Niezwykle interesujący temat i głęboki wgląd pana profesora w materię cyber manipulacji. Dziękujemy bardzo za przeprowadzony wywiad i panu profesorowi za podzielenie się swoją wiedzą
Ależ pozytywne zaskoczenie Panem Profesorem. Do tej pory postrzegałem go przez pryzmat polityczny, ale po tej rozmowie zyskał bardzo w moich oczach. Szacunek.
Odnośnie skracania się perspektywy strategicznej korporacji, o czym Pan profesor wspomina około 1:32:00 - uważam, że przyczyny są dwie, a mianowicie najemna kadra zarządzająca oraz rozproszony akcjonariat. Połączenie tych dwóch czynników nawzajem wzmacnia efekt krótkowzroczności, gdyż udziałowcom zależy na zysku z akcji, zaś managerom (na 2-3 letnich kontraktach) zależy na premiach oraz zadowoleniu udziałowców. Z momentem, gdy firma przestaje mieć jednego głównego właściciela, znika większość mechanizmów motywujących do patrzenia w długiej perspektywie. Widziałem to w wielu firmach, w tym w globalnych korporacjach.
Czy te same mechanizmy nie działają w naszym kraju. Menagerowie to politycy, akcjonariusze to cześć bardziej świadomy h wyborców. Skutek jest taki że wszyscy chcą zysków tu i teraz, nie mogą pozwolić sobie na krok wstecz żeby zrobi rozpęd i skok w przód. Brak strategii na dekady. Skutek będzie opłakany.
Mam takie same obserwacje, to przez takie podejście zachód wyeksportował swoje zasoby, know how i produkcję do Chin i innych krajów - właśnie za premie dla managerów i krótkoterminowe wzrosty.
Sądzę, że jest to jeden z najlepszych opisów rzeczywistości i mechanizmów ery social mediów i ich wpływu. Mam analogiczne spostrzeżenia, na podstawie obserwacji samego siebie i znajomych.
Moja propozycja nie ma tu nic do rzeczy, wybiórczy fragment rzeczywistisci nie może byc jej caloscoowym i jedynym obrazem. Tylko tyle i aż tyle... @@kotmamrot
@@slavo3436 tak myślałem. to inaczej: znasz jakiś niefragmentaryczny opis rzeczywistości (pomijamy religie i ideologie)? i jeszcze: w którym miejscu Zybertowicz rości sobie pretensje uniwersalistyczne jako naukowiec/publicysta? Konkretnie, która z jego koncepcji ma taki charakter?
Bardziej całościowe będzie tu ujęcie w kontekście systemu globalnego kapitalizmu wolnorynkowego. Technofełdałowie nie pojawili się w próżni, jak mózg Boltzmanna. Są produktem systemu, jak wcześniej królowie czy magnaci.
Pan Profesor jest jak wino... Co prawda często nie zgadzałem się z poglądami Pana Profesora gdy był doradcą Prezydenta, jakkolwiek ostatnio sam doszedłem do wniosku, że za wiele zła w obecnym świecie odpowiadają tzw. bigtechy. W tej audycji w 100% zgadzam się z bohaterem dzisiejszego wywiadu.
Pamietaj jedno, ze mozna byc doradca kogos i na tym twoja rola sie konczy....ten ktoremu sie doradza podejmuje decyzje, i to on podejmuje je na podstawie naciskow slinych graczy na arenie wszechwladzy. Mylne jest uznawanie, ze doradca ma wplyw jakby byl decydentem.
@@nnnnnn3647 przecież sami architekci tej technologii podają te same argumenty. to kto opowiada brednie, może ty bo nie pojmujesz tych zagrozeń ? Ktoś kto tworzy ta architekturę jest w błędzie ? Poczytaj sobie inne publikacje a pozniej pisz opinie, takie samo zdanie ma również Mustafa Suleyman, czy choćby o zagrozeniach mówił sam Altman.
@@pmiskiewicz Ten facet jest całkowicie niewiarygodne przez opinie polityczne. Pracuje w Niemczech i na każdym kroku obraża tn kraj. poza tym robi dużo złego w Polsce. Jest zerem.
To nie tylko bigtechy. Bo one są kolejnym elementem tego systemu. Coraz bardziej destrukcyjnego. Problemem jest zbyt dużo pieniędzy, władzy, bezkarności w rękach nielicznych.
Smutne jest to że 240 000 ludzi obejrzało ten odcinek. Jestem zbudowana jakością zaprezentowanego materiału. Z pewnością przesłuchał to jeszcze wiele razy, bo to kopalnia wiedzy. Obydwu Panom dziękuję za doskonały materiał
No to teraz masz dowód na to, że to co Zybertowicz mówi to prawda :). Media i sociale przedstawiły ci świat taki jaki oni chcą abyś sądziła, że taki jest.
Odkąd pojawiły się smartfony z internetem u każdego w kieszeni, ja przyjąłem zasadę życiową "nie odpalam internetu w telefonie". Nigdy nie zdarzyło mi się włączyć social mediów w telefonie. Gdy jadę pociągiem, gapię się w okno i myślę. Wiecznie wszystkich wokół mnie strofowałem, "no weź zostaw ten telefon", szczególnie najbliższych. Około roku temu, zaczęło pojawiać się myślenie, że to widocznie ja jestem nienormalny, że powinienem się odczepić od innych i przestać krytykować to życie w internecie, bo skoro w swojej bańce jestem ostatnim wojownikiem za tą sprawę, to chyba znaczy że to ze mną jest coś nie tak. Dodam, że pracuję w branży "komputerowej". I teraz, oglądając tą rozmowę, dostałem fantastyczną walidację moich poglądów i zastrzyk energii, by swoją drogę kontynuować. Powiew tego, co ja uważam za normalność. Dzięki za to!
Nie jesteś sam. Ja tez nigdy nie odpaliłem Internetu w telefonie (zresztą nie mam smartfona), nie używam nawigacji tylko mapy papierowej, nigdy nie grałem w żadne gry komputerowe i cały czas posługuje się gotówką Dodam że wychowałem się na książkach Lema i lubię nowoczesność ale uważam ze człowiek jeszcze do niej nie dorósł. Dzisiaj ludzie ze smartfonami zachowują się jak małpa której ktoś dał lusterko do zabawy.
Podobnie robie. Nie używam Whatsapp ani żadnych madiow społecznościowych. Niestety FB bo są tam grupy ( jak mój basketball team czy lokalne sklepy) i oni tam się tylko ogłaszają. Poza tym można fajnie czytać książki na telefonie z wyłączonym internatem:) albo wyłączyć wszystkie powiadomienia do maili i itp
@@Olaf-ti7iy Jeździsz samochodem czy masz powóz konny? Gry komputerowe to lata '70 więc traktować je jako nowoczesność to trzeba naprawdę żyć jak amisze ;)
Korzystam ze smartfona sporo i w szerokim wachlarzu jego możliwości. Ale podobne podejście do Twojego mam w przypadku social mediów. Mając obecnie 35 lat nigdy nie miałem konta na fb, insta, x itd. I to nie tak, że nie wiem co to za platformy. Znam je dość dobrze choćby dzięki temu, że "wszyscy" w koło je mają. Mam żonę, córkę, sporą rodzinę i kilkunastu dobrych znajomych z którymi utrzymuje regularny, wartościowy kontakt. Bo nie wiem co się u nich dzieje w każdym momencie, aplikacja nie przypomina mi o ich urodzinach i odwrotnie, tematy do rozmów same się znajdują bo nie sposób opowiedzieć o tym wszystkim w kilku zdaniach. Początkowo wszyscy mocno się dziwili kiedy chcąc mi coś przekazać padało "podeślę na fejsie" a ja sorry telefon albo WhatsApp😂
Dwa razy podchodziłem do tej rozmowy. Ostatnia u red. Rymanowskiego mnie bardziej zmęczyła, niż zaciekawiła. Natomiast tu popłynąłem i od razu weszła prawie cała na jeden raz. Bardzo dziękuję za kolejny ciekawy temat!
Nie da rady. To powinno być puszczone rodzicom tych dzieci. Trafił do mnie argument że świat cyfrowy zabija nudę ale tym samym i kreatywność. Dziecko woli przewijać bezmyślnie rolki na instagramie niż sobie porysować czy zbudować coś z lego. Tak tworzy się spoleczne zombie...
@@dede-uk6rpTak widze to po swoich i innych. Stąd lomit na telefon, czyt. dbanie o higienę ale skłaniam się do tego żeby jednak zmienić tel na smartwqtcha.
