Witam Panie Alexie 🤗 Ten filmik rozpoczął dzisiaj mój dzień. Wprawdzie nie mam szefa, ale mam męża i kilka wskazówek wykorzystam😁Dziękuję 👍 Pozdrawiam serdecznie♥️
Kolejne złoto, cieszy mnie że mam przed sobą tyle materiałów 😁 Za każdym razem gdy znajduje coś naprawdę wartościowego zapala mi się lampka w głowie. Aktualnie świeci jak choinka w święta 🔥
Świnie można tresować ale ona zawsze pozostanie świnią. Korporacje mają to do siebie, że tresują pracownika poprzez programowe pranie mózgu odwrotny układ jest bezpardonowo zwalczany i eliminowany. Im dłużej próbujemy coś zmieniać tym bardziej się rozczarowujemy i tym bardziej ściągamy na siebie wrogość. Pozdrawiam.
@@AlexBarszczewski Oczywiście można próbować lecz wiele osób na stanowiskach stosuje metodę kija i marchewki wobec podwładnych. To powoduje, że możemy mieć fałszywe przekonanie o pozytywnym wpływie na szefa. Oni, zwierzchnicy doskonale wiedzą kiedy ktoś wchodzi im w tyłek a kiedy próbuje im się przeciwstawiać. Dają czasem specjalnie odczuć swoją sympatię by ktoś poczuł się na chwilę panem sytuacji. A tymczasem w zanadrzu chowają wiadro pomyj i tylko czekają by je komuś z wdziękiem podać. Możliwe, że ja trafiłem akurat na kierownictwo służbistów zaprogramowanych na manipulowanie, więc moje refleksje nie są tu wykładnikiem.
@@MEDIASYSTEMSTUDIO Manipulujących szefów lepiej unikać, zwłaszcza jeśli robią to tak jak opisujesz. Na pocieche: karma is a bitch i tacy ludzie rzadko mają szczęśliwe życie
No, proszę, nie wiedziałam, że ludzi też można tresować, hehe, ale fajnie! :-D A tak poważnie to na pewno trzeba być też wytrwałym i cierpliwym w tym uprzejmym nagradzaniu, bo nikt nie zmieni się przecież od razu.
Zaczęłam tresować jednego z moich przełożonych, który miał zwyczaj wydawać polecenia bez przywitania się. Na razie mnie omija szerokim łukiem - traci pewność siebie gdy widzi, że ktoś niższy rangą go ignoruje 🤣
Przypadkiem trafiłem na ten film i naszła mnie refleksja taka - jakby każdy robił, co ma robić, a ludzie mieli w sobie dobrą wolę, by się dogadać, to nie trzeba by takich filmów nagrywać. Zamiast tego byłby czas zająć się uczciwą pracą, albo wypoczynkiem.
Witam. Trafiłam na Pana przed kilkoma dniami. Super materiały! Z wdzięcznością słucham. A może bym tak podsunęła pomysł kolejnego odcinka z tej serii? Myślę o - humanitarnym oczywiście - tresowaniu męża. W czasie, gdy minęły lata wspólnego życia. Pewne mechanizmy uległy zmianie na gorsze a my z szacunku do siebie i drugiej połówki chcielibyśmy zadbać w związku o komfort, miłość i szacunek bez żalu i utajonych niechęci czy ciągłego zrzędzenia, eliminując niekorzystne zachowania poprzez „etyczną manipulację”. Dałoby się z Pańskiej strony opracować materiał z radami na ten temat? Będę wdzięczna. Robi Pan świetną robotę.
@@AlexBarszczewski posłucham Pana i postaram się stosować Pana wszelkie rady tylko w etyczny sposób. Nie jestem tylko pewien czy mój szef etycznie się zachowuje wobec mnie 😄
Milo sie słucha tak pozytywnie nastawionych do swiata, inteligentnych i madrych ludzi jak Ty. Mało jest dzis ludzi ktorzy maja cos wartosciowego do powiedzenia i tą wiedza czy przemyśleniami chetnie się dzielą z innymi. Dziękuję. Koniec słodzenia. Budowanie prawidłowych i wartościowych relacji z ludzmi to sztuka ktorej raczej w szkolach nie uczą. Ja sam odkrywalem prawdy i dochodzilem do wniosków, ktore Ty podajesz ludziom " na tacy" Na wiele kwesti mam jednak swoj - inny punkt widzenia. Wolę odpuścić i odsunąć się od ludzi niż podejmowac dzialania by ich zmieniać. Tak zrobilem w życiu prywatnym i zawodowym. Znam swoją wartość. Zmienilem zawód 14 lat temu, Mialem moze 10 szefow. Dziś mam takiego który mnie szanuje i nad którym " nie musze pracowac". Trzeba tylko miec odwagę i brać życie w swoje rece. Nie bać sie podejmowania trudnych decyzji dotyczacych życia prywatnego i związków....czy zmiany zawodu i j firmy. Jutro poniedziałek i z przyjemnością zajmę sie tym co lubie robić. Pozdrawiam.
Niestety na mojego psychopatę dopiero podziałała zasada wzajemności. Zresztą nawet wprost mu to powiedziałem, że na dowolne jego wrzaski odpowiem podwójnym wrzaskiem, bo nie jestem pierdolonym przedmiotem tylko człowiekiem i tak chcę być traktowany. Niestety w okolicy nie mam zbyt wielu alternatyw zatrudnienia. A przynajmniej nie w branży i nie za lepsze pieniądze. Muszę skierować swoje kroki gdzieś dalej od domu.
Szczerze to jestem pod wrażeniem że w uproszczonej wersji mam tą umiejętność od dłuższego czasu, oczywiście wymaga dopracowania, ale miło wiedzieć dlaczego nieraz miałam fory u szefa:). Mnie zawsze nauczyciele, szefowie lubili, często liczyli się z moim zdaniem a nawet sami prosili o rady mimo że w danej dziedzinie nie miałam doświadczenia:) nawet kiedyś mnie szef zapytał jak moim zdaniem powinien traktować pracowników, to była akurat konkretna sytuacja, której byłam świadkiem. Często mi inni pracownicy zarzucali że ja się po prostu podobam tym szefom, ale mnie też lubiły nauczycielki czy menagerki.
@@AlexBarszczewski dodam że ja naturalnie jestem dla ludzi życzliwa, chyba że ktoś mi nadepnie na odcisk to wtedy potrafię zażądać szacunku do siebie i jestem bardzo stanowcza, ale tak na co dzień to ludzie kojarzą mnie jako "grzeczną" i miłą przez co wiele razy byłam oskarżana o próby podebrania faceta koleżance czy siostrze... Tylko dlatego że traktowałam ich jak ludzi, a nie jak przedmiot (tak traktowały ich te kobiety), nigdy z nikim nie flirtowałam tylko po prostu byłam życzliwa i otwarta na rozmowę, na dialog, czyli nie karciłam ich za odmienne zdanie. Nigdy też od żadnego z nich nie usłyszałam żadnej propozycji, ani żaden nie próbował mnie poderwać nawet długo po zerwaniu z moją koleżanką czy siostrą. Myślę że rozmowy ze mną uświadomiły im jedynie że są z niewłaściwymi kobietami, a one miały do mnie o to pretensje że rozbijam ich związki, gdzie ja unikałam rozmów o sprawach damsko męskich, zwykle to były codzienne życiowe tematy o których można rozmawiać praktycznie z każdym. Ja w tej kwestii nigdy nie czułam się winna i nie żal mi utraconych w ten sposób relacji, bo mam poczucie, że te kobiety rozwalą sobie same wszystkie związki tylko że już nie będą mogły tego zwalić na mnie :)
Mialam kiedys szefowa, ktora zachowywala sie w stosunku do mnie w sposob pasywno-agresywny. Bardzo mnie denerwowala i czulam sie bezradna. W ogole przyciagam takich ludzi nie wiedzac do konca dlaczego. Dziekuje za filmik i pozdrawiam serdecznie.
Kiedy szef jest psychopatycznym bucem, chciałoby się powiedzieć : pierd...lę ciebie , tę robotę i twoje pieniądze...😂 Trudno jest być takim fałszywym człowiekiem, żeby się podlizywać chamowi, który przed chwilą i wiele razy wcześniej poniżał pracowników.
