@@All_Them_Witches Właśnie. Kobiety teraz narzekają,gdy muszą na uroczystość założyć sukienkę,a jeszcze kilkadziesiąt lat temu,gdy kobieta nakładała spodnie,była wyśmiewana. Za kilka dekad pewnie nawet na uroczystościach "faceci" będą w bluzach z kapturem i w dżinsach,a kobiety w spodniach i reebokach.
UA-cam udostępnił mi funkcję "premiery", zatem testujemy. Polega to na tym, że zapowiedź filmu pojawia się już wcześniej, żebyście mogli się do tego przygotować. W momencie premiery, będziemy mogli razem zobaczyć film niejako "na żywo" i również na żywo go komentować na "super czacie" po prawej stronie. Nie będzie go można w tym czasie przewinąć do przodu. Dopiero po tym, będzie funkcjonował jak zwykły film ja kanale. Jeśli to się sprawdzi, możemy tak robić. Jeśli nie, rzecz jasna zrezygnuję z tego na przyszłość.
6 років тому+2
Bezbłędnie zrealizowany materiał. Duże Brawa! Wspomniałeś o wagonie przepuszczanych kobiet. Mi się to właśnie zdarzyło jak wchodziłem do restauracji typu fast food. Chciałem po prostu wejść a pewien pan zagrodził przejście z mojej strony, zostawiając tylko wąski przesmyk dla kilku pań, one nie chciały przejść pierwsze, a ten dalej stał i stał i blokował mi możliwość wejścia do środka. Coś co powinno być ułatwianiem życia płci żeńskiej stało się utrudnianiem życia wszystkim pozostałym. Pozdrawiam serdecznie!
Rozmawiam czasami ze swoimi wykładowcami, profesorami - mężczyznami i zazwyczaj są gentelmenami. Pomimo tego, że jestem tylko studentką, przepuszczają mnie w drzwiach, choć ja właśnie wg hierarchii puszczam ich przodem, chyba, że to oni właśnie chcą to uczynić. Zresztą, tak naprawdę, na uczelni, jako kobieta doświadczam większego szacunku ze strony profesorów niż kobiet z podobnymi tytułami. Wygląda to też ten sposób, że gdy wejdę do gabinetu, nie siadam, do póki nie usłyszę, że mogę to zrobić. Jakoś sama nauczyłam się tych poprawnych manier. Poczytałam kiedyś o tym z ciekawości. Co do drzwi, akurat o tym wiedziałam, że często to mężczyzna musi wejść pierwszy.
Julia Ziółkowska Dokładnie! Niech mężczyźni będą parobkami kobiet. Równość płci w tej sprawie!? A po co? Równość ma być wtedy kiedy paniom jest niewygodnie, a jak jest im wygodnie to niech pozostaną stare zasady. xDDDD
Kiedyś na uczelni chciałem przepuścić koleżankę w drzwiach, ale zapomniałem że otwierają się na zewnątrz a nie do wewnątrz, i z takim impetem wpadłem w nie że wylądowałem nieprzytomny na podłodze :D
Fajnie, że ktoś robi vloga o Savoir vivre, to naprawdę potrzebne w tych czasach. A teraz mały kamyczek: - Gentelman - liczba pojedyńcza - Gentelmen - liczba mnoga Gentelman rozumie różnicę i wie kiedy użyć danej formy.
@@LukaszKielban słowo wywodzi się z języka angielskiego, tu się chyba zgadzamy. Man - mężczyzna Men - mężczyźni Gdy zwracamy się do tłumu mówimy "Gentelmen ... " gdy mówimy o osobie pojedynczej "Gentelman ..." Proszę sprawdzić w słowniku, porozmawiać z native speakerem lub nauczycielem j. angielskiego.
Mnie jeden jedyny raz kiedys przepuszczono w ten sposob!;P Bylam zszokowana i zdziwiona - podziekowalam a facet sie na mnie gapil..;DD Tak na marginesie,sliczna sukienka u tej dziewczyny!
A jak się ma sprawa z schodzeniem ze schodów i wchodzenie? Kto pierwszy powinien wchodzić/schodzić? Zastanawia mnie to ponieważ jeden z moich wykładowców powiedział nam, że :"Schodzić powinien pierwszy mężczyzna, aby 'asekurować' kobietę na wypadek np. potknięcia, a wchodzić powinna pierwsza kobieta."
Ostatnio miałem taki problem wychodząc z teatru. Drzwi otwierane na zewnątrz masywne w PKiN, za partnerką wychodził sznur kobiet, drzwi nie można było puścić, gdyż nie miały systemu wolnego zamykania i mogłyby uderzyć którąś z kobiet, i co w takiej sytuacji począć?
Mówiąc o sytuacjach, gdy zasada "panie przodem" nie obowiązuje, można jeszcze wspomnieć o schodach. Wysoki obcas, schody w dół. Jeśli dziewczynka da subtelny znak czekając, warto pójść pierwszy, by ona mogła się asekurować. W praktyce mamy kolejną sytuację, gdy drobny gest ułatwia życie partnerki.
Film bardzo przydatny również dla kobiet. Kiedyś przechodząc pierwszy przez drzwi otwierane do zewnątrz usłyszałem "co się wpieprzasz?", także tutaj też bywa różnie ze znajomością zasad u pań. Podobnie jest z przywitaniem, gdy podając rękę mężczyznom mówi się tylko słowne "cześć" kobietom. To również jest często odbierane z ich strony jako nietakt, a my próbując zachować się zgodnie z zasadami osiągamy dokładnie odwrotny skutek :-(
Osobiście czuję się jak idiotka, jak do grupy, w której stoję podchodzi jakiś facet i wita się ze wszystkimi oprócz mnie. Bo to nie jest wcale uprzejme jak się kogoś pomija. Nie wymagam też od facetów przepuszczania w drzwiach. Chcę być traktowana normalnie. W tych filmach najbardziej podoba mi się to, że prowadzący podkreśla, że chodzi o bycie uprzejmym, a nie trzymanie się jakiś niepodważalnych reguł.
2:20 A jeżeli po otwarciu drzwi i przejściu przez pruk nie ma miejsca by stanąć obok drzwi z powodu architektury budynku? Po prostu drzwi po otwarciu znajdują się za blisko ściany, a następne przejście jest naprzeciwko poprzedniego tak z metr,półtora później. Tak mam między innymi przy wejściu do szkoły i tak zapytuje z ciekawości, gdyż po prostu przechodziłem przez pierwsze nie zamykając ich(kobieta za mną musiała), a przy drugich już na spokojnie ją przepuściłem gdyż na dworze było miejsce by stanąć, więc dobrze? I też cieszę się ze znalazłem kanał o takiej tematyce i życzę powodzenia w jego dalszej realizacji :)
Trudno się odnieść nie widząc tego miejsca, ale zawsze należy się kierować zdrowym rozsądkiem i szukać rozwiązania, które będzie najbliższe ułatwiania sobie wzajemnie życia.
W wielu sytuacjach nazwijmy to służbowych, idąc i rozmawiając np. z moim bezpośrednim przełożonym, podczas wchodzenia do pokoju czy wychodzenia z windy, przepuszcza mnie, a raczej niejako zaprasza, jako osoba która jest w tym miejscu "bardziej gospodarzem". I mi i jemu wydaje się to sytuacja dosyć naturalna. Czy jest to jakaś forma ewolucji zasady hierarchii?
Sam nie wiem czy to bardziej film dla dam czy gentlemanów. Ciekawy materiał zarowno dla jednej jak i drugiej strony. :) Mysle, ze rownie ciekawy mógłby być film o ustępowaniu miejsca, np.: w komunikacji miejskiej. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
@@Nieom zatem pomimo uplywu lat nie wiele sie zmieniło. Aczkolwiek ja jak i pewnie wiele osob było wychowywanych tak, że osobom starszym, chorym, kobietom w ciąży i nie tylko wypada a nawet czasami trzeba ustąpić.
