Ja co święta robię tak: Odrazu dziękuję z uśmiechem za prezent, rozpakowuję, i co by to nie było, podobało by mi się czy nie, pokazuję zadowolenie, nawet jeśli udawane, dziękuję raz jeszcze, i jeśli również mam dla tej osoby prezent, wręczam go. Bez znaczenia czy jest to dublikat, czy danej rzeczy nie potrzebuję, nie podoba mi się, takie informacje pozostawiam dla siebie, i rozwiązuję to później, na przykład oddaję tą rzecz komuś innemu, do biblioteki, zbiórki dla potrzebujących etc.
Niestety ja dostałem właśnie taki prezent. Dostałem w prezencie na 18 Urodziny perfumy (A dokładnie wodę toaletową) Paco Rabanne 1 Million Lucky. I OK, cieszyłem się, zrobiłem kilka chmurek. Ale dobra. Gdzie ten zapach? Niestety, zaniosłem do Douglasa, i stwierdzili jasno:,,Podróbka". Oryginał po kilku chmurkach pachnie na 1,5m. Czyli w sam raz - Nie męczysz innych zapachem, ale Cię czują. Niestety w przypadku mojej podróbki można było wywalić ze 200 tych chmurek, a i tak nic prawie nie było czuć. I właśnie osoba ta, od której dostałem pytała się:,,A jak tam te perfumy, które ode mnie dostałeś? Używasz?" Ja:,,Naturalnie, że tak" Prawda jest taka, że jako odświeżacz powietrza do kybla. Osoba, od której dostałem na pewno nie była świadoma, że wręcza mi podróbkę. Niestety tak to już jest
Niestety odczuwam coraz większy spadek jakości filmów. Nie techniczny a merytoryczny. Jak przyjąć prezent? Podziękować, otworzyć, zamienić kilka zdań na jego temat. Nietrafiony prezent? Trudno, odstawić. Dostaliśmy coś od kogoś i należy się tylko cieszyć że ktoś postanowił wykonać taki gest. Telefon dzień po, jeśli nie można było poświęcić prezentowi wystarczającej uwagi to dobra opcja, ale nie róbmy już cyrku z prezentów. Dostajemy to dziękujemy, sprawdzamy co, krótka rozmowa, koniec filmu.
@@LukaszKielban A kto przyjmie reklamację, gwarancję czy zwrot bez opakowania ? Wystarczy poinformować obdarowana osobę że paragon tu a tu i wystarczy.
Jak najbardziej. Co prawda z prezentu można cieszyć się dopiero po jakimś czasie, ale unika się nietrafionych. Aha! Ale w tym wypadku jeszcze bardziej namawiam, by informować co się wybrało przy realizacji tej karty.
Co sądzisz o praktyce dawania "listy prezentów" darczyńcy? Już tłumaczę. Praktycznie co roku kilku bliskich mówi niewprost że nie wie co ma mi kupić na urodziny np. "ah co ja ci kupię na urodziny" i tego typu. Od kilku lat zacząłem tym znajomym wprost dawać moją listę życzeń książek które chciałbym kiedyś kupić. Wydaje mi się to dobre rozwiązanie ponieważ po pierwsze - nie będzie sytuacji że będę niezadowolony i po drugie dalej to jest jakaś forma niespodzianki po książek na liście nie mam 5 a raczej 50 więc nie wiem czego się spodziewać. Chciałem się jednak zapytać czy to nie jest jakiś nietakt z mojej strony że prosto z mostu daję tym osobom listę życzeń zamiast przekazać ją jakoś nie wprost w stylu "jeśli masz problem może ci pokażę listę książek które chciałbym kupić" czy coś tego rodzaju. Co prawda nie zauważyłem żeby moja praktyka spotkała się z jakąś dezaprobatą ze strony bliskich ale może jest to jednak faux pas.
Też uważam, że to dobry pomysł w bliskim gronie. Sam korzystam z tego rozwiązania. Jeśli cena rzeczy z listy nie ma w sobie nic do zarzucenia, a dane osoby same (to ważne!) proszą o jakieś wskazówki, nie widzę przeszkód.
