"OJCIEC" - Anthony Hopkins, Oscar, Arcydzieło? Recenzja Kinomaniaka
Вставка
- Опубліковано 21 сер 2024
- Nigdy nie myślałem, że zobaczę bardziej przerażającą rolę Hopkinsa niż w Milczeniu owiec...
Film OJCIEC (The Father) i "oscarowy" Anthony Hopkins. Czy zasłużenie?
PROGRAM FILMOWY KINOMANIAK KINOWE NOWOŚCI artur kinomaniak pietras ogląda 7 filmów tygodniowo i mówi na co warto wybrać się do kina a na co absolutnie nie :) i "słynna" skala ocen: na 10 w skali kinomaniaka... którą najbardziej uwielbiają dystrybutorzy i producenci filmów:) Ideał czyli 10 punktów zdobyły u mnie CZTERY filmy: Czas Apokalipsy, Blade Runner, Ziemia obiecana i Pokój… I CIĄGLE LICZĘ na więcej...
Anthony Hopkins jeden z najwybitniejszych aktorów- absolutnie tak ! Charyzmatyczny i hipnotyzujący, przerażający, wzruszający, ujmujący.Klasa.Jestem bardzo ciekawa "Ojca".
Anthony Hopkins dla mnie osobiście najlepszy żyjący aktor! Film polecam!
@@romanbensz2210 To prawda Roman. Ja ciągle mam Roberta de Niro
milczenie owiec to nieusuwalny film na dysku, jeśli mogę tak to ująć ;)
Jak mawiał mój kolega, jedną trzecią życia śpisz, jedną trzecią pracujesz, a jedną trzecią pochodzisz sobie po mieszkaniu i tyle z tego życia
:)))
Sam sobie winien, ze potrafi gość tylko spać i pracować
Pracuję na co dzień z ludzmi z demencją którzy trafili do domu opieki z powodu daleko już posuniętej choroby. Uważam, że to wspaniale, iż ktoś w końcu podjął ten temat z punktu widzenia chorego. Ludzie nie rozumieją tej choroby co sprawia, że jest ciężko rodzinie i pacjentom. Może ten film zmieni podejście rodziny do swoich chorych bliskich.
Na pewno da do myślenia... Może pozwoli zrozumieć irracjonalne (z naszego punktu widzenia) zachowania... Pozwoli zobaczyć "labirynt" umysłu takiej osoby...
Filmów zbyt wiele nie ma,ale są reportaże ,w ktorych nie ma gry aktorskiej,są prawdziwi ludzie.
Obejrzyj np.:"Wo ist meine Tasche?"
@@KinomaniakPietras "Pozwoli zobaczyć "labirynt"umysłu takiej osoby".
Nic nie zobaczymy,ani labiryntu ani umysłu.
Cudzysłów postawiłabym przy słowie:"zobaczymy".
Człowiek dla siebie jest zagadką,ciągle próbuje siebie zrozumieć i siebie nauczyć i ciągle pozostaje tajemnicą.
Myśli Pan ,że zdrowy człowiek może wejść w świat człowieka chorego?
Człowiek demencyjny zachowuje się,jak chory psychicznie,rządzą nim podstawowe instynkty,ale ośrodki kontroli tych instynktow nie funkcjonują,dlatego osoby te często są agresywne i niebezpieczne dla otoczenia.
Natomiast recenzję oceniam ,jeśli mogę,bardzo dobrze.
Widać,że kocha Pan KINO i to,co robi.
Sposob,w jaki Pan opowiada wprowadza w aurę filmu.
Piękne słownictwo ,dykcja i głos.
