dziękuję za komentarz, przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale chyba przegapiłam. Najprościej powiedzieć, że pozwoliłam sobie po prostu czuć emocje, szczególnie te nieprzyjemne. Teraz mam cały repertuar radzenia sobie, ale to zwykle jest po prostu dopuszczenie tej emocji, nazwanie jej, oddychanie, rozmawianie o tym, co u mnie. W smutku czasem płaczę, w złości podnoszę głos itp.
Dzisiaj gdy nastąpiła kulminacja emocji i chciałam je zajeść, a wiem, że to nie jest rozwiązanie problemów to umyłam brudne naczynia w zlewie i wytarłam blat, pozbierałam pranie,które trzeba wyprać, usiadłam przy stole w kuchni i wyciegnełam notes i zaczęłam pisać o emocjach, np. napisałam złość, że moi bliscy mnie nie szanują, smutek, że sama siebie nie lubię i nie szanuje, tak popatrzyłam na wiele innych emocji i zaczełam smarować swoje ciało balsamem gdyż przez to, że czuje się jak przedmiot nie dbam o siebie i między innymi mam suchą, zniszczoną skórę, gdybym się najadła dziś, czułabym się tylko gorzej fizycznie i zdrowotnie też( zrobiłam coś dla siebie minimalnego, ale czuję satysfakcję, że się nie objadłam i dodatkowo,że zadbałam o siebie)
Dzień dobry, chodzi o częste picie herbaty? Myślę, że nie ma nic złego w piciu herbaty, może to nawet pomóc,np smakowe herbaty zamiast przekąsek. Natomiast wiem, że i herbacie można nadać złe znaczenie, np czaj ( w sensie bardzo mocna herbata) pita w ośrodku uzależnień w którym pracowałam jako sposób, na dostarczenie sobie substancji, które mogła mieć działanie psychoaktywne (przynajmniej taką nadzieję mieli pacjenci, kiedy sobie ten czaj szykowali).
@@beata.EmocjiSieNieJe Dzień dobry, dziękuję za szybką odpowiedź! Chodziło mi też o to, czy jak po stresie gdy się zdenerwowałam i relaksuję się w następstwie przy kubku zielonej herbaty bądź cytrynowej melisy, to nie jest to przekroczenie nieprzekraczalnej linii (nie używać jedzenia do radzenia sobie z emocjami). Pozdrawiam. 🌷
Super
Jak i czym w takim razie zastapic radzenie sobie z emocjami.
Bo to tak jak z dzieckiem ,gdymu sie zabierara zabawke daje mu sie inna...
Krótko, zwięźle I na temat, a tyle ważnych tematów Pani poruszyła.
Dziękuję .
Pozdrawiam
Pani jest po prostu genialna ❤ dziękuje 😊
Dziękuję
super wyklad! dziekuje
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Świetny film. Bardzo pomocne
Dziękuję za miłe słowa.
Bardzo mądre spostrzeżenia i rady
Dziękuję, pozdrawiam
❤
Super nagrania ale mam pytanie: na co zamienilas zajadanie emocji? Jakie masz inne metody?
dziękuję za komentarz, przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale chyba przegapiłam. Najprościej powiedzieć, że pozwoliłam sobie po prostu czuć emocje, szczególnie te nieprzyjemne. Teraz mam cały repertuar radzenia sobie, ale to zwykle jest po prostu dopuszczenie tej emocji, nazwanie jej, oddychanie, rozmawianie o tym, co u mnie. W smutku czasem płaczę, w złości podnoszę głos itp.
Dzisiaj gdy nastąpiła kulminacja emocji i chciałam je zajeść, a wiem, że to nie jest rozwiązanie problemów to
umyłam brudne naczynia w zlewie i wytarłam blat, pozbierałam pranie,które trzeba wyprać, usiadłam przy stole w kuchni i wyciegnełam notes i zaczęłam pisać o emocjach, np. napisałam złość, że moi bliscy mnie nie szanują, smutek, że sama siebie nie lubię i nie szanuje, tak popatrzyłam na wiele innych emocji i zaczełam smarować swoje ciało balsamem gdyż przez to, że czuje się jak przedmiot nie dbam o siebie i między innymi mam suchą, zniszczoną skórę, gdybym się najadła dziś, czułabym się tylko gorzej fizycznie i zdrowotnie też( zrobiłam coś dla siebie minimalnego, ale czuję satysfakcję, że się nie objadłam i dodatkowo,że zadbałam o siebie)
👍
A co z herbatami, są według Pani dopuszczalne, czy to również wytwarza zły nawyk? Pozdrawiam i dziękuję za ciekawe wykłady.
Dzień dobry, chodzi o częste picie herbaty? Myślę, że nie ma nic złego w piciu herbaty, może to nawet pomóc,np smakowe herbaty zamiast przekąsek. Natomiast wiem, że i herbacie można nadać złe znaczenie, np czaj ( w sensie bardzo mocna herbata) pita w ośrodku uzależnień w którym pracowałam jako sposób, na dostarczenie sobie substancji, które mogła mieć działanie psychoaktywne (przynajmniej taką nadzieję mieli pacjenci, kiedy sobie ten czaj szykowali).
@@beata.EmocjiSieNieJe Dzień dobry, dziękuję za szybką odpowiedź! Chodziło mi też o to, czy jak po stresie gdy się zdenerwowałam i relaksuję się w następstwie przy kubku zielonej herbaty bądź cytrynowej melisy, to nie jest to przekroczenie nieprzekraczalnej linii (nie używać jedzenia do radzenia sobie z emocjami). Pozdrawiam. 🌷
@@yexiberia myślę, że woda, herbata czy melisa są ok :) (bez cukru)
No to co to za matody?😊
👍