Assassin's Creed - Mirage - Recenzja (polskie napisy / english subtitles)
Вставка
- Опубліковано 10 жов 2023
- sub: bit.ly/2staazF
wesprzyj mnie na: patronite.pl/nrgeek
Film posiada polskie napisy wygenerowane automatycznie
The film has English subtitles generated automatically
Kod na grę otrzymałem od UbiSoft Polska
Assasssin's Creed - Mirage to część serii która została porzadnie odchudzona ale za to bardziej skupia sie na bractwie assassynów. Wyszlifowano skradnie, umieszczono akcję w przepieknej lokacji, ale czy wszystko poszło jak powinno? Zapraszam!
#assassinscreed #mirage #ubisoft
Obrażanie mnie lub bezpodstawne oskarżenia o jakiejkolwiek treści = ban
Podobało się? Daj łapiszona w górę, motywuje mnie to do dalszej pracy. Dzięki!
Zapraszam także do oglądania moich innych filmów.
Ponadto znajdziecie mnie na facebooku gdzie będzie trochę więcej nowych informacji, także śmiało możecie "lajkować" albo i nie :) Wybór należy do Was
Napisz do mnie: nrgeek00@gmail.com
Fejsbuczek: bit.ly/2kPiLdZ
Oficjalna grupa NRGeekowcy: bit.ly/2lUra00
Twitter: bit.ly/2lZpYbO
Discord: bit.ly/39Awyhv
Twitch: bit.ly/2m00dYA
Instagram: bit.ly/2lUZIz8
Płyta Kamikaze - Ostatni Raz: t.ly/VADKK
Płyta Kamikaze - Król Niczego: bit.ly/3ykrloA
Geekowskie koszulki: bit.ly/2moeHlt
Moj aktualny komp:
CPU: Intel Core I9-13900K
Chłodzenie: Corsair iCUE H170i Elite LCD
Płyta: Asus ROG Maximus Z790 Hero
GPU: NVIDIA Geforce RTX 4080 FE
RAM: 64 DDR5 G.Skill Trident Z5 RGB 6000MHz
Monitor: 32'' AOC Agon Pro AG324UX
Dźwięk: Teufel Cinebar One
Grabber (używany): Avermedia Live Gamer 4K x2
Obudowa: Phanteks Enthoo Primo
Mysz: Logitech MX Master 3
Klawiatura: Logitech G19
Słuchawki: Logitech G733
Mikrofon: Blue Yeti X
Kamerka: Avermedia Live Streamer PW513
Kamerka: Logitech Brio 4K Stream
RetroScaler: Retrotink 5x Pro
RetroScaler: OSSC
Moje konsole
Playstation
Playstation 2 + HDD
Playstation 3
Playstation 4
Playstation 5
PSP
PS Vita
Xbox
Xbox 360
Xbox One X
Xbox Series X
Nintendo 64
Nintendo Entertainment System
Nintendo Gamecube
Nintendo Wii
Nintendo WiiU
Nintendo Switch
Sega Mega Drive
Sega 32X
Sega Mega-CD
Sega Game Gear
Sega Saturn
Sega Dreamcast
Atari 2600
Atari Jaguar
Amiga CD32 + TF330
Philips CD-I 450
Panasonic 3DO
Witajcie na kanale NRGeek, znajdziecie tutaj recenzje, opisy sprzętu, pogadanki o latach przeszłych. Mój kontent jest nacelowany głównie na gry: retro, 2D, 3D, strzelanki, horror, przygodówki, fps. W zasadzie gram we wszystko co mi się podoba jak i co mi się nie podoba o czym możecie się dowiedzieć z serii w której omawiam najgorsze, najsłabsze i najgłupsze gry. Poza tym jestem ukierunkowany na fajne gry, nie tylko najnowsze, ale też stare gry które uwielbiam. Czego nie znajdziecie na kanale? Raczej nie ma co liczyć na minecraft, fortnite, league of legends, csgo czy dota, również gameplay nie jest moim ulubionym formatem, Zapraszam do subskrypcji i komentowania filmów które Wam się podobają lub nie - NRGeek - Ігри
Yeah czuć że to miał być dodatek fabularny do Valhalli, animacje i modele postaci takie same, parkour taki sam (chociaż tyle że Basim jest szybszy i jakoś bardziej wie gdzie się łapać), ale jak zwykle najlepiej im wyszedł świat, krajobrazy i muzyka. Naprawdę czuć ten vibe
Poza tym czuć że wiele rzeczy ponaprawiali, przeciwnicy już normalnie wykrywają cie powoli a nie od razu i nie widzą cie 30 metrów od ciebie przez ścianę.
Parkour jest drewniany ale przynajmniej miasto w końcu jest lepiej zrobione niż w poprzednich grach i faktycznie tutaj da się po całym mieście przemieszczać po dachach, w Valhalli zawsze to sie kończyło dwoma domkami, sznurkiem i lądowaniem na ulicy bo kolejny domek za daleko
Mi przejście gry na 100% też zajęło 27 godzin, ogólne jestem zadowolony z gry bo dostałem to czego się spodziewałem i też zdecydowanie wolę taki krótsze bardziej skomdensowane Assassin'y, gra się przyjemniej.
