Lokalizacja, z mojego punktu widzenia, wydaje się średnio ciekawa. Jeszcze jako turysta, myślę że nie zawracałbym sobie głowy szukaniem jedzenia w miejscach, gdzie najpierw trzeba przejść przez budynek aby trafić na podwórko, a następnie podjąć decyzję czy to lewe czy to prawe drzwi ;) Jednak dla ciekawskich eksploratorów przestrzeni miejskich, ta knajpa może wydać się godną polecenia ;)
Mnie zawsze zastanawiało, dlaczego jedzenie wegetariańskie czy tam inne w tym stylu zawsze stara się imitować potrawy mięsne? Parówki wege, szynka wege, pasztet wege, mielone wege, lazania wege. Moim zdaniem jest to potwierdzenie tezy, że naturalnym dla człowieka jest jedzenie mięsa i szuka on zawsze jego smaku i zapachu bo najbardziej mu pasują. A przejście na wegetarianizm jest tylko niezdrową kwestią wyboru, widzimisię, a potem i tak szuka się smaków podobnych do mięsnych kupując sojowe parówki czy burgery.
Czy naturalne dla człowieka jest jedzenie mięsa? To jest pytanie z serii, "co było pierwsze. Jajko czy kura?". Wątpię, żebyśmy kiedyś uzyskali jednoznaczną odpowiedź. Poza tym, to i tak pozostanie kwestią światopoglądową, więc logiczne argumentowanie nie skłoni ani jednej strony, ani drugiej do przyznania racji adwersarzowi. Jedno wiem na 100% - mięso nie jest niezbędne. Pomijając moje doświadczenie i opinię mogę przytoczyć Ci kilka naukowych faktów na korzyść stwierdzenia, że człowiek jest jednak "bardziej" roślinożercą niż mięsożercą. Dlaczego jedzenie wegańskie/wegetariańskie smakuje jak mięso? Bo wegetarianizm/weganizm to nie (nie tylko) sposób odżywiania, ale przede wszystkim postawa etyczna. Decyzja o rezygnacji z jedzenia mięsa nie płynie z powodu twoich wysublimowanych kubków smakowych, tylko z powodu wyboru takiej, a nie innej drogi. A zastanawiałeś się dlaczego mięso (jak i każdy inny rodzaj żywienia nam smakuje/nie smakuje?). Przytaczając słowa jednego z najbardziej znanych ewolucjonistów... "dany pokarm nie smakuje nam dlatego, że jest dobry/smaczny, tylko jest dobry/smaczny dlatego, że nam smakuje"...
Jarosław Stępień No, to starałem się podkreślić w mojej wypowiedzi, że jest to kwestia wyboru - czyli nie jem mięsa mimo, że mi smakuje i jest zdrowe tylko, dlatego, że "dowolna ideologia". (Oczywiście wiem, że Tomek twierdzi w filmie, że mu nie smakuje i dlatego nie je, jest to możliwe oczywiście).
Polecam tez Sztrassburgera ale to juz jednak z mięsem ale za to w stu procentach naturalnym, fajnie jakbyś Tomku zaczął taki wrocławski cykl :) pozdrawiam
Okazuje się, że jednak nie jest wegańska, tylko wegetariańska. Chociaż większość dań jest wegańska. Ale też mnie to zastanowiło i dowiedziałem się, że dla wegan mają jakiś zamiennik sera, pewnie na bazie soi.
Do zachęcenia mięsożerców nazwa lokalu jest nietrafiona ;p Jadłem kiedyś tortille po wegetariańsku i była smaczna jednak mięso to mięso szczególnie dla niektórych dyscyplin sportowych ;)
Mięso nie jest wymagane dla żadnych dyscyplin sportowych :) Ale fakt - mięso, to mięso. Próbowałem "życia" wegetariańskiego - wytrzymałem niecałe 2 miesiące a zrezygnowałem, bo byłem wiecznie głodny :)
wow, Kopyr dotarl do najlepszej weganskiej knajpy w polsce wedlug mnie, ile razy jestem we wroclawiu to tam zajadam, ale do zapicia polecam bardziej cole rebell od tej mate
Inna kwestia, to nadawanie ulicom nazw typu "ofiar Oświęcimskich" Tak można ku pamięci nazwać pomnik a nie ulicę. Co za idioci w mieście zatwierdzili taką nazwę? "Złe Mięso, Ofiar Oświęcimskich we Wrocławiu".
