Temat w ogóle mnie nie interesuje, miłośnikiem kolei nie jestem ale.. dużo spokoju wprowadzasz na tym rozwrzeszczanym jutubie i przyjemnie się Ciebie słucha, trzymaj tak dalej!
Widziałem gdzieś skan rozkładu z tej linii, może lata 60., najpóźniej 70. ubiegłego wieku, gdzie ciekawostką był wakacyjny expres z Warszawy do Pisza obsługiwany przez wagon motorowy. Po wyruszeniu z Warszawy pociąg zatrzymywał się dopiero w Rucianem, a potem już stacja końcowa. W zamyśle PKP miał być zapewne w miarę szybkim pociągiem dowożącym Warszawiaków nad jeziora, bez konieczności przejeżdżania przez dość duże miasto, jakim był Olsztyn.
Kiedyś takich wakacyjnych połączeń było sporo, potem bryndza.. niby nierentowne. Obecnie częściowo takie połączenia wracają, np. do Ustki, do Łeby, czy do Darłowa, ale to wciąż za mało.
Moje okolice, też zwiedzałem tę linię pieszo i każdemu polecam, rozebrany wiadukt robi wrażenie, porozrzucane fragmenty leżą w okolicy. Klimatyczna opowieść :)
świetny film! co ciekawe od przejazdu na ulicy Nowowiejskiego do mostu na rzece Omulew kawałek linii został zmodernizowany, być może w celach wojskowych
8:15 To jest podstawa żurawia wodnego z zasuwami i powietrznikiem. Jedna z zasuw jest zdemontowana, a wylot zaślepiony flanszą, możliwe więc, że jak na wielu stacjach, kolejowe ujęcie wody służyło (lub nadal służy) mieszkańcom. Plusik za fajną eksplorację i ciekawą opowieść.
Super film, zawsze ciekawiła mnie ta linia, szczególnie ta drewniana brama widoczna z drogi wojewódzkiej :) Ciekawe czy w przyszłości nie zostanie odbudowana do celów wojskowych przynajmniej do wysokości DOL
Wątpliwe, aby ją odbudowano, jak na razie nie ma to raczej uzasadnienia ekonomicznego. Byłaby idealna do przewozów turystycznych, ale to też wymaga nakładów finansowych. Też żałuję, bo linia bardzo malownicza. Pozdrawiam.
Odcinek bardzo fajny, jednak muszę sprostować dwa tematy. Po pierwsze, jeśli chodzi o stację Napiwoda, to wskazany budynek z czerwonej cegły nie był budynkiem stacji. Budynkiem w którym mieścił się dworzec kolejowy jest pierwszy z różową elewacją. Tam mieściła się kasa biletowa i poczekalnia, a perony były przystosowane dla pieszych. Co do ubytków w szynach kilometr dalej za stadniną koni, zostały zwyczajnie skradzione, a drewniany, prowizoryczny tor, po prostu zbudowali i wykorzystali złodzieje kilka lat temu. Pozdrawiam.
Z przykrością oglądam filmy porzuconych i zaniedbanych rozszabrowanych linii kolejowych zbudowanych przez dawnych mieszkańców i użytkowników tych terenów. Szlak trafia człowieka gdy to widzi nie potrafimy docenić zadbać o dorobek dawnych pokoleń myśli technicznej i wszelakich rozwiązań . Trzeba było zniszczyć i nie szanować tych pięknych zabudować poniemieckich które świadczą o wysokiej kulturze technicznej pomysłowości dawnych budowniczych. Oglądając te pozostałości strzępy dawnej świetności na terenach poniemieckich czy to Dolny Śląsk czy inne okolice zawsze ten sam przykry widok ,my sami Polacy a wcześniej Sowiecka swołocz niszczymy .Nic nie pozostawiając dla pokoleń by mogli podziwiać co zrobili poprzednicy ,boli serce gdy to widać ,ale władza tez tego nie docenia i nie dba o ten niezliczony majątek pozostawiony na pastwę losu ..paskudnego losu.
A to fakt.. najłatwiej rozebrać i zniszczyć, a przecież można by zastanowić się nad sensem przywrócenia ruchu, przynajmniej na części spośród tych linii.
Teoretycznie, jakby skonstruować taką maszynę i przetransportować, to nikt by się nie doczepił.. Przed stacją Napiwoda byłby do tego dogodny odcinek.. Na linii nr 239 z Mogilna do Orchowa miejscowi fani kolei zrobili drezynę z Malucha ;)
piękna historia, pięknie opowiedziana i z filmowana. Super!
