Miałem dwa żuki jeden 3 biegowy drugi 4,przesiadając się z 3 na 4 biegowy różnica była kolosalna .Tak czy tak robiłem nim trasy po 100 km dziennie ,pomijając nie wygodę ,hałas było to auto nie do zdarcia jak wyjeżdżał rano tak wieczorem wracał ,bezcenna mina kierowców którzy przy dużych mrozach mieli problemy na trasie,przy odpalaniu gdy ja żuczkiem wręcz ich ośmieszałem ,motoryzacja była jaka była ale była nasza ,dziś nic nie mamy.
Nikt nie ma pretensji, że Żuka produkowano. Tylko tak długo to klepali, że pod koniec produkcji była już żenada (jak w przypadku Syreny 105), bo inni producenci poszli daleko do przodu.
@@Raul-pp1uh Producenci poszli dalej i co mamy? Kupa elektroniki filtry DPF ciągle się zapychające koła dwumasowe itp . nic nowego nie wymyślono tylko skrócono ,,żywot" samochodu. Żaden nowy nie przetrwa tyle lat co stary połowy nawet niewiadomo czy ćwierć. Pozdrawiam.
9:29 z tym, że nie widać sygnalizacji to bym wybaczył bo te auto projektowali w końcu lat 60-tych, a wtedy sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach była tylko w dużych miastach, a to nigdy jej nie wieszali tak jak teraz nad ulicą. Ona przeważnie była z boku na słupie zamontowana czyli na wysokości kierowcy
W Ameryce jest to o wiele lepiej rozwiązane. Światła znajdują się często po przeciwnej stronie skrzyżowania, żeby każdy widział. U nas jak miałem Ładę z pionową szybą to nie raz stojąc jako pierwszy na światłach musiałem się kłaść na kierownicy, żeby wiedzieć kiedy jechać.
Jupikajej! Jest i żuczek. Śp. wujek miał zielonego towosa. Był rolnikiem i praktycznie do samej śmierci jeździł nim (i woził) produkty ze swojej uprawy do miasta. Bardzo dbał o niego, tak samo jak o swojego ursusa 330. Sprzęty działały do końca. Dzięki za wspomnień czar i pozdrawiam! :)
Za granicą pojazdy o podobnej konstrukcji ramowej ze sztywnym mostem mają status kultowych i wiele jest produkowanych do tej pory. Oczywiście Żukowi brakowało do nich dokładności wykończenia ale sam pojazd nie jest zły. Prześwit jest dobry. Moc silnika za niska i brak blokady mostu. Wtedy w większości przypadków nawet 4x4 byłby niepotrzebny. Co najważniejsze rama była zaprojektowana z dużym zapasem wytrzymałości i ludzie ładowali na te samochody o wiele więcej niż miały oficjalnej ładowności. To był jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy pojazd z PRL. Nie licząc ciężarówki Star 266.
Ale fajnie, opowiedziana historia, roboczego muła komuchów ,bez zbytnich wulgaryzmów. Uwielbiam te Pana filmy ! A ten powiew sentymentu jak sobie paluch przywaliłem ,tymi drzwiami ,to mi paznokieć zszedł ,nie od gitary ,ale od żuka .Dźwięk zamykania ,aż mnie ciary przeszły ,,Rudy 102 "jako żywo !Podziękował!
Bardzo fajny i merytoryczny filmik. Mam (nie)szczęście posiadać A07H lux że stycznia 1998 - nieodwzajemnione uczucie 😁 Kilka wskazówek: -Żuki do samego końca były w sprzedaży z s-21, bodaj od 1995 w wersji z katalizatorem 😀 (nie podali ile koni ubyło) tak jak mój oryginalnie -Skrzynia trójka była oferowana do samego końca w sprzedaży na życzenie tańszej wersji w cenniku (typu 3 biegi i opony diagony). 4-ka nie była wcale szybsza ale za to mniej trwała, podobne z zewnątrz ale schematy biegów całkiem inne -lewarek biegów masz nisko bo ktoś podniósł fotele za pomocą drewnianych podkładek pod szyny 😂 Bardziej czepił bym się "ergonomii" pedałów, które trzeba deptać z góry! -Ostatnia rzecz, lampka oświetlenia wnętrza mimo że teoretycznie podobna z tyłem, niestety nie są współzamienne. Inna średnica podstawy, typ żarówki no i spłaszczony klosz. Pozdrawiam cię serdecznie, oglądam ten kanał już od dawna 🙂 Posiadacz trampka 601, favorit w Angliku i żuka z silnikiem BMW 🔥
Zachęciłeś mnie i kupiłem własnego Żuka 🤭 nie wiem czy się cieszyć , czy płakać, ale ma coś w sobie 🤣 Żona po pierwszym przejeździe stwierdziła, że jak szybko traktor z kabiną 💪🏻
Mój tata miał Żuka tez z 1995, pomarańczowy, z szyberdachem. Był prawie cały przeszklony z ławkami na boku do siedzenia. Oczywiście S21 z prawilnym LPG 😂 rozpędzał się do 100kmh, dla mnie wtedy dzieciaka to była frajda 😃 potem tato przesiadł się na Jette mk2, wersja USA z klimą, el. szybami itd. Co to był za luksus 😊
8.20 ale bebechy teraz ci plujarzu czosnkowy urusl no źle ci w złodziejskiej zygowatej trzecio ryjowej RP ci napewno nie jest Maciej Maciak Wojciech Normandia Na yt
Fura jest zajebista. Za dzieciaka to była norma, fajna fura na te czasy jako Polski klasyk. Na Złombol szukam 9 lub 8 osobowej która po wyprawie zostanie na zawsze. Pozdro.
Żuka tłukli do 1998 roku (dokładnie 13.02.1998r zaprzestano jego produkcji po zbudowaniu 587 818 egzemplarzy) a od 1995 w Niemczech produkowano Sprintera. Sam nie wiem czy to śmieszne czy straszne. Chyba jedno i drugie. Gdy go skonstruowano w połowie lat 50-tych był podobnie jak Syrena całkiem nowoczesny ale po 40 latach to już była tylko karykatura samochodu.
Sweeney Todd Wyobraź sobie, jak by wyglądała motoryzacja RFN bez 1.39 miliarda dolarów z planu Marshalla... Umknęła ci także, różnica w nasyceniu przemysłem motoryzacyjnym, między III Rzeszą a II Rzeczpospolitą. Taki drobiazg...
@@halimirowskiej To wszystko racja ale nie zmienia to faktu że Żuk i Syrena to były karykatury. A co do zasobów i nasycenia to proszę spojrzeć na Czechosłowację - nawet za komuny robili samochody dużo lepsze od naszych a teraz to już w ogóle nie mówię. Drugi przykład - Dacia. Za komuny była na poziomie FSO a nawet gorzej ale później Rumuni potrafili dogadać się ze światowym koncernem i teraz produkują auta na światowym poziomie. A my? Dlaczego nie wyszło z Fiatem, dlaczego nie wyszło z Daewoo? Tłumaczenie biedą i wojną to bajki. W Rumunii też była bieda , też była wojna i też była komuna.
Ogólnie ciekawa wersja. Dwa okna boczne. Jak w strażakach, pocztylionach, wozach z gazowni itd. Cywilne towosy miały trzy okna, a strażaki podstawki pod koguty na dachu szoferki i wystające rączki po obu stronach tylnej klapy. Ten ewidentnie jest cywilny, ale z dwoma oknami jak w strażaku A151.
