DIUNA W SKRÓCIE | Co warto wiedzieć przed seansem?
Вставка
- Опубліковано 29 тра 2024
- Zaoszczędź i zgarnij dodatkowe 4 miesiące NordVPN ➼ nordvpn.com/bezschematu
Bez ryzyka z 30-dniową gwarancją zwrotu pieniędzy!
🔥 Tu znajdziesz esej o tym CZEGO UCZY NAS DIUNA? ► • CZEGO UCZY NAS DIUNA?
🔥Tu znajdziesz moją recenzję DIUNY cz. 2 ► • DIUNA TO ADAPTACJA DOS...
❤️ Tu możesz wesprzeć kanał i oglądać bonusowe odcinki ► / @bezschematu
🎁 Możesz także wesprzeć mnie na Patronite ► patronite.pl/BezSchematu
☕ Albo postawić mi kawę ► buycoffee.to/bezschematu
👨👨👧👧 Tu możesz dołączyć do dyskusji na Discordzie ► / discord
👀 Śledź B/S na Instagramie ► / bezschematu
00:00 Wstęp
2:43 O czym jest DIUNA?
06:35 Frakcje i Bohaterowie
13:07 Słowniczek pojęć
17:18 Książki
21:57 Ekranizacje
Partnerem materiału jest Nord VPN.
Materiał powstał we współpracy z Maciejem Dudkiem.
Montaż: Michał Idasiak ► @MichaIDasiak
Oto małe kompendium wiedzy i krótki przewodnik dla wszystkich, którzy wybierają się do kina na drugą część DIUNY. W materiale NIE MA spoilerów dot. części drugiej filmu!
A tu możecie zgarnąć dodatkowe 4 miesiące NordVPN ➼ nordvpn.com/bezschematu
Bez ryzyka z 30-dniową gwarancją zwrotu pieniędzy!
🔥 Tu znajdziesz esej o tym CZEGO UCZY NAS DIUNA? ► ua-cam.com/video/Alv53mue8fo/v-deo.html
🔥 Tu znajdziesz moją recenzję DIUNY cz. 2 ► ua-cam.com/video/1SugHZmHRkQ/v-deo.html
Dziękuje za materiał poradnikowy, a w szczególności za wyjaśnienie frakcji
8 minuta mała wpadka, zamiast Duncan nadal jest Guyrney, chyba że chodziło o ukazanie fechtunku Paula. :)
@@ERYKo7 błąd montażysty :/ Drobiazg
@@ERYKo7 😭
@BezSchematu Czy mógłbyś w kilku słowach napisać dlaczego zmiana Lieta Kynesa z mężczyzny na kobietę to była dobra decyzja? Wspomniałeś o tym ale nie rozwinąłeś myśli, a jestem ciekawy.
Ileż razy mnie to ratowało. Jakoś samo się zapamiętało, jeszcze w nastoletnim łbie i przynosiło pomoc w strasznych chwilach...Wielkie dzięki autorowi za tę mantrę.
“Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.”
bez kitu... ta modlitwa Gesseritek tez odcisnela na mnie takie pietno od tych gowniarskich czasow, ze znacznie lzej sie zyje :D Herbert byl geniuszem, bo tresc tej modlitwy to czysta prawda. jak sie ja zrozumie, to juz nie trzeba jej mantrowac (;
Wogle polecam piosenkę od Golina bene gesserit
a przetłumaczył z angielskiego Maciej Marszał (o którym nikt nie pamięta).
Ale Ty hipnotycznie opowiadasz, jak tego się słucha! Usiąść po ciemku w pokoju i można się totalnie odprężyć przy tym materiale, dosłownie sobie medytując 😊
Ornitoptery to chyba dzialaly na zasadzie lotu ważek z tego co pamiętam a nie ptaków ale ja to z gier na Amigę pamiętam. Dzięki za odswiezajacy odcinek.
Diuna Jodorowskiego choć nie powstała, ukształtowała całe późniejsze kino SF albowiem ludzie mający przy niej pracować potem rozeszli się po innych projektach filmowych takich jak np. film o pewnym nadplanowym pasażerze Nostromo. HR Giger, Mobius, cały zastęp ludzi odpowiedzilanych za tzw. concept arty weszło wtedy do świata filmu i swoje doświadczenie z prac przy Diunie Jodorowskiego rozlało na swoje następne projekty. Diuna Jodorowskiego to nie tylko najlepsza ekranizacja która nie powstała, ale najważniejszy film dla historii kina, który nie powstał.
