to mi przypomniało film pt. "Szósty zmysł" Dzięki za tę recenzję ... z książkowym pozdrowienie do następnego 🙋 p.s. Amelka piszczy wśród pisanek ma na głowie kwiecia wianek Podmuch wiosny na jej skroni i kurczaczka ma na dłoni Obok baranek w trawie figluje i Wielkanoc nam zwiastuje Zajączek baziami strzela z procy I ja życzę Ci radosnej Wielkanocy Aby zdrówko dopisało I jajeczko smakowało.
Dwa lata temu trafiłem na kanał pewnego UA-camra,który namówił mnie do czytania Kinga, a sam King do czytania wiecej, gdyż zaskoczony byłem jak pięknie można opisywać wszystko co nas otacza, mówić tak ciekawie . Wykreowane przez niego postacie są realistyczne do tego stopnia,że aż mamy ochotę spotkać je w naszym życiu. Gawędziarz nie zanudzajacy czytelnika nawet na jednym rozdziale . A zapomniałem... To był Twój film. Dziękuję ❤!
Dobrze opowiadasz . Ciekawie i z porywem. Ogólnie jestem marudą i rzadko doceniam czyjąś pracę :) Ale Twoja praca przypadła mi do gustu. Mimo że jesteś młodym człowiekiem to czynię poszanowanie w Twoją stronę . Ukłony i oby tak dalej.
Fajnie, że wpadają komentarze pod filmem, trzeba Okoniowi kręcić zasięgi. Najważniejszy teraz dla algorytmów podobno watchtime, niechaj więc każdy obejrzy cały i do końca.
Okoniu, filmik jak zwykle cudo! A co do książki, to z ubolewaniem (bo kocham Kinga od kilkunastu lat) stwierdzam, że owszem jest to stary, dobry King, ale bez tego pazura. U Kinga najbardziej cenię to, że w zakończeniu zwycięstwo dobra nie jest ani oczywiste, ani całkowite, a tu właśnie tak mamy. Liczyłam na zupełnie inne potoczenie się akcji... Już czekałam na taki mroczny koniec... Już wymyśliłam fabułę... Poza tym trochę się czuję oszukana ilością prześwitu na stronach - ta książka mogła spokojnie zostać dołączona do jakiegoś zbioru opowiadań.
Serdeczne pozdrowienia z Włocławka 😊 Razem z mężem oglądamy Twoje filmy, przeczytaliśmy polecane przez Ciebie: Sprzedawca, Władcy strachu i Schronisko👌👌👌, a teraz czas na Kinga. Odkryliśmy Cie oglądając Prosto z mostu o księgach zakazanych. Jesteśmy Twoimi wielkimi fanami 🤗🤗🤗
Mimo że recenzję tej książki pojawiły już się na yt, to i tak czekałem aż ty ją zrecenzujesz, bo robisz to najlepiej na polskim yt : ) pierwszy raz słyszę jak ktoś porównuje Stephena Kinga do drożdżówki : ) No cóż, doczekałem się, i jestem zadowolony, napewno kupię i przeczytam jak szybko będzie się dało, a tak z innej beczki, to fajnie by było jakbyś kontynuował podcast, bardzo mi się podoba i jest jednym z moich ulubionych, mimo że ma tak mało odcinków, mam nadzieję że przeczytasz ten komentarz Z książkowym pozdrowieniem
Uwielbiam retorykę Kinga i też zakochałam się w nim uczęszczając do technikum, czyli na początku lat 90-tych. 😃 Mam wszystkie jego książki, więc i ta MUSI trafić na moją półkę. ❤
Pamiętam, kiedy przeczytałam pierwszą książkę Stephena Kinga. Kupiłam dwie - ,,Podpalaczkę" oraz ,,Sklepik z Marzeniami", ale nie miałam pojęcia od czego zacząć, ponieważ wcześniej nigdy nie czytałam jego utworów. Po jakże długich rozmyślaniach wybrałam na początek Sklepik, bo stwierdziłam, iż będzie więcej fantastyki, więc książka nie będzie obciążająca. Już nigdy nie zaufam opisom książek...
