Nie spodziewałem się, że dadzą tak ogromna cenę. Według mnie nie powinno się sprzedawać starych gier z lepszą grafiką po cenie dzisiejszych gier AAA. A usunięcie oryginału to już czysty absurd.
Bo take two chce wincyj pieniędzy. Oto prosta i oczywista prawda życiowa. A tak serio. Usunięcie starszych wersji to jest brzydkie zagranie, jasne ktos wykonał prace i należy sie za to zapłata ale cena moim zdaniem jest wybitnie przesadzona. Kolejna rzecz to podatek od nowości ktos to kupi a jak sprzedaż spadnie to i cena bedzie spadać. Ot współczesna branza gier. Gta v który to raz planują wydać? Czwarty jesli dobrze licze.
@@trahall05 Dlaczego oczekujesz ze bethesda naprawi gre robiac reedycje? Skad pomysl ze majac pod reka mody naprawiajace wszystkie bledy byli by w stanie zaadaptowac je do bazowej gry?
Rynek gier już od dawna jest zepsuty, a dokładnie od momentu gdy zadomowił się w mainstreamie, a głównym targetem są porfele tych najabrdziej naiwnych. Masa wyciętych DLC, Season Passy droższe niż podstawka, mikrotranskacje w grach single, lotboxy w grach AAA za pełną cenę, zabugowane wersje alpha na premierę, nieskończone się Early Accessy, granie na nostalgii zrobionymi na odwal remake'ami i remasterami, nieudane premiery, brak optmalizacji, bugfesty na premierę i długo po niej. Gracze to najłatwiejsza do wydojenia grupa konsumentów. Za każdym razem jak na rynku pojawi się taka perełka jak np.: Hades to aż jestem zdziwiony, że niektórym devom jeszcze się chce :) Nie ma się co przejmować, naiwniacy i tak kupią, a swoją głupotę zawsze tłumaczą klasycznym "moje pieniądze, mogę robić co chcę". A wywal je nawet do oceanu, ale jeśli swoim postępowaniem psujesz rynek gier, mojego hobby, to mam prawo to skrytykować ;)
Proszę nie obrażać nie-hardcorów, dobrze? Obecna patologia rynku to wina fanbojów, którzy są niemal religijnymi fanatykami wydawców i devów, że długie lata przymykali oczy na takie nieczyste zagrywki, bo firma miała dobry PR i nakręcają takie psychologiczne sztuczki. Najlepszy przykład to Redzi, dwa lata przed premierą zbierali preordery, mieli wizerunek "ostatniej progamerskiej firmy" i wiemy jak to się skończyło.
Z rynku gier jestem wyautowany od ponad 10 lat. Gram w swoje starocie, których mam ponad tysiąc i mi wystarcza. Ale od ok roku mam zainstalowane aplikacje gog, steam i epic. Czasem można znaleźć na prawdę fajne gry z segmentu indie. Ale za każdym razem jak odpalam jakiegoś starocia napierdala mi, że gra może być nielegalna. Ostatnio np. przy Baldur's Gate. Najlepsze jest to, że mam przed sobą oryginalny klucz. Dlaczego mam jeszcze raz płacić za coś co legalnie nabyłem? Może mi ktoś to wytłumaczyć? Najlepsze jest to, że pokolenie w wieku 15-20 lat nie widzi w tym nic złego ani dziwnego. Synowie kuzynki na moje wkurwienie tą sytuacją stwierdzili: ,,Ale wujek ty je dawno kupiłeś to już ci się czas użytkowania skończył." Ja pierdole...
@@uve001 Nie sądzę żeby im się to opłacało. Z abonamentami jest tak, że możesz w każdej chwili zrezygnować, więc znajdą się tacy, co sobie pograją 2 miesiące, a potem stwierdzą, że już im się odechciało czy coś i zrezygnują. Potem ewentualnie odnowią za jakiś czas znowu na miesiąc czy dwa. Teraz wypuszczają co roku grę, na którą tak czy inaczej mają chętnych, a z FUT i tak zgarniają kasę na bieżąco za te wszystkie paczki co ludzie kupują. Lepiej dla EA jak ktoś kupi za 200 zł grę na stałe, niż kupi ją na 3-4 miesiące po niższej cenie.
Dlatego nie opłaca się kupować co roku, tylko czekać na jakąś zmianę która coś wprowadza. Ja np. mam 19 i planuję kupić 22, ponieważ będzie to spory przeskok
Nie dał bym więcej niż 49pln za pojedynczy tytuł z serii, lub 129pln za 3 w pakiecie... Ale wiadomo, nostalgia robi swoje. Więc i tak będzie się sprzedawało jak świeże bułeczki.
Niestety branżą już nie rządzą zapaleńcy jak ja czy Ty, tylko wjebały się do niej krawaty i wszystko jest rozpatrywane przez pryzmat zysku za wszelką cenę... Jebać ich!
Kiedys wychodziły gry i solidne dodatki, potem przyszła moda na mniejsze DLC..... nastepnie "modne" stały sie mikropłatności i te chore remaki,remastery, reforge.... dziwi mnie ze nie podano tutaj przykładu W3reforge gdzie po wyjscu nowej wersji utraciłem dostęp do swojej zakupionej jakis czas wczesniej starej wersji... to było dla mnie najwieksze skurwysynstwo jakie widzialem...
Ale to wina graczy. Tylko i wyłącznie. To gracze chcą cały czas tego samego, nie dają szansy nowym markom a firmy chcą się nachapać, bo po to zostały założone by przynosić zysk. Tylko indyki ratują branżę, bo nie boją się eksperymentów, nie mają dużego budżetu i korzystają z dobrodziejstw dystrybucji cyfrowej. Skoro gracze chcą by gry AAA były wizualnie ładne, to devowie będą kładli nacisk tylko na ten element olewając większe zmiany w formule czy np. lepszą fabułę. Dopóki portfelami rządzi fanbojstwo, tak trend odgrzewanych kotletów się nie zmieni
@@mieciok666 jak dla mnie to nigdy w tej branży nie rządzili zapaleńcy. A na pewno w grach AAA. Może gdy robiono pierwszą część, która odniosła sukces, ale potem wchodzi na pełnej chęć zysku
Remaster-ok. Ale usuwanie starych wersji gier z obiegu sklepowego-absolutnie kuźwa nie. Usunięcie oryginału przy takiej cenie remastera to jest zwyczajne wymuszenie.
zawsze można kupić na allegro za pare złotych konto z tymi grami, albo pobrać z neta wyrażając niezadowolenie. Takie starocie to już za darmo powinni dawać, jak już nawet gta V było za free
Bardzo mi się spodobała ta myśl końcowa. Warto otworzyć się na nowe tytuły, a nie w kółko grać w to samo, jak ludzie oglądający bez przerwy ten sam serial w TV
@@dziadufoludd siłą gry jest cała mechanika a nie grafika, dlatego do dzisiaj lubię pyknąć na pc w Hitman Silent Assassin zamiast na konsoli w nowe Hitmany. Długo jeszcze nie wyjdą takie gry które były w pewien sposób przełomowe w momencie swojej premiery - Max Payne, Hitman 2, Mafia czy - tu można się sprzeczać, ale chyba najwięcej radości dało mi Vice City, mimo że więcej godzin spedziłem w San Andreas
*Dobrze że mam jeszcze swoje oryginalne płyty, z całym poradnikiem plus nieśmiertelne kody które się kiedyś spisywało, a co bogatsi kopiowali ze strony i drukowali. Jebać Rockstar za takie podejście do ludzi ale w sumie co się dziwić skoro Ci ludzie sami dają się doić....*
Jak już niektórzy wspomnieli, oryginalna gry miały oficjalne polskie wersje. Najpierw wydane jako patche do pobrania z sieci, w przypadku reedycji były już od razu na płycie. Jordan miał pewnie na myśli wersje steamowe, ale był tu bardzo niedokładny.
Szczerze to gdyby wyszły odnowienie Tomb Raider od 1 do 5 z psx to bym kupiła wszystkie. Tak jak zrobili z Spyro, cudownie odnowiona a i mogę pograć w grę z czasów młodości. Bo mam spory sentyment do niektórych gier z pomiędzy 1994 rokiem a 2002
Rozumiem, że Pani chce dobrowolnie ponownie kupić jakieś gry bo już ich nie posiada a chce pograć ponownie. Ale dlaczego takich ludzi jak ja, który posiada oryginalne wydanie, zmusza się do ponownego kupowania starszych tytułów, które wymagały aktywacji internetowej, gdyż nie moge potwierdzić oryginalności swojej kopii, gdyż poprzednia procedura poszła do kibla wraz z nastaniem steam'a?
