Bardzo Ci dziękuję za ten podcast! Tak, miałam wrażenie, że mówisz o mnie i mimo, że jestem już 55 letnią kobietą, chciałabym się wreszcie dowiedzieć, a właściwie uzyskać potwierdzenie tego, czego już sama jestem pewna - że jestem w spektrum. Chcę to mieć ,,na papierku", jasno i czytelnie i wiem, że poczuję ogromną ulgę, że już ,,legalnie" będę sobie mogła powiedzieć - a więc to dlatego tak się wszystko układało, po prostu mam taki układ nerwowy. Nie jestem nienormalna, chora psychicznie, jak to często słyszałam w domu jako dziecko i młoda dziewczyna, jestem po prostu inna i miałam i mam prawo czuć to, co czuję. Od dawna drążę uporczywie temat introwertyzmu, wysokiej wrażliwości, a od niedawna również kobiecego autyzmu. Za każdym razem, gdy stykam się z wypowiedziami, książkami, artykułami kobiet autystycznych - czuję, że jestem taka sama. Nie identyczna, ale taka sama. To ogromnie krzepiące
Od najmłodszych lat czułam, że jestem jak kameleon. Przybierałam różne pozy i maski, żongolowałam emocjami. Problemem było natomiast żeby tak naprawdę zrozumieć inne dzieci, później dorosłych (zwłaszcza kobiety w moim wieku). Do dzisiaj nie lubię wszelkich ,,rzeczy" o niczym, lukrowania rzeczywistości, szybko tracę cierpliwość - zwłaszcza pod wpływem stresu, używek czy bodźców zewnętrznych (irytują mnie głośne dźwięki, światła, ludzkie rozmowy itp). O ile łatwo nawiązać mi kontakt, o tyle mega ciężko go później utrzymać. Przez rodzinę często byłam nazywana chłopczycą, gdyż jako dziecko wolałam towarzystwo chłopaków. Było ono dla mnie jakieś takie bardziej konkretne i sensowne, pełne działania. Mój sposób bycia? Od zawsze dosadna, emocjonalna, uparta przy jednoczesnym specyficznym poczuciu humoru: " Generalnie jesteś ok ale w głębi duszy czuję, że coś z Tobą nie tak" , " Ale masz w tej głowie poukładane, wszystko od linijki, tylko po co Ci ciągle ta analiza?" , " No właśnie, to co najprostrze było i jest często dla mnie najcięższe. Już nie mówiąc o dystansie do samej siebie, którego uczyłam się latami. To w końcu jak ?Introwertyczka? Outsiderka? Wwo? Wielokrotnie zastanawiałam się kim jestem..Dzisiaj już wiem. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo Twój kanał otworzył mi oczy i pomógł znaleźć odpowiedzi na te najważniejsze dla mnie pytania. Dziękuję ❤
Twoje filmiki towarzyszą mi od jakiegoś czasu, mój syn ma zdiagnozowany autyzm...ja nie mam diagnozy,, ale kiedy wspominam czasy szkolne i analizuje swoje relacje z ludźmi i to co czuje kiedy z nimi rozmawiam, to nie wykluczone że też mam... Syn mnie zainspirował i studiuje teraz pedagogikę ( specjalizacja rehabilitacja dzieci Ze spektrum autyzmu ) 🖐️🖐️🖐️ pozdrawiam Cię
O matko słuchając tego podcastu teraz tak się popłakałam, że to cała ja, muszę ochłonąć, ja mam inną diagnozę, więc muszę z odpowiednimi osobami, zajmującymi się diagnozowaniem zapytać, a właściwie nie, skonkretyzować moje zachowania od dzieciństwa i podzielić się tymi informacjami z tymi osobami, więc Kochana bardzo Ci dziękuję, fajnie mi się Ciebie słuchało. Miłego wieczoru życzę - Dominika 😀❤️
Cudownie to wszystko tłumaczysz i świetnie przedstawiasz rzeczywistość kobiety w spektrum ❤️ Cieszę się że temat jest coraz bardziej znany w Polsce, oby tak dalej.