@@LukaszKielban No właśnie często proszą nie robiąc tego wprost zastanawiając się "na głos" co mi kupić. Co do ceny z kolei to przy każdej książce mam zapisana również średnią cenę danej książki plus to, jakie książki są wydawane w seriach ( mam zasadę że jeśli książka ma np 3 części to od razu, jeśli jest możliwość kupuje cała trylogię).
Mam tutaj bardzo ciekawą sytuację :) Jak zareagować po otrzymaniu prezentu, który dotarł w kawałkach albo przez pomyłkę nadawcy odbiorca musiał zapłacić podczas odbioru przesyłki? Czy informować o tym nadawcę i jeśli tak, to w jaki sposób, aby nie sprawić mu przykrości, bo nie zrobił tego specjalnie?
Pytanie o otwieranie prezentow przez dzieci podczas tzw "kinderparty". U nas urodziny dzieci zazwyczaj dzielone sa na 2 imprezy. Jedna dla rodziny i dziadkow a druga dla kolegow/ znajomych. Pierwsza zazwyczaj jest w domu i tu proste dziecko otwiera prezent od razu po jego otrzymaniu i dziekuje za to. Druga zazwyczaj jest w jakims miejscu: "kulkolandia", pizzeria, escape room. Na ta zazwyczaj goscie przychodza wszyscy naraz i sa to prezenty od dzieci dla dziecka. Czy dziecko powinno otwierac prezenty od razu przy wszystkich? Podobnie z prezentami wreczanmi podczas I komunii? Czy otwarcie prezentu od jednego darczyncy podczas przyjecia powinno powodowac otwarcie w tym samym czasie pozostalych?
Spotkałem się z opinią, żeby - o ile jest to technicznie możliwe - zawsze otwierać prezenty od razu po otrzymaniu, tak by obdarowujący mógł zobaczyć naszą reakcję. Co Ty na to?
Mały tip odnośnie reklamacji. Do jej realizacji potrzebny jest dowód zakupu, a nie stricte paragon, który jest tylko jednym z przykładów dowodu zakupu. Jeśli, dajmy na to, płaciłeś kartą i transakcja znajduje się w historii płatności na Twoim koncie bankowym to masz pełne prawo oczekiwać uznania takiej reklamacji, a producent nieuznający takiego poświadczenia będzie to prawo łamał. Ba! Na tym opcje się nie kończą. Sugeruję aby doczytać więcej na ten temat na własną rękę. Zawsze warto walczyć o swoje, w granicach prawa i godności, rzecz jasna.
potwierdzam. Sklepy mają wszystkie paragony w bazie. Ostatnio zareklamowałam pomyślnie dosyć drogie spodnie bez paragonu (lecz pokazałam transakcję w banku). Obstawiam jednak, że mniejsze sklepy mogłyby mieć problem z przyjęciem takiej reklamacji.
Dobrze wiedzieć! Ja zgubiłam ostatnio potwierdzenie zakupu dość drogiego sprzętu, który musi iść do reklamacji. Udało się fakturę odzyskać z systemu sklepu, ale dobrze wiedzieć, że dokument bankowy też może być użyty w takim przypadku.
Czy podczas przyjęcia urodzinowego (w moim przypadku 18stki) należy rozpakować prezenty od wszystkich gości? Nigdy nie miałem w zwyczaju rozpakowywać prezentów podczas przyjęcia, zawsze robiłem to po jego zakończeniu, ponieważ chciałem się skupić na gościach a nie na samych w sobie prezentach. Zastanawiam się czy może to zostać odebrane jako kompletny brak zainteresowania upominkiem, wiedząc że ktoś włożył w niego dużo trudu i pieniędzy.
