Silent Hill 2 to być może najgłębsze dzieło ever. Ciężko znaleźć grę, film, serial czy książkę która ma tyle trików psychologicznych, tyle emocji, tak ciekawą historię i liczbę powiązań z mitologią, innymi dziełami etc. Nie chcę robić autoreklamy ale u mnie na kanale jest 4 godzinny materiał gdzie przechodzę całe SH2 mówiąc ciągle o ciekawostkach, easter eggach i zagrywkach psychologicznych - krótko mówiąc mówię znacznie dłużej o tym co w tym materiale od TVGRYpl.
Może i stary komentarz, ale bredzisz waćpan. Sam SH2 był inspirowany i wzorowany na Jacob's Ladder (Drabina Jakubowa) z Timmem Robinsem w roli głównej. Do tego masz filmy takie jak Źródło czy Harryego Angela z Rourkiem. Takich thrilerrow/horrorów psychologicznych jest sporo.
Warto wspomnieć tutaj o tym, że jest pewna seria tworzona praktycznie całkowicie przez byłych twórców Silenta, chodzi o Forbidden Siren (większość zna tę grę pewnie z Siren: Blood Curse na PS3, które jest... No nieco inne). To bardzo dziwna i strasznie nieprzystępna gra, ale klimatem po prostu powala, gwarantuję, że jeśli spodobałby Wam się Siren (polecam w szczególności dwójkę) to na długo zapamiętacie tę grę jako jeden z najlepszych horrorów jaki kiedykolwiek powstał : D Bardziej niż Silent stawia na czysty horror i uwierzcie mi - tak ciężkiej atmosfery grozy nie ma prawie żadna gra. Chris, autor bloga "Chris's Survival Horror Quest" uznał Sirena za najlepszy horror jaki kiedykolwiek powstał i osobiście się z nim nie zgadzam, bo za takowy uważam, uwaga... Silent Hill 2 (cytując Kaufmanna z Shattered Memories: "nothing surprising here" : D), ale zdecydowanie to jedna z najlepszych produkcji w gatunku, w którą... Mało kto grał (mimo, że to w teorii topowy horror na PS2). Grając w jedynkę trzeba jednak przygotować się na poziom trudności przy jakim Dark Souls jest spacerkiem po parku, dlatego też polecam część drugą. Dobry materiał, chociaż przyznam, że spodziewałem się Arasza : P Duży plus za wspomnienie o SOMA - nie wiedzieć czemu nie zdobyła nawet połowy popularności Amnezji, a pod wieloma względami jest lepsza (fabuła przede wszystkim).
@@solaris4019 Nie masz najmniejszego pojęcia o grach. Zapoznaj się jełopie z poradą psycholigiczną. Po jej zastosowaniu, odzyskasz sprawność umysłową i równowagę emocjonalną. Wówczas, merytorycznie i fachowo zdołasz odnieść się nawet do twojego - niekontrolowanego wypróżniania się publicznego. Czytaj więc uważnie: U takich jak ty - osobników żyjących w prymitywizmie kłamstwa i jałowiznie codziennej miernoty, maleje poziom testosteronu, co oznacza słabszy popęd seksualny, tzw. ,,libido”. Z tego właśnie powodu, stale uskarżasz się na częste problemy z erekcją, przedwczesny wytrysk a ostatnio, na całkowity jego zanik. Poza tym, taki stan osłabia twój system odpornościowy. We krwi zmniejsza się bowiem liczba twoich limfocytów, które są odpowiedzialne za skuteczną walkę z bakteriami, wirusami i takimi jak ty - starymi grzybami kołchoźniczymi. To nie wszystko, ponieważ z powodu napięcia nerwowego, do twojego stanu dołącza się ból opustoszałej głowy, bóle mięśni i spróchniałych stawów. To nie wszystko, ponieważ dokuczające ci złe samopoczucie fizyczne i psychiczne, fatalny wygląd i konieczność ukrywania się, rodzi kolejny stres. I tak twoje obłędne koło się zamyka. Musisz je przerwać koniecznie, nim destrukcyjny stres zawładnie tobą do reszty. W rozładowaniu napięcia pomogą ci różne techniki relaksacyjne, stała medytacja, joga i modlitwa do sztywnego boga Lenina. Musisz też sięgnąć po dostępny w polskich aptekach bez recepty preparat o nazwie NervoCalm, i nie zapominać o codziennej dawce [setce] antykacowego denaturatu dla ciebie zbawiennego.
Grałem w dosłownie fragment, pamiętam przerażające szumiące radyjko i przytłaczającą bezsilność oraz pustkę. Za to soundtrack towarzyszy mi w życiu do dziś, co jakiś czas sobie go przypominam. Kiedyś wykorzystaliśmy go do sesji Neuroshimy - pasował idealnie.
,In my restless dreams, I see that town... Silent Hill. You promised you'd take me there again some day... but you never did. Well, I'm alone there now^Å in our special place... waiting for you" Właśnie skończyłem przed chwilą i powiem że było mrocznie, ponuro, niepokojąco i intrygująco. Fantastyczna gra choć z minusów walka taka se i toporna, walki z bossami trochę za długie no i osobiście aż tak finał mnie nie rozwalił emocjonalnie znaczy był super i ciekawy ale nie rozwalił mi czachy ale to w sumie pierdoły ogólnie dla mnie 10/10 Historia, Postacie, Klimat, Muzyka, Wizualnie nawet, Lokacje i samo miejsce akcji sztos. No i oczywiście Piramidogłowy GOAT! Pozdrawiam no to mam przed sobą trójeczkę.
Silent Hill był jedyną grą której dałem 10/10, pełnej melancholii i smutku, ale za razem przerażającej. Po SH2 żaden inny horror nie wywarł na mnie takiego wrazenia, czy to gra, książka czy film.
Do Silnet Hill 2 miałem dwa podejścia. Pierwsze zakończyło się po 20-30 minutach bo atmosfera była tak gęsta, że nie dałem rady grać dalej. Jak drugi raz odpaliłem grę to grałem do wczesnych godzin rannych, aż zobaczyłem napisy końcowe. To jedno z najlepszych doświadczeń z grami jakie miałem, a gram od 1989 roku.