Ja mam takie cechy: przymus mówienia słów od końca, nadwrażliwość słuchowa i wzrokowa (na noc wyłączam wszystkie diody, bo je widzę i słyszę i nie zasnę), nie lubię całowania (mokre usta partnera mnie obrzydzają, a zarost kłuje w bardzo wrażliwe sensorycznie usta-lubię pocałunki przez chustkę, gdy jest mniejszy kontakt), lubię drapać pluszaki, jestem wwo, nie akceptuję większości filmów (bo są drastycxne dla mnie sceny i później długo je przeżywam), mam fobię społeczną (męczę się podczas rozmów, unikam telefonów przez co zawalam relacje- nawet jak je nawiążę, to nie utrzymam), mówię "prosto z mostu" (a ludziom się to nie podoba- wolą fałsz), wolę spędzać czas ze zwierzętami niż z ludźmi....mój były facet mówił, że jestem dziwolągiem
Kochana trzymam za Ciebie kciuki,za twoje studia.Psycholog z taką wiedzą jest nam potrzebny.❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ Jak bys mogła nagrać filmik w jaki sposób rozmawiać z pedagogami w szkole,którzy słuchaliby to co do nich mówię o mojej córce.Na dzień dzisiejszy myslą że mogą mi córkę" wyleczyć" a ja w szkole chce tylko" wychodzić" lepsze warunki dla córki.Rece opadają....
Witam Cię! Wczoraj natrafiłam na Twój profil. Mam bardzo podobne doświadczenia...Prawie wszystko się zgadza. Mam 6 letnią córeczkę i przejawia te same zachowania. Właśnie czekam na termin u psychiatry. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Twój czas!
Dla osób, które nie są że spektrum udawanie emocji i zachowań też jest męczące. Przecież to normalne, że jak się ciągle kobtrolujesz, nie jesteś sobą to będzie cię to męczyć.
Jestem inżynierem, kocham psy i im poswiecam zycie. Zawsze mnie fascynowaly psy i urzadzenia, to jak dzialaja. Niedogaduje sie kompletnie z kobietami, mam 3 kolezanki na krzyz, jestem zbyt szczera i ludzie to wykorzystuja albo bardzo tego nie lubia:) Nienawidze small talkow i trzeba do mnie mowic wprost. Diagnoza byla potwierdzeniem tego, co ja wiedzialam od dawna, ale brdzo mam z tylu glowy, ze znajdzie sie masa ludzi, ktorzy to wykorzystaja.
Mam córkę autystyczną. Mam też kuzyna który zapewne ma tzw Aspergera( pociągi, rozkłady jazdy na pamięć i ta specyficzna prozodia). Ja u siebie zauważyłam np to ze zamiast patrzeć w oczy to patrzę na usta. Mam silne poczucie sprawiedliwości np 17 lat prawo jazdy, jeżdżę i 0 mandatów. Często czuję niepokój kiedy dzwoni telefon i nieznany numer. Pewnie jest tego więcej. Coś jest na rzeczy.
Wow, dużo tych rzeczy pasuje do mnie. Naprawde dużo! Ja podejrzewam u siebie zespół Aspergera,bo mój syn,który ma zespół Aspergera przejawia takie zachowania jakie miałam ja.
Pamiętajmy, że diagnozę wystawia psychiatra. W PPP nie ma zazwyczaj psychiatry - mogą co najwyżej wystawić opinię, ale ona nie jest równoznaczna z diagnozą lekarską.
Są psychiatrzy w PPP inaczej orzeczenie i diagnoza nie zostało by wystawione. Trzeba szukać placówek, które mają uprawnienia. Mało tego obecnie nawet niektóre przedszkola dla dzieci w spectrum mają psychiatrę na etacie.
A gdzie pani się diagnozowała? Ja mam syna w spektrum autyzmu i czytając od tym "kobiecym" obrazie autyzmu pomyślałam, kurczę, ja też tak mam! Ale moja rodzina, mama i siostra uważają, że wmawiam sobie i wymyślam.
