W czym STANY są LEPSZE od POLSKI
Вставка
- Опубліковано 9 вер 2018
- Subskrybuj ➡️ bit.ly/2fZ5laE
Music ➡️
Intro/Outro:➡️ / mojadroga
Facebook ➡️ / fiftynapol
Instagram ➡️ / kasianski
Snapchat👻 ➡️ kasiasia
_
Opowiadam o tym co mi się bardziej podoba w Stanach niż w Polsce. Mam nadzieje że was nie obrażam :)
Jeśli to czytacie, to komentujcie z nazwą stanu w którym chcielibyście mieszkać gdybyście mieszkali w Ameryce.
#życiewameryce #kasioludki
---------------
Our Tokyo Video Production Company ► tofu.media
Wydaje mi sie że po prostu nasza przeszłość nie pozwala jeszcze oderwać sie od siebie i stać sie uśmiechniętym, bezproblemowym narodem.
Wiele naszych złych i ponurych cech biorą się z tego jak żyło się kiedyś (PRL) i to przekłada sie na wychowanie swoich dzieci, co na szczęście postępuje.
No nie wiem czy tak można nas usprawiedliwiać. Tyle krajów trzeciego święta jest totalnie biednych i mają tysiąc powodów do narzekania, a jednak są radośni i pogodni. Coś w naszej kulturze jest takiego co robi z nas gburów. Widzę to szczególnie odkąd do polski wpadam raz na pięć lat, wtedy to aż serce boli. A tu w UK też na ulicy możesz poznać polaka po grobowej minie.
Nie uważam naród z nie uśmiechniętymi ludźmi za coś negatywnego, po prostu tacy jesteśmy. Nie rozumiem dlaczego na siłe mamy być jak ludzie w USA i się uśmiechać do wszystkiego, bo tak wszyscy robią oprócz polaków.
@@podrozowanieprzezp Bo uśmiech powoduje, że inni też zaczną się do Ciebie uśmiechać i wtedy łatwiej jest żyć.
Tak samo jest z zasadami i przepisami które Polacy łamią, a które służą funkcjonowaniu społeczeństwa.
@@podrozowanieprzezp kasia mowila o tym w około piątej minucie. Nie fałszywość, pozytywność (:
P Knoth czyli uważasz, że lepiej być negatywnie ustawionym do wszystkiego ? Właśnie takim rozumowaniem jakie ty wygłaszasz jesteśmy postrzegani na świeci jak jesteśmy ...
My mamy zakodowaną w genach nieufność, podejrzliwość i daleko nam do pozytywnego myślenia. A wszystko to zawdzięczamy naszym dwóm kochanym sąsiadom ze wschodu i zachodu.
To prawda,ale trzeba się rozwijać.🤗
Ooo tak o tym narzekaniu to prawdą. Moja matka(nie jest Polką, jest Rosjanką) ale ciągle zrzędzi typu 'chujowe życie. Nic nie mam z tego życia'.
A ojciec to, że 'za komuny było lepiej'
Jeju..Nie chcę aby ta ich zła aura na mnie przeszła, ale jak z kimś się długo przebywa to człowiek robi się podobny...
Takie zrzędzenie w naszej kulturze bywa często tak samo bezrefleksyjne jak amerykańskie I'm fine. Osobiście zawsze wydawało mi się, że jestem osobą wesołą, jednak już od kilku osób usłyszałam, że jestem marudna. Myślę, że wielu z nas ma o sobie odmienne przeświadczenie niż społeczeństwo, w którym się obracamy.
No to prawda, szczególnie z tym pierwszym. Jak ktoś w ogóle jest kreatywny i chce robić coś niekonwencjonalnego to się wyśmiewają, kpią ... może nie w oczy ale jednak.
U nas w ogóle próbowanie robienia czegokolwiek spotyka się ze śmieszkami. Jak ktoś się stara i tylko o centymetr wychodzi przed szereg to jest już celem. Posiadanie pasji jest niemodne.
Dżoana No to złych masz znajomych, generalnie da się znaleźć fajnych ludzi w Polsce, ale się zgadzam że jesteśmy jako naród zawistni
prog112 posiadanie pasji jest w chuj modne xD
ツJakub nie chodzi tak bardzo o znajomych, tylko kiedy żyjesz w mniejszym mieście i np. większość ludzi cię kojarzy :)
nawet nie chodzi o znajomych, tylko o rodzine
W Polsce zdecydowanie przydałoby się więcej pozytywnego myślenia, bo narzekanie jest naszą ulubioną dyscypliną sportową. Jak znajdę się w grupie ludzi, którzy widzą wszystko w ciemnych barwach to i mnie samej się wszystkiego odechciewa.
Denerwujące jest to, że jak jak ktoś odniesie sukces, to zaczyna się zawiść i zazdrość. Można by jeszcze wiele rzeczy wymienić, ale wyjdzie na to, że ja też jestem marudą ;)
Chyba na stałe nie chciałabym mieszkać w USA, może tylko w okresie szkoły. Taaak, na czas nauki mieszkanie w Stanach byłoby całkiem spoko. Licea i Uniwersytety są wypasione.
Pozdrawiam Kasiu i dzięki za świetny filmik.
Bardzo miło się ciebie słucha w tym odcinku! Masz duża otwartość i mam wrażenie że mniej przejmujesz się tym żeby powiedzieć coś dobrze, po prostu mówisz * i dobrze * Świetny filmik :D
U nas pogadanka z kasjerką nie przejdzie, bo w kolejce się wszyscy śpieszą i od razu byłby głośny komentarz negatywny lub oburzające spojrzenia ..
jako osoba dorabiająca jako kasjerka muszę się nie zgodzić, nieraz rozmawiałam z klientami ;) ale że różnie to bywa to prawda, jak jest duża kolejka, to rzeczywiście kasjerka ma inne rzeczy w głowie niż rozmowa, ale jak jest nieco luźniej to bez problemu, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że kasjerce też średnio wypada zagadywać ludzi, bo "klient jest najważniejszy", dlatego nie za bardzo wypada naruszać jego prywatność i nie wiadomo czy sobie życzy jakichś prywatnych pytań czy zagadywań
no ale ogólnie czasami zdarza mi się zagadać do klienta, szczególnie z ciekawości jak ma bardzo specyficzne zakupy albo jak to większe zakupy czy klient kupuje coś fajnego, co sama bym chciała :D bardzo pozytywnym aspektem jest też to, że coraz więcej ludzi bardzo sympatycznie odnosi się do kasjerów i bardzo często życzą miłego dnia, co jest bardzo miłe :)
Mojej koleżance w biedronce dostało się od emeryta bo się ośmieliła poprosić o fakturę.
