Ale i tak trzeba docenić Obi-wana za to, że też wykonał kawał dobrej roboty wobec Anakina. A z resztą, Obi-wan dodawał do tego wszystkiego swój sarkastyczny humor, a to na plus.
Qui Gon byłby najlepszym mistrzem, mentorem i "ojcem" bo również nie słuchał się zakonu i byłby tym kogo Anakin znalazł w Palpim. Reszta na kanale SW Theory, bo jestem leniwy i nie chce mi się pisać XD.
Ten kanał jest genialny i mam szczerą nadzieję że Wąsy zrobi jakieś tłumaczenie tego(oczywiście w opisie link do oryginału i powie że to stamtąd) bo w angolu nie jestem najgorszy jednak wolę język ojczysty:)
Ja jestem pewny, że obydwoje Qui Gon z Anakinem odeszliby z zakonu. Qui Gon sam był już na granicy a buntownicza postawa Anakina na pewno by go dodatkowo podkręciła. Ciekawe tylko co zrobiłby Obi Wan, który raczej wyglądał na radykała
Uważaj że mlody Skywalker nie nadaje się na szkolenie bo jest duża szansa że pojdzie źle. Powierz szkolenie Obiwanowi który sam był przed chwilą padawanem zamiast doświadczonemu Jedi.
Gdyby Anakin został oddany innemu Jedi, to po pierwsze byłby zdecydowanie słabszy w Mocy i we walce, po drugie prędzej odszedłby z zakonu na rzecz Sithów, bo nie miałby mistrza-oparcia. Wystarczy popatrzeć na to, co się działo, gdy krótko Chłopak był parawanem Mundiego (którego własny uczeń też został Sithem). Obi-wan po śmierci Qui-gona był najlepszym mentorem dla Anakina i to dzięki niemu ten nie zatracił się prędzej i ukończył szkolenie. Gdyby obaj do końca byli ze sobą szczerzy, Kenobi wiedziałby o wizji śmierci Shimi i zadziałałby w przypadku Padme.
7:19 Anakin jako Wybraniec wypełnił przepowiednię poprzez wybicie zakonu Jedi. Zakon stał się zbyt Jasny, popadł w skrajność, a ponadto Rycerzy Jedi były tysiące. Równocześnie użytkowników ciemnej strony mocy było zaledwie kilku na przestrzeni wydarzeń z części 1-3. W ten sposób zapadła równowaga kosztem zmniejszenia liczby osób czułych na moc. Jedyną równowagę jaką Wybraniec mógłby wypełnić z pomocą Yody byłoby odejście od "sterylności" Jedi i delikatne otwarcie się zakonu na ciemną stronę mocy. Wtedy równowaga byłaby zachowana z zachowaniem liczby użytkowników.. Aczkolwiek wydaje mi się to mało prawdopodobne, raczej przy tego typu rewolucji doszłoby do wojny domowej w zakonie.
Jest to popularna interpretacja 😉 Do mnie bardziej przemawia ta Lucasa, która sprowadza się do tego, że Jedi nigdy nie zaburzali równowagi, bo służyli Mocy, a nie próbowali ją sobie podporządkować jak Sithowie 🙂
@@wscieklewasy Osobiście uważam, że przez epizody 7-9 ta opinia ma większe pokrycie z filmami niż uzasadnienie Lucasa... Niestety dochodzimy tutaj do punktu, w którym słowa głównego twórcy nie mogą być brane w 100% za fakt, jeśli chcemy traktować całe dzieło jako sensowną całość ☹️
@@wscieklewasy Teraz jeszcze raz obejrzałem Twój film sprzed roku w tym temacie - nie pamiętałem, że twórcy 9 epizodu potwierdzili wersję Lucasa jako kanoniczna, więc sory za zamieszanie 😃
Wydaje mi się że z tego o czym mówisz sprawę zdawał sobie nawet sam Obi-Wan kiedy opowiada Lukowi w episodzie 6 jak szkolił jego ojca mówi "Myślałem że wykonam to zadanie nie gorzej niż Yoda, Myliłem sie"
Yoda dopiero podczas akcji "Ataku klonów" dostrzegł, że Dooku był już Sithem. Prędzej nikt nie mógł zmienić jego zdania i Anakin trafiłby na "betonowego" mentora, który zrobiłby z niego sługusa skorumpowanego senatu. Według mnie po śmierci Qui-gona Obi-wan był najlepszym mistrzem dla Anakina. Dopóki byłb przy nim, ten nie przechodził na stronę mroku i uczył się kontrolować emocje. Nikt inny nie wyszkolił by też tak wprawnego szermierza i użytkownika Mocy ( tu warto wspomnieć, że Kenobi szkolił Anakina od samego początku, nie tak jak inni, którzy padawanów brali od Yody). Na dodatek w Obi-wanie chłopak zawsze miał oparcie, a jego mistrz często był jedynym głosem rozsądku ( dlatego Darth Sidious tak bardzo się go obawiał).
Sugestia ciekawa, ale nie powinno się zapomnieć o tym, że sam Obi-Wan również miał niezwykle dobry wpływ na Anakina. W moim odczuciu Anakinowi najbardziej pomogło by posiadania wsparcia zarówno Obi-Wana jak również Yody i samego Qui-Gona, gdyż sam Obi-Wan nie był w stanie w całości pomóc Anakinowi a sam Yoda zasłyną w końcu chyba jedyną z pamiętnych rad dla Anakina, która sprawiła, że ten wsparcie w swoich obawach uzyskał właśnie u Imperatora a nie u rady Jedi. Nie wykluczone jest w końcu, że uczniowie mogli posiadać wielu nauczycieli i od każdego czerpać wzorce ale także otrzymywać pomoc, gdy tego potrzebowali. Przykładowo sam Revan z legend miał podczas swojej edukacji kilku mentorów, którzy w różnym stopniu wywarli na jego życiu wpływ.
@@CrimeNetArchive bo to jest kiedy widzę to ponad 30 razy z rzędu ,nie mogę z nerwów wytrzymać, aż mnie krew zalewa jak widzę (: przecież pisze się tak :)
Przypominam, że Anakin przychodził do niego po rady. Yoda karmił go banałami, nie dając rozwiązania, tym samym popychając go ku Kanclerzowi, który w przeciwieństwie do Yody, nie karmił utartymi schematami. Anakin dzielił się obawami, swoim strachem z Yodą, a ten nie potrafił mu pomóc, bo do wskroś przestrzegał skostniałych zasad Zakonu. Więc dlaczego autor zakłada, że jako jego Mistrz, postępowały inaczej i nagle się zmienił?
Stracilibyśmy dużo lepszą kontynuację 😁. Poważnie, uważam, że nie, Yoda był Jedi z innych czasów, nie potrafił się zmienić, dostosować, był zbyt sztywny
Ciekawa teoria, ale najlepszym mistrzem dla Anakina byłby Qui-Gon. Nie Obi Wan Kenobi czy Yoda, ale właśnie Qui-Gon Jinn. Tylko on był zdolny do zapobieżenia zbytniej zażyłości Anakina z Palpatinem. Tylko on był władny przemówić mu do rozsądku. Wielokrotnie wypominał Kenobiemu, że nie jest Qui-Gon Jinnem, którego w późniejszych epizodach tak bardzo brakowało.