Dzięki!to bardzo miłe 🧡 Tak, moje życie wywróciło się do góry nogami - postawiłam na naukę i rozwój w kwestii pomocy osobom w spektrum autyzmu/adhd i ich rodzinom :) zaczęłam studiować psychologię, zrobiłam szkolenia na trenera umiejętności społecznych i trenera zastępowania agresji, a teraz zaczynam kolejny etap nauki na terapeutę TSR, a w międzyczasie napisałam książkę o autyzmie :) nastawiam się powoli na powrót z nowymi spostrzeżeniami i treściami ☺️
@@lotwkosmos Niesamowicie się cieszę z Twoich postępów i czekam z niecierpliwością na nowe wiadomości - dziewczyna pokazała mi Twój kanał , oglądam , szukam info i będę starał się miarę możliwości sprostać zadaniu jakie sobie postawiłem ( choć może to brzmieć egoistycznie ) - peace ✌️
Bardzo Ci dziękuję za ten podcast! Tak, miałam wrażenie, że mówisz o mnie i mimo, że jestem już 55 letnią kobietą, chciałabym się wreszcie dowiedzieć, a właściwie uzyskać potwierdzenie tego, czego już sama jestem pewna - że jestem w spektrum. Chcę to mieć ,,na papierku", jasno i czytelnie i wiem, że poczuję ogromną ulgę, że już ,,legalnie" będę sobie mogła powiedzieć - a więc to dlatego tak się wszystko układało, po prostu mam taki układ nerwowy. Nie jestem nienormalna, chora psychicznie, jak to często słyszałam w domu jako dziecko i młoda dziewczyna, jestem po prostu inna i miałam i mam prawo czuć to, co czuję. Od dawna drążę uporczywie temat introwertyzmu, wysokiej wrażliwości, a od niedawna również kobiecego autyzmu. Za każdym razem, gdy stykam się z wypowiedziami, książkami, artykułami kobiet autystycznych - czuję, że jestem taka sama. Nie identyczna, ale taka sama. To ogromnie krzepiące
Od najmłodszych lat czułam, że jestem jak kameleon. Przybierałam różne pozy i maski, żongolowałam emocjami. Problemem było natomiast żeby tak naprawdę zrozumieć inne dzieci, później dorosłych (zwłaszcza kobiety w moim wieku). Do dzisiaj nie lubię wszelkich ,,rzeczy" o niczym, lukrowania rzeczywistości, szybko tracę cierpliwość - zwłaszcza pod wpływem stresu, używek czy bodźców zewnętrznych (irytują mnie głośne dźwięki, światła, ludzkie rozmowy itp). O ile łatwo nawiązać mi kontakt, o tyle mega ciężko go później utrzymać. Przez rodzinę często byłam nazywana chłopczycą, gdyż jako dziecko wolałam towarzystwo chłopaków. Było ono dla mnie jakieś takie bardziej konkretne i sensowne, pełne działania. Mój sposób bycia? Od zawsze dosadna, emocjonalna, uparta przy jednoczesnym specyficznym poczuciu humoru: " Generalnie jesteś ok ale w głębi duszy czuję, że coś z Tobą nie tak" , " Ale masz w tej głowie poukładane, wszystko od linijki, tylko po co Ci ciągle ta analiza?" , " No właśnie, to co najprostrze było i jest często dla mnie najcięższe. Już nie mówiąc o dystansie do samej siebie, którego uczyłam się latami. To w końcu jak ?Introwertyczka? Outsiderka? Wwo? Wielokrotnie zastanawiałam się kim jestem..Dzisiaj już wiem. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo Twój kanał otworzył mi oczy i pomógł znaleźć odpowiedzi na te najważniejsze dla mnie pytania. Dziękuję ❤
Twoje filmiki towarzyszą mi od jakiegoś czasu, mój syn ma zdiagnozowany autyzm...ja nie mam diagnozy,, ale kiedy wspominam czasy szkolne i analizuje swoje relacje z ludźmi i to co czuje kiedy z nimi rozmawiam, to nie wykluczone że też mam... Syn mnie zainspirował i studiuje teraz pedagogikę ( specjalizacja rehabilitacja dzieci Ze spektrum autyzmu ) 🖐️🖐️🖐️ pozdrawiam Cię
O matko słuchając tego podcastu teraz tak się popłakałam, że to cała ja, muszę ochłonąć, ja mam inną diagnozę, więc muszę z odpowiednimi osobami, zajmującymi się diagnozowaniem zapytać, a właściwie nie, skonkretyzować moje zachowania od dzieciństwa i podzielić się tymi informacjami z tymi osobami, więc Kochana bardzo Ci dziękuję, fajnie mi się Ciebie słuchało. Miłego wieczoru życzę - Dominika 😀❤️
🥰🧡
Cudownie to wszystko tłumaczysz i świetnie przedstawiasz rzeczywistość kobiety w spektrum ❤️ Cieszę się że temat jest coraz bardziej znany w Polsce, oby tak dalej.