Zależy od sklepu.
Jakby mi tak Pani w sklepie powiedziała, czy coś kupuje czy też nie, bo rozmawia przez telefon, to od razu bym wyszedł. Łaski w końcu mi nie robi. Na codzień raczej nie spotykam się z takimi sytuacjami.
Dokładnie. Trzeba było odpowiedzieć czy tam sprzedaje czy budkę telefoniczną sobie ze sklepu urządza... hihi
Ja bym poprosil kierownika i jestem pewien ze ta pani juz by tam nie pracowala ...
O ile nie była właścicielką...
I spelnilbys jej zyczenie. ona chciala miec swiety spokoj bo pracuje tam na godziny a nie na ilosc sprzedazy
@@joannazawada4059 Czyli jeśli jej robota nie leży to sama się nie może zwolnić, musi opierdolić klienta, klient poskarży się szefowi i laska będzie wolna. Tak działa prawo pracy w Polsce ;)
Myślę, że te różnice społeczne typu komplementy pochodzą od tego, że Polska przez całą wojnę i po niej była pozbawiona takiej pozytywności, to wpłynęło na ludzi, którzy później wpływali na swoje dzieci i tak dalej i tak dalej
a dodajmy, ze te "jakosc" zagwarantowal nam nie kto inny jak pan prezydent USA, pan. R.
Drama Queen i blueballou dlaczego uważacie, że to tak tylko po wojnie? Uważacie, że przed wojną nie było tak samo? Uwierzcie mi na słowo, że było.
W Stanach wszyscy do wszystkich się głupio uśmiechają tylko z tego powodu, że jak nie będziesz się uśmiechał do gościa, który sam się śmieje jak głupi do sera to może się on poczuć obrażony, wyciągnąć broń i strzelić do Ciebie. I dlatego wszyscy do wszystkich się uśmiechają.
blueballou masz na myśli Reagana, Ronalda Reagana? Czy tego wcześniejszego prezydenta z nazwiskiem na R? Znaczy się, masz pewnie na myśli Roosevelta? I to jest właśnie powód między innymi że Polacy nie śmieją się jak głupi do sera. Bo nie wierzą w takie FAŁSZYWE okazywanie sympatii. Takie ha ha ha, hi hi hi, masz paciorki i butelkę whisky, a rano cała twoja własność okazuje się, że jest już własnością innego. I tak właśnie załatwił nas pan Roosevelt.
Więc z czego lub do czego tu się śmiać?
Mariusz Nowak Pierdolisz straszne głupoty
Kundel NO właśnie przez takie gadanie nic się nie zmieni,. Nie przyjdzie magiczny amerykanin i nie zrobi ci fajnego kraju. Ale jak tak gadasz to masz.
Drogi mariuszu słyszałem już wiele teorii na temat tego że amerykanie się ciagle uśmiechają ale jednak to tobie udało się wysnuć najgłupszą.Po twojej wypowiedzi wnioskuję że nigdy nie byłeś w stanach,zwykła wizyta w sklepie rozpoczyna się od "hi how are u" a pani ekspedientka jest zwyczajnie i chce Ci pomóc w razie wątpliwości,miła nie tak jak w polsce gdzie dzień dobry ekspedientka odpowiada Ci z łaską i jedyne co zrobi to parsknie pod koniec że nie będzie miała wydać.
Kasiu, jedyne z czym nie mogę się zgodzić, to punkt o wyglądzie, wychodzeniu z domu bez makijażu itp., mam kompletnie inne odczucia na ten temat. Choć może to być spowodowane tym, że to ja mam to gdzieś, jak kto wygląda i nie przejmuję się opinią innych, a nie reszta świata :D
Dokładnie takie same odczucia miałam po dłuższym pobycie w Stanach. Chyba najbardziej brakuje mi tej życzliwości i pozytywnego nastawienia, o których wspomniałaś. Mam wrażenie że w Polsce uśmiechanie się czy zagadywanie do obcych ludzi jest odbierane niezbyt przyjaźnie, podczas gdy w USA to coś zupełnie normalnego.
Genialny filmik, dziękuję. Miłego dnia Ci życzę
Nie powstrzymuj się od komplementów poza USA! Sama staram się komplementować ludzi jak najczęściej, bo to bardzo podwyższa samoocenę i poprawia humor. Mentalności wszystkich Polaków się nie zmieni, jesteśmy urodzonymi pesymistami i zawsze szukamy minusów, ale możemy to w sobie zwalczać i nie być takim zatwardziałym :)
Pesymizm jest tak bardzo potrzebny jak optymizm. Dlaczego? Bo bez pesymistow nie ma wnikliwosci a bez optymistow nie na wiary w cuda. Zwalczanie pesymizmu przypomina mi troche zwalczanie kolas spolecznych w czasach sockalizmu w PL lub zwalczanie ciemnowlosych i ciemnookich w Nazistowskich Niemczech. Warto sie nad tym zastanowic. Pesymisci sa potrzebni w czasach wielkiego optymizmu a optymisci w czasach wielkiego pesymizmu. Eliminowanie ludzi za ich odniennosc jest nie tylko nierozwazne ale rowniez poprostu zle, prowadzi do unicestwienia. Poniewaz optymista nie istnieje bez pesymisty. Brak punktu odniesienia i zroznicowania prowadzi do wyblakniecia cech i zapadania sie ludzkosci w sobie. Wiele jest na to dowodow w historii. Warto o tym pamietac.
Spokojnie, aż tak dużo hejtu nie będzie :) W Polsce jest takie powiedzenie: "Co kraj to obyczaj". Nie ma ideału więc nawet w raju może być zbyt słodko. Pozdrawiam serdecznie trzymaj się!
Super że zrobiłaś taki filmik❤
Dzięki za ten film! Zgadzam się z Tobą całkowicie, mimo że mieszkam w Stanach zaledwie rok.
Tak bardzo przyzwyczaiłam się do tego, że tu nikt nikogo nie ocenia i nie krytykuje, że z przerażeniem myślę o pierwszym wyjeździe do Polski, czuję że to będzie dla mnie stresujący czas😵🙃😂
Trzymaj się ciepło😃
Ja od 3 miesięcy mieszkam w niemczech, czego mi brakowało w polsce, że pani w sklepie w niemczech jest miła i sympatyczna a w polsce takie co pracują i liczy się dla nich tylko kasa a klienci są nieważni a w niemczech panie są mili
Swietnie mowisz po polsku !!! Ja z rodzina mieszkam w stanie Missouri. Moje ulubione stany to Utah i Arizona. Chociaz w kazdym stanie jest cos pieknego :)
Super filmik! Bardzo, naprawde niezwykle celnie i trafnie.
