Generalnie z obozów nie mam jakiś bardzo złych doświadczeń… ale jedna rzecz zapadła mi w pamięć. Na moim ostatnim obozie był sobie młody ogierek, jak się okazało świeżo zajeżdżony. Na obozie dano go pod obozowicza (wprawdzie doświadczonego, ale nadal) na jego pierwszą w życiu jazde na hali. Z biegiem czasu widzę jak nieodpowiedzialne to było. Na szczęście nic złego się nikomu nie stało. Ale niesmak pozostał
Jeżeli jesteście z okolic Olsztyna polecam obozy w stajni Ekwador może trochę drogo ale warto. Jest tam chotel + wyznaczone pokoje do koloni, warunki super, jedzenie wyśmienite (bo jest tam restauracja) nawet osoby wege znajdą coś dla siebie. Konie wspaniałe, instruktorzy mega. Wielka klimatyzowana hala i kilka placy dojazd. Nie wiem od ilu lat, ale jeżeli jeździsz na lonży czy skaczesz czy zaczynasz samodzielnie jeździć ten obóz jest dla każdego. Polecam!!
Ja i przyj np kiedyś jak było dwu piętrowe łóżko spałyśmy razem u góry, a że mi się kiedyś nie chciało z niego normalnie zejść (a naprzeciwko drabinki wejściowej na łóżko było drugie, zwykłe łóżko) to uznałam, że zaskoczę na nie bo czemu by nie. No i cóż, łóżko pękło od dołu (deska). Do końca obozu nikt nie zauważył, więc chwała Bogu xDDDD Ach tak no i na tym samym obozie mieszkaliśmy na parterze, gdzie zaraz za oknem były śmietniki. No a że w nocy syf w pokoju, to po co chodzić na około jak można wyjść oknem? W dodatku przy oknie stał stół, więc podczas powrotu jak to ja człowiek wysoko uzdolniony nie potrafię wejść normalnie, ino zachaczając o bok stołu i upadkiem powodującym huk po całym ośrodku... Oczywiście przed wyjściem z okna szybka obczajka, którą drogą kamera nie zauważy XDDDDDDD
Byłam raz na obozie jeździeckim, ogl urządzałyśmy z koleżankami imprezy 6-osobowe w jednym pokoju wieczorem. Byłyśmy tak bardzo odklejone, że jedna z tych kolezanek weszła do szafy i zaczęła śpiewac piosenki, druga weszła NA tą szafe a my (cała reszta) oglądałyśmy na Netflixie serial Lucyfer na telefonie jednej z nas. W tym momencie wszedł wychowawca na kontrole czystości, a muszę zaznaczyć, że on był z katolickiej szkoły. Wszedł do pokoju, spojrzał na tą koleżanke na szafie, op1eprzył ją żeby zeszła, w tym samym czasie koleżanka ze środka szafy wrzasnęła "dajcie mi jeszcze browarka" (nie wiedzieć czemu nazywałayśmy tak soczki sprzedawane w sklepiku na tym oboze). Wychowawca zrobił wielkie oczy, na koniec jeszcze spytał się co oglądamy, na co jedna z nas odpowiedziała "Lucyfera". On przeżegnał się i wyszedł. W taki sposób załatwiłyśmy wychowawcę XD
no pamietam ze na obozie napisalam dedykacje do wychowacow obozowych i innych osob ktore sie mna opiekowaly. ps wspierajcie obozy w ktorych wychowawcy i instruktorzy sa odpowiedzialni
Nie mam Ig ale pisze ci tutaj na yt historie więc moja historia nie jest jakoś negatywna ale zaczynamy więc pomagałam na obozie jeździeckim były tam małe dzieci wiek 1 klasa jazdy trwały 1 godzinę z przerwami oczywiście ❤ do pomocy na obozie było 5 wolontariuszek w tym ja najpierw my jeździliśmy Około 45 min bo byłyśmy naj starsi . Po nas były osoby młodsze standardowo najpierw stęp kłus prowadziłam taką 6letnią nikole nie dało się bez przerywania przejechać 1 kółka na małym placu ❤