@@ultharyog-sothoth282 Myli się Pan, gdyż posiadam na stimie stare tytuły Tomb Raidera gdyż są one dostępne za grosze. Tak samo jak ma gog'u jest wiele klasyków, które mogą kosztować mniej niż 10zł. Jednak dobrowolny zakup odrestaurowanej części od wymuszania zakupu jest czymś zupełnie innym. Zgadzam się z tym że bardzo chętnie zobaczę moje ukochane stare tytuły w nowym świetle, ale nie z każdą polityką w tej sprawie. Gdyż to ma swoje dobre jak i złe strony ...
Uważam, że zjawisko odświeżania starszych produkcji, które po prostu powstały w czasach słabszej technologii jest super. To się dzieje w każdej dziedzinie sztuki, np. powstają ponownie świetne wymyślone filmy, ponieważ przy dzisiejszej technologii twórca może pokazać to, co naprawdę chciał, a kiedyś nie mógł. Legendarne starsze gry ze wspaniałymi historiami powinny mieć szansę dotarcia do dzisiejszego konsumenta w jakości, na którą pozwalają dzisiejsze technologie.
Kiedyś GTA to był fenomen, rewolucja, ewenement. Teraz to zwykły sandbox z pakietem misji. Jeżeli już mamy płacić tyle za remake to niech to będzie epicki powrót ikonicznej i kultowej legendy.
Rome remaster (remake rome total war) kosztował 110 złoty w dniu premiery i kupując go dostawało się 6 gier: Remastery Rome, Alexandra i barbarzyńców. Oraz ich orginalne stare wersje (A jeśli ktoś miał już na steamie starą wersję dostawał przecenę)
Luzik trochę się poczeka i zawsze trafi się jakaś przecena czy inny okazja. Kupowanie gier w pierwszym rzucie za bezsensowną cenę nie ma sensu skoro wystarczy trochę odczekać i jeśli ma się szczęście to dorwać to za pół darmo.
@@sepyda1 Właśnie dlatego wystarczy poczekać. W końcu cena spadnie. Oczywiście jeśli znajdzie się masa frajerów którzy kupią to za tą śmieszną cenę to będzie z tym większy problem no ale cóż w tym wypadku pozostaje liczyć że pojawi się to na epiku lub w innym rozdawnictwie.
I lepiej, żeby tego nie robiła. Nie wiem jak w GTA 3, ale w SA było co najwyżej dobre, ale za to w VC to była porażka. To spolszczenie to jest sztandarowy przykład jak nie robić spolszczeń.
@@bruhcometofficial Niestety na oryginalnym. To od VC wywaliłem już po intrze. Potem jak podejrzałem teksty to aż się za głowę złapałem, że coś takiego w ogóle powstało.
@@adamkowalski9676 nudna właśnie jest gra na god modzie, już lepiej grać po prostu na najłatwiejszym poziomie dla fabuły, ale jednak jest możliwość zgonu i nie można jechać od razu na najlepsze moby na 1 poziomie i mieć od razu najlepszego eq, dzięki temu czuć przypływ mocy wraz z czasem gry co jest satysfakcjonujące
@@maniek2195 ja czasami używam cheatów, bo niektóre są zabawne, ale tylko właśnie takich zabawnych (np niska grawitacja w GTA V), a nigdy takich na nieśmiertelność, bo to nudne i żałosne.
@@adamkowalski9676 Cheaty są po to by z nich korzystać! Nikt nie musi, nie każdy chce i lubi... Ale jeśli komuś to sprawia frajdę, to nie rozumiem w czym problem. Jego pieniądze, jego gra, jego doświadczenie. Jak chce niech cheatuje (dopóki to nie multi)
@@kacperwodzik5107 Żałosne jest wytykanie innym jak chcą sobie grać w grę single player. Cheaty w multi faktycznie są żałosne, bo wpływają na innych graczy, ale w single każdy ma prawo grać jak chce.
Czy tkwimy w pułapce kupowania tych samych gier po raz wtóry? Tak, tkwimy. Tylko, że GTA nie ma argumentów zachęcających do zakupu. I VC i SA (nie wiem, jak GTAIII), są nadal grywalne na PC, więc możecie mi...
Daję łapkę w górę, bo Jordan jest o krok, żeby odkryć fakt, że kapitaliści i korporacje ruchają konsumentów tylko po to, żeby się wzbogacić i nie ważne, czy to remake sprzed 15 lat, czy nowa gra - chodzi o zysk.
Odpowiedź to siła marki i jakość gry. Pierwszy CoD jest dalej grywalny i dobry, to samo jak Diablo 2 - nie wiem jak na dzień dzisiejszy, ale pare lat temu dalej stał po 6-7 dych w Empikach, prawie 20 lat od premiery
Activision nie zmniejsza cen Codów, żeby graczowi przypadkiem nie wpadło do głowy granie na multi w 'starsze' części, a że mogą sobie nabić więcej kasy na nostalgii to jeszcze lepiej dla nich i tyle.
nikogo nie pojj ... nie tylko GTA San Andreas , a 3 tytuły GTA za 330 zł - nie jest to oficjalna kwota, ale nawet jeśli tak obciąży i to sie w miarę kalkuluje, digital znikł trudno , GTA San Andreas jest na PS3 (które pewnie wielu nadal trzyma, konsola za 230 zł) wiem że ma glicze animacji i textur, lecz jest za 60-80 zł można postawić obok GTAV GTA4 jako kolekcja na półkę .. mając PS2 lub kupując PS2 (konsola za 110 zł) gracz może mieć wszystkie GTA w oryginale GTA LCS GTA VCS po 45 zł każda ale już przebijają 150 zł w ramach retro kultowości .. GTA iii za 40 zł GTA VC 47 zł GTA SA 55 zł więcej byś wydał zbierając osobno niż Zbiorcze.
Czy ktoś jest zaskoczony, że wydawcy coraz częściej i chętniej z nas zdzierają kasę skoro ludzie i tak będą kupować te gry ? Sami jako gracze jesteśmy sobie winni i hej lepiej nie będzie tylko drożej
Swietny material, mam nadzieje ze otworzy oczy chocby garstce osob, ze tak byc nie powinno. To co rockstar wyprawia w temacie gta ostatnimi czasy to juz przechodzi ludzkie pojecie.
Ja tam wyznaje prostą zasade, która sprawdza się szczególnie w przypadku gier kupionych kilka, kilkanaście lat temu, w czasach gdy cyfrowa dystrybucja pozostawała w sferze sci-fi : Jeżeli kupiłem grę, w która nie mogę zagrać gdyż zgubiłem płytę/ pożyczyłem ją na wieczne nie oddanie/ płyta uległa znaczym uszkodzeniom mechanicznym, mam.prawo ściągnąć wersję piracką*. Zasada ta nie dotyczy samodzielnych dodatków, remasterów oraz wersji na inną platformę :)
Warto jeszcze wspomnieć o jednym istotnym elemencie tych "nowych" GTA, na temat którego R* celowo milczy przed premierą, żeby im sprzedaż nie spadła. Mianowicie ścieżka dźwiękowa. Jeśli myślicie, że będzie taka sama jak była kiedyś, to się mocno rozczarujecie. Już stare wydania parę ładnych lat temu otrzymały aktualizację, która wycięła z nich wiele utworów (w tym taki rozpoznawalny kawałek jak Billie Jean) z powodu wygasłej licencji. W nowych wydaniach braków w soundtracku może być tylko więcej. Prawdopodobnie dodali coś w zamian ale bez oryginalnej muzyki zatraca się cały klimat GTA, za którym tęsknią szczególnie starsi gracze.
Dziękuję Jordan za naprawę świetny materiał. Jak zawsze super. A co do poruszanego tematu to ta sprawa niezwykle mocno śmierdzi i to zgnilizną. Remastery i reedycje pewnych gier potrafią mieć swój urok, lecz wszystko ma swoje granice a przy tego typu zabiegach pewnych deweloperów bardziej może opłacać się poczekać z ograniem danej produkcji te kilka lat na jej ulepszoną edycję i dopiero, gdy ta się pojawi sięgnąć po tytuł, bo w innym przypadku będzie się tylko niepotrzebnie doświadczać frustracji oraz niezadowolenia, które tylko nam obrzydzą granie i bycie graczami. W takich przypadkach naprawdę można zwariować są także łapać się za głowę dokąd zmierza ten świat. PS. Nie spodziewałem się, że nasi najwięksi przewodnicy po świecie gamingu, jakimi jesteście droga redakcjo TVGry, mogli, aż tak bardzo dać się ponieść swojemu hobby. Sam w sumie kupiłem grę dwa razy na tej samej platformie tylko jeden raz a jedną i tą samą grę na dwóch różnych platformach (PC i konsola) tak tylko z dwa/trzy razy żeby jako stuprocentowy melepeta w temacie podzespołów komputerowych i ich możliwości potestować co potrafi mój komputer, ale nie to, że was negatywnie oceniam czy piętnuję a raczej naprawdę jestem w szoku jak wiele potraficie zrobić dla swojego hobby. Praktycznie po tym materiale jeszcze mocniej chciałbym być taki jak wy.