Wczoraj byliśmy w małym kinie na filmie Ojciec...i powiem.... że nigdy nie widziałam czegoś takiego...ludzie po seansie płakali wychodząc z sali kinowej...my sami nie mogliśmy o tym filmie rozmawiać bez łez w oczach... wróciliśmy do domu piechotą by się poukładać. Film porusza bardzo ważną kwestię i tak niepopularną i tak nieuświadomioną....zostanie z nami na długo
To prawda... trudno dojść do ładu po tej historii, tak niby banalnej, a tak przerażającej... Pozdrawiam Moniko, akp
Na film poleciałam na jednej nodze, podekscytowana, że otworzyli kina, wreszcie zobaczę oskarowego Hopkinsa i nie myśląc za wiele o poruszanej tematyce poczułam się emocjonalnie otwarta na to co miało nadejść.. Dość szybko mina mi zrzędła i poleciały pierwsze łzy, głównie w wyniku współodczuwania ze zdezorientowanym i bezsilnym głównym bohaterem, ale też z powodu utkwienia w potrzasku przerażającej prawdy i trochę z tęsknoty za moim beztroskim nastrojem, którego blyskawicznej ucieczki z sali nawet nie zauważyłam. Pocieszanie w stylu "to tylko film" jakoś nie zadziałało.. Mimo wszystko nie potrafiłam gniewać się na czlowieka, który powodował tyle zamieszania w codziennym życiu innych osób, może dlatego, że widziałam wszystko jego oczami, jego sercem i sfiksowanym umysłem, wręcz chciałam obronić chorego zaatakowanego (czy to się wydarzyło naprawdę?) przez zniecierpliwionego, nieczułego i domagającego się życia bez niepotrzebnego balastu Paula. I tak jak pielęgniarka pragnęłam przytulić przestraszonego i bezbronnego jak dziecko Anthony'ego zapewniając, że wszystko będzie dobrze, uparcie wierząc, że miłość wszystko zwycięży, a "nieuleczalne" to słowo z minionej epoki.
Czego zabrakło do 10 ? Nie widziałem go jeszcze. Anthony Hopkins to jeden z najwybitniejszych aktorów świata.
Nie ma słów….którymi można wyrazić podziw dla tego filmu
Majstersztyk w swojej klasie , film wciąga , pogrąża widza w zadumie ….
Na miarę tego wieku.. dobrze ,że jeszcze na 10000 filmów trafiają się jeszcze takie perełki
Film genialny. Człowiek od pewnego momentu jest tak samo zagubiony jak główny bohater. Natomiast sama końcówka, to erupcja nagromadzonych wcześniej emocji.
Dokładnie.
"..chyba go nigdy nie zapomnicie". Od samej śmierci boję się bardziej właśnie takiego momentu w którym zapomnę.
Oglądałam Pana program w telewizji jeszcze za czasów licealnych. Podczas części ustnej egzaminu na polonistykę mówiłam o Kinomaniaku, wówczas emitowanym w TV4. Dziś moi uczniowie z liceum humanistycznego oglądają Pan recenzje w Internecie. Raz na kilka miesięcy wychodzimy wspólnie na filmy, o których Pan mówi. Po seansie młodzież przedstawia własne recenzje. Dzieciaki są super; mówią o pracy kamery , planach, symetrii, narracji, o emocjach, uczuciach i odczuciach. Rozmawiają, gadają, sprzeczają się i kłócą. Fantastyczne to jest. Dziś tegoroczni maturzyści - zainspirowani Pana recenzją - demokratycznie zdecydowali, że idziemy na film ,, Ojciec". Zaskoczyli mnie swoim wyborem. Jestem niepomiernie ciekawa, jak ten film, który już widziałam, odbiorą moje młode bystrzaki. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pana pracę.
Wczoraj byliśmy na dwóch filmach: Ojciec i Nomadland. Ojciec to fenomenalny filmy, który trzyma w napięciu do końca. Poruszająca i taka realna historia, która może spotkać każdego z nas. Nomadland to taki film, że gdy wyjdzesz na 20 minut to nic nie stracisz. Generalnie miał swój przekaz, ale można było pokazać to samo i ubrać w interesującą treść. Jak dla mnie te filmy dzieli ogromna przepaść i żal było zobaczyć trzy razy tyle widowni na nomadland niż na Ojcu.
absolutnie się zgadzam...
Niesamowite jak można tak zagrać!! Tata mojej żony zmarł 5 lat temu na demencję. Bardzo podobne i smutne. Byłem z nim prawie codziennie
Dziękuję bardzo kinomaniacy za polubienie
@@piotrbor1531 Pracuje z takimi ludzmi,smutne jak nasz mózg płata nam figla w starszym wieku.
@@magdalenablaszczynska3815 to prawda
Oglądałem i płakałem.To jest magia kina.