Zwolniłem się w trakcie pracy, tak właśnie zrobiłem. Rok czasu zajęło mi dojście do siebie po 5 latach z szefem tyranem. Czułem jakbym tylko ja widział to, że to kawał sk...la. Wyżywał się na całej zmianie, ludzie (po 40 lat) stali w rzędzie z głowami spuszczonymi do ziemi i milczeli a on darł się na nich. Tylko ja się postawiłem, krzyk za krzyk, wyzwisko za wyzwisko. Później miałem tylko piekło.
Dzięki za film, bo chyba jest odpowiedzią na mój komentarz z jednego z poprzednich filmów. ;) Zasada w teorii prosta, w praktyce jednak do wyćwiczenia. Co byś Alex jednak zrobił, gdybyś był skazany na przełożonego, który czuje się niepewnie w swojej roli, a przez to jest nie w porządku? Gra na siebie, prowadzi intrygi, lub wręcz kopie pod tobą dołki. Nie mówi nic wprost, czasami podpisuje się pod twoją pracą itd. itp. Moja taktyka była zawsze taka, żeby uważać, aby absolutnie nie podważyć autorytetu tej osoby, a nawet możliwie podkreślać jej pozycję- nawet wobec osób na równym jej stanowisku. Że jeśli przełożony na średnim szczeblu nie będzie widział we mnie zagrożenia i mnie polubi, to będzie klucz do sukcesu, w myśl zasady, że przecież przy pozytywnych relacjach dla obu stron będzie to relacja win-win, a ja będę mogła awansować niejako obok tej osoby, a nie w kontrze do niej. Relacje i tak nie są dobre, a dla mnie sytuacja rozwinęła się z punktu widzenia zawodowego niekorzystnie.
Widzisz, ja faktycznie czytam komentarze i jak mogę coś zrobić to robię :-) Jeśli chodzi o tego przełożonego, to długofalowo zmieniłbym pracę. Krótkofalowo robiłbym podobnie do Ciebie, z tym że od czasu do czasu pozwoliłbym mu na wpadkę przy kopaniu pod Tobą dołków. Inną możliwością, byłoby wystrzelenie go w kosmos (z firmy), ale to są zagrywki, które wymagają dużej precyzji i naprawdę musisz wiedzieć co robisz. Nie jest to materiał na komentarz na YT :-)
Ciekawe rady, ale nie dla każdego.Trzeba być bardzo ugodowym człowiekiem.Ja myślę, że czasem po prostu trzeba postawić granice.Jak szef jest normalny, to z czasem je zaakceptuje, jak nie, to nas zniszczy 🙂Jeżeli mówi Pan o dostawcach to wygląda, że kontakt z takim szefem jest sporadyczny.Czasem szef jest nerwowy, ale da się lubić.Gorzej jak nie da się lubic.
@@AlexBarszczewski "wytresować" może tak, ale trudniej znieść psychologicznie, żeby wzbudzić w sobie jakieś sympatyczne emocje do takiego człowieka. Żeby w ogóle móc podjąć się takich działań, bo one mimo wszystko powinny być w miarę autentyczne.
@@AlexBarszczewski Swoje życie zawodowe rozpocząłem trochę ponad 3 lata temu (praktycznie w ciągu tygodnia od zdania matury). Zachowania względem szefa przedstawione w tym filmie wydały mi się automatycznie właściwe, praktycznie od razu po rozpoczęciu pracy. Być może ja miałem jakieś "lepsze wychowanie?" że wiedziałem od razu jak powinienem się zachowywać w stosunku do przełożonego? tego nie wiem. Jednak w pracy widzę po swoich znajomych że drą z nim koty o pierdoły czasami. Myślę, że pokazanie im tego filmu może nakieruje ich chociaż na to, jak powinni dogadywać się z szefem.
Nawiązując do całokształtu Pana kanału. Bardzo chętnie wysłucham jak wyzbyć się natrętnych myśli związanych z przeszłością, w końcu dokonywanie złych wyborów rzutuje na przyszłość. Przez zadręczanie się nie mogę prowadzić firmy, jak zacząć funkcjonować z koszmarnymi doświadczeniami.Czy ma Pan jakiekolwiek rady związane z takimi problemami ? Pozdrawiam
Gorzej jak kierownik / szef wykonuje "na nas" zlecenia swojego szefa. Wtedy będzie w niekomfortowej sytuacji. Może być poddenerwowany naszym "cukrowaniem" i kąsać nasz przyjazny, rozpromieniony i życzliwy gest.
@@AlexBarszczewski szukałam, ale jestem tak zniechęcona , że nie mogę dobrze się zaprezentować na rozmowie, poza tym mam 3 miesiące wypowiedzenia i a to jest duża przeszkodzą dla przyszłego pracodawcy
Ja mam ten problem, że zazwyczaj szefowie mają mnie za pożytecznego debila. Wykonuję swoją pracę przyzwoicie, nie ma co do tego zastrzeżeń, pozytywnie wzmacniam i nie mam problemów z "humorkami" szefa w przeciwieństwie do współpracowników, ale nie wiem co zrobić, by szef przestał mnie traktować jak głupka i bardziej zaangażował w firmę, dał większą odpowiedzialność, czy awans. Nawet jeżeli "zabłysnę" jakimś rozwiązaniem i dostanę pochwałę, to to jest coś na zasadzie pogłaskania pieska za to, że zrobił sztuczkę i nie wpływa na decyzje szefa co do mojej kariery. Co ze mną nie tak?
Super film, z zainteresowaniem obejrzałam. Mam zdecydowanie trudnego szefa, poziom głęboko pod wodą i docelowo muszę zmienić pracę, ale najbliższe parę miesięcy muszę jeszcze przetrwać. I mam pytanie - jak sobie radzić w sytuacjach gdy szef (dokładniej, szefowa) mnie tyka, w sensie dosłownym - czyli dźga palcem. Podchodzi i puka w ramię, klepie, dźga palcem w rękę albo tułów wyciągniętym palcem. Nie robi tego często, ale czasem się zdarza. Ja mam efekt zamrożenia, nie umiem zareagować wtedy. Może masz jakąś radę? Powiedzenie wprost ("auć", albo "nie dotykaj mnie") kończy się obrazą i tym, że jest się na cenzurowanym.
Materiały które widziałem wcześniej odbierałem jako świetne... No więc pozwolę sobie powiedzieć że ten leży na drugim końcu skali 😉. Generalnie strategia jest oczywista ale w praktyce często bardzo trudna do realizacji i to właśnie sposób realizacji tych wzmocnień jest problemem. Np: bezpośredni kontakt z szefem masz raz na tydzień klub rzadziej, zwykle mailowo, szef jest pod kreską w każdym kontakcie dot pracy, poza stołówką, wigilią firmową i imieninami...
@@AlexBarszczewski to przepraszam, nie dosłyszałem tego zastrzeżenia... Znak czasu... tzw. ZŁAWIEL... Słuchawki z YT na uszach a jednocześnie trzy inne aktywności mózgu...
Nieruchomości to nie moja działka, choć są chyba 2 filmy, jeden ua-cam.com/video/8_g6-kC0XbU/v-deo.html drugi ua-cam.com/video/L8wnb-rsiIk/v-deo.html Pozdrawiam
Dla .bie za mało konkretów w tym filmie,takie wykresy,analizy to tylko teoria a życie niesie konkretne problemy i dobrze byłoby posłuchać o konkretnych sposobach ich rozwiązania
A co w momencie kiedy osoba musi pracować a szef i inne osoby nie chcą współpracować bym mógł wykonać przydzielone mi zadanie na czas (zmowa długoletnich współpracowników) - zadania nie wykonałem - wyładowania na mnie - władzy formalnej nad osobami które to miały wykonać nie mam - co teraz?
Znam to. Pracowałam w miejscu gdzie zarówno pracownicy jak i szef nie wykazywali chęci współpracy. Przez 3 mce próbowałam wszystkiego ale niestety. Finalnie zmieniłam pracę. Na dużo lepszą. I wszystkich z zazdrości trafił szlag :) A ja teraz mam fajną pracę i jest ok.
Drogi Alexie, swietny film jak zawsze! Staram się czerpać garściami. Mam jednak pytanie i kłopot. Jak poradzić sobie z Szefem pracoholikiem który wymaga by pracować tyle co On (nadgodziny, weekendy, święta) ponieważ uznaje, że tylko wtedy jest się zaangażowanym w pracę. Jak od początku współpracy nie pozwolić się zdominować a jednocześnie nie sprawić by to ustalanie granic nie było źle odebrane? Help! :)
Zacznijmy od tego, że jeśli wykonujesz Twoją pracę rzetelnie, to "złe odbieranie" tego, że nie chcesz pracować w weekendy jest jednym z elementów manipulacji Tobą. Zdajesz sobie z tego sprawę? Nieładnie ze strony szefa.