Co taki biedny Anakin miał pomyśleć i zrobić jak przyszedł do Yody aby mu przekazać że miał koszmar, że ktoś mu ważny umiera a usłyszał, że tak to ma wyglądać i nic nie warto robić;/ To ja dziękuję za takie pie....nie.
@@pawekazmierski1500 Zgadza się. Yodę zaprzątały sprawy o wiele poważniejsze niż nauczanie Anakina, dlatego skupiał sie bardziej na przyszłości niż na teraźniejszości, a Qui Gon inaczej zawsze powtarzał Obi Wanowi żeby skupił sie na chwili obecnej. Obi Wan odpowiadał wtedy że Yoda każe myśleć o przyszłości, ale Qui Gon zbijał ten argument ale nie kosztem teraźniejszości. Nie zrozumcie mnie źle Yoda byłby dobrym mistrzem dla Anakina ,ale Qui Gon byłby jeszcze lepszy...gdyby żył, ale Imperator też o tym wiedział dlatego tak bardzo zależało mu na zgładzeniu Qui Gon Jinna bo już chyba wtedy myślał o wykorzystaniu potencjału chłopca na własny użytek co się tak naprawdę stało :(
Według mnie gdy Anakin zwierzał się Yodzie Yoda dał mu złą radę lepiej było by uprzedzić go że jeśli będzie próbował zapobiec temu co widzi w wizjach to sam może do tego doprowadzić a nie żeby zmarłych nie opłakiwać
Bo skoro był sithem to chciał władzy i wpływów, a pewnie wierzył że z pomocą obi-wana mógłby pokonać swojego mistrza, Dartha Sidiousa. Ale warto napomnieć, że zrobił to pewnie dlatego iż yoda bardzo cenił obi-wana, oraz Dooku znał się z Qui-Gonem
Będąc szczerym to oprócz Qui-Gona nie widzę odpowiedniego kandydata na mistrza Anakina, Yoda fakt potężny i mądry ale jednocześnie zbyt sztywny, przykładem dlaczego to nie najlepszy pomysł może być scena z Zemsty Sithów gdzie Anakin prosi Yodę o radę o swoich wizjach/koszmarach a ten nie bardzo pomaga. Mace Windu też często wymieniany jak najbardziej nie jest złym wyborem ale chyba najbardziej ryzykownym, ucząc Anakina nieuniknione jest to żeby trenować go w Vaapad czyli zapoznać go w pewnym stopniu z ciemną stroną, o ile to może mieć pozytywny skutek to Palparine również umiałby to odwrócić i w efekcie przeciągnąć Anakina na swoją stronę. Obi-Wan zrobił co mógł ale on sam nie był gotowy na szkolenie Padawana a w szczególności tak potężnego i umówmy się niestabilnego. Moim zdaniem każdy z wymienionych ma parę cech które pomogłyby Anakinowi na różnych płaszczyznach ale ostatecznie to by było za mało, Qui-Gon miał najwięcej plusów i nie miał tak sztywnego podejścia jak większość.
Yoda faktycznie byłby lepszym nauczycielem dla Anakina i nie zostałby Sithem, ale raczej nie wpłynęłoby to znacznie na plany Sidiousa. W końcu było sporo Jedi rozczarowanych zakonem i Republiką, których łatwo dałoby się zwieść ku ciemnej stronie. Myślę, że w taki czy inny sposób rozkaz 66 doszedłby do skutku. A nawet nie wiadomo czy Palpatine zostałby zidentyfikowany jako Sith. To w końcu Amakin powiedział Windu kto jest Lordem Sithów. Dla zakonu było już za późno na wszelkiego rodzaju reformy i jego los został przesądzony na długo przed odnalezieniem Anakina.
Już gdy zobaczył Anakina jako chłopca Yoda doskonale zdał sobie sprawę z jego ułomności i jedynie on był w stanie pomóc Anakinowi w ich zrozumieniu i zaakceptowaniu, a patrząc na jego działania wbrew Radzie Jedi otworzyłby oczy znacznie wcześniej i podjąłby kroki w kierunku zreformowania Zakonu Jedi, któremu te reformy były potrzebne by zapobiec zagładzie z rąk Sithów.
Za to teraz sie zastanawiam, co by było wtedy z Obi-Wanem gdyby go nie trenował. Myśle że miałby wyrzuty sumienia że dopuścił do śmierci Qui-Gona, oraz z powodu niespełnionej ostatniej prośby swojego mistrza. Myśle że wtedy Obi-Wan by był bardziej podatny na ciemną stronę, by ukrywał swoje uczucia jednak by nie przeszkadzać nimi w szkoleniu Wybrańca, i w końcu by nawet opuścił zakon Jedi. Chociaż kto wie?
Ja się zastanawiałem nad tym jak wyglądałoby szkolenie Anakina przez Windu. Jak wiemy Mace balansował na granicy ciemnej strony mocy i być może nauczył by tego Skywakera dzięki czemu Anakin zostałby najpotężniejszym Jedi.
@@dawidjodowski4948 Windu, Yoda w ogóle nie chcieli szkolić Anakina więc raczej by nie pykło xD. Ale jak już zakładać, to myślę, że wcale nie był by zły tak samo jak Dooku bo oni byli znacznie bardziej szorstcy niż Yoda i Kenobi, którzy byli zbyt wyrozumiali do Anakina, Windu nauczył by go gniewu lecz też ustabilizował jego charakter, Kenobi dał się zdominować dla tego Anakin skończył w lawie i zbroi, ale też czasem niektórych nie da się uratować bo są tak głupi, że muszą się PRZEKONAĆ, że byli w błędzie i źle skończyć sam Anakin nie był już dzieckiem tylko dorosłym facetem i odpowiada za swoje czyny. Windu były jak ojciec bardziej nie jak Obi jak brat starszy tylko. Choć najlepszy był Qui-Gon Jinn bo był jak ojciec, ale też rozumiał najlepiej moc mimo realnej siły w niej.