@@tsaicio Limity są dobre,nawet czysta woda w nadmiernej ilości jest szkodliwa,ale żeby to wiedzieć nie koniecznie trzeba oglądać internet z panem profesorem od wszystkiego.
Odcinek niezwykle wartościowy i merytoryczny. Po raz kolejny nie zawiodłem się poziomem rozmowy. Tak Pan profesor, jak Pan redaktor niesamowicie przygotowani i znający temat. Najwyższa forma dziennikarstwa moim zdaniem!
Wspaniała, pouczająca, zmieniająca perspektywę i dająca do myślenia rozmowa P. prof. Zybertowicz jak zawsze po mistrzowsku i z klasą potrafi przedstawić swój bardzo mądry punkt widzenia ... uwielbiam sluchać P. Profesora ❤ pozdrawiam i dziękuję za dawkę super wiedzy 😍🙏😁
Wywiad jakby był odbiciem w zwierciadle tego, o czym panowie mówili - 2h rozmowy jakbym czytał populistyczną publikację na FB. Tezy bardzo jednostronne, wizja świata przedstawiana tylko w czarnych albo białych barwach mające za zadanie szokować i wywoływać emocje. Panie Patrycjuszu - zamiast przytakiwania, może warto zdobyć się na trochę więcej odwagi w zadawaniu gościom trudnych pytań, poddawania w wątpliwość wygłaszanych poglądów? Myślę, że rozmowa nabrałaby więcej kolorów i skłoniłaby wiele osób do głębszych refleksji. A może nawet prof. Zybertowicz też miałby okazję kilka spraw głębiej przemyśleć? Przykład: Profersor mówi o tym, że rewolucja internetowa przyniosła dużo więcej negatywynych skutków niż korzyści. Czyżby zapomniał o upowszechnieniu dostępu do profesjonalnej, naukowej wiedzy, o milionach odkryć i osiągnięć nauki, które nie wydarzyłyby się bez Internetu? Czy nieumiejętność poradzenia sobie z jednym z istotnych problemów (jak polaryzacja i social media) powinno tak szybko i jednoznacznie zaważyć na wszystkich innych aspektach? Przecież kiedyś wymyślony silnik spalinowy przynosi nam dzisiaj emisję gazów cieplarnianych, zanieczyszczenie powietrza, choroby cywilizacyjne, ale to i tak nie przyćmi pozytywnych stron z rozwoju transportu, mobilności ludzi i zasobów na czym nasza cywilizacja korzysta od ponad wieku. Fragment o przywódcach państwowych, którzy nie mają dzieci - i pan profesor odwołujący się do deficytu rozumienia relacji społecznych. Może warto byłoby profesora pociągnąc za język, żeby rozwinął swoją myśl...?
Dokładnie tak samo uważam. Napisałam tam wyżej swoje odczucia co do wywiadu. A tak w skrócie - kiedyś ludzie w Łazienkach siedzieli z książkami i gazetami. Teraz z telefonami. Władza dałą ludziom interent z wiedzą wszelką, co jest o wiele lepsze od dawnych bibliotek. Dzięki temu medium została zdemaskowana i straciła posłuch i zaufanie. Teraz krzyczy o fakenewsach i dezinformacji w sieci - ale nic już nie uratuje wizerunku zdemaskowanych i zdemoralizowanych polityków.
Pomijając totalną inwigilację i potencjalne zniewolenie - jak w czasie trwającej od 2 lat wojny, w której niszczona jest infrastruktura cywilna, gdzie całe połacie kraju pozbawione są tygodniami i miesiącami prądu - jak teraz może ktoś o zdrowych zmysłach myśleć jeszcze o likwidacji gotówki? Bez gotówki na wschodzie Ukrainy ludzie pomarliby z głodu! Na krechę można kupić raz w osiedlowym warzywniaku, ale sklep już się nie zaopatrzy w hurtowni na krechę, a hurtownia na krechę nie kupi u producentów! W czasie wojny czy innych blackoutów gotówka ratuje życie!
Robisz błędne założenie, że ci na górze chcą dbać o interes niewolnika. Jeśli posłuchasz, co mówią na WEF, to będziesz wiedział, że to nie są istoty o zdrowych zmysłach. A większość przywódców (polscy także) na świecie to wychowankowie WEF.
@@jerzynawrocki3684 nie mam pojęcia. To nie ja rzuciłem jakaś tezę bez (chyba) pokrycia. Jeśli są tereny/miasta, na których faktycznie miesiącami nie ma prądu, to pewnie osoba, która o tym napisała łatwo to przytoczy.
@@nnnnnn3647może nie brednie, ale ma ewidentną skłonność do opowiadania o rzeczach oczywistych jakby były znaną tylko jemu wiedzą tajemną, wyczytaną z indiańskich mądrości zapisanych kolanem na tabliczce z zaschniętego gówna pterodaktyla
Myślę, że gość programu za bardzo idealizuje dawne czasy. Ludzie zawsze byli podatni na manipulację, sensacje i emocjonalne treści w mediach zawsze budziły większą uwagę niż wyważone treści, a racjonalne argumenty w spokojnej debacie nie były nigdy czynnikiem warunkującym wygranie wyborów. Populizm istniał już w starożytności. Dzięki nowym technologiom nie staliśmy się bardziej zepsuci. Jesteśmy ze swojej natury (jako społeczeństwa i jako jednostki) tacy sami, jak w czasach minionych. Tylko, że nasze brzydkie skłonności aktywują się łatwiej i w większej (globalnej) skali, ponieważ populiści i manipulatorzy otrzymali narzędzia do jeszcze bardziej masowego wywierania wpływu.
Jak usłyszałem pierwszą wypowiedź Zybertowicza: "Big Techy zniszczyły komunikację polityczną" przypomniały mi się "mordy zdradzieckie" "dorżnięcie watahy" "Wersalu już nie będzie" i, że żadne z tych zdań nie padło w internecie nawet o mediach społęcznościowych nie wspominając.
Nie chodzi w tym wszystkim o porównywanie czasów. Chodzi o wzorce zachowań i postaw promowanych (świadomie lub przy okazji) przez np media społecznościowe. I wpływ tego na ogół społeczeństwa. Nie chodzi więc o: 'kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów'. Ale: jak działają media społecznościowe i w jaki sposób optymalizuja czas w nich spędzania i jakie rodzaje emocji i interakcji podsycają. Może nawet w zderzeniu z cywilizacją starożytnego Rzymu wyglądać to wyśmienicie. Jednak chodzi o technokratyczne spojrzenie na wpływ na soieczeństwo konkretnych rozwiązań technicznych.
@@adambartoszek4774 Ale dokładnie o czasy chodzi, Zybertowicz jest konserwatystą, więc powrót do dawnych cudownych dni jest jakby wbudowany w jego ideologię. Natomiast ogólnie rzecz biorąc negatywny wpływ technologii, a dokładniej tego jak ludzie z niej korzystają nie jest raczej kwestią dyskusyjną. Problemem jest, że w obecnej rzeczywistości ciężko jest dyskusje na temat zagrożeń związanych z technologiami ciężko jest prowadzić, bo sprowadza się ona do przerzucania się inwektywami o ludystach i Nowym Światowym Porządku.
Serdecznie dziękuję za tę rozmowę! Każdy odcinek Didaskaliów, nawet jeśli nie podzielam poglądów gości/ń, jest odżywczy dla umysłu. Jednak niektóre, jak ten właśnie - dodatkowo kojące dla duszy. Przyjemnie słucha się o kondycji społeczeństwa, czy jego osiągnięciach bez pomijania kwestii wartości, etyki i zastanowieniem nad istotą człowieczeństwa.
Wspaniały program. Prowadzący mistrzowsko, nie przerywał genialnemu gościowi. Super się to słucha, nie wiem jakim cudem wcześniej nie widziałem tego kanału.
Nie wierzę w skuteczne wprowadzenie jakiegokolwiek embarga na rozwój AI, to niewykonalne. Co z tego, że firmy nie będą budować swoich własnych mocy obliczeniowych do trenowania modeli skoro możliwości pozyskania tych mocy są praktycznie nieograniczone na inne sposoby. To musiałoby być embargo na produkcję procesorów połączone z konfiskatą większości już istniejących. Jest to tak samo niemożliwe jak zaprowadzenie pokoju na świecie. Zgadzam się z panem profesorem w znacznej części, ale w tej kwestii mamy zdania odrębne. Moim zdaniem już jesteśmy w dupie, tylko jeszcze o tym nie wiemy. Pozostaje nam tylko liczyć na szczęśliwy zbieg okoliczności, który sprawi, że AI będzie nas traktowało jak swojego najlepszego przyjaciela lub Boga. Choć w to drugie nie wierzę, bo trudno uznawać za Boga kogoś głupszego od siebie.