Mirażem jest tu "powrót do korzeni". Brak Animusa. Altair nie zabiegał o względy "wyzwolonej" szefowej o przepitym głosie. Najbardziej odstręcza przenikanie się wszystkich i wszystkiego.
Sekwencje misji po wyjściu z Animusa były od zawsze największym syfem w tej serii który powinien być usunięty zaraz po skończeniu historii Desmonda. Przez te nudne gównomisje i łażenie po biurach nie skończyłem Black Flag, mimo że gra bawiła to naprawdę szlag trafiał od tych kiepskich wstawek.
Warto było dodać, że to miał być właśnie dodatek do Valhalli. Do tego gra ma bardzo dużą wadę związaną z respawnem wrogów, co grę praktycznie skreśla. Otóż jeżeli wejdziemy na jakiś zastrzeżony teren, wyrżniemy wszystkich wrogów idąc do końca terenu a potem zaczniemy wracać tą samą drogą, to wrogowie będą zrespawnowani od nowa jakbyśmy wcześniej ich w ogóle nie ubili.
To ponoć miało być DLC do Valhalli ale ktoś przyklepał, ze ma być to osobna gra. Badają grunt pod kolejne projekty.
Ten Asassin’s Creed udowodnił mi że dla mnie ta formuła gry wyczerpała się kompletnie. Jak porównam to skradanie do skradania choćby w Cyberpunku czy Dishonored to wypada blado. Walka jest powtarzalna na tyle że unikałem jej głównie po to żeby znowu tego nie oglądać. Fabuła wtórna i zwyczajnie nudna z płaskimi postaciami których zdecydowanie nie zapamiętam. Basim to protagonista nudny bez historii, a wałkowany od tylu części serii motyw Isu przejadł mi się tak bardzo że w pewnym momencie zacząłem pomijać związane z nim dialogi. Cała ta historia związana ze współczesnością w czasach Desmonda miała jeszcze jakiś sens. Od końca jego sagi zdaje się zmierzać zupełnie do nikąd. Nie mam pojęcia po co oni ciągną te wątki, naprawdę…
4:00 ja akurat uwielbiałem animusa w assasynach, stopniowe zanikanie tego elementu, niestety zniechęca mnie do tych gier i mam nadzieję że kiedyś dostaniemy powrót do animusa z postacią równie dobrze napisaną jak desmond czy dzieciaki z książkowych ostatnich potomków
Dla mnie po tym jak uśmiercili Desmonda to wątek współczesności mogli zakończyć. Bo po AC3 to się kupy nie trzyma.
Ja nie wiem gdzie ten powrót do korzeni. Docieram powoli do 20 godziny gry i jak dla mnie widać na każdym kroku ze to miało być dlc do Valhalli nastawione na skradnie. Ten sam silnik, ta sama motoryka postaci, ten sam parkur, ten sam ale okrojony z umiejętności system walki ale za ro parę gadżetów ze starych części . Asety z orignis i Odysey na każdym kroku.Ja jako fan formuły 3 ostwnich części bawię sie dobrze ale tego powrotu do korzeni nie kumam totalnie. No chyba że sama fabuła o assassinach to tej powrót do korzeni.
Śmierdzi taniością i łatwizną na kilometr.
Ja się głównie zawiodłem na tym, że gra owszem miała być mniejsza, ale myślałem że dzięki temu zyska na filmowości (jak starsze części). Niestety to jest po prostu skradankowa Valhalla pomniejszona 3 razy.
O co ludziom chodzi w tej "filmowości"? Imo tu nie chodzi o to, bo najważniejszy jest gameplay. Na pierwszy rzut oka już widać że skradnie, które miało być głównym daniem tej części wyglądało znacznie lepiej w AC Syndicate. W ogóle prawdopodobnie tam było najlepsze. A cała reszta wygląda jak Valhalla. I ta kamera, krzywa i niezręczna z 3 osoby, taki krzywy kąt to chyba tylko był w nowych GOW'ach dobrze zrobiony. Zawsze śmiganie po mieście było satysfakcjonujące, a tu po oglądaniu gameplay'u mi się odechciewa patrzeć na to. Śmierdzi ta gra na kilometr po prostu
NrGeeku, wielkie dzięki za recenzję i podzielenie się własnymi odczuciami dotyczącymi tytułu W wolnej chwili chyba się pokuszę o przetestowanie, też jestem fanką serii 🙂
3 letni Cyberpunk na 10 letnim silniku wygląda o niebo lepiej 😂
Ja zaryzykuje że unity wygląda lepiej od mirage mimo że gra ma 9 lat
Gram na Xss i jest takie mydło, że odechciewa się w to grać 😐 nie wiem, czy tylko ja tak mam, ogrywam na Oledzie i grafika, jak za starych czasów Ps3 prawie 😏🤦♂️
Jaki powrót do starego AC? Porównaj to do Unity to jeden wielki regres, to po prostu dlc do Valhalli i tyle
W pewnym sensie powrót bo gra się skupia na asasynach w przeciwieństwie do Odyssey i Valhalli, gdzie albo wcale ich nie było albo byli wciśnięci, żeby tytuł gry wciąż miał sens. Do tego położono większy nacisk na skradanie zamiast walki w zwarciu.
