Bardzo dobry sposób i już od dawna go testuję. Mam czasem problem z akumulatorem w aucie w zimę i wypuszczam na noc przedłużacz z okna w bloku, ciągnę go pod auto na parkingu i pod maską zostawiam prostownik. Skoro jest 230V to można i zapiąć opalarę, no i tak już od dawna eksperymentuję na dieselkach sąsiadów, które w zimę ni hu hu nie palą (sam mam benzynkę także problemu nie mam). Zdarzało mi się nawet robić numer z pochodnią albo kawałkiem gazety pod kolektorem dolotowym. Ponoć tak się odpalało Stary za PRL, trzeba było "dać poczytać" inaczej nie było o czym gadać, te Stary nie miały ponoć nawet świec żarowych w ogóle. Oczywiście najchętniej "czytały" Trybunę Ludu :) No i tak kiedyś sąsiada passacikowi w tdi próbowałem dać poczytać, odpalił skubany tylko się plasticzki pod maską trochę sfatygowały haha :D
Trzeba podgrzać świece żarowe następnie wyłączyć odprężnik ( takie coś przy pokrywce zaworów taką dźwigienkę do góry ) siknąć samo startu w filtr powietrza rozkręcić silnik i włączyć odprężnik na dół do głowicy włączy pan sprężanie i silnik zapali proste jak drut jak tak robię i widlak za każdym razem zapali Pozdrawiam
1. W instrukcji od URSUSa C330M pisze: świece żarowe grzać 30 sekund, po czym odpalić silnik, pamiętając żeby maksymalnie kręcić rozrusznikiem 5 sekund, co do rozrusznika to nie ma co przestrzegać 5s, ale 15 s już tak 2. 6:08 jakie bicie ma to koło pasowe od pompy wodnej
wlej kieliszek denaturatu do kolektora zamiast opalarki i zobaczysz czy to nie lepsze rozwiązanie a i tam jest odprężnik przecież dzięki niemu uzyskujemy większe obroty brak kompresji rozrusznik ma lżej a diesel do rozruchu lubi mieć obroty mimo że silnik z c-330 bardzo dobrze pali i na wolnych obrotach ale po to on tam jest zamontowany.
jest to silnik od ciągnika C-330 i jesli nie jest zmęczony życiem to odpala po dwóch obrotach wałem, w pokrywie zaworów jest dźwignia tzw.odprężnik który po uniesieniu do góry ułatwia odpalanie tzn.że zmiejsza się kompresja i rozrusznik ma lżej i kręci szybciej, co za tym idzie.szybciej rośnie temp.w cylindrach w efekcie szybciej odpala etc. ot cała historia uruchomienia tego silnika....
Co gdy nie masz prądu? Odp: Drut, kawałek szmaty nasączonej olejem napędowym (ropa), albo naftą czy też denaturatem. Podpalasz i przykladasz zamiast opalarki.
Jak masz prąd pod ręką to lepsza jednak opalarka. Dlaczego? Otóż kopciuch sam spala trochę powietrza i do cylindra trafia go mniej, za to pojawiają się dodatkowo spaliny z samego kopciucha. Być może będzie to pomijalne, ale dla pewnych silników być może niekoniecznie. No i opalarką mniejsza szansa że coś uszkodzisz. Jak w Polsce jeszcze były zimy to wyrzucałem z okna w bloku przedłużacz, ciągnąłem do auta i ładowałem aku przed porankiem. Później zazwyczaj gdy kilku sąsiadów nie mogło odpalić swoich klekotów, to podłączałem do kabla opalarkę, cyk w dolot i zaraz gadały. Jednemu kiedyś trochę plasticzki przytopiłem, ale to drobiazg :P
WOW ale odkrycie i jaki siarczysty mróz aż -5 poprostu jestem pod wrażeniem xd. Ludzie od x lat tak odpalaja na tzw. kopcia bo ogien tez tam mozna podstawic a gasnie ci dlatego ze za malo gazu dajesz a powietrze bez filtra jest nieoczyszczone i za zimne no i jest go za duzo. To zaden zabytek są setki tysiecy traktorów c330 z takimi silnikami i normalnie pracują a ludzie mówią że to najbardziej udany Polski ciągnik który przeżyje te nowe. Jakbyś go zalał gorącą wodą to by ci normalnie zapalił bez takiego cudowania ale jak masz na płynie to można i tak tylko filtr szybko zakładaj po odpaleniu
Albo masz wychuśtany silniczek albo nie umiesz poprawnie zapalić. Doinwestuj do sprzętu. Te silniki nagrzewa się świecą żarową nawet 30 sek i musi zapalić. Jak masz dość zużyty silnik zrób dziurę kolektorze dolotowym i przy uruchomieniu dolej mu ropy lub oleju możesz zapalić knota i niech zassie ogień, nie trzeba rozkręcać filtr powietrza.