Kurde, aż tak mnie chyba jeszcze nie zachęciłeś do przeczytania książki. Oczywiście, nie mówię, że mnie nigdy nie zachęciłeś, bo zachęcasz zawsze, ale teraz... 👏
Dla mnie etykietka mistrza grozy jest zmitologizowana i przereklamowaną. Moim zdaniem najlepsze książki i opowiadania Kinga to te, które ocierają się tylko o fantastyczne historie lub dotyczą spraw przyziemnych, te w których elementy nadprzyrodzone są tylko dodatkiem. Dzięki za materiał. Okoniu drogi, a czytałeś już Zielona Milę czy Cztery Pory Roku?
Marcin! Uwielbiam Twoje filmy o książkach Kinga. W całości zgadzam się z tym, co powiedziałeś o jego bohaterach 🌼książki nie planowałam... Cóż. Plany czasem się zmieniają 😉 film jak zwykle klasa - merytoryczny, ale przede wszystkim ten montaż 💪
King trochę stracił swój pazur w "Jest krew... ", ale mówisz że Później jest spoko;) Ofc mam ją, czeka na mnie po Hellware. Osobiście super mi się podobało " Pudełko w kształcie serca" jego syna Joe Hilla;)
Jak zwykle świetna recenzja 😊 Po "Później" na pewno sięgnę, mimo, że te moje relacje z Kingiem to takie różne są 😉 Najbardziej podobała mi się "Dolores Cliaborne" (majstersztyk) i "Instytut".
a któż tam tak trzęsie tą kamerą? :D Dobra, Mroczą Wieżę mam już za sobą, mogę iść dalej. Dzięki za polecenie :) Zakupione, ściągnięte (na czytnik). Chciałam tylko dodać, że są miejsca, gdzie można ją kupić w promocji
Mam na półce 29 książek Kinga ale nie jestem fanem i już go nie czytam . Ale recenzji chętnie posłucham . Jestem fanem horroru więc w moim sercu Masterton , Guy N. Smith itd . Ale Kinga niektóre jego powieści lubie. Ciekawe ile ludzi się zawiodło myśląc mistrz horroru książka do ręki a tu horroru bida
Szkoda, że moim życiowym challengem jest przeczytanie wszystkiego Stephena Kinga, ale chronologicznie xD Trochę czasu minie, zanim wezmę się za tę książkę 🤷♂️🤷♂️
Dla mnie ta książka jest słaba (w sensie co najwyżej 4/10) i nie polecam. Podejrzewam, że King napisał ją w tydzień i dodatkowo wcale mu się nie chciało. Po zredagowaniu i wycięciu bzdur mogłoby to być przyzwoite opowiadanie, ale wydawanie tego jako pełnowymiarowej książki to rabunek w biały dzień. Zmarnowany potencjał i parę dobrych cytatów tego nie zmieni.
Kinga w sumie polubiłem dzięki Tobie, prędzej wydawał mi się zbyt rozchwytywany, przyznam że nie przepadam za tym czym zachwycają się wszyscy. Na szczęście w tym przypadku się myliłem!
Dla mnie Stephen King również nie jest mistrzem grozy. Poza Carrie, Lśnieniem i Cmentarzem zwierząt, żadna z jego książek mnie nie przestraszyła. Myślę, że to fani przykleili mu łatkę króla horroru, co samo w sobie jest trochę na wyrost, ponieważ Stephen King nigdy nie twierdził, że zasługuje na to miano. Gdybym miał wskazać faktycznego mistrza grozy, to zdecydowanie wybrałbym Grahama Mastertona. Jego proza jest na tyle przerażająca, że czytając ją (nawet teraz w dorosłym wieku), dostaję gęsiej skórki. Dobrze, że nie natrafiłem na żadną jego powieść za czasów dziecięcych, bo wówczas chyba dostałbym zawału... Jeżeli chodzi o książkę "Później", to jest ona dla mnie wielkim rozczarowaniem. Fabuła nie powala na kolana (jak dla mnie jest lekko przewidywalna), a same postacie jakoś szczególnie nie zapadają w pamięć. Reasumując: Uważam, że Stephen King już trochę się wypalił. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałem powieść jego autorstwa, która wbiłaby mnie w fotel. Niemniej jestem ogromnym fanem (i chyba będę nim do końca życia) jego twórczości i zawsze (z ogromnym napięciem) oczekuję na jego kolejną książkę :)
Jak dla mnie "Później" to trochę taki odgrzewany kotlet uderzajacy mocno w klimaty "To". Taki soft horror dla nastolatka, przeczytałem, spoko, ale czy to jest jakaś mocna pozycja, która odbije się echem w historii? Nie sądzę.