14 polubień.Wielkie dzięki
Rola syna w moich ukochanych "Okruchach dnia" a teraz rola ojca w prawdziwym horrorze "Ojciec"- ten aktor potrafi złapać za gardło i przytrzymać. Nawet jak film się skończy to, to gardło jeszcze trochę boli
"Okruchy Dnia" to mój absolutnie ulubiony film ;) Miło, że o nim wspomniałaś. Hopkins powiedział, że obecnie jego ulubioną rolą jest rola ojca w "The Father", ale przez te wszystkie lata jego ulubioną była rola Jamesa Stevensa z "Okruchów Dnia" ;)
Właśnie wróciłem z kina.. Tak mnie zamurowało że ciężko się było podnieść z fotela, a do domu wracałem jak zaczarowany. Piękny film, prawdziwe arcydzieło. Szkoda że zabrakło tego pół punktu w skali Kinomaniaka, ale to moje osobiste odczucie. Oj ciężko będzie mi zasnąć. Pozdrawiam.
Film jest niesamowity, ostatnia scena jest łapiąca za serce. A.Hopkins to szczyt szczytów umiejętności aktorskich
Piękny, miażdżący serce film...
Na zobaczenie filmu po raz drugi chyba też się nie zdecyduję, ale recenzji, i owszem, wysłuchałam jeszcze raz! Mocna! prawie tak samo jak film...
Hopkins jest jak wino, im starszy tym lepszy, chciaż nie.On jako aktor nigdy nie był słabszy, nawet w słabszyh filmach. Bardzo prawdziwy film, doskonały obraz człowieka któy traci pamięć i bliskich , którzy jemu towarzyszą. Pięknie smutne...
Arcydzieło i piękny film
widziałam ten film już dwa m-ce temu i jestem pod wielkim wrażeniem fabuły i pomysłu na pokazanie tak drastycznego tematu. Gra aktorska Hopkinsa i Olivii Colman , którą znałam tylko z Crown - po prostu powala .
Zgadzam się CAŁKOWICIE :)) I zobacz może film Faworyta, za który Olivia zdobyła jakże zasłużonego Oscara...
I na takie filmy czekam,coś co wciągnie mnie w ekran i po obejrzeniu mnie zamuruje,widać po Tobie jeszcze te emocje związane z obejrzeniem...pozdrawiam
film wręcz PORAŻA... i zostaje w Tobie... na długo...
@@KinomaniakPietras ...i nie 10/10?co zaważyło Arturze?
Obejrzalem wczoraj sam i utrzymalem emocje na wodzy, dzis obejrzalem z żoną dzieki ktorej moglem te zduszone emocje wypuścić po tym jak ona nie byla w stanie utrzymac swoich. Straszny-piekny film.
Absolutnie tak... Piękny i poruszający...
Aktor, który potrafi siedzieć, nic nie mówić i grać ...to jest MISTRZ. Nie wiem czy taki obraz z rolą Hopkinsa przeżyje moje serce. I dlaczego ten reżyser nie dostał Oscara? Acha....bo temat był bardzo intymny? Bo szacowne jury nie dotrwało do końca albo wnętrzności z mózgiem zresetowały im się....Te Oscary to bujda na resorach. Cieszy mnie, że chociaż sir Hopkins otrzymał.Ciekawa jestem przemyślenia jakie miał aktor, odczucia nie do roli ale o roli, temacie.
Bardzo lubię Anthony Hopkins. To jest mój ulubiony aktor. Jest jednym z najlepszych aktorów świata!
Co ciekawe w filmie można znaleźć dwa polskie smaczki.
1. W kuchni na parapecie nad zlewem stoi ładny duży dzbanek z pracowni ceramiki w Bolesławcu. Bardzo popularny wśród brytyjskich turystów.
2. W innej lokacji, w jednym z kulminacyjnych momentów, Anna przechodzi obok rzeźby z brązu. Rzeźba jest dość prezentowana. Co nie ulega wątpliwości. Jest to dzieło Igora Mitoraja - Luci di Nara.
Być może mamy też bardzo subtelną grę scenografią. Na codzień Luci di Nara znajduje się przed głównym wejściem do British Muzeum, a nie w prezentowanej lokacji, co dla znawców też może być dezorientujące.
Dzbanek pewnie jest wspomnieniem z podróży do Polski (bardzo mocno naciągane😂).
