Witam Kolego. Przede wszystkim pochwała za narzędzia profesjonalne. Ściągacze i lizak, a nie jak do niektórzy robią np. młotek 5 kg i przecinak. a potem chrup... i po zawodach. Oczywiście karter wygląda fatalnie. Bardzo fajne masz podejście do sytuacji. Dla mnie świetny filmik. Pomimo że jeżdżę Hondą to pasja do starszych motocykli i silników we mnie drzemie. Pozdrawiam. Krzysiek-KRISS
zdecydowanie prawda w tym że jak kto dba tak ma . Sam za nastolatka więcej pchałem wskę niż jezdziłem ale kiedy nabrałem wiedzy i doświadczenia to stan mojej wski mocno się poprawił i już więcej jeździłem niz pchałem
U mnie kosz też był bardzo luźny, w sumie 1mm luzu pomiędzy tulejką a koszem. Tokarz wyrównał kosz i dorobił tulejkę na wymiar, która została dodatkowo poddana nawęglaniu celem jej utwardzenia. Różnica ogromna!
Siemasz jeszcze nie widziałem silnika który po zdjęciu kapy nie miał ujechanych śrub od łańcuszka :) mój spostrzeżenie kapa sprzęgła od środka brakuje mi tam napisu Zelmer fajny klucz do blokowania kosza naprawdę sztos
Witam. Po wciśnięciu sprzęgła wpadło mi rozłączenie i nie chce powrócić do połączenia. ( Na pewno nie linka). Czyżby ślimak.? Nigdy go nie rozbierałem.
potring, trzeba zrobić porting! i w ogóle to troche porozbijany ten karter podobnie jak u mnie w AM6, dziura pod półksiężycem powinna być połowę mniejsza, (ja mam wybitą przez wałek i łożysko) zalepioną sylikonem :v dekiel można pospawać, śruby zmienić na nowe i bez zabawy w płaski śrubokręt a torx lub imbus (estetyka) i jedź na Olszewskiego do ALFY po gambit na uszczelkę do dekla a nie zabawa z sylikonem przy okazji uszczelniacze sobie kupisz :D
Te "dziury" w karterach były są i będą.One są fabryczne.Co do uszczelniania, to u mnie wystarcza komp!et uszczelek do wsk za 5 zł i dobrej jakości czarny silikon.Jak się do z umiarem stosuje to jest ok.Do do śrub to szczera prawda.Płaskie są brzydkie i słabo dokręceją.Ja jak zawsze rozpaławiam silnik to zakładam imbusy.
bardziej mi chodzi o nadlewy w otworach spiłować to biaxem (szlifierką prostą) co da lepszy obieg oleju, a ta dziura pod półksiężycem powinna przypominać diament jak ta nad wałkiem a jest jakby wyłamana? co do sylikonu u mnie w AM6 nie da się zmontować uszczelki ze względu na zawór membranowy i ogólną konstrukcję ale w WSK zaryzykowałbym z zerową ilością sylikonu
Witam też po rozebraniu kosza nie mam tej sprężyny. Rok 83 tak samo. W książce nie widzę jej .Ktoś wie dlaczego tak jest .Wsk jak do tej pory chodziła bez tej sprężyny ale nigdzie jej nie można kupić . Kolega wyżej co zrobił jeździ bez niej ??
Heh...co mi się nie podoba..Napewno lużny łańcuszek sprzęgła.Polecam zmienić razem z zębatką wału.Nie podoba mi cię też te otarcie od kosza w pokrywie,Tarcze korkowe do wymiany półksiężyc do wymiany chyba wsio.Reszta wyjdzie po rozpołowieniu.
8.03 Spręzyna ?? Witam też po rozebraniu kosza nie mam tej sprężyny. Rok 83 . W książce nie widzę jej .Ktoś wie dlaczego tak jest .Wsk jak do tej pory chodziła bez tej sprężyny ale nigdzie jej nie można kupić .Czy tak robili w ostatniej serii produkcji silników i jest bez niej ??
Nie, tak z ciekawości pytam. Bo z tego co pamiętam to w silniku twojej WSK-i nie zgadzały się numery karterów, a teraz wrzucasz filmiki jak rozbierasz silnik (prawdopodobnie do remontu) więc myślałem że kupiłeś drugi silnik.
