CZEGO NIE BĘDZIEMY CZYTAĆ? 📚 Anti-tbr tag 🤨
Вставка
- Опубліковано 28 січ 2021
- Dzisiaj mamy dla was pewnie nieco kontrowersyjny film - opowiemy wam, czego nie będziemy czytać! Ale pamiętajcie - to tylko nasze opinie! ❤️
🌞LINK DO KSIĄŻEK, KTÓRE MOŻECIE KUPIĆ Z NASZEGO POLECENIA:
webep1.com/go/1e15b05af4 *
*jest to link afiliacyjny, a więc jeśli kupicie coś z tego linku, dostajemy 5% prowizji z waszego zakupu. Cena książki dla was pozostaje niezmieniona! :)
KONTAKT DO NAS:
e-mail: zaksiazkowane1@wp.pl
instagram: zaksiazko_wane - Розваги
Nikt:
Nic:
Fani „Do wszystkich chłopców których kochałam”:
Zamykają Zuzę w celi
Ja oddzielam książki od ludzi. Tzn. Harry Potter jest cudny i nadal taki sam, bez względu na to, jakie autorka ma przekonania.
Dokładnie.
O Rowling jest głośno, dlatego to jest temat na tapecie, ale zastanówmy się, czy robimy research o każdym autorze przed sięgnięciem po jego książkę i czytamy tylko wtedy, jeżeli jego poglądy życiowe sa dla nas akceptowalne, a w innym wypadku nie i bojkotujemy? No nie, więc trochę luzu lub konsekwencji.
Ja nie omówię sobie dla ideologii Harrego ani Cormorana. Nigdy :).
zgadzam się!
Podzielam to spojrzenie:) Problematyczne są raczej książki, które swoją treścią mogą negatywnie wpłynąć na kształtowanie poglądów i osobowości czytelnika, zwłaszcza młodego. Natomiast to, czy zgadzamy się z jakimiś prywatnymi poglądami autora/autorki, czy nie - zwłaszcza jeśli nie odzwierciedla ich książka - to już zupełnie inna sprawa.
Wiadomo, że po fakcie książka nie traci na wartości, autorka nie staje się gorszą pisarką. To kwestia bardziej wspierania osoby szerzącej szkodliwe, krzywdzące poglądy i przyczynianie się do jej sukcesów i rozgłosu. Kwestie moralne. Nie chodzi o to, żeby teraz zmieniać zdanie na temat Pottera czy mu ujmować, tylko decyzja czy dalej kupować i czytać jej twórczość
@@soniahunger8308 Rowling wam przeszkadza, a Pullman to już nie. Głupota. Po za tym, powiedziała trochę prawdy i już wielkie zamieszanie.
Tola! Ja biorę się w końcu za Gaimana, więc proooooszę daj szansę Trudi Canavan ❤️
Ja myślę że mogłaś Tolu za szybko sięgnąć. Daj szansę. :) Ja teraz (27 lat) czytam i na tym etapie już jestem trochę za stara :P za dużo książek przeczytałam i pewne rzeczy są dla mnie mega przewidywalne. Ale myślę że gdybym sięgnęła po nią a wieku ok 13/14 lat to bym się zakochała :)
@@victoriafabian9071 a ja właśnie miałam zamiar przeczytać w końcu Trudi.. trochę tych książek fantastycznych przeczytałam (30stka na karku 😂) więc teraz się zastanawiam.. 🤔
@@malwinka1166 wg mnie warto mimo wszystko :) ja przeczytałam prequel i 2 pierwsze tomy i zamierzam skończyć trylogię. Tylko no nie jest to efekt "wow". Jeśli znasz angielski to polecam w oryginale, jest zawsze w tym dodatkowy element szkolenia języka :) ja właśnie czytam wersję angielską, bo dostałam od siostry :)
Anita! ❤️ kiedy zwiadowcy? XD
Osobiście uważam,że tylko trylogia czarnego maga się broni,a reszta książek tej autorki,to średniaki (chociaż 1 tom też był średni)
A kot niezmiennie na parapecie... 😂❤
Przykleił się na amen😂🙈
Spoiler:
Ale w tym odcinku ruszył łapą. 😂
Kot pewnie spał, jak to koty :-)
Tola mam 17 lat i czytam Wojowników😂 Ale szanuję twoją decyzję, i mam nadzieję, że jednak kiedyś sięgniesz po tę serię.
Ale kreski Zuzaaa...super wyglądacie!
ZUZA pięknie wyglądasz!! Te kreski ci bardzo pasują. TOLA TWOJE KOLCZYKI TO SZTOS!!❤❤❤❤❤❤
❤❤❤
Uwielbiam styl Toli!! ❤❤
Zuza, Tola, zawsze wyglądacie pięknie, ale dzisiaj to już przesadziłyście!
bardzo fajnie że mówicie że to wasza opinia i nie narzucacie innym swojego zdania. Pokazujecie WIELKI szacunek do widza. Oby tak dalej
Niech PiS bierze przykład więcej takich osób w naszym kraju Potrzeba ♥️
Harry Potter mnie zabolał :(
ale rozumiem, każdy lubi co innego. Fajny film💕
fajne dziewczyny jesteście 🌷 pozdrawiam serdecznie i lubię oglądać was
To bardziej chodzi o autorkę, a nie książkę
@@viksaa9070 wiem, tylko mi np. Autorka nie przeszkadza
@@Anes0223 mi też
ale one nie mówią, że go nie lubią! tu chodzi o autorkę i zresztą nic dziwnego.
Mina Toli kiedy Zuza mówi o Gaimanie jest bezcenna ! Ale także mina Zuzy gdy Tola mówi o Scarlet jest cudna \^o^/
Nie czytalam Harrego Pottera ( i nie zamierzam), ale radze sprawdzić w różnych zrodlach, co tak naprawdę zrobiła/powiedziala Rowling. Nawet zakładając, ze ostatnio zrobiła cos absolutnie niedopuszczalnego, 99% życia spędziła pomagając dzieciom/ludziom, którzy teraz ja wykluczają (cancelling, silencing). Sprawiła, ze wiele milionów dzieci na całym świecie zaczęło czytać bardzo grube książki. Na jej twórczości do dzisiaj wzorują sie autorzy serii polecanych na tym kanale. To tak jakbym kochała 99% filmów, które wyprodukowały Zaksiazkowane i nagle dzisiaj nacisnęła "unsubscribe" tylko dlatego, ze uważam, że mylą sie co do J.K.Rowling. Z tego co wiem, Rowling przeciwstawiła sie nowomowie. Nie chciała żeby używano wyrażenia "osoba, która menstruuje" zamiast słowa "kobieta". Niektore środowiska uznały, ze obraziła tym transplciowe kobiety. Zaksiazkowane używają jeszcze słow "matka" "ojciec", "córka" "syn", "on" "ona", które to maja być zastępowane neutralnymi słowami. Dyskuja na ten temat ma obecnie miejsce w kongresie USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i każdy może sobie bardzo łatwo wyszukać więcej informacji na ten temat. "Cancelling" and "silencing" to mocno krzywdzące zachowania zarówno w życiu prywatnym jak i społecznym. Jest tez ogromna ilość książek, które poruszają temat wykluczania i uciszania ludzi, i do niedawna takie zachowania były oceniane jako cos absolutnie złego. Warto porozmawiać o tym z Rodzicami lub Dziadkami, którzy musieli sie z taka "cancel culture" zmagać, a niektórzy nawet stracili zycie, żeby sie temu przeciwstawić. Jeszcze kilka miesięcy temu najmodniejszymi słowami były: "inclusive culture" (włączanie do swego środowiska ludzi z różnych środowisk o różnych poglądach) oraz "kindness" (zyczliwosc, dobroc).
