W 1996 uciekliśmy z lekcji z kolegą i pojechaliśmy Żukiem z Torunia do Warszawy zobaczyć królową Elżbiete. Oczywiscie nie zobaczyliśmy królowej bo Żuk się rozleciał pod Warszawą.
Jako osoba która pracowała w "przemyśle grabarskim" z użyciem Żuka odpowiadam na pytanie z 9:23. Otóż Żuk ma wąski rozstaw kół, dużo węższy niż szerokość paki czy szerokość kabiny. Ponieważ zabudowa na cmentarzu jest w większości niska pozwalało mu to wjeżdżać w miejsca gdzie nowoczesne auto dostawcze nie dało by rady. Dzięki napędowi na tył przednie koła mogły się mocnej skręcać zapewniając mu lepszą zwrotność (brak półosi). Dodatkowo po usunięciu ograniczników skrętu, można nim było skręcać koła aż dotykały do ramy. Pamiętam wiele ciasnych miejsc gdzie tylko nasz Żuk potrafił wjechać :) Co do możliwości przeładowywania, nasz miał podwójną ramę i zmienione pióra w resorach. Potrafił wziąć na siebie dużo więcej niż sugerował producent ;) Pozdrawiam
Podoba mi się organizacja przestrzenna Warszawy. Na jednej ulicy możesz potrącić korposzczura z latte, minąć bentleya a kilkaset metrów obok możesz wydłubywać kurze pióra ze zderzaka.
Biorąc pod uwagę całkiem liczną widownię ze wschodu, to może nawet jakie Ruble Transferowe wpadną Złomnikowi do kieszeni. Kurdę, to może wreszcie jakiś Moskwicz albo cos podobnego ;)
@@marcinos303 Jestem za. Z chęcią bym pooglądał te wszystkie GAZy, ZAZy, ZIŁy i inne gruzy z terenów byłego ZSRR. Trochę egzotyki nie zaszkodzi, a nawet może pomoże.
Witam. Bardzo mi miło, że wspomniałeś o mojej książce "Samochody PRL-u". Pisałem ją z pasją i nadzieją, że w ten sposób dowiodę, iż w okresie PRL-u nasi inżynierowie mieli wybitne umysły i w tak trudnych czasach potrafili skonstruować pojazdy nie gorsze - a nawet czasem lepsze niż w zachodnich krajach Europy. Pozdrawiam serdecznie.
чем больше я владею жуком, тем больше убеждаюсь в гениальности конструкторов. одновременно просто и так, «как надо». многие технологии на жуке были задолго до нынешних лет, когда в автомобилестроении используются такие же технологии. вам из Польши может быть не понятно, но у нас в странах союза делали все намного сложнее, но не лучше, это важное различие.
Mój kolega dostał skrzyniowego Żuka NOWEGO z fabryki na osiemnastkę. Zalał olejem SHELL, wkręcił świece Champion z Pewexu i z ekipą jeździliśmy na pikniki do Zalesia. Min. 14 osób na pace na kocach i tobołach - pomyślcie co by było jakby nas zatrzymali obecnie. Chyba migawki w telewizji i artykuł w Fakcie "Nielegalnie wiózł 14 osób - o włos od tragedii".
My kupiliśmy żuka na złombol. Miał być gotowy 3 miesiące przed, celem testów w lato. Jak to bywa, dzień przed wyjazdem montowaliśmy tylne siedzenia do drewnianej podłogi. Oleju w moście nie sprawdziliśmy bo nie było klucza i... udało się pyknąć 5500km bez większych awarii. "Odbiór" (sympatia do) auta na Węgrzech, Albanii, itp jest mega pozytywny! Najlepszy furgon byłego bloku komunistycznego! Pamiętam jak Pan z merola za pół bani na polskich blachach robił nam fotę na granicy bośniacko- chorwackiej (?). Kupujcie i ratujcie te samochody!
W jednym z odcinków Zbigniew naśladuje dźwięk silnika swoim aparatem gembowym. Myślę (serio bez żartów) że to było by super gdyby każdy silnik z tych złomów Zbig tak preparował. Potem z tych dźwięków powstał by fajny klip.... !
I can remember these vans from 90's, when we from Slovakia were visiting outdoor marketplaces in Poland to buy all the cool stuff (is Krowki still a thing?). Honestly I'd not be that hard on ZUK - we had at that time Skoda 1203, falling apart already when driving from factory. ZUK to my knowledge did not suffer from such fatal quality issues. Skoda 1203 was better looking, but on the other hand, cars like Polonez or 125p were much more elegant comparing to Skoda 120. Greetings from neighbours!
@@lukec8504 Skoda generally was not bad, but the model "1203" was absolute bottom. They moved the production to new factory near Bratislava, and those terrible stories got pretty famous - how the company customer ordered 10 of those, they sent 10 own drivers to pick cars from the factory and only 2 arrived. Distance was 150 km. Fun fact: that factory is now owned by VW and produces expensive Porsches Cayennes.
@@peterlovisek9210 There might have been some foul-ups, however in general Skoda was manufacturing probably one of the best cars in the eastern bloc that time. The long history, quality and engineer staff it had cannot be compared to our "car industry". I believe that was one of the reasons why VW obtained Skoda and quit negotiations with our company. But all of that is the outcome of having better location in Europe and more reasonable and pragmatic political class.
Żuk był super.W 97 jeździłem skrzyniowym i był zajefajny najbardziej dlatego,że karmił mojego 125p codziennie 5l benzynki. Fura nad fury.Służbowe auto bez GPS-a nie do pomyślenia w tych czasach.
This is a really cool channel and Zlomnik is absolutely great! All I have to say is this : you really don't make me feel so bad for owning a GM product, I think only YUGO can be as bad as anything that made it to these shores, except perhaps the Fiat Spyder. BTW, I have seen Lada 1300 the other day on Illinois plates but I don't think it ever saw the highway. Do Widzenia !