Dziękuję za podpowiedź. Ja tylko przypuszczam bo wiem tyle ile przeczytam w książkach, zmierzę jeszcze długośc łańcucha i dowiemy się kto ma rację. Za pewne i ty i ja bo i łańcuch i tuleja jest do bani.
Jeździłem WSK 125 za nastolatka. Więcej pchałem, niż jeździłem. Ogólnie, to mam nienajlepsze wspomnienia z kontaktu tymi sprzętami. Nie rozumiem młodych ludzi, którzy się tak podniecają tymi PRLowskimi złomami.
Ja mam 3 wsk,kilka rometów,cz itp. nie mam żadnych problemów.Pchałem raz jak mi skończyło się paliwo.Jak kto dba tak ma.Te silniki jak się dobrze zrobi (nowe łożyska,korba,szlif cylindra itd.) to chodzą super.
Możliwe. Jak się zrobi na oryginalnych częściach. Do WSK było produkowanych wiele części polskich rzemieślników. Jakość była różna, najczęściej nie najwyższa. Mi się głównie wysypywał tryb 1-biegu. Raz mi pierścień pękł w cylindrze i motor nie mógł odpalić. Poczytaj sobie użytkowniku WiejskiegoSprzętuKaskaderskiego blog chłopaka, który na WSK 125 wyruszył dookoła Morza Bałtyckiego, nie bez "przygód": 125cmmieszanychuczuc.blogspot.com/2015/02/wyprawa-dookoa-morza-batyckiego-wstep.html
Raul 9020 w pełni się zgadzam, znalazłem starą wsk w stodole ( b1 )ale tak to bym nigdy jej nie kupił, naprawiam i jeżdzę nią z nudów, nieźle zapierdala po polu ale czasami nieźle trzeba się z tym wściekać. Jak mi się znudzi to ożrnę jakiegoś frajera hehe, ludzie sprzedają za 4 tysiące a ja bym dał góra 4 stówy. Kupcie sobie coś normalnego i nie bądźcie frajerami. Elo
4 stówy to bym dał, a nawet więcej. Widziałem raz w Jaśle, dziadek jechał na WSK 125 i wyglądała jak nowa, a to był rok chyba 2005, albo 06 rok. Za taką WSK bym się spokojnie zamienił, dając swoją wtedy Jawę 350 TS.
Czerwony jest właśnie najlepszy do składania skręcam na nim dekiel od sprzęgła i nic nie cieknie jak ktoś nie umie się nim posługiwać to raczej jego problem
Jarek pe Te silniki bazują na nsu i zostały uproszczone jak się tylko dało. W tamtych czasach zdecydowana większość użytkowników nie była pasjonatami motocykli tylko wsk'a potrzeba była na codzień jako środek transportu na wsiach i miasteczkach. W siermiężnym PRL wszystko było deficytowe i produkcja zaawansowanych technologicznie konstrukcji i tak by nie miała szans.
Dokładnie tak. Często o tym niektórzy zapominają. Prawda jest taka że np. silnik z B1 ten z głębokim zapłonem to szczyt jeśli nie techniki to jest porównywalny z silnikiem w Mercedesie 123. Co prawda zerżnięty ale super silnik. Potem nastał PRL na całego, chrom zmienili na lakier a metal na plastik. Porównywanie motoryzacji w krajach socjalistycznych do motoryzacji w krajach "zachodu" jest równie rozsądne co porównywanie gry w bilarda w klubie po piwie do gry na zawodach.
Jarek pe - simson był eksportowany i jego jakość, zaawansowanie w stosunku do wsk.i 125 była większa. Jeśli wsk 125 była już eksportowana na zachód to z włoskim Silnikiem - nie pamiętam marki(do egzotycznych krajów szła z orgi.silnikiem). WSK była typowym koniem roboczym - dojazd do pracy, na grzyby etc. chociaż i w dalekie trasy Polacy nimi jeździli co świadczy o niezawodności. To co autor pokazał na początku już powinno tobie coś powiedzieć o jakości tych silników AK11 ... Co do prostoty zgodzę się - ale czego oczekujesz od motocykla dla ludu? Od społeczności motocyklowej i jej kultury ówczesnej technicznej? (Mówiąc) i silniki w2b trochę nowocześniejsze z 1 biegiem więcej były kosmiczną technologią dla ludzi tamtych czasów :Dps. ciekawe z jakiego stopu były odlewane W2B?