KASIU obejrzalam kilka twoich filmikow SUPER !
Kasiu, wyglądasz świetnie! :)
Moją teorią na nasze negatywne myślenie jest 300 lat upokorzeń. Szczególnie najbliższe nam czasy czyli 2 wojna, komunizm, oraz afery 3 RP spowodowały, że dopiero zaczynamy się uczyć pozytywnego myślenia. Tego najbardziej chyba zazdroszczę Amerykanom.
Pisałem że zazdroszczę im pozytywnego myślenia.
Łukasz Perła USA też jest pełne afer przecież.
To oczywiście zrozumiałe, ale jest jednak wiele państw, które pomimo nawet trudniejszych przejść nadal są bardzo pozytywne. Myślę, że jest to umiejętność, której można się nauczyć, a zdecydowanie warto.
Pozwolę się nie zgodzić. Sami doprowadziliśmy do rozbiorów, bo nie mogliśmy się ze sobą dogadać. To o czym piszesz to już tylko konsekwencja, a nie przyczyna.
Bo coś tam było 300 lat temu to ja nadal mam płakać i kopać się z tego powodu w tyłek? Polacy są gburami bo tak im wygodniej.
Bardzo mi się podobało. Dziękuję, dobranoc 🧡
ciekawy film Kasia!
Raz stałam na przystanku i jakiś chłopak do mnie podszedł i powiedział, że mam rewelacyjną torebkę. Uciekłam! Jakiś szalony... ;) XD
lol
xD
czemu uciekłaś? xd
Trochę dziwny tekst od faceta ;) Pomyślałam, że może chce mi ją ukraść :D Ale przyznam, że przystojny był :D
SuperOnaQ
Koleś (który w dodatku Ci się podoba) Cię komplementuje, a Ty uciekasz spłoszona dając do zrozumienia, żeby już nigdy tego nie próbował. Dlatego właśnie nie możemy mieć fajnych rzeczy :P
Ej, super content, ale muza niepotrzebna, a jeśli już to ciszej, proszę :-)
a mi właśnie bardzo podoba się muzyka w tym filmie. Nie tłumi głosu Kasi i ładnie się komponuje z tym co mówi.
no właśnie tłumi :(
hmmm może masz słabe głośniki albo słuchawki czy coś, bo u mnie wszystko w porządku, ale pewnie ściszy następnym razem, nie przejmuj się;)
Moze troche głośno, ale za to nuta bardzo fajna
Za głośno jest 😎
Spoko fryzura😜podoba mi się Twój sposób przekazywania informacji i poprostu jak to wygląda z Twojego punktu widzenia👏keep it up
Twoj najlepszy odccinek. Epic! Otwieraj serducho jeszcze czesciej! Super!
To nie hejt, to do dyskusji trochę:
Mam wrażenie, że w Polsce są takie dwa typy ludzi: normalny i ,,toksyczny". Ludzie toksyczni często krytykują innych marzenia o tym co mówiłaś w filmiku. Dlatego ludzie w Polsce wolą nie mówić o swoich planach, marzeniach bo boją się krytyki. Ty się pewnie z takimi osobami spotkałaś, stąd te wnioski. A i w piżamie to ja też raz do szkoły poszedłem bo zaspałem 😂
MichalS S i właśnie ci ludzi, którzy maja te marzenia, chcą coś osiągnąć w życiu, są miażdżenie przez takich „toksycznych ludzi „ i zapominają to co chcieli osiągnąć i stają się tacy jak inni. Jak napisałeś, że ludzi wola zatrzymywać swoje zdanie dla siebie bo boja się krytyki, i tu masz DUŻĄ RACJĘ ! Nawet małym dzieciom jest wpajane do głowy czy to przez rodziców czy przez rówieśników, że musisz być taki i koniec.
No typowe ja zapomniałam portek zmienić a była już 3 podstawówka XDDD
niestety 40 lat komunizmu to prawie dwa pokolenia ludzi o spaczonej mentalności. Chcesz coś później zrobić inaczej, albo chociaż zapytaj takiego "dlaczego akurat tak?" to usłyszysz w zamian "nie kombinuj". To są ludzie bez ambicji, którzy nigdy nie pracowali na siebie i już sie ich tego nie oduczy.
a ci ktorzy sa toksyczni nie wiadomo po co uprzykrzają innym życie? Możliwe, że chcą poniżyć innych żeby wywyższyć siebie, albo po prostu mają takie niezbyt fajne poglądy na świat
No tak bo tylko u nas tak jest. Ale jestescie zakompleksieni
Znajomi mieszkający od dwóch dekad w US przyjechali do PL na wakacje, w małej miejscowości gdzie mieszkali ich dziadkowie. Poszli do sklepu i zamiast Tyskie poprosili "Tyńskie", jakoś tak im się powiedziało. Sprzedawczyni zrobiła im awanturę, że jak że to tak bezcześcić język czy coś w ten deseń, ogólnie byli przytłoczeni takim zachowaniem.
Cześć Kasiolku :) jak zawsze super odcinek
Super się oglądało :>
Co do ostatniego punktu, to rozumiem ten opór przed komplementowaniem - zdarzało mi się już mieć ochotę na pochwalenie sukienki czy płaszcza jakiejś innej dziewczyny mijanej na ulicy na przykład, ale nigdy się nie odważyłam. Ba, nawet będąc jeszcze w szkole, nie miałam śmiałości komplementować w ten sposób ubrań ludzi z klasy. Wszystko z obawy przed wyłamaniem się, zachowaniem się jakoś inaczej, dziwnie, przełamaniem schematu chłodnej obojętności. 👀 No i ten amerykański optymizm też by nam się przydał, fakt.
Najważniejsza zasada to nigdy nie komplementować wąsa u dziewczyny, nawet gdyby był naprawde zajebisty
Bardzo fajny materiał. Zgadzam się z Tobą w 100% na temat mentalności, chociaż mi jako polki z urodzenia zbytnio nie przeszkadza. Pewnie, gdybym wyjechała do stanów, czułabym się dziwnie. Aczkolwiek niekiedy przeszkadza to, kiedy nasze plany są krytykowane, zamiast być doceniane oraz wspierane. Natomiast zdziwił mnie temat makijażu, wyglądu, ponieważ ja jako osoba nie malująca nie odczuwam jakiejś presji (z drugiej strony mieszkam na wsi, a do większego miasta mam tylko po to by pójść szkoły), natomiast zawsze wyobrażałam sobie, że w USA jest duży nacisk na styl, ubiór, make-up, a w szczególnie w szkołach (m.in z filmów). Dziękuje za oba filmy, bardzo mi się podobały.