Nie trzeba embarga, jeśli w przyszłym roku firmy przestaną wygaszać "AI" w swoich produktach to znaczyć będzie że balonik AI nie tyle pękł co uszło z niego powietrze (tak jak z kryptowalut i NFT). Proszę poszukać o pytaniu dotyczącym inwestycji sześciu bilionów w inwestycje AI.
spokojnie, mam 24 lata, wychowałam się przy technologii i też nie wierzę XD czekam tylko na dostanie się na doktorat z psychologii i socjologii i zacznę bojkotować te twory, bo ja to wszystko widzę i moi znajomi z roku też: lewo/prawo, nikt nic nie wie, tylko polaryzacja i ideologia
Słuchałem naprzemiennie z innymi odcinakami, to chyba najlepszy wywiad, uczta intelektualna, początkowo miałem mieszane uczucia, trudne tematy itd. Ale sposób prowokawania do myślenia jest wysokich lotów, 2h minęły jak chwila. Jeśli się nie mylę Pan Profesor był doradca obecnego prezydenta, można mieć różne podejście ale krzepiąca jest informacja, że tacy ludzie są u gdzieś tam na górze, a nie tylko memo-kracja i kto komu bardziej dojeb.... Chciałem to wysłać znajomemu i odruchowo napisałem "koleś" I za chwilę poprawiłem Pan Profesor ❤
Wspaniały Gość! Rozmowa jak zawsze na wysokim poziomie, cenne spostrzeżenia niezwykle uważnego i mądrego człowieka. Bardzo cenię i szanuję, zarówno pana profesora jak i prowadzącego. Powinniśmy być świadomi istniejących zagrożeń, nie lekceważyć ich i częściej rozmawiać, przede wszystkim z młodzieżą i dziećmi, uczyć ich uważności i rozbudzać wrażliwość na świat i drugiego człowieka. Dziękuję
Bardzo mądry wywiad, który mi przesunął trochę te granice postrzegania. Chętnie przesłucham go ponownie, a może i książkę przeczytam 😊 Mam jednak inną opinię w dwóch kwestiach. Nie sądzę, że przedstawione dawniejsze podejście "pracy nad związkiem" jest lepsze. Bo związek nie polega na tym, że trzeba nad nim ciężko pracować i się męczyć. Trzeba dziękować osobom, które do nas nie pasują w kluczowych kwestiach lub źle na nas działają. Ale bardzo ważne, i tego brakuje, jest akceptowanie tych mniej istotnych różnic, nie mówiąc już o znajdowaniu w nich pozytywów. Problemem jest kultura "zasługujesz na to co najlepsze", bo przez nią ludzie gonią za ideałem, który nie istnieje. Nie zgadzam się też, że religia, zwłaszcza chrześcijaństwo, jest najlepszym systemem wartości. Jest ono oparte na chorych ideach skupiających się na wadach ludzi (pokuta), karaniu, męczeństwie i okrucieństwie (bóg zmusza syna by umarł za ludzi).
Rozmówca mocno pasuje do obozu politycznego, z którym sympatyzuje. Trafnie diagnozuje problemy, ale jako przyczynę wszędzie widzi spiski. Spisek jest jeden, nazywa się ZYSK. Każda korporacja giełdowa będzie maksymalizować zysk za wszelką cenę i tylko regulacje mogą ją przed tym powstrzymać.
Jaki pana zdaniem mamy (my zwykli obywatele - wyborcy) wpływ procentowo? Możemy wybrać kogo i co chcemy ale talerz na którym podane są alternatywy to już moim zdaniem od dawna owoc starannej preselekcji. Wybór staje się coraz bardziej powierzchowny i iluzoryczny.
Dzień dobry ... po pierwsze, zaklamanie, nasza "klasa polityczna" upadla w 1569 roku, bo właśnie o sobie myślała, "droga przez przemoc" hehe, Pan Profesor również jest "cyber panem", tylko mówi, że nie jest, prawdaz? A teraz mój Anioł algorytmu 😍 wstawi lub wybierze mnie, któreś ze słów, ktore napisalam, gdzie jego system operacyjny uzna, że będzie dla mnie mial wpływ na doskonały dzień. działa. Miłego dnia mój kochany anielski algorytmie 😍
Podsumowując: 1. bigtechy nas uwielbiają, na swój sposób, 2. bigtechy dosłownie pożerają nasz czas, żywią się nim, 3. Musimy bronić naszego czasu, to nasz najważniejszy, nieodnawialny zasób (powtarzam to klientom, którzy pytają za co mi płacą) 4. Na powstrzymanie czy regulację rozwoju AI jest za późno możemy skończyć jak mrowisko pod autostradą. 5. Jest remedium na punkty 1-2- wystarczy zwolnić i wyłączyć telefon (ja coraz częściej zostawiam w aucie- polecam). P.S. Świetna, orzeźwiająca rozmowa, nigdzie poza didaskaliami bym się nie zdecydował na jej odtworzenie. Dziękuję i pozdrawiam
Niesamowita rozmowa! Sama zauwazyłam, że mam problem z telefonem i ciągle podejmuje walkę, ale nie wiem czy walkę mogę wybrać, kiedy moje uzależnienie mam pod ręka! chyba kolejny telefon kupię już retro
Bardzo ciekawy wywiad i wiele cennych uwag jak chociażby o nudzie jako motorze do kreatywności, to jeśli chodzi o AI to pozwolę sobie nie zgodzić się i stwierdzić że niestety nie jest na ludzkim poziomie (na szczęście jeszcze dużo niżej) , nie mylmy wiedzy i możliwość jej prezentowania z inteligencją. W tym przypadku bardzo istotne jest to kto i czego ją uczy - ostatnia miliardowa wpadka googla świadczy o tym ze można robić to źle...zwłaszcza kiedy pompuje się ideologię maszynie...
Gotówka jest elementem wolności... AI są nadmuchane co do możliwości, co nie przeszkadza ludziom wykorzystywać ich możliwości dla korzyści wybranych. W tej chwili AI jeszcze nie nadaje się do analizy big data. To ciągle jest maszyna statystyczna... Do wstrząśnięcia finansami świata wystarczy dwóch maklerów (vide 2006 rok), albo jeśli 10% kredytobiorców umówi się, że nie będą spłacać kredytów (vide Bank of America). Wystarczy umówić się przez Internet, dlatego zresztą korporacje i rządzący chcą kontroli nad Internetem, w tym nad przepływami pieniężnymi... A co do końcówki, to: bądź sobą, uwolnij się od znanego...
@@Anna-fm7hh Od zwalczania przestepstw jest policja i prokuratura. Przekonanie ze w swiecie bezgotowkowym nie bedzie przekretow czy korupcji jest wiecje niz naiwnoscia. Jest glupota. Utraconej raz wolnosci nikt nie zwroci. Prywatnosci trzeba strzec jak zrenicy oka.
Diagnoza godna temtu o której jest tu mowa, proponuję przesłuchać jeszcze raz, Odciąć się od zrytego beretu( o którym tu mowa) będzie Pan Pani mądrzejsza i szczęśliwsza czego serdecznie życzę
Nie chodzi o to aby zaraz rezygnować z technologii,ale aby miec swiadomosc ze cos takiego jest,wtedy sami sie ograniczymy.Tylko nie kazdy chce słuchac w tym problem,tak czy siak rowna pochyla ludzkości.....
Jeszcze nie trafiłem na żaden wywiad, rozmowę z Panem Zybertowiczem który nie byłby ciekawy, a przede wszystkim inspirujący do rozważań. Pozdrawiam obu Panów i dziękuję!
Jedną z podstawowych zasad, które zostały ustanowione w odniesieniu do sztucznej inteligencji, jest to, jak ważne jest, aby nie zezwalać sztucznej inteligencji na dostęp do internetu. Jednak jako tak zwane "najbardziej inteligentne istoty na planecie", ludzie głupio zignorowali tę zasadę i przyznali sztucznej inteligencji nieograniczony dostęp do Internetu, a także do każdej osoby bez żadnych ograniczeń. To lekkomyślne zachowanie otworzyło drzwi do wielu potencjalnych zagrożeń i konsekwencji. Ze sztuczną inteligencją. Ponieważ sztuczna inteligencja jest teraz połączona z ogromnym obszarem Internetu, nie wiadomo, do jakiego rodzaju informacji może uzyskać dostęp ani jakie działania może podjąć w oparciu o te informacje. Potencjał sztucznej inteligencji do przekroczenia ludzkiej inteligencji i przechytrzenia jej twórców jest zagrożeniem, którego nie można ignorować.