Stephen King to jest autor, do którego robiłam kilka podejść i jakoś nie mogłam się przekonać, mimo że bardzo chciałabym to zmienić. Zachęciłeś mnie do przeczytania tej nowej książki, na pewno w najbliższym czasie ją kupię :D Napisał bardzo fajną książkę, która nie jest powieścią "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" i jest naprawdę przezabawna, polecam wszystkim.
Ja jakoś z Kingiem mam taką love-hate relację. 🙄 Nie mogę się przekonać do jego horrorowych powieści - czytałam tylko "Instytut" (który do 100 stron mnie nudził i męczył, potem dopiero zaiskrzyło) oraz "Zieloną milę" (świetna!). Męczy mnie jego gawędziarski styl i długie opisy. Jednak mam chęć się właśnie zabrać za "Później", bo ta książka wyskakuje mi już nawet z lodówki. 🙈😅 To chyba pewien znak. 😂 Na Legimi czeka "Misery" i "Lśnienie", ale jakoś nie mam chęci na nie za bardzo, a czekają już długo, oj długo. Film jak zawsze świetny! Więcej takich. 😁Twój gawędziarski styl bardzo za to lubię. 😉 P. S. Te cytaty to trochę z bluzgami. 😅
Mam podobne odczucia, wielkie hity, zwłaszcza te horrorowe nigdy mi nie podeszły do końca. Za to do Zielonej Mili, Czterech Pór Roku, Dolores Claiborne czy innych szczególnie mało mających wspólnego z fantastycznymi elementami wracam regularni i bardzo je cenie.
U mnie rozczarowaniem ogromnym był "Outsider". Zapowiadał się tak świetny thriller, a tu klops wyszedł, bo był element fantastyczny. Żarło, żarło i zdechło.
Przeczytaj "Lśnienie", " Nocna zmiana" czy "Dallas 63", emocje gwarantowane;) Zabrałaś się od nowych, czyli nie-kanonicznych książek Stephena. Z fajnych tytułów polecam również " Nie ma wędrowca " Wojciecha Guni i "Miasteczko Nonstead" Marcina Mortki.
Wpadajcie do mnie na Instagrama!
😎 ► @marcin.okoniewski ◄
to mi przypomniało film pt. "Szósty zmysł"
Dzięki za tę recenzję ... z książkowym pozdrowienie do następnego 🙋
p.s.
Amelka piszczy wśród pisanek
ma na głowie kwiecia wianek
Podmuch wiosny na jej skroni
i kurczaczka ma na dłoni
Obok baranek w trawie figluje
i Wielkanoc nam zwiastuje
Zajączek baziami strzela z procy
I ja życzę Ci radosnej Wielkanocy
Aby zdrówko dopisało
I jajeczko smakowało.
gra my ewa ozdoba 2022? czary dzis wielka sobota a co było 09.01.2019 indygo?
Dwa lata temu trafiłem na kanał pewnego UA-camra,który namówił mnie do czytania Kinga, a sam King do czytania wiecej, gdyż zaskoczony byłem jak pięknie można opisywać wszystko co nas otacza, mówić tak ciekawie . Wykreowane przez niego postacie są realistyczne do tego stopnia,że aż mamy ochotę spotkać je w naszym życiu. Gawędziarz nie zanudzajacy czytelnika nawet na jednym rozdziale . A zapomniałem... To był Twój film. Dziękuję ❤!
gra my ewa ozdoba 2022? czary dzis wielka sobota a co było 09.01.2019 indygo?
@@23REDRATS ???
Dobrze opowiadasz . Ciekawie i z porywem. Ogólnie jestem marudą i rzadko doceniam czyjąś pracę :) Ale Twoja praca przypadła mi do gustu. Mimo że jesteś młodym człowiekiem to czynię poszanowanie w Twoją stronę . Ukłony i oby tak dalej.