Mam parę historii z mojego jedynego obozu jeździeckiego. Pierwsza będzie śmieszna Ogólnie wtedy jeszcze nigdy nie jadłam zupki chińskiej, a moja przyjaciółka (z którą byłam na obozie i znałysmy się ze szkoły) jadła je codziennie przez cały obóz. Pewnego dnia kupiłam jedną na spróbowanie, ale olśniło mnie że nie mam ani miski, ani opcji podgrzania wody. Więc na stołówce zapytałam wychowawcę czy mogę wziąć talerz na zupkę chińską. Pozwoliła mi zabrać (btw oddałam na sam koniec obozu ten talerz i łyżkę). I poszłam z tym talerzem taka dumna, i przypomniałam sobie, że nie mam czajnika. I co wymyśliłam? Nalałam sobie gorącej kranówki i zaparzyłam tak zupkę XD była git, ale jednak zupki chińskie nie zostały moim ulubionym jedzeniem XD A teraz to jaki ten obóz był pato: Na stronie obiecany teren, oklep, nauka lonżowania i parę innych rzeczy. Terenu się nie doczekałam "bo jeżdżą w tereny tylko z grupy skokowej jeśli pogoda dopisze" Oklep to była woltyżerka ale bez pasów na fiordach, w tym jeden z nich brykał przy najmniejszym ruchu i każdy ale serio KAŻDY spadł na tej jeździe Nauka lonżowania wyglądała tak, że siedliśmy na trybunach a Pani prowadziła lonżę z patentami i mówiła jedynie co robi XD Poza tym okazało się że konie są jeżdżone w wieku 2 lat i jak nie nadają się już do sportu ani hodowli jadą pod nóż. O, kolejna śmieszna historia: Po woltyżerce chętni mogli pogalopować na fiordach. Jakaś dziewczyna (która w ogóle miała własnego konia) poszła tam na galop. A że te fjordy były dość dzikie i grube łatwo było zlecieć. Więc ona spadła w narożniku. Wsiadła - od razu na ziemi. Więc walnęła batem konia w zad. On ją kopnął i uciekł. Wg mnie zachowanie dziewczyny okropne, fajnie że koń pokazał jej że nie da sobą pomiatać XD
Ja po paru obozach jeździeckich sobie odpuścił*m bo uznał*m że to tylko marnotrctwo pieniędzy. Jeżdżę za to na rajdy a w ramach koloni np w tym roku był*m na obozie wojskowym na którym było milion razy lepiej niż na wszystkich jeździeckich na jakim był*m.
hej jeśli szukacie fajnego obozu to dobrze że to czytacie to możecie potraktować to jako reklame albo coś w tym stylu więęęęęęęc nazywa się tabun jest w województwie świętokrzyskim ale jedzie się tam autobusem z Krakowa śpi się tam w namiotach i jest około 20 koni mają dopasowane siodła i ogłowia wieczorem siada się przy ognisku i śpiewa supeeeer piosenki śpi się kiedy chce i ma się telefon czasem przenoszą nas do szkoły na noc np podczas buzy i oglądamy film super jedzenie stajenne trochę ponure ale nawet git jeśli czegoś nie umiesz to ci pomogą a tam nie m stajni tylko jakieś drążki gdzie tylko jedzą piją i idą na pastwisko obóz jest od 10 do 17 lat konie pracują maksymalnie trzy godziny dziennie albo dwie pod rząd mamy tam zorganizowany czas i wszystko nie ma tam prądu więc radze wziąć czołówke bo wieczorem bez światła podczas łazienki. są gry nocne i jakieś zawody i warsztaty wycieczki rowerowe do pałacu i do rzeki żeby się kąpać. pławienie koni i tereny nazywa się obuz konno rowerowy tabun itd papatki