zawsze jak słyszę dooku i ciemna strona to się dziwię, jedyna osoba, która przeszła na ciemną stronę nie ze względu na moc ale na to jak bez radny i skorumpowany byl senat
Jeszcze przed obejrzeniem, moje zdanie: moim zdaniem nie nadawałby się a za powód można uznać to że według niektórych źródeł jedną z przyczyn przejścia Anakina na ciemną stronę było podejście Obi Wana wiadomo że chciał go zrobić tak jak wybraniec wygląda według przekonań rady Jedi i oczywiście Obi trzymał się strikte rozkazów co różniło go bardzo z Anakinem a te cechy które są uważane u Obi Wana za powód przejścia Anakina na ciemną stronę są jeszcze bardziej u Yody
W którymś wcześniejszym odcinku była mowa, że Yoda nazywał siebie po Rozkazie 66, najgorszym Jedi. Dooku krytykował Yodę, za przewodzenie zakonowi od setek lat, że był skostniały i niezbyt skory do reform. Nie sądzę, aby mistrz w wieku Yody, zmienił się dla Anakina. Skoro dla Dooku przygoda z Zakonem skończyła się kilkadziesiąt lat, po szkoleniu u Yody. Z Anakinem mogłoby być podobnie, tylko Anakin nie zdradziłby mając 21 lat, a 41. Zresztą Palpatine cały czas siał ferment w sercu Anakina, i tak jak ktoś powiedział przede mną: nie odpuściłby. Pośrednio w temacie: W 6 sezonie Clone Wars podczas szkolenia Yody u Qui-Gonna, była wizja, gdzie Anakin wyrusza na Sithów z Yodą. Znowu Anakin dekapituje Dooku, ale przegrywa z Sidoiusem. Yoda robi wszystko, aby uchronić Anakina przed śmiercią, ryzykuje życiem i się ze śmiercią godzi. W takim wypadku, jeśli rzeczywistość tak się potoczyła, uważam, że Anakin odebrał by ważniejsza lekcję od Yody niż całe szkolenie. Zresztą Prowadzący kanału może zrobić kiedyś odcinek o tamtej wizji :)
no tutaj sie troche mylisz poniewaz sam Lucas powiedzial przy realizacji czesci 4-6 ze ma scenariusz do czesci 1-3 tylko nie moze ich zrealizowac tak jakby chcial ze wzgledu na ograniczenia techniczne w tamtych latach.
Yoda nic by nie zmienił, za bardzo był przywiązany do zasad ,w jakich on sam był szkolony, i w jakich funkcjonował zakon w czasach ,gdy on był Wielkim Mistrzem. Był ślepy na zmiany, jakie powinny być wprowadzone by zakon przetrwał, co za tym idzie ,on był w pełni odpowiedzialny za upadek zakonu. A Anakin? Tak musiało być, nikt nie był w stanie zapobiec tego co się wkrótce musiało stać.
Zakon podjął złą decyzję pozwalając niedoświadczonemu mistrzowi szkolić wybrańca, który był jaki był. Yoda lub Mace mogliby być dobrymi kandydatami, ale nikt niebyłby lepszy w tej roli niż Qui Gon lub nawet Dooku, jeżeli ten w dalszym ciągu byłby w zakonie.
A czemu krytyczne podejście Anakina do Jedi miałoby zmienić Yodę w momencie gdyby Anakin był jego padawanem , skoro nic nie zmieniło Yodę takie zachowanie Anakina, gdy ten nie był padawanem Yody? Nie przekonuje mnie ten argument. To w sumie źle świadczy o samym Yodzie.
A ja myślę, że Yoda mógłby być dalej zaślepiony swoją potęgą i mądrością. Dopiero tęgie baty od Imperatora uświadomiły mu, że się mylił. Bardzo zawsze śmieszy mnie rozmowa Yody z Anakinem, którą można podsumować tak: A: Mistrzu żona mi umiera co mam zrobić? Y: Śmierć to naturalna kolej rzeczy. Ćwicz się w nieprzywiązywaniu do osób, które chcesz stracić. Jedyny, który dał cień szansy na uratowanie Padme => Palpatine. Co ma zrobić młody Skywalker? xD Yoda umiał przeczuć wiele, ale czy przejście Dooku do innej drużyny uważał w 2, 3 części za swój błąd?
Moim zdaniem Yoda byłby dobrym mistrzem dla anakinem ale obi-wan miał podobny charakter do ane kina więc lepiej go rozumiał w pewnym sensie więc moim zdaniem to Obi Wan był właśnie dobrym mistrzem dla Anakina
Osobiście uważam że Yoda nie byłby lepszym mistrzem od Obi wana i nic by to nie zmieniło. Poza tym jeśli wiedział o cierpieniu Skywalkera czemu nic z tym nie zrobił? Jak dla mnie sytuacja potoczyła się tak jak powinna się potoczyć bo koniec końców Anakin w odpowiednim momencie wrócił na jasną stronę i udało pokonać się imperatora.
Większość ludzi interpretuje że przepowiednia mówi o zniszczeniu Sithów a tymczasem nie musiało chodzić właśnie o nich, według mnie przepowiednia dotyczyła zniszczenia zakonu Jedi takiego jakim on był a nie sithów, i mogłoby to być zarówno zniszczenie takie jakie zafundowali im Palpatine i Vader jak i mogło się ono dokonać poprzez reformy. Yoda trwał w swoim postanowieniu że ma rację do końca tak samo nieufność Mistrza Windu do Anakina który wiele rzeczy robił po swojemu sprawiły że reformy możliwe nie były i potrzebna była ta bardziej radykalna droga by zniszczyć ten skostniały i ślepy na problemy światów spoza republiki zakon.
może tak ale to trochę naciągane bo gdyby zakon taki nie był jaki był a zesłanie wybrańca było dlatego że ten mistrz palpatina bawił się mindichorialniami czy jak się to pisze
@@DihoRaz839Sithowie swoje za uszami mieli i zapewne byli jednym z czynników że wybraniec sie pojawił ale nie patrzyłbym na to jak na główną przyczynę, Mit Jedi jako legendarnych strażników pokoju utrwalił się poprzez filmy ze starej trylogii kiedy są oni tak przedstawiani, jednak w trylogii prequeli wyłania się inny obraz zakonu który jest uwikłany w politykę gdzie indoktrynacja dzieci jest na porządku dziennym i gdzie rycerze tacy jak Qui Gon Jinn którzy ośmielają się mieć własne zdanie są ignorowani przez radę. Dlatego właśnie uważam że przepowiednia dotyczyła Jedi, rycerze nie byli wcale lepsi od Sithów za jakich się uważali dlatego właśnie moc zesłała wybrańca żeby zrobił z obiema stronami porządek, taki twardy reset dla obu stron.
Nie bardzo mnie to przekonalo. Ok, Żaba miala potencjal by dotrzec do Anakina, ale osobowosci i checi juz nie bardzo. Wyczul w mocy cierpienie Anakina, i co zrobil? Nie przypominam sobie jakiegokolwiek dzialania, raczej nie bylo rozmowy "Anakin, wyczulem ze bardzo cierpiales, co sie stalo?" Anakin przyszedl do niego mowiac o strachu, a Yoda co? Pozwol temu odejsc, zostaw, nie przywiazuj sie. No pieknie, takie madrosci to moze maja sens jak ostatnie wspomnienia ze swoja rodzina maja co najmniej pareset lat. O ile w ogole jakies ma. Nie przecze ze po pewnym czasie Yoda, jakby otworzyl umysl zaczal by sie zmieniac, ale nie wydaje mi sie dobrym pomyslem aby jego "padawanem treningowym" byl wlasnie Anakin, ktorego wyrwali z rodziny. Yoda utracil Dooku tylko dlatego ze tamten bal sie ze siostra mogla byc zagrozona, i mialby sobie poradzic z Anakinem ktory wiedzial ze jego matka jest niewolnica, moze zostac sprzedana albo wykorzystana? Nie, to nie zadziala. W tak powaznej sprawie kazde zle wypowiedziane zdanie moze wryc sie Anakinowi w pamiec, to nie jest dobry material by Yoda uczyl sie wyjmowac kija z odwloka. Anakinowi jako mistrza przydzielilbym kogos kto byl na granicy ciemnej strony, tesknil za rodzina, a jednak zostal po stronie Zakonu. Macie jakis pomysl kto by pasowal? Albo niech juz bedzie ten Obi Wan, tylko niech prowadzi szkolenie razem z innymi mistrzami, tacy "Mistrzowie weekendowi". Wiecej oczu, wiecej umyslow, kazdy wyczuje cos innego i polacza obserwacje do kupy. Ja wiem ze to nie bylo praktykowane, ale badzmy szczerzy - przyjecie tak poteznego i tak duzego chlopaka to przypadek jeden na tysiace. No, ale na takie cos by nie zezwolila nasza zielone konserwa, Yoda.
