Dawidzie, nowa stylistyka programu wychodzi na duuuuży plus. Odpoczynek faktycznie bardzo Ci pomógł, nawet wplatasz częściej żarciki, które są tak fajne. Świetna robota :)
Jak fajnie słuchać o rzeczach skomplikowany w przystępny sposób (mowie tu też o innych filmach). Dzięki za wysiłek włożony w przygotowania do każdego z odcinków :)
Ludzie wy nie rozumiecie że mikroewolucja wymusza makroewolucję ponieważ zmiany po pewnym czasie będą na tyle duże że wyodrębni się gatunek jeśli linię się rozejdą jeszcze bardzie rodzaj itd itp.
+Czerwony Motyl Człowieku z tego co widzę to właśnie ty się ośmieszasz, nie wiem czy wiesz ale jest coś takiego jak konkurencja wewnątrzgatunkowa która prowadzi ostatecznie do powstawania coraz silniejszych osobników, tak zwana SELEKCJA NATURALNA dzięki czemu można już nawet to uznać za ewolucję. Chyba nie uważałeś zbytnio na biologii w gimnazjum.
Czerwony Motyl a propos zjechania, czemu nie odpowiadasz na moje odpowiedzi pod innymi komentarzami? Argumenty się skończyły to robisz "risercz" filmów Hovinda? Nie nazywaj kogoś zjechanym skoro sam lepszy na pewno nie jesteś.
Jak tak poczytałem te komentarze na końcu filmiku stwierdzam jedno. Nie chcą zaakceptować MAKROewolucji bo nie można jej zaobserwować, problem leży w tym, że chcieć zaobserwować makroewolucje to jak chcieć zaobserwować proces tworzenia się gwiazdy od pyłu, do wielkiej kuli gazów... po prostu nie potrafią pojąć, że makroewolucja zajmuje minimum setki tysięcy lat, a może się ciągnąć i przez miliony, co jest niemożliwe do zaobserwowania przez jedno ludzkie pokolenie. No chyba że ktoś tu jest nieśmiertelny i poczeka sobie ok. pół mln lat, może wtedy zrozumie.
DreadFury nawet nie chodzi o to. Wystarczy logicznie pomyśleć... zmiany które zachodzą w zwierzętach takie jak przedstawione na filmiku, te które oni nazywają "mikro" mogą doprowadzić do poważniejszych zmian jeśli tych małych będzie dużo... i tyle. Nie wiem dlaczego ludzie mają taki problem z ogarnięciem tego.
1. To tak jak nie ma bezpośrednich dowodów na to, że ta rzeczywistość jest prawdziwa. 2. Po latach może nie, ale po setkach tysięcy, jak nie milionów to i owszem. 3. Zmiany morfologiczne to i alkohol wywiera na organizmie. Ile trzeba Ci wyjaśniać, że by zaszła makro jest potrzebny szereg wielu mikro. A współczesnym przykładem makro (tak myślę) mogą być psy, których przodkiem jest wilk, przez szereg mikroewolucji i selekcjonowania przez ludzi, powstały setki raz które są różne względem kształtu czaszki, rozmiaru, ubarwienia, kształtu oczu, długości ogona, masy mięśniowej, budowy szkieletu itp.. Widoczna zmiana (marko) zaszła dzięki wielu zmianą (mikro) na przestrzeni tysięcy lat, od kiedy ludzie oswoili wilki jako zwierzęta domowe.
Może i zły przykład, ale chodziło o ogół (akurat w tym przypadku z gatunku wydzielił się podgatunek), bo ewolucja w gruncie rzeczy jest to proces zmian zachodzących w czasie. Mikro jest wtedy kiedy zmiany są mało widoczne, a makro kiedy zmiany są wyraźne. Może i opaczne pojmowanie, ale przepraszam, nie jestem Dr. biologii.
Jakiś random z internetów, nie podający nawet swojego imienia i nazwiska, nie mówiąc o wykształceniu, dorobku naukowym czy doświadczeniu, robi clickbaitowy filmik opierając się na publikacjach popularnonaukowych. A dzieciaki są święcie przekonane, że właśnie "obcujo z prawdziwo nauko"! To co budzi zastrzeżenia niektórych osób w teorii ewolucji to pochodzenia gatunków od siebie, a nie selekcja naturalna. Cejrowski w jednym z filmów właśnie o tym mówił. W różnych warunkach klimatycznych, w czasach kiedy śmiertelność była ogromna, przetrwali ludzie posiadający określone cechy, pozwalające im na przetrwanie w tych warunkach. Ci ludzie dożywali do wieku rozrodczego i przekazywali geny o tych cechach dalej. I tak określone cech zdominowały daną populacje. Np. Eskimosi są niscy i przysadziści, bo takim ludziom łatwiej było dożyć wieku rozrodczego w warunkach polarnych i przekazać geny. Ale to nie jest dowód na to, że jeden gatunek może przekształcić się w inny. I ten filmik również takich dowodów nie przedstawia.
Ja to akurat szanuję Ewolucjonizm, lubię jak wszystko jest uporządkowane a ta teoria to robi. Co prawda zawsze się znajdzie brakujące ogniowo ale cierpliwości ;)
Po pierwsze świetne uzupełnienie Samolubnego Genu, dziękuję. Drugie, bardzo podoba mi sie zmiana muzyki na elektroniczną, latwiej mi sie skupić :). Po trzecie jeśli podroze tak cie motywują do tworzenia materialow, śmiało możesz dodać cel na Patronite na obmyślaną podróż, być może badawczą, chętnie wesprę ;)
Mam pytanie, czy rozważałeś zrobienie odcinka o polu magnetycznym Ziemi? Jak powstaje, na co wpływa itp. Byłoby to bardzo ciekawe. Odcinek jak zawsze świetny, pozdrawiam!
LeSieZmachauem za pole magnetyczne odpowiadają DWA WIELKIE ŻÓŁWIE, które podtrzymują dysk zwane Ziemią! To czego uczą w szkołach to propaganda masońska! Tylko pan buk może nas oświecić!
Ciekawym przykładem są też wilki zamieszkujące południowo-zachodnie tereny Kanady. Zaczęły zajmować tereny wokół rzek i żywić się rybami. Zaobserwowano nawet zmiany w strukturze tkanki tłuszczowej oraz sierści, przez co nabierają cech podobnych do tych jakie posiadają ssaki wodne jak bobry czy wydry.
Łatwiej jest uwierzyć tysiącom osób które widziały żeczy których nauka nie potrafi wyjaśnić niż człowiekowi który mówi ,że można pozyskać żywe organizmy gotując kamienie.
@@grzegorzwyrwichwast1294 "Łatwiej jest uwierzyć tysiącom osób które widziały żeczy których nauka nie potrafi wyjaśnić" - i co to są niby za "żeczy" których nauka nie potrafi wyjaśnić?
@@Krzyhuj Nakarmienie kilkutysięcznego tłumu kilkoma rybami i chlebami, przywracanie do zdrowia ludzi od dziecka ślepych i sparaliżowanych, wskrzeszanie zmarłych i tp.
@@grzegorzwyrwichwast1294 Tak, a gadałeś z tymi 1000 osób że rzeczywiście takie wydarzenie miało miejsce? czy opierasz się na relacji jednego człowieka który sobie to wymyślił i opisał? I niby nauka nie potrafi tych "cudów"? nauka już wyjaśniła to dawno temu... mianowicie bredniami i wymysłami autorów nowego testamentu - wszakże w żadnych innych źródłach historycznych z tamtego okresu nie znajdujemy żadnych wzmianek o tych rzekomych "cudach"
@@Krzyhuj Opieram się na relacjach wielu osób i jest kilka historycznych źródeł opisujących te wydarzenia. Wystarczy trochę chęci aby poszukać a każdy znajdzie.
Niesamowite wyjaśnienie jak to wszystko działa, w jednym osobniku wytwarza się pożądana cecha i tylko ten się rozmnaża a reszta nieprzystosowanych ginie bezpotomnie. PS. mam molinezje złote w 140l :)
Jestem zawodowym kierowcą w USA od ponad 20 lat. Zauważyłem że coraz rzadziej wyskakują mi sarny przed maskę. Kiedyś zabijałem około 1 rocznie. Potem coraz mniej. A od ponad 5 lat żadnej . Kiedys pasące się na poboczu sarny wpadały w panikę i wskakiwały na jezdnie. Teraz przeważnie spokojnie się pasą. Raczej mama ich tego nie nauczyla. Może to też przyspieszona ewolucja.
USA czeka niebawem kara Boza, tak jak cala ziemie - za grzech. Tysiace chrzescijan otrzymuje od Boga sny i widzenia o tych faktach. Zyjemy w czasach ostatecznych w swietle proroctw biblijnych.
Jeśli są jeszcze na tym świecie jacyś ludzie którzy zaprzeczają ewolucji, to dla poszanowania nauki i jej tempa rozwoju trzeba w kółko powtarzać to zdanie, jak propagandę (którą nie jest) -12:16 . To samo tyczy się płaskiej ziemi czy szczepionek. „Szare masy społeczeństwa są zwykle znacznie bardziej prymitywne niż sobie wyobrażamy..." ~jg
bardzo fajnie pokazane czym jest ewolucja jest to przystosowanie sie do danych warunkow zycia ale malpa nie zmieni sie nagle w czlowieka tak jak slon w mrowke ptak moze miec twardszy dziub
a jeśli by krzyżować najbardziej inteligentne jednostki z jednego gatunku to czy udało by się wyhodować po iluś pokoleniach jakieś zwierzę z którym udało by się np. w jakiś sposób porozumieć ?
Bardzo mi się podoba nowa oprawa wizualna. Loga i napisy ładnie skrojone, bez przesady z kolorami i trochę minimalistycznie. Świetnie wyglądają napisy w tych prostokątach. Oby tak dalej :)
Z tego co widzę, to absurdalny odsetek ludzi, którzy nie wierzą w ewolucję, nagle wykształcił nowy, wygodny termin "mikroewolucji", bo ujrzeli że jednak już trochę głupio nie wierzyć w ewolucję xD Czyli, że co? Już są w stanie uwierzyć, że 1+1=2, ale już tak daleko idący proces myślowy, jak dojście w ten sposób do 10-ciu, jest dla nich zbyt skomplikowany? xD
Nie. Mechanizm jest bardzo prosty. To, że dobór naturalny zmienia cechy danego gatunku w zależności od warunków środowiskowych nie dowodzi jeszcze, że człowiek (czy też np. lew) pochodzi od ryby (poprzez płazy, etc.)...
Erold88 nawet jeśli ten mechanizm faktycznie tego nie dowodzi, to tak jak Dawid powiedział - istnieją setki innych dowodów na to, że ewolucja jest faktem i nie rozumiem jak wciąż mogą istnieć ludzie którzy z tylko sobie znanego powodu temu przeczą. To jest trochę właśnie jakby nie wierzyć w dodawanie
taka że,pochodzić oznacza że coś z czegoś się pojawiło.Mieć wspólnego przodka to np.twój dziadek ma 3 synów ale tylko 1 jest twoim ojcem.Zgodnie z twoim rozumowaniem pochodzisz od wszystkich 3,ale to jak wiemy bzdura
A czy najbardziej spektakularnym i de facto najczęściej spotykanym przykładem ewolucji nie jest uodpornianie się bakterii na np. antybiotyki? Choć z drugiej strony słyszałem że u bakterii odporność jest przekazywana za pomocą plazmidów, ale w końcu sam nie wiem
U bakterii może występować horyzontalny transfer genów z jednego żywego osobnika do innego. To trochę inna sytuacja, niż przykłady opisane w filmie, choć ogólny mechanizm (mutacje, dobór naturalny itd.) jest taki sam. Dlatego bakterie pominąłem.
@23452345q34 Maciej Giertych nie jest żadnym autorytetem w omawianej dziedzinie. Jak w ogóle możesz wyznawcę "młodej ziemi" i kreacjonizmu (na którego nie ma ŻADNYCH dowodów) traktować jako autorytet naukowy? Wielu naukowców? To znaczy ilu? A ilu nie ma wątpliwości co jej prawdziwości? Przykro mi, ale już przykład Giertycha pokazuje że nie masz nic ciekawego do powiedzenia o temacie. Straciłem tylko na rozmowie z Tobą czas.
Detektywie Bełkot, z niekłamaną fascynacją i podziwem obserwuję Twoją pracę. W wymiarze intelektualnym, jesteś ozdobą naszego gatunku i dowodem, że młodym Polakom pomału brzydnie zaściankowość, w której wciąż tkwimy, nawet jeśli tylko jedna nogą. Raz jeszcze zapewniam o wyrazach podziwu, sympatii, szacunku ( głównie za hiper-kulturę werbalną i osobistą) oraz zachęty do kontynuacji dzieła, tej - nierzadko - "orki na ugorze".
Uwaga! Naukowy Bełkot poniewaz Cejrowski jest madry I nie wierzy w religijny belkot. On tylko udaje. Sam nawet nie moze sie powstrzymac od smiechu jak mowi drastycznie o nawracaniu. Najgorsze ze jego misja jest oddanie Szczecina Niemcom
To nie jest EWOLUCJA, a pula genowa jest BARDZO bogata, to nie ewolucja a cecha genetyczna która "została" w populacji, nie jest filozofią ani ewolucją to, że przeżyły osobniki z daną cechą ( tutaj dziób ) i przekazały go reszcie populacji w relaktywnie zamknietym środowisku.... Nigdzie i nigdy od setek lak nikt nie obserwował tworzenia się nowych gatunków, a wręcz przeciwnie gatunków ubywa .... nic nie ewoluuje bo jest to nie realne, nic nowego się nie tworzy i nie tworzyło gatunki wymierają, a nowe nie powstają ... . Odporność na truciznę to jak z alkoholem tolerancja na alkohol wzrasta wraz ze spożywaniem. W populacji pluskwy jak w innych gatunkach jest tak duża pula genetyczna, jedne są bardziej odporne na substancję X a inne na Y. podczas tępienia szkodników przeżyły te najbardziej odporne i przekazały cechy innym osobnikom, w takich gatunkach czy to gryzoni czy to "robactwa" przyrost jest kolosalny i cecha dość szybko się rozprowadza w populacji.. Nie chce mi się pisać dalej. ALE to żadna ewolucja, przeżywały osobniki których pula genetyczna była najbardziej przystosowana. To wszystko jest w Puli genetycznej danych organizmów. To nie jest MICROEWOLUCJA bo to jest żadna ewolucja, to że jest dużo dowodów na to, że ewolucja jest faktem to jedno, niestety jest tyle samo dowodów, że jest bujdą na resorach ;)
Mieszkam na wsi niby nie jestem rolnikiem ale sam zaobserwowałem, słyszałem że coraz trudniej jest zwalczyć owady pestycydami a i owadów jest coraz więcej
Czerwony Motyl tak... coś udowodnionego przez tysiące przykładów i badań to bajka, ale książka spisana 2000 lat temu kiedy ludzie tłumaczyli pioruny bogami lub demonami to same fakty!
W sumie nie wiem czy biologiczna ewolucja gatunku ludzkiego dalej zachodzi. W sumie dziś każden jeden osobnik, może mieć dzieci, więc chyba znikneła presja środowiska, ergo ewolucja straciła "cel" do którego miałaby dążyć. Dziś nie rozmnażają się najlepiej przystosowani, lecz ci którzy chcą, lub ci co wpadają.
Czerwony Motyl, nie zmienia to faktu że wszelkie bóstwa w które wierzono to czyste wymysły. Wszystko po to by odpowiedzieć na pytania na które nie znano odpowiedzi. Stąd też przykład z piorunami, "bo Zeus". Do niedawna rzadkie i nieznane choroby opisywano jako opętania... szatan i te sprawy. Trzeba jeszcze wspomnieć że ludzie boją się śmierci, to mamy teraz masę religii które obiecują Tobie szczęśliwe życie po śmierci... tak się zdobywa wyznawców. Z ewolucją jest inaczej. Jest badana, tysiące dowodów i nikt jeszcze nie zdołał obalić tej teorii.
To niesamowite, na razie wszystkie badania wykazują, że ewolucja jest faktem. Konsensus naukowy w przypadku ewolucji też jest przytłaczający, końcem lat dziewięćdziesiątych w Stanach na około 480 tysięcy biologów , genetyków, paleontologów i antropologów około siedmiuset nie zgadzało się z obowiązyjącym paradygmantem. Jest do mniej niż 0.2 procenta. Ewolucja gatunków nie dość, że może zostać zaobserwowana i ziemia jest wręcz zasypana materiałem badawczym potwierdzającym, że zachodzi; to jeszcze można ją zaobserwować z labolatorium: www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1800920/ Mało jest w nauce tak silnie udokumentowanych zjawisk jak ewolucja. To, co piszesz w komentarzach to zwyczajne kłamstwo.
Ewolucja nie może się cofać w dosłownym znaczeniu tego słowa. Ale może być tak, że np. ptak który na lądzie był mały, przybył na wyspę, gdzie stał się duży, po czym z tej wyspy przedostając się na inny ląd znowu stał się mały...
@@kamilpoter4022 ja się tylko naśmiewam z Jerzego Zięby. Taki typ, który chce leczyć raka vitaminą C. On sam jest dowodem, że ludzie cofnęli się w ewolucji, czytaj ewolucja może się cofać
Czerwony Motyl, wiem, że tu jesteś. Jak na mnie trafisz, to pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia/nocy/niepotrzebne skreśl. Swego czasu całkiem ciekawie się rozmawiało.
Ostatnio zastanowiło mnie to ile potrzeba minimalnie osobników, aby uniknąć kazirodztwa? Przedstawię to inaczej. Załóżmy, że chcemy wysłać ludzi na nową planetę. Teraz pytanie ilu trzeba wysłać, aby przy jej zasiedlaniu nie dochodziło do związków kazirodczych?