Ja jeżdżę w super stajni ale byłam w 2 innych zacznijmy od pierwszej w kturej jeździłam po pierwsze na pułkoloniach były 2 jazdy dziennie a mieli mało koni 😢 konie na małym placu ito z 6 koni było i się pokopały dwie osoby spadły jedną pszejchało 6 pędzoncych koni i instruktorzy nic nie zrobili konie mega bały się burzy i zawsze kiedy była burza konie uciekały do boksuw ale jak jeden źle skręcił wszystkie zanim pędziły i dostawały batem 😢😢😢 2 stajnia dostawałam konia na kturym niedawałam rady zapanować zawsze zaczynał galopować a na innych pani muwiła rze nie mogę bo jestem zamała a jak był drugi taki sam wielkością ale mogłam na nim zapanować to pani muwiła rze nie bo nie 😢😢😢😢 konie były prawie cały dzień w boksach dzieci mogły wsiadać na konie bez kaskuw i kamizelek i jak puźniej pszeniosłamnsię do stajni w kturej obecnie jeżdżę to kłus tylko na ląży kiedy koni się czegoś wystraszył byłam zasr#####a a zanim pszeszłam do stajni drugiej to znaczynałam galopować sama 😢😢😢 aleteras mam super stajnie i uczę się skakać 💜💜💜
Jezu masakra. U mnie są tylko pół kolonie letnie od 10 do 16 można zostać dłużej ale to wtedy tylko te osoby które jeżdżą albo pomagają osiadła konie dla innych (czyli te osoby które jeżdżą tam) jazdy są tak zrobione aby konie nie były męczone koni jest około 15/20 w lato jest też rozkładany mały basen oraz są te takie strzykawki wodne są nauki jazdy na każdym poziomie oraz nauki siodlania i czyszczenia trenerki miłe i pomagają są też różne konkursy w których można wygrać darmową jazdę np. w tej stajni jest 1 duża hala jedna mniejsza (każda ma wyposażenie skokowe), karuzela, bieżnia, 2 stajnie jedna mniejsza druga większą i jeszcze jedna prywatna, 2 myjki na zewnątrz, jedna w stajni rekreacyjnej i jedna w prywatnej w obu stajniach tych większych jest solarium, lonzownik, duży plac, mini zoo(kuce, alpaki) są też 3 przyjazne psy puszczane na wolno (konie się nie boją) jest też karczma i dwa parkingi oraz parking na koniowozy. Są organizowane ogniska! ❤Stajnia o której tak mówie to centrum Jeździeckie Stadion w Kielcach serdecznie zapraszam jest też miła atmosfera nie ma toxic osób jak czegoś nie wiesz każdy ci pomoże
Miłego oglądania! (oglądam w stajni w przerwie 🤭)
Widać że pato obozów nie brakuje ..
Generalnie z obozów nie mam jakiś bardzo złych doświadczeń… ale jedna rzecz zapadła mi w pamięć. Na moim ostatnim obozie był sobie młody ogierek, jak się okazało świeżo zajeżdżony.
Na obozie dano go pod obozowicza (wprawdzie doświadczonego, ale nadal) na jego pierwszą w życiu jazde na hali. Z biegiem czasu widzę jak nieodpowiedzialne to było. Na szczęście nic złego się nikomu nie stało. Ale niesmak pozostał
Jeżeli jesteście z okolic Olsztyna polecam obozy w stajni Ekwador może trochę drogo ale warto. Jest tam chotel + wyznaczone pokoje do koloni, warunki super, jedzenie wyśmienite (bo jest tam restauracja) nawet osoby wege znajdą coś dla siebie. Konie wspaniałe, instruktorzy mega. Wielka klimatyzowana hala i kilka placy dojazd. Nie wiem od ilu lat, ale jeżeli jeździsz na lonży czy skaczesz czy zaczynasz samodzielnie jeździć ten obóz jest dla każdego. Polecam!!
Ile kosztuje?