Nie wiem jak jest w amerykańskich szkołach ale faktem jest że ludzie na co dzień jakoś się nie przejmują za bardzo wyglądem. Pójście na zakupy, na zajęcia na uczelni, do lekarza w japonkach dżinsach, zwykłym t-shircie i bez makijażu to coś normalnego tutaj. Natomiast w pracy, tym bardziej jeśli się pracuje z klientami, to już bardziej zwracają uwagę żeby jakoś się prezentować. Za to w Warszawie zawsze miałam wrażenie że panuje jakaś wieczna rewia mody na ulicach. W USA tylko młodzi azjaci się ubierają w ten sposób.
Tak jak powiedziałaś poprzez rozmawianie z każdą osobą możemy nauczyć i doświadczyć czegoś nowego. W Polsce jest też wiele ludzi dobrze nastawionych do życia. Mój wniosek jest takie że po prostu napotkałaś negatywnie nastawione do życia wyjątki
W większości się z tobą zgadzam 😉
Jak zwykle bardzo fajny filmik 😊
U nas też w Polsce jest bardzo pozytywnie ... Szczególnie od piątku wieczorem kiedy to alkohol wchłania się do organizmu i to trwa aż do niedzieli :)
To jest taki polski Dream
Kasioludki :*
O nowy odcinek :)
no cóż Kasiu, bardzo się z Tobą zgadzam:) Kiedy braliśmy ślub w Stanach, byliśmy mocno zaskoczeni kiedy urzędnik nie chciał nawet zobaczyć naszych paszportów (podnieśliśmy tylko dłonie i przyrzekliśmy, że mówimy prawdę); komplementy też super-przeniosłam to trochę na grunt Polski i jak mi się coś u kogoś bardzo podoba, to po prostu mówię:) No i uśmiech, tak dużo ułatwia i nie trzeba być jakimś specjalnym ekstrawertykiem, po prostu wystarczy się uśmiechnąć i tyle-tego się tam nauczyłam i też stosuję, a co o mnie myślą inni, to już ich problem;):):)I tak sobie myślę, że w Polsce też się już to nieco zmieniło, zwłaszcza wśród młodych:) Pozdrawiam gorąco:)
Mieszkam w Anglii od ponad 14lat I potwierdzam twoje spostrzezenia... Polacy nawet W pozytywnej naturze amerykanow czy anglikow dostrzegaja falsz Co jest kompletnie chore...mentalnosc polakow jest fatalna.. 👍 Super.. Jestes bardzo szczera I uwielbiam sluchac twoj akcent... Slodki... 👍
Kolejny film i kolejne przemyślenia :p Akurat tej pozytywności i mentalności Amerykanów bardzo mi brakuje w Polsce. Nie znam osobiście żadnego Amerykanina i przyznam szczerze, że po tym jak są oni przedstawiani też miałam zawsze taką myśl z tyłu głowy, czy nie są oni jakby przerysowani i podkoloryzowani w swoim sposobie bycia. Prawdą jest, że Polacy mają nieco inną perspektywę jeśli chodzi o postrzeganie świata i tego co ich otacza (a w szczególności mają tak starsze pokolenia). Chociaż nie można generalizować bo ludzie są różni, jednak historia Polski z pewnością miała duży wpływ na to, że jest więcej tej negatywności. Ta postawa Amerykanów, o której mówisz jest moim zdaniem takim dobrym wzorcem dla nas (a przynajmniej mi zrobiło się ciepło na serduchu jak opowiadałaś o tej pozytywności i podejściu do życia) i w Polsce też się to zmienia! :) Uważam, że w jakimś stopniu młode pokolenia odkrywają tę "inną" perspektywę z USA i nie tylko.
A mieszkać chciałabym w Arizonie albo w Rhode Island ;)
Bardzo dobry film, zgadzam się z Tobą Kasiu w większości rzeczy, o których mówisz :)
Kasia, jaka Ty jesteś śliczna
to prawda - w stanach wszyscy wszystkich wspierają, podnoszą na duchu, dodają otuchy, wierzą w zdolność kredytową a później cał świat za to płaci :)
hey, hey u.s.a. ...
Wszyscy wszystkich wspieraja?!? Roznie bywa.....
Za 10 lat w usa bedzie duzo gorzej
Amarykański smalltalk jest fajny tylko dla ekstrawertyków.
Zalezy jak kto Cie podejdzie :D Na poczatku jak mi sie takie cos przytrafilo to myslalam, ze wariat jakis, ale pozniej sama zaczelam zagadywac tez :D
Wygląda na to że jesteś ekstrawertyczką. Jako introwertyk zazwyczaj nie chcę żeby ktokolwiek do mnie zagadywał, a szczególnie nie np. na ulicy czy w sklepie.
Dokladnie tak jak mowisz. Ja miszkam w Kanadzie juz wiele lat i kurwicy dostaje od tego glupowatego pieprzenia o pogodzie, sporcie, planach na weekend, posumowaniach weekendu, itd.
Mimo iż nie lubię tłumów, to i tak nie mam problemu żeby ktoś podszedł do mnie i ot tak zagadał. Powód dlaczego u nas jest tak, a nie inaczej, wynika z tego że że jesteśmy zamknięci w sobie i poznajemy kogoś nowego jak już na prawdę musimy, amerykanie są bardzo otwarci i dla nich jest normalne że ktoś podejdzie i sobie porozmawia z obcą osobą.
ja jako introwertyk bardzo pozytywnie reaguję na wszelkiego rodzaju smalltalk - ten pozytywny oczywiście. jest to dużo przyjemniejsze, niż gburowate spojrzenia, czy nieprzyjemne komentarze od nieznajomych.
