Moim skromnym zdaniem przedstawia się to tak: jeśli Bóg stworzył Ziemię, to stworzył też wszystkie jej dobra, w sensie zioła, minerały i inne naturalne narzędzia wiedźm wraz ze wszystkimi magicznymi właściwościami tych rzeczy po to, by wiedźmy mogły ich używać, więc nie widzę nic złego w łączeniu wiary chrześcijańskiej z praktyką magiczną ❤️
Co więcej, zapaliłam ostatnio białe świece, medytowałam i spytałam się Jezusa co o tym sądzi. Po chwili otworzyłam biblię i nie patrząc, moj palec wylądował wlasnie na momencie w którym było mniej więcej napisane to, co ty tu napisałaś🥰
Jakby się głębiej przyjrzeć naszej kulturze, to przecież Polska od wieków jest krajem chrześcijańskim, a mimo to jeszcze nasze babcie często praktykowały pogańskie zwyczaje, zupełnie nie zdając sobie sprawy z ich źródeł. Ziołolecznictwo, przesądy i przekonania (np. że dusze zmarłych potrzebują dokarmiania) są codziennością dla tych samych osób, które co tydzień chodzą do kościoła. Ostatnio nawet zastanawiałem się nad "majówkami", które w moim regionie są niezwykle popularne. Te obrzędy tak bardzo przypinają jakiś wręcz kult pogański (swoją drogą - piękny), że aż ciężko uwierzyć, że to część chrześcijaństwa. Ludzie teraz też stają się coraz bardziej świadomi i potrzebują nadawać sobie etykietki. Dlatego moim zdaniem, chociaż "chrześcijańskie czarostwo" brzmi jak oksymoron, to nie jest ono fenomenem naszych czasów, tylko próbą zdefiniowania tego, co już istniało.
chrześcijaństwo na naszych polskich ziemiach bardzo łączy się z pogaństwem, między innymi przez to, że żeby jakoś "zachęcić" naszych pogan do zmiany religii po chrzcie kraju starano się pokazać religię chrześcijańską jako bliską tej pogańskiej wedle zasady, że lepiej przekonują argumenty pozytywne, niż siłowe zmuszanie do zmiany wiary czy zaprzestania praktyk religii naszych przodków, chociaż ta siłowa, zbrojna ingerencja mimo wszystko miała miejsce w historii nie tylko Polski ale i innych państw wschodnio czy środkowo- europejskich. np święta chrześcijańskie niejako podporządkowane zostały datom świąt czy sabatów pogańskich. to ogólnie bardzo ciekawy temat, bo istnieje wiele zależności między tymi dwoma wyznaniami.
Kochani! Pamiętajcie, że każdy ma prawo wierzyć w co chce! Ścieżka Czarownicy jest wyjątkowa, ponieważ każda Wiedźma może dopasować sobie odprawiane rytuały i wyznanie pod siebie :) Nie ma równych i równiejszych! Wszyscy zasługujemy na szacunek, niezależnie od wiary jaką wyznajemy :)
Ok interpretacja, jak dla mnie może być, choć kościół zapewne uznał by to za czystą herezję. Można też być ateistą i również eksperymentować z magią. Stereotyp maga czy okultysty jest bardzo mylący...
Chrześcijańskie czarownice możliwe, że mogą się odnajdować w jakiejś myśli protestanckiej (tu nie jestem pewien). Co do stanowiska kościoła katolickiego Jezus nie przyszedł znieść prawa Starego Testamentu, ale je wypełnić. Większość argumentów ze stron ChCz nie mają podstaw na tle Katechizmu Kościoła Katolickiego. Przykladem może być (ostatnie wymienione przez Panią) kamienowanie. Jezus wstawił się za nią ponieważ faryzeusze którzy ją oskarżali sami mieli dużo na sumieniu. W tradycji na której pośrednio kościół też bazuję mówi się, że gdy Jezus w piśmie pisał palcem po ziemi to wypisywał właśnie grzechy tych faryzeuszy ( między innymi to, że sami korzystali z usług tej kobiety). Jest tu przedstawione potępienie do wycierania sobie rąk prawem. Trochę przydługie to spostrzeżenie 🙃, przepraszam. Życzę miłego wieczoru.
Bardzo się cieszę, że powstał taki świetny film. Jestem chrześcijańską czarownicą. Moja magiczna praktyka opiera się na magii kuchennej, ziołach, mocy minerałów. Staram się roztaczać wokół siebie dobrą energię. Nie rzucam klątw, nie przyzywam żadnych istot. Nie oddaję czci bogom z innych religii, a w swoich zaklęciach nie proszę o błogosławieństwo innych istot niż mój Bóg. Oczywiście całkowicie szanuję przy tym wyznawców innych religii, czy osoby nie wierzące. Co do Kościoła chodzę tam co niedzielę (teraz nie z powodu sytuacji), ale opieram się głównie na swoich przekonaniach i Biblii.
@@biaaroza5040 grzechem jest sadzenie, że można posiąść moc bożą. Magia jest tutaj rozumiana jako obcowanie z demonami i złymi duchami na korzyść swoją i w celu krzywdzenia innych
Jestem czarownicą, nigdy nie myślałam o tym w ten sposób, ale po obejrzeniu filmu mogę przyznać, że jest on po części o mnie. To co przede wszystkim różni mnie od pogańskich czarownic to monoteizm. Jak zapewne większość z nas, wychowywałam się w kulturze chrześcijańskiej, z którą do dziś po części się utożsamiam. Oprócz tego praktykuję magię, to znaczy obchodzę sabaty (bo moim zdaniem są świętami koła przyrody, która w moim przekonaniu pochodzi od Boga i została stworzona z miłości, więc i my jesteśmy do niej zaproszeni). Uważam, że zielarstwo i astrologia to nauki dane nam przez Stwórcę. Praktykuję magię kuchenną, różne codzienne rytuały, ale to prawda, robię to tylko w intencji pozytywnej (nigdy nie rzucam klątw). Nie zgadzam się z Katechizmem Kościoła Katolickiego, ale etyka chrześcijańska (czyli szersza idea, a nie konkretna obrzędowość), postać Jezusa oraz Nowy Testament są dla mnie inspiracją. Moja rodzina z początku była sceptyczna, ale po kilku moich naprawdę proroczych snach oraz myślach prekognitywnych uznali, że moje praktyki służą czemuś dobremu, chętnie słuchają też o zielarstwie i astrologii. Reszta społeczności katolickiej niestety nie jest tak otwarta, najczęściej od razu jestem klasyfikowana jako satanistka :) Dobrze, że w społeczności ParanormalnejYT panuje tolerancja i szacunek dla innych. Chętnie poznam inne monoteistyczne czarownice!
W jaki sposób astrologia to nauka dana nam przez stwórcę jeśli Jezus (Jehoszua-Jahwe jest zbawieniem) mówi w Biblii o tym że gwiazdy nie decydują o naszym losie. Tym zdaniem dyskredytuje całą astrologię. Więc albo magia, bycie zdanym na siebie i na "układ ciał niebieskich" albo chrześcijaństwo.
@@katharamzes2180 W czasach Renesansu biskupi, kler regularnie zajmowali się tworzeniem horoskopy. To prawda, że gwiazdy same o sobie nie decydują o naszym losie, ale wpływają na nas. Pewne momenty są lepsze do rozpoczęcia pewnych działań, inne gorsze.
uważam, że o ile odprawianie rytuałów na cześć innych bogów jest sprzeczny z chrześcijaństwem ("nie będziesz mieć bogów cudzych przede mną"), tak kontakt z naturą i medytacja mogą być pięknym, duchowym dodatkiem do kultury chrześcijańskiej. cudowny filmik, przepięknie Ci w tej fryzurze 💗 ps. cudownie, że faktycznie odwołujesz się do biblii i tak dalej, widać, że świetnie przygotowalaś się do odcinka
Tak, dokładnie się zgadam. Według mnie są pięknym uzupełnieniem, przecież Jezus sam uczy nas aby kochać otaczający nas świat i bliźnich. A moim zdaniem rytuały, zwłaszcza te poświęcone naturze nie są niczym innym jak celebracją tego, a zielarstwo i zainteresowanie minerałami korzystaniem z tych darów.
Jestem chrześcijańską czarownicą. Wierzę w Boga i prawdy wiary głoszone przez Jezusa. Żyję w zgodzie z kołem roku i świętuje sabaty (tak jak i święta chrześcijańskie, często w połączeniu), ponieważ tak mi podpowiada moja intuicja. Staram się w mojej praktyce skupić na czynieniu dobra, na pracy z naturą i bliskości z nią. W jakiś niesamowity sposób kontakt z Bogiem i z żywiołami łączy się w mojej praktyce w jedno. Pozdrawiam wszystkie Czarownice!
Autentycznie się przestraszyłam; od jakiegoś czasu coraz częściej wchodzę na twój kanał, przeglądałam sobie właśnie starsze filmiki i zastanawiałam się czy nagrałaś coś o tematyce witchcraftxchrześcijaństwo, a tu mi nagle powiadomienia o tym filmiku wyskakuje! Tyle chciałam powiedzieć i lecę oglądać 💖
Dzięki za ten filmik wiele się z niego dowiaduję sama chciałabym zostać chrześcijańską czarownicą ale niestety moi rodzice są temu przeciwni i niestety uważam że ktoś kto chciałby uprawiać magię sprzecza się z kościołem
Moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tytułu - szeptuchy :) Kobiety te najczęściej były/są chrześcijankami odłamu prawosławnego. Ale z tego co słyszałam, kościół nie popiera ich praktyk, choć zwracają się one o siłę do Boga i jemu przypisują swoje osiągnięcia.
„Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem.” (Pwt 4,19) „Wróżbiarstwo, przepowiednie z lotu ptaków i marzenia senne są bez wartości, jak urojenia, które tworzy serce rodzącej.” (Syr 34,5)
** od dawna interesuje się czarostwem odprawiam różnego rodzaju rytułału aby pomóc mojej rodzinie , kieruje sie przedewszystkim miłością poprawiając je A jednocześnie jestem chrześcijanką i od bardzo dawna zastanawiałam się czy to co robię jest źle czy dobre bo Kościół daje taki A nie inny obraz wiedźmy i całego tego duchowego świata, że to jest masakra . Więc cudownie wiedzieć, że jest więcej wiedźm takich jak ja i możemy stworzyć swego rodzaju wspólnotę Choć już od dawna żyję w swego rodzaju jednością z kościołem i czarostwem dobrze mieć 100% potwierdzenie moje ideologi życiowej Choć nie jeste 100% chrześcijanką nie chodzę co niedzielę do kościoła tylko wtedy gdy czuje taką potrzebę , wierze w Jezusa , który posługiwał się reiki aby uzdrawiać ludzi i wieloma innymi praktykami magicznymi
Ja wychowywałam się w chrześcijańskiej rodzinie, ale od jakiegoś czasu praktykuję magię. Nikt tego nie wie. Tu mówię o tym po raz pierwszy. Już od małego widziałam duchy, czułam je, i oddziaływały one na moje życie. Słyszałam ich głosy, a one słyszały mnie. Obserwuję siebie, i żyję w zgodzie z księżycem, i planetami. Większość wolnego czasu jeśli nie robię rzeczy do szkoły, to siedzę na hamaku przy drzewie koło swojego domu. W tamtym miejscu jest mi najlepiej bo w domu czuję się trochę jak więzień. Jak tylko będę szła do liceum i w końcu się wyprowadzę ze swojego rodzinnego domu to na pewno się mocno rozwinę w tym kierunku. Żyję również według rzeczy które codziennie wstawiasz na instagram np. kolor dnia itd. Pracuję również z wahadełkiem, ale przecież nie mogłam nikomu powiedzieć dlatego zrobiłam je z naszyjnika. Boję się o tym komuś powiedzieć, nikt mnie nie zrozumie. A wy wiecie o co mi chodzi, i jak to jest?
Ja jestem chrześcijańską czarownicą! Myślałam, że coś ze mną nie tak, że łączę ze sobą dwa bieguny. Jednak jest to możliwe i działa to tak, jak ja podświadomie myślałam :) Wierzę w Boga i jestem mu za wszystko wdzięczna a jednocześnie zagłębiam się w czarostwo :)
Obawiam się że jednak jest istnieje pewna sprzeczność. Założenie że można samemu interpretować pismo święte jest ryzykowne delikatnie mówiąc. Niestety czytając biblię bez znajomości kontekstu i ducha w którym dana księga została spisana - możemy wyczytać sobie wszystko co chcemy. :)
Super, bo jestem chrzescijanka ale wkoncu odnalazlam sie I w czarostwie. Staram sie, aby jedno I drugie nie kolidowalo ze soba. Rowniez szanuje innych ludzi, ich wiary lub jej braku.
Nie boje sie potepienia Boga. Wierze w Niego a nie w nauki kosciola. A przede wszystkim w to, ze jesli Bog mnie kocha to nie sadze ze moglby mnie albo kogokolwiek potepic I odtracic. Jestem zdania, ze jako czlowiek doswiadczam jedynie konsekwencji wlasnych postepowan I decyzji a nie kary I potepienia Boga jak naucza kosciol. Kosciol moim zdaniem w wielu naukach zaprzecza sam sobie ale to jest moje osobiste zdanie
@@inkwizytor6549 ale natura I korzystanie z niej nie. Poza tym obrzydliwe w oczach Boga wedlug Biblii jest wiele innych o wiele gorszych rzeczy. Po mojej smierci Bog sam zdecyduje, co bylo obrzydliwe dla Niego w moim zyciu.
@@annamichalska971 Natura nic ma nic wspólnego z magią . Biblia potepia Magie tak jak inne grzechy nie wiem po co ludzią magia ale dobra umiesz korzystac z magi i co bedziesz potrafić ozywisz kogoś sprawisz że odrośnie komuś reka uleczysz kogos z raka zrobisz cos mocno ponadnaturalnego jeśli nie to ta magia troche nie ma sensu i nie chce byc odebrany jako atak jestem po prostu ciekawy co mozna uzyskac z magi i po co i z kąt wiadomo że ta magia działa jest prawdziwa ?
Ja jestem taką osobą...Wierze e Boga i w moc..magie.. wedłóg mnie te aspekty można połączyc ..... jest mi z tym dobrze choc obchodz Sabaty .. choc dopoero wkraczam na taka droge dobrze sie z tym czuje i wiem ze to moja droga😀 POZDRAWIAM
Mówisz że dopiero wkraczasz na tą drogę. Mogłabyś powiedzieć mi od czego zaczynasz i tym podobne, bo też wierzę w magię ale z drugiej strony kłóciło się to z moją chrześcijańską wiarą, i nie wiem od czego mogłabym zacząć.
A może jakiś film o czarownicach wyznających Szatana? Mity i fakty, jak to wyznanie tak naprawdę wygląda. Myślę, że to bardzo ciekawy temat, tym bardziej, że jak wiadomo została wokół nich utworzona otoczka tych złych, składających ofiar z dzieci 😂 Mam nadzieję, że taki film powstanie :)
Chciałam nagrać taki film, jednak osoba, która miała na ten temat rzetelne informacje (ja nie jestem w tym nurcie, więc naturalnie nie wiem niektórych rzeczy, które wie osoba praktykująca), ale mnie olała :/ Jeżeli znasz kogoś kto rzeczywiście w tym siedzi i ma wiedzę, to pisz :)
Super temat 🙂 należy oddzielić wiarę od religii. Wyobrażam sobie, że można podążać za nauką Jezusa, iść jego drogą miłości bliźniego i jednocześnie nie utożsamiać się z kościołem. Religia skodyfikowała wszystko na swoje potrzeby. Powstała swego rodzaju korporacja, do której nie trzeba należeć, by wyznawać chrześcijańskie wartości. Wtedy zajmowanie się magią nijak mi się z niczym nie kłóci.
Sama Jestem wlasnie z tych, które wierzą w Boga ale jednak cała kultura czarownic mnie bardzo pociąga i interesuje. Defakto dopiero zaczynam z całą tą przygodą, jednak nie zmienia to faktu, że czuję, że to określenie "chrześcijańska czarownica" - może idealnie opisywać moją sytuację. Uwielbiam Twoje filmy bo pomagają i dają wiele do myślenia. Pokazuje Cię moim znajomym, może im też coś to da do myślenia i ich pociągnie w stronę magii. ✨❤ Mimo wszystko, nikomu nie będę narzucać swojego zdania. Pozdrawiam
I małe sprostowanie. Jezus nie używał magii, lecz Ducha Świetego. To zupełnie coś innego. Jeśli ktoś uważa się za „chrześcijańska czarownice” to widać ze niezbyt umie czytać Biblię..
Dobrze się dowiedzieć, że coś co od lat praktykuję ma nazwę ;D do kościoła przestałam chodzić kilka lat temu, ale dlatego, że odchodzę od kościoła nie od Boga... wciąż jestem bardzo hymm wierząca a nie religijna? W każdym razie modlę się czasem kilka razu dziennie, nigdy nic nikomu nie zrobiłam, nikomu źle nie życzę i w Boga mocno wierzę, ale dla mnie jedno nie wyklucza drugiego, też w sumie nigdy nie powiedziałam, że jestem czarownicą czy wiedźmą w sumie, ale no robię to co czarownicę więc może jestem haha po prostu podążam za sercem, jako 12 latka wyszukiwałam żyły wodne, czułam miejsca w których było dużo energii i miałam bardzo mocną intuicję. Potem "dorośli, mądrzy ludzie" powiedzieli, że to niebezpieczne, więc przestałam słuchać samej siebie... a teraz od roku wróciłam do tego i czuję, że oddycham... a modlę się jeszcze więcej do Boga niż wcześniej ;)
Dopiero zaczynam swoją przygodę z byciem czarownicą ponieważ niesamowicie fascynuje mnie ta ścieżka i czuję, że odnalazłam w niej jakąś ważną część siebie, której mi zawsze brakowało. Odkąd pamiętam ludzie zawsze mówili mi, że czują ode mnie magię oraz, że jestem wyjątkowa. Niemniej jednak wstępując na tą drogę, nie chcę rezygnować z wiary w Boga. Od lat mam zupełnie inne poglądy polityczno - społeczne niż kościół. Niemniej jednak uważam, że Bóg istnieje i często się do niego modlę. Swoje praktyki poświęcam głównie jemu, nie wzywam innych bogów, nie rzucam klątw, nie wywołuję duchów i nie przepowiadam przyszłości. Moją nadrzędną wartością jest miłość do bliźnich i natury (których przecież stworzył Bóg). Odprawiam Sabaty, dlatego, że wiem, że chrześcijaństwo zapożyczyło z nich swoje obrzędy (np Ostara, Yule). Jednak nie obchodzę ich ku czci innych Bogów, mają mnie one zbliżyć do natury i żywiołów, a także są także moją celebracją radości i miłości do świata, traktuję je jak normalne święta. Na przykład, ostatnio podczas obchodzenia Beltane spędziłam dzień pośród kwiatów, okadziłam dom wanilią, a wieczorem w rytm beltane fire dance rozpaliłam waniliowe ognisko, w którym uczestniczyła moja chrześcijańska rodzina. Uważam, że w społeczności jest miejsce dla chrześcijańskich czarownic, bo od dawna wiadomo, że Kościół zboczył (albo od dawna na niej nie był) z drogi dawania miłości i wskazywania dobra, a jego głównym celem jest pouczanie i potępianie ludzi oraz zdobywanie własnych korzyści. Szukałam czegoś co pomoże mi działać z miłością oraz nauczy mnie zachwycać się życiem i otaczającym mnie światem. Odnalazłam to w magii.
Oh chrześcijanie czarownice jak to uroczo słodko brzmi 🥰 nic dziwnego religia chrześcijańska drogi krzyżowe i wpajane zakazy i nakazy wywarły olbrzymi wpływ na nasze pojmowanie świata , strach i obawy. Ale dużo ludzi uważa że właśnie zamienianie krwi w wino to też magiczny rytuał. Uzdrawianie ludzi rozmowy z duchami i aniołami które są w Biblii to tak samo spirytyzm. Słowo spirytuel znaczy duchowy. Czyli wszystko jest ze sobą powiązane...
Nie wiem jak jest w przypadku tych Czarownic, które nie wierzą w słowo zapisane w biblii, ale wiem jedno: wierzę w Boga, a nie w instytucje jaką jest Kościół.
Jestem chrześcijanką i nie mam pojęcia, jak nazwać siebie w kontekście moich zainteresowań, początków praktyk i zielarstwa... Pewna artystka z Ukrainy nazwała mnie Dobrą Wiedźmą, właśnie ze względu na specyfiki, jakimi obdarowuję czasem ją i jej córkę. Panie ściągnęłam wraz z mężem niedługo po rozpoczęciu się konfliktu z Rosją - z córką artystki mam przyjemność współpracować od kilku lat online. Są cudowne, a to, jak nazwała mnie Irina, było jednym z najpiękniejszych komplementów... Mimo faktu, że czasem mówię do Jezusa, serce trzepoce mi w piersi, gdy słyszę muzykę pogańską związaną z czarostwem, podobnie czuję się oglądając filmy o czasach Robin Hooda, o Celtach, Atlantach... Tak silna tęsknota do leśnych wróżek, polanek i słowiańskich, kwietnych wianków... Czy coś jest ze mną nie tak???????