Kadlam obiad w Ekwadorze. Maja dobre jedzenie, ale chyba jedynym minusem jest to, ze nie ma kucow.
obozy w mojej stajni w porownianiu z tymi to chyba niebo😍
bylam na polkoloniach 1h jazdy
konie czyscil wolontariat wyrywalam chwasty 3h
zbieralam kamienie z drogi 3h..
za 800zl..
uwielbiam twoje filmy❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziękuję ❤️
3:01 brzmi jak 1:1 ks konsul kościelisko ☠ niestety tam byłam w tamtym roku i dosłownie wyglądało to tak samo
Miłego oglądania !❤❤❤❤❤
Ja i przyj np kiedyś jak było dwu piętrowe łóżko spałyśmy razem u góry, a że mi się kiedyś nie chciało z niego normalnie zejść (a naprzeciwko drabinki wejściowej na łóżko było drugie, zwykłe łóżko) to uznałam, że zaskoczę na nie bo czemu by nie. No i cóż, łóżko pękło od dołu (deska). Do końca obozu nikt nie zauważył, więc chwała Bogu xDDDD
Ach tak no i na tym samym obozie mieszkaliśmy na parterze, gdzie zaraz za oknem były śmietniki. No a że w nocy syf w pokoju, to po co chodzić na około jak można wyjść oknem? W dodatku przy oknie stał stół, więc podczas powrotu jak to ja człowiek wysoko uzdolniony nie potrafię wejść normalnie, ino zachaczając o bok stołu i upadkiem powodującym huk po całym ośrodku... Oczywiście przed wyjściem z okna szybka obczajka, którą drogą kamera nie zauważy XDDDDDDD
Super film❤
❤️
Mam pytanie czy będzie seria z fajnymi obozami tak dla kontrastu
Byłam raz na obozie jeździeckim, ogl urządzałyśmy z koleżankami imprezy 6-osobowe w jednym pokoju wieczorem. Byłyśmy tak bardzo odklejone, że jedna z tych kolezanek weszła do szafy i zaczęła śpiewac piosenki, druga weszła NA tą szafe a my (cała reszta) oglądałyśmy na Netflixie serial Lucyfer na telefonie jednej z nas. W tym momencie wszedł wychowawca na kontrole czystości, a muszę zaznaczyć, że on był z katolickiej szkoły. Wszedł do pokoju, spojrzał na tą koleżanke na szafie, op1eprzył ją żeby zeszła, w tym samym czasie koleżanka ze środka szafy wrzasnęła "dajcie mi jeszcze browarka" (nie wiedzieć czemu nazywałayśmy tak soczki sprzedawane w sklepiku na tym oboze). Wychowawca zrobił wielkie oczy, na koniec jeszcze spytał się co oglądamy, na co jedna z nas odpowiedziała "Lucyfera". On przeżegnał się i wyszedł. W taki sposób załatwiłyśmy wychowawcę XD
czy mialo miejsce w toporzysku?
Jeszcze nie byłam na żadnym obozie konnym tylko na dwóch normalnych.
ciekawe jaki będzie obóz na który pojadę za rok🙂 (filmiki i opinie są super ale zobaczymy myślę że będzie git)
Mi sie napewno do szkoły nie śpieszy.... Suoer odcinek kocham cie oglądać❤😊
no pamietam ze na obozie napisalam dedykacje do wychowacow obozowych i innych osob ktore sie mna opiekowaly. ps wspierajcie obozy w ktorych wychowawcy i instruktorzy sa odpowiedzialni
Cieszę się ze moja historia się przydała 🥰❤️
❤️
Będzie 2 część?
Na razie nie mam w planach 😁
Byłam na obozie, kazali nam cały dzień pracować i pomagać na słońcu, bez czapek, bez przerw
Mój pierwszy obóz był w iskrze i jestem niesamowicie zadowolona
Będzie druga część? Pytam ponieważ ostatnio byłam na dramatycznym obozie i mogłabym w sumie podzielić się swoją opinią.
Podbijam
Na ten moment nie planuję 😁
@@GazelHorseTeam Okej, jasne.
Gdzie pisać historię ?
