zdrowa satyra nawiązująca do słynnych kronik filmowych PKF. Młodsi nawet pewnie nie wiedzą, że w tamtych czasach to wydania PKF, a nie bloki wściekle głośnych reklam, poprzedzały seans kinowy i po filmie szło się właśnie na zapiekankę lub do baru.
Z powodu tej wody obrzydliwym było pływanie i wielu nabawiło się chorób skórnych. Pamiętam, że w 1988 na basenie na Inflanckiej w zimie było do tego przeraźliwie zimno, no, i do tego woda była ciut podgrzewana (albo i nie). Aaaale, miało się 20 lat. Więc i tak było miło, zresztą, nikt nie narzekał 🙂
W czerwcu 1988, festiwal w Opolu obchodził swoje 25-lecie. A w sierpniu 1988, do Sopotu przyjechała Kim Wilde i dała super koncert. To było dobre lato, pamiętam.
@Nestel Berg tak pamiętam... miałam 14 lat i nie wyobrażałam sobie wakacji bez tych festiwali. Wojciech Młynarski w Opolu obchodził też 25 lecie pracy artystycznej. Edward Dziewoński wygłosił proroczy monolog "Co by tu jeszcze spieprzyć panowie" a z koncertu Kim Wilde zapamiętałam tych dwóch rozrywkowych typków. Gdzieś w sieci krążył filmik niedawno.
Wtedy wszystko wyglodalo tak szaro, ale bylo wesolo i ludzie byli bardziej zyczliwi. Teraz jest bardziej "nowoczesnie" ale cena tej nowoczesnosic jest ogromna. Totalny zamordyzm sie nam szykuje, ktory bedzie gorszy niz w stanie wojennym Jaruzelskiego.
Teraz ludzie nie widzą tak jak wówczas jasnej, dobrej, pewnej PRZYSZŁOŚCI. Tu, gdzie jestem 2021, ma przewagę mendostwo i szmalcownictwo. (W PRLu było też, ale nie pieli ci dranie, że są patriotami i wyskoczyli bozi z rękawa...
@Miko Miko co to znaczy "Nie widać nic dobrego po ludziach wywodzących sie z PRL", co to wgl znaczy ? Ty nawet do odcisków nie dosrastasz tym wszystkim aktorom, pisarzom czy naukowcom wywodzącym się z PRL Ps. tamci ludzie z PRL przynajmniej pracowali, a ty wywodzisz się z wolney Polski i żebrzesz na kompa, wiec co niby po tobie dobrego widać. Czesto zawsze najwiecej do powiedzenia mają ci co nie maja jeszcze nic swojego
kapitalna? ja kojarzę Warszawę z lat 2007-2008 i było to wtedy naprawdę smutne, obszarpane miasto, smutnych, obszarpanych ludzi. W latach 90. pewnie było o klasę gorzej.
Nie było bezdomnych,schronisk dla ludzi i zwierząt, mieszkania były budowane dla robotników a nie dla bogaczy jak dzisiaj, była bowiazkowa praca, nie było nierobolow i opieki społecznej i 500+. Jedzenie było ekologiczne do lat 80 tych.Byly kolejki ale było warto stać,bo nie takie odpady jak w Biedronce, Lidlu czy marketach.Wroc Komuno.!!!