Super, że pojawil się taki filmik :)) od dawna mnie to zastanawiało. Jak Pani mówiła opieram swoje praktyki na mineralach, ziołach a nawet na rytuałach ale pod warunkiem, że nikogo tym nie skrzywdze. Wierzę w Boga ale zarówno interesują mnie inne religie i z pewnością mam duży szacunek do osób innej wiary. W końcu nas wszystkie łączy jedno...natura. Ciesze się, ze mogę praktykować w swojej wierze, oraz za równo podziwiać inne czarownic takie jak Pani
Sama nie jestem już chrześcijanką, ale wiele praktyk i tradycji pozostaje dalej w mojej ścieżce praktyce magicznej. Zostałam wychowana w wierze katolickiej, dlatego też ikony świętych, wartości, historie biblijne czy nawet sama atmosfera starego kościoła wprawiają mnie od razu w magiczny stan. Łatwiej mi utożsamić się np. z obrazem Matki Boskiej niż ze słowiańskim lub celtyckim bóstwem. Można powiedzieć, że mieszam wiele wierzeń w swojej ścieżce. I choć wielu mówi, że nie powinno się tak robić, tylko tak odnajduje własną prawdę :) Fajnie, że zrobiłaś o tym filmik, szczególnie, że w kulturze słowiańskiej (chociaż w państwach latynoskich czy we Włoszech również) magia folkowa jest prawie nierozłączna z wiarą katolicką. Być może wszyatko zależy od definicji magii. Bóg stworzył nature, zioła i kryształy, więc również I magie.
To może dla odmiany materiał o satanistycznych czarownicach? Szalenie ciekawy temat, bardzo chciałabym usłyszeć o doświadczeniach wiedźm praktykujących Satanizm czy Lucyferianizm. Mam nadzieję, że rozważysz ten pomysł ;)
Chrześcijańskie Wiedźmy funkcjonowały i funkcjonują na wschodzie zanim stało sie to modne. Mowa o szeptuchach/szeptkach i szeptunach bo panowie też się tym zajmowali. Ten rodzaj magii bardzo chętnie bym studiował jako człowiek wierzący choć na swój sposób. Nawet w kościele katolickim symbole, symbolika, gesty, rytuały, znaki czym innym są jak nie magią w imię Boże?
Jestem chrześcijanką, mam 22 lata, chodzę do kościoła i rozbawił mnie ten komentarz, że głównie tylko starsi ludzie chodzą do kościoła. Chyba akurat nie do tego, co ja i chyba nie na pielgrzymkę na Jasną Górę, w której brałam udział rok temu z ponad siedmiuset osobami. ;)
Chrześcijaństwo to nie tylko nauki Chrystusa, a wszystko, co składa się na Biblie, czyli zbiór ksiąg. Więc czy jeśli nie uznaje się Bibli, to czy nie oznacza to że nie jest się chrześcijaninem? Chrześcijaństwo to religia monoteistyczna, więc teraz odnosząc się do komentarza o Światowidzie, czy jest w tej religi dla niego miejsce? I podkreślam, że mówie o ogólnym chrześcijaństwie, bo kiedy według mnie, ktoś para się magią, to nie może nazwać się katolikiem, bo jest to po prostu sprzeczne. Mało to ma wspólnego z chrześcijaństwem w standardowym tego słowa znaczeniu, i z pewnością czarownice mogą inspirować się słowem Chrystusa, ale to nie znaczy, że taka osoba to chrześcijanin. Widze tutaj bardzo duży błąd w nazewnictwie i to tyle. Jeśli się jest wiedźmą, która wierzy w Boga, to jest się wiedźmą która wierzy w Boga, a nie chrześcijanką. Ale cóż, według mnie taka różnorodność ścieżek, które po prostu podpinają się do czegoś większego prowadzi do chaosu i niezrozumienia. Zaznaczam że w żadnym wypadku nie jestem chrześcijaninem a i nie będę ukrywać że z kościoła wyciągnąłem tylko strach, poczucie winy i niechęć do samego siebie. I musze przyznać, że dawno, naprawde bardzo dawno temu, kiedy stałem na krawędzi swojej wiary w Boga, bałem się od niej odwrócić, bo to już miałem głęboko wbite do podświadomości. Ten właśnie strach. Dziś widzę, że jako dziecko miałem po prostu zakładane klapki na oczy przez Kościół, żebym mógł myśleć tylko jednotorowo i bał się wszystkiego co jest obce i co nie zgadza się z dogmatami. Ale przełamałem te bariery i dopiero teraz czuje się wolnym człowiekiem, i takie oto jest moje zdanie. Pozdrawiam serdecznie!
Oczywiście że jesli ktoś uprawia magie to nie jest chrześcijaninem ale ludzie wolą magie i odalanie sie od Boga bo są zbyt pyszni i sami chcą stac sie bogami jak w przypowieści w Ksiedze Rodzaju
@@inkwizytor6549 nie koniecznie sami chcą się stać bogami. Jeżeli ktoś działa w sposób dobry, nikogo nie krzywdzi, a tylko widzi energię natury to nie robi przecież nic złego.
@@tonina8997 Ale czy magia pochodzi od Boga i co daje magia bo na tym kanale nikt nie potrafi odpowiedzieć można dzieki niej kogoś ożywić coś zmaterializować itp bo jesli nie to jaki jest jej sens .
@@tonina8997 czyli da sie kogos uzdrowić a jak to działa a ochronić przed demonami może tylko Bóg . Skoro nie jest pani czarwonica to z kąt ma pani wiedze o magi.
Wychowałam się w mało religijnej, ale jednak rodzinie, dlatego nie miałam silnie narzuconej wiary, ale sama doszłam do wniosku, że jeżeli mam w coś wierzyć to w chrześcijańskiego Boga, bo w innych religiach widzę sporo sprzeczności. Bardzo jednak interesuję się magią, a nawet, jeżeli mogę to tak ująć, satanizmem. Oczywiście nie praktykuję go, ale uważam, że nie można postrzegać świata bożego wyłącznie w superlatywach, bo tam gdzie jest dobro musi być i zło. Tak jak jest "hierarchia" niebieska, musi być i zastęp popleczników Szatana - przeciwnika Boga, którego należy się wystrzegać. Udawanie, że jest tylko Bóg, co próbuje wcisnąć nam Kościół (mówię tu o naukach z mszy, bezpośrednio od księży lub katechetek na religii w szkołach - "wiara starszych pań, które muszą chodzić do kościoła, bo wiedzą, że zbliża się śmierć") moim zdaniem jest po prostu głupie, bo to tak jakby walczyć z kimś nie znając jego umiejętności, zakresu możliwości. Kiedy je znamy łatwiej jest nam go pokonać! Co do Biblii... Tak, wierzę, że to Słowo Boże spisane przez ludzi natchnionych duchem świętym, ale tak się składa, że interesuję się też językami. Języki zmieniały się na przestrzeni lat, wiele zwrotów zaginęło podczas tłumaczeń, przekładów, wiele rzeczy było przekazywane ustnie. Dlatego *NIE MOŻNA BRAĆ DOSŁOWNIE PRZEDSTAWIONYCH TAM TEZ!* Trzeba samemu stwierdzić do czego dane sformułowanie się odwołuje, co oznaczało wtedy, co ma oznaczać dziś dla mnie. Biblia to jedna wielka przypowieść, które tak Jezus lubił opowiadać w Nowym Testamencie. Opoiwada nam historie o m.in. Ludzie Wybranym, który doświadczał sytuacji, które można przełożyć na nasze realia. Dzięki temu Biblia jest utworem uniwersalnym, a ci którzy tego nie zrozumieli albo odeszli od Kościoła, uważają to za "gadkę starych bab" i "zgrzybiałych klech" albo ślepo wierzą w coś czego nie rozumieją i myślą, że ta wiedza spadne na nich z Nieba. To moja historia, moje podejście do mojej religii, ale szanuję każdą, bo szaczunek nie pochodzi od Boga, bogów, pochodzi od człowieka i nawet ateiści powinni go otrzymywać jak i roztaczać.
wg Kosciola takiego z wyewoluowanymi pogladami i wg magii - moc i magia to jest jedno bo jesli cos daje dobre skutki i dodaje czlowiekowi energi i sprawia ze czuje sie lepiej to jest to Moc dobra a czy sie bierze z rytualu magicznego, z codziennych czynnosci z wieksza miloscią do siebie samego czy komuni swietej to bez znaczenia- widac warto probowac wielu tych rzeczy robić liczy sie efekt i z tym sie zgadzam
: 0 jestem jeszcze baby green witch i czuję, że dużo nauki przede mną. Ale tym to mnie zaskoczyłaś, w sumie jestem zadowolona, że czarownice tak naprawdę odnajdą się w każdej religii.
Hmm... Temat według mnie jest trudny. Moja prababcia i ciotka od strony mamy były czarownicami/szeptuchami. Praktykowały magię codziennie, uzdrawiały ludzi, ale co niedzielę był marsz do kościoła. Sama próbowałam pogodzić w sobie te dwie rzeczy, ale nie potrafię. Dla mnie jest to zbyt delikatne i trudne, zbyt wiele wykluczających się wątków. Za to babcia od strony taty od dawna interesuje się wróżbiarstwem i astrologią. Biblia i książki o fazach księżyca stoją obok siebie na półce. Z jednej strony podziwiam za umiejętność godzenia ze sobą tych rzeczy. Z drugiej widzę, że chyba i tak prababka i ciotka miały, a babcia ma swoje "inne" przekonania. Ludzie widzą i gadają, takie złe spojrzenia przeszły również na mnie... Cztery pokolenia, a dalej trzeba walczyć z własnymi przekonaniami :/ Film baaaardzo mi się podobał, łapa w górę oczywiście poleciała i czekam z niecierpliwością na następny!