Szczerze to nie zgadzam się z poglądem, że gdyby Yoda szkolił Anakina to cokolwiek by to zmieniło. To wszystko takie gdybanie - pewnie jest w tym trochę sensu ale z drugiej strony Obi Wanowi również nie można odmówić wielu pozytywnych cech, które posiadał Yoda. Poza tym kiedy Anakin przyszedł do niego by podzielić się swoimi obawami ten odpowiedział mu banalnymi, wyświechtanymi radami powtarzanymi przez Jedi wielokrotnie, co wcale nie wlało spokoju w myśli i poczynania wybrańca.
tak fajnie sie tego słucha wszystko mogło pójść lepiej a to czego tutaj słucham sprawia że coraz bardziej i bardziej gardze jedi :x a clone wars i rey skaywalker dla mnie nie istnieja , mam wlasny kanon xd
O jesusie ale pytanie XD. Następny odcinek "Co by było gdyby ojciem Anakina był cioteczny szwagier tego faceta co stoi na targu rybnym? Bo matka Anakina w liceum z nim lekko flirtowała. A poznali się właśnie podczas ważenia fląder na targu" :) NIE WOADOMO CO BY BYŁO OT CO :)
Sith Bain wprowadził zasadę Dwóch więc Jedi też powinno być 2 by była równowaga mocy. Jedi popełnili błąd bo chcieli zniszczyć Sithów a powinni ich więzić lub izolować. Nieda sie zabić natury życia- mocy, jest zło i dobro każdy je ma jak pokazuje np. Duku. Trzeba znajdować równowagę by był stabilny przepływ mocy.
no nie wiem bo jednak Yoda był zbyt bardzo przywiązany do kodeksu Jedi i by historia się powtórzyła i żeby nie powstał Darth Vader chyba musiał być mistrzem Anakina Qui-Gon
To proste, były zbyt obszerne. Rey użyła wiele ze swojej energii do wygojenia jednej rany Kylo Rena. Anakin palił się żywcem na zewnątrz i od środka, a poza tym nie miał kończyn. Pomijam już fakt, że nauczenie się pełnego Force heala wymagało poznania starożytnych ksiąg na Ahch-to.
Ale i tak trzeba docenić Obi-wana za to, że też wykonał kawał dobrej roboty wobec Anakina. A z resztą, Obi-wan dodawał do tego wszystkiego swój sarkastyczny humor, a to na plus.
Hello There, So Uncivilised, Another Happy Landing, Sith Lords are our Special, ach ten Obi
@@skinnyissue Nie tylko z filmów, podaj jakieś przykłady z Clone Wars
Wyszkolił go i mimo woli doprowadził do jego upadku.
@@KamilW928 Ale skąd miał wiedzieć ?
Obi-wan spełniał ostatnią wolę Qui-gona
Yoda też miał niezły humor. Ale Obi lepszy
Qui Gon byłby najlepszym mistrzem, mentorem i "ojcem" bo również nie słuchał się zakonu i byłby tym kogo Anakin znalazł w Palpim. Reszta na kanale SW Theory, bo jestem leniwy i nie chce mi się pisać XD.
Ten kanał jest genialny i mam szczerą nadzieję że Wąsy zrobi jakieś tłumaczenie tego(oczywiście w opisie link do oryginału i powie że to stamtąd) bo w angolu nie jestem najgorszy jednak wolę język ojczysty:)
Ja jestem pewny, że obydwoje Qui Gon z Anakinem odeszliby z zakonu. Qui Gon sam był już na granicy a buntownicza postawa Anakina na pewno by go dodatkowo podkręciła. Ciekawe tylko co zrobiłby Obi Wan, który raczej wyglądał na radykała
@@michakowal9337 zostaje jeszcze kwestia Dooku.
Szczerze nie spodziwalem się dzisiaj odcinka
tez
ta jedna łapka w dół to od Qui-Gona
😅
A druga pewnie od Windu
@@MRDS.A albo od Dooku
@@nazawszepunk258 nie Bo obi wana
A druga od Obi-Wan a
Uważaj że mlody Skywalker nie nadaje się na szkolenie bo jest duża szansa że pojdzie źle. Powierz szkolenie Obiwanowi który sam był przed chwilą padawanem zamiast doświadczonemu Jedi.
Brak profitu
Gdyby Anakin został oddany innemu Jedi, to po pierwsze byłby zdecydowanie słabszy w Mocy i we walce, po drugie prędzej odszedłby z zakonu na rzecz Sithów, bo nie miałby mistrza-oparcia. Wystarczy popatrzeć na to, co się działo, gdy krótko Chłopak był parawanem Mundiego (którego własny uczeń też został Sithem). Obi-wan po śmierci Qui-gona był najlepszym mentorem dla Anakina i to dzięki niemu ten nie zatracił się prędzej i ukończył szkolenie. Gdyby obaj do końca byli ze sobą szczerzy, Kenobi wiedziałby o wizji śmierci Shimi i zadziałałby w przypadku Padme.
+1
Gdyby Yoda uczył Anakina to anakin nie skoczył by tak dupnie na mustafar tylko zrobił by potrójne salto w tył i ciach.
Obi two kenobi.
Nie bo Obi Wan mial by większego High Grounda
@@pawciox8972 ale chyba chodzi że robi te potrójne salto i by przeszkoczył obi wana i by pokonał go też
7:19 Anakin jako Wybraniec wypełnił przepowiednię poprzez wybicie zakonu Jedi. Zakon stał się zbyt Jasny, popadł w skrajność, a ponadto Rycerzy Jedi były tysiące. Równocześnie użytkowników ciemnej strony mocy było zaledwie kilku na przestrzeni wydarzeń z części 1-3. W ten sposób zapadła równowaga kosztem zmniejszenia liczby osób czułych na moc. Jedyną równowagę jaką Wybraniec mógłby wypełnić z pomocą Yody byłoby odejście od "sterylności" Jedi i delikatne otwarcie się zakonu na ciemną stronę mocy. Wtedy równowaga byłaby zachowana z zachowaniem liczby użytkowników.. Aczkolwiek wydaje mi się to mało prawdopodobne, raczej przy tego typu rewolucji doszłoby do wojny domowej w zakonie.