Panie Profesorze zgadzam się z Panem. Mam bardzo podobne odczucia. Nie cierpię, jak coś piszę, a komputer ciągle się wtrąca i narzuca mi to, co on chce. Ciągle muszę sprawdzać, jak to "dobrodziejstwo" wyłączyć, oczywiście jest to uciążliwy problem, ale nienajważniejszy.
Setki superinfo. Wdrożę . Trzeba się skupić na Rodzinie , ,zdrowiu , sukcesie . Miliony bodźców , trzeba to filtrować i brać to co jest indywidualnie potrzebne .
A ja nie jestem zbudowany refleksjami Pana Zybertowicza. To wyrafinowana i moim zdaniem oszukańcza narracja mająca wmówić nam istnienie big techowego spisku zagrażającego ludzkości jej podstawowym swobodom demokratycznym , obywatelskim pewnie też próbująca zawładnąć ludzką duszą (tylko co wtedy zostanie dla Pana Boga i Pana Zybertowicza). Poruszane problemy pewnie istnieją ale w warunkach swobodnej wymiany idei , myśli , poglądów istnieje ogromna możliwość poszukiwania ich rozwiązania. Także internet jest rzekomo totalnie zły choć on właśnie zapobiega blokadzie wymiany informacji. Dla mnie oczywistym złem są ludzie z gatunku Putina . Stalina , Trampa , Xi Jipinga ale też pomniejsi jak Kaczyński , Orban i inni , którzy zdobytą władzę dla jej utrzymania wykorzystują dla totalnego rozpowszechniania formuły "ciemnego ludu". Narracja profesora jest zrozumiała jeśli pamiętać o jego istotnej pozycji w PIS-owskich strukturach decyzyjnych. Jestem zdegustowany postawą red. Jażdżewskiego zapraszającego takiego gościa gdyż mają oni znaczne umiejętności robienia ludziom "wody z mózgu".
W sedno. Wolny interent pogrąża klasę polityczną, dyskwalifikuje ją i obnaża. Dlatego tak krzyczą o fakenewsach i uruchamiają zakazy tzw. dezinformacji.
Ciekawa i wartościowa rozmowa, omówiono dużo istotnych zjawisk. Generalnie rzecz biorąc nowoczesne technologie są jak nóż - mogą bardzo zaszkodzić, a mogą być użyteczne. Problem mam natomiast z samą osobą rozmówcy, bo: - przez 9 lat bycia doradcą prezydenta nie udało mu się przeforsować żadnej sensownej inicjatywy ustawodawczej w temacie bezpieczeństwa względem technologii. Zamiast tego napisał książkę, której min. promocją jest ten wywiad 🙃 - bardzo szybko żongluje między tematem, a swoimi osobistymi poglądami, które ani nie są tematem, ani nie powinny nikogo obchodzić, a prowadzący nie zwraca na to uwagi. - sam aktywnie partycypuje we wszystkich szkodliwych zjawiskach, o których mówi w ramach swojego stanowiska przy prezydencie. Niemniej jednak miło usłyszeć, że jest po prostu cynikiem, a nie taką osobę, na którą pozuje w programach politycznych.
Niezwykle interesujący temat i głęboki wgląd pana profesora w materię cyber manipulacji.
Dziękujemy bardzo za przeprowadzony wywiad i panu profesorowi za podzielenie się swoją wiedzą
Ależ pozytywne zaskoczenie Panem Profesorem.
Do tej pory postrzegałem go przez pryzmat polityczny, ale po tej rozmowie zyskał bardzo w moich oczach. Szacunek.
Jedna z lepszych rozmów na tym kanale!
Masa świetnych obserwacji dot. współczesnego świata.
Z pewnym przerażeniem i wielkim zainteresowaniem wysłuchałem rozmowy. Serdecznie dziękuję.
Odnośnie skracania się perspektywy strategicznej korporacji, o czym Pan profesor wspomina około 1:32:00 - uważam, że przyczyny są dwie, a mianowicie najemna kadra zarządzająca oraz rozproszony akcjonariat. Połączenie tych dwóch czynników nawzajem wzmacnia efekt krótkowzroczności, gdyż udziałowcom zależy na zysku z akcji, zaś managerom (na 2-3 letnich kontraktach) zależy na premiach oraz zadowoleniu udziałowców. Z momentem, gdy firma przestaje mieć jednego głównego właściciela, znika większość mechanizmów motywujących do patrzenia w długiej perspektywie. Widziałem to w wielu firmach, w tym w globalnych korporacjach.
Czy te same mechanizmy nie działają w naszym kraju. Menagerowie to politycy, akcjonariusze to cześć bardziej świadomy h wyborców. Skutek jest taki że wszyscy chcą zysków tu i teraz, nie mogą pozwolić sobie na krok wstecz żeby zrobi rozpęd i skok w przód. Brak strategii na dekady. Skutek będzie opłakany.
Cenna obserwacja
Mam takie same obserwacje, to przez takie podejście zachód wyeksportował swoje zasoby, know how i produkcję do Chin i innych krajów - właśnie za premie dla managerów i krótkoterminowe wzrosty.
W szoku jestem ze w koncu ktos zaczal o tym mowic. ❤
Szkoda że projektant architektury kłamstw
@@auntypat7140mógłbyś rozwinąć?
Od niego to już słyszę od kilku lat.
Dobrze mądrego posłuchać. Dziękuję za udany wieczór.
Sądzę, że jest to jeden z najlepszych opisów rzeczywistości i mechanizmów ery social mediów i ich wpływu. Mam analogiczne spostrzeżenia, na podstawie obserwacji samego siebie i znajomych.
To tylko wycinek choć uzurpuje sobie prawa koncepcji uniwersalnej...
@@slavo3436 zaproponuj szersze ujęcie
Moja propozycja nie ma tu nic do rzeczy, wybiórczy fragment rzeczywistisci nie może byc jej caloscoowym i jedynym obrazem. Tylko tyle i aż tyle... @@kotmamrot
@@slavo3436 tak myślałem. to inaczej: znasz jakiś niefragmentaryczny opis rzeczywistości (pomijamy religie i ideologie)? i jeszcze: w którym miejscu Zybertowicz rości sobie pretensje uniwersalistyczne jako naukowiec/publicysta? Konkretnie, która z jego koncepcji ma taki charakter?
Bardziej całościowe będzie tu ujęcie w kontekście systemu globalnego kapitalizmu wolnorynkowego. Technofełdałowie nie pojawili się w próżni, jak mózg Boltzmanna. Są produktem systemu, jak wcześniej królowie czy magnaci.
Wiedziałam, że Pan Profesor jest mądry i inteligentny, ale że aż tak...
Podziwiam i pozdrawiam
❤🎉😂❤🎉😮
Byłem studentem prof. Zybertowicza jakieś 30 lat temu. Nic się nie zmienił. Straszy jak dawniej :)
ktoś musi ciemnemu ludowi mówić i tłumaczyć jak krowie na rowie, jak jest a nie tylko opowiadac bajki o raju i krainie mlekiem i miodem płynącej.
Pan Profesor jest jak wino... Co prawda często nie zgadzałem się z poglądami Pana Profesora gdy był doradcą Prezydenta, jakkolwiek ostatnio sam doszedłem do wniosku, że za wiele zła w obecnym świecie odpowiadają tzw. bigtechy. W tej audycji w 100% zgadzam się z bohaterem dzisiejszego wywiadu.
Pamietaj jedno, ze mozna byc doradca kogos i na tym twoja rola sie konczy....ten ktoremu sie doradza podejmuje decyzje, i to on podejmuje je na podstawie naciskow slinych graczy na arenie wszechwladzy.
Mylne jest uznawanie, ze doradca ma wplyw jakby byl decydentem.
facet jest mistrzem w opowiadaniu bredni.
@@nnnnnn3647 przecież sami architekci tej technologii podają te same argumenty. to kto opowiada brednie, może ty bo nie pojmujesz tych zagrozeń ? Ktoś kto tworzy ta architekturę jest w błędzie ? Poczytaj sobie inne publikacje a pozniej pisz opinie, takie samo zdanie ma również Mustafa Suleyman, czy choćby o zagrozeniach mówił sam Altman.