Muszę przeczytać
Fajnie, że wpadają komentarze pod filmem, trzeba Okoniowi kręcić zasięgi. Najważniejszy teraz dla algorytmów podobno watchtime, niechaj więc każdy obejrzy cały i do końca.
Też uwielbiam Kinga! Szczególne za opisywanie pewnych zachowań społecznych jak np. w "Pod kopułą". "Później" też chętnie przeczytam🙂
Okoniu, filmik jak zwykle cudo! A co do książki, to z ubolewaniem (bo kocham Kinga od kilkunastu lat) stwierdzam, że owszem jest to stary, dobry King, ale bez tego pazura. U Kinga najbardziej cenię to, że w zakończeniu zwycięstwo dobra nie jest ani oczywiste, ani całkowite, a tu właśnie tak mamy. Liczyłam na zupełnie inne potoczenie się akcji... Już czekałam na taki mroczny koniec... Już wymyśliłam fabułę...
Poza tym trochę się czuję oszukana ilością prześwitu na stronach - ta książka mogła spokojnie zostać dołączona do jakiegoś zbioru opowiadań.
Dla zasięgu,pozdrawiam ☺️
Serdeczne pozdrowienia z Włocławka 😊 Razem z mężem oglądamy Twoje filmy, przeczytaliśmy polecane przez Ciebie: Sprzedawca, Władcy strachu i Schronisko👌👌👌, a teraz czas na Kinga. Odkryliśmy Cie oglądając Prosto z mostu o księgach zakazanych. Jesteśmy Twoimi wielkimi fanami 🤗🤗🤗
Mimo że recenzję tej książki pojawiły już się na yt, to i tak czekałem aż ty ją zrecenzujesz, bo robisz to najlepiej na polskim yt : ) pierwszy raz słyszę jak ktoś porównuje Stephena Kinga do drożdżówki : ) No cóż, doczekałem się, i jestem zadowolony, napewno kupię i przeczytam jak szybko będzie się dało, a tak z innej beczki, to fajnie by było jakbyś kontynuował podcast, bardzo mi się podoba i jest jednym z moich ulubionych, mimo że ma tak mało odcinków, mam nadzieję że przeczytasz ten komentarz
Z książkowym pozdrowieniem
Twoje filmy pod względem wizualnym to majstersztyk. Dziwię się, że jeszcze nie masz 100 subów😳. Chyba zapomnieli dać 0 do aktualnej liczby
gra my ewa ozdoba 2022? czary dzis wielka sobota a co było 09.01.2019 indygo?
Uwielbiam retorykę Kinga i też zakochałam się w nim uczęszczając do technikum, czyli na początku lat 90-tych. 😃 Mam wszystkie jego książki, więc i ta MUSI trafić na moją półkę. ❤
Jestem usytasa, dobrze zachęcona.
Dziękuję świetna recenzja :)
Pamiętam, kiedy przeczytałam pierwszą książkę Stephena Kinga. Kupiłam dwie - ,,Podpalaczkę" oraz ,,Sklepik z Marzeniami", ale nie miałam pojęcia od czego zacząć, ponieważ wcześniej nigdy nie czytałam jego utworów. Po jakże długich rozmyślaniach wybrałam na początek Sklepik, bo stwierdziłam, iż będzie więcej fantastyki, więc książka nie będzie obciążająca.
Już nigdy nie zaufam opisom książek...
Bardzo dobry materiał!!!
Kurde, aż tak mnie chyba jeszcze nie zachęciłeś do przeczytania książki. Oczywiście, nie mówię, że mnie nigdy nie zachęciłeś, bo zachęcasz zawsze, ale teraz... 👏
Marcin, czekałam na recenzję "Później" i jak zwykle merytorycznie, dziękuję! Biorę się za Kinga, usytasy😍
Ta recenzja jest tak dobra, że mam ochotę rzucić wszystko i iść czytać Kinga :D
Lika i komentarz statystyczny z góry;)
Również uwielbiam twórczość Kinga i po niektórych tytułach jestem skłonny wybaczyć mu w zasadzie wszystko. :D "Później" czeka już na swoją kolej.
