Pamietam jak nosilam jako dziecko jedzenie dla zniwiazy w rodzinie moich dziadkow na Kujawach. Maialm taki sam kosz na ziemniaki i grzyby z lasu. Piekne to byly czasy...choc ludzie faktycznie bardzo ciezko pracowali przy tych zniwach.
Aż przykro słuchać i patrzyć ze względu na szereg błędów. Po pierwsze - kosiarze nie nocowali nigdy na polu, bowiem poza żęciem zboża musieli m.in. wydoić krowę (krowy), dać świniom i koniowi żreć.. Jeżeli żeńcy spali na polu, to byli to ludzie pracujący we dworze (służba dworska) - "niewolnik". Po drugie - prezentowana kosa jest źle obsadzona. Winna być po skośnej stronie kosiska, a ten błąd dyskwalifikuje prezentera występującego pod szyldem słynnej uczelni w Polsce. (0,24 - 0,30) Po trzecie - wymieniając "kopice" należało dodać do jakiego regionu nazwa się odnosi. Na Mazowszu snopki zbóż ustawiano w "kopki" lub "mendle" (12-15 sztuk) Nie dziwię się jak to mieszczuch chciał się popisać gwarową mową i w upalny dzień rzekł: "Szłończe piece w szamo coło". Wypaczeń i bzdur u nas dostatek, zatem "Kończ Waść..."
U mnie sąsiad 4ha co roku sam kosi kosą m, a ten mi mówi, że była w użytku do początku XX w. sam kosze u siebie kosą strome brzegi bo nie idzie ich inaczej wykosić
www.jasnastronamocy.info/ jasna strona mocy prowadzona przez Sanyaje wielkiego mistrza duchowego filozofa który wiele rzeczy mówi o ziemiach polskich życiu współczesnych
na wsi jest dużo ludzi fałszywych zazdrosnych ludzie ze zazdrości se dokuczają sąsiad na sąsiada z jednej wsi donosi po urzędach do opieki społecznej i do urzędu skarbowego nie wszyscy się kochają ludzie majom wielką zazdrość w sobie i pychę zazdroszczą żeby sąsiad nie miał lepiej żeby się nie dorobił zazdrość w plocie siedzi wszystkich obrabia jak to u nas na wsi mówią dupę obrabia donosi na sąsiadów zazdrości pyszny jest poniewiera jak ktoś jest biedny i mało ma a potem idzie do kościoła w pierwsze ławki i się modli na pokaz ludzie grao świętych wiara na pokaz żeby go ludzie wieś widziała jego stroje jego mody bo jest święty na pokaz są ludzie dwulicowi udają twoich przyjaciół razem z nimi pijesz przy stole razem jesz ale przychodzi dzień ze Bóg daje cie więcej pieniędzy bo uczciwie żyłeś a to już boli bo ma zawiść w sowie i nie patrzy ze jetes jego przyjacielem tylko ta zawiść sprawia ze ci nienawidzi bo nie może znieść żebyś lepiej miał od niego potem ten fałszywy przyjaciel cie przeprasza ale to musztarda po obiedzie zachował się wrednie choć latami był wporządku i ty do niego i nie potrafisz już zalufac komuś takiemu i przyjaźń się rozpada a ty się do niego nie odzywasz bo raz ci zrobił świństwo to już zawsze będziesz myślał ze taki jest i przestajesz się odzywać nie znasz na ulicy bo wolisz siebie życie jest ciężkie świniom być nie jest warto zawsze wszystko wyjdzie do wierzchu każde świństwo i podłość a potem ma się z ludzi wrogów
Na początku XX to jeszcze ciągników nie było zwłaszcza w Polsce a gdzie tu jakieś młuckarnie albo kombajny. A w Polsce to ciągniki tak naprawde to w latach 50 wchodziły ale była bieda i komuna więc żadko kto miał a kombajny to tak naprawde lata 70 albo 80 ale było mało i itak niektóży kosili ręcznie więc nie można muwić ze kosą sie kosiło do XX wieku
Dużo nie ścisłości większość z wymienionych rzeczy pamiętam z własnego dzieciństwa, a jakiś stary nie jestem, bo urodziłem się w 2000r. i nie mieszkam w wiosce zabitej dechami.