@@maryjan9543 Dziękuję 🙂
Jak zwykle super oglądałem wszystkie części pozdrawiam
Ja także oglądam Twój kanał, pozdrawiam również :)
Bardzo przyjemnie się to oglądało. Jest jakiś niesamowity urok i tajemnica w takich opuszczonych miejscach.
Dziękuję :) Też mnie urzeka ta magia opuszczonych miejsc, nie tylko kolejowych, dlatego lubię je odkrywać i uwieczniać. Pozdrawiam :)
Temat w ogóle mnie nie interesuje, miłośnikiem kolei nie jestem ale.. dużo spokoju wprowadzasz na tym rozwrzeszczanym jutubie i przyjemnie się Ciebie słucha, trzymaj tak dalej!
Muszę powiedzieć, że to bardzo miły komentarz :) Zapraszam do dalszego oglądania moich filmów, pozdrawiam :)
Co trzeba o Pawle powiedzieć to potrafi opowiadać i swoje przesłanie powiedzieć w ten sposób aż miło słuchać
A dziękuję, dziękuję :)
spoko materiał, mieszkam w Nidzicy i często mijam mostek na Nidzie, podczas wycieczek rowerowych
Bardzo ladny film i piękne krajobrazy.
Dziękuję za uznanie :)
Piękny materiał! Choć czekam na bocznice z mojego miata to i tak wspaniały film :))
Dziękuję :) Wszystko jest możliwe, zobaczymy jak się uda, pozdrawiam :)
@@kolejowaeksploracja7595 Dzięki
@@kolejowaeksploracja7595 A dało by rade nagrać tory do opuszczonej stacji olendry? (Niedaleko Tarnobrzega)
Sprawdzę temat i pomyślę.
@@kolejowaeksploracja7595 Dziękuje :)
Super film, super widoki 😊 oby takich więcej naprawdę ciekawe rzeczy 🤗 dobra robota 👍 pozdrawiam serdecznie i dziękuję 😊👌
Dziękuję za obejrzenie, zapraszam na inne moje filmy :)
Widziałem gdzieś skan rozkładu z tej linii, może lata 60., najpóźniej 70. ubiegłego wieku, gdzie ciekawostką był wakacyjny expres z Warszawy do Pisza obsługiwany przez wagon motorowy. Po wyruszeniu z Warszawy pociąg zatrzymywał się dopiero w Rucianem, a potem już stacja końcowa. W zamyśle PKP miał być zapewne w miarę szybkim pociągiem dowożącym Warszawiaków nad jeziora, bez konieczności przejeżdżania przez dość duże miasto, jakim był Olsztyn.
Kiedyś takich wakacyjnych połączeń było sporo, potem bryndza.. niby nierentowne. Obecnie częściowo takie połączenia wracają, np. do Ustki, do Łeby, czy do Darłowa, ale to wciąż za mało.
Bardzo ładnie. Pozdrawiam JM
Pozdrawiam również, zapraszam też na inne moje filmy :)
Kome dla zasięgu i za kontent:)
@@nalesnik1988 A dziękuję 😉
Moje okolice, też zwiedzałem tę linię pieszo i każdemu polecam, rozebrany wiadukt robi wrażenie, porozrzucane fragmenty leżą w okolicy. Klimatyczna opowieść :)
Z pewnością jeszcze wyruszę na Mazury coś nagrać, pozdrawiam :)
Super opowiedziana historia linii 👌
Dziękuję za uznanie :)
świetny film! co ciekawe od przejazdu na ulicy Nowowiejskiego do mostu na rzece Omulew kawałek linii został zmodernizowany, być może w celach wojskowych
Świetny materiał pozdrawiam
Dziękuję, pozdrawiam również :)
Super odcinek.
Dziękuję :)
Super odcinek dzieki jak zwykle sie nie zawiodłem 👍👍👍
Dziękuję za miłe słowa :)
Świetny materiał. Pozdrawiam
Dziękuję 😊
Bardzo fajny materiał 👍👍👍👍
Dzięki, pozdrawiam :)
8:15 To jest podstawa żurawia wodnego z zasuwami i powietrznikiem. Jedna z zasuw jest zdemontowana, a wylot zaślepiony flanszą, możliwe więc, że jak na wielu stacjach, kolejowe ujęcie wody służyło (lub nadal służy) mieszkańcom. Plusik za fajną eksplorację i ciekawą opowieść.
Dziękuję za wartościowy komentarz, pozdrawiam :)
Bardzo ciekawe fajnie, że tu trafiłam 🙂👍
Bardzo mi miło 🙂
Moja okolica, tam się wychowałem, za czasów szkolnych jeszcze normalnie pociągi się tam poruszały mniej więcej 30 lat temu.