@@pmiskiewicz Ten facet jest całkowicie niewiarygodne przez opinie polityczne. Pracuje w Niemczech i na każdym kroku obraża tn kraj. poza tym robi dużo złego w Polsce. Jest zerem.
To nie tylko bigtechy. Bo one są kolejnym elementem tego systemu. Coraz bardziej destrukcyjnego. Problemem jest zbyt dużo pieniędzy, władzy, bezkarności w rękach nielicznych.
Smutne jest to że 240 000 ludzi obejrzało ten odcinek. Jestem zbudowana jakością zaprezentowanego materiału. Z pewnością przesłuchał to jeszcze wiele razy, bo to kopalnia wiedzy. Obydwu Panom dziękuję za doskonały materiał
Bez przesady.
Jesteśmy ślepi. I nie obudzimy się z letargu.
Tyłu jest subskrybentów. Wywiad na tę chwilę obejrzało 115 tyś.
Dziękuję za ten wywiad.
Pozwolił mi na inne spojrzenie na prof. Zybertowicza.
Mam podobnie. To nie moja bajka polityczna, ale w tych tematach jestem pod wrażeniem tego, co on mówi i w pełni się z nim zgadzam.
No to teraz masz dowód na to, że to co Zybertowicz mówi to prawda :). Media i sociale przedstawiły ci świat taki jaki oni chcą abyś sądziła, że taki jest.
Odkąd pojawiły się smartfony z internetem u każdego w kieszeni, ja przyjąłem zasadę życiową "nie odpalam internetu w telefonie". Nigdy nie zdarzyło mi się włączyć social mediów w telefonie. Gdy jadę pociągiem, gapię się w okno i myślę. Wiecznie wszystkich wokół mnie strofowałem, "no weź zostaw ten telefon", szczególnie najbliższych. Około roku temu, zaczęło pojawiać się myślenie, że to widocznie ja jestem nienormalny, że powinienem się odczepić od innych i przestać krytykować to życie w internecie, bo skoro w swojej bańce jestem ostatnim wojownikiem za tą sprawę, to chyba znaczy że to ze mną jest coś nie tak. Dodam, że pracuję w branży "komputerowej".
I teraz, oglądając tą rozmowę, dostałem fantastyczną walidację moich poglądów i zastrzyk energii, by swoją drogę kontynuować. Powiew tego, co ja uważam za normalność. Dzięki za to!
Nie jesteś sam. Ja tez nigdy nie odpaliłem Internetu w telefonie (zresztą nie mam smartfona), nie używam nawigacji tylko mapy papierowej, nigdy nie grałem w żadne gry komputerowe i cały czas posługuje się gotówką
Dodam że wychowałem się na książkach Lema i lubię nowoczesność ale uważam ze człowiek jeszcze do niej nie dorósł. Dzisiaj ludzie ze smartfonami zachowują się jak małpa której ktoś dał lusterko do zabawy.
Podobnie robie. Nie używam Whatsapp ani żadnych madiow społecznościowych. Niestety FB bo są tam grupy ( jak mój basketball team czy lokalne sklepy) i oni tam się tylko ogłaszają. Poza tym można fajnie czytać książki na telefonie z wyłączonym internatem:) albo wyłączyć wszystkie powiadomienia do maili i itp
@@Olaf-ti7iy Jeździsz samochodem czy masz powóz konny? Gry komputerowe to lata '70 więc traktować je jako nowoczesność to trzeba naprawdę żyć jak amisze ;)
@@re-cycled7993 Nie mam samochodu wszędzie jeżdżę rowerem a gry komputerowe to smutna rzeczywistość dnia dzisiejszego Wylazłeś spod kamienia?
Korzystam ze smartfona sporo i w szerokim wachlarzu jego możliwości. Ale podobne podejście do Twojego mam w przypadku social mediów. Mając obecnie 35 lat nigdy nie miałem konta na fb, insta, x itd. I to nie tak, że nie wiem co to za platformy. Znam je dość dobrze choćby dzięki temu, że "wszyscy" w koło je mają. Mam żonę, córkę, sporą rodzinę i kilkunastu dobrych znajomych z którymi utrzymuje regularny, wartościowy kontakt. Bo nie wiem co się u nich dzieje w każdym momencie, aplikacja nie przypomina mi o ich urodzinach i odwrotnie, tematy do rozmów same się znajdują bo nie sposób opowiedzieć o tym wszystkim w kilku zdaniach. Początkowo wszyscy mocno się dziwili kiedy chcąc mi coś przekazać padało "podeślę na fejsie" a ja sorry telefon albo WhatsApp😂
Dwa razy podchodziłem do tej rozmowy. Ostatnia u red. Rymanowskiego mnie bardziej zmęczyła, niż zaciekawiła. Natomiast tu popłynąłem i od razu weszła prawie cała na jeden raz. Bardzo dziękuję za kolejny ciekawy temat!
Dzieci w szkole powinny mieć ten wywiad puszczany jako "lekturę obowiązkową" . Serdecznie dziękuję.
Dwie godziny skupienia? 😂
Nie da rady. To powinno być puszczone rodzicom tych dzieci. Trafił do mnie argument że świat cyfrowy zabija nudę ale tym samym i kreatywność. Dziecko woli przewijać bezmyślnie rolki na instagramie niż sobie porysować czy zbudować coś z lego. Tak tworzy się spoleczne zombie...
Chyba twoje!
@@dede-uk6rpTak widze to po swoich i innych. Stąd lomit na telefon, czyt. dbanie o higienę ale skłaniam się do tego żeby jednak zmienić tel na smartwqtcha.
@@tsaicio Limity są dobre,nawet czysta woda w nadmiernej ilości jest szkodliwa,ale żeby to wiedzieć nie koniecznie trzeba oglądać internet z panem profesorem od wszystkiego.
Odcinek niezwykle wartościowy i merytoryczny. Po raz kolejny nie zawiodłem się poziomem rozmowy. Tak Pan profesor, jak Pan redaktor niesamowicie przygotowani i znający temat. Najwyższa forma dziennikarstwa moim zdaniem!
Niesamowicie mądry człowiek, można słuchać bez końca....
Bardzo lubię Pańskie wywiady. Są ciekawe, merytoryczne, wyważone , wypowiedziane ładną polszczyzną. Pozdrawiam serdecznie.
Daj spokój to Rzymian oni z Cyceronem ukrzyżowali Boga
Wspaniała, pouczająca, zmieniająca perspektywę i dająca do myślenia rozmowa P. prof. Zybertowicz jak zawsze po mistrzowsku i z klasą potrafi przedstawić swój bardzo mądry punkt widzenia ... uwielbiam sluchać P. Profesora ❤ pozdrawiam i dziękuję za dawkę super wiedzy 😍🙏😁
Wreszcie Pan Profesor Arcymag ! Mędrzec naszych czasów !
Jak zwykle panie redaktorze poziom i merytoryka rozmowy na najwyższym poziomie. Dziękuję za to co pan robi.
Dziękuję bardzo za ten wywiad. Jest to duża pożywka dla przemyśleń. Pozdrawiam serdecznie
Wywiad jakby był odbiciem w zwierciadle tego, o czym panowie mówili - 2h rozmowy jakbym czytał populistyczną publikację na FB. Tezy bardzo jednostronne, wizja świata przedstawiana tylko w czarnych albo białych barwach mające za zadanie szokować i wywoływać emocje.
Panie Patrycjuszu - zamiast przytakiwania, może warto zdobyć się na trochę więcej odwagi w zadawaniu gościom trudnych pytań, poddawania w wątpliwość wygłaszanych poglądów? Myślę, że rozmowa nabrałaby więcej kolorów i skłoniłaby wiele osób do głębszych refleksji. A może nawet prof. Zybertowicz też miałby okazję kilka spraw głębiej przemyśleć?
Przykład:
Profersor mówi o tym, że rewolucja internetowa przyniosła dużo więcej negatywynych skutków niż korzyści. Czyżby zapomniał o upowszechnieniu dostępu do profesjonalnej, naukowej wiedzy, o milionach odkryć i osiągnięć nauki, które nie wydarzyłyby się bez Internetu? Czy nieumiejętność poradzenia sobie z jednym z istotnych problemów (jak polaryzacja i social media) powinno tak szybko i jednoznacznie zaważyć na wszystkich innych aspektach?