„Nie będziecie uprawiać wróżbiarstwa. Nie będziecie uprawiać czarów.” (Kpł 19,26) „Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz.” (Kpł 19,31) „Przeciwko każdemu, kto się zwróci do wywołujących duchy albo do wróżbitów, aby uprawiać z nimi nierząd, zwrócę oblicze i wyłączę go spośród jego ludu. Uświęćcie się więc i bądźcie świętymi, bo ja jestem święty. Ja, Pan, Bóg wasz! Będziecie strzec ustaw moich i wykonywać je. Ja jestem Pan, który was uświęca!” (Kpł 20,6-8)
Według mnie jest to trochę sprzeczne. Nie wierze w Boga, jestem czarownicą, ale w szkole chodze na religie. Byłam ciekawa co mi powie ksiądz na temat fragmentu "nie pozwolisz żyć czarownicy". Odpowiedział mi, że pochodzi to ze Starego Testamentu, a ludzie byli wtedy byli dość zacofani, prymitywni i nieetyczni. Udowadnia to np. kara śmierci przez ukamienowanie. Ksiądz powiedział mi też, żeby nie brać słów Starego Testamentu zbyt dosłownie i Nowy Testament jest "lepszym źródłem informacji" i na nim lepiej polegać ;) Przykazanie "nie zabijaj" jest ważniejsze niż zabijanie czarownic
Czego to ludzie jeszcze nie wymyślili! 😄Po tym jak dowiedziałam się kiedyś, że istnieje chrześcijański death metal, ba...nawet osobiście poznałam wykonawcę muzyki tego gatunku, który sprezentował mi swoje demo, to już nawet chrześcijańskie czarownice mnie nie zaskoczą!😉Choć dla mnie to jakieś totalne poplątanie i pomyłka, ale każdy może myśleć i uważać jak chce. Pozdrawiam
Oglądam Cię z doskoku i chciałam powiedzieć, że dla mnie bardziej Ci pasuje rudy kolor na włosach i cała jaśniejsza oprawa a nie sam czarny wszędzie :) btw wydaje mi się, że hennujesz włosy i że chcą się kręcić :) A co do tematu filmu to skojarzyło to mi się z szeptuchami czy takimi babkami - zielarkami które można było spotkać na polskich wsiach. Nawet były takie postacie w "Ranczo" czy "U Pana Boga za piecem". Sama się kiedyś interesowałam ziołami ale wtedy jeszcze nie było to tak popularne i ciężko było cokolwiek znaleźć ciekawego.
Szacuneczek.Popieram.Ciekawostka.Mam przed sobą biblię.Czytam księgę powtórzenie prawa.Cytat: jeśli nie usłuchasz głosu Pana Boga ......itd Spadną na ciebie wszystkie przekleństwa.Ciekawa sprawa przecież Bóg jest miłosierny,darzy miłością. Coś tu jest nie tak.Uważam że Pani argumenty są podważalne.
Ja nie jestem jeszcze czarownicą ale dopiero się uczę. Jestem też chrześcijanką, nie chce z tego rezygnować ale również zależy mi na tym aby zostać czarownicą. Moim zdaniem nie ma znaczenia czy ktoś jest chrześcijaninem czy też nie.
Jeżeli chodzi o mnie, to od niedawna praktykuję czarostwo, ale również wierzę w Boga. Nie jest to związane z jakimś głębszym powodem. Chrześcijanizm po prostu jest w mojej rodzinie od dawna, nawet moja babcia- która także jest czarownicą- jest chrześcijanką. Czuję po prostu mocne powiązanie z Bogiem i jest mi naprawdę dobrze wierząc w niego 💗💞
Bardzo mnie interesuje ten temat i gdybym mogła, sama chciałabym zostać czarownica ale boje się, że moja wiara mi na to nie pozwala. Zabieram się do oglądania.
Nauki Jezusa mocno zostały zmienione przez Watykan... Jego prawdziwe imię to Jashua. Tak naprawdę Jashua był jednym z osobników którzyli mieli kontakt z wszechświatem. Jak wielu osobników podobnych nauczał medytacji i wiary w reinkarnację oraz jak przenieść świadomość na wyższe płaszczyzny rzeczywistości. Jego nauki zostały mocno zmienione przez lata.... Jest powód dla którego okrutny stary testament różni sie tak bardzo od nowego testamentu. Jego nauki wpłynęły na przeniesienie ludzkości na wyższy poziom rzeczywistości. Mimo to nadal wycieli wiele jego nauk min. reinkarnację i informacje o innych płaszczyznach rzeczywistości.
Proszę, nagraj więcej coś na ten temat! Jestem chrześcijanką i kocham Boga, ale nie ukrywam, że ten temat mnie zainteresował. Nie wiem czy po prostu dostrzeganie energii natury itp. jest sprzeczne z moją wiarą, ponieważ jest to tylko szanowanie, podziwianie i w pełni wykorzystywanie tego co dał nam Pan (oczywiście mówię z mojego punktu widzenia, jeżeli ktoś nie wierzy w Boga i uważa, że świat nie został przez niego stworzony to w pełni to rozumiem).
Szczerze mówiąc już dawno trafiłam na twój kanał, ale wtedy stwierdziłam, że to co nagrywasz jest dziwne, a teraz nie wyobrażam sobie przestać oglądać twoje filmiki
Mimo wszystkich sakramentów nie czuje się ani trochę związana z wiarą chrześcijańską, ale to co mówisz w filmie jest logiczne. Mega ciekawy film, pozwala inaczej spojrzeć na tą sprawę. A co do kościoła- jak dla mnie kościół to instytucja nie zawsze związana stricte z religią a kaplani czy papież to tylko ludzi popełniający błędy.
Jeśli chodzi o wiarę mi najbliższy jest Pentekostalizm ( zielonoświątkowi). Łączę swoją wiarę i szacunek do Boga z pozytywnym myśleniem i samodoskonaleniem. Magia minerałów czy ziół, historia czarownic i wszystko co z nimi związane zawsze mnie pociągało i myślę że jeśli nie wyrządza się komuś krzywdy, a magicznymi praktykami chce się rozwijać i siać dobro, to może być to świetny dodatek do wiary w Boga :D Ps. Trudno, nie będę oryginalna i jak reszta napiszę że wyglądasz przepięknie!! :D
Alee super! Opisałaś moją sytuację i bardzo pomogłaś 😁wiem że może dla innych to dużo nie znaczy ale mi wyjaśniłaś dużo ważnych spraw ☺️nie da się opisać mojej wdzięczności 😍jeszcze raz dziękuję
Ja wierzę w Boga, czytam Biblię ale nie chodzę do kościoła z innych względów. I właśnie fascynuje mnie ta magiczna kultura, mnie interesują zioła i minerały itp. Wydaje mi się że jest to okej
Moim skromnym zdaniem przedstawia się to tak: jeśli Bóg stworzył Ziemię, to stworzył też wszystkie jej dobra, w sensie zioła, minerały i inne naturalne narzędzia wiedźm wraz ze wszystkimi magicznymi właściwościami tych rzeczy po to, by wiedźmy mogły ich używać, więc nie widzę nic złego w łączeniu wiary chrześcijańskiej z praktyką magiczną ❤️
Co więcej, zapaliłam ostatnio białe świece, medytowałam i spytałam się Jezusa co o tym sądzi. Po chwili otworzyłam biblię i nie patrząc, moj palec wylądował wlasnie na momencie w którym było mniej więcej napisane to, co ty tu napisałaś🥰
Nie, zioła nie mają żadnych "magicznych" właściwości. To czysta biochemia.
@@SantusFaustusI skad wiesz?
Bo nie potrzebują waszej wiary do tego, żeby działały. Tak samo jak aspiryna.
Dziękuje mega mi pomogł*ś
Jakby się głębiej przyjrzeć naszej kulturze, to przecież Polska od wieków jest krajem chrześcijańskim, a mimo to jeszcze nasze babcie często praktykowały pogańskie zwyczaje, zupełnie nie zdając sobie sprawy z ich źródeł. Ziołolecznictwo, przesądy i przekonania (np. że dusze zmarłych potrzebują dokarmiania) są codziennością dla tych samych osób, które co tydzień chodzą do kościoła. Ostatnio nawet zastanawiałem się nad "majówkami", które w moim regionie są niezwykle popularne. Te obrzędy tak bardzo przypinają jakiś wręcz kult pogański (swoją drogą - piękny), że aż ciężko uwierzyć, że to część chrześcijaństwa. Ludzie teraz też stają się coraz bardziej świadomi i potrzebują nadawać sobie etykietki. Dlatego moim zdaniem, chociaż "chrześcijańskie czarostwo" brzmi jak oksymoron, to nie jest ono fenomenem naszych czasów, tylko próbą zdefiniowania tego, co już istniało.
No tak, chociażby nasze rodzime szeptuchy :)
Święto majowe ma swoje korzenie w praktykach przedchrześcijańskich Słowian i tak jak spora część obrzędów został zaabsorbowany przez chrześcijaństwo.
Istnieją przesądy, ale nie magia.W tym co człowiek wymyśla nie zachodzą procesy magiczne.
chrześcijaństwo na naszych polskich ziemiach bardzo łączy się z pogaństwem, między innymi przez to, że żeby jakoś "zachęcić" naszych pogan do zmiany religii po chrzcie kraju starano się pokazać religię chrześcijańską jako bliską tej pogańskiej wedle zasady, że lepiej przekonują argumenty pozytywne, niż siłowe zmuszanie do zmiany wiary czy zaprzestania praktyk religii naszych przodków, chociaż ta siłowa, zbrojna ingerencja mimo wszystko miała miejsce w historii nie tylko Polski ale i innych państw wschodnio czy środkowo- europejskich. np święta chrześcijańskie niejako podporządkowane zostały datom świąt czy sabatów pogańskich. to ogólnie bardzo ciekawy temat, bo istnieje wiele zależności między tymi dwoma wyznaniami.
Wiem czym jest pogaństwo i na czym zbudowano chrześcijaństwo. Jednak "magia" tkwi w racjonalnym myśleniu ,a nie na zabobonach .
Kochani! Pamiętajcie, że każdy ma prawo wierzyć w co chce! Ścieżka Czarownicy jest wyjątkowa, ponieważ każda Wiedźma może dopasować sobie odprawiane rytuały i wyznanie pod siebie :) Nie ma równych i równiejszych! Wszyscy zasługujemy na szacunek, niezależnie od wiary jaką wyznajemy :)
Zgadzam się 😊
Ale te sabaty co nagrałaś jako chsześcijnka mogę odprawiać?
Ok interpretacja, jak dla mnie może być, choć kościół zapewne uznał by to za czystą herezję. Można też być ateistą i również eksperymentować z magią. Stereotyp maga czy okultysty jest bardzo mylący...
Chrześcijańskie czarownice możliwe, że mogą się odnajdować w jakiejś myśli protestanckiej (tu nie jestem pewien).
Co do stanowiska kościoła katolickiego Jezus nie przyszedł znieść prawa Starego Testamentu, ale je wypełnić. Większość argumentów ze stron ChCz nie mają podstaw na tle Katechizmu Kościoła Katolickiego. Przykladem może być (ostatnie wymienione przez Panią) kamienowanie. Jezus wstawił się za nią ponieważ faryzeusze którzy ją oskarżali sami mieli dużo na sumieniu. W tradycji na której pośrednio kościół też bazuję mówi się, że gdy Jezus w piśmie pisał palcem po ziemi to wypisywał właśnie grzechy tych faryzeuszy ( między innymi to, że sami korzystali z usług tej kobiety). Jest tu przedstawione potępienie do wycierania sobie rąk prawem.