zgadzam się. Zauwazylam, ze tolerancja ludzi czesto nie dziala w ta druga strone....Czy J.K.R. nie ma prawa do wlasnej opinii na temat uzywanych w dany jezyku wyrazen? Nie mozna juz miec na zadnym punkcie odmiennego, bardziej konserwatywnego zdania, bo ze wszystkiego mozna zrobic niesamowita dramę...
Z tego co pamiętam wyrażenie "osoby, które menstruują" użyte było... w kontekście dostępności do podpasek. Nie chodziło tu o 90-letnie kobiety, 70-letnie i tak dalej. Chodziło tu o pewną konkretną grupę ludzi - ludzi menstruujących, z problemami w dostępności do podpasek, nie był to problem kobiet, nie wszystkich i nie tylko. Zwrócono jej uwagę, że nie wszystkie osoby mające okres to kobiety, a wtedy Rowling wdała się w dyskusję. Jeśli się nie mylę, jakimś sposobem przeszła do bycia dyskryminowaną jako kobieta i stwierdziła, że w związku z tym trans kobiety nie powinny używać damskich toalet. Kiedyś jeszcze na stwierdzenie, że nikt nie powinien "zostać w szafie", odparła, że niektórzy jednak powinni.
To nie była ta jednostkowa wypowiedź, transfobię pani Rowling było widać już wcześniej, a ona sama cały czas mówi rzeczy, które utwierdzają wszystkich, że słusznie zinterpretowali jej słowa.
(Swoją drogą próba znajdowania takich pojęć, które nie będą krzywdzić ludzi jest jak dla mnie próbą szlachetną :) Szerzenie informacji, że nie każdy wpisuje się w kryteria "on/ona" jest ważne, niezakładanie płci nieznanych osób jest ważne [w angielskim jest opcja mówienia "they" o osobie, której płci nie znamy, jest ona jak najbardziej poprawna, a pozwala uniknąć sytuacji, w której słysząc, że ktoś jest lekarzem, czy nauczycielem od razu zakładamy płeć tej osoby, bo to jednak pozwala żyć stereotypom "ale jak to kobieta mechanik?", bo mowa ma jednak duży wpływ na postrzeganie przez nas świata]; można dyskutować w jaki sposób to robić, osobiście bardzo podobało mi się stwierdzenie "niszczmy role płciowe, szanujmy tożsamość płciową" słowem - nikt nie oczekuje od kobiety, że to ona musi sprzątać, od mężczyzny, że to on musi zarabiać, przy równoczesnym uwzględnianiu doświadczeń obu płci i nie negowaniu ich sposobu wyrażania siebie)
I oczywiście doceniam jej działania charytatywne.
Jednak czasami mam wrażenie, że część rzeczy zrobiła "pod publiczkę". Dumbledore gejem, choć nie wspomniała o tym w książkach ani słowem? Było fajnie, dopóki nie zaczęła atakować reszty społeczności LGBT+, bo teraz mam właśnie wrażenie, że zrobiła to tylko po to, żeby się przypodobać, że wykorzystała społeczność dla większej popularności... Poza tym jak ceniłam walkę o równość czarodziejów krwi czystej i mugolskiej, tak teraz nie mogę już na to tak patrzeć. Nie wyobrażam sobie też bycia osobom trans, patrzenia na Rowling z podziwem, czytania jej książek jako książek o akceptacji i dostania takiego ciosu w plecy, takiego poczucia zdrady.
I oczywiście, że ma prawo do własnej opini @Joanna Chudzik. Tylko nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. I jeśli ktoś mówi, że czuje się zraniony, to się przeprasza i więcej tak nie robi, a nie dyskutuje o tym, czy ma prawo się tak czuć, czy nie. To są realne osoby, zmagające się z transfobią na co dzień i celebryta, który mówi im, że nie mają korzystać z łazienek (nie mówię tego nawet żartobliwie, tylko zupełnie serio - trans kobiety mogą mieć penisa, więc do damskiej im nie wolno, ale ciekawe jak by się czuła cis kobieta, wysłana do męskiej łazienki... a trans mężczyzna? jemu to by się oberwało za korzystanie z damskiej toalety, nawet jeśli zajrzałby tam po podpaski, to od razu byłby zakwalifikowany jako zboczeniec, dokładnie jak trans kobieta próbująca z tej samej toalety skorzystać... czy tylko ja widzę tu pewien problem? pozwólmy ludziom sikać, te kabiny i tak są zamykane!) raczej nie jest celebrytą, którego zdanie powinno się szanować
Słuszna odpowiedz, zgadzam się ✨ Rownilng to sławna osoba, więc kazdy jej błąd lub inne zdanie jest powodem do atakowania jej. A przeciez moze miec własne zdanie, tak? Poza tym trzeba oddzielać ludzi od ksiazek, prawda? 🖤✨
@@millammviii Nie wiem, czy tak łatwo oddzielać człowieka od książki, jeśli ten człowiek wprost atakuje grupę, której jest się członkiem. Myślę, że wtedy jednak trudniej przymykać na to oko.
I tak, jako, że to sławna osoba, jej wypowiedzi są atakowane bardziej, niż wypowiedzi nie-sławnych transfobicznych osób. Dlaczego? Ponieważ jej słowa mają większy zasięg. Jej łatwiej jest wpływać na opinie ludzi, zwłaszcza tych, którzy jeszcze są zapatrzeni w jej książki (gdy byłam młodsza to właśnie postać z jej książki, Hermiona, była dla mnie wzorem do naśladowania, jestem pewna, że jako dzieciak byłabym w stanie uwierzyć w wiele słów pani Rowling, będąc zachwycona światem, który stworzyła). I ja naprawdę rozumiem popełniać błędy, tylko za błędy się przeprasza i stara się unikać popełniania ich w przyszłości. I zdanie zdaniem, ale pewne rzeczy nie do końca podlegają dyskusji. Jak to mówi moja mama "nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka".
