zarówno dla adhd-owców i jako populyzator wiedzy bo w PL to leży 😉
Mega filmik, dziękuję za to co i jak robisz ❤️
super jest ten filmik! problem w tym że muszę albo przewijać co 30sek żeby rzeczywiście pamiętać co było mówione, albo podzielić oglądanie go na 2-3 partie. bo mi się recording wyłączą 😮💨
Tak sie ciesze, ze powstal ten kanal
Film otwarty już w dwóch kartach, tym razem czas obejrzeć hahaha
Te punkty to bardzo ciekawy pomysł, chyba spróbuję. Mi pomaga energetyczna, wesoła muzyka 😁
Trafiłem przypadkiem, film się wyświetlił na bocznej liście i wzmianka o poprawie motywacji przykuła uwagę. Prokrastynuję odkąd pamiętam, niby człowiek jest świadomy, a jednak przegrywa sam ze sobą. I to jest najgorsze. Nie ma to jak strefa komfortu, ta metaforyczna dupa, w której człowiek niestety rozgościł się na dobre.
Diagnozy na ADHD nie mam, ale po tym filmie mogę u siebie to podejrzewać.. Widzę że masz filmik, który może rozjaśnić sprawę, a że całkiem dobrze się Ciebie ogląda Aniu, to go sprawdzę i zostanę na dłużej, a przynajmniej na jakiś czas. Łap subika.