Hahaha...ale się uśmiałem. Po kolei: 1. Schronisk dla bezdomnych nie było - bezdomni byli, schronisk dla nich nie było 2. Nie było nierobów - mój kuzyn pracował na budowie - stawiali bloki z wielkiej płyty. Czasami jak był deficyt materiałów, to przez 4-5 miesięcy nie robili absolutnie NIC. Przychodzili do pracy, grali w karty, a od 13 jak otwarli monopolowy, zaczynało się masowe picie. I tak osiem godzin, pięć dni w tygodniu, 4-5 miesięcy. Mówił, że przez ten czas ani razu młotka nie miał w ręku. Fakt, nie byli bezrobotnymi, płacili im pełną pensję 3. Odpady w Biedronce... To jest najbardziej zabawne, bo ja pamiętam sklepy kiedy był tylko ocet i musztarda, mleko - tylko dla dzieci. Więc faktycznie odpadów nie było, bo nie miało z czego odpadać. Już nie mówiąc, że przez całe lata 80-te kartki na mięso - 500gr wieprzowiny z kością na miesiąc na osobę, mielone tyle i tyle gram. Masz rację sklepy się uginały od towarów (oczywiście to sarkazm). 4. Jedzenie jak już było to warzywa, owoce były bardziej ekologiczne niż dzisiaj - tu się mogę zgodzić, ale z wyraźnym dopiskiem, jak już były. Przetwory mięsne, wędliny, zawierały po 20-30 % mięsa. Mleko często śmierdziało. Czekolada prawie nie do dostania. Za to czasami "produkt czekoladopodobny". Kawa - w latach 80-tych pojawiała się w sklepie 2-3 razy w roku. Stało się w długiej kolejce, żeby otrzymać 100gr na osobę. Potem znowu na koniec kolejki żeby po 5-6 godzinach stania mieć 300gr kawy ziarnistej, co miało starczyć na kolejne 5-6 miesięcy. Jeżeli uważasz to za ekologiczne to inaczej rozumiemy to słowo. 5. Nie było nierobów - alkoholizm w narodzie wynosił kilkanaście procent, pito nawet denaturat (i to powszechnie). Okradanie zakładów pracy - na porządku dziennym. W PGR-ach, nawet połowa surowców wynoszona poza zakład. 6. Nie było 500+ - było. Nazywało się to dodatek na dziecko. Dodatek ten został stopniowo wycofany przez kolejne rządy w latach 90-tych. A prócz tego, zwolnienia z pracy za walkę o prawdę i godne życie - mój wujek, ślusarz zwolniony z Cegielskiego za udział w poznańskim czerwcu 56, przez wiele lat nie mógł znaleźć zatrudnienia. Bogacze (nomenklatura partyjna) mieli talony na samochody, dostęp do wielu usług, które zwykłym śmiertelnikom się nie śniły. Jedyny plus tamtych czasów, to ludzie żyli bardziej w kupie, spotykali się w rodzinach, pomagali sobie. Tylko pytanie - czy nauczyła ich tego komuna, czy instynkt przetrwania. A więc faktycznie - komuno wróć (znowu sarkazm)
Brawo, dobrzenapisane: tak było, ci młodzi niczego nie rozumieją z PRL-u. Mnie najbardziej dojadał ten alkocholizm powszechny i zwiąxane z nim złodziejstwo ...
tak tak to juz podziemna Solidarnosc przygotowuje Polakow na zmiane u sterow - bedzie lepiej duzo lepiej szczegolnie dla "dzialaczy niepodlegosciowych" i oczywiscie kleru.
to bylo straszne, reklama prlowska typowa komusza reklama, tak samo jak wakacje z gierkiem haha, wiadomo kazde lata maja swoj klimat, ale ta reklaama to jest takie celowe odwracanie kota ogonem i udawanie ze wszystko jest super i ze nie ma sensu jechac nigdzie tylko zostac w tej komunie. Zalosne wrecz ,ze taki kit byl wciskany ludziom. Wciskanie kitu pozostalo do dzis
to jest absolutne złoto. dobrze, że wrzucacie do neta te materiały. to nie powinno nigdy zginąć.
" Można spokojnie nabyć zapas ,żółtego sera" 🙆
Tekst z serem rozwalił odcinek XD
zdrowa satyra nawiązująca do słynnych kronik filmowych PKF. Młodsi nawet pewnie nie wiedzą, że w tamtych czasach to wydania PKF, a nie bloki wściekle głośnych reklam, poprzedzały seans kinowy i po filmie szło się właśnie na zapiekankę lub do baru.
"woda nie taka brudna, dno widać"
Z powodu tej wody obrzydliwym było pływanie i wielu nabawiło się chorób skórnych. Pamiętam, że w 1988 na basenie na Inflanckiej w zimie było do tego przeraźliwie zimno, no, i do tego woda była ciut podgrzewana (albo i nie). Aaaale, miało się 20 lat. Więc i tak było miło, zresztą, nikt nie narzekał 🙂
Tekst potęga...