Trzeba było pamiętać o blokującej się pompie hamulcowej 😉 W moim próg odpadł, więc trzeba było wskakiwać, a na dziurach opona tarła o podeszwę lewej stopy... Ale 115 km/h dawał radę 😉
18:40 Żuczek jest przechylony, bo jedna ze sprężyn najprawdopodobniej jest za miękka i po prostu bardziej siada na tej stronie Mało kto o tym wie, ale mnóstwo Żukow ma właśnie jedną sprężynę twardszą, a drugą miększą, w szczególności ta miększą jest na prawej stronie Najprawdopodobniej w fabryce tak to zmontowali, domyślam się że po prostu zakładali co było, a te miększe sprężyny są od dużego Fiata, albo od Warszawy
@@arminvankutonger7697 no nie do końca, ja o tej historii dowiedziałem od pewnego Pana który ma sklep z częściami do starych aut i na nich też zjadł zęby, więc raczej nie gadał by jakichś bzdur A zaczęło się od tego że zapytałem go czy miałby może sprężynę do Żuka, bo jedna mi się wygniotła, a ten mi właśnie powiedział o tym że jedna sprężyna jest za miękka Są trzy rodzaje twardości tych sprężyn, na każdej sprężynie jest oznaczenie twardości, jedna kreska to najmnieszy poziom, druga to wyższy itd. Ja właśnie z prawej strony miałem chyba jedynkę i ten facet załatwił mi trójkę, używkę, założyłem i stoi równiutko Ta stara mi została i leży, nawet chciałem ja sprzedać, bo niczego jej nie brakuje, tylko jest do innego auta, ale nie mam czasu Sorki ze się tak rozpisałem, ale staram się dzielić taką wiedzą i chcialbym to dobrze objaśnić
@@arturwawrzyn1926 Właśnie widać jaki z niego fachowiec jak uważa że sprężyna do ŻUK-ka i do FIAT-a to ta sama śmiech i żenada tak dzisiaj się znają pseudofachowcy ciekawe czy wie co oznaczały znaki nanoszone farbą na sprężynach. Pozdrawiam.
Żuk zwany żukietą albo królem dróg?? Nie spotkałem się z takimi określeniami choć z racji mojego wieku dla mnie to zwyczajny samochód dostawczy sprzed lat i to wcale nie tak wielu. Mój sąsiad, który wciąż świadczy usługi transportowe takim Żuczkiem jakiś czas temu odbierał ode mnie gruz tym wozidłem. Swego czasu sporo jeździłem wersją stażacką Żuka. Polecam młodzieży aby przekonała się jakim badziewiem było to coś. No ale zasług w transporcie nie można mu odmówić. 1:00 no i nie mogło obyć się do nawiązania do złomnikowego żula.
Zakończenie też fajne, polotem. Co mnie bardziej razi w żukach z lat 90-tych prócz oczywiście przesuwnych szyb to jeden program wycieraczek który nie powraca do wyjściowego położenia i chociażby drzwi bez ograniczników. O konstrukcji budy się nie będę wypowiadał bo była przestarzała już w latach 70-tych. Ale ciekawostka - żuk ma dwa różne promienie skrętu w lewo lub prawo 😁 Mój poleciał 135km/u wg gpsu. 16v i 6 biegów robi swoje, a pod spodem dołozone tylko wspomaganie i hamulce tarczowe 😁 pozdro
@@Bassdriver zwykle 1.8 16v z BMW e36, początkowo z automatem a teraz 6 biegów w manuału Hamulce Lublin Wspomaganie elektryczne renault Dalej wygląda jak żuk, a jeździ bardziej cywilizowanie.
Szanuję, choć tego elektrycznego wspomagania z Renault nie rozumiem akurat. Dlaczego właśnie takie? W Clio III i Modusie były z nim straszne problemy, nie wiem, jak z innymi modelami.
@@Bassdriver możliwe, nie znam się. To jest z scenica 2, może nie najmniejsze ale banalne w działaniu. Sporo ludzi montuje to do traktorów ursusa nawet. W tym chodzi już 6 rok... Choć z corsy Co jest bardziej kompaktowe. A czemu wspomaganie bo moge mieć kierownicę mniejszą od Titanica 😅 Generalnie to raczej taka ewolucja, bo jak wiadomo z gówna bata się nie ukręci, ale trzeba próbować 😉
Materiał jest o ZUKu. Ale ten ŻUK to nie "wszystkie" Żuki. W 1994 jeździłem firmowych z silnikiem Andoria. To był CZADDDD!!! Ale ... - Kierunkowskazy odbijały. - Spryskiwacz był w manetce przy kierownicy. - Całkiem znośnie przyspieszenie i prędkość 120km/h nie była problemem, choć na zakrętach nie wjeżdżało się więcej niż 80km/h. - Auto jeździło codziennie pomiędzy Bydgoszcz, a Koszalin. Czas trasy 4h.
to jest oryginalny wóz pasażerski nie przeróbka , pracowałem kilkoma Żukami i trzeba było być kierowcą z udokumentowanym prawem jazdy B żeby móc starać się o kategorie C i dostać pracę Żukiem , a gas to do zapalniczek a koguty na farmie są , bus to skrót do autobusu więc powyżej 9 osób .
Bez przesady z ta 60, do 90km/h jedzie się spoko, hardcorowo zaczyna się przy ponad 100, przy 110km/h to już strach. Tak lecieliśmy rozklekotanym blaszakiem, po wielopasmówce oczywiście, z dieslem pod maską. No właśnie, dieslem nie da się dłużej jeździć ze względu na hałas - jak dla mnie to już na wolnych obrotach jest za głośno. W nowym/zdrowym "pakersie" z S-21 nie było głośno, mój ojciec kupił w fabryce chyba w 1989 (chciał blaszaka, ale nie było). Pamiętam, że przy 80km/h hałas w ogóle nie przeszkadzał, siedziałem na pokrywie silnika zakrytej kocykiem, młodszy brat na kolanach u mamy. Słabo się siedziało - mogli pomyśleć nad lepszym kształtem pokrywy pod względem posadzenia tam dziecięcego dupska. W związku z tym nie rozumiałem dlaczego jedziemy Żukiem, gdy Borewicz stoi w garażu 🤨
Bass sie zdecydowanie andoria powinien przejechac, przestalby narzekac na halas w s21. Jakby co to sluze taka z poczatku prod tj 87r. I to w towosie z rozkladanymi lawami po bokach. Ten z filmu to A07lux, z pokrywa silnika z andorii (swoja droga lepsza niz z benzyny bo mozna cos na niej polozyc i nie spadnie)
A czy to przypadkiem nie jest A06 jak ma dzieloną klapę bagażnika? Nie no dobre auto dla twardzieli i nawet parę lat temu pokazywali jedną dziewczynę moją rówieśnicę która nagniata takim na co dzień na studia a weekendowo ma jeszcze smutka po remoncie bo ma ojca mechanika. I nie tylko na wschodzie ale i w Polsce widać je jeszcze w codziennym użytkowaniu . Teraz po latach to trochę strach nim jechać za granicę bo zmęczenie materiału i się czasem psują na Złombolach na przykład i wolałbym wziąć Peugeot J5 / Citroen C25 / Fiat Ducato itd. Za kierownicą nieźle się siedzi jednak rzeczywiście brakuje trochę poziomów regulacji a z tyłu na pewno jest tak wygodniej niż na tych bocznych ławeczkach podobnych do tych z Gazików gdzie nie dość że są dość twarde i nie mają pasów bezpieczeństwa to jeszcze siedzi się bokiem jak żołnierze desantowi. Wolałbym Nysę bo jest wygodniejsza ale Żuk jest chyba solidniej zbudowany i bezpieczniejszy bo z metalowych wytłoczek.