Nic w SH2 nie był przypadkiem, każda lokacja, spotkana postać, zagadka, to odnośniki do historii bohatera i tego, co doprowadziło go do tego co zrobił. Koszmaru jaki przeżywa po dokonaniu tego.
Guy Cihi - aktor, podkładający głos Jamesa - ma kanał na YT (GCNavigator); polecam zobaczyć, jakie podejście do gry ma ktoś tak z nią związany. Z jego opowieści wynika, że nagrania były dla niego bardzo ciężkie psychicznie i nie mógł wrócić po prostu do domu, a aktorka, podkładająca głos Mary, rozpłakała się przy czytaniu listu.
Te nieprzespane noce, te schizy o 3 w nocy idąc do łazienki, te wypite hektolitry kawy, ta muzyka w uszach gdy próbujesz zasnąć.. eh chyba dlatego mnie nie ruszają żadne horrory z ostatnich lat czy to gry czy filmy , bo sprałem sobie głowe za łebka SH i jego subtelnym , podświadomym budowaniem napięcia i strachu :P
jakiś czas temu zaczęłam ogrywać tę serię, bo już dawno mnie zaintrygowała, taka nowa zajawka. Byłam bardzo zadowolona kiedy zobaczyłam powiadomienie o takim filmie- pomyślałam sobie, że byłoby idealnie, gdyby prowadził go Jordan... kurczę, Jordan, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaki mam zaciesz! :D Świetny materiał, jak zawsze, za to was kocham :))
A co powiecie o pierwszym Silent Hillu? W dwójkę nie grałem, i widzę, że muszę koniecznie nadrobić zaległości, ale w jedynkę i owszem (a raczej po prostu patrzyłem za gnoja jak mój brat przechodzi) i ta gra na długo wryła mi się w psychikę, do tego stopnia, że bałem się wieczorem gdziekolwiek wychodzić :D Cudowne wspomnienia, pamiętam jak jako 7-letnie gnojki z sąsiadem pod nieobecność jego rodziców odpalaliśmy sobie Residenta 2 na PSOne i łupaliśmy...
Ha ja tak samo z siostrą ja patrzyłam jak moja siostra gra w te różne stare gierki ;D nawet wtedy były już bradzoo stare i miałam z około 7 lat a moja siostra z 9
Dla mnie jednak pierwszy Silent będzie zawsze na topie. Może dlatego, że to właśnie w niego grałem najpierw i byłem wtedy też dość młody. To właśnie dzięki niemu jestem dziś takim pasjonatem horrorów nawet pomimo tego, że dwójka ma lepszą historię. Trzecia i czwarta część są również bardzo dobre, choć w The Room cholernie mocno bolało sterowanie i pani Eileen którą trzeba było za sobą ciągnąć przez pół gry. Może kiedyś ktoś się rzuci na stworzenie podobnego (a może nawet lepszego) dzieła jak SH, a na chwilę obecną można czekać na polskie "Agony". Zapowiada się piekielnie interesująco.
Taka gra może znowu powstać, tylko trzeba wyjść z bezpiecznego kurwidołka powtarzalnych schematów, no i zapomnieć o planie biznesowym... hmm, czyli nie ma szans xD
Pamiętam jak pierwszy raz przeszedłem dwójkę, po za kończeniu gry łzy mi leciały jak małej dziewczynce ;) Świetna, emocjonalna podróż , lecz nie wszystkim może przypaść do gustu. Tym bardziej nowym pokoleniom, którzy są przyzwyczajeni do nowszych tytułów. Przez dosyć toporną grafikę i mechanikę gry nie każdy jest wstanie ukończy całej historii.
Nikt wcześniej ani później w historii gier wideo nie oddał całością oprawy audiowizualnej tak dobrze uczuć desperacji, bezsilności i żalu. Podróż przez "czyściec" tyleż przerażająca co piękna. Szkoda strzępić ryja, w to trzeba zagrać. Koniecznie ze słuchawkami na uszach i najlepiej po zmroku - tylko niekoleżeńskie mięczaki kierują osamotnionym we mgle lub ciemności Jamesem z jasnego pokoju :P
Aloha, Piątka całej ekipie tvgry.pl za solidne i rzetelne przygotowywanie materiałów, różnorodność tematyczną i utrzymywanie wysokiej ilości materiałów przy braku spadku na jakości (a to trudne) Za zachowanie dużej kultury osobistej i braku błaznowania przed kamerami (a to ważne). Za profesjonalne podejście do tematów! Gdzie nie odpalę jakiś informacji o grach to albo ktoś z siebie robi debila albo powtarza oklepany schemat lub nie ma pojęcia o czym gada czy też nie posiada kompetencji twardych. U was tego brak, dlatego staram się być na bieżąco z waszymi materiałami i czekam na kolejne. Mam nadzieję, że za waszą cholernie dobrze wykonaną robotę otrzymujecie godziwe wynagrodzenie, a jeśli tak nie jest to, że wkrótce tak będzie. A żeby wam się ananasy wiodło dobrze i żebyście nie tracili zapału do pracy, zdrowia bo najważniejsze i spełnienia zawodowego dla każdego z was! Tak mnie naszło na skromną cegiełkę podziękowania za waszą pracę. Cheers!
Najlepszy silent, ah jak ten czas leci to już 15 lat. Kolejne silenty nie były takie złe jak się o nich mówi, nie potrzebnie oceniacie je przez pryzmat II. The room był ciekawy, po prostu inny, miał wiele zwrotów akcji i ciekawą historie, na pewno nie był zły. A V też nie była słaba, może troche gorsza od reszty i inna, ale dobrze się w nią grało, fajne było poznawanie historii miasta/ludzi, uczucie osamotnienia, rozpaczliwe poszukiwanie brata, a na koncu mindfuck gdy go "odnajdujemy". Każda odsłona jest wyjątkową, magiczną podróżą do miasta sillent hill.