"Woda nie taka brudna, dno widać"
Jak ja uwielbiam takie standardy xDD
Przecież to była ironia
@@alh6255 ale sam fakt ironizowania w takich materiałach jest niesamowity :)
Takie kolejki a jaki spokoj w ludziach. Dzis wszystko wylozone a swiat gorszy niz wtedy.
Wtedy nic nie było a wszystko było, a dzisiaj wszystko jest a nic nie ma
Spokój w ludziach bo większość odurzona papierosami albo wódką.
W czerwcu 1988, festiwal w Opolu obchodził swoje 25-lecie. A w sierpniu 1988, do Sopotu przyjechała Kim Wilde i dała super koncert. To było dobre lato, pamiętam.
Ķim Wilde: moja faworytka 💓
@Nestel Berg tak pamiętam... miałam 14 lat i nie wyobrażałam sobie wakacji bez tych festiwali. Wojciech Młynarski w Opolu obchodził też 25 lecie pracy artystycznej. Edward Dziewoński wygłosił proroczy monolog "Co by tu jeszcze spieprzyć panowie" a z koncertu Kim Wilde zapamiętałam tych dwóch rozrywkowych typków. Gdzieś w sieci krążył filmik niedawno.
Byłem wtedy małym dzieckiem i mało co kojarzę z tamtych czasów, ale rewelacyjne, późnopeerelowskie zapiekanki pamiętam do dzisiaj :)
Miałam wtedy 5 lat stare dobre czasy
ja 11 :) ehhh
Pocztówka z Warszawy, lato 2k19
9 lat wtedy miałem....dobre czasy
he he, cudo. Miałam kiedyś kolegę, który nie wyjeżdżał na urlop. Jeździł na cały dzień na plażę poza Warszawą, wracał do domu dopiero na noc.
Pewnie nad Zalew zegrzyński :)
@@margaritaj-w Nie, nad Wisłę :).
@@WRozbitymZwierciadleTV No, tak kiedyś latem to " człowieki " to nad Wisłą też plażowali :)
@@margaritaj-w niektórzy nadal to robią :)
W 1988 wychodziłem z wojska na Jesieni do cywila 😗😗😗
Wtedy wszystko wyglodalo tak szaro, ale bylo wesolo i ludzie byli bardziej zyczliwi. Teraz jest bardziej "nowoczesnie" ale cena tej nowoczesnosic jest ogromna. Totalny zamordyzm sie nam szykuje, ktory bedzie gorszy niz w stanie wojennym Jaruzelskiego.
Kiedyś był stary i mało nowoczesny zamordyzm "Jaruzela" dziś jest nowy i bardziej nowoczesny zamordyzm "Kaczusia".
@Miko Miko Efekt nostalgii - ona wykrzywia wszystko
Teraz ludzie nie widzą tak jak wówczas jasnej, dobrej, pewnej PRZYSZŁOŚCI. Tu, gdzie jestem 2021, ma przewagę mendostwo i szmalcownictwo. (W PRLu było też, ale nie pieli ci dranie, że są patriotami i wyskoczyli bozi z rękawa...
@Miko Miko co to znaczy "Nie widać nic dobrego po ludziach wywodzących sie z PRL", co to wgl znaczy ? Ty nawet do odcisków nie dosrastasz tym wszystkim aktorom, pisarzom czy naukowcom wywodzącym się z PRL
Ps. tamci ludzie z PRL przynajmniej pracowali, a ty wywodzisz się z wolney Polski i żebrzesz na kompa, wiec co niby po tobie dobrego widać. Czesto zawsze najwiecej do powiedzenia mają ci co nie maja jeszcze nic swojego
@@prymitywnychuopak2806 A byłeś u niego? Że takie odpowiedzi dajesz?
Nadal chodzę do tego baru familijnego
Tylko czemu oni w nim kupują żółty ser :P
Nie żyłem wtedy ale wiem że lata '80 a szczególnie 1988 był zarąbisty
Gowno prawda.