Nurtuje mnie też sytuacja w toaletach np. na stacjach, gdzie wysiądzie wycieczka, czasu mało, kibli mało. No i wszystkie damy i dżentelmeni walą do jednych kibli. Byłem świadkiem jak kobiety stoją w kolejce do męskiego, a facet nie wytrzymał i leje przy nich do pisuaru. Tutaj rodzi się pytanie czy dama powinna wchodzić do męskiego jak jest do damskiego kolejka 30 kobiet, do męskiego 2 facetów i nikt nie korzysta z kabiny. Też mnie intryguje czy dżentelmen (sikając do pisuaru) powinien się oburzać, gdy dama weszła i mija go wchodząc do męskiej kabiny? Może powinno być tak, że dżentelmeni widząc, że damy ciśnie, powinni zablokować na chwilę męski kibel dla pań? Stanąć przy drzwiach czy cuś....Kolejny temat to sytuacja w lesie gdy jest postój i nie ma toalet. Co wtedy robić? Czy damy idą w krzaki w lewo, dżentelmeni w prawo? Czy może damy idą w krzaki pierwsze, dżentelmeni potem? To są codzienne damsko męskie relacje! O tym trzeba filmy robić!
Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Te problemy pierwszego świata, eh :P Tak na serio, to całkiem ciekawe kwestie, szczególnie z tym korzystaniem z toalet publicznych. Ciekawe czy istnieją jakieś pisane zasady na ten temat. Swoją drogą, wiele razy na kilku imprezach techno zdarzyło mi się widzieć sytuację, że panie korzystały także z toalet u panów (bo np. zajęte były tylko pisuary a kabiny wolne). Nikomu to nie przeszkadzało a wręcz przeciwnie, bywało zabawnie, wszyscy byli zadowoleni :D
Słyszałem opowieść z wycieczki do Bośni tuż po wojnie w latach 90. Okazało się, że nie ma "panowie na prawo, panie na lewo". Przewodnik mówi, że kto nie chce się tu pożegnać z życiem, ma w ogóle nie schodzić z asfaltu.
Dodałabym jeszcze jak poprawnie powinno odbywać się wychodzenie z windy bo zauważyłam, że panowie mają z tym problem. Przykładowo, jedziemy windą - ja i mój partner. Winda jest mała, oprócz nas są w niej jeszcze dwie osoby. Najbliżej drzwi stoi partner, za nim w głębi windy ja, obok te dwie osoby. Winda zatrzymuje się, chcemy wysiąść. No i robi się problem bo mój partner za wszelką cenę chce wypuścić mnie pierwszą więc przyciska się do ściany aby zrobić mi miejsce do przejścia. Zupełnie niepotrzebnie. W końcu tak jak pan powiedział te wszystkie zasady zostały stworzone po to aby ułatwić życie a nie utrudnić. Czyli prawidłowo partner wychodzi z windy pierwszy ( bo stoi przy samych drzwiach) ale nie idzie sobie dalej zostawiając mnie z tyłu abym musiała go gonić lecz zatrzymuje się z boku drzwi i czeka aż wyjdę, wtedy puszcza mnie przodem lub idziemy obok siebie. Proste, naturalne i logiczne :). Mam nadzieję, że pomogłam niektórym panom :)
A co mam zrobić przy podwójnych drzwiach, ciasny wiatrołap w bloku, kiedy wychodzę z psem a za mną idzie sąsiadka z wózkiem i w takim wypadku nie mam miejsca na ustawienie się za drzwiami a dodatkowo pies pcha się do wyjścia i smycz przeszkadza ... ?
Zapytał Pan na koniec filmu, czy zdarzyła nam się wpadka z przepuszczaniem kobiety w drzwiach, a akurat właśnie w tej materii popełniłem największą gafę w moim życiu. Było to w czasie, gdy zainteresowały mnie zasady dobrych manier, ale mocno jeszcze błądziłem. Poszedłem tego pechowego dnia ze swoją partnerką do sklepu z ubraniami i oczywiście chciałem ułatwić kobicie życie i usunąć z jej drogi przeszkodę w postaci drzwi, jednak te okazały się być dla mnie zbyt silnym rywalem. Drzwi o których mówię, otwierały się do środka i cała sytuacja była zbliżona do tego, co pokazał Pan w 2:22, ale finał był bardziej efektowny, bo drzwi były dość ciężkie a zaraz obok była mała wystawa, która pod wpływem uderzenia tych drzwi się przewróciła, a żeby tego było mało, drzwi po wyrządzeniu szkód już w środku odbiły się i omal nie uszkodziły mojej partnerki, która już postawiła krok do przodu. Chciałem być bardzo uprzejmy i kulturalny, a skończyło się na tym, że musiałem się porządnie tłumaczyć zarówno przed partnerką, która na szczęście obróciła to w żart, jak i przed ekspedientem w sklepie, który już taki skłonny do żartowania nie był. Na szczęście oprócz hałasu i bałaganu większej katastrofy nie spowodowałem, ale mój przykład świetnie pokazuje, że ten film jest naprawdę przydatny, a gdyby takowy powstał kilka lat wcześniej, a ja na niego bym trafił, uniknął bym gafy, której nie życzę żadnemu mężczyźnie, który pretenduje do miana gentlemana ;) Dziękuję za materiał i pozdrawiam zarówno Pana jak i Panią Karolinę!
Film jak zawsze na wysokim poziomie. Czy możemy liczyć w przyszłości na film o przywitaniu się z kobietami? Chodzi mi o sytuację gdy mężczyznom podaje się normalnie rękę, a kobietom mówi zwykłe "cześć". Czy powinno się pierwszym wyciągnąć rękę, czy poczekać aż zrobi to kobieta? Pocałunków na powitanie nie poruszam, bo wiem że dla niektórych jest to zarezerwowane dla bliższej relacji. Kilka razy zdarzyło mi się wyciągnąć rękę pierwszemu i zawsze kobieta wtedy w dziwny sposób zachichotała (każda, co do jednej), nie mam pojęcia co to mogło oznaczać.
Tutaj ja mogę wyjaśnić W przedstawionych sytuacjach jest pewnien paradoks bowiem według zasad kultury to mężczyzna powinien się pierwszy witać lecz to kobieta powinna wybrać w jaki sposób się obie strony przywitają (czy poprzez uścisk dłoni przytulenie bądź powiedzenie zwykłego cześć) i sam też trafiłem wielokrotnie na ten problem istnienia tych dwóch zasad lecz najczęściej kobieta nie znała tej drugiej że to ona powinna wybrać sposób witania więc problem był rozwiązany bowiem to ja i pierwszy się witałem i wybierałem sposób witania przez co nie było niezręcznej sytuacji z którą również się spotkałem że i ja i ona czekamy w jaki sposób się przywitamy bądź pożegnamy
@@hubertstaskowiak6528 widzisz jest problem jeśli chodzi o niezręczność, ponieważ jeśli wybierasz sposób witania się (dajmy na to, przytulenie), a kobieta nie zna zasad i nie będzie chciała się przytulić powstaje pewnego rodzaju zgrzyt.
@@xanthos4325 poszukałem na kanale Czas Dżentelmenów i nie mogę znaleźć owego materiału dotyczącego witania się więc jeżeli posiada pan/pani wiadomości o tytule owego filmu to proszę go napisać. A co do owego zgrzytu to tak często z doświadczenia wiem że występuje zgrzyt i już nauczyłem się jak z jednego rodzaju przywitania przejść z twarzą do drugiego rodzaju choć same początki tego były śmieszne ale już się nauczyłem jak przejść z owego przytulenia (jak kobieta nie chce się przywitać w taki sposób) do np podania ręki lub po prostu ,,piątki" lub gest chęci przytulenia zamienić w po prostu zbyt obszerną i kompletnie nie potrzebną gestykulację na powiedzenie zwykłego ,,cześć" i czasem nawet dziewczyny (bowiem nie jestem pełnoletni i witam się tak z rówieśniczkami więc jeszcze dziewczyny a nie kobiety) nie zauważają mojej początkowej gafy po prostu nauczyłem się już radzić sobie z podobnymi sytuacjami
Spotkałem się z opinią, że przy drzwiach otwieranych na zewnątrz panie pierwsze przekraczają próg, żeby uniknąć efektu trzymania drzwi dla osób opuszczających lub przybywających do lokalu
Miałem szczególnie z jedną panią dość zawiłą sytuację, w której nie chciała ona przechodzić przez żadne drzwi, które mężczyzna jej otwierał (właściwie byłem jedyny więc ujmę ten problem jednostkowo.) Doszliśmy więc do kompromisu. Czasem ja pani otwieram, czasem pani otwiera mi. Ot wzajemnie sobie pomagamy ;)
Wszystkie sytuacje w filmie są w miarę oczywiste, jednak co zrobić w przypadku, gdy drzwi zamykane są na klucz i otwierane na zewnątrz, a kobieta stanie nie dość, że po złej stronie drzwi, to w dodatku tak blisko, że nie ma fizycznej możliwości puścić ją przodem?