Remastery powinny być darmowe dla osób które posiadają oryginał - wtedy taki zabieg usuwania oryginału przed premierą remastera miałby jakiś sens. Ci którzy kiedyś kupili dostali by update za darmo a ci co nie kupili, nie mogli by cwaniakować kupując starą grę w nowej szacie i musieli by kupić grę w normalnej cenie. Myślę że to jedyny sposób dla tej firmy żeby wyjść z twarzą z tej wtopy. Po za tym chcemy kolejnego GTA oraz Remake-ów na nowym silniku a nie re-masterów
Według mnie trzeba pamiętać o tym, że w cenie 300zł nie otrzymujemy jednej gry, a aż 3. To daje 100 zł na grę w dniu premiery odświeżonych tytułów. Podobny przypadek jak z Mass Effect - 3 gry w jednym pakiecie za cenę 240-260zł. Końcówka materiału zaleciała socjalizmem :)
Świetny pomysł ze ztrolowaniem, bodajże programu z TVN i ta pogadanka z tymi nieszczęśnikami kupującymi w kółko te same gry. Tu widać potencjał tv Gry. Naprawdę świetna robota!!! Oglądam reklamy do końca 😀
@@gabrielschwarz8761 co co? Gówno 😂 Jordan nie jest fanem GTA to mówi że lipny i drogi remaster. A byle jaką japońszczyznę to by łyknął nawet w dwukrotnej cenie 😂
Odnośnie kupowania tych samych gier to raz miałem takiego lenia, że zamiast wstać i pójść poszukać na półce Just Cause to kupiłem na steam :) (Na szczęście była promocja xd)
Według mnie to oznacza ze firmy zajmujące się tworzeniem gier obrały taki sam kierunek jak producenci samochodów🤷🏻♂️ już nie liczy się kreatywność a cyferki i pewne rozwiązania… Jak w motoryzacji samochody są projektowane przez księgowych tak samo gry … Boją się tworzyć coś nowego, kreatywnego i uderzają w tak zwane „pewniaki”. Macie przykład GTA 5, gdzie olali tworzenie dodatków dla graczy którzy chcą w te grę grać a skupili sie na graczach którzy chcą na te grę wydawać pieniądze (w tych czasach ciężko zarobione 🤷🏻♂️) to przykre … Ale nie widać żeby coś miało sie w przyszłości zmienić 🤦🏻
@@xSzostii Czyli gruntowna zmiana sterowania , nowy silnik graficzny , nowa fizyka obiektow to takie nic a ludzie ktorzy przy tym pracuja zyja za darmo ? 100zl za pojedyncza gre po gruntownych zmianach to serio taki majatek ? Bo jakos nie rozumiem tego calego zamieszania.
@@04SlhS Gra nie w moim typie wiec jej nie sledze ale nastepny ciekawy przyklad jezeli serio tak jest. Jakos za port Days gone lub Horizon tez sony zyczylo sobie prawie 200zl. A w koncu to byl tylko port 2-3 letniej gry i 4k 60fps . . .
Dla mnie bomba. :) Już dłuższą chwilę temu dyskutowalem nad tym, że fajnie byłoby zobaczyć odświeżoną wersję GTA sa i na pewno bym kupił. Zobaczę najpierw co z tego wyjdzie i pomyślę nad kupnem jeśli okaże się strzałem w dziesiątkę.
Też mam 2 wersję. Najpierw kupiłem wersję steamową, a jakiś czas później po zakupie ps4 kupiłem w ps store na promocji, bo miałem komputer w innym mieście i nie mogłem pograć. Wersję pc prawie przeszedłem, a wersja konsolowa "się kurzy", prawie nie ruszona. Prawie to samo mam z Tomb Raider z 2013 roku
Kupiłem remaster trylogii Crusha Bandicoota za pełną cenę 180 zł, oraz remaster trylogii Spyro w promocyjnej cenie wynoszącej 80 zł. Niczego nie żałuje, jedne z najlepszych gier w jakie grałem, warte były każdej złotówki. Osobiście i tak więcej niż 200 zł nie wydam na grę (co innego np. kupić gre za 100 zł i pół roku później 2 dodatki po 60 zł).
Tak ciężko powstrzymać się przed kupieniem gry którą grało się tyle, że aż się nią znudziło, która kosztuje tyle, że dałoby się kupić za nią nawet 5 wyśmienitych gier? Ja to nie muszę bawić się w protestowanie żeby tego nie kupić, ja po prostu tego GTA nie kupię, nawet jakby było za 50zł. Nie wiem nawet czy za tyle bym ją ukończył, patrząc na to, że zrobiłem to już jakieś 3 razy, a aktywności pobocznych to tam za bardzo nie ma.
Ja chętnie zagrał bym jeszcze raz w GTA VC. Jeśli dadzą rozglądanie na myszkę, czego mocno brakowało w oryginale, nie zepsują klimatu i nie zmienią ścieżki muzycznej, bo to w zasadzie daje klimat, to na to czekam. Ale zobaczymy co zrobili...
Chwila- sam kupiłem na PS4 GTA trilogy za jakieś śmieszne pieniądze i tam już były trofea (z 3 i SA mam platyny, VC ma dwie ciulowe nie do zdobycia trofki). A co do języka polskiego w tych grach- czy na serio go potrzebujemy? Przecież ten angielski jest tam tak łatwy, iż na podstawówce trzeba było spać na angielskim by korzystać chociażby z napisów w tych grach (ok w SA jest dużo slangu- tu może być problem, ale 3 i VC to poziom podstawówki... )
Warto przypomnieć, że TakeTwo niedawno pozwało twórców darmowego, otwartoźródłowego fanowskiego remake-a silnika klasycznych gta (projekt "Re3"), bo widzieli ich jako konkurencję
Jakby to był remaster 3 gier plus Vice City Stories i Liberty City Stories, dodatkowe misje, smaczki, Easter Eggi, ulepszona mapa, mechaniki, grafika na full i cena tak za 200 złotych to byłoby uczciwe.
Ciekawostka: polska wersja trylogii „GTA” to żadna nowość, bo wszystkie te gry miały oficjalne polskie lokalizacje. O ile dobrze pamiętam, Cenega udostępniała je po premierze do pobrania ze swojej strony jako łatki polonizujące, a reedycje - jak „Pomarańczowa kolekcja klasyki” - miały je już od razu na płycie. Więc Rockstar po prostu wziął i dołożył to, co już lata temu zostało opracowane. Zaskoczeniem mogłaby być co najwyżej polska wersja do ewentualnego remasteru „GTA IV”, bo ta część nigdy nie doczekała się oficjalnego polskiego tłumaczenia.
Szczerze to pokazuje jedną wadę tych gier, że nie mają cross playa, jest xplay jest jedną kopia gry na to urządzenie na którym korzysta ci się najlepiej.
W Polsce, kiedy w pierwszej połowie dekady XXI wieku królowały tanie serie, to zdarzało się, że ktoś kupował 3 egzemplarze danej produkcji. Jeden na premierę, bo polskie wydania nie raz były obiektem zazdrości zachodnich graczy i z USA, potem jak coś wychodziło w platynowej kolekcji lub premium games to również był na to popyt, bo takie edycje zawierały poradniki, ścieżki dźwiękowe, materiały za kulis, itp. Potem, ja gra trafiało do kolekcji klasyki lub extra klasyki to również znajdowali się chętni, aby mieć 3 egzemplarz.
Warto poruszyć przypadek Age of Empires II. Mamy pierwowzór, świetny, nie na steamie, dość niewygodnie się gra przez sieć. Wyszło AoE2 HD. Spoko, bo już elegancko można grać ze znajomymi na steamie (i to w dobrej rozdzielczości!). Wyszło AoE2 Definitive. Teraz wychodzi AoE4, które jest kurła AoE2 z paroma elementami z AoE3 (Landmarks żeby przejść do nowej ery).
@@Embrod a nie? San Andreas i VCS to ogólnie totalna topka całej serii. Pod względem fabularnym i gameplayowym. Masa zajebistych mechanik i aktywności pobocznych. Są bardzo klimatyczne. Moim zdaniem VCS bije na głowę świetne Vice City. Dużo lepiej oddaje klimat lat 80, a do tego jest dużo bardziej grywalne. LCS ma blisko do GTA IV. Fabuła jest zajebista, ale gra jest dość powtarzalna. Za to muzyka w obu częściach jest bardzo dobra i z przyjemnością jeździło się bo Liberty z włączonym radiem.