Kocham twoje intro😍
Bardzo fajny film :) Chciałabym pojechać do Stanów i poczuć trochę tej pozytywnej energii na codzień
Hej Kasiu, urodzilam sie w Polsce, mieszkam w 🇬🇧 I to prawda, ze my jako narod jestesmy negatywni, generalnie. Pozytywnego myslenia mozna sie nauczyc I trzeba zaczac od siebie. Ja staram sie byc pozytywna osoba I zarazac optymizmem :) Lubie isc do kasy I zamienic pare zdan z kasjerka. Usmiechem mozna wiele zwojowac! To krytyczne podejscie do wygladu to tez nasza wada narodowa, Niestety. Nauczylam sie wiekszego dystansu do siebie I wlasnego wygladu. W koncu nie szata zdobi czlowieka. Poznajac inne kultury I ludzi otwierasz oczy I wchlaniasz innosc. Czesto analizujemy I przyswajamy to Co wedlug nas jest lepsze, choc to subiektywne. Usmiechnieci ludzie maja wiecej Z zycia, energii i przebicia!!!!! Pozdrawiam cieplutko pozytywnych ludzi:)
ale nawet ona sama mowila (Kasia), ze w USA jej mowili ze trzeba miec ladne ZEMBY (nie mam polskich znakow to napisze z bledem lol) bo wtedy latwiej o prace np. Wiec jednak patrza na wyglad ;-). Moim zdaniem tak samo patrza jak w PL tylko jest to mniej jawnie komentowane ;)
OK w pracy moze ale po pracy ludzie nie gapia sie natretnie :)
To fakt, ale z biegiem lat widzę że to się zmienia i również powoli stajemy się coraz bardziej pozytywni. Sam kiedyś byłem ponurą osobą, ale myślę że.to wynikało z mojej przeszłości niż z wyboru, lecz z czasem zmieniłem swoje podejście do życia i zamiast narzekać że coś się nie uda, wolę najpierw spróbować zrobić tak żeby się udało. Na codzień staram się być pozytywną osobą i daje to efekty gdyż jestem teraz uważany za tego wiecznie szczęśliwego :D pozdrawiam :)
Ps. Również na poczcie zauważam że pozytywizm zaraża, gdyż często wysyłam różne rzeczy, a tam pracuje zazwyczaj jedna kasjerka i gdy mnie widzi to z uśmiechem mówi "to znowu pan"
@@KonusowoTV123 hej, to tak jak ze mna. Wszyscy mi mowia, ze zawsze sie usmiecham. Kiedys tez bylam raczej ponura osoba. Duzo zmienilo sie wokol mnie I sama zaczelam odczuwac potrzebe usmiechu I zyczliwosci. Kto Z Kim przystaje takim samym sie staje :)
Kasiu: spodziewałaś się pewnie malutkiej fali hejtu, ale jak widzisz po ratio like/dislike potrafimy jednak przyjąć brutalną prawdę na klatę 😂 Masz rację: brakuje nam pozytywnego podejścia do życia w Polsce, bo większość polaków ma niestety dość pesymistyczno-realistyczne podejście co przekłada się na gorsze relacje między ludzkie, tak jak np. na lini klient-sprzedawca/usługodawca.
Ja tam lubię takie profesjonalne podejście. Nie chciałbym żeby sprzedawca w sklepie traktował mnie jak kolegę. :)
@@MrSobeer Nie chodzi o traktowanie jak kolegę, tylko o to, że często ludzie pracujący w sklepach, urzędach itp. zachowują się, jakby to robili za karę, a klientowi wyświadczali wielką łaskę, wykonując minimum obowiązków.
Co nie znaczy, że wszyscy są tacy. W moim rodzinnym mieście jest przemiła pani w ZUS, która zawsze dokładnie tłumaczy, ma mnóstwo cierpliwości i do tego uśmiecha się sympatycznie.
A nie spotykam się z zachowaniem które opisałaś, szczerze mówiąc. Zazwyczaj ludzie wydają się zadowoleni z życia, z tym że generalnie klient nie robi tutaj nikomu łaski, bo marże sa niskie a zarobki chuj..., ale jak uśmiechniesz się czy to do kasjerki w sklepie, czy do pani urzędnik to zawsze są bardzo serdeczni i przyjemni :) a jak zagaisz jak leci to w ogóle cieszą się, że ktoś ich wyrwał na chwilę z tej rutyny xd pyk pyk pieczątka papierek dokumencik do widzenia. No ale są ludzie którzy bywają wredni, bo źle się czują w danym momencie i to też trzeba zrozumieć. Nie można zawsze być uśmiechniętym, bo to by było fałszywe, taki lekki fałsz w zachowaniu kojarzy mi się właśnie ze Stanami, mimo że się nie znam. :D Pozdrawiam Cię uprzejmie
@@TheNekokuroi bo pracuje sie za kare, nikt nie lubi sie starac i mało zarabiać tylko po to by przeżyć. Brakuje nam empatii i widac to w komentarzach. Oczekiwania i standardy ale brak wyrozumiałości
@@DominiqueShrew Nie wiem, czy mój komentarz został doczytany do końca i ze zrozumieniem. Ja nie mówię o sytuacji, kiedy ktoś siedzi cały dzień na kasie w Biedronce. Ja mówię o ludziach, którzy mają stosunkowo lekką pracę (za biurkiem, w komfortowych warunkach - klimatyzacja/ogrzewanie, mogą się zwykle napić herbaty bez problemu) i zwyczajnie im się nie chce być miłymi. Poza tym, ja doceniam pracę tych osób i odnoszę się do nich uprzejmie i z szacunkiem. Paradoksalnie, im mniej się jest miłym, tym więcej można w kontakcie z takimi osobami "ugrać". Nie wynika to z kiepskich warunków pracy, tylko ze zwykłego przekonania, że mają nad kimś przewagę (bo np. muszę załatwić sprawę w urzędzie i dziekanacie). W poprzednim komentarzu podałam przykład, jak można inaczej. Jak mieszkałam w akademiku, odnosiłam się z szacunkiem i sympatią do sprzątaczek, a w szkole do woźnych. Te kobiety też nie mają lekko, a bardzo często są przekochane i uczynne. Praca to praca, każdy ją wykonuje i lepiej mieć pracę, niż jej nie mieć. Świat nie jest idealny i raczej nie istnieją ludzie, którzy nie mają żadnego problemu w życiu. Jednak jeśli jesteśmy gburami i zachowujemy się podle wobec siebie nawzajem, to jest tylko mniej przyjemnie, dla wszystkich.
Życzę ładnego dnia.
Bardzo fajny i ciekawy filmik. Przez przypadek wpadłam na twój kanał. Super mówisz po polsku i masz piękne zęby.
fajny filmik, widać w
Tobie tę "Stanową" radość :)
A może nagrałabys filmik na temat różnic kulturowych ludzi z różnych stanów USA?😊
zgadzam sie co do ubioru. Jak wyjde w dresach to patrzą na mnie jakbym była biedna, a ja nie zwracam uwagi na to jak ktos sie ubiera
Skad wiesz , jsk patrza? Co cie obchodza ich sady? Masz prawo byc biedna, bogata, dresowa. Po co sie przegladasz w obcych oczach i jakich obcych? Moze glupich?