Ja mam takie cechy: przymus mówienia słów od końca, nadwrażliwość słuchowa i wzrokowa (na noc wyłączam wszystkie diody, bo je widzę i słyszę i nie zasnę), nie lubię całowania (mokre usta partnera mnie obrzydzają, a zarost kłuje w bardzo wrażliwe sensorycznie usta-lubię pocałunki przez chustkę, gdy jest mniejszy kontakt), lubię drapać pluszaki, jestem wwo, nie akceptuję większości filmów (bo są drastycxne dla mnie sceny i później długo je przeżywam), mam fobię społeczną (męczę się podczas rozmów, unikam telefonów przez co zawalam relacje- nawet jak je nawiążę, to nie utrzymam), mówię "prosto z mostu" (a ludziom się to nie podoba- wolą fałsz), wolę spędzać czas ze zwierzętami niż z ludźmi....mój były facet mówił, że jestem dziwolągiem
Tak, jakobym słuchała o sobie. Wiem, że jestem w spektrum bez diagnozy. Nie stać mnie na diagnozę w chwili obecnej.
Kochana trzymam za Ciebie kciuki,za twoje studia.Psycholog z taką wiedzą jest nam potrzebny.❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Jak bys mogła nagrać filmik w jaki sposób rozmawiać z pedagogami w szkole,którzy słuchaliby to co do nich mówię o mojej córce.Na dzień dzisiejszy myslą że mogą mi córkę" wyleczyć" a ja w szkole chce tylko" wychodzić" lepsze warunki dla córki.Rece opadają....
Trzymam za Ciebie kciuki!
Witam Cię! Wczoraj natrafiłam na Twój profil. Mam bardzo podobne doświadczenia...Prawie wszystko się zgadza. Mam 6 letnią córeczkę i przejawia te same zachowania. Właśnie czekam na termin u psychiatry. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Twój czas!
cześć Adela właśnie słucham... :)
13:09 zaczynają się konkrety
Dla osób, które nie są że spektrum udawanie emocji i zachowań też jest męczące. Przecież to normalne, że jak się ciągle kobtrolujesz, nie jesteś sobą to będzie cię to męczyć.
Jest nas więcej ✊
Jestem inżynierem, kocham psy i im poswiecam zycie. Zawsze mnie fascynowaly psy i urzadzenia, to jak dzialaja. Niedogaduje sie kompletnie z kobietami, mam 3 kolezanki na krzyz, jestem zbyt szczera i ludzie to wykorzystuja albo bardzo tego nie lubia:) Nienawidze small talkow i trzeba do mnie mowic wprost. Diagnoza byla potwierdzeniem tego, co ja wiedzialam od dawna, ale brdzo mam z tylu glowy, ze znajdzie sie masa ludzi, ktorzy to wykorzystaja.
Poniekąd to ja. Ale nie będe się diagnozować. Musiała bym być ciężko chora żeby przekroczyć próg psychiatry.
Jaka jest cena +/- diagnozy?
Zależy gdzie robisz, ale średnio jest to od 1200-2000 zł. Można jednak znaleźć tańsze miejscówki.