Kazirodztwo - rodzaj parafilii[1] polegający na zachowaniu seksualnym w stosunku do osoby blisko spokrewnionej[2], ale także osób spowinowaconych, np. poprzez adopcję czy małżeństwo krewnego. W wielu kulturach kazirodztwo pozostaje tematem tabu. Najczęściej tłumaczy się je zwiększonym ryzykiem wystąpienia u potomstwa wad wrodzonych, niepełnosprawności fizycznej i upośledzenia umysłowego oraz przedwczesnej śmierci[3]. Jest ono tym większe, im wyższy jest stopień pokrewieństwa genetycznego rodziców[4].
maciejos K wolno ale u niektórych już zmiany są widoczne :) jest coraz więcej niskich osób oraz brak ostatnich trzonowcow (osemeczek). Nie są już nam potrzebne więc już ich nie mamy :)
maciejos K o tym akurat decyduje dobór płciowy. I nie zgodzę się że niższych osób jest coraz więcej, powiedziałbym że odwrotnie. Niemniej jednak, tak jak pisałem niskie osoby zazwyczaj szukają niskich partnerów, wysocy wysokich (chodź z reguły są uważani za bardziej atrakcyjnych), a średni pewnie trochę tego trochę tego. Spodziewałbym się tutaj rozkładu normalnego
Ewolucja jest widoczna u ludzi gołym okiem. Istnieją rasy. A rasy nie biorą się znikąd. Inny kolor skóry, kształt nosa, oczu, kolor włosów itp. Ale i tak debile powiedzą, że ewolucja nie istnieje. Bo dzisiaj jest wiek teorii spiskowych. Takich, które atakują oczywiste fakty. Dla kogoś może się nie podobać fakt, że deszcz pochodzi z chmur i zacznie gadać wszystkim, że to jakieś tam firmy próbują oszukać i w nocy, gdy nikt nie patrzy, tworzą chmury w specjalnej maszynie. Zresztą takie osoby istnieją. Smoleńsk i generator mgły chociażby xD Ludzie są nieskończenie głupi. Tylko dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i ludzka głupota. Choć co do tej pierwszej, to nie mam pewności.
mnie też XDDD kurwa, nie zauważyłem tego małego szczegółu na tym zdjęciu a nagle się okazuje że on tam był cały czas PACZIE TO JES EFEK MANTELI NO 100 POTWIERDZENIE ONEONEONE
Chłopie, w Polsce neośredniowiecze w pełnym rozkwicie, dowody cudów na pierwszych stronach gazet, a Ty chcesz mówić o ewolucji??? Hahaha, życzę powodzenia :)))
+Gorgar. Mylisz się przyjacielu, nie uwierzyłbyś ilu ludzi z młodego pokolenia odchodzi od religijnych absurdów i mitów. Młodzi ludzie przyszłość widzą w nauce i wiedzy naukowej, a nie w niereformowalnych religiach.
@@leszekwojak4673 religia Chrześcijaństwo jest prawdziwa mam 14 lat to że młode odchodzi od religi to nie znaczy że wszyscy a zresztą na końcu życia zobaczysz
No jak to co? Gadające węże, chodzenie po wodzie, zamiana wody w wino, wielki potop, zmartwychwstanie, ulepienie ludzi z gliny i tym podobne pierdoły. To jest dla nich wiarygodne :D
Byłoby ok gdyby tylko chodziło o dowody. Cała sprawa z kreacjonistycznymi klałnami rozbija się chyba o ogólnie o ich metodoly poznawcze, chaotyczne, nie powiązane logiczne, sprawiające wrażenie intelektualnego szamba. Stąd uważam, że biolodzy dalej nie powinni zawracać sobie tym głowy, zrobili swoje, dalej niech kogniwistyka ciągnie sprawę.
Kreacjoniści mają tę przewagę nad naukowcami, że ich hipotezy mogą zostać zrozumienia "na chłopski rozum". Każdy taki przekonany "chłopski rozum" to jeden głos więcej na wyborach. Gdy takich głosów zbierze się większość, to nauka o ewolucji zostanie wycofana ze szkół oraz obetnie się fundusz cena badania biologom i przekaże teologom.
@@UndeadChrisNo nie tak się nie stanie nigdy, bo nie politycy piszą programy nauczania tylko naukowcy, a żaden profesor nie przyłożyłby ręki do napisania podręcznika o kreacjonizmie do podstawówki.
Ja bym tu dorzucił bakterie nylonożerne które wytworzyły kilka nowych genów pozwalających im trawić nylon, oraz przypadek myszy na Maderze - szara mysz domowa pojawiła się na wyspie w XV wieku wraz z Portugalczykami. Ze względu na odmienne warunki w różnych częściach wyspy do dziś gatunek rozdzielił się na 6 nowych różniących się umaszczeniem, żerowaniem a przede wszystkim liczbą chromosomów. Nastąpiło częste u populacji wyspiarskich połączenie chromosomów ale w różnych subpopulacjach wyspy w różny sposób. Powstałe tak gatunki mają silnie utrudnione krzyżowanie, w 70% przypadków potomstwo myszy z różnych populacji jest bezpłodne. Pisałem o tym kiedyś u siebie (reklama) curioza.blogspot.com/2016/08/ewolucja-potrafi-byc-szybka.html Niedawno też odkryto bakterie które trawią PET.
adam leniar Nie ma przypadków. Żadne bajki. Duchy, reinkarnacja oraz zjawiska paranormalne są prawdą. Miliony ludzi doświadczyli niezwykłego i nie były to złudzenia ani halucynacje, urojenia, zwidy, DMT czy LSD, niedotlenienie mózgu ani wymysły. Przypadek Ebena Alexandra to nie DMT jak i przypadek kobiety, która podczas śmierci klinicznej wyszła z ciała i podeszła do przewodu wentylacyjnego na holu. Widziała but w kolorze czerwonym, po przebudzeniu opowiedziała o tym lekarzom, którzy zażenowani sprawdzili później wchodząc po drabinie i nawet kolor się zgadzał. Inny przypadek kobiety, która zeszczegółamipo przebudzeniu ze stanu śmierci klinicznej opowiedziała przebieg operacji lekarzy, czynności przez nich wykonywane i dokładny przebieg rozmów z innej sali niż była. Zdumieni lekarze potwierdzili i niedowierzali. Pytali skąd pani może to wiedzieć. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Ale ludzie dalej bladza we mgle i wierzą w bzdurę że to bajki
Maciej Królikowski Wierzę w historie ludzi, którzy realnie doswiadczyli niezwykłego i odchodzą od zmysłów, jak żyć, nie mogą nikomu powiedzieć, tak często myślą, bo nikt im nie uwierzy. Jest wiele programów dokumentalnych na ten temat: Doświadczyć niezwykłego, Duchy, Spotkania z duchami, Mieszkajac z duchem, Jasnowidz na miejscu zbrodni, Bliskie spotkania, Wierzyc, nie wierzyć, Niewyjaśnione historie, Fejk czy prawda, Nawiedzone miejsca, Wyjaśnić niewyjaśnione, Niewyjaśnione i wiele wiele innych. Nie wierzę w pierwszy lepszy filmik w internecie, przeszło 90 procent wrzucanych do sieci nie tylko fejki a wręcz wybryki smarkaczy. Ale gdyby eksperci przeanalizowali chociaż te kilka procent okazało by się, że ziarno prawdy kryje się wszędzie. Dlatego powstało tyle programów dokumentalnych. Ludzie nie lubią o tym mówić. Zwłaszcza na powazanych kanałach. Ja mam nerwicę natręctw więc mi wszystko obojętne. Uważam, że te duchy, czy dusze które ludzie widza to fale elektromagnetyczne i radiowe, które przenikają wszystko i są także w nas, one są z natury wieczne, na razie nie wiadomo czy mają jakis związek ze świadomością, ale słuchając tych wszystkich historii okazuje się, że chyba muszą mieć. Często w grę wchodzą infradzwięki czy niepotwierdzona psychokineza. Gustuje to tylko w teoriach bo brak dowodu potwierdzającego te założenia. Ale wierzę, że ma to związek.
A przepraszam, nie doczekałem się ani jednego dowodu na ewolucję. To były przykłady mechanizmów adaptacyjnych (przewidywanych przez oba modele ewolucyjny jak i kreacjonistyczny). Co do motyla Hypolimnas Bolina to może jakiś artykuł o tym "nowym genie". Są doniesienia, że bakteria Wolbachia jest pośrednikiem w transferze genów. Skąd więc pewność, że to nowy gen wyewoluowany przez motyla? Z jaszczurką też żaden szał. Nadal pozostała jaszczurką, a wziąwszy pod uwagę narrację Biblijną to przed upadkiem pra-rodziców wszystkie zwierzęta i ludzie byli roślinożerni. Zatem potencjał do powrotu do diety roślinnej i być może uaktywnienie się genu odpowiedzialnego za wspomnianą zastawkę są jak najbardziej możliwym scenariuszem. Oczywiście, że to tylko mikro zmiany. Jeśli są setki przykładów to daj choć jeden samoczynnego zaprojektowania się jakiegokolwiek systemu, organu czy szlaku biochemicznego.
@@tgstudio85 Coś przeoczyłem Twoją wypowiedź, ależ oczywiście, że bywały przypadki, (jak w jednym z europejskich ZOO podczas II wojny światowej), że z braku mięsa drapieżniki świetnie radziły sobie z dietą rośliną.
@@KaiserreichMapping-h2zPopełniasz błąd ekwiwokacji, mikro zmiany w obrębie danego rodzaju NIGDY nie prowadzące do przekroczenia jego granic, to NIE darwinowska ewolucja. Do tego, by zaszła ewolucja "wzwyż" stopnia złożoności organizmów potrzeba ogromu specyficznej, wielopoziomowo zazębiającej się informacji biologicznej, ktorej generatora naturalizm po prostu nie ma. Szach-mat, darwinizm to mrzonka, od której coraz więcej zorientowanych naukowców się odwraca.
Szanuję bardzo Naukowy Bełkot i dlatego chętnie spytam o często wracającą kość niezgody: jak wykształcił się język u dzięcioła? Trudno wykombinować formę pośrednią i stadia rozwoju w ogóle u dzięcioła... ?... :-)
Moim zdaniem ewolucja przebiega nie za pośrednictwem tego że słabszy umiera i nie przekazuje genów. Cechy o których mówisz Dawid że pojawiają się na drodze ewolucji czyli po prostu nowe cechy, właściwości.. jednak dzieje się to samoczynnie na przestrzeni pokoleń bez konieczności przekazywania genu z informacją o danej własności organizmu, zwyczajnie jest to wymuszane warunkami środowiska. Ale oczywiście mogło by być to tylko bzdurne gadanie dlatego też mam przykład: Znajdźcie/ nawiążcie kontakt z dobrym doświadczonym tatuażystą, koniecznie z wysp otoczonych słonym akwenem, najlepszy przykład- Wielka Brytania Londyn. Każdy dobry tatuażysta wie że lokalni mieszkańcy wysp mają grubszą skórę niż turyści z kontynentu. Tą niezwykłą rzeczą jest to że dzieci ludzi przybyłych z kontynentu którzy mieszkali już jakiś dłuższy czas w UK rodzą się już z tą grubszą skórą. Czyli cecha jest wymuszana przez warunki środowiska i nie musi pochodzić od genów brytyjczyka.
Crazy Snail informacaj pojawia się samoczynnie w genomie każdego organizmu prędzej czy później po zamieszkaniu w środowisku wymuszającym tę cechę. Ale nie w ten sposób że jest sobie człowiek i bum nagle ma twardsza skórę, dopiero jego potomkomstwo ma tę cechę. To tak samo jak masz sadzonkę drzewa, leży nad nim przeszkoda w postaci np. Metalowego pręta, to drzewo nie odepchnie pręta tylko dostosuje się do środowiska i ominie pręt zmieniając naturalny kształt. Po co usypywać sztuczne wyspy na oceanie jak można mieszkać na istniejącym lądzie...
Moja mama nie wierzy mi, że ludzie to również zwierzęta. Jest wyjątkowo odporna na jakiekolwiek argumenty oraz fakty, będąc przekonaną o niekwestionowanej elitarności naszego gatunku. Wyraźnie gardzi jakimikolwiek porównaniami w stronę przyrody, nawet w formie humorystycznej. Cytując - "Nie gadaj takich głupot i mnie nie wkurwiaj". Nie jestem pewny, czy wie co to teoria ewolucji. Czy jest dla niej jakiś ratunek? xD
Ludzie nie są zwierzętami lecz są ŚCIŚLE związani ze zwierzętami, tym co nas odróżnia jest abstrakcyjne myślenie które nie wykazuje żadne bardziej prymitywne stworzenie...
Mnie interesuje jedno pytanie. Czy człowiek jako gatunek dalej podlega ewolucji? Kierunek tego procesu ustala dobór naturalny, najlepiej przystosowani się rozmnarzają, reszta ginie w odmetach histori. Człowiek w XX wieku osiągnął już taki poziom rozwoju, że dziś nie mają już znaczenia cechy przystosowacze do środowiska, bo to nie wywołuje juz tak dużych oporów. Co doprowadza mnie do ciekawej konkluzji. Skoro każdy osobnik ludzki może się rozmnożyć, to ewolucja zaczyna obierać każdy z możliwych kierunków, przez co nie obiera żadnego, i staje w miejscu. No jest jeszcze jeden bardziej kontrowersyjny wniosek. W sumie w większości przypadków, najwięcej dzieci, mają rodziny biedne, słabo wykształcone. Jeśli wykształcenie, zdradza nam zdolności intelektualne osobnika, to dochdzimy to ciekawego wniosku, ludzkość zgłupieje, bo to głupcy w świece niekońcącego się konsupcjonizmu rozmnarzają się najlepsiej.
REPOST KOMENTARZA INNEJ OSOBY: UWAGA WSZYSCY ATEIŚCI ! Kościół NIE NEGUJE teorii ewolucji , a osoby które to robią , i mówią ze są głosem kościoła to zwykle niedouki i fani dziwnych teorii spiskowych. A ci , którzy mówią o Biblii i siedmiu dniach najprawdopodobniej nie wiedza ze Pisma Świetego nie czyta sie dosłownie. Księga rodzaju , a dokładniej fragment o powstaniu świata to przecież opis ewolucji.
Czerwony Motyl proszę, napisz mi przykłady tych ofiar I Ateizm to nie religia, to brak wiary. I nie mów mi że to ,,wiara w brak boga" bo to bez sensu. Ateizm jest stanem ,,posiadania religii w nosie" tak, że nie ma potrzeby identyfikować sie jako jednostka religijna.
Ale Stalin (ateista) nie mordował w imie ateizmu. on mordował w Imie komunizmu, co nie łączy sie bezpośrednio. I jakie świątynie? I co mają księgi o powstawaniu gatunków do ateizmu? są przecież katolicy-ewolucjoniści jak i ateiści - semikreacjoniści,
Przecież to dalej nie ma sensu. Primo- komunizm nie jest high-mindowym poglądem. To że stalinizm wypływa z Marksizmu, to nie znaczy ze sie lączy Secundo - ONI. MORDOWALI. BO. BYLI. KOMUNISTAMI (no i szaleńcami, owładnietymi manią władzy). Nie z powodu ateizmu.
Zawsze robiłem sobie kanapki z iphonów, dawałem je zamiast chleba i środek standardowy. Wkurzyło mnie to ze tył teraz znowu jest szklany, ekran tez jest ze szkła ale dało się jakoś to przeboleć, martwie się ze szkło będzie teraz bardziej wchodzić w zęby. Poza szkłem jeszcze cena, chleb jest jednak odrobinę tańszy.......
Bardzo dobry temat, jedyne zastrzeżenie to stwierdzenie że "samce wyewoluowały" w 8:55. Obawiam się że niektórzy nadal będą mylili rozpowszechnianie mutacji na drodze ewolucji z celowym działaniem (stąd pytania dlaczego osobnik x nie zamieni się w y/nie nabierze nowej cechy). Ale odcinek super, witaj z powrotem ;) ps. może jestem po prostu przewrażliwiony :)
Zgodzę się, że skrót myślowy może być mylący. Zwłaszcza, że przez cały film starałem się zaznaczać, że nie ma w tym celowości. Nie zwróciłem uwagi akurat na to.
Dziękuję za odpowiedź. W słowie mówionym nie da się uniknąć potencjalnie nieprecyzyjnych określeń jednak wydźwięk całego odcinka pozostaje zrozumiały :) Sam często(geologia) spotykam się z przypisywaniem komiksowych zdolności mutacji/ewolucji dla jednego osobnika, ot takie popkulturowe skróty myślowe (komu mutacja nie kojarzy się z ugryzieniem pająka lub napromieniowaniem) tym bardziej cieszy mnie że wytłumaczyłeś co nieco jak to naprawdę działa. Pozdrawiam i życzę dalszej owocnej pracy (dla naszego dobra ;) )
Mógłbyś nakręcić odcinek na temat powstawania bursztynów i skamieniałości czy chociaż zapodać jakąś bibliografię wartą przeczytania i w miarę przystępną dla nie-doktora? Szukałam wielokrotnie jakichś informacji na ten temat, ale głównie natknęłam się na definicje czym są, a nie na samym procesie powstawania, który wydaje mi się najbardziej interesujący. I może też czym się różni kamień w czajniku od takiej skamieliny na przykład... byłoby miło. Pozdrawiam ciepło :)
Do kreacjonistów. Negujecie wszelkie naukowe dowody na fakt ewolucyjnych zmian więc przedstawcie chociaż jeden ( z wyjątkiem Biblii, bo to żaden dowód ) dowód na potwierdzenie istnienia boga-kreatora, który stworzył wszystko sam nie używając do tego mechanizmów ewolucyjnych. Jakiegokolwiek boga, może być nawet maciupeńki dowodzik, byleby był. Zaznaczam że ma to być dowód weryfikowalny naukowo i przez naukę potwierdzony. Odrzucam z góry religijny bełkot, jako coś bezwartościowego z punktu widzenia nauki
LESZEK wojak Nie, Panie LESZKU wojaku, nie negujemy naukowych dowodów, tylko ukazujemy, że przeczą one ewolucji. Ale, zaraz... Co Pan nazywa dowodami? Czy dowodem jest eksperyment L. Pasteura, który jest powtarzalny w choćby w kuchni, czy rysunki prof. Haekla, które są powtarzalne jedynie na papierze?
@@rustyrazer2914 abioge neza nie znalazła potwierdzenia w badaniach, ślepy zaułek jak mówią naukowcy. Nadmienię że to nie przeczy teorii ewolucji jako samodziejstwo.