Jeśli otrzymujesz wiele prezentów jednocześnie i trwa impreza to nie musisz ich wszystkich odpakowywać, jeśli uważasz że zbyt długo to potrwa. Każdemu dziękujesz przy odebraniu prezentu. A odpakować możesz po zakończeniu imprezy (tak często dzieje się na weselach) tylko musisz tak zrobić ze wszystkimi podarunkami. Jednak po rozpakowaniu powinieneś zadzwonić i podziękować za prezent przez telefon lub podczas najbliższego spotkania, jeśli akurat z kimś widujesz się codziennie. Gotówki w kopertach również nie przeliczamy przy gościach. I też można telefonicznie podziękować później.
Na Komunię Św. dostałem od matki chrzestnej dostałem MP4. Po ceremonii okazało się że jest zepsuta bateria i po odpięciu od od ładowarki MP4 nie działała. Do matki chrzestnej mam 300km więc wysłałem jej bo powiedziała, że da to do reklamacji. MP4 wróciła, ale bateria działała na może 4 minuty, więc drogi prezent trafił do szuflady.
Tomasz Miler myśli najwidoczniej, że bycie gentelmanem, to noszenie drogich ubrań, picie wiekowej whisky i palenie cygar, otóż nie, to też zachowanie i kultura osobista. To was odróżnia, pozdrawiam
Zastanawiałem się nad prezentami, najczęściej pod choinkę, co kupić? Przeanalizowałem kilka kwestii i mogę się z wami nimi podzielić. 1. Nigdy nie kupujcie komuś perfum. Perfumy podarowane będą kojarzyły się nam ze zdaniem „śmierdzisz, umyj się” 2. kubek, o ile ktoś jest fanatykiem kolekcjonowania kubków, nie kupujcie tego prezentu, wszyscy mamy w domu naczynia, kupienie kubka to jak kupienie kolejnego widelca do szuflady. 3. Ubranie, bardzo często pojawia się problem, że rozmiar nie ten, albo nie podoba się nam wygląd, ubrania to coś, za czym idziemy do sklepu i godzinami się rozglądamy i przymierzamy, jest to czynność, która po zakupie odpowiedniego ubrania na siebie, jest dla nas przyjemnością, zadowoleni wychodzimy z nabytą odzieżą, kupując ją za niego, pozbawiamy go tego, często nie trafiając w gust. 4. szminki, pomadki, kredki itd. Jak w zasadzie 1. Brzydka jesteś, pomaluj się. 5. Alkohole i słodycze, chodź tu, już jest łagodniej to i tak zwróćmy uwagę czy osoba ma tendencje alkoholiczne, czy jest cukrzykiem, oba te prezenty nie służą, a niszczą. Jaki za tę prezent wybrać?. Przede wszystkim, poświęćmy jakiś czas, zastanowieniu się komu ten prezent kujemy. Prezent ma umilić spędzony czas czy ułatwić codzienne życie bądź miał z nim miłe wspomnienia. Nie kupisz komuś łopaty do odśnieżania, bo tylko wskażesz na ciężkie czasy w zimie, kup mu maszynę do odśnieżania podjazdu, wtedy pierwsze skojarzenie będzie „Uff będzie mi lżej wychodzić w zimie z domu”, nie kupisz dziecku książki tylko zabawkę, nie lubimy się uczyć za to pobawić już tak, mowa tu o dziecku, jeśli kupisz książkę o przetrwaniu fanatykowi survivalu, to dla niego będzie to jak dla dziecka zabawa. Kilka przykładów z życia. W szkole były mikołajki losowaliśmy kolegów z klasy, ja wylosowałem ucznia, który był z Kanady, po krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że w Kandzie nie ma czegoś takiego jak mikołaj, wspomniał też, że za jakiś czas wraca do Kanady, pomysł kupiłem mu figurkę mikołaja, uradował się, mówiąc, dzięki niej będzie miał miłą pamiątkę z czasu pobytu w Polsce, inni z klasy mówili dobra robota, od nas by dostał kubek czy perfumy... Brat uwielbia spędzać czas w szklarni, wniosek pod choinkę kupiłem mu system irygacyjny z czasowym dozownikiem, ułatwi mu to podlewanie roślin. Kupując konewkę, no mógłby poczuć poirytowanie. Po zdaniu prawa jazdy moim pierwszym autem było zielone renault clio, rozbawiło nas wszystkich, że wygląda jak żaba i tak zacząłem moje pierwsze auto nazywać, na urodziny dostałem pluszową żabę, po chwili konsternacji, po co mi pluszowa żaba roześmiałem się. Prezent nie musi być drogi, przykład. Umówiłem się z bratem żartobliwie kiedyś, że jak będzie miał równy Milion Funtów, to mu do tego dorzucę 10 Funtów. Nadeszły święta a ja bratu za kilka funtów kupiłem zabawny banknot sztuczny o nominale równym miliona i do tego dorzuciłem 10 funtów z dopiskiem zgodnie z obietnicą.