Ciekaw jestem, czy są może jakieś inne smaczki związane z innymi krajami. Wiemy przecież, że w Paryżu nie mówią po Angielsku…
Znam temat odrobinę z autopsji i jestem bardzo ciekaw mimo spojleru. Mlaskanie było genialne xDD. Ostatnie zdanie super :D
:))))))
Bardzo dobry film. Jak zresztą każdy z Hopkinsem:)
Widziałam wczoraj. Niesamowicie ciężki film dla mnie. Córki osoby chorej na demencję. Kolejne sceny filmu są wyjęte z życia. Trudne do bólu. I rozterki głównej bohaterki. Może to pomoże zrozumieć innym postawę osób kiedy już fizycznie i psychicznie nie są w stanie udźwignąć stanu zdrowia bliskiej osoby.
To naprawdę niezwykły pokaz empatii i zrozumienia choroby... I reżysersko i scenariuszowo i aktorsko... I na pewno komuś pomoże "zrozumieć"... Pozdrawiam Karolino, akp
Kinomaniak spowodował, że chce za wszelką cenę obejrzeć ten film!
i to był główny cel... Zobacz i napisz po... jakie wrażenia...
@@KinomaniakPietras I tak zrobie!
Wróciłem z kina. Świetny! Bardzo sugestywnie przedstawiony obraz ludzkiej demencji. W ogóle Ci ludzie, sytuacje. To wszystko tworzy znakomity i wciągający obraz. Daje do myślenia, czy przyjdzie czas i sam czlowiek nie wpadnie sidła tego problemu.
Dopiero teraz nadrabiam zaległości na Pana kanale i dopiero teraz przypomniałam sobie, że był to jeden z filmów do obejrzenia na mojej liście premier... "Niestety" otwarcie kin zbiegło się u mnie z rozpoczęciem siatkarskiego sezonu kadrowego i siatkówka pochłonęła mnie całkowicie przez ostatnie miesiące 😉😝 Z tego co słucham, to pięlny, trudny i bolesny film... Lubię takie życiowe i angażujące kino. Temat jest niezwykle okrutny i jest to dla mnie niesprawiedliwość tego świata... Fakt, że ludzie muszą cierpieć. Ze muszą cierpieć i chorować dzieci, ale też i dorośli w zimie swojego życia. Temat bolesny oczywiście dla samego chorego, ale chyba najbardziej dla rodziny, która często jest bezradna i na wskroś oceniana przez ludzi, którzy nie przeszli w jej butach nawet jednego metra... Na pewno film bardzo potrzebny i cieszę się, że mam jego seans jeszcze przed sobą. Recenzja jak zawsze mistrzowska i poruszająca ❤
Jestem po seansie.Dopiero.Film zwala z nóg.Nie chodzi nawet o temat.Film jest tak zrobiony że powoli łapie za gardło by na konieć.cisnąć Tobą o ścianę.10 na 10
Film bardzo mi się podobał. O wiele lepszy niż Nomadland. Wywoluje masę emocji, pozostaje w pamięci
podpisuję się :)))
Piękna recenzja. Genialna rola. Bardzo dobry film!
Oglądałem to arcydzieło... Z jednej strony zakręcone ale z drugiej przerażające że demencja moze do paść każdego z nas.
*Na prawdę świetny, urzekający film. Wspaniała jak zawsze rola Hopkinsa ale i reszta aktorów nie odstawała. Do bólu prawdziwy i za to 8/10. Pozdrawiam serdecznie*
*Naprawdę
pieknie Pan to p[rzedstawil...niesamowity film...kazdy powinien to obejrzec jak "lekcje" do egzaminu dojrzalosci..dziekuje
bardzo proszę... choć niewiele tu mojej zasługi...
Uwielbiam tego aktora i filmy z nim
Sir Anthony Hopkins. Wielka klasa. U nas w Anglii kina otwarte, ale obecnie mnóstwo starych klasyków(Taksówkarz, Gladiator...). Może ruszą z premierami(bo na razie tylko Peter Rabit 2).Pozdrawiam Arturze i Was kinomaniacy
Świetne "old" tytuły... Sam chętnie bym zobaczył raz jeszcze te tytuły w prawdziwym kinie... :))) Pozdrawiam Piotrze, akp
@@KinomaniakPietras Zapraszam do Bedford.
