📘EBOOK Chcesz zmienić swoje życie dzięki potężnym afirmacjom? Sprawdź mój e-book "Sekret Potężnych Afirmacji: Zmień Swoje Myśli, Zmień Swoje Życie"! Odkryjesz w nim proste i skuteczne techniki, które pomogą ci przeprogramować umysł i manifestować swoje najgłębsze pragnienia. Zacznij już dziś tworzyć rzeczywistość, o jakiej zawsze marzyłeś! xn--prawo-przyciganiaebook-0rc.my.canva.site/comunidade Nie przegap tej szansy na zmianę!
Do czterdzistego roku życia zazdrościłem moim kolegom ich rodzin, relacji z przyjaciółmi itp. po pięćdziesiątce już mi wszystko jedno...Wstaję nie wiem po co, telewizora nie oglądam, radia nie słucham, tylko internet od czsu do czsu. Wszystko straciło sens... Jestem na tym kanale pierwszy raz i muszę przyznać że trochę mnie to podbudowało. Nie tylko ja jestem sam, ale połowa miast i może wsi.... Pozdrawiam samotnych..., Dzięki
Znam mnóstwo osób, którym wydawało się, że znaleźli "proporcje" i faktycznie znaleźli, ale zachwiania tych proporcji powodują niestety koszmarne "zawały". Nie ma czegoś takiego jak samotność, a zachowanie proporcji zależy od dobrej woli i uczciwości.
Jestem,ktoś by powiedział ,że w podeszłym wieku 76 lat i właśnie teraz dokonuję przewrotu w swoim życiu 180 stopni. Wiek ,to tylko liczba,a wszystko zależy tego ,co nasz w sercu i czego oczekujesz od samego siebie. Jestem sama id 13 lat i ciągle odkrywam nowe motywacje do życia i doskonalenia duchowego.Wszystkim chętnym na zmiany życzę powodzenia.
Dobra ale masz dzieci i wnuki i się spełniłaś. Teraz w tym wieku zostałaś sama. To nie to samo co 40-50-60 letni człowiek, który chciał mieć dzieci a nigdy ich nie miał.
@@Dorota-c5z .......tak niektorzy kreca sie wedlug wlasnej osi i nic z tego niewynka ....zyjemy dla kogos - nie zyjemy dla siebie....nasza osobowosc zycia w samotnosci przeradza sie w stan nienormalny.
Ponad rok temu wyprowadziłem się od żony utrzymujemy ze sobą kontakty ale tylko na stopie koleżeńskiej czuje się 100 razy lepiej ograniczyłem też kontakty z innymi ludźmi do minimum nareszcie wiem co to spokój i harmonia życia
Potwierdzam, bycie samemu to jest właśnie pełnia życia, nikt nie przeszkadza żyć. Święty spokój istnieje i jest bezcenny, ale osiągalny tylko w samotności.❤ Problemem jest jednak rozrodczość.☹️
Ja nie gonię za związkiem. Ludzie mnie pytają dlaczego jesteś sama. Mówią mądra, ładna a sama. Muszę przyznać jestem szczęśliwa będąc sama. Pozdrawiam Pana
skumalem dopiero po czterdziestce,teraz juz nie potrzebuje drugiej osoby zeby poczuc sens,pozdrawiam wszystkich co wyrwali sie z emocjonalnego matrixa😊
jestem sam, spełniony i szczęsliwy ale fajnie byłoby spotkać drugą samotną, nie do zwiazku tylko do ciekawych rozmów, wzajemnej inspiracji, spacerów, wyjazdów i tylko wtedy kiedy mamy na to ochotę
Kocham swoją samotność ♥️ po przemocowym małżeństwie wreszcie odzyskałam poczucie bezpieczeństwa, spokój, finansową stabilizację, radosne oczekiwanie na każdy kolejny dzień❤ mam 62 lata....do końca moich dni będę szczęśliwa, bo jestem sama z wyboru❤
Jak dzieci dorosną mam marzenie, a w zasadzie plan, kupic sobie campervana i ruszyć w podróż sam jak palec, doswiadczajac zycia i przebywania z samym sobą😊 😊😊😊
Dlatego zanim wchodzi die w związek trzeba nauczyć się być samemu i pokochać siebie. Wówczas związek jest szczęśliwy.. Nie jest uzależnieniem tylko wyborem ❤️również jestem sama bo tego nie umiałam
Mam 36 lat od 8 jestem sam . Życie samemu jest piękne.Lecz ludzie co gdy dotyka choroba .Sam tego doświadczyłem.Leżysz bez ruchu ii modlisz się aby ktoś cb znalazł.😊😊😊😊
Nie poszę tego pod wpływem emocji, opisuję na zimno co zauważyłem. Od wielu lat jestem sam, notabene po nieudanym związku. Teraz wiem jak piekne jest życie, koniec walki o aprobatę innej wydawałoby się bliskiej osoby i ten wewnętrzny spokój.
Ja żyję sam od 1994 r i bardzo sobie to chwalę , nikt nie trzeszczy mi nad głową. A teraz na starość nie wyobrażam sobie się związać z jakąś panią bo to by niosło całą masę problemów i wyzwań. Poza tym jestem zapalonym Graczem w gry Komputerowe i bym się wściekł jak bym słyszał jęki o przerwanie gry i zajęcie się panią o nie nie nie.
Wrecz odwrotnie -wreszcie się pokazuje ludziom, że od wielu wieków karmiono ich głupotą o byciu szczęsliwym i wartościowym tylko jak się jest w zwiazku. Ja akurat rozczarowałam się małżeństwem i teraz wiem, że nigdy nikomu nie oddam mojej wolności.
Jestem naprawdę pod wrażeniem jak wszystko to jest prawdą, co przedstawione w nagraniu. Byłam w zwiazku 21 lat, nigdy i nikomu już nie oddam mojej wolności i niezależności. Życie ponownie nabrało dla mnie barw od momentu jak jestem sama. Absolutnie nie czuję się samotna. Wielu osobom się wydaje, że tylko będac w związku beda szczęsliwi a związek to ciągłe rezygnowanie z siebie w imię tych głupot, które nam powtarzano od dziecka. Nie ma nic gorszego jak samotność w zwiazku.
Tajemnica sukcesu związku to związek dwóch osób samowystarczalnych . Czyli z rozwiniętymi neuronami właśnie... I tego życzę nawet samotnikom z wyboru❤ Żeby doświadczyli czy są rzeczywiscie samotni z wyboru czy z egoistycznej wygody. Wszystkiego dobrego Nam wszystkim❤
Ludzie słabi boją się być sami największe bogactwo to być niezależnym isamym nie masz stresu nie musisz nikomu się podobać robisz co uważasz a głupie gadanie dlaczego jesteś sama to dawno nie modne ile ludzi męczy się z toxykami ale najważniejsze żeby mnie widzieli z kimś hahaha to iluzja jak masz prawdziwego przyjaciela to jesteś bogaty a partnerstwo to zakłamanie oszukują się nawzajem zdradzają kłamią i potem wyrzucają cię na śmietnik ❤❤❤❤❤
Dziekuje,dziekuje bardzo za ten madry przekaz,bo zrozumialam sluchajac tego, ze jestem gotowa do przejscia i pracy w labolatorium swiadomosci,po dlugich latach pracy w badawczym labolatorium biologicznym.Jestem gotowa sie zmieniac,wzrastac i odszukac swoj prawdziwy potencjal,ktory dostalam w darze.Zycze wszystkiego Najlepszego na Nowy 2025 Rok i dalszej owocnej pracy szerzenia swiadomosci i milosci na Swiecie
Nie gonię więc za związkiem, od 6 lat jestem solo, jestem szczęśliwa i kompletna. Jeśli spotkam kogoś odpowiedniego dla mnie, będę to wiedziała i oczywiście jestem otwarta ❤pozdrawiam
Też jestem sam i jestem szczęśliwy. Lubię być sam. Nie czuję jakiejś presji, że ktoś czegoś ode mnie wymaga w danej chwili w której akurat chce poleżeć i poczytać książkę w spokoju. Nikt mi nie przeszkadza podziwiać widoki z góry. Nikt nie miauczy jak chce posiedzieć w ciszy i poobserwować ptaki. Nikt nie odzywa się w momencie kiedy kontempluje idealną ciszę, przerywając ją.