Może za dużo wody w paliwie ale silnik najbardziej odporny na ,,debilizm,😝po głosie słychać że to ursus c 330 😁 czuć ta moc 💪chyba że wolisz ręcznie pracować 🙈
Przecież to silnik od ursusa c 330, to dobry silnik w mrozy odpala przy dobrym akumulatorze :D ale bardzo fajny filmik z jajem, a po zabraniu opalarki gasł dlatego że za mało paliwa dostawał jak na taki mrozik
Ten silnik jest do kapitalnego remontu przy najwiekszych mrozach jak sprężanie w silniku jest dobre to odpala bez opalarki na samych świecach żarowych.
A gdzie napisał że ma taką pewność? A kogo to zresztą obchodzi przy tak niskich cenach? Do Fenda jeden wałek do skrzyni biegów będzie cię 5tys kosztował a w tym silniku z ,,trzydziestki,, za 1tys zł zrobisz generalny remont. Zestaw naprawczy nowy (tuleja cylindrowa, tłok, pierścienie) nołnejm - 110zł, oryginał ursus 190zł. Za 350 kompletna nowa głowica z zaworami na alledrogo. Czasem sklep współpracuje z mechanikami i zostawiasz głowicę i bierzesz regenerowaną to cię taniej wyjdzie. Do tego 15zł uszczelki pod głowicę. Wózki RAKi już dawno by na złomie leżały tylko że całą ich atrakcją jest popularność silnika i właśnie powszechność części do nich. Jak ktoś nie użytkuje wózka wyczynowo to taka tania opcja jest w sam raz. Jeszcze jest jeden taki, tani i praktyczny w naprawach, większy terenowy wózek widłowy, na podzespołach Zetora, ZTS nd9 031.
kurde obejrzałem dalej- jeździłem takim wózkiem,ale przy odpaleniu grzałem świece jedna nie działała, ale ta wajcha przy pokrywie byłą podnoszona do góry aby zmniejszyć kompresie jak silnik się w miarę dobrze rozkręcił wajcha w dół i odpalał głownie w zimę w razie problemów odpalanie na kopciucha -silnik nie do zajeżdżenia
W moich czasach gdy palilo sie gruzlika albo majzla (Star 28) to dostawal do "poczytania" Trybune Ludu i palil na dotyk a w warunkach extremalnych zlotym srodkiem bylo podgrzanie oleju lutlampa. Czasem wyrwal plonaca gazete z reki i wciagnal do kolektora ssacego, ale silnikowi nic nie bylo.
Bez sensu trzeba mieć opalarkę napięcie 250v ludzie dajcie spokój , stary dobry sposób to kawałek gazety zwijamy w rulon i podpalamy tak przygotowane palenisko przysuwa się do kolektora i kręci rozrusznikiem tak aby silnik zassał płomień i gorące powietrze .... Jaki by diesel był stary i zajechany jak tylko rozrusznik jest w stanie obrócić parę razy i wtryskiwać paliwo poda to gwarantuję że zagada ....
Przecież ten silnik prawdopodobnie kompresji nie ma, silnik c330 pali po 15 sekundach grzania świec w 25 stopniowym mrozie, gdy zabrałes opalarke to ob powinien już działać, co najwyżej dac troszkę większe obroty ;)
Jak silnik jest w orginale to zostaw tak jak jest bo ci dłużej pochodzi niż na chinszczyznie .Robisz remont to omijaj firme URSUS CZĘŚCI gorsze niż chinskie poruwnywałem grubość uszcelek , zestaw z tłokami pierścienie zestaw totalna lipa 2l i to samo co było nie wspomne o reście ich produktów . Orginalne zestawy do c330 można kupić tylko w fabryce TŁOKOW GORZYCE która nadal i produkawala tłoki dla ursusa 1 zestaw z tłokiem 600 czyli 1200zł dwa i masz orginał ,tuleja w tym komplecie jest orginalna z krotoszyna obecnie to machle przejeło sie nazywa oczywiście jak kupisz zestaw w machle krotoszyn to tylko z tłokiem gorzyckim innych niekupuj bo szkoda kasy i czasu 2 lata i odnowa remąt
Ja w pracy kiedys tak samo odpalalem trupa opalarka😁😁😁😁identycznie i sam na to wpadlem😁😁😁😁potrzeba byla taka zeby odpalil i sie udalo bo juz tir na zaladunek jechal...
Jeszcze jest metoda na gazetę. Podpalasz, do dolotu i dajesz mu poczytać :-) To samo na palnik i pochodnię z szmaty nasączonej czymś palnym. Spróbuj następnym razem strzykawką wlać z 10 ml oleju, jak pomoże to głowica lub tuleje do roboty. Jeśli nic wstrzyknięcie oleju nic nie da to pompa lub wtryski.