Żuk w zakładach robiących nagrobki był wykorzystywany, bo miał wąski rozstaw kół, (robiony był przecież na podwoziu auta osobowego) i wysoko zawieszony a to jest wazne przy wjeżdżaniu w waskie alejki cmentarza. Był też tani i mało awaryjny (przy umiejetnej obsłudze).
Łał, ten żuk ma podsufitkę i obicie na fotelach! Premium rzeczywiście, ten wzmocniony w wersji deluxe. Nasz lokalny model tej rakiety, stoi w OSP i służy do przewożenia jakichś drobnych pierdółek na dożynki w okolicy. Każda przejażdżka nim, nawet jako pasażer to ogrom wrażeń organoleptycznych. Błędnik błądzi, wszystko trzęsie i trzeba uważać, żeby nie rozciąć sobie tętnicy o wystający w środku goły metal.
Prawdziwa polska legenda, a ja pamiętam z młodzieńczych lat jak na wszystkie auta typu furgon z budą mówiło się "nyska" ... jak na wszystkie buty sportowe nasze mamy mówiły "adidasy". Do dziś jedna z moich koleżanek na wszystkie auta terenowe mówi "Dżip" i na pytanie czym jeździ odpowiada dżipem skoda. Mam nadzieję że nyski Żuk przetrwają u miłośników i rekonstruktorów jak najdłużej : - )))
Mojego Żuka A11 też sprzedałem "przemysłowi cmentarnemu" . Człowiek miał już "zachodnie" furgony, więc pytam się go dlaczego akurat Żuk?! -" Bo ma mały promień skrętu!" Zdrowia życzę.
Mój dziadek skonstruował to auto. Jak też wiele innych, między innymi Lublina. Żyje i ma 93 lata. Mam sentyment do tego auta, chociaż nigdy nim nie jechałem, ale chyba pora go kupić.
Dlaczego Żuk sprawdza się u ludzi związanych z cmentarzem? Otóż miał taki sam rozstaw kół jak furmanka a bramy cmentarne (zwłaszcza na starych nekropoliach) były projektowane na szerokość wozu konnego. Stąd tak długo były używane w tym środowisku. Informacja od kamieniarza z 40 letnim stażem w branży. Jemu nie chcialo by się latać z płytami do pomników spod bramy cmentarza. On wolał tam podjechać, jak najbliżej grobu i Żuk to potrafił...
Większość poznańskich tramwajów została "zmodernizowana" światłami (pozycyjnymi, hamowania, cofania, kierunkowskazy) od Żuka. Ta modernizacja rozpoczęła się w 1994 i trwała do 2006 roku, były też montowane w 2011 i 2012 (!!!) roku w sprowadzonych z Niemiec używanych tramwajach.
Przejechałem dokładnie takim żukiem 450km... Na holu, z Grodziska Mazowieckiego do Wałbrzycha. Rok temu w styczniu, kumpel ciągnął mnie swoim E36🤣🤣🤣 Straszne przeżycie. Już sam w sobie żuk jest straszny, a na holu jest jeszcze gorzej
A pojemnik na płyn do spryskiwaczy piękna rzecz, jeszcze mamy to w Starze i nie dalej jak 3 dni temu wesoło pompowałem go tym przyciskiem nożnym, piękny oldschool.
Nagrywane na terenie Harcerskiego Ośrodka Wodnego (HOW) w Warszawie gdzie drużyny z całej Warszawy remontują swoje żaglówki. Całe dzieciństwo się tam spędzało weekendami :)
Paaanie, końcówka Żuka to już była wysoka technologia! Właściciel zaprzyjaźnionego sklepu wiejskiego zanabył w 1997 r. nowego zielonego Żuka Towosa z prawilnym S-21, elektronicznie sterowanym gaźnikiem i katalizatorem. Autentyczne podziwiałem jego cichobieżność.
Mój ojciec zajmował się kamieniarstwem nagrobkowym i faktycznie miał łącznie 3 egz. skrzyniowego Żuka. Teraz ciepło je wspominam lecz wtedy wycie silnika przy 60 km/h na najwyższym trzecim biegu to był dramat. Ależ to był cudak. Seria miała 700 lub 800 kg ładowności, ale po dołożeniu byczych jaj udźwig wzrósł do ponad 1,5 tony. Półka i podszybie były porośnięte mchem. Odpaliłeś masę wspomnień Zbyszku.
Pamiętam te żuki z rynków, takich typowych bazarków, gdzie zamiast stołu i parasola była otwarta tylna klapa i towar przed klapa na przedłużeniu jakimś był rozstawiony. Najczęściej były to warzywniaki. Zapach warzyw, waga szalkowa, zmieszany z zapachem instalacji gazowej/gazu - takiej skarpety zgniłej z piwnicą, zapach nie do zapomienia :D ps pisze się Końiec. :P
Tak oglądam Twoje filmy oraz MotoBiedy i myślę sobie tak - jak bym wygrał milion, to bym nie kupował auta z salonu, a zamiast tego kupiłbym ileś gratów, bo jakimś cudem fajnie się nimi jeździ :D Nagle człowiek docenia takie proste rzeczy jak ilość miejsca, prostotę i po prostu czuje frajdę z jazdy :)
Żuk to jest prawdziwy krUl druK - jeden wóz produkowany przez 40 lat i używany przez następne ok. 10-15, pół wieku na drogach a nie tam żaden kanciak czy maluch.
Witam, jeździłem do pracy także żukiem,rok 1997,z katalizatorem i lpg miłe wspomnienia 👍💪✌️ mieliśmy od nowości,kupiony w metalowcu w Sochaczewie, jeździł do Warszawy.
@@kamilprusinski. zgadza się u mnie w mieście są 3 żuki skrzyniowe należące do 2 firm kamieniarskich. W dość wąskich alejkach na cmentarzu mieszczą się bez problemu.