Ja u siebie na działce widziałem coś w rodzaju właśnie murówki sycylijskiej. W pierwszym momencie wydawało się, że to traszka, ale jednak nie. Właśnie bardzo przypominała tą ze zdjęcia. Mam nawet zdjęcia jakby co.
Na wstepie przepraszam za odwrotna numeracje przykladow. Nie zaprzeczam teorii ewolucji, tym bardziej ze jestem studentem genetyki ;) Po prostu chcialbym dodac troche obiektywizmu do tego, co zostalo zaprezentowane, liczac tez na odpowiedzi od kogos kto wie wiecej ode mnie (a ja wiem baaardzo malo ;) ) Jestem tez rzymskim katolikiem i nie widze sprzecznosci miedzy ewolucja a wiara, powiem wiecej, nie moze byc sprzecznosci miedzy Objawieniem a prawda rozumowa i po prostu naukowa. Prawda jest jedna i uczciwy chrzescijanin nie powinien bac sie nauki ;) Jesli Pan Bog stworzyl w ten sposob czlowieka, co nam do tego. Z punktu widzenia Boga "jeden dzien jest jak tysiac lat, a tysiac lat jak jeden dzien", wiec ksiega rodzaju nie musi mowic, ze swiat powstal w 6 dni ;) - to do moich braci w wierze. A zatem: 1. Zieby - pytanie, czy tutaj obserwujemy specjacje, czy po prostu zmiane pewnej cechy w obrebie gatunku. Ale faktycznie, uwaga ze ten rozmiar dzioba w obrebie jednego gatunku reguluje krzyzowanie jest wazna! Nie ma pewnosci, ze doprowadzi to do specjacji, ale i tak jest to uwaga wazna. 2. W tym przypadku tez nie ma pewnosci, ze dojdzie do specjacji, a swiadczy raczej o elastycznosci tych ryb. O ich zdolnosci dostosowania sie do zmieniajacego srodowiska. Nie doszlo do "wyewoluowania" NOWEJ cechy, ale do zmiany ekspresji istniejacych genow, co sam autor zaznaczyl. Byc moze jest to przyklad mikroewolucji, ale brak pewnosci, ze doprowadzi do specjacji. 3. Presja ewolucyjna ludzi - w ten sam sposob, jesli sie nie myle, (oraz jeszcze przez wymiane materialu genetycznego) ksztaltuja sie odpornosci bakterii na np. antybiotyki i inne czynniki niekorzystne. Mamy setki, jesli nie tysiace szczepow chocby E. coli no i nie prowadzi to do specjacji (w przypadku bakterii pojecie gatunku nieco sie rozni - chyba). Mikroewolucja jest faktem, ale brak pewnosci ze prowadzi do makroewolucji. 4. Motyle i bakterie to imponujace przyklady, zwlaszcza ze motyl rzeczywiscie wytworzyl NOWY gen! Ale znowu brak pewnosci, ze doprowadziloby ti do specjacji. Moze sobie wytworzyc tych genow wiele, ale nadal przekaze je w obrebie swojego gatunku. Czy jakos sie tutaj myle? Jego potomstwo rowniez przekaze te geny w swoim gatunku. Jest to przyklad, moim zdaniem, nabytej odpornosci, czyli zaledwie cechy. 5. Ta jaszczurka zdmuchnela mi glowe ;) Bardzo ciekawe, czy jest mozliwe rozmnazanie z tymi osobnikami, ktore pozostaly na pierwszej wyspie! Zmiany imponujace i bardzo ciekawe, czy doszlo juz do wyodrebnienia gatunku! Pozdrawiam ;) P.S. Co musi sie stac, zebym "uwierzyl" w ewolucje? Na przyklad, jesli te jaszczurki po dalszych obserwacjach utworza nowy gatunek ;) Wtedy mamy zlapana za reke ewolucje! I nie ma uzasadnienia, zeby jej przeczyc, albo podwazac!
Tak więc, postaram się ustosunkować. Jeśli chodzi o biologię - jestem niemal laikiem, zdałem dopiero na drugi rok. A jeśli chodzi o chrześcijaństwo - jestem neofitą, nawróciłem się około roku temu. To co teraz napiszę nie jest wiążące ;) Ani nie przedstawia oficjalnego stanowiska Kościoła, ani nauki, ani zapewne mojego ostatniego słowa w tej materii. Proszę też, żebyś pokazał mi, co według Ciebie jest sprzeczne w teorii ewolucji i Objawieniu ;) Temat jest trudny ze względu na naturę wiary. Nie mogę Ciebie ani żadnego chrześcijanina przekonać do tego, co ja uważam. Osobiście uważam za prawdę takie stwierdzenia: - Wszechświat został stworzony tylko dla człowieka. - Przyjmując za prawdziwą również hipotezę wielkiego wybuchu, ewolucję kosmosu (mam tu na myśli syntezę pierwiastków biogennych, powstanie Układu Słonecznego itd.) nadal nie zaprzecza się Objawieniu. - Człowiek został stworzony przez Boga na Jego podobieństwo (chodzi o podobieństwo w takim sensie, że jesteśmy zdolni do miłości, jesteśmy głodni sprawiedliwości [ale nie zemsty] itd...) Wierzę, ze Wszechświat został stworzony po to, by powstał w nim człowiek. Ma takie właściwości celowo, aby umożliwić ewolucję. Fakt, że ewolucja jest to proces bardzo powolny - to jasne. 3-4 mld lat to niewyobrażalnie długi okres i nie umiem powiedzieć, czy wystarczający, ale na pewno nie gwarantujący powstania życia. Jestem pewien, że za zaistnienie ewolucji odpowiada Bóg. Nie mówię, czy musi to być w jakikolwiek sposób cudowne. Wiem, że Bóg działa poprzez zwykłe zdarzenia, lecz mało prawdopodobne. Tak też być może było z pierwszym życiem. Na pewno powstanie życia to jest celowe działanie Boga, wpisane w powstanie Wszechświata, w jego zamysł. I wszystko to, co nazywamy Wszechświatem, a więc i ten obszar leżący być może poza widzialną jego częścią istnieje tylko po to, aby mógł żyć człowiek. Marnotrawstwo? Bóg jest hojny ;) Wierzę również, że Opatrzność czuwała i prowadziła ewolucję i to jej zawdzięczamy, że świat wygląda obecnie tak a nie inaczej. Jej zawdzięczamy choćby wyginięcie dinozaurów. Tak miało być. Pan Bóg powołał ewolucję i ma moc ją zatrzymać, chociaż nie mówię, że to zrobił. Czy człowiek podlega nadal ewolucji konstruktywnej (moje określenie), czy raczej mutacje jego genomu bada, rzeczona przez Ciebie, teratologia? Nie wiem ;) Ale wierzę, że absolutnie już człowiek nie da początku nowemu gatunkowi, ponieważ nie zdąży. Nie zdąży również Słońce dokonać żywota, nie zdąży galaktyka Andromedy zderzyć się z Drogą Mleczną. Ponieważ wierzę, że żyjemy w pełni czasów, a nawet w czasach ostatecznych i (chociaż również oczywiście nie wiem, kiedy) niedługo nastąpi Paruzja, czyli ponowne przyjście Chrystusa. To, co jest otwartą kwestią, i nie ukrywam że nie znam na nią odpowiedzi, to pogodzenie ze sobą niewątpliwie prawdziwego dogmatu o grzechu pierworodnym i teorii ewolucji. Kiedyś uważałem (ale dzisiaj uważam to poniekąd za herezję - ale ponownie, nie wiem na pewno), że grzech pierworodny to właśnie nasze wielkie pokrewieństwo (podobieństwo genetyczne) z pozostałymi zwierzętami. Te żądze, niemoralne instynkty pochodzące ze świata zwierząt - one mogłyby być tymże grzechem pierworodnym. Ale powtarzam - uważałem tak na początku mojego nawrócenia i obecnie już nie wybiegam tak daleko w nieznane dla mnie zagadnienia. Jest to być może herezja. Summa summarum z dodatkiem: Jeszcze kiedy byłem ateistą, doszedłem do pewnego wniosku. Przyczynowo-skutkowość, czasoprzestrzeń i inne fundamentalne zasady funkcjonowania tego świata to dzieło Stwórcy. Oczywistym jest, że te zasady nie obowiązują Tego, które je ustanowił. Czy zatem Bóg potrzebuje stwórcy? Albo początku w czasie? Nie. Uznaję obecnie również, że Bóg zna każdy moment i każdy punkt przestrzenny - gdyby tak nie było, ten punkt nie istniałby. Uznaję również, że Bóg jest wieczny i niezmienny (nic nigdy się w Nim nie zmienia), zna przyszłość, nie burząc naszej wolnej woli. My nie jesteśmy ograniczeni w żaden sposób, chyba tylko prawami fizyki, co nie zmienia faktu, że Bóg zna nasze poczynania z wyprzedzeniem. Bóg stworzył Wszechświat z równą łatwością, jak daje mi, czy Tobie kolejną sekundę życia. Stworzył go po to, by powołać do życia człowieka. Teologia może mówić o motywach tego Dzieła, o eschatologii (sprawach ostatecznych człowieka), moralności... Ale nie leży w kwestii teologii mówienie o początkach świata i życia. Tym zajmuje się nauka. Bardzo dla mnie ciekawą postacią jest ks. prof. Michał Heller, który zajmuje się kosmologią, uczciwą nauką i łączy to z kapłaństwem. Mam wrażenie że to bardzo niezrozumiale napisałem :D Odbijam piłeczkę: jak ustosunkujesz się do cudów? Cud Eucharystyczny w Sokółce został przebadany i potwierdzono, że opłatek rzeczywiście zamienił się w tkankę ludzką. Reakcją Związku Racjonalistów Polskich był donos na prokuraturę, jakoby kapłan małej parafii w małym mieście dokonał profanacji zwłok ludzkich, albo co gorsza, morderstwa, wycinając z chirurgiczną precyzją fragment najprawdopodobniej mięśnia sercowego i idealnie ukrył zbrodnię ;) Pojawiły się również głosy osób, które nie badały cudu, że zawiera pałeczkę krwawą (bakterię), podczas gdy osoby badające, dwoje patomorfologów z wielką precyzją określili najmniejsze własności tej tkanki. Wszystkie inne cuda, w których przebadano grupę krwi, również posiadają AB - popularną w Palestynie, rzadką w Europie. Zgadza się również krew na całunie turyńskim. Kolejnym cudem, o który chcę zapytać to objawienie Fatimskie i przepowiedziana wówczas II Wojna Światowa poprzedzona "nieznanym światłem rozświetlającym niebo"(cyt. z pamięci) - istotnie, na dni przed wybuchem Wojny była widoczna niezwykle jasna zorza polarna w nietypowych szerokościach geograficznych - w tym w Polsce. Jak również, objawienie przepowiedziało, że po akcie poświęcenia Rosji, upadnie w niej ruch komunistyczny. Tak rzeczywiście się stało. Zakładając, że objawienie jest falsyfikatem, autorami przepowiedni były bardzo słabo wykształcone dzieci (analfabeci) w wieku 7-9 lat (z moich własnych, dyskalkulicznych obliczeń w pamięci ;p), które myślały że Rosja to imię zwierzęcia gospodarczego! Pozdrawiam!
Czerwony Motyl Czerwony Motyl Ja rowniez odniose sie teraz krotko, bo godzina i telefon nie pozwalaja ;) Opis biblijny, zwlaszcza pierwszych rozdzialow Ksiegi Rodzaju NIE JEST literalny, doslowny. W Pismie Swietym jest Ksiega Jeremiasza, gdzie Prorok byl we wnetrznosciach ryby, a Tobiasz palac organy wewnetrzne innej ryby wypedzil zle duchy ze swojej zony - sa to symbole, obecnie nikt nie upiera sie, ze bylo dokladnie tak. Nadrzedne jest znaczenie uzytych slow i obrazow w kulturze zydowskiej, ktora byla odbiorca w tamtych czasach. Po co Bog mialby w pierwszych slowach Biblii opisywac zjawiska, o ktorych ci prosci ludzie nie mieli pojecia i nie jest to wiedza niezbedna do zbawienia ;) Moge powiedziec wprost, nie biore doslownie niektorych, ewidentnie symbolicznych fragmentow Pisma Swietego. Tak jak Apokalipsa sw Jana nie jest do rozumienia doslownego ;) Podobnie genealogia pierwszych ludzi. Na prawde Slowo Boze ma wiele wazniejszych znaczen, niz po prostu zrodlo historyczne, chociaz zawiera ksiegi stricte historyczne, jak Machabejskie. Na prawde w opisie grzechu pierworodnego chodzi o cos wiecej, niz zjedzenie jablka ;) A moje pytanie do Ciebie: jakiego jestes wyznania? Bo ta mloda ziemia mnie zmylila ;) Pozdrawiam No i podkreslam, ze Kosciol moze mowic cos innego, i to oficjalne jego stanowisko jest dla mnie wiazace, a nie moje gdybanie! To takie rozwazania mlodego Chrzescijanina (1 rok).
Czerwony Motyl (moje zdanie) Dodam jeszcze, jakie argumenty slyszalem, ktore mialyby sklocic Objawienie z nauka: - wg Biblii Ziemia powstala przed gwiazdami, wiec Wszechswiat musi byc o wiele mlodszy... - wg Biblii smierc zaczela sie przez grzech pierworodny, wiec kloci sie to z ewolucja... - wg Biblii pierwsi rodzice mieli tylko synow, wiec musialo byc kazirodztwo, albo w 6 tysiecy Biblijnych lat nie moglo powstac 7 miliardow ludzi... Sa to na sile wyrwane z kontekstu wersety, ktore nie maja nam objawiac prawd naukowych i uzywanie ich jest wrecz obrazliwe dla intelektu tych, ktorzy sie nimi posluguja. Sa to wersy wyrwane z kontekstu, odarte z symboliki i prawdziwego znaczenia.
Chce zakonczyc te dyskusje, bo zdalem sobie sprawe ze sie tylko wymadrzam. Mam za mala wiedze i moge tutaj tylko namieszac. Chce tylko zostawic ogolny przekaz, ze mozna pogodzic prawde Boga z prawda nauki. Co robie, ale bardzo dluga droga przede mna ;) Chce tez powiedziec, ze nie mozna udawac, ze cuda nie maja miejsca, bo to nieuczciwe. Milego dnia lub wieczoru! I zycze bycia odnalezionym przez Prawde.
Przeczy, chodzi o wnioski do których prowadzi każdy tok myślenia - ewolucja prowadzi do unicestwienia wszelkich wartości, dobra i zła, liczy się tylko przetrwanie, każdy jest tylko pyłem na wietrze a jednocześnie panem swojego losu, stworzenie prowadzi do tego że należymy do stwórcy.
Tam nie ma co interpretować, to stek bzdur spisany na kolanie przez beduinów 2000lat temu. Wygodnie jest teraz powiedzieć że biblie trzeba interpretować ale uwierz że jeszcze niedawno ludzie brali wszystko z bibli jako 100% fakty.
No tak, od razu ignorancja katolików, najłatwiej, nie? Tymczasem Kościół oficjalnie nie zajmuje ostatecznego stanowiska. Ale o adwentystach, kościołach sobotnich, czy świadkach Jehowy, to pewnie Efer nie słyszał? Co? Ci mają to w swej doktrynie i zwalczają zajadle teorię ewolucji, a nie katolicy. A tu podyskutuj sobie z innymi sekciarzami: ua-cam.com/video/ZcOZ83MOGgk/v-deo.html i zapewniam Cię, nie są to katolicy!
Tak jak koledzy wspominali ewolucja jest procesem zajmującym setki tysięcy lat oraz tam w filmie masz ją przestawioną w pewnym stopniu. Ps: Przestań trollować masz polubionego astrofaze czyli wykazujesz choć troche procesów myslowych :/
Mutacje w obrębie jednego gatunku nazywasz dowodami na ewolucyjne powstanie życia na ziemi? To tak jak gdybym ja, jadąc rowerem 60 km na godzinę udowodnił, że prędkość dźwięku jest możliwa do przekroczenia.
wyobraz zobie ze jestes jednokomórkowym organizmem w jakims pradawnym oceanie , zmienia sie temperatrura wody i musisz sie przystosować, zaczyna na ciebie polować jakis drapieznik musisz sie przystosowac , zmniejszyly sie zasoby twojego pokarmu musisz zmienic diete wiec musisz nauczyc sie inaczej polować , akwen w ktorym żyłeś zaczął sie kurczyc musisz wyjsc na ląd wiec przezyja te osobniki przezyją ktore dadza rade zyc na lądzie i juz mamy zmiane ewolucyjną ze stworzenia zyjacego tylko w wodzie mamy orgsnizm ktory potrafi tez zyc na lądzie i takim sposobem powstaly gatunki ,musialy przystosowac sie do zmieniajacych sie warunków zeby przetrwac
1. Prędkość dźwięku jest możliwa do przekroczenia (przy dostarczeniu wystarczającej energii) 2. Jeżeli chodzi o osiągnięcie prędkości dźwięku na rowerze to wiadomo co nas ogranicza (niedostateczna siła ludzkich mięśni, które nie byłyby w stanie przezwyciężyć opór powietrza). Co ogranicza ewolucję? Co ogranicza zmienność genetyczną? 3. Jeżeli chodzi o prędkość światła (w próżni), to też musiało zostać dopiero wykazane, że nie można jej przekroczyć. Tak działa nauka, jeżeli można jechać z prędkością 10km/h, można jechać z prędkością 20km/h, 30km/h etc. to trzeba najpierw wykazać, że istnieje jakaś granica, której nie można przekroczyć. Tak samo to na przeciwnikach ewolucji spoczywa ciężar dowiedzenia, że istnieje granica, za którą przy pomocy mutacji i doboru naturalnego ewolucja nie może już zmienić jeszcze bardziej organizmu.
Dawid, zrób proszę krótki odcinek w którym tłumaczysz czym jest makro i mikroewolucja, bo jak czytam komentarze "to jest mikroewolucja, nie ma za to dowodów na makroewolucje" to mnie to aż boli!