Brak kompresji, lepszy jest kopciuch niz opalarka, uzywaj odprężnika! A sposób na opalarke stosowałem prawie 20 lat temu, tylko ze uzywałem szuszarki do włosów(robilem eksperyment czu zadziala na silniku Esa 6,5KM)
Sprawdzone w fordzie z 1969 r. i jest potencjał , jednak psik plaka czy podlewka z ropy na świece ogniową lepiej się sprawdza ,ale jako następna alternatywa to jak NAJBARDZIEJ
Zdjęty filtr powietrza czyli ciepło świec żarowych ucieka do atmosfery a nie grzeje kolektor a i na dachach się zna jak kret na lataniu i szpieg do tego sąsiadòw podgląda a co do 16 wieku to twoja wiedza i myślenie jak odpalić starego diesla jest z 16 wieku
pokaż kolor dymu a będzie wiadomo czy rzeczywiście bez opalarki gaśnie czy bu gaz ujmujesz po za tym - 20 bez problemu odpala można mu pomóc odprężnikiem lub w twoim przypadku zastawić dłonią wlot powietrza gaz podłogę przytrzymać kręcić parę sekund i puścić wlot powierza wtedy silnik sam se powierzę nagrzeje ci co nie próbowali niech się nie wypowiadają
W tych silnikach Soe grzeje 30 sekund i pali nawet przy - 20 jak akumulatory dobre za 3 obrotem znam to. A kolega gazu nie dał i słuchac że pompa ladaca jest
Gdy bylo -25°C to najpierw podgrzewalem miske olejowa a potem dmuchalem w kolektor.gdy juz zapalil to jeszcze minute trzymalem opalarke na dolocie.silnik szybko nabral temperatury i nie pracowal twardo.mial lepsze smarowanie juz na dzien dobry.po odpaleniu podgrzany olej juz obiegal cala magistrale i to pomagalo w osiaganiu temperatury jak i zapewnialo lepsze smarowanie.
To jest tak chętny do palenia silnik że w pale się nie mieści, nawet jak jest w kiepskim stanie! Lejesz ciepłą wodę do chłodnicy, grzejesz świece, podnosisz zawory i kręcisz. Wejdzie na obroty, opuszczasz zawory i ursus pracuje. Następnym razem paląc w niskiej temperaturze grzej świece 20sek i dotknij ich korpusów czy w ogóle są ciepłe, może już czas je wymienić... podobnie jak spękane węże od wody.
W przypadku akurat tego wraka nie ma to znaczenia. Po drugie zanim powietrze doleci do silnika to już i tak się znacznie ochłodzi, a dla silnika lepsze jest to ua-cam.com/video/sMsXeOJy5Co/v-deo.html
Nie chcę mieć na sumieniu niczyjego silnika. Jednak według mnie nic się nie powinno stać bo świece żarowe w dolocie robią dokładnie to samo, a gorące powietrze z opalarki ma zasięg jakieś 5 cm. Zamiast opalarki można przyłożyć płonącą gazetę.
A dawę wzbogacajacą w pompie wtryskowej załączyłeś? Pewnie nawet nie wiesz co to jest .[ takie pokrętełko, pokręca sie do siebie po dodaniu gazu .A po nabraniu obrotów przez silnik to odskakuje] kierowco zawodowy. Poza tym przy odpalaniu daje się więcej gazu.
Niby człowiek w wieku średnim, a doświadczenie zerowe. Jeżeli mamy DOBRY akumulator to nie ma opcji żeby nie odpalił, nawet przy -20. Tylko trzeba zagrzać świece. Ja robię to 2, 3 razy po 15 sekund. I używamy dekomoresatora. Ale po tym jak ten silnik pracuje, wnioskuję że kompresji to on nie miał z 10 lat temu.
Masakra ten film powstał chyba dla najmłodszych widzów.ktorzy nie znają pojęcia " Kopeć".traktory stary itp. w razie mrozu zawsze z Kopciem. A te świece u pana najzwyczajniej nie grzeją.
najpierw to powinieneś przepompować ten ten silnik bo po takim czasie to na 100 procent paliwo zeszło do filtrów i nie ma ciśnienia na wtryskach , następnie na chwilę podgrzać świece żarowe, odprężnik w górę i chlast i chodzi , -5 co to za mróz , jak by było -30 to byś pewnie zaprowadził go do sauny żeby go odpalić ...
@@janusznosacz6844 zgadza sie ale jak jest tsk wyeksploatowany to tylko ten sposob jest dobry nawet gdy aku rozladowany to po odprezeniu go zakreci w miedzy czasie grzanko opalarka i cyk zawory w dol gaz do "dechy" i musi palic😁😁 potem niestety puscil olej i pojechal do remontu dostal nowe tloki i cylindry i palil sam na dotyk
Ciekawa opowieści o tym domu. Nie powinno sie rzeczy z cmentarza zabierac i przynosić do domu. Tak teraz straszy.