Jeśli chodzi o remastery, to dobrą opcją jest "Halo: The Master Chief Collection" za 140zł, dostępne w Game Passie, zawierające wszystkie części od "Halo Combat Evolved" do 4, oraz Reach i 3 ODST
GTA San Andreas mam na płycie na PC z spolszczeniem. Kupiłam za ok 30zł używkę lata temu. I tak w sumie od lat jest w moim posiadaniu, jakoś tak żal było sprzedać a później już weszły te wszystkie platformy. Dobrze że już wtedy używałam cracka lub obrazu płyty by nie tyrać płytki w napędzie. :D
Każdy ma swój rozum. Jeden z drugim kupią na premierę (a potem będą złorzeczyć przy obniżkach), inni kupią jak stanieje. Ja na przykład czekam aż RDR 2 na PC zejdzie z ceny w okolice, albo poniżej stówy. Robię tak już od dłuższego czasu i nie uważam żeby cokolwiek mnie omijało. W końcu każda gra stanieje :) Albo dadzą na Epicu za grosze (AC Odyssey można było w maju kupić za 20 zł, Death Stranding za 60) / za darmo, albo na jakimś serwisie z kodami pojawi się ciekawa promocja. Jeno cierpliwości ;)
@@adamkowalski9676 Nie jestem piratem… Ale jeśli mam dać 350 zł za gry, które już mam, to wole w ogóle nie kupować i nie grać. Szczególnie jeżeli nie są to remake’i postawione na nowym silniku
Nie spodziewałem się, że dadzą tak ogromna cenę. Według mnie nie powinno się sprzedawać starych gier z lepszą grafiką po cenie dzisiejszych gier AAA. A usunięcie oryginału to już czysty absurd.
Masz rację, powinna być za darmo! xD
@@wiktorkowalski6231 nie mówię że ,powinno być za darmo no ale te gry są bardzo stare cena 300 zł to naprawdę przesada.
@@niewiem9518 Tak tylko zażartowałem. Ogólnie zgadzam się z tobą. Absurd goni absurd.
Bo take two chce wincyj pieniędzy. Oto prosta i oczywista prawda życiowa. A tak serio. Usunięcie starszych wersji to jest brzydkie zagranie, jasne ktos wykonał prace i należy sie za to zapłata ale cena moim zdaniem jest wybitnie przesadzona. Kolejna rzecz to podatek od nowości ktos to kupi a jak sprzedaż spadnie to i cena bedzie spadać. Ot współczesna branza gier.
Gta v który to raz planują wydać? Czwarty jesli dobrze licze.
@@wiktorkowalski6231 Nie no spokojnie po prostu odpowiadam Bardzo się cieszę z twojej wypowiedzi.
Jak to powiedział Todd Howard - jeśli nie chcecie żebyśmy ciągle sprzedawali Skyrima to przestańcie go kupować.
Ach Skyrim...może wreszcie przejdę go na steam deck
Anniversary Edition już kupione?
@@sirkudjongaming to z ulepszona grafiką ? Tak. O dziwo jest to moje pierwszy Skyrim który kupiłem więc nie jest źle. Mam za to 2 Wieski :-)
@@sirkudjongaming No ja czekam - Opcja łowienia ryb? Czekam z niecierpliwością. Nawet w modach do każdej modowalnej wersji tego nie dodali.
@@trahall05 Dlaczego oczekujesz ze bethesda naprawi gre robiac reedycje? Skad pomysl ze majac pod reka mody naprawiajace wszystkie bledy byli by w stanie zaadaptowac je do bazowej gry?
Rynek gier już od dawna jest zepsuty, a dokładnie od momentu gdy zadomowił się w mainstreamie, a głównym targetem są porfele tych najabrdziej naiwnych. Masa wyciętych DLC, Season Passy droższe niż podstawka, mikrotranskacje w grach single, lotboxy w grach AAA za pełną cenę, zabugowane wersje alpha na premierę, nieskończone się Early Accessy, granie na nostalgii zrobionymi na odwal remake'ami i remasterami, nieudane premiery, brak optmalizacji, bugfesty na premierę i długo po niej. Gracze to najłatwiejsza do wydojenia grupa konsumentów. Za każdym razem jak na rynku pojawi się taka perełka jak np.: Hades to aż jestem zdziwiony, że niektórym devom jeszcze się chce :) Nie ma się co przejmować, naiwniacy i tak kupią, a swoją głupotę zawsze tłumaczą klasycznym "moje pieniądze, mogę robić co chcę". A wywal je nawet do oceanu, ale jeśli swoim postępowaniem psujesz rynek gier, mojego hobby, to mam prawo to skrytykować ;)
Proszę nie obrażać nie-hardcorów, dobrze? Obecna patologia rynku to wina fanbojów, którzy są niemal religijnymi fanatykami wydawców i devów, że długie lata przymykali oczy na takie nieczyste zagrywki, bo firma miała dobry PR i nakręcają takie psychologiczne sztuczki. Najlepszy przykład to Redzi, dwa lata przed premierą zbierali preordery, mieli wizerunek "ostatniej progamerskiej firmy" i wiemy jak to się skończyło.
Komentarz na poziomie.
Z rynku gier jestem wyautowany od ponad 10 lat. Gram w swoje starocie, których mam ponad tysiąc i mi wystarcza. Ale od ok roku mam zainstalowane aplikacje gog, steam i epic. Czasem można znaleźć na prawdę fajne gry z segmentu indie. Ale za każdym razem jak odpalam jakiegoś starocia napierdala mi, że gra może być nielegalna. Ostatnio np. przy Baldur's Gate. Najlepsze jest to, że mam przed sobą oryginalny klucz. Dlaczego mam jeszcze raz płacić za coś co legalnie nabyłem? Może mi ktoś to wytłumaczyć? Najlepsze jest to, że pokolenie w wieku 15-20 lat nie widzi w tym nic złego ani dziwnego. Synowie kuzynki na moje wkurwienie tą sytuacją stwierdzili: ,,Ale wujek ty je dawno kupiłeś to już ci się czas użytkowania skończył." Ja pierdole...
@@ultharyog-sothoth282 a oni nie mieli na myśli Office 365?
Rimword kup i tyle. Rozrywka na zawsze
Jakoś remastery fify co roku nikomu nie przeszkadzają xD
bez kitu
poczekaj za chwilę wprowadza fife jako gre usluge z abonamentem miesięcznym
@@uve001 Nie sądzę żeby im się to opłacało. Z abonamentami jest tak, że możesz w każdej chwili zrezygnować, więc znajdą się tacy, co sobie pograją 2 miesiące, a potem stwierdzą, że już im się odechciało czy coś i zrezygnują. Potem ewentualnie odnowią za jakiś czas znowu na miesiąc czy dwa. Teraz wypuszczają co roku grę, na którą tak czy inaczej mają chętnych, a z FUT i tak zgarniają kasę na bieżąco za te wszystkie paczki co ludzie kupują. Lepiej dla EA jak ktoś kupi za 200 zł grę na stałe, niż kupi ją na 3-4 miesiące po niższej cenie.
@@_Seru_ popieram Seru w 100% xD
Dlatego nie opłaca się kupować co roku, tylko czekać na jakąś zmianę która coś wprowadza. Ja np. mam 19 i planuję kupić 22, ponieważ będzie to spory przeskok
Czy ja dobrze rozumiem - znana jest już cena, ale nikt nie widział gameplay'a? Niedobrze mi się robi.
To cena ze strony z kluczami do gier gdzie można kupić klucz do gta 6 przedpremierowo więc nie wiadomo
@@dziadufoludd To nie ze strony z kluczami tylko z dużego sklepu z grami w UK.
I tak pojdziesz kupic w premiere.
@@k1z4cz3k mogło mi się pomylić bo strona podobna do tej gdzie sprzedawali klucze do gta 6
bo jak pokaza gameplay, to spadną preordery od dzbanow.
To bedzie remaster mobilek XD
"Wybrałeś zły dom, głupcze!" nwm ale to brzmi jak kwestia jakiegos npc z obliviona xDDD
Duży Dym
Uczę się francuskiego na Duolingo i jak miałem zdanie youre not supposed to be here od razu Skyrim się przypomniał
brzmi troche jak gotic XD
Oglądam spokojnie materiał i klasyczny tekst Arasza ,,nie można " umarłem .
To była wypowiedź speca :)
Arasz sprowadza uśmiech na twarz słuchaczy
Gdy czytałem komentarz akurat wleciał ten moment. Aż podskoczyłem
Najlepszym przykładem remake'u jest seria Halo. Za 140zł dostaje się 6 gier na PC. No to jest normalna cena
Nie dał bym więcej niż 49pln za pojedynczy tytuł z serii, lub 129pln za 3 w pakiecie... Ale wiadomo, nostalgia robi swoje. Więc i tak będzie się sprzedawało jak świeże bułeczki.
Ty no nie wiem dla mnie to wygląda jak mod do grafiki.
Czeka nas dekada odgrzewanych kotletów, remaków, remasterów, nudnych i powtarzalnych gier, a do tego karty graficzne w rozsądnych cenach.
Niestety branżą już nie rządzą zapaleńcy jak ja czy Ty, tylko wjebały się do niej krawaty i wszystko jest rozpatrywane przez pryzmat zysku za wszelką cenę... Jebać ich!
