Odpadłyby mi dłonie. Przy takich temperaturach nawet na trasie dom-praca bywa nieprzyjemnie i marzną łapy. Podziwiam wyczyn i gratuluję arktycznej setki!
Ten moment kiedy obejrzałęm już 2 relacje z Watahy zimowej, współczułem uczestnikom i cały na biało wjeżdża Przemysław z setką przy -14. Ja pierdzielę... szacun!
Ja pierwszy raz postanowiłem nie zamykać sezonu rowerowego - przejeździłem całą zimę 2023/24 ale nie codzinnie tylko średnio 2 razy w tygodniu do pracy i z powrotem ale Ty wymiatasz! I jeszcze nagrywasz - ogromny szacunek za charakter bo miejscami można było się podłamać. Jazda w takich warunkach to na prawdę nie przelewki. Pozdrawiam serdecznie!
Ale Czelendż na początek roku! Czelendż przez duze CZ! Prawie dziesięć godzin ekspozycji na mróz to spore wyzwanie. Podziwiam Przemek💪. Strasznie podobają mi się te wstawki ze starej kamery. Uwielbiam takie klimaty. Pozdrawiam serdecznie. Dzięki za odcinek!
Nie ma złej pogody, tylko jestesmy źle ubrani. Fajnie, ze mimo wszystko wybierasz nasz klimat, a nie jak niektorzy jakies Maroko, czy inne ciepłe kraje. Zdrówka życzę 👍👍
Oj podziwiam😎Mimo, że uwielbiam jeździć na rowerze, to dla mnie, jazda poniżej zera, to już zdecydowanie nie😉Jednak lubię jak jest ciepło, ładnie i przyjemnie🌻
Standardowy (niegdyś ) mróz w warunkach warmińsko mazurskich ,do tego nieco śniegu i mamy....wyprawę lekko ekstremalną ❄🏔🗻🏞🏖🌄🌅Ale za film wyszedł piękny i klimatyczny 🤩👍
Przemyslavie, jak Ty mnie zaimponowałeś! 100 km w takich warunkach pogodowych to istne szaleñstwo. Ja w takich warunkach po 20-30 km mam dość. Prawdziwy hardcore. No, ale po kim ja nie po Tobie można się takich rzeczy spodziewać? Mam nadzieję, że nie odchorowałeś tego wyjazdu. Ja tez lubię sobie pojeździć zimą, ale nie takie dystanse 😬. Przy takim śniegu jaki mamy obecnie w płn.-wschodniej Polsce wolę jednak pobiegac na nartach. Tez fajny trening ogólnorozwojowy.
U mnie sprawdziły się rękawiczki narciarskie z biedry przy -16 i 2 godzinnej jeździe rowerem . Jedyny minus to że trzeba je suszyć na lewej stronie bo po dwóch dniach były jeszcze wilgotne ale mimo to pi założeniu dawały komfort cieplny . Pozdrawiam z Brodnicy.
No pełen podziw dla ciebie 👏👏 ja mam problem na mrozie właśnie z dłońmi i stopami a jeszcze przy takim dużym to już w ogóle no i stówa to też nie mało pozdrawiam i powodzenia czekam na następne filmy 👍🙂
@@Przemyslav Tak się mówi, ale później jednak większość ludzi dożywa tej starości. Poza tym, większość rzeczy zaczyna wychodzić nie na starość tylko w wieku ok. 50 lat. Problem jest w tym, że ekstremalne przeżycia dla organizmu działają nie na każdego tak samo. O ile nie nabawimy się nowych chorób, na przykład autoimmunologicznych z rodziny chorób reumatycznych, to pewne choroby, które mamy w sobie ukryte, mogą się wskutek takich działań ujawnić od razu, lub w przyszłości. Tak jak zawodowy sport to w zasadzie pełne kalectwo, prędzej czy później, to takie "czynności" dokonane na organizmie dla większości ludzi jednak nie skutkują zdrowiem. Temat jest dość obszerny. Istnieje trochę mitów na temat tzw. hartowania się. Niemniej trzeba wiedzieć, że większość ludzi pracujących na wolnym powietrzu, w takich ekstremalnych warunkach, to osoby schorowane, wielu to już nawet w wieku ok. 50 lat.
Szacun! Ja jeżdżę rano do pracy, dziś było -14, trwa to poł godziny i więcej już bym nie dał rady, a to przez to że mam słabe rękawiczki, w których najbardziej marzną mi kciuki. Akurat o rękawiczki w takie warunki najtrudniej, chyba że wywalisz z 500 zł to może można być pewnym. Fajnie jakbyś napisał w jakich ty jezdzisz. Pozdro!