To gra, którą kocham i której na prawdę się boje. Tak mam prawie 30 lat i boje się zostać sam na sam z 2-jeczką do tego stopnia, że nigdy jej ponownie nie ukończyłem. Co innego reszta trylogii + the room... te ukończyłem po kilka razy. Gdy odpalam SH2 to po paru pierwszych głównych lokacjach wymiękam... może to trauma z dzieciństwa (pierwszy raz grałem w nią mając 16 lat) a może coś w tej grze jest na prawdę.
Jak najbardziej - gra (jeśli przechodziłeś nowsze horrory) nie będzie specjalnie straszna, zważając na aspekty graficzne, ale fabuła jest jedną z najlepszych.
Nie wiem o co wam chodzi z komentarzami co do Jordana. Jak dla mnie to jedna z bardziej wrażliwych osób wobec tematów fabularnych i emocjonalnych w grach w ekipie TVgry i ogólnie w recenzjach video. Dla mnie to duża zaleta, ponieważ sam się kieruję tymi wartościami. Jest rzetelny i przyjemnie się go słucha. Mówi szczerze i od serca dalej pozostając dosyć obiektywnym i nie wygłasza zaplanowanego "referatu", jak brzmi to przynajmniej u niektórych z kanału. Pozdro Jordan & keep up the good job ;)
Dwie gry Silent Hill 2 i Max Payne (1) nie pozwalały spać mi po nocach. O ile SH2 miało ku temu powody do dziś nie wiem co powodowało u mnie tak straszny niepokój w Maxie... Dead Space czy Outlast do pięt nie dorastają tamtym grą.
Aras Humalien Max Payne posiadał pewne elemnty z klimatu Silent Hilla , często towarzyszyły nam brudne ,ciemne i opuszczone lokacje :) do tego ta muzyka...najgorsze jednak były halucynacje Maxa po tym gdy przeciwnicy traktowali nas Valkyrią. Surrealistyczne korytarze, krew na ścianach i muzyka która byla wytworem jego ciężkiej psychiki sprawiały właśnie ze Max był pod wieloma względami podobny do Silent Hill. chodź to oczywiście dwie zupełnie różne gry.
Suicidal Maniac Krew mnie nigdy nie przerażała... wychowałem się na filmie "martwe zło 2" Lecz jeśli krew jest odpowiednio wkomponowana w mroczne otoczenie to już co innego.
Klasyk, i naprawdę najlepsza cześć cichego wzgórza. Ale moim zdaniem Fatal Frame jako horror było lepsze. Szczególnie cześć 2. Szkoda tego co Konami wyrządziło tej niezłej marce. Ograłem wszystkie części kilka razy. Oprócz 3 i homecoming.
Hej Jordan, dzięki za ten materiał :) czy dobrze zrozumiałem i wspominasz tam że pisałeś pracę licencjacką z SH2? Czy można ją gdzieś przeczytać? Pozdrawiam
SH3 nie było odtwórcze, po prostu kontynuowało historię pierwszej części, rozwijając jej stylistykę i koncepty, i poruszając zupełnie inne tematy niż 2. Tak jak 2 jest historią o winie i pokucie, 3 jest historią o zemście i traumie.
Silent Hill 2 to legenda. Najlepsza w kazdej dziedzinie. Nie dla wspolczesnych gimbusów przywzyczajonych do mechaniki gry - "wchodze , rozpierdalam wszystko itd".
Gdybym miał kasy jak lodu to wykupiłbym prawa do najfajniejszych gier lat 90. i wczesnych 00. i zapłaciłbym za ich remake'i zachowując możliwie jak najwięcej z oryginału. W pierwszej kolejności wziąłbym na warsztat Alone in the Dark 1 i 2, Another World, a potem pewnie podrasowałbym Silent Hill 2 właśnie. Ale bym pograł w te giery na współczesnym sprzęcie, ehh.
W SH2 też były JumpScery(nie wiem jak to napisać)ale różniły się od dzisiejszych horrorów tym że potrafiły przestraszyć,ba palpitacja serca po tym była :D
Zagadki w silent hill niektóre całkiem łatwe, niektóre trudne ale do szybkiego rozgryzienia. Mimo wszystko nie mają szans z zest riddle które jest robota Polaka.
>włącz film >"salenthyldwaktóry" >czo? >cofnij "salenthyldwa" (senthyldwa?) Dopiero w tym momencie usłyszałem i zrozumiałem że chodzi o tytuł gry, pozdrawiam.
świetny materiał, zabrakło mi chociaż urywka z 'making of sh2' który to materiał pokazuje na co powinniśmy zwracać uwagę i dlaczego jest tak a nie inaczej... większość rzeczy, które gracze hejtują bądź ich nie rozumieją to był celowy zabieg. PS. Nie wyobrażam sobie, żeby o tej grze materiał przygotował ktoś inny niż Jordan.
Moja ulubiona gra video wszechczasów. Chciałabym zapomnieć i móc w to zagrać jeszcze raz... Najbardziej do dwójki zbliżyło się Shatteted Memories ale niestety psychofani tego nie widzą traktując tą grę jak crap tylko dlatego że ma kompletnie inną mechanike.
Przeszedłem Silent Hill 2 kilkukrotnie, za pierwszym i drugim razem, coś cudownego... Później też mi się podobało, ale już ostatnim razem, ok 1-2 roku temu jak grałem, to się zawiodłem. Nie chodzi o grafike, ale to jakoś nie było to co pamiętałem, zawiodłem się. Durne łażenie po drabinach i błądzenie w kanałach... Fabuła na koniec, też się zawiodłem. Stary już jestem, może dlatego :(
Nie byłem w stanie się dowiedzieć o tej grze za młodu, a nie grywałem w horrory więc nie było szans. Teraz gdy czytam te komentarze, opinie, recenzje, tak bardzo chcę zagrać w tę gre, ale niestety na pc, nie ma szans jej znaleść (jedynie za jakieś 200$ z USA) albo wersje na ps2. Czy pozostaje mi jedynie pobrać gdzieś z internetu? Chciałem kupić, no ale chyba nie mam innej możliwości, nie będe wydawał 500-1000 zł.
bardzo polecam the park. psychologiczna wycieczka do chorego umyslu kobiety. zaczyna sie jak zwykly horror, ale z czasem coraz bardziej intensywna i zrozumiala.