I nie wiem, czy rozdzielanie ludzi od książek działa, kiedy te książki kupujemy, czy oglądamy w kinie ich ekranizacje. Kasa się zgadza, wyświetlenia też... I niektórzy nie chcą brać w tym udziału. Może czasu nie cofnę i nie sprawię, bym nigdy nie została fanką Harry'ego, ale ja chcę zrobić kilka kroków w tył. Nie chcę nosić Potterowej bluzki, ani zachęcać innych do czytania książek Rowling, kiedy wiem, że zraniła ona swoim zachowaniem konkretne osoby.
I powtórzę raz jeszcze, że tu chodzi o konkretne osoby, o stratę zaufania, którym cieszyła się Rowling. Tak, zrobiła dużo dobrego, miała duży wpływ na życie wielu ludzi. I chodzi o to, żeby nie używała tego wpływu do szerzenia transfobicznych komentarzy. A jeśli to robi, to chyba słusznie, że chce się jej ten wpływ zabrać. Bo zdanie to zdanie, ale fakty to fakty, tożsamość płciowa to tożsamość płciowa, a dyskryminacja to dyskryminacja
@@zuzannaczech Ludzie sa ranieni codziennie, grubi, brzydcy, palący, narkomani, chorzy, piękni, bogaci, biali, czarni itd. "Everybody hurts" to stara piosenka REM. Pokaz mi człowieka, który nigdy przez nikogo nie został zraniony, ani nikogo nie zranił. Zycie jest generalnie niesprawiedliwe. Problemy ubikacji wydaja sie kosmiczne np. dla rodziców zmagających sie z choroba dziecka. Nie każdy problem trzeba od razy rozdmuchiwać do granic możliwości i robić z tego tragedie. Obrażać sie i cierpieć dlatego ze ktoś ma inne zdanie od naszego. Wykluczac, uciszać, cenzurować, oczerniac.. Nie chodzi mi oni o Rowling ani o osoby LBGT+, bo temat jest roztrzasany na wielu kanałach. Chodzi mi o propagowanie "cancel culture", szczególnie wśród młodych ludzi.
Co do pytania 3. i całej tej Rowling to rozumiem, że po takiej akcji wielu ludzi nie chce jej książek czytać. Ja nie chciałam akurat nigdy, choć dałam kilkanaście lat temu szansę Harremu ale to była sromotna klęska tej książki, nigdy potem już się tym nie interesowałam, nie obejrzałam filmu żadnego i nic o tym nie wiem, ale to tak słowem wyjaśnienia, że cała ta sytuacja z autorką mnie obeszła bokiem (albo i w ogóle nijak nie obeszła). Ale do meritum (od razu mówię, że to "przyczepienie się" nie jest do Was osobiście tylko do booktuba ogólnie) chodzi o to, że są też inni autorzy, którzy zrobili o wiele bardziej kontrowersyjne (i nie tylko) rzeczy i nikt się o to na ich książki nie obraża, moim ulubionym przykładem jest tak wielbiony i chwalony Oskar Wilde... Pamietam jak czytałam The Picture of Dorian Gray i tak mi się podobało, że postanowiłam poczytać o autorze i bum Wilde był pederastą (bardzo aktywnym) i na dodatek tak jakby się tym szczycił. Po poczytaniu artykułów o nim i o tym jak dzięki swojej pozycji wykorzystywał nastoletnich chłopców robiło mi się niedobrze od samego patrzenia na jego książki. Portretu nie skończę nigdy, ani żadnej innej jego książki, ekranizacji itd.; jestem wściekła na ignorancję (może celową a może nie nie wiem) wielu osób tutaj na yt, że sie o tym nie zająkną nawet przy mówieniu o jego książkach. W zestawieniu tego z Rowling (której wyjściowego fenomenu ja akurat w ogóle nie rozumiem) wychodzą właśnie podwójne standardy. Albo oddzielajmy serio książki od ich autorów albo czytajmy życiorysy wszystkich pisarzy i bądźmy świadomi, że może nasz ulubiony klasyk napisał jakiś zboczeniec i zadajmy sobie pytanie jak się z tym czujemy. Wilde był wybitnym dupkiem, którego do dziś nie rozliczyliśmy i w sumie go promujemy i ja też nie mówię, że nie powinno się go czytać (ja akurat nie mogę ale to co innego) tylko że warto być świadomym tego wszystkiego (i tak jak Zuza powiedziała czego nie chcemy promować ). I tu się przyznam szczerze, że nie wiem nawet czy Zuza mówiła kiedykolwiek o nim na tym kanale i czy macie jakieś jego książki. Jeśli tak to liczę na wspomnienie o tym kontrowersyjnym wątku kiedyś przy okazji pokazywania którejś z nich. Jeśli nie to potraktujmy to jako moja odpowiedź na pytanie 3. i już wszyscy mogą się rozejść (tak jakby w ogóle ktokolwiek do teraz doczytał). Ciekawa też w sumie jestem opini innych na ten temat tak ogólnie. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych w czytaniu przydługich komentarzy! 🙆
@@kubuspuchatek2950 Wiesz, jeśli to jest Twój market, to chyba jednak nie będziesz chodzić do tego lekarza ;) Może jego zdolnościom nie będzie można zaprzeczyć, ale można powiedzieć "nie ufam temu człowiekowi", można znaleźć innego lekarza, któremu się ufa i któremu milej będzie dawać pieniądze za jego pracę.
I nie wiem czy ten bojkot to taki szczyt hipokryzji. Ja widzę sytuację w ten sposób: lubiłam te książki, lubiłam walkę o równość, lubiłam to, że zawsze było podkreślane, że nieważne czy ktoś ma czystą czy mugolską krew, nawet przez pewien czas lubiłam słyszeć, że Dumbledore jest gejem, ponieważ cieszyła mnie reprezentacja mniejszości seksualnej, jednak teraz okazało się, że ten "fakt" dodany po latach był tylko chwytem, żeby przypodobać się społeczności LGBT+, której członkom teraz pluje się w twarz, a ta walka o równość najwyraźniej kończy się, gdy trzeba pozwolić osobom trans korzystać z łazienki, przez co cała ta walka "mugolaki są ważne", którą odczytywało się przez lata jako wsparcie osób odpychanych przez społeczeństwo, walkę o akceptację, cała ta walka zaczyna ociekać fałszem i nie możesz już patrzeć na to tak, jak wcześniej, zwłaszcza, jeśli blisko ci do osób przez społeczeństwo odrzucanych i całe życie patrzyłeś na Rowling z podziwem, że może w jakiś sposób opowiada o Tobie, czy Twoich przyjaciołach, by dowiedzieć się, że nie podoba jej się fakt Twojego istnienia i mówi ona, że "niektórzy jednak powinni zostać w szafie". Tak widzę tę sytuację.