Tu nie chodzi o promowanie idei samotności, ani pogoni za związkami z innymi ludźmi. Mamy być w swoich ene gmach, wibracjach spokoju, a nie ciągłego zamieszania, zamętu, chaosu poprzez interakcje z ludźmi co nas nie rozumieją i nie chcą zrozumieć. Każdy związek jest korzystny gdy jest rozwój nasz własny, jak i drugiej istoty, nawet gdy jest to tylko...zwierzę. Nie ma sensu nawijać tyle czasu by przekonywać kogoś do czegokolwiek. Raczej metody jak sobie pomóc, czy innym są cenniejsze, bo mamy problemy z programowaniem nas a nie prawdziwa pomocą.
Niby z naukowego punktu widzenia prawda, ale rzeczywistość jest taka, że bez ciepła i dotyku ukochanej osoby u swojego boku, doświadczamy życia połowicznie i żadne afirmacje tego nie zmienią, a tylko chwilowo znieczulą i zepchną do cienia prawdziwą potrzebę bliskości z drugim człowiekiem. Najgorsze jest to, że to co wyparte zawsze do nas wraca ze zdwojoną siłą, ale z reguły wtedy jesteśmy już tak porozbijani emocjonalnie i osamotnieni, że trudno nam się podnieść. Trzeba uważać na tego typu przesłania, bo wg mnie to element agendy, która tworzy zatomizowane społeczeństwo.
Samotność to plaga tego wieku , dopóki jesteście zdrowi to wszystko ok ale jak zacznie się coś dziać wtedy zrozumiecie dlaczego nie warto żyć w samotności . Samotni żyją krócej , cześciej zapadają na depresje i inne choroby . Człowiek jest stworzony do życia w stadzie ..rodzinie
Poprostu ciezko o wspierajacy zwiazek. Zwiazek zwiazkowi nie rowny. Lepiej byc samym niz w trudnym zwiazku ale lepiej byc w zwiazku wspierajacym niz byc samemu.
Bycie singlem jest straszne, bycie samemu bez drugiej osoby i dzieci nie do wytrzymania. Uwielbiam mieć czas dla siebie ale bez rodziny i codziennych wyzwań, radości i smutków życie nie ma sensu.
Samotność a bycie samotnym? Czy ktoś to kuma ? Sam nie kumałem- Różnica między byciem samym a samotnym ? 🧐. Ten materiał jest bardzo pomocny.Ja do tego dojrzałem. Dziękuję Twórcom kanału na udostępnienie😅 tej treści. Polecam inne treści Na TEN TEMAT👍.
W jakimś sensie jest to przekonywujące.. Może jednak chodzi o harmonię.. Szczęśliwy związek to ludzie zdrowi emocjonalnie czyli tacy którzy potrafią być sami aleceybrali związek. Poza tym zarządzanie czasem i wydzielenie swojej prywatniej strefy w domu i przestrzeni to równiez ważne i odświeżające...
Życie bez miłości, to samotność. Czym jest miłość? Miłość to umiejętność wyjścia ze strefy własnego komfortu, by poświęcić cześć siebie dla drugiej osoby. To walka z własnym egoizmem. Miłość to nie tylko obcowanie fizyczne, które może dawać przyjemność i rozkosz, orgazmy itd. Bywa, że samotność nie jest samotnością, a zwiazek jest samotny.
"Sam na świecie człowiek zginie W pojedynkę żyć jest trudno Sam gotujesz sam jesz obiad Potem łyżkę trzymasz brudną Wiesz że sam ją musisz umyć Nikt Ci zmywać nie pomoże Nikt nie zrobi Ci herbaty Kiedy cię choroba zmorze Jak cudownie iść przez życie Słysząc obok kroki czyjeś I jak lekko jest bić sercu Kiedy obok drugie bije Ile traci ten kto nie wie Jak to jest pokochać kogoś Słońce się do Ciebie śmieje Nocą księżyc puszcza oko Jak cudownie poczuć w ręce Słodkie ciepło czyjejś dłoni I mieć kogoś kto od deszczu Parasolem Cię zasłoni Jak cudownie iść przez życie Słysząc obok kroki czyjeś I jak lekko jest bić sercu Kiedy obok drugie bije " 🙂
Samotność... Jestem sam już dość długi, kocham siebie , lecz bardzo bym chciała spotkać kogoś kogo bym mogła kochać i cieszyć się sobą. To co tutaj jest przekazywane uważam to program do typowego egoizmu. Każdy ma wybór naturalnie. Ja , każdemu życzę dużo miłości i pięknego życia❤
A ja uważam, że egoizmem jest wykorzystywanie drugiego człowieka do zaspokajania własnych potrzeb, wyładowywanie na nim swoich frustracji, manipulowanie nim i traktowanie jak własność. Po trzech nieudanych związkach już czwarty rok jestem sama. To był mój świadomy wybór. Najpierw musiałam uleczyć pokaleczoną psychikę, ponieważ w ostatnim 16 letnim związku doświadczyłam przemocy psychicznej i fizycznej oraz licznych zdrad, które odkryłam już po rozstaniu. Potem musiałam uleczyć duszę, pokochać siebie. I jak już tak wszystko uleczyłam to stwierdziłam, że fajny jest ten spokój, ta cisza, zero awantur, zero stresu, zero strachu...Czy do końca życia chcę być sama? Oczywiście, że nie. Ale pragnę kogoś, przy kim będę czuć się tak dobrze, jak teraz sama ze sobą😊
Popieram w 100 procentach. Rozumiem ludzi po traumatycznych związkach, ale żeby wciskać ludziom, że samotność to takie dobro, można uważać za dywersję, człowiek to stworzenie stadne, potrzebuje drugich, inaczej nie przetrwamy jako gatunek, bo uznamy że święty spokoj i jałowe życie, to jest, to??
Jesteś sam i bez nikogo, kto coś od Ciebie chce. Jest to bardzo wygodne. Jednak czasami chcesz się z kimś spotkać. Wtedy trzeba sięgnąć po internet ,książki, filmy i mamy substytut innych osób. Czujesz się niezagrożony bo nic nie dzieje się naprawdę. Uciekasz od prawdziwego świata .Prawdziwy świat jest wymagający i niebezpieczny . Za szkłem mamy poczucie bezpieczeństwa i szybko się od tego uzależniamy . Kiedy nagle wejdziemy do prawdziwego życia to okaże się, że jest niedozniesienia. Nie nauczymy się prawdziwych relacji i taki gatunek szybko zniknie z tego świata. Recepta na wyginięcie gatunku. Jest jednak wyjście, zwalić te wszystkie obowiązki na kogoś innego, kto nie podziela takich ideologii.
Podobało by mi się to, gdyby to nie były bzdury ale uwaga: bo jak jest dobry Partner to jest lepsze życie a zastanawiać się można zawsze, nawet w nocy, bo noc lubi skargi....
Nie do końca tak jest dobrze mieć bliska osobę ale swojej krwi chodzi o dziecko wiadomo że dzieci odchodzą ale od czasu do czasu spędzić czas że swoijm dzieckiem jest jak doładowanie baterii a jak to mówią druga połowa jest nie potrzebna bo tak się żyć nie da już po miesiącu życia z kimś obcym bo np żoną to jest człowiek obcy i męczy za chwilę wszystko cię w tej osobie drażni itd itd
Życie we dwoje (kobieta, mężczyzna) to sztuka, dzieło czegoś więcej , to podróż i nauka, to uzupełnianie się na wzajem, to poznanie naszych słabych cech naszej osobowości poprzez naszego partnera, to wymiana i uzupełnienie się energetyczne, to skomplikowane dla większości ludzi którzy nie mają otwartej w pełni świadomości, tak jak wszystko ma dwie strony dobro i zło tak i związek ma dwie strony. Pozdrawiam
@@814cookiemonster czasami potrzebna jest samotność aby zrozumieć coś czego nie potrafisz zrozumieć kiedy jesteś w związku , to że jesteś samotny to Twój wybór, Twoja wola ,w samotności też mamy coś do przepracowania i czegoś też mamy się nauczyć ale dążenie do doskonałości człowieka to być w jedności jednym ciałem(kobieta,mężczyzna) ,miłością,radością,szacunkiem itp . Stwórca stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę to o czym pisze nie da się przełożyć w dwóch zdaniach . Miłość która jest między dwojgiem daje Życie czego Ty w samotności nie zrobisz
@orion-galactik1217 własnie dokładnie odwrotna kolejnosc, co do Boga to otworzył Adama w pełni idealnego na swoje podobienstwo. Czy Bog potrzebuje dopełnienia ?