Jak masz dobrej jakości sylikon, to możesz składać na samym i ani kropli ci nie puści.Ja tak składałem kartery od cz 350 i ani kropli od 2 lat.Co do czerwonego silikonu, to masowo go używali w latach 90 właśnie w WSK i komarach itd.
@@NoToJadziemX W WSK 125 uszczelki powinno się cieniutko smarować z 2 stron sylikonem bo wiadomo że kartery nie zawsze są idealne i silikon też daje lepsze uszczelnienie bo przykleja uszczelkę do karteru i wypełnia wszystkie nierówności.Tylko jak się stosuje silikon to nie taki czerwony syfek za 5 zł po którym cieknie tylko markowy używany w warsztatach samochodowych typu reinzosil\dirko\hylomar.Uszczelki najlepiej kupić w całości z kryngielitu a nie te tekturkowe.Jak tam wogóle w z wueską?Sezon 2019 zaczęty a na kanale nic niema :\
@@polskimotocyklista1488 bo te gówniane uszczelki nasiąkają olejem i z nich cieknie i sylikon nawet lepiej uszczelnia jak ktoś nie umie się nim posługiwać to jest idiotą składam na nim od dawna i trzeba czasami uderzyć w pokrywę sprzęgła gumowym młotkiem bo dobrze trzyma
Witam Kolego. Przede wszystkim pochwała za narzędzia profesjonalne. Ściągacze i lizak, a nie jak do niektórzy robią np. młotek 5 kg i przecinak. a potem chrup... i po zawodach. Oczywiście karter wygląda fatalnie. Bardzo fajne masz podejście do sytuacji. Dla mnie świetny filmik. Pomimo że jeżdżę Hondą to pasja do starszych motocykli i silników we mnie drzemie. Pozdrawiam. Krzysiek-KRISS
Dziękuję.
zdecydowanie prawda w tym że jak kto dba tak ma . Sam za nastolatka więcej pchałem wskę niż jezdziłem ale kiedy nabrałem wiedzy i doświadczenia to stan mojej wski mocno się poprawił i już więcej jeździłem niz pchałem
Czyli jedną więcej uratowana.
Prawda.Jak te silniki sie dobrze złoży to są bezawaryjne.Jak się dobrze złożyło i ustawiło silnik, to dziwne było że już tak długo jeździ bez awarii.
WITAM PANA JAK ZYKLE ŚWIETNE FILMIKI I SUPER PORADY SERDECZNIE POZDRAWIAM
Dzięki.
U mnie kosz też był bardzo luźny, w sumie 1mm luzu pomiędzy tulejką a koszem. Tokarz wyrównał kosz i dorobił tulejkę na wymiar, która została dodatkowo poddana nawęglaniu celem jej utwardzenia. Różnica ogromna!
W czym czułeś różnicę?
K Dee o wiele mniejsze wibracje, lżej działające sprzeglo, brak problemów z wbijaniem biegów, mniejsze zużycie łańcucha
erdetm dziękuję bardzo :)
Siemasz jeszcze nie widziałem silnika który po zdjęciu kapy nie miał ujechanych śrub od łańcuszka :) mój spostrzeżenie kapa sprzęgła od środka brakuje mi tam napisu Zelmer fajny klucz do blokowania kosza naprawdę sztos
Korki tarcz sprzeglowych:
- wymiar znamionowy 4.2 [mm]
- dopuszczalny wymiar zytej czesci 2.7 [mm]
odchylki -0.1 [mm]
Dokładnie tak jak piszesz. Informacje co do wymiarów znamionowych części i zużycia miały pojawić się przy okazji kolejnych filmów :)
w deklu [od strony kopki ] daj sobie łożysko igielkowe nie będzie lał ci się olej na pewno wiesz o co chodzi pozdrawiam ☺
Zawsze ciekawie i na temat. Jak się nazywa ta serwisówka która jest w pewnym momencie na filmiku?