Zgadza się! Część tej ekipy pracowała przy Alienie
@@BezSchematuco ciekawe hr giger ma nagrobek wykonany w stylu Aliena,warto zobaczyć
Są dwa albumy z szkicami jak miało to wyglądać więc, może jakaś animacja mogla by powstać a Salvador Dalí miał być najlepiej opłaconym aktorem w historii ale płacono by mu za czas ekranowy miał być 5 min na ekranie😂
2/3
Prawdziwi fani twórczości i przesłania F. Herberta od lat powtarzają jedno: BĄDŹMY WDZIĘCZNI, ŻE TA EKRANIZACJA NIGDY NIE POWSTAŁA.
Tak jak Villeneuve podszedł do swojej adaptacji z wielkim szacunkiem i wyraźnym zrozumieniem całej filozofii stojącej za tą powieścią, tak Jodorowsky podszedł lekceważąco i z ogromną arogancją, uznając, że on jest tak wielkim i natchnionym boską mocą artystą, że zrobi z tym materiałem źródłowym coś nieporównywalnie lepszego "po swojemu", co wykroczy daleko poza to, co stworzył Herbert. Mało tego: do takich wniosków doszedł bez przeczytania w całości literackiego pierwowzoru! Ta jego próżność i niczym nieuzasadniona zuchwałość były też jednymi z powodów, dla których tej projekt został anulowany: Jodorowsky uważał, że dla zrealizowania jego "bezkompromisowej wizji" muszą w tym przedsięwzięciu uczestniczyć najlepsi z najlepszych, najwięksi żyjący wówczas artyści pokroju Salvadora Dali, Orsona Wellesa, Micka Jaggera, Mœbiusa, Gigera, Stockhausena czy grupy Pink Floyd. Gdy Dali zażyczył sobie 100.000 dolców ZA GODZINĘ pracy na planie to Jodorowsky się zgodził. Uznał, że skoro jest tak wielkim reżyserem-wizjonerem, to bez problemu znajdą się kolejni szczodrzy producenci, którzy docenia jego geniusz i sypną "groszem". Budżet, który mu dali do dyspozycji Seydoux i Gibon był dla niego dalece niewystarczalny, chociaż jak na te czasy był całkiem niemały. Jodorowsky mianowicie miał docelowo otrzymać na ten projekt 9.5 miliona dolarów, z czego 2 miliony wydał już na początkowym etapie pre-produkcji. Jednakże wg jego wyliczeń, aby zrealizować swoją monumentalną wizję, potrzebował jeszcze dodatkowych 5.5 miliona USD, której to kwoty niestety żadne studio w Hollywood nie chciało zainwestować w jego opowieści o przełomowym dziele, po którym świat już nigdy nie będzie taki sam. Oczywiście nie można jednoznacznie stwierdzić, że ten budżet zatrzymałby się na tych 15 milionach i na dalszych etapach realizacji tej produkcji nie okazałoby się, że będzie potrzebna większa kwota. Żeby to jakoś zobrazować, to w połowie lat 70., kiedy ten film powstawał, "duży budżet" stanowiła już kwota 8 milionów dolarów, a wspomniane $15 milionów po przeliczeniu przez dowolny CPI Inflation Calculator daje nam siłę nabywczą dzisiejszych 100 milionów baksów. Ciężko oczywiście porównywać te 100 milionów z dzisiejszymi budżetami, gdzie taki Villeneuve przy pierwszej "Diunie" miał do dyspozycji kwotę 165 milionów USD, ale taki przykładowo "Twórca" Garetha Edwardsa z 2023 r. zmieścił się w budżecie 80 milionów dolarów, więc nawet dzisiaj ta kwota potrafi robić wrażenie.
Z kolei przyrównując to do chociażby mającego swoją premierę w maju 1977 r. "Star Wars" (później znanego jako "Star Wars: Episode IV - A New Hope"), czy debiutującego (również w maju) 1979 r. "Alien", których budżet ostatecznie wyniósł w obu przypadkach po $11 milionów (siła nabywcza dzisiejszych ok. 73 milionów USD) i jak na kino sci-fi, które jeszcze nie było traktowane zbyt poważnie, kwota ta wówczas uważana była za jakąś taką górną granicę i bardzo hojny budżet, to mając to na uwadze możemy sobie tylko wyobrazić jakie reakcje u szefów hollywoodzkich wytwórni wywoływało oświadczenie Jodorowskiego, że on na swój film będzie potrzebować 15 milionów amerykańskich dolarów.
3/3
Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać. Kiedyś dość mocno interesowałem się tym tematem i po początkowym zafascynowaniu się możliwością powstania w latach 70. takiej ekranizacji "Diuny", z TAKIMI artystami na pokładzie, z TAKĄ obsadą, z TAKIMI muzykami... to po zagłębieniu się bardziej sumiennie w szczegóły sprawy, w końcu musiałem dojść do wniosku, że w sumie to dobrze się stało, że Jodorowsky ostatecznie nie zrealizował swojej ekscentrycznej wizji i tych wszystkich pojebanych pomysłów na filmową adaptację "Diuny" Herberta.