Jedno z moich najstraszniejszych doświadczeń motoryzacyjnych - i to niezależnie od mojej ksywy. Jechałem Żukiem około 40 kilometrową trasę jakieś 12 lat temu, ale pamiętam ten koszmar do dzisiaj. Ludzie, którzy to upalali na co dzień to byli prawdziwi twardziele.
Żuk, to były wspomnienia! Jeszcze Nysa, pamiętam jak jechałam Nysą na zgrupowanie nad morze. Miała takie dwie drewniane ławki z tyłu, jechało jakieś 8 osób w ja z babcią. Na podłodze między ławkami stały bagaże- mnie, jako dzieciakowi fajnie się na tych tobołach spało😂 a Żukiem razem z zaopatrzeniowcem jeździliśmy z innymi dzieciakami na pace po zakupy
Należy przypomnieć, że Niemcy Volkswageny transportery tłukli aż do lat 90-tych z silnikiem z tyłu, co było bez sensu. A my od 1958 roku mieliśmy silnik w żuku z przodu, przez co łatwiej się te półtora tony ładunku na tył wrzucało.
I am an American in Poland. I have had Ford trucks and I have had Chevy trucks. Currently I drive my second Zuk truck. The Zuk truck is by far my favorite.
( 2021) SZ.P. ZŁOMNIK. ZAWIASY DZRZWI, WYSTAJĄCE NA ZEWNĄTRZ, DO DZISIAJ SĄ PRODUKOWANE NP: W MERCEDESIE ( AMG, BRABUS ) G CLASS. WIĘC NIE CZEPIAJ SIĘ PAN POCZIWEJ ŻUKIETY. SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH.
Ja takim Żukiem na mazurach wręcz latałem na chłopkach w lesie cały był w locie. Po rajdzie takim musieliśmy przejechać całą trasę bo zgubiliśmy korek od oleju :D dawał rade jak rajdówka .
The best way to paint the Żuk is orange and black stripes. Such Żuk looks then like Colorado Beetle dropped by americans from airplanes to destroy polish potato plantations.
@@versedi Yeah, I know... Mate.. it "Seemed" good, that was the problem. Was botched in the worst ways! All filler, no solder! So mow... You can say I'm repairing by Kombinować right?!
@@UKZUK I'm still watching later episodes, will see but to be honest it really didn't seemed to be in as bad condition as I've seen others, eg. used by building contructors :D
Panie Zbyszku taka czapkę Umbro to wyxchaczykem ostatnio w ciuchlandzie. I wcale się tego nie wstydzę. Pozdrawiam. Dopiszę jeszcze że pod Emilką jeszcze całkiem niedawno stały żuczki do wożenia mebli.
Oprócz skrzyni czwórki były też wersje z fiatowskim dwugardzielowym gaźnikiem Webbera co w zamyśle konstruktorów miało obniżyć zużycia paliwa ale nie pykło bo swoje silnik wychlać musiał a był tylko problem z dość skomplikowaną regulacją owego ustrojstwa. Poczciwy czeski Ikov regulowało się z powodzeniem na "ucho" a silnik cykał jak zegarek pod warunkiem, że kierowca nie był na państwowym etacie i nie odrutował dyszy celem mniejszego spalania bo kręcenie szafy (licznika) miało sens gdy pojazd nie poruszał się wyznaczonymi trasami. Korba dobra rzecz w przypadku awarii baterii czy rozrusznika, rumuńska Dacia też takową posiadała zintegrowaną z kluczem do odkręcania kół i jest a raczej był to genialny wynalazek bo dziś w przypadku awarii to w przypadku automatycznej skrzyni tylko laweta a w manualu choć holować się da to już próba odpalenia poprzez pchnięcie czy szarpnięcie może skutkować zerwaniem lub przeskoczeniem paska rozrządu a za jakość dzisiejszych łańcuszków też głowy bym nie dał.
W 92 roku w wakacje z OHP, jeździliśmy z Lublina do Nałęczowa robić wykopy pod kable elektryczne. Codziennie z tyłu siedziało 10 chłopa w obie strony. Tamten żuk prawie identyczny do tego z filmu, ale z tyłu boczne ławy były składane do góry a tam gdzie w filmie jest zbiornik gazu była ława ustawiona tyłem do kierunku jazdy, dlatego nazywał się towos, czyli towarowo- osobowy
Marzę o odcinku o samochodzie Oltcit Club 11R, wydaje mi się że jest to zaraz po Żuku najdłużej produkowany samochod z możliwością odpalenia z korby ;)
Wiozłem takim "ojcowym" kapustę do przetwórni 50km. Po drodze wymieniałem kapcia w tylnym kole. Na zakładzie na wadze okazało się, że kapusty było 2tony. Pani na wadze powiedziała: "Panie to nic! Gość Roburem przywiózł 7,5 tony truskawki. Jak zjechał z wagi to mu tylny most pękł na pół." Aaa...!!! Ten "ojcowy" to był rocznik '79 odrzut z exportu do Egiptu i mial "+" na masie!!!
rodzice mieli Zuka bez okien na pace. Kiedyś nim jechałem, pamiętam tylko że siedziałem w czymś al`a ciemny tunel i wszystko się trzesło... nie polecam.
Pierwszy raz widze aby samochód tak dobrze pasował do kierowcy xD
Faktycha! XD
XDDD
Ostateczna obelga :P
w punkt👍
Urodziwi jednakowo
Very najs Juke, its a shame that Nissan has stolen that great name.
Volkswagen have stolen it first
Żuk means Beetle actually
@@motherfoca1000 VW beetle is somewhat older than FSC Żuk.
No proszę, jak w mojej koncepcji mema "Nissan Juke? Lepszy Żuk". 😂
eeeeeerrrrr... it's nissan joke;)
W 1996 uciekliśmy z lekcji z kolegą i pojechaliśmy Żukiem z Torunia do Warszawy zobaczyć królową Elżbiete. Oczywiscie nie zobaczyliśmy królowej bo Żuk się rozleciał pod Warszawą.