Dzięki Pozdrawiam
Mam pytanie czy mógł by mi Pan podać wymiary podkładek jakie są na koszu sprzęgłowym mianowicie pod zabierakiem i pod koszem ? Z góry dzięki wielkie
Po powrocie z urlopu, jak nie zapomnę, pisz maila dla pewności.
na g moto jest
Witam. Po wciśnięciu sprzęgła wpadło mi rozłączenie i nie chce powrócić do połączenia. ( Na pewno nie linka). Czyżby ślimak.? Nigdy go nie rozbierałem.
Witam ile ma zębów polksiezyc wsk 125 b3?
Co może być przyczyną jak nagle w czasie jazdy na 1 zginęły biegi i nie da się wrzucić nic .
Gdzie dorwę takie ściągacze? I blokady ?
Robię to samo pierwszy raz i potrzebuje pomocy
Widać, że ktoś silikonu nie żałował.
To jedyne czego nie żałował
No To Jadziem! A kiedy druga część z rozpoławiania i zdejmowania cylindra.
potring, trzeba zrobić porting! i w ogóle to troche porozbijany ten karter podobnie jak u mnie w AM6, dziura pod półksiężycem powinna być połowę mniejsza, (ja mam wybitą przez wałek i łożysko) zalepioną sylikonem :v dekiel można pospawać, śruby zmienić na nowe i bez zabawy w płaski śrubokręt a torx lub imbus (estetyka) i jedź na Olszewskiego do ALFY po gambit na uszczelkę do dekla a nie zabawa z sylikonem przy okazji uszczelniacze sobie kupisz :D
Te "dziury" w karterach były są i będą.One są fabryczne.Co do uszczelniania, to u mnie wystarcza komp!et uszczelek do wsk za 5 zł i dobrej jakości czarny silikon.Jak się do z umiarem stosuje to jest ok.Do do śrub to szczera prawda.Płaskie są brzydkie i słabo dokręceją.Ja jak zawsze rozpaławiam silnik to zakładam imbusy.
bardziej mi chodzi o nadlewy w otworach spiłować to biaxem (szlifierką prostą) co da lepszy obieg oleju, a ta dziura pod półksiężycem powinna przypominać diament jak ta nad wałkiem a jest jakby wyłamana? co do sylikonu u mnie w AM6 nie da się zmontować uszczelki ze względu na zawór membranowy i ogólną konstrukcję ale w WSK zaryzykowałbym z zerową ilością sylikonu
mozna prosić o link do takiej ksiazeczki jak ma majster?
Ten człowiek nie żyje.
Musial sie ktoa nakopac zeby ja odpalic 😄
8:03 ktoś wie co robi ta sprężyna rozbieram właśnie piec do remontu i takiej brak kos 83r. Czyżby ktoś już zaglądał
Witam też po rozebraniu kosza nie mam tej sprężyny. Rok 83 tak samo. W książce nie widzę jej .Ktoś wie dlaczego tak jest .Wsk jak do tej pory chodziła bez tej sprężyny ale nigdzie jej nie można kupić . Kolega wyżej co zrobił jeździ bez niej ??
Rok 79 i mam tą sprężynę
Jak się ściąga półksiężyc i wałek kopniaka? ja nie mogę tego ruszyć
No ja dałem radę i pokazałem, niewiele więcej mogę doradzic oprócz cierpliwości i z daleka od młotka od przecinaka!
Złap go kluczem żabką do rur, poruszaj na boki i musi wyjść.
Heh...co mi się nie podoba..Napewno lużny łańcuszek sprzęgła.Polecam zmienić razem z zębatką wału.Nie podoba mi cię też te otarcie od kosza w pokrywie,Tarcze korkowe do wymiany półksiężyc do wymiany chyba wsio.Reszta wyjdzie po rozpołowieniu.
8.03 Spręzyna ?? Witam też po rozebraniu kosza nie mam tej sprężyny. Rok 83 . W książce nie widzę jej .Ktoś wie dlaczego tak jest .Wsk jak do tej pory chodziła bez tej sprężyny ale nigdzie jej nie można kupić .Czy tak robili w ostatniej serii produkcji silników i jest bez niej ??
musisz ja miec ona jest na kole zębatym startera poprostu ci wypadała
Luźny lancuch
Kupiłeś drugi silnik do swojej WSK-i ?