I "doszukiwanie się"
transfobii... Po prostu czuć fałsz walki o równość. Po prostu z tyłu głowy zostaje myśl, że pisała to autorka, która nie akceptuje pewnych osób, które może samemu się wspiera. I już nie można patrzeć na jej książki w taki sam sposób, jak kiedyś
I oczywiście, że nie zawsze sprawdzamy poglądy autorów, ale uważam, że powinniśmy, jeśli zależy nam na tym, by wiedzieć kogo wspieramy swoimi pieniędzmi. Poza tym (wiem, że to nie jest pełnoprawne usprawiedliwienie, jednak jako cząstkowe się sprawdza), nie wszyscy autorzy są tak znani jak Rowling i nie wszyscy tak rozgłaszają swoje poglądy w mediach. Trochę czym innym jest kupowanie książki autora, który swoją niechęć do pewnych osób wygłasza tylko wśród znajomych, a trochę czym innym, gdy rozpowiada je wszystkim wokół, informując tysiące ludzi, że nie podoba mu się fakt ich istnienia, informując tysiące ludzi, że tak, ma się wsparcie tej znanej osoby w tej nienawiści. Posiadanie pewnych poglądów a dzielenie się nimi tak chętnie jak Rowling to są dwie różne, choć podobne rzeczy, a ich skutki, było nie było, są odmienne. Oczywiście nie jest to idealne usprawiedliwienie, ale jest jednak wyraźna różnica.
Co do odkładania książek, to rozumiem jak najbardziej, jeśli czuć robienie tego na siłę, to nie ma co się męczyć
@@kubuspuchatek2950 (Tak wiem, że mając książki w domu nie da się zmierzyć ile razy i przez kogo były czytane, ale można na to zwrócić uwagę kupując inne książki, jeśli mamy taką możliwość [i to, że Tola książek nie przeczyta technicznie niczego nie zmieni, ale ona i tak zbytniej ochoty na nie nie miała ostatnio]).
Różnica pomiędzy tymi dwiema sprawami jest na przykład taka, że czym innym jest dyskryminacja a czym innym odmienna orientacja seksualna. Orientacja, której się nie wybiera, podobnie jak bycia trans. Publikowanie transfobicznych treści jednak już tak (tu dodam, że nie chodzi o jedną treść, ale o szereg zachowań, o "niektórzy jednak powinni" zostać w szafie, o dyskusję zamiast przeprosin czy sprostowania, cokolwiek). Słynna wolność słowa też ma swoje ograniczenia, na przykład tak chętnie używana obraza uczuć religijnych, pewnych rzeczy się po prostu nie mówi, gdyż są krzywdzące (bycie osobą biseksualną takie nie jest). I obrażanie, zaprzeczanie istnieniu osób LGBT+, transfobiczne, homofobiczne komentarze takie są. Krzywdzące. I nie powinno się ich wygłaszać, tak jak nie powinno się nawoływać do agresji (a czasem taki nawet zdawałoby się niewinny komentarz do agresji może prowadzić, bo utrwala dyskryminację mniejszości [choć jestem pewna, że Rowling nie miała w planach wyrządzać nikomu faktycznej krzywdy, ale jednak chcąc nie chcąc swoją cegiełkę dołożyła]), czy obrażać uczuć religijnych. Jeśli chodzi o oddzielanie pracy od poglądów (poglądy to bardzo łagodne określenie, pod którym nagle mieści się czyjaś orientacja [to nie jest pogląd ani coś na co ma się wpływ!] i czyjeś komentarze, które zabolały grupę ludzi i która to grupa ludzi chciałaby zostać za nie przeproszona [naprawdę, z obrazą uczuć religijnych nie wdawałabym się w dyskusję, że to są moje poglądy, tylko jednak uszanowała czyjąś wiarę {którą akurat wybiera się bardziej, niż orientację} i przeprosiłabym, a także postarała się unikać ponownych sytuacji, żeby nie urażać tej osoby dalej]) to ponownie - doceniam prace Rowling, ale osobiście teraz miałabym problem z czytaniem i udawaniem, że nie pamiętam o czym pisała w postach (a nie jestem tą grupą, którą te posty dotknęły najbardziej). Nie wiem, czy to przez to, że praca pisarza jest specyficznym rodzajem pracy (aktor ma zapamiętać kwestie, mieć dobrą mimikę i dobrze używać mowy ciała i choć są tam pewne elementy, w których może się wyrazić, to jednak książki są czymś innym, mam wrażenie), czy przez coś innego, ale po prostu myślę, że mając to (zwłaszcza tak świeżo) w pamięci, nie byłabym w stanie czytać tych książek. Ponownie, ponownie - naprawdę skrzywdzenie ludzi swoimi słowami a "poglądy" to dwie różne rzeczy.
Tak, wielu czytało Pottera za dzieciaka i to nadal te same książki, ale spojrzenie na Rowling jest zupełnie inne. Kiedyś (ja jako pełen podziwu dzieciak) każde jej słowo było ważne, było po prostu wielkim objawieniem. Oczywiście miałam swój rozum, ale Rowling mogła mieć na mnie duży wpływ (znaczy wtedy byłam zupełnym dzieciakiem, nie miałam mediów społecznościowych, a cześć wywiadów była w trudnych do odszukania miejscach, w dodatku po angielsku, więc ten wpływ aż tak duży nie był, ale mógłby być). Miała wpływ, miała szacunek. I w tej chwili mam wrażenie, że część ludzi żałuje tego uwielbienia. Nie zrozum mnie źle - książki wywarły ogromny wpływ na ludzi i literaturę. Tylko Rowling osiągnęła pewien szczyt, była wzorem dla wielu ludzi. A teraz nie chce się, żeby wykorzystała ten swój wpływ z zły sposób. Teraz jestem rozczarowana, że tak wysoko stała u mnie osoba, która, choć zrobiła bardzo wiele dobrego, nie potrafi przeprosić za swoje słowa. I te uczucia, które traci Rowling, tracą też jej książki (jak już mówiłam, kiedyś naprawdę cokolwiek powiedziała, było prawdą absolutną [dobrze, może przesadzam, ale było bardzo ważne], teraz wszystko bierze się pod lupę, w tym książki [które mają więcej nieścisłości niż zdawało się to te lata temu]) (choć książki mogły zacząć tracić już wcześniej, gdyż teraz widać dziury fabularne i inne takie, a Rowling nadal kurczowo trzyma się tego Harry'ego, zamiast napisać coś nowego, opowiada coraz bardziej absurdalne ciekawostki i ludzie coraz bardziej zaczynają widzieć, że to wcale nie były aż tak dobre książki [choć w tamtym okresie niesamowicie ważne], że jednak to pisanie nie idzie Rowling aż tak dobrze [chociaż naprawdę, Harry w tamtym czasie był naprawdę czymś... tylko czas mijał i okazało się, że Rowling ma nam do pokazania niewiele ponad to] i po prostu Harry został u nas jako wyidealizowany twór, jako przyjemne wspomnienie; tylko, że sam sentyment nie zrównoważy braku sympatii do autorki, poczucia zdrady i tak dalej, sam sentyment, samo "to były książki opowiadające o czymś ważnym" nie wystarczy, by Rowling mogła cieszyć się sławą, niezależnie od tego, co powie, kogo zrani, bo wtedy całe to poczucie ciepła historii, dobra, o którym ona opowiada, znika; książki Rowling w dzisiejszych czasach broniły się głównie ciepłymi uczuciami do serii i wspomnieniami o ich wpływie na życia ludzi, ale po strzaskaniu tego ciepła nie zostaje niemalże nic, do czego chciałoby się wracać, do czego chciałoby się zachęcać innych).