@@AlexBarszczewski niestety też tak to postrzegam. Ale to początek drogi na nowym stanowisku i zależy mi by zbudować markę a jednocześnie nie dać się manipulacji w białych rękawiczkach. Niezwykle pomocne są Twoje filmy. Czasami to aż mam ochotę Cię uściskać! Słońca w sercu! :)
@@AlexBarszczewski więc powodzenia dla Ciebie w nagraniach! Każde Twoje wideo dużo mnie uczy. Myślę, że nie tylko ja czekam na nie z niecierpliwością. Dzięki Twoim radom zaczynam nową drogę i wierzę, że będzie dobra. Życie pełne życia czeka! :)
czy była rozmowa o pracy w nadgodzinach na rozmowie kwalifikacyjnej ? W mojej pracy zdarzają się sytuacje gdy trzeba zostać dłużej, najczęściej jest to niespodziewane i Szef nie widzi problemu, ale nigdy nie ma mowy o tym, żeby za te godziny zapłacić dlatego ja staram się te nadgodziny odbierać gdy tylko nadarzy się okazja, tyle że Szef nie ma z tym problemu. Wiem też, że niektórzy śmieją się, że wychodzę z pracy po przepracowaniu 8 godzin, ale nie spotkałam się z tego powodu z jakimiś większymi problemami.
Panie Alexie, chciałbym poprosić o jedną poradę. Jak się uczyć w stanie, kiedy odczuwam duży stres? Zapewne napisze pan, żeby wyeliminować źródło stresu, ale to jest bardzo trudne do zrealizowania.
To naprawdę zależy, bo można stosować coś co obniży stres, np komuś pomoże bieganie czy jazda na rowerze a komuś słuchanie muzyki itp ale prawda jest taka że jak to jest bardzo silne to wymaga leczenia, bo skoro coś się poważnego dzieje w organizmie to cały organizm jest nastawiony na walkę o przetrwanie a nie dalszy rozwój, to jest naturalne. Czasem warto przerwać nadprogramowe obowiązki i zająć się tym co determinuje przetrwanie... Na przestrzeni całego życia rok czy dwa przerwy nic nie znaczy w rozwoju a może dużo pomóc w regeneracji całego organizmu. Ja w ostatniej klasie technikum chciałam porzucić szkołę bo nie miałam co jeść, dosłownie i chciałam iść do pracy, ale nie złożyłam papierów o rezygnację tylko z uczennicy która była praktycznie zawsze i się świetnie uczyła, ja chodziłam dosłownie 50% zrobiłam sobie bardzo skrupulatne wyliczenia w excelu ile muszę być żeby wszystko zaliczyć, dbałam o to by wszystko napisać i oddać w pierwszym terminie by mieć dodatkowe wolne gdy inni będą się poprawiać, a resztę czasu pracowałam żeby mieć co jeść. Efekt byłam spokojniejsza bo nie stresowałam się tym czy przetrwam, nauczyłam się efektywniej uczyć czyli to co ważne a resztę olać a i tak skończyłam szkołę ze średnią ponad 5. Stres bardzo dużo rozwiązań przysłania, więc trzeba złapać trochę dystansu.
Witam! Efekt cukierka robię nieświadomie...Dziękuję za materiał który obejrzałem ponieważ skłania mnie do dalszych pytań.W firmie mam do czynienia z takim czynnikiem...Szefowa przez duże SZY znika z pola widzenia na cały dzień!Jednocześnie inni szefowie działów pracują i koordynują swoje zespoły.Rzecz dzieje się w DE.Pytanie brzmi -- Jak dać cukierka komuś kto nie jest obecny i nie interesuje się swoją pracą i ten ktoś nie ponosi z tego tytułu konsekwencji a mało tego to ja jako pracownik mogę mieć nieprzyjemności gdy to w bardzo łatwy sposób pokarzę ? Proszę o pomoc w wytłumaczeniu tego zjawiska i jak przeciwdziałać takowemu...
@@AlexBarszczewski Kliki nie przeskoczę szukam sposobu by pokazać tej kaście ...są rzeczy możliwe i niemożliwe ... w tej chwili gdy się zorientowałem co jest grane robią wszystko by mnie wyeliminować.Szukają pretekstu...by pozbyć się pełnowaryościowego pracownika bo mają w zamian tysiące bezmyślnych...Bajko opowiadane jaką jesteśmy rodziną fantastyczną mogą sobie wsadzić w d...Jest dyskryminacja jest kłamstwo jest nierzetelność!A wszystko w swietle prawa...To normalne?Mnie dziwi jak ta firma zarabia ?System kastowy mnie rozwala...
P.S. Bardzo wartościowych ludzi spotkałem na swojej drodze podczas pracy w PL.Jak już wspomniałem o systemie dawania cukierka robięb to nieswiadomie ...Lecz to nie dziala jeśli masz system kastowy przed sobą.Ja wiem iż oni się boją stracić pracę bo do niczego innego się nie nadawają...Jęśli chodzi o mnie to przekwalifikowywywuję się poza tym szajsem aby po tym jak mnie wywalą mieć lepiej niż oni...Wszystkie osoby które pracowały ze mną awansowały.Moja szefowa awansowała wcześniej na wyzsze stanowisko nie dała rady i ja cofnięto do stanowiska które zajmowała wczesniej.Bez żadnych konsekwencji...
Ciekawe gdyby tą technikę wykorzystać również w innych relacjach? Hmm np z nastoletnimi dziećmi lub mężem? Chyba wypróbuję ;) Miło tu u Pana-serdecznie pozdrawiam !
Moja szefowa to dziwny człowiek. Niby spoko, niby bez presji a jak powiedziałem co mi przeszkadza to się na mnie obraziła i tyle z tego mam. Nie odzywa się, fochy strzela a idź tam w cholerę z babami jako szefami. Obecnie nie ma wobec mnie żadnych zachowań - człowiek widmo.
@@AlexBarszczewski Wow! Dziękuję za odpowiedź. Zlecenie było i po tym zleceniu dopiero złapała focha i w zasadzie nic konstruktywnego nie wyszło z tej rozmowy (oficjalnej, w jej biurze - umówionej) poza fochem. O przepraszam - wyszło - nie żyjemy dłużej w zakłamanej relacji. Lepszy szczery foch niż fałszywe bycie miłym dla siebie, czego nie znoszę na dłuższą metę. Warto wspomnieć, że ostateczne decyzje w firmie podejmuje zupełnie kto inny, szefowa to jego ręka (nie wiem czy lewa czy prawa), która tutaj trzyma pieczę. Z chęcią zajrzę do książki. Pozdrawiam ciepło :)
@@AlexBarszczewski . Myślę, że to dobry trop. W moim przypadku, kiedy osobiście prosiłam panią dyrektor o nie wyburzanie mojego garażu, bo bardzo go potrzebuję, powiedziała- moje auto też stoi pod chmurką. Niestety, z bezsilności, rozpłakałam się i wyszłam z biura.
Czasem zaognienie i wylot to większy zysk netto niż przewlekła męka z tyranem. Napisz pozew, wyceń się i żyj bez nich za ich :) Wpływanie u mnie działało tak długo, jak było to etyczne, pełna zgoda.
@@AlexBarszczewski Mam sporadyczny kontakt z dyrektorem, który decyduje o naszej wspólnocie mieszkaniowej. Posługując się deklaracjami, że nie dojdzie do wyburzania zadbanych lokali (garaży, komórek gospodarczych), a nagle bez żadnej decyzji wywieszono na drzwiach ogłoszenie, iż mamy 7 dni na usunięcie swoich rzeczy i zdanie kluczy, a kiedy odwołałam się do wyższej instancji, doszło do włamania się do mojego garażu, to jak miałam postąpić w takim wypadku, gdy dyrektor na zebraniu publicznym mija się z faktami?
S co robić w sytuacji kiedy się dopiero zaczęło nową pracę. Szefowa młodsza o trzy lata i traktuje mnie jak gówniarza. Mam 57lat. Od 20 roku życia pracuję. Jestem aktualnie w nowej pracy. Czy większość ludzi na stanowisko to Narcyzi i to jest mobbing.