Jedno pytanie na temat "Zięb Darwina". Skoro umarło z głodu 80% populacji, a największą szansę na śmierć miały osobniki z małymi dziobami, to warto sobie zadać pytanie: "Czy należy z pomiarem średniej długości dzioba poczekać aż populacja odbuduje się ilościowo do stanu sprzed suszy". Można także podejść do tego inaczej. Badać średnią długość dzioba tylko nowo narodzonych osobników.
Ewolucja - gdyby przyjąć, że jest prawdziwa - wymaga nowości. Nowego materiału genetycznego. Wymaga powstania nowych organów czy nowych funkcji. - Dostosowanie do środowiska, to w żaden sposób nie są nowe funkcje. To ochrona funkcji już istniejących. Np. u pewnego chwasta zaobserwowano wykształcenie się odporności na stosowany herbicyd. Jednak nie jest to dowód na mikroewolucję bo ten mechanizm chroni tylko istniejące funkcje życiowe rośliny, nie wprowadza niczego nowego. Zresztą roślina przeniesiona do środowiska w którym nie stosuje się herbicydu z czasem traci swoją odporność, bo jej forma pozbawiona dostosowania rozwija się znacznie lepiej. - Patrząc na tworzenie się odmian czy ras warto zapytać, co się dzieje z organizmami po zlikwidowaniu izolacji (naturalnej lub sztucznej). Okazuje się, że nie jest to bynajmniej mechanizm powstawania nowych gatunków. Wykształcone różnice ulegają zatarciu. Izolowany gatunek wraca do poprzedniej postaci zmodyfikowanej jedynie utratą jakiejś części informacji genetycznej (mogą zaniknąć np. jakieś odmiany kolorystyczne). Jeśli ktoś ma wątpliwości - może wyselekcjonować sobie jakąś odmianę kolorystyczną gupików, a jak już będzie pewny, że już ma odrębny "gatunek" połączyć z populacją dzikich gupików. - Różnice genetyczne powinny rosnąć w miarę jak oddalamy się w ramach drzewa ewolucyjnego. Tymczasem wcale tak nie jest. Człowieka genetycznie więcej łączy choćby z muszką owocową niż wieloma przodkami których lokujemy na drzewie ewolucyjnym znacznie bliżej. - Ciekawym przykładem mogą być rośliny owadożerne. Mamy tu do czynienia z ogromnym zestawem dostosowań, których nie da się wytłumaczyć mutacjami i selekcją naturalną. Rozwój jest wyraźnie celowy. Rośliny te wykształcają pułapki uwzględniające fakt na jakie zapachy reagują owady, jak się poruszają, jakie substancje są pomocne w ich rozkładzie. To daleko posunięty kierunkowy rozwój, który obserwujemy już w gotowej działającej formie. W świetle tego co wiemy o roślinach nie ma mechanizmów dzięki którym roślina miałaby "dowiedzieć się" o tym, że właśnie taki rozwój przyniesie jej korzyść w postaci dodatkowego źródła substancji odżywczych. To co nazywamy Ewolucją, to jedynie poboczny mechanizm ochronno-dostosowawczy, a z całą pewnością nie główne wyjaśnienie różnorodności gatunków na Ziemi. Generalnie wartałoby się przyjrzeć DNA od strony informacyjnej. Jaka jest jego rzeczywista pojemność i zawartość informacyjna. Czy wszystkie informacje pozwalające na stworzenie dojrzałego osobnika faktycznie są w nim zmagazynowane. U ryb pojawiają się specyficzne zachowania związane z rozmnażaniem (np. budowa gniazda z piany), których ryby te nie mają szans "podejrzeć" u innych osobników swojej populacji, a mimo to je wykazują. Myślę, że człowiekowi przyda się dużo więcej pokory wobec świata, bo całą naszą nauką zaledwie płytko poskrobaliśmy po powierzchni wiedzy o świecie.
@@DayWalker966Rip Nie należałem i nie należę do żadnej sekty kreacjonistycznej. Staram się patrzeć absolutnie obiektywnie na to, co można powiedzieć, że WIADOMO NA PEWNO, a co jest tylko hipotezą. To co wiadomo, w tej kwestii sprowadza się do mechanizmów dostosowawczych i ochronnych. Koncepcja ewolucji, jako podstawowego mechanizmu powstania i rozwoju do dzisiejszego etapu życia na Ziemi, jest dziurawa jak ser szwajcarski. Nawet najbliższe gałęzie drzewa rozwoju człowieka już mieliśmy niby "udowodnione", kiedy pojawili się Denisovianie i wszystko trzeba przerabiać. Dlatego dziwię się, że ludzie są tak ślepo przywiązani do teorii przy której wciąż "trzeba stać ze śrubokrętem" i modyfikować, aby zgadzała się chociaż ogólnie z obserwacjami. Widzę np. bardzo silne przesłanki za tym, że mamy tu do czynienia z jakąś formą kreacji, ale jest jeszcze za mało absolutnie jednoznacznych dowodów. Mocnych przesłanek dostarcza fizyka, a zwłaszcza mechanika kwantowa, która rozbiła mechanistyczny i deterministyczny obraz świata. Wiesz... ja szukam PRAWDY, a nie udowodnienia ZA WSZELKĄ CENĘ, że Boga nie ma. Znaczna część świata, jest ślepo zapatrzona w naukę, ale wcale jej nie słucha. Myślę, że dla prawdziwego, obiektywnego naukowca nie ma znaczenia która koncepcja się sprawdzi - ewolucja czy kreacja, a może obie w różnych zakresach. Ważna jest prawda. A dobry naukowiec zawsze musi być gotowy podważyć wiedzę i pewność. Gdyby Einstein nie był gotów podważyć ówczesnej wiedzy o czasie nie mielibyśmy teorii względności. Najgorsze, że praktycznie nigdy nie spotyka się rozmówców, którzy mieliby do zaoferowania coś więcej niż tylko gorące emocje :)
@@gabrielgowacki2241 *Nawet najbliższe gałęzie drzewa rozwoju człowieka już mieliśmy niby "udowodnione", kiedy pojawili się Denisovianie i wszystko trzeba przerabiać* Jeśli ktoś porównuje ewolucję biologiczną organizmów na Ziemi do "drzewa" - to nic dziwnego, że niewiele z niej rozumie. I będzie dla niego dziurawa jak ser szwajcarski. *Widzę np. bardzo silne przesłanki za tym, że mamy tu do czynienia z jakąś formą kreacji* Tak. Mechanizmy ewolucji biologicznej to całkiem sprawne procesy "twórcze". To właśnie im zawdzięczamy bioróżnorodność życia na Ziemi. *ludzie są tak ślepo przywiązani do teorii przy której wciąż "trzeba stać ze śrubokrętem" i modyfikować, aby zgadzała się chociaż ogólnie z obserwacjami* Ewolucja biologiczna to proces o wiele bardziej złożony i bardziej wielopłaszczyznowy niż się pierwotnie wydawało. Pamiętajmy, że biologia molekularna, genetyka - to nauki bardzo młode, które dopiero zaczynają się dynamicznie rozwijać. I to one rzucają nowe światło na procesy zmian ewolucyjnych. Na tym właśnie polega nauka. Na ciągłym odkrywaniu, modyfikowaniu i ulepszaniu metod oraz teorii naukowych. Żeby lepiej tłumaczyły nam rzeczywistość. *Mocnych przesłanek dostarcza fizyka, a zwłaszcza mechanika kwantowa, która rozbiła mechanistyczny i deterministyczny obraz świata* Tak. Nauka pewnie jeszcze nie raz zmieni całkowicie nasz sposób postrzegania rzeczywistości. To jest chyba w niej najpiękniejsze. *ja szukam PRAWDY, a nie udowodnienia ZA WSZELKĄ CENĘ, że Boga nie ma* Świetnie. Ja również. Bóg jest. Ale to tylko koncept filozoficzno-religijny wymyślony przez człowieka. *ewolucja czy kreacja, a może obie w różnych zakresach. Ważna jest prawda* Pełna zgada. Ewolucja biologiczna to właśnie całkiem sprawny zbiór mechanizmów odpowiedzialnych za "kreację". I są to mechanizmy bardzo dobrze znane, udowodnione i opisane. Nic natomiast nie wskazuje na jakąkolwiek formę "kreacji" przez nadprzyrodzone "siły stwórcze", jak to sobie ubzdurały niektóre sekty wyznaniowe. *Gdyby Einstein nie był gotów podważyć ówczesnej wiedzy o czasie nie mielibyśmy teorii względności* Słusznie. Podważanie każdej koncepcji, teorii naukowej - to rzecz konieczna i całkowicie rutynowa z nauce. I przez te podważania właśnie, ludzkość zrozumiała, że bioróżnorodność biologiczna życia na Ziemi to efekt praw i mechanizmów natury, a nie wymyślonych Bogów o nadprzyrodzonych właściwościach.
Ja pierdziu ale zlot kreacjoonanistów. Może powiecie wreszcie jak ten wasz Noe zmieścił wszystkie gatunki zwierząt na tej małej łódeczce? To jest dopiero bajka;)
masterpeace works, w punkt też jestem tego samego zdania:) Dlatego prawdopodobnie w różnych kulturach są opisy powodzi, bo czemu by nie, przecież nawet teraz w różnych rejonach świata się one zdarzają. Dla tamtych plemion ich całym światem były tereny na których mieszkali, więc potop zalewający ową przestrzeń mógł wydawać się dla nich końcem świata, nie jest to raczej trudne do wyobrażenia sobie.
wiesz, że Noe nie musiał zabierać ze sobą na łódź WSZYSTKICH możliwych zwierząt? zmiasta brac białego kota, rudego, czarnego, szarego, mógł po prostu wziąć 2 koty które miały cechy innych. Wychodzi na to, ze zabrał ze sobą około 3000 zwierząt na łódź która była gigantycznie ogromna. Tak samo, nie musiał brać przecież największych zwierzat, mógł wziąć zamiast dorosłego ogromnego słonia, po prostu mniejszego słonika, jest to bardzo logiczne i bardzo prawdopodobne.
Ewolucja to największe kłamstwo które zrodziło się w głowach lewicowych marksistowskich czeluściach ! Sam Darwin przyznał się do błędu na łożu śmierci ! Nie ma EWOLUCJI ! ! !
@@kamilpoter4022 Jeśli życie może się stworzyć "samoistnie", to dlaczego nie można je stworzyć "niesamoistnie", na przykład w super nowoczesnym laboratorium?
Ciekawi mnie jakie kontretnie zmiany muszą zajść w organizmie, żeby uznać go za niwy gatunek i... jaka jest w ogóle definicja gatunku? Skoro np. tóżne gatunki wiśni mogą mieć płodne potomstwo.
Dawidzie, nowa stylistyka programu wychodzi na duuuuży plus. Odpoczynek faktycznie bardzo Ci pomógł, nawet wplatasz częściej żarciki, które są tak fajne. Świetna robota :)
Montaż pierwsza klasa :)
Dziękuję. Starałem się.
Jestem tego samego zdania, merytorycznie i wizualnie świetny odcinek. I tu pytanie - sam tworzysz grafiki do filmów? :)
Mi też się bardzo podobało. Przyjemnie się to oglądało i słuchało. :)
Strasznieśmy za tobą, Myśliwcze, tęsknili tego lata. Dobrze, że wróciłeś, doskonały materiał!
Jak fajnie słuchać o rzeczach skomplikowany w przystępny sposób (mowie tu też o innych filmach). Dzięki za wysiłek włożony w przygotowania do każdego z odcinków :)
Ludzie wy nie rozumiecie że mikroewolucja wymusza makroewolucję ponieważ zmiany po pewnym czasie będą na tyle duże że wyodrębni się gatunek jeśli linię się rozejdą jeszcze bardzie rodzaj itd itp.
Tak
Człowieku czy ty jesteś taki głupi czy jak bo cię nie rozumiem
+Czerwony Motyl Człowieku z tego co widzę to właśnie ty się ośmieszasz, nie wiem czy wiesz ale jest coś takiego jak konkurencja wewnątrzgatunkowa która prowadzi ostatecznie do powstawania coraz silniejszych osobników, tak zwana SELEKCJA NATURALNA dzięki czemu można już nawet to uznać za ewolucję. Chyba nie uważałeś zbytnio na biologii w gimnazjum.
Zabijmy czerwonego motyla po co nowym ludziom takie geny xD
Czerwony Motyl a propos zjechania, czemu nie odpowiadasz na moje odpowiedzi pod innymi komentarzami? Argumenty się skończyły to robisz "risercz" filmów Hovinda? Nie nazywaj kogoś zjechanym skoro sam lepszy na pewno nie jesteś.
Jak tak poczytałem te komentarze na końcu filmiku stwierdzam jedno. Nie chcą zaakceptować MAKROewolucji bo nie można jej zaobserwować, problem leży w tym, że chcieć zaobserwować makroewolucje to jak chcieć zaobserwować proces tworzenia się gwiazdy od pyłu, do wielkiej kuli gazów... po prostu nie potrafią pojąć, że makroewolucja zajmuje minimum setki tysięcy lat, a może się ciągnąć i przez miliony, co jest niemożliwe do zaobserwowania przez jedno ludzkie pokolenie. No chyba że ktoś tu jest nieśmiertelny i poczeka sobie ok. pół mln lat, może wtedy zrozumie.
DreadFury nawet nie chodzi o to. Wystarczy logicznie pomyśleć... zmiany które zachodzą w zwierzętach takie jak przedstawione na filmiku, te które oni nazywają "mikro" mogą doprowadzić do poważniejszych zmian jeśli tych małych będzie dużo... i tyle. Nie wiem dlaczego ludzie mają taki problem z ogarnięciem tego.
Też nie wiem, w skrócie makro to setki jak, nie tysiące mikro.
1. To tak jak nie ma bezpośrednich dowodów na to, że ta rzeczywistość jest prawdziwa.
2. Po latach może nie, ale po setkach tysięcy, jak nie milionów to i owszem.
3. Zmiany morfologiczne to i alkohol wywiera na organizmie.
Ile trzeba Ci wyjaśniać, że by zaszła makro jest potrzebny szereg wielu mikro. A współczesnym przykładem makro (tak myślę) mogą być psy, których przodkiem jest wilk, przez szereg mikroewolucji i selekcjonowania przez ludzi, powstały setki raz które są różne względem kształtu czaszki, rozmiaru, ubarwienia, kształtu oczu, długości ogona, masy mięśniowej, budowy szkieletu itp.. Widoczna zmiana (marko) zaszła dzięki wielu zmianą (mikro) na przestrzeni tysięcy lat, od kiedy ludzie oswoili wilki jako zwierzęta domowe.
To zdanie jest przepięknym dowodem Twojego opacznego pojmowania ewolucji. Edukacja zawiodła.
Może i zły przykład, ale chodziło o ogół (akurat w tym przypadku z gatunku wydzielił się podgatunek), bo ewolucja w gruncie rzeczy jest to proces zmian zachodzących w czasie. Mikro jest wtedy kiedy zmiany są mało widoczne, a makro kiedy zmiany są wyraźne. Może i opaczne pojmowanie, ale przepraszam, nie jestem Dr. biologii.
"Gryzonie podróżują z nami często na krzywy ryj" rozbawiło mnie to. xD
Oszalałeś, przekładasz teorie Darwina nad teorie Cejrowskiego!
O nie D:
Jakiś random z internetów, nie podający nawet swojego imienia i nazwiska, nie mówiąc o wykształceniu, dorobku naukowym czy doświadczeniu, robi clickbaitowy filmik opierając się na publikacjach popularnonaukowych. A dzieciaki są święcie przekonane, że właśnie "obcujo z prawdziwo nauko"!
To co budzi zastrzeżenia niektórych osób w teorii ewolucji to pochodzenia gatunków od siebie, a nie selekcja naturalna. Cejrowski w jednym z filmów właśnie o tym mówił.
W różnych warunkach klimatycznych, w czasach kiedy śmiertelność była ogromna, przetrwali ludzie posiadający określone cechy, pozwalające im na przetrwanie w tych warunkach. Ci ludzie dożywali do wieku rozrodczego i przekazywali geny o tych cechach dalej. I tak określone cech zdominowały daną populacje. Np. Eskimosi są niscy i przysadziści, bo takim ludziom łatwiej było dożyć wieku rozrodczego w warunkach polarnych i przekazać geny.
Ale to nie jest dowód na to, że jeden gatunek może przekształcić się w inny. I ten filmik również takich dowodów nie przedstawia.
To jest analiza debilizmów wygłaszanych przez Cejrowskiego: ua-cam.com/video/IqGTASQZ2nY/v-deo.html
The Kozarus bqqqq
-teoria cejrowskiego
-nauka
pick one
Ja to akurat szanuję Ewolucjonizm, lubię jak wszystko jest uporządkowane a ta teoria to robi. Co prawda zawsze się znajdzie brakujące ogniowo ale cierpliwości ;)
WOW... tylko tyle mam do powiedzenia o Murówce Sycylijskiej... WOW
Wetz Living Things na profilowym?
Miałem przeczytać komentarze, bo może pojawiła się jakaś ciekawa dyskusja. Po czwartym przeczytanym komentarzu zaniechałem tego... A odcinek super!
Paleontologia TV Przynajmniej sytuacja wygląda tutaj lepiej, niż pod innymi filmami tego typu.
pierwszy konstruktywny komentarz, dziękuje
Jeszcze jak!
Oddaj szlugie!
Nie wiem!
Po pierwsze świetne uzupełnienie Samolubnego Genu, dziękuję. Drugie, bardzo podoba mi sie zmiana muzyki na elektroniczną, latwiej mi sie skupić :). Po trzecie jeśli podroze tak cie motywują do tworzenia materialow, śmiało możesz dodać cel na Patronite na obmyślaną podróż, być może badawczą, chętnie wesprę ;)
Mam pytanie, czy rozważałeś zrobienie odcinka o polu magnetycznym Ziemi? Jak powstaje, na co wpływa itp. Byłoby to bardzo ciekawe.
Odcinek jak zawsze świetny, pozdrawiam!
+LeSieZmachauem W sumie czemu nie. Dopiszę do listy...