@@MultiKamil97 No tylko fabularnie, co skradania to gra az do unity tak nprawde polegala na walce zwarciu, nawet nie mozną było kucac ja Ezio
Jeszcze nie miałem okazji ograć, ale jako fan całej serii już się cieszę, że gra tym razem jest mniejszych rozmiarów i nie jest tak rozwleczona.
Ja tam lubię wątek współczesny po Valhalli liczyłem że pokarzą co dalej się dzieje sam Basim też wydawał się ciekawy mogli się postarać
IA przeciwników w Valhalli to już była porażka wycinasz typów na głośno a typ 5 metrów dalej nic nie widzi 😅
Co do Mirage warto zaznaczyć, że początkowo miało to być DLC do Valhalli, dlatego skala gry jest znacznie mniejsza. Inny powód wydania Mirage jako osobnej gry są na pewno wyniki finansowe Ubisoftu, który za jakiś okres czasu był pod sporą kreską. Ostatnio Ubi trzaskał DLC do swoich ostatnich dużych premier, jak Valhalla i Far Cry 6, a przy okazji jest sporo problemów, jak słabe ostatnie Settlersy, czy pozostające długo w produkcji projekty, jak Skull and Bones, czy też Beyond Good Evil 2.
Taki sobie ten Asasyn. Liczyłem, że mniejsza gra bardziej odbije się na jakości, ale nie. Gra jest bardzo krótka i nijaka w warstwie fabularnej i aktywnościach. Na plus jest przyjemne skradanie, ładny Bagdad i fakt że nie męczy ogromem jednak nie jest to warte tej ceny.
czyli dalej to samo, absolutne zero nowych mechanik, tylko, zmniejszyli długość gry o jakieś 150% i wycięli tonę contentu, powtarzalnego co prawda ale zawsze contentu ( w większości nieobowiązkowego dla linii fabularnej, czyli dla ukończenia gry ) i uważają to za atut i sukces. brawo ubisoft, brawo marketing. nie wiem, czy ktos inny tak potrafi robic w ch***.
Jako dlc (do 20 euro) do Origins/ Valhalli mega spoko coś jak Phantom Liberty dla Cyberpunka. Jako samodzielny tytuł za ponad 200 zł? XD
Planowaowm to kupic ale widzę ze trzeba poczekać bo nie warte to swej ceny,albo w ogole to sobie odpuścić bo szalu ta gra nie robi,jest to kolejny nijaki Assasyn i do tego nie powalający graficznie. Plus za to że jest krótki.
Niesamowite ile tych asasynów wyszło szkoda, ze moja przygoda skończyła się na Black Flag! Jeszcze grałem w Syndicate, ponieważ ta seria mnie znudziła. Aczkolwiek mam zamiar przejść Valhalla! Pozdrawiam
Nie rób sobie tego, lepiej zagraj w Origins zamiast Valhalli
Wydaje mi się, że to dobra strategia, raz większa, raz mniejsza gra, raz bardziej RPG, raz liniowa historia, oczywiście kwestia ceny i jakość wykonania to inne, osobne kwestie.
Jak dla mnie jeżeli ubi decyduję się na robienie trylogii w AC to powinno to właśnie tak wyglądać 1 gra mniejsza i 2 większe lub odwrotnie 😅
Mogliby w końcu zrobić assassyna w teraźniejszości, czekam na niego od czasu gdy zagrywałem się w AC3, sekcje Desmonda interesowały mnie bardziej niż losy Heythama
Dałem radę niecale 8 minut. Wszytko co wymieniłeś pokazuje, jakim drewnem jest ten Assasyn. Rozwiązania gameplaowe, przecież leżą i kwiczą w erze Xboxa 360, która to cześć? 17sta mówiłeś? i oni jeszcze bardziej oglupili i tak totalnie głupich przeciwnikow? ile jeszcze będziemy 5 głupków stojących dwa metry obok siebie, gwizdaniem wciągać w jedne i te same krzaki? ile jeszcze do k... y nędzy? . Przecież to jest masakra istna, że my sami pozwalamy na wydawanie takich gówien Ubisoftowi, to musi się skończyć. Moim marzeniem jest aby nie zobaczyć już Assasyna przynajmniej do połowy przyszlej generacji, może naszły by im do łbów pomysły na jakieś questy sensowne, bo te aktualne to dosłownie poziom dzieci w wieku przedszkolnym, może uzyliby jakiegoś nowego silnika, obecny nie potrafi zaskoczyć nawet jednym najmniejszym efektem czasteczkowym, czy czymkolwiek innym. Zobacz, rzucasz sztyletem przez wisząca plachte, czy tak ciężko zrobić animacje falujące po rzucie szmaty?, nie Ubisoft ma na to wywalone i tyle, zjada swój ogon do wyrzygania i dosłownie wysrania. Ja mam dość. Twój materiał jak zawsze świetny.
jest to najbiedniejszy asasyn w historii mechanika mi się podoba ale to jak skąpe są w tej grze animacje , słabe dialogi i walka składająca się tylko z klikania dwóch przycisków uważam że jest słabo a o walce ukrytymi ostrzami czy podwójne zabójstwo to już odległe marzenia a było to świetne
W starszych czesciach tez sprowadzała się do dwóch kliknięć i nikt nie płakał.
pozdro nrglonie!