Witam zastanawiam się nad budową samochodu Żuk 4x4 z automatyczną skrzynią biegów. Mam pytanie. Czy dobrym wyborem będzie Mercedes 190 diesel? Czy muszę wybrać silnik i skrzynię która była montowana w samochodzie 4x4 oraz czy dawca karoserii musi być z dokumentami czy mogę wybrać bez prawa do rejestracji?
Hallo ! Ale miekko sie nie spodziewal pan na tak lapowki zapomnialem polac' to bylby polsi temat , prosze skonczybys z ta, Polska, kanalowa, polevka, jezykowa, bizuteria,. Pan sie, chwali ze taki rowniacha pan jestes, a to troche, kwasnym i smutnym a mialo byc' smiesznie excellent 👍
Dlaczemuż nie pokazałeś że kontrolki maja obrotowe kloszyki, które mają kurtynki zaciemniające? Sciemninie zegarów bardzo pomaga, jedź tym jakieś siedemset nocą, to zrozumiesz.... młody jesteś więc jedź w trasę... Weż kołdrę na tłumienie maski, i firany jak ściemniane zegarów nie działa. a o tylnej części ciała po jakichś 300 km zapomnij że czujesz... /pozdr/
Bo to prawie to samo? Rama nie jest identyczna, nie da się przełożyć budy plug & play, ale Nyska podobnie jak Żuk to taka dostawcza odmiana Warszawy. Trochę taka wersja lux ponieważ w środku cała obita skają a w Żuku gołe blachy. Starsze Żuki miały za to mega gadżeciarski warszawowski zegar, ciśnienie oleju i amperomierz a w Nyskach tylko paliwo/woda jak w Syrence 🙂
Ja widzę, że jesteś ambitny gratowy jutuber. Film o Żuku: hmm, dobrze, że regularnie coś puszczasz. Ale mam nadzieję, że dotrzesz do aut, o których jeszcze po polsku nikt nie opowiadał. Wystarczy kliknąć w otomoto i jest tam (był niedawno) Triumph TR7, Austin Allegro, Reliant Robin. Trzymam kciuki, że będziesz pierwszy.
Ha. Byłoby super, ale niestety nie wyczaruję ich sobie, zaś do tego, żeby zaczepiać nieznanych ludzi i pytać o testowanie, potrzeba specyficznego rodzaju bezczelności, którego zwyczajnie nie mam.
@@Bassdriver w sumie sprzedającym też by z pewnością bardzo zależało, by o ich autach zrobiło się głośno. Pytanie tylko na ile niezależne filmy by się dało robić.
Dobrej nocki proszę pana Żuk to samochód fuul wypas "Ja kierowca mechanik z wykształcenia i zawodowo jeździłem takim ŻUKIEM - nie do zajechania i zdarcia maszyna" . Można było dać 130km/h + jak trzeba w pracy przewiesć 2,5 tony towaru *trzeba uważać* - i dać mu w dupę wszystko wytrzymał . Pozdrawiam .!
Już Ci mówię - gabaryty były zbliżone (ta sama baza mechaniczna),z tym tylko, że Żuk był bardziej do (ogólnie pojętej)"roboty,a Nysa bardziej jako busik (tzn. przewóz osób) Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🤔🙂
Najpewniejsze auto na stopa w latach 80 tych. Jak tylko paka była wolna kierowcy zabierali bez problemu. Oczywiście o siedzeniach nie było mowy i jazda max 20 km więc wypad nad morze to minimum 20 przesiadek z Dolnego Śląska ale nikt nie płakał
Pozycja byla dostosowana do pedaliery starego typu, wychodzacych z podlogi. Aczkolwiek przy wzroscie 180 cm nie ma najmniejszego problemu z siegnieciem do podwieszanych nowego typu.
Najlepsze jest to, że żuki z końca produkcji to uwaga: Daewoo Żuk. Nie ściemniam. Zobaczcie sobie tabliczkę znamionową w jakimś takim egzemplarzu albo dowód rejestracyjny
Smigam towosem A07 z andoria z 87 do miesiaca. Warto poszukac starszych, wersje z lat 90tych stracily w srodku sporo uroku. Jest to hardkor, pierwsza przejazdzka to bylo cos strasznego. Ale czego oczekiwac od 35 letniego auta ktore ma 400 tys przebiegu. Prawda jest taka ze samonosny wspolczesny bus nie wytrzyma tyle. A ten troglodyta po wymianie kilku cylinderkow po prostu jezdzi. Stal prawie 10 lat, w 4c90 wystarczylo zmienic olej, ogarnac hamulce (w rolniczych dalej cylinderki mizna dostac) i po tygodniu wozil towar jakby nigdy nie przestal. Master steka przy 1,5 tony a toto po prostu jedzie. Ryczy, huczy, powoli ale do przodu. Wczoraj cisnalem w 5 osob na zlot, mieszkamy w gorach, na dlugim podjezdzie kumpel mnie kanciakiem nie mogl dojsc.
Mój też z 1995 i ma pasy, oczywiście bez napinaczy. No i w moim kierunkowskazy odbijają. A jak narzekasz na hałas to przejedź się takim z ąndorią. M po 300km banie rozsadzało.
@@sikalafazelipapa3368 nwm. Ja posiadam Hatchbacka 2003 rocznik i w przyszłym roku robię go na żółte Tablice. Ale najpierw trzeba się zaopiekować korozją. Tylko 155 tys przebiegu
@@Bassdriver mam Fabię 1.2 HTP w wersji wyposażenia Classic, czyli bez klimy. Trochę rdzy tu i ówdzie jak i wgniotki po gradobiciu. Piszę ze Śląska. Lepsza byłaby srebrna bieda edyszyn bez kołpaków i z czarnymi zderzakami. Poluję na taką, bo chcę mieć ją w kolekcji xd
@@Bassdriver dlatego, że nie były interesujące, chcę swoją zachować na żółtych, bo aktualnie są dojeżdżane do upadłego i są tanimi wozami jak dawniej lanosy czy plusy. Kończą już na złomie. A zdrowego egzemplarza szukać ze świecą.
Blogmotive też używał słowa "koherencja". Koherencja jest terminem występującym w filozofii, psychologii i fizyce,a nie jako opis podobnych elementów, przedmiotów.
Tak 65 km/h to dobra prędkość dla Żuka, ale my do Grecji czy Albanii nawet 80 pędziliśmy, ale po zatrzymaniu: "mówiłeś coś, bo nic nie słyszę" Hahaha No i standardowy słaby punkt-skrzynia biegów. Przy takim wyjeździe co najmniej raz trzeba ją wyjąć, któryś bieg na pewno zginie...
Zależy z jakim silnikiem; M20(najwcześniejszy) palił średnio ok 14-15 /100, nowszy S21 trochę mniej i jechał lepiej,4C90(diesel), który był pod koniec produkcji ok 7-9 /100
A od kiedy? Bo Żuk był produkowany od '59 roku, czyli 39 lat. I który model? Bo było kilka. Serię 300 robili od '68 do '92, 23 lata. Jeśli 23 to dla Ciebie dłużej niż 39, to nie wiem, w jakiej matematycznej rzeczywistości żyjesz.
Mój znajomy kupił dwa Żuki, przerobił na gaz, i jeździli za złomem po wsiach. Co kilka dni leżał pod tymi Żukami i naprawiał złomy. Co z tego, że można było nakłaść ponad normę, jak wszystko się psuło. Byłem wożony kilka razy Żukami i Nysami które miał miejscowy SKR. Nie wspominam tych wynalazków dobrze. Podskakiwały na wybojach, wszystko dzwoniło. Hałas w czasie jazdy. Jeździć tym na dłuższe trasy, to była katorga.