Witam, jak poradzic sobie i reagować jak szef cie krytykuje przy kliencie? Pracuje w takiej firmie że dlugi czas te zaufanie sie buduje a jak jest spotkanie z szefowa i klientem i jak w dok. Jest cos nietak to mówi to przy kliencie. Ja mam kontrargumenty ale powiem je dopiero po tym jak klient wyjdzie praktycznie. Szefowa nie widzi problemu.. co robić?
Szefowa jest problemem. Ma pewnie problemy z poczuciem własnej wartości i próbuje sobie je skompensować krytykując Pana przy kliencie. To jest bardzo słabe i nie wróżę tej firmie długoterminowych sukcesów
Praca w tej wyrezyserowanej rzeczywistosci systemow wszelakich , nie wplywa na nasz rozwoj ,jedynie praca w harmoni zNatura ma sens ...Nie widzialam jeszcze szczesliwych bogaczy ...prosze przeanalizowac bogate rody na ziemi czy one sa szczesliwe ? ... Ucieklam od bardzo bogatej rodziny , dusilam sie tam zyli z domena „ czas to pieniadz „ zero empati .
@@AlexBarszczewski Tak, oczekiwałam przykładów. Mówiłeś o ekstremalnych zachowaniach szefa Niełatwo wtedy pozostać miłym, żeby nie czuć się upokorzonym. Chciałam zobaczyć, jakbyś ty to zrobił. Takiemu szefowi byś powiedział: "naprawdę? to takie trudne?" A więc mnie też nie mów takich rzeczy. Ja byłam miła. Dla ciebie to trudne?
@@AlexBarszczewski to prawda, ja bardzo się cieszę jak mam szefa od którego naprawdę mogę się uczyć i nie tylko tego co akurat robię w pracy ale też takich życiowo biznesowych kwestii. Od szefów usłyszałam w ten sposób wiele rad, historii jak upadali, ratowali swoje biznesy itd
Jeśli szef obejrzy i postanowi nas zacząć pozytywnie wzmacniać w ramach "tresowania", to chyba też dobrze, prawda? :) Jeśli obiektywnie ma prawo uznać, że jest coś, nad czym może u nas popracować ;)
Mama szefa nie wychowała to spada na pracownika. Mam wrażenie, że świat cierpi na brak relacji. Wartościowy materiał i nie tylko ten.
Na szczęście nie z wszystkimi ludźmi musimy mieć do czynienia!
Pozdrawiam :-)
Witam Panie Alexie 🤗 Ten filmik rozpoczął dzisiaj mój dzień. Wprawdzie nie mam szefa, ale mam męża i kilka wskazówek wykorzystam😁Dziękuję 👍 Pozdrawiam serdecznie♥️
Powodzenia :-) Powinno działać :-) Pozdarwiam
Kolejne złoto, cieszy mnie że mam przed sobą tyle materiałów 😁 Za każdym razem gdy znajduje coś naprawdę wartościowego zapala mi się lampka w głowie. Aktualnie świeci jak choinka w święta 🔥
Super :-) Byle nie przepalić bezpieczników :-)
:D
Świnie można tresować ale ona zawsze pozostanie świnią. Korporacje mają to do siebie, że tresują pracownika poprzez programowe pranie mózgu odwrotny układ jest bezpardonowo zwalczany i eliminowany. Im dłużej próbujemy coś zmieniać tym bardziej się rozczarowujemy i tym bardziej ściągamy na siebie wrogość. Pozdrawiam.
Jesli robisz coś zręcznie i ograniczasz się do Twojej osoby, to można sporo zmienić
@@AlexBarszczewski Oczywiście można próbować lecz wiele osób na stanowiskach stosuje metodę kija i marchewki wobec podwładnych. To powoduje, że możemy mieć fałszywe przekonanie o pozytywnym wpływie na szefa. Oni, zwierzchnicy doskonale wiedzą kiedy ktoś wchodzi im w tyłek a kiedy próbuje im się przeciwstawiać. Dają czasem specjalnie odczuć swoją sympatię by ktoś poczuł się na chwilę panem sytuacji. A tymczasem w zanadrzu chowają wiadro pomyj i tylko czekają by je komuś z wdziękiem podać. Możliwe, że ja trafiłem akurat na kierownictwo służbistów zaprogramowanych na manipulowanie, więc moje refleksje nie są tu wykładnikiem.
@@MEDIASYSTEMSTUDIO Manipulujących szefów lepiej unikać, zwłaszcza jeśli robią to tak jak opisujesz. Na pocieche: karma is a bitch i tacy ludzie rzadko mają szczęśliwe życie
Teraz wiem, kiedy popełniałam błędy w rozmowach z szefem. Dziękuję za ten film. 😀👍
Proszę bardzo :-)
No, proszę, nie wiedziałam, że ludzi też można tresować, hehe, ale fajnie! :-D A tak poważnie to na pewno trzeba być też wytrwałym i cierpliwym w tym uprzejmym nagradzaniu, bo nikt nie zmieni się przecież od razu.
Od razu nie, ale przy częstych interakcjach dość szybko. Kilka miesięcy max.
Dziękuję za Pana pracę. Czas i jeszcze raz czas w połączeniu z cierpliwością czyni cuda👌.
Pozdrawiam.
Prosze bardzo, chętnie to robię :-)
Zaczęłam tresować jednego z moich przełożonych, który miał zwyczaj wydawać polecenia bez przywitania się. Na razie mnie omija szerokim łukiem - traci pewność siebie gdy widzi, że ktoś niższy rangą go ignoruje 🤣
Super!!! :-) :-)
Przypadkiem trafiłem na ten film i naszła mnie refleksja taka - jakby każdy robił, co ma robić, a ludzie mieli w sobie dobrą wolę, by się dogadać, to nie trzeba by takich filmów nagrywać. Zamiast tego byłby czas zająć się uczciwą pracą, albo wypoczynkiem.
@@AlexBarszczewski Albo zmienić firmę:)
@@pawelh.7529 Jasne :-)
Witam. Trafiłam na Pana przed kilkoma dniami. Super materiały! Z wdzięcznością słucham. A może bym tak podsunęła pomysł kolejnego odcinka z tej serii? Myślę o - humanitarnym oczywiście - tresowaniu męża. W czasie, gdy minęły lata wspólnego życia. Pewne mechanizmy uległy zmianie na gorsze a my z szacunku do siebie i drugiej połówki chcielibyśmy zadbać w związku o komfort, miłość i szacunek bez żalu i utajonych niechęci czy ciągłego zrzędzenia, eliminując niekorzystne zachowania poprzez „etyczną manipulację”. Dałoby się z Pańskiej strony opracować materiał z radami na ten temat? Będę wdzięczna. Robi Pan świetną robotę.
Może nagramy na ten temat serię z moją żoną :-)
Fajny pomysl! Malzenstwa wpadaja czasem w takie pulapki
@@AlexBarszczewski jestem bardzo ciekawa perspektywy małżonki :)
Dziękuję, słuszna, mądra rada😊
Prosze tylko etycznie stosować :-)
@@AlexBarszczewski posłucham Pana i postaram się stosować Pana wszelkie rady tylko w etyczny sposób. Nie jestem tylko pewien czy mój szef etycznie się zachowuje wobec mnie 😄
@@pawe8927 Jak Pan zrobi to ostrożnie i umiejętnie, to będzie to wszystko jedno :-)
Milo sie słucha tak pozytywnie nastawionych do swiata, inteligentnych i madrych ludzi jak Ty. Mało jest dzis ludzi ktorzy maja cos wartosciowego do powiedzenia i tą wiedza czy przemyśleniami chetnie się dzielą z innymi. Dziękuję. Koniec słodzenia. Budowanie prawidłowych i wartościowych relacji z ludzmi to sztuka ktorej raczej w szkolach nie uczą. Ja sam odkrywalem prawdy i dochodzilem do wniosków, ktore Ty podajesz ludziom " na tacy" Na wiele kwesti mam jednak swoj - inny punkt widzenia. Wolę odpuścić i odsunąć się od ludzi niż podejmowac dzialania by ich zmieniać. Tak zrobilem w życiu prywatnym i zawodowym. Znam swoją wartość. Zmienilem zawód 14 lat temu, Mialem moze 10 szefow. Dziś mam takiego który mnie szanuje i nad którym " nie musze pracowac". Trzeba tylko miec odwagę i brać życie w swoje rece. Nie bać sie podejmowania trudnych decyzji dotyczacych życia prywatnego i związków....czy zmiany zawodu i j firmy. Jutro poniedziałek i z przyjemnością zajmę sie tym co lubie robić. Pozdrawiam.