Bardzo przydatny odcinek! Łukaszu, czy zrobisz może odcinek o emotikonach w komunikacji tekstowej i ich właściwym zastosowaniu?
Wspaniały odcinek, a ta wskazówka o pakowaniu i osobach, które przykładają duża wagę do papieru do pakowania zabrzmiał bardzo jak ja 😁
Ja co święta robię tak:
Odrazu dziękuję z uśmiechem za prezent, rozpakowuję, i co by to nie było, podobało by mi się czy nie, pokazuję zadowolenie, nawet jeśli udawane, dziękuję raz jeszcze, i jeśli również mam dla tej osoby prezent, wręczam go. Bez znaczenia czy jest to dublikat, czy danej rzeczy nie potrzebuję, nie podoba mi się, takie informacje pozostawiam dla siebie, i rozwiązuję to później, na przykład oddaję tą rzecz komuś innemu, do biblioteki, zbiórki dla potrzebujących etc.
Znałam te zasady, jednak nie wszystkie. Dlatego dziękuję za film. :)
Bardzo dobre "kejsy"
Dziękuję
Niestety ja dostałem właśnie taki prezent.
Dostałem w prezencie na 18 Urodziny perfumy (A dokładnie wodę toaletową) Paco Rabanne 1 Million Lucky.
I OK, cieszyłem się, zrobiłem kilka chmurek. Ale dobra. Gdzie ten zapach?
Niestety, zaniosłem do Douglasa, i stwierdzili jasno:,,Podróbka". Oryginał po kilku chmurkach pachnie na 1,5m. Czyli w sam raz - Nie męczysz innych zapachem, ale Cię czują. Niestety w przypadku mojej podróbki można było wywalić ze 200 tych chmurek, a i tak nic prawie nie było czuć.
I właśnie osoba ta, od której dostałem pytała się:,,A jak tam te perfumy, które ode mnie dostałeś? Używasz?"
Ja:,,Naturalnie, że tak"
Prawda jest taka, że jako odświeżacz powietrza do kybla.
Osoba, od której dostałem na pewno nie była świadoma, że wręcza mi podróbkę. Niestety tak to już jest
Niestety odczuwam coraz większy spadek jakości filmów. Nie techniczny a merytoryczny. Jak przyjąć prezent? Podziękować, otworzyć, zamienić kilka zdań na jego temat. Nietrafiony prezent? Trudno, odstawić. Dostaliśmy coś od kogoś i należy się tylko cieszyć że ktoś postanowił wykonać taki gest. Telefon dzień po, jeśli nie można było poświęcić prezentowi wystarczającej uwagi to dobra opcja, ale nie róbmy już cyrku z prezentów. Dostajemy to dziękujemy, sprawdzamy co, krótka rozmowa, koniec filmu.
Bóg Zapłać. Pozdrawiam.
Dobry pomysł z paragonem w kopercie
Paragony i dowody zakupy dobrze jest zawsze umieszczać w kopertach na dnie opakowania czy końcu np książki.
Byle w widocznym miejscu, żeby nie poszły do śmierci wraz z opakowaniem :)
@@LukaszKielban A kto przyjmie reklamację, gwarancję czy zwrot bez opakowania ? Wystarczy poinformować obdarowana osobę że paragon tu a tu i wystarczy.