Tomasz Kopyra Nie bywałe na skalę światową, że komuś może nie smakować mięso. Ja myślałem, że zrezygnowałeś z mięsa ze względów ideologicznych :) Ja myślę by zostać wegetarianinem... ale ciężko zostać jak się kocha mięso :P
malydzon Nigdy nie lubiłem mięsa. Jeszcze wędliny to tak, ale mięso nie. W sensie, że nie lubiłem tych wszystkich pieczeni, zrazów, golonki, steków itd.
PawelPlay76 oczywiście, że jest pryskana. Jednak jest różnica między jednym pestycydem a barwnikiem, aromatem i konserwantem. Nie próbuj bronić mięsa, bo obecne w większości to trucizna albo ścierwo a nie dobre mięso, bo o wedlinach w ogóle nie wspominam...
Złe mięso i ul. Ofiar Oświęcimskich... mmm taki piękny strzał w kolano.
Złe mięso ofiar Oświęcimskich. Niezłe jazdy
sama kość!
BladeKyt
Takie rzeczy tylko w Breslau.
Ja bym się męczył jedząc hamburgera bez mięsa. ;)
Lokalizacja, z mojego punktu widzenia, wydaje się średnio ciekawa. Jeszcze jako turysta, myślę że nie zawracałbym sobie głowy szukaniem jedzenia w miejscach, gdzie najpierw trzeba przejść przez budynek aby trafić na podwórko, a następnie podjąć decyzję czy to lewe czy to prawe drzwi ;) Jednak dla ciekawskich eksploratorów przestrzeni miejskich, ta knajpa może wydać się godną polecenia ;)
Mnie zawsze zastanawiało, dlaczego jedzenie wegetariańskie czy tam inne w tym stylu zawsze stara się imitować potrawy mięsne? Parówki wege, szynka wege, pasztet wege, mielone wege, lazania wege. Moim zdaniem jest to potwierdzenie tezy, że naturalnym dla człowieka jest jedzenie mięsa i szuka on zawsze jego smaku i zapachu bo najbardziej mu pasują. A przejście na wegetarianizm jest tylko niezdrową kwestią wyboru, widzimisię, a potem i tak szuka się smaków podobnych do mięsnych kupując sojowe parówki czy burgery.
Czy naturalne dla człowieka jest jedzenie mięsa? To jest pytanie z serii, "co było pierwsze. Jajko czy kura?". Wątpię, żebyśmy kiedyś uzyskali jednoznaczną odpowiedź. Poza tym, to i tak pozostanie kwestią światopoglądową, więc logiczne argumentowanie nie skłoni ani jednej strony, ani drugiej do przyznania racji adwersarzowi.
Jedno wiem na 100% - mięso nie jest niezbędne. Pomijając moje doświadczenie i opinię mogę przytoczyć Ci kilka naukowych faktów na korzyść stwierdzenia, że człowiek jest jednak "bardziej" roślinożercą niż mięsożercą.
Dlaczego jedzenie wegańskie/wegetariańskie smakuje jak mięso? Bo wegetarianizm/weganizm to nie (nie tylko) sposób odżywiania, ale przede wszystkim postawa etyczna. Decyzja o rezygnacji z jedzenia mięsa nie płynie z powodu twoich wysublimowanych kubków smakowych, tylko z powodu wyboru takiej, a nie innej drogi.
A zastanawiałeś się dlaczego mięso (jak i każdy inny rodzaj żywienia nam smakuje/nie smakuje?). Przytaczając słowa jednego z najbardziej znanych ewolucjonistów... "dany pokarm nie smakuje nam dlatego, że jest dobry/smaczny, tylko jest dobry/smaczny dlatego, że nam smakuje"...
Jarosław Stępień
No, to starałem się podkreślić w mojej wypowiedzi, że jest to kwestia wyboru - czyli nie jem mięsa mimo, że mi smakuje i jest zdrowe tylko, dlatego, że "dowolna ideologia". (Oczywiście wiem, że Tomek twierdzi w filmie, że mu nie smakuje i dlatego nie je, jest to możliwe oczywiście).
No stary! Moje klimaty. Vegan od '97. Jak bede we Wrocku to koniecznie tam wpadne. Pozdrawiam wszystkich ''nie mieso zercow".