@@jerzypoprawa2016 👀
@@Kamiś345 Uwierz mi, to byl/y ujowe czasy i nie ma za czym tesknic, poza tym ze czloweik byl mlody.
@@jerzypoprawa2016Aktualnie też jest strasznie chujowo.
2021 taki urlop będę mieć
Brawo towarzysze
Pozdrawiam
lata 80,90 nie trzeba było w ciagu dnia mieć włączonych świateł mijania a teraz.....i po co te światła w ciągu dnia
Nie trzeba mieć, obowiązkowe są tylko światła do jazdy dziennej.
@@120M Wolę światła jak komunę🤔Świateł nie było ale jaka była ciemnota😂
@@bikerator tak jakby dziś ciemnoty nie było
@@mzflighter6905 Oczywiście że jest ciemnota.Napisałem ten komentarz jako analogia światła i ciemności.
Miałem roczek wtedy, dorastałem na Ochocie, Szczęśliwicach i pamiętam, że naprawdę Warszawa była kapitalna w tamtym okresie, późnych lat 90-tych
Chyba kapitalna gównem smrodna
kapitalna? ja kojarzę Warszawę z lat 2007-2008 i było to wtedy naprawdę smutne, obszarpane miasto, smutnych, obszarpanych ludzi. W latach 90. pewnie było o klasę gorzej.
@@poleszukpoleszuk609 Nie, nie było.
Nikt wtedy masków nie miał.
Remont w czasie urlopu to niepowtarzalny zwyczaj Polaków.
jak patrzę na te tramwaje to kadr jak z 2020
Bardzo podobne wiadomości do tych z TVP!
Dobry Zart ty Komucho.
Komuchy z PO Won!
@hubertjasieniecki5070 wtedy już było dogadane, że będzie pozorowana zmiana miejsc i ustrojów
Bezcenne.
Nie było bezdomnych,schronisk dla ludzi i zwierząt, mieszkania były budowane dla robotników a nie dla bogaczy jak dzisiaj, była bowiazkowa praca, nie było nierobolow i opieki społecznej i 500+. Jedzenie było ekologiczne do lat 80 tych.Byly kolejki ale było warto stać,bo nie takie odpady jak w Biedronce, Lidlu czy marketach.Wroc Komuno.!!!
Hahaha...ale się uśmiałem.
Po kolei:
1. Schronisk dla bezdomnych nie było - bezdomni byli, schronisk dla nich nie było
2. Nie było nierobów - mój kuzyn pracował na budowie - stawiali bloki z wielkiej płyty. Czasami jak był deficyt materiałów, to przez 4-5 miesięcy nie robili absolutnie NIC. Przychodzili do pracy, grali w karty, a od 13 jak otwarli monopolowy, zaczynało się masowe picie. I tak osiem godzin, pięć dni w tygodniu, 4-5 miesięcy. Mówił, że przez ten czas ani razu młotka nie miał w ręku. Fakt, nie byli bezrobotnymi, płacili im pełną pensję
3. Odpady w Biedronce... To jest najbardziej zabawne, bo ja pamiętam sklepy kiedy był tylko ocet i musztarda, mleko - tylko dla dzieci. Więc faktycznie odpadów nie było, bo nie miało z czego odpadać. Już nie mówiąc, że przez całe lata 80-te kartki na mięso - 500gr wieprzowiny z kością na miesiąc na osobę, mielone tyle i tyle gram. Masz rację sklepy się uginały od towarów (oczywiście to sarkazm).
4. Jedzenie jak już było to warzywa, owoce były bardziej ekologiczne niż dzisiaj - tu się mogę zgodzić, ale z wyraźnym dopiskiem, jak już były. Przetwory mięsne, wędliny, zawierały po 20-30 % mięsa. Mleko często śmierdziało. Czekolada prawie nie do dostania. Za to czasami "produkt czekoladopodobny". Kawa - w latach 80-tych pojawiała się w sklepie 2-3 razy w roku. Stało się w długiej kolejce, żeby otrzymać 100gr na osobę. Potem znowu na koniec kolejki żeby po 5-6 godzinach stania mieć 300gr kawy ziarnistej, co miało starczyć na kolejne 5-6 miesięcy. Jeżeli uważasz to za ekologiczne to inaczej rozumiemy to słowo.