@@piotrbar8522 Pewnie, że lepszy taki, niż żaden. Lepiej jeździć klamotem, niż iść na piechotę. Tylko jak porównując te polskie wynalazki do konkurencji, to była totalna kompromitacja. Syreną 105 jak jechałeś w terenie górzystym, to wyła na potęgę i nie słyszałeś nawet własnych myśli. PF126 był awaryjny, ciasny i zero komfortu. Jedyny plus to taki, że w ogóle jeździł. Zamiast kupować licencje na takie wynalazki, to mogli kupić sam silnik 4-suwowy do Syreny 110 jak nie umieli inżynierkowie w FSO sami skonstruować. Lepiej by na tym wyszli.
To był dobry samochód dostawczy wystarczyło tylko trochę zadbać aby długo służył konserwacja podwozia wymiana oleju i smarowanie p zawieszenia brał prawie 2 tony i sobie radził przejechał ponad 200 tys km bez remontu był dobry bo Polski pozdrawiam
Boże, co z wami? NIe uczyli was, że przymiotnik - choćby nawet od słowa Polska - piszemy od małej litery? Znaczy = powinno być: dobry, bo polski. I nie mów mi głupio, że to "błąd z pośpiechu".
zuk i ikarus w tancu nie mozna sie pier.... trzeba miec jaja by tym jezdzic zgrzyty w skrzyni biegow normalna sprawa najjlepiej bez sprzegla zmieniac biegi na sluch. obroty sinika schodza prawie na wolne wbijasz bieg i gaz w podloge. malo kto umie to zrobic ale da sie na kazdym silniku czy 2t czy 4t nawet na wanklu mozna tak zrobic tylko trzeba sluchac silnika i skrzyni biegow
Miałem dwa żuki jeden 3 biegowy drugi 4,przesiadając się z 3 na 4 biegowy różnica była kolosalna .Tak czy tak robiłem nim trasy po 100 km dziennie ,pomijając nie wygodę ,hałas było to auto nie do zdarcia jak wyjeżdżał rano tak wieczorem wracał ,bezcenna mina kierowców którzy przy dużych mrozach mieli problemy na trasie,przy odpalaniu gdy ja żuczkiem wręcz ich ośmieszałem ,motoryzacja była jaka była ale była nasza ,dziś nic nie mamy.
Nikt nie ma pretensji, że Żuka produkowano. Tylko tak długo to klepali, że pod koniec produkcji była już żenada (jak w przypadku Syreny 105), bo inni producenci poszli daleko do przodu.
@@Raul-pp1uh Producenci poszli dalej i co mamy? Kupa elektroniki filtry DPF ciągle się zapychające koła dwumasowe itp . nic nowego nie wymyślono tylko skrócono ,,żywot" samochodu. Żaden nowy nie przetrwa tyle lat co stary połowy nawet niewiadomo czy ćwierć. Pozdrawiam.
17:50 Tarpan załadowany drewnem 😮
Auto legenda! W 1995 roku jechaliśmy z tatą takim Żukiem (służbowym) z Gliwic do Gryfina pod Szczecinem. Wszyscy po drodze nas wyprzedzali:)
9:29 z tym, że nie widać sygnalizacji to bym wybaczył bo te auto projektowali w końcu lat 60-tych, a wtedy sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach była tylko w dużych miastach, a to nigdy jej nie wieszali tak jak teraz nad ulicą. Ona przeważnie była z boku na słupie zamontowana czyli na wysokości kierowcy
W Ameryce jest to o wiele lepiej rozwiązane. Światła znajdują się często po przeciwnej stronie skrzyżowania, żeby każdy widział. U nas jak miałem Ładę z pionową szybą to nie raz stojąc jako pierwszy na światłach musiałem się kłaść na kierownicy, żeby wiedzieć kiedy jechać.
Nie nie, regulacja podświetlenia deski ma tutaj pokazać Saabowi wyższość polskich podświetleń nad Nightpanelem
H@H@H@ bo wiecie Rzuk miał się z Saabem równać tak myśleli gópi bolzcy inżynierowie
@@axbenq1 Aleś błysnął 🤔. Żenada,to w tym momencie SUPERDELIKATNE podsumowanie...
Всё понятно спасибо
Jupikajej! Jest i żuczek. Śp. wujek miał zielonego towosa. Był rolnikiem i praktycznie do samej śmierci jeździł nim (i woził) produkty ze swojej uprawy do miasta. Bardzo dbał o niego, tak samo jak o swojego ursusa 330. Sprzęty działały do końca. Dzięki za wspomnień czar i pozdrawiam! :)
Za granicą pojazdy o podobnej konstrukcji ramowej ze sztywnym mostem mają status kultowych i wiele jest produkowanych do tej pory. Oczywiście Żukowi brakowało do nich dokładności wykończenia ale sam pojazd nie jest zły. Prześwit jest dobry. Moc silnika za niska i brak blokady mostu. Wtedy w większości przypadków nawet 4x4 byłby niepotrzebny. Co najważniejsze rama była zaprojektowana z dużym zapasem wytrzymałości i ludzie ładowali na te samochody o wiele więcej niż miały oficjalnej ładowności.
To był jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy pojazd z PRL. Nie licząc ciężarówki Star 266.
Ale fajnie, opowiedziana historia, roboczego muła komuchów ,bez zbytnich wulgaryzmów. Uwielbiam te Pana filmy ! A ten powiew sentymentu jak sobie paluch przywaliłem ,tymi drzwiami ,to mi paznokieć zszedł ,nie od gitary ,ale od żuka .Dźwięk zamykania ,aż mnie ciary przeszły ,,Rudy 102 "jako żywo !Podziękował!
Bardzo fajny i merytoryczny filmik. Mam (nie)szczęście posiadać A07H lux że stycznia 1998 - nieodwzajemnione uczucie 😁
Kilka wskazówek:
-Żuki do samego końca były w sprzedaży z s-21, bodaj od 1995 w wersji z katalizatorem 😀 (nie podali ile koni ubyło) tak jak mój oryginalnie
-Skrzynia trójka była oferowana do samego końca w sprzedaży na życzenie tańszej wersji w cenniku (typu 3 biegi i opony diagony). 4-ka nie była wcale szybsza ale za to mniej trwała, podobne z zewnątrz ale schematy biegów całkiem inne
-lewarek biegów masz nisko bo ktoś podniósł fotele za pomocą drewnianych podkładek pod szyny 😂 Bardziej czepił bym się "ergonomii" pedałów, które trzeba deptać z góry!
-Ostatnia rzecz, lampka oświetlenia wnętrza mimo że teoretycznie podobna z tyłem, niestety nie są współzamienne. Inna średnica podstawy, typ żarówki no i spłaszczony klosz.