Masz coś do zaoferowania?
Nie, tak z ciekawości pytam. Bo z tego co pamiętam to w silniku twojej WSK-i nie zgadzały się numery karterów, a teraz wrzucasz filmiki jak rozbierasz silnik (prawdopodobnie do remontu) więc myślałem że kupiłeś drugi silnik.
Jestem na tropie karterów. :)
Lancuch do wymiany
6:20 tu jest 17 nie 14 ;)
Na tą zcharataną śrubę przez łańcuch załóż sobie węża gumowego do oleju i łańcuch będzie się ślizgał po nim
Łańcuszek prosesjonalnie powinno się zmienić.Nowy nie trze..Patent z tymi wężykami naprawde jest świetny.
Nie masz racji z tym łańcuchem tuleja dystansowe w koszu sprzęgła jak i kosz jest wyrobiony i dlatego poszedł też(półksiężyc) i pęka Karter.
Dziękuję za podpowiedź. Ja tylko przypuszczam bo wiem tyle ile przeczytam w książkach, zmierzę jeszcze długośc łańcucha i dowiemy się kto ma rację. Za pewne i ty i ja bo i łańcuch i tuleja jest do bani.
śruba wyrobiona od łańcuszka sprzęgłowego , za luźny!
I to o dużo za luźny.
można samemu ująć jedno ogniwo w łańcuszku?
Wszystko można tyle że tu zdaje się że łańcuch aż tak się nie rozciąga żeby usunąć dwa ogniwa, druga sprawa to jego trwałe zakucie.
Ta śrubę łańcuch sprzęgła wytar
Tak myślałem.
Jeździłem WSK 125 za nastolatka. Więcej pchałem, niż jeździłem. Ogólnie, to mam nienajlepsze wspomnienia z kontaktu tymi sprzętami. Nie rozumiem młodych ludzi, którzy się tak podniecają tymi PRLowskimi złomami.
Ja mam 3 wsk,kilka rometów,cz itp. nie mam żadnych problemów.Pchałem raz jak mi skończyło się paliwo.Jak kto dba tak ma.Te silniki jak się dobrze zrobi (nowe łożyska,korba,szlif cylindra itd.) to chodzą super.
Możliwe. Jak się zrobi na oryginalnych częściach. Do WSK było produkowanych wiele części polskich rzemieślników. Jakość była różna, najczęściej nie najwyższa. Mi się głównie wysypywał tryb 1-biegu. Raz mi pierścień pękł w cylindrze i motor nie mógł odpalić.
Poczytaj sobie użytkowniku WiejskiegoSprzętuKaskaderskiego blog chłopaka, który na WSK 125 wyruszył dookoła Morza Bałtyckiego, nie bez "przygód":
125cmmieszanychuczuc.blogspot.com/2015/02/wyprawa-dookoa-morza-batyckiego-wstep.html
Raul 9020 w pełni się zgadzam, znalazłem starą wsk w stodole ( b1 )ale tak to bym nigdy jej nie kupił, naprawiam i jeżdzę nią z nudów, nieźle zapierdala po polu ale czasami nieźle trzeba się z tym wściekać. Jak mi się znudzi to ożrnę jakiegoś frajera hehe, ludzie sprzedają za 4 tysiące a ja bym dał góra 4 stówy. Kupcie sobie coś normalnego i nie bądźcie frajerami. Elo
4 stówy to bym dał, a nawet więcej. Widziałem raz w Jaśle, dziadek jechał na WSK 125 i wyglądała jak nowa, a to był rok chyba 2005, albo 06 rok. Za taką WSK bym się spokojnie zamienił, dając swoją wtedy Jawę 350 TS.
no, nie mówiłem o tych w stanie idealnym tylko o tych typowych "pali jeździ stan jak na zdjeciu"
Nie powinno być czerwonego silikonu
Czerwony jest właśnie najlepszy do składania skręcam na nim dekiel od sprzęgła i nic nie cieknie jak ktoś nie umie się nim posługiwać to raczej jego problem
Ale ten silnik jest prymitywny i tandetnie wykonany , w porównaniu do np. silnika Simsona
Jarek pe
Te silniki bazują na nsu i zostały uproszczone jak się tylko dało. W tamtych czasach zdecydowana większość użytkowników nie była pasjonatami motocykli tylko wsk'a potrzeba była na codzień jako środek transportu na wsiach i miasteczkach.