Gdy jestem w szkole muzycznej to nauczyciel prawie zawsze otwiera mi drzwi, a mi jest w takiej sytuacji jest głupio. Nie wiem czy powinnam podziękować, czy coś w ogóle robić. P.S. Ja mam 14 lat, a mój nauczyciel ok.35 lat.
porada dla betacucków i sperzmiarzy, którzy myślą że jak będą się płaszczyć przed kobietą to zaruchają. obecnie kobiey mają równe prawa więc nie ma powodu żeby utrzymywały swoje przywileje.
Nie zawsze, ale często jest tak, że gdy przepuszczam jakąś dziewczynę w drzwiach to ta patrzy na mnie z wyższoscią i jakby zaraz miała mi napluć na twarz. Na szczęście są też dziewczyny które się uśmiechną i podziękują.
Ratunek. Nigdy nie wiedziałem co zrobić gdy są te PIEKIELNE PODWÓJNE DRZWI! Byłem raz nazwany "chamem bez manier" bo najpierw przeszedłem przez pierwsze jako pierwszy A później otworzyłem drugie (drzwi zamykaly się sprezynowo). Pozdrawia moja Panią promotor. Eh.
Mam pytanie odnośnie przepuszczania w drzwiach, jednak oczyma kobiety. Jak należy się zachować, gdy pan, który próbuje przepuścić mnie w sposób niepoprawny, podczas gdy drzwi otwierane są na zewnątrz, zatem ten pcha je i według niego powinnam wtedy przejść? Czy należy grzecznie zwrócić uwagę, a może nic nie mówić?
moze ktos juz to napisal, nie wiem ale juz gdzies to bylo kiedys wspominane, ten gest wzial sie z prehistorii czy czegos tam ;p tam kobiety do jaskin wchodzily pierwsze sprawdzic czy jest bezpiecznie, jak nie to trudno cos ja zjadlo :p teraz to samo jest teraz, wpuszczamy zeby pierwsza zginela, moze jest jakas pulapka czy cos xd ;p
Pytanie za 100 punktow. Czy przepuszczac kobiete pierwsza przed siebie w drzwiach obrotowych? Czesto takie drzwi sa ciezkiei i ciezko jest je pchac kobiecie.
Jak należy się zachować w przypadku kiedy kobieta dziękuje za otwarcie drzwi, w nie każdej sytuacji pasuje,, nie ma za co''( czego i tak nie jestem pewien czy jest elegancie, można pozwolić sobie w luźnych relacjach, tak mi się wydaje)? Czy uśmiech jest wystarczający czy należało by coś powiedzieć? ,,Proszę'' też nie brzmi dobrze?
Cóż zaliczyłem pewną wpadkę. Otóż w technikum ze względu na kompletny brak osobników płci pięknej nie było takich problemów. Gdy więc poszedłem na studia szedłem przez wszystkie drzwi jak taran nie zważając na nic. Dopiero jedna z koleżanek, dajmy jej na imię Klaudia, zwróciła mi uwagę. Od tamtej pory przy każdej okazji przytrzymywałem jej drzwi :D
Cześć! To ja mam pytanie - co w sytuacji wychodzenia na zewnątrz. Czy gdy mijam jakąś kobietę, albo dla przykładu koleżankę z wykładów, czy obowiązuje zasada "pierwszeństwa wychodzących", czy jednak grzecznościowe przepuszczenie w drzwiach przez mężczyznę? Pozdrawiam.
Jeśli jest ciasne pomieszczenie lub więcej osób, obowiązuje zasada "najpierw się wychodzi". W przeciwnym razie powstanie zator. Ale jeśli w przestronnym miejscu mijają się tylko dwie osoby, można się pokusić o uprzejmość i przepuścić wchodzącą osobę. Choć nic tego nie nakazuje.
W domu od małego byłem uczony żeby przypuszczać w drzwiach, ale chyba nigdy nikt nie pokazał mi jak to robić w praktyce. Często wyglądało to tak, że jako mały dzieciak stałem w progu i jedną ręką próbowałem utrzymać drzwi (ciężkie otwierane na zewnątrz) podczas gdy ludzie się przepychali żeby zmieścić się w przejściu. Oczywiście raczej było to uważane za słodkie niż nieeleganckie, ale dopiero w późnym gimnazjum rozpracowałem zasady tej małej tradycji ;)
@Czas Gentelmanów słyszałem kiedyś, że w miejscach, w których kobieta jest pierwszy raz to wchodzisz pierwszy i nie przepuszczasz jej (co miało na celu zadbać o jej poczucie komfortu). To prawda, czy mit?
Tu raczej nie chodzi o pierwszy raz, tylko o miejsca, w których należy ją gdzieś zaprowadzić lub w czymś pomóc (np. w przeciśnięciu się przez tłum). Niemniej nie polega to wejściu przed nią, tylko standardowym przepuszczeniu przez drzwi, jak to omówiłem w filmie, a później przejęcie prowadzania. Czyli, jeśli do lokalu drzwi otwierają się na zewnątrz, należy ją wpuścić do środka, trzymając drzwi od strony ulicy, a po wejściu wyprzedzenie jej i poprowadzenie do miejsca docelowego. Ona powinna zaczekać za drzwiami.
Ja jestem ze wsi. Proszę dorobić o wchodzeniu po drabinie. Bo zawsze mam z tym problem. Chyba, że wiejskich kobiet nie traktujemy jak damy, to nie było pytania. :-)
A ja mam pytanie z uczelni. Wchodząc na zajęcia do klasy pani dr prowadząca wpuszcza studentów, ja idę na końcu, bo przepuszczam wszystkie "damy", a jest ich przytłaczająca przewaga i teraz pytanie: powinienem wejść jako ostatni ze studentów a pani dr za mną czy ją też wypadałoby przepuścić i zamknąć drzwi?
Studentów nie łączą towarzyskie stosunki z wykładowcami, więc nie należy szczególnie traktować tej wykładowczyni tylko dlatego, że jest kobietą. W gruncie rzeczy to ona wybiera sposób wejścia i jeśli nie wchodzi, to znaczy, że chce innych przepuścić. Z jej punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, żeby weszła jako pierwsza.
Największą wpadką jaką zaliczyłem choć nie z mojej winy było otwarcie drzwi, które otwierały się do wewnątrz i zderzenie się bo dziewczyna myślała, że będę stał w drzwiach. Innym problemem było gdy kobieta, obca mi zupełnie, skomentowała, że przepuściłem swoją dziewczynę i korzystając z dużej ilości miejsca poszedłem odrazu za nią. Nie spodobało się to obcej kobiecie i skomentowała, że prostak nie gentleman bo przepuszcza się wszystkie kobiety. Nie zamknąłem jej drzwi, wręcz je przytrzymałem, ale komentarz był i niestety musiałem odpowiedzieć, że to właśnie o swoją kobietę dbam umożliwiając jej komfortowe przejście, a nie o obce osoby. Edit P.S. Są jeszcze jedne "kłopotliwe drzwi". Drzwi do samochodu. Stosujemy tutaj zasadę "otwieramy swojej wybrance" czy lepiej przy większej grupie kobiet pozwolić by sama sobie otworzyła? Gdy jej otworzymy, a pominiemy inne chyba będzie mniejszym "złem" niż gdybyśmy zawiedli swoją kobietę i zostawili ją samej sobie bez gestu z naszej strony?
A co w sytuacji gdy mężczyzna jest gościem u kobiety i ona wychodzi otworzyć mu furtkę, po czym idą w stronę drzwi? Ona je otwiera i puszcza mezczyne przodem czy on sam sobie otwiera i puszcza kobiete czy ona otwiera sobie sama?.. Z jednej strony to jej dom i również płeć warunkuje przejście jako pierwsza, z drugiej mężczyzna jest gościem
Mhmm ja mam pytanie trochę inne niż to w filmie a mianowicie, jak należy postąpić jeśli wchodzimy z wybranką po w miarę wąskich schodach ? parę razy mi się zdarzyło takie coś i szczerze nie wiedziałem co robić a przez to było mi po prostu głupio.