Cała ta sprawa nie jest oczywiście prosta, nakłada się tu mnóstwo rzeczy, jak choćby to, że teraz jest też po prostu wiele lepszych książek i czas Harry'ego po prostu mija (szybciej, niż można się było tego spodziewać, ale... sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby Rowling napisała na przykład coś o Huncwotach, czy gdyby Fantastyczne Zwierzęta były lepsze, gdyby Rowling pokazała nam coś jeszcze, gdyby Harry był po prostu dobrym debiutem wybitnej pisarki), co również sprawia, że łatwiej jest porzucić tę historię. (Pokolenie, które bezkrytycznie na nią patrzyło, dorosło i zaczęło patrzeć krytycznie, zaś to kolejne - niekoniecznie zakochało się w tych książkach tak samo). I te uwielbiające dzieciaki przestały uwielbiać, tak po prostu, nie była to niczyja wina. Więc jest tu o wiele więcej czynników, niż samo zachowanie Rowling, choć i ono odegrało tu kluczową rolę.
Oscar Wilde i tak był zmiażdżony przez życie i ja bym nie używała go tutaj jako porównania do Rowling 🙏
@@lacampanella2406 Masz rację nie ma porównania do Rowling, ona może i obraziła wielu ludzi swoimi słowami ale Wilde krzywdzil swoje ofiary fizycznie i psychicznie, ciekawe co oni by powiedzieli o byciu zmiażdżonymi .. to znaczy wiemy w sumie bo część z nich zeznawała i można to znaleźć w internecie (niestety ta biedniejsza część w krajach gdzie Wilde był sex turystą już nie miała takiej szansy). Wykorzystywanie seksualne (szczególnie dzieci) nie znajduje żadnego usprawiedliwienia, nie wiem czy można nawet w tym temacie podejmować polemikę.
@@kubuspuchatek2950 (Tak, ja wiem, że kiepsko mi idzie przekazywanie o co mi chodzi [bardzo często robię pełno dygresji, serio ja nie wiem jak ja sama nadążam za tym, co mówię, bo fakt jest taki, że tematu nie umiem się trzymać za grosz], poza tym trudno jest [szczególnie pełnej roztrzepania mojej osobie] omówić tylko jeden aspekt tej sprawy, bo to nigdy nie jest jeden aspekt, ale jednak ogół [a z moją skłonnością do rozpisywania się kiepsko to się może skończyć, sama widzę jak zbaczam po liczbie nawiasów {i nawiasów w nawiasach} jakich używam]). Masz rację z tą kulturą osobistą, Rowling nie była szczególnie napastliwa, choć można było zobaczyć coś w rodzaju prześmiewczości. (Poza tym nie wiem czy kultura wypowiedzi to naprawdę jedyne, co różni krzywdzenie i opinię, gdyż wiele rzeczy można powiedzieć kulturalnie, a nadal będą krzywdzące [zwłaszcza, że temat jest kontrowersyjny i wiąże się z dyskryminowaniem grupy osób, więc opinia "niektórzy jednak powinni siedzieć w szafie", gdy "szafa" oznacza tyle cierpienia ile oznacza {tu nie wdaję się w szczegóły, bo nie chcę wypisywać rzeczy po przecinku, ale naprawdę szafa nie oznacza raczej nic przyjemnego, tylko całe życie... miałam się nie wdawać w szczegóły, jak ja mam ze sobą współpracować?!}, nawet wygłoszone najbardziej kulturalnie, boli {tak, to już jest inna wypowiedź Rowling, ale nadal dotycząca tych samych osób, wypowiedź, która buduje pełniejszy obraz jej poglądów}]) Książek faktycznie nie powinno się piętnować, bo gorsze się nie stają (chociaż [och, tu zaczęłam brzmieć jak nauczyciel z analizą na lekcji, to nawet w mojej głowie brzmi strasznie, więc skończę, chociaż miało to trochę sensu, ale na pewno nie gdy to próbowałam ubrać w słowa {utrzymywanie dyskusji na poziomie jest naprawdę trudne, gdy nie umie się wypowiadać jasno, ale przysięgam, że jestem rozsądną jednostką}]), ale, jak już zostało powiedziane można nie lubić Rowling, a nie lubiąc Rowling gorzej się sięga po jej dzieła, choć w książkach nic się nie zmieniło. (Czytanie nie do końca ma być profesjonalne, ma sprawiać przyjemność, więc jeśli ktoś nie ma ochoty na czytanie książek Rowling, to nie czyta, ale fakt, jakość książek nie ma tu nic do rzeczy). Są nadal te same, ale rozliczane są trochę ostrzej, niż były wcześniej (no dobrze, dużo ostrzej, ale już wcześniej widziałam wytykanie luk w fabule, tylko że wtedy nie przeszkadzało to aż tak bardzo, ze względu na sentyment). Poza tym to tak trochę jest, że rozlicza się autorów, którzy mówią coś pod własnym nazwiskiem, bo to oni swoje poglądy rozpowszechniają. Więc o ile można się zgodzić, że Rowling ma prawo mieć konserwatywne poglądy na płeć, to pisanie o tym w sieci jest już czymś zupełnie innym, bo dociera do ludzi. Bo wszyscy to widzą, bo może to mieć wpływ na to, co ktoś inny pomyśli (no tak, skoro moja ulubiona autorka tak mówi, to coś w tym musi być). Robi się tu powoli dużo zmiennych (a ja podejrzanie słabo umiem tłumaczyć o co mi chodzi). W każdym razie - poglądy a głoszenie poglądów to też różne rzeczy, tak samo jak słowa osób sławnych i nie (sławni mają coś w rodzaju autorytetu u większej grupy, ich słowa docierają do wielu). Więc brak rozliczania wszystkich autorów ma jednak trochę sensu. Ogólnie jednak rozumiem, co chcesz przekazać i masz sporo racji, choć ze wszystkim zgodzić się nie mogę (jak z resztą widzisz)
Kocham wasze filmiki, dzięki wam przypominam sobie że muszę zostawić swoje plany i CZYTAĆ
Mam 19 lat i kocham wojowników 💜 Oczywiście rozumiem, że może się komuś nie podobać. Fakt, minus tych książek to infantylny język, jednak sama fabuła, która jest tak oryginalna oraz złożona, ogromny fandom oraz ilość krawywch scen (takich czasem, że sama nie dałabym temu dziecku) według mnie rekompensuję to!