W siermiężnym PRL wszystko było deficytowe i produkcja zaawansowanych technologicznie konstrukcji i tak by nie miała szans.
Dokładnie tak. Często o tym niektórzy zapominają. Prawda jest taka że np. silnik z B1 ten z głębokim zapłonem to szczyt jeśli nie techniki to jest porównywalny z silnikiem w Mercedesie 123. Co prawda zerżnięty ale super silnik.
Potem nastał PRL na całego, chrom zmienili na lakier a metal na plastik. Porównywanie motoryzacji w krajach socjalistycznych do motoryzacji w krajach "zachodu" jest równie rozsądne co porównywanie gry w bilarda w klubie po piwie do gry na zawodach.
Jarek pe - simson był eksportowany i jego jakość, zaawansowanie w stosunku do wsk.i 125 była większa. Jeśli wsk 125 była już eksportowana na zachód to z włoskim Silnikiem - nie pamiętam marki(do egzotycznych krajów szła z orgi.silnikiem). WSK była typowym koniem roboczym - dojazd do pracy, na grzyby etc. chociaż i w dalekie trasy Polacy nimi jeździli co świadczy o niezawodności. To co autor pokazał na początku już powinno tobie coś powiedzieć o jakości tych silników AK11 ... Co do prostoty zgodzę się - ale czego oczekujesz od motocykla dla ludu? Od społeczności motocyklowej i jej kultury ówczesnej technicznej? (Mówiąc) i silniki w2b trochę nowocześniejsze z 1 biegiem więcej były kosmiczną technologią dla ludzi tamtych czasów :Dps. ciekawe z jakiego stopu były odlewane W2B?
Prymityw to cię zrobił jesteś ciemny jak twój simson
Prymitywny ale idiotoodporny i nie do zajebania.Simsonek luzu na skrzyni dostanie i już lipa z biagami a WSK 125 dalej chodzi mimo luzów..
Wie ktoś jak wyciągnąć tulejkę z kosza sprzęgłowego ?
mi ona luzem wypadła
Sylikonu ktoś nie żałował
Jak masz dobrej jakości sylikon, to możesz składać na samym i ani kropli ci nie puści.Ja tak składałem kartery od cz 350 i ani kropli od 2 lat.Co do czerwonego silikonu, to masowo go używali w latach 90 właśnie w WSK i komarach itd.
@@motoslaskie7628 Gdzie nie wejdę to Moto Śląskie :) Ale jak zawsze koment z sensem. Pozdrawiam
@@paweelektryk3714 Szukam końca internetu i nie mogę znaleść :D Również pozdro ode mnie i powodzenia przy WSK ^^
tylko proszę skladaj go juz na uszczelkach nie na,silikonie
Do głowy by mi to nie przyszło żeby walić silikon
@@NoToJadziemX hahaha jakiś Janusz biznesu składał na silikonie bo nie stać go było kupić uszczelki komplet za 20zł
Przyjrzyj się perełkom na Allegro lub Olx tam też są takie cuda i to już "odrestaurowane"
@@NoToJadziemX W WSK 125 uszczelki powinno się cieniutko smarować z 2 stron sylikonem bo wiadomo że kartery nie zawsze są idealne i silikon też daje lepsze uszczelnienie bo przykleja uszczelkę do karteru i wypełnia wszystkie nierówności.Tylko jak się stosuje silikon to nie taki czerwony syfek za 5 zł po którym cieknie tylko markowy używany w warsztatach samochodowych typu reinzosil\dirko\hylomar.Uszczelki najlepiej kupić w całości z kryngielitu a nie te tekturkowe.Jak tam wogóle w z wueską?Sezon 2019 zaczęty a na kanale nic niema :\
@@polskimotocyklista1488 bo te gówniane uszczelki nasiąkają olejem i z nich cieknie i sylikon nawet lepiej uszczelnia jak ktoś nie umie się nim posługiwać to jest idiotą składam na nim od dawna i trzeba czasami uderzyć w pokrywę sprzęgła gumowym młotkiem bo dobrze trzyma