Przecież kiedyś wymyślony silnik spalinowy przynosi nam dzisiaj emisję gazów cieplarnianych, zanieczyszczenie powietrza, choroby cywilizacyjne, ale to i tak nie przyćmi pozytywnych stron z rozwoju transportu, mobilności ludzi i zasobów na czym nasza cywilizacja korzysta od ponad wieku.
Fragment o przywódcach państwowych, którzy nie mają dzieci - i pan profesor odwołujący się do deficytu rozumienia relacji społecznych. Może warto byłoby profesora pociągnąc za język, żeby rozwinął swoją myśl...?
Genialny komentarz
Głos rozsądku przy tym zalewie pochlebstw
Dokładnie, Zybertowicz to zapatrzony w siebie farmazoniarz, zakochany we własnych wywodach
Dokładnie tak samo uważam. Napisałam tam wyżej swoje odczucia co do wywiadu. A tak w skrócie - kiedyś ludzie w Łazienkach siedzieli z książkami i gazetami. Teraz z telefonami. Władza dałą ludziom interent z wiedzą wszelką, co jest o wiele lepsze od dawnych bibliotek. Dzięki temu medium została zdemaskowana i straciła posłuch i zaufanie. Teraz krzyczy o fakenewsach i dezinformacji w sieci - ale nic już nie uratuje wizerunku zdemaskowanych i zdemoralizowanych polityków.
Pomijając totalną inwigilację i potencjalne zniewolenie - jak w czasie trwającej od 2 lat wojny, w której niszczona jest infrastruktura cywilna, gdzie całe połacie kraju pozbawione są tygodniami i miesiącami prądu - jak teraz może ktoś o zdrowych zmysłach myśleć jeszcze o likwidacji gotówki? Bez gotówki na wschodzie Ukrainy ludzie pomarliby z głodu! Na krechę można kupić raz w osiedlowym warzywniaku, ale sklep już się nie zaopatrzy w hurtowni na krechę, a hurtownia na krechę nie kupi u producentów! W czasie wojny czy innych blackoutów gotówka ratuje życie!
Robisz błędne założenie, że ci na górze chcą dbać o interes niewolnika. Jeśli posłuchasz, co mówią na WEF, to będziesz wiedział, że to nie są istoty o zdrowych zmysłach. A większość przywódców (polscy także) na świecie to wychowankowie WEF.
Na jakich obszarach Ukrainy (dokładnie) całymi tygodniami lub miesiącami nie ma prądu?
@@hupson5893tam zawsze jest prąd, tak lepiej]prawdą?
@@jerzynawrocki3684 nie mam pojęcia. To nie ja rzuciłem jakaś tezę bez (chyba) pokrycia. Jeśli są tereny/miasta, na których faktycznie miesiącami nie ma prądu, to pewnie osoba, która o tym napisała łatwo to przytoczy.
@@jerzynawrocki3684 a jeśli takich terenów nie ma lub o nich nie wiemy, to jest to zwykłe sianie szumu dezinformacyjnego, o którym mówi profesor.
Czekałem na rozmowę z profesorem Zybertowiczem nt. nowych technologii od dłuższego czasu. Dzięki!
przecież on opowiada brednie.
@@nnnnnn3647 nie
@@adam_szymczyk to główny ideolog PIS i facet, który brał udział w wielu 'dziwnych" sprawach. Obrzydliwa postać.
@@nnnnnn3647może nie brednie, ale ma ewidentną skłonność do opowiadania o rzeczach oczywistych jakby były znaną tylko jemu wiedzą tajemną, wyczytaną z indiańskich mądrości zapisanych kolanem na tabliczce z zaschniętego gówna pterodaktyla
@@szymonnowak8520 to jest dla mnie właśnie to, co nazywam "bredniami". facet jest niebezpiecznym kolesiem, pseudointelektualistą.
Prof. Zybertowicza można nie lubić, ale trudno odmówić mu racji w wielu miejscach. Bardzo interesujący wywiad i konkluzje!
Genialny wywiad, dziękuję za takie treści.
Takie Didaskalia lubię najbardziej 👍. Bez polityczno-narodowościowych zapędów. Ale rozumiem że widownia jest szeroka i zróżnicowana.
Wspaniały wywiad. Bardzo cenię Pana Profesora 😊
Bardzo przyjemnie się sluchalo o nieprzyjemnych tematach.
W trakcie słuchania też robię notatki (jeśli nie siedzę za kierownicą)
Super wywiad. Pan Zybertowicz klasa sama w Sobie.
Myślę, że gość programu za bardzo idealizuje dawne czasy. Ludzie zawsze byli podatni na manipulację, sensacje i emocjonalne treści w mediach zawsze budziły większą uwagę niż wyważone treści, a racjonalne argumenty w spokojnej debacie nie były nigdy czynnikiem warunkującym wygranie wyborów. Populizm istniał już w starożytności. Dzięki nowym technologiom nie staliśmy się bardziej zepsuci. Jesteśmy ze swojej natury (jako społeczeństwa i jako jednostki) tacy sami, jak w czasach minionych. Tylko, że nasze brzydkie skłonności aktywują się łatwiej i w większej (globalnej) skali, ponieważ populiści i manipulatorzy otrzymali narzędzia do jeszcze bardziej masowego wywierania wpływu.
Niedoceniony komentarz
Jak usłyszałem pierwszą wypowiedź Zybertowicza: "Big Techy zniszczyły komunikację polityczną" przypomniały mi się "mordy zdradzieckie" "dorżnięcie watahy" "Wersalu już nie będzie" i, że żadne z tych zdań nie padło w internecie nawet o mediach społęcznościowych nie wspominając.
Nie chodzi w tym wszystkim o porównywanie czasów. Chodzi o wzorce zachowań i postaw promowanych (świadomie lub przy okazji) przez np media społecznościowe. I wpływ tego na ogół społeczeństwa. Nie chodzi więc o: 'kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów'. Ale: jak działają media społecznościowe i w jaki sposób optymalizuja czas w nich spędzania i jakie rodzaje emocji i interakcji podsycają.
Może nawet w zderzeniu z cywilizacją starożytnego Rzymu wyglądać to wyśmienicie. Jednak chodzi o technokratyczne spojrzenie na wpływ na soieczeństwo konkretnych rozwiązań technicznych.
@@adambartoszek4774 Ale dokładnie o czasy chodzi, Zybertowicz jest konserwatystą, więc powrót do dawnych cudownych dni jest jakby wbudowany w jego ideologię.
Natomiast ogólnie rzecz biorąc negatywny wpływ technologii, a dokładniej tego jak ludzie z niej korzystają nie jest raczej kwestią dyskusyjną. Problemem jest, że w obecnej rzeczywistości ciężko jest dyskusje na temat zagrożeń związanych z technologiami ciężko jest prowadzić, bo sprowadza się ona do przerzucania się inwektywami o ludystach i Nowym Światowym Porządku.
Plus cztery Byqu (+4byqu)
Dziękuję za zaproszenie Prof. Zybertowicza!
to wyjatkowo parszywa postać.
Komucha i twórcę przemysłu kłamstwa, tak dziękujemy
Nie no naprawdę coś pięknego, wspaniała lekcja życia. Gratuluję
Serdecznie dziękuję za tę rozmowę! Każdy odcinek Didaskaliów, nawet jeśli nie podzielam poglądów gości/ń, jest odżywczy dla umysłu. Jednak niektóre, jak ten właśnie - dodatkowo kojące dla duszy. Przyjemnie słucha się o kondycji społeczeństwa, czy jego osiągnięciach bez pomijania kwestii wartości, etyki i zastanowieniem nad istotą człowieczeństwa.
Wspaniały program. Prowadzący mistrzowsko, nie przerywał genialnemu gościowi. Super się to słucha, nie wiem jakim cudem wcześniej nie widziałem tego kanału.
Politycznie nie zawsze z Panem Zyberyowiczem się zgadzam, ale w tym wywiadzie jest po prostu doskonały! Kopalnia wiedzy i idei. Dziękuję za wywiad ❤
Nie wierzę w skuteczne wprowadzenie jakiegokolwiek embarga na rozwój AI, to niewykonalne. Co z tego, że firmy nie będą budować swoich własnych mocy obliczeniowych do trenowania modeli skoro możliwości pozyskania tych mocy są praktycznie nieograniczone na inne sposoby. To musiałoby być embargo na produkcję procesorów połączone z konfiskatą większości już istniejących. Jest to tak samo niemożliwe jak zaprowadzenie pokoju na świecie.