Kiedys wychodziły gry i solidne dodatki, potem przyszła moda na mniejsze DLC..... nastepnie "modne" stały sie mikropłatności i te chore remaki,remastery, reforge.... dziwi mnie ze nie podano tutaj przykładu W3reforge gdzie po wyjscu nowej wersji utraciłem dostęp do swojej zakupionej jakis czas wczesniej starej wersji... to było dla mnie najwieksze skurwysynstwo jakie widzialem...
proste graj w indyki, co za problem
Ale to wina graczy. Tylko i wyłącznie. To gracze chcą cały czas tego samego, nie dają szansy nowym markom a firmy chcą się nachapać, bo po to zostały założone by przynosić zysk. Tylko indyki ratują branżę, bo nie boją się eksperymentów, nie mają dużego budżetu i korzystają z dobrodziejstw dystrybucji cyfrowej. Skoro gracze chcą by gry AAA były wizualnie ładne, to devowie będą kładli nacisk tylko na ten element olewając większe zmiany w formule czy np. lepszą fabułę. Dopóki portfelami rządzi fanbojstwo, tak trend odgrzewanych kotletów się nie zmieni
@@mieciok666 jak dla mnie to nigdy w tej branży nie rządzili zapaleńcy. A na pewno w grach AAA. Może gdy robiono pierwszą część, która odniosła sukces, ale potem wchodzi na pełnej chęć zysku
Kolejny skok na kasę Rockstara po nieprzerwanym dojeniu piątki :(
Za mało rekinów kupują
nie
Oj tam... jak będzie zajebiście zrobione to i ja laik gamingowy, kupię
kurka flota ja juz kase odłozonm mam
@@Subis-prowdziwy dzieki takim ludzia jak ty jakosc gier spada xd po co robic cos dobrego jak zrobia gowno i tak kupisz xD
Grzegorz w 6:16, Twój naturalny głos obok tego "zmodyfikowanego" brzmią tak podobnie, mam mieszane emocje.
Remaster-ok. Ale usuwanie starych wersji gier z obiegu sklepowego-absolutnie kuźwa nie. Usunięcie oryginału przy takiej cenie remastera to jest zwyczajne wymuszenie.
zawsze można kupić na allegro za pare złotych konto z tymi grami, albo pobrać z neta wyrażając niezadowolenie. Takie starocie to już za darmo powinni dawać, jak już nawet gta V było za free
To jakby wyjebać eksponaty z muzeum
Te wersje były tragiczne, już lepiej z neta ściągnąć
@@maniek2195 ale GTA V to crap pod wieloma względami
z GTA remastered może być taki sam koniec jak z GTA 6 czyli czekanie do usranej śmierci
-"Ej Arasz, możemy zrobić z ciebie mema?
-Można, nie można" XD
6:06 "już niedługo premiera wersji na nową generację konsol"
CD Projekt Red: Tak? a słyszałeś o przełożeniu tej wersji?
Ja dalej czekam na premierę tej gry. Z Alfy wyszła, teraz jest beta. Może za 2 lata będzie :)
Świetne pytanie na koniec Jordan! :) Moglibyście też przygotowywać coraz więcej materiałów o właśnie rynku indie - są miliony ciekawych gier!
Bardzo mi się spodobała ta myśl końcowa. Warto otworzyć się na nowe tytuły, a nie w kółko grać w to samo, jak ludzie oglądający bez przerwy ten sam serial w TV
3 gry za 100zł za sztukę, jeśli będzie jakościowo jak Mafia 1 , w sensie ze remake a nie remaster to pomyśle nad kupnem
Mafia to było gówno, zmienili muzykę i gra straciła cały klimat.
@@andredo4880 Grałem tylko w remake i muzyka bardzo klimatyczna
@@andredo4880 jak chcesz klimat to grasz w oryginał a jak chcesz odświeżona wersję to grasz w remake remaster xd
@@dziadufoludd siłą gry jest cała mechanika a nie grafika, dlatego do dzisiaj lubię pyknąć na pc w Hitman Silent Assassin zamiast na konsoli w nowe Hitmany. Długo jeszcze nie wyjdą takie gry które były w pewien sposób przełomowe w momencie swojej premiery - Max Payne, Hitman 2, Mafia czy - tu można się sprzeczać, ale chyba najwięcej radości dało mi Vice City, mimo że więcej godzin spedziłem w San Andreas
@@adamkowalski9676 spam
*Dobrze że mam jeszcze swoje oryginalne płyty, z całym poradnikiem plus nieśmiertelne kody które się kiedyś spisywało, a co bogatsi kopiowali ze strony i drukowali. Jebać Rockstar za takie podejście do ludzi ale w sumie co się dziwić skoro Ci ludzie sami dają się doić....*
+1, Bowiem z kogo większa beka? Z scamera czy z tego co dał się oscamować
Polska to bidny kraj... I tyle, jakbyśmy obcciekali złotem... To wydanie 300 zł na grę byłoby jak rzucenie 1 groszówka w panią Goździkowa...
Skoro stare wersje znikają ze sprzedaży to oficjalnie staną się "Abandoneware", więc z czystym sumieniem będzie można je sobie pobrać z sieci.
Tsk
Jak już niektórzy wspomnieli, oryginalna gry miały oficjalne polskie wersje. Najpierw wydane jako patche do pobrania z sieci, w przypadku reedycji były już od razu na płycie. Jordan miał pewnie na myśli wersje steamowe, ale był tu bardzo niedokładny.
Owszem - ale na te spolszczenia to własność Cenega, a Rockstar nie miał zamiaru płacić za licencję językowe takim spółkom...
Szczerze to gdyby wyszły odnowienie Tomb Raider od 1 do 5 z psx to bym kupiła wszystkie. Tak jak zrobili z Spyro, cudownie odnowiona a i mogę pograć w grę z czasów młodości. Bo mam spory sentyment do niektórych gier z pomiędzy 1994 rokiem a 2002
Rozumiem, że Pani chce dobrowolnie ponownie kupić jakieś gry bo już ich nie posiada a chce pograć ponownie. Ale dlaczego takich ludzi jak ja, który posiada oryginalne wydanie, zmusza się do ponownego kupowania starszych tytułów, które wymagały aktywacji internetowej, gdyż nie moge potwierdzić oryginalności swojej kopii, gdyż poprzednia procedura poszła do kibla wraz z nastaniem steam'a?
@@ultharyog-sothoth282
Myli się Pan, gdyż posiadam na stimie stare tytuły Tomb Raidera gdyż są one dostępne za grosze. Tak samo jak ma gog'u jest wiele klasyków, które mogą kosztować mniej niż 10zł.
Jednak dobrowolny zakup odrestaurowanej części od wymuszania zakupu jest czymś zupełnie innym.
Zgadzam się z tym że bardzo chętnie zobaczę moje ukochane stare tytuły w nowym świetle, ale nie z każdą polityką w tej sprawie.
Gdyż to ma swoje dobre jak i złe strony ...
Uważam, że zjawisko odświeżania starszych produkcji, które po prostu powstały w czasach słabszej technologii jest super. To się dzieje w każdej dziedzinie sztuki, np. powstają ponownie świetne wymyślone filmy, ponieważ przy dzisiejszej technologii twórca może pokazać to, co naprawdę chciał, a kiedyś nie mógł. Legendarne starsze gry ze wspaniałymi historiami powinny mieć szansę dotarcia do dzisiejszego konsumenta w jakości, na którą pozwalają dzisiejsze technologie.
Kogoś tu chyba *meow*
Kiedyś GTA to był fenomen, rewolucja, ewenement. Teraz to zwykły sandbox z pakietem misji. Jeżeli już mamy płacić tyle za remake to niech to będzie epicki powrót ikonicznej i kultowej legendy.
Ujęcie od 5:45 mistrzostwo! Prawdziwe dziennikarstwo śledcze ;D
1:25 Przecież do san andreas w pudełkowej wersji i tak była płyta ze spolszczeniem i tłumaczenie było bardzo dobre XD
Wiedzą że GTA jest tak popularne że ludzie nawet za taką cenę kupią remastery.
Niektóre gry jak już sobie kupię kilka razy, to potem kupuję kolejne sztuki dla znajomych...
Znacznie znacznie bardziej lubię materiały Jordana kiedy nie próbuje być śmieszny i ten taki jest. Dobra robota!
Niby nie próbuje być śmieszny ale wstawkę z polską "ivoną" czy tam z translatora jednak mnie rozbawił :D
Jordan, ten motyw z wywiadami jest super. Uśmiałem się :)
Gdyby tak 90% graczy spiraciło remaster GTA zamiast go kupować, to może Rockstar poszedłby po rozum do głowy.