Jest to popularna interpretacja 😉 Do mnie bardziej przemawia ta Lucasa, która sprowadza się do tego, że Jedi nigdy nie zaburzali równowagi, bo służyli Mocy, a nie próbowali ją sobie podporządkować jak Sithowie 🙂
@@wscieklewasy Osobiście uważam, że przez epizody 7-9 ta opinia ma większe pokrycie z filmami niż uzasadnienie Lucasa... Niestety dochodzimy tutaj do punktu, w którym słowa głównego twórcy nie mogą być brane w 100% za fakt, jeśli chcemy traktować całe dzieło jako sensowną całość ☹️
@@wscieklewasy Teraz jeszcze raz obejrzałem Twój film sprzed roku w tym temacie - nie pamiętałem, że twórcy 9 epizodu potwierdzili wersję Lucasa jako kanoniczna, więc sory za zamieszanie 😃
@@bartoszcwiklinski2795 problem jedi był taki że oni wyrzekali się ciemnej strony no i uważali że już sithów nie ma
Wydaje mi się że z tego o czym mówisz sprawę zdawał sobie nawet sam Obi-Wan kiedy opowiada Lukowi w episodzie 6 jak szkolił jego ojca mówi "Myślałem że wykonam to zadanie nie gorzej niż Yoda, Myliłem sie"
Jak zwykle profesjonalnie wykonany materiał!
Bardzo chętnie zobaczyłbym na twoim kanale tutorial jak zrobić takie intro. 😃
1:37 - Faktycznie taka jędza xd
Yoda dopiero podczas akcji "Ataku klonów" dostrzegł, że Dooku był już Sithem. Prędzej nikt nie mógł zmienić jego zdania i Anakin trafiłby na "betonowego" mentora, który zrobiłby z niego sługusa skorumpowanego senatu. Według mnie po śmierci Qui-gona Obi-wan był najlepszym mistrzem dla Anakina. Dopóki byłb przy nim, ten nie przechodził na stronę mroku i uczył się kontrolować emocje. Nikt inny nie wyszkolił by też tak wprawnego szermierza i użytkownika Mocy ( tu warto wspomnieć, że Kenobi szkolił Anakina od samego początku, nie tak jak inni, którzy padawanów brali od Yody). Na dodatek w Obi-wanie chłopak zawsze miał oparcie, a jego mistrz często był jedynym głosem rozsądku ( dlatego Darth Sidious tak bardzo się go obawiał).
Sugestia ciekawa, ale nie powinno się zapomnieć o tym, że sam Obi-Wan również miał niezwykle dobry wpływ na Anakina. W moim odczuciu Anakinowi najbardziej pomogło by posiadania wsparcia zarówno Obi-Wana jak również Yody i samego Qui-Gona, gdyż sam Obi-Wan nie był w stanie w całości pomóc Anakinowi a sam Yoda zasłyną w końcu chyba jedyną z pamiętnych rad dla Anakina, która sprawiła, że ten wsparcie w swoich obawach uzyskał właśnie u Imperatora a nie u rady Jedi. Nie wykluczone jest w końcu, że uczniowie mogli posiadać wielu nauczycieli i od każdego czerpać wzorce ale także otrzymywać pomoc, gdy tego potrzebowali. Przykładowo sam Revan z legend miał podczas swojej edukacji kilku mentorów, którzy w różnym stopniu wywarli na jego życiu wpływ.
Nowy odc i od razu lepszy humorek (:
+1
Uśmiechniętą minę pisze się tak :)
@@ZVO1945 Jezu jaki masz problem
@@CrimeNetArchive bo to jest kiedy widzę to ponad 30 razy z rzędu ,nie mogę z nerwów wytrzymać, aż mnie krew zalewa jak widzę (: przecież pisze się tak :)
@@ZVO1945 Każdy to pisze jak chce ._.
Bardzo ciekawa tematyka filmu i przy okazji super głos miło się słucha.
Ciężko było przywrócić równowagę w mocy, gdy ciemna strona była tak mocno zdominowana przez jasna stronę. Anakin wypełnił swoje przeznaczenie.
Przypominam, że Anakin przychodził do niego po rady. Yoda karmił go banałami, nie dając rozwiązania, tym samym popychając go ku Kanclerzowi, który w przeciwieństwie do Yody, nie karmił utartymi schematami. Anakin dzielił się obawami, swoim strachem z Yodą, a ten nie potrafił mu pomóc, bo do wskroś przestrzegał skostniałych zasad Zakonu. Więc dlaczego autor zakłada, że jako jego Mistrz, postępowały inaczej i nagle się zmienił?
Może nagrałbyś odcinek, o tym co by się stało gdyby Padme nie umarła w Zemście Sithów?
PS:Łapkujcie żeby widział!!!
To oczywiste, zabiłby ją w gniewie tak czy inaczej, bo działaby przeciwko Imperium. W samym filmie praktycznie gdyby nie Obi-Wan, to już by ją udusił.
@@Derkot i tak i nie, zaczął ją dusić, gdy zobaczył, że przyleciała z Obi-Wanem.
5:20 ale Ahsoka okropnie tam wygląda XD
Według mnie tylko qui gon mógł dobrze wyszkolić skywalkera
Stracilibyśmy dużo lepszą kontynuację 😁. Poważnie, uważam, że nie, Yoda był Jedi z innych czasów, nie potrafił się zmienić, dostosować, był zbyt sztywny
Ciekawa teoria, ale najlepszym mistrzem dla Anakina byłby Qui-Gon. Nie Obi Wan Kenobi czy Yoda, ale właśnie Qui-Gon Jinn. Tylko on był zdolny do zapobieżenia zbytniej zażyłości Anakina z Palpatinem. Tylko on był władny przemówić mu do rozsądku. Wielokrotnie wypominał Kenobiemu, że nie jest Qui-Gon Jinnem, którego w późniejszych epizodach tak bardzo brakowało.
No to nowe intro jest super
Obawiam się że tylko Qui Gon mógłby pokierować rozwojem Anakina tak jak należy.
Co taki biedny Anakin miał pomyśleć i zrobić jak przyszedł do Yody aby mu przekazać że miał koszmar, że ktoś mu ważny umiera a usłyszał, że tak to ma wyglądać i nic nie warto robić;/ To ja dziękuję za takie pie....nie.
No racja. Yoda po tylu wiekach wyciszania się nie mógł wczuć się w czyjś ból.
@@pawekazmierski1500 Zgadza się. Yodę zaprzątały sprawy o wiele poważniejsze niż nauczanie Anakina, dlatego skupiał sie bardziej na przyszłości niż na teraźniejszości, a Qui Gon inaczej zawsze powtarzał Obi Wanowi żeby skupił sie na chwili obecnej. Obi Wan odpowiadał wtedy że Yoda każe myśleć o przyszłości, ale Qui Gon zbijał ten argument ale nie kosztem teraźniejszości. Nie zrozumcie mnie źle Yoda byłby dobrym mistrzem dla Anakina ,ale Qui Gon byłby jeszcze lepszy...gdyby żył, ale Imperator też o tym wiedział dlatego tak bardzo zależało mu na zgładzeniu Qui Gon Jinna bo już chyba wtedy myślał o wykorzystaniu potencjału chłopca na własny użytek co się tak naprawdę stało :(
Według mnie gdy Anakin zwierzał się Yodzie Yoda dał mu złą radę lepiej było by uprzedzić go że jeśli będzie próbował zapobiec temu co widzi w wizjach to sam może do tego doprowadzić a nie żeby zmarłych nie opłakiwać
Obi dobrze uczył to Ani był zły...