Na instagramie
@@Edziaaaaaa a ok dzięki ❤️
Nie mam Ig ale pisze ci tutaj na yt historie więc moja historia nie jest jakoś negatywna ale zaczynamy więc pomagałam na obozie jeździeckim były tam małe dzieci wiek 1 klasa jazdy trwały 1 godzinę z przerwami oczywiście ❤ do pomocy na obozie było 5 wolontariuszek w tym ja najpierw my jeździliśmy Około 45 min bo byłyśmy naj starsi . Po nas były osoby młodsze standardowo najpierw stęp kłus prowadziłam taką 6letnią nikole nie dało się bez przerywania przejechać 1 kółka na małym placu ❤
ja tam sie ciesze
Mam parę historii z mojego jedynego obozu jeździeckiego.
Pierwsza będzie śmieszna
Ogólnie wtedy jeszcze nigdy nie jadłam zupki chińskiej, a moja przyjaciółka (z którą byłam na obozie i znałysmy się ze szkoły) jadła je codziennie przez cały obóz. Pewnego dnia kupiłam jedną na spróbowanie, ale olśniło mnie że nie mam ani miski, ani opcji podgrzania wody. Więc na stołówce zapytałam wychowawcę czy mogę wziąć talerz na zupkę chińską. Pozwoliła mi zabrać (btw oddałam na sam koniec obozu ten talerz i łyżkę). I poszłam z tym talerzem taka dumna, i przypomniałam sobie, że nie mam czajnika. I co wymyśliłam? Nalałam sobie gorącej kranówki i zaparzyłam tak zupkę XD była git, ale jednak zupki chińskie nie zostały moim ulubionym jedzeniem XD
A teraz to jaki ten obóz był pato:
Na stronie obiecany teren, oklep, nauka lonżowania i parę innych rzeczy.
Terenu się nie doczekałam "bo jeżdżą w tereny tylko z grupy skokowej jeśli pogoda dopisze"
Oklep to była woltyżerka ale bez pasów na fiordach, w tym jeden z nich brykał przy najmniejszym ruchu i każdy ale serio KAŻDY spadł na tej jeździe
Nauka lonżowania wyglądała tak, że siedliśmy na trybunach a Pani prowadziła lonżę z patentami i mówiła jedynie co robi XD
Poza tym okazało się że konie są jeżdżone w wieku 2 lat i jak nie nadają się już do sportu ani hodowli jadą pod nóż.
O, kolejna śmieszna historia:
Po woltyżerce chętni mogli pogalopować na fiordach. Jakaś dziewczyna (która w ogóle miała własnego konia) poszła tam na galop. A że te fjordy były dość dzikie i grube łatwo było zlecieć. Więc ona spadła w narożniku. Wsiadła - od razu na ziemi. Więc walnęła batem konia w zad. On ją kopnął i uciekł.
Wg mnie zachowanie dziewczyny okropne, fajnie że koń pokazał jej że nie da sobą pomiatać XD
Ja po paru obozach jeździeckich sobie odpuścił*m bo uznał*m że to tylko marnotrctwo pieniędzy. Jeżdżę za to na rajdy a w ramach koloni np w tym roku był*m na obozie wojskowym na którym było milion razy lepiej niż na wszystkich jeździeckich na jakim był*m.