Oglądałem film 2 razy i szczerze muszę przyznać, że za drugim razem oglądało się go ciężej, w sensie gdy już znasz fabułę i finał to już nie jest to samo co za pierwszym obejrzeniem. Film genialny!
jestem pod wrażeniem... że dałeś radę, wiedząc, jakie emocje Cię "uderzą"...
Oglądając po raz drugi poszedłem z żoną do kina. Nie jest tak emocjonalna jak ja, ale miała mokre oczy. Chwilami Anthony
Hopkins wygląda zupełnie jak jej zmarły na demencję tata.
Wszystko pięknie i po Mistrzowsku Zagrane 👏 👏 👏 👏...
p.s
Ale damnie ser.Szon Kontry zawsze będzie nr: JEDEN !!!
Dziękuję Panie Arturze za recenzję. Miałem ten film pod uwadze i tylko nie do końca byłem pewien czy warto go obejrzeć i czy będzie nudny, nostargiczny, nie budzący emocji. Pańska recenzja sprawiła że warto zainteresować się tym filmem..Mam nadzieję że emocjonalnie poczuję głównego bohatera i jego psychologię postaci. Skoro tak wysoko ocenia Pan ten film to warto się skusić..
Swietna recenzja rozedrgany Arturze, widać że zrobiło wrażenie... i ta gorzka pointa. Pozdrawiam.
gorzka i taka... przerażająca... Pozdrawiam somwell, akp
Genialny film,genialnie zagrany....Świetnie przedstawiona potworność tej choroby,bo dopóki nie zobaczymy to kojarzymy tą chorobę wyłącznie ze słowem "demencja",a to cichy i powolny zabójca,który zabija duszę.
Kocham Hopkinsa ❤️ tym razem rozerwał mnie na strzępy, wybitna kreacja 🏆
Już po recenzji widać, że to świetny i prawdziwy obraz człowieka zapadającego się w demencję, przeżywałam to dwa razy i rzeczywiście ma się takie myśli, że to może mnie spotkać. Mimo obaw obejrzę. Jakie to inne spojrzenie na ten sam temat od innych obrazów. Pamiętam filmy, gdzie osoba z demencją pokazywana była jak ktoś cierpiący po prostu na amnezję i tylko czuła opieka sprawiała, że wiele się w cudowny sposób poprawiało...
Jak zwykle doskonale zagrane! Dobry film! Warto!
Temat demencji jest mało obecny w kinematografii. Wielka szkoda, bo to jest niezwykłe zagadnienie i cieszę się podwójnie, że ktoś miał odwagę zaprząc Hopkinsa, no i że sam Hopkins się w to zaangażował.
Dziękuję i pozdrawiam.
Powiedział Pan że film zrobiony na podstawie sztuki teatralnej , więc przyszła mi do głowy taka myśl Zobaczyć na żywo w teatrze tą sztukę z Anthony Hopiknsem to było by dopiero coś Takiego mistrza podziwiać wchłaniać upajać się wręcz jego grą ehhhh pomarzyć zawsze można;) Pozdrawiam wszystkich kinomaniaków
:))) cudowna myśl... ale niestety sir Anthony od paru lat już nie występuje w teatrze... Pozdrawiam domesticos, akp
Kim jesteś tajemnicza domesticos?
Ojciec i Sweat - to dwa filmy, które wgniotły mnie fotel w minionym tygodniu. Oba szczere do bólu, poruszające, ściskające za serce, i za gardło też. Dwa filmy, które świetnie mogłyby się uzupełniać: jeden o starości, drugi o młodości. Oba o problemach i lękach związanych z tymi etapami życia.
Recenzja Kinomaniaka o Ojcu - dla mnie rewelacyjna. Mam nadzieję, że zamieścisz niedługo swoją opinię o Sweat. Myślę, że to również film, który warto polecić szerzej. I szkoda, że Barbie-plakat promocyjny tak wiele osób od niego odstraszył...
Podpisuję się pod każdym słowem tej recenzji. Studium choroby ukazane lepiej niż w niejednej publikacji naukowej, jednocześnie z wyczuciem, empatią, klasą. Nie sposób nie płakać na seansie, zwłaszcza w czasie ostatnich scen...
To naprawdę niezwykły pokaz empatii i zrozumienia choroby... I reżysersko i scenariuszowo i aktorsko... Pozdrawiam Hanno, akp
@@KinomaniakPietrasDziękuję, ja także pozdrawiam Arturze
Idę jutro. Cieszyć sie (nadal), czy może lękać?