@@814cookiemonster przeczytaj to co napisałeś i zastanów się w jaki sposób gatunek ludzki ma przetrwać, Miłość to Bóg, taka Miłość zachodzi między kobieta a mężczyzna co Bóg złączył niech człowiek nie rozłącza?
@orion-galactik1217 widze ze j Ciebie wiecej fanatyzmu niz duchowosci no ok, o gatunek ludzki sie nie boj zazwyczaj po drodze pojawiają sie jednak dzieci oddychaj
Ciekawe tematy podnoszone w filmie, szkoda tylko że powtarzają się tak jakby były zapętlonym nagraniem. Z tego powodu nie oglądnąłem do końca. Proszę się postarać gdyż takie podejście do realizacji filmu działa odwrotnie do założeń prowadzenia kanału na tej platformie.
Nie każda kobieta żyje po to , aby ktoś się do niej nieustannie kleił i obmacywał.Taka bliskosć można osiągnąć z partnerem , jeśli się tego chce , ale to nie może być celem , chyba , że któraś ma wscieklice macicy , to wtedy jej wybór.😂
Ludzie nie są stworzeni do samotności. To nie jest programowanie a czysta biologia. Zamiast słuchać tych wszystkich youtuberów sięgnijcie po badania naukowe nad samotnością i jej negatywnym wpływem na zdrowie.
Bzdury bzdury bzdury wpierw trzeba sie nauczyć być z kimś tak jak jazda autem uczysz się i jeździsz no cóż jeśli ktoś nie wyciąga lekcji z swoich związków i popełnia te same błędy to powodzenia 😂
Zwiazki nie bylyby takie przykre gdyby spotykaly sie dwie palne osoby. Jak spotykaja sie dwa ograniczniki nie ma inne mozliwosci niz braki kompletnosci I uzalezni3ni3. Zwiazki sa fajne jesli wystepuja w nich zblizone do pelni siebie jednostki. Rozne zwiazki, w roznych celach I o roznych jakosciach. Jak ktos chce zwiazki okazac sie moga bardzo doladowujace. Filmik nietrafiony w pelni ale prawdziwy zeby dazyc do pelni rozwoju.
Na jakims poziomie zwiazki w pojmowaniu tradycyjnym wczesnym sa potrzebne. Jednak w perspektywie dlugowi3cznosci rzeczy przerastaja, tzn zwiazki sie zjadaja. Po prostu. Wchodzimy na rozne levele ta pusta potrzaba milosci, to znaczy potrzeba bioraca sie z braku wyp3lnia sie, wiec rzeczy tez sie zmienaja w dlugiej perpektywie.
Pelniejsza wersja tego filmiku: umiejetnosc zycia w pojedynke wszystko usprawnia, ulepsza. Jesli jest ta umiejetnosc, zwiazki nabieraja innych barw. Sa oparte na innych jakosciach. Zycie staje sie bardziej oczywiste I rzeczywiste... to rowniez sprawia ze jestesmy zdrowsi i silniejsi. Tutaj najczesciej sie zdarza ze zycie w pojedynke jest za kare a ci ktorzy zyja samemu maja sie z reguly gorzej (tak obserwuje) rzadko kto zyje w pojedynke na tej ziemi, zeby kochac mocniej, badz zeby sie rozwijac madrzec badz zdrowiec.
Mnie nie cieszy samotnośc, ale nie wejde w zwiazek z przypadkową osobą. Musi byc to ktos z kim bede chciała naprawdę byc. A najgorsze jest to, ze brak mi energii życiowej kiedy jestem sama. Jak wiem, ze mam kogoś to jestem w stanie zrobić wszystko.
To niedobrze. To znaczy ze spoleczenstwo dyktuje ci co musisz robic zeby byc akceptowaną. Czyli musisz miec w pralce meskie smierdzace skarpety. A to nieprawda. Najwazniejsza jest niezaleznosc materialna. Jesli jej nie masz to nigdy zaden facet ci tego nie da. Zawsze bedziesz jego niewolnikiem. Mozliwe ze zostalas wychowana na niewolnika ktory potrafi zyc bez pana.
Znam ten stan, ciągnął się u mnie prez wiele lat, to była trudna faza dla mnie. Nawet dziś mam czasem nawroty do robienia dla innych wszystkiego bo to jakby mi dawało więcej energii. Kilka lat temu uświadomiłam sobie, że to praktycznie nieświadome uzależnienie od energii zyciowej innej /innych osób. Funkcjonowanie dokładnie tak samo jak u alkoholików i narkomanów. Jak innej energii obok mnie bylo, bylam jak bez życia i wydawało sie ono bez sensu. Ot taki zezwłok. To byl długi proces zanim sama z siebie moglam generowac tą energię sama z sobie. Robiłam wszystko żeby żeby z tego stanu wyjść, bo było mi jasne, że żaden związek nigdy nie będzie rozwiązaniem a raczej nastepną porażką. Klucz leży w podświadomości a ją zmienić nie łatwo. Moja droga "uleczenia" z tych starych (od praktycznie poczęcia) piwiklań wszelkich wewnętrznych uzależnień byla i jest duchowa (nie mylić z wpojoną nam religią). Psychologia też byla pomocna, zeby wiele pojąć. Rozsądek to nie wszystko, on jest ważny i potrzebny ale w tych kwestiach niestety kompletnie bezsilny i bezużyteczny, ma tu zero mocy. Dziś żyje nowym, świeżym życiem, budzę sie z radością i energią nawet po nocach z malą ilością godzin snu. Cud cudem pogania!❤🎉💝 Jak popadam w stare schematy (a to jak taki mały krótki egzamin) to szybko to zauważam i łatwiej mi wracać do siebie i mojego wewnętrznego centrum serca, mojej siły i wielkiego Bożego pokoju, który w nim leży❤🙏⚘️. Każdy ma swoją drogę życiową i wiele dróg prowadzi do przysłowiowego Rzymu. Ale z pewnością warto znaleźć tę swoją drogę i zachłysnąć się jak w narodziny życiem na nowo! Bo to nowe świadome życie niesie naprawdę wiele cudów że sobą! ❤🎉🙏☀️😍💖
@@WędkarstwoPasjonaciMyślę że ta nowa książka Dr. Agnieszki Kozak "Uwięzieni we własnej głowue" mogłaby być dobrym początkiem jak również jej podcasty ( przypadkowo trafilam na nie kilka miesięcy temu). Ona dobrze to wyjaśnia, gdyby tą wiedza dziesiątki lat temu byla tak dostępna, byłoby mi i wielu innym łatwiej. Następne kroki sam intuicyjne wyczujesz albo one same się pokażą. Jeżeli jesteś wierzący to możesz równolegle zwrócić się wewnętrznie do Boga o pomoc i obserwować co się będzie działo czy okazywało w codziennym życiu. Nie jakieś sensacje tylko raczej cichsze oznaki wewnątrz Ciebie i wokół Ciebie. Każdy znas jest trochę inny , więc szukaj co Cię wzmacnia i odbudowuje od wewnątrz. Osobiście odwiedziłam mnóstwo różnych ludzi, kazdy z nich mi jakiś mały krok do przodu pomógł. Do tego studowałam mnóstwo książek, filmów i materiałów Autorów z przeróżnych krajów, kultur i religii, starając sie to wszystko integrować aż kiedyś wyłoniło się we mnie to czym naprawdę jestem i cały sens istnienia. Wszysko jest w nas. Niby takie proste a jednak nie łatwo dojść do tego stanu bo wieloletnie ukształtowanie, prze- i osądy, obawy, strach, wstyd, brak wiedzy i ciche cierpienie nas z daleka od tego powstrzymują. Nie czekaj, działaj!🙌🫶☀️🙏⚘️
Co za bzdury. Albo samotność albo zależność? Nie ma nic piękniejszego niż dobra relacja. Niezaleznie czy z kimś, czy z samym sobą. Ale nie ma też dobrej relacji jeśli występuje zależność. A słyszę tu tylko równanie realcji z zależnością. Najsmutniejsze jest to, że ludzie kupują takie bzdury, które tylko mają ich utwierdzać w ich niewiedzy, ograniczeniach i błędnym rozumowaniu. Żeby dobrze wciskać nieprawdę wystarczy umieścić w niej trochę prawdy.
