Temat Boleslawa Piaseckiego jest sam w sobie bardzo kontrowersyjny ale takze bardzo malo znany i rozpropagowywany nawet w czasach PRL-u. A wydaje mi sie, ze calkowicie zapomniany juz w obecnej Rzeczpospolitej po 1990 roku. A jednak z punktu widzenia histori Polski, to postac pana Boleslawa Piaseckiego jest bardzo interesujaca, tak samo jak jego zycie i dzialalnosc w czasach Polski powojennej, juz z tym moskiewsko pacholkowatym nierzadem socjalstyczno-komunistycznym. Ja sie urodzilem i dorastalem w PRL-u, ale zawsze mialem w sercu Polske, niemniej jednak bez tych sprzedajnych scierw TWAYSZY moskiewskich. A dlaczego ?? Bo w takiej patriotycznej rodzinie bylem wychowywany i mam to do dzisiaj w swoich myslach i w moim polskim sercu !!!! Dodam tylko, ze ojciec mojej mamy nie pochodzil z polskiej inteligencji, a byl przedwojennym i powojennym zwyklym robotnikiem metalurgicznym z warszawskiej Woli. Ale za to byl wielkim polskim patriota, ktory nigdy nie wspolpracowal z zadnym bolszewickim czerwonym scierewm !!!! Zycie i funkcjonowanie obu rodzin, zarowno ze strony mojej mamy jak i mojego ojca, koncentrowalo sie wokol parafi pod wezwaniem Sw. Wojciecha na Woli, na terenie ktorej odbyla sie gehenna mieszkancow Woli juz od pierwszych dni Powstania Warszawskiego. A mojego dziadka Niemcy rozstrzelali na Gorczewskiej przy wale kolejowym. Ale przezyl te rozwalke pod sterta plonacych, podpalonych benzyna przez Niemcow martwych cial i potem uciekl poparzony do kanalu. >> Ale zaczalem cos pisac zupelnie nie na temat - przepraszam !!!! Wspomnienia z rodzinnych opowiesci odzywaja .... a ja jestem przeciez pokoleniem urodzonym tuz po smierci Stalina i po powrocie twaysza Boleslawa Bieruta z Moskwy, w skrzyni po sowieckiej marmoladzie !!!! :o))
Ale co z tego bełkotu i rodzinnych życiorysów wynika w kwestii Bolesława Piaseckiego. Dla mnie renegata, pieczeniarza i sowieckiego sługusa, jak wiele wskazuje już od czasów 20-o lecia i Falangi.
@@piotrbartoszewicz5774 Sam jestes BELKOTEM - frajerze !!!! I co z tego ze sie emocjonalnie rozpisalem troche ?? Przeciez przeprosilem za to od razu !!!! Nikt tobie nie kazal czytac tego "belkotu rodzinnego". Napisalem, ze postac Boleslawa Piaseckiego nadal pozostaje bardzo kontrowersyjna. Takie byly czasy - a zyc trzeba jakos bylo w zaistnialej rzeczywistosci :o(
@@dasboot5903 No to w jakim celu publikujesz takie wypociny, skoro nikt tego nie ma czytać? A do tego jeszcze sam przepraszasz, że je publikujesz. Coś nie tak z tobą? Ale wracając do meritum - to w imię tego, iż " ..żyć trzeba jakoś było..." tłumaczysz krew na rękach tego osobnika o odpowiedzialność za pogromy, zdradę narodową oraz paktowanie ze służbami ZSRR i PRL?! No, pogratulować! Choć nie bierz tego dosłownie, bo to ironia, gorzka do tego! I kto tu jest frajerem???
@@piotrbartoszewicz5774 > Ze mna jest wszystko w porzo .... ty nigdy nie napisales nic zupelnie bez emocji ?? Chyba nie jestes zimnokrwistym gadem, prawda ?? :o)) A jesli idzie o naszego goscia ... to tylko podkreslilem, ze jego postac nie jest jednoznaczna - wiec nie powinnismy go szufladkowac ani w jedna ani w druga strone. To wszystko !!! Pozdrawiam.
Taksówkarz jeżdżący samochodem, którym uprowadzono syna próbował uciec do Izraela zaraz po porwaniu (kilku innym osobom się udało)- ale dowodów nie mamy .... ot naukowcy.