Pozdrawiam cię serdecznie, oglądam ten kanał już od dawna 🙂
Posiadacz trampka 601, favorit w Angliku i żuka z silnikiem BMW 🔥
Zachęciłeś mnie i kupiłem własnego Żuka 🤭 nie wiem czy się cieszyć , czy płakać, ale ma coś w sobie 🤣 Żona po pierwszym przejeździe stwierdziła, że jak szybko traktor z kabiną 💪🏻
Jak to powiedział #motobieda " Żuk to parodia samego siebie" ,a jazda nim to ciągła walka. Mi tam się podoba 😁😁😁
Mój tata miał Żuka tez z 1995, pomarańczowy, z szyberdachem. Był prawie cały przeszklony z ławkami na boku do siedzenia. Oczywiście S21 z prawilnym LPG 😂 rozpędzał się do 100kmh, dla mnie wtedy dzieciaka to była frajda 😃 potem tato przesiadł się na Jette mk2, wersja USA z klimą, el. szybami itd. Co to był za luksus 😊
Cudowny egzemplarz, piękny samochód, klasyk! :)
O! W końcu stary też nagrał o żulu
Auto o dużej dozie sentymentu. Do tego chyba jedna z lepszych nazw wśród naszych rodzimych samochodów. Żuk brzmi po prostu świetnie :)
Wow. A Polish ELTRAMCO. I dont know these trucks but i love it❤ Greetings from Ukraine
Actually, Eltramcos are Egyptian Żuks, not the other way round ;-)
Take care man. Fuck P*tin!
Może i filmik jest o Żuku, ale Tarpan 239D w 17:50 wygrywa ten odcinek
O to to, Matrix podpowiada Basiście żeby zgłębił temat, zanim zacznie wypowiadać się o siermiędze i 18. klasie w polskiej motoryzacji :P
Chętnie zgłębię jeśli udostępnisz mi takiego do testu ;-)
@@Bassdriver Niestety nie mam, za dziecka zgłębiłem jako pasażer ;) Mam samochód na 2 F: Fiat i Francuski, czyli Fiata Ulysse I gen jakby co.
8.20 ale bebechy teraz ci plujarzu czosnkowy urusl no źle ci w złodziejskiej zygowatej trzecio ryjowej RP ci napewno nie jest
Maciej Maciak
Wojciech Normandia
Na yt
Dzien dobry!
Alo, salut
Mieliśmy w firmie żuka z silnikiem s 21 z 1997, wersja a 07, kupiony był w metalowcu w Sochaczewie,miło go wspominam.
Fura jest zajebista. Za dzieciaka to była norma, fajna fura na te czasy jako Polski klasyk. Na Złombol szukam 9 lub 8 osobowej która po wyprawie zostanie na zawsze. Pozdro.
Żuka tłukli do 1998 roku (dokładnie 13.02.1998r zaprzestano jego produkcji po zbudowaniu 587 818 egzemplarzy) a od 1995 w Niemczech produkowano Sprintera. Sam nie wiem czy to śmieszne czy straszne. Chyba jedno i drugie. Gdy go skonstruowano w połowie lat 50-tych był podobnie jak Syrena całkiem nowoczesny ale po 40 latach to już była tylko karykatura samochodu.
Sweeney Todd
Wyobraź sobie, jak by wyglądała motoryzacja RFN bez 1.39 miliarda dolarów z planu Marshalla...
Umknęła ci także, różnica w nasyceniu przemysłem motoryzacyjnym, między III Rzeszą a II Rzeczpospolitą.
Taki drobiazg...
@@halimirowskiej i te różnice mieliśmy likwidować czy pogłębić?
@@jacfis548
A jak myślisz...?
@@halimirowskiej To wszystko racja ale nie zmienia to faktu że Żuk i Syrena to były karykatury. A co do zasobów i nasycenia to proszę spojrzeć na Czechosłowację - nawet za komuny robili samochody dużo lepsze od naszych a teraz to już w ogóle nie mówię. Drugi przykład - Dacia. Za komuny była na poziomie FSO a nawet gorzej ale później Rumuni potrafili dogadać się ze światowym koncernem i teraz produkują auta na światowym poziomie. A my? Dlaczego nie wyszło z Fiatem, dlaczego nie wyszło z Daewoo? Tłumaczenie biedą i wojną to bajki. W Rumunii też była bieda , też była wojna i też była komuna.
Ogólnie ciekawa wersja. Dwa okna boczne. Jak w strażakach, pocztylionach, wozach z gazowni itd. Cywilne towosy miały trzy okna, a strażaki podstawki pod koguty na dachu szoferki i wystające rączki po obu stronach tylnej klapy. Ten ewidentnie jest cywilny, ale z dwoma oknami jak w strażaku A151.
Trzeba było pamiętać o blokującej się pompie hamulcowej 😉 W moim próg odpadł, więc trzeba było wskakiwać, a na dziurach opona tarła o podeszwę lewej stopy... Ale 115 km/h dawał radę 😉
18:40 Żuczek jest przechylony, bo jedna ze sprężyn najprawdopodobniej jest za miękka i po prostu bardziej siada na tej stronie
Mało kto o tym wie, ale mnóstwo Żukow ma właśnie jedną sprężynę twardszą, a drugą miększą, w szczególności ta miększą jest na prawej stronie
Najprawdopodobniej w fabryce tak to zmontowali, domyślam się że po prostu zakładali co było, a te miększe sprężyny są od dużego Fiata, albo od Warszawy
Tak, tak - miększe (a często jeszcze twadziejsze). To tak po polskiemu?
Albo po pewnym czasie sprężyny wyrabiały się w inny sposób. Ta od pobocza gorzej dostawała.
@@arminvankutonger7697 no nie do końca, ja o tej historii dowiedziałem od pewnego Pana który ma sklep z częściami do starych aut i na nich też zjadł zęby, więc raczej nie gadał by jakichś bzdur
A zaczęło się od tego że zapytałem go czy miałby może sprężynę do Żuka, bo jedna mi się wygniotła, a ten mi właśnie powiedział o tym że jedna sprężyna jest za miękka
Są trzy rodzaje twardości tych sprężyn, na każdej sprężynie jest oznaczenie twardości, jedna kreska to najmnieszy poziom, druga to wyższy itd.
Ja właśnie z prawej strony miałem chyba jedynkę i ten facet załatwił mi trójkę, używkę, założyłem i stoi równiutko
Ta stara mi została i leży, nawet chciałem ja sprzedać, bo niczego jej nie brakuje, tylko jest do innego auta, ale nie mam czasu
Sorki ze się tak rozpisałem, ale staram się dzielić taką wiedzą i chcialbym to dobrze objaśnić
@@arturwawrzyn1926 Właśnie widać jaki z niego fachowiec jak uważa że sprężyna do ŻUK-ka i do FIAT-a to ta sama śmiech i żenada tak dzisiaj się znają pseudofachowcy ciekawe czy wie co oznaczały znaki nanoszone farbą na sprężynach. Pozdrawiam.
Prosto,tanio, solidnie- szkoda ze tyle lat nie zmienili silnika,zawieszenia nie unowoczesniali.
O' Yes! Znalazłeś zdjęcie mojego wymarzonego pick-upa w malownicze paseczki.
Elegancka maszyna :)👍
Żuk zwany żukietą albo królem dróg??
Nie spotkałem się z takimi określeniami choć z racji mojego wieku dla mnie to zwyczajny samochód dostawczy sprzed lat i to wcale nie tak wielu.
Mój sąsiad, który wciąż świadczy usługi transportowe takim Żuczkiem jakiś czas temu odbierał ode mnie gruz tym wozidłem.
Swego czasu sporo jeździłem wersją stażacką Żuka.
Polecam młodzieży aby przekonała się jakim badziewiem było to coś.
No ale zasług w transporcie nie można mu odmówić.
1:00 no i nie mogło obyć się do nawiązania do złomnikowego żula.
Ciekawy pojazd, Marian Koniuszko jeździł podobnym ;-)
Szanuje Twój outfit. Szanuje Żuka.
To samochód w którym nauczyłem się jeździć,w wieku 13 lat jeździłem po drogach publicznych,takie były lata 90-siąte.