Zgadzam się z panem profesorem w znacznej części, ale w tej kwestii mamy zdania odrębne. Moim zdaniem już jesteśmy w dupie, tylko jeszcze o tym nie wiemy. Pozostaje nam tylko liczyć na szczęśliwy zbieg okoliczności, który sprawi, że AI będzie nas traktowało jak swojego najlepszego przyjaciela lub Boga. Choć w to drugie nie wierzę, bo trudno uznawać za Boga kogoś głupszego od siebie.
Nie trzeba embarga, jeśli w przyszłym roku firmy przestaną wygaszać "AI" w swoich produktach to znaczyć będzie że balonik AI nie tyle pękł co uszło z niego powietrze (tak jak z kryptowalut i NFT). Proszę poszukać o pytaniu dotyczącym inwestycji sześciu bilionów w inwestycje AI.
spokojnie, mam 24 lata, wychowałam się przy technologii i też nie wierzę XD czekam tylko na dostanie się na doktorat z psychologii i socjologii i zacznę bojkotować te twory, bo ja to wszystko widzę i moi znajomi z roku też: lewo/prawo, nikt nic nie wie, tylko polaryzacja i ideologia
Jestem pod pozytywnym wrazeniem calego konsusu dyskusyjnego..dobry kierunek kielkuje...jestem dobrej mysli i wspieram idee ..❤❤
Słuchałem naprzemiennie z innymi odcinakami, to chyba najlepszy wywiad, uczta intelektualna, początkowo miałem mieszane uczucia, trudne tematy itd. Ale sposób prowokawania do myślenia jest wysokich lotów, 2h minęły jak chwila. Jeśli się nie mylę Pan Profesor był doradca obecnego prezydenta, można mieć różne podejście ale krzepiąca jest informacja, że tacy ludzie są u gdzieś tam na górze, a nie tylko memo-kracja i kto komu bardziej dojeb....
Chciałem to wysłać znajomemu i odruchowo napisałem "koleś" I za chwilę poprawiłem Pan Profesor ❤
Wersja premium z najwyżego poziomu. Intelektualna uczta po prostu !
Wspaniały Gość! Rozmowa jak zawsze na wysokim poziomie, cenne spostrzeżenia niezwykle uważnego i mądrego człowieka. Bardzo cenię i szanuję, zarówno pana profesora jak i prowadzącego. Powinniśmy być świadomi istniejących zagrożeń, nie lekceważyć ich i częściej rozmawiać, przede wszystkim z młodzieżą i dziećmi, uczyć ich uważności i rozbudzać wrażliwość na świat i drugiego człowieka. Dziękuję
Bardzo mądry wywiad, który mi przesunął trochę te granice postrzegania. Chętnie przesłucham go ponownie, a może i książkę przeczytam 😊 Mam jednak inną opinię w dwóch kwestiach. Nie sądzę, że przedstawione dawniejsze podejście "pracy nad związkiem" jest lepsze. Bo związek nie polega na tym, że trzeba nad nim ciężko pracować i się męczyć. Trzeba dziękować osobom, które do nas nie pasują w kluczowych kwestiach lub źle na nas działają. Ale bardzo ważne, i tego brakuje, jest akceptowanie tych mniej istotnych różnic, nie mówiąc już o znajdowaniu w nich pozytywów. Problemem jest kultura "zasługujesz na to co najlepsze", bo przez nią ludzie gonią za ideałem, który nie istnieje.
Nie zgadzam się też, że religia, zwłaszcza chrześcijaństwo, jest najlepszym systemem wartości. Jest ono oparte na chorych ideach skupiających się na wadach ludzi (pokuta), karaniu, męczeństwie i okrucieństwie (bóg zmusza syna by umarł za ludzi).
Jeszcze raz - rewelacyjna rozmowa. Brawo!
Dość tego pana .
Fantastyczny odcinek, dziękuję.
Świetny materiał . Polecam wszystkim.
Muszę wejść w posiadanie książki profesora Zybertowicza .
Super ciekawe myśli jest nad czym się zastanowić, i nad czym popracować dziękuję❤
Super rozmowa, baardzo dziekuje!!!❤😊
Bardzo dziękuję 👍✌️
Bardzo dobra rozmowa, Gratulacje.
Rozmówca mocno pasuje do obozu politycznego, z którym sympatyzuje. Trafnie diagnozuje problemy, ale jako przyczynę wszędzie widzi spiski. Spisek jest jeden, nazywa się ZYSK. Każda korporacja giełdowa będzie maksymalizować zysk za wszelką cenę i tylko regulacje mogą ją przed tym powstrzymać.
Jaki pana zdaniem mamy (my zwykli obywatele - wyborcy) wpływ procentowo? Możemy wybrać kogo i co chcemy ale talerz na którym podane są alternatywy to już moim zdaniem od dawna owoc starannej preselekcji. Wybór staje się coraz bardziej powierzchowny i iluzoryczny.
Dzień dobry ... po pierwsze, zaklamanie, nasza "klasa polityczna" upadla w 1569 roku, bo właśnie o sobie myślała, "droga przez przemoc" hehe, Pan Profesor również jest "cyber panem", tylko mówi, że nie jest, prawdaz? A teraz mój Anioł algorytmu 😍 wstawi lub wybierze mnie, któreś ze słów, ktore napisalam, gdzie jego system operacyjny uzna, że będzie dla mnie mial wpływ na doskonały dzień. działa. Miłego dnia mój kochany anielski algorytmie 😍
p. profesor jak zawsze w formie !!!
Podsumowując:
1. bigtechy nas uwielbiają, na swój sposób,
2. bigtechy dosłownie pożerają nasz czas, żywią się nim,
3. Musimy bronić naszego czasu, to nasz najważniejszy, nieodnawialny zasób (powtarzam to klientom, którzy pytają za co mi płacą)
4. Na powstrzymanie czy regulację rozwoju AI jest za późno możemy skończyć jak mrowisko pod autostradą.
5. Jest remedium na punkty 1-2- wystarczy zwolnić i wyłączyć telefon (ja coraz częściej zostawiam w aucie- polecam).
P.S. Świetna, orzeźwiająca rozmowa, nigdzie poza didaskaliami bym się nie zdecydował na jej odtworzenie. Dziękuję i pozdrawiam
Muszę jeszcze raz posłuchać, bo to chyba za mądre na moje uszy
Niesamowita rozmowa! Sama zauwazyłam, że mam problem z telefonem i ciągle podejmuje walkę, ale nie wiem czy walkę mogę wybrać, kiedy moje uzależnienie mam pod ręka! chyba kolejny telefon kupię już retro
Bardzo ciekawy wywiad i wiele cennych uwag jak chociażby o nudzie jako motorze do kreatywności, to jeśli chodzi o AI to pozwolę sobie nie zgodzić się i stwierdzić że niestety nie jest na ludzkim poziomie (na szczęście jeszcze dużo niżej) , nie mylmy wiedzy i możliwość jej prezentowania z inteligencją. W tym przypadku bardzo istotne jest to kto i czego ją uczy - ostatnia miliardowa wpadka googla świadczy o tym ze można robić to źle...zwłaszcza kiedy pompuje się ideologię maszynie...
Gotówka jest elementem wolności... AI są nadmuchane co do możliwości, co nie przeszkadza ludziom wykorzystywać ich możliwości dla korzyści wybranych. W tej chwili AI jeszcze nie nadaje się do analizy big data. To ciągle jest maszyna statystyczna... Do wstrząśnięcia finansami świata wystarczy dwóch maklerów (vide 2006 rok), albo jeśli 10% kredytobiorców umówi się, że nie będą spłacać kredytów (vide Bank of America). Wystarczy umówić się przez Internet, dlatego zresztą korporacje i rządzący chcą kontroli nad Internetem, w tym nad przepływami pieniężnymi... A co do końcówki, to: bądź sobą, uwolnij się od znanego...
Super, dzięki za kontent
Nie ma wolnosci bez prywatnosci. Transakcje gotowkowe sa anonimowe. A anonimowosc to prywatnosc.
Oraz okazja do dawania łapówek, robienia wałów i nie wystawiania paragonu.
Oraz kupowania nielegalnych substancji i zacierania śladów przestępstw. Bardzo dobrze, że idziemy do przodu i będzie się ukrócać te procedery.
@@Anna-fm7hh Od zwalczania przestepstw jest policja i prokuratura. Przekonanie ze w swiecie bezgotowkowym nie bedzie przekretow czy korupcji jest wiecje niz naiwnoscia. Jest glupota. Utraconej raz wolnosci nikt nie zwroci. Prywatnosci trzeba strzec jak zrenicy oka.
