Dlaczego nie polecam lustrzanek? Lustrzanka czy bezlusterkowiec? Jaki aparat na początek?
Вставка
- Опубліковано 5 лют 2024
- / koniecznyrafal
Sprzęt którego używam:
Dobra i tańsza alternatywa Lightrooma bez subskrypcji:
Luminar Neo: bit.ly/4byisbh
Kod na: 10% rabatu: RafalKonieczny10
Cały sprzęt którego używam:
Zdjęcia: Canon EOS R5 - bit.ly/3SZ7Ied
Filmy: DJI Osmo Pocket 3 Creator Combo - bit.ly/3wKsg39
Obiektywy:
Canon RF 16mm F2.8 STM - amzn.to/3uHfb9D
Canon RF 50mm f/1.8 STM - bit.ly/42ZKgSN
Canon RF 15-35mm f/2.8 L USM - bit.ly/3P5Fxt2
Canon RF 100-500 f/4.5-7.1L IS USM - bit.ly/3P78aWy
Duży i wygodny plecak ThinkTank BackLight 36L: bit.ly/3Ugovdx
Statyw Ulanzi Zero F38 : amzn.to/43jP19Z
Uchwyt na aparat do plecaka: Peak Design Capture V3: bit.ly/48IbkXL
Lekki zdejmowalny pasek Peak Design Leash V3: bit.ly/3IibXNh
Skuteczne czyszczenie obiektywów Zeiss: bit.ly/49DjJNM
Studio:
Główny mikrofon Shure SM7B: bit.ly/3wACjaG
Oświetlenie Falcon Eyes mata LED Roll-Flex RX-18TDX III: bit.ly/3uRE1E3
Linki afiliacyjne, otrzymuję prowizję od zakupów w linkowanym sklepie, bez dodatkowych kosztów dla Ciebie.
/ koniecznyrafal
Bezlusterkowce to krok do przodu w technologii robienia zdjęć i krok do tyłu w przyjemności fotografowania. Gdy sztuczna inteligencja opanuje te dziedzinę tak, że fotograf już nie będzie potrzebny to będzie kolejny krok do przodu. Tylko , że człowiek myślący i czerpiący przyjemność ze swojej pracy zostanie pozbawiony wszelkiej satysfakcji z niej płynącej. Każdy powinien odpowiedzieć sobie na pytanie co woli, super sprzęt , który zrobi perfekcyjnie za niego zdjęcie, czy frajdę z fotografowania. Pomijam zawodowców, którzy potrzebują najlepszego sprzętu , żeby zarabiać pieniądze i tylko po to.
To , co lubię w lustrzankach to właśnie to , że nie widzę obrazu w czasie rzeczywistym, ale dopiero po zrobieniu zdjęcia. W tym zaskoczeniu jest jakaś magia i przyjemność nawet jeśli bedzie nieprecyzyjnie naświetlone. Zdarzało mi się zdjęcie źle naświetlić i to zdjecie właśnie okazało się być ciekawsze . Czasem to co gorsze okazuje się lepsze.
Mając 1500-2000zł lepiej wybrać porządną starą lustrzankę, więc nie nie nie!
Kiedyś wszyscy zawodowcy robili lustrem i wtedy wszyscy marzyli o nd850 albo c5dmk4 teraz tylko bezlustro. Kto się nauczy robić zdjęć lustrem ten zobaczy ile daje przyjemności
Nie zgodzę się do końca. Lustrzanki nadal mają dużo plusów vs bezlustra: czas pracy na akum., podgląd obrazu bez włączonego aparatu, obraz jest stabilny- niepływający, jeszcze można więcej wyliczyć. Największą wygodą w bezlustrach jest komfort nagrywania filmów.
A ja się z Panem nie zgodzę. Wg mnie na początek najlepiej jest kupić tanią używaną lustrzankę, właśnie dlatego że nie widać finalnego zdjęcia, więc trzeba próbować zrozumieć trójkąt ekspozycji. Ja właśnie od tego zacząłem była to dla mnie czarna magia. Robię zdjęcie a tu ciemne o co chodzi? Później zacząłem rozumieć światłomierz, później histogram. Teraz jestem na etapie próby zrozumienia i widzenia światła, jak te cienie się układają, jak ta przestrzeń będzie wyglądać na płaskiej fotografii. Cudowny proces. A gdybym zaczął od bezlustra, to po pierwsze bym sobie go nie kupił bo byłby to zbyt drogi zakup. A po drugie elektronika wyręczyła by mnie i po co się uczyć trójkąta ekspozycji. Teraz kupiłem Canona 5d mark III że starym tamronem 24-70 F2.8 za 2500 zł to była okazja, do tego sigma 85 1.4 ex hsm za 2000 zł i muszę powiedzieć że 85 jest cudowna, można się bawić głębią ostrości tak jak się chce, twórczość, jakość wzrosła bardzo. Za naprawdę niewielkie pieniądze. Oczywiście teraz mi brakuje ostrości, szybkości itp ale sam proces fotograficzny jest absolutnie satysfakcjonujący.