Mieszkam na wsi i porównuje siebie jako dziecko, co musiałem robić 40l temu a obecne dzieci i młodzież, TO JEST PRZEPAŚĆ!!!, LEWE DELIKATNE RĄCZKI!!!, to samo dotyczy się nawyków żywieniowych, co na pewno bardzo im się odbije w przyszłości; otyłości, raki,..
noooo kuuurła kiedyś to był chłop, 12 godzin w polu o wodziance zagryzanej kaszą nie to co teraz gogusie tylko by smartfony klikali. Żartuje, lecz sie.
To przez zabory, u nas w Galicji wykształciła się odmienna od innych w Polsce kultura, a i rozdrobnienie gospodarstw też daje swoje, ja (rocznik 97) doskonale pamiętam sianokosy robione za pomocą kos i grabi, a mój dziadek w ciąż robi (co prawda na niewielką skale) żniwa i omłot kosą i cepami :D
Nie ma pytań No to zajebiście kocham żniwa
Dziekuje polaku za piekne opwiesci prawdziwe i takie po polsku 🇵🇱🇵🇱❤️❤️ pozdrawiam serdecznie ❤️
Uwaga! U mnie na wsi takie żniwa są do dziś!!!
Jak ta wieś się nazywa?
Zadupie. ...
@@kemots455 Zadupiec Mały
Pamietam jak nosilam jako dziecko jedzenie dla zniwiazy w rodzinie moich dziadkow na Kujawach. Maialm taki sam kosz na ziemniaki i grzyby z lasu. Piekne to byly czasy...choc ludzie faktycznie bardzo ciezko pracowali przy tych zniwach.
Tak racja ,czlowiek wspolczesny by sobie nie poradzil ,bo za leniwy i nie dal by sobie rady.Takie wychowanie to moje dziecinstwo,wspaniale
Ta kosa jest źle obsadzona ,powodzenia w koszeniu :)
Bardzo ciekawy materiał. Poproszę o więcej :-)
Pożył by pożył :) sytuacja by go zmusiła . Ciekawy film o sierpie 👍🐺
Aż przykro słuchać i patrzyć ze względu na szereg błędów. Po pierwsze - kosiarze nie nocowali nigdy na polu, bowiem poza żęciem zboża musieli m.in. wydoić krowę (krowy), dać świniom i koniowi żreć.. Jeżeli żeńcy spali na polu, to byli to ludzie pracujący we dworze (służba dworska) - "niewolnik".
Po drugie - prezentowana kosa jest źle obsadzona. Winna być po skośnej stronie kosiska, a ten błąd dyskwalifikuje prezentera występującego pod szyldem słynnej uczelni w Polsce. (0,24 - 0,30)
Po trzecie - wymieniając "kopice" należało dodać do jakiego regionu nazwa się odnosi. Na Mazowszu snopki zbóż ustawiano w "kopki" lub "mendle" (12-15 sztuk)
Nie dziwię się jak to mieszczuch chciał się popisać gwarową mową i w upalny dzień rzekł: "Szłończe piece w szamo coło".
Wypaczeń i bzdur u nas dostatek, zatem "Kończ Waść..."