Ja na zimę używam grubych rękawic z polaru z Auchan za 15 zł. Przy temperaturze do - 5 mogę w nich jeździć spokojnie z 3h. Ewentualnie czasem pod spód ubieram jakieś dodatkowe rękawiczki. Wydaje mi się że nie ma sensu wydać kroci na super zimowe rękawice rowerowe.
Niezły z Ciebie kocur! Te możliwości poślizgu i wywrotki, aż sama przeżywałam. Trzymało w napięciu. Piękne widoki miałaś zza kierownicy. Pewnie w domu boczuś wleciał😊. Pozdrawiam i życzę samych dzikich szlaków na ten 2024r.👋
Podziwiam Twoją odporność na mróz i umiejętności jazdy na lodzie. Ja w tym samym dniu zrobiłem 40 km w 2,5 h i miałem dość. Do tego jeszcze kręciłeś film. Niesamowite!!! 👍😀💪🚴❄️🥶
Z jednej strony szacunek za przejechanie tych 100km w takich warunkach... Ja lubię też czasami takie akcje, ale trochę lekkomyslne było pojechanie pociągiem tak daleko i powrót rowerem😒 przy takich warunkach trzeba brać pod uwagę, że coś może podziać w połowie drogi i jakiekolwiek dodatkowe czynności w tych warunkach mocno narażają zdrowie jak i życie. Dodatkowo lepiej wybrać bardziej główne drogi niż poboczne, bo jakby coś się stało jak np. Upadek i utrata przytomności to większe prawdopodobieństwo, że ktoś Cie znajdzie ✌️ na szczęście dorwałeś do końca, ale na przyszłość lepiej wziąć to pod uwagę 😊 pozdrower
Ja na przyklad bardzo bym chciał jeździć w kominiarce ale muszę nosić okulary i gdy nakładam kominiarkę to szkła mi tak parują że nie da się jechać. Może dlatego!
@@stan.stawski Ale kominiarka nawet zsunięta z ust i nosa dużo bardziej okrywa twarz niż cokolwiek innego. Dlatego nawet gdy nie mamy jej w pełni wykorzystanej, daje lepszy komfort termiczny. Zresztą jeśli chodzi o zasłonięcie twarzy lepiej sprawdza się buff. Choć trzeba przyznać, że w tak niskich temperaturach cokolwiek mamy na twarzy zamienia się w kamień zamarzając od wydychanego powietrza i nie jest to przyjemne.
Są różne kominiarki. Jak parują okulary, to można skorzystać np. z takiej otwartej, która zakryje nam czoło, policzki i szyję. Można ją sobie ewentualnie zaciągać lekko na usta. Przy parujących okularach można też pomyśleć o jakimś kominie, który zaciągamy na dowolną wysokość. Generalnie ciężko jest się przygotować na takie warunki, w których jechał Przemyslav 🥶
Jechałem wiele lat temu z Olsztyna do Iławy rowerem .W sumie to z Reszla do Kwidzyna .Ale była piękna i słoneczna pogoda .A tu takie warunki na minusie .Masz jeszcze zdrówko ,szacun 👍
jak bylo -14 to pomimo geto że biegam praktycznie w kazdych warunkach to tym razem sobie odpuscilem poranna przebiezke, poza tym zero wiatru a wiec gigantyczny smog a do lasu nie mialem czasy w tygodniu jechac, ale nie wyobrazam sobie jazdy rowerem w takiej temperaturze, ostatnio wybralem sie do kampinosu na 35km przejazdzke przy -2 wrocilem skostniały rozgrzewalem sie w domu chyba ze 2 godziny. Nienawidze zimy ....
Film fajny ale po co sobie to robić w taka pogodę ? ;) No i rower u Przemysława jak zawsze perfekcyjnie przygotowany do trasy i warunków - gładkie opony na śnieg / lód :D
Odcinek jak zawsze super - wybrałeś ekstremalny czas na podróżowanie w takim mrozie - a tak swoją drogą to gdzie kamizelka odblaskowa. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko.
Czekałem na ten filmik 😃. Widziałem aktywność na Stravie i mówię hardcore. Ale dopiero filmik pokazuje jaki to był wyczyn i wysiłek, np. to podejście pod oblodzoną górkę. W Gietrzwałdzie pobrałeś trochę wody z cudownego źródełka 😄? Z tego co widziałem, to największym problemem był lód, drogi w miarę ogarnięte. Też jechałem w zeszły weekend podobnymi drogami i najgorsze były ścieżki rozryte przez sprzęty leśny. Jak to zamarznie to jest kompletna masakra, więcej pchania niż jechania 🙄.