Tysięczny like jest mój :D
recka tylko 15 minut, a i tak zdążyłem przysnąć
Bardzo rzeczowa i obiektywna recenzja, zgadzam sie ze wszystkim
Super
Grałem w serię od początku i utknąłem na unity. Do dzisaj w to gram ale jak widzę te dretwe questy to mi się po 5 minutach odechciewa... W serii AC najbardziej podobał mi się wątek Desmonda i to jak postacie z offu komentowały bierzące wydarzenia
Mnie boli, że zabrali stary dobry głos Basima i dali nowy...
Ezio miał praktycznie tego samego aktora do samego końca 😔
200 zł za grę, która była tworzona jako dlc. Mało tego napchać grę mikrotransakcjami , żeby grało się "lepiej". Sorry Krzychu ale głupoty gadasz, a takie zagrywki ze strony ubi powinno się piętnować na każdym kroku. Dobry Assassin to był 2, oraz Orgin, reszcie shitu podziękuję.
Gra na dwa dni-dziękuję bardzo😂
Jak usłyszałem o "dziwnym, przepitym" głosie kobiecej postaci to od razu na 99% wiedziałem kogo to może być głos. :) Sprawdziłem na necie i bingo. :)
W Mass Effekcie 2 na rozprawie Talli u quarian dawała radę z tym głosem.
@@wojtekwodarek3995 Super też przeklinała w The Expanse. :)
Z godziny, na godzinę grało się coraz gorzej.
U mnie na odwrót. Było coraz lepiej.
Prócz jedynki zagrałem we wszystkie części. Zakochałem się w ezio colection, znienawidziłem odyssey i valhalle. Poczekam aż gra zejdzie z ceny i kupię używkę bo wydanie 2 stów jest pomyłką.
27 h na skończenie to brzmi jak pierwsze odsłony AC, które bardzo lubiłem (dla mnie to znaczy od dwójki bo mnie powtarzalność jedynki odstraszyła skutecznie i nie skończyłem). Patrząc jednak po mechanikach to zastanawiam się, po co takie ułatwienia jak ten tryb oznaczania przeciwników i szybkiej eliminacji wrogów - zawsze w serii AC było trochę widowiskowości i odejścia od realizmu jak w typowym filmie akcji, ale dla mnie to nazbyt duże ułatwienie. Tak samo AI wrogów wydaje się jakby było słabsze względem tych pierwszych odsłon. Dla mnie ten AC to trochę jak Rouge - ciekawy jestem, ale poczekam na promkę i kiedyś sobie na spokojnie ogram. Czekam na Japońskiego AC żeby sprawdzić czy uda im się Ghost of Tsushima przebić... chociaż raczej spodziewam się wyniku takiego pojedynku :)
Czekam na materiał ze Spider-mana 2! :)
moim zdaniem mirage robi trzy rzeczy na plus jeden mapa nie jest taka wielka jak w trzech poprzednich częściach co nie staje się takie monotonne biegania żeby zabić cel z jednego końca mapy na drugi dwa system parkur jest naprawdę moim zdaniem fajnie zrobiony trzeci nareszcie można się poczuć jak assasyn co musi zabijać z cienia ale jeżeli chodzi o minusy to mam jeden trochę system walki taki drewniany ale pozatym moim zdaniem mirage jest warty te 200zl patrząc ze dzisiejsze gry umieją kosztować z 600zl
To beztalenckie i leniwe studio Ubisoft wprowadziło jakieś TELEPORTY przy 'mark & execute' . Co za niewyobrażalne lenie... Pamiętacie jak wyglądały 'fear-takedowny' chociażby w Batman Arhkam?
zajebiste byly
Pamiętam ale to nie gra z Batmanem tylko AC. "Beztalenckie" śmieszny jesteś.
które to są znaczące osłony? Jest 13 głównych, do tego możemy dodać Bloodlines na PSP i tą odsłonę z PSVity jako takie "Pełnoprawne" samodzielne Assassyny. Gier na DSa i telefony nie liczę, a seria Chronicles jest tak odległa od założeń serii, że chyba też nie powinna być doliczona do tego. Reszta to same DLC. Chyba że coś ominąłem?
doliczam Chronicles do tego
Assassin's creed rogue też była krótką grą jesli sie skupia fabułę
Myślę, ze ubisoft mógłby dowieźć lepsza grę. Może jednak gracze docenia i Ubisoft pójdzie w strone krótszych gier
Assassin's Creed mirage nie jest sztucznie wypchany nudnymi aktywnościami jak inne ostatnie części tej seri za co go szanuję.
Zgadzam się w odyssey i valhalli było to uciążliwe i męczące.
moze tak ale osobiscie lubilem odyssey, ale glownie za same misje glowne
@@Boooos401główne misje w odyssey były fajne, ale ilość i powtarzalność misji pobocznych była przesadna.
@@Jan_memes2 racja
Misji pobocznych nikt wam robić nie każe ,więc nie rozumie dlaczego miał by to być minus .Raczej plus dla ludzi którzy lubią dodatkowa zabawę poza fabularna.