Rano zaczęłam i dzisiaj na pewno skończę. Przez tę książkę się płynie, brakowało mi takiego Kinga!
Piękne kadry
Widzę „Stephen King” klikam 👍 Miejsce na półce czeka. 😎
Dla mnie etykietka mistrza grozy jest zmitologizowana i przereklamowaną. Moim zdaniem najlepsze książki i opowiadania Kinga to te, które ocierają się tylko o fantastyczne historie lub dotyczą spraw przyziemnych, te w których elementy nadprzyrodzone są tylko dodatkiem. Dzięki za materiał.
Okoniu drogi, a czytałeś już Zielona Milę czy Cztery Pory Roku?
Marcin! Uwielbiam Twoje filmy o książkach Kinga. W całości zgadzam się z tym, co powiedziałeś o jego bohaterach 🌼książki nie planowałam... Cóż. Plany czasem się zmieniają 😉 film jak zwykle klasa - merytoryczny, ale przede wszystkim ten montaż 💪
King jest tylko jeden. 👍
komentarz dla zasięgów
King trochę stracił swój pazur w "Jest krew... ", ale mówisz że Później jest spoko;) Ofc mam ją, czeka na mnie po Hellware. Osobiście super mi się podobało " Pudełko w kształcie serca" jego syna Joe Hilla;)
Jak zwykle świetna recenzja 😊 Po "Później" na pewno sięgnę, mimo, że te moje relacje z Kingiem to takie różne są 😉 Najbardziej podobała mi się "Dolores Cliaborne" (majstersztyk) i "Instytut".
a któż tam tak trzęsie tą kamerą? :D Dobra, Mroczą Wieżę mam już za sobą, mogę iść dalej. Dzięki za polecenie :)
Zakupione, ściągnięte (na czytnik). Chciałam tylko dodać, że są miejsca, gdzie można ją kupić w promocji
Kupiona czeka w kolejce :D Mam nadzieję że nie będzie rozczarowania jak w przypadku Jest Krew...
Mam na półce 29 książek Kinga ale nie jestem fanem i już go nie czytam . Ale recenzji chętnie posłucham . Jestem fanem horroru więc w moim sercu Masterton , Guy N. Smith itd . Ale Kinga niektóre jego powieści lubie. Ciekawe ile ludzi się zawiodło myśląc mistrz horroru książka do ręki a tu horroru bida
Czytałeś może "Instytut" Kinga? Podobał Ci się? Zrobisz recke? Pozdrawiam
Instytut jest świetną książkę, polecam gorąco, trzyma w, napięciu do samego końca.
Świetna książka trzymającą w napięciu do ostatniej strony
Szkoda, że moim życiowym challengem jest przeczytanie wszystkiego Stephena Kinga, ale chronologicznie xD Trochę czasu minie, zanim wezmę się za tę książkę 🤷♂️🤷♂️
gra my ewa ozdoba 2022? czary dzis wielka sobota a co było 09.01.2019 indygo?
Dla mnie ta książka jest słaba (w sensie co najwyżej 4/10) i nie polecam. Podejrzewam, że King napisał ją w tydzień i dodatkowo wcale mu się nie chciało. Po zredagowaniu i wycięciu bzdur mogłoby to być przyzwoite opowiadanie, ale wydawanie tego jako pełnowymiarowej książki to rabunek w biały dzień. Zmarnowany potencjał i parę dobrych cytatów tego nie zmieni.
Dobrze, że przeczytałam ale bohater mi się nie podobał. Opis książki mylący. Twoja recenzja lepiej go opisuje
A mi się nie podobała ta książka. Dobrze, że chociaż Twoja recenzja jest dobra 😂
Kinga w sumie polubiłem dzięki Tobie, prędzej wydawał mi się zbyt rozchwytywany, przyznam że nie przepadam za tym czym zachwycają się wszyscy. Na szczęście w tym przypadku się myliłem!
Nie czytałam Kinga, ale z przyjemnością posłuchałam, świetnie opowiadasz.
Dla mnie Stephen King również nie jest mistrzem grozy. Poza Carrie, Lśnieniem i Cmentarzem zwierząt, żadna z jego książek mnie nie przestraszyła. Myślę, że to fani przykleili mu łatkę króla horroru, co samo w sobie jest trochę na wyrost, ponieważ Stephen King nigdy nie twierdził, że zasługuje na to miano.