Wielkie dzięki! ;)
pl.wikipedia.org/wiki/Ziemskie_pole_magnetyczne
LeSieZmachauem za pole magnetyczne odpowiadają DWA WIELKIE ŻÓŁWIE, które podtrzymują dysk zwane Ziemią! To czego uczą w szkołach to propaganda masońska! Tylko pan buk może nas oświecić!
xD kolejna osoba cisnąca sobie beke z płasko ziemców xD
Wszystko jasno, przejrzyście i niewyobrażalnie interesująco
It's evolution, baby!
Szanuję
Ciekawym przykładem są też wilki zamieszkujące południowo-zachodnie tereny Kanady. Zaczęły zajmować tereny wokół rzek i żywić się rybami. Zaobserwowano nawet zmiany w strukturze tkanki tłuszczowej oraz sierści, przez co nabierają cech podobnych do tych jakie posiadają ssaki wodne jak bobry czy wydry.
To ciekawe że katolik potrzebuje tysiąca dowodów by uwierzyć w ewolucję a nie potrzebuje ani jednego by uwierzyć w boga.
Łatwiej jest uwierzyć tysiącom osób które widziały żeczy których nauka nie potrafi wyjaśnić niż człowiekowi który mówi ,że można pozyskać żywe organizmy gotując kamienie.
@@grzegorzwyrwichwast1294 "Łatwiej jest uwierzyć tysiącom osób które widziały żeczy których nauka nie potrafi wyjaśnić" - i co to są niby za "żeczy" których nauka nie potrafi wyjaśnić?
@@Krzyhuj Nakarmienie kilkutysięcznego tłumu kilkoma rybami i chlebami, przywracanie do zdrowia ludzi od dziecka ślepych i sparaliżowanych, wskrzeszanie zmarłych i tp.
@@grzegorzwyrwichwast1294 Tak, a gadałeś z tymi 1000 osób że rzeczywiście takie wydarzenie miało miejsce? czy opierasz się na relacji jednego człowieka który sobie to wymyślił i opisał? I niby nauka nie potrafi tych "cudów"? nauka już wyjaśniła to dawno temu... mianowicie bredniami i wymysłami autorów nowego testamentu - wszakże w żadnych innych źródłach historycznych z tamtego okresu nie znajdujemy żadnych wzmianek o tych rzekomych "cudach"
@@Krzyhuj Opieram się na relacjach wielu osób i jest kilka historycznych źródeł opisujących te wydarzenia. Wystarczy trochę chęci aby poszukać a każdy znajdzie.
Niesamowite wyjaśnienie jak to wszystko działa, w jednym osobniku wytwarza się pożądana cecha i tylko ten się rozmnaża a reszta nieprzystosowanych ginie bezpotomnie. PS. mam molinezje złote w 140l :)
Nie miałam pojęcia, że masz kanał na yt, cieszę się że tutaj wszystko działa i całość wyświetla się dłużej niż przez 5 sekund 😀
Pierwsza minuta od dodania! Oglądam :-)
Jestem zawodowym kierowcą w USA od ponad 20 lat. Zauważyłem że coraz rzadziej wyskakują mi sarny przed maskę. Kiedyś zabijałem około 1 rocznie. Potem coraz mniej. A od ponad 5 lat żadnej . Kiedys pasące się na poboczu sarny wpadały w panikę i wskakiwały na jezdnie. Teraz przeważnie spokojnie się pasą. Raczej mama ich tego nie nauczyla. Może to też przyspieszona ewolucja.
USA czeka niebawem kara Boza, tak jak cala ziemie - za grzech. Tysiace chrzescijan otrzymuje od Boga sny i widzenia o tych faktach. Zyjemy w czasach ostatecznych w swietle proroctw biblijnych.
@@aleksandraa.4222ej bo minęło już 5 lat , długo jeszcze do tej kary ?
Jeśli są jeszcze na tym świecie jacyś ludzie którzy zaprzeczają ewolucji, to dla poszanowania nauki i jej tempa rozwoju trzeba w kółko powtarzać to zdanie, jak propagandę (którą nie jest) -12:16 . To samo tyczy się płaskiej ziemi czy szczepionek. „Szare masy społeczeństwa są zwykle znacznie bardziej prymitywne niż sobie wyobrażamy..." ~jg
No, nareszcie Pan Myśliwiec przestał się obijać na wakacjach i jest co oglądać na YT ( ͡° ͜ʖ ͡°)
bardzo fajnie pokazane czym jest ewolucja jest to przystosowanie sie do danych warunkow zycia ale malpa nie zmieni sie nagle w czlowieka tak jak slon w mrowke ptak moze miec twardszy dziub
a jeśli by krzyżować najbardziej inteligentne jednostki z jednego gatunku to czy udało by się wyhodować po iluś pokoleniach jakieś zwierzę z którym udało by się np. w jakiś sposób porozumieć ?
Chyba chrząkaniem....
Super że wróciłeś!
Szacun, że jeszcze chce Ci się szerzyć wiedzę.
Bardzo mi się podoba nowa oprawa wizualna. Loga i napisy ładnie skrojone, bez przesady z kolorami i trochę minimalistycznie. Świetnie wyglądają napisy w tych prostokątach. Oby tak dalej :)
Jak widze komentarze i odpowiedzi ludzi co próbują zaprzeczyć istnieniu ewolucji to się łapie za głowę
Z tego co widzę, to absurdalny odsetek ludzi, którzy nie wierzą w ewolucję, nagle wykształcił nowy, wygodny termin "mikroewolucji", bo ujrzeli że jednak już trochę głupio nie wierzyć w ewolucję xD
Czyli, że co? Już są w stanie uwierzyć, że 1+1=2, ale już tak daleko idący proces myślowy, jak dojście w ten sposób do 10-ciu, jest dla nich zbyt skomplikowany? xD
Nie. Mechanizm jest bardzo prosty. To, że dobór naturalny zmienia cechy danego gatunku w zależności od warunków środowiskowych nie dowodzi jeszcze, że człowiek (czy też np. lew) pochodzi od ryby (poprzez płazy, etc.)...
Erold88 nawet jeśli ten mechanizm faktycznie tego nie dowodzi, to tak jak Dawid powiedział - istnieją setki innych dowodów na to, że ewolucja jest faktem i nie rozumiem jak wciąż mogą istnieć ludzie którzy z tylko sobie znanego powodu temu przeczą. To jest trochę właśnie jakby nie wierzyć w dodawanie
Człowiek, ani lew nie pochodzą kuwa od ryby ani płazów. Razem z nimi mieliśmy jedynie ostatniego wspólnego przodka.
Brawo Arghast :D A jaka jest różnica między "pochodzić od" i "mieć wspólnego przodka"? Hahaha
taka że,pochodzić oznacza że coś z czegoś się pojawiło.Mieć wspólnego przodka to np.twój dziadek ma 3 synów ale tylko 1 jest twoim ojcem.Zgodnie z twoim rozumowaniem pochodzisz od wszystkich 3,ale to jak wiemy bzdura
A czy najbardziej spektakularnym i de facto najczęściej spotykanym przykładem ewolucji nie jest uodpornianie się bakterii na np. antybiotyki?
Choć z drugiej strony słyszałem że u bakterii odporność jest przekazywana za pomocą plazmidów, ale w końcu sam nie wiem
U bakterii może występować horyzontalny transfer genów z jednego żywego osobnika do innego. To trochę inna sytuacja, niż przykłady opisane w filmie, choć ogólny mechanizm (mutacje, dobór naturalny itd.) jest taki sam. Dlatego bakterie pominąłem.
@23452345q34 Bla, bla, bla. Tak w skrócie można podsumować twój komentarz. Stek bzdur i kłamstw.
@23452345q34 Twój za to się da: stek bzdur i kłamstw.
Nie moja wina że powtarzasz po kimś brednie, bo sam nie masz bladego pojęcia o temacie.
@23452345q34 Wierzę na słowo. A nie, jednak nie. Zwłaszcza że jakoś nie podałeś żadnych prac naukowych na poparcie swoich słów.
@23452345q34 Maciej Giertych nie jest żadnym autorytetem w omawianej dziedzinie. Jak w ogóle możesz wyznawcę "młodej ziemi" i kreacjonizmu (na którego nie ma ŻADNYCH dowodów) traktować jako autorytet naukowy?
Wielu naukowców? To znaczy ilu? A ilu nie ma wątpliwości co jej prawdziwości? Przykro mi, ale już przykład Giertycha pokazuje że nie masz nic ciekawego do powiedzenia o temacie. Straciłem tylko na rozmowie z Tobą czas.
Nie mogę się doczekać komentarzy skrajnych kreacjonistów : D
A ja nie :)
Czytanie ich komentarzy to rozrywka sama w sobie. :*
Jakub Klimczak Ktoś myli kreacjonistów z płaskoziemcami :)
Jakub Klimczak ale czemu się tak wszyscy uwzieli na żydów?
HOLOGRAM
Detektywie Bełkot, z niekłamaną fascynacją i podziwem obserwuję Twoją pracę. W wymiarze intelektualnym, jesteś ozdobą naszego gatunku i dowodem, że młodym Polakom pomału brzydnie zaściankowość, w której wciąż tkwimy, nawet jeśli tylko jedna nogą.
Raz jeszcze zapewniam o wyrazach podziwu, sympatii, szacunku ( głównie za hiper-kulturę werbalną i osobistą) oraz zachęty do kontynuacji dzieła, tej - nierzadko - "orki na ugorze".
Dzięki Dawid. Kolejne miłe spotkanie.
Naukowu bełkot jesteś już na celowniku Cejrowskiego.
A jak go oglądałem z miesiąc temu to mówił o ewolucji już zupełnie poprawnie (z naukowego punktu widzenia) - nie podważał niczego...
Uwaga! Naukowy Bełkot Może go nawróciłeś swoim filmem o ewolucji ? :D
Gorzej z pastorem Chojeckim i jego kupą dinozaura xDDDD
Uwaga! Naukowy Bełkot poniewaz Cejrowski jest madry I nie wierzy w religijny belkot. On tylko udaje. Sam nawet nie moze sie powstrzymac od smiechu jak mowi drastycznie o nawracaniu. Najgorsze ze jego misja jest oddanie Szczecina Niemcom
To nie jest EWOLUCJA, a pula genowa jest BARDZO bogata, to nie ewolucja a cecha genetyczna która "została" w populacji, nie jest filozofią ani ewolucją to, że przeżyły osobniki z daną cechą ( tutaj dziób ) i przekazały go reszcie populacji w relaktywnie zamknietym środowisku.... Nigdzie i nigdy od setek lak nikt nie obserwował tworzenia się nowych gatunków, a wręcz przeciwnie gatunków ubywa .... nic nie ewoluuje bo jest to nie realne, nic nowego się nie tworzy i nie tworzyło gatunki wymierają, a nowe nie powstają ... . Odporność na truciznę to jak z alkoholem tolerancja na alkohol wzrasta wraz ze spożywaniem. W populacji pluskwy jak w innych gatunkach jest tak duża pula genetyczna, jedne są bardziej odporne na substancję X a inne na Y. podczas tępienia szkodników przeżyły te najbardziej odporne i przekazały cechy innym osobnikom, w takich gatunkach czy to gryzoni czy to "robactwa" przyrost jest kolosalny i cecha dość szybko się rozprowadza w populacji.. Nie chce mi się pisać dalej. ALE to żadna ewolucja, przeżywały osobniki których pula genetyczna była najbardziej przystosowana. To wszystko jest w Puli genetycznej danych organizmów. To nie jest MICROEWOLUCJA bo to jest żadna ewolucja, to że jest dużo dowodów na to, że ewolucja jest faktem to jedno, niestety jest tyle samo dowodów, że jest bujdą na resorach ;)
Mieszkam na wsi niby nie jestem rolnikiem ale sam zaobserwowałem, słyszałem że coraz trudniej jest zwalczyć owady pestycydami a i owadów jest coraz więcej
Na młotek owady nigdy się nie udpornią 😆. To nie żadna ewolucja.
ale to nadal owady co nie?? zauważyłeś jakieś nowe??
@@krzysztofchmielewski7635 to jest uodpornienie się na specyfiki czyli przykład adaptacji a nie ewolucji choć może to być czynnikiem ewolucji
których owadów, bo w tym roku ciężko żeby cię komar upierdolił.
tak pytałem z przekąsem...
Czekam na wspomniany na końcu film, na pewno będzie znakomity!
To video oglada sie jak mega profesjonalny naukowy film!
Bardzo pomocne do nauki👍👍👍👍👍
Nawet Kościół zaakceptował teorię Darwina. Ludzie uspokójcie się.
dobrze prawi polać mu
Ewolucja to fakt niezaprzeczalny. Tylko ewolucji gatunek ludzki się opiera... w myśleniu.
Czerwony Motyl tak... coś udowodnionego przez tysiące przykładów i badań to bajka, ale książka spisana 2000 lat temu kiedy ludzie tłumaczyli pioruny bogami lub demonami to same fakty!
W sumie nie wiem czy biologiczna ewolucja gatunku ludzkiego dalej zachodzi. W sumie dziś każden jeden osobnik, może mieć dzieci, więc chyba znikneła presja środowiska, ergo ewolucja straciła "cel" do którego miałaby dążyć. Dziś nie rozmnażają się najlepiej przystosowani, lecz ci którzy chcą, lub ci co wpadają.
Czerwony Motyl, nie zmienia to faktu że wszelkie bóstwa w które wierzono to czyste wymysły. Wszystko po to by odpowiedzieć na pytania na które nie znano odpowiedzi. Stąd też przykład z piorunami, "bo Zeus".
Do niedawna rzadkie i nieznane choroby opisywano jako opętania... szatan i te sprawy.
Trzeba jeszcze wspomnieć że ludzie boją się śmierci, to mamy teraz masę religii które obiecują Tobie szczęśliwe życie po śmierci... tak się zdobywa wyznawców.
Z ewolucją jest inaczej. Jest badana, tysiące dowodów i nikt jeszcze nie zdołał obalić tej teorii.
Czerwony Motyl żadne badania? Oglądałeś w ogóle film pod którym piszesz to wszystko? Jaszczurka zmieniła swoją dietę, to nie jest proste!
To niesamowite, na razie wszystkie badania wykazują, że ewolucja jest faktem. Konsensus naukowy w przypadku ewolucji też jest przytłaczający, końcem lat dziewięćdziesiątych w Stanach na około 480 tysięcy biologów , genetyków, paleontologów i antropologów około siedmiuset nie zgadzało się z obowiązyjącym paradygmantem. Jest do mniej niż 0.2 procenta.
Ewolucja gatunków nie dość, że może zostać zaobserwowana i ziemia jest wręcz zasypana materiałem badawczym potwierdzającym, że zachodzi; to jeszcze można ją zaobserwować z labolatorium: www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1800920/
Mało jest w nauce tak silnie udokumentowanych zjawisk jak ewolucja. To, co piszesz w komentarzach to zwyczajne kłamstwo.
Jest taki Zięba, który pokazuje, że ewolucja może też się cofać
Dead is not over;)
Ewolucja nie może się cofać w dosłownym znaczeniu tego słowa.
Ale może być tak, że np. ptak który na lądzie był mały, przybył na wyspę, gdzie stał się duży, po czym z tej wyspy przedostając się na inny ląd znowu stał się mały...
@@kamilpoter4022 ja się tylko naśmiewam z Jerzego Zięby. Taki typ, który chce leczyć raka vitaminą C. On sam jest dowodem, że ludzie cofnęli się w ewolucji, czytaj ewolucja może się cofać
@@matheush84 nawet wybielaczem. Tam tylko potrzebny prokurator
@@matheush84 okej, myślałem, że mówisz o Ziębach Darwina xd
Czerwony Motyl, wiem, że tu jesteś. Jak na mnie trafisz, to pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia/nocy/niepotrzebne skreśl. Swego czasu całkiem ciekawie się rozmawiało.
jestem zachwycona aktualna jakością filmów, oby tak dalej!
Ostatnio zastanowiło mnie to ile potrzeba minimalnie osobników, aby uniknąć kazirodztwa? Przedstawię to inaczej. Załóżmy, że chcemy wysłać ludzi na nową planetę. Teraz pytanie ilu trzeba wysłać, aby przy jej zasiedlaniu nie dochodziło do związków kazirodczych?
NAJPIERW ZDEFINIUJ KAZIRODZTWO...
Kazirodztwo - rodzaj parafilii[1] polegający na zachowaniu seksualnym w stosunku do osoby blisko spokrewnionej[2], ale także osób spowinowaconych, np. poprzez adopcję czy małżeństwo krewnego. W wielu kulturach kazirodztwo pozostaje tematem tabu. Najczęściej tłumaczy się je zwiększonym ryzykiem wystąpienia u potomstwa wad wrodzonych, niepełnosprawności fizycznej i upośledzenia umysłowego oraz przedwczesnej śmierci[3]. Jest ono tym większe, im wyższy jest stopień pokrewieństwa genetycznego rodziców[4].
TO JESZCZE TRZEBA USTALIC CO ZNACZY "BLISKO SPOKREWNIONYCH"
Uznajmy że do IV stopnia pokrewieństwa (kuzyni).
Głównie mi chodziło o to, aby prawdopodobieństwo występowania wad i chorób potomstwa, spowodowane kazirodztwem, było znikome.
ludzie wolno ewoluujom
maciejos K wolno ale u niektórych już zmiany są widoczne :) jest coraz więcej niskich osób oraz brak ostatnich trzonowcow (osemeczek). Nie są już nam potrzebne więc już ich nie mamy :)
Czemu niskie osoby są wynikiem ewolucji? Niższe to chyba gorsze a wynikiem tego są niscy rodzice.