Z cyklu "Żebyście wy nie musieli" ;) Najlepiej po takiej przygodzie na 3 zdrowaśki do pieca :D Szacun za wyzwanie i realizację! Zmrożone błoto to katastrofa. Wiking nie lepiej by się sprawdził na takim zimowym tripie? A czy nie robią wkładek chemicznych, żeby sobie paluszki przez kilka godzin ogrzewać w butach i rękawiczkach?
parę dni przed Nowym Rokiem objeżdżałem rejony Olsztynka, Grunwaldu, piękne okolice, wrócę na wiosnę. Pogoda też nie rozpieszczała, mimo, że nie było mrozów, to deszcze i wiatry ale za to widoki wynagradzały.
15,99 to drogo? Eksperta pytam 😉 Szacun za wyprawę w takich warunkach 👍👏 mi się nie chce wychodzić z domu, a co dopiero na rower 😅 Świetna relacja jak zwykle, pozdrawiam 👊🙂
Jesteś twardy zawodnik. Krajobrazy zimowe pięęknee! W swoich przygodach często spotykasz psie gangi - może piwinieneś sprawić sobie pistolet hukowy czy coś takiego.
No mega!!! Ale tu na warunki drogowe może by użyć Schwalbe Winter HS 396. Wiem, ciężka, pancerna ale w dojazdach do roboty w takich warunkach nie raz przed glebą uratowała.
latałem miniaczem 2 przy -18 i dał rade. Cykałem się daleko więc tak do 300m :) Dal radę, bateria ma mniejszą wydajność ale większy problem to zamarzające łapy
Ja nie jeździłem, ale znajomy w zimę na takich pomyka i podobno przyczepność jest dużo większa. Pytanie czy warto, bo co do zasady koła ślizgają się albo na oblodzonym śniegu albo na lodzie. To drugie nie powinno być na trasie rowerowych wycieczek bo można glebę zaliczyć bardzo konkretnie.
@@JarosawTaborJa w tym roku się na takie pokusiłem (Schwalbe Winter 28x1,60 ze 120 kolcami) i muszę powiedzieć, że jednak trochę robią rôżnicę na mocno ubitym śniegu. Twardy lôd to już chyba nie ma rôżnicy. Ale myślę, że tej gleby na oponach z kolcami by nie było. Jednak jazda po asfalcie/betonie to już jest tragedia na tych oponach. Pomijam opory toczenia, bo to zimą schodzi na dalszy plan, ale hałas, jaki wydzielają podczas jazdy na twardym to poezja dla masochistów😂.
Wytrzymały jesteś na zimno. Bez chusty na twarzy i jakiś potrójnych rękawic oraz butów z jakimś pierzem gęsim to ja bym umarł. Fajne traski robisz. Chyba pójdę w Twoje ślady.
Chyba masz węższa wersje ass savers i dlatego ociera o oponę . Ja używam w gravelu i mtb i nie mam takich problemów. Szacun 👌. Ps . Klamkomanetka nie ucierpiała przy uderzeniu ? Ja raz już taką sytuację miałem i zabolało w portfelu, dlatego zimą jeżdżę na mtb .
podziwiam. ja po 3.5h na mrozie -10 wymiekam. Jakich butow bym nie mial, skarpet i podgrzewaczy chemicznych dla mnie to max. no i w takie warunki opony minimum 50mm i cisnienie max 1.5bar, ale romet aspre.tyle nie pomiesci
Odpadłyby mi dłonie. Przy takich temperaturach nawet na trasie dom-praca bywa nieprzyjemnie i marzną łapy. Podziwiam wyczyn i gratuluję arktycznej setki!
Ten moment kiedy obejrzałęm już 2 relacje z Watahy zimowej, współczułem uczestnikom i cały na biało wjeżdża Przemysław z setką przy -14. Ja pierdzielę... szacun!
A dla mnie to niepoważne za niska temperatura ale podziwiam
Miałem podobne uczucie! :D Przemo pozamiatał :D
Ja pierwszy raz postanowiłem nie zamykać sezonu rowerowego - przejeździłem całą zimę 2023/24 ale nie codzinnie tylko średnio 2 razy w tygodniu do pracy i z powrotem ale Ty wymiatasz! I jeszcze nagrywasz - ogromny szacunek za charakter bo miejscami można było się podłamać. Jazda w takich warunkach to na prawdę nie przelewki. Pozdrawiam serdecznie!