Takim Żukiem możnaby i jechać do Borów Tucholskich, ale to tylko po kompocie
Zakończenie też fajne, polotem.
Co mnie bardziej razi w żukach z lat 90-tych prócz oczywiście przesuwnych szyb to jeden program wycieraczek który nie powraca do wyjściowego położenia i chociażby drzwi bez ograniczników.
O konstrukcji budy się nie będę wypowiadał bo była przestarzała już w latach 70-tych.
Ale ciekawostka - żuk ma dwa różne promienie skrętu w lewo lub prawo 😁
Mój poleciał 135km/u wg gpsu. 16v i 6 biegów robi swoje, a pod spodem dołozone tylko wspomaganie i hamulce tarczowe 😁 pozdro
Ooo, co tam do niego włożyłeś?
@@Bassdriver zwykle 1.8 16v z BMW e36, początkowo z automatem a teraz 6 biegów w manuału
Hamulce Lublin
Wspomaganie elektryczne renault
Dalej wygląda jak żuk, a jeździ bardziej cywilizowanie.
Szanuję, choć tego elektrycznego wspomagania z Renault nie rozumiem akurat. Dlaczego właśnie takie? W Clio III i Modusie były z nim straszne problemy, nie wiem, jak z innymi modelami.
@@Bassdriver możliwe, nie znam się. To jest z scenica 2, może nie najmniejsze ale banalne w działaniu.
Sporo ludzi montuje to do traktorów ursusa nawet. W tym chodzi już 6 rok...
Choć z corsy Co jest bardziej kompaktowe.
A czemu wspomaganie bo moge mieć kierownicę mniejszą od Titanica 😅
Generalnie to raczej taka ewolucja, bo jak wiadomo z gówna bata się nie ukręci, ale trzeba próbować 😉
Tata-bieda widać że jest dumny z syna. A to że syn jest nieuprzejmy to nie ma co się dziwić- w końcu ojca na oczy nie widział XD
Materiał jest o ZUKu.
Ale ten ŻUK to nie "wszystkie" Żuki.
W 1994 jeździłem firmowych z silnikiem Andoria.
To był CZADDDD!!!
Ale ...
- Kierunkowskazy odbijały.
- Spryskiwacz był w manetce przy kierownicy.
- Całkiem znośnie przyspieszenie i prędkość 120km/h nie była problemem, choć na zakrętach nie wjeżdżało się więcej niż 80km/h.
- Auto jeździło codziennie pomiędzy Bydgoszcz, a Koszalin. Czas trasy 4h.
Żukosław zacny ale chlew w środku taki, że aż oczy bolo paczeć na to😵💫
Za to w Trabancie właściciel ma czyściutko.
to jest oryginalny wóz pasażerski nie przeróbka , pracowałem kilkoma Żukami i trzeba było być kierowcą z udokumentowanym prawem jazdy B żeby móc starać się o kategorie C i dostać pracę Żukiem , a gas to do zapalniczek a koguty na farmie są , bus to skrót do autobusu więc powyżej 9 osób .
Bez przesady z ta 60, do 90km/h jedzie się spoko, hardcorowo zaczyna się przy ponad 100, przy 110km/h to już strach. Tak lecieliśmy rozklekotanym blaszakiem, po wielopasmówce oczywiście, z dieslem pod maską. No właśnie, dieslem nie da się dłużej jeździć ze względu na hałas - jak dla mnie to już na wolnych obrotach jest za głośno.
W nowym/zdrowym "pakersie" z S-21 nie było głośno, mój ojciec kupił w fabryce chyba w 1989 (chciał blaszaka, ale nie było). Pamiętam, że przy 80km/h hałas w ogóle nie przeszkadzał, siedziałem na pokrywie silnika zakrytej kocykiem, młodszy brat na kolanach u mamy. Słabo się siedziało - mogli pomyśleć nad lepszym kształtem pokrywy pod względem posadzenia tam dziecięcego dupska. W związku z tym nie rozumiałem dlaczego jedziemy Żukiem, gdy Borewicz stoi w garażu 🤨
Mnie kiedyś posadzili na taboreciku między siedzeniami...byłem nieszczęśliwy, nie widziałem nic na drodze.
Bass sie zdecydowanie andoria powinien przejechac, przestalby narzekac na halas w s21. Jakby co to sluze taka z poczatku prod tj 87r. I to w towosie z rozkladanymi lawami po bokach. Ten z filmu to A07lux, z pokrywa silnika z andorii (swoja droga lepsza niz z benzyny bo mozna cos na niej polozyc i nie spadnie)
17:50 jakiś twardziel zapyla Tarpanem
Jest to najdłużej produkowany samochód który można było odpalać z korby.
Nie, UAZ tutaj zwycięża. :)
A czy to przypadkiem nie jest A06 jak ma dzieloną klapę bagażnika? Nie no dobre auto dla twardzieli i nawet parę lat temu pokazywali jedną dziewczynę moją rówieśnicę która nagniata takim na co dzień na studia a weekendowo ma jeszcze smutka po remoncie bo ma ojca mechanika. I nie tylko na wschodzie ale i w Polsce widać je jeszcze w codziennym użytkowaniu . Teraz po latach to trochę strach nim jechać za granicę bo zmęczenie materiału i się czasem psują na Złombolach na przykład i wolałbym wziąć Peugeot J5 / Citroen C25 / Fiat Ducato itd. Za kierownicą nieźle się siedzi jednak rzeczywiście brakuje trochę poziomów regulacji a z tyłu na pewno jest tak wygodniej niż na tych bocznych ławeczkach podobnych do tych z Gazików gdzie nie dość że są dość twarde i nie mają pasów bezpieczeństwa to jeszcze siedzi się bokiem jak żołnierze desantowi. Wolałbym Nysę bo jest wygodniejsza ale Żuk jest chyba solidniej zbudowany i bezpieczniejszy bo z metalowych wytłoczek.
Wow, opony z indeksem D :) (65 km/h czy tam 40 MPH)
Witam zastanawiam się nad budową samochodu Żuk 4x4 z automatyczną skrzynią biegów. Mam pytanie. Czy dobrym wyborem będzie Mercedes 190 diesel? Czy muszę wybrać silnik i skrzynię która była montowana w samochodzie 4x4 oraz czy dawca karoserii musi być z dokumentami czy mogę wybrać bez prawa do rejestracji?
Oj, tutaj nie pomogę, niestety.
"syn motobieda" uwielbiam
Tak długi okres produkcji bez większych zmian dowodzi tego, że Żuk to najwspanialszy samochód wyprodukowany w Polsce!
Długi okres produkcji Żuka, dowodzi, jaki mieliśmy poziom gospodarki.
Ooo, przez chwilę myślałem, że Michał Chorosiński z paradokumentu Lombard życie pod zastaw jeździ Żukiem 🤪
Jeździ, jeździ - tylko w przebraniu, żebyś go nie poznał! Sam widziałe, to wiem. 😅
Hallo ! Ale miekko sie nie spodziewal pan na tak lapowki zapomnialem polac' to bylby polsi temat , prosze skonczybys z ta, Polska, kanalowa, polevka, jezykowa, bizuteria,. Pan sie, chwali ze taki rowniacha pan jestes, a to troche, kwasnym i smutnym a mialo byc' smiesznie excellent 👍
Dobrze, a teraz proszę po polsku. Albo na trzeźwo.
Miałem takiego w dieslu.Lepszy od następcy.