W pełni zgadzam się z Tobą. Publikuje takie rzecz dla Widzów, którzy chwilowo nie mają takiej swobody manewru i potrzebują wsparcia.
Pozdrawiam
Niestety na mojego psychopatę dopiero podziałała zasada wzajemności. Zresztą nawet wprost mu to powiedziałem, że na dowolne jego wrzaski odpowiem podwójnym wrzaskiem, bo nie jestem pierdolonym przedmiotem tylko człowiekiem i tak chcę być traktowany. Niestety w okolicy nie mam zbyt wielu alternatyw zatrudnienia. A przynajmniej nie w branży i nie za lepsze pieniądze. Muszę skierować swoje kroki gdzieś dalej od domu.
Szczerze to jestem pod wrażeniem że w uproszczonej wersji mam tą umiejętność od dłuższego czasu, oczywiście wymaga dopracowania, ale miło wiedzieć dlaczego nieraz miałam fory u szefa:). Mnie zawsze nauczyciele, szefowie lubili, często liczyli się z moim zdaniem a nawet sami prosili o rady mimo że w danej dziedzinie nie miałam doświadczenia:) nawet kiedyś mnie szef zapytał jak moim zdaniem powinien traktować pracowników, to była akurat konkretna sytuacja, której byłam świadkiem.
Często mi inni pracownicy zarzucali że ja się po prostu podobam tym szefom, ale mnie też lubiły nauczycielki czy menagerki.
To było prawdopodobnie naturalne stosowanie tej metody :-) Gratuluję :-)
@@AlexBarszczewski :-)
@@AlexBarszczewski dodam że ja naturalnie jestem dla ludzi życzliwa, chyba że ktoś mi nadepnie na odcisk to wtedy potrafię zażądać szacunku do siebie i jestem bardzo stanowcza, ale tak na co dzień to ludzie kojarzą mnie jako "grzeczną" i miłą przez co wiele razy byłam oskarżana o próby podebrania faceta koleżance czy siostrze... Tylko dlatego że traktowałam ich jak ludzi, a nie jak przedmiot (tak traktowały ich te kobiety), nigdy z nikim nie flirtowałam tylko po prostu byłam życzliwa i otwarta na rozmowę, na dialog, czyli nie karciłam ich za odmienne zdanie. Nigdy też od żadnego z nich nie usłyszałam żadnej propozycji, ani żaden nie próbował mnie poderwać nawet długo po zerwaniu z moją koleżanką czy siostrą. Myślę że rozmowy ze mną uświadomiły im jedynie że są z niewłaściwymi kobietami, a one miały do mnie o to pretensje że rozbijam ich związki, gdzie ja unikałam rozmów o sprawach damsko męskich, zwykle to były codzienne życiowe tematy o których można rozmawiać praktycznie z każdym. Ja w tej kwestii nigdy nie czułam się winna i nie żal mi utraconych w ten sposób relacji, bo mam poczucie, że te kobiety rozwalą sobie same wszystkie związki tylko że już nie będą mogły tego zwalić na mnie :)
Mialam kiedys szefowa, ktora zachowywala sie w stosunku do mnie w sposob pasywno-agresywny. Bardzo mnie denerwowala i czulam sie bezradna. W ogole przyciagam takich ludzi nie wiedzac do konca dlaczego. Dziekuje za filmik i pozdrawiam serdecznie.
Rozumiem, że to już przeszłość z tamtą szefową
@@AlexBarszczewski . Ja dzisiaj idę na zebranie wspólnoty i myślę jak się przygotować do tego spotkania? Od kilku tygodni oglądam Twoje filmy.
Jeszcze bardziej skracając film: chodzi o to by się jak najwięcej podlizywać wtedy kiedy humorek szefuńcia jest odpowiedni.
Obawiam się, że nie zrozumiałeś przesłania filmu :-(
@@AlexBarszczewski dokladnie tak, tylko Pan nawija makaron, owija w bawełne, a on w prost. Banialuki
@@fhgghdreyu1945 Ma Pan prawo do własnej opinii :-)
Super odcinek + ,czekam na kolejne
Już myślę :-)
Kiedy szef jest psychopatycznym bucem, chciałoby się powiedzieć : pierd...lę ciebie , tę robotę i twoje pieniądze...😂 Trudno jest być takim fałszywym człowiekiem, żeby się podlizywać chamowi, który przed chwilą i wiele razy wcześniej poniżał pracowników.
Można darować sobie wyznania pod jego adresem :-) Po prostu poszukać lepszej pracy :-)
Umnie jest inaczej szefowa robi dobrą minę 🎭
Ja się produkuję robię nogami i rękami a inni nowi dostają więcej godzin jak ja po 10 latach pracy
Zwolniłem się w trakcie pracy, tak właśnie zrobiłem. Rok czasu zajęło mi dojście do siebie po 5 latach z szefem tyranem. Czułem jakbym tylko ja widział to, że to kawał sk...la. Wyżywał się na całej zmianie, ludzie (po 40 lat) stali w rzędzie z głowami spuszczonymi do ziemi i milczeli a on darł się na nich. Tylko ja się postawiłem, krzyk za krzyk, wyzwisko za wyzwisko. Później miałem tylko piekło.
@@Filikru .To pewnie Jesteś zadowolony z siebie. Było warto
Ach ten poprzedni filmik („o technikach w tresowaniu..”) już kiedyś oglądałam u Pana. Zaciekawił mnie temat. Pozdrawiam i życzę miłego dnia🌝
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :-)
Dzięki za film, bo chyba jest odpowiedzią na mój komentarz z jednego z poprzednich filmów. ;) Zasada w teorii prosta, w praktyce jednak do wyćwiczenia.
Co byś Alex jednak zrobił, gdybyś był skazany na przełożonego, który czuje się niepewnie w swojej roli, a przez to jest nie w porządku? Gra na siebie, prowadzi intrygi, lub wręcz kopie pod tobą dołki. Nie mówi nic wprost, czasami podpisuje się pod twoją pracą itd. itp.
Moja taktyka była zawsze taka, żeby uważać, aby absolutnie nie podważyć autorytetu tej osoby, a nawet możliwie podkreślać jej pozycję- nawet wobec osób na równym jej stanowisku.
Że jeśli przełożony na średnim szczeblu nie będzie widział we mnie zagrożenia i mnie polubi, to będzie klucz do sukcesu, w myśl zasady, że przecież przy pozytywnych relacjach dla obu stron będzie to relacja win-win, a ja będę mogła awansować niejako obok tej osoby, a nie w kontrze do niej.
Relacje i tak nie są dobre, a dla mnie sytuacja rozwinęła się z punktu widzenia zawodowego niekorzystnie.
Widzisz, ja faktycznie czytam komentarze i jak mogę coś zrobić to robię :-)
Jeśli chodzi o tego przełożonego, to długofalowo zmieniłbym pracę. Krótkofalowo robiłbym podobnie do Ciebie, z tym że od czasu do czasu pozwoliłbym mu na wpadkę przy kopaniu pod Tobą dołków.
Inną możliwością, byłoby wystrzelenie go w kosmos (z firmy), ale to są zagrywki, które wymagają dużej precyzji i naprawdę musisz wiedzieć co robisz. Nie jest to materiał na komentarz na YT :-)
Zawsze ogladalem nigdy nie korzystałem. Dzis pierwszy raz musze skorzystać. Zawsze bylo tak ze się w pełni zgadzałem ale jakoś mnie to nie dotyczyło.
Proszę zobaczyć ten drugi film o tresurze. Powodzenia!
Super film🌞
Dziękuję
Praktyczna metoda :-) I stosowana etycznie nikomu nie szkodzi :-)
Moja szefowa jest po prostu głupia. Kompletnie nie nadaje się do relacji z zespołem, dlatego po ponad 5 latach mówię goodbye.
Ciekawe rady, ale nie dla każdego.Trzeba być bardzo ugodowym człowiekiem.Ja myślę, że czasem po prostu trzeba postawić granice.Jak szef jest normalny, to z czasem je zaakceptuje, jak nie, to nas zniszczy 🙂Jeżeli mówi Pan o dostawcach to wygląda, że kontakt z takim szefem jest sporadyczny.Czasem szef jest nerwowy, ale da się lubić.Gorzej jak nie da się lubic.
