Największe wymarłe zwierzęta / dr Daniel Tyborowski
Вставка
- Опубліковано 18 бер 2020
- Wykład dr. Daniela Tyborowskiego, Muzeum Ziemi w Warszawie, 9 lutego 2020 [1h00]
Więcej: wszechnica.org.pl/wyklad/najw...
Dinozaury to największe wymarłe zwierzęta, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi. Nierzadko ciekawe przykłady olbrzymów można znaleźć również wśród bezkręgowców i ssaków. Opowiada o nich dr Daniel Tyborowski podczas wykładu w Muzeum Ziemi w Warszawie.
Największe wymarłe zwierzęta to oczywiście dinozaury, ale nie głównie o nich opowiada prelegent. Dr Daniel Tyborowski opisuje gigantyczne bezkręgowce ery paleozoicznej, które niekiedy rozmiarami przewyższały człowieka. Mówi również, jakie największe wymarłe ssaki zamieszkiwały naszą planetę. Najwięcej miejsca poświęca w tym kontekście Paraceratherium transouralicum oraz słoniowi leśnemu, Palaeoloxodon namadicus. Jego mniejszy kuzyn, Palaeoloxodon antiquus, zamieszkiwał również tereny obecnej Polski. Prelegent na wstępie wykładu wyjaśnia również, dlaczego ssaki nigdy nie dorównały pod względem rozmiaru dinozaurom, choć żyły już w ich czasach.
W czasach dinozaurów, w mezozoiku, żyły również ssaki. Były to jednak zwierzęta niewielkie, najwybitniejsze nie przekraczały rozmiarem dużego kota. Dlaczego nigdy nie dorównały wielkością gigantycznym gadom? Prelegent wskazuje dwie najważniejsze przyczyny. Po pierwsze, przodkami dinozaurów były archozaury, które już osiągały spore rozmiary. Po drugie, w przypadku dinozaurów grubość chrząstki na powierzchniach stawowych u dużych osobników była większa jak u małych. Przeciwnie jest u ssaków. Tak więc na przykład słoń ma mniejszą grubość chrząstki stawowej jak dziobak. Dinozaury były więc zwierzętami, które były fizjologicznie przystosowane do przenoszenia dużych obciążeń, dzięki czemu mogły osiągać gigantyczne rozmiary.
Dr Tyborowski podczas wykładu nie skupia jednak na dinozaurach, ale na mniej oczywistych przykładach największych wymarłych zwierząt. Przegląd rozpoczyna od bezkręgowców. Przykładem jednego z nich jest Anomalocaris, o którym naukowiec wspominał na wcześniejszym wykładzie. Żył on w kambrze, około 540-500 mln lat temu. Osiągał długość około metra. Prelegent wykorzystuje ten przykład do wyjaśnienia, co to znaczy, że bezkręgowiec jest gigantyczny. Odwołuje się do badań porównawczych zespołu prof. Christiana Klaga z Zurychu, według których o gigantyzmie w przypadku bezkręgowców możemy mówić wówczas, gdy osiągają powyżej 0,5 metra długości. Jak mówi dr Tyborowski, Anomalocaris w swoich czasach był jedynym takim zwierzęciem, ale wkrótce pojawiło się ich znacznie więcej.
W kolejnej części wystąpienia prelegent wyjaśnia, dlaczego w akurat w ordowiku, który nastał po kambrze, pojawiła się ogromna liczba nowych, w tym gigantycznych zwierząt. Proces ten określa się mianem radiacji ordowickiej, albo GOBE (Great Ordovician Biodiversity Event). Pojawienie się wówczas wielu rodzajów fauny związane było ze sprzyjającymi warunkami paleogeograficznymi. Ziemię pokrywała wtedy duża liczba płytkich mórz szelfowych. Takie warunki umożliwiały dużą różnorodność biologiczną. Idąc za tym, pojawiło się również miejsce dla ogromnych stworzeń.
W ordowiku, podobnie jak w kambrze, liczną grupą zwierząt były trylobity. Największy z tych stawonogów, Isotelux rex, osiągał 70 centymetrów długości. Królami ordowickich drapieżników były łodziki. Najbardziej wybitny z tych głowonogów, Endoceras giganteum, długością przewyższał znacznie wysokość człowieka. Gigantycznymi zwierzętami zamieszkującymi ówczesne morza były również eurypteidy (wieloraki), które polowały na pierwotne kręgowce. Największy z nich, Pterygotus grandidentatus, rozmiarami był zbliżony do człowieka. Jego późniejszy kuzyn, żyjący w dewonie Jaekelopterus rhenaniae, osiągał aż 3 metry długości.