Jodorowsky to stary szarlatan-uwodziciel, który w ww. filmie dokumentalnym sprytnie uwodzi nas swoją koncepcją nigdy nie zrealizowanego filmu-legendy, filmu będącego niczym narkotyczno-religijny trans. Sprzedaje nam te wizję ponadczasowego, wręcz magicznego doświadczenia i umyślnie manipuluje faktami, aby wyszło na to, że to ten chciwy i złodziejski Hollywood zdeptał marzenie niezależnego i bezkompromisowego artysty. Ale jak już zdążyłem wykazać, fakty są nieco inne.
Te surrealistyczne koncepcje Jodorowskiego sprawdzają się w jego totalnie autorskich i niezależnych obrazach takich jak "Święta Góra" czy wspomniany wyżej "Kret" (El Topo), ale mam wrażenie graniczące z pewnością, że w połączeniu z "Diuną" wyszłaby z tego przekombinowana i bardzo niestrawna zupa. Gdyby te pomysły zostały zrealizowane w jego kolejnym filmie autorskim, dajmy na to zatytułowanym "Święta Planeta", to faktycznie mogłoby coś z tego być. Ale miał już gotowy tekst źródłowy i robiąc jego adaptację mógł oczywiście wprowadzać różne zmiany, dostosować narrację do swojego stylu, rozbudowywać poszczególne sceny, wycinać czy przebudowywać wątki, postacie etc. - robił to Lynch i zrobił to Villeneuve - ale niedopuszczalne było zmienianie ogólnego przesłania i charakteru dzieła, wręcz jego wypaczenie, zupełna zmiana tonu opowieści, przeinaczenie treści, które stoją u podstaw całej historii i jej znaczenia. Żeby posłużyć się przykładem to podobny zabieg, chociaż w dużo mniejszym stopniu i w sposób dużo mniej brutalny i ordynarny, dokonali twórcy netflixowego "Wiedźmina" - nie muszę chyba mówić jaki był efekt końcowy takiego majstrowania przy fundamentach ogólnej koncepcji i lore świata przedstawionego.
Podsumowując - Jodorowsky mógł sobie nakręcić ten swój "wielki" film-monument, nazwać go wedle upodobania, postaciom nadać wymyślone przez siebie imiona, kształtować fabułę wg swojego widzimisię i realizować wszystkie pomysły, które tylko mu przyszły do tego szalonego łba. Być może dzisiaj byłby to klasyk kina surrealistycznego. Ale "Diune" powinien zostawić w spokoju i oddać realizację tego dzieła twórcom, którzy je zrozumieli na poziomie zarówno intelektualnym, jak i emocjonalnym, oraz którzy podejdą do materiały źródłowego z należytym szacunkiem. Tak więc bardzo dobrze się stało, że ten projekt w końcu upadł i nigdy jako taki nie został zrealizowany. Widocznie tak miało być i takie było jego przeznaczenie, aby to dopiero Denis Villeneuve stał się autorem filmowej adaptacji tej historii, o której będzie się mówić z uznaniem przez kolejne dziesięciolecia i która w jakimś stopniu wyznaczy nową jakość i nowe standardy w kinematografii.
Uwielbiam Diunę. Pierwszy raz czytałem mając 16 lat i do dziś uwielbiam.
Pierwsza pozycja jest to podstawa, mesjasz jest słabszy ale porusza ciekawe aspekty. Dzieci rozwijają historię a bóg imperator jest najciekawszą z podstawowego cyklu. Kolejne są słabsze a dodatków nawet nie dotykam bo są zrobione na siłę. Muzyka z mass efekt w tle zawsze na plus. Dziękuję za ciekawy materiał i pozdrawiam.
Wspaniale to zrobiłeś Filip 🫶 dziękuję. Czuje sie mega przygotowana na Dune cz2 ❤ ksiażke czytalam ale to kompendium doskonale przygotowuje w ponowne wejscie w świat Diuny 👍wielkie dzięki ❤
Mega ! Dziękujemy. W piątek do kina nareszcie ❤
Świetny materiał! Dzięki!
W piatek przypomne sobie cz1 a w sobote ide na Part 2 i juz sie nie doczekam!! Dziekuje za to piekne kompendium wiedzy :D
Dzieki za możliwość wzięcia udziału w tym materiale! Sama przyjemność! 💪🔥
Maciek, czy Ty pochodzisz może z Gliwic?