Raczej po pozwy
@@stickieoficjalny może by ze dwóch piratów pozwali ale ludzie by i tak dalej piracili
Ciekawe czy wystarczyłoby prawników najętych przez T2
O to to to polać mu ale przecież wstydem jest piracić ale nie wstydem jest wypiąć 4 litery i dać się dymać ale to jak kto woli ;)
Odróżniaj R* a T2
Baldura Gate kupiłem na pc. Potem było Cień Amn. Potem edycję zbiorczą. Potem wersję zbiorczą na dvd. Potem na steam. Oraz wersję odświerzone.
usłyszałem "kupowanie gry po raz drugi" i jakoś mi Fifa się skojarzyła :D
To jest dla mnie absolutnie niezrozumiały fenomen. Młodszy syn kuzynki co roku kupuje kolejny numerek. Gry która od lat jest taka sama.
Jakie 2 Fifę kupiłem jakieś 10 razy bo gram od dwunastki i z każdą fifą co wychodziła to coraz bardziej żałowałem
Graj w to co znasz i kochasz nostalgia nie umiera nigdy.
Oni się muszą zesrać jakością tych remasterów by wytłumaczyć tą cenę ,nawet jak za 3 gry w jednym to i tak dużo
Za 300zl to powinny być remake'i już moim zdaniem
Ej skad masz info ze to bedzie remaster ? Masz jakis link?
@@adamkowalski9676 przy tak chorych cenach gier jest to rozsądne rozwiązanie
Rome remaster (remake rome total war) kosztował 110 złoty w dniu premiery i kupując go dostawało się 6 gier:
Remastery Rome, Alexandra i barbarzyńców.
Oraz ich orginalne stare wersje
(A jeśli ktoś miał już na steamie starą wersję dostawał przecenę)
@@Bartekpvz nie oszukujmy się ale świetny to on nie był i przez niego nie można kupić jedynki bez niego
Dlatego cieszę się że jestem lowcą okazji i zawsze czekam aż promocje zbije cenę tak do 50%
Luzik trochę się poczeka i zawsze trafi się jakaś przecena czy inny okazja. Kupowanie gier w pierwszym rzucie za bezsensowną cenę nie ma sensu skoro wystarczy trochę odczekać i jeśli ma się szczęście to dorwać to za pół darmo.
150 zł za grę, która niedawno była za 20 to nadal chora cena
@@sepyda1 Właśnie dlatego wystarczy poczekać. W końcu cena spadnie. Oczywiście jeśli znajdzie się masa frajerów którzy kupią to za tą śmieszną cenę to będzie z tym większy problem no ale cóż w tym wypadku pozostaje liczyć że pojawi się to na epiku lub w innym rozdawnictwie.
Po obejrzeniu oficjalnego trailera... Cóż... nie dałbym nawet pięciu dych za to coś XD
Jak tak pierwszy raz popatrzyłem na miniaturkę to myślałem że zobaczyłem Grzegorza Floryda xd
A kto by dał 330 zeta za Grześka?
Jaki grzegorz przecież to jeży😏
Dać 330 zł muszę bo się uduszę
Ten fragment z pogrubionymi głosami coś pięknego XD
1:06 jak nie miały polskiej lokalizacji? jak cenega w wersjach pudelkowych gta wydawala te gry z polskimi napisami.
Też byłem pewien że wersja kinowa była na 100%. Gta 4 nie miała polskiej wersji. Sporo się wtedy angielskiego nauczyłem.
I lepiej, żeby tego nie robiła. Nie wiem jak w GTA 3, ale w SA było co najwyżej dobre, ale za to w VC to była porażka. To spolszczenie to jest sztandarowy przykład jak nie robić spolszczeń.
@@Karanthir666 grales na oryginalnym spolszczeniu cenegi czy na tym gownie ktore mozna bylo znalesc do povrania na roznych stronach?
@@jakuborlik1511 mowie o czesciach z trylogii gta. 4 i eflc to jedyne czesci w ktorych oryginalnego spolszczenia nie bylo.
@@bruhcometofficial Niestety na oryginalnym. To od VC wywaliłem już po intrze. Potem jak podejrzałem teksty to aż się za głowę złapałem, że coś takiego w ogóle powstało.
Rozwiązanie jest proste: jak chytry wydawca próbuje Cię okraść, to Ty okradnij tego wydawcę.
Kupuje gry dla osiągneć na jakimś steamie XD
@@adamkowalski9676 nudna właśnie jest gra na god modzie, już lepiej grać po prostu na najłatwiejszym poziomie dla fabuły, ale jednak jest możliwość zgonu i nie można jechać od razu na najlepsze moby na 1 poziomie i mieć od razu najlepszego eq, dzięki temu czuć przypływ mocy wraz z czasem gry co jest satysfakcjonujące
@@adamkowalski9676
Współczuje
@@maniek2195 ja czasami używam cheatów, bo niektóre są zabawne, ale tylko właśnie takich zabawnych (np niska grawitacja w GTA V), a nigdy takich na nieśmiertelność, bo to nudne i żałosne.
@@adamkowalski9676 Cheaty są po to by z nich korzystać! Nikt nie musi, nie każdy chce i lubi... Ale jeśli komuś to sprawia frajdę, to nie rozumiem w czym problem. Jego pieniądze, jego gra, jego doświadczenie. Jak chce niech cheatuje (dopóki to nie multi)
@@kacperwodzik5107 Żałosne jest wytykanie innym jak chcą sobie grać w grę single player. Cheaty w multi faktycznie są żałosne, bo wpływają na innych graczy, ale w single każdy ma prawo grać jak chce.
Być pod wrażeniem =/= mieć wrażenie. Przecież to podstawy. 0:24
Czy tkwimy w pułapce kupowania tych samych gier po raz wtóry? Tak, tkwimy. Tylko, że GTA nie ma argumentów zachęcających do zakupu. I VC i SA (nie wiem, jak GTAIII), są nadal grywalne na PC, więc możecie mi...
3 i VC śmierdzą starocią więc jednak remaster to spoko opcja.
@Swalish nie wiem ile masz lat, ale ja bawię się tak samo dobrze, jak te ponad 15 lat temu...
@Swalish W VC i SA grałem będąc na kontrakcie, czyli w przeciągu ostatniego roku, wszystko śmigało na W10
Daję łapkę w górę, bo Jordan jest o krok, żeby odkryć fakt, że kapitaliści i korporacje ruchają konsumentów tylko po to, żeby się wzbogacić i nie ważne, czy to remake sprzed 15 lat, czy nowa gra - chodzi o zysk.
Zróbcie odcinek dlaczego call of duty nadal jest takie drogie bo 80 zł za 20 letnią grę to zdecydowanie za dużo
cale szczescie uzywki kosztuja grosze
Promocji szukaj albo kupuj tańsze klucze
Odpowiedź to siła marki i jakość gry. Pierwszy CoD jest dalej grywalny i dobry, to samo jak Diablo 2 - nie wiem jak na dzień dzisiejszy, ale pare lat temu dalej stał po 6-7 dych w Empikach, prawie 20 lat od premiery
@@NygussMusic promocje na steam schodza do 60 zł xD
Activision nie zmniejsza cen Codów, żeby graczowi przypadkiem nie wpadło do głowy granie na multi w 'starsze' części, a że mogą sobie nabić więcej kasy na nostalgii to jeszcze lepiej dla nich i tyle.
nikogo nie pojj ... nie tylko GTA San Andreas , a 3 tytuły GTA za 330 zł - nie jest to oficjalna kwota, ale nawet jeśli tak obciąży i to sie w miarę kalkuluje, digital znikł trudno , GTA San Andreas jest na PS3 (które pewnie wielu nadal trzyma, konsola za 230 zł) wiem że ma glicze animacji i textur, lecz jest za 60-80 zł można postawić obok GTAV GTA4 jako kolekcja na półkę .. mając PS2 lub kupując PS2 (konsola za 110 zł) gracz może mieć wszystkie GTA w oryginale GTA LCS GTA VCS po 45 zł każda ale już przebijają 150 zł w ramach retro kultowości .. GTA iii za 40 zł GTA VC 47 zł GTA SA 55 zł więcej byś wydał zbierając osobno niż Zbiorcze.
Czy ktoś jest zaskoczony, że wydawcy coraz częściej i chętniej z nas zdzierają kasę skoro ludzie i tak będą kupować te gry ?
Sami jako gracze jesteśmy sobie winni i hej lepiej nie będzie tylko drożej
Podoba mi się koncepcja anonimowości zakupoholików w tym filmie xDDDDD
Mafia remake na premiere 169zł jak dla mnie to jest dobra cena jak na remake, gra zrobiona od podstaw a klimatem nadal trzyma poziom pierwszej mafii
Swietny material, mam nadzieje ze otworzy oczy chocby garstce osob, ze tak byc nie powinno. To co rockstar wyprawia w temacie gta ostatnimi czasy to juz przechodzi ludzkie pojecie.