I chyba Yoda lubił piasek tak sądzę
mam pytanie, dlaczego Dooku powiedział Obiwanowi, że w senacie jest sith?
Bo skoro był sithem to chciał władzy i wpływów, a pewnie wierzył że z pomocą obi-wana mógłby pokonać swojego mistrza, Dartha Sidiousa. Ale warto napomnieć, że zrobił to pewnie dlatego iż yoda bardzo cenił obi-wana, oraz Dooku znał się z Qui-Gonem
@@julekwat3635 A to nie tak, że Dooku był mistrzem Qui Gona?
Ponieważ w ten sposób chciał zdobyć jego zaufanie i w ten sposób również przychylność.
Legenda głosi że łapka w dół jest od samego autora który sądzi że jego film nie jest idealny
mapping cringe
@@CrimeNetArchive sam masz w nazwie "mapper" więc co się odzywasz xd
Naprawdę? bo nie wiedziałem
Twój kanał powinien mieć więcej subskrybcji patrząc na twoje wyświetlenia :D
Będąc szczerym to oprócz Qui-Gona nie widzę odpowiedniego kandydata na mistrza Anakina, Yoda fakt potężny i mądry ale jednocześnie zbyt sztywny, przykładem dlaczego to nie najlepszy pomysł może być scena z Zemsty Sithów gdzie Anakin prosi Yodę o radę o swoich wizjach/koszmarach a ten nie bardzo pomaga. Mace Windu też często wymieniany jak najbardziej nie jest złym wyborem ale chyba najbardziej ryzykownym, ucząc Anakina nieuniknione jest to żeby trenować go w Vaapad czyli zapoznać go w pewnym stopniu z ciemną stroną, o ile to może mieć pozytywny skutek to Palparine również umiałby to odwrócić i w efekcie przeciągnąć Anakina na swoją stronę. Obi-Wan zrobił co mógł ale on sam nie był gotowy na szkolenie Padawana a w szczególności tak potężnego i umówmy się niestabilnego. Moim zdaniem każdy z wymienionych ma parę cech które pomogłyby Anakinowi na różnych płaszczyznach ale ostatecznie to by było za mało, Qui-Gon miał najwięcej plusów i nie miał tak sztywnego podejścia jak większość.
Kurde aż obejrzę sobie jeszcze raz atak klonów i zemsta Sithów, dawno nie oglądałem
No i od razu dzień staje się lepszy zabieram się za oglądanie
Nagrasz odcinek o najciekawszych rasach w gwiezdnych wojnach
A może by tak zrobić materiał o wielkich schizmach Jedi?
Jego siostra Jędza xD
Ja też tak usłyszałem. 😂
Odcinek wymiata!
fajny film ale w następnym otcinku mógł byś zrobić kontynuacje i powiedzieć co by się stało z chrabim duku.
Yoda faktycznie byłby lepszym nauczycielem dla Anakina i nie zostałby Sithem, ale raczej nie wpłynęłoby to znacznie na plany Sidiousa. W końcu było sporo Jedi rozczarowanych zakonem i Republiką, których łatwo dałoby się zwieść ku ciemnej stronie. Myślę, że w taki czy inny sposób rozkaz 66 doszedłby do skutku. A nawet nie wiadomo czy Palpatine zostałby zidentyfikowany jako Sith. To w końcu Amakin powiedział Windu kto jest Lordem Sithów. Dla zakonu było już za późno na wszelkiego rodzaju reformy i jego los został przesądzony na długo przed odnalezieniem Anakina.
te łapki w dół to od Obi-Wana - zazdrosny, że mu chcą Anakina zabrać XD
(bo co jak co, ale Obi też był do niego przywiązany)
Już gdy zobaczył Anakina jako chłopca Yoda doskonale zdał sobie sprawę z jego ułomności i jedynie on był w stanie pomóc Anakinowi w ich zrozumieniu i zaakceptowaniu, a patrząc na jego działania wbrew Radzie Jedi otworzyłby oczy znacznie wcześniej i podjąłby kroki w kierunku zreformowania Zakonu Jedi, któremu te reformy były potrzebne by zapobiec zagładzie z rąk Sithów.
Za to teraz sie zastanawiam, co by było wtedy z Obi-Wanem gdyby go nie trenował. Myśle że miałby wyrzuty sumienia że dopuścił do śmierci Qui-Gona, oraz z powodu niespełnionej ostatniej prośby swojego mistrza. Myśle że wtedy Obi-Wan by był bardziej podatny na ciemną stronę, by ukrywał swoje uczucia jednak by nie przeszkadzać nimi w szkoleniu Wybrańca, i w końcu by nawet opuścił zakon Jedi. Chociaż kto wie?
Pomysł na odcinek ten sam dlaczego kylo ren nie wyczuł że generał hux jest szpiegiem ?
Może co by było gdyby Plo Koon był mistrzem Ahsoki, a nie Anakin?
Pokaż Mi Swoje Towary
@@skinnyissue To będzie kosztowało 1000 sztuk złota
Zrobiłeś mi dzień 😉
Ładne nowe intro (;
Ale ten młody Dooku fajnie wygląda (nwm czemu ale przypomina mi obiwana)
Why is the channel in Polish in my recommendations?
Well, since I am Belarusian, I understand 60% of words.
Moim zdaniem przywrócenie równowagi w mocy znaczyło dokładnie rozkaz 66, bo równowaga była wtedy na stronę dobra, więc Yoda nic by nie zmienił.
Ja się zastanawiałem nad tym jak wyglądałoby szkolenie Anakina przez Windu. Jak wiemy Mace balansował na granicy ciemnej strony mocy i być może nauczył by tego Skywakera dzięki czemu Anakin zostałby najpotężniejszym Jedi.
I tak był potężniejszy niż Windu
@@xszymciuxszymciu4549 wiem ale mi chodzi o to żeby Windu nauczył Anakina kontroli i wykorzystania gniewu:-)
@@dawidjodowski4948 Windu, Yoda w ogóle nie chcieli szkolić Anakina więc raczej by nie pykło xD. Ale jak już zakładać, to myślę, że wcale nie był by zły tak samo jak Dooku bo oni byli znacznie bardziej szorstcy niż Yoda i Kenobi, którzy byli zbyt wyrozumiali do Anakina, Windu nauczył by go gniewu lecz też ustabilizował jego charakter, Kenobi dał się zdominować dla tego Anakin skończył w lawie i zbroi, ale też czasem niektórych nie da się uratować bo są tak głupi, że muszą się PRZEKONAĆ, że byli w błędzie i źle skończyć sam Anakin nie był już dzieckiem tylko dorosłym facetem i odpowiada za swoje czyny. Windu były jak ojciec bardziej nie jak Obi jak brat starszy tylko. Choć najlepszy był Qui-Gon Jinn bo był jak ojciec, ale też rozumiał najlepiej moc mimo realnej siły w niej.
