🎞 Nikon F4 - Twój kumpel w fotografii - recenzja aparatu, zdjęcia - Fotografia Analogowa
Вставка
- Опубліковано 18 вер 2024
- Nikon F4 - aparat którego gdybym nie wolał mniejszych aparatów to mógłbym go wskazać na najlepszą lustrzankę autofokus. Paweł Horąży - Fotografia Analogowa
Używam:
✅ negatywów: www.ceneo.pl/2...
✅ wywoływacza: www.ceneo.pl/9...
Filmy nagrywam:
- Canon M5 - www.ceneo.pl/F...
- Canon 6D Mark II - www.ceneo.pl/5...
- Lampy Yongnuo YN900 - www.ceneo.pl/;...
- wyłącznie na kartach SanDisc - www.ceneo.pl/T...
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Możesz zostać Patronem kanału:
➡️ patronite.pl/F...
lub postawić mi wirtualną kawę:
➡️ buycoffee.to/p...
albo kupić jakiś gadżet związany z Kanałem:
➡️ fotografiajest...
lub wesprzeć tworzenie filmów bezpośrednio:
➡️ paypal.me/PHorazy
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
🚩 kanał "Fotografia jest Fajna"
➡️ / fotografiajestfajna
#Analogi, #FotografiaAnalogowa, #Analog
Produkcja, zdjęcia i realizacja: Paweł Horąży, Dorota Milerowicz
Muzyka: Scott Buckley - www.scottbuckl...
Posiadam od stycznia ten aparat. Wymieniłem go za obiektyw Minolta MC Rokkor-HH 35 1.8 i 3 filmy Kodak Trix i to najlepszy deal w moim życiu. Dostałem go z obiektywem 28-85 3.5-4.5, ale cudowne zdjęcia z niego wychodzą. Co ważne, tego Nikona nigdy nie miałem w ręku, a po kilku godzinach ja już wiedziałem o nim wszystko. To jest aparat bardzo prosty w obsłudze i niesamowicie intuicyjny. Wszystko jest tam, gdzie powinno być. Niesamowite jest to, że mój egzemplarz przeszedł wiele w swoim życiu, jest wytarty z każdej strony, a on nadal bez zająknięcia robi film w niecałe 7 sekund. To jest dowód na to, jakim cudem inżynieryjnym jest ten aparat. Ma 34 lata, a on nadal pracuje tak, jak w 1989 roku. To jest coś genialnego. A co do ściąganego pryzmatu, to jest pewien ficzer z tym związany. Mianowicie jeśli się go zdejmie, to nadal można robić zdjęcia patrząc tylko na samą matówkę. Mamy wtedy pomiar punktowy, ale dzięki małym wyświetlaczom przed matówką nadal widzimy parametry ekspozycji i czy jest ustawiona ostrość. Coś genialnego. Istnieje nawet do tego dedykowany kominek. Możemy się dzięki temu pobawić w fotografa używającego Pentacona Six :)
Świetny film. Bardzo podoba mi się to, że prezentuje Pan zdjęcia wykonane omawianymi aparatami. Zastanawiam się czym skanuje Pan negatywy? Może planuje Pan jakiś filmik na ten temat?
Panie Pawle, kobita to mnie z domu wyrzuci przez te aparaty ale namówił mnie pan, idę na zakupy, świetny film, pozdrawiam z UK
😀😀😀
Analogi : Leica , Contax, Canon, Nikon, Minolta - to radość z fotografii. Pozdrawiam Pana Pawła i dziękuję. Henryk. 🎞❤
właśnie dziś kupiłem, dzięki za opis
Świetny film, na to czekałem, Panie Pawle doskonałe przedstawienie.