Kocham Stany i w przyszłości chciałbym tam mieszkać! Byłam jak narazie tylko raz ale bardzo mi się tam spodobało a przede wszystkim to ze jak przechodziłaś sobie chodnikiem nie znając kompletnie nikogo a tu nieznajoma osoba się do ciebie uśmiechnie i ci powie ,,hello” nie ważne czy młody czy starszy tak samo w sklepach osoby pracujące w sklepie stojąca przy wieszakach segregując ciuchy czy coś zapytają się jak ci dziś dzień minął i bardzo mi się to podoba odrazu lepiej ci się robi!! 😅❤️
W 100% zgadzam się z tym. Kiedys byłam do tego inaczej nastawiona, ale moja mama była 2 lata w stanach i ogólnie sama opowiedziała mi ze tam starsi ludzie nie są takimi chamami (nie mówie o wszystkich). Można z nimi porozmawiać i odpowiadają usmiechem. Nie ma żadnego patrzenia się przez ludzi, a w Polsce „o Boże co za gówniarstwo” „co za wstyd” :/
Mnie troche meczy takie pozytywne podjscie anglikow, o ang moge mowic bo t mieszkam, a z kolei w polsce denerwujace jest to narzekanie ciagle i obgadywanie ludzi, gdzies zawsze trzeba znalezc zloty srodek, jakis balans,
Nie wiem czy zwróciłaś uwagę kiedyś na to, ale to narzekanie to jest nasz skarb narodowy. Jak narzekasz to znaczy, że widzisz siebie w tej sytuacji inaczej, że coś można zmienić, zrobić lepiej. Można tak jak Brytole, niczego nie zmieniać i się cieszyć ze ścieku w którym żyją, a można coś zmieniać. Ja uważam, że nasze narzekanie tylko pomoże zbudować nam wspaniały kraj.
Dokładnie mam takie samo wrażenie mieszkając w UK. Oni nie narzekają, ale też nie mówią, że coś robisz żle a chciałbyś to wiedzieć żeby się poprawić albo zrobić coś lepiej. Generalnie mówią ciągle, że wszystko jest ok ale na końcu dowiadujesz się że jednak coś było nie tak. Wolę jednak jak ktoś z mostu mi powie prawdę (oczywiście dopuszczalna jest konstruktywna krytyka a nie szydera) niż słodzi mi bo nie chce mnie obrazić. Wolę to nasze narodowe narzekanie bo to jest stawianie poprzeczki wyżej niż jest obecnie i to pcha wszystko do przodu.
Dokładnie tak :)
Ok.ma to swoje dobre strony.fakt.niemniej ludzie w pl mogliby by byc milsi dla sb i wiecej sie usmiechac.
Też prawda :)
Moim zdaniem w Polsce jest bardzo dużo ludzi pozytywnie nastawionych do życia, wspierających i uśmiechniętych. A Ci co tylko komentują i obgadują to takimi nie należy się przejmować, bo oni są wszedzie i zwykle nie mają swojego życia. Co do Amerykanów to uważam, że są ogromnie fałszywi, bo doświadczyłam tego. Nie wszyscy, bo poznałam też naprawdę świetnych ludzi. Ale mimo to większość z nich jest stucznie uprzejma. W Polsce jak ktoś mi coś skomplementuje to przynajmniej mam pewność, że to jest szczere. A nie tak jak w USA "bo tak wypada".
Dobry filmik, podoba mi się ☺️💲
Jak na osobę która urodziła się za granicą to bardzo ładnie mówisz po polsku. Polacy dalej są zamknięci w sobie i co powoduje że relacje między ludzie wyglądają tak a inaczej. Zgadzam się z tobą zupełności co do twojej wypowiedzi względem tego jak Polacy się odnoszą. Pozdrawiam
pozdrawiam Kasiu! a jeśli chodzi o stan w którym bym chciała mieszkać to chyba Arizona ^^
Ogólnie Arizona to bardzo fajny stan jeśli lubisz ciepłe miesiące przez prawie cały rok ;) Myślałem właśnie żeby się tam wybrać za rok :D
czaję
mi marzy się Montana 😍
taak uwielbiam ciepełko
Ja najbardziej lubię Arizonę za piękne krajobrazy 😊
Zaskoczyłaś mnie tym o czym wspomniałaś na samym początku. Spodziewałem się jakiś głupot, a tu mentalność. Jest to trochę przykre, ale kto może powiedzieć, że to nie prawda? Liczę na to, że w przyszłości się to zmieni. Cholera, o ile fajniej byłoby żyć w takim społeczeństwie.
czesc Kasiu
Cała prawda Kasiu. Miło się słucha Super kanał. Pozdrawiam
W polsce też są kuchnie z całego świata i jak jestem na mieście to nigdy nie mam problemu z doborem restauracji pod tym względem
:D
@@krzysztofuczkowski6274 mysle ze jak w ameryca podjedziesz to miast wielkosci gliwic to tez nic nie znajdziesz. Chicago no jest o wieeelee wieksze..... samo chicago ma 2.8 milionow mieszkancow a jego metropolia 9 milionow...
W stanach w mieście wielkości Gliwic jest znacznie więcej knajp, wręcz knajpa na knajpie. Mieszkam w stanach w mało znanym miescie i stanie. Mieszka tu podobna ilość ludzi do właśnie Gliwic i jest tu mnóstwo restauracji każdego typu
Tylko te kuchnie z całego świata, nie mają nic wspólnego z oryginałem.
Nie zgodze się, w większości maja więcej wspólnego z oryginałem w porównaniu z Polskim „zagranicznym jedzeniem”
Jeśli dobrze szukasz znajdziesz bardzo oryginalne dzięki temu, ze mieszka tam więcej osób z innych kultur i często one prowadzą takie restauracje. Są produkty są oryginalne zależy od tego jak szukasz
Bądźmy bardziej pozytywni! Taki wniosek :)
Uwielbiam twój akcent
Tbh zgadzam się z pierwszym tematem, który poruszyłaś i dopiero ostatnio sobie uświadomiłam jak to wygląda, mam nadzieję, że kiedyś się to poprawi 😅
Masz rację co do polskiego podejścia do życia. Negatywnego. Wielu ludzi wręcz czerpie energię ze swoich i cudzych klęsk. Bycia przygotowanym na najgorsze. To dotyczy pokolenia które przemija. Na szczęście to podejście się zmienia. Dzisiejsi 20, 25 czy 35 latkowie mają bardziej "Amerykańskie" podejście do życia. Chociaż niesamowite jest jak Ja i moje pokolenie 25 lat mamy podejście, a 30 bądź 20 latkowie. Różnice są spore. Większe niż mogłoby sugerować 5 lat.
