Apropos wyjazdu: bylam na Kefalonii i po powrocie bylam zasmucona że nie widzialam "kolorowych" domków. Przegladajac zdjęcia okazalo się, że ja tam bylam, tylko moje zdjecia nie byly tak kolorowe jak w folderach reklamowych 😅
Mieliśmy tak z wioska Popeye Village. A byliśmy akurat w słonecznym czasie. Tak w odczyciach to będąc np. W Lizbonie, Barcelonie itd. Mogłabym wrócić i jeszcze mieć co zwiedzać i zobaczyć. Może inaczej jak ktoś Się jedzie np. Opalać na wyspy :).
Nie bronię Ikea, absolutnie, ALE. Niesamowite jest to, że są meble o wiele gorsze od tego co proponuje Ikea, i to nie są najtańsze produkty z allegro. Mam meble z Black Red White, Agaty czy Forte i nie wiem o co chodzi, ale Ikea wypada na ich tle zaskakująco dobrze. Co jest niestety zasmucające, bo te meble do tanich nie należą, a jakość jest straszna. Już sama nie wiem gdzie szukać w przyszłości mebli na lata...
Pewnie zależy od serii. Ja z brw, mam szafy bo szukałam wysokich z szklanymi drzwiami i ja je bardzo lubię. Jeżeli chodzi o wysyłkowe strony to lubię selsey. Ceny wyższe, ale i jakość i obsługa klienta mi odpowiada. A patrząc na właśnie allegro, tam często sprzedają ludzie, którzy mają np. Swój maly zakład i robią np. Kanapy na zamówienie. I z tej jakości jestem zadowolona. :) nie mówię absolutnie, że ikea jest zła. Ona nie jest dla mnie :), nie rozumiem fenomentu. Ostatnio widziałam wywiad, w którym mówią że pracują nad tym, żeby ich meble można było rozłożyć i ponownie złożyć... Więc chcą się poprawiać, ale aż taka masówka rządzi się swoimi prawami. P.S. jeżeli chodzi o biel której tak się czepiam, z jyska mam np. Dwie komody. Kupione w odstępie 3 lat. I położone obok siebie wyglądają identycznie :), jeżeli chodzi o biel. Stol mam też od nich, 7 lat i dalej sobie chwale, a nie był drogi :) Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
A tak,wakacji w tym roku to i ja żałuję xd byłam w Tunezji i był to pierwszy raz i ostatni😅 i oczywiście warto być wdzięcznym za możliwość podróżowania,ale żeby to było warte tej kasy. Tak samo jak żałuję kursów,które nie przyniosły mi rozwoju a kosztowały masę kasy. Tak poza tym z perspektywy czasu żałuję najbardziej zakupy wielu kosmetyków kolorowych słabej jakości - oczywiście są fajne kosmetyki drogeryjne,ale jak dla mnie wiele tych perfumeryjnych jest lepszych bardziej wydajnych i w porządnych opakowaniach,co sprawia że aż tak nie chce mi się nowości bo zaspokoją to moje estetyczne potrzeby 😅 No i napewno morze ciuchów. Ciuchów,które do niczego nie pasowały,były w złych kolorach czy krojach dla mnie,słabe składy. A ostatnia rzecz to mnóstwo pierdół z Pepco 😂 ja naprawdę nie wiem co ja kiedyś wynosilam stamtąd siatami😂😂😂 oraz właśnie zamienniki jeśli chodzi o meble - teraz już wolę nie mieć stołu niż kupić badziewie
Super przykłady :). Fajnie normalizować, że jednak wydane pieniądze na wakacje, nie zawsze są super trafione. Kolorówka u ubrania to też moja zmora, od wielu lat. Już przestałam, ale dajcie spokój:/. Dziękuję! Pozdrawiam :)))
Ja żaluję pieniedzy zmarnowanych na nowy odpowiednik. Moglam cos kupic uzywane, a nie bralam tego pod uwagę. Zakupu laptopa, jednak wolę komputer sracjonarny. Może go sprzedam :/
Rzeczywiście żałować można nie tylko zakupu przedmiotów fizycznych ale też pieniędzy wydanych a w zasadzie zmarnowanych na usługi, wyjazdy itp a co do tych insta miejsc na wyjazdach to pochwalę się, że gdy byłam na Majorce to oczywiście standardowo wybrzeże, dziewczyny w bikini i zdjęcia z tym dmuchanym flamingiem ale gdy człowiek szuka czegoś innego to do dyspozycji jest cała reszta wyspy ze wspaniałymi nieoczywistymi miejscami i myślałam, że wszędzie można takie znaleźć ale z tego co mówiłaś o Malcie być może jednak niekoniecznie 🤔
Zastanawiamy się wstępnie nad Majorką na kwiecień 2025 :) jeszcze przed sezonem. Właśnie na zwiedzanie zabytków, bo nie plażujemy:). Mi zawsze jeszcze jest w głowie Stambuł. Jednak zimą jeszcze za zimno a latem upał. Na liście jest jednak nadal :)
Żałuję zakupu wszystkich rzeczy, którym musiałam dać drugie życie, lub się ich całkiem pozbyć 😅
O tak! :D może nie wszystkich ale wielu u mnie
Apropos wyjazdu: bylam na Kefalonii i po powrocie bylam zasmucona że nie widzialam "kolorowych" domków. Przegladajac zdjęcia okazalo się, że ja tam bylam, tylko moje zdjecia nie byly tak kolorowe jak w folderach reklamowych 😅
Mieliśmy tak z wioska Popeye Village. A byliśmy akurat w słonecznym czasie. Tak w odczyciach to będąc np. W Lizbonie, Barcelonie itd. Mogłabym wrócić i jeszcze mieć co zwiedzać i zobaczyć. Może inaczej jak ktoś Się jedzie np. Opalać na wyspy :).