W dalszej części wykładu dr Tyborowski mówi, jakie największe wymarłe zwierzęta żyły już w naszej erze kenozoicznej. Jednym z nich był Paraceratherium transouralicum, którego szczątki w Beludżystanie (Pakistan) jako pierwszy odkrył w 1913 roku Clive Foster-Cooper. Wśród zachowanych fragmentów zwierzęcia był dźwigacz, czyli krąg przytwierdzony do czaszki.
Dr Daniel Tyborowski - adiunkt naukowy w Muzeum Ziemi w Warszawie. Interesuje się gadami morskimi, paleobiologią kręgowców morskich oraz izotopowym badaniem zębów i kości
Znajdź nas:
/ wszechnicafww
/ wszechnicafww1
anchor.fm/wszechnicaorgpl---h...
anchor.fm/wszechnica-fww-nauka
wszechnica.org.pl/
#dziejeziemi #dinozaury #palontologia #paleobiologia #zwierzęta
Pana Daniela można słuchać w nieskończoność, świetna prezentacja
Super. Wykłady dr. Tyborskiego to prawdziwa "uczta" dla umysłu i uszu. Pozdrawiam.
Jedna godzina materiału a strzeliło jak 5min, było super i dziękuję, pozdrówka.
Ja lubię dinozaury, zwierzęta wymarłe i współczesne. Podobało mi się ten film wykład o największe wymarłe, które opowiadałeś i wyjaśniałeś. Szacunek dla Pana :)
Jak zawsze doskonale się słuchało :)
Doczekałem sie wielkie dzięki. Pozdrawiam z korka na granicy
37:30 ależ bym chciała, żeby te giganty przetrwały do naszych czasów! cudne musiało być ich stado 😍😍😍
Bardzo interesujące i ciekawie zaprezentowane.
Bardzo ciekawie poprowadzony wykład. Daję suba i przeglądam inne filmy.
dziękuję!!!
Pięknie prowadzone wykłady o naszej prehistorii .Sensownie , zwięźle i na temat . Ja mam tylko jedno pytanie , które mnie nurtuje cały czas . Chodzi mi mianowicie dmuchanie , o drzewa a dokładniej o ,, kije z tych drzew ,, Wspomniał Pan tu Pnie Danielu kilkakrotnie ,,że ..to i tamto to NIE W KIJ DMUCHAŁ ,, ......I właśnie..... Drzewa pojawiły sie a Ziemi jakieś 400 milionów lat temu . I od tego czasu to byle wiewiórka w taki czy inny kij może sobie dmuchnąć kiedy tylko jej pasuje !! Ba ona nawet może sobie w dziuplę dmuchnąć !! A jak to było wcześniej ?? W co np dmuchały trylobity ??....nie daje mi ten problem spokoju szczerze mówiąc .
Mistrz. Dla zasięgu.
Bardzo ciekawe rzeczy. Warto posłuchać. Na Woli słonie żyły.
Super
Dzieje Ziemi !
Ekipa filmująca nie jest zbytnio rozgarnięta.
bardzo lubie Państwa filmy - szczegolnie zapamietałem wykład o warszawskim odcinku Wisły
Panie Pawle, dziękujemy za miłe słowa i pozdrawiamy :)
Boże... Za dzieciaka byłem tak zajarany paleontologią, a ostatecznie zostałem inżynierem. Gdzie popełniłem błąd?
👌
❤️
Dobry wykład. Jednak należało chociaż wspomnieć o największym zwierzęciu w historii Ziemii : Płetwalu Błękitnym.
Nie jest wymarly. Czytaj ze zrozumieniem
Czy to pan z ,,Fossil record'' ?
Tak
Wszystko bardzo ciekawe, ale trochę chaotycznie. Przejście z wielkoraków od razu do wielkich ssaków było strasznie nieintuicyjne.
Fajne szkoda ze nie bylo wiecej tych przykładów, zamiast jakis historii o komunizmie
A czy płetwal błękitny nie jest czasem największym zwierzęciem jakie kiedykolwiek istniało na ziemi?
Owszem
W interglacjale eemskim co prawda było trochę cieplej niż obecne, ale ani o sawannach, ani o klimacie północno-wschodnich Indii nie może być mowy.
ua-cam.com/video/Pjd3vvlUUXI/v-deo.html głos dziecka ,,star wars''.
Ta ryba jest bez sensu 🙂
A reptilianie- to raczej dinozaury a nie gady, nogi mieli by na boki i nie mogli by udawać ludzi, bo chodzili by jak pokraki 😉
Hahaha y made my day 😂
Koleś już w 1 zdaniu mówi że wykład jest o czymś innym niż wskazuje tytuł... heh
nooo :(
Wykład jest o tym o czym na być. Jak nie rozumiesz treści nieco bardziej skomlikowanej niż serie typu "topowa dycha" to już twój problem ofiaro internetu.
pierdolenie w bambus
Dlaczego mówisz że to pierdolenie? Pan bardzo dobrze wyjaśniała o największe wymarłe zwierzęta. Ja lubię jego filmy o paleontologii