Gdybym miał wskazać faktycznego mistrza grozy, to zdecydowanie wybrałbym Grahama Mastertona. Jego proza jest na tyle przerażająca, że czytając ją (nawet teraz w dorosłym wieku), dostaję gęsiej skórki. Dobrze, że nie natrafiłem na żadną jego powieść za czasów dziecięcych, bo wówczas chyba dostałbym zawału...
Jeżeli chodzi o książkę "Później", to jest ona dla mnie wielkim rozczarowaniem. Fabuła nie powala na kolana (jak dla mnie jest lekko przewidywalna), a same postacie jakoś szczególnie nie zapadają w pamięć.
Reasumując: Uważam, że Stephen King już trochę się wypalił. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałem powieść jego autorstwa, która wbiłaby mnie w fotel. Niemniej jestem ogromnym fanem (i chyba będę nim do końca życia) jego twórczości i zawsze (z ogromnym napięciem) oczekuję na jego kolejną książkę :)
Ja zaczynałem od Mastertona mając 9 lat
Jak dla mnie "Później" to trochę taki odgrzewany kotlet uderzajacy mocno w klimaty "To". Taki soft horror dla nastolatka, przeczytałem, spoko, ale czy to jest jakaś mocna pozycja, która odbije się echem w historii? Nie sądzę.
Stephen King to jest autor, do którego robiłam kilka podejść i jakoś nie mogłam się przekonać, mimo że bardzo chciałabym to zmienić. Zachęciłeś mnie do przeczytania tej nowej książki, na pewno w najbliższym czasie ją kupię :D Napisał bardzo fajną książkę, która nie jest powieścią "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" i jest naprawdę przezabawna, polecam wszystkim.
Ja jakoś z Kingiem mam taką love-hate relację. 🙄 Nie mogę się przekonać do jego horrorowych powieści - czytałam tylko "Instytut" (który do 100 stron mnie nudził i męczył, potem dopiero zaiskrzyło) oraz "Zieloną milę" (świetna!). Męczy mnie jego gawędziarski styl i długie opisy. Jednak mam chęć się właśnie zabrać za "Później", bo ta książka wyskakuje mi już nawet z lodówki. 🙈😅 To chyba pewien znak. 😂 Na Legimi czeka "Misery" i "Lśnienie", ale jakoś nie mam chęci na nie za bardzo, a czekają już długo, oj długo.
Film jak zawsze świetny! Więcej takich. 😁Twój gawędziarski styl bardzo za to lubię. 😉
P. S. Te cytaty to trochę z bluzgami. 😅
Mam podobne odczucia, wielkie hity, zwłaszcza te horrorowe nigdy mi nie podeszły do końca. Za to do Zielonej Mili, Czterech Pór Roku, Dolores Claiborne czy innych szczególnie mało mających wspólnego z fantastycznymi elementami wracam regularni i bardzo je cenie.
@@krzysztofbuda3712 właśnie ja ogólnie nie przepadam za horrorem, więc pewnie dlatego nie mogę się przekonać. 😅
U mnie rozczarowaniem ogromnym był "Outsider". Zapowiadał się tak świetny thriller, a tu klops wyszedł, bo był element fantastyczny. Żarło, żarło i zdechło.
@@kasiajanicka3596 ja przepadam, ale i tak większość klasyków i wielkich hitów Kingowskich do mnie nie trafiło.
Przeczytaj "Lśnienie", " Nocna zmiana" czy "Dallas 63", emocje gwarantowane;) Zabrałaś się od nowych, czyli nie-kanonicznych książek Stephena. Z fajnych tytułów polecam również " Nie ma wędrowca " Wojciecha Guni i "Miasteczko Nonstead" Marcina Mortki.
Książka już przeczytana, szczerze mówiąc mam podobne odczucia do ciebie. Recenzja jak zwykle wyśmienita.
U mnie na osiedlu wszyscy Ciebie znają 😂😂
Prawiły ziomek od książek 😂 zawsze dzień dobry i do widzenia mówi.