Nowoczesna lutrzanka w trybie live view ma to samo. Podobnie z lepszymi aparatami kompaktowymi. Tylko że obrazy w bezlusterkowcu nie nadają się do pracy z lampą błyskową, mogą nie pozwalać na kadrowanie w bardzo ciemnych scenach. Nie lubię wizjerów elektronicznych bo przy wadzie wzroku zwanej astygmatyzm nie widać ostrego obrazu na mini ekraniku w wizjerze elektronicznym.
Pomiar swiatla/ekspozycji w lustrzankach z ostatnich 5 kat produkcji był tak perfekcyjny, że 95% przypadków nie trzeba było w niego ingerować W pozostałych 5 wystarczyło wykazać się pewnym doświadczeniem i chęcią nauki. Błędy pomiaru i tak oscylowaly w okolicach 1EV. Przewaga rzeczywistego podglądu jest zwyczajnie przereklamowana.
poczatkujacym polecil bym jakiegos analoga aby nauczyc sie co z czym sie je ... natomiast jak juz ktos napisal lustrzanki maja to samo w LV , co wiecej w bwzlustrach widzimy sztucznie generowany obraz , i czesto w ciezkich warunkach np w ciemnych klubach bezlustra maja duzy problem ..to samo przy swietle blyskowym ,,
Na początek nie ma aparatów. Trzeba sobie zadać pytanie: czy będę fotografować?
AF jest super to jedyna przewaga
Lustrzanki są super!
Bezlusterkowce są dużo droższe. Na start trzeba mieć od kilku do kilkunastu tysięcy złotych minimum przy nich. Żeby się z nimi zaznajomić można pójść w sprzęt używany to i owszem ale w większości wypadków ten będący atrakcyjny cenowo będzie już na wstępie przestarzały, będzie mógł frustrować i nie będzie miał jakiegokolwiek podejścia do sprzętu nowszego czy już aktualnego.
Rozsądek podpowiada, że bezlustra powinny być sporo tańsze od lustrzanek, w końcu nie posiadają skomplikowanego i drogiego mechanizmu lustra, pryzmatu, matówki i często już mechanicznej migawki. W to miejsce jest elektronika która jest teraz tania jak barszcz, ale księgowi mówią inaczej. Czuję się oszukiwany cenami bazluster
Nie mogę wyjść z podziwu jak bez czytania tekstu z kartki potrafisz prosto z głowy tak naturalnie i w przystępny sposób wytłumaczyć dosyć zawiłe kwestie techniczne :) Super materiał!
Dwa lata temu zaczynałem i od razu wybrałem bezlustro. 👌Uwzględniłem nowy system Canona. 😉
Od trzech lat mam Canon 90D - "ostatnia" lustrzanka, która wyświetla histogram, mam podgląd na ekranie, pracuje jak bezlusterkowiec. Matryca super, parametry, bateria i kolory.....no i cena.
Mam takie i takie. Bezlusterkowce używam wyłącznie do filmowania. Robienie nimi zdjęć nie sprawia mi żadnej przyjemności. Jakość wizjerów w większości modeli bezlusterkowców jest nie do zaakceptowania, więc nigdy nie używam w nich wizjera, a jedynie wyświetlacz.
Mam lustrzanki i bezlusterkowce. Czemuś - nie wiem czemu dawno nie wyszedłem z lustrzanką, a z bezlusterkowcem, łażę regularnie.
Przyjemność i nauka fotografowania to lustrzanka. W sumie sztuką jest analog. A bezlustra to już zwykłe cyfrowe pudełka, bez duszy i przyjemności. I chociaż posiiadam zarówno bezlustra ,lustrzanki jak i analogi to przyjemność i odrobinę wysiłku dają mi tylko lustrzanki zarówno cyfrowe jak i analogowe.