Mnie się udało za 560 w placówce w Gdyni, która miała jakieś dofinansowanie
@@SilverySoul98 Moglabym wiedziec gdzie?
Mam córkę autystyczną. Mam też kuzyna który zapewne ma tzw Aspergera( pociągi, rozkłady jazdy na pamięć i ta specyficzna prozodia). Ja u siebie zauważyłam np to ze zamiast patrzeć w oczy to patrzę na usta. Mam silne poczucie sprawiedliwości np 17 lat prawo jazdy, jeżdżę i 0 mandatów. Często czuję niepokój kiedy dzwoni telefon i nieznany numer. Pewnie jest tego więcej. Coś jest na rzeczy.
Wow, dużo tych rzeczy pasuje do mnie. Naprawde dużo! Ja podejrzewam u siebie zespół Aspergera,bo mój syn,który ma zespół Aspergera przejawia takie zachowania jakie miałam ja.
To Ja 😳
Zatem może warto zainteresować się tematem diagnozy (jeśli czujesz taką potrzebę oczywiście) 😏?
@@lotwkosmos zdecydowanie tak ☺️
Autystki są super 🙃
💚🧡💛
Orientujecie się czy możliwa jest diagnoza na NFZ? Te ceny nie są w moim zasięgu 😟
Jest możliwa. Szukaj placówek psychologiczno pedagogicznych w Twoim regionie.
Pamiętajmy, że diagnozę wystawia psychiatra. W PPP nie ma zazwyczaj psychiatry - mogą co najwyżej wystawić opinię, ale ona nie jest równoznaczna z diagnozą lekarską.
Są psychiatrzy w PPP inaczej orzeczenie i diagnoza nie zostało by wystawione. Trzeba szukać placówek, które mają uprawnienia. Mało tego obecnie nawet niektóre przedszkola dla dzieci w spectrum mają psychiatrę na etacie.
Nie spotkałam się do tej pory z psychiatrami w PPP, ale może i rzeczywiście istnieją jakieś mistyczne placówki z taką top obsługą.
Istnieją i to nie jedna. Polecam serdecznie mocniej poszukać. Mam same dobre doświadczenia
W psychologii mianem "obiektu" określa się czasem drugą osobę 😊 tak kojarzę.
Użyłam słowa "obiektów" w kontekście przedmiotów :)
Nie będę się użalać nad autystykami, bo mam ich dosyć! Tak, potwierdzam, że jesteście nieznośnie "wyjątkowi".
A gdzie pani się diagnozowała? Ja mam syna w spektrum autyzmu i czytając od tym "kobiecym" obrazie autyzmu pomyślałam, kurczę, ja też tak mam! Ale moja rodzina, mama i siostra uważają, że wmawiam sobie i wymyślam.
Zapoznaj się z tym linkiem docs.google.com/spreadsheets/d/1xgsLTYSaYQR7OvUWeckKNg6AzSc-MSP8ccyMFS24D2s/edit :)
@@lotwkosmos dziękuję ❤️
Cała ja
👍👍👍🥰
Wiem że czas może Ci nie pozwalać tworzyć dalej kanału ... ale potrzebuje/my Cię ;)
Dzięki!to bardzo miłe 🧡 Tak, moje życie wywróciło się do góry nogami - postawiłam na naukę i rozwój w kwestii pomocy osobom w spektrum autyzmu/adhd i ich rodzinom :) zaczęłam studiować psychologię, zrobiłam szkolenia na trenera umiejętności społecznych i trenera zastępowania agresji, a teraz zaczynam kolejny etap nauki na terapeutę TSR, a w międzyczasie napisałam książkę o autyzmie :) nastawiam się powoli na powrót z nowymi spostrzeżeniami i treściami ☺️
@@lotwkosmos Niesamowicie się cieszę z Twoich postępów i czekam z niecierpliwością na nowe wiadomości - dziewczyna pokazała mi Twój kanał , oglądam , szukam info i będę starał się miarę możliwości sprostać zadaniu jakie sobie postawiłem ( choć może to brzmieć egoistycznie ) - peace ✌️