Dlaczemuż nie pokazałeś że kontrolki maja obrotowe kloszyki, które mają kurtynki zaciemniające? Sciemninie zegarów bardzo pomaga, jedź tym jakieś siedemset nocą, to zrozumiesz.... młody jesteś więc jedź w trasę... Weż kołdrę na tłumienie maski, i firany jak ściemniane zegarów nie działa. a o tylnej części ciała po jakichś 300 km zapomnij że czujesz... /pozdr/
Pokazałem to o czym wiedziałem. A młody? Moje 43 lata bardzo się cieszą na takie określenie ;-)
17:45 Czy to zapowiedź następnego testu? ;)
A skąd niby takiego wytrzasnę?
Jeździło się Żukiem z silnikiem mercedesa beczki ropniakiem.
Żuk fajna fura.
Dlaczego nie widziałem jeszcze porównania Żuk vs Nysa?
Bo to prawie to samo? Rama nie jest identyczna, nie da się przełożyć budy plug & play, ale Nyska podobnie jak Żuk to taka dostawcza odmiana Warszawy. Trochę taka wersja lux ponieważ w środku cała obita skają a w Żuku gołe blachy. Starsze Żuki miały za to mega gadżeciarski warszawowski zegar, ciśnienie oleju i amperomierz a w Nyskach tylko paliwo/woda jak w Syrence 🙂
Ale fajny zul 👍😀👌
Ja widzę, że jesteś ambitny gratowy jutuber. Film o Żuku: hmm, dobrze, że regularnie coś puszczasz. Ale mam nadzieję, że dotrzesz do aut, o których jeszcze po polsku nikt nie opowiadał. Wystarczy kliknąć w otomoto i jest tam (był niedawno) Triumph TR7, Austin Allegro, Reliant Robin. Trzymam kciuki, że będziesz pierwszy.
Ha. Byłoby super, ale niestety nie wyczaruję ich sobie, zaś do tego, żeby zaczepiać nieznanych ludzi i pytać o testowanie, potrzeba specyficznego rodzaju bezczelności, którego zwyczajnie nie mam.
@@Bassdriver w sumie sprzedającym też by z pewnością bardzo zależało, by o ich autach zrobiło się głośno. Pytanie tylko na ile niezależne filmy by się dało robić.
Dobrej nocki proszę pana Żuk to samochód fuul wypas "Ja kierowca mechanik z wykształcenia i zawodowo jeździłem takim ŻUKIEM - nie do zajechania i zdarcia maszyna" .
Można było dać 130km/h + jak trzeba w pracy przewiesć 2,5 tony towaru *trzeba uważać* - i dać mu w dupę wszystko wytrzymał . Pozdrawiam .!
70 tys i remont kapitalny silnika zawieszenia i blach
Czy wersja brygadowo miała 3 czy 4 dzrwi? Nie pamiętam....
Mam pytanie jaka różnica jest pod względem wielkości między Nysą a Żukiem? Które było większe a co za tym lepsze
Już Ci mówię - gabaryty były zbliżone (ta sama baza mechaniczna),z tym tylko, że Żuk był bardziej do (ogólnie pojętej)"roboty,a Nysa bardziej jako busik (tzn. przewóz osób)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🤔🙂
Najpewniejsze auto na stopa w latach 80 tych. Jak tylko paka była wolna kierowcy zabierali bez problemu. Oczywiście o siedzeniach nie było mowy i jazda max 20 km więc wypad nad morze to minimum 20 przesiadek z Dolnego Śląska ale nikt nie płakał
"Nikt nie płakał"
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze
@@Bassdriver ??
Takie podobne tylne światła,do dnia dzisiejszego są montowane w Land Roover'ze i nikt się nie smieje,tylko wyją z zachwytu !
Nie narzekaj na pozycję za kierownicą, bo to że pedały są daleko może być zaletą dla niektórych użytkowników, czy wręcz całych organizacji 😉
Pozycja byla dostosowana do pedaliery starego typu, wychodzacych z podlogi. Aczkolwiek przy wzroscie 180 cm nie ma najmniejszego problemu z siegnieciem do podwieszanych nowego typu.
@@marcinwaloszek9316 czytaj między wierszami 😁😁😁
Kolega nie pisze o pozycji za kierownicą 😉
@@jarekheka935 ani mysle, bo to slabe bylo.
Miałem dwa żule. Poszły do huty po wcześniejszej fragmentacji transformatorem na wcale nie tak dużym amperażu
Łatwość fragmentacji przewidział już projektant, uwzględniając najnowsze trendy eko-utylizacji :)
Najlepsze jest to, że żuki z końca produkcji to uwaga: Daewoo Żuk. Nie ściemniam. Zobaczcie sobie tabliczkę znamionową w jakimś takim egzemplarzu albo dowód rejestracyjny
Polecam film reklamowy z początku lat 90, Lublin Żuk, na YT. Warto oglądnąć 😁👍
Warto co zrobić?
@@wojtek. Warto:-)
17:47 - Tarpan panie, kolejne wyzwanie.
Jak udostępnisz do testu - bardzo chętnie.
Smigam towosem A07 z andoria z 87 do miesiaca. Warto poszukac starszych, wersje z lat 90tych stracily w srodku sporo uroku. Jest to hardkor, pierwsza przejazdzka to bylo cos strasznego. Ale czego oczekiwac od 35 letniego auta ktore ma 400 tys przebiegu. Prawda jest taka ze samonosny wspolczesny bus nie wytrzyma tyle. A ten troglodyta po wymianie kilku cylinderkow po prostu jezdzi. Stal prawie 10 lat, w 4c90 wystarczylo zmienic olej, ogarnac hamulce (w rolniczych dalej cylinderki mizna dostac) i po tygodniu wozil towar jakby nigdy nie przestal. Master steka przy 1,5 tony a toto po prostu jedzie. Ryczy, huczy, powoli ale do przodu. Wczoraj cisnalem w 5 osob na zlot, mieszkamy w gorach, na dlugim podjezdzie kumpel mnie kanciakiem nie mogl dojsc.
W czasach Żula dopuszczalna w zabudowanym 60. A teraz gdy samochody się same prowadzą 50.
jeździłem takim zawodowo po całej Polsce
Również ubolewam.
@@Bassdriver ja nie żałuje a prawko robiłem na żuku a`16b
@@tomasztamar3914 to jest jakieś.
Jaki tam oldschool, toż to żulschool :D
Mój też z 1995 i ma pasy, oczywiście bez napinaczy. No i w moim kierunkowskazy odbijają. A jak narzekasz na hałas to przejedź się takim z ąndorią. M po 300km banie rozsadzało.
Ja właśnie takiego bym przytulił; diesel to jest to 🙂.A co do hałasu - 2 kocyki na pokrywie silnika załatwiają sprawę 🤔
W końcu test Żula!
Czy Waćpan zamierza kiedyś przetestować szczytową formę grzybowozu zwaną Skoda Fabia 1 hatchback przedlift?
A czy czasami nie sedan był bardziej grzybowy?
@@sikalafazelipapa3368 nwm. Ja posiadam Hatchbacka 2003 rocznik i w przyszłym roku robię go na żółte Tablice. Ale najpierw trzeba się zaopiekować korozją. Tylko 155 tys przebiegu
Jak będzie okazja - czemu nie. Najlepiej albo mega bieda albo pełen wypas. Te pośrodku były mniej interesujące. W ogóle nie były, tak naprawdę XD
@@Bassdriver mam Fabię 1.2 HTP w wersji wyposażenia Classic, czyli bez klimy. Trochę rdzy tu i ówdzie jak i wgniotki po gradobiciu. Piszę ze Śląska.