Obcy Izolacja nie robi z gracza idioty? Cały czas czułem się idiotą - obcy nie oddalał się ode mnie dalej niż na 3-4 pomieszczenia. Jak tu się bać, skoro przeciwnika widzisz cały czas i tylko kombinujesz, jak go ominąć?
Marvel jest w stanie kupić od Sony Spider-Mana?? Po pierwsze Spider-Man to postać z uniwersum Marvela, więc nie muszą jej od nikogo, ani niczego kupować. Po drugie - Sony Pictures posiada prawa do ekranizacji tej postaci, a Marvel Studio dogadało się z Sony w tej kwestii i mogą używać Spidey'a w swoich filmach drużynowych i będą współpracować przy powstawaniu filmów solowych, ale prawa wciąż należą do Sony.
IMO Żaden horror w pełni jeszcze nie doszedł do poziomu Silent Hilla 2. Niektóre (Amnesia, Penumbra, Fatal Frame, Forbidden Siren) dosięgnęły (a może i nawet prześcignęły) tą grę klimatem i horrorem, ale żadna gra jeszcze nie zmieszała tego z idealną fabułą i lore tak idealnie jak właśnie SH2.
No właśnie Jordan o tym mówił. Bardzo mocns inspiracja jednak SH2 chyba jest w o wiele przystępniejszej formie bo to horror i idealnie pasuje do takiego konceptu a sci-fi to tak średnio.
Silent Hill 2 to być może najgłębsze dzieło ever. Ciężko znaleźć grę, film, serial czy książkę która ma tyle trików psychologicznych, tyle emocji, tak ciekawą historię i liczbę powiązań z mitologią, innymi dziełami etc. Nie chcę robić autoreklamy ale u mnie na kanale jest 4 godzinny materiał gdzie przechodzę całe SH2 mówiąc ciągle o ciekawostkach, easter eggach i zagrywkach psychologicznych - krótko mówiąc mówię znacznie dłużej o tym co w tym materiale od TVGRYpl.
polecam
Polecam
Polecam!
Polecam
Może i stary komentarz, ale bredzisz waćpan. Sam SH2 był inspirowany i wzorowany na Jacob's Ladder (Drabina Jakubowa) z Timmem Robinsem w roli głównej. Do tego masz filmy takie jak Źródło czy Harryego Angela z Rourkiem. Takich thrilerrow/horrorów psychologicznych jest sporo.
Warto wspomnieć tutaj o tym, że jest pewna seria tworzona praktycznie całkowicie przez byłych twórców Silenta, chodzi o Forbidden Siren (większość zna tę grę pewnie z Siren: Blood Curse na PS3, które jest... No nieco inne). To bardzo dziwna i strasznie nieprzystępna gra, ale klimatem po prostu powala, gwarantuję, że jeśli spodobałby Wam się Siren (polecam w szczególności dwójkę) to na długo zapamiętacie tę grę jako jeden z najlepszych horrorów jaki kiedykolwiek powstał : D Bardziej niż Silent stawia na czysty horror i uwierzcie mi - tak ciężkiej atmosfery grozy nie ma prawie żadna gra. Chris, autor bloga "Chris's Survival Horror Quest" uznał Sirena za najlepszy horror jaki kiedykolwiek powstał i osobiście się z nim nie zgadzam, bo za takowy uważam, uwaga... Silent Hill 2 (cytując Kaufmanna z Shattered Memories: "nothing surprising here" : D), ale zdecydowanie to jedna z najlepszych produkcji w gatunku, w którą... Mało kto grał (mimo, że to w teorii topowy horror na PS2). Grając w jedynkę trzeba jednak przygotować się na poziom trudności przy jakim Dark Souls jest spacerkiem po parku, dlatego też polecam część drugą.
Dobry materiał, chociaż przyznam, że spodziewałem się Arasza : P Duży plus za wspomnienie o SOMA - nie wiedzieć czemu nie zdobyła nawet połowy popularności Amnezji, a pod wieloma względami jest lepsza (fabuła przede wszystkim).
O Przemcio tutaj, siemka :D
Z tego co kojarzę, to trudność wynikała bardziej z topornej mechaniki i jej niedomagań. Ale fakt, robi wrażenie.
Niedawno skończyłem Siren Blood Curse na PS3. Czy straciłem coś nie grając w Forbidden Siren na PS2?
@@solaris4019 Głupio i dziecinnie piszesz koleś.
@@solaris4019 Nie masz najmniejszego pojęcia o grach. Zapoznaj się jełopie z poradą psycholigiczną. Po jej zastosowaniu, odzyskasz sprawność umysłową i równowagę emocjonalną. Wówczas, merytorycznie i fachowo zdołasz odnieść się nawet do twojego - niekontrolowanego wypróżniania się publicznego. Czytaj więc uważnie: U takich jak ty - osobników żyjących w prymitywizmie kłamstwa i jałowiznie codziennej miernoty, maleje poziom testosteronu, co oznacza słabszy popęd seksualny, tzw. ,,libido”. Z tego właśnie powodu, stale uskarżasz się na częste problemy z erekcją, przedwczesny wytrysk a ostatnio, na całkowity jego zanik.
Poza tym, taki stan osłabia twój system odpornościowy. We krwi zmniejsza się bowiem liczba twoich limfocytów, które są odpowiedzialne za skuteczną walkę z bakteriami, wirusami i takimi jak ty - starymi grzybami kołchoźniczymi. To nie wszystko, ponieważ z powodu napięcia nerwowego, do twojego stanu dołącza się ból opustoszałej głowy, bóle mięśni i spróchniałych stawów.
To nie wszystko, ponieważ dokuczające ci złe samopoczucie fizyczne i psychiczne, fatalny wygląd i konieczność ukrywania się, rodzi kolejny stres. I tak twoje obłędne koło się zamyka. Musisz je przerwać koniecznie, nim destrukcyjny stres zawładnie tobą do reszty. W rozładowaniu napięcia pomogą ci różne techniki relaksacyjne, stała medytacja, joga i modlitwa do sztywnego boga Lenina. Musisz też sięgnąć po dostępny w polskich aptekach bez recepty preparat o nazwie NervoCalm, i nie zapominać o codziennej dawce [setce] antykacowego denaturatu dla ciebie zbawiennego.