Wspaniałe rozpoczęcie weekendu!! ❤
Właśnie dzisiaj myślałam o tym, czy będzie film! Uwielbiam was I oglądam od jakiegoś czasu, nadrabiam wszystkie filmy i dzięki wam poznałam mnóstwo mnóstwo nowych książek do przeczytania ♡
O jaa, jestem kompletnie zakochana w outficie Toli w tym FILMIE. ❤️😍 Ten golfik z koszulą i naszyjnikiem, i te genialne kolczyki. 💛 Czy one też są zrobione przez Tolę? Uwielbiam kolczyki Toli, są cudowne.
Zwykły outfit
@@majalauks2973 no wlasnie
Zabieram się do oglądania. Pozdrawiam ❤
Nie mogę się doczekać podsumowania stycznia!!! ❤️❤️
zawsze kiedy mam gorszy dzień to wy przychodzicie na ratunek 😌❤️ dziękuję że jesteście ❤️❤️❤️
Świetny film! Miło się Was słucha! :)
Idealny piątkowy wieczór:
- Herbatka
- pyszne ciasteczka
- kocyk
- i odcinek Zaksiążkowanych ♥️
Kocham Wasze odcinki 🥰
Piątkowy wieczór zarezerwowany dla Was ❤️
Skończyłam trening i w końcu mogę się zabrać za filmik ❤ czekałam baardzo na taki filmik
A tak ogólnie to GRATKI ZA 70K ❤🎉🎊
Dziewczyny muszę wam podziękować! Mam 20 (jeszcze) lat i muszę przyznać, że kiedyś czytałam bardzo dużo. Później miałam chyba jakiś spadek formy i czytałam max. 2 książki w roku. Teraz znalazłam wasz kanał a stara miłość wróciła. Róbcie to co robicie, bo robicie to w genialny sposób! Pozdrawiam ❤️❤️
Super się was ogląda, dzięki wam mam jeszcze większą motywację do czytania😊❤
Najlepsze Influfenserki ✨💓
jesteście super ! to wy mnie inspirujecie do dużego czytania książek ! to dzięki wam nauczyłam się więcej czytać ! pozdrawiam 😍
15:53 W Polsce też jest wydanie w którym są połączone obie części ❤️
Zuza super wyglądasz w tym makijażu i ta długość włosów tez bardzo Ci pasuje 😀 a oprócz tego to fajne golfy 😂 #teamgolf łączymy się
Uwielbiam was słuchać i dzięki wam poznałam wiele fantastycznych książek. Tola! Jestem pod wrażeniem twojej kreatywności i uwielbiam to jak ty jesteś kolorowa. Buziaczki dla was ❤️❤️❤️
Suuuper nie mogłam się doczekać! Dziękuję że jesteście ❤
urocze 😍 super filmik! 🥰
wyglądacie przepięknie w tym filmie!
Jesteście najlepsze nic tak szybko nie poprawia mi humoru jak wasze filmy💕
Dzięki wam się zmobilizowałam do znalezienia więcej czasu dla książek które tak kocham 💕
Pozdrowienia dla was czyli najlepszych influfenserek ❤💕
Weszłam w film jak najszybciej. Jesteście niesamowite!
Kiedyś też się odgrażałam, że nie przeczytam Harrego. A jak już zaczęłam... to przepadłam ☺️
Dziewczyny, wiecie co? Podesłałam Wasz kanał koleżankom-bibliotekarkom z mojej szkoły. Oglądają Was i kupują do biblioteki książki, o których mówicie :) No, może nie wszystkie, ale... Pozdrawiam Was serdecznie :)
Wow! Świetny materiał, uwielbiam oglądać wasze flimiki z herbatką wieczorkiem.
Pozdrawiam cieplusio z rodzinką.
Już długooooo czekałem i w końcu mogę oglądnąć wasz odcinek. Życzę wam miłego wieczoru.
jejku, mega wyglądacie dziewczyny😍Toli przepięknie w takiej fryzurze❤️
Super odcinek! Czekam na jakieś vlogi🤪
Tola Mega kolczyki !!!! Pozdrawiam i udanego weekendu dla Was dziewczyny :)
Oj w tym przypadku z wieloma rzeczami mam odmienne zdanie hehe:-)) czytalam Pullmana za dzieciaka w sumie i teraz robilam reread w wieku 28 lat i i wyedy i teraz jezyk wydawal mi sie normalny i prosty:) Harry Potter to absolutna milosc mojego zycia, zadna ksiazka nie ma takiego miejsca w moim sercu i moglabym czytac ta serie setki razy ❤️. No i absolutnie wielbie klasyki z czasow regencji i wiktorianskich hehe. Czytajac je czuj sie jakbym sie zanurzyla w cudownym filmie kostiumowym❤️ Zuza jesli romanse i obyczajowosc to mniej Twoje klimaty to chyba polecalabym Ci bardziej dac szanse Dziwnym losom Jane Eyre Charlotte Brnte niz ksiazkom Austen:)- to jest zupelnie inna powiesc niz Wichrowe, ma watek obyczajowy, romansowy, ale tez taki gotycki,bardzo mroczny klimat i niezly plot twist:)
Pięknie wyglądacie 😍😍
Od dzisiaj godzina 18.30 jest moją ulubioną
i czekam na nią z niecierpliwością .
Takkk
Prawda
Nie mogę się doczekać kota ruszającego ogonem hahah
Aaaaa.... w końcu film 😍
Zuza czytałam i Wichrowe wzgórza i Jane Austen. Wichrowych wzgórz nie skończyłam i to była najnudniejsza książka w moim życiu, za to Austen to zupełnie co innego. Jane Austen pisze bardzo zabawnie i z sarkazmem. Jest tak jak mówisz, że pretekstem do opowiedzenia historii jest romans ale ona traktuje ten temat z humorem i dystansem. To zupełnie nie jest romans tak jak zwykle się je pisze. Więc Austen polecam 😁 A z Gaimanem też mam tak jak Ty. No nie przemawia do mnie. Strasznie chciałabym go lubić bo czuję że te książki są dobre ale jakby nie łapię tego klimatu.
Super filmik😍
2:28 ten smutek Zuzy... 😅
Kocham was oglądać ❤️💞. Dzisiaj kupiłam książkę polecaną przez was i jest naprawdę kozacka😄. Pozdrawiam serdecznie ❤️🤩
Mega fajny filmik ❤️❤️
Jesteście, jak dobrze 🙂😘 Przepięknie wyglądacie, stęskniłam się za Wami. Przekąszę coś tylko, zaparzam herbatę i zabieram się za oglądanie. Z ciepłymi pozdrowieniami- Wasza Ania 🙂💜
Cudowne jesteście razem!
Super pomysł na filmik!