Te pani słowa to sama prawda , relacją z drugim człowiekiem jest bezcenna , musisz, mieć się z kim dzielić inaczej po co ci uczucia, emocje, bogactwa i miłość, po co ?!!!!!
Myślę że ten przekaz jest spłycony.. Rozumiem że w przekazie chodzi o to że za nim wejdziemy w związek dobrze byłoby żyć w samotności poznać siebie i dopiero ewentualnie wejść w związek. Bez dramatów i uzależnienia ❤
@@aleksandraprzybylska3725 myślę, że tak to nie działa. Samotność nie jest sposobem na naprawienie ewentualnie występujących problemów ze sobą, z którymi lepiej nie wchodzić w związek. Wręcz przeciwnie. W samotności łatwiej przeoczyć czy zakopać te problemy pod tzw. dywan. W relacji z drugim człowiekiem odbijamy nasze wnętrze jak w lustrze. Dlatego jest łatwiej je zauważyć. Natomiast okres samotności jest dobrym czasem na pracę z sobą samym. Na zbliżenie się do siebie. Jeśli wcześniej nie miało się takiej możliwości. Jeśli mowa o jakiś zależnościach, lekarstwem jest odszukanie przyczyny i naprawa. Samotność nie leczy. Najwyżej chroni ale ma to też swoją dość wysoką cenę.
Wielkie Sorry ale samotność nie jest taka zbyt dobra i piękna może na krótką metę ale na niezbyt dlugo, samotność jest bardzo okropna to nie jest nic dobrego
📘EBOOK
Chcesz zmienić swoje życie dzięki potężnym afirmacjom?
Sprawdź mój e-book "Sekret Potężnych Afirmacji: Zmień Swoje Myśli, Zmień Swoje Życie"! Odkryjesz w nim proste i skuteczne techniki, które pomogą ci przeprogramować umysł i manifestować swoje najgłębsze pragnienia. Zacznij już dziś tworzyć rzeczywistość, o jakiej zawsze marzyłeś!
xn--prawo-przyciganiaebook-0rc.my.canva.site/comunidade
Nie przegap tej szansy na zmianę!
Kocham swoją samotnkść
❤
Samotność.
Tak ci zazdroszczę to co mówi jest 100%racja ja marzę aby być sama❤
Do czterdzistego roku życia zazdrościłem moim kolegom ich rodzin, relacji z przyjaciółmi itp. po pięćdziesiątce już mi wszystko jedno...Wstaję nie wiem po co, telewizora nie oglądam, radia nie słucham, tylko internet od czsu do czsu. Wszystko straciło sens... Jestem na tym kanale pierwszy raz i muszę przyznać że trochę mnie to podbudowało. Nie tylko ja jestem sam, ale połowa miast i może wsi.... Pozdrawiam samotnych..., Dzięki
Ja żałuję,że dłużej nie byłam samotna.
Ja jestem mężatką mam dorosłe dzieci i jestem sama
@@Monika67587 to tak jak ja i obawiam się że jest nas w takim stanie wiele wiecej
@mariusz6927 lepiej jest być samemu niż z byle kim,w dzisiejszym świecie ludzi normalnych pozostała już garstka.
A wbij na Musisz Wiedziec
Lubię być sama. Nie ma zgiełku. Żądań. Pretesji. Całego hałasu jaki robią.
To nie jest wyjście. Trzeba znaleźć proporcje. Pozdrawiam 🙂🤗🤗
Znam mnóstwo osób, którym wydawało się, że znaleźli "proporcje" i faktycznie znaleźli, ale zachwiania tych proporcji powodują niestety koszmarne "zawały". Nie ma czegoś takiego jak samotność, a zachowanie proporcji zależy od dobrej woli i uczciwości.
Jestem,ktoś by powiedział ,że w podeszłym wieku 76 lat i właśnie teraz dokonuję przewrotu w swoim życiu 180 stopni. Wiek ,to tylko liczba,a wszystko zależy tego ,co nasz w sercu i czego oczekujesz od samego siebie. Jestem sama id 13 lat i ciągle odkrywam nowe motywacje do życia i doskonalenia duchowego.Wszystkim chętnym na zmiany życzę powodzenia.
Dobra ale masz dzieci i wnuki i się spełniłaś. Teraz w tym wieku zostałaś sama. To nie to samo co 40-50-60 letni człowiek, który chciał mieć dzieci a nigdy ich nie miał.
Ja kocham swoja samotność.Ten swiety spokoj odkrywanie siebie ...
Ja też Iwonko.Jest Nas coraz więcej❤❤❤
@MarinaFrack ❤️❤️🥰🥰
Dopiero zrozumialam to w wieku 50 lat. I wreszcie jestem sobą,nie patrze na humory partnera.Jestem zadowolona z zycia. Wstaje z lozka chetnie.
Tak mam to samo
Samotność to najlepsze co się człowiekowi przydarza
Zycie we dwoje, to wielke wyzwanie ,ciagle trzeba ustępować.
No ! a przecież świat się kręci wokół ciebie i twoje potrzeby są najważniejsze:)
@@Dorota-c5zw punkt ;)
@@Dorota-c5z .......tak niektorzy kreca sie wedlug wlasnej osi i nic z tego niewynka ....zyjemy dla kogos - nie zyjemy dla siebie....nasza osobowosc zycia w samotnosci przeradza sie w stan nienormalny.
Dziękuję ja jestem sama i nie zamienię tego nawet na złotą klatkę. Jestem szczęśliwa❤
Witam w Klubie Pani Iwono!Mam tak od zawsze.:) Pozdrawiam serdecznie.🌲❄️
Dokładnie .
Mam tak samo 😊
Witam w Klubie , jest ok😀❤️🍀@@iwonasobie6547
Potwierdzam 👍😘❤
Teraz gdy jesteś młoda, zdrowa, piękna i bogata , a co gdy tego zabraknie , kto ci pomoże?
Ponad rok temu wyprowadziłem się od żony utrzymujemy ze sobą kontakty ale tylko na stopie koleżeńskiej czuje się 100 razy lepiej ograniczyłem też kontakty z innymi ludźmi do minimum nareszcie wiem co to spokój i harmonia życia
Złote słowa wypowiadasz tak dokładnie jest na 1000%
Ja po rozstaniu w wieku 44 lat dokończyłem wykształcenie średnie ,to znaczy że bez baby się rozwijam 😂
Potwierdzam, bycie samemu to jest właśnie pełnia życia, nikt nie przeszkadza żyć. Święty spokój istnieje i jest bezcenny, ale osiągalny tylko w samotności.❤
Problemem jest jednak rozrodczość.☹️
Zamow sobie dziwke ;)
Rewelacja ....teraz rozumie dlaczego jestem szczęśliwa sama ze soba ...dziekuje za te rewelacje..bomba !!!! ❤❤❤
On ona ono rozumie
Ja nie gonię za związkiem. Ludzie mnie pytają dlaczego jesteś sama. Mówią mądra, ładna a sama. Muszę przyznać jestem szczęśliwa będąc sama. Pozdrawiam Pana
Najlepiej się czuję jak jestem sama. Uwielbiam te chwile❤
Jeśli chcesz mieć dobry związek nie może on by uzależnieniem. Czyli trzeba najpierw nauczyć się być samemu ❤
skumalem dopiero po czterdziestce,teraz juz nie potrzebuje drugiej osoby zeby poczuc sens,pozdrawiam wszystkich co wyrwali sie z emocjonalnego matrixa😊
Jestem sama ale nie samotna. I jest super
Cieszą mnie Twoje słowa.
też jestem sam, niezbyt samotny, ale czy czasem by ktoś inny się nie przydał?