Lepsza byłaby srebrna bieda edyszyn bez kołpaków i z czarnymi zderzakami. Poluję na taką, bo chcę mieć ją w kolekcji xd
@@Bassdriver dlatego, że nie były interesujące, chcę swoją zachować na żółtych, bo aktualnie są dojeżdżane do upadłego i są tanimi wozami jak dawniej lanosy czy plusy. Kończą już na złomie. A zdrowego egzemplarza szukać ze świecą.
17:18 spoko, Opel miał z tym problem w 2008 roku ;D
Podobno w Żukach niedokładnie i trudno chodziły biegi, czy w tym również?
Dramatu nie było, choć szału też nie.
Czekam na Tarpana i Honkera :D
Jeśli udostępnisz do testu - jest szansa że się doczekasz.
Blogmotive też używał słowa "koherencja".
Koherencja jest terminem występującym w filozofii, psychologii i fizyce,a nie jako opis podobnych elementów, przedmiotów.
nie tylko bass nawiązuje do nieobecnego już UA-camra w swoich filmach
@@jacfis548 Szkoda, że nawiązuje do błędnego użycia tego słowa.
Blogmotive przyznał się do błędu, po tym jak wysłałem mu link do słownika PWN.
Dzisiejsze dostawczaki to porazka do zuka prosty samemu mozna bylo naprawic dzisiaj tylko czekac na pomoc drogowo
Tak 65 km/h to dobra prędkość dla Żuka, ale my do Grecji czy Albanii nawet 80 pędziliśmy, ale po zatrzymaniu: "mówiłeś coś, bo nic nie słyszę" Hahaha No i standardowy słaby punkt-skrzynia biegów. Przy takim wyjeździe co najmniej raz trzeba ją wyjąć, któryś bieg na pewno zginie...
Ty serio jesteś tatą Motobiedy Michała?
Jeździłbym jak dziki. Chociaż do Nysy mam większą słabość.
Z tą szybą, przez która nie widać w świateł jest jak w Ducato. Nawet aktualnym, nieprawdaż?
Mój Ojciec miał takiego Żuka do 1990 roku (ale zabudowa doka) ...A potem przesiadł się na Yugo.
Niezły przeskok!
14:30 - Żul, a w nim cukierek Ciul 😅
Доброго дня, какой расход топлива на 100 км?
Zależy z jakim silnikiem; M20(najwcześniejszy) palił średnio ok 14-15 /100, nowszy S21 trochę mniej i jechał lepiej,4C90(diesel), który był pod koniec produkcji ok 7-9 /100
"Mistrzowska ciasność" - dobry tytuł dla pełnometrażowego niemieckiego pornola xD
Słyszę huk, jedzie Żuk 😅
Klikam w lubię, pomimo tego, że perelelowską motoryzację mam w dupię
Cześć jeszcze dłużej był produkowany Jelcz bo aż d0 2008 roku tak że mylisz się
A od kiedy? Bo Żuk był produkowany od '59 roku, czyli 39 lat. I który model? Bo było kilka. Serię 300 robili od '68 do '92, 23 lata. Jeśli 23 to dla Ciebie dłużej niż 39, to nie wiem, w jakiej matematycznej rzeczywistości żyjesz.
kto do żuka ładował 830 kładło się ile wlazło 2 tony kartofli to minimum i dawał rade
Tak było.
Bo dawne polskie normy dawały duży zapas.
Mój znajomy kupił dwa Żuki, przerobił na gaz, i jeździli za złomem po wsiach. Co kilka dni leżał pod tymi Żukami i naprawiał złomy. Co z tego, że można było nakłaść ponad normę, jak wszystko się psuło.
Byłem wożony kilka razy Żukami i Nysami które miał miejscowy SKR. Nie wspominam tych wynalazków dobrze. Podskakiwały na wybojach, wszystko dzwoniło. Hałas w czasie jazdy. Jeździć tym na dłuższe trasy, to była katorga.
@@Raul-pp1uh jak się jeździło za darmo to też źle było Żuk gdy się o niego dbało to był wdzięczny
@@piotrbar8522 Pewnie, że lepszy taki, niż żaden. Lepiej jeździć klamotem, niż iść na piechotę. Tylko jak porównując te polskie wynalazki do konkurencji, to była totalna kompromitacja.
Syreną 105 jak jechałeś w terenie górzystym, to wyła na potęgę i nie słyszałeś nawet własnych myśli. PF126 był awaryjny, ciasny i zero komfortu. Jedyny plus to taki, że w ogóle jeździł. Zamiast kupować licencje na takie wynalazki, to mogli kupić sam silnik 4-suwowy do Syreny 110 jak nie umieli inżynierkowie w FSO sami skonstruować. Lepiej by na tym wyszli.
Czy ten błąd ortograficzny krul to specjalnie ten błąd
Ten błąd jest specjalnie zamierzony z rozmysłem jest ten błąd
To był dobry samochód dostawczy wystarczyło tylko trochę zadbać aby długo służył konserwacja podwozia wymiana oleju i smarowanie p zawieszenia brał prawie 2 tony i sobie radził przejechał ponad 200 tys km bez remontu był dobry bo Polski pozdrawiam
Boże, co z wami? NIe uczyli was, że przymiotnik - choćby nawet od słowa Polska - piszemy od małej litery? Znaczy = powinno być: dobry, bo polski. I nie mów mi głupio, że to "błąd z pośpiechu".
@@10kunegunda
A dlaczego piszemy...Dyzloski...?
@@Guest-wq3vo A kto to jest? On coś znaczy w świecie, ten twój Dyzloski?
WAŻNE,ŻE BYŁ TO NASZ POLSKI SAMOCHÓD..........TERAZ MAMY TYLKO MONTOWNIE.
Już od dawna mało kto tak nie robi 😃
zuk i ikarus w tancu nie mozna sie pier.... trzeba miec jaja by tym jezdzic zgrzyty w skrzyni biegow normalna sprawa najjlepiej bez sprzegla zmieniac biegi na sluch. obroty sinika schodza prawie na wolne wbijasz bieg i gaz w podloge. malo kto umie to zrobic ale da sie na kazdym silniku czy 2t czy 4t nawet na wanklu mozna tak zrobic tylko trzeba sluchac silnika i skrzyni biegow
Kierunkowskazy kierunkowe były . Lewy w ładowaniu ,a prawy ciśnieniu oleju .
Kiedy Twingo?
Na tak postawione pytanie odpowiedź zazwyczaj brzmi "gdy udostępnisz do testu".
Czy Motoprawda to wasz krewny?? Prawdziwy twardziel, wśród narzekaczy.
✅✅✅
Dlaczego znam tylko jedno historyczne zdj. Brygadzisty z blaszakiem obrzyn em? Tak mi się podoba że zrobię kopie
nie wrzuca sie 4ki zukiem 2 i 3 i gaz w podloge i masz na 3ce 100
Naprawdę Motobieda to Pana syn?
Musiałbym zrobić go mając 17 lat, więc... no raczej nie.
@@Bassdriver bo w dwóch odcinkach słyszałem, że było wspomniane 🙂Dlatego tak zapytałem.
Serio żuka najdłużej tłukli ? Hmmm
Nie myslalam,ze krol pisze sie przez"u",to chyba cos nowego w polskiej pisowni,jak dzisiejsze ok.😃
w sumie to trochę podobne do motobieda(klimat bez przeklinania 🙂🙂🙂)
Warszawa nie była samonośna. Żuk elegancki i prestiżowy, jeździłbym. Do pełni szczęścia brakuje LPG.
Była. Miała tylko ramę pomocniczą (tzw. sanie) z przodu.
@@Bassdriver Faktycznie.