@@thinredhead hej - zupełnie nie ten kierunek, jestem z Bydgoszczy :)
Aaa, to przepraszam, pomyliłam Cię z innym M.D.! :D Pozdrowienia!@@DuDiiC
Jaki Pan ma
miły głos
❤🎉😂❤🎉😅
Absolutnie fantastyczna saga, niestety 2 ostatnie części trochę się rozjeżdżają i w moim headcanonie seria kończy się na Bogu Imperatorze.
Nie mogę się doczekać przemiany Paula w drugiej części i tego co aktorsko zrobi z tym Timothee Chalamet - jeśli myśleliście, że jego przemowa "Make it England" w netflixowym "The King" była czymś wybitnym to szykujcie się na coś jeszcze lepszego.
"I remember your Gom Jabbar, now you'll remember mine, I can kill with a word."
Świetne opracowania. Cieszę się, że tutaj dotarłem. Dziękuję. Pozdrawiam.
Dzięki za materiał stary! Jak zawsze...miło posłuchać
świetny materiał! dzięki :)
Świetny film. Trochę już o poczytałam o książkach i filmach, ale dopiero Twój wszystko mi poukładał i odpowiedział na najważniejsze pytania. Z niecierpliwością czekam na ten esej. :)
ależ dużo dowiedziałem się z Twojego materiału. dzieki i pozdrawiam
Nie jestem fanką sf. To łagodnie powiedziane. Ale dzisiaj córka spytała, czy poszłabym z nią do kina na Diunę. I ja się zgodziłam, bo z jakiegoś nieznanego mi powodu intuicja podpowiada mi, że powinnam zobaczyć ten film. Twoja zachętą przekonała mnie w mig. Idę. Dziękuję Ci za kawał doskonałej roboty. 🙌
Tego potrzebowałem przed obejrzeniem drugiej części - Dzięki :D
Dzięki za filmik!
Znakomity materiał, świetnie się oglądało, dzięki! 😊
fantastyczna praca naprawde swietna robota szacun !
świetny materiał. masz do tego talent naprawdę. brawo
Świetny materiał, dzięki za słowniczek pojęć, super pomysł! W piątek zamierzam powtórzyć sobie pierwszą część, a w sobotę wybieram się do kina, nie mogę się doczekać!. I nieustannie jestem zachwycona, jak ten film majestatycznie wygląda!
Dziękuję ❤
W niezwykle sugestywny i ciekawy sposób przedstawiasz swoje materiały i tak się zastanawiam czy nie byłby już dobry czas przejść na jakiś szersze gremium typu telewizja. Naprawdę szkoda tak zdolnego człowieka aby nie poznali go szerzej widzowie w całym kraju. Fantastycznie prowadzisz ten kanał, materiały są niezwykle ciekawie opowiadane i zachęcają do rozwoju, do nauki oraz poznawania nowych treści. Serdecznie gratuluję i życzę dalszych sukcesów
Bardzo przyjemny materiał.
Świetnie że takie info jest na yt. To mega rozjaśnia.
Dziękuję Filip za to kompendium. Ja po przeczytaniu pierwszej części ugrzęzłem w połowie mesjasza, ale brnę dalej 😁🤘 Także jaram się niesamowicie na drugą część filmu na którą z resztą wybieramy się w czwartek.
Rewelacyjny materiał. Dzięki!
W czwartek Idę na sequel i już nie mogę się doczekać. Jedynkę odświeżałem sobie w kinie (pierwszy raz 4dx i żałuje że dopiero ją oglądałem na blu ray'u oraz żałuje że ominęła mnie w kinie 2021) było epicko może z końcówką mam jakieś problemy ale dla mnie ogólnie 10/10 uwielbiam i liczę że Dwójka zniszczy system i przebije jedynkę we wszystkim.
,,My Desert ; My Arrakis ; My Dune"
gosciu... ale to dalej jest Jedynka... -.- nikt jeszcze Dwojki nie nakrecil... doslownie żodyn!
Ekstra podsumowanie! Książkę czytałam na raty bo jak dla mnie trochę ciężka, a to podsumowanie fajnie odświeża mi temat przed senasem drugiej części. 😊
Świetny materiał zrobiłeś. Dzięki 😉
Super film, też jestem nakręcony na drugą część, poszedłbym na nią z Tobą :D
Ha! Gai!
A od wczoraj. Dwie części Diuny na HBO MAX. Szykuje się piękny wieczór 😀
Dzięki za materiał. Przed seansem będę mógł przypomnieć sobie najważniejsze rzeczy z jedynki :)
Świetny materiał^^. Byłam w kinie w sobotę i wciąż chodzę ze szczeną na podłodze hehe.