Moja córka otrzymała od ojca chrzestnego karte podarunkową. To w moim rozeznaniu dobry kompromis. Pozdrawiam.
Jak najbardziej. Co prawda z prezentu można cieszyć się dopiero po jakimś czasie, ale unika się nietrafionych.
Aha! Ale w tym wypadku jeszcze bardziej namawiam, by informować co się wybrało przy realizacji tej karty.
Pan też jest w spaniały 😊 świetna książka!
Co sądzisz o praktyce dawania "listy prezentów" darczyńcy?
Już tłumaczę. Praktycznie co roku kilku bliskich mówi niewprost że nie wie co ma mi kupić na urodziny np. "ah co ja ci kupię na urodziny" i tego typu. Od kilku lat zacząłem tym znajomym wprost dawać moją listę życzeń książek które chciałbym kiedyś kupić. Wydaje mi się to dobre rozwiązanie ponieważ po pierwsze - nie będzie sytuacji że będę niezadowolony i po drugie dalej to jest jakaś forma niespodzianki po książek na liście nie mam 5 a raczej 50 więc nie wiem czego się spodziewać.
Chciałem się jednak zapytać czy to nie jest jakiś nietakt z mojej strony że prosto z mostu daję tym osobom listę życzeń zamiast przekazać ją jakoś nie wprost w stylu "jeśli masz problem może ci pokażę listę książek które chciałbym kupić" czy coś tego rodzaju.
Co prawda nie zauważyłem żeby moja praktyka spotkała się z jakąś dezaprobatą ze strony bliskich ale może jest to jednak faux pas.
Też uważam, że to dobry pomysł w bliskim gronie. Sam korzystam z tego rozwiązania. Jeśli cena rzeczy z listy nie ma w sobie nic do zarzucenia, a dane osoby same (to ważne!) proszą o jakieś wskazówki, nie widzę przeszkód.
@@LukaszKielban No właśnie często proszą nie robiąc tego wprost zastanawiając się "na głos" co mi kupić. Co do ceny z kolei to przy każdej książce mam zapisana również średnią cenę danej książki plus to, jakie książki są wydawane w seriach ( mam zasadę że jeśli książka ma np 3 części to od razu, jeśli jest możliwość kupuje cała trylogię).
Mam tutaj bardzo ciekawą sytuację :) Jak zareagować po otrzymaniu prezentu, który dotarł w kawałkach albo przez pomyłkę nadawcy odbiorca musiał zapłacić podczas odbioru przesyłki? Czy informować o tym nadawcę i jeśli tak, to w jaki sposób, aby nie sprawić mu przykrości, bo nie zrobił tego specjalnie?
Super
Kurcze. Filmik, mógłby się skończyć po 7 sec. Ale... :)
Ale musiał gadać dalej ;)
Pytanie o otwieranie prezentow przez dzieci podczas tzw "kinderparty". U nas urodziny dzieci zazwyczaj dzielone sa na 2 imprezy. Jedna dla rodziny i dziadkow a druga dla kolegow/ znajomych. Pierwsza zazwyczaj jest w domu i tu proste dziecko otwiera prezent od razu po jego otrzymaniu i dziekuje za to. Druga zazwyczaj jest w jakims miejscu: "kulkolandia", pizzeria, escape room. Na ta zazwyczaj goscie przychodza wszyscy naraz i sa to prezenty od dzieci dla dziecka. Czy dziecko powinno otwierac prezenty od razu przy wszystkich?
Podobnie z prezentami wreczanmi podczas I komunii? Czy otwarcie prezentu od jednego darczyncy podczas przyjecia powinno powodowac otwarcie w tym samym czasie pozostalych?
Spotkałem się z opinią, żeby - o ile jest to technicznie możliwe - zawsze otwierać prezenty od razu po otrzymaniu, tak by obdarowujący mógł zobaczyć naszą reakcję. Co Ty na to?
Było to wspomniane w pierwszej części.
Odpakowywać należy jeśli masz czas przy obdarywującym.