😂 Chemy Film Pełnmetrażowy
Jako osoba która pracowała w "przemyśle grabarskim" z użyciem Żuka odpowiadam na pytanie z 9:23.
Otóż Żuk ma wąski rozstaw kół, dużo węższy niż szerokość paki czy szerokość kabiny. Ponieważ zabudowa na cmentarzu jest w większości niska pozwalało mu to wjeżdżać w miejsca gdzie nowoczesne auto dostawcze nie dało by rady.
Dzięki napędowi na tył przednie koła mogły się mocnej skręcać zapewniając mu lepszą zwrotność (brak półosi). Dodatkowo po usunięciu ograniczników skrętu, można nim było skręcać koła aż dotykały do ramy.
Pamiętam wiele ciasnych miejsc gdzie tylko nasz Żuk potrafił wjechać :)
Co do możliwości przeładowywania, nasz miał podwójną ramę i zmienione pióra w resorach. Potrafił wziąć na siebie dużo więcej niż sugerował producent ;)
Pozdrawiam
Podoba mi się organizacja przestrzenna Warszawy. Na jednej ulicy możesz potrącić korposzczura z latte, minąć bentleya a kilkaset metrów obok możesz wydłubywać kurze pióra ze zderzaka.
i w sumie to jest piękne, a już na pewno nie można narzekać na nudę
To sie u kury nazywa kuper, a nie zderzak. Biedna kura ...
@@tomskibowski8464 ale „kurze” jest akurat tutaj w roli przymiotnika :D
Bo w przyzwoitej metropolii musi być wszystko :)
Akurat smuejesz się z korposzczurow a zarabiaja od ciebie kikka razy więcej
KOLEJNY FILM IDZIE NA EXPORT JAKO TEN WZMOCNIONY. WPADNĄ BONY DEWIZOWE.
Biorąc pod uwagę całkiem liczną widownię ze wschodu, to może nawet jakie Ruble Transferowe wpadną Złomnikowi do kieszeni.
Kurdę, to może wreszcie jakiś Moskwicz albo cos podobnego ;)
Dewizowe lajki i suby
@@marcinos303 Jestem za. Z chęcią bym pooglądał te wszystkie GAZy, ZAZy, ZIŁy i inne gruzy z terenów byłego ZSRR. Trochę egzotyki nie zaszkodzi, a nawet może pomoże.
@@JW-pi8bd jedź do Mrągowa , mają nie zły zbiór aut po armi .
🤣🤣🤣
Witam. Bardzo mi miło, że wspomniałeś o mojej książce "Samochody PRL-u". Pisałem ją z pasją i nadzieją, że w ten sposób dowiodę, iż w okresie PRL-u nasi inżynierowie mieli wybitne umysły i w tak trudnych czasach potrafili skonstruować pojazdy nie gorsze - a nawet czasem lepsze niż w zachodnich krajach Europy. Pozdrawiam serdecznie.
Książka super. Dziękuję 👍👍👍
Również posiadam tę książkę, jest fantastyczna!
@@marek8564 👍 to prawda, książka jest super
чем больше я владею жуком, тем больше убеждаюсь в гениальности конструкторов. одновременно просто и так, «как надо». многие технологии на жуке были задолго до нынешних лет, когда в автомобилестроении используются такие же технологии.
вам из Польши может быть не понятно, но у нас в странах союза делали все намного сложнее, но не лучше, это важное различие.
Picie wódki z kloszy migaczy żuka to jest coś czego nigdy nie zapomnę z czasów roboty na budowie xd
albo z kloszy ursusa
Z flaszki się nie dało;)
O kurwa w technikum robiliśmy to samo
@@fjdivvjsnsna 'Bezpieczeństwo i HIGIENA Pracy' ✌️😎
😃 tamte czasy wymuszały bycie genialnym.
Pełne uznanie za pomysł i za wybór klosza kierunkowskazu - wybór symbolizujący bycie w opozycji do systemu.
Właściciel pilnuje żebyś nie oddał go na złom 🤣 ciekawy odcinek!
Ze złomem to sie żukiem kiedyś jezdziło :)
Obcojęzyczne widzowie są tutaj i "żula" tłumaczyć niepotrzebne )))
Ha, ha, ha - dobre ;)
pada kisa zuk se topi :D :D
Zdrastwuj padruga ;-) Pazdrawljaju z Polszy!
Jak coś produkowali 40 lat to nie mogło być złe.Pan Bogdan Boner do dzisiaj używa w swojej działalności gospodarczej żuka i jest zadowolony.
No, w końcu jakiś sensowny komentarz :D
Koszenie trawników tanio! XD
@@eurojanek1 Koszenie trawników, remonty i nie tylko
Za niecałe 300
Normalnie przez tyle lat dana czesc, lub pojazd bylyby udoskonalane. U nas jak zaczeli I bylo do d... to 40 lat pozniej tez tak bylo.
zuk tak zwany olimpijczyk
Parkuje na ul. Suczej
@@MM-lq4xf Parkuje koło przewiewnej przyczepy p. Bogdana Bonera. Ale bywa i na Suczej 6 :)
Kierunkowskaz od Żuka nie tylko wygląda jak szklanka, ale z powodzeniem ją zastępuje.
A otwory na śruby?
@@Marcinek750 zatykasz palcami
@@Mastx91 dokładnie, albo zatyczka od plaka 😉
Otwory wyznaczają 100 ml
Mój kolega dostał skrzyniowego Żuka NOWEGO z fabryki na osiemnastkę. Zalał olejem SHELL, wkręcił świece Champion z Pewexu i z ekipą jeździliśmy na pikniki do Zalesia. Min. 14 osób na pace na kocach i tobołach - pomyślcie co by było jakby nas zatrzymali obecnie. Chyba migawki w telewizji i artykuł w Fakcie "Nielegalnie wiózł 14 osób - o włos od tragedii".