Jesteście super, autentyczne, zabawne!!! uwielbiam Was
Ja mogę zaadoptować Tolę! Kota też przyjmę ❤️
Tolu! Spróbuj wojowników jeszcze raz, warto dać szansę pierwszemu tomowi pierwszej serii ,,Ucieczka w dzicz'' jest to na prawdę super historia, myślę, że może cię przekonać do siebie, może i Zuza spróbuje?
Topowe influfencerki👌 Super odcinek♥️ Kitku dalej przyklejony😂 Pazurki Zuzy super wybór🔥
"Gildia Magów" jest cudowna! Aktualnie czytam 2 tom serii "Nowicjuszka" i są takie zwroty akcji, których nie spodziewałam się szczerze mówiąc ;) I polecam tą książkę komu tylko mogę. Też ciężko mi się było na początku "wgryźć się", ale potem jak przebrnęłam kawałek, to bardzo szybko ją skończyłam i zabrałam się za kolejny tom :) Także polecam Toli spróbować kiedyś :) Pozdrawiam cieplutko!
Początek piękny 🤗
Miło znowu was widzieć dziewczyny!! Jeszcze nie zaczęłam oglądać, ale już widzę, że Tola ma świetne kolczyki =)
jak zwykle super odcinek
Uwielbiam Was oglądać! A jestem od krótkiego czasu, ale zostanę na długooo 🤠 Tola przeczytała w ciągu miesiąca więcej książek niż ja w życiu co chcę zmienić hahah
są rzeczy ważne i ważniejsze
Lekcje poczekają, olać sprawdziany.
Kocham was dziewczyny jesteście super !
Ostatnio przez przypadek włączył mi się wasz pierwszy film i przeszłyście niesamowity glow up i fizycznie i książkowo
Sesja sesją i nauka nauką, ale nie wygłupiajmy się - filmik muszę obejrzeć! 😇😂 Zresztą jak zawsze ciekawie i zabawnie, jak na najlepszy kanał na yt przystało ❤️
Dziewczeta inspirujecie na maxa:-) Polecam Was znajomym w Polsce i tu gdzie mieszkam czyli w Cambridge. Dziekuje:-)
Kolejny świetny film! 😊
Akurat zrobiłam sobie przerwę od czytania, czas ją pożytecznie wykorzystać! 💖 Zabieram się za oglądanie 🥰
2:00 - a spodziewałam się że Tola pokaże dalsze części Cinder a jednak nie 😂 pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru ! ❤️
I odrazu wieczór stał się lepszy💓
Zuza jak ty cudownie wyglądasz w tej długości włosów!😍
Zgadzam się co do "Małych kobietek". Jak ta konkretna książka nawet mi się podobała, była to taka ciepła, urocza historia, tak z każdą kolejną częścią było coraz gorzej (tak, przebrnęłam przez wszystkie, ale 3. i 4. część były mega nudne) i mogłyby się spodobać dzieciom, ale nastolatkom i starszym już niekoniecznie. Bardzo ciekawy film! 😁 Uwielbiam Was dziewczyny! 💓
Ale Tola ma czaderskie kolczyki! Wszystkie jej dzieła są super, ale te kolczyki to HIT! Też chcę takie T.T Świetny filmik, jak zwykle^^
Super film! ☺️
Wreszcie nowy odcinek😁
O wow. Jak wy dzisiaj ładnie wyglądacie... Kocham wasze outfity... 🥰😘
Dziewczyny jak ja z utęsknieniem czekam na Wasze filmy :) Dzień bez Was, to dzień stracony :*
Myślę, że przykład pani Rowling dość dobrze pokazuje, że trudno jest budować inkluzywną kulturę, jednocześnie nie wykluczając kogoś z dyskusji nawet nie dlatego, że jest złym człowiekiem, tylko słabo akurat w tej kwestii wyedukowanym. J. K. Rowling ma 55 lat, tak sobie myślę - z grubsza tyle, ile moi rodzice. Gdyby ktoś kazał im się wypowiadać na temat osób transpłciowych, pewnie padłoby mnóstwo niezręcznych tekstów wynikających z braku rozumienia o co w ogóle chodzi. Co nie zmienia faktu, że gdyby taka osoba się pojawiła by się u nich w domu, to jak każdego innego człowieka próbowaliby przekarmić i zagłaskać 😀 pamiętajmy, że pokolenia naszych rodziców czy dziadków mogą nie zdawać sobie sprawy z problemów tej małej części społeczeństwa, jaką są czy osoby transpłciowe, czy znacznie liczniejsze osoby homoseksualne, bo w ich czasach się o tym nie mówiło. Co więcej, mówimy o pokoleniu, gdzie bieda, bezrobocie, alkoholizm czy wykluczenie społeczne dotykały znacznej części rodzin. I w Polsce, i w wydawałoby się bogatej Wielkiej Brytanii ze względu na politykę Margaret Thatcher, która może i była gospodarczym sukcesem, ale społeczną katastrofą. Pytanie, czy ludzi z tego pokolenia powinniśmy próbować zagłuszyć, czy zrozumieć i zaprosić do lepszego poznania współczesnych problemów?
Juz od pierwszej minuty jesteście cudowne
To "witamy was na kanale.. zaksiazkowane" było świetne 💞
0:46 Tak śliczne kolczyki Tolu
2:45 Brawooo! I powodzenia
3:23 Oo moja siostra, ona jest rówieśniczką Toli z grudnia
Ja nie wiem ile jest tych książek o kotach- ale no... ona na początku sie zakochała i ma prawie wszystkie książki, ale już tych niektórych części nie chce sie jej czytać xD Mnie też do tego jakoś nie ciągnie
4:12 Mam to samo! Do Harrego jakoś książek mnie nie ciągnie- Obejrzałam wszystkie filmy i przeczytalam przeklęte dziecko i jakoś nic-
11:25 Ta Tola 🤣 kocham 💞
13:57 Ja chętnie przygarnę! O i kota też ♥️♥️ Ta Zuza kiedy Tola obraża jej ulubioną Sagę Księżycową
17:43 Szczyptą soli? xD
Ja skończyłam ostatnio pierwszą książkę Gaimana - gwiezdny pył. Była przyjemna, świat przestawiony też niczego sobie. W połowie już mogłam się domyslić jak to się skończy. Myślę, że po prostu jestem za stara, żeby mnie rozkochała w sobie, ale będę ją wspominać ciepło. ;) Takie 3/5 myśle, ze jest sprawiedliwe.