Jeśli ktoś mieszka w woj wlkp ,,folwark konny hermanów " nowe miasto nad wartą mega polecam
A są jakieś normalne obozy? 😅😮
Stadnina koni kierzbuń polecam serdecznie ❤❤
tak
tabun obuz konno rowerowy w kurozwekach
Krępa❤❤❤
@@hustleeeeee420rownies bardzo polecam
U mnie pani wsiada na konie rzeby go ogarnąci a jak to nie działa to po prostu zmieniali konie
hej jeśli szukacie fajnego obozu to dobrze że to czytacie to możecie potraktować to jako reklame albo coś w tym stylu
więęęęęęęc nazywa się tabun jest w województwie świętokrzyskim ale jedzie się tam autobusem z Krakowa śpi się tam w namiotach i jest około 20 koni mają dopasowane siodła i ogłowia wieczorem siada się przy ognisku i śpiewa supeeeer piosenki śpi się kiedy chce i ma się telefon czasem przenoszą nas do szkoły na noc np podczas buzy i oglądamy film super jedzenie stajenne trochę ponure ale nawet git jeśli czegoś nie umiesz to ci pomogą a tam nie m stajni tylko jakieś drążki gdzie tylko jedzą piją i idą na pastwisko obóz jest od 10 do 17 lat konie pracują maksymalnie trzy godziny dziennie albo dwie pod rząd mamy tam zorganizowany czas i wszystko nie ma tam prądu więc radze wziąć czołówke bo wieczorem bez światła podczas łazienki. są gry nocne i jakieś zawody i warsztaty wycieczki rowerowe do pałacu i do rzeki żeby się kąpać. pławienie koni i tereny nazywa się obuz konno rowerowy tabun itd papatki
Na moim obozie było dobrzę
Ja jeżdżę w super stajni ale byłam w 2 innych zacznijmy od pierwszej w kturej jeździłam po pierwsze na pułkoloniach były 2 jazdy dziennie a mieli mało koni 😢 konie na małym placu ito z 6 koni było i się pokopały dwie osoby spadły jedną pszejchało 6 pędzoncych koni i instruktorzy nic nie zrobili konie mega bały się burzy i zawsze kiedy była burza konie uciekały do boksuw ale jak jeden źle skręcił wszystkie zanim pędziły i dostawały batem 😢😢😢 2 stajnia dostawałam konia na kturym niedawałam rady zapanować zawsze zaczynał galopować a na innych pani muwiła rze nie mogę bo jestem zamała a jak był drugi taki sam wielkością ale mogłam na nim zapanować to pani muwiła rze nie bo nie 😢😢😢😢 konie były prawie cały dzień w boksach dzieci mogły wsiadać na konie bez kaskuw i kamizelek i jak puźniej pszeniosłamnsię do stajni w kturej obecnie jeżdżę to kłus tylko na ląży kiedy koni się czegoś wystraszył byłam zasr#####a a zanim pszeszłam do stajni drugiej to znaczynałam galopować sama 😢😢😢 aleteras mam super stajnie i uczę się skakać 💜💜💜
Jezu masakra. U mnie są tylko pół kolonie letnie od 10 do 16 można zostać dłużej ale to wtedy tylko te osoby które jeżdżą albo pomagają osiadła konie dla innych (czyli te osoby które jeżdżą tam) jazdy są tak zrobione aby konie nie były męczone koni jest około 15/20 w lato jest też rozkładany mały basen oraz są te takie strzykawki wodne są nauki jazdy na każdym poziomie oraz nauki siodlania i czyszczenia trenerki miłe i pomagają są też różne konkursy w których można wygrać darmową jazdę np. w tej stajni jest 1 duża hala jedna mniejsza (każda ma wyposażenie skokowe), karuzela, bieżnia, 2 stajnie jedna mniejsza druga większą i jeszcze jedna prywatna, 2 myjki na zewnątrz, jedna w stajni rekreacyjnej i jedna w prywatnej w obu stajniach tych większych jest solarium, lonzownik, duży plac, mini zoo(kuce, alpaki) są też 3 przyjazne psy puszczane na wolno (konie się nie boją) jest też karczma i dwa parkingi oraz parking na koniowozy. Są organizowane ogniska! ❤Stajnia o której tak mówie to centrum Jeździeckie Stadion w Kielcach serdecznie zapraszam jest też miła atmosfera nie ma toxic osób jak czegoś nie wiesz każdy ci pomoże
I jeszcze są super tereny Leśnie oraz duże padoki leśne i kwaterki (przepraszam za błędy ale starałam się pisać w miarę szybko)
że ide do szkoły
♪♪♪♪♪
Pierwsza