A moim zdaniem ta forma liva jest fajnym pomysłem. Mozna podyskutować i materiał nabiera takiej wyjątkowej formy. A później i tak można obejrzeć normalnie :)
Dziękuję za opinię. Też mi się podoba ta opcja. Może się szczególnie przydać przy Pytaniach do Kielbana. Choć z drugiej strony mam obawy, że utrudnia to skupienie się na filmie.
a co jeśli zawsze przed wejściem partnerki do auta zawsze otwieram jej drzwi to co zrobić w przypadku gdy do auta wchodzi moja partnerka i powiedzmy jej koleżanka? bo jest to nie wykonalne by otworzyć dwoje drzwi jednocześnie
Panie Łukaszu, czyta mi Pan w myślach! Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad różnymi problemami związanymi z przepuszczaniem kobiet w drzwiach, w szczególności, wspomniany przez Pana przypadek z dwiema parami drzwi. Mam jednak pytanie: Jeżeli wiemy, że jedna z par drzwi jest znacznie cięższa od pozostałej, to czy dobrą taktyką (w myśl ułatwiania życia naszej towarzyszki) będzie skupienie się właśnie na nich, nawet jeżeli będziemy musieli dać się przepuścić przez pierwszą parę drzwi? Oczywiście zakładam tutaj, że kobieta nie czekałaby, aż zamkniemy pierwszą parę.
Nie jestem pewien ale z tego co wiem przy wejściu do restauracji to mężczyzna powinien wejść pierwszy żeby sprawdzić czy w restauracji jest 'bezpiecznie' podobno jest tak dlatego, że kiedyś w restauracjach nie zawsze było na tyle bezpieczne i nie wiadomo jacy ludzie byli w środku. Pozdrawiam😀
Słyszałem podobnie, ale nie tyle o samych restauracjach, co o miejscach typu bary/puby gdzie klientela bywała różna, a i dzisiaj wchodząc np. o odpowiednich porach do niektórych pubów studenckich można na wejściu zostań przywitanym niezidentyfikowanym obiektem lecącym w kierunku głowy ;)
Zdarzało się że chcąc otworzyć drzwi przeszedłem pierwszy i przytrzymałem drzwi (otwierane na zewnątrz) i koleżanka na mnie nakrzyczała jaki to nie wychowany jestem bo panie wychodzą przodem
Drzwi otwierane na zewnątrz. Przypomina mi się sytuacja z podstawówki, gdzie z grzeczności chciałam otworzyć drzwi pani bibliotekarce i innej nauczycielce. Otwieram, wchodzę do środka i stojąc obok przytrzymuje drzwi. Reakcja jednej z nich? "Powinnaś nas przepuścić pierwsza, a nie się wpychać" xD. Więc jak taka głupia przechodzę znów na zewnątrz i tą króciutką ręką przytrzymuję resztką sił drzwi aby owe panie swoje szanowne cztery litery przeprowadziły przez próg przede mną. Eh eh...
Nie rozumiem, w czym problem żeby przepuścić nawet 20 czy 30 kobiet. Jeżeli ktoś jest dżentelmenem, to o ile zajdzie taka potrzeba, w ogóle zrezygnuje z wejścia, jeżeli jego obecność miałaby coś utrudnić damom.
Myślałem że umiem otwierać drzwi ale po tym filmie nie umiem nawet tego xD
Się przejmujesz. Nie ma obecnie kobiet z klasa więc która zauważy jakiś błąd :D
@@All_Them_Witches Właśnie. Kobiety teraz narzekają,gdy muszą na uroczystość założyć sukienkę,a jeszcze kilkadziesiąt lat temu,gdy kobieta nakładała spodnie,była wyśmiewana.
Za kilka dekad pewnie nawet na uroczystościach "faceci" będą w bluzach z kapturem i w dżinsach,a kobiety w spodniach i reebokach.
W praktyce :-D By się po polsku akcentować nauczył :D
Nie przejmuj sie. Są kobiety dla których co nie zrobisz jest źle :)
Przydałby się kanał o tej samej tematyce dla kobiet ;)
Popieram! :)
Wlasnie tego szukalam w komentarzach:D Ale kanalu sie nie doszukalam 😕
A po co taki kanał? Żeby kobiety potrafiły otwierać chłopom drzwi?
Sexmasterka 😜
Nie idiotko po to żeby wiedziały jak się zachowywać przy facetach i nie zadawać takich debilnych pytań jak ty
Film jest fantastyczny pomocny dzięki tobie zdobyłem wiele informacji dzięki którym będę mógł zdobędę dziewczynę
mnie
Uwielbiam oglądać w Pana filmach takie sceny jak ta w 4:20, bo ma Pan świetną mimikę.
Dziękuję za film. Nigdy nie wiedziałem w jaki sposób z klasą otwierać drzwi na zewnątrz.
Wszelka potrzebna wiedza dostępna w 1 miejscu. Świetny materiał!
Dziękuję!
Ciekawy materiał. I chociaż wkład merytoryczny świetnie się prezentuje, to uroda Pani Karoliny przyćmiewa wszystko :-) Pozdrawiam
Dziękuję!
UA-cam udostępnił mi funkcję "premiery", zatem testujemy. Polega to na tym, że zapowiedź filmu pojawia się już wcześniej, żebyście mogli się do tego przygotować.
W momencie premiery, będziemy mogli razem zobaczyć film niejako "na żywo" i również na żywo go komentować na "super czacie" po prawej stronie. Nie będzie go można w tym czasie przewinąć do przodu. Dopiero po tym, będzie funkcjonował jak zwykły film ja kanale.
Jeśli to się sprawdzi, możemy tak robić. Jeśli nie, rzecz jasna zrezygnuję z tego na przyszłość.
Bezbłędnie zrealizowany materiał. Duże Brawa!
Wspomniałeś o wagonie przepuszczanych kobiet. Mi się to właśnie zdarzyło jak wchodziłem do restauracji typu fast food. Chciałem po prostu wejść a pewien pan zagrodził przejście z mojej strony, zostawiając tylko wąski przesmyk dla kilku pań, one nie chciały przejść pierwsze, a ten dalej stał i stał i blokował mi możliwość wejścia do środka. Coś co powinno być ułatwianiem życia płci żeńskiej stało się utrudnianiem życia wszystkim pozostałym.
Pozdrawiam serdecznie!
A co z tym, iż wychodzący mają pierwszeństwo? Czy zawsze?
6:45 mogła Dama zamknąć drzwi za sobą, jak nie chciała żeby ją puszczał „żentemen” 😉
W punkt xD
I już się rozeszli każde w inna stronę 😆
6:43 gentleman powinien jeszcze wrocic i zamknac po samodzielnej kobiecie drzwi xD
Rozmawiam czasami ze swoimi wykładowcami, profesorami - mężczyznami i zazwyczaj są gentelmenami. Pomimo tego, że jestem tylko studentką, przepuszczają mnie w drzwiach, choć ja właśnie wg hierarchii puszczam ich przodem, chyba, że to oni właśnie chcą to uczynić. Zresztą, tak naprawdę, na uczelni, jako kobieta doświadczam większego szacunku ze strony profesorów niż kobiet z podobnymi tytułami. Wygląda to też ten sposób, że gdy wejdę do gabinetu, nie siadam, do póki nie usłyszę, że mogę to zrobić. Jakoś sama nauczyłam się tych poprawnych manier. Poczytałam kiedyś o tym z ciekawości. Co do drzwi, akurat o tym wiedziałam, że często to mężczyzna musi wejść pierwszy.
Łukaszu, Twój kanał jest bardzo przydatny, świecisz przykładem i bardzo miło się Ciebie ogląda
Świetny film i dobre rady! Po obejrzeniu widzę, że całkiem dobrze sobie radzę w tych sprawach ;)
Dziękuję!
Ten film odpowiedział na wiele moich pytań, teraz wiem gdzie mogłem popełnić błąd 👍👍
Dziś dopiero trafiłem na twój kanał i Już polubiłem już za sobą wałem i oglądam z ciekawością
Przepiękna sukienka 😍
Dzięki!!
Materiał tradycyjnie świetny! A Pani nieźle się kamufluje w tej zielonej sukience na tle równie zielonych ścian :D
Dziękuję!
Śliczny kolorek
@@LukaszKielban Gdzie sprzedają takie piękne sukienki?