"Małe kobietki" były moim ogromnym rozczarowaniem, możliwe, że po tym jak słyszałam same zachwyty, oczekiwałam od tej książki po prostu za wiele. Posiadam wersję dwóch części jako jednej książki i uważam, że to było dobre rozwiązanie, ponieważ druga połowa (odpowiednik "Dobrych żon") ratowała książkę w moich oczach. Co do tematu klasyków z końca filmu, Zuza, faktycznie w twórczości Jane Austen miłość odgrywa bardzo ważną rolę i jeżeli to nie są Twoje klimaty, może Ci się nie spodobać, ale może warto dać szansę, ponieważ "Wichrowe wzgórza" również mnie nie urzekły, za to książki Austen należą do moich ulubionych:)
Jeśli chodzi o Jane Austen, to myślę, że warto przeczytać Dumę i uprzedzenie, i przekonać się, czy ten klimat w ogóle trafia w nasz gust. Można też obejrzeć najnowszą z ekranizacji (tę z Keira Knightley) - stworzona przez Joe Wrighta, który jest przede wszystkim reżyserem teatralnym i widać to absolutnie na każdym kroku. Nawet jeśli historia jest romansem, to warstwa wizualna tego filmu jest cudowna. Symetria w ujęciach, plastyczność tego obrazu, tło przyrody. Wizualnie to jest po prostu majstersztyk ♥️
Tola wyglądasz mega pięknie!! 💗
Gildia magów również jest jedną z moich ulubionych serii młodzieżowych, ale połowa pierwszej książki jest nuuudna. Cała sekwencja z chowaniem się przed gildią to odkładanie nieuniknionego. Jak już rozpoczyna się nauka magii i klarują się konflikty to akcja nabiera tempa i książki stają się niesamowite. Nie chcę pisać o zakończeniu, wiadomo, ale tak dla ostrzeżenia- końcówka złamała mi serce, ale była w pewnym sensie idealna. Cały czas mam mieszane uczucia, a minęła co najmniej dekada od momentu przeczytania tych książek. Odnośnie reszty książek to nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń :)
Gildia magów
Ale ślicznie wyglądacie!! 😍 I oczywiście kot na parapecie musi być Hahahahaha
Kot na parapecie to już jest klasyk hah 😅
14.25 - "Nie gadam z Tobą, małpo Ty" 😂😂😂👌Toli mina kiedyś Zuza mówi o Gaimanie - bezcenna 😂😂 się uśmiałam 😁😁😁👍👍🤗 Dziewczyny, jeśli by Was dopadła niemoc twórcza w wymyśleniu odcinka, to może nagracie odcinek pt. "Książki których nie macie a które bardzo chcecie kupić/przeczytać. Oraz drugi pomysł: Książki, które przeczytałyśmy, których się pozbyłyscie i już ich nigdy nie kupicie (z jakiś tam różnych powodów) 😁😁😁. Tu myślę, że jak książek nie macie, to można by wkleić okładki na ekran po prostu. Pozdrówki 😊😊
Zaczęłam czytać Nel Gaiman i też mi średnio podchodzi, ale zamierzam dać mu jeszcze szansę. Czytałam w tym miesiącu Gildię Magów i była całkiem przyjemna, ale za to bardzo przewidywalna i schematyczna, myślę, że jak bym przeczytała ją wiele lat temu podobałaby mi się bardziej. Pozdrawiam serdecznie! Uwielbiam Was oglądać❤❤❤
Właśnie kończę Dumę i uprzedzenie Austen i polecam, mimo że podchodziłam z rezerwą to tego gatunku i autorki. Uwielbiam pana Benneta, ojca rodziny. Genialna postać drugoplanowa :). Jest oczywiście romans na pierwszym planie i polowanie na męża jako sens życia, ale patrzę na to przez pryzmat czasów, a i wieku bohaterek. Sama w wieku nastoletnim i 20+ miałam w głowie miłostki i zakochanie. Różnica jest taka, że nie była to dla mnie jedyna możliwa droga życiowa, która mnie definiuje, ale nadal sporą część mnie wtedy.
Chce kontynuować przygodę z literatura wiktorianską, mam jedynie obawy nad wtórnością kolejnych pozycji, ale.to sie dopiero okaże.
Wichrowe wzgórza nie są dobre jako początek przygody z tym gatunkiem, bo zbiera skrajnie różne opinie i można pokochać lub zniechęcić się. A niesłusznie.
Planuje właśnie Wichrowe wzgórza jako kolejną pozycję, żeby wyrobić sobie opinię. I nawet jak nie zagra, zabiorę się za kolejną Austen i mam też Gaskell na półce.
A mnie sie właśnie bardziej podobały "Dobre żony" od "Małych kobietek", choć obie bardzo lubię. Maja też dla mnie sporą wartosc sentymentalną, przez co nie oceniam ich tak krytycznie. Ale boję sie zabrac za "Małych mężczyzn" bo nawet osobom, ktore lubia dwie pierwsze części, nie bardzo przypadły do gustu...
Jak zawsze świetny filmik❤️ Mam małe pytanie na jaki wiek ocenilibyście serie rywalek, sama nie czytałam a chcialabym sprezetowac siostrze 😊
Uwielbiam Gaimana i "Sagę Księżycową" także jestem po środku waszego gustu czytelniczego. 😂
Akurat Jane Austen i Siostry Bronte uwielbiam, jest coś w tych historiach, które mnie przyciągają, są dla mnie piękne. Mam takie uczucie jakbym obcowała ze sztuką, ale rozumiem, że komuś może się nie podobać.
Nie ma takiej uniwersalnej książki, muzyki, filmu, rzeczy itd. które podobałyby się wszystkim i to jest zrozumiałe. Nie można mieć do nikogo pretensji za to, że jakiejś książki ktoś nie chce przeczytać czy po prostu nie lubi. Każdy ma inny gust i mamy prawo wybierać.
A to są tylko książki, są ważniejsze problemy niż to, że komuś coś nie przypadło do gustu.
Szczerze powiedziawszy, gdybyśmy mieli odrzucać każdego pisarza, czy innego artystę za jego przewinienia i skandale, to dużo z kultury trzeba by było wyrzucić. Jestem naprawdę ostatnia osoba, która mogłaby podzielać zdanie Rowling w wiadomym temacie, jednak uważam, że skala rozdmuchiwania tej sprawy jest stanowczo za duża. Rozumiem, ze jest popularna, ze zrobiła co zrobiła, ale szczerze? Dramy najlepiej sprzedają się w oparciu o tak sławne osoby jak ona. Poprawność to jedno, a skreślanie czyjejś twórczości, bo popełnił błąd, to drugie. Poza tym nie można odmówić jej dobrej roboty z Harrym. Co więcej, myśle, ze ludzie zasługują na drugie szanse. A kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień. Czy jak to szło.
PS. Myślałam, ze Tolcia jednak będzie sięgać po Pullmana. :o Lał, zaskoczenie 😅❤️
Ślicznie wyglądacie. Tola twoje kolczyki są piękne❤️
Powodzenia Tola że sprawdzianem
Akurat dzisiaj myślałam sobie " Kiedy zaksiążkowane wrzucą film??? " I patrzę a tu powiadomienie😁😘
17.48 moze ze szczyptą rezerwy :) albo z przymrużeniem oka jak mowila Tola.
Super odcinek jak zawsze ♡
ja Jane lubie, a sióstr Bronte mniej
Jejku ale tola slicznie wyglada w tym outficie, po prostu KOCHAM ❤️