Nie bronię Ikea, absolutnie, ALE. Niesamowite jest to, że są meble o wiele gorsze od tego co proponuje Ikea, i to nie są najtańsze produkty z allegro. Mam meble z Black Red White, Agaty czy Forte i nie wiem o co chodzi, ale Ikea wypada na ich tle zaskakująco dobrze. Co jest niestety zasmucające, bo te meble do tanich nie należą, a jakość jest straszna. Już sama nie wiem gdzie szukać w przyszłości mebli na lata...
Pewnie zależy od serii. Ja z brw, mam szafy bo szukałam wysokich z szklanymi drzwiami i ja je bardzo lubię. Jeżeli chodzi o wysyłkowe strony to lubię selsey. Ceny wyższe, ale i jakość i obsługa klienta mi odpowiada. A patrząc na właśnie allegro, tam często sprzedają ludzie, którzy mają np. Swój maly zakład i robią np. Kanapy na zamówienie. I z tej jakości jestem zadowolona. :) nie mówię absolutnie, że ikea jest zła. Ona nie jest dla mnie :), nie rozumiem fenomentu. Ostatnio widziałam wywiad, w którym mówią że pracują nad tym, żeby ich meble można było rozłożyć i ponownie złożyć... Więc chcą się poprawiać, ale aż taka masówka rządzi się swoimi prawami.
P.S. jeżeli chodzi o biel której tak się czepiam, z jyska mam np. Dwie komody. Kupione w odstępie 3 lat. I położone obok siebie wyglądają identycznie :), jeżeli chodzi o biel. Stol mam też od nich, 7 lat i dalej sobie chwale, a nie był drogi :)
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam :)
❤❤❤
A tak,wakacji w tym roku to i ja żałuję xd byłam w Tunezji i był to pierwszy raz i ostatni😅 i oczywiście warto być wdzięcznym za możliwość podróżowania,ale żeby to było warte tej kasy. Tak samo jak żałuję kursów,które nie przyniosły mi rozwoju a kosztowały masę kasy.
Tak poza tym z perspektywy czasu żałuję najbardziej zakupy wielu kosmetyków kolorowych słabej jakości - oczywiście są fajne kosmetyki drogeryjne,ale jak dla mnie wiele tych perfumeryjnych jest lepszych bardziej wydajnych i w porządnych opakowaniach,co sprawia że aż tak nie chce mi się nowości bo zaspokoją to moje estetyczne potrzeby 😅
No i napewno morze ciuchów. Ciuchów,które do niczego nie pasowały,były w złych kolorach czy krojach dla mnie,słabe składy.
A ostatnia rzecz to mnóstwo pierdół z Pepco 😂 ja naprawdę nie wiem co ja kiedyś wynosilam stamtąd siatami😂😂😂 oraz właśnie zamienniki jeśli chodzi o meble - teraz już wolę nie mieć stołu niż kupić badziewie
Super przykłady :). Fajnie normalizować, że jednak wydane pieniądze na wakacje, nie zawsze są super trafione. Kolorówka u ubrania to też moja zmora, od wielu lat. Już przestałam, ale dajcie spokój:/. Dziękuję! Pozdrawiam :)))
Ja żaluję pieniedzy zmarnowanych na nowy odpowiednik. Moglam cos kupic uzywane, a nie bralam tego pod uwagę. Zakupu laptopa, jednak wolę komputer sracjonarny. Może go sprzedam :/
Rzeczywiście żałować można nie tylko zakupu przedmiotów fizycznych ale też pieniędzy wydanych a w zasadzie zmarnowanych na usługi, wyjazdy itp a co do tych insta miejsc na wyjazdach to pochwalę się, że gdy byłam na Majorce to oczywiście standardowo wybrzeże, dziewczyny w bikini i zdjęcia z tym dmuchanym flamingiem ale gdy człowiek szuka czegoś innego to do dyspozycji jest cała reszta wyspy ze wspaniałymi nieoczywistymi miejscami i myślałam, że wszędzie można takie znaleźć ale z tego co mówiłaś o Malcie być może jednak niekoniecznie 🤔
Zastanawiamy się wstępnie nad Majorką na kwiecień 2025 :) jeszcze przed sezonem. Właśnie na zwiedzanie zabytków, bo nie plażujemy:). Mi zawsze jeszcze jest w głowie Stambuł. Jednak zimą jeszcze za zimno a latem upał. Na liście jest jednak nadal :)
Fajne jest nurkowanie w egzotycznym morzu.@@MaMiWorld