Bardzo dobry sposób i już od dawna go testuję. Mam czasem problem z akumulatorem w aucie w zimę i wypuszczam na noc przedłużacz z okna w bloku, ciągnę go pod auto na parkingu i pod maską zostawiam prostownik. Skoro jest 230V to można i zapiąć opalarę, no i tak już od dawna eksperymentuję na dieselkach sąsiadów, które w zimę ni hu hu nie palą (sam mam benzynkę także problemu nie mam). Zdarzało mi się nawet robić numer z pochodnią albo kawałkiem gazety pod kolektorem dolotowym. Ponoć tak się odpalało Stary za PRL, trzeba było "dać poczytać" inaczej nie było o czym gadać, te Stary nie miały ponoć nawet świec żarowych w ogóle. Oczywiście najchętniej "czytały" Trybunę Ludu :) No i tak kiedyś sąsiada passacikowi w tdi próbowałem dać poczytać, odpalił skubany tylko się plasticzki pod maską trochę sfatygowały haha :D
Ha ha ha juz dawno znałem ten sposób. Nawet suszarka można. A jeszcze jak byłem mały to pamiętam jak odpalali ciągniki sposobem na wiechcia. 😂😂😂😂😂
20-25 sekund się świece trzyma a ten silnik jak się umie dobrze obsługiwać to jest bardzo dobry
Uwielbiam słuchać pracę starych diesli. Pięknie pracują.
Trzeba podgrzać świece żarowe następnie wyłączyć odprężnik ( takie coś przy pokrywce zaworów taką dźwigienkę do góry ) siknąć samo startu w filtr powietrza rozkręcić silnik i włączyć odprężnik na dół do głowicy włączy pan sprężanie i silnik zapali proste jak drut jak tak robię i widlak za każdym razem zapali Pozdrawiam
Dobry sposób! muszę to wypróbować tez mam takiego trupa i wiem co to jest odpalenie gdy jest zimno
1. W instrukcji od URSUSa C330M pisze: świece żarowe grzać 30 sekund, po czym odpalić silnik, pamiętając żeby maksymalnie kręcić rozrusznikiem 5 sekund, co do rozrusznika to nie ma co przestrzegać 5s, ale 15 s już tak
2. 6:08 jakie bicie ma to koło pasowe od pompy wodnej
" świece żarowe, które w tym modelu z XVI wieku..." to mnie rozjebało do łez :D
Star 266 też ma to się nazywa świeca płomieniowa chyba .
@@pablox11NEW Ford Transit 2,5 diesel pierwszej generacji też ją posiada. Dobra do max - 10, -15. Po wyżej bez wspomagaczy to tragedia z rozruchem
@@tomaszbielicki2155 Dokładnie tak
wlej kieliszek denaturatu do kolektora zamiast opalarki i zobaczysz czy to nie lepsze rozwiązanie a i tam jest odprężnik przecież dzięki niemu uzyskujemy większe obroty brak kompresji rozrusznik ma lżej a diesel do rozruchu lubi mieć obroty mimo że silnik z c-330 bardzo dobrze pali i na wolnych obrotach ale po to on tam jest zamontowany.
Fajny filmik filmik dziękuję
Super Super Super komentarz. 👍. 🇺🇦
jest to silnik od ciągnika C-330 i jesli nie jest zmęczony życiem to odpala po dwóch obrotach wałem, w pokrywie zaworów jest dźwignia tzw.odprężnik który po uniesieniu do góry ułatwia odpalanie tzn.że zmiejsza się kompresja i rozrusznik ma lżej i kręci szybciej, co za tym idzie.szybciej rośnie temp.w cylindrach w efekcie szybciej odpala etc. ot cała historia uruchomienia tego silnika....
Co gdy nie masz prądu?
Odp:
Drut, kawałek szmaty nasączonej olejem napędowym (ropa), albo naftą czy też denaturatem. Podpalasz i przykladasz zamiast opalarki.
dokładnie tak ,jeszcze podniesc dekompresor trochę rozkręcic i gotowe.
tzw fakla.
Tzw kopciuch
Jak masz prąd pod ręką to lepsza jednak opalarka. Dlaczego? Otóż kopciuch sam spala trochę powietrza i do cylindra trafia go mniej, za to pojawiają się dodatkowo spaliny z samego kopciucha. Być może będzie to pomijalne, ale dla pewnych silników być może niekoniecznie. No i opalarką mniejsza szansa że coś uszkodzisz. Jak w Polsce jeszcze były zimy to wyrzucałem z okna w bloku przedłużacz, ciągnąłem do auta i ładowałem aku przed porankiem. Później zazwyczaj gdy kilku sąsiadów nie mogło odpalić swoich klekotów, to podłączałem do kabla opalarkę, cyk w dolot i zaraz gadały. Jednemu kiedyś trochę plasticzki przytopiłem, ale to drobiazg :P
WOW ale odkrycie i jaki siarczysty mróz aż -5 poprostu jestem pod wrażeniem xd. Ludzie od x lat tak odpalaja na tzw. kopcia bo ogien tez tam mozna podstawic a gasnie ci dlatego ze za malo gazu dajesz a powietrze bez filtra jest nieoczyszczone i za zimne no i jest go za duzo. To zaden zabytek są setki tysiecy traktorów c330 z takimi silnikami i normalnie pracują a ludzie mówią że to najbardziej udany Polski ciągnik który przeżyje te nowe. Jakbyś go zalał gorącą wodą to by ci normalnie zapalił bez takiego cudowania ale jak masz na płynie to można i tak tylko filtr szybko zakładaj po odpaleniu
5:58 zaczyna
Daje łapę w górę za przeznaczenie pieniędzy na piwo ! 😂
U mnie podobnym sposób dawało się ognia (tzn. kopciucha ) A inaczej to. "Chodź damy mu gazetę po czytać" ( jeżeli się robiło kopciucha z gazety) 😁
Albo masz wychuśtany silniczek albo nie umiesz poprawnie zapalić. Doinwestuj do sprzętu. Te silniki nagrzewa się świecą żarową nawet 30 sek i musi zapalić. Jak masz dość zużyty silnik zrób dziurę kolektorze dolotowym i przy uruchomieniu dolej mu ropy lub oleju możesz zapalić knota i niech zassie ogień, nie trzeba rozkręcać filtr powietrza.