On nie ma pojęcia o rolnictwie ,jak kosy nie umie obsadzić to co mówić o klepaniu ,ba nawet o koszeniu
U mnie sąsiad 4ha co roku sam kosi kosą m, a ten mi mówi, że była w użytku do początku XX w. sam kosze u siebie kosą strome brzegi bo nie idzie ich inaczej wykosić
jest powiedzenie stare polskie modlą się po figurom diabła mają za skórą
www.jasnastronamocy.info/ jasna strona mocy prowadzona przez Sanyaje wielkiego mistrza duchowego filozofa który wiele rzeczy mówi o ziemiach polskich życiu współczesnych
na wsi jest dużo ludzi fałszywych zazdrosnych ludzie ze zazdrości se dokuczają sąsiad na sąsiada z jednej wsi donosi po urzędach do opieki społecznej i do urzędu skarbowego nie wszyscy się kochają ludzie majom wielką zazdrość w sobie i pychę zazdroszczą żeby sąsiad nie miał lepiej żeby się nie dorobił zazdrość w plocie siedzi wszystkich obrabia jak to u nas na wsi mówią dupę obrabia donosi na sąsiadów zazdrości pyszny jest poniewiera jak ktoś jest biedny i mało ma a potem idzie do kościoła w pierwsze ławki i się modli na pokaz ludzie grao świętych wiara na pokaz żeby go ludzie wieś widziała jego stroje jego mody bo jest święty na pokaz są ludzie dwulicowi udają twoich przyjaciół razem z nimi pijesz przy stole razem jesz ale przychodzi dzień ze Bóg daje cie więcej pieniędzy bo uczciwie żyłeś a to już boli bo ma zawiść w sowie i nie patrzy ze jetes jego przyjacielem tylko ta zawiść sprawia ze ci nienawidzi bo nie może znieść żebyś lepiej miał od niego potem ten fałszywy przyjaciel cie przeprasza ale to musztarda po obiedzie zachował się wrednie choć latami był wporządku i ty do niego i nie potrafisz już zalufac komuś takiemu i przyjaźń się rozpada a ty się do niego nie odzywasz bo raz ci zrobił świństwo to już zawsze będziesz myślał ze taki jest i przestajesz się odzywać
nie znasz na ulicy bo wolisz siebie życie jest ciężkie świniom być nie jest warto zawsze wszystko wyjdzie do wierzchu każde świństwo i podłość a potem ma się z ludzi wrogów
Marsz do szkoły! Naucz się pisać, a potem produkuj swoje "mądrości"
zboże ustawiano w mendelki a nie w kopice
Na początku XX to jeszcze ciągników nie było zwłaszcza w Polsce a gdzie tu jakieś młuckarnie albo kombajny. A w Polsce to ciągniki tak naprawde to w latach 50 wchodziły ale była bieda i komuna więc żadko kto miał a kombajny to tak naprawde lata 70 albo 80 ale było mało i itak niektóży kosili ręcznie więc nie można muwić ze kosą sie kosiło do XX wieku
Do omłotu były cepówki Kraj-Kutno z napędem od Kierata
Dużo nie ścisłości większość z wymienionych rzeczy pamiętam z własnego dzieciństwa, a jakiś stary nie jestem, bo urodziłem się w 2000r. i nie mieszkam w wiosce zabitej dechami.
Mieszkam na wsi i porównuje siebie jako dziecko, co musiałem robić 40l temu a obecne dzieci i młodzież, TO JEST PRZEPAŚĆ!!!, LEWE DELIKATNE RĄCZKI!!!, to samo dotyczy się nawyków żywieniowych, co na pewno bardzo im się odbije w przyszłości; otyłości, raki,..
Kto ci pięknie oprawił kose ja bym nie chciał iść z nią do żniwa 🤣🤣🤣👎
Współczesny człowiek kosy nawet nie podniesie😂😉
Przesada podniesie podniesie a i pokosił by jak by była konieczność !
Zwlaszcza baba bo paznokiec jej sie zlamie i pot na czole makijaz zmyje
noooo kuuurła kiedyś to był chłop, 12 godzin w polu o wodziance zagryzanej kaszą nie to co teraz gogusie tylko by smartfony klikali.
Żartuje, lecz sie.
Ta kosa to się nadaje dobrej kosy nie widziałeś
Daliby wspolczesni rade, kiedy glod przycisnie i do roboty by sie wzieli 😛
To za robote sie wez anusiak
Czasem mam wrażenie, że ludzie z nizin są jacyś obcy mimo, że też są Polakami, zwłaszcza gdy słucham takich wypowiedzi
To przez zabory, u nas w Galicji wykształciła się odmienna od innych w Polsce kultura, a i rozdrobnienie gospodarstw też daje swoje, ja (rocznik 97) doskonale pamiętam sianokosy robione za pomocą kos i grabi, a mój dziadek w ciąż robi (co prawda na niewielką skale) żniwa i omłot kosą i cepami :D
@@franek.97 wracaj do szkoły, bo takie głupoty wypisujesz chłopcze, że aż wstyd.
Co t'y godasz
Będąc, ze tak powiem przedstawicielem młodego pokolenia (wiem data) wiedzę tego pana wyrażę tak XDDDDDDDDDDDDD.
Czemu? Mówi sensownie
@@adamjedrzejski5661 Pojęcia nie ma, niech starych spyta.
Żydy glupieja...