Bardzo mądre... Doszłam do tych samych wniosków 8 lat temu i samodzielnie jest coraz lepiej, pełniej.
jestem sam, spełniony i szczęsliwy ale fajnie byłoby spotkać drugą samotną, nie do zwiazku tylko do ciekawych rozmów, wzajemnej inspiracji, spacerów, wyjazdów i tylko wtedy kiedy mamy na to ochotę
Odezwij sie
Też kocham już swój spokój szcieszke. samodoskonalenia
Ścieżkę
Kocham swoją samotność ♥️ po przemocowym małżeństwie wreszcie odzyskałam poczucie bezpieczeństwa, spokój, finansową stabilizację, radosne oczekiwanie na każdy kolejny dzień❤ mam 62 lata....do końca moich dni będę szczęśliwa, bo jestem sama z wyboru❤
Lubię być sama ,dziękuję za piękny przekaz..
Smutna jest samotność, potrzebny jest ktoś obok, kto nas rozumie i wspiera z wzajemnością
To bywa bardzo trudne... Trzymaj się 🤗
prawda
Nie każdy tego potrzebuje czując się dobrze samemu z sobą
Tak na marginesie to udany związek to związek bez oczekiwań względem siebie. Resztę dopowiedzcie sobie sami. Ja wiem dlaczego
Życie samemu nie oznacza nie kochania innych
Jak dzieci dorosną mam marzenie, a w zasadzie plan, kupic sobie campervana i ruszyć w podróż sam jak palec, doswiadczajac zycia i przebywania z samym sobą😊 😊😊😊
Rewelacja! Dziękuję!❤
Kocham samotność 👩🎨🎨🖼️
Jestem sama i dobrze mi z tym ♥️
Kocham i Akceptuję siebie ♥️ pozdrawiam 🥰
… to ma sens… relacje to poważny wydatek energetyczny- dawniej ludzie byli zdolni do wymiany a dziś w większości to wydatek poważnej energii
Dlatego zanim wchodzi die w związek trzeba nauczyć się być samemu i pokochać siebie. Wówczas związek jest szczęśliwy.. Nie jest uzależnieniem tylko wyborem ❤️również jestem sama bo tego nie umiałam
Mam 36 lat od 8 jestem sam . Życie samemu jest piękne.Lecz ludzie co gdy dotyka choroba .Sam tego doświadczyłem.Leżysz bez ruchu ii modlisz się aby ktoś cb znalazł.😊😊😊😊
Nie poszę tego pod wpływem emocji, opisuję na zimno co zauważyłem. Od wielu lat jestem sam, notabene po nieudanym związku. Teraz wiem jak piekne jest życie, koniec walki o aprobatę innej wydawałoby się bliskiej osoby i ten wewnętrzny spokój.
Ja żyję sam od 1994 r i bardzo sobie to chwalę , nikt nie trzeszczy mi nad głową. A teraz na starość nie wyobrażam sobie się związać z jakąś panią bo to by niosło całą masę problemów i wyzwań. Poza tym jestem zapalonym Graczem w gry Komputerowe i bym się wściekł jak bym słyszał jęki o przerwanie gry i zajęcie się panią o nie nie nie.
😂😂 Dokladnie😎😄🔥👍
Ooo, promują nowy trend ;) Samotność. Alternatywa dla ludzi rozczarowanych relacjami. Tak samo jak obrzydzają macierzyństwo. Idą ciekawe czasy.
Dokładnie, bo zatomizowanym stadem łatwiej się zarządza. Po co pracować nad sobą i relacją jak można uciec w samotność i być pępkiem świata...
Wrecz odwrotnie -wreszcie się pokazuje ludziom, że od wielu wieków karmiono ich głupotą o byciu szczęsliwym i wartościowym tylko jak się jest w zwiazku. Ja akurat rozczarowałam się małżeństwem i teraz wiem, że nigdy nikomu nie oddam mojej wolności.
Jestem sam od 12 lat i czuję się mocniejszy,i jestem zadowolony i pomaga mi w mojej pasji 💪😀
Jestem naprawdę pod wrażeniem jak wszystko to jest prawdą, co przedstawione w nagraniu. Byłam w zwiazku 21 lat, nigdy i nikomu już nie oddam mojej wolności i niezależności. Życie ponownie nabrało dla mnie barw od momentu jak jestem sama. Absolutnie nie czuję się samotna. Wielu osobom się wydaje, że tylko będac w związku beda szczęsliwi a związek to ciągłe rezygnowanie z siebie w imię tych głupot, które nam powtarzano od dziecka. Nie ma nic gorszego jak samotność w zwiazku.
Jestem samotnikiem.Moj umysl jest swiezszy i zauwazylem swoj wewnetrzny rozwoj.
Fajny materiał. Im człowiek starszy tym bardziej pragnie wyciszenia i samotności.
Tajemnica sukcesu związku to związek dwóch osób samowystarczalnych . Czyli z rozwiniętymi neuronami właśnie... I tego życzę nawet samotnikom z wyboru❤ Żeby doświadczyli czy są rzeczywiscie samotni z wyboru czy z egoistycznej wygody. Wszystkiego dobrego Nam wszystkim❤
To Najlepszy Związek ❤....
Jest nas dużo 😊samotnych.
Tak stałam się, dziękuję za uświadomienie tego, to jest prawda ❤
Cudowna inspiracja❤🎉❤
Ludzie słabi boją się być sami największe bogactwo to być niezależnym isamym nie masz stresu nie musisz nikomu się podobać robisz co uważasz a głupie gadanie dlaczego jesteś sama to dawno nie modne ile ludzi męczy się z toxykami ale najważniejsze żeby mnie widzieli z kimś hahaha to iluzja jak masz prawdziwego przyjaciela to jesteś bogaty a partnerstwo to zakłamanie oszukują się nawzajem zdradzają kłamią i potem wyrzucają cię na śmietnik ❤❤❤❤❤
Nic dodac nic ujac❤❤❤ pieknie powiedziane
❤❤
Byłem sam. Było mi źle ! Jestem mężem od 15 lat. Zdecydowanie twierdzę, że bycie samemu - kiepskie życie.
Popieram. Tylko życie z drugą dobrze dobraną osobą ma sens.
Tak,tylko o tę drugą, dobrze dobraną osòbkę jest bardzo trudno znaleźć.Gratuluję,szczęściaż Ciebie że hej❤a@@07mentor
Neurony są ważne w naszym życiu.,ta Twoja wiadomość jest dla mnie mądra i pomocna.
Dziekuje,dziekuje bardzo za ten madry przekaz,bo zrozumialam sluchajac tego, ze jestem gotowa do przejscia i pracy w labolatorium swiadomosci,po dlugich latach pracy w badawczym labolatorium biologicznym.Jestem gotowa sie zmieniac,wzrastac i odszukac swoj prawdziwy potencjal,ktory dostalam w darze.Zycze wszystkiego Najlepszego na Nowy 2025 Rok i dalszej owocnej pracy szerzenia swiadomosci i milosci na Swiecie
Nie gonię więc za związkiem, od 6 lat jestem solo, jestem szczęśliwa i kompletna. Jeśli spotkam kogoś odpowiedniego dla mnie, będę to wiedziała i oczywiście jestem otwarta ❤pozdrawiam
Też jestem sam i jestem szczęśliwy. Lubię być sam. Nie czuję jakiejś presji, że ktoś czegoś ode mnie wymaga w danej chwili w której akurat chce poleżeć i poczytać książkę w spokoju. Nikt mi nie przeszkadza podziwiać widoki z góry. Nikt nie miauczy jak chce posiedzieć w ciszy i poobserwować ptaki. Nikt nie odzywa się w momencie kiedy kontempluje idealną ciszę, przerywając ją.