PS sam jestem niski tylko tak pytam
Geniusz
maciejos K o tym akurat decyduje dobór płciowy. I nie zgodzę się że niższych osób jest coraz więcej, powiedziałbym że odwrotnie. Niemniej jednak, tak jak pisałem niskie osoby zazwyczaj szukają niskich partnerów, wysocy wysokich (chodź z reguły są uważani za bardziej atrakcyjnych), a średni pewnie trochę tego trochę tego. Spodziewałbym się tutaj rozkładu normalnego
Ewolucja jest widoczna u ludzi gołym okiem. Istnieją rasy. A rasy nie biorą się znikąd. Inny kolor skóry, kształt nosa, oczu, kolor włosów itp. Ale i tak debile powiedzą, że ewolucja nie istnieje. Bo dzisiaj jest wiek teorii spiskowych. Takich, które atakują oczywiste fakty. Dla kogoś może się nie podobać fakt, że deszcz pochodzi z chmur i zacznie gadać wszystkim, że to jakieś tam firmy próbują oszukać i w nocy, gdy nikt nie patrzy, tworzą chmury w specjalnej maszynie. Zresztą takie osoby istnieją. Smoleńsk i generator mgły chociażby xD Ludzie są nieskończenie głupi. Tylko dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i ludzka głupota. Choć co do tej pierwszej, to nie mam pewności.
Nastepny film: 5 dowodów na to że ziemia jest okrągła
Po co? Mało jest dowodów niech płaszczaki podają swoje najpierw a najlepiej niech zdjęcie zrobią tego naleśnika :D
tgstudio85 u missed it
kombajndosalatek no tak XD
5? Zapomniałeś o dwóch zerach :)
Kulista* A SciFun już narobił za dużo dowodów ;D
byłam na waszym wykładzie 11.02.2019 klasa 4f urodziny Darwina :D
Pozdrawiam ludzi, którzy mają na nazwisko Zięba!
żadna mysz nie ma szans sie uodpornić na starą, dobrą pułapkę która opiera sie na jebutnięciu i połamaniu myszy ^^
Majestatyczny Imbryczek chyba że wychoduje sobie pancerz kostny ;-;
FORCE IS STRONGER! if its even not enough...we will ocme to the dark side...mauahahahah!
Albo na śrut :)
Ojej zabijanie zwierząt takie zabawne ^^
Zabijanie szkodników i każdego śmieszy co innego. ;)
Weź w końcu wytłumacz tym teoretykom spiskowym efekt mandeli bo juz któryś raz to widze i mnie trafia jak słyszę o równoległych wszechświatach xD
mnie też XDDD kurwa, nie zauważyłem tego małego szczegółu na tym zdjęciu a nagle się okazuje że on tam był cały czas
PACZIE TO JES EFEK MANTELI NO 100 POTWIERDZENIE ONEONEONE
Damn, jaram się :3
Ja wierzę w ewolucję. Polaki mieszkali kiedyś na drzewach, a teraz mieszkają w TBS-ach.
Świetne przykłady. Dzięki.
Chłopie, w Polsce neośredniowiecze w pełnym rozkwicie, dowody cudów na pierwszych stronach gazet, a Ty chcesz mówić o ewolucji??? Hahaha, życzę powodzenia :)))
+Gorgar. Mylisz się przyjacielu, nie uwierzyłbyś ilu ludzi z młodego pokolenia odchodzi od religijnych absurdów i mitów. Młodzi ludzie przyszłość widzą w nauce i wiedzy naukowej, a nie w niereformowalnych religiach.
Spokojnie , chyba nie sądzisz że wszyscy Polacy są "odrealnieni ".
@@leszekwojak4673 religia Chrześcijaństwo jest prawdziwa mam 14 lat to że młode odchodzi od religi to nie znaczy że wszyscy a zresztą na końcu życia zobaczysz
@@1kacpero880 xD
To nieźle
To skoro oni nie wierzą w niewiarygodną ewolucję, to co według nich jest wiarygodne?
Koszerne zombie które przemienia wodę w wino...
No jak to co? Gadające węże, chodzenie po wodzie, zamiana wody w wino, wielki potop, zmartwychwstanie, ulepienie ludzi z gliny i tym podobne pierdoły. To jest dla nich wiarygodne :D
Dla wymyślonego boga każda z tych wymyślonych rzeczy jest możliwa, mój elfi krasnoludek też potrafi takie rzeczy wyczarować i nie tylko takie :D
Czerwony Motyl nie masz racji. Chrześcijanie to idioci. ( argumentacja na twoim poziomie)
Czerwony Motyl, więc twierdzisz że mój elfi krasnoludek nie istnieje? Udowodnij!
Byłoby ok gdyby tylko chodziło o dowody. Cała sprawa z kreacjonistycznymi klałnami rozbija się chyba o ogólnie o ich metodoly poznawcze, chaotyczne, nie powiązane logiczne, sprawiające wrażenie intelektualnego szamba. Stąd uważam, że biolodzy dalej nie powinni zawracać sobie tym głowy, zrobili swoje, dalej niech kogniwistyka ciągnie sprawę.
Płaskoziemcy, Turbosłowiani i inni turbosi. Troche tego typu grup jest :p
Kreacjoniści mają tę przewagę nad naukowcami, że ich hipotezy mogą zostać zrozumienia "na chłopski rozum". Każdy taki przekonany "chłopski rozum" to jeden głos więcej na wyborach. Gdy takich głosów zbierze się większość, to nauka o ewolucji zostanie wycofana ze szkół oraz obetnie się fundusz cena badania biologom i przekaże teologom.
@@UndeadChrisNo nie tak się nie stanie nigdy, bo nie politycy piszą programy nauczania tylko naukowcy, a żaden profesor nie przyłożyłby ręki do napisania podręcznika o kreacjonizmie do podstawówki.
Uwielbiam Twoje filmy. Poprostu są świetne
Ja bym tu dorzucił bakterie nylonożerne które wytworzyły kilka nowych genów pozwalających im trawić nylon, oraz przypadek myszy na Maderze - szara mysz domowa pojawiła się na wyspie w XV wieku wraz z Portugalczykami. Ze względu na odmienne warunki w różnych częściach wyspy do dziś gatunek rozdzielił się na 6 nowych różniących się umaszczeniem, żerowaniem a przede wszystkim liczbą chromosomów. Nastąpiło częste u populacji wyspiarskich połączenie chromosomów ale w różnych subpopulacjach wyspy w różny sposób. Powstałe tak gatunki mają silnie utrudnione krzyżowanie, w 70% przypadków potomstwo myszy z różnych populacji jest bezpłodne.
Pisałem o tym kiedyś u siebie (reklama) curioza.blogspot.com/2016/08/ewolucja-potrafi-byc-szybka.html
Niedawno też odkryto bakterie które trawią PET.
Kocham te filmy na ”kontrowersyjne” tematy
plSzq1 No właśnie niestety jest bo są ludzie którzy się z tym nie zgadzają i to smutne
plSzq1 kontrowersyiny to taki który budzi dyskusje, wiec ten temat jest kontrowersyjny, choc fakt, nie powinien
gdzie tu jest kontrowersja?
adam leniar Nie ma przypadków. Żadne bajki. Duchy, reinkarnacja oraz zjawiska paranormalne są prawdą. Miliony ludzi doświadczyli niezwykłego i nie były to złudzenia ani halucynacje, urojenia, zwidy, DMT czy LSD, niedotlenienie mózgu ani wymysły. Przypadek Ebena Alexandra to nie DMT jak i przypadek kobiety, która podczas śmierci klinicznej wyszła z ciała i podeszła do przewodu wentylacyjnego na holu. Widziała but w kolorze czerwonym, po przebudzeniu opowiedziała o tym lekarzom, którzy zażenowani sprawdzili później wchodząc po drabinie i nawet kolor się zgadzał. Inny przypadek kobiety, która zeszczegółamipo przebudzeniu ze stanu śmierci klinicznej opowiedziała przebieg operacji lekarzy, czynności przez nich wykonywane i dokładny przebieg rozmów z innej sali niż była. Zdumieni lekarze potwierdzili i niedowierzali. Pytali skąd pani może to wiedzieć. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Ale ludzie dalej bladza we mgle i wierzą w bzdurę że to bajki
Maciej Królikowski Wierzę w historie ludzi, którzy realnie doswiadczyli niezwykłego i odchodzą od zmysłów, jak żyć, nie mogą nikomu powiedzieć, tak często myślą, bo nikt im nie uwierzy. Jest wiele programów dokumentalnych na ten temat: Doświadczyć niezwykłego, Duchy, Spotkania z duchami, Mieszkajac z duchem, Jasnowidz na miejscu zbrodni, Bliskie spotkania, Wierzyc, nie wierzyć, Niewyjaśnione historie, Fejk czy prawda, Nawiedzone miejsca, Wyjaśnić niewyjaśnione, Niewyjaśnione i wiele wiele innych. Nie wierzę w pierwszy lepszy filmik w internecie, przeszło 90 procent wrzucanych do sieci nie tylko fejki a wręcz wybryki smarkaczy. Ale gdyby eksperci przeanalizowali chociaż te kilka procent okazało by się, że ziarno prawdy kryje się wszędzie. Dlatego powstało tyle programów dokumentalnych. Ludzie nie lubią o tym mówić. Zwłaszcza na powazanych kanałach. Ja mam nerwicę natręctw więc mi wszystko obojętne. Uważam, że te duchy, czy dusze które ludzie widza to fale elektromagnetyczne i radiowe, które przenikają wszystko i są także w nas, one są z natury wieczne, na razie nie wiadomo czy mają jakis związek ze świadomością, ale słuchając tych wszystkich historii okazuje się, że chyba muszą mieć. Często w grę wchodzą infradzwięki czy niepotwierdzona psychokineza. Gustuje to tylko w teoriach bo brak dowodu potwierdzającego te założenia. Ale wierzę, że ma to związek.
A przepraszam, nie doczekałem się ani jednego dowodu na ewolucję. To były przykłady mechanizmów adaptacyjnych (przewidywanych przez oba modele ewolucyjny jak i kreacjonistyczny).
Co do motyla Hypolimnas Bolina to może jakiś artykuł o tym "nowym genie". Są doniesienia, że bakteria Wolbachia jest pośrednikiem w transferze genów. Skąd więc pewność, że to nowy gen wyewoluowany przez motyla?
Z jaszczurką też żaden szał. Nadal pozostała jaszczurką, a wziąwszy pod uwagę narrację Biblijną to przed upadkiem pra-rodziców wszystkie zwierzęta i ludzie byli roślinożerni. Zatem potencjał do powrotu do diety roślinnej i być może uaktywnienie się genu odpowiedzialnego za wspomnianą zastawkę są jak najbardziej możliwym scenariuszem.
Oczywiście, że to tylko mikro zmiany. Jeśli są setki przykładów to daj choć jeden samoczynnego zaprojektowania się jakiegokolwiek systemu, organu czy szlaku biochemicznego.
Przecież kreacjonizm to naiwna fantastyka...
Powodzenia w próbach nakarmienia lwa roślinkami;)
Tyle że adaptacja wymusza ewolucje
@@tgstudio85 Coś przeoczyłem Twoją wypowiedź, ależ oczywiście, że bywały przypadki, (jak w jednym z europejskich ZOO podczas II wojny światowej), że z braku mięsa drapieżniki świetnie radziły sobie z dietą rośliną.
@@KaiserreichMapping-h2zPopełniasz błąd ekwiwokacji, mikro zmiany w obrębie danego rodzaju NIGDY nie prowadzące do przekroczenia jego granic, to NIE darwinowska ewolucja. Do tego, by zaszła ewolucja "wzwyż" stopnia złożoności organizmów potrzeba ogromu specyficznej, wielopoziomowo zazębiającej się informacji biologicznej, ktorej generatora naturalizm po prostu nie ma. Szach-mat, darwinizm to mrzonka, od której coraz więcej zorientowanych naukowców się odwraca.
Dostałam raka od czytania komentarzy. Dobranoc.
Ewoulowajes
Szanuję bardzo Naukowy Bełkot i dlatego chętnie spytam o często wracającą kość niezgody: jak wykształcił się język u dzięcioła? Trudno wykombinować formę pośrednią i stadia rozwoju w ogóle u dzięcioła...
?...
:-)
Co jest niezwykłego w języku dzięcioła? Jego długość?
Widzę trochę zmiana jeśli chodzi o styl prowadzenia,ale wydaje mi się,ze w dobrym kierunku.
Powodzenia.
Moim zdaniem ewolucja przebiega nie za pośrednictwem tego że słabszy umiera i nie przekazuje genów. Cechy o których mówisz Dawid że pojawiają się na drodze ewolucji czyli po prostu nowe cechy, właściwości.. jednak dzieje się to samoczynnie na przestrzeni pokoleń bez konieczności przekazywania genu z informacją o danej własności organizmu, zwyczajnie jest to wymuszane warunkami środowiska. Ale oczywiście mogło by być to tylko bzdurne gadanie dlatego też mam przykład: Znajdźcie/ nawiążcie kontakt z dobrym doświadczonym tatuażystą, koniecznie z wysp otoczonych słonym akwenem, najlepszy przykład- Wielka Brytania Londyn. Każdy dobry tatuażysta wie że lokalni mieszkańcy wysp mają grubszą skórę niż turyści z kontynentu. Tą niezwykłą rzeczą jest to że dzieci ludzi przybyłych z kontynentu którzy mieszkali już jakiś dłuższy czas w UK rodzą się już z tą grubszą skórą. Czyli cecha jest wymuszana przez warunki środowiska i nie musi pochodzić od genów brytyjczyka.
Czyli nie jest przekazywana żadna informacja ale jednak kolejne organizmy tą informację otrzymują?
Crazy Snail informacaj pojawia się samoczynnie w genomie każdego organizmu prędzej czy później po zamieszkaniu w środowisku wymuszającym tę cechę. Ale nie w ten sposób że jest sobie człowiek i bum nagle ma twardsza skórę, dopiero jego potomkomstwo ma tę cechę.
To tak samo jak masz sadzonkę drzewa, leży nad nim przeszkoda w postaci np. Metalowego pręta, to drzewo nie odepchnie pręta tylko dostosuje się do środowiska i ominie pręt zmieniając naturalny kształt. Po co usypywać sztuczne wyspy na oceanie jak można mieszkać na istniejącym lądzie...
Moja mama nie wierzy mi, że ludzie to również zwierzęta. Jest wyjątkowo odporna na jakiekolwiek argumenty oraz fakty, będąc przekonaną o niekwestionowanej elitarności naszego gatunku. Wyraźnie gardzi jakimikolwiek porównaniami w stronę przyrody, nawet w formie humorystycznej. Cytując - "Nie gadaj takich głupot i mnie nie wkurwiaj". Nie jestem pewny, czy wie co to teoria ewolucji. Czy jest dla niej jakiś ratunek? xD
Pokażę jej ten film, może się ogarnie
nie ma ratunku i szkoda energii. zresztą co ci to da, że ją przekonasz?
Pan .M Znam ten ból, na koloniach miałem tak samo, ledwie cokolwiek powiedziałem i już od debila wyzywają
Eutanazja.
Ludzie nie są zwierzętami lecz są ŚCIŚLE związani ze zwierzętami, tym co nas odróżnia jest abstrakcyjne myślenie które nie wykazuje żadne bardziej prymitywne stworzenie...
Mnie interesuje jedno pytanie. Czy człowiek jako gatunek dalej podlega ewolucji? Kierunek tego procesu ustala dobór naturalny, najlepiej przystosowani się rozmnarzają, reszta ginie w odmetach histori. Człowiek w XX wieku osiągnął już taki poziom rozwoju, że dziś nie mają już znaczenia cechy przystosowacze do środowiska, bo to nie wywołuje juz tak dużych oporów. Co doprowadza mnie do ciekawej konkluzji. Skoro każdy osobnik ludzki może się rozmnożyć, to ewolucja zaczyna obierać każdy z możliwych kierunków, przez co nie obiera żadnego, i staje w miejscu.
No jest jeszcze jeden bardziej kontrowersyjny wniosek. W sumie w większości przypadków, najwięcej dzieci, mają rodziny biedne, słabo wykształcone. Jeśli wykształcenie, zdradza nam zdolności intelektualne osobnika, to dochdzimy to ciekawego wniosku, ludzkość zgłupieje, bo to głupcy w świece niekońcącego się konsupcjonizmu rozmnarzają się najlepsiej.
Dziękuję 🙂
Polubiłem 👍💪
Jestes z Lublina? Na twoim miejscu propagujac taki "naukowy bełkot" bym uwazal na pewna sekte z Lublina :D #pdk
REPOST KOMENTARZA INNEJ OSOBY:
UWAGA WSZYSCY ATEIŚCI !
Kościół NIE NEGUJE teorii ewolucji , a osoby które to robią , i mówią ze są głosem kościoła to zwykle niedouki i fani dziwnych teorii spiskowych. A ci , którzy mówią o Biblii i siedmiu dniach najprawdopodobniej nie wiedza ze Pisma Świetego nie czyta sie dosłownie. Księga rodzaju , a dokładniej fragment o powstaniu świata to przecież opis ewolucji.
Czerwony Motyl proszę, napisz mi przykłady tych ofiar
I Ateizm to nie religia, to brak wiary. I nie mów mi że to ,,wiara w brak boga" bo to bez sensu. Ateizm jest stanem ,,posiadania religii w nosie" tak, że nie ma potrzeby identyfikować sie jako jednostka religijna.
Ale Stalin (ateista) nie mordował w imie ateizmu. on mordował w Imie komunizmu, co nie łączy sie bezpośrednio. I jakie świątynie? I co mają księgi o powstawaniu gatunków do ateizmu? są przecież katolicy-ewolucjoniści jak i ateiści - semikreacjoniści,
tak samo Mao Zedong, Pol Pot i reszta komunistów. Fakt, to byli ateiści, ale sie ni cholery nie łączy
Przecież to dalej nie ma sensu.
Primo- komunizm nie jest high-mindowym poglądem. To że stalinizm wypływa z Marksizmu, to nie znaczy ze sie lączy
Secundo - ONI. MORDOWALI. BO. BYLI. KOMUNISTAMI (no i szaleńcami, owładnietymi manią władzy). Nie z powodu ateizmu.
Zawsze robiłem sobie kanapki z iphonów, dawałem je zamiast chleba i środek standardowy. Wkurzyło mnie to ze tył teraz znowu jest szklany, ekran tez jest ze szkła ale dało się jakoś to przeboleć, martwie się ze szkło będzie teraz bardziej wchodzić w zęby. Poza szkłem jeszcze cena, chleb jest jednak odrobinę tańszy.......