A pamięta pan jaki tabor wtedy tam jeździł, jakie lokomotywy?
👍👍👍
Super film, zawsze ciekawiła mnie ta linia, szczególnie ta drewniana brama widoczna z drogi wojewódzkiej :) Ciekawe czy w przyszłości nie zostanie odbudowana do celów wojskowych przynajmniej do wysokości DOL
Wątpliwe, aby ją odbudowano, jak na razie nie ma to raczej uzasadnienia ekonomicznego. Byłaby idealna do przewozów turystycznych, ale to też wymaga nakładów finansowych. Też żałuję, bo linia bardzo malownicza. Pozdrawiam.
Twoje spacery są takie zrelaksowane i interesujące.
Jeśli kiedyś udasz się w stronę Wadowic, będę Cię wspierać w jakikolwiek sposób.
Bardzo dziękuję za dobre chęci, zobaczymy, może kiedyś tam zawitam ;) Pozdrawiam :)
Odcinek bardzo fajny, jednak muszę sprostować dwa tematy. Po pierwsze, jeśli chodzi o stację Napiwoda, to wskazany budynek z czerwonej cegły nie był budynkiem stacji. Budynkiem w którym mieścił się dworzec kolejowy jest pierwszy z różową elewacją. Tam mieściła się kasa biletowa i poczekalnia, a perony były przystosowane dla pieszych. Co do ubytków w szynach kilometr dalej za stadniną koni, zostały zwyczajnie skradzione, a drewniany, prowizoryczny tor, po prostu zbudowali i wykorzystali złodzieje kilka lat temu. Pozdrawiam.
Dziękuję za informacje, pozdrawiam również.
a skradziono je po to bo wojt janowa u ktorego lekarz stwierdzil poczatki anemii i zalecil spozywanie produktow o duzej zawartosci zelaza
Ciekawe nieczynna linia numer 225 Nidzica - Wielbark polecam też odpowiedzić suwalski park krajobrazowy serdecznie pozdrawiam 😊❤🎉
Dopiszę więc ten park do mojej listy obiektów do zwiedzenia, pzdr :)
Z przykrością oglądam filmy porzuconych i zaniedbanych rozszabrowanych linii kolejowych zbudowanych przez dawnych mieszkańców i użytkowników tych terenów. Szlak trafia człowieka gdy to widzi nie potrafimy docenić zadbać o dorobek dawnych pokoleń myśli technicznej i wszelakich rozwiązań . Trzeba było zniszczyć i nie szanować tych pięknych zabudować poniemieckich które świadczą o wysokiej kulturze technicznej pomysłowości dawnych budowniczych. Oglądając te pozostałości strzępy dawnej świetności na terenach poniemieckich czy to Dolny Śląsk czy inne okolice zawsze ten sam przykry widok ,my sami Polacy a wcześniej Sowiecka swołocz niszczymy .Nic nie pozostawiając dla pokoleń by mogli podziwiać co zrobili poprzednicy ,boli serce gdy to widać ,ale władza tez tego nie docenia i nie dba o ten niezliczony majątek pozostawiony na pastwę losu ..paskudnego losu.
A to fakt.. najłatwiej rozebrać i zniszczyć, a przecież można by zastanowić się nad sensem przywrócenia ruchu, przynajmniej na części spośród tych linii.
Nic tylko puścić tędy jakąś drezynę spalinową, szkoda że prywatnie się nawet tak nie da, pogdybać zawsze można :)
Teoretycznie, jakby skonstruować taką maszynę i przetransportować, to nikt by się nie doczepił.. Przed stacją Napiwoda byłby do tego dogodny odcinek.. Na linii nr 239 z Mogilna do Orchowa miejscowi fani kolei zrobili drezynę z Malucha ;)
@@kolejowaeksploracja7595 kupić coś w stylu WM15 ;)
Świetny film! 7:01 Czy w nastawni w Muszakach zachował się jakikolwiek sprzęt sterowania ruchem?
Raczej nie, budynki zostały przystosowane do celów mieszkalnych.
Nie byłem tam i zaglądałem
Bez przesady z transportami wojskowymi w okresie PRLu. Zużyte paliwo jądrowe przewieziono tamtędy dosłownie kilka razy.
Ale jednak miało to miejsce 😉
wlanie z tego podkradzionego paliwa janowiacy postanowili przeprowadzić reakcje termojądrową termos już mieli tylko sołtys jader nie chciał dać
Na szczęście linia kolejowa nr 35 wróciła do żywych, obecnie na linii 35 odbywa się ruch pasażerski jak i towarowy
Nawet miałem szczęście spotkać tam szynobus ;) Pozdrawiam :)