Bardzo przyjemny materiał. Aparatu nie posiadam, ale mam następce w postaci F5. Również ma zachowaną korbkę do zwijania zdjęć, jeśli najdzie człowieka ochota do ręczne zwijanie. Pryzmat wyjmowany, bardzo zbliżony rozwojowy model. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za Pana pracę . Posiadam wszystkie aparaty serii F i F4 jest jednym z ulubionych
😀😀😀
Świetny film, ośmielę się jednak dodać że akurat kompatybilność wsteczna u Nikona jest stosunkowo częstym zjawiskiem, posiadam Nikona D610, współpracuje on praktycznie z każdym obiektywem z bagnetem F, wyjątkami są obiektywy wymagające blokady lustra w górnej pozycji, poza tym działa wszystko, nawet antyczny Jupiter 37A (niesamowity obiektyw), który nie posiada nawet dźwigni przysłony (tej blaszki wchodzącej do korpusu), po ustawieniu w menu maksymalnej przysłony nawet poprawnie mierzy światło zarówno w trybie manualnym jak i preselekcji przysłony a w manualnym ostrzeniu pomaga wbudowany w wizjer wskaźnik ostrości. Aparat posiada także śrubokręt w bagnecie więc obiektywy z serii AF działają bezproblemowo, ma też tą obrotową dźwignię wokół bagnetu więc obsługa obiektywów AI też nie stanowi problemu. Warto wspomnieć o braku możliwości wyłączenia stabilizacji w obiektywach DX AF-P
Świetny film. Są dwa aparaty, które chciałbym jeszcze mieć w swojej kolekcji... dwa najbardziej przeze mnie pożądane ;-) Nikon F4 i Zenza Bronica S2A
Z wszystkich aparatów którymi robiłem zdjęcia to najbardziej mi przypadły: Olympus OM-2 i Hasselblad 😀
To jest ulubiony aparat w mojej kolekcji. Potwierdzam z nawiazka atrybuty tego aparatu o ktorych Pan wspomnial. Nikon dosyc powaznie podszedl do projektu F4, stad nawet od strony tzw. designu przemyslowego, zatrudnil slawnego projektanta wloskiego Girogetto Giugiaro, ktory stworzyl projekty karoserii wielu istotnych samochodow. Taki jak oryginalny VW Golf i zapewne szereg innych. Wspolpraca z GG zapewne zmobilizowala Nikona do dopracowania szczegolow tego aparatu i wydaje mi sie ze wtedy zdefiniowano pojecie "ergonomii" w zakresie profesjonalnej fotografii. F4 to byla w ogole pierwsza lustrzanka z prawdziwym gripem, aczkolwiek dla moich dloni troche zbyt plytki lub obly ale juz cos znacznie lepszego od F3. W mojej ocenie F4 jest wizualnie pieknym aparatem w versji bazowej jak rowniez z dodatkowym pionowym gripem. Cos na co czlowiek patrzy i czuje zachwyt. Szczegol o ktorym Pan nie wspomnial, to adapter/converter o nazwie Nikon TC-16a. Adapter Nikon TC-16a pozwalal na automatyczne ostrzenie manualnych obiektywow z mocowaniem F na pierwszych lustrzankach Nikona z funkcja AF na srubokret. Multiplikowal on ogniskowa o dziwny wspolczynnik 1.6x i zdaje sie Fstop inkrementalnie rowniez o 1.6 . Uzywam takiego adapteru i moge powiedziec ze swietnie dziala ze starszymi lustrzankami, czyli analogowa F4, cyfrowe D2X, natomiast nowsze lub amatorskie lustrzanki cyfrowe takie jak D70, D200 lub D700 nie dzialaja z tym adapterem. Z uznaniem i przyjemnoscia ogladam Panskie filmy, wiec zycze Panu zapalu i energii na kontynuowanie.
Bardo mi miło - pozdrawiam 😀
jak zawsze świetny film, pozdrawiam
Dzieki 😀
Uwielbiam. Mam F3..F5. Ale chyba F3 lubię bardziej. Czołg nie do zajechania. Lubię wajchę naciągu, F4 i F5 mają motor. W dzisiejszych czasach bezsensowne. F3 daje ciut radości z obcowania z prawie całkowicie mechanicznym sprzętem. Fajnie też czasami założyć mu kominek zamiast pryzmatu - fajna odmiana. Mój pierwszy aparat to był flexaret 4a 6x6cm i taki kominkowe-zboczenie mi się zrobiło.
no jak idealnie to nie powinien się zepsuć 😉
Witam, to co pan mowi w 3:07 to absolutnie prawda. Jest jedna informacja totalnie najwazniejsza niezbedna i absolutna potrzebna do wspomnienia odnosnie konstrukcji tego konkretnego aparatu. Zastosowano w tym aparacie rozwiazanie ktore bylo opus magnum fotografii w tamtym czasie. Rozwiazanie to posiadaly tylko 2 aparaty na swiecie Nikon f4s i Leica 6.2 i tyle. koniec. Mowie oczywiscie o balanserze wolframowym umieszczonym pod migawka. Dzieki temu rozwiazaniu mozliwe bylo robienie ostrych zdjec do czasow nawet 1/15 sek z reki, co bylo fenomenalne. Rozwiazanie to okazalo sie zbyt kosztowne? Nie zastosowano go nigdy wiecej w zadnym aparacie nawet dslr like D3, D4 itd. Rozwiazanie nowatorskie, wizjonerskie i wspaniale tym wlasnie wyroznia sie ten aparat od reszty analogow. Pozdrawiam. EDIT: lawiruje pan wokol tej migawki i ani slowa o balanserze, szkoda bo to podstawowa informacja aczkolwiek ciezko dostepna dzisiaj do zdobycia
Wiedziałem, że migawka jest wyjątkowa ale nie wiedziałem dlaczego 😀. Bardzo dziękuję za komentarz.
Dzięki.
😀😀😀
Polemizowałbym, że F4 był pierwszym profesjonalnym aparatem AF, wcześniej była świetna Minolta 9000, ale fakt, że mimo AF dalej miała ręczny przesuw filmu, przynajmniej na dzień dobry ;-)
Gdyby się uprzeć, to można powiedzieć że Nikon F3AF był pierwszy, ale miał obiektywy dedykowane wyłącznie pod ten aparat. A co do Minolty 9000AF, to się zgadzam. Była ona przed F4, z tym że jak pan wspomniał, nie miała ona automatycznego przesuwu filmu, tylko ręczny naciąg.