+Wściekłe Wąsy to może teraz Anakin jako Wielki Mistrz?
zawsze jak słyszę dooku i ciemna strona to się dziwię, jedyna osoba, która przeszła na ciemną stronę nie ze względu na moc ale na to jak bez radny i skorumpowany byl senat
Jeszcze przed obejrzeniem, moje zdanie: moim zdaniem nie nadawałby się a za powód można uznać to że według niektórych źródeł jedną z przyczyn przejścia Anakina na ciemną stronę było podejście Obi Wana wiadomo że chciał go zrobić tak jak wybraniec wygląda według przekonań rady Jedi i oczywiście Obi trzymał się strikte rozkazów co różniło go bardzo z Anakinem a te cechy które są uważane u Obi Wana za powód przejścia Anakina na ciemną stronę są jeszcze bardziej u Yody
Fajny materiał
Moim zdaniem te sceny z battlefront 2 mógłbyś dawać
W którymś wcześniejszym odcinku była mowa, że Yoda nazywał siebie po Rozkazie 66, najgorszym Jedi. Dooku krytykował Yodę, za przewodzenie zakonowi od setek lat, że był skostniały i niezbyt skory do reform. Nie sądzę, aby mistrz w wieku Yody, zmienił się dla Anakina. Skoro dla Dooku przygoda z Zakonem skończyła się kilkadziesiąt lat, po szkoleniu u Yody. Z Anakinem mogłoby być podobnie, tylko Anakin nie zdradziłby mając 21 lat, a 41. Zresztą Palpatine cały czas siał ferment w sercu Anakina, i tak jak ktoś powiedział przede mną: nie odpuściłby. Pośrednio w temacie:
W 6 sezonie Clone Wars podczas szkolenia Yody u Qui-Gonna, była wizja, gdzie Anakin wyrusza na Sithów z Yodą. Znowu Anakin dekapituje Dooku, ale przegrywa z Sidoiusem. Yoda robi wszystko, aby uchronić Anakina przed śmiercią, ryzykuje życiem i się ze śmiercią godzi. W takim wypadku, jeśli rzeczywistość tak się potoczyła, uważam, że Anakin odebrał by ważniejsza lekcję od Yody niż całe szkolenie. Zresztą Prowadzący kanału może zrobić kiedyś odcinek o tamtej wizji :)
no może tak jak wtedy w tej wizji yoda uratował anakina poświęcił się i mnie to interesuje dlaczego
Imo jeszcze szybciej przeszedłby na csm niż w filmach
1:37 ciekawa grafika wsm mogłaby grać siostrę dooku w jakimś filmie
Kiedyś
Taka ciekawostka to turecka aktorka casu dere
Rozważania ważne i interesujące ,ale i tak wiemy ,że nie mogło być inaczej niż jest bo wcześniejsza historia jest dopasowana do starej trylogii
no tutaj sie troche mylisz poniewaz sam Lucas powiedzial przy realizacji czesci 4-6 ze ma scenariusz do czesci 1-3 tylko nie moze ich zrealizowac tak jakby chcial ze wzgledu na ograniczenia techniczne w tamtych latach.
Zarys bym zrozumiał, ale że miał pełny scenariusz nie uwierzę.
Yoda nic by nie zmienił, za bardzo był przywiązany do zasad ,w jakich on sam był szkolony, i w jakich funkcjonował zakon w czasach ,gdy on był Wielkim Mistrzem.
Był ślepy na zmiany, jakie powinny być wprowadzone by zakon przetrwał, co za tym idzie ,on był w pełni odpowiedzialny za upadek zakonu.
A Anakin? Tak musiało być, nikt nie był w stanie zapobiec tego co się wkrótce musiało stać.
można było zapobiec gdby qin gon żył
Pytanie, czy Vader wiedzial że Yoda przeżyl rozkaz 66?
1:38 jędza?
5:10 yoda ma trzy oczy?
co
Stare intro mi osobiście podobało się bardziej
W sumie zawsze mnie to zastanawiało
Uuu czyżbym był pierwszy? Niespodzianka. Oglądamy zatem 😊
Nie
@@user-fz8fz3pd3x Cóż szkoda... Ale materiał i tak zacny 😊
Zakon podjął złą decyzję pozwalając niedoświadczonemu mistrzowi szkolić wybrańca, który był jaki był. Yoda lub Mace mogliby być dobrymi kandydatami, ale nikt niebyłby lepszy w tej roli niż Qui Gon lub nawet Dooku, jeżeli ten w dalszym ciągu byłby w zakonie.
Hej a co wy na tworzenie teorii ? Bez używania komiksów itp. tylko teorie wasze/widzów
Myślę że ktokolwiek by szkolił Anakina i tak na niewiele by się zdało.Nie wiem czy w ogóle by coś zmieniło.I tak wyszło by jak miało by wyjść.
Pomysł na odcinek : co gdyby Ahsoka szkoliła Luke
A czemu krytyczne podejście Anakina do Jedi miałoby zmienić Yodę w momencie gdyby Anakin był jego padawanem , skoro nic nie zmieniło Yodę takie zachowanie Anakina, gdy ten nie był padawanem Yody? Nie przekonuje mnie ten argument. To w sumie źle świadczy o samym Yodzie.
A ja myślę, że Yoda mógłby być dalej zaślepiony swoją potęgą i mądrością. Dopiero tęgie baty od Imperatora uświadomiły mu, że się mylił.
Bardzo zawsze śmieszy mnie rozmowa Yody z Anakinem, którą można podsumować tak:
A: Mistrzu żona mi umiera co mam zrobić?
Y: Śmierć to naturalna kolej rzeczy. Ćwicz się w nieprzywiązywaniu do osób, które chcesz stracić.
Jedyny, który dał cień szansy na uratowanie Padme => Palpatine. Co ma zrobić młody Skywalker? xD
Yoda umiał przeczuć wiele, ale czy przejście Dooku do innej drużyny uważał w 2, 3 części za swój błąd?
Moim zdaniem Yoda byłby dobrym mistrzem dla anakinem ale obi-wan miał podobny charakter do ane kina więc lepiej go rozumiał w pewnym sensie więc moim zdaniem to Obi Wan był właśnie dobrym mistrzem dla Anakina
Zarypiste intro
Nw czy Anakin był arogancki, kiedy były Wojny Klonów to wgl inna osoba :D
Według mnie Yoda powinien zostać mistrzem, wtedy może anakin nie przeszedł na ciemną stronę mocy.
Myślę że zbyt temperamenty był Anakin i z Yodą by nie poszło :)
Osobiście uważam że Yoda nie byłby lepszym mistrzem od Obi wana i nic by to nie zmieniło. Poza tym jeśli wiedział o cierpieniu Skywalkera czemu nic z tym nie zrobił? Jak dla mnie sytuacja potoczyła się tak jak powinna się potoczyć bo koniec końców Anakin w odpowiednim momencie wrócił na jasną stronę i udało pokonać się imperatora.