To bardzo utrudnia relacje między pokoleniami. Brak szacunku przez starszych dla młodszych i odwrotnie. Ich wychowała ciężka praca, bieda, brak zaufania do obcych i władzy. Moje pokolenie wymaga wskazówek, rad, cierpliwości i zaufania którego bardzo brakuje.
Uśmiechu brakuje na ulicach, a to że w Polsce nie komplementuje się okularów itd. Wynika z niezręczności. W Polsce ludzie są przyjaciółmi, albo obcy dla siebie. Skoro kogoś nie znasz, nie wypada się na niego patrzeć, zaczepiać i rozmawiać jeśli nikt w tym nie ma interesu.
Wiem też że w USA to że ktoś uprawia z kimś small talk nie oznacza że jest jego przyjacielem. Od tak, zwykła rozmowa. W Polsce czegoś takiego nie ma.
Oczywiście generalizuję i nigdy nie byłem w USA ;) Cześć!
Wiele punktów z twojej listy pokrywa się z moimi doświadczeniami jak osoby obecnie żyjącej w UK a dokładnie w Szkocji. Mogę wyjść bez makijażu, ubrana byle jak nawet w piżame, nie tylko do sklepu po bułki rano czy z dzieckiem do szkoły. Chcesz wyjść że znajomymi to nie musisz się stroi jak na pokaz mody, ubierasz co chcesz w czym się czujesz dobrze. Ludzie są dla siebie mili często nawet obcy przechodząc na chodniki się do Ciebie uśmiechną. Już kilka razy zdarzyło mi się że ktoś z obsługi sklepu powiedział mi że mam ładne perfumy i pytał co to za zapach. Ludzie są dla siebie poprostu uprzejmi. Każdy przeważnie chętnie ci w czymś pomoże i zrobi Wszytsko abyś tylko załatwił swoją sprawę szybko i był zadowolony. Bank, poczta, lekarz czy szpital. Doświadczyłam tu już wszystkiego i oni tutaj naprawdę chcą pomóc. Żyje się tu inaczej niż w Polsce, choć w sumie zdarza się że coś idzie nie tak, ale tu wtedy głównie dominuje powiedzenie że Polak Polakowi wilkiem, bo Szkot krzywdy ci świadomie nie wyrządzi.
Pozdrawiam :)
Uwielbiam Twoje filmiki i czekam na kolejne :) a co do komplementów, to my Polacy nie tylko nie umiemy ich mówić, ale i przyjmować :) na słowa "ładna sukienka" odpowiadamy "nie, no stara i nie modna" itp. chyba wpojono nam, że nie można się przechwalać i co za tym idzie, innych też nie chwalimy...
To się nazywa skromność 😊
Zgadzam się z tobą 👌🏻😌
Kasia sproboj zyc za 1500 zl miesiecznie gdzie tysiac wydajesz na rachunki i reszta musi starczyc ci na jedzenie... Idz wtedy ze znajomymi na piwo... Badz mila dla innych i super pozytywna. Sproboj sie cieszyć sie wszytskiem w okol jak nie mozesz rok znaleźć pracy a jak juz znajdziesz sa to narne pieniadze i pracodawca vie wykorzystuje... Tak wyglada rzeczywistość w Polsce
Bez edukacji, tak.
@@pawe5847 chyba bez znajomośći
Myślę, że stereotypy o których mówisz typu pazerność i nie wiara w marzenia wywodzą sie z PRLu u starszych ludzi, a u młodych sie już to sie zmienia :)
Co do zmian to zależy od środowiska. W małych miasteczkach i na wsiach nawet młodzi dalej tacy są.
Mieszkam w Chicago od 14 lat. Widzialam Oba filmiki. Zgadzam sie Z Toba w 100% . Uwielbiam Cie sluchac I ogladac :)
Kasia wszystko co mówisz na tak! Oczywiście rozumiem ta ponurość polska przed która uciekłam za granice , a teraz za tym sama tęsknie , bo jednak nie za bardzo jestem stworzona do wiecznego bycia milym i zagadywanie ludzi mnie strasznie meczy wiec teraz doceniam to w Polsce ! Pozdrowienia
Zrób taki filmik ale o Japonii :)
Świetny pomysł!
To bardziej do goncia prącia trzeba iść
O sromni
W Hiszpanii jest tak samo! Wszyscy sa bardzo mili i sympatyczni, niestety w Polsce czesto sa ludzie bardzo nie mili :( Nie wiem czemu tak jest!
Hola :) UA-cam es un pañuelo ;) To niestety prawda w Polsce ludzie dużo częściej są niemili i negatywnie nastawieni do życia.Widać to szczególnie za granicą. Może faktycznie lata komuny zrobiły swoje. :/
Bycie miłym lub nie miłym nie świadczy o "jakości" człowieka.
Hiszpanie są płytcy, kłamliwi, i mają pełno ukrytej arogancji(właśnie pod przykrywką bycia miłym) więc ogarnij.
Fajne słuchawki :)
W sumie zgadzam się ze wszystkim, ale nie zmieniłabym jednego - dbania o wygląd. Bardzo nie lubię bylejakości. Podoba mi się, że wszyscy się starają. Według mnie dodaje to życiu smaku i jakości -> przynajmniej ja czuję się o wiele lepiej gdy ładniej się ubiorę. Życie jest za krótkie na bawełniane gacie 😅 Chodzi mi o to, że lubię takie dostosowywanie ubioru do okazji - na codzień chcę wyglądać ładnie, ale tak żeby było mi wygodnie, na jakieś wyjścia trochę bardziej się wystroić ale za to potem pojechać np na wycieczkę w góry w leginsach i zwykłej bluzie i trampkach i czuć całą sobą ten luz ❤
Po prostu lubię piękno i dbanie o codzienność😊
Kasia, *bardzo ładnie* wyglądasz w tym czarnym topie.
Pozdrawiam z Bialorusi))) jest bardzo cikawe
Kasiu, podziwiam...! Nie potrafię opisać odczuć, jakie we mnie wzbudzasz. Jestem w szoku, jak pięknie mówisz i zachęcasz do słuchania. Mam nadzieje, że kiedyś przylecisz do warszawy na spotkanie z fanami :) Buziaki!