Mały tip odnośnie reklamacji. Do jej realizacji potrzebny jest dowód zakupu, a nie stricte paragon, który jest tylko jednym z przykładów dowodu zakupu. Jeśli, dajmy na to, płaciłeś kartą i transakcja znajduje się w historii płatności na Twoim koncie bankowym to masz pełne prawo oczekiwać uznania takiej reklamacji, a producent nieuznający takiego poświadczenia będzie to prawo łamał. Ba! Na tym opcje się nie kończą. Sugeruję aby doczytać więcej na ten temat na własną rękę. Zawsze warto walczyć o swoje, w granicach prawa i godności, rzecz jasna.
potwierdzam. Sklepy mają wszystkie paragony w bazie. Ostatnio zareklamowałam pomyślnie dosyć drogie spodnie bez paragonu (lecz pokazałam transakcję w banku). Obstawiam jednak, że mniejsze sklepy mogłyby mieć problem z przyjęciem takiej reklamacji.
Dobrze wiedzieć! Dzięki!
Dobrze wiedzieć! Ja zgubiłam ostatnio potwierdzenie zakupu dość drogiego sprzętu, który musi iść do reklamacji. Udało się fakturę odzyskać z systemu sklepu, ale dobrze wiedzieć, że dokument bankowy też może być użyty w takim przypadku.
Niestety sprzedawcy są cwani zdarzało się już że nie uznano mi gwarancji mimo zapłaty kartą.
@@marcinf6324testują. Jeśli uwierzysz albo się ugniesz to mają problem z głowy.
Chamska autopromocja zdecydowanie nie jest z klasą.
Czy podczas przyjęcia urodzinowego (w moim przypadku 18stki) należy rozpakować prezenty od wszystkich gości?
Nigdy nie miałem w zwyczaju rozpakowywać prezentów podczas przyjęcia, zawsze robiłem to po jego zakończeniu, ponieważ chciałem się skupić na gościach a nie na samych w sobie prezentach.
Zastanawiam się czy może to zostać odebrane jako kompletny brak zainteresowania upominkiem, wiedząc że ktoś włożył w niego dużo trudu i pieniędzy.
Jeśli otrzymujesz wiele prezentów jednocześnie i trwa impreza to nie musisz ich wszystkich odpakowywać, jeśli uważasz że zbyt długo to potrwa. Każdemu dziękujesz przy odebraniu prezentu. A odpakować możesz po zakończeniu imprezy (tak często dzieje się na weselach) tylko musisz tak zrobić ze wszystkimi podarunkami. Jednak po rozpakowaniu powinieneś zadzwonić i podziękować za prezent przez telefon lub podczas najbliższego spotkania, jeśli akurat z kimś widujesz się codziennie. Gotówki w kopertach również nie przeliczamy przy gościach. I też można telefonicznie podziękować później.
Czesc.
Czy ksiazka uwzglednia zasade zlotego podzialu?
Na Komunię Św. dostałem od matki chrzestnej dostałem MP4. Po ceremonii okazało się że jest zepsuta bateria i po odpięciu od od ładowarki MP4 nie działała. Do matki chrzestnej mam 300km więc wysłałem jej bo powiedziała, że da to do reklamacji. MP4 wróciła, ale bateria działała na może 4 minuty, więc drogi prezent trafił do szuflady.
Trochę mi niezręcznie ,ale niektórych wyrazów nie mogę zrozumieć ,zbyt szybko Pan je wymawia. Pozdrawiam.
4:27 I niestety np. wymienił daną koszulę ma inną i znowu się zdublowało
Tomasz Miler myśli najwidoczniej, że bycie gentelmanem, to noszenie drogich ubrań, picie wiekowej whisky i palenie cygar, otóż nie, to też zachowanie i kultura osobista. To was odróżnia, pozdrawiam
Gentleman w pierwszym pokoleniu jego mać, prawa i lewą ręką przyjmować
Zastanawiałem się nad prezentami, najczęściej pod choinkę, co kupić? Przeanalizowałem kilka kwestii i mogę się z wami nimi podzielić.