Trochę przydługie to spostrzeżenie 🙃, przepraszam. Życzę miłego wieczoru.
Zgadzam się 😊
Bardzo się cieszę, że powstał taki świetny film.
Jestem chrześcijańską czarownicą.
Moja magiczna praktyka opiera się na magii kuchennej, ziołach, mocy minerałów. Staram się roztaczać wokół siebie dobrą energię. Nie rzucam klątw, nie przyzywam żadnych istot. Nie oddaję czci bogom z innych religii, a w swoich zaklęciach nie proszę o błogosławieństwo innych istot niż mój Bóg. Oczywiście całkowicie szanuję przy tym wyznawców innych religii, czy osoby nie wierzące. Co do Kościoła chodzę tam co niedzielę (teraz nie z powodu sytuacji), ale opieram się głównie na swoich przekonaniach i Biblii.
Ale wiesz ze Biblia wyraża się o magii w sposób taki,Że jest ona grzechem?
@@biaaroza5040 grzechem jest sadzenie, że można posiąść moc bożą. Magia jest tutaj rozumiana jako obcowanie z demonami i złymi duchami na korzyść swoją i w celu krzywdzenia innych
biaaroza to niby Jezus dlaczego zamieniał wodę w winą ? Cud czyli magia która zrobiła niezwykłą rzecz
Jasiewski 12 nie magia, lecz moc boża.
@@aishacwir1478 Ponieważ Jezus jest Bogiem Stwórcą Wszechświata i może wszystko
Od jakiegoś czasu to pytanie chodziło mi po głowie, a tu proszę - pojawia się odcinek odpowiadający na moje wątpliwości.
O! A czujesz sie chrzescijanska czarownica? I chcialabys pomoc mi polaczyc te dwa swiaty? 😅
@@dorianmcraven9553 Niestety nie pomogę, ta kwestia po prostu mnie ciekawiła
@Sky Granger Dziekuje pieknie!!
Też tak miałem, bo boję się trochę, Boga
Jestem czarownicą, nigdy nie myślałam o tym w ten sposób, ale po obejrzeniu filmu mogę przyznać, że jest on po części o mnie. To co przede wszystkim różni mnie od pogańskich czarownic to monoteizm. Jak zapewne większość z nas, wychowywałam się w kulturze chrześcijańskiej, z którą do dziś po części się utożsamiam. Oprócz tego praktykuję magię, to znaczy obchodzę sabaty (bo moim zdaniem są świętami koła przyrody, która w moim przekonaniu pochodzi od Boga i została stworzona z miłości, więc i my jesteśmy do niej zaproszeni). Uważam, że zielarstwo i astrologia to nauki dane nam przez Stwórcę. Praktykuję magię kuchenną, różne codzienne rytuały, ale to prawda, robię to tylko w intencji pozytywnej (nigdy nie rzucam klątw). Nie zgadzam się z Katechizmem Kościoła Katolickiego, ale etyka chrześcijańska (czyli szersza idea, a nie konkretna obrzędowość), postać Jezusa oraz Nowy Testament są dla mnie inspiracją. Moja rodzina z początku była sceptyczna, ale po kilku moich naprawdę proroczych snach oraz myślach prekognitywnych uznali, że moje praktyki służą czemuś dobremu, chętnie słuchają też o zielarstwie i astrologii. Reszta społeczności katolickiej niestety nie jest tak otwarta, najczęściej od razu jestem klasyfikowana jako satanistka :) Dobrze, że w społeczności ParanormalnejYT panuje tolerancja i szacunek dla innych. Chętnie poznam inne monoteistyczne czarownice!
Zgadzam się w 100 % mogę prosić o kontakt ? :)
W jaki sposób astrologia to nauka dana nam przez stwórcę jeśli Jezus (Jehoszua-Jahwe jest zbawieniem) mówi w Biblii o tym że gwiazdy nie decydują o naszym losie. Tym zdaniem dyskredytuje całą astrologię. Więc albo magia, bycie zdanym na siebie i na "układ ciał niebieskich" albo chrześcijaństwo.
@@katharamzes2180 W czasach Renesansu biskupi, kler regularnie zajmowali się tworzeniem horoskopy. To prawda, że gwiazdy same o sobie nie decydują o naszym losie, ale wpływają na nas. Pewne momenty są lepsze do rozpoczęcia pewnych działań, inne gorsze.
@@jutjubow no to dziś się nie zajmują :) i dobrze.
uważam, że o ile odprawianie rytuałów na cześć innych bogów jest sprzeczny z chrześcijaństwem ("nie będziesz mieć bogów cudzych przede mną"), tak kontakt z naturą i medytacja mogą być pięknym, duchowym dodatkiem do kultury chrześcijańskiej. cudowny filmik, przepięknie Ci w tej fryzurze 💗
ps. cudownie, że faktycznie odwołujesz się do biblii i tak dalej, widać, że świetnie przygotowalaś się do odcinka
Tak, dokładnie się zgadam. Według mnie są pięknym uzupełnieniem, przecież Jezus sam uczy nas aby kochać otaczający nas świat i bliźnich. A moim zdaniem rytuały, zwłaszcza te poświęcone naturze nie są niczym innym jak celebracją tego, a zielarstwo i zainteresowanie minerałami korzystaniem z tych darów.
Nie będziesz mieć bogów cudzych przede mną - za mną możesz ich mieć.
@@reginagrobosz8807 nie wiem - nie jestem chrześcijanką. to jest tylko moje zdanie, ale uważam, że możesz mieć rację
Bóg jest wszędzie, a zwłaszcza w naturze 🌿
Jestem zdania, że kontakt z naturą i medytacja nie muszą w ogóle być "duchowymi" sprawami.
Jestem chrześcijańską czarownicą. Wierzę w Boga i prawdy wiary głoszone przez Jezusa. Żyję w zgodzie z kołem roku i świętuje sabaty (tak jak i święta chrześcijańskie, często w połączeniu), ponieważ tak mi podpowiada moja intuicja. Staram się w mojej praktyce skupić na czynieniu dobra, na pracy z naturą i bliskości z nią. W jakiś niesamowity sposób kontakt z Bogiem i z żywiołami łączy się w mojej praktyce w jedno.
Pozdrawiam wszystkie Czarownice!
Hej, czy mogłabyś skontaktować się ze mną na instagramie? Zmeyapoet
Ja jeszcze wybieram drogę i niemoge jeszcze zmienić swojej wiary ale też tak mam
Hej, mogłabyś również się do mnie odezwać na Instagramie? Bardzo ciekawi mnie ten temat. Mam taką samą nazwę jak na yt.
Hejka, czy ja też mogłabym prosić o kontakt z Tobą? Chciałabym, abyś opowiedziała mi o tym więcej 🥺 Mój ig to _call.me.mommy. Z góry dziękuję!
Hej, czy mogłabym także się z Tobą skontaktować? Ig: radiooliwia
Autentycznie się przestraszyłam; od jakiegoś czasu coraz częściej wchodzę na twój kanał, przeglądałam sobie właśnie starsze filmiki i zastanawiałam się czy nagrałaś coś o tematyce witchcraftxchrześcijaństwo, a tu mi nagle powiadomienia o tym filmiku wyskakuje!
Tyle chciałam powiedzieć i lecę oglądać 💖
To się nazywa PREKOGNICJA :)
@@Paranormalia oo, dziękuję! ❤
@@julia-ls3yb :) :*
Dzięki za ten filmik wiele się z niego dowiaduję sama chciałabym zostać chrześcijańską czarownicą ale niestety
moi rodzice są temu przeciwni i niestety uważam że ktoś kto chciałby uprawiać magię sprzecza się z kościołem
@@Aleksandra-xq7fc A ile masz lat, jeśli mogę wiedzieć?
Jejusiu wyglądasz cudnie, jak Afrodyta!
To nie hejt ani nic z tych rzeczy, ale Afrodyta nie lubi jak ktoś porównuje kogoś lub samego siebie do niej
@@ninaszmaj8566 Niestety wiem o tym, ale nie mogłam się powstrzymać
oh boze prosze nie mow tak, Afrodyta bardzo nie lubi gdy ktos ja porownuje do kogos
Nie można mówić że ktoś jest piękniejszy niż Afrodyta lub wygląda jak ona.
Uwielbiam to, że choć nie jest to twoja wiara, to nadal mówisz o tym z taką samą pasją. I to jest takie super 💗
Totalnie off top ale tak ślicznie ci w podkręconych włoskach, że się nie potrafię napatrzeć 🥺
Moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tytułu - szeptuchy :) Kobiety te najczęściej były/są chrześcijankami odłamu prawosławnego. Ale z tego co słyszałam, kościół nie popiera ich praktyk, choć zwracają się one o siłę do Boga i jemu przypisują swoje osiągnięcia.
Tak tak, nie chciałam o nich mówić w filmie bo jednak one się nie określają "czarownicami" :)
„Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem.” (Pwt 4,19)
„Wróżbiarstwo, przepowiednie z lotu ptaków i marzenia senne są bez wartości, jak urojenia, które tworzy serce rodzącej.” (Syr 34,5)
Będziesz nagrywać jeszcze o Christian witch? Chciałabym taką zostać
Może :)
Sięgnij do Akademii Ducha. Tam jest tego mnóstwo.
**
od dawna interesuje się czarostwem odprawiam różnego rodzaju rytułału aby pomóc mojej rodzinie , kieruje sie przedewszystkim miłością poprawiając je
A jednocześnie jestem chrześcijanką i od bardzo dawna zastanawiałam się czy to co robię jest źle czy dobre bo Kościół daje taki A nie inny obraz wiedźmy i całego tego duchowego świata, że to jest masakra .
Więc cudownie wiedzieć, że jest więcej wiedźm takich jak ja i możemy stworzyć swego rodzaju wspólnotę
Choć już od dawna żyję w swego rodzaju jednością z kościołem i czarostwem dobrze mieć 100% potwierdzenie moje ideologi życiowej
Choć nie jeste 100% chrześcijanką nie chodzę co niedzielę do kościoła tylko wtedy gdy czuje taką potrzebę , wierze w Jezusa , który posługiwał się reiki aby uzdrawiać ludzi i wieloma innymi praktykami magicznymi
Chrześcijaństwo i czarostwo bardzo trudno połączyć, ale już sama wiara w Boga i podążanie ścieżką Jezusa dla chrzescijańskich czarownic jest magią ❤
Ja wychowywałam się w chrześcijańskiej rodzinie, ale od jakiegoś czasu praktykuję magię. Nikt tego nie wie. Tu mówię o tym po raz pierwszy. Już od małego widziałam duchy, czułam je, i oddziaływały one na moje życie. Słyszałam ich głosy, a one słyszały mnie. Obserwuję siebie, i żyję w zgodzie z księżycem, i planetami. Większość wolnego czasu jeśli nie robię rzeczy do szkoły, to siedzę na hamaku przy drzewie koło swojego domu. W tamtym miejscu jest mi najlepiej bo w domu czuję się trochę jak więzień. Jak tylko będę szła do liceum i w końcu się wyprowadzę ze swojego rodzinnego domu to na pewno się mocno rozwinę w tym kierunku. Żyję również według rzeczy które codziennie wstawiasz na instagram np. kolor dnia itd. Pracuję również z wahadełkiem, ale przecież nie mogłam nikomu powiedzieć dlatego zrobiłam je z naszyjnika. Boję się o tym komuś powiedzieć, nikt mnie nie zrozumie. A wy wiecie o co mi chodzi, i jak to jest?