Pierwsza w nocy, ja dopiero mam czas na trenażer a tu odcineczek :D No pięknie :D Witam drogi Przemku w niechlubnym klubie gleb na lodzie 2024 :(
Na szczęście gleba bezkrwawa 😉
Cieszymy się - ja i Romet:-)
Uwielbiam dźwięk zgniatania tak zmrożonego śniegu 😀 i ogólnie to uważam, że zajebiście na tym kanale z dźwiękiem
Oglądając relacje z z Watahy, myślałem że to było mega wyzwanie... Aż do pojawienia się Twojego filmu... Niech ciepło będzie z Tobą.
Ale Czelendż na początek roku! Czelendż przez duze CZ!
Prawie dziesięć godzin ekspozycji na mróz to spore wyzwanie. Podziwiam Przemek💪.
Strasznie podobają mi się te wstawki ze starej kamery. Uwielbiam takie klimaty.
Pozdrawiam serdecznie. Dzięki za odcinek!
Nie ma złej pogody, tylko jestesmy źle ubrani. Fajnie, ze mimo wszystko wybierasz nasz klimat, a nie jak niektorzy jakies Maroko, czy inne ciepłe kraje. Zdrówka życzę 👍👍
Przejeżdzałeś pod moim blokiem, chętnie bym Ci potowarzyszył z parę km.😊 Na prawdę... podziwiam 🦾🦿
Bylem wczoraj na rowerze. Okolo -10 było, wyszlo nieco ponad 50 km. Ból odtajających palców pod prysznicem to był koszmar.
Prawdziwa walka o przetrwanie i dlatego Twoja relacja naprawdę trzyma w napięciu!
Aż tak to nie 😉 ale przyznaje ze najgorsze były ostatnie 30km...
Oj podziwiam😎Mimo, że uwielbiam jeździć na rowerze, to dla mnie, jazda poniżej zera, to już zdecydowanie nie😉Jednak lubię jak jest ciepło, ładnie i przyjemnie🌻
Standardowy (niegdyś ) mróz w warunkach warmińsko mazurskich ,do tego nieco śniegu i mamy....wyprawę lekko ekstremalną ❄🏔🗻🏞🏖🌄🌅Ale za film wyszedł piękny i klimatyczny 🤩👍
Przy takim mrozie to szacun, ja mam rekord tego roku -18 ale tylko trzydzieści parę km, pozdrowka
Ale czadowy przejazd! Ogromny szacunek dla Ciebie. Ogladalo sie to z takim napieciem oby nie wyj.. Zawodnik ponad miare normalnie! :)
Przemyslavie, jak Ty mnie zaimponowałeś! 100 km w takich warunkach pogodowych to istne szaleñstwo. Ja w takich warunkach po 20-30 km mam dość. Prawdziwy hardcore. No, ale po kim ja nie po Tobie można się takich rzeczy spodziewać? Mam nadzieję, że nie odchorowałeś tego wyjazdu. Ja tez lubię sobie pojeździć zimą, ale nie takie dystanse 😬. Przy takim śniegu jaki mamy obecnie w płn.-wschodniej Polsce wolę jednak pobiegac na nartach. Tez fajny trening ogólnorozwojowy.
Witamy w 2024!!.ja z koleżka ostatnim czasem przy prawie - 20 śmigaliśmy , dobry ubaw był!!! Gile w nosie zamarzały hahaha
U mnie sprawdziły się rękawiczki narciarskie z biedry przy -16 i 2 godzinnej jeździe rowerem . Jedyny minus to że trzeba je suszyć na lewej stronie bo po dwóch dniach były jeszcze wilgotne ale mimo to pi założeniu dawały komfort cieplny . Pozdrawiam z Brodnicy.
No pełen podziw dla ciebie 👏👏 ja mam problem na mrozie właśnie z dłońmi i stopami a jeszcze przy takim dużym to już w ogóle no i stówa to też nie mało pozdrawiam i powodzenia czekam na następne filmy 👍🙂
Kurcze fajnie to to się ogląda w domu w ciepełku . Mega wyczyn Przemku 🔥👍💪👊🚴♂️
Przemysławie! Co za wyczyn! Nie dość że zimno, to jeszcze po lodzie! Dobrze że dałeś radę! Podziwiam i pozdrawiam!😁
37 kilometr, Przemyslav upada poraz pierwszy