Dog ending było chyba najbardziej głębokim zakończeniem.
A zaraz za nim ufo ending!
Dog ending dajemini mapę mi możliwość savow w dowolnych miejscach gry
Grałem w dosłownie fragment, pamiętam przerażające szumiące radyjko i przytłaczającą bezsilność oraz pustkę. Za to soundtrack towarzyszy mi w życiu do dziś, co jakiś czas sobie go przypominam. Kiedyś wykorzystaliśmy go do sesji Neuroshimy - pasował idealnie.
Edvardius mi soundtrack również"wryl się w banie", Yamaoka to geniusz! Podobnie w głowie często mam soundtrack z Mass Effect i Wiedźmina.
,In my restless dreams, I see that town... Silent Hill. You promised you'd take me there again some day... but you never did. Well, I'm alone there now^Å in our special place... waiting for you"
Właśnie skończyłem przed chwilą i powiem że było mrocznie, ponuro, niepokojąco i intrygująco. Fantastyczna gra choć z minusów walka taka se i toporna, walki z bossami trochę za długie no i osobiście aż tak finał mnie nie rozwalił emocjonalnie znaczy był super i ciekawy ale nie rozwalił mi czachy ale to w sumie pierdoły ogólnie dla mnie 10/10 Historia, Postacie, Klimat, Muzyka, Wizualnie nawet, Lokacje i samo miejsce akcji sztos. No i oczywiście Piramidogłowy GOAT!
Pozdrawiam no to mam przed sobą trójeczkę.
Silent Hill był jedyną grą której dałem 10/10, pełnej melancholii i smutku, ale za razem przerażającej. Po SH2 żaden inny horror nie wywarł na mnie takiego wrazenia, czy to gra, książka czy film.
Gry od frictional games sa straszniejsze, ale nie mają takiej fabularnej głębi jak Silent Hill 2.
Do Silnet Hill 2 miałem dwa podejścia. Pierwsze zakończyło się po 20-30 minutach bo atmosfera była tak gęsta, że nie dałem rady grać dalej. Jak drugi raz odpaliłem grę to grałem do wczesnych godzin rannych, aż zobaczyłem napisy końcowe. To jedno z najlepszych doświadczeń z grami jakie miałem, a gram od 1989 roku.
O tak panie... SH2 wchłonęło mnie całkowicie. Odblokowałem chyba wszystkie zakończenia a historia wyryła się na długo w mojej głowie. Piękna gra!!!
Nic w SH2 nie był przypadkiem, każda lokacja, spotkana postać, zagadka, to odnośniki do historii bohatera i tego, co doprowadziło go do tego co zrobił. Koszmaru jaki przeżywa po dokonaniu tego.
Osiemnaście lat po premierze Silent hill 2 gra nadal jest piękna i ma swój ukochany urok.
Guy Cihi - aktor, podkładający głos Jamesa - ma kanał na YT (GCNavigator); polecam zobaczyć, jakie podejście do gry ma ktoś tak z nią związany. Z jego opowieści wynika, że nagrania były dla niego bardzo ciężkie psychicznie i nie mógł wrócić po prostu do domu, a aktorka, podkładająca głos Mary, rozpłakała się przy czytaniu listu.
siejesz dezinformację
Upadek serii boli tak bardzo. Tak bardzo... Konami zabiło coś tak pięknego.
Aż łezka w oku się kręci... Tyle razy przechodziło się całą serię Silent Hill.
Prawdopodobnie najlepszy soundtrack w historii gier.
Ori ma nieco lepszy :p
Racja. Muzyka jest fenomenalna
Według mnie jest o wiele lepsza,i powiedziałbym że to podstawa w tej grze.
Jest jeszcze Morrowind. ;)
Jak dla mnie najbardziej psychodeliczny, ale na swój sposób piękny :D
Te nieprzespane noce, te schizy o 3 w nocy idąc do łazienki, te wypite hektolitry kawy, ta muzyka w uszach gdy próbujesz zasnąć.. eh chyba dlatego mnie nie ruszają żadne horrory z ostatnich lat czy to gry czy filmy , bo sprałem sobie głowe za łebka SH i jego subtelnym , podświadomym budowaniem napięcia i strachu :P
Więcej materiałów z udziałem Jordana !!!
Właśnie tak!!!
Nie... On usypia
jakiś czas temu zaczęłam ogrywać tę serię, bo już dawno mnie zaintrygowała, taka nowa zajawka. Byłam bardzo zadowolona kiedy zobaczyłam powiadomienie o takim filmie- pomyślałam sobie, że byłoby idealnie, gdyby prowadził go Jordan... kurczę, Jordan, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaki mam zaciesz! :D
Świetny materiał, jak zawsze, za to was kocham :))
A co powiecie o pierwszym Silent Hillu? W dwójkę nie grałem, i widzę, że muszę koniecznie nadrobić zaległości, ale w jedynkę i owszem (a raczej po prostu patrzyłem za gnoja jak mój brat przechodzi) i ta gra na długo wryła mi się w psychikę, do tego stopnia, że bałem się wieczorem gdziekolwiek wychodzić :D Cudowne wspomnienia, pamiętam jak jako 7-letnie gnojki z sąsiadem pod nieobecność jego rodziców odpalaliśmy sobie Residenta 2 na PSOne i łupaliśmy...
O tak, szpital to była masakra...Traumę mam do dzisiaj :D te pielęgniarki, te zardzewiałe korytarze...to było okropne :)
jedynka ma mocniejszy klimat niż dwójka. momentami bardziej straszy
Ha ja tak samo z siostrą ja patrzyłam jak moja siostra gra w te różne stare gierki ;D nawet wtedy były już bradzoo stare i miałam z około 7 lat a moja siostra z 9
Silent hill 2 smutna historia miłosna. I dramat.