My kupiliśmy żuka na złombol. Miał być gotowy 3 miesiące przed, celem testów w lato. Jak to bywa, dzień przed wyjazdem montowaliśmy tylne siedzenia do drewnianej podłogi. Oleju w moście nie sprawdziliśmy bo nie było klucza i... udało się pyknąć 5500km bez większych awarii. "Odbiór" (sympatia do) auta na Węgrzech, Albanii, itp jest mega pozytywny! Najlepszy furgon byłego bloku komunistycznego! Pamiętam jak Pan z merola za pół bani na polskich blachach robił nam fotę na granicy bośniacko- chorwackiej (?). Kupujcie i ratujcie te samochody!
Najprzystojniejszy i najlepiej ubrany dziennikarz motoryzacyjny w Polsce 👍‼️‼️‼️
this van is big pomyłek and engine klepali 48 years kurła I'dont know what to do cry or laugh
laugh
XD
You nał kurwa in zdziwko to be?
Nie zapominajmy wypraw żukiem na grzybobranie :) Żuk wpływał także na przyrost naturalny, nie tylko PKB:)
Życia nie oszukasz Twoja twarz pasuje do żuka!!! Pozdro
W jednym z odcinków Zbigniew naśladuje dźwięk silnika swoim aparatem gembowym. Myślę (serio bez żartów) że to było by super gdyby każdy silnik z tych złomów Zbig tak preparował. Potem z tych dźwięków powstał by fajny klip.... !
Osobowość pasuje jeszcze bardziej.
@@tba4784 no to słuchaj tego... Star- kren kren kren.. Mercedes- kle kle kle.. Syrena- puuuoopppp pop pop po po po... ..ps czytaj na głos 😉😁
I can remember these vans from 90's, when we from Slovakia were visiting outdoor marketplaces in Poland to buy all the cool stuff (is Krowki still a thing?). Honestly I'd not be that hard on ZUK - we had at that time Skoda 1203, falling apart already when driving from factory. ZUK to my knowledge did not suffer from such fatal quality issues. Skoda 1203 was better looking, but on the other hand, cars like Polonez or 125p were much more elegant comparing to Skoda 120. Greetings from neighbours!
Yes, Krówki sweeties are still to buy.
You guys are known here for your love to krówki. BTW I'd never think that Skoda had worse quality then Żuk.
@@lukec8504 Skoda generally was not bad, but the model "1203" was absolute bottom. They moved the production to new factory near Bratislava, and those terrible stories got pretty famous - how the company customer ordered 10 of those, they sent 10 own drivers to pick cars from the factory and only 2 arrived. Distance was 150 km. Fun fact: that factory is now owned by VW and produces expensive Porsches Cayennes.
@@peterlovisek9210 There might have been some foul-ups, however in general Skoda was manufacturing probably one of the best cars in the eastern bloc that time. The long history, quality and engineer staff it had cannot be compared to our "car industry". I believe that was one of the reasons why VW obtained Skoda and quit negotiations with our company. But all of that is the outcome of having better location in Europe and more reasonable and pragmatic political class.
Żuk był super.W 97 jeździłem skrzyniowym i był zajefajny najbardziej dlatego,że karmił mojego 125p codziennie 5l benzynki. Fura nad fury.Służbowe auto bez GPS-a nie do pomyślenia w tych czasach.
BLOGOMOTIVE MYŚLI ŻE THE ŻUK TO NOWA POSTAĆ MARWELLA
This is a really cool channel and Zlomnik is absolutely great! All I have to say is this : you really don't make me feel so bad for owning a GM product, I think only YUGO can be as bad as anything that made it to these shores, except perhaps the Fiat Spyder. BTW, I have seen Lada 1300 the other day on Illinois plates but I don't think it ever saw the highway. Do Widzenia !
12:22 ta obudowa jest od silnika Andorii, wcześniejsze benzyniaki nie miały tego garba na górze. Pamiętam bo je produkowałem. :)
Nie wolno krytykować Żuka. To żuk budował Polskę po wojnie i pracował w każdej dziedzinie gospodarki. Spełniał doskonale swoje zadanie.
Żuk w zakładach robiących nagrobki był wykorzystywany, bo miał wąski rozstaw kół, (robiony był przecież na podwoziu auta osobowego) i wysoko zawieszony a to jest wazne przy wjeżdżaniu w waskie alejki cmentarza. Był też tani i mało awaryjny (przy umiejetnej obsłudze).
Grzesiu? Złomu elegancko nanosiłem. Cały żuk. To ten... daj na piwo.
Nissan Juke
Volskwagen Beatle
The Beatles
They steal every damn name!!!
Z U K is love, Z U K is life!
„Żuk tak zwany kapitalista”
Great job with the subtitles, hi from Moscow
Pozdrawlaju
@@emilduda3816 pozdrawlenia to gratulacje ;)
POZDRAWIAJU I WÓDKE PIJU
@@666marq no ja samogon piju obecnie
@@MM-lq4xf ja nie pajumaju
19:03 już cierp warszawski nie mógł wytrzymać i musiał się wjebać
Typowe zachowanie passaciarza
Łał, ten żuk ma podsufitkę i obicie na fotelach! Premium rzeczywiście, ten wzmocniony w wersji deluxe. Nasz lokalny model tej rakiety, stoi w OSP i służy do przewożenia jakichś drobnych pierdółek na dożynki w okolicy. Każda przejażdżka nim, nawet jako pasażer to ogrom wrażeń organoleptycznych. Błędnik błądzi, wszystko trzęsie i trzeba uważać, żeby nie rozciąć sobie tętnicy o wystający w środku goły metal.
Prawdziwa polska legenda, a ja pamiętam z młodzieńczych lat jak na wszystkie auta typu furgon z budą mówiło się "nyska" ... jak na wszystkie buty sportowe nasze mamy mówiły "adidasy". Do dziś jedna z moich koleżanek na wszystkie auta terenowe mówi "Dżip" i na pytanie czym jeździ odpowiada dżipem skoda.