Ja ide w piątek na seans dwóch części do CC
Nie mogę się już doczekać😊
super wprowadzenie
Dokładnie takiego materiału szukałam! Idę dziś do kina na drugą część, a wspomnienia o pierwszej były już mgliste 😅 Dziękuję za tak dobre omówienie, Filipie ❤
też się jaram :D częścią drugą, Twoją recenzją i esejem o Diunie.
Ależ Filipie ! powinieneś wspomnieć o grze DUNE z 92 - który właściwie dał podwaliny pod RTS'y i rozpoczął dominacje tego gatunku w grach w latach 90' . swietny materiał !
Genialny materiał, uwielbiam ten film, w wersji na Bluray 4K jakość jest referencyjna, jak zarówno dzwięk. Już nie mogę się doczekać części drugiej w IMAX!
Super, idealne przed seansem, dziekuję
Kurde ale to było dobre, dzięki za ten bardzo przyjemny materiał. Czekam na więcej bo też mam obsesje na punkcie tego uniwersum.
Bóg, Imperator Diuny.
Nigdy wcześniej, ani później nie słyszałem tak epickiego tytułu czegokolwiek...
Gautama Budda...
Uważam że Rektor albo Dziekan brzmią równie epicko 😅
Ja tak - "Bóg Imperator Diuny". Tam nie ma przecinka.
chyba najtrudniejsza część, minimum akcji, maximum filozofii - tylko koneserzy zakochaniu w Diuny przez to przebrną, ale za ta częścią rozpościera się nieograniczona przestrzeń na resztę tej historii ...
Zgadzam się ze wszystkim co Pan powiedział. 😁 Wspaniała książka (chociaż trudna) , wspaniały film 😉
To raczej Heretycy Diuny zaczynali nową trylogią, lub kwadrologię, bo już tam były Czcigodne Macierze; czyli ta odmiana Bene Geserit. Zaś Kapitularz Diuną jest bezpośrednią kontynuacją.
no raczej nie "odmiana" BG a "zaprzeczenie" BG
Przeczytałem niedawno mesjasza i jestem już w połowie dzieci diuny. Jestem zachwycony :) wsiąkłem bardzo.
Diuna moja ulubiona książka!!! każda kolejna część była "trudniejsza" co nie zmienia faktu jest to arcydzieło :) mimo upływu lat nadal zachwyca i jest ponad czasowym dziełem. książki, filmy, gry coś pięknego TOP
Szkoda, że nie było tego materiału przed wyjściem pierwszej części. REWELACJA !!!
Świetny materiał
Kilka lat już mam na karku i gdy pierwszy raz przeczyałem Diunę nie było jeszcze Internetów itp. nie mówiąc już o jakichś ekranizacjach, które byłyby w stanie odwzorować świat zawarty w powieści. Gdy jednak zobaczyłem pierwszą część ekranizacji, wiedziałem, że to jest to!
Wszystko albo większość była taka jak sobie wyobrażałem wiele lat temu czytając książkę. Denis nadaje na dokładnie tych samych falach i potrafi to jeszcze dokładnie tak odwzorować i zrealizować!
Great content 😮😊❤
dzięki wielkie... bardzo ciekawe
Motyw muzyczny z Mass Effect w Twoich filmach zawsze na propsie. Ale w tym materiale pasował wybitnie. Z Homeworld też😊
Szczerze polecam "Dzieci Diuny" z 2003 roku. Warto nadmienić, że pierwszy z trzech odcinków, to de facto ekranizacja "Mesjasza Diuny", a więc jeśli ktoś będzie miał niedosyt po "Diunie: części drugiej" to może śmiało zaspokoić swoją ciekawość, co do dalszych losów Paula, zamiast czekać na "trójkę" Villeneuve'a (aczkolwiek znajomość książek zalecana). Serialowi ujmują przestarzałe efekty specjalne, ale jest to bardzo wierna ekranizacja, zrobiona z sercem, przemyślana, ze świetną obsadą i piękną muzyką (ponoć ktoś powiedział kompozytorowi, że zrobił zbyt dobrą muzykę jak na niskobudżetowy serial). Produkcja bardzo niedoceniona, ale uważam, że dla fanów obowiązkowa.
Potwierdzam
Super ciekawie o tym opowiadasz, jedynka była dla mnie najgorszym filmem na jakim byłem w kinie, dlatego boję się iść na dwójkę
Książka genialna. W czwartek idę na drugą część Diuny. Nie mogę się doczekać :)
Doskonałe podsumowanie.