Chyba se odpuszczę.
Uważam, że ostatni dobry assassyn to był syndicate, a i tak już wtedy system gry był za bardzo recyklingowany i powtarzany; wydawało by się, że nowe mechaniki to naprawią, ale od tamtego czasu nowe odsłony tej serii mnie kompletnie przestały interesować.
Mial byc powrót do korzeni a wyszlo nudno i nijako. Juz wole tasiemca Valhalle i Odyssey. Jeszcze te podświetlanie wszystkiego przez ściany dla idiotów. Niedługo zrobią w grach funkcje ze będzie przechodzić sie sama.
2:28 fajnie tutaj by było na krótką chwilę usłyszeć jej głos
Osoba ktora podkladala glos to Shohreh Aghdashloo. Jak wpiszesz w YT to bedzie nawet filmik oficjalny z mirage. Ona ma taki glos poprostu :D
Czy wróciła Baza Danych Animusa (opisy miejsc postaci itp) dla mnie jako dla fana historii czytanie tego zawsze było jednym z ulubionych elementów
Tak
wróciła już w Valhalli ale tak
Ta gra wygląda jak modyfikacja do Valhalli którą ktoś próbował przerobić na część pierwszą.
Bo to miał być zwykły dodatek do Valhalli, ale ktoś postanowił to sprzedać jako pełnoprawną odsłonę :D
Przebrnąłem przez kilka assasynów , a pierwszego męczyłem przez rok od dnia premiery razem z konsolą xbox i byłem jego fanem. Uważam jednak ,że to co działo się z serią przez lata stanowiło idealną ewolucję tej gry i mam nadzieję, że ten mały powrót do korzeni może wnieść coś dobrego do przyszłych odsłon a nie zniszczy je bezpowrotnie. Chodzi mi o to, że ten cały parkour i skryte zabójstwa które są trzonem tej gry powinny być zaimplantowane na stałe dla wszystkich tych którzy akurat tego szukają. Powinny istnieć jednak też wszystkie te rozwiązania które znamy z kilku ostatnich gier. Gra ta nie powinna dzielić graczy a dawać im szansę na ukończenie jej w taki sposób jaki lubią. Ubisoft jakoś tego nie rozumie i albo robi pełne RPG albo tchórzowską skradankę bez rozbudowanego zaplecza. Czemu nie dać wyboru graczom na to by byli takimi asasynami jakimi być chcą. Ja się w tej prostej i nudnej odsłonie nie mogę odnaleźć, brakuje mi budowania postaci i walki twarzą w twarz z oponentami, wydałem kasę i pewnie będzie to drugi asasyn po Valhalli którego nie skończę.
Najlepsze skradanki są takie w których walka jest bardzo trudna albo niemożliwa. To jest najprzyjemniejsze w skradankach, że dzięki sprytu i podstępu udaje ci się radzić z przeciwnikami z którymi w starciu nie masz szans, i jeśli ktoś cie zauważy to mogiła. W nowych Asasynach tego nie było ponieważ szybciej graczowi było wyrżnąć obóz w pień niż czaić sie na nich za krzaków. Niestety te dwie rzeczy się całkowicie wykluczają. Może gdyby na początku się wybierało klasę postaci, Wojownik albo Skrytobócja, a potem gra ustawiają cała rozgrywkę i rozwój postaci pod dany typ gracza. np. W Red (kolejna część osadzona w Japonii) mogłbyś wybrać Samuraja albo Shinobi, gdzie pierwszy stawiałby na walkę w starciu a drugi na skryte podejście. Wymagało by to masę dodatkowej pracy ale nie jest nie możliwe
Pan NRG w tej bandanie wyglada jakby lecial malowac pociagi
Dzięki Krzysiu za recenzje i chłodne spojrzenie na to wszystko bo ja się zbytnio podjarałem
Mam nadzieje że dobrze się bawiłeś bo ja tak średnio niestety i dośc szybko gra męczy i nudzi a niektóre momenty nadają sie do zagrajmy w crapa :P
Napaliłem się na mirage i te kolejną część o wiedźmach. Mirage troche nie dowiózł i zdziwił mnie czas gry ale nie skreślam ubi bo wiem że ta część ma również fanów
Udało mi się skonczyc mirage w 40h ale już mocno mnie to zmęczyło
W valhalle i odysey grałem ponad 300h i nadal było co robići zwiedzanie świata też jakieś ciekawsze i różnorodne a tutaj tylko piach dookoła i czasem oaza bez widoczków
Zdrówka i wszystkiego dobrego
po 106 godzinach w origins, 202 godzinach w odysei i 275 godzinach w valhalli to te 27 godzin w mirage brzmi śmiesznie :)
Ja odkąd pracuję bardzo cenię sobie krótsze gry, bo nie mam tyle czasu co kiedyś. Choć wcześniej też stawiałem w grach na jakość, zamiast na ilość. Problemem Mirage jest to, że wygląda jak dodatek do RPGowych Asasynów, bo jest zbudowana na ich podstawach, co niestety mocno rzuca się w oczy. Gdyby od nowa zbudowali wszystko (mechaniki, animacje, itp.) to inaczej patrzyłbym na tę grę, a tak to jest już po prostu czwarta część RPGowych Asasynów, z których wycięto elementy RPGowe.