Mam nadzieję że nyski Żuk przetrwają u miłośników i rekonstruktorów jak najdłużej : - )))
To zjawisko nazywa sie "branding". Wiesz ze slowo "rower " pochodzi od firmy Rover a "zyletka " od Gillette?
@@szymonchoinski4234 Hej Szymon, to już wiem skąd wziął się ŻUL : ))
też mówie na wszystkie buty sportowe adidasy ;-;
Mojego Żuka A11 też sprzedałem "przemysłowi cmentarnemu" . Człowiek miał już "zachodnie" furgony, więc pytam się go dlaczego akurat Żuk?! -" Bo ma mały promień skrętu!"
Zdrowia życzę.
Thanks for the english subtitles👍
Greetings from Germany
"shifting gears is like stirring shit in a bucket with a stick" ~ Motobieda
Is like a stirring shit. Mixing to robienie mieszanki z różnych składników. A mieszać choćby zupę to jest "to stir".
@@zbigniewgurak8261 dr Honey
@@MM-lq4xf prof. L. Honey :)
@Joanna Pakosz that would be the Mix^^
Mój dziadek skonstruował to auto. Jak też wiele innych, między innymi Lublina. Żyje i ma 93 lata. Mam sentyment do tego auta, chociaż nigdy nim nie jechałem, ale chyba pora go kupić.
I co kupiłeś ?
Jeszcze nie :) Na razie składam w skali 1:8. A dziadek nadal żyje i ma już 96 lat.
Dlaczego Żuk sprawdza się u ludzi związanych z cmentarzem? Otóż miał taki sam rozstaw kół jak furmanka a bramy cmentarne (zwłaszcza na starych nekropoliach) były projektowane na szerokość wozu konnego. Stąd tak długo były używane w tym środowisku. Informacja od kamieniarza z 40 letnim stażem w branży. Jemu nie chcialo by się latać z płytami do pomników spod bramy cmentarza. On wolał tam podjechać, jak najbliżej grobu i Żuk to potrafił...
Większość poznańskich tramwajów została "zmodernizowana" światłami (pozycyjnymi, hamowania, cofania, kierunkowskazy) od Żuka. Ta modernizacja rozpoczęła się w 1994 i trwała do 2006 roku, były też montowane w 2011 i 2012 (!!!) roku w sprowadzonych z Niemiec używanych tramwajach.
Przejechałem dokładnie takim żukiem 450km... Na holu, z Grodziska Mazowieckiego do Wałbrzycha. Rok temu w styczniu, kumpel ciągnął mnie swoim E36🤣🤣🤣
Straszne przeżycie. Już sam w sobie żuk jest straszny, a na holu jest jeszcze gorzej
A pojemnik na płyn do spryskiwaczy piękna rzecz, jeszcze mamy to w Starze i nie dalej jak 3 dni temu wesoło pompowałem go tym przyciskiem nożnym, piękny oldschool.
przypomnialo mi sie dziecinstwo ;) dzieki! z tylu pomiedzy laweczkami miescil sie materac z polowki i mozna bylo lezec jak ojciec prowadzil :D
Teraz takie przewożenie nieletnich to by był kryminał prawie.
Nagrywane na terenie Harcerskiego Ośrodka Wodnego (HOW) w Warszawie gdzie drużyny z całej Warszawy remontują swoje żaglówki. Całe dzieciństwo się tam spędzało weekendami :)
Szczególnie uwielbiam prezentacje Polskich Gratów, normalnie się wzruszyłem.
Paaanie, końcówka Żuka to już była wysoka technologia! Właściciel zaprzyjaźnionego sklepu wiejskiego zanabył w 1997 r. nowego zielonego Żuka Towosa z prawilnym S-21, elektronicznie sterowanym gaźnikiem i katalizatorem. Autentyczne podziwiałem jego cichobieżność.
Byli czasy, czym się teraz ekscytować? Zmiennymi kątami rozrządu?
Z tą niewidzialnością Żuka to przy... Żuk to było zaproszenie do kontroli drogowej. Zawsze ręczny i zawieszenie przód w rozkraku.
Trwałe, solidne i mocne w jednym zdaniu ze słowem Żuk...
Zbigniew... Nie dość że cały złom sam nosiłem, to jeszcze mi się zeszczales w żuku!
Oj Grzeesiu... daaj, nic złego nie zrobiłem ;) hehe
na drzwiach brakuje reklamy, KOSZENIE TRAWNIKÓW, TANIO
Ale żukiem?
Mój ojciec zajmował się kamieniarstwem nagrobkowym i faktycznie miał łącznie 3 egz. skrzyniowego Żuka. Teraz ciepło je wspominam lecz wtedy wycie silnika przy 60 km/h na najwyższym trzecim biegu to był dramat. Ależ to był cudak. Seria miała 700 lub 800 kg ładowności, ale po dołożeniu byczych jaj udźwig wzrósł do ponad 1,5 tony. Półka i podszybie były porośnięte mchem. Odpaliłeś masę wspomnień Zbyszku.
Pamiętam te żuki z rynków, takich typowych bazarków, gdzie zamiast stołu i parasola była otwarta tylna klapa i towar przed klapa na przedłużeniu jakimś był rozstawiony. Najczęściej były to warzywniaki. Zapach warzyw, waga szalkowa, zmieszany z zapachem instalacji gazowej/gazu - takiej skarpety zgniłej z piwnicą, zapach nie do zapomienia :D
ps
pisze się Końiec. :P
Tak oglądam Twoje filmy oraz MotoBiedy i myślę sobie tak - jak bym wygrał milion, to bym nie kupował auta z salonu, a zamiast tego kupiłbym ileś gratów, bo jakimś cudem fajnie się nimi jeździ :D
Nagle człowiek docenia takie proste rzeczy jak ilość miejsca, prostotę i po prostu czuje frajdę z jazdy :)
Żuk to jest prawdziwy krUl druK - jeden wóz produkowany przez 40 lat i używany przez następne ok. 10-15, pół wieku na drogach a nie tam żaden kanciak czy maluch.