Bardzo dobry materiał. A Pani,która Ci towarzyszy to cudo ;)
Bardzo dobrze zrobiony materiał, wszystko płynnie, w przystępnej formie. Oby tak dalej!
W Japonii na przykład tego zwyczaju, gdy pokazałem go mojej Przyjaciółce z Japonii to stwierdziła że Polacy są w tej materii lepsi od Japończyków.
Czekamy na premierę 👏
Panie bardzo doceniają takie filmy 🌼
Bardzo się cieszę :)
Julia Ziółkowska Dokładnie! Niech mężczyźni będą parobkami kobiet. Równość płci w tej sprawie!? A po co? Równość ma być wtedy kiedy paniom jest niewygodnie, a jak jest im wygodnie to niech pozostaną stare zasady. xDDDD
Teraz pytanie do Ciebie. Czy dziś kobiety zachowują się jak damy oczekując szarmanckich zachowań dżentemenów?Chyba wiemy jak jest naprawdę.
Świetny film! Następny proponuję o powitaniach.
Tak, też mam taki w planach.
Kiedyś na uczelni chciałem przepuścić koleżankę w drzwiach, ale zapomniałem że otwierają się na zewnątrz a nie do wewnątrz, i z takim impetem wpadłem w nie że wylądowałem nieprzytomny na podłodze :D
To ja może trochę o czymś innym, bo jednak tematyka jest mi znana. Pani z filmu jest zdecydowanie urocza!
Fajnie, że ktoś robi vloga o Savoir vivre, to naprawdę potrzebne w tych czasach.
A teraz mały kamyczek:
- Gentelman - liczba pojedyńcza
- Gentelmen - liczba mnoga
Gentelman rozumie różnicę i wie kiedy użyć danej formy.
Polecam sprawdzić dokładniej zanim zacznie się kogoś poprawiać.
Poza tym, dziękuję za miłe słowa :)
@@LukaszKielban słowo wywodzi się z języka angielskiego, tu się chyba zgadzamy.
Man - mężczyzna
Men - mężczyźni
Gdy zwracamy się do tłumu mówimy "Gentelmen ... " gdy mówimy o osobie pojedynczej "Gentelman ..."
Proszę sprawdzić w słowniku, porozmawiać z native speakerem lub nauczycielem j. angielskiego.
Wiecie, że ten zwyczaj pochodzi z epoki kamienia łupanego?
Mężczyźni sprawdzali w ten sposób, czy w jaskini nie ma NIEDŹWIEDZI.
Mit, niczym nie potwierdzone
@@Pigen_ dobrze że to napisałeś bo już miałem uwierzyc. Dzięki 👌
Przepuszczając kobietę w drzwiach do jaskini? xD
@@smutnejajo5149 cóż... w wejściu.
Prawda...
Poczytajcie troche o tym.
Mnie jeden jedyny raz kiedys przepuszczono w ten sposob!;P Bylam zszokowana i zdziwiona - podziekowalam a facet sie na mnie gapil..;DD Tak na marginesie,sliczna sukienka u tej dziewczyny!
Bardzo przydatny odcinek!
A jak się ma sprawa z schodzeniem ze schodów i wchodzenie? Kto pierwszy powinien wchodzić/schodzić? Zastanawia mnie to ponieważ jeden z moich wykładowców powiedział nam, że :"Schodzić powinien pierwszy mężczyzna, aby 'asekurować' kobietę na wypadek np. potknięcia, a wchodzić powinna pierwsza kobieta."
Facet powinien iść tak, by kobieta tracąc równowagę, upadła na niego, nie na dół. A o utratę równowagi na szpilkach nietrudno
Po schodach do góry idzie facet z tyłu żeby mógł sobie popatrzeć :)
Ostatnio miałem taki problem wychodząc z teatru. Drzwi otwierane na zewnątrz masywne w PKiN, za partnerką wychodził sznur kobiet, drzwi nie można było puścić, gdyż nie miały systemu wolnego zamykania i mogłyby uderzyć którąś z kobiet, i co w takiej sytuacji począć?
Mówiąc o sytuacjach, gdy zasada "panie przodem" nie obowiązuje, można jeszcze wspomnieć o schodach. Wysoki obcas, schody w dół. Jeśli dziewczynka da subtelny znak czekając, warto pójść pierwszy, by ona mogła się asekurować. W praktyce mamy kolejną sytuację, gdy drobny gest ułatwia życie partnerki.
Dokładnie!
Film bardzo przydatny również dla kobiet. Kiedyś przechodząc pierwszy przez drzwi otwierane do zewnątrz usłyszałem "co się wpieprzasz?", także tutaj też bywa różnie ze znajomością zasad u pań. Podobnie jest z przywitaniem, gdy podając rękę mężczyznom mówi się tylko słowne "cześć" kobietom. To również jest często odbierane z ich strony jako nietakt, a my próbując zachować się zgodnie z zasadami osiągamy dokładnie odwrotny skutek :-(
Osobiście czuję się jak idiotka, jak do grupy, w której stoję podchodzi jakiś facet i wita się ze wszystkimi oprócz mnie. Bo to nie jest wcale uprzejme jak się kogoś pomija. Nie wymagam też od facetów przepuszczania w drzwiach. Chcę być traktowana normalnie. W tych filmach najbardziej podoba mi się to, że prowadzący podkreśla, że chodzi o bycie uprzejmym, a nie trzymanie się jakiś niepodważalnych reguł.
Gdy chcesz być miły przepuszczasz jedną dziewczynę, a nagle za nią idzie 20 XD
XDDDDDD
2:20 A jeżeli po otwarciu drzwi i przejściu przez pruk nie ma miejsca by stanąć obok drzwi z powodu architektury budynku? Po prostu drzwi po otwarciu znajdują się za blisko ściany, a następne przejście jest naprzeciwko poprzedniego tak z metr,półtora później.
Tak mam między innymi przy wejściu do szkoły i tak zapytuje z ciekawości, gdyż po prostu przechodziłem przez pierwsze nie zamykając ich(kobieta za mną musiała), a przy drugich już na spokojnie ją przepuściłem gdyż na dworze było miejsce by stanąć, więc dobrze?
I też cieszę się ze znalazłem kanał o takiej tematyce i życzę powodzenia w jego dalszej realizacji :)
Trudno się odnieść nie widząc tego miejsca, ale zawsze należy się kierować zdrowym rozsądkiem i szukać rozwiązania, które będzie najbliższe ułatwiania sobie wzajemnie życia.
W wielu sytuacjach nazwijmy to służbowych, idąc i rozmawiając np. z moim bezpośrednim przełożonym, podczas wchodzenia do pokoju czy wychodzenia z windy, przepuszcza mnie, a raczej niejako zaprasza, jako osoba która jest w tym miejscu "bardziej gospodarzem". I mi i jemu wydaje się to sytuacja dosyć naturalna. Czy jest to jakaś forma ewolucji zasady hierarchii?
Zapowiada się ciekawie :)
Sam nie wiem czy to bardziej film dla dam czy gentlemanów. Ciekawy materiał zarowno dla jednej jak i drugiej strony. :) Mysle, ze rownie ciekawy mógłby być film o ustępowaniu miejsca, np.: w komunikacji miejskiej. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
@@Nieom zatem pomimo uplywu lat nie wiele sie zmieniło. Aczkolwiek ja jak i pewnie wiele osob było wychowywanych tak, że osobom starszym, chorym, kobietom w ciąży i nie tylko wypada a nawet czasami trzeba ustąpić.
Nurtuje mnie też sytuacja w toaletach np. na stacjach, gdzie wysiądzie wycieczka, czasu mało, kibli mało. No i wszystkie damy i dżentelmeni walą do jednych kibli. Byłem świadkiem jak kobiety stoją w kolejce do męskiego, a facet nie wytrzymał i leje przy nich do pisuaru. Tutaj rodzi się pytanie czy dama powinna wchodzić do męskiego jak jest do damskiego kolejka 30 kobiet, do męskiego 2 facetów i nikt nie korzysta z kabiny. Też mnie intryguje czy dżentelmen (sikając do pisuaru) powinien się oburzać, gdy dama weszła i mija go wchodząc do męskiej kabiny? Może powinno być tak, że dżentelmeni widząc, że damy ciśnie, powinni zablokować na chwilę męski kibel dla pań? Stanąć przy drzwiach czy cuś....Kolejny temat to sytuacja w lesie gdy jest postój i nie ma toalet. Co wtedy robić? Czy damy idą w krzaki w lewo, dżentelmeni w prawo? Czy może damy idą w krzaki pierwsze, dżentelmeni potem? To są codzienne damsko męskie relacje! O tym trzeba filmy robić!
mi osobiście nie przeszkadzał by mężczyzna korzystający z pisuaru, bo to przecież JA naruszylam jego 'święte prawo' do uźyca tej toalety.
Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Te problemy pierwszego świata, eh :P Tak na serio, to całkiem ciekawe kwestie, szczególnie z tym korzystaniem z toalet publicznych. Ciekawe czy istnieją jakieś pisane zasady na ten temat. Swoją drogą, wiele razy na kilku imprezach techno zdarzyło mi się widzieć sytuację, że panie korzystały także z toalet u panów (bo np. zajęte były tylko pisuary a kabiny wolne). Nikomu to nie przeszkadzało a wręcz przeciwnie, bywało zabawnie, wszyscy byli zadowoleni :D
Słyszałem opowieść z wycieczki do Bośni tuż po wojnie w latach 90. Okazało się, że nie ma "panowie na prawo, panie na lewo". Przewodnik mówi, że kto nie chce się tu pożegnać z życiem, ma w ogóle nie schodzić z asfaltu.
to juz jakas patologia xd
Powinien pindolem pomachać to uciekną wszystkie :)
To meski kibel :)
Dodałabym jeszcze jak poprawnie powinno odbywać się wychodzenie z windy bo zauważyłam, że panowie mają z tym problem. Przykładowo, jedziemy windą - ja i mój partner. Winda jest mała, oprócz nas są w niej jeszcze dwie osoby. Najbliżej drzwi stoi partner, za nim w głębi windy ja, obok te dwie osoby. Winda zatrzymuje się, chcemy wysiąść. No i robi się problem bo mój partner za wszelką cenę chce wypuścić mnie pierwszą więc przyciska się do ściany aby zrobić mi miejsce do przejścia. Zupełnie niepotrzebnie. W końcu tak jak pan powiedział te wszystkie zasady zostały stworzone po to aby ułatwić życie a nie utrudnić. Czyli prawidłowo partner wychodzi z windy pierwszy ( bo stoi przy samych drzwiach) ale nie idzie sobie dalej zostawiając mnie z tyłu abym musiała go gonić lecz zatrzymuje się z boku drzwi i czeka aż wyjdę, wtedy puszcza mnie przodem lub idziemy obok siebie. Proste, naturalne i logiczne :). Mam nadzieję, że pomogłam niektórym panom :)
Super film 🙂
Dziękuję!
6:45 to najważniejszy fragment, moi drodzy
A co mam zrobić przy podwójnych drzwiach, ciasny wiatrołap w bloku, kiedy wychodzę z psem a za mną idzie sąsiadka z wózkiem i w takim wypadku nie mam miejsca na ustawienie się za drzwiami a dodatkowo pies pcha się do wyjścia i smycz przeszkadza ... ?
Zapytał Pan na koniec filmu, czy zdarzyła nam się wpadka z przepuszczaniem kobiety w drzwiach, a akurat właśnie w tej materii popełniłem największą gafę w moim życiu. Było to w czasie, gdy zainteresowały mnie zasady dobrych manier, ale mocno jeszcze błądziłem. Poszedłem tego pechowego dnia ze swoją partnerką do sklepu z ubraniami i oczywiście chciałem ułatwić kobicie życie i usunąć z jej drogi przeszkodę w postaci drzwi, jednak te okazały się być dla mnie zbyt silnym rywalem. Drzwi o których mówię, otwierały się do środka i cała sytuacja była zbliżona do tego, co pokazał Pan w 2:22, ale finał był bardziej efektowny, bo drzwi były dość ciężkie a zaraz obok była mała wystawa, która pod wpływem uderzenia tych drzwi się przewróciła, a żeby tego było mało, drzwi po wyrządzeniu szkód już w środku odbiły się i omal nie uszkodziły mojej partnerki, która już postawiła krok do przodu. Chciałem być bardzo uprzejmy i kulturalny, a skończyło się na tym, że musiałem się porządnie tłumaczyć zarówno przed partnerką, która na szczęście obróciła to w żart, jak i przed ekspedientem w sklepie, który już taki skłonny do żartowania nie był. Na szczęście oprócz hałasu i bałaganu większej katastrofy nie spowodowałem, ale mój przykład świetnie pokazuje, że ten film jest naprawdę przydatny, a gdyby takowy powstał kilka lat wcześniej, a ja na niego bym trafił, uniknął bym gafy, której nie życzę żadnemu mężczyźnie, który pretenduje do miana gentlemana ;)
Dziękuję za materiał i pozdrawiam zarówno Pana jak i Panią Karolinę!
Film jak zawsze na wysokim poziomie.
Czy możemy liczyć w przyszłości na film o przywitaniu się z kobietami? Chodzi mi o sytuację gdy mężczyznom podaje się normalnie rękę, a kobietom mówi zwykłe "cześć". Czy powinno się pierwszym wyciągnąć rękę, czy poczekać aż zrobi to kobieta? Pocałunków na powitanie nie poruszam, bo wiem że dla niektórych jest to zarezerwowane dla bliższej relacji.
Kilka razy zdarzyło mi się wyciągnąć rękę pierwszemu i zawsze kobieta wtedy w dziwny sposób zachichotała (każda, co do jednej), nie mam pojęcia co to mogło oznaczać.
Tutaj ja mogę wyjaśnić
W przedstawionych sytuacjach jest pewnien paradoks bowiem według zasad kultury to mężczyzna powinien się pierwszy witać lecz to kobieta powinna wybrać w jaki sposób się obie strony przywitają (czy poprzez uścisk dłoni przytulenie bądź powiedzenie zwykłego cześć) i sam też trafiłem wielokrotnie na ten problem istnienia tych dwóch zasad lecz najczęściej kobieta nie znała tej drugiej że to ona powinna wybrać sposób witania więc problem był rozwiązany bowiem to ja i pierwszy się witałem i wybierałem sposób witania przez co nie było niezręcznej sytuacji z którą również się spotkałem że i ja i ona czekamy w jaki sposób się przywitamy bądź pożegnamy
@@hubertstaskowiak6528 widzisz jest problem jeśli chodzi o niezręczność, ponieważ jeśli wybierasz sposób witania się (dajmy na to, przytulenie), a kobieta nie zna zasad i nie będzie chciała się przytulić powstaje pewnego rodzaju zgrzyt.
Poszukaj dokładnie na kanale bo jestem pewien że było to potuszone na jakimś filmiku
@@xanthos4325 poszukałem na kanale Czas Dżentelmenów i nie mogę znaleźć owego materiału dotyczącego witania się więc jeżeli posiada pan/pani wiadomości o tytule owego filmu to proszę go napisać.
A co do owego zgrzytu to tak często z doświadczenia wiem że występuje zgrzyt i już nauczyłem się jak z jednego rodzaju przywitania przejść z twarzą do drugiego rodzaju choć same początki tego były śmieszne ale już się nauczyłem jak przejść z owego przytulenia (jak kobieta nie chce się przywitać w taki sposób) do np podania ręki lub po prostu ,,piątki" lub gest chęci przytulenia zamienić w po prostu zbyt obszerną i kompletnie nie potrzebną gestykulację na powiedzenie zwykłego ,,cześć" i czasem nawet dziewczyny (bowiem nie jestem pełnoletni i witam się tak z rówieśniczkami więc jeszcze dziewczyny a nie kobiety) nie zauważają mojej początkowej gafy po prostu nauczyłem się już radzić sobie z podobnymi sytuacjami
Spotkałem się z opinią, że przy drzwiach otwieranych na zewnątrz panie pierwsze przekraczają próg, żeby uniknąć efektu trzymania drzwi dla osób opuszczających lub przybywających do lokalu
Dla mnie (kobiety) jest to zwyczaj zabawny i nie wygodny. Ja stosuje zasadę kto idzie pierwszy ten otwiera. Po co mam czekac aż ktoś mi otworzy drzwi?
Bo jesteś kobietą, a drzwi bywają ciężkie :P
A co w sytuacji gdy drzwi są wejściowo - wyjściowe?
Bardzo dobry i wyczerpujący materiał :)
Można prosić o nazwę muzyki, która jest umieszczona w tle?