Mi osobiście odpowiada taki Assasin choć gra mogła by być troche dłuższa.Nakważnieksze że choć trochę poczułem stary styl Assasins Creed.Mirage jak dla mnie jeden z fajniejszych Asasins Creed 😁
Żygam już tą animacją parkura. Od pierwszej czesci wyglada dokładnie tak samo
Każdy stabilny fan serii wie że mirage powinno sie traktować jako rozszerzenie, fabularny dodatek. Oczywistym jest że Ubi wyda nową większą grę i teraz sprawdza co sie jak przyjmuje. Ale większość ludzi i tak nie gra w żadne ac i pierdoli o tym jak to słaba jest każda część 😂😂😂.
Dobra recka jak zwykle. Gierka obowiązkowa będzie ograna
No to jeszcze klocuch i TzO?
Ja lubie Assassiny za zajebiście odwzorowane czasy historyczne
Ej ale głosu Avasarali nie obrażaj, dobra?!
Nie kupujcie, serio. Niedługo obniżka cen bo nie sądzę że sprzedaż jest kosmiczna także zaczekajcie z rok i wlatuje GOLDULTIMATEEXTREMEASSASINMAGEWARLOCK eddition za 30 euro XD
już powoli tanieje na stronach z kluczami to kwestia miesięcy nie roku imo
@@sinister8599 juz nawet the crew motorfest w promocji a gra wyszlo nawet nie cały miesiąć
Assasin's Creed skończył się na Kill'em All :P Pozdro i dzięki za reckę \m/
Siema. Bida panie bida...ale reka zajebista 😉🤘
00:00:14 moment, w którym Krzychu wychodzi z krzaków!
Jak Major z konopii
Uhh, samo oglądanie tej gry podczas recki mnie znudziło. Podziwiam ludzi którzy dają radę grać w Asasyny.
3 pierwsze części AC obok Gothika i wiedźmina to najgorsze gry w jakie grałem.
Assassin to idealna gra na rozrywkę po pracy
Odyssey był super jak dla mnie, Valhalle odpuściłem, po 40 godzinach - w moim przypadku jakichś dwóch miesiącach grania - miałem jakieś 10%
Jeśli to da się ukończyć na 100% w 30 godzin, to jak dla mnie gra do wziecia
@@animefan8421AC 2 był mega. Origins to jednak chyba moja ulubiona wersja.
Natomiast Mirage jest nudny i nijaki. Do tego parkour kiepskawy
@@animefan8421możesz już przestać płakać i wracaj do majnkrafta.
@@adsamson6780 nigdy w to badziewie nie grałem. Właśnie skończyłem fate samurai remnant covidianin
czy ubisoft w końcu odkrył XXI wiek i "normalny" system zapisu? czy można zawsze wcisnąć F5 by szybko zapisać i kontynuować od tego miejsca? w ostatnich assassynach było to coś co mnie od nich odrzucało...
Spoko recenzja, chyba wrócę do tej serii. Ja osobiście też wolę ciut krótsze gry, bo dwie poprzednie były dla mnie za duże i nie udało mi się ich ukończyć do dzisiaj.
A ja je ukończyłem po 6 razy na 100 procent hahaahahah nie mogę się doczekać Japonii też ma być na 120 godzin
Porównanie do Valhalli, że tam było wszystkiego więcej zachęca mnie do zagrania w Mirage, bo co za dużo to nie zdrowo
Na pewno zagram 😊
Tak liczyłem na ten tytuł a każda kolejna recka skutecznie zniechęca mnie do zapoznania się z Mirage... Dzięki zaoszczędziłem 200 zł.
Rusz swym mózgiem oglądnij kilka odcinków na yt z tej gry i wtedy postanów a nie po recenzji.
Zgadzam sie z Twoja opinia. Wole skondensowana rozgrywke, a nie takie meczace molochy jak Odyssey lub Valhalla. Gra mi sie bardzo przyjemnie i mysle, ze powrot do starej formuly wyszedl na plus. Chcialbym, by w przyszlosci powstawalo wiecej projektów sygnowanych marką Assassin's Creed w takim wlasnie stylu. Oczywiscie trzeba bedzie rowniez pomyslec nad tym, by nieco urozmaicac i modernizowac gameplay, ale to juz zadanie dla Ubi. Jakby nie bylo na razie mam 85% ukonczenia i na tej podstawie moge z duza swoboda wystawic grze mocne 8,5/10. Nie jest to rewolucja ani ewolucja, ale solidna gra. Akurat mozna wbic platyne, gdy zaczyna powoli nuzyc.
Problem ze spadkiem fps rozwiązany?