Witam, jeździłem do pracy także żukiem,rok 1997,z katalizatorem i lpg miłe wspomnienia 👍💪✌️ mieliśmy od nowości,kupiony w metalowcu w Sochaczewie, jeździł do Warszawy.
Ile kiedyś na targowiskach tego stało. Faktycznie teraz korzystają z nich głównie firmy kamieniarskie co robią pomniki na cmentarzach.
U nas we Wocławiu nadal jeden twardziel z Twardogóry czy tam skądś przywozi Żukiem meble na niedzielny placur tzw. Passage de Sviebaux ;D
@@kamilprusinski. zgadza się u mnie w mieście są 3 żuki skrzyniowe należące do 2 firm kamieniarskich. W dość wąskich alejkach na cmentarzu mieszczą się bez problemu.
Jedno z moich najstraszniejszych doświadczeń motoryzacyjnych - i to niezależnie od mojej ksywy. Jechałem Żukiem około 40 kilometrową trasę jakieś 12 lat temu, ale pamiętam ten koszmar do dzisiaj. Ludzie, którzy to upalali na co dzień to byli prawdziwi twardziele.
Złomniczek czyli dobry start w sobotę :D
Żuk, to były wspomnienia! Jeszcze Nysa, pamiętam jak jechałam Nysą na zgrupowanie nad morze. Miała takie dwie drewniane ławki z tyłu, jechało jakieś 8 osób w ja z babcią. Na podłodze między ławkami stały bagaże- mnie, jako dzieciakowi fajnie się na tych tobołach spało😂 a Żukiem razem z zaopatrzeniowcem jeździliśmy z innymi dzieciakami na pace po zakupy
Thank You from the mountain for subtitlates!!!1!
If you want to say " I thank you before you give me smth" you say "thanx in advance"
But you give him thanks AFTER. So no "thnx in advance" at all...
@@zbigniewgurak8261 Thank you. Room with you. :P
@@zbigniewgurak8261 I see you are bery bery smart
Należy przypomnieć, że Niemcy Volkswageny transportery tłukli aż do lat 90-tych z silnikiem z tyłu, co było bez sensu. A my od 1958 roku mieliśmy silnik w żuku z przodu, przez co łatwiej się te półtora tony ładunku na tył wrzucało.
Ilu masz internaszonal wjułers? Są jakieś statystyki?
dobija do 10%
@ ale to chyba diaspora raczej.. Ja oglądam z UK. Dzięki za film o zuku. Ostatnio coś mnie zaintrygował 🙄
@@empe3332 ja z niemiec
A ja z Lubelszczyzny
Czyli jak widać polaczki za granicą oglądają, a Złominik myśli, że jest Dougiem i w USA go będą oglądać :D
Odnośnie nagrobków - żuk jest bardzo wąski i można nim nieźle jeździć po wąskich cmentarzach
"Pedaliera" to słowo już ze mną zostanie :)
Sposób wypowiedzenia tego słowa i kontekst sugeruje że Ojciec Prowadzący ten kanał czyta komentarze u Motobiedy... 🤫
lub grupka/grupa LGBT
I am an American in Poland. I have had Ford trucks and I have had Chevy trucks. Currently I drive my second Zuk truck. The Zuk truck is by far my favorite.
Stylish
Żuków używają kamieniarze bo z racji swojej "wąskości" idealnie mieści się w cmentarnych alejkach.
Trafne spostrzeżenie. Coś w tym jest
Za małolata jeździłem pomagać rozladowywac marmur.. żeby sobie na weekend zarobić.. I faktycznie same Żuki😂👍
Sasiad zbudował dom jeżdżąc Żukiem jako zaopatrzeniowiec.
Kto pił wódę z migacza od żuka, ręka do góry... 😀
Od razu wiadomo jaki z Ciebie przodownik pracy.
Albo od 60tki
Z przyczepy rolniczej ale to to samo.
O fuuu z plastiku? odstojnik pompy paliwa bardziej się nadawał , był bardziej stabilny no i szklany przede wszystkim ,
W 1995 roku w jednej dobie zrobiłem żukiem 1200 kilometrów i padłem.
Zuk jak żuk, ale jakież piękne jest to widoczne Śródmieście Warszawy!
Żuk zawsze będzie mi się kojarzył ze smrodem gnijących warzyw, gdyż sąsiad takiego posiadał i jeździł nim na giełdę handlować marchewką.
( 2021) SZ.P. ZŁOMNIK.
ZAWIASY DZRZWI, WYSTAJĄCE NA ZEWNĄTRZ, DO DZISIAJ SĄ PRODUKOWANE NP: W MERCEDESIE ( AMG, BRABUS ) G CLASS. WIĘC NIE CZEPIAJ SIĘ PAN POCZIWEJ ŻUKIETY. SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH.
ŚWIETNY FILM PANIE ZŁOMINIK 👍
Oprócz cmentarzy, to Żuka można jeszcze spotkać na miejskich trawnikach, ale bardzo rzadko, wtedy gdy koszą to trawsko i w ogóle.
Zuk to byl moj pierwszy samochod :)
zapomniales dodac, ze do konca produkcji podloga czesci bagazowej byla z desek drewnianych!!! :)
Ja takim Żukiem na mazurach wręcz latałem na chłopkach w lesie cały był w locie. Po rajdzie takim musieliśmy przejechać całą trasę bo zgubiliśmy korek od oleju :D dawał rade jak rajdówka .
Znałem takich którzy w sytuacji kryzysowej radzili sobie tak, że używali tych kierunków i lamp tylnych do picia wódki 😂. Oczywiście siedząc w Żuku
Rozwozilem oranzade skrzyniowcem we wczesnych latach 90 tych.Zuk dawal rade.
19:38 - otóż nie, Star zrobił więcej PKB.
Panie Zbygniewie, wygląda Pan jakby był Pan integralną częścią tego pojazdu. Pan.
wczoraj u Jana Garbacza na kanele oglądałem Żuka, jakaś inwazja!
tam lepiej
@@c4n15lupu5 Tu lepiej, o wiele lepiej.