Dopóki ludzie są na tyle głupi, żeby kupować 20-letnią grę za 300 zł, dopóty takie firmy będą tak robić
Ja tam wyznaje prostą zasade, która sprawdza się szczególnie w przypadku gier kupionych kilka, kilkanaście lat temu, w czasach gdy cyfrowa dystrybucja pozostawała w sferze sci-fi :
Jeżeli kupiłem grę, w która nie mogę zagrać gdyż zgubiłem płytę/ pożyczyłem ją na wieczne nie oddanie/ płyta uległa znaczym uszkodzeniom mechanicznym, mam.prawo ściągnąć wersję piracką*.
Zasada ta nie dotyczy samodzielnych dodatków, remasterów oraz wersji na inną platformę :)
To wyobraźcie sobie co czują gracze fify kupując remaster tej samej gry co roku!
Idioci xd
Warto jeszcze wspomnieć o jednym istotnym elemencie tych "nowych" GTA, na temat którego R* celowo milczy przed premierą, żeby im sprzedaż nie spadła. Mianowicie ścieżka dźwiękowa. Jeśli myślicie, że będzie taka sama jak była kiedyś, to się mocno rozczarujecie. Już stare wydania parę ładnych lat temu otrzymały aktualizację, która wycięła z nich wiele utworów (w tym taki rozpoznawalny kawałek jak Billie Jean) z powodu wygasłej licencji. W nowych wydaniach braków w soundtracku może być tylko więcej. Prawdopodobnie dodali coś w zamian ale bez oryginalnej muzyki zatraca się cały klimat GTA, za którym tęsknią szczególnie starsi gracze.
ja wyznaje zasadę, że jeżeli kupiłem grę na konsole to nie będę płacił 2 raz tylko ją crackne na PC ez
A u mnie na odwrót, najpierw crackne jak spodoba się to kupuje
@@George-pk5jw to właśnie dobrze, bo nie kupujesz kota w worku
Jordan świetny materiał, dobrze się słucha i ogląda. Pozdrówki
Nie chcę podsuwać pomysłów Take2 ale.... pewnie cena 300 PLN będzie za jedną z trzech części GTA 3/VC/SA :) a suma totalna będzie 900 PLNów :P
No raczej
GDYBYM chciał kupić jedną z tych gireczek, to byłby to najcięższy wybór w historii mojego gierczenia XD
Dziękuję Jordan za naprawę świetny materiał. Jak zawsze super. A co do poruszanego tematu to ta sprawa niezwykle mocno śmierdzi i to zgnilizną. Remastery i reedycje pewnych gier potrafią mieć swój urok, lecz wszystko ma swoje granice a przy tego typu zabiegach pewnych deweloperów bardziej może opłacać się poczekać z ograniem danej produkcji te kilka lat na jej ulepszoną edycję i dopiero, gdy ta się pojawi sięgnąć po tytuł, bo w innym przypadku będzie się tylko niepotrzebnie doświadczać frustracji oraz niezadowolenia, które tylko nam obrzydzą granie i bycie graczami. W takich przypadkach naprawdę można zwariować są także łapać się za głowę dokąd zmierza ten świat.
PS. Nie spodziewałem się, że nasi najwięksi przewodnicy po świecie gamingu, jakimi jesteście droga redakcjo TVGry, mogli, aż tak bardzo dać się ponieść swojemu hobby. Sam w sumie kupiłem grę dwa razy na tej samej platformie tylko jeden raz a jedną i tą samą grę na dwóch różnych platformach (PC i konsola) tak tylko z dwa/trzy razy żeby jako stuprocentowy melepeta w temacie podzespołów komputerowych i ich możliwości potestować co potrafi mój komputer, ale nie to, że was negatywnie oceniam czy piętnuję a raczej naprawdę jestem w szoku jak wiele potraficie zrobić dla swojego hobby. Praktycznie po tym materiale jeszcze mocniej chciałbym być taki jak wy.
Valve boi się liczby 3 a rock Star boi się szóstki
To EA boi się 5?
W niektórych przypadkach boją się też i piątki, moją ukochaną serię Midnight Club anulowali po czwartej z kolei odsłonie 😔
To kto będzie bał się 9?
Remastery powinny być darmowe dla osób które posiadają oryginał - wtedy taki zabieg usuwania oryginału przed premierą remastera miałby jakiś sens. Ci którzy kiedyś kupili dostali by update za darmo a ci co nie kupili, nie mogli by cwaniakować kupując starą grę w nowej szacie i musieli by kupić grę w normalnej cenie. Myślę że to jedyny sposób dla tej firmy żeby wyjść z twarzą z tej wtopy. Po za tym chcemy kolejnego GTA oraz Remake-ów na nowym silniku a nie re-masterów
Jedno słowo: Mafia II (PC - Steam)
Żeby każda odświeżona wersja gry była tak dobra, jak remake jedynki Mafii z ubiegłego roku...
Według mnie trzeba pamiętać o tym, że w cenie 300zł nie otrzymujemy jednej gry, a aż 3. To daje 100 zł na grę w dniu premiery odświeżonych tytułów. Podobny przypadek jak z Mass Effect - 3 gry w jednym pakiecie za cenę 240-260zł. Końcówka materiału zaleciała socjalizmem :)
moim zdaniem ta trylogia powinna by kosztować MAX 250pln
Myślę że taka cena by była najbardziej optymalna inaczej gracze jak zwykle się zbulwersują, a Rockstar zrobi kolejny skok na kasę
@@adamkowalski9676 niby tak ale to nie to samo
Świetny pomysł ze ztrolowaniem, bodajże programu z TVN i ta pogadanka z tymi nieszczęśnikami kupującymi w kółko te same gry.
Tu widać potencjał tv Gry.
Naprawdę świetna robota!!!
Oglądam reklamy do końca 😀
Gdyby to był jakiś remaster japońskiej gierki to Jordan by powiedział „shut up and take my Yen! ¥¥¥”
No i co?
@@gabrielschwarz8761 co co? Gówno 😂 Jordan nie jest fanem GTA to mówi że lipny i drogi remaster. A byle jaką japońszczyznę to by łyknął nawet w dwukrotnej cenie 😂
i co?
Żeby się dostać do San Andreas będę musiał przejść te diabelskie misje z RC helikopterami w VC, nie zdzierżę tego
Odnośnie kupowania tych samych gier to raz miałem takiego lenia, że zamiast wstać i pójść poszukać na półce Just Cause to kupiłem na steam :)
(Na szczęście była promocja xd)
zrobiłem podobnie, zgubiłem gdzieś w bałaganie w domu Oryginał GTAIV, więc zamiast znaleźć go to kupiłem na promocji wersje cyfrową XD
@@krystiankuklewski9064 Cieszę się, że nie jestem odosobnionym przypadkiem XD
Nie jestem pewien że to remaster patrząc na wymagania sprzetowe które są wyższe od gta V to chyba bedzie to remeka
Według mnie to oznacza ze firmy zajmujące się tworzeniem gier obrały taki sam kierunek jak producenci samochodów🤷🏻♂️ już nie liczy się kreatywność a cyferki i pewne rozwiązania… Jak w motoryzacji samochody są projektowane przez księgowych tak samo gry … Boją się tworzyć coś nowego, kreatywnego i uderzają w tak zwane „pewniaki”. Macie przykład GTA 5, gdzie olali tworzenie dodatków dla graczy którzy chcą w te grę grać a skupili sie na graczach którzy chcą na te grę wydawać pieniądze (w tych czasach ciężko zarobione 🤷🏻♂️) to przykre … Ale nie widać żeby coś miało sie w przyszłości zmienić 🤦🏻
Moim zdaniem jeżeli ktoś ma już kupioną poprzednią wersję gry to taki np. remaster powinien być chociaż o 50% tańszy
Czyli za wiecej czyjes pracy powinno sie placic 50% mniej ?
@@1maxiu93 Tak, bo fabuła, postacie i wszystko już jest, wystarczy grafikę poprawić? xD
@@xSzostii Czyli gruntowna zmiana sterowania , nowy silnik graficzny , nowa fizyka obiektow to takie nic a ludzie ktorzy przy tym pracuja zyja za darmo ? 100zl za pojedyncza gre po gruntownych zmianach to serio taki majatek ? Bo jakos nie rozumiem tego calego zamieszania.
skyrim a skyrim 10th anniversary.... wcale nie jest tańszy
@@04SlhS Gra nie w moim typie wiec jej nie sledze ale nastepny ciekawy przyklad jezeli serio tak jest. Jakos za port Days gone lub Horizon tez sony zyczylo sobie prawie 200zl. A w koncu to byl tylko port 2-3 letniej gry i 4k 60fps . . .
Dla mnie bomba. :) Już dłuższą chwilę temu dyskutowalem nad tym, że fajnie byłoby zobaczyć odświeżoną wersję GTA sa i na pewno bym kupił. Zobaczę najpierw co z tego wyjdzie i pomyślę nad kupnem jeśli okaże się strzałem w dziesiątkę.
Mi też zdarzyło się kupić dwa razy tę samą grę. Kupiłem Pillars of Eternity, pojechałem na wieczór kawalerski, a po powrocie kupiłem jeszcze raz.