Bardzo dobry temat, jedyne zastrzeżenie to stwierdzenie że "samce wyewoluowały" w 8:55. Obawiam się że niektórzy nadal będą mylili rozpowszechnianie mutacji na drodze ewolucji z celowym działaniem (stąd pytania dlaczego osobnik x nie zamieni się w y/nie nabierze nowej cechy). Ale odcinek super, witaj z powrotem ;)
ps. może jestem po prostu przewrażliwiony :)
Zgodzę się, że skrót myślowy może być mylący. Zwłaszcza, że przez cały film starałem się zaznaczać, że nie ma w tym celowości. Nie zwróciłem uwagi akurat na to.
Dziękuję za odpowiedź. W słowie mówionym nie da się uniknąć potencjalnie nieprecyzyjnych określeń jednak wydźwięk całego odcinka pozostaje zrozumiały :)
Sam często(geologia) spotykam się z przypisywaniem komiksowych zdolności mutacji/ewolucji dla jednego osobnika, ot takie popkulturowe skróty myślowe (komu mutacja nie kojarzy się z ugryzieniem pająka lub napromieniowaniem) tym bardziej cieszy mnie że wytłumaczyłeś co nieco jak to naprawdę działa.
Pozdrawiam i życzę dalszej owocnej pracy (dla naszego dobra ;) )
Mógłbyś nakręcić odcinek na temat powstawania bursztynów i skamieniałości czy chociaż zapodać jakąś bibliografię wartą przeczytania i w miarę przystępną dla nie-doktora? Szukałam wielokrotnie jakichś informacji na ten temat, ale głównie natknęłam się na definicje czym są, a nie na samym procesie powstawania, który wydaje mi się najbardziej interesujący. I może też czym się różni kamień w czajniku od takiej skamieliny na przykład... byłoby miło. Pozdrawiam ciepło :)
Witaj. Ale super odcinek. Chodź zaczynam odcinek. A zrobisz następny o DNA? Mam to na biologii i chciałabym usłyszeć więcej.
Lodowa Ziemia rowniez chetnie bym o tym posluchala
A może zacznij od j.polskiego... I to tak na poziomie podstawowym..
Lodowa Ziemia, Ashton Hemmo na you tube są darmowe korepetycje ze wszystkich przedmiotów
Ciekawe kiedy pojawią się komentarze, ze to kłamstwo, bo w Bibli nie jest to nigdzie napisane.
Do kreacjonistów. Negujecie wszelkie naukowe dowody na fakt ewolucyjnych zmian więc przedstawcie chociaż jeden ( z wyjątkiem Biblii, bo to żaden dowód ) dowód na potwierdzenie istnienia boga-kreatora, który stworzył wszystko sam nie używając do tego mechanizmów ewolucyjnych. Jakiegokolwiek boga, może być nawet maciupeńki dowodzik, byleby był. Zaznaczam że ma to być dowód weryfikowalny naukowo i przez naukę potwierdzony. Odrzucam z góry religijny bełkot, jako coś bezwartościowego z punktu widzenia nauki
To może to: JCHs postać historyczna, przepowiednie królowej saby o nadejściu mesjasza bardzo ciekawy temat.
LESZEK wojak Nie, Panie LESZKU wojaku, nie negujemy naukowych dowodów, tylko ukazujemy, że przeczą one ewolucji. Ale, zaraz... Co Pan nazywa dowodami? Czy dowodem jest eksperyment L. Pasteura, który jest powtarzalny w choćby w kuchni, czy rysunki prof. Haekla, które są powtarzalne jedynie na papierze?
Co niby przeczy ewolucji ?
Choćby abiogeneza...
@@rustyrazer2914 abioge neza nie znalazła potwierdzenia w badaniach, ślepy zaułek jak mówią naukowcy. Nadmienię że to nie przeczy teorii ewolucji jako samodziejstwo.
Ewolucja nie dotyczy tylko tego, co nazywamy żywymi organizmami :).
Ja u siebie na działce widziałem coś w rodzaju właśnie murówki sycylijskiej. W pierwszym momencie wydawało się, że to traszka, ale jednak nie. Właśnie bardzo przypominała tą ze zdjęcia. Mam nawet zdjęcia jakby co.
Abcde Zxyz To pewnie była jaszczurka zwinka.
Zwinka
Na wstepie przepraszam za odwrotna numeracje przykladow.
Nie zaprzeczam teorii ewolucji, tym bardziej ze jestem studentem genetyki ;) Po prostu chcialbym dodac troche obiektywizmu do tego, co zostalo zaprezentowane, liczac tez na odpowiedzi od kogos kto wie wiecej ode mnie (a ja wiem baaardzo malo ;) )
Jestem tez rzymskim katolikiem i nie widze sprzecznosci miedzy ewolucja a wiara, powiem wiecej, nie moze byc sprzecznosci miedzy Objawieniem a prawda rozumowa i po prostu naukowa. Prawda jest jedna i uczciwy chrzescijanin nie powinien bac sie nauki ;) Jesli Pan Bog stworzyl w ten sposob czlowieka, co nam do tego. Z punktu widzenia Boga "jeden dzien jest jak tysiac lat, a tysiac lat jak jeden dzien", wiec ksiega rodzaju nie musi mowic, ze swiat powstal w 6 dni ;) - to do moich braci w wierze.
A zatem:
1. Zieby - pytanie, czy tutaj obserwujemy specjacje, czy po prostu zmiane pewnej cechy w obrebie gatunku. Ale faktycznie, uwaga ze ten rozmiar dzioba w obrebie jednego gatunku reguluje krzyzowanie jest wazna! Nie ma pewnosci, ze doprowadzi to do specjacji, ale i tak jest to uwaga wazna.
2. W tym przypadku tez nie ma pewnosci, ze dojdzie do specjacji, a swiadczy raczej o elastycznosci tych ryb. O ich zdolnosci dostosowania sie do zmieniajacego srodowiska. Nie doszlo do "wyewoluowania" NOWEJ cechy, ale do zmiany ekspresji istniejacych genow, co sam autor zaznaczyl. Byc moze jest to przyklad mikroewolucji, ale brak pewnosci, ze doprowadzi do specjacji.
3. Presja ewolucyjna ludzi - w ten sam sposob, jesli sie nie myle, (oraz jeszcze przez wymiane materialu genetycznego) ksztaltuja sie odpornosci bakterii na np. antybiotyki i inne czynniki niekorzystne. Mamy setki, jesli nie tysiace szczepow chocby E. coli no i nie prowadzi to do specjacji (w przypadku bakterii pojecie gatunku nieco sie rozni - chyba). Mikroewolucja jest faktem, ale brak pewnosci ze prowadzi do makroewolucji.
4. Motyle i bakterie to imponujace przyklady, zwlaszcza ze motyl rzeczywiscie wytworzyl NOWY gen! Ale znowu brak pewnosci, ze doprowadziloby ti do specjacji. Moze sobie wytworzyc tych genow wiele, ale nadal przekaze je w obrebie swojego gatunku. Czy jakos sie tutaj myle? Jego potomstwo rowniez przekaze te geny w swoim gatunku. Jest to przyklad, moim zdaniem, nabytej odpornosci, czyli zaledwie cechy.
5. Ta jaszczurka zdmuchnela mi glowe ;) Bardzo ciekawe, czy jest mozliwe rozmnazanie z tymi osobnikami, ktore pozostaly na pierwszej wyspie! Zmiany imponujace i bardzo ciekawe, czy doszlo juz do wyodrebnienia gatunku!
Pozdrawiam ;)
P.S. Co musi sie stac, zebym "uwierzyl" w ewolucje? Na przyklad, jesli te jaszczurki po dalszych obserwacjach utworza nowy gatunek ;) Wtedy mamy zlapana za reke ewolucje! I nie ma uzasadnienia, zeby jej przeczyc, albo podwazac!
Tak więc, postaram się ustosunkować.
Jeśli chodzi o biologię - jestem niemal laikiem, zdałem dopiero na drugi rok. A jeśli chodzi o chrześcijaństwo - jestem neofitą, nawróciłem się około roku temu. To co teraz napiszę nie jest wiążące ;) Ani nie przedstawia oficjalnego stanowiska Kościoła, ani nauki, ani zapewne mojego ostatniego słowa w tej materii. Proszę też, żebyś pokazał mi, co według Ciebie jest sprzeczne w teorii ewolucji i Objawieniu ;)
Temat jest trudny ze względu na naturę wiary. Nie mogę Ciebie ani żadnego chrześcijanina przekonać do tego, co ja uważam.
Osobiście uważam za prawdę takie stwierdzenia:
- Wszechświat został stworzony tylko dla człowieka.
- Przyjmując za prawdziwą również hipotezę wielkiego wybuchu, ewolucję kosmosu (mam tu na myśli syntezę pierwiastków biogennych, powstanie Układu Słonecznego itd.) nadal nie zaprzecza się Objawieniu.
- Człowiek został stworzony przez Boga na Jego podobieństwo (chodzi o podobieństwo w takim sensie, że jesteśmy zdolni do miłości, jesteśmy głodni sprawiedliwości [ale nie zemsty] itd...)
Wierzę, ze Wszechświat został stworzony po to, by powstał w nim człowiek. Ma takie właściwości celowo, aby umożliwić ewolucję.
Fakt, że ewolucja jest to proces bardzo powolny - to jasne. 3-4 mld lat to niewyobrażalnie długi okres i nie umiem powiedzieć, czy wystarczający, ale na pewno nie gwarantujący powstania życia. Jestem pewien, że za zaistnienie ewolucji odpowiada Bóg. Nie mówię, czy musi to być w jakikolwiek sposób cudowne. Wiem, że Bóg działa poprzez zwykłe zdarzenia, lecz mało prawdopodobne. Tak też być może było z pierwszym życiem. Na pewno powstanie życia to jest celowe działanie Boga, wpisane w powstanie Wszechświata, w jego zamysł. I wszystko to, co nazywamy Wszechświatem, a więc i ten obszar leżący być może poza widzialną jego częścią istnieje tylko po to, aby mógł żyć człowiek. Marnotrawstwo? Bóg jest hojny ;)
Wierzę również, że Opatrzność czuwała i prowadziła ewolucję i to jej zawdzięczamy, że świat wygląda obecnie tak a nie inaczej. Jej zawdzięczamy choćby wyginięcie dinozaurów. Tak miało być. Pan Bóg powołał ewolucję i ma moc ją zatrzymać, chociaż nie mówię, że to zrobił. Czy człowiek podlega nadal ewolucji konstruktywnej (moje określenie), czy raczej mutacje jego genomu bada, rzeczona przez Ciebie, teratologia? Nie wiem ;) Ale wierzę, że absolutnie już człowiek nie da początku nowemu gatunkowi, ponieważ nie zdąży. Nie zdąży również Słońce dokonać żywota, nie zdąży galaktyka Andromedy zderzyć się z Drogą Mleczną. Ponieważ wierzę, że żyjemy w pełni czasów, a nawet w czasach ostatecznych i (chociaż również oczywiście nie wiem, kiedy) niedługo nastąpi Paruzja, czyli ponowne przyjście Chrystusa.
To, co jest otwartą kwestią, i nie ukrywam że nie znam na nią odpowiedzi, to pogodzenie ze sobą niewątpliwie prawdziwego dogmatu o grzechu pierworodnym i teorii ewolucji. Kiedyś uważałem (ale dzisiaj uważam to poniekąd za herezję - ale ponownie, nie wiem na pewno), że grzech pierworodny to właśnie nasze wielkie pokrewieństwo (podobieństwo genetyczne) z pozostałymi zwierzętami. Te żądze, niemoralne instynkty pochodzące ze świata zwierząt - one mogłyby być tymże grzechem pierworodnym. Ale powtarzam - uważałem tak na początku mojego nawrócenia i obecnie już nie wybiegam tak daleko w nieznane dla mnie zagadnienia. Jest to być może herezja.
Summa summarum z dodatkiem:
Jeszcze kiedy byłem ateistą, doszedłem do pewnego wniosku.
Przyczynowo-skutkowość, czasoprzestrzeń i inne fundamentalne zasady funkcjonowania tego świata to dzieło Stwórcy. Oczywistym jest, że te zasady nie obowiązują Tego, które je ustanowił. Czy zatem Bóg potrzebuje stwórcy? Albo początku w czasie? Nie. Uznaję obecnie również, że Bóg zna każdy moment i każdy punkt przestrzenny - gdyby tak nie było, ten punkt nie istniałby. Uznaję również, że Bóg jest wieczny i niezmienny (nic nigdy się w Nim nie zmienia), zna przyszłość, nie burząc naszej wolnej woli. My nie jesteśmy ograniczeni w żaden sposób, chyba tylko prawami fizyki, co nie zmienia faktu, że Bóg zna nasze poczynania z wyprzedzeniem.
Bóg stworzył Wszechświat z równą łatwością, jak daje mi, czy Tobie kolejną sekundę życia. Stworzył go po to, by powołać do życia człowieka. Teologia może mówić o motywach tego Dzieła, o eschatologii (sprawach ostatecznych człowieka), moralności... Ale nie leży w kwestii teologii mówienie o początkach świata i życia. Tym zajmuje się nauka. Bardzo dla mnie ciekawą postacią jest ks. prof. Michał Heller, który zajmuje się kosmologią, uczciwą nauką i łączy to z kapłaństwem.
Mam wrażenie że to bardzo niezrozumiale napisałem :D
Odbijam piłeczkę: jak ustosunkujesz się do cudów? Cud Eucharystyczny w Sokółce został przebadany i potwierdzono, że opłatek rzeczywiście zamienił się w tkankę ludzką. Reakcją Związku Racjonalistów Polskich był donos na prokuraturę, jakoby kapłan małej parafii w małym mieście dokonał profanacji zwłok ludzkich, albo co gorsza, morderstwa, wycinając z chirurgiczną precyzją fragment najprawdopodobniej mięśnia sercowego i idealnie ukrył zbrodnię ;) Pojawiły się również głosy osób, które nie badały cudu, że zawiera pałeczkę krwawą (bakterię), podczas gdy osoby badające, dwoje patomorfologów z wielką precyzją określili najmniejsze własności tej tkanki. Wszystkie inne cuda, w których przebadano grupę krwi, również posiadają AB - popularną w Palestynie, rzadką w Europie. Zgadza się również krew na całunie turyńskim.
Kolejnym cudem, o który chcę zapytać to objawienie Fatimskie i przepowiedziana wówczas II Wojna Światowa poprzedzona "nieznanym światłem rozświetlającym niebo"(cyt. z pamięci) - istotnie, na dni przed wybuchem Wojny była widoczna niezwykle jasna zorza polarna w nietypowych szerokościach geograficznych - w tym w Polsce.
Jak również, objawienie przepowiedziało, że po akcie poświęcenia Rosji, upadnie w niej ruch komunistyczny. Tak rzeczywiście się stało.
Zakładając, że objawienie jest falsyfikatem, autorami przepowiedni były bardzo słabo wykształcone dzieci (analfabeci) w wieku 7-9 lat (z moich własnych, dyskalkulicznych obliczeń w pamięci ;p), które myślały że Rosja to imię zwierzęcia gospodarczego!
Pozdrawiam!
Czerwony Motyl Czerwony Motyl Ja rowniez odniose sie teraz krotko, bo godzina i telefon nie pozwalaja ;)
Opis biblijny, zwlaszcza pierwszych rozdzialow Ksiegi Rodzaju NIE JEST literalny, doslowny. W Pismie Swietym jest Ksiega Jeremiasza, gdzie Prorok byl we wnetrznosciach ryby, a Tobiasz palac organy wewnetrzne innej ryby wypedzil zle duchy ze swojej zony - sa to symbole, obecnie nikt nie upiera sie, ze bylo dokladnie tak. Nadrzedne jest znaczenie uzytych slow i obrazow w kulturze zydowskiej, ktora byla odbiorca w tamtych czasach.
Po co Bog mialby w pierwszych slowach Biblii opisywac zjawiska, o ktorych ci prosci ludzie nie mieli pojecia i nie jest to wiedza niezbedna do zbawienia ;)
Moge powiedziec wprost, nie biore doslownie niektorych, ewidentnie symbolicznych fragmentow Pisma Swietego. Tak jak Apokalipsa sw Jana nie jest do rozumienia doslownego ;)
Podobnie genealogia pierwszych ludzi. Na prawde Slowo Boze ma wiele wazniejszych znaczen, niz po prostu zrodlo historyczne, chociaz zawiera ksiegi stricte historyczne, jak Machabejskie.
Na prawde w opisie grzechu pierworodnego chodzi o cos wiecej, niz zjedzenie jablka ;)
A moje pytanie do Ciebie: jakiego jestes wyznania? Bo ta mloda ziemia mnie zmylila ;)
Pozdrawiam
No i podkreslam, ze Kosciol moze mowic cos innego, i to oficjalne jego stanowisko jest dla mnie wiazace, a nie moje gdybanie! To takie rozwazania mlodego Chrzescijanina (1 rok).
Czerwony Motyl (moje zdanie) Dodam jeszcze, jakie argumenty slyszalem, ktore mialyby sklocic Objawienie z nauka:
- wg Biblii Ziemia powstala przed gwiazdami, wiec Wszechswiat musi byc o wiele mlodszy...
- wg Biblii smierc zaczela sie przez grzech pierworodny, wiec kloci sie to z ewolucja...
- wg Biblii pierwsi rodzice mieli tylko synow, wiec musialo byc kazirodztwo, albo w 6 tysiecy Biblijnych lat nie moglo powstac 7 miliardow ludzi...
Sa to na sile wyrwane z kontekstu wersety, ktore nie maja nam objawiac prawd naukowych i uzywanie ich jest wrecz obrazliwe dla intelektu tych, ktorzy sie nimi posluguja.
Sa to wersy wyrwane z kontekstu, odarte z symboliki i prawdziwego znaczenia.
Chce zakonczyc te dyskusje, bo zdalem sobie sprawe ze sie tylko wymadrzam. Mam za mala wiedze i moge tutaj tylko namieszac.
Chce tylko zostawic ogolny przekaz, ze mozna pogodzic prawde Boga z prawda nauki.
Co robie, ale bardzo dluga droga przede mna ;)
Chce tez powiedziec, ze nie mozna udawac, ze cuda nie maja miejsca, bo to nieuczciwe.
Milego dnia lub wieczoru!
I zycze bycia odnalezionym przez Prawde.