Dla mnie jednak pierwszy Silent będzie zawsze na topie. Może dlatego, że to właśnie w niego grałem najpierw i byłem wtedy też dość młody. To właśnie dzięki niemu jestem dziś takim pasjonatem horrorów nawet pomimo tego, że dwójka ma lepszą historię. Trzecia i czwarta część są również bardzo dobre, choć w The Room cholernie mocno bolało sterowanie i pani Eileen którą trzeba było za sobą ciągnąć przez pół gry. Może kiedyś ktoś się rzuci na stworzenie podobnego (a może nawet lepszego) dzieła jak SH, a na chwilę obecną można czekać na polskie "Agony". Zapowiada się piekielnie interesująco.
Żadna rzecz nie wywołuje u mnie takich emocji jak Silent Hill 2.
Super materiał! Kocham Silent Hill 2! :) Soma też zapada w pamięć :)
Taka gra może znowu powstać, tylko trzeba wyjść z bezpiecznego kurwidołka powtarzalnych schematów, no i zapomnieć o planie biznesowym... hmm, czyli nie ma szans xD
Pamiętam jak pierwszy raz przeszedłem dwójkę, po za kończeniu gry łzy mi leciały jak małej dziewczynce ;)
Świetna, emocjonalna podróż , lecz nie wszystkim może przypaść do gustu. Tym bardziej nowym pokoleniom, którzy są przyzwyczajeni do nowszych tytułów. Przez dosyć toporną grafikę i mechanikę gry nie każdy jest wstanie ukończy całej historii.
ja tu wracam z cmentarza a tu świeżutki odc
Wspaniała gra, druga taka nie powstanie
Nikt wcześniej ani później w historii gier wideo nie oddał całością oprawy audiowizualnej tak dobrze uczuć desperacji, bezsilności i żalu. Podróż przez "czyściec" tyleż przerażająca co piękna. Szkoda strzępić ryja, w to trzeba zagrać. Koniecznie ze słuchawkami na uszach i najlepiej po zmroku - tylko niekoleżeńskie mięczaki kierują osamotnionym we mgle lub ciemności Jamesem z jasnego pokoju :P
Aloha,
Piątka całej ekipie tvgry.pl za solidne i rzetelne przygotowywanie materiałów, różnorodność tematyczną i utrzymywanie wysokiej ilości materiałów przy braku spadku na jakości (a to trudne) Za zachowanie dużej kultury osobistej i braku błaznowania przed kamerami (a to ważne). Za profesjonalne podejście do tematów!
Gdzie nie odpalę jakiś informacji o grach to albo ktoś z siebie robi debila albo powtarza oklepany schemat lub nie ma pojęcia o czym gada czy też nie posiada kompetencji twardych. U was tego brak, dlatego staram się być na bieżąco z waszymi materiałami i czekam na kolejne. Mam nadzieję, że za waszą cholernie dobrze wykonaną robotę otrzymujecie godziwe wynagrodzenie, a jeśli tak nie jest to, że wkrótce tak będzie.
A żeby wam się ananasy wiodło dobrze i żebyście nie tracili zapału do pracy, zdrowia bo najważniejsze i spełnienia zawodowego dla każdego z was!
Tak mnie naszło na skromną cegiełkę podziękowania za waszą pracę.
Cheers!
Najlepszy silent, ah jak ten czas leci to już 15 lat. Kolejne silenty nie były takie złe jak się o nich mówi, nie potrzebnie oceniacie je przez pryzmat II. The room był ciekawy, po prostu inny, miał wiele zwrotów akcji i ciekawą historie, na pewno nie był zły. A V też nie była słaba, może troche gorsza od reszty i inna, ale dobrze się w nią grało, fajne było poznawanie historii miasta/ludzi, uczucie osamotnienia, rozpaczliwe poszukiwanie brata, a na koncu mindfuck gdy go "odnajdujemy". Każda odsłona jest wyjątkową, magiczną podróżą do miasta sillent hill.
To gra, którą kocham i której na prawdę się boje. Tak mam prawie 30 lat i boje się zostać sam na sam z 2-jeczką do tego stopnia, że nigdy jej ponownie nie ukończyłem. Co innego reszta trylogii + the room... te ukończyłem po kilka razy. Gdy odpalam SH2 to po paru pierwszych głównych lokacjach wymiękam... może to trauma z dzieciństwa (pierwszy raz grałem w nią mając 16 lat) a może coś w tej grze jest na prawdę.
Jedyna odsłona Silent Hill, którą wspominam naprawdę dobrze :) ... wspaniała gra i do dzisiaj mam pietra grając w nią.
Nie grałem. Warto zagrać po 15 latach?
Naprawdę warto :) Ja ostatnio przechodziłem i nie mogłem oderwać się od monitora
Jak najbardziej - gra (jeśli przechodziłeś nowsze horrory) nie będzie specjalnie straszna, zważając na aspekty graficzne, ale fabuła jest jedną z najlepszych.
The Collapsus Z horrorów to grałem w Amnesie, The Suffering i Outlasta.
Po przejściu tego tytułu zapewne utworzysz sobie nieco inny pryzmat growych horrorów.
Nie. gra jest słaba
1:08 Ta muzyczka jest z SH 2 czy z The Evil Within?
Kacper Q z The Evil Within :3
No cóś tak czułem
Dopiero dzisiaj skończyłem podstawkę The Evil Within i też mi się tak skojarzyło.
Nie wiem o co wam chodzi z komentarzami co do Jordana. Jak dla mnie to jedna z bardziej wrażliwych osób wobec tematów fabularnych i emocjonalnych w grach w ekipie TVgry i ogólnie w recenzjach video. Dla mnie to duża zaleta, ponieważ sam się kieruję tymi wartościami. Jest rzetelny i przyjemnie się go słucha. Mówi szczerze i od serca dalej pozostając dosyć obiektywnym i nie wygłasza zaplanowanego "referatu", jak brzmi to przynajmniej u niektórych z kanału.
Pozdro Jordan & keep up the good job ;)
Dwie gry Silent Hill 2 i Max Payne (1) nie pozwalały spać mi po nocach. O ile SH2 miało ku temu powody do dziś nie wiem co powodowało u mnie tak straszny niepokój w Maxie... Dead Space czy Outlast do pięt nie dorastają tamtym grą.