To muzyka z serwisu oferującego podkład pod filmy do internetu.
@@LukaszKielban Dziękuję za odpowiedź.
A co w przypadku wejścia i wyjścia z marketu czy sklepu osiedlowego kto kogo przepuszcza ?
Wspaniały i przydatny materiał :D pora nauczyć się poprawnie otwierać drzwi haha
czy jest na necie jakis odpowiednik "czasu gentelmenow" dla kobiet?
Niestety nic mi o tym nie wiadomo.
Miałem szczególnie z jedną panią dość zawiłą sytuację, w której nie chciała ona przechodzić przez żadne drzwi, które mężczyzna jej otwierał (właściwie byłem jedyny więc ujmę ten problem jednostkowo.) Doszliśmy więc do kompromisu. Czasem ja pani otwieram, czasem pani otwiera mi. Ot wzajemnie sobie pomagamy ;)
W sumie umnie "wpadka" polegała na "nie przekraczaniu progu :D - ale teraz już się poprawie!
Brakuje info o drzwiach do windy!
Czy przy schodzenie po schodach pan nie powinien iść jako pierwszy?
Wszystkie sytuacje w filmie są w miarę oczywiste, jednak co zrobić w przypadku, gdy drzwi zamykane są na klucz i otwierane na zewnątrz, a kobieta stanie nie dość, że po złej stronie drzwi, to w dodatku tak blisko, że nie ma fizycznej możliwości puścić ją przodem?
Gdy jestem w szkole muzycznej to nauczyciel prawie zawsze otwiera mi drzwi, a mi jest w takiej sytuacji jest głupio. Nie wiem czy powinnam podziękować, czy coś w ogóle robić.
P.S. Ja mam 14 lat, a mój nauczyciel ok.35 lat.
Zawsze trzeba dziękować za uprzejmość. Uprzejmość nie jest niczyim obowiązkiem i podziękowanie słowne to podstawowa forma odwdzięczania się.
No może się zakochał i tak chce zwrócić Twoją uwagę. Podziękuj.
Jak mi dziewczyna nie podziękuję, to drugim razem już jej nie puszczę :)
Gw ałcimierz Zrozumiałam😬
No Tak powinno być, uprzejmość w obie strony a nie tylko ty się starasz a ona na to nic.
porada dla betacucków i sperzmiarzy, którzy myślą że jak będą się płaszczyć przed kobietą to zaruchają. obecnie kobiey mają równe prawa więc nie ma powodu żeby utrzymywały swoje przywileje.
Nie zawsze, ale często jest tak, że gdy przepuszczam jakąś dziewczynę w drzwiach to ta patrzy na mnie z wyższoscią i jakby zaraz miała mi napluć na twarz. Na szczęście są też dziewczyny które się uśmiechną i podziękują.
Dziwna reakcja, muszę przyznać.
Ratunek. Nigdy nie wiedziałem co zrobić gdy są te PIEKIELNE PODWÓJNE DRZWI!
Byłem raz nazwany "chamem bez manier" bo najpierw przeszedłem przez pierwsze jako pierwszy A później otworzyłem drugie (drzwi zamykaly się sprezynowo). Pozdrawia moja Panią promotor. Eh.
Mam pytanie odnośnie przepuszczania w drzwiach, jednak oczyma kobiety. Jak należy się zachować, gdy pan, który próbuje przepuścić mnie w sposób niepoprawny, podczas gdy drzwi otwierane są na zewnątrz, zatem ten pcha je i według niego powinnam wtedy przejść? Czy należy grzecznie zwrócić uwagę, a może nic nie mówić?
moze ktos juz to napisal, nie wiem ale juz gdzies to bylo kiedys wspominane, ten gest wzial sie z prehistorii czy czegos tam ;p tam kobiety do jaskin wchodzily pierwsze sprawdzic czy jest bezpiecznie, jak nie to trudno cos ja zjadlo :p teraz to samo jest teraz, wpuszczamy zeby pierwsza zginela, moze jest jakas pulapka czy cos xd ;p
Pytanie za 100 punktow. Czy przepuszczac kobiete pierwsza przed siebie w drzwiach obrotowych? Czesto takie drzwi sa ciezkiei i ciezko jest je pchac kobiecie.
Nikt mnie nigdy tego nie uczył, a robię dokładnie wszystko, jak na filmie. Przy okazji, chodzenie po schodach też ma swoje zasady, prawda? :P
Jak należy się zachować w przypadku kiedy kobieta dziękuje za otwarcie drzwi, w nie każdej sytuacji pasuje,, nie ma za co''( czego i tak nie jestem pewien czy jest elegancie, można pozwolić sobie w luźnych relacjach, tak mi się wydaje)? Czy uśmiech jest wystarczający czy należało by coś powiedzieć? ,,Proszę'' też nie brzmi dobrze?
Cóż zaliczyłem pewną wpadkę. Otóż w technikum ze względu na kompletny brak osobników płci pięknej nie było takich problemów. Gdy więc poszedłem na studia szedłem przez wszystkie drzwi jak taran nie zważając na nic. Dopiero jedna z koleżanek, dajmy jej na imię Klaudia, zwróciła mi uwagę. Od tamtej pory przy każdej okazji przytrzymywałem jej drzwi :D
Dlaczego tylko jej? :-)
@@Nieom Żeby widziała, że się staram, bo bardzo mi się podobała ;) I nie tylko jej, innym kobietom też otwierałem drzwi :)
@@brzydalzeskorcza455 plec brzydka bo nie uzywa makijazu :p
Cześć! To ja mam pytanie - co w sytuacji wychodzenia na zewnątrz. Czy gdy mijam jakąś kobietę, albo dla przykładu koleżankę z wykładów, czy obowiązuje zasada "pierwszeństwa wychodzących", czy jednak grzecznościowe przepuszczenie w drzwiach przez mężczyznę? Pozdrawiam.
Jeśli jest ciasne pomieszczenie lub więcej osób, obowiązuje zasada "najpierw się wychodzi". W przeciwnym razie powstanie zator. Ale jeśli w przestronnym miejscu mijają się tylko dwie osoby, można się pokusić o uprzejmość i przepuścić wchodzącą osobę. Choć nic tego nie nakazuje.
Honor to coś więcej niż przepuszczanie w drzwiach...
W domu od małego byłem uczony żeby przypuszczać w drzwiach, ale chyba nigdy nikt nie pokazał mi jak to robić w praktyce. Często wyglądało to tak, że jako mały dzieciak stałem w progu i jedną ręką próbowałem utrzymać drzwi (ciężkie otwierane na zewnątrz) podczas gdy ludzie się przepychali żeby zmieścić się w przejściu. Oczywiście raczej było to uważane za słodkie niż nieeleganckie, ale dopiero w późnym gimnazjum rozpracowałem zasady tej małej tradycji ;)
Też przez to przechodziłem. W końcu pojawiła się refleksja, że coś tu jest nie tak.
@Czas Gentelmanów słyszałem kiedyś, że w miejscach, w których kobieta jest pierwszy raz to wchodzisz pierwszy i nie przepuszczasz jej (co miało na celu zadbać o jej poczucie komfortu). To prawda, czy mit?
Tu raczej nie chodzi o pierwszy raz, tylko o miejsca, w których należy ją gdzieś zaprowadzić lub w czymś pomóc (np. w przeciśnięciu się przez tłum). Niemniej nie polega to wejściu przed nią, tylko standardowym przepuszczeniu przez drzwi, jak to omówiłem w filmie, a później przejęcie prowadzania.
Czyli, jeśli do lokalu drzwi otwierają się na zewnątrz, należy ją wpuścić do środka, trzymając drzwi od strony ulicy, a po wejściu wyprzedzenie jej i poprowadzenie do miejsca docelowego. Ona powinna zaczekać za drzwiami.
Czy jest/będzie odcinek o poruszaniu się po schodach?
Pewnie będzie w najbliższych miesiącach.
Ja jestem ze wsi. Proszę dorobić o wchodzeniu po drabinie. Bo zawsze mam z tym problem. Chyba, że wiejskich kobiet nie traktujemy jak damy, to nie było pytania. :-)
A ja mam pytanie z uczelni. Wchodząc na zajęcia do klasy pani dr prowadząca wpuszcza studentów, ja idę na końcu, bo przepuszczam wszystkie "damy", a jest ich przytłaczająca przewaga i teraz pytanie: powinienem wejść jako ostatni ze studentów a pani dr za mną czy ją też wypadałoby przepuścić i zamknąć drzwi?