Temat Boleslawa Piaseckiego jest sam w sobie bardzo kontrowersyjny ale takze bardzo malo znany i rozpropagowywany nawet w czasach PRL-u. A wydaje mi sie, ze calkowicie zapomniany juz w obecnej Rzeczpospolitej po 1990 roku. A jednak z punktu widzenia histori Polski, to postac pana Boleslawa Piaseckiego jest bardzo interesujaca, tak samo jak jego zycie i dzialalnosc w czasach Polski powojennej, juz z tym moskiewsko pacholkowatym nierzadem socjalstyczno-komunistycznym. Ja sie urodzilem i dorastalem w PRL-u, ale zawsze mialem w sercu Polske, niemniej jednak bez tych sprzedajnych scierw TWAYSZY moskiewskich. A dlaczego ?? Bo w takiej patriotycznej rodzinie bylem wychowywany i mam to do dzisiaj w swoich myslach i w moim polskim sercu !!!! Dodam tylko, ze ojciec mojej mamy nie pochodzil z polskiej inteligencji, a byl przedwojennym i powojennym zwyklym robotnikiem metalurgicznym z warszawskiej Woli. Ale za to byl wielkim polskim patriota, ktory nigdy nie wspolpracowal z zadnym bolszewickim czerwonym scierewm !!!! Zycie i funkcjonowanie obu rodzin, zarowno ze strony mojej mamy jak i mojego ojca, koncentrowalo sie wokol parafi pod wezwaniem Sw. Wojciecha na Woli, na terenie ktorej odbyla sie gehenna mieszkancow Woli juz od pierwszych dni Powstania Warszawskiego. A mojego dziadka Niemcy rozstrzelali na Gorczewskiej przy wale kolejowym. Ale przezyl te rozwalke pod sterta plonacych, podpalonych benzyna przez Niemcow martwych cial i potem uciekl poparzony do kanalu. >> Ale zaczalem cos pisac zupelnie nie na temat - przepraszam !!!! Wspomnienia z rodzinnych opowiesci odzywaja .... a ja jestem przeciez pokoleniem urodzonym tuz po smierci Stalina i po powrocie twaysza Boleslawa Bieruta z Moskwy, w skrzyni po sowieckiej marmoladzie !!!! :o))
A szanowna pani dr. Cecylia Kuta z IPN-u, jest naprawde piekna i madra kobieta :o) >> Takie jest moje osobiste zdanie !!
Ale co z tego bełkotu i rodzinnych życiorysów wynika w kwestii Bolesława Piaseckiego. Dla mnie renegata, pieczeniarza i sowieckiego sługusa, jak wiele wskazuje już od czasów 20-o lecia i Falangi.
@@piotrbartoszewicz5774 Sam jestes BELKOTEM - frajerze !!!! I co z tego ze sie emocjonalnie rozpisalem troche ?? Przeciez przeprosilem za to od razu !!!! Nikt tobie nie kazal czytac tego "belkotu rodzinnego".
Napisalem, ze postac Boleslawa Piaseckiego nadal pozostaje bardzo kontrowersyjna. Takie byly czasy - a zyc trzeba jakos bylo w zaistnialej rzeczywistosci :o(
@@dasboot5903 No to w jakim celu publikujesz takie wypociny, skoro nikt tego nie ma czytać? A do tego jeszcze sam przepraszasz, że je publikujesz. Coś nie tak z tobą? Ale wracając do meritum - to w imię tego, iż " ..żyć trzeba jakoś było..." tłumaczysz krew na rękach tego osobnika o odpowiedzialność za pogromy, zdradę narodową oraz paktowanie ze służbami ZSRR i PRL?! No, pogratulować! Choć nie bierz tego dosłownie, bo to ironia, gorzka do tego!
I kto tu jest frajerem???
@@piotrbartoszewicz5774 > Ze mna jest wszystko w porzo .... ty nigdy nie napisales nic zupelnie bez emocji ?? Chyba nie jestes zimnokrwistym gadem, prawda ?? :o))
A jesli idzie o naszego goscia ... to tylko podkreslilem, ze jego postac nie jest jednoznaczna - wiec nie powinnismy go szufladkowac ani w jedna ani w druga strone. To wszystko !!! Pozdrawiam.
Przyjemnie się ogląda. Uważam, że trzeba docenić pana redaktora który nie przeszkadza gościom
Taksówkarz jeżdżący samochodem, którym uprowadzono syna próbował uciec do Izraela zaraz po porwaniu (kilku innym osobom się udało)- ale dowodów nie mamy .... ot naukowcy.
Z różnych powodów mógł próbować uciec
Ładna pani
taka jest zawartość mózgownicy tego komentatora