Reklama domu super
przecież to silnik c330 i daję słowo że jak zagrzejesz świece aż sie z nich będzie dymić to 3 obroty i pali
+ odprężnik to nie ma szans by ie zagadał :D
No pewnie że to silnik 30-stki
Tam jest zajebany ten silnik xd kompresji brak
Może za dużo wody w paliwie ale silnik najbardziej odporny na ,,debilizm,😝po głosie słychać że to ursus c 330 😁 czuć ta moc 💪chyba że wolisz ręcznie pracować 🙈
Przy minus 5 swiece grzeje sie 40 sekund
Pomogło. Takie proste, A działa. Nie trzeba z palniczkiem przy dolocie skakać.
Opalarka była zawsze w gotowości bojowej , nikomu nie pożyczałem , w zimie sprzęt nr.1. Lepsza od samostartu.
Mistrz. xd ale historia super
Przecież to silnik od ursusa c 330, to dobry silnik w mrozy odpala przy dobrym akumulatorze :D ale bardzo fajny filmik z jajem, a po zabraniu opalarki gasł dlatego że za mało paliwa dostawał jak na taki mrozik
KWACHU88__PL Szacun za profilowe 😉
Dzięki :D
KWACHU88__PL pl
Identycznie robię podczas odpalania Forda Orion 1.8D z 89r z kiepską kompresją 😁👍
dzieki za pokaz
Pierwsze słyszę że silnik c330 ma problemy z odpaleniem w zime
po piwie dałem już łapke w górę :D
Ten silnik jest do kapitalnego remontu przy najwiekszych mrozach jak sprężanie w silniku jest dobre to odpala bez opalarki na samych świecach żarowych.
W tym zabytkowym egzemplarzu wszystko jest do kapitalnego remontu :D
Prędzej kupię nowszy niż będę reanimował trupa.
Genowefa- kierowca niezawodowa Prawdopodobnie nieszczelne zawory, a remont silnika nie jest drogi zestaw naprawczy jest nawet tani
Franciszek Franek a skąd masz ewność że dzisiejsze częsci są tej samej jakości co produkowane za prlu?
A gdzie napisał że ma taką pewność? A kogo to zresztą obchodzi przy tak niskich cenach? Do Fenda jeden wałek do skrzyni biegów będzie cię 5tys kosztował a w tym silniku z ,,trzydziestki,, za 1tys zł zrobisz generalny remont. Zestaw naprawczy nowy (tuleja cylindrowa, tłok, pierścienie) nołnejm - 110zł, oryginał ursus 190zł. Za 350 kompletna nowa głowica z zaworami na alledrogo. Czasem sklep współpracuje z mechanikami i zostawiasz głowicę i bierzesz regenerowaną to cię taniej wyjdzie. Do tego 15zł uszczelki pod głowicę. Wózki RAKi już dawno by na złomie leżały tylko że całą ich atrakcją jest popularność silnika i właśnie powszechność części do nich. Jak ktoś nie użytkuje wózka wyczynowo to taka tania opcja jest w sam raz. Jeszcze jest jeden taki, tani i praktyczny w naprawach, większy terenowy wózek widłowy, na podzespołach Zetora, ZTS nd9 031.
Jesli mam się decydować na remont to wyłącznie na częsciach najwyższej jakości, a jesli takowych nie ma to nie ma sensu zabierać się za remont.