1. Nigdy nie kupujcie komuś perfum. Perfumy podarowane będą kojarzyły się nam ze zdaniem „śmierdzisz, umyj się”
2. kubek, o ile ktoś jest fanatykiem kolekcjonowania kubków, nie kupujcie tego prezentu, wszyscy mamy w domu naczynia, kupienie kubka to jak kupienie kolejnego widelca do szuflady.
3. Ubranie, bardzo często pojawia się problem, że rozmiar nie ten, albo nie podoba się nam wygląd, ubrania to coś, za czym idziemy do sklepu i godzinami się rozglądamy i przymierzamy, jest to czynność, która po zakupie odpowiedniego ubrania na siebie, jest dla nas przyjemnością, zadowoleni wychodzimy z nabytą odzieżą, kupując ją za niego, pozbawiamy go tego, często nie trafiając w gust.
4. szminki, pomadki, kredki itd. Jak w zasadzie 1. Brzydka jesteś, pomaluj się.
5. Alkohole i słodycze, chodź tu, już jest łagodniej to i tak zwróćmy uwagę czy osoba ma tendencje alkoholiczne, czy jest cukrzykiem, oba te prezenty nie służą, a niszczą.
Jaki za tę prezent wybrać?.
Przede wszystkim, poświęćmy jakiś czas, zastanowieniu się komu ten prezent kujemy.
Prezent ma umilić spędzony czas czy ułatwić codzienne życie bądź miał z nim miłe wspomnienia. Nie kupisz komuś łopaty do odśnieżania, bo tylko wskażesz na ciężkie czasy w zimie,
kup mu maszynę do odśnieżania podjazdu, wtedy pierwsze skojarzenie będzie „Uff będzie mi lżej wychodzić w zimie z domu”, nie kupisz dziecku książki tylko zabawkę, nie lubimy się uczyć za to pobawić już tak, mowa tu o dziecku, jeśli kupisz książkę o przetrwaniu fanatykowi survivalu, to dla niego będzie to jak dla dziecka zabawa.
Kilka przykładów z życia. W szkole były mikołajki losowaliśmy kolegów z klasy, ja wylosowałem ucznia, który był z Kanady, po krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że w Kandzie nie ma czegoś takiego jak mikołaj, wspomniał też, że za jakiś czas wraca do Kanady, pomysł kupiłem mu figurkę mikołaja, uradował się, mówiąc, dzięki niej będzie miał miłą pamiątkę z czasu pobytu w Polsce, inni z klasy mówili dobra robota, od nas by dostał kubek czy perfumy...
Brat uwielbia spędzać czas w szklarni, wniosek pod choinkę kupiłem mu system irygacyjny z czasowym dozownikiem, ułatwi mu to podlewanie roślin. Kupując konewkę, no mógłby poczuć poirytowanie.
Po zdaniu prawa jazdy moim pierwszym autem było zielone renault clio, rozbawiło nas wszystkich, że wygląda jak żaba i tak zacząłem moje pierwsze auto nazywać, na urodziny dostałem pluszową żabę, po chwili konsternacji, po co mi pluszowa żaba roześmiałem się.
Prezent nie musi być drogi, przykład. Umówiłem się z bratem żartobliwie kiedyś, że jak będzie miał równy Milion Funtów, to mu do tego dorzucę 10 Funtów. Nadeszły święta a ja bratu za kilka funtów kupiłem zabawny banknot sztuczny o nominale równym miliona i do tego dorzuciłem 10 funtów z dopiskiem zgodnie z obietnicą.
Po co komu prezent jeżeli można kupić coś samemu sobie?
Dlatego tak trudno dziś wybrać prezent dla drugiej osoby.
Łukasz Kielban:
chłopak z gminu (gminy? ;-) ), który wie, ocb ;-)
najlepszym prezentem jest po prostu gotówka albo bon na paliwo, każdemu się spodoba :)
Czyżbym był pierwszy?