NIE LĘKAJ SIĘ... Film jest niesamowity... choć uderza moooocno...
Jest jak wino czym starszy tym lepszy
:)))))))
mną najbardziej wstrząsnęła rola w Okruchach dnia
Przepiękny i poruszający film i rola...
Perfekcyjnie zagrane!
@@KinomaniakPietras nie cierpię nosić zegarków czy innej biżuterii, może to pomoże
U mnie w kinie grają wszystko po za tym filmem właśnie. No masakra...
Ojciec zawsze przegra z Mortal Kombat... :)))))
Nie wiem co będzie lepsze… film… czy ta recenzja 🤔
W tym wypadku, moja jakże niezwykła i wrodzona cnota i skromność mówią: chyba jednak film... :))))
Znakomity film, wgniotło mnie w fotel.
A Hopkins? No po prostu wzniósł Hopkinsa na najwyższy poziom...
Z pełnym szacunkiem. Sir Anthony Hopkins.
Fajnie Marcin jeśli każdy będzie używać jego szlacheckiego tytułu. Pozdrawiam z wielkim szacunkiem
Proszę nie gniewaj się. To tylko moja opinia. Pozdrawiam serdecznie
Nie można się gniewać na Kinomaniaków
Obejrzalem film po twojej recenzji.
W 100% się zgadzam z opisem, rola Hopkinsa to jakiś obłęd, a sam film zostawił swoje znamię i zarazem piękne przeslanie, na dobre.
Z jednej strony obowiązkowy seans i prawdziwa uczta dla "kinomaniaka" i niestety z drugiej, ta myśli, w kinematografii i w muzyce coraz mniej znanych, fajnie jest żyć właśnie w tych czasach i mieć możliwość oglądania i słuchania wszystkich tych których uważamy w swoim mniemaniu za legendarnych.... Jak będziemy to postrzegać za kolejne 15lat kiedy większość z tego będzie tylko wspomnieniem...
My też będziemy wspomnieniem. Pozdrawiam
Panie Pietras,... zajebista recenzja...
Twoja ... też :)) A jaka synteza!! Dzięki, pozdrawiam Danielu, akp
No to trzeba dać wyższy priorytet na filmwebie po takiej recenzji, chociaż nie wiem czy będę aż tak zaskoczony, jako ktoś kto ma styczność z osobą z demencją. Osoba może być miła, nieobecna i agresywna. Stan zależy, wydaje mi się czasem, od rzutu kostką, a to, że ona zawsze wie najlepiej, to masz gwarantowane. Chyba, że wyrzucisz 6 trzy raz z rzędu. Wtedy i tylko wtedy przyzna ci rację o czym oczywiście następnego dnia nie będzie pamiętać, albo uda, że nie pamięta.
Mocne!
Mój Tata zmarł w marcu tego roku. Nie wiem czy dam radę obejrzeć ten film. Część mnie bardzo, bardzo chce, ale... No właśnie. Ale 😔
Krwiożerczy potwór z odległej galaktyki, hordy nieumarłych, maniakalny morderca w masce. Ilizuja, dreszczyk w piazdierkowy wieczór... Zapomnisz. Demencja starość, niedołężność, choroba, samotność... To są prawdzie koszmary, powodujące strach który ściska serce dorosłego silnego człowieka. Muszę zobaczyć ten film. Muszę zobaczyć ojca.
Dokładnie, prawdziwe koszmary to własna niedołężność. Film jest genialny, nakręcony od tej rzadko spotykanej strony. Po obejrzeniu człowiek zostaje sam z tym, czego właśnie dotknął. Warto, bardzo warto.
Panie Arturze, gdyby istniało coś takiego jak Oskary za recenzje, to ta właśnie byłaby pewnym pretendentem.
Sam film - ewidentnie jeden z tych, które koniecznie trzeba zobaczyć.
Niesamowity pomysł, ukazujący jedne z najgorszych moim zdaniem chorób.. Demencję/ch. Altzheimera, które człowiekowi stopniowo najpierw godzina po godzinie, potem dzień po dniu, aż w końcu całe miesiące i lata wymazuje z pamięci.. Razem z przeżyciami i obrazem najbliżyszch.. Wymazuje to co stanowi esencję naszego jestestwa.. Sens całego życia...