Moja c 360 dzekuje za ten filmik hehe
Jak dbasz,tak masz! Gdy diesel nie odpada przy -5℃,to jego miejsce jest na śmietniku! Moja stara t4 odpala na "widok" kluczyka.
gadasz, u mnie odpala na plaqua
kurde obejrzałem dalej- jeździłem takim wózkiem,ale przy odpaleniu grzałem świece jedna nie działała, ale ta wajcha przy pokrywie byłą podnoszona do góry aby zmniejszyć kompresie jak silnik się w miarę dobrze rozkręcił wajcha w dół i odpalał głownie w zimę w razie problemów odpalanie na kopciucha -silnik nie do zajeżdżenia
Stary.... U nas - 28° i jakoś byle Passata odpalam co stoi od wakacji a c330 tak samo palę i siadam i jade😉 dajemy radę na Podhalu 😁😁😁
5:10 najlepszy tekst "drewno narąbane, sąsiad obgadany więc do dzieła" :D
W moich czasach gdy palilo sie gruzlika albo majzla (Star 28) to dostawal do "poczytania" Trybune Ludu i palil na dotyk a w warunkach extremalnych zlotym srodkiem bylo podgrzanie oleju lutlampa. Czasem wyrwal plonaca gazete z reki i wciagnal do kolektora ssacego, ale silnikowi nic nie bylo.
Sposób dobry, sam tak robię od 6 lat, ale polecam dotrzeć zawory, kosztuje to 20zł i można zrobić samemu i przy okazji nagrać ciekawy materiał ;)
Widze że kolega nie wie jak poradzić sobie z silnikiem od Ursusa c330. poprostu daj gazu
Odprężnik do góry , ręczny gaz na max i ogień! Ta jasne ... Opalara .. Kopciucha i do przodu ! A z reszta -5 co to za mróz?
Ta, jeszcze świece się minimalnie 20 sekund grzeje, ja nawet ze 30 sekund grzeje a nie 10
Bez sensu trzeba mieć opalarkę napięcie 250v ludzie dajcie spokój , stary dobry sposób to kawałek gazety zwijamy w rulon i podpalamy tak przygotowane palenisko przysuwa się do kolektora i kręci rozrusznikiem tak aby silnik zassał płomień i gorące powietrze .... Jaki by diesel był stary i zajechany jak tylko rozrusznik jest w stanie obrócić parę razy i wtryskiwać paliwo poda to gwarantuję że zagada ....
Przecież ten silnik prawdopodobnie kompresji nie ma, silnik c330 pali po 15 sekundach grzania świec w 25 stopniowym mrozie, gdy zabrałes opalarke to ob powinien już działać, co najwyżej dac troszkę większe obroty ;)
Jak silnik jest w orginale to zostaw tak jak jest bo ci dłużej pochodzi niż na chinszczyznie .Robisz remont to omijaj firme URSUS CZĘŚCI gorsze niż chinskie poruwnywałem grubość uszcelek , zestaw z tłokami pierścienie zestaw totalna lipa 2l i to samo co było nie wspomne o reście ich produktów . Orginalne zestawy do c330 można kupić tylko w fabryce TŁOKOW GORZYCE która nadal i produkawala tłoki dla ursusa 1 zestaw z tłokiem 600 czyli 1200zł dwa i masz orginał ,tuleja w tym komplecie jest orginalna z krotoszyna obecnie to machle przejeło sie nazywa oczywiście jak kupisz zestaw w machle krotoszyn to tylko z tłokiem gorzyckim innych niekupuj bo szkoda kasy i czasu 2 lata i odnowa remąt
Ten sposób stosowałem juz jakieś 10 lat temu i żeby było śmiesznie też do odpalania polskiego wózka widłowego rak :)
Ja w pracy kiedys tak samo odpalalem trupa opalarka😁😁😁😁identycznie i sam na to wpadlem😁😁😁😁potrzeba byla taka zeby odpalil i sie udalo bo juz tir na zaladunek jechal...
Jeszcze jest metoda na gazetę. Podpalasz, do dolotu i dajesz mu poczytać :-)
To samo na palnik i pochodnię z szmaty nasączonej czymś palnym.
Spróbuj następnym razem strzykawką wlać z 10 ml oleju, jak pomoże to głowica lub tuleje do roboty. Jeśli nic wstrzyknięcie oleju nic nie da to pompa lub wtryski.
to sie nazywa odpalanie z kopcia czy jakoś tak
Tomyp89 pomysl ze strzykawka i tak by nic nie dal w tym silniku...
Jak byś mu dał gazu to by nie zgasł!!!!!!!!!!!!!!!!