Wlasnie kupilem na przecenie. Pogralem ponad godzine i wnioski mam nastepujace:
- Fabuła od samego poczatku jest nudna, drewniana, pisana na kolanie i mam wrazenie ze widzialem juz takich historii tysiace. Dialogi juz po 15 minutach zaczalem skipowac bo sa chamsko czytane z kartki. Taki brak zaangazowania ze strony producentow zaowocowal w tym ze ja sam je stracilem wraz z calym zainteresowaniem watkiem glownym. A to juz na samym starcie wiec jest Ź L E
- NPC to jebani debile z IQ maksymalnie 20
- Parkour i ogolny movement do ktorego mialem wielkie nadzieje okazal sie ociężały, WOLNY i nieresponsywny. Caly czas czuje jakby Basim byl przyczepiony magnesem do powierzchni na ktorych sie znajduje - nie ma w tym zadnego polotu i dynamiki. Dodatkowo gdy mialem ustawiony sprint na toggle L3 (taki jaki jest domyslnie) Basim po kazdej akcji przestawal sprintowac i paskudnie wywalalo mnie to z immersji
- Walki jeszcze nie mialem ale po filmikach widac ze to totalny syf bez ambicji - taka zapchaj dziura zeby po prostu byla
- Postacie na cutscenkach wygladaja jak z plasteliny. Czuje masywny dysonans jak na nich patrze ktory zalatuje Uncanny Valley
Z plusów natomiast musze stwierdzic ze to najlepiej zoptymalizowany Assassin w jakiego gralem do tej pory na PC i wyglada calkiem ladnie. Niestety nie jestem fanem pustynno piaskowych widokow wiec tez na nic mi sie to nie zdaje.
Leci refund
Ta gra miała być w założeniu DLC do poprzedniczki, ale Ubishit stwierdziło że będą dymać graczy na kasę po raz kolejny i zaśpiewają sobie ponad 200zł. Ostatnim AC jakiego przeszedłem w całości był Black Flag, cała reszta to już popłuczyny po prawdziwym Assassin's Creed albo gry, które w ogóle nie powinny się nazywać Assassin's Creed. Grałem trochę w Odyssey w ramach Game Pass i nawet ZA DARMO nie chciało mi się grać dłużej niż 2 godziny.
Ciężko uwierzyć, ale nie grałem w żadnego asasyna. W którą część zagrać, aby poczuć odrobinę satysfakcji z tej serii?
Zależy co preferujesz .Jeśli lubisz " rozpierdziel" i gry RPG to na pewno " AC odysey" ,albo " Vallhala " .Jeśli chcesz być prowadzony za rączkę w fabule i lubisz monotonne skradanie się to najlepiej wybrać jakiś tytuł przed " AC : orgins " ,albo " AC: mirage "
Jeśli ni przeszkadza ci stara grafika to coś z trylogii ezio auditore. Zdarza się że można kupić jedną z części za 20 zł
Trylogia ezio jest epicka ale nieco już zakurzona troche męczy ale też cieszy, unity lub syndicate daje odrobine satysfakcji, wiele osób poleciło by black flag nie bez powodu ale jest tam tez dużo pływania statkiem. Origins/odyssey fajny klimat. Mirage nie polecam za bardzo
Assasyn Nrgeek
Dwie gry z tej serii ukończyłem: Black Flag i Odyssey. Wikingów zostawiłem po po jakieś 1/4 i zrobieniu najazdów na klasztory (jedyny fajny element gry). Egipt zostawiłem około po 1/3 (ale najpierw grałem w Odyssey i prawdopodobnie dlatego) .
Gralam juz we wszystkie AC i zakupu zadnej tak nie zalowalam jak Mirage... no moze jeszcze Syndicate. Stracone pieniądze, nawet nie chce mi sie jej juz odpalać.
Powiem szczerze, że wolałbym do 1 powrócić niż grać w tego Mirrage. Wystarczyłoby dobrze postacie napisać (Blackflag) i odpowiednio historię przygotować. Wszystko to kuleje w tej odsłonie, zagra się w używkę za 5 dyszek. Pewnie i tak nie skończę zasypiając z nudów.
Kopiuj wklej. Do jedynki i trylogii z Ezio widać było że przykładają serce do gry. Teraz to już głupoty i powtarzalność.
A ja dopiero co kupiłem sobie Odyssey i Origins na konsolę.
splintercellowskie mark & execute z teleportacją... matkobosko...
Kiedy mortal kombat special forces?
Wolę dłuższe jak origins oddysey i valhalla a nie takie krótkie za taką cenę raczej będę czekał aż stanieje
Wróciliśmy do korzeni, też AC:M : 9:14
5:47 Blacklista? Kurde jak ja mogłem przegapić tą część
Splinter Cell Blacklist
@@NRGeek00 też się zastanawiałem o co chodzi. Do głowy by mi nie przyszło że chodzi do splinter cella. Strzelałem że się przejęzyczyłeś i chodziło ci o AC Black Flag
Zagrałbym w "Mirage" od...Mirage :)
Nie grałem w tą grę, ale gra wydaję mi się mocno średnia. W ogóle ta seria jest już prawie na samym dnie. Ostatnią bardzo dobrą częścią był AC 4 Black Flag, który według mnie był prawie na poziomie AC 2 którego według mnie już nic nie pobije bo to gra wybitna i nie do pobicia. Reszta ich gier z tej serii jest bardzo średnia i śmieszy mnie to gdy niektórzy mówią że Brotherhood to najlepsza część serii, gdy tak naprawdę nie dorasta do pięt AC 2. W AC 2 klimat, postacie i muzyka były na fenomenalnym poziomie, czego nie potrafiły powtórzyć kolejne odsłony do czasów AC 4 Black Flag, który według mnie był niewiele gorszy od AC 2 przez to, że również posiadał ciekawą fabułę, muzykę, klimat i postacie takie jak np. Edward Kenway który według mnie jest na równym poziomie co Ezio. Mimo że AC 4 nie wiele miał wspólnego z Asasynami to mi się ta gra cholernie podobała i nie czułem by była to tylko gra piracka, ale czułem w niej również to, że gram nadal w AC a nie tylko w grę piracką. Moim zdaniem AC skończył się na Syndicate bo od czasów AC Origins to już w ogóle dla mnie nie jest Asasyn. Trailery AC 2 i AC 4 to mistrzostwo świata. Można by wiele pisać na temat tych odsłon, ale moim zdaniem są one zdecydowanie najlepsze z tej serii.