@@cezzar5552 nie. tam bardziej naturalnie i konkretnie
@@c4n15lupu5 tu i tam okej. Nie ma mubi...i to się lubi.
@@kris-mtb ale Garbacz jest przechuj. Lubię typa za naturalność, skromność i inteligencję
Z tych migaczy elegancko na Zlombolu się wódkę piło ;)
This gone be good. Thumbs up w ciemno
A ja tam lubie takie stare gruzy,maja charakter i jazda nimi to przezycie,radosc z dotarcia do celu,pokonywanie trudnosci.Spoko odcinek Pozdro :)
Można powiedzieć, że Złomnik jest apostołem graciarstwa i zaczął graciarską dobrą nowinę eksportować również poza granice naszego kraju.
Urodziles sie do tego, za cholere.. tak trzymaj!..
11:40 i mam dosc. Nic sie ten Zlomnik nie zna. Reflektory to zaden Zelmot tylko lampy z Porsche
Heh, wiadomo - kto oglądał ten wie 😎
The best way to paint the Żuk is orange and black stripes. Such Żuk looks then like Colorado Beetle dropped by americans from airplanes to destroy polish potato plantations.
A może wyprawa na Podlasie i materiał o najsłynniejszym Lublinie w Polsce.... Lublinie ze Szkolnej 17
Podlaski odyniec jeszcze by pieniędzy zażądał za film
@@blacksalami3218 Dupa musiał by Ducha puszczy pic i by było wszystko git ;)
Ooo jaki ty mądry jestes
Najbardziej kultowy klasyk :)
Żuk: So BAD it's GREAT!!! Awesome episode! 👍👌 We have 2 Żuks on our channel in UK. - Anglik Robi Żuka
Mad lad, why? XD
also you got one after Firefighters unit so it seemed to be in GREAT condition
@@versedi Yeah, I know... Mate.. it "Seemed" good, that was the problem. Was botched in the worst ways! All filler, no solder! So mow... You can say I'm repairing by Kombinować right?!
@@UKZUK I'm still watching later episodes, will see but to be honest it really didn't seemed to be in as bad condition as I've seen others, eg. used by building contructors :D
Panie Zbyszku taka czapkę Umbro to wyxchaczykem ostatnio w ciuchlandzie. I wcale się tego nie wstydzę. Pozdrawiam.
Dopiszę jeszcze że pod Emilką jeszcze całkiem niedawno stały żuczki do wożenia mebli.
Kiedy test siadania samemu za sobą w Maluchu???
Oprócz skrzyni czwórki były też wersje z fiatowskim dwugardzielowym gaźnikiem Webbera co w zamyśle konstruktorów miało obniżyć zużycia paliwa ale nie pykło bo swoje silnik wychlać musiał a był tylko problem z dość skomplikowaną regulacją owego ustrojstwa. Poczciwy czeski Ikov regulowało się z powodzeniem na "ucho" a silnik cykał jak zegarek pod warunkiem, że kierowca nie był na państwowym etacie i nie odrutował dyszy celem mniejszego spalania bo kręcenie szafy (licznika) miało sens gdy pojazd nie poruszał się wyznaczonymi trasami. Korba dobra rzecz w przypadku awarii baterii czy rozrusznika, rumuńska Dacia też takową posiadała zintegrowaną z kluczem do odkręcania kół i jest a raczej był to genialny wynalazek bo dziś w przypadku awarii to w przypadku automatycznej skrzyni tylko laweta a w manualu choć holować się da to już próba odpalenia poprzez pchnięcie czy szarpnięcie może skutkować zerwaniem lub przeskoczeniem paska rozrządu a za jakość dzisiejszych łańcuszków też głowy bym nie dał.
Oj i Żuk i Nysa oba te samochody wspomogły polską gospodarkę a nie tylko sam żuk
W 92 roku w wakacje z OHP, jeździliśmy z Lublina do Nałęczowa robić wykopy pod kable elektryczne. Codziennie z tyłu siedziało 10 chłopa w obie strony. Tamten żuk prawie identyczny do tego z filmu, ale z tyłu boczne ławy były składane do góry a tam gdzie w filmie jest zbiornik gazu była ława ustawiona tyłem do kierunku jazdy, dlatego nazywał się towos, czyli towarowo- osobowy
Marzę o odcinku o samochodzie Oltcit Club 11R, wydaje mi się że jest to zaraz po Żuku najdłużej produkowany samochod z możliwością odpalenia z korby ;)
Piłem wódkę z tych kierunkowskazów jak nie było z czego...
kiedyś w kierunkach tylnych wódkę się piło...once in the rear indicators you drank vodka ...
Nie z kierunków, tylko z tej lampki oświetlenia wnętrza. Jeszcze ewentualnie z dzwonka od składaka, było idealnie 50ml.
Panie w jakich tam kierunkach? Tylko w szklance pompy paliwa ;-)))
A pijcie w czym chcecie...
Wiozłem takim "ojcowym" kapustę do przetwórni 50km. Po drodze wymieniałem kapcia w tylnym kole. Na zakładzie na wadze okazało się, że kapusty było 2tony.
Pani na wadze powiedziała: "Panie to nic! Gość Roburem przywiózł 7,5 tony truskawki. Jak zjechał z wagi to mu tylny most pękł na pół."
Aaa...!!! Ten "ojcowy" to był rocznik '79 odrzut z exportu do Egiptu i mial "+" na masie!!!
rodzice mieli Zuka bez okien na pace. Kiedyś nim jechałem, pamiętam tylko że siedziałem w czymś al`a ciemny tunel i wszystko się trzesło... nie polecam.
Ale na miejsce dojeżdżać dojezdzal i dostarczył 😉😁
Pamietam takie Zuki , przystosowane do wozenia ludzi , z kilkoma rzedami lawek w postaci desek bez oparcia .
Te w skajce to byl juz wypas . Zdrowia .