Powinien założyć od razu filtr powietrza i by silnik pracował normalnie
@@agrotomasz4599 😂😂😂
Panie kochany do brzegu do brzegu😳
Gienia to ma przygody🙈
Brak kompresji, lepszy jest kopciuch niz opalarka, uzywaj odprężnika! A sposób na opalarke stosowałem prawie 20 lat temu, tylko ze uzywałem szuszarki do włosów(robilem eksperyment czu zadziala na silniku Esa 6,5KM)
Sprawdzone w fordzie z 1969 r. i jest potencjał , jednak psik plaka czy podlewka z ropy na świece ogniową lepiej się sprawdza ,ale jako następna alternatywa to jak NAJBARDZIEJ
Zdjęty filtr powietrza czyli ciepło świec żarowych ucieka do atmosfery a nie grzeje kolektor a i na dachach się zna jak kret na lataniu i szpieg do tego sąsiadòw podgląda a co do 16 wieku to twoja wiedza i myślenie jak odpalić starego diesla jest z 16 wieku
pokaż kolor dymu a będzie wiadomo czy rzeczywiście bez opalarki gaśnie czy bu gaz ujmujesz po za tym - 20 bez problemu odpala można mu pomóc odprężnikiem lub w twoim przypadku zastawić dłonią wlot powietrza gaz podłogę przytrzymać kręcić parę sekund i puścić wlot powierza wtedy silnik sam se powierzę nagrzeje ci co nie próbowali niech się nie wypowiadają
W tych silnikach Soe grzeje 30 sekund i pali nawet przy - 20 jak akumulatory dobre za 3 obrotem znam to. A kolega gazu nie dał i słuchac że pompa ladaca jest
U mnie jest 30 stka z 1973 roku i pali przez podgrzanie swiec,dobre zimowe paliwo, akumulatory i może być - 30 stopni i odpali
Na takim widlaku uczyłem się jeździć 🤣
Kiedyś, jak byłem młodszy, to wysyłało się zielonych po wiaderko kompresji na stację... i szli :)
Ale jaką kolejową ? :-)
@@listonoszpat233 SKP:DD
Ja zawsze odpalałem na tak zwanego "kopciucha" czyli prałem smate na patyk podpalalem i przykładałem do kolektora
Kilka razy machasz wajchą przy kierownicy zostawiasz ja na 2/3. Dajesz świece na czerwono dwa razy kaszlnie puści kółeczko z dymu i tryk tryk tryk xd
W podobny sposób odpala się na tzw."kopcia" . Czyli taka pochodnia przystawiana (zapalona) " do filtra ssącego . Sposób znany od bardzo dawna
Niska kompresja więc niska temperatura przed GMP. Wystarczy suszarka.
porządna c-330 podgrzejesz na świecach i pali na dwa obroty , moja nawet przy - 25 pali bez problemu
Przy -25 to benzyniaki mają problemy.
Użyj głowy i pod uchwyt podłóż kawałek gumy. Pewnie był w komplecie ale nie wiedziałeś do czego służy.
Gdy bylo -25°C to najpierw podgrzewalem miske olejowa a potem dmuchalem w kolektor.gdy juz zapalil to jeszcze minute trzymalem opalarke na dolocie.silnik szybko nabral temperatury i nie pracowal twardo.mial lepsze smarowanie juz na dzien dobry.po odpaleniu podgrzany olej juz obiegal cala magistrale i to pomagalo w osiaganiu temperatury jak i zapewnialo lepsze smarowanie.
to poco zabierasz ta oalarka ?
To jest tak chętny do palenia silnik że w pale się nie mieści, nawet jak jest w kiepskim stanie! Lejesz ciepłą wodę do chłodnicy, grzejesz świece, podnosisz zawory i kręcisz. Wejdzie na obroty, opuszczasz zawory i ursus pracuje.
Następnym razem paląc w niskiej temperaturze grzej świece 20sek i dotknij ich korpusów czy w ogóle są ciepłe, może już czas je wymienić... podobnie jak spękane węże od wody.
Czy to jest zdrowe dla silnika?
W przypadku akurat tego wraka nie ma to znaczenia. Po drugie zanim powietrze doleci do silnika to już i tak się znacznie ochłodzi, a dla silnika lepsze jest to
ua-cam.com/video/sMsXeOJy5Co/v-deo.html
@@genowefa-kierowcaniezawodo8638 Ursus 3512 mam zamiar pomoc mu tak zapalić można?
Nie chcę mieć na sumieniu niczyjego silnika. Jednak według mnie nic się nie powinno stać bo świece żarowe w dolocie robią dokładnie to samo, a gorące powietrze z opalarki ma zasięg jakieś 5 cm. Zamiast opalarki można przyłożyć płonącą gazetę.
Disco polo
8:00 nie zgasł tylko gazu mu nie dales
Odprężnik do góry kręcisz Kręcisz i opszczasz i pali jak zły
co to za rurka dospawana do dźwigni odprężnika?
Żeby można było włączyć i wyłączyć odprężnik siedząc na siedzeniu. Poprzedni właściciel tak sobie wymyślił.
MI pali przy -15" tylko świece zagrzeje więc nie wiem o czym ten filmik? jak silnik dorżnięty
Silnik już ładnie przelatany.
Ruskie prawie zawsze mają dobre i praktyczne pomysła :)
Przepraszam czy to jest silnik z ursusa c trzystatrzydziestki?
;)
pan murgrabia TAK TO JEST TO 😉
Po co opalarka, nie lepiej dać mu gazetę poczytać?