Wiecie dla czego ludzie mówią sami do siebie.po prostu lubią porozmawiać z kimś inteligetnym
Tu nie chodzi o promowanie idei samotności, ani pogoni za związkami z innymi ludźmi. Mamy być w swoich ene gmach, wibracjach spokoju, a nie ciągłego zamieszania, zamętu, chaosu poprzez interakcje z ludźmi co nas nie rozumieją i nie chcą zrozumieć.
Każdy związek jest korzystny gdy jest rozwój nasz własny, jak i drugiej istoty, nawet gdy jest to tylko...zwierzę.
Nie ma sensu nawijać tyle czasu by przekonywać kogoś do czegokolwiek. Raczej metody jak sobie pomóc, czy innym są cenniejsze, bo mamy problemy z programowaniem nas a nie prawdziwa pomocą.
Celne podsumowanie. Dokładnie o to chodzi , spokój , równowaga i dystans .
TAK JESTEM SAMOTNA WYSPA ALE WOKOL MNIE JEST ICH MILIARDY:)MOC JEST W NAS:)
Dziękuję za wszystko ❤
Niby z naukowego punktu widzenia prawda, ale rzeczywistość jest taka, że bez ciepła i dotyku ukochanej osoby u swojego boku, doświadczamy życia połowicznie i żadne afirmacje tego nie zmienią, a tylko chwilowo znieczulą i zepchną do cienia prawdziwą potrzebę bliskości z drugim człowiekiem. Najgorsze jest to, że to co wyparte zawsze do nas wraca ze zdwojoną siłą, ale z reguły wtedy jesteśmy już tak porozbijani emocjonalnie i osamotnieni, że trudno nam się podnieść. Trzeba uważać na tego typu przesłania, bo wg mnie to element agendy, która tworzy zatomizowane społeczeństwo.
Też jestem sam..sam w namiocie,w ciemnym lesie.....
Samotność to plaga tego wieku , dopóki jesteście zdrowi to wszystko ok ale jak zacznie się coś dziać wtedy zrozumiecie dlaczego nie warto żyć w samotności . Samotni żyją krócej , cześciej zapadają na depresje i inne choroby . Człowiek jest stworzony do życia w stadzie ..rodzinie
To prawda, człowiek jest istotą społeczną i biologii nie oszukasz . To jest takie zaklinanie rzeczywistości.
@poleartpl-sd4ih czym innym jest samotność a czym innym jest osamotnienie. Opisujesz osamotnienie.
Poprostu ciezko o wspierajacy zwiazek. Zwiazek zwiazkowi nie rowny. Lepiej byc samym niz w trudnym zwiazku ale lepiej byc w zwiazku wspierajacym niz byc samemu.
Afryka oraz bliski wschód zajmie się naszą demografią....
Więcej takiej polityki proszę 😅😅😅😅
@@andrzejw.3435 tam też dużo samotnych 🤔😎😄
dokladnie
@@andrzejw.3435 nic nie przychodzi z zewnątrz. Wszystko sami tworzymy.
Kocham samotność 🥰😍♥️😘
❤
Są takie chwile że samotność boli zbyt bardzo a nawet za zbyt bardzo i samotność nie jest taka zbyt piękna jak się komu wydaje
Bycie singlem jest straszne, bycie samemu bez drugiej osoby i dzieci nie do wytrzymania. Uwielbiam mieć czas dla siebie ale bez rodziny i codziennych wyzwań, radości i smutków życie nie ma sensu.
Samemu jest może dobrze poki jestes mlody i zdrowy.
Nie jestem sama ale w zwiazku każde z nas ma dużo przestrzeni dla siebie- samotność we dwoje ma również swoje zalety
Samotność a bycie samotnym? Czy ktoś to kuma ? Sam nie kumałem- Różnica między byciem samym a samotnym ? 🧐. Ten materiał jest bardzo pomocny.Ja do tego dojrzałem. Dziękuję Twórcom kanału na udostępnienie😅 tej treści. Polecam inne treści Na TEN TEMAT👍.
W jakimś sensie jest to przekonywujące.. Może jednak chodzi o harmonię.. Szczęśliwy związek to ludzie zdrowi emocjonalnie czyli tacy którzy potrafią być sami aleceybrali związek. Poza tym zarządzanie czasem i wydzielenie swojej prywatniej strefy w domu i przestrzeni to równiez ważne i odświeżające...
Życie bez miłości, to samotność.
Czym jest miłość?
Miłość to umiejętność wyjścia ze strefy własnego komfortu, by poświęcić cześć siebie dla drugiej osoby.
To walka z własnym egoizmem.
Miłość to nie tylko obcowanie fizyczne, które może dawać przyjemność i rozkosz, orgazmy itd.
Bywa, że samotność nie jest samotnością, a zwiazek jest samotny.
Powiem Ci, że nawet te orgazmy są nudne i nie dają żadnej satysfakcji.
Orgazm z własną ręką, a orgazm z kobietą nie czynią mi żadnej różnicy.
Ja mam juz dosyc samotnosci. Jest fajnie miec taki okrrs w zyciu przez wiele lat nawet alekiedys to sie konczy i wariacji czlowiek dostaje
Brakuje Ci sexu?
"Sam na świecie człowiek zginie
W pojedynkę żyć jest trudno
Sam gotujesz sam jesz obiad
Potem łyżkę trzymasz brudną
Wiesz że sam ją musisz umyć
Nikt Ci zmywać nie pomoże
Nikt nie zrobi Ci herbaty
Kiedy cię choroba zmorze
Jak cudownie iść przez życie
Słysząc obok kroki czyjeś
I jak lekko jest bić sercu
Kiedy obok drugie bije
Ile traci ten kto nie wie
Jak to jest pokochać kogoś
Słońce się do Ciebie śmieje
Nocą księżyc puszcza oko
Jak cudownie poczuć w ręce
Słodkie ciepło czyjejś dłoni
I mieć kogoś kto od deszczu
Parasolem Cię zasłoni
Jak cudownie iść przez życie
Słysząc obok kroki czyjeś
I jak lekko jest bić sercu
Kiedy obok drugie bije "
🙂
A teraz pomyślcie sobie, co by było gdyby każdy żył sam 🤭
Samotność... Jestem sam już dość długi, kocham siebie , lecz bardzo bym chciała spotkać kogoś kogo bym mogła kochać i cieszyć się sobą. To co tutaj jest przekazywane uważam to program do typowego egoizmu. Każdy ma wybór naturalnie. Ja , każdemu życzę dużo miłości i pięknego życia❤
to promowanie globalistycznej agendy
A ja uważam, że egoizmem jest wykorzystywanie drugiego człowieka do zaspokajania własnych potrzeb, wyładowywanie na nim swoich frustracji, manipulowanie nim i traktowanie jak własność. Po trzech nieudanych związkach już czwarty rok jestem sama. To był mój świadomy wybór. Najpierw musiałam uleczyć pokaleczoną psychikę, ponieważ w ostatnim 16 letnim związku doświadczyłam przemocy psychicznej i fizycznej oraz licznych zdrad, które odkryłam już po rozstaniu. Potem musiałam uleczyć duszę, pokochać siebie. I jak już tak wszystko uleczyłam to stwierdziłam, że fajny jest ten spokój, ta cisza, zero awantur, zero stresu, zero strachu...Czy do końca życia chcę być sama? Oczywiście, że nie. Ale pragnę kogoś, przy kim będę czuć się tak dobrze, jak teraz sama ze sobą😊
Zanim wejdziemy w związek powinniśmy nauczyć się być sami wówczas jest duża szansa na bycie szczęśliwym a nie uzależnionym ❤
Popieram w 100 procentach. Rozumiem ludzi po traumatycznych związkach, ale żeby wciskać ludziom, że samotność to takie dobro, można uważać za dywersję, człowiek to stworzenie stadne, potrzebuje drugich, inaczej nie przetrwamy jako gatunek, bo uznamy że święty spokoj i jałowe życie, to jest, to??