Moje jedzenie sra na wasze jedzenie :P
Narobiłeś apetytu, idę na kebaba
Polecam tez Sztrassburgera ale to juz jednak z mięsem ale za to w stu procentach naturalnym, fajnie jakbyś Tomku zaczął taki wrocławski cykl :) pozdrawiam
Bleee mięsko to mięsko :D
Jeśli to jest wegańska restauracja, to ciekawe z czego robią fetę i mozzarellę, które były w menu?
Okazuje się, że jednak nie jest wegańska, tylko wegetariańska. Chociaż większość dań jest wegańska. Ale też mnie to zastanowiło i dowiedziałem się, że dla wegan mają jakiś zamiennik sera, pewnie na bazie soi.
Komu się teraz przypomina scena z kebabem w Kapitanie Bombie ?
Do zachęcenia mięsożerców nazwa lokalu jest nietrafiona ;p Jadłem kiedyś tortille po wegetariańsku i była smaczna jednak mięso to mięso szczególnie dla niektórych dyscyplin sportowych ;)
Mięso nie jest wymagane dla żadnych dyscyplin sportowych :) Ale fakt - mięso, to mięso. Próbowałem "życia" wegetariańskiego - wytrzymałem niecałe 2 miesiące a zrezygnowałem, bo byłem wiecznie głodny :)
Kulturystykę uważam za sport i tam jest ten element ważny ;)
Nie jest wymagany, co udowodnił niejeden wegański (sic!) kulturysta.
***** Napisałem ważny a nie wymagany.
*****
To podaj mi nazwiska tych wegańskich zwycięzców Mr Olympia.
Czekam...
wow, Kopyr dotarl do najlepszej weganskiej knajpy w polsce wedlug mnie, ile razy jestem we wroclawiu to tam zajadam, ale do zapicia polecam bardziej cole rebell od tej mate
Niby bezmięsne, niby nie lubicie mięsa, ale przecież ten "kotlet" ma udawać mięso :)?
No właśnie, jestem weganinem i nie lubie mięsa... ale jem coś co smakuje jak mięso
no i co z tego? to ma naśladować potrawę. nie można robić wegetariańskich/wegańskich adaptacji typowych potraw?
Te potrawy udajace mieso sa dla ludzi w tzw. cyklu przejsciowym ( nowicjuszy). Z czasem zapominasz jak smakuje miecho I nie szukasz substytutow.
Inna kwestia, to nadawanie ulicom nazw typu "ofiar Oświęcimskich" Tak można ku pamięci nazwać pomnik a nie ulicę. Co za idioci w mieście zatwierdzili taką nazwę? "Złe Mięso, Ofiar Oświęcimskich we Wrocławiu".
Komuniści. Jest więcej miast z taką nazwy ulicy.
jacerpiw Są też ul. Ofiar Katyńskich.
W Kontynuacji zostawiasz 10zl za szklanke i juz nie musisz z nia wracac:)
2 takie duże burgery zjadłeś, szacun, musiałeś być naprawdę głodny
Hipsteraa ;D
Audycja zawiera lokowanie produktu ;)
Czemu mięsa nie jesz??
Bo mi nie smakuje. No i trochę z przyzwyczajenia.
Tomasz Kopyra Nie bywałe na skalę światową, że komuś może nie smakować mięso. Ja myślałem, że zrezygnowałeś z mięsa ze względów ideologicznych :) Ja myślę by zostać wegetarianinem... ale ciężko zostać jak się kocha mięso :P
malydzon Nigdy nie lubiłem mięsa. Jeszcze wędliny to tak, ale mięso nie. W sensie, że nie lubiłem tych wszystkich pieczeni, zrazów, golonki, steków itd.
malydzon Gdybyś wiedział, co w tej karkówce jeszcze jest poza mięsem, to byś pewnie też miał na nią mniejszą ochotę.
PawelPlay76 oczywiście, że jest pryskana. Jednak jest różnica między jednym pestycydem a barwnikiem, aromatem i konserwantem. Nie próbuj bronić mięsa, bo obecne w większości to trucizna albo ścierwo a nie dobre mięso, bo o wedlinach w ogóle nie wspominam...
11 lat weganizmu w tym roku :) pozdrawiam