Przeczy, chodzi o wnioski do których prowadzi każdy tok myślenia - ewolucja prowadzi do unicestwienia wszelkich wartości, dobra i zła, liczy się tylko przetrwanie, każdy jest tylko pyłem na wietrze a jednocześnie panem swojego losu, stworzenie prowadzi do tego że należymy do stwórcy.
0:19 logika.exe przestał działać
YulianXD mój koń by się uśmiał, gdybym go dzisiaj nie sprzedał za 20 pen(i)sów angjelskich.
I do tego Blue Screen
Serio mamy xxi wiek i nadal są ludzie którzy biorą na poważnie te biblijne bzdury.
lo-filio R ale biblia nie przeczy ewolucji i kościół to potwierdza.
Biblia nie przeczy ewolucji ? Polecam przeczytać księgę rodzaju.
Zbyt dosłownie interpretujesz
Tam nie ma co interpretować, to stek bzdur spisany na kolanie przez beduinów 2000lat temu. Wygodnie jest teraz powiedzieć że biblie trzeba interpretować ale uwierz że jeszcze niedawno ludzie brali wszystko z bibli jako 100% fakty.
Ehh no cóż chyba się nie dogadamy
Dobry podkład muzyczny. Oczywiście wartość merytoryczna lepsza.
o taaaaak, więcej! więcej ewolucji proszę
Szokuje mnie ignorancja niektórych, głównie katolików, na fakty poparte setkami, jak nie tysiącami badań.
No tak, od razu ignorancja katolików, najłatwiej, nie? Tymczasem Kościół oficjalnie nie zajmuje ostatecznego stanowiska. Ale o adwentystach, kościołach sobotnich, czy świadkach Jehowy, to pewnie Efer nie słyszał? Co? Ci mają to w swej doktrynie i zwalczają zajadle teorię ewolucji, a nie katolicy. A tu podyskutuj sobie z innymi sekciarzami: ua-cam.com/video/ZcOZ83MOGgk/v-deo.html i zapewniam Cię, nie są to katolicy!
Tak jak koledzy wspominali ewolucja jest procesem zajmującym setki tysięcy lat oraz tam w filmie masz ją przestawioną w pewnym stopniu.
Ps: Przestań trollować masz polubionego astrofaze czyli wykazujesz choć troche procesów myslowych :/
bo to nie są argumenty xD
No a nie zrobiliśmy tego? Ignorując te "argumenty", i zamiast tego podchodząc do tego z pewna dozą humoru.
ewolucja to nie religia to fakt naukowy
Mutacje w obrębie jednego gatunku nazywasz dowodami na ewolucyjne powstanie życia na ziemi? To tak jak gdybym ja, jadąc rowerem 60 km na godzinę udowodnił, że prędkość dźwięku jest możliwa do przekroczenia.
wyobraz zobie ze jestes jednokomórkowym organizmem w jakims pradawnym oceanie , zmienia sie temperatrura wody i musisz sie przystosować, zaczyna na ciebie polować jakis drapieznik musisz sie przystosowac , zmniejszyly sie zasoby twojego pokarmu musisz zmienic diete wiec musisz nauczyc sie inaczej polować , akwen w ktorym żyłeś zaczął sie kurczyc musisz wyjsc na ląd wiec przezyja te osobniki przezyją ktore dadza rade zyc na lądzie i juz mamy zmiane ewolucyjną ze stworzenia zyjacego tylko w wodzie mamy orgsnizm ktory potrafi tez zyc na lądzie i takim sposobem powstaly gatunki ,musialy przystosowac sie do zmieniajacych sie warunków zeby przetrwac
1. Prędkość dźwięku jest możliwa do przekroczenia (przy dostarczeniu wystarczającej energii)
2. Jeżeli chodzi o osiągnięcie prędkości dźwięku na rowerze to wiadomo co nas ogranicza (niedostateczna siła ludzkich mięśni, które nie byłyby w stanie przezwyciężyć opór powietrza). Co ogranicza ewolucję? Co ogranicza zmienność genetyczną?
3. Jeżeli chodzi o prędkość światła (w próżni), to też musiało zostać dopiero wykazane, że nie można jej przekroczyć. Tak działa nauka, jeżeli można jechać z prędkością 10km/h, można jechać z prędkością 20km/h, 30km/h etc. to trzeba najpierw wykazać, że istnieje jakaś granica, której nie można przekroczyć. Tak samo to na przeciwnikach ewolucji spoczywa ciężar dowiedzenia, że istnieje granica, za którą przy pomocy mutacji i doboru naturalnego ewolucja nie może już zmienić jeszcze bardziej organizmu.
Dawid, zrób proszę krótki odcinek w którym tłumaczysz czym jest makro i mikroewolucja, bo jak czytam komentarze "to jest mikroewolucja, nie ma za to dowodów na makroewolucje" to mnie to aż boli!
Jedno pytanie na temat "Zięb Darwina". Skoro umarło z głodu 80% populacji, a największą szansę na śmierć miały osobniki z małymi dziobami, to warto sobie zadać pytanie: "Czy należy z pomiarem średniej długości dzioba poczekać aż populacja odbuduje się ilościowo do stanu sprzed suszy". Można także podejść do tego inaczej. Badać średnią długość dzioba tylko nowo narodzonych osobników.
Ewolucja - gdyby przyjąć, że jest prawdziwa - wymaga nowości. Nowego materiału genetycznego. Wymaga powstania nowych organów czy nowych funkcji.
- Dostosowanie do środowiska, to w żaden sposób nie są nowe funkcje. To ochrona funkcji już istniejących. Np. u pewnego chwasta zaobserwowano wykształcenie się odporności na stosowany herbicyd. Jednak nie jest to dowód na mikroewolucję bo ten mechanizm chroni tylko istniejące funkcje życiowe rośliny, nie wprowadza niczego nowego. Zresztą roślina przeniesiona do środowiska w którym nie stosuje się herbicydu z czasem traci swoją odporność, bo jej forma pozbawiona dostosowania rozwija się znacznie lepiej.
- Patrząc na tworzenie się odmian czy ras warto zapytać, co się dzieje z organizmami po zlikwidowaniu izolacji (naturalnej lub sztucznej). Okazuje się, że nie jest to bynajmniej mechanizm powstawania nowych gatunków. Wykształcone różnice ulegają zatarciu. Izolowany gatunek wraca do poprzedniej postaci zmodyfikowanej jedynie utratą jakiejś części informacji genetycznej (mogą zaniknąć np. jakieś odmiany kolorystyczne). Jeśli ktoś ma wątpliwości - może wyselekcjonować sobie jakąś odmianę kolorystyczną gupików, a jak już będzie pewny, że już ma odrębny "gatunek" połączyć z populacją dzikich gupików.
- Różnice genetyczne powinny rosnąć w miarę jak oddalamy się w ramach drzewa ewolucyjnego. Tymczasem wcale tak nie jest. Człowieka genetycznie więcej łączy choćby z muszką owocową niż wieloma przodkami których lokujemy na drzewie ewolucyjnym znacznie bliżej.
- Ciekawym przykładem mogą być rośliny owadożerne. Mamy tu do czynienia z ogromnym zestawem dostosowań, których nie da się wytłumaczyć mutacjami i selekcją naturalną. Rozwój jest wyraźnie celowy. Rośliny te wykształcają pułapki uwzględniające fakt na jakie zapachy reagują owady, jak się poruszają, jakie substancje są pomocne w ich rozkładzie. To daleko posunięty kierunkowy rozwój, który obserwujemy już w gotowej działającej formie. W świetle tego co wiemy o roślinach nie ma mechanizmów dzięki którym roślina miałaby "dowiedzieć się" o tym, że właśnie taki rozwój przyniesie jej korzyść w postaci dodatkowego źródła substancji odżywczych.
To co nazywamy Ewolucją, to jedynie poboczny mechanizm ochronno-dostosowawczy, a z całą pewnością nie główne wyjaśnienie różnorodności gatunków na Ziemi.
Generalnie wartałoby się przyjrzeć DNA od strony informacyjnej. Jaka jest jego rzeczywista pojemność i zawartość informacyjna. Czy wszystkie informacje pozwalające na stworzenie dojrzałego osobnika faktycznie są w nim zmagazynowane. U ryb pojawiają się specyficzne zachowania związane z rozmnażaniem (np. budowa gniazda z piany), których ryby te nie mają szans "podejrzeć" u innych osobników swojej populacji, a mimo to je wykazują.
Myślę, że człowiekowi przyda się dużo więcej pokory wobec świata, bo całą naszą nauką zaledwie płytko poskrobaliśmy po powierzchni wiedzy o świecie.
Podobne, nieudolne próby podważania faktu ewolucji biologicznej, widziałem już na stronach wyznaniowych sekt kreacjonistycznych.
@@DayWalker966Rip Nie należałem i nie należę do żadnej sekty kreacjonistycznej. Staram się patrzeć absolutnie obiektywnie na to, co można powiedzieć, że WIADOMO NA PEWNO, a co jest tylko hipotezą. To co wiadomo, w tej kwestii sprowadza się do mechanizmów dostosowawczych i ochronnych. Koncepcja ewolucji, jako podstawowego mechanizmu powstania i rozwoju do dzisiejszego etapu życia na Ziemi, jest dziurawa jak ser szwajcarski. Nawet najbliższe gałęzie drzewa rozwoju człowieka już mieliśmy niby "udowodnione", kiedy pojawili się Denisovianie i wszystko trzeba przerabiać. Dlatego dziwię się, że ludzie są tak ślepo przywiązani do teorii przy której wciąż "trzeba stać ze śrubokrętem" i modyfikować, aby zgadzała się chociaż ogólnie z obserwacjami.
Widzę np. bardzo silne przesłanki za tym, że mamy tu do czynienia z jakąś formą kreacji, ale jest jeszcze za mało absolutnie jednoznacznych dowodów. Mocnych przesłanek dostarcza fizyka, a zwłaszcza mechanika kwantowa, która rozbiła mechanistyczny i deterministyczny obraz świata.
Wiesz... ja szukam PRAWDY, a nie udowodnienia ZA WSZELKĄ CENĘ, że Boga nie ma. Znaczna część świata, jest ślepo zapatrzona w naukę, ale wcale jej nie słucha. Myślę, że dla prawdziwego, obiektywnego naukowca nie ma znaczenia która koncepcja się sprawdzi - ewolucja czy kreacja, a może obie w różnych zakresach. Ważna jest prawda. A dobry naukowiec zawsze musi być gotowy podważyć wiedzę i pewność. Gdyby Einstein nie był gotów podważyć ówczesnej wiedzy o czasie nie mielibyśmy teorii względności.
Najgorsze, że praktycznie nigdy nie spotyka się rozmówców, którzy mieliby do zaoferowania coś więcej niż tylko gorące emocje :)
@@gabrielgowacki2241 *Nawet najbliższe gałęzie drzewa rozwoju człowieka już mieliśmy niby "udowodnione", kiedy pojawili się Denisovianie i wszystko trzeba przerabiać*
Jeśli ktoś porównuje ewolucję biologiczną organizmów na Ziemi do "drzewa" - to nic dziwnego, że niewiele z niej rozumie. I będzie dla niego dziurawa jak ser szwajcarski.
*Widzę np. bardzo silne przesłanki za tym, że mamy tu do czynienia z jakąś formą kreacji*
Tak. Mechanizmy ewolucji biologicznej to całkiem sprawne procesy "twórcze". To właśnie im zawdzięczamy bioróżnorodność życia na Ziemi.
*ludzie są tak ślepo przywiązani do teorii przy której wciąż "trzeba stać ze śrubokrętem" i modyfikować, aby zgadzała się chociaż ogólnie z obserwacjami*
Ewolucja biologiczna to proces o wiele bardziej złożony i bardziej wielopłaszczyznowy niż się pierwotnie wydawało. Pamiętajmy, że biologia molekularna, genetyka - to nauki bardzo młode, które dopiero zaczynają się dynamicznie rozwijać. I to one rzucają nowe światło na procesy zmian ewolucyjnych.
Na tym właśnie polega nauka. Na ciągłym odkrywaniu, modyfikowaniu i ulepszaniu metod oraz teorii naukowych. Żeby lepiej tłumaczyły nam rzeczywistość.
*Mocnych przesłanek dostarcza fizyka, a zwłaszcza mechanika kwantowa, która rozbiła mechanistyczny i deterministyczny obraz świata*
Tak. Nauka pewnie jeszcze nie raz zmieni całkowicie nasz sposób postrzegania rzeczywistości. To jest chyba w niej najpiękniejsze.
*ja szukam PRAWDY, a nie udowodnienia ZA WSZELKĄ CENĘ, że Boga nie ma*
Świetnie. Ja również.
Bóg jest. Ale to tylko koncept filozoficzno-religijny wymyślony przez człowieka.
*ewolucja czy kreacja, a może obie w różnych zakresach. Ważna jest prawda*
Pełna zgada. Ewolucja biologiczna to właśnie całkiem sprawny zbiór mechanizmów odpowiedzialnych za "kreację". I są to mechanizmy bardzo dobrze znane, udowodnione i opisane. Nic natomiast nie wskazuje na jakąkolwiek formę "kreacji" przez nadprzyrodzone "siły stwórcze", jak to sobie ubzdurały niektóre sekty wyznaniowe.
*Gdyby Einstein nie był gotów podważyć ówczesnej wiedzy o czasie nie mielibyśmy teorii względności*
Słusznie. Podważanie każdej koncepcji, teorii naukowej - to rzecz konieczna i całkowicie rutynowa z nauce. I przez te podważania właśnie, ludzkość zrozumiała, że bioróżnorodność biologiczna życia na Ziemi to efekt praw i mechanizmów natury, a nie wymyślonych Bogów o nadprzyrodzonych właściwościach.
@@DayWalker966Rip Żadna natura nie istnieje. Wszystko jest w rzeczywistości nadnaturalne.
@@DayWalker966Rip Żadne "prawa" natury jak to sobie ubzdurały które sekty wyznaniowe. Kwadryliony linków naukowych na potwierdzenie moich słów ;) :)
Ja pierdziu ale zlot kreacjoonanistów. Może powiecie wreszcie jak ten wasz Noe zmieścił wszystkie gatunki zwierząt na tej małej łódeczce? To jest dopiero bajka;)
tgstudio85 Srajka ;)
No dobra sorki, źle to napisałem. To jest mit o Noe;)
@@tgstudio85 może potop nie miał charakteru globalnego😈
masterpeace works, w punkt też jestem tego samego zdania:) Dlatego prawdopodobnie w różnych kulturach są opisy powodzi, bo czemu by nie, przecież nawet teraz w różnych rejonach świata się one zdarzają. Dla tamtych plemion ich całym światem były tereny na których mieszkali, więc potop zalewający ową przestrzeń mógł wydawać się dla nich końcem świata, nie jest to raczej trudne do wyobrażenia sobie.
wiesz, że Noe nie musiał zabierać ze sobą na łódź WSZYSTKICH możliwych zwierząt? zmiasta brac białego kota, rudego, czarnego, szarego, mógł po prostu wziąć 2 koty które miały cechy innych. Wychodzi na to, ze zabrał ze sobą około 3000 zwierząt na łódź która była gigantycznie ogromna. Tak samo, nie musiał brać przecież największych zwierzat, mógł wziąć zamiast dorosłego ogromnego słonia, po prostu mniejszego słonika, jest to bardzo logiczne i bardzo prawdopodobne.
każdy organizm został stworzony z jakiegoś powodu. Nie ma przypadkowości ani ewolucji
Anonymous To przecież oczywiste dla dziecka ze żłobka
Każdy organizm wyewoluował dopasowując się idealnie do środowiska w którym żyje, to przecież oczywiste nawet dla kilkulatka;)
tgstudio85 Brawo szóstka z biologii ;)
@@alextrevex3705 brawo ty a dla ciebie szóstka z religii;)
tgstudio85 xd
Myślałem że znajdzie się gdzieś Pepper Moth ale reszta równie a nawet bardziej ciekawa. Dzięki!
Bardzo elegancki i ciekawy film
Ewolucja to największe kłamstwo które zrodziło się w głowach lewicowych marksistowskich czeluściach ! Sam Darwin przyznał się do błędu na łożu śmierci ! Nie ma EWOLUCJI ! ! !
No to udowodnij że ewolucja nie istnieje i daj logiczniejszą teoria
Przypadkiem, to można życie zabić, lecz nie można go przypadkiem stworzyć.
Życie może stworzyć się samoistnie.
@@kamilpoter4022 Samoistnie, to samica smoka z Komodo, może się zapłodnić i na świat wydać jaja, z których wyklują się młode warany. LOL!
@@kamilpoter4022 Jeśli życie może się stworzyć "samoistnie", to dlaczego nie można je stworzyć "niesamoistnie", na przykład w super nowoczesnym laboratorium?
@@kamilpoter4022 nie. A już na pewno nie szczęśliwym zbiegiem okoliczności i zwykły zdrowy rozsądek to mówi. Pozdrawiam kamil
@@sawomirmazur8138 widocznie według nich ślepy zbieg okoliczności jest bardziej zaawansowany niż najlepsze rozwiązania techniki.
mi pokemon ewoluował ostatnio, także co mówicie że nie ma takiego czegoś ;p
Kiko Mam CZAJMANDERA B/
Dawid ja podrzucam tylko pomysł na film - tegoroczne noble. Każdy z tych przyrodniczych jest baaardzo ciekawy.
Ciekawi mnie jakie kontretnie zmiany muszą zajść w organizmie, żeby uznać go za niwy gatunek i... jaka jest w ogóle definicja gatunku? Skoro np. tóżne gatunki wiśni mogą mieć płodne potomstwo.
Nowy gatunek wyodrębnia się z reguły gdy odmiany skrzyżowane ze sobą nie dają płodnego potomstwa.
B I B L I A mówi P R A W D E
otwurz serce dla J E Z U S A
Angry Sprayer otwórz jak już, jak dla mnie chrześcijaństwo to religia jak każda inna
"otwurz" XD
Oczywiście że mówi ale nie pokazuje w jaki sposób Bóg stworzył świat :P
Angry Sprayer ci ludzie, co nie kumają sarkazmu
Jehofa bendzie smótna