Kocham jak mówisz spokojnie i z zaangażowaniem aż miło słuchać aż tu nagle wbija reklama mediaexpert i psuje vibe XD
Ja jestem chrześcijańską czarownicą! Myślałam, że coś ze mną nie tak, że łączę ze sobą dwa bieguny. Jednak jest to możliwe i działa to tak, jak ja podświadomie myślałam :) Wierzę w Boga i jestem mu za wszystko wdzięczna a jednocześnie zagłębiam się w czarostwo :)
Obawiam się że jednak jest istnieje pewna sprzeczność. Założenie że można samemu interpretować pismo święte jest ryzykowne delikatnie mówiąc. Niestety czytając biblię bez znajomości kontekstu i ducha w którym dana księga została spisana - możemy wyczytać sobie wszystko co chcemy. :)
Super, bo jestem chrzescijanka ale wkoncu odnalazlam sie I w czarostwie. Staram sie, aby jedno I drugie nie kolidowalo ze soba. Rowniez szanuje innych ludzi, ich wiary lub jej braku.
Nie boje sie potepienia Boga. Wierze w Niego a nie w nauki kosciola. A przede wszystkim w to, ze jesli Bog mnie kocha to nie sadze ze moglby mnie albo kogokolwiek potepic I odtracic. Jestem zdania, ze jako czlowiek doswiadczam jedynie konsekwencji wlasnych postepowan I decyzji a nie kary I potepienia Boga jak naucza kosciol. Kosciol moim zdaniem w wielu naukach zaprzecza sam sobie ale to jest moje osobiste zdanie
@@annamichalska971 A w Biblie wierzysz w oczach Boga magia jest czymś obrzydliwym .
@@inkwizytor6549 ale natura I korzystanie z niej nie. Poza tym obrzydliwe w oczach Boga wedlug Biblii jest wiele innych o wiele gorszych rzeczy. Po mojej smierci Bog sam zdecyduje, co bylo obrzydliwe dla Niego w moim zyciu.
@@annamichalska971 Natura nic ma nic wspólnego z magią . Biblia potepia Magie tak jak inne grzechy nie wiem po co ludzią magia ale dobra umiesz korzystac z magi i co bedziesz potrafić ozywisz kogoś sprawisz że odrośnie komuś reka uleczysz kogos z raka zrobisz cos mocno ponadnaturalnego jeśli nie to ta magia troche nie ma sensu i nie chce byc odebrany jako atak jestem po prostu ciekawy co mozna uzyskac z magi i po co i z kąt wiadomo że ta magia działa jest prawdziwa ?
@@inkwizytor6549 to twoje zdanie. Nikt nie mowi, ze akurat musisz sie z moim zgadzac. Twoje zdanie I trzymaj sie go w swoim zyciu. Pozdrawiam.
Na ten film właśnie czekałam od 2 lat!! jak go zobaczyłam to pierwsze co pomyślałam to "Kocham cię!" Dzięuję! :)
chrześcijańska czarownica here 👋🏼 super filmik!
Siemka czy mogę się skonsultować?
Dziękuje ci za ten filmik
Ja jestem taką osobą...Wierze e Boga i w moc..magie.. wedłóg mnie te aspekty można połączyc ..... jest mi z tym dobrze choc obchodz Sabaty .. choc dopoero wkraczam na taka droge dobrze sie z tym czuje i wiem ze to moja droga😀 POZDRAWIAM
Mówisz że dopiero wkraczasz na tą drogę. Mogłabyś powiedzieć mi od czego zaczynasz i tym podobne, bo też wierzę w magię ale z drugiej strony kłóciło się to z moją chrześcijańską wiarą, i nie wiem od czego mogłabym zacząć.
Też uważam że te aspekty się łaczą
A może jakiś film o czarownicach wyznających Szatana? Mity i fakty, jak to wyznanie tak naprawdę wygląda. Myślę, że to bardzo ciekawy temat, tym bardziej, że jak wiadomo została wokół nich utworzona otoczka tych złych, składających ofiar z dzieci 😂 Mam nadzieję, że taki film powstanie :)
Chciałam nagrać taki film, jednak osoba, która miała na ten temat rzetelne informacje (ja nie jestem w tym nurcie, więc naturalnie nie wiem niektórych rzeczy, które wie osoba praktykująca), ale mnie olała :/ Jeżeli znasz kogoś kto rzeczywiście w tym siedzi i ma wiedzę, to pisz :)
@@Paranormalia Pomyślę, popytam znajomych i dam znać :) Milego dnia!
Super temat 🙂 należy oddzielić wiarę od religii. Wyobrażam sobie, że można podążać za nauką Jezusa, iść jego drogą miłości bliźniego i jednocześnie nie utożsamiać się z kościołem. Religia skodyfikowała wszystko na swoje potrzeby. Powstała swego rodzaju korporacja, do której nie trzeba należeć, by wyznawać chrześcijańskie wartości. Wtedy zajmowanie się magią nijak mi się z niczym nie kłóci.
Ślicznie wyglądasz. Wręcz kwitnąco 😍
Chciałbym bardzo podziękować Ci za ten film. ❤️🥺
Sama Jestem wlasnie z tych, które wierzą w Boga ale jednak cała kultura czarownic mnie bardzo pociąga i interesuje. Defakto dopiero zaczynam z całą tą przygodą, jednak nie zmienia to faktu, że czuję, że to określenie "chrześcijańska czarownica" - może idealnie opisywać moją sytuację. Uwielbiam Twoje filmy bo pomagają i dają wiele do myślenia. Pokazuje Cię moim znajomym, może im też coś to da do myślenia i ich pociągnie w stronę magii. ✨❤
Mimo wszystko, nikomu nie będę narzucać swojego zdania. Pozdrawiam
I małe sprostowanie. Jezus nie używał magii, lecz Ducha Świetego. To zupełnie coś innego. Jeśli ktoś uważa się za „chrześcijańska czarownice” to widać ze niezbyt umie czytać Biblię..
Ten odcinek był mi bardzo potrzebny, dziękuję
Dobrze się dowiedzieć, że coś co od lat praktykuję ma nazwę ;D do kościoła przestałam chodzić kilka lat temu, ale dlatego, że odchodzę od kościoła nie od Boga... wciąż jestem bardzo hymm wierząca a nie religijna? W każdym razie modlę się czasem kilka razu dziennie, nigdy nic nikomu nie zrobiłam, nikomu źle nie życzę i w Boga mocno wierzę, ale dla mnie jedno nie wyklucza drugiego, też w sumie nigdy nie powiedziałam, że jestem czarownicą czy wiedźmą w sumie, ale no robię to co czarownicę więc może jestem haha po prostu podążam za sercem, jako 12 latka wyszukiwałam żyły wodne, czułam miejsca w których było dużo energii i miałam bardzo mocną intuicję. Potem "dorośli, mądrzy ludzie" powiedzieli, że to niebezpieczne, więc przestałam słuchać samej siebie... a teraz od roku wróciłam do tego i czuję, że oddycham... a modlę się jeszcze więcej do Boga niż wcześniej ;)
Uwielbiam twoje filmy i słuchać jak opowiadasz, mam dopiero 13 lat ale to wszystko mnie fascynuje .
Cudowne rozumienie dobra.. madra wszechstronnosc... WLASNIE .. DOBRO JEST JEDNO ...LUDZIE MANIPULUJA I STAWIAJA JEDNO PRZECIW DRUGIEMU
Dzięki za ten film pozdrawiam
Wreszcie doczekałam się takiego filmu ❤️😍
Dopiero zaczynam swoją przygodę z byciem czarownicą ponieważ niesamowicie fascynuje mnie ta ścieżka i czuję, że odnalazłam w niej jakąś ważną część siebie, której mi zawsze brakowało. Odkąd pamiętam ludzie zawsze mówili mi, że czują ode mnie magię oraz, że jestem wyjątkowa. Niemniej jednak wstępując na tą drogę, nie chcę rezygnować z wiary w Boga. Od lat mam zupełnie inne poglądy polityczno - społeczne niż kościół. Niemniej jednak uważam, że Bóg istnieje i często się do niego modlę. Swoje praktyki poświęcam głównie jemu, nie wzywam innych bogów, nie rzucam klątw, nie wywołuję duchów i nie przepowiadam przyszłości. Moją nadrzędną wartością jest miłość do bliźnich i natury (których przecież stworzył Bóg). Odprawiam Sabaty, dlatego, że wiem, że chrześcijaństwo zapożyczyło z nich swoje obrzędy (np Ostara, Yule). Jednak nie obchodzę ich ku czci innych Bogów, mają mnie one zbliżyć do natury i żywiołów, a także są także moją celebracją radości i miłości do świata, traktuję je jak normalne święta. Na przykład, ostatnio podczas obchodzenia Beltane spędziłam dzień pośród kwiatów, okadziłam dom wanilią, a wieczorem w rytm beltane fire dance rozpaliłam waniliowe ognisko, w którym uczestniczyła moja chrześcijańska rodzina.
Uważam, że w społeczności jest miejsce dla chrześcijańskich czarownic, bo od dawna wiadomo, że Kościół zboczył (albo od dawna na niej nie był) z drogi dawania miłości i wskazywania dobra, a jego głównym celem jest pouczanie i potępianie ludzi oraz zdobywanie własnych korzyści. Szukałam czegoś co pomoże mi działać z miłością oraz nauczy mnie zachwycać się życiem i otaczającym mnie światem. Odnalazłam to w magii.
Oh chrześcijanie czarownice jak to uroczo słodko brzmi 🥰 nic dziwnego religia chrześcijańska drogi krzyżowe i wpajane zakazy i nakazy wywarły olbrzymi wpływ na nasze pojmowanie świata , strach i obawy. Ale dużo ludzi uważa że właśnie zamienianie krwi w wino to też magiczny rytuał. Uzdrawianie ludzi rozmowy z duchami i aniołami które są w Biblii to tak samo spirytyzm. Słowo spirytuel znaczy duchowy. Czyli wszystko jest ze sobą powiązane...