Może przez tego satanistę co miał basen krwi w domu
Aras Humalien Max Payne posiadał pewne elemnty z klimatu Silent Hilla , często towarzyszyły nam brudne ,ciemne i opuszczone lokacje :) do tego ta muzyka...najgorsze jednak były halucynacje Maxa po tym gdy przeciwnicy traktowali nas Valkyrią. Surrealistyczne korytarze, krew na ścianach i muzyka która byla wytworem jego ciężkiej psychiki sprawiały właśnie ze Max był pod wieloma względami podobny do Silent Hill. chodź to oczywiście dwie zupełnie różne gry.
*tamtym grom. ICH BIN GRAMMAR NAZI
Suicidal Maniac Krew mnie nigdy nie przerażała... wychowałem się na filmie "martwe zło 2" Lecz jeśli krew jest odpowiednio wkomponowana w mroczne otoczenie to już co innego.
Silent Hill 2 piętnaście lat później... Zostało przerobione na jednorękiego bandytę (kumaci wiedzą o co mi chodzi).
W sumie, to MGS też.. Ehh, Konami..
Shaggy Przy czym MGS ma gorzej, bo przerobili go nie tylko na pachislot, ale również na grę o Zombie...
Blicz B Nie przypominaj..
@@bliczb8772 oj naprawdę źle się patrzy jak dwa kolosy (MGS i SH) zostały zniszczone (*)
Klasyk, i naprawdę najlepsza cześć cichego wzgórza. Ale moim zdaniem Fatal Frame jako horror było lepsze. Szczególnie cześć 2.
Szkoda tego co Konami wyrządziło tej niezłej marce.
Ograłem wszystkie części kilka razy. Oprócz 3 i homecoming.
Gdzie to kupić? Nie chodzi mi o remake, tylko oryginał z 2001
Hej Jordan,
dzięki za ten materiał :)
czy dobrze zrozumiałem i wspominasz tam że pisałeś pracę licencjacką z SH2? Czy można ją gdzieś przeczytać?
Pozdrawiam
wiecie może gdzie kupię silent hilla 1 lub 2 na pc?
SH3 nie było odtwórcze, po prostu kontynuowało historię pierwszej części, rozwijając jej stylistykę i koncepty, i poruszając zupełnie inne tematy niż 2. Tak jak 2 jest historią o winie i pokucie, 3 jest historią o zemście i traumie.
A co powiesz na temat Half Life 2 i jego wspaniałych dwóch dodatkach? Kiedy będzie coś równie dobrego?
1:05 ta muzyczka była w the evil within
Ta dynia to bardziej pasuje na wczoraj niż na dzisiaj.
"nigdy nie będzie takiej drugiej gry jak Silent Hill 2"... Gdy oglądasz po oficjalnej zapowiedzi SH2 Remake od Polskiego studia 😅
Silent Hill 2 to legenda. Najlepsza w kazdej dziedzinie. Nie dla wspolczesnych gimbusów przywzyczajonych do mechaniki gry - "wchodze , rozpierdalam wszystko itd".
Doraso23 właśnie ten jeden wielki rozpierdul denerwuje mnie w nowych horrorach. Robi sie z tegi taka jedna wielka strzelanka ugh
Główny bohater z Silent Hilla 2 troche przypomina mi Leona z Resident Evil 4 :D
trzeba przyznać że wydają się podobni :D
przypadek nie sędze!
Silent Hill 2 był pierwszy więc to Leon przypomina Jamesa
Leon>
Ale tu mowa o RE4
Layers of Fear jest dosyć dobrą grą z gatunku horror psychologiczny
Gdybym miał kasy jak lodu to wykupiłbym prawa do najfajniejszych gier lat 90. i wczesnych 00. i zapłaciłbym za ich remake'i zachowując możliwie jak najwięcej z oryginału. W pierwszej kolejności wziąłbym na warsztat Alone in the Dark 1 i 2, Another World, a potem pewnie podrasowałbym Silent Hill 2 właśnie. Ale bym pograł w te giery na współczesnym sprzęcie, ehh.
W SH2 też były JumpScery(nie wiem jak to napisać)ale różniły się od dzisiejszych horrorów tym że potrafiły przestraszyć,ba palpitacja serca po tym była :D
Można powiedzieć, że "Jumpdźwięki" :D
Simple Tiger kto jak chce :)
Zagadki w silent hill niektóre całkiem łatwe, niektóre trudne ale do szybkiego rozgryzienia. Mimo wszystko nie mają szans z zest riddle które jest robota Polaka.
>włącz film
>"salenthyldwaktóry"
>czo?
>cofnij
"salenthyldwa" (senthyldwa?)
Dopiero w tym momencie usłyszałem i zrozumiałem że chodzi o tytuł gry, pozdrawiam.
Jedyna gra, która tak wryla mi się w psychikę. Genialna produkcja.
Cry of Fear jest nawet fajną darmową grą inspirowaną Sillent Hillem.
mam nieodparte wrażenie, że już wcześniej widziałem ten film (w sensie jakiś tydzień temu lub nawet wcześniej)
i oczywiście ani słowa o jednym z najlepszych soundtracków w historii gier....
świetny materiał, zabrakło mi chociaż urywka z 'making of sh2' który to materiał pokazuje na co powinniśmy zwracać uwagę i dlaczego jest tak a nie inaczej... większość rzeczy, które gracze hejtują bądź ich nie rozumieją to był celowy zabieg. PS. Nie wyobrażam sobie, żeby o tej grze materiał przygotował ktoś inny niż Jordan.
Jak tylko zagrałem w jedynkę wiedziałem, że dwójka będzie moją ulubioną częścią.
Moja ulubiona gra video wszechczasów. Chciałabym zapomnieć i móc w to zagrać jeszcze raz... Najbardziej do dwójki zbliżyło się Shatteted Memories ale niestety psychofani tego nie widzą traktując tą grę jak crap tylko dlatego że ma kompletnie inną mechanike.
Tylko czy tą grę można gdzieś jeszcze dostać ?