Assassins Creed II jest najpiękniejszą i najlepszą grą z tej całej JUŻ SZMELCOWEJ serii. Pamiętam jak pierwszy raz pojawiamy się w tym mieście gdzie mamy zielonkawo żółty klimat. Muzyka… To bieganie po dachach, skakanie po belkach… No i Ezio… Jak słyszę lub czytam, że Black Flag jest najlepszą grą z serii to po prostu tego nie rozumiem. W każdym razie druga część już na zawsze pozostanie w moim sercu i mam nadzieję, że mojego ukochanego Księcia Persji wskrzeszą kiedyś i wyniosą na szczyt choć to marzenia ściętej głowy jeśli oczywiście weźmiemy pod uwagę, że zrobi to Ubikacja.
@@swizzmm94 Prince Of Persia to również jedna z moich ukochanych serii gier, ogólnie to wszystkie gry Prince Of Persia mi się bardzo podobały, czego nie mogę powiedzieć o grach z serii Assassin’s Creed. Uważam że czasy gdy Ubi produkowało POP i Splinter Cele to były złote czasy tej firmy. Mój ranking gier Prince Of Persia wygląda tak:
1.POP Dwa Trony
2.POP Dusza Wojownika
3.POP Piaski Czasu
4.POP 2008
5.POP Zapomniane Piaski
@@Ezio2009 U mnie twój ranking POP jest taki sam jak mój. Ale tak, masz racje. Prince of Persia i Splinter Cell, złote czasy.
Irytujących wspomnień z animusa? Moze dla ciebie. Ja uważam że animus i desmond to była kluczowa część w pierszych assasynach, wprowadzała tajemnice i chęć poszukiwań. Po zabiciu Desmonda, dalsza część animusa jak by straciła sens i rzeczywiście stała sie nieciekawa. Lecz jak wracamy do starych assasynów, to bez animusa ta gra sie robi płaska, bez tej głębi, tajemniczości. Ubi sie zgubiło w tej Historii i sami nie wiedzą gdzie iść, problemy finansowe wcale im nie pomagają, ja juz po pierszych minutach grania, czuje poirytowanie historiom, choćby obwinianie swojej przyjaciółki o śmierć dzieciaków... już wiem ze dalej nie będzie lepiej
Super głębia Desmond wychodzi gada sobie z lucy 2 minuty i wchodzi do animusa, emocje jak na grzybach
@@Diego-rt2ot nie mój problem ze masz nudne życie
@@piotrlachowicz6079 na pewno ciekawsze niż przygody desmodna
A ja uważam, że ubi powinno upaść a prawa do marki assasin mogliby przejąć Arkane.
Po co i dla kogo ten mirage?
Z recenzji które oglądam wynika że jedyny plus to wywalenie animusa. Ten syf uprzykrzył mi świetnego Black Flag do tego stopnia że po którymś już razie kiedy wczułem się w klimat karaibów i nagle gra wywaliła mnie do jakichś nudnych biur rzuciłem grę w pizdu i nie wróciłem więcej do serii. Nie znam bardziej aklimatycznego, irytującego i bezużytecznego elementu fabularnego niż właśnie Animus w serii AC.
Wygląda marnie. Powrót do korzeni - niby tak, ale dalej wygląda jak odyssey. Unity to dalej ostatni dobry AC
to jest dlc do valhalli i tak to trzeba oceniać
@@kahtyman7293 Problem w tym, że nie jest. To jest pełnoprawna gra zrobiona na assetach z Valhalli. To dosyć zasadnicza różnica
Ależ ta gra jest nudna 😂. Tragedia co się stało z ta seria. Takie szroty 5/10 wypuszczać przy swoim budżecie
Masakra będzie w tej wersji co ma się dziać w Japonii.
Podobno to ma być ogromna gra.
Nick obowiązuje XD
Ta gra to pełnoprawnym kotlet. Współczuję tym, którzy nie mają jeszcze dość.
zakonczylem swoja historie z assasynami po brotherhood i 3. dalej juz wialo nuda
Covid wrócił?😁
Grałem jakies 40 minut na PGA, cóż za strata czasu - absolutna nędza i mowie to jako wielki przeciwnik valhalli
Głos Shohreh Aghdashloo nazywać przepitym... O tempora, o mores.
Zaraz jeszcze może powiesz, że the Expanse też nie oglądałeś.