😉👍🏻🥇 po 3 lata od premiery filmimu, a jak najbardziej aktualne. Ujeło mnie to " Wiara w to, że wszystko jest możliwe i z tego powodu że wierzy że jest to możliwe. I jak sie rozmawia z innymi i oni wierzą, że to może być możliwe i jest możliwe. To ... to po pędzą tą możliwość i to sprawia ... możliwość." Gratulacje. A trafilem na twoj kanał przypadkiem, sam sie zasugerował.
W Stanach mają śmieszniejszego prezydenta... a jest to nie lada osiągnięcie.
U nas tez
W Stanach jest wiewiórka, u nas klaun. 😂
Koprolity u nas też jest śmieszny
u nas jest człowiek mem
Andrzej Duda :v
Myślę, że masz Kasiu absolutną rację, a wszelkie zniesmaczenie w komentarzach pokazuje, że dodatkowo źle znosimy każdą, choćby najdelikatniejszą krytykę, ale jak się nam słodzi to wszystko super i najlepiej nie przestawać.. 😀
Kasiu. Opowiedziałaś o kwestiach o których nie miałem pojęcia. To uczucie w ok 10-tej minucie było jakby "ona uratowała mi życie". Wiele powiedziałaś o czymś co przeczuwałem, obserwowałem i miałem wrażenie że to rozumiem ale Twój chciałbym powiedzieć dialog spowodował że bardziej stało się to dla mnie faktem . Dziękuję :)
komplementuje twoje okulary ---- kozak !
jedziemy do kraju kapitalistycznego,który może i ma swoje plusy ale uważajcie żeby te plusy nie przysłoniły wam minusów
Misiu
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Kiedy wracałam z trzy miesięcznego pobytu w USA do Polski to na lotnisku JFK podeszłam na stoisko naszych polskich linii lotnicznych, aby odebrać bilet to sposób mówienia Pani, która mi go dawała i jej odpowiedzi na moje pytania już mi dały do zrozumienia, że.... jestem już prawie w Polsce. W USA nie bałam się o nic zapytać, ludzie podchodzili do wielu rzeczy bardziej na luzie, a tutaj.....szkoda gadać. Wiecznie jakieś problemy, zły humor, pretensje a to w sklepie, na dworcu, w urzędzie :P
RaniaHaza. Pamietaj ze Polacy sa wredni tylko do innych Polakow. Natomiast np Polki kobiety sa bardzo mile do Szwedow, Niemcow, Anglikow, Francuzow ale juz do Polakow sa niemile, napuszone, zgrywaja gwiazdy i niedostepne.
Kocham normalnie Ciebie i Twój kanał :D , świetnie mówisz po polskiemu :D
,,To jest ta wiara w to, że wszystko jest możliwe i z tego powodu, że wierzysz że to jest możliwe i jak się rozmawia z innymi i oni wierzą, że to może być możliwe i jest możliwe to to popędza tą możliwość." Kasia Mecinski 2k18
Pracuję w sieciówce sklepów z ubraniami i czasami jestem na kasie. Lubię to i sprawia mi to przyjemność więc jestem miła i śmieszkuję sobie z klientami lub coś im doradzam jak widzę, że mogę pomóc. Jak ostatnio przed świętami poleciłam dziewczynie maść na dramatycznie przesuszone usta.
Ludzie dziwią się na takie podejście bo w Polsce to nadal nieczęste, są zaskoczeni komplementami czy luźną miłą rozmową, ale zwykle reagują pozytywnie. :)
Mieszkałam rok w USA i najbardziej tęsknię za różnorodnością kultur i ludzi, tyle ciekawych osób i zwyczajów do poznania. I system edukacji w liceum był super. Szkoła była super.
Nie nauczyłaś się odróżniać tego co się w Polsce mówi od tego co się myśli.Nie traktuj ludzi dosłownie.Tu nie udaje się dobrego samopoczucia.
W USA to samo: wszystko awesome, a tak naprawdę mają cię w dupie. W Polsce wszystko niby źle ale nasze narzekanie często jest dużo bardziej pozytywne niż amerykański huraoptymizm. Zresztą za tą ciągłą hipokryzję płącą wysoką cenę w postaci gigantycznej ilości samobójstw i mega zuzycia psychotropów bo po prostu nie wyrabiają psychicznie tego swojego ciągłego "szczęścia".
Dokladnie. Te komplementy i pierdoły grzecznościowe są sztuczne. A z drugiej strony jest dokładnie tak jak mowi - ze na ulicy nikt na nikogo nie patrzy, mozna zalozyc nocnik na głowę, paradować tak i się nikt nie zdziwi. To, ze jest mnostwo dziwolągów to inna bajka. Grzeczność jest wytresowana dla konsumentów etc.; z tym może jest przyjemniej tam zyc, powiedzmy. Ale nonsensem jest porównywanie geografii, krajobrazu etc Polski i Stanów. Czy w ogóle zna Polskę tak dobrze, żeby o tym mówić, i nie tylko o tym.
To intro jest super!!!
Szanuje Twoja opinie i w wielu kwestiach ją podzielam :) Natomiast co do różnorodności natury... Kasieńko, w wielkosci Stanów takich krajow jak Polska zmiesciłoby się kilkanaście albo i kilkadziesiąt :) Mimo tego zauważ, że nasz kraj na swój sposób jest rownież różnorodny - morze, kraina jezior, niziny, wyżyny, góry :) Buziaki :)
Czym się różnią Kanadyjczycy od mieszkańców USA?
wszystkim.
-80% Ludzi na świecie to optymiści, a ty?
-A ja mieszkam w Polsce
Super filmik!❣️Masz rację, co do tego, że Polacy są raczej zamknięci i często posępni, ale mam wrażenie, że od pewnego czasu zaczęło to ulegać znacznej zmianie, miejmy nadzieję, że stopniowo staniemy się bardziej pozytywnym społeczeństwem 🤔
Kasiu bardzo ciekawy film :) może nagrasz jeszcze coś tego typu z wadami i zaletami życia w Japonii?
Niestety zgadzam się z większością Twoich spostrzeżeń na temat Polaków. Szczególnie te dwa pierwsze. Polacy często się zachowują jakby mieli za przeproszeniem kija w t... "dzień dobry" jest często w sklepie wielkim mrukiem albo lekceważącym chrząknięciem.. i to zarówno ze strony sprzedawcy jaki i ze strony klienta. A odnośnie polish -- american dream, to poszerzyłabym ten brak pozytywizmu też o dużą dozę zazdrości. Co też mocno przeszkadza w drodze do marzeń.