Nie wiem jak jest w przypadku tych Czarownic, które nie wierzą w słowo zapisane w biblii, ale wiem jedno: wierzę w Boga, a nie w instytucje jaką jest Kościół.
Jestem chrześcijanką i nie mam pojęcia, jak nazwać siebie w kontekście moich zainteresowań, początków praktyk i zielarstwa... Pewna artystka z Ukrainy nazwała mnie Dobrą Wiedźmą, właśnie ze względu na specyfiki, jakimi obdarowuję czasem ją i jej córkę. Panie ściągnęłam wraz z mężem niedługo po rozpoczęciu się konfliktu z Rosją - z córką artystki mam przyjemność współpracować od kilku lat online. Są cudowne, a to, jak nazwała mnie Irina, było jednym z najpiękniejszych komplementów... Mimo faktu, że czasem mówię do Jezusa, serce trzepoce mi w piersi, gdy słyszę muzykę pogańską związaną z czarostwem, podobnie czuję się oglądając filmy o czasach Robin Hooda, o Celtach, Atlantach... Tak silna tęsknota do leśnych wróżek, polanek i słowiańskich, kwietnych wianków... Czy coś jest ze mną nie tak???????
Poza tym że ten film jest naprawdę bardzo ciekawy -twoje włosów wyglądają bajecznie! 💛💛💛
Super, że pojawil się taki filmik :)) od dawna mnie to zastanawiało. Jak Pani mówiła opieram swoje praktyki na mineralach, ziołach a nawet na rytuałach ale pod warunkiem, że nikogo tym nie skrzywdze. Wierzę w Boga ale zarówno interesują mnie inne religie i z pewnością mam duży szacunek do osób innej wiary. W końcu nas wszystkie łączy jedno...natura. Ciesze się, ze mogę praktykować w swojej wierze, oraz za równo podziwiać inne czarownic takie jak Pani
Chodziło mi to pytanie po głowie od dawna, super filmik❤
To jest doskonały przykład jak wygląda chrześcijaństwo w Polsce. Zamiast szukać odpowiedzi w Biblii, oglądacie filmiki na UA-cam
Sama nie jestem już chrześcijanką, ale wiele praktyk i tradycji pozostaje dalej w mojej ścieżce praktyce magicznej. Zostałam wychowana w wierze katolickiej, dlatego też ikony świętych, wartości, historie biblijne czy nawet sama atmosfera starego kościoła wprawiają mnie od razu w magiczny stan. Łatwiej mi utożsamić się np. z obrazem Matki Boskiej niż ze słowiańskim lub celtyckim bóstwem. Można powiedzieć, że mieszam wiele wierzeń w swojej ścieżce. I choć wielu mówi, że nie powinno się tak robić, tylko tak odnajduje własną prawdę :)
Fajnie, że zrobiłaś o tym filmik, szczególnie, że w kulturze słowiańskiej (chociaż w państwach latynoskich czy we Włoszech również) magia folkowa jest prawie nierozłączna z wiarą katolicką. Być może wszyatko zależy od definicji magii. Bóg stworzył nature, zioła i kryształy, więc również I magie.
Co do pierwszego komentarza
„Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną”.
To może dla odmiany materiał o satanistycznych czarownicach? Szalenie ciekawy temat, bardzo chciałabym usłyszeć o doświadczeniach wiedźm praktykujących Satanizm czy Lucyferianizm. Mam nadzieję, że rozważysz ten pomysł ;)
Mam wrażenie, ze co druga polska babcia praktykuje takie chrześcijańskie czarostwo nieświadomie.
Ja jestem chrześcijańską czarownicą i cieszę się że zrobiłaś o tym film
Chrześcijańskie Wiedźmy funkcjonowały i funkcjonują na wschodzie zanim stało sie to modne. Mowa o szeptuchach/szeptkach i szeptunach bo panowie też się tym zajmowali. Ten rodzaj magii bardzo chętnie bym studiował jako człowiek wierzący choć na swój sposób.
Nawet w kościele katolickim symbole, symbolika, gesty, rytuały, znaki czym innym są jak nie magią w imię Boże?
O jacie Jaka piękna fryzura! Pięknie wyglądasz😍
Wyglądasz swietnie. Ładnie Ci w tych włosach. Jesteś jak taka prawdziwa czarownica.
Ale ja jestem czarownicą :D Dziękuję :)
@@Paranormalia wszystko się łączy. Kocham ten kanał ♥
Przepięknie Ci w falach 💓
Jestem chrześcijanką, mam 22 lata, chodzę do kościoła i rozbawił mnie ten komentarz, że głównie tylko starsi ludzie chodzą do kościoła. Chyba akurat nie do tego, co ja i chyba nie na pielgrzymkę na Jasną Górę, w której brałam udział rok temu z ponad siedmiuset osobami. ;)
Chrześcijaństwo to nie tylko nauki Chrystusa, a wszystko, co składa się na Biblie, czyli zbiór ksiąg. Więc czy jeśli nie uznaje się Bibli, to czy nie oznacza to że nie jest się chrześcijaninem? Chrześcijaństwo to religia monoteistyczna, więc teraz odnosząc się do komentarza o Światowidzie, czy jest w tej religi dla niego miejsce? I podkreślam, że mówie o ogólnym chrześcijaństwie, bo kiedy według mnie, ktoś para się magią, to nie może nazwać się katolikiem, bo jest to po prostu sprzeczne. Mało to ma wspólnego z chrześcijaństwem w standardowym tego słowa znaczeniu, i z pewnością czarownice mogą inspirować się słowem Chrystusa, ale to nie znaczy, że taka osoba to chrześcijanin. Widze tutaj bardzo duży błąd w nazewnictwie i to tyle. Jeśli się jest wiedźmą, która wierzy w Boga, to jest się wiedźmą która wierzy w Boga, a nie chrześcijanką. Ale cóż, według mnie taka różnorodność ścieżek, które po prostu podpinają się do czegoś większego prowadzi do chaosu i niezrozumienia. Zaznaczam że w żadnym wypadku nie jestem chrześcijaninem a i nie będę ukrywać że z kościoła wyciągnąłem tylko strach, poczucie winy i niechęć do samego siebie. I musze przyznać, że dawno, naprawde bardzo dawno temu, kiedy stałem na krawędzi swojej wiary w Boga, bałem się od niej odwrócić, bo to już miałem głęboko wbite do podświadomości. Ten właśnie strach. Dziś widzę, że jako dziecko miałem po prostu zakładane klapki na oczy przez Kościół, żebym mógł myśleć tylko jednotorowo i bał się wszystkiego co jest obce i co nie zgadza się z dogmatami. Ale przełamałem te bariery i dopiero teraz czuje się wolnym człowiekiem, i takie oto jest moje zdanie.
Pozdrawiam serdecznie!
Oczywiście że jesli ktoś uprawia magie to nie jest chrześcijaninem ale ludzie wolą magie i odalanie sie od Boga bo są zbyt pyszni i sami chcą stac sie bogami jak w przypowieści w Ksiedze Rodzaju
@@inkwizytor6549 nie koniecznie sami chcą się stać bogami. Jeżeli ktoś działa w sposób dobry, nikogo nie krzywdzi, a tylko widzi energię natury to nie robi przecież nic złego.
@@tonina8997 Ale czy magia pochodzi od Boga i co daje magia bo na tym kanale nikt nie potrafi odpowiedzieć można dzieki niej kogoś ożywić coś zmaterializować itp bo jesli nie to jaki jest jej sens .
@@inkwizytor6549 raczej kogoś uzdrowić albo ochronić go przed demonami itp. Ja nie jestem czarownicą więc się mnie nie pytaj.
@@tonina8997 czyli da sie kogos uzdrowić a jak to działa a ochronić przed demonami może tylko Bóg . Skoro nie jest pani czarwonica to z kąt ma pani wiedze o magi.
Wychowałam się w mało religijnej, ale jednak rodzinie, dlatego nie miałam silnie narzuconej wiary, ale sama doszłam do wniosku, że jeżeli mam w coś wierzyć to w chrześcijańskiego Boga, bo w innych religiach widzę sporo sprzeczności. Bardzo jednak interesuję się magią, a nawet, jeżeli mogę to tak ująć, satanizmem. Oczywiście nie praktykuję go, ale uważam, że nie można postrzegać świata bożego wyłącznie w superlatywach, bo tam gdzie jest dobro musi być i zło. Tak jak jest "hierarchia" niebieska, musi być i zastęp popleczników Szatana - przeciwnika Boga, którego należy się wystrzegać. Udawanie, że jest tylko Bóg, co próbuje wcisnąć nam Kościół (mówię tu o naukach z mszy, bezpośrednio od księży lub katechetek na religii w szkołach - "wiara starszych pań, które muszą chodzić do kościoła, bo wiedzą, że zbliża się śmierć") moim zdaniem jest po prostu głupie, bo to tak jakby walczyć z kimś nie znając jego umiejętności, zakresu możliwości. Kiedy je znamy łatwiej jest nam go pokonać!
Co do Biblii... Tak, wierzę, że to Słowo Boże spisane przez ludzi natchnionych duchem świętym, ale tak się składa, że interesuję się też językami. Języki zmieniały się na przestrzeni lat, wiele zwrotów zaginęło podczas tłumaczeń, przekładów, wiele rzeczy było przekazywane ustnie. Dlatego *NIE MOŻNA BRAĆ DOSŁOWNIE PRZEDSTAWIONYCH TAM TEZ!* Trzeba samemu stwierdzić do czego dane sformułowanie się odwołuje, co oznaczało wtedy, co ma oznaczać dziś dla mnie. Biblia to jedna wielka przypowieść, które tak Jezus lubił opowiadać w Nowym Testamencie. Opoiwada nam historie o m.in. Ludzie Wybranym, który doświadczał sytuacji, które można przełożyć na nasze realia. Dzięki temu Biblia jest utworem uniwersalnym, a ci którzy tego nie zrozumieli albo odeszli od Kościoła, uważają to za "gadkę starych bab" i "zgrzybiałych klech" albo ślepo wierzą w coś czego nie rozumieją i myślą, że ta wiedza spadne na nich z Nieba.
To moja historia, moje podejście do mojej religii, ale szanuję każdą, bo szaczunek nie pochodzi od Boga, bogów, pochodzi od człowieka i nawet ateiści powinni go otrzymywać jak i roztaczać.
Dziękuję Ci bardzo za ten film ❤️ Właśnie tego szukałam
TO WSZYSTKIE DIABELSTWO KONCZY SIE PSYCHIATRYKIEM I SAMOBÓJSTWAMI. tyle w temacie.