Dziękuję za uznanie... :) Ojciec to naprawdę niezwykły pokaz empatii i zrozumienia choroby... I reżysersko i scenariuszowo i aktorsko... Pozdrawiam Grzegorzu, akp
mocny film, oglądałem pare dni temu
Oj nie, to nie zdarza się przypadkiem. Na taki stan umysłu "pracuje" się latami, a przypadek jest sytuacją nagłą.
Ta choroba dotyczy osób które nie mają własnego życia i muszą mieć kogoś komu mówią jak powinien żyć. Dlatego często próbują zatrzymać dzieci w domu nie zważając, że krzywdzą je w ten sposób.
Osoby władcze dotyka to co pragnęli uczynić innym. Pragną przejąć kontrolę nad czyimś życiem, czyli ich celem jest by ktoś kogo pragną zatrzymać nie panował nad własną rzeczywistością ... WSZYSTKO WRACA. Co pragniesz uczynić innym, uczynisz też sobie. Przede wszystkim sobie.
Pozdrawiam oraz jak najwięcej "zdrowych" myśli i czynów życzę każdemu z nas.
Pewnie że obejrzę, ma nadzieję na coś w stylu "Efekt motyla"
to jednak trochę inna historia...
@@KinomaniakPietras Bardziej chodzi mi o taki efekt "CO się właśnie stało?"😳
Cholera, już sama recenzja chwyta za serce. Trochę się boję seansu.
miałem to samo... trudny temat...
komentarz dla twórcy filmu + lajk ku chwale i na pohybel algorytmom youtuba,niech Ci wirtualny stwórca w subach wynagrodzi.
Czasami bardziej strach obejrzeć dramat, niż horror. Trudno dopuścić do siebie myśl, że jest coś tak strasznego, co jest prawdziwe. Łatwiej obejrzeć film, który niby przeraża, ale zawsze możesz sobie powiedzieć, że to tylko bajka.
PRAWDA JEST ZAWSZE NAJBARDZIEJ PRZERAŻAJĄCA...
Hopkins urodził się tego samego dnia, co filmowy Anthony.
to podobno zamysł reżysera...
I też ma na imię Anthony.
O to chodzi w tym filmie ... 😣
fajnie malują na galery store:
Robert Znajomski
Daria Grajek
Amadeusz Popek
Klaudia Pawelec-Gliklich
Marzena Kleszcz
ARTEMIS
dzięki, chętnie zerknę... :))
To dla mnie zawsze Hannibal choć pewnie ta rola którą tylko życie piszę Ojciec smutek każdy może tego doświadczyć oby nie każdy
Elegancko - bardzo dobry początek "otwarcia sezonu" :) Taki rodzaj pytania, jak w tytule nazywa, zdaje się retorycznym? :D
azaliż wżdy... :))))
Nie wiem czy chcę obejrzeć ten film. Temat mnie przeraża.
całkowicie to rozumiem...
Świetna puenta :D
niestety... bardzo prawdziwa...
Ta szklanka mleka 👍
Moja mama takie ma klasyk PRL 👍
Gimby nie znają 😁
To niech mama trzyma, bo mnie już tylko dwie szklanki zostały... Może mnie kiedyś wspomoże...:)))
Ciekawe jak na długo będą otwarte kina? NO DO 4 FALI
Wreszcie...
???
@@KinomaniakPietras Wreszcie do kina będzie można pójść :P Już prawie zdziczałem!
ale urwał!!
9,5 od Kinomniaka?!
nie no...to trzeba obejrzeć!
Pozdrawiam :)
PS. niech już nie zamykają tych kin x|
A czy przypadkie to nie jest podobna rola do "Dowodu" Gwyneth Pattrow?
może troszkę... ale punkt widzenia zmienia wszystko...
👍
Od wielu lat, żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Jeszcze kino nie umarło.
Jeśli można ,
To we wstępie z całym szacunkiem dla wszystkich ról zabrakło mi roli Tytusa Andronikusa .
Trochę znam temat , boję się , na raty ale obejrzę.
Pozdrawiam.
Na CDA jest pod tytułem "Współczesne cierpienie". Nie pozostaniecie obojętni.
Właśnie.... Nie pozostańcie obojętni i idźcie do kin...