życie w pojedynkę to syf, przeraża mnie samotność, jak zostanę sam skończę na sznurze
Kiedyś mi znajoma ,powiedziała jak zostałam, wdowa.oona też hest wdowa..jestem sama ,i doceniam ,to bardzi samotność ,ma swoje piwkne cheile.
To prawda❤❤❤
Straszny tytuł pchający ludzi w stronę egocentryzmu
Samotność jest karą dla mnie
Niestety nie każdy to zrozumie.Jestem zaskoczona jak to się dzieje że radzę sobie z tym co mnie przerażało.Dzieje się tak bo jestem dama.😊
Ma być sama a nie dama
Serdeczne gratulacje. 💕
Wszystko można racjonalizować i propagować - patologię narcyzmu, jako cnotę, również...
Być z druga osoba z tego poziomu .... to musi byc coś
12 apostołów też byli samotni i zostali świętymi;)
A co z chorobami?
Będziemy ostatnim pokoleniem, i nie chodzi mi o tych ekoczubków 😅
Jesteś sam i bez nikogo, kto coś od Ciebie chce. Jest to bardzo wygodne. Jednak czasami chcesz się z kimś spotkać. Wtedy trzeba sięgnąć po internet ,książki, filmy i mamy substytut innych osób. Czujesz się niezagrożony bo nic nie dzieje się naprawdę. Uciekasz od prawdziwego świata .Prawdziwy świat jest wymagający i niebezpieczny . Za szkłem mamy poczucie bezpieczeństwa i szybko się od tego uzależniamy . Kiedy nagle wejdziemy do prawdziwego życia to okaże się, że jest niedozniesienia. Nie nauczymy się prawdziwych relacji i taki gatunek szybko zniknie z tego świata. Recepta na wyginięcie gatunku. Jest jednak wyjście, zwalić te wszystkie obowiązki na kogoś innego, kto nie podziela takich ideologii.
Niebezpieczny film - pranie mózgu. Mamy różne etapy rozwoju, potrzebujemy ludzi, z wiekiem coraz mniej, jak widać po komentarzach
Totalne bzdury! Żyjąc w samotności 10 razy szybciej wpadniesz w depresję. A co z sexem? Cały czas sam ze sobą?
Nie da się być kompletnie samotnym, bo kto pochowa zwloki kiedy umrzemy, kto przyniesie leki...?
Co za bzdury, wiadomo ze lepiej czas spedzac z kims dzielic sie
Dla kogo lepiej? Lepiej dla tej osoby co bierze, dla tej co daje _gorzej
Podobało by mi się to, gdyby to nie były bzdury ale uwaga: bo jak jest dobry Partner to jest lepsze życie a zastanawiać się można zawsze, nawet w nocy, bo noc lubi skargi....
Nie do końca tak jest dobrze mieć bliska osobę ale swojej krwi chodzi o dziecko wiadomo że dzieci odchodzą ale od czasu do czasu spędzić czas że swoijm dzieckiem jest jak doładowanie baterii a jak to mówią druga połowa jest nie potrzebna bo tak się żyć nie da już po miesiącu życia z kimś obcym bo np żoną to jest człowiek obcy i męczy za chwilę wszystko cię w tej osobie drażni itd itd
Życie we dwoje (kobieta, mężczyzna) to sztuka, dzieło czegoś więcej , to podróż i nauka, to uzupełnianie się na wzajem, to poznanie naszych słabych cech naszej osobowości poprzez naszego partnera, to wymiana i uzupełnienie się energetyczne, to skomplikowane dla większości ludzi którzy nie mają otwartej w pełni świadomości, tak jak wszystko ma dwie strony dobro i zło tak i związek ma dwie strony. Pozdrawiam
Tak, a kiedy tą droge juz przejdziesz wejdziesz na kolejną o ktorej tu mowa.
@@814cookiemonster czasami potrzebna jest samotność aby zrozumieć coś czego nie potrafisz zrozumieć kiedy jesteś w związku , to że jesteś samotny to Twój wybór, Twoja wola ,w samotności też mamy coś do przepracowania i czegoś też mamy się nauczyć ale dążenie do doskonałości człowieka to być w jedności jednym ciałem(kobieta,mężczyzna) ,miłością,radością,szacunkiem itp . Stwórca stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę to o czym pisze nie da się przełożyć w dwóch zdaniach . Miłość która jest między dwojgiem daje Życie czego Ty w samotności nie zrobisz
@orion-galactik1217 własnie dokładnie odwrotna kolejnosc, co do Boga to otworzył Adama w pełni idealnego na swoje podobienstwo. Czy Bog potrzebuje dopełnienia ?
@@814cookiemonster przeczytaj to co napisałeś i zastanów się w jaki sposób gatunek ludzki ma przetrwać, Miłość to Bóg, taka Miłość zachodzi między kobieta a mężczyzna co Bóg złączył niech człowiek nie rozłącza?
@orion-galactik1217 widze ze j Ciebie wiecej fanatyzmu niz duchowosci no ok, o gatunek ludzki sie nie boj zazwyczaj po drodze pojawiają sie jednak dzieci oddychaj
❤
❤❤❤❤
Autor opowiada głupoty. Niemniej dla ludzi samotnych może być przydatny aby zaakceptować swoje położenie i spowodować że życie jest bardziej znośne.
......totalna bzdura.....podszyta pseldo nauka.....nawet szkoda czasu na komentowanie tego typu wynozen.....
Ciekawe tematy podnoszone w filmie, szkoda tylko że powtarzają się tak jakby były zapętlonym nagraniem. Z tego powodu nie oglądnąłem do końca. Proszę się postarać gdyż takie podejście do realizacji filmu działa odwrotnie do założeń prowadzenia kanału na tej platformie.
🎉🎉🎉
Mamy jeszcze potrzeby ciała począwszy od dotyku. Więc to takie p...nie. Chyba że ktoś potrafi bez uczuć, bez szacunku do siebie mieć luźne relacje.
Nie każda kobieta żyje po to , aby ktoś się do niej nieustannie kleił i obmacywał.Taka bliskosć można osiągnąć z partnerem , jeśli się tego chce , ale to nie może być celem , chyba , że któraś ma wscieklice macicy , to wtedy jej wybór.😂
Potrzeby bliskości fizycznej to niezałatana dziura emocjonalna. Drugi człowiek nie jest od tego, aby spełniać nasze potrzeby.
Ludzie nie są stworzeni do samotności. To nie jest programowanie a czysta biologia. Zamiast słuchać tych wszystkich youtuberów sięgnijcie po badania naukowe nad samotnością i jej negatywnym wpływem na zdrowie.
A mowia,ze zycie z partnerem czy partnerka przedluza zycie😂😂😂
@@magdalenaspitzmueller626 Według najnowszych doniesień jest odwrotnie,a najdłużej żyją kobiety nigdy niezamężne.
😂😂😂
Bzdury bzdury bzdury wpierw trzeba sie nauczyć być z kimś tak jak jazda autem uczysz się i jeździsz no cóż jeśli ktoś nie wyciąga lekcji z swoich związków i popełnia te same błędy to powodzenia 😂
Zwiazki nie bylyby takie przykre gdyby spotykaly sie dwie palne osoby. Jak spotykaja sie dwa ograniczniki nie ma inne mozliwosci niz braki kompletnosci I uzalezni3ni3. Zwiazki sa fajne jesli wystepuja w nich zblizone do pelni siebie jednostki. Rozne zwiazki, w roznych celach I o roznych jakosciach. Jak ktos chce zwiazki okazac sie moga bardzo doladowujace. Filmik nietrafiony w pelni ale prawdziwy zeby dazyc do pelni rozwoju.