Większość ludzi interpretuje że przepowiednia mówi o zniszczeniu Sithów a tymczasem nie musiało chodzić właśnie o nich, według mnie przepowiednia dotyczyła zniszczenia zakonu Jedi takiego jakim on był a nie sithów, i mogłoby to być zarówno zniszczenie takie jakie zafundowali im Palpatine i Vader jak i mogło się ono dokonać poprzez reformy. Yoda trwał w swoim postanowieniu że ma rację do końca tak samo nieufność Mistrza Windu do Anakina który wiele rzeczy robił po swojemu sprawiły że reformy możliwe nie były i potrzebna była ta bardziej radykalna droga by zniszczyć ten skostniały i ślepy na problemy światów spoza republiki zakon.
może tak ale to trochę naciągane bo gdyby zakon taki nie był jaki był a zesłanie wybrańca było dlatego że ten mistrz palpatina bawił się mindichorialniami czy jak się to pisze
@@DihoRaz839Sithowie swoje za uszami mieli i zapewne byli jednym z czynników że wybraniec sie pojawił ale nie patrzyłbym na to jak na główną przyczynę, Mit Jedi jako legendarnych strażników pokoju utrwalił się poprzez filmy ze starej trylogii kiedy są oni tak przedstawiani, jednak w trylogii prequeli wyłania się inny obraz zakonu który jest uwikłany w politykę gdzie indoktrynacja dzieci jest na porządku dziennym i gdzie rycerze tacy jak Qui Gon Jinn którzy ośmielają się mieć własne zdanie są ignorowani przez radę. Dlatego właśnie uważam że przepowiednia dotyczyła Jedi, rycerze nie byli wcale lepsi od Sithów za jakich się uważali dlatego właśnie moc zesłała wybrańca żeby zrobił z obiema stronami porządek, taki twardy reset dla obu stron.
Dlaczego dooku miał taki inny miecz?
Nie bardzo mnie to przekonalo. Ok, Żaba miala potencjal by dotrzec do Anakina, ale osobowosci i checi juz nie bardzo.
Wyczul w mocy cierpienie Anakina, i co zrobil? Nie przypominam sobie jakiegokolwiek dzialania, raczej nie bylo rozmowy "Anakin, wyczulem ze bardzo cierpiales, co sie stalo?"
Anakin przyszedl do niego mowiac o strachu, a Yoda co? Pozwol temu odejsc, zostaw, nie przywiazuj sie. No pieknie, takie madrosci to moze maja sens jak ostatnie wspomnienia ze swoja rodzina maja co najmniej pareset lat. O ile w ogole jakies ma.
Nie przecze ze po pewnym czasie Yoda, jakby otworzyl umysl zaczal by sie zmieniac, ale nie wydaje mi sie dobrym pomyslem aby jego "padawanem treningowym" byl wlasnie Anakin, ktorego wyrwali z rodziny. Yoda utracil Dooku tylko dlatego ze tamten bal sie ze siostra mogla byc zagrozona, i mialby sobie poradzic z Anakinem ktory wiedzial ze jego matka jest niewolnica, moze zostac sprzedana albo wykorzystana? Nie, to nie zadziala. W tak powaznej sprawie kazde zle wypowiedziane zdanie moze wryc sie Anakinowi w pamiec, to nie jest dobry material by Yoda uczyl sie wyjmowac kija z odwloka.
Anakinowi jako mistrza przydzielilbym kogos kto byl na granicy ciemnej strony, tesknil za rodzina, a jednak zostal po stronie Zakonu. Macie jakis pomysl kto by pasowal?
Albo niech juz bedzie ten Obi Wan, tylko niech prowadzi szkolenie razem z innymi mistrzami, tacy "Mistrzowie weekendowi". Wiecej oczu, wiecej umyslow, kazdy wyczuje cos innego i polacza obserwacje do kupy. Ja wiem ze to nie bylo praktykowane, ale badzmy szczerzy - przyjecie tak poteznego i tak duzego chlopaka to przypadek jeden na tysiace.
No, ale na takie cos by nie zezwolila nasza zielone konserwa, Yoda.
Ciekawe pytanie ;)
Ja miślałem że wogule niebeńdzie odcinka
Szczerze to nie zgadzam się z poglądem, że gdyby Yoda szkolił Anakina to cokolwiek by to zmieniło. To wszystko takie gdybanie - pewnie jest w tym trochę sensu ale z drugiej strony Obi Wanowi również nie można odmówić wielu pozytywnych cech, które posiadał Yoda. Poza tym kiedy Anakin przyszedł do niego by podzielić się swoimi obawami ten odpowiedział mu banalnymi, wyświechtanymi radami powtarzanymi przez Jedi wielokrotnie, co wcale nie wlało spokoju w myśli i poczynania wybrańca.
Tamte intro lepsze ;)
Ej! Nie spojleruj:( 5:53
Przecież każdy to wie
@@Shadey756wiem o tym bo to było takie w żarcie:)
@@MrTimPL aaa ok
Uwielbiam ten kanał. Ale jedno "ale". Stare intro było lepsze
Tylko Yoda w tamtym czasie nie trenował indywidualnie, więc sam ten film nie ma sensu. Najlepiej by ogarnął Mace Windu, "No love lil motherfucka" xd.
tak fajnie sie tego słucha wszystko mogło pójść lepiej a to czego tutaj słucham sprawia że coraz bardziej i bardziej gardze jedi :x a clone wars i rey skaywalker dla mnie nie istnieja , mam wlasny kanon xd
Fajne intro
O jesusie ale pytanie XD.
Następny odcinek "Co by było gdyby ojciem Anakina był cioteczny szwagier tego faceta co stoi na targu rybnym? Bo matka Anakina w liceum z nim lekko flirtowała. A poznali się właśnie podczas ważenia fląder na targu" :)
NIE WOADOMO CO BY BYŁO OT CO :)
Odpowadam - Nie, wtedy Anakin zabił by Obi-Wande i byłby Anakinem Sithem. Polecam się na przyszłość.
Sith Bain wprowadził zasadę Dwóch więc Jedi też powinno być 2 by była równowaga mocy. Jedi popełnili błąd bo chcieli zniszczyć Sithów a powinni ich więzić lub izolować. Nieda sie zabić natury życia- mocy, jest zło i dobro każdy je ma jak pokazuje np. Duku. Trzeba znajdować równowagę by był stabilny przepływ mocy.
Zapowiada się ciekawa teoria
Rozkrecasz się 😎
Yoda przewidywał przyszłość chyba
Ej zrób jak by były klony rebeli
no nie wiem bo jednak Yoda był zbyt bardzo przywiązany do kodeksu Jedi i by historia się powtórzyła i żeby nie powstał Darth Vader chyba musiał być mistrzem Anakina Qui-Gon
Nic by nie bylo bo Yoda nie zgadzal sie na jego szkolenie, a co dopiero zdecydować się samemu go szkolić.
fajny film
Albo czemu Sithowie (np dooku , sidious ) mieli błyskawice
Bo byli za Strajkiem Kobiet
"The dark side of the force is a pathway to many abilites, some considered to be unnaturall".
Pomysł na odc dlaczego anakin nie leczył swoich rany mocą po starciu mustafar
To proste, były zbyt obszerne. Rey użyła wiele ze swojej energii do wygojenia jednej rany Kylo Rena. Anakin palił się żywcem na zewnątrz i od środka, a poza tym nie miał kończyn. Pomijam już fakt, że nauczenie się pełnego Force heala wymagało poznania starożytnych ksiąg na Ahch-to.
Bo jest to umiejętność zarezerwowana dla użytkowników jasnej strony mocy, oprócz tego nie nauczył się wcześniej tej umiejętności