@@prawdazwycieza8017 jakie diabelstwo?
wg Kosciola takiego z wyewoluowanymi pogladami i wg magii - moc i magia to jest jedno
bo jesli cos daje dobre skutki i dodaje czlowiekowi energi i sprawia ze czuje sie lepiej
to jest to Moc dobra a czy sie bierze z rytualu magicznego, z codziennych czynnosci z wieksza miloscią do siebie samego czy komuni swietej to bez znaczenia- widac warto probowac wielu tych rzeczy robić
liczy sie efekt
i z tym sie zgadzam
Jejku nawet nie wiesz ile czekałam na taki film. Dziękuję Ci z całego serduszka! ✨💙
: 0 jestem jeszcze baby green witch i czuję, że dużo nauki przede mną. Ale tym to mnie zaskoczyłaś, w sumie jestem zadowolona, że czarownice tak naprawdę odnajdą się w każdej religii.
Piękne włoski ❤
Pieknie wyglądasz, masz cudowne włosy😊
TO WSZYSTKIE DIABELSTWO KONCZY SIE PSYCHIATRYKIEM I SAMOBÓJSTWAMI. tyle w temacie.
Hmm... Temat według mnie jest trudny. Moja prababcia i ciotka od strony mamy były czarownicami/szeptuchami. Praktykowały magię codziennie, uzdrawiały ludzi, ale co niedzielę był marsz do kościoła. Sama próbowałam pogodzić w sobie te dwie rzeczy, ale nie potrafię. Dla mnie jest to zbyt delikatne i trudne, zbyt wiele wykluczających się wątków. Za to babcia od strony taty od dawna interesuje się wróżbiarstwem i astrologią. Biblia i książki o fazach księżyca stoją obok siebie na półce. Z jednej strony podziwiam za umiejętność godzenia ze sobą tych rzeczy. Z drugiej widzę, że chyba i tak prababka i ciotka miały, a babcia ma swoje "inne" przekonania. Ludzie widzą i gadają, takie złe spojrzenia przeszły również na mnie... Cztery pokolenia, a dalej trzeba walczyć z własnymi przekonaniami :/ Film baaaardzo mi się podobał, łapa w górę oczywiście poleciała i czekam z niecierpliwością na następny!
Najlepsze podsumowanie mnie „po prostu wierzą w Boga i tyle” ❤️
„Nie będziecie uprawiać wróżbiarstwa. Nie będziecie uprawiać czarów.” (Kpł 19,26)
„Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz.” (Kpł 19,31)
„Przeciwko każdemu, kto się zwróci do wywołujących duchy albo do wróżbitów, aby uprawiać z nimi nierząd, zwrócę oblicze i wyłączę go spośród jego ludu. Uświęćcie się więc i bądźcie świętymi, bo ja jestem święty. Ja, Pan, Bóg wasz! Będziecie strzec ustaw moich i wykonywać je. Ja jestem Pan, który was uświęca!” (Kpł 20,6-8)
Jestes wspaniala.Uwielbiem Twoj klimacik
Jejciu dlaczego zawsze gdy oglądam twoje filmiki lub o tobie myśle to ty wstawiasz film?
Ps. filmik świetny!💞
Bardzo interesująca sprawa. Fajny filmik :))
Według mnie jest to trochę sprzeczne. Nie wierze w Boga, jestem czarownicą, ale w szkole chodze na religie. Byłam ciekawa co mi powie ksiądz na temat fragmentu "nie pozwolisz żyć czarownicy". Odpowiedział mi, że pochodzi to ze Starego Testamentu, a ludzie byli wtedy byli dość zacofani, prymitywni i nieetyczni. Udowadnia to np. kara śmierci przez ukamienowanie. Ksiądz powiedział mi też, żeby nie brać słów Starego Testamentu zbyt dosłownie i Nowy Testament jest "lepszym źródłem informacji" i na nim lepiej polegać ;) Przykazanie "nie zabijaj" jest ważniejsze niż zabijanie czarownic
Bardzo chciałam być czarownicą ale jestem chrześcijanką więc bardzo dziękuję za ten filmik
Czego to ludzie jeszcze nie wymyślili! 😄Po tym jak dowiedziałam się kiedyś, że istnieje chrześcijański death metal, ba...nawet osobiście poznałam wykonawcę muzyki tego gatunku, który sprezentował mi swoje demo, to już nawet chrześcijańskie czarownice mnie nie zaskoczą!😉Choć dla mnie to jakieś totalne poplątanie i pomyłka, ale każdy może myśleć i uważać jak chce. Pozdrawiam
Oglądam Cię z doskoku i chciałam powiedzieć, że dla mnie bardziej Ci pasuje rudy kolor na włosach i cała jaśniejsza oprawa a nie sam czarny wszędzie :) btw wydaje mi się, że hennujesz włosy i że chcą się kręcić :) A co do tematu filmu to skojarzyło to mi się z szeptuchami czy takimi babkami - zielarkami które można było spotkać na polskich wsiach. Nawet były takie postacie w "Ranczo" czy "U Pana Boga za piecem". Sama się kiedyś interesowałam ziołami ale wtedy jeszcze nie było to tak popularne i ciężko było cokolwiek znaleźć ciekawego.
Czekałam na to
Jaka ty jesteś piękna ❤️❤️❤️❤️❤️❤️🔮✨🌿
Szacuneczek.Popieram.Ciekawostka.Mam przed sobą biblię.Czytam księgę powtórzenie prawa.Cytat: jeśli nie usłuchasz głosu Pana Boga ......itd Spadną na ciebie wszystkie przekleństwa.Ciekawa sprawa przecież Bóg jest miłosierny,darzy miłością. Coś tu jest nie tak.Uważam że Pani argumenty są podważalne.
Ja nie jestem jeszcze czarownicą ale dopiero się uczę. Jestem też chrześcijanką, nie chce z tego rezygnować ale również zależy mi na tym aby zostać czarownicą. Moim zdaniem nie ma znaczenia czy ktoś jest chrześcijaninem czy też nie.
Jeżeli chodzi o mnie, to od niedawna praktykuję czarostwo, ale również wierzę w Boga. Nie jest to związane z jakimś głębszym powodem. Chrześcijanizm po prostu jest w mojej rodzinie od dawna, nawet moja babcia- która także jest czarownicą- jest chrześcijanką. Czuję po prostu mocne powiązanie z Bogiem i jest mi naprawdę dobrze wierząc w niego 💗💞
Nie bedziesz miał bogów cudzych przede mną ..wiec jak bóg mógł stworzyć bogów slowiańskich ... okropne ! Chwała Welesowi ! Chwała Czarnobógowi ! PERUNOWI! Białobógowi !
Nom to było nielogiczne xD
Mało tego że jesteś bardzo inteligentną kobietą to do tego bardzo ale to bardzo piękna 😍💖
Masz naprawdę śliczne włosy na tym filmiku ;D
Bardzo mnie interesuje ten temat i gdybym mogła, sama chciałabym zostać czarownica ale boje się, że moja wiara mi na to nie pozwala. Zabieram się do oglądania.
Jakie ty masz piękne fale
Nauki Jezusa mocno zostały zmienione przez Watykan...
Jego prawdziwe imię to Jashua. Tak naprawdę Jashua był jednym z osobników którzyli mieli kontakt z wszechświatem. Jak wielu osobników podobnych nauczał medytacji i wiary w reinkarnację
oraz jak przenieść świadomość na wyższe płaszczyzny rzeczywistości.
Jego nauki zostały mocno zmienione przez lata....
Jest powód dla którego okrutny stary testament różni sie tak bardzo od nowego testamentu. Jego nauki wpłynęły na przeniesienie ludzkości na wyższy poziom rzeczywistości.
Mimo to nadal wycieli wiele jego nauk min. reinkarnację i informacje o innych płaszczyznach rzeczywistości.
Proszę, nagraj więcej coś na ten temat! Jestem chrześcijanką i kocham Boga, ale nie ukrywam, że ten temat mnie zainteresował. Nie wiem czy po prostu dostrzeganie energii natury itp. jest sprzeczne z moją wiarą, ponieważ jest to tylko szanowanie, podziwianie i w pełni wykorzystywanie tego co dał nam Pan (oczywiście mówię z mojego punktu widzenia, jeżeli ktoś nie wierzy w Boga i uważa, że świat nie został przez niego stworzony to w pełni to rozumiem).
Uwielbiam twoje r ❤️
Zaczarowalas mnie 😮
*Jestem na twoim kanale,widzę twój film,wchodzę na tik tok, O subuję skę
pięknie wyglądasz w tych włosach
Szczerze mówiąc już dawno trafiłam na twój kanał, ale wtedy stwierdziłam, że to co nagrywasz jest dziwne, a teraz nie wyobrażam sobie przestać oglądać twoje filmiki
Ale masz piękne włosy
Paranormalia a czy moglabys zrobić filmik o projekcji astralnej ?
Oczywiscie jeśli jesteś w stanie!
Pozdrawiam cieplutko ❤
Mimo wszystkich sakramentów nie czuje się ani trochę związana z wiarą chrześcijańską, ale to co mówisz w filmie jest logiczne. Mega ciekawy film, pozwala inaczej spojrzeć na tą sprawę. A co do kościoła- jak dla mnie kościół to instytucja nie zawsze związana stricte z religią a kaplani czy papież to tylko ludzi popełniający błędy.
Wreszcie ktoś mnie rozumie!
Jeśli chodzi o wiarę mi najbliższy jest Pentekostalizm ( zielonoświątkowi). Łączę swoją wiarę i szacunek do Boga z pozytywnym myśleniem i samodoskonaleniem. Magia minerałów czy ziół, historia czarownic i wszystko co z nimi związane zawsze mnie pociągało i myślę że jeśli nie wyrządza się komuś krzywdy, a magicznymi praktykami chce się rozwijać i siać dobro, to może być to świetny dodatek do wiary w Boga :D
Ps. Trudno, nie będę oryginalna i jak reszta napiszę że wyglądasz przepięknie!! :D
Alee super! Opisałaś moją sytuację i bardzo pomogłaś 😁wiem że może dla innych to dużo nie znaczy ale mi wyjaśniłaś dużo ważnych spraw ☺️nie da się opisać mojej wdzięczności 😍jeszcze raz dziękuję
Ja wierzę w Boga, czytam Biblię ale nie chodzę do kościoła z innych względów. I właśnie fascynuje mnie ta magiczna kultura, mnie interesują zioła i minerały itp. Wydaje mi się że jest to okej
Nareszcie. Tak długo na to czekałam.
Nigdy nad tym tematem się nie zastanawiałam ale naprawdę mnie zainteresowało. Ślicznie wyglądasz aww ❤💜