Im więcej i częściej mamy z kimś do czynienia, tył łatwiej go "wytresować" :-)
@@AlexBarszczewski "wytresować" może tak, ale trudniej znieść psychologicznie, żeby wzbudzić w sobie jakieś sympatyczne emocje do takiego człowieka. Żeby w ogóle móc podjąć się takich działań, bo one mimo wszystko powinny być w miarę autentyczne.
@@dagmarajankowska5944 Jasne. W trudnych przypadkach pozostaje zmiana pracy, co długoterminowo może być najlepszym rozwiązaniem.
Pierwszy!!! Komentarz dla statystyk😉👍
Dziękuję :-)
Dziękuję za wyjasnienie 😊 to bardzo miłe rozwiązanie
Proszę bardzo :-) Teraz warto stosować w praktyce :-)
Panie Alexie a jak zmienić samą siebie ?
Dziękuję za ten materiał i czekam z ciekawością na kolejne odcinki.
Już kilka w przygotowaniu :-) Może nagram jutro, tylko że jest silna konkurencja delektowania się życiem :-)
To nie działa przy szefie narcystycznym , wręcz odwrotnie
Trzeba poszukać innego sposobu zarabiania
@@AlexBarszczewski I jednocześnie trąbiąc, żeby przyszłe ofiary tam do pracy nie szły...
Sprobuje to wykorzystac,dziekuje
Powodzenia :-)
niby nic odkrywczego , ale warto wysłuchać. elementarna wiedza jak współżyć z szefem.
Wiedza jest prosta, cały szkopuł tkwi w zastosowaniu :-)
@@AlexBarszczewski Swoje życie zawodowe rozpocząłem trochę ponad 3 lata temu (praktycznie w ciągu tygodnia od zdania matury). Zachowania względem szefa przedstawione w tym filmie wydały mi się automatycznie właściwe, praktycznie od razu po rozpoczęciu pracy. Być może ja miałem jakieś "lepsze wychowanie?" że wiedziałem od razu jak powinienem się zachowywać w stosunku do przełożonego? tego nie wiem.
Jednak w pracy widzę po swoich znajomych że drą z nim koty o pierdoły czasami. Myślę, że pokazanie im tego filmu może nakieruje ich chociaż na to, jak powinni dogadywać się z szefem.
@@alikatek8528 Mam podobną nadzieję jak Ty :-) Szkoda fajnych ludzi, którzy nie mieli dobrych wzorców
Super materiał :)
Czysta praktyka, tylko trzeba dobrze zastosować :-)
@@AlexBarszczewski Praktyka, doświadczenie życiowe i oczywiście inteligencja :) obejrzę Pana pozostałe filmiki :)
@@nellaitsme Warto jeszcze poczytać moją książkę :-)
Nawiązując do całokształtu Pana kanału. Bardzo chętnie wysłucham jak wyzbyć się natrętnych myśli związanych z przeszłością, w końcu dokonywanie złych wyborów rzutuje na przyszłość. Przez zadręczanie się nie mogę prowadzić firmy, jak zacząć funkcjonować z koszmarnymi doświadczeniami.Czy ma Pan jakiekolwiek rady związane z takimi problemami ? Pozdrawiam
Obawiam się, czy jestem wystarczająco wykwalifikowany do udzielania takich raz. Zwłaszcza nie znając Panią/Pana
Mysle, ze warto przegadac problem z psychologiem, a w przypadku osob wierzacych - rozmawiac z Bogiem
Witam,mam kolejny film i juz o szefie.
Dziękuję .
Mam jeszcze chwilę czasu przed pracą.
Proszę używać w etyczny sposób :-)
Gorzej jak kierownik / szef wykonuje "na nas" zlecenia swojego szefa. Wtedy będzie w niekomfortowej sytuacji. Może być poddenerwowany naszym "cukrowaniem" i kąsać nasz przyjazny, rozpromieniony i życzliwy gest.
Jeśli robisz to zręcznie i na początku w małych dawkach, to nikt się nie zorientuje :-)
Czy czepianie się najdrobniejszych, nawet nieistotnych szczegółów jest objawem mobbingu? Jak z tym walczyć? Atmosfera jest zła i demotywujaca
Może być objawem mobbingu, ale niekoniecznie.
Trzeba walczyć czy lepiej poszukać lepszego miejsca?
@@AlexBarszczewski szukałam, ale jestem tak zniechęcona , że nie mogę dobrze się zaprezentować na rozmowie, poza tym mam 3 miesiące wypowiedzenia i a to jest duża przeszkodzą dla przyszłego pracodawcy
Ja mam ten problem, że zazwyczaj szefowie mają mnie za pożytecznego debila. Wykonuję swoją pracę przyzwoicie, nie ma co do tego zastrzeżeń, pozytywnie wzmacniam i nie mam problemów z "humorkami" szefa w przeciwieństwie do współpracowników, ale nie wiem co zrobić, by szef przestał mnie traktować jak głupka i bardziej zaangażował w firmę, dał większą odpowiedzialność, czy awans. Nawet jeżeli "zabłysnę" jakimś rozwiązaniem i dostanę pochwałę, to to jest coś na zasadzie pogłaskania pieska za to, że zrobił sztuczkę i nie wpływa na decyzje szefa co do mojej kariery. Co ze mną nie tak?
Jak ma Pani w miarę dobra relacje, to może warto otwarcie o tym porozmawiać, że chce Pani mieć więcej odpowiedzialności i jak to zrobić?
Super film, z zainteresowaniem obejrzałam. Mam zdecydowanie trudnego szefa, poziom głęboko pod wodą i docelowo muszę zmienić pracę, ale najbliższe parę miesięcy muszę jeszcze przetrwać. I mam pytanie - jak sobie radzić w sytuacjach gdy szef (dokładniej, szefowa) mnie tyka, w sensie dosłownym - czyli dźga palcem. Podchodzi i puka w ramię, klepie, dźga palcem w rękę albo tułów wyciągniętym palcem. Nie robi tego często, ale czasem się zdarza. Ja mam efekt zamrożenia, nie umiem zareagować wtedy. Może masz jakąś radę? Powiedzenie wprost ("auć", albo "nie dotykaj mnie") kończy się obrazą i tym, że jest się na cenzurowanym.
Zapytaj szefowej, czy zdaje sobie sprawę, ze jest to naruszenie nietykalności cielesnej pracownika. W sumie jest to karalne!
Materiały które widziałem wcześniej odbierałem jako świetne... No więc pozwolę sobie powiedzieć że ten leży na drugim końcu skali 😉. Generalnie strategia jest oczywista ale w praktyce często bardzo trudna do realizacji i to właśnie sposób realizacji tych wzmocnień jest problemem. Np: bezpośredni kontakt z szefem masz raz na tydzień klub rzadziej, zwykle mailowo, szef jest pod kreską w każdym kontakcie dot pracy, poza stołówką, wigilią firmową i imieninami...
Dlatego powiedziałem, że jest to metoda dla sytuacji, kiedy masz z szefem w miarę regularny i długoterminowy kontakt. Takich sytuacji też jest sporo
@@AlexBarszczewski to przepraszam, nie dosłyszałem tego zastrzeżenia... Znak czasu... tzw. ZŁAWIEL... Słuchawki z YT na uszach a jednocześnie trzy inne aktywności mózgu...
Super
Proszę bardzo :-)
Zmienić pracę! Żadne tresowanie nie pomoże!
Tresura jest jak z jakiś powodów ktoś tej pracy chwilowo nie może zmienić
Cześć Alex genialny odcinek.Proszę wrzuć kiedyś odcinek jak negocjować nieruchomość z trudnym sprzedającym pozdro i dzięki jeszcze raz
ua-cam.com/video/L8wnb-rsiIk/v-deo.html czy to przypadkiem taki odcinek ?