Też mam 2 wersję. Najpierw kupiłem wersję steamową, a jakiś czas później po zakupie ps4 kupiłem w ps store na promocji, bo miałem komputer w innym mieście i nie mogłem pograć. Wersję pc prawie przeszedłem, a wersja konsolowa "się kurzy", prawie nie ruszona. Prawie to samo mam z Tomb Raider z 2013 roku
Kupiłem remaster trylogii Crusha Bandicoota za pełną cenę 180 zł, oraz remaster trylogii Spyro w promocyjnej cenie wynoszącej 80 zł. Niczego nie żałuje, jedne z najlepszych gier w jakie grałem, warte były każdej złotówki. Osobiście i tak więcej niż 200 zł nie wydam na grę (co innego np. kupić gre za 100 zł i pół roku później 2 dodatki po 60 zł).
Tak ciężko powstrzymać się przed kupieniem gry którą grało się tyle, że aż się nią znudziło, która kosztuje tyle, że dałoby się kupić za nią nawet 5 wyśmienitych gier? Ja to nie muszę bawić się w protestowanie żeby tego nie kupić, ja po prostu tego GTA nie kupię, nawet jakby było za 50zł. Nie wiem nawet czy za tyle bym ją ukończył, patrząc na to, że zrobiłem to już jakieś 3 razy, a aktywności pobocznych to tam za bardzo nie ma.
Ja chętnie zagrał bym jeszcze raz w GTA VC. Jeśli dadzą rozglądanie na myszkę, czego mocno brakowało w oryginale, nie zepsują klimatu i nie zmienią ścieżki muzycznej, bo to w zasadzie daje klimat, to na to czekam. Ale zobaczymy co zrobili...
Chwila- sam kupiłem na PS4 GTA trilogy za jakieś śmieszne pieniądze i tam już były trofea (z 3 i SA mam platyny, VC ma dwie ciulowe nie do zdobycia trofki). A co do języka polskiego w tych grach- czy na serio go potrzebujemy? Przecież ten angielski jest tam tak łatwy, iż na podstawówce trzeba było spać na angielskim by korzystać chociażby z napisów w tych grach (ok w SA jest dużo slangu- tu może być problem, ale 3 i VC to poziom podstawówki... )
Warto przypomnieć, że TakeTwo niedawno pozwało twórców darmowego, otwartoźródłowego fanowskiego remake-a silnika klasycznych gta (projekt "Re3"), bo widzieli ich jako konkurencję
8:00 już je*ać fakt że steam nie uruchomi się na w95 XD
Jakby to był remaster 3 gier plus Vice City Stories i Liberty City Stories, dodatkowe misje, smaczki, Easter Eggi, ulepszona mapa, mechaniki, grafika na full i cena tak za 200 złotych to byłoby uczciwe.
No tylko że by to im się nie opłacało
jak ja się cieszę że kupiłem te 3 gry na steamie
Ale ty wiesz że ci z konta te gry usuną
@@neze_edit3587 nie usuną
@@trigger3662 usuná u loot boxa było
@@neze_edit3587 nie wiem kto to jest ale mi nie usuneli
@@trigger3662 aha
Ciekawostka: polska wersja trylogii „GTA” to żadna nowość, bo wszystkie te gry miały oficjalne polskie lokalizacje. O ile dobrze pamiętam, Cenega udostępniała je po premierze do pobrania ze swojej strony jako łatki polonizujące, a reedycje - jak „Pomarańczowa kolekcja klasyki” - miały je już od razu na płycie. Więc Rockstar po prostu wziął i dołożył to, co już lata temu zostało opracowane. Zaskoczeniem mogłaby być co najwyżej polska wersja do ewentualnego remasteru „GTA IV”, bo ta część nigdy nie doczekała się oficjalnego polskiego tłumaczenia.
Argument o GTA w kieszeni w kontekście switcha jest inwalidą, bo już obecnie można w całą trylogię GTA grać na urządzeniach mobilnych.
Hahahahaha... Super pomysl na zrobienie odcinka :) Pozdro.
Genialne te wypowiedzi o kupnie wielu kopii jednej gry :D
Szczerze to pokazuje jedną wadę tych gier, że nie mają cross playa, jest xplay jest jedną kopia gry na to urządzenie na którym korzysta ci się najlepiej.
W Polsce, kiedy w pierwszej połowie dekady XXI wieku królowały tanie serie, to zdarzało się, że ktoś kupował 3 egzemplarze danej produkcji. Jeden na premierę, bo polskie wydania nie raz były obiektem zazdrości zachodnich graczy i z USA, potem jak coś wychodziło w platynowej kolekcji lub premium games to również był na to popyt, bo takie edycje zawierały poradniki, ścieżki dźwiękowe, materiały za kulis, itp. Potem, ja gra trafiało do kolekcji klasyki lub extra klasyki to również znajdowali się chętni, aby mieć 3 egzemplarz.
Miłej nocy życzę
e
ua-cam.com/users/shortsvlcYRtgfOTM?feature=share
Idealnie zrobiłes ten schemat anonimowych przestępców zakupowych :D
Zamiast tej trylogii powinna być szóstka.
Warto poruszyć przypadek Age of Empires II. Mamy pierwowzór, świetny, nie na steamie, dość niewygodnie się gra przez sieć. Wyszło AoE2 HD. Spoko, bo już elegancko można grać ze znajomymi na steamie (i to w dobrej rozdzielczości!). Wyszło AoE2 Definitive. Teraz wychodzi AoE4, które jest kurła AoE2 z paroma elementami z AoE3 (Landmarks żeby przejść do nowej ery).
Nazywanie lcs i VCS "paczką misji" to zwyrodnialstwo. Najlepsze GTA ery 3D nazwane w taki sposób.
@@Embrod *GTA
@@Embrod najlepsze no chyba że ktoś nie zna się na grach to wtedy inaczej uważa
@@Embrod a nie? San Andreas i VCS to ogólnie totalna topka całej serii. Pod względem fabularnym i gameplayowym. Masa zajebistych mechanik i aktywności pobocznych. Są bardzo klimatyczne. Moim zdaniem VCS bije na głowę świetne Vice City. Dużo lepiej oddaje klimat lat 80, a do tego jest dużo bardziej grywalne. LCS ma blisko do GTA IV. Fabuła jest zajebista, ale gra jest dość powtarzalna. Za to muzyka w obu częściach jest bardzo dobra i z przyjemnością jeździło się bo Liberty z włączonym radiem.
300zł wydaje się dużą ceną jak za remake, ale jakby nie patrzeć nie jest to jeden remake a remake 3 gier, więc wychodzi po 100zł za grę :D
Miało być o Gta, a jest pierdolenie o japońskich grach
To w końcu Jordan
Jeśli chodzi o remastery, to dobrą opcją jest "Halo: The Master Chief Collection" za 140zł, dostępne w Game Passie, zawierające wszystkie części od "Halo Combat Evolved" do 4, oraz Reach i 3 ODST
Remastery powinny być darmowe dla posiadaczy wersji oryginalnych, a usuwanie starych tanich wersji powinno być zakazane
A jak masz samochód to należy Ci się za darmo nowa wersja po liftingu ?
@@adriangronowski4275 Jest różnica między dobrami fizycznymi, a dobrami cyfrowymi...
GTA San Andreas mam na płycie na PC z spolszczeniem.
Kupiłam za ok 30zł używkę lata temu. I tak w sumie od lat jest w moim posiadaniu, jakoś tak żal było sprzedać a później już weszły te wszystkie platformy.
Dobrze że już wtedy używałam cracka lub obrazu płyty by nie tyrać płytki w napędzie. :D
Czyżby moja gta sa na ps 2 stało się unikatowe 🤔🤔
No powiem Ci że ja bym go nie sprzedawał jeszcze przez jakiś czas :)
@@jordandebowski1 trzymam go już szmat czasu jak i resztę kolekcji od ps 1 do najnowszej i napewno jeszcze potrzymam 😁
Każdy ma swój rozum. Jeden z drugim kupią na premierę (a potem będą złorzeczyć przy obniżkach), inni kupią jak stanieje. Ja na przykład czekam aż RDR 2 na PC zejdzie z ceny w okolice, albo poniżej stówy. Robię tak już od dłuższego czasu i nie uważam żeby cokolwiek mnie omijało. W końcu każda gra stanieje :) Albo dadzą na Epicu za grosze (AC Odyssey można było w maju kupić za 20 zł, Death Stranding za 60) / za darmo, albo na jakimś serwisie z kodami pojawi się ciekawa promocja.
Jeno cierpliwości ;)
Jeśli to będą TYLKO remastery, a nie remake’i to nie dam za to nawet 50 zł xD
@@adamkowalski9676 Nie jestem piratem… Ale jeśli mam dać 350 zł za gry, które już mam, to wole w ogóle nie kupować i nie grać. Szczególnie jeżeli nie są to remake’i postawione na nowym silniku