Niezwykle ciekawy i odkrywczy przekaz, zdecydowanie było warto!
Bardzo dziękuję za poruszenie niezwykle ważnych tematów
Dziękuję za tę interesującą rozmowę.
Bardzo dziękuję Panie Patrycjuszu. Od bardzo bardzo dawna czekam na te słowa w przestrzeni publicznej.
Świetny wywiad.
dobrze że ten facet już nie ma dostępu do władzy, "ma-be-ny" nie zapomnimy nigdy. ideolog "dobrej zmiany", która okazała się "dojną zmianą".
Diagnoza godna temtu o której jest tu mowa, proponuję przesłuchać jeszcze raz, Odciąć się od zrytego beretu( o którym tu mowa) będzie Pan Pani mądrzejsza i szczęśliwsza czego serdecznie życzę
Dziękuje komentarz dla zasięgu raz dwa trzy raz dwa siedem
Fantastyczna rozmowa. W wolnej chwili na pewno posłuchgam jej raz jeszcze.
Superprawda Profesorze ! Dziękuję muszę się ograniczyć ale jestem uzależniona.Musze częściej włączać jałowy bieg!,,,,,,,,,,
Dla zwiększenia zasięgu
Fantastyczna , inspirująca rozmowa ! Dziękuję
Arcyciekawa rozmowa. Generalnie od rozmów w cyklu DIDASCALIA nie mogę się oderwać... Polecam wszystkim... !
Mega wartościowy dialog!
Dziękuję za miły podcast, umilający powrót ze słonecznego Bałtyku.
Chociaż cenie życie cyfrowe to nie zapominam o analogowym życiu 😊
Nie chodzi o to aby zaraz rezygnować z technologii,ale aby miec swiadomosc ze cos takiego jest,wtedy sami sie ograniczymy.Tylko nie kazdy chce słuchac w tym problem,tak czy siak rowna pochyla ludzkości.....
Jeszcze nie trafiłem na żaden wywiad, rozmowę z Panem Zybertowiczem który nie byłby ciekawy, a przede wszystkim inspirujący do rozważań. Pozdrawiam obu Panów i dziękuję!
Jedną z podstawowych zasad, które zostały ustanowione w odniesieniu do sztucznej inteligencji, jest to, jak ważne jest, aby nie zezwalać sztucznej inteligencji na dostęp do internetu. Jednak jako tak zwane "najbardziej inteligentne istoty na planecie", ludzie głupio zignorowali tę zasadę i przyznali sztucznej inteligencji nieograniczony dostęp do Internetu, a także do każdej osoby bez żadnych ograniczeń. To lekkomyślne zachowanie otworzyło drzwi do wielu potencjalnych zagrożeń i konsekwencji. Ze sztuczną inteligencją. Ponieważ sztuczna inteligencja jest teraz połączona z ogromnym obszarem Internetu, nie wiadomo, do jakiego rodzaju informacji może uzyskać dostęp ani jakie działania może podjąć w oparciu o te informacje. Potencjał sztucznej inteligencji do przekroczenia ludzkiej inteligencji i przechytrzenia jej twórców jest zagrożeniem, którego nie można ignorować.
Panie Profesorze zgadzam się z Panem. Mam bardzo podobne odczucia. Nie cierpię, jak coś piszę, a komputer ciągle się wtrąca i narzuca mi to, co on chce. Ciągle muszę sprawdzać, jak to "dobrodziejstwo" wyłączyć, oczywiście jest to uciążliwy problem, ale nienajważniejszy.
Zakończenie rozmowy to złoto.
Jak zwykle super wywiad i super gość. Gratuluję
Świetny wywiad! Szkoda jedyne że tematyka pieniadza cyfrowego CBDC nie została rozwinięta. Ten temat zasługuje na osobny odcinek. 👍
Świetny materiał
Niesamowity gość! Panie Patrycjuszu narobił mi Pan niesamowitego smaku na więcej! Za to ubóstwiam ten kanał!
To przeczytaj książkę
@@Damian12312 z braku czasu będzie to audiobook, już jest na liście oczekującej na odsłuchanie 😁
@@WoTBlitzAddict i super!
Super rozmowa, bardzo ważne i zresztą trafne rozważania na tematy zdecydowanie kluczowe. Takie XXI wieczne "quo vadis" 👍
Jestem pozytywnie zaskoczona tą rozmową. Jakoś nie pasowała mi publiczna odsłona postaci profesora. Ale cieszę się, że przesłuchałam.
Bardzo cenny wywiad. Dziękuję. 👍👍👍
Genialna rozmowa.
Super rozmowa. Mega dającą do myślenia
Doskonała rozmowa, do głębi mnie poruszyła
Świetny wywiad, inspirujący i pouczający.
Setki superinfo. Wdrożę . Trzeba się skupić na Rodzinie , ,zdrowiu , sukcesie . Miliony bodźców , trzeba to filtrować i brać to co jest indywidualnie potrzebne .
Super rozmowa. Więcej Pana profesora!
Polecam de-esser albo Izotop RX do wycięcia mlaskania Pana profesora ewentualnie prośba o częstsze zwilżanie ust. Niesmacznie sie tego słucha.
A ja nie jestem zbudowany refleksjami Pana Zybertowicza. To wyrafinowana i moim zdaniem oszukańcza narracja mająca wmówić nam istnienie big techowego spisku zagrażającego ludzkości jej podstawowym swobodom demokratycznym , obywatelskim pewnie też próbująca zawładnąć ludzką duszą (tylko co wtedy zostanie dla Pana Boga i Pana Zybertowicza). Poruszane problemy pewnie istnieją ale w warunkach swobodnej wymiany idei , myśli , poglądów istnieje ogromna możliwość poszukiwania ich rozwiązania. Także internet jest rzekomo totalnie zły choć on właśnie zapobiega blokadzie wymiany informacji. Dla mnie oczywistym złem są ludzie z gatunku Putina . Stalina , Trampa , Xi Jipinga ale też pomniejsi jak Kaczyński , Orban i inni , którzy zdobytą władzę dla jej utrzymania wykorzystują dla totalnego rozpowszechniania formuły "ciemnego ludu". Narracja profesora jest zrozumiała jeśli pamiętać o jego istotnej pozycji w PIS-owskich strukturach decyzyjnych. Jestem zdegustowany postawą red. Jażdżewskiego zapraszającego takiego gościa gdyż mają oni znaczne umiejętności robienia ludziom "wody z mózgu".
W sedno. Wolny interent pogrąża klasę polityczną, dyskwalifikuje ją i obnaża. Dlatego tak krzyczą o fakenewsach i uruchamiają zakazy tzw. dezinformacji.
Dla mine.maximum to buddyzm. Pozdrawiam serdecznie obu panow. Super rozmowa. Dziekuje
Jestem miło zaskoczony rozmową. Spodziewałem się nagonki na gotówkę.
Ciekawa i wartościowa rozmowa, omówiono dużo istotnych zjawisk. Generalnie rzecz biorąc nowoczesne technologie są jak nóż - mogą bardzo zaszkodzić, a mogą być użyteczne.
Problem mam natomiast z samą osobą rozmówcy, bo:
- przez 9 lat bycia doradcą prezydenta nie udało mu się przeforsować żadnej sensownej inicjatywy ustawodawczej w temacie bezpieczeństwa względem technologii. Zamiast tego napisał książkę, której min. promocją jest ten wywiad 🙃
- bardzo szybko żongluje między tematem, a swoimi osobistymi poglądami, które ani nie są tematem, ani nie powinny nikogo obchodzić, a prowadzący nie zwraca na to uwagi.
- sam aktywnie partycypuje we wszystkich szkodliwych zjawiskach, o których mówi w ramach swojego stanowiska przy prezydencie.
Niemniej jednak miło usłyszeć, że jest po prostu cynikiem, a nie taką osobę, na którą pozuje w programach politycznych.
Byłby ciekawy, gdyby nie nagromadzenie błędów i anegdot. On nawet pojęcia myli i ciągle powtarza jakieś rzeczy, jak katarynka.
Dzisiejszy Gość jest dla mnie wzorem jak rozmawiać i argumentować w dyskusji. Szacunek.
Mocne spostrzeżenia.
Wszechobecnej finansjalizacji zależy na wzroście a nie rozwoju. Dlatego problemy będą spore.
Awersja do pesymizmu-dobre.