5. Nie było nierobów - alkoholizm w narodzie wynosił kilkanaście procent, pito nawet denaturat (i to powszechnie). Okradanie zakładów pracy - na porządku dziennym. W PGR-ach, nawet połowa surowców wynoszona poza zakład.
6. Nie było 500+ - było. Nazywało się to dodatek na dziecko. Dodatek ten został stopniowo wycofany przez kolejne rządy w latach 90-tych.
A prócz tego, zwolnienia z pracy za walkę o prawdę i godne życie - mój wujek, ślusarz zwolniony z Cegielskiego za udział w poznańskim czerwcu 56, przez wiele lat nie mógł znaleźć zatrudnienia. Bogacze (nomenklatura partyjna) mieli talony na samochody, dostęp do wielu usług, które zwykłym śmiertelnikom się nie śniły. Jedyny plus tamtych czasów, to ludzie żyli bardziej w kupie, spotykali się w rodzinach, pomagali sobie. Tylko pytanie - czy nauczyła ich tego komuna, czy instynkt przetrwania.
A więc faktycznie - komuno wróć (znowu sarkazm)
Brawo, dobrzenapisane: tak było, ci młodzi niczego nie rozumieją z PRL-u. Mnie najbardziej dojadał ten alkocholizm powszechny i zwiąxane z nim złodziejstwo ...
@@arkadiuszkaczmarek1015wrescie ktos to dobrze napisal jak bylo
1988 - w sumie ostatnie takie naprawdę beztroskie wakacje w moim życiu, ale już takie w miarę dojrzałe, pomiędzy pierwszą a drugą klasą liceum.
A teraz stać nas na wakacje w supermarkecie. Tzn. spacerujemy i nie podjadamy.
I to są pomysły również aktualne w czasie pandemii, aż dziwne, że w TVP nie ma tego typu propagandowych reportaży. A może są tylko ja nie oglądam?
pandemia była po to, żeby obniżyć morale plebsu, a nie dodać otuchy
A ze remonty-to co i tak skoncza sie w terminie....dobre
😂😂😂
Komuchy nadal sa ale w PO.
Harmidom
Wwa wwa lato 2k19 oto pocztówka z wwa
Komuno, wróć!
tak tak to juz podziemna Solidarnosc przygotowuje Polakow na zmiane u sterow - bedzie lepiej duzo lepiej szczegolnie dla "dzialaczy niepodlegosciowych" i oczywiscie kleru.
Oni mieli jakiegoś pierdolca na punkcie barów mlecznych. W co drugich wiadomościach jest coś o barach mlecznych.
Jedzenie było zdrowe.nie każdy miał pieniądze na restauracje. W Warszawie wielu studentów żywiło się w barach mlecznych.
@@hannapawlak3516 Jak to k... a nie każdy miał pieniądze na restauracje w ustroju pełnym dobrobytu i równości społecznej?
@@hannapawlak3516 bar mleczny to wciąż lepszy wybór niż fast food
Ostatnie wakacje przed wojskiem😭Całe szczęście że komuna zdechła śmiercią naturalną🤣
Nie zdechła
@@czarliczan4642 tak nie zdechła cały czas żyje w twoim pustym baniaku hahaha
@@robert437 teraz okupant usraelski
Ale urabiali ludzi 🙄
Teraz ludzie sami się urabiają.
ale żenada
Teraz jest żenada.
to bylo straszne, reklama prlowska typowa komusza reklama, tak samo jak wakacje z gierkiem haha, wiadomo kazde lata maja swoj klimat, ale ta reklaama to jest takie celowe odwracanie kota ogonem i udawanie ze wszystko jest super i ze nie ma sensu jechac nigdzie tylko zostac w tej komunie. Zalosne wrecz ,ze taki kit byl wciskany ludziom. Wciskanie kitu pozostalo do dzis
i Grubasów nie widać