Od dwóch-trzech tygodni mam kupione bilety. Pierwsza część to jeden z moich ulubionych filmów. Po prostu nie mogę się doczekać piątku ❤
W niedzielę obejrzałam drugi raz część pierwsza Diuny i tak jak za pierwszym razem byłam zagubiona jak dziecko we mgle tak teraz przy drugim obejrzeniu byłam mega zajarana, bardzo pod wrażeniem. Już nie mogę się doczekać czwartku ❤
Polecę ten odcinek:)
Warto tez wspomnieć o super gierce Dune: Spice Wars stworzonej całkiem niedawno gdyz bardzo dobrze oddaje sam klimat i dba o uniwersum w kazdym detalu oraz o wkladzie Diuny w branze gamingowa - Dune 2 to przeciez jeden z protoplastów RTSów :)
Super material Filip, jak zawsze :)
jeszcze bardziej warto wspomniec o grze polskiego fana uniwersum, ktora byla robiona przez goscia o nicku Stilgar. nie potrafie sobie przypomniec tytulu, paamietam ze to byla strategia prosta, poltekstowa, ale bardzo wymagajaca. jaak znajde tytul to dopisze (;
Dune 2 tak, jeden z pierwszych RTS'ow, tu sie mozna faaktycznie spierac, ale definitywnie ojciec RTS'ow mechaniki C&C, ktora to mechaanika stworzyla kultowa serie Red Alert np.
Czytałam wszystkie 6, uwielbiam, JARAM SIE! Jeżu kolczasty jak ja się jaram... i oczywiście idę w czwartek do kina ❤
Wszyscy się jaramy
@@BezSchematuuwierz, nie ma czym.
Ja się Diuną jarałem już trzy dekady temu. Jeśli czytałeś, to nie uwierzysz, jak da się spaprać Diunę.
Cierpliwość, to jest coś czego nauczyła mnie ta adaptacja. Całe życie czekam na ten film a tu pandemia i strajk scenarzystów :). Ale Bóg stworzył Arrakis, aby ćwiczyć wiernych ;)
A mi tam się podobały trylogie syna Herberta i Andersona. Może jestem niskich lotów, ale historie i wydarzenia wciągnęły mnie.
Takiego materiału trzeba mi było
@BezSchematu Dżihad Butleriański przeczytany i wg mnie niewiele odbiega od oryginalnej Diuny (T1). Nieźle napisana, doskonale objaśnia skąd w ogóle melanż się wziął i kto go odkrył. No i oczywiście cała historia wojny z maszynami, tło, itd. Jak dla mnie powinno się to przeczytać nawet przed Diuną. Solidne 8/10. Niedługo zabieram się za Krucjatę przeciw maszynom, zobaczymy czy utrzyma poziom. Więc myślę, że jednak najpierw należałoby przeczytać, żeby ocenić właściwie, bo faktycznie ma to namiastki dojnej krowy, natomiast dla mnie (jako dość surowego krytyka) pierwsza część Legend Diuny dowozi w 100% i bardzo chętnie zobaczyłbym ekranizację z takim rozmachem jak obecna Diuna.
No no muzyka z Homeworld, słuchałem czytając diune, świetny klimat.
Otóż to ;)
Doskonałe 🏅
Ja sam miesiąc temu skończyłem słuchać audiobooków z serii "Diuna" tylko że zaczęłam to słuchanie od dżihad butlerianski, a skoczyłem na "czerwie Diuny" zajęło mi to prawie rok... A dzisiaj dowiedziałem się od ciebie, że przede mną jeszcze jedną trylogia...
Świetny materiał!
Jeśli chodzi o pozostałe książki pisane już przez syna, to faktycznie brak im pewnego polotu, ale wyjaśniają one kilka wątków, które jak mniemam mogą być interesujące. Dowiadujemy się skąd wywodzą się rody, dlaczego Harkonenowie tak nienawidzą Atrydów, że Corrinowie to nie do końca Corrinowie 😉, skąd się wzięli mentaci etc.. I w końcu dowiadujemy się czym był dżihad butleriański i jak przebiegał. Choćby dlatego warto się pochylić przynajmniej nad częścią pozostałych książek.
Myślę, że to zrobię, bo będę na głodzie ;)
Bardzo ciekawy materiał i narracja (wpływy kinomaniaka?), super się to oglądało
Ze strony dydaktycznej świetnie przygotowany materiał.
Arrakis moja Diuna 😍
Super film
Za ten logiczny wstep juz masz suba
Tak się złożyło, że mając kino domowe oparte na dobrym projektorze, zostałem przekonany do obejrzenia Diuny 1 dwa razy (wczoraj i dziś). Wszyscy idziemy w czwartek na część drugą. Dla mnie był to kolejno 5 i 6 seans. I jak to bywa z wielkim dziełem: nie odczułem nudy. Wręcz przeciwnie. Gdy pojutrze pójdę na Diunę 2, będę miał ciągłość, jak przy maratonie :)
Zgadzam się z Tobą, tylko 3 pierwsze części powieściowe trzymają poziom. Poznałem wszystkie części Herberta. Twory jego syna próbowałem ale poległem.