Jak starowi 28.
też mi nowość kiedyś nie było opalarek i odpalało się na tzw "knota" starsi użytkownicy pewnie wiedzą o co chodzi
dokladnie, przelewali jeszcze ciepla woda silnik,
Chłopie lepiej kup sobie dodatkowo świece płomieniową za te grosze co powiedziałeś i będziesz miał z glowy odkręcanie filtra:D
A dawę wzbogacajacą w pompie wtryskowej załączyłeś? Pewnie nawet nie wiesz co to jest .[ takie pokrętełko, pokręca sie do siebie po dodaniu gazu .A po nabraniu obrotów przez silnik to odskakuje] kierowco zawodowy. Poza tym przy odpalaniu daje się więcej gazu.
przy minus 6 to mój diesel pali na dotyk 2002rok TDI 110Km a przy minus 15 też zapala przy -20 już jest problem z zapaleniem
Niby człowiek w wieku średnim, a doświadczenie zerowe. Jeżeli mamy DOBRY akumulator to nie ma opcji żeby nie odpalił, nawet przy -20. Tylko trzeba zagrzać świece. Ja robię to 2, 3 razy po 15 sekund. I używamy dekomoresatora. Ale po tym jak ten silnik pracuje, wnioskuję że kompresji to on nie miał z 10 lat temu.
co ty franzolisz moja trzydziestka jara od strzała po postoju i czy to na mrozie
To teraz patent. Musisz jeździć z opalarką włączoną na stałe, oczywiście w zasięgu przedłużacza. Dalsze wyjazdy nie wskazane. Szerokości
Nie wiem o co panu chodzi,ale już dawno dawno wszyscy to znamy hahaha
Odpalałem stara 28 przy minus 30 stopniach bez większych problemów na początku lat 80 tych
Patent jest genialny też mam raka i zimą tylko tak go palę :-D
Ja odkręcam jedną świecę odprężnik wgórę mały palnik gazowy dwa obroty i pali nawet w większy mróz
Muszę spróbować ;)
jak świece dobrze grzeją to wystarczy odprężnik żeby się dobrze rozpędził i odpali oczywiście pod warunkiem że silnik nie wymaga remontu :D
Silnik juz zajechany to wiadomo ze świece nie pomogły u mnie po remoncie taki sam silnik c 330 przy -20 grzeje 25 sek i pali bez problemu
Złom potrzebny dwa razy do roku to bez sensu remontowanie, lepiej dać poczytać gazetę, albo tak jak na wideo powąchać smażoną grzałkę z opalarki...
Filmik dobry dla amatora z przedmieścia. Silnik s312c bez większych problemów odpala przy -32¤C. O reklamę haty na sprzedaż tu komeon
Silnik jest do remontu i dlatego ci ciężko zapala. Ja w 330 nawet jak miesiąc stoi 20 sekund świece grzeję i odpala bez problemu
Marcin Lebioda Coś niesamowitego...
Franciszek Franek co masz na myśli ?
C330 przy - 40 zapali :D
Gw ałcimierz ale pewnie musiałeś gorocom wodom musiałeś zalać.
Gw ałcimierz Nie zapali bo paliwo zamarznie ;(
Masakra ten film powstał chyba dla najmłodszych widzów.ktorzy nie znają pojęcia " Kopeć".traktory stary itp. w razie mrozu zawsze z Kopciem. A te świece u pana najzwyczajniej nie grzeją.
najpierw to powinieneś przepompować ten ten silnik bo po takim czasie to na 100 procent paliwo zeszło do filtrów i nie ma ciśnienia na wtryskach , następnie na chwilę podgrzać świece żarowe, odprężnik w górę i chlast i chodzi , -5 co to za mróz , jak by było -30 to byś pewnie zaprowadził go do sauny żeby go odpalić ...
Nie ma pan pojęcia o odpalaniu tego silnika, co nie zmienia faktu że tak łatwo one nie odpalają, ale nie przy tej temp
Dobra trzydziestka z XVIw. XDD
o odprężniku w głowicy zapomniałeś
to jest chyba silnik C c330
Dno, sens tego filmu zawiera sie w 1,5 min a ten silnik potrafi odpalic na samych swiecach.
setę z 1979 2,0D tak paliłem, tyle że suszarką do włosów
Boże ,ale odkrycie z tą opalarką,naprawdę..... To podpowiem,że suszarką do włosów też podgrzejesz i też odpali.
Z kompresją lepiej by zapalił.
racja bo widac ze ten silnik trzydziestki ma odprężnik
Silnik trzydziestki zawsze ma odprenżnik
@@janusznosacz6844 zgadza sie ale jak jest tsk wyeksploatowany to tylko ten sposob jest dobry nawet gdy aku rozladowany to po odprezeniu go zakreci w miedzy czasie grzanko opalarka i cyk zawory w dol gaz do "dechy" i musi palic😁😁 potem niestety puscil olej i pojechal do remontu dostal nowe tloki i cylindry i palil sam na dotyk
0:34 RAK 7 w tle?
z 16 wieku silnik ?
xd
Silnik pochodzi od ursusa c330
Ten ziomek jest z 16 wieku ciapki są mlodsze
Kurwa nie ma czegoś takiego jak opalarka do drewna