@@eruiluvatar5071 Pozdro
W noc po seansie mojej matce śnił się dziadek i babcia (ale muszę oczywiście nadmienić to nie był straszny sen). Oboje zmarli na raka, przy czym w ostatnich latach życia ich zachowanie było bardzo zbliżone do tego jakie zostało ukazane przez Hopkinsa. Niech ten komentarz wystarczy na opis jak bardzo trafiony i genialna jest to film !
Poproszę o wyjaśnienie dlaczego 9.5 a nie 10? :(
powiem szczerze... przy bardzo emocjonalnych filmach zdarza się, że "oceniam" instynktownie...
@@KinomaniakPietras Dzięki za odpowiedź:) Ja po tym filmie przepłakałam cały wieczór -chyba nigdy mi się to nie zdarzyło (chociaż często płacze na "Little Miss Sunshine" na przykład). Dlatego dla mnie 10/10 tym bardziej że film przedstawia coś czego nie rozumiałam. Mam wrażenie że może zmienić percepcje wielu osób odnośnie demencji więc w pewnym sensie zmienia świat..
każdy ma wybór, ale jak to w dorosłym życiu bywa, wybór to ludzki
demencja i śmierć po latach albo śmierć od ręki
wybór jak wybór, przynajmniej wybór,
należy pamiętać że większość równolatków Hannibala już dawno nie istnieje, część nie zaznając goryczy i słodyczy nawet młodości
Kocham Hopkinsa, ale tego filmu nie obejrze na pewno. Rzeczywistosc jest tak przerazajaca, ze jak dla mnie to wystarczy. Nie jestem masochistka, nie bede sie dobijac rozrywka, nawet z Hopkinsem.
rozumiem... też tak czasem czuję...
chyba jeszcze nie jestem gotowy na ten film, obejrzę za jakieś 10 lat bo się boję, serio, widziałem jak w rodzinie ludzi niszczy ich wiek, nie chcę więcej siwych włosów
This world.
Antek w najlepszej formie choć ostatnimi czasy jakoś słabo z nim było.
Czy ktoś zna tytuł utworu sluchanego przez Anthonego Hopkinsa?
Po co żyć? Jak nie pamiętasz. Nie dałem rady obejrzeć ten film na raz.
A najgorsze, że to wszystko prawda. Widziałam to już kiedyś z moim dziadkiem. Niektóre sceny jak żywcem wyjęte...
Boję się obejrzeć ten film, bo moja ciotka, siostra prababci miała alzheimera...
Ja pracuje w domu starców i znam temat od potrzewki... Starość jest do dupy niestety...
Wytypowałbyś tego Oscara, gdybyś widział to przed rozdaniem?
ale ja go wytypowałem :))) Mimo, że na początku był Riz Ahmet za Sound of Metal...
Arturze typowałeś Riza. Ja widziałem Sound of Metal i rozdawałbym twórcą wszystkie nagrody świata. Byłem ciekawy czy zmieniłbyś typowania. (Ja Ojca nie zamierzam oglądać w najbliższym czasie, bo w styczniu pożegnałem własnego, a z łez się jeszcze nie wystrzelałem),
@@Gniewny320 Aż sprawdziłem :) typowałem tak naprawdę remis Ahmet/Hopkins a obawiałem się Oscara pośmiertnego dla Ch. Bosemana... I rozumiem ten strach przed oglądaniem Ojca...
@@KinomaniakPietras też sprawdziłem. Trochę inaczej to zapamiętałem. Przepraszam
i nie zwracam honoru, bo go nie straciłeś.
Szkoda, że potrzeba takiego filmu, żeby zrozumieć jak wielkim problemem dla ludzi dotkniętych demencją jest funkcjonowanie, mimo że takich ludzi jest wokół nas całe mnóstwo, a wiele z nich jest niestety odsyłanych do DPSów i często zapomnianych przez swoje rodziny. Ale może dzięki tej ekranizacji coś zmieni się na lepsze. Może ludzie będą mieli w końcu więcej empatii i wyrozumiałości.
miejmy wielką nadzieję, że tak ten film zadziała... U nas w ogóle starszych ludzi traktuje się "fatalnie", niestety nawet bez choroby...
Kino jak kino, nic się nie zmieniło. Co dopiero Multikino. Za to ten film - śmieszy, tumani, przestrasza. Chyba głównie przestrasza - cierpieniem.