Zabawne jest to, że w tym samym (mentalnie) czasie, gdy zetknąłem się z pierwszym wydaniem Diuny, wpierw przeczytałem cykl Helikonii Aldissa (w pakiecie z Cieplarnią). Druga połowa lat 80. I ku mojemu zaskoczeniu, to je wolałem :) Dziś oczywiście bardzo lubię Diunę ale tylko do 1 wracam.
Obejrzałem oczywiście dokument o ekranizacji Jodorowsky'ego. Rozmach wizualny i koncepcyjny, osobliwa, szalona śmiałość wizji, wywołały mój zachwyt. Który studzi niestety osoba samego reżysera. Tak się składa, że w okresie „ambitnej młodości” (wiesz, te czasy gdy się czyta Zbrodnię i Karę, Zaczarowaną Górę, Boską Komedię czy Eneidę i słucha Bacha) obejrzałem parę jego filmów (np. Fando i Lis, Kret, Kieł czy Święta Krew). Ostatnio (jakieś 3 lata temu) - Świętą Górę. O wszystkich można powiedzieć, że są niezwykle frapujące wizualnie. O wszystkich też - że są wkurzająco hermetyczne, zatopione w trudnej do ogarnięcia symbolice i zwyczajnie wyczerpujące psychicznie i fizycznie. Pamiętasz „reedukację” McDowella w Mechanicznej Pomarańczy? Mnie do złamania psychiki i imprintingu wystarczyłby maraton dzieł wszystkich Jodorowsky'ego. Obawiam się, że z Diuną byłoby dokładnie to samo. Przeczuwam, że w którymś momencie pojawiłaby się nawet pomalowana koza w towarzystwie nagich kobiet i sam Jodorowsky w gigantycznym sombrero. 14 godzin? Nie na trzeźwo! Zanim bym skończył, dostałbym marskości wątroby.
Jak to dobrze, że nie udało mu się zarżnąć Diuny jak ofiarnego koguta. Denis robi to o niebo lepiej.
Mam to samo. Kolejne obejrzenie, tym większy zachwyt
Ja już po cz.2 na pokazie przedpremierowym w UK z ceną biletów x4. Powiem, że się zdziwisz i będziesz żałować, że wydałeś kasę na bilet :)
@Wojmistrz Bardziej bym się zdiwił, gdybym ocenił niżej, niż 1. Bo że będę żałował wydanej kasy, nie ma takiej opcji. Najmniejszej szansy. Znam wszystkie filmy Villeneuve'a i ostatnie w co uwierzę, że doznał nagłej zapaści twórczej. Na wszelki wypadek przykleję sobie szczękę taśmą, żeby jej potem pod fotelami nie szukać. Jeszcze ktoś nadepnie albo co.
W czwartek idę do kina i już nie mogę się doczekać. Dziękuję za polecenie Diuny Jodorowskiego
Oooo super zapierd.... Do kina bo jedynkę oglądałem niestety tylko na kompie. A film jest niesamowity i wybitny . ❤
Dla mnie Dune...to Dune 2 na Amidze. Cudo😊 zawsze to będzie moja Diuna
A ten soundtrack z 1 to był sztos.
Tia.. Atrydzi vs Harkonneni vs... Ordosi.
Oglądałem dziś 1 część ale kurczę jakoś nie chwyta. Jest ciekawie w miarę ale nie dla mnie hoć twój odcinek obejrzę
Wlasnie wrocilem z kina .Zajebisty film kopara opada!
Dla hardcore'owych Fanów Diuny polecam gorąco książkę - Droga do Diuny. Gdzie są pierwsze szkice książki Herberta i pierwsza wersja Diuny. Jak że inna od oryginału a zarazem fascynujące jest to, jak autor przemienił ją w arcydzieło.
Wow! Dzięki za ten komentarz. Nie miałem pojęcia. (Z tego co wiem najpierw wydawał kilka opowiadań, które złożyły się mocno przetworzone na Diunę).
@@BezSchematu Naprawdę polecam, jest gdzieś nawet audiobook. Dla prawdziwego fana to jest niesamowite przeżycie :)
Coś w rodzaju pierwszych scenariuszy Gwiezdne wojny: część IV - Nowa nadzieja?😁
Jutro idę na premierę 2. części. :) Przyznam, że bardzo lubię też ekranizację Lyncha, to było w ogóle moje pierwsze zetknięcie z Diuną (czasy licealne) - ma ona swój niesamowity klimat, muzykę. Miniserial telewizyjny był w sumie ok, ale jakoś nie robił specjalnego wrażenia.