Studentów nie łączą towarzyskie stosunki z wykładowcami, więc nie należy szczególnie traktować tej wykładowczyni tylko dlatego, że jest kobietą. W gruncie rzeczy to ona wybiera sposób wejścia i jeśli nie wchodzi, to znaczy, że chce innych przepuścić. Z jej punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, żeby weszła jako pierwsza.
Dziękuję za odpowiedź!
Mam nadzieje ze klasa to przeczytała
jeszcze jak
Największą wpadką jaką zaliczyłem choć nie z mojej winy było otwarcie drzwi, które otwierały się do wewnątrz i zderzenie się bo dziewczyna myślała, że będę stał w drzwiach. Innym problemem było gdy kobieta, obca mi zupełnie, skomentowała, że przepuściłem swoją dziewczynę i korzystając z dużej ilości miejsca poszedłem odrazu za nią. Nie spodobało się to obcej kobiecie i skomentowała, że prostak nie gentleman bo przepuszcza się wszystkie kobiety. Nie zamknąłem jej drzwi, wręcz je przytrzymałem, ale komentarz był i niestety musiałem odpowiedzieć, że to właśnie o swoją kobietę dbam umożliwiając jej komfortowe przejście, a nie o obce osoby.
Edit P.S.
Są jeszcze jedne "kłopotliwe drzwi". Drzwi do samochodu. Stosujemy tutaj zasadę "otwieramy swojej wybrance" czy lepiej przy większej grupie kobiet pozwolić by sama sobie otworzyła? Gdy jej otworzymy, a pominiemy inne chyba będzie mniejszym "złem" niż gdybyśmy zawiedli swoją kobietę i zostawili ją samej sobie bez gestu z naszej strony?
Drzwi samochodu otwiera się tylko jednej osobie. Pozostałe w tym czasie muszą sobie radzić same.
Ale mi jest wstyd jak jakaś dziewczyna mi otworzy i przytrzyma nie ma nic gorszego
Najlepsze jest to, że stosuję się do tych zasad a później i tak słyszę, że do gentelmana mi daleko :)
2:31 Zawsze to robiłem, dzięki za uświadomienie. :/
A co w sytuacji gdy mężczyzna jest gościem u kobiety i ona wychodzi otworzyć mu furtkę, po czym idą w stronę drzwi? Ona je otwiera i puszcza mezczyne przodem czy on sam sobie otwiera i puszcza kobiete czy ona otwiera sobie sama?.. Z jednej strony to jej dom i również płeć warunkuje przejście jako pierwsza, z drugiej mężczyzna jest gościem
Może to przepuścić, bo jest tu gospodarzem.
Mhmm ja mam pytanie trochę inne niż to w filmie a mianowicie, jak należy postąpić jeśli wchodzimy z wybranką po w miarę wąskich schodach ? parę razy mi się zdarzyło takie coś i szczerze nie wiedziałem co robić a przez to było mi po prostu głupio.
A moim zdaniem ta forma liva jest fajnym pomysłem. Mozna podyskutować i materiał nabiera takiej wyjątkowej formy. A później i tak można obejrzeć normalnie :)
Dziękuję za opinię. Też mi się podoba ta opcja. Może się szczególnie przydać przy Pytaniach do Kielbana. Choć z drugiej strony mam obawy, że utrudnia to skupienie się na filmie.
Pani Karolina zmieniła nazwę swojego konta na Instagramie. Teraz należy jej szukać jako Karoliny Maras. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Tak, dokładnie. Mój błąd.
Zapomniałeś o jednym zachowanie w autobusie ,windzie... najpierw się wysiada potem wsiada. ( ale to chyba retoryczne )
a co jeśli zawsze przed wejściem partnerki do auta zawsze otwieram jej drzwi to co zrobić w przypadku gdy do auta wchodzi moja partnerka i powiedzmy jej koleżanka? bo jest to nie wykonalne by otworzyć dwoje drzwi jednocześnie
Oczywiście, że to nie jest wykonalne. Dlatego otwiera się osobie ważniejszej. Druga powinna poradzić sobie sama.
Panie Łukaszu,
czyta mi Pan w myślach! Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad różnymi problemami związanymi z przepuszczaniem kobiet w drzwiach, w szczególności, wspomniany przez Pana przypadek z dwiema parami drzwi. Mam jednak pytanie: Jeżeli wiemy, że jedna z par drzwi jest znacznie cięższa od pozostałej, to czy dobrą taktyką (w myśl ułatwiania życia naszej towarzyszki) będzie skupienie się właśnie na nich, nawet jeżeli będziemy musieli dać się przepuścić przez pierwszą parę drzwi? Oczywiście zakładam tutaj, że kobieta nie czekałaby, aż zamkniemy pierwszą parę.
Nie ma co przesadzać. Po prostu róbmy to spokojnie i wygodnie też dla siebie.
Nie jestem pewien ale z tego co wiem przy wejściu do restauracji to mężczyzna powinien wejść pierwszy żeby sprawdzić czy w restauracji jest 'bezpiecznie' podobno jest tak dlatego, że kiedyś w restauracjach nie zawsze było na tyle bezpieczne i nie wiadomo jacy ludzie byli w środku. Pozdrawiam😀
Słyszałem podobnie, ale nie tyle o samych restauracjach, co o miejscach typu bary/puby gdzie klientela bywała różna, a i dzisiaj wchodząc np. o odpowiednich porach do niektórych pubów studenckich można na wejściu zostań przywitanym niezidentyfikowanym obiektem lecącym w kierunku głowy ;)
Zdarzało się że chcąc otworzyć drzwi przeszedłem pierwszy i przytrzymałem drzwi (otwierane na zewnątrz) i koleżanka na mnie nakrzyczała jaki to nie wychowany jestem bo panie wychodzą przodem
Mam nadzieję, że wiele kobiet obejrzy ten film i będzie mniej takich sytuacji. Ale faktycznie tak bywa.
Oglądamy Cię tylko dla Karoliny, swoją drogą jakich czasów dożyliśmy aby trzeba było nagrywać filmiki o takich sprawach.
Smutno mi, jeśli tylko dla Karoliny. Ale zawsze coś ;)
Czy kobieta powinna dziękować za przytrzymanie drzwi? zawsze dziękuję nie ważne czy znam tego mężczyznę, czy nie.
5:55 Ja chyba jakiś nienormalny jestem, albo ukryty przekaz w filmie... :-)
Przecież był już film na ten temat
Kiedy? Nie przypominam sobie.
tak, też kojarzę że temat był poruszony po krótce w którymś q&a
Drzwi otwierane na zewnątrz. Przypomina mi się sytuacja z podstawówki, gdzie z grzeczności chciałam otworzyć drzwi pani bibliotekarce i innej nauczycielce. Otwieram, wchodzę do środka i stojąc obok przytrzymuje drzwi. Reakcja jednej z nich? "Powinnaś nas przepuścić pierwsza, a nie się wpychać" xD. Więc jak taka głupia przechodzę znów na zewnątrz i tą króciutką ręką przytrzymuję resztką sił drzwi aby owe panie swoje szanowne cztery litery przeprowadziły przez próg przede mną. Eh eh...
Niestety ludzie, którzy się nie znają, często podpisują się swoją niewiedzą.
a gdzie obrączka? :)
a jeśli drzwi same się zamykają to chyba nie musze ich zamykać
Nie, ale dobrze będzie chociaż się obejrzeć czy faktycznie to robią.
Nie umiem wyrazić jak bardzo Pana szanuję...
No właśnie, jak to jest z tym calowaniem w reke?
Lepiej sobie podarować. A kiedyś przygotuję osobny materiał na ten temat.
Nie rozumiem, w czym problem żeby przepuścić nawet 20 czy 30 kobiet. Jeżeli ktoś jest dżentelmenem, to o ile zajdzie taka potrzeba, w ogóle zrezygnuje z wejścia, jeżeli jego obecność miałaby coś utrudnić damom.
Jak to jest z przepuszczaniem dziewczyn przodem, na przykład w komunikacji miejskiej? Czy wg Ciebie ma to sens?
Jak jest jedna lub dwie osoby, to czemu nie. Przy większej liczbie już lepiej po prostu sprawnie wejść.