Na jakims poziomie zwiazki w pojmowaniu tradycyjnym wczesnym sa potrzebne. Jednak w perspektywie dlugowi3cznosci rzeczy przerastaja, tzn zwiazki sie zjadaja. Po prostu. Wchodzimy na rozne levele ta pusta potrzaba milosci, to znaczy potrzeba bioraca sie z braku wyp3lnia sie, wiec rzeczy tez sie zmienaja w dlugiej perpektywie.
Pelniejsza wersja tego filmiku: umiejetnosc zycia w pojedynke wszystko usprawnia, ulepsza. Jesli jest ta umiejetnosc, zwiazki nabieraja innych barw. Sa oparte na innych jakosciach. Zycie staje sie bardziej oczywiste I rzeczywiste... to rowniez sprawia ze jestesmy zdrowsi i silniejsi. Tutaj najczesciej sie zdarza ze zycie w pojedynke jest za kare a ci ktorzy zyja samemu maja sie z reguly gorzej (tak obserwuje) rzadko kto zyje w pojedynke na tej ziemi, zeby kochac mocniej, badz zeby sie rozwijac madrzec badz zdrowiec.
Mnie nie cieszy samotnośc, ale nie wejde w zwiazek z przypadkową osobą. Musi byc to ktos z kim bede chciała naprawdę byc. A najgorsze jest to, ze brak mi energii życiowej kiedy jestem sama. Jak wiem, ze mam kogoś to jestem w stanie zrobić wszystko.
Mam ten sam przypadek jeśli ktoś poświęci mi uwagę jestem w stanie robić dużo więcej taka energia się pojawia
To niedobrze. To znaczy ze spoleczenstwo dyktuje ci co musisz robic zeby byc akceptowaną. Czyli musisz miec w pralce meskie smierdzace skarpety. A to nieprawda. Najwazniejsza jest niezaleznosc materialna. Jesli jej nie masz to nigdy zaden facet ci tego nie da. Zawsze bedziesz jego niewolnikiem. Mozliwe ze zostalas wychowana na niewolnika ktory potrafi zyc bez pana.
Znam ten stan, ciągnął się u mnie prez wiele lat, to była trudna faza dla mnie. Nawet dziś mam czasem nawroty do robienia dla innych wszystkiego bo to jakby mi dawało więcej energii. Kilka lat temu uświadomiłam sobie, że to praktycznie nieświadome uzależnienie od energii zyciowej innej /innych osób. Funkcjonowanie dokładnie tak samo jak u alkoholików i narkomanów. Jak innej energii obok mnie bylo, bylam jak bez życia i wydawało sie ono bez sensu. Ot taki zezwłok. To byl długi proces zanim sama z siebie moglam generowac tą energię sama z sobie. Robiłam wszystko żeby żeby z tego stanu wyjść, bo było mi jasne, że żaden związek nigdy nie będzie rozwiązaniem a raczej nastepną porażką. Klucz leży w podświadomości a ją zmienić nie łatwo. Moja droga "uleczenia" z tych starych (od praktycznie poczęcia) piwiklań wszelkich wewnętrznych uzależnień byla i jest duchowa (nie mylić z wpojoną nam religią). Psychologia też byla pomocna, zeby wiele pojąć. Rozsądek to nie wszystko, on jest ważny i potrzebny ale w tych kwestiach niestety kompletnie bezsilny i bezużyteczny, ma tu zero mocy. Dziś żyje nowym, świeżym życiem, budzę sie z radością i energią nawet po nocach z malą ilością godzin snu. Cud cudem pogania!❤🎉💝 Jak popadam w stare schematy (a to jak taki mały krótki egzamin) to szybko to zauważam i łatwiej mi wracać do siebie i mojego wewnętrznego centrum serca, mojej siły i wielkiego Bożego pokoju, który w nim leży❤🙏⚘️. Każdy ma swoją drogę życiową i wiele dróg prowadzi do przysłowiowego Rzymu. Ale z pewnością warto znaleźć tę swoją drogę i zachłysnąć się jak w narodziny życiem na nowo! Bo to nowe świadome życie niesie naprawdę wiele cudów że sobą! ❤🎉🙏☀️😍💖
@@Wosni1 Od czego zacząć masz jakąś cenna radę ?
@@WędkarstwoPasjonaciMyślę że ta nowa książka Dr. Agnieszki Kozak "Uwięzieni we własnej głowue" mogłaby być dobrym początkiem jak również jej podcasty ( przypadkowo trafilam na nie kilka miesięcy temu). Ona dobrze to wyjaśnia, gdyby tą wiedza dziesiątki lat temu byla tak dostępna, byłoby mi i wielu innym łatwiej. Następne kroki sam intuicyjne wyczujesz albo one same się pokażą. Jeżeli jesteś wierzący to możesz równolegle zwrócić się wewnętrznie do Boga o pomoc i obserwować co się będzie działo czy okazywało w codziennym życiu. Nie jakieś sensacje tylko raczej cichsze oznaki wewnątrz Ciebie i wokół Ciebie. Każdy znas jest trochę inny , więc szukaj co Cię wzmacnia i odbudowuje od wewnątrz.
Osobiście odwiedziłam mnóstwo różnych ludzi, kazdy z nich mi jakiś mały krok do przodu pomógł. Do tego studowałam mnóstwo książek, filmów i materiałów Autorów z przeróżnych krajów, kultur i religii, starając sie to wszystko integrować aż kiedyś wyłoniło się we mnie to czym naprawdę jestem i cały sens istnienia. Wszysko jest w nas. Niby takie proste a jednak nie łatwo dojść do tego stanu bo wieloletnie ukształtowanie, prze- i osądy, obawy, strach, wstyd, brak wiedzy i ciche cierpienie nas z daleka od tego powstrzymują. Nie czekaj, działaj!🙌🫶☀️🙏⚘️
Co za bzdury. Albo samotność albo zależność? Nie ma nic piękniejszego niż dobra relacja. Niezaleznie czy z kimś, czy z samym sobą. Ale nie ma też dobrej relacji jeśli występuje zależność. A słyszę tu tylko równanie realcji z zależnością.
Najsmutniejsze jest to, że ludzie kupują takie bzdury, które tylko mają ich utwierdzać w ich niewiedzy, ograniczeniach i błędnym rozumowaniu. Żeby dobrze wciskać nieprawdę wystarczy umieścić w niej trochę prawdy.
Te pani słowa to sama prawda , relacją z drugim człowiekiem jest bezcenna , musisz, mieć się z kim dzielić inaczej po co ci uczucia, emocje, bogactwa i miłość, po co ?!!!!!
W samotności dochodzi się do własnej prawdy - wtedy otwiera się przestrzeń na związek,lecz nie ma na niego parcia.
Myślę że ten przekaz jest spłycony.. Rozumiem że w przekazie chodzi o to że za nim wejdziemy w związek dobrze byłoby żyć w samotności poznać siebie i dopiero ewentualnie wejść w związek. Bez dramatów i uzależnienia ❤
@@aleksandraprzybylska3725 myślę, że tak to nie działa. Samotność nie jest sposobem na naprawienie ewentualnie występujących problemów ze sobą, z którymi lepiej nie wchodzić w związek. Wręcz przeciwnie. W samotności łatwiej przeoczyć czy zakopać te problemy pod tzw. dywan. W relacji z drugim człowiekiem odbijamy nasze wnętrze jak w lustrze. Dlatego jest łatwiej je zauważyć. Natomiast okres samotności jest dobrym czasem na pracę z sobą samym. Na zbliżenie się do siebie. Jeśli wcześniej nie miało się takiej możliwości. Jeśli mowa o jakiś zależnościach, lekarstwem jest odszukanie przyczyny i naprawa. Samotność nie leczy. Najwyżej chroni ale ma to też swoją dość wysoką cenę.
Wielkie Sorry ale samotność nie jest taka zbyt dobra i piękna może na krótką metę ale na niezbyt dlugo, samotność jest bardzo okropna to nie jest nic dobrego
Szkoda, że tyle powtórek