Sillent Hill2 do tej pory zajefajna gra i do tej pory w nią gram ^^ no i pierwsza odsłona tak samo uwielbiam te gry :D
Przeszedłem Silent Hill 2 kilkukrotnie, za pierwszym i drugim razem, coś cudownego... Później też mi się podobało, ale już ostatnim razem, ok 1-2 roku temu jak grałem, to się zawiodłem. Nie chodzi o grafike, ale to jakoś nie było to co pamiętałem, zawiodłem się. Durne łażenie po drabinach i błądzenie w kanałach... Fabuła na koniec, też się zawiodłem. Stary już jestem, może dlatego :(
Dla mnie najlepszą grą wszechczasów je Silent Hill z psxa ale 2 również jest genialna, kocham obie części
Kto mnie pamięta?
i mój kot
o halo ja cię pamiętam xD
SH2 - ta opowieść przerażała smutkiem
Nie byłem w stanie się dowiedzieć o tej grze za młodu, a nie grywałem w horrory więc nie było szans. Teraz gdy czytam te komentarze, opinie, recenzje, tak bardzo chcę zagrać w tę gre, ale niestety na pc, nie ma szans jej znaleść (jedynie za jakieś 200$ z USA) albo wersje na ps2. Czy pozostaje mi jedynie pobrać gdzieś z internetu? Chciałem kupić, no ale chyba nie mam innej możliwości, nie będe wydawał 500-1000 zł.
Jak dla mnie najlepsza 1-część lepsza.
Jordan 100% racji proszę porusz jedynkę pozdro.
Świetny materiał, nie grałem w Silent Hill 2 ale może spróbuje -
Dzięki ;-) na pewno zagram, mimo że nie przepadam za horrorami cenie jednak klimat i fabułę a Ciche Wzgórze najwyraźniej posiada te dwie cechy :)
I co grałeś?
praca, rachunki w drodze, baba zrzędzi nie ma lekko
grałeś?
teraz to nie ma czasu na granie bo szkołe skończyłem i zapierdalam w gastro jak jakiś niewolnik by opłacić pokuj i przeżyć miesiąc
bardzo polecam the park.
psychologiczna wycieczka do chorego umyslu kobiety. zaczyna sie jak zwykly horror, ale z czasem coraz bardziej intensywna i zrozumiala.
Mógłby ktoś powiedzieć w jakiej kolejności przechodzić silent hill?
mi utkwił w pamięci blair witch rustin parr, jak w to grałem miałem chyba z 10 lat to byłem okichany ze strachu :D
Silent hill 2 zawsze na propsie. Za to pokochałem ps2 .A BTW co jajogłowy zrobił z uchem ?
No, skoro Quaz mówił, że to najstraszniejsza gra w jaką grał, to coś znaczy.
Mój ukochany Silent to 3 !
Obcy Izolacja nie robi z gracza idioty? Cały czas czułem się idiotą - obcy nie oddalał się ode mnie dalej niż na 3-4 pomieszczenia. Jak tu się bać, skoro przeciwnika widzisz cały czas i tylko kombinujesz, jak go ominąć?
bardziej idealnej okazji nie było bo właśnie ogrywam tą grę i potrzebowałem jakiejś recenzji czy czegokolwiek.
Marvel jest w stanie kupić od Sony Spider-Mana??
Po pierwsze Spider-Man to postać z uniwersum Marvela, więc nie muszą jej od nikogo, ani niczego kupować.
Po drugie - Sony Pictures posiada prawa do ekranizacji tej postaci, a Marvel Studio dogadało się z Sony w tej kwestii i mogą używać Spidey'a w swoich filmach drużynowych i będą współpracować przy powstawaniu filmów solowych, ale prawa wciąż należą do Sony.
Tak w ogóle polecam przesłuchac soundtracki z Shattered Memories. Sa epickie
No i będziemy Remake.
IMO Żaden horror w pełni jeszcze nie doszedł do poziomu Silent Hilla 2. Niektóre (Amnesia, Penumbra, Fatal Frame, Forbidden Siren) dosięgnęły (a może i nawet prześcignęły) tą grę klimatem i horrorem, ale żadna gra jeszcze nie zmieszała tego z idealną fabułą i lore tak idealnie jak właśnie SH2.
Ja czekający na remake 🥲
Boże, do dzisiaj mam swój oryginał na PS2... Czy ja jestem już stary? :D
Nikt RE2 nie ukradnie miana survival horroru wszechczasów!
Na mojej liście top 10, zawsze na pierwszym miejscu !
Jordan, by obrazować "Solaris" Ferengim ze Star Treka to naprawdę wysoki poziom zboczenia :P
Fanom Silent Hilla polecam zobaczyć "Solaris" Andreja Tarkowskiego :)
No właśnie Jordan o tym mówił. Bardzo mocns inspiracja jednak SH2 chyba jest w o wiele przystępniejszej formie bo to horror i idealnie pasuje do takiego konceptu a sci-fi to tak średnio.
Szkoda że nie nagraliscie materiału o P. T silent hill
ja tam wole trójkę
Fajna koszula :)
Jedynym konkurentem dla Sillent Hill według mnie jest seria Fatal Frame lub inaczej Project Zero.
Nie ma lepszej gry i już nie będzie. Niesamowita produkcja. Konami pocałuj mnie w 4 litery.
Jak w to zagrac nie majac konsoli starej generacji ?
albo ja mam wrazenie albo Jordan ZA BARDZO podchodzi emocjonalnie do tej gry...
Layers of Fear też był niezłym horrorem, zero jumpscare'ów a srałam w majty praktycznie cały czas :*
bo lubię
po co spacja przed znakiem zapytania ?
TStT Przez telefon :) zawsze jak daje znak interpunkcyjny to robi mi przerwę i czasem tego nie zauważe.
TStT I zdanie zaczynamy z wielkiej litery.
ehem prowokacja ehem
Ocena na GOLu taka niska bo recenzent nie odkrył Dog Ending. Na pewno.
Silent Hill wraca dz.... ffffff....... oooo!!! :D
Tylko ja mam takie wrażenie, że dynia jest strasznie podobna do twarzy Jordana? :D
Całkiem fajna giera
a miałem sobie obejrzeć na yt całą serię ale skoro mówisz że to trzeba przeżyć-no cóż biorę się za pobieranie