Profesjonalny aparat to pojęcie względne. Minolta 9000 to, moim zdaniem, Nikon F-801 a nie F-4.
Może jakieś poradniki o wywoływaniu negatywów, skanowaniu klisz i o ciemni fotograficznej?
Panie Pawle, może by Pan zrobił film porównujący obiektyw że świetną plastyką z takim z kiepską? W sumie nie do końca wiem o co chodzi.
Pierwsze zdjęcie na f/1.4 - i chyba tylko to. Z małej odległości, a AF zawsze w któryś koci łeb trafi... Sztukmistrz z Pułtuska! 😇
😀
16:35 Krzysztof Klenczon!!!
Oczywiście 😀
Zdarzyło mi się robić zdjęcia tym aparatem, jest świetny (poza wagą) w tym samym czasie robiłem f 601 i ten mimo że był gorszy lepiej leżał w ręku i też był niezawodny a obiektyw daje obraz nie aparat
Teraz (czyli w styczniu) fotografowałem F-4, F-90, F-70, F-601. W sumie to chodziło mi o F-70. Zrobić na spokojnie rolkę by się do niego przekonać (lub zrazić), by wyrobić sobie zdanie na jego temat. Jak bym miał wybierać jeden to abo F-90 albo F601, F-601 lepiej leży mi w ręce, F-90 jest szybszy i wygodniejszy w obsłudze.
Hmmm... co do jakości, to nie bez powodu NASA po różnych testach wybrała Nikona oraz (średnia klatka) Hasselblada. Canon odpadł ze względu na poziom usterkowości, Minolta, o ile pamiętam, nie przeszła testów wstrząsowych.
Kolejna rzecz, to ergonomia. Nie używałem F4, ale wszystkie moje Nikony, to mistrzostwo ergonomii, czego nie mogę powiedzieć (może nikonowskie skrzywienie) przy próbach z Canonem.
Znowu było miło posłuchać bajek... 😇
Nikon NASA F4 - pierwszy raz użyty w misji STS-48 Discovery, we wrześniu 1991 roku.
A dwa lata wcześniej, w październiku 1989, niejaki Toyohiro Akiyama poleciał w kosmos z Minoltą 8000i. Nawet można znaleźć w necie zdjęcie, jak sobie lewituje z aparatem.
Może mu się łapy mniej trzęsły...? 🤪
Wspaniała maszyna-i komu to przeszkadzało? Takie aparaty powinny być dalej w sprzedaży bo mogę się założyć że grono miłośników filmu na rolce z roku na rok byłoby większe.PS Portret zrobił Pan panie Pawle Klenczonowi nie Komedzie.Pozdrawiam
Niestety, zawodowi fotografowie przestali kupować małobrazkowy sprzęt analogowy w końcu XX wieku i popyt stał się tak mały, że cena sprzętu musiałaby być nie do zaakceptowania. Jest masa używanych korpusów na rynku.
Ten korpus kosztował po ukazaniu się tyle co w Polsce Fiat 125p.
@@DiablyDrawy Jakość musi zawsze kosztować.W porównaniu do dzisiejszego badziewia to było coś.
@@DiablyDrawy Tak to wszystko prawda chociaż myślę że przy dzisiejszych problemach z częściami elektronicznymi i odpowiednim marketingu ten stan mógłby się odmienić bo przecież większość to amatorzy a nie profesjonaliści.Ale wiem że to raczej niemożliwe.Pozdrawiam
Aparat w owym czasie bez konkurencji. Minolta próbowała stworzyć konkurenta - Minoltę 9xi, ale bez powodzenia.
Minolta 9xi - bardzo sympatyczny aparat ale to nie ta liga, jedynie Canon EOS 1n (ua-cam.com/video/N9GS0KFygqE/v-deo.html)
Po obejrzeniu tego filmu trochę żałuję,że nie jestem ,,nikoniarzem",ale od lat jestem wierny Pentaxowi ,który doskonale współpracuje ze szkłami M42,a takich mam dużo.
Następny film - świetny Olympus, po nim równie dobra Yashica 😀
7:35 żółty pasek? Beee.. Tylko czarny, bez napisów! W swojej cyfrówce natychmiast założyłem stary pasek z FM2 ;-) Żółty pasek z napisem Nikon, to wskazówka dla złodzieja: bierz mnie!
Przy tym aparacie to kolor paska czy zaklejanie napisów naprawdę nie mają żadnego znaczenia 😀
Jak to nie można zmienić czułości? Przecież jest pokrętło do czułości! Takie to dziwne nowe czasy, że brat zepsuł sobie film, bo czułość zmieniał względem ilości światła. Ot, nowoczesna logika.
A kiedy F3? ☺️ Pozdrawiam serdecznie
Może kiedyś jak kupię lub ktoś mi pożyczy 😀
Biorąc pod uwagę Nikona to jakoś, niezawodność itd....
... ergonomia!
To chyba Klenczon jest 🤔
Klenoczn. Jak pierwszy raz go zobaczyłem to pomyślałem, że to Komeda i teraz się mylę 😀
20.000DM za to kupilem dom na vsi ))))))
😀😀😀