Fajny materiał
No, poza tym że ssiesz w Dark Souls 2, to jesteś zarąbistym twórca w tematyce filmów i gier 🙂
Idę dziś na Diunę (w końcu udało się znaleźć seans w IMAX gdzie nie muszę siedzieć w pierwszych 5 rzędach 😅)
Mega tego materiału potrzebowałem, żeby sobie przypomnieć co oglądałem 2 lata temu, także dzięki Filip 😉
W piątek część pierwsza w tv, a w sobotę dwójka w IMAXie. Idealnie.
Cudny skrót. Przeczytałem wszystko, ale Boga Imperatora i następne części muszę raz jeszcze, bo nie zawsze udało mi się utrzymać uwagę. A warto - to świetna przygoda wyobraźni i intelektu. Idę na Diunę w sobotę, nie mogę się doczekać!
Male sprostowanie, ornitopter działa na zasadzie ważki, używającej najskuteczniejszej technologii latania znanej w przyrodzie
Znakomite podsumowanie.
Przeczytałem wszystkie sześć części 😊 Moim zdaniem warto przeczytać wszystkie, dopiero wtedy można zrozumieć zamysł autora.
Czytałam chyba 3 serie tego, co wypuścił syn z kolegą, bo byłam bardzo ciekawa, co zrozumieli z przekazu Diuny. No i wyszło, że lepiej było nie czytać i nie robić sobie nadziei, że cokolwiek.
A Diunę kocham od pierwszego wydania (Iskier jeszcze), co było 2-tomowe i dostępne tylko w bibliotece i ktoś 2 m-ce nie oddawał 2 tomu (tyle czekać ^^; )
dlaa mnie w pewien sposob bylo warto. warto po to, by sie przekonac, ze co Frank wymysli, to sam musialby opisac, bo nawet najblizszy mu inny Herbert po prostu spier... po przebrnieciu przez to bagno jeszcze bardziej zaczalem doceniac Frankowe pioro (;
a co do wydania Iskier'owego... moze wiesz, wiec sie przy okazji podpytam... czy przypadkiem oryginalnie pierwszy tom tez nie wyszedl w dwoch czesciach? jakos dogrzebac sie do tej informacji nie moge, a to by wyjasnialo czemu, procz Lyncha, jakos filmowcy tez dziela pierwszy tom na dwa.
PS. akurat w domu mam tylko druga czesc pierwszego tomu, wiec jak znowu jakas zolza nie odda do biiblioteki to pisz smialo :D
Ja przesłuchałem audiobooki syna i kolegi po to żeby znać historię jak ojciec pisał o Normie Cenvie, dżihad butlerianskiej, potomkach Fremenów I wiele innych. Mimo że w ich książkach brakuje tego polotu i błyskotliwości w dialogach to mimo wszystko warto bo i oni potrafili zaskoczyć.
@@riesabass ta, iskrowe wydanie było 2-tomowe - żółta i niebieska wariacja na temat atrydzkiego jastrzębia (chyba).
A co Diuny to mamy w domu 2 komplety drugiego (tego co już zawierało wszystkie tomy) wydania, bo moje i ślubnego. Mocno sterane przez życie i pożyczanie. + ebook ;P
@@geraltrivia-bo9cz Czytając miałam wrażenie, że Herbert zostawił zapiski tyczące się poszczególnych scen, ale raczej kto i gdzie rozmawia, być może o czym, ale już bez podania dlaczego i jaki ma to wpływ na fabułę. Przez to motywacje bohaterów wydaja mi się niewiarygodne i nie mają nic wspólnego z poziomem Diuny.
I jeszcze to co ważne w Diunie - czyli ekologia i biologia - zwyczajnie nie działa, nie ma nawet wielu punktów stycznych z Diuną.
@@annaandziak8929 w legendach Diuny Arrakis zostaje odkryte więc tam o ekologii nic nie miało prawa być
Super odcinek. Jaką książkę powinieniem czytać, aby poznać losy po filmie z diuny druga część? Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Uwielbiam Diunę, przeczytałem wszystkie sześć pierwszych tomów napisanych autora i wracam do niej od lat :) Co do samej ekranizacji mam mieszane uczucia ale koniec końców pozostaje mi obejrzeć część drugą :)
Wreszcie głos rozsądku, też mam mieszane uczucia co do filmu, nie jest idealny.
@@zbigniewxxx2107 Daleko filmowi by dorównać książce. Znajomi którzy książek nie czytali wychwalali pod niebiosa, a ja odsyłałem ich do książek, a po przeczytaniu, i oni dostrzegają jak wiele braków ma ta ekranizacja.
No nie, soundtrack z Homeworld jakto tło. Mistrzostwo! :-D
Szacunek za muzyczkę w tle podczas sekcji sponsorowanej. Chyba jedyny raz kiedy cały obejrzałem.