Nieruchomości to nie moja działka, choć są chyba 2 filmy, jeden ua-cam.com/video/8_g6-kC0XbU/v-deo.html drugi ua-cam.com/video/L8wnb-rsiIk/v-deo.html
Pozdrawiam
Dzięki pozdro
Dziękuję :)
Proszę bardzo :-)
Dla .bie za mało konkretów w tym filmie,takie wykresy,analizy to tylko teoria a życie niesie konkretne problemy i dobrze byłoby posłuchać o konkretnych sposobach ich rozwiązania
Musze się pogodzić z tym, że to co mówię do jednych dociera, a do innych nie
A co w momencie kiedy osoba musi pracować a szef i inne osoby nie chcą współpracować bym mógł wykonać przydzielone mi zadanie na czas (zmowa długoletnich współpracowników) - zadania nie wykonałem - wyładowania na mnie - władzy formalnej nad osobami które to miały wykonać nie mam - co teraz?
Znam to. Pracowałam w miejscu gdzie zarówno pracownicy jak i szef nie wykazywali chęci współpracy. Przez 3 mce próbowałam wszystkiego ale niestety. Finalnie zmieniłam pracę. Na dużo lepszą. I wszystkich z zazdrości trafił szlag :)
A ja teraz mam fajną pracę i jest ok.
Ma Pan może jakąś ciekawą lekturę w tym temacie do polecenia? Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Tak na szybko to nie :-) Film nagrałem na podstawie własnych doświadczeń i kilku klientów treż
Dziekuje
Proszę bardzo :-)
Drogi Alexie, swietny film jak zawsze! Staram się czerpać garściami. Mam jednak pytanie i kłopot. Jak poradzić sobie z Szefem pracoholikiem który wymaga by pracować tyle co On (nadgodziny, weekendy, święta) ponieważ uznaje, że tylko wtedy jest się zaangażowanym w pracę. Jak od początku współpracy nie pozwolić się zdominować a jednocześnie nie sprawić by to ustalanie granic nie było źle odebrane? Help! :)
Zacznijmy od tego, że jeśli wykonujesz Twoją pracę rzetelnie, to "złe odbieranie" tego, że nie chcesz pracować w weekendy jest jednym z elementów manipulacji Tobą. Zdajesz sobie z tego sprawę? Nieładnie ze strony szefa.
@@AlexBarszczewski niestety też tak to postrzegam. Ale to początek drogi na nowym stanowisku i zależy mi by zbudować markę a jednocześnie nie dać się manipulacji w białych rękawiczkach. Niezwykle pomocne są Twoje filmy. Czasami to aż mam ochotę Cię uściskać! Słońca w sercu! :)
@@AlexBarszczewski więc powodzenia dla Ciebie w nagraniach! Każde Twoje wideo dużo mnie uczy. Myślę, że nie tylko ja czekam na nie z niecierpliwością. Dzięki Twoim radom zaczynam nową drogę i wierzę, że będzie dobra. Życie pełne życia czeka! :)
czy była rozmowa o pracy w nadgodzinach na rozmowie kwalifikacyjnej ? W mojej pracy zdarzają się sytuacje gdy trzeba zostać dłużej, najczęściej jest to niespodziewane i Szef nie widzi problemu, ale nigdy nie ma mowy o tym, żeby za te godziny zapłacić dlatego ja staram się te nadgodziny odbierać gdy tylko nadarzy się okazja, tyle że Szef nie ma z tym problemu. Wiem też, że niektórzy śmieją się, że wychodzę z pracy po przepracowaniu 8 godzin, ale nie spotkałam się z tego powodu z jakimiś większymi problemami.
@@agnieszkam.5407 Wiele zalezy od poukładania sobie tych kwestii z pracodawcą
A jeżeli to szef manipuluje Tobą i zawsze jest miły i uprzejmy , i wychodzi na przeciw kiedy ma być po jego myśli i czegoś od nas oczekuje ?
Tresura działa nawet wtedy, tylko trzeba inaczej ustalić cele :-)
Panie Alexie, chciałbym poprosić o jedną poradę. Jak się uczyć w stanie, kiedy odczuwam duży stres? Zapewne napisze pan, żeby wyeliminować źródło stresu, ale to jest bardzo trudne do zrealizowania.
Bardzo trudno sensownie odpowiedzieć na takie pytanie nie mając bliższych informacji.
To naprawdę zależy, bo można stosować coś co obniży stres, np komuś pomoże bieganie czy jazda na rowerze a komuś słuchanie muzyki itp ale prawda jest taka że jak to jest bardzo silne to wymaga leczenia, bo skoro coś się poważnego dzieje w organizmie to cały organizm jest nastawiony na walkę o przetrwanie a nie dalszy rozwój, to jest naturalne. Czasem warto przerwać nadprogramowe obowiązki i zająć się tym co determinuje przetrwanie... Na przestrzeni całego życia rok czy dwa przerwy nic nie znaczy w rozwoju a może dużo pomóc w regeneracji całego organizmu.
Ja w ostatniej klasie technikum chciałam porzucić szkołę bo nie miałam co jeść, dosłownie i chciałam iść do pracy, ale nie złożyłam papierów o rezygnację tylko z uczennicy która była praktycznie zawsze i się świetnie uczyła, ja chodziłam dosłownie 50% zrobiłam sobie bardzo skrupulatne wyliczenia w excelu ile muszę być żeby wszystko zaliczyć, dbałam o to by wszystko napisać i oddać w pierwszym terminie by mieć dodatkowe wolne gdy inni będą się poprawiać, a resztę czasu pracowałam żeby mieć co jeść. Efekt byłam spokojniejsza bo nie stresowałam się tym czy przetrwam, nauczyłam się efektywniej uczyć czyli to co ważne a resztę olać a i tak skończyłam szkołę ze średnią ponad 5. Stres bardzo dużo rozwiązań przysłania, więc trzeba złapać trochę dystansu.
Witam! Efekt cukierka robię nieświadomie...Dziękuję za materiał który obejrzałem ponieważ skłania mnie do dalszych pytań.W firmie mam do czynienia z takim czynnikiem...Szefowa przez duże SZY znika z pola widzenia na cały dzień!Jednocześnie inni szefowie działów pracują i koordynują swoje zespoły.Rzecz dzieje się w DE.Pytanie brzmi -- Jak dać cukierka komuś kto nie jest obecny i nie interesuje się swoją pracą i ten ktoś nie ponosi z tego tytułu konsekwencji a mało tego to ja jako pracownik mogę mieć nieprzyjemności gdy to w bardzo łatwy sposób pokarzę ? Proszę o pomoc w wytłumaczeniu tego zjawiska i jak przeciwdziałać takowemu...
Może warto zacząć od bezpośredniego przełożonego?
@@AlexBarszczewski Kliki nie przeskoczę szukam sposobu by pokazać tej kaście ...są rzeczy możliwe i niemożliwe ... w tej chwili gdy się zorientowałem co jest grane robią wszystko by mnie wyeliminować.Szukają pretekstu...by pozbyć się pełnowaryościowego pracownika bo mają w zamian tysiące bezmyślnych...Bajko opowiadane jaką jesteśmy rodziną fantastyczną mogą sobie wsadzić w d...Jest dyskryminacja jest kłamstwo jest nierzetelność!A wszystko w swietle prawa...To normalne?Mnie dziwi jak ta firma zarabia ?System kastowy mnie rozwala...
P.S. Bardzo wartościowych ludzi spotkałem na swojej drodze podczas pracy w PL.Jak już wspomniałem o systemie dawania cukierka robięb to nieswiadomie ...Lecz to nie dziala jeśli masz system kastowy przed sobą.Ja wiem iż oni się boją stracić pracę bo do niczego innego się nie nadawają...Jęśli chodzi o mnie to przekwalifikowywywuję się poza tym szajsem aby po tym jak mnie wywalą mieć lepiej niż oni...Wszystkie osoby które pracowały ze mną awansowały.Moja szefowa awansowała wcześniej na wyzsze stanowisko nie dała rady i ja cofnięto do stanowiska które zajmowała wczesniej.Bez żadnych konsekwencji...
Jak nagradzamy te zachowania? Panie dyrektorze dziękuję że jest pan taki uprzejmy? Czy może robimy mu kawę albo dajemy czekoladę😉😉?
Potrafisz być uśmiechnięty, uprzejmy i wychodzić naprzeciw?
@Melody Dziękuję za wartościowe uzupełnienie :-_)
Ciekawe gdyby tą technikę wykorzystać również w innych relacjach?
Hmm np z nastoletnimi dziećmi lub mężem?
Chyba wypróbuję ;)
Miło tu u Pana-serdecznie pozdrawiam !
@@renataskadanowska-zya3520 Działa :-) Warto jeszcze zobaczyć ua-cam.com/video/TibnPIQ5K2I/v-deo.html
Moja szefowa to dziwny człowiek. Niby spoko, niby bez presji a jak powiedziałem co mi przeszkadza to się na mnie obraziła i tyle z tego mam. Nie odzywa się, fochy strzela a idź tam w cholerę z babami jako szefami. Obecnie nie ma wobec mnie żadnych zachowań - człowiek widmo.
Czytałeś w mojej książce "nie udzielaj konsultacji bez zlecenia"? Może o to jej poszło?
@@AlexBarszczewski Wow! Dziękuję za odpowiedź. Zlecenie było i po tym zleceniu dopiero złapała focha i w zasadzie nic konstruktywnego nie wyszło z tej rozmowy (oficjalnej, w jej biurze - umówionej) poza fochem. O przepraszam - wyszło - nie żyjemy dłużej w zakłamanej relacji. Lepszy szczery foch niż fałszywe bycie miłym dla siebie, czego nie znoszę na dłuższą metę. Warto wspomnieć, że ostateczne decyzje w firmie podejmuje zupełnie kto inny, szefowa to jego ręka (nie wiem czy lewa czy prawa), która tutaj trzyma pieczę. Z chęcią zajrzę do książki. Pozdrawiam ciepło :)
@@Afrykass No to faktycznie kiepsko z jej strony :-(
Pozdrawiam serdecznie :-)
@@AlexBarszczewski . Myślę, że to dobry trop. W moim przypadku, kiedy osobiście prosiłam panią dyrektor o nie wyburzanie mojego garażu, bo bardzo go potrzebuję, powiedziała- moje auto też stoi pod chmurką. Niestety, z bezsilności, rozpłakałam się i wyszłam z biura.
najlepiej zglosic szefa firme do inspekcji pracy doniesc i tyle !!! niech placa za bledy to kim sa i co robia !
To nie zawsze jest dobra rada!
Rozumiem.ale jak konkretnie pozytywnie wzmacniać aby nie wzbudzać podejrzeń i tym samym uzyskać odwrotnego skutku?
Chyba dość wyraźnie napisałem :-) Być sympatycznym i uczynnym człowiekiem, jakim mam nadzieję Pani jest. Zacząć od małych dawek
Hm... A jak już "mleko się rozlalo" i jest się w delikatnym konflikcie?
Czasem zaognienie i wylot to większy zysk netto niż przewlekła męka z tyranem. Napisz pozew, wyceń się i żyj bez nich za ich :)
Wpływanie u mnie działało tak długo, jak było to etyczne, pełna zgoda.
Czasem zakończenie jest najlepszym sposobem, tylko nie zawsze ludzie maj tę możliwość
@@AlexBarszczewski Mam wrażenie, że spora grupa nawet nie bada, tylko zakłada, że brak możliwości.
@@AlexBarszczewski Mam sporadyczny kontakt z dyrektorem, który decyduje o naszej wspólnocie mieszkaniowej. Posługując się deklaracjami, że nie dojdzie do wyburzania zadbanych lokali (garaży, komórek gospodarczych), a nagle bez żadnej decyzji wywieszono na drzwiach ogłoszenie, iż mamy 7 dni na usunięcie swoich rzeczy i zdanie kluczy, a kiedy odwołałam się do wyższej instancji, doszło do włamania się do mojego garażu, to jak miałam postąpić w takim wypadku, gdy dyrektor na zebraniu publicznym mija się z faktami?
S co robić w sytuacji kiedy się dopiero zaczęło nową pracę.
Szefowa młodsza o trzy lata i traktuje mnie jak gówniarza.
Mam 57lat.
Od 20 roku życia pracuję.
Jestem aktualnie w nowej pracy.
Czy większość ludzi na stanowisko to Narcyzi i to jest mobbing.
Witam, jak poradzic sobie i reagować jak szef cie krytykuje przy kliencie? Pracuje w takiej firmie że dlugi czas te zaufanie sie buduje a jak jest spotkanie z szefowa i klientem i jak w dok. Jest cos nietak to mówi to przy kliencie. Ja mam kontrargumenty ale powiem je dopiero po tym jak klient wyjdzie praktycznie. Szefowa nie widzi problemu.. co robić?
Szefowa jest problemem. Ma pewnie problemy z poczuciem własnej wartości i próbuje sobie je skompensować krytykując Pana przy kliencie. To jest bardzo słabe i nie wróżę tej firmie długoterminowych sukcesów
Prawie jak prof. Wiktor Zin.
Prawie.
; )
Ha, ha, ha :-) On był świetnym rysownikiem, ja jestem w tej dziedzinie noga :-) Na szczęście znam sie na innych rzeczach :-)
@@AlexBarszczewski Tak. Bardzo TAK!!!
Mam najlepszego szefa .Czasami jednak i on miewa nie najlepszy nastrój 😎😎😎
Można mu ten dobry nastrój zakotwiczyć i jak ma kiepski to tę kotwicę odpalić :-)
Ale prosze etycznie!!! Nie po to aby wynegocjować podwyżkę :-)
Praca w tej wyrezyserowanej rzeczywistosci systemow wszelakich , nie wplywa na nasz rozwoj ,jedynie praca w harmoni zNatura ma sens ...Nie widzialam jeszcze szczesliwych bogaczy ...prosze przeanalizowac bogate rody na ziemi czy one sa szczesliwe ? ...
Ucieklam od bardzo bogatej rodziny , dusilam sie tam zyli z domena „ czas to pieniadz „ zero empati .
Zgadzam się z Panią, tylko jesli ktoś chwilowo musi, to trzeba mu pomóc. Dlatego nagrałem ten film
w jaki sposób można nagradzać, poza tym, że uśmiechem ?
Mówiłem o tym w filmie, proszę przesłuchać jeszcze raz
A co jeżeli szef jest tylko miły gdy chce nam wcisnąć pracę której nie da się zrobić bez nadgodzin.
Musza być góry i doliny w jego byciu niemiłym. To wystarczy, zobacz mój przykład
👍👍
:-)
Kurka mój szef jest zawsze co do mnie bardzo w porzatku i w sumie ja dla niego też 😅
Tak powinno być!
W porządku.
Komentarz taktyczny 😎
Dziekuję :-)
Behawioralne podejście ?
Trochę tak, ale w wersji bardzo popularnej :-)
Nie dałeś żadnych przykładów. A tu bardziej o praktykę chodzi, niż o teorię
Potrzebujesz przykładów jak być miła i sympatyczną osobą? Chętną do pomocy? Albo które zachowania szefa TY uważasz za pozytywne??
@@AlexBarszczewski Tak, oczekiwałam przykładów. Mówiłeś o ekstremalnych zachowaniach szefa
Niełatwo wtedy pozostać miłym, żeby nie czuć się upokorzonym. Chciałam zobaczyć, jakbyś ty to zrobił.
Takiemu szefowi byś powiedział: "naprawdę? to takie trudne?"
A więc mnie też nie mów takich rzeczy. Ja byłam miła. Dla ciebie to trudne?
@@MsJewka_ Nie bardzo wiem, co mogę dla Ciebie teraz zrobić :-(
@@AlexBarszczewski Nic. Nie jest to sprawa życia i śmierci.
Obejrzę jeszcze parę twoich porad. Może będzie lepiej?
@Melody Pretensji?
🤝👏👍😄💑👏
:-)
0 łapek w dół chyba kazdy chce sterować szefem :p
Najlepszy szef to taki, na którym chcielibyśmy się wzorować, a nie nim manipulować
@@AlexBarszczewski to prawda, ja bardzo się cieszę jak mam szefa od którego naprawdę mogę się uczyć i nie tylko tego co akurat robię w pracy ale też takich życiowo biznesowych kwestii. Od szefów usłyszałam w ten sposób wiele rad, historii jak upadali, ratowali swoje biznesy itd
@@joannagoebiewska4081 Właśnie pod takimi trzeba pracowć :-)
Czyli samo tresura xD
?
A szef właśnie ogląda ten filmik🙂
Może szef też ma kogoś nad sobą? Np. żonę :-)
🙂
Jeśli szef obejrzy i postanowi nas zacząć pozytywnie wzmacniać w ramach "tresowania", to chyba też dobrze, prawda? :) Jeśli obiektywnie ma prawo uznać, że jest coś, nad czym może u nas popracować ;)
@@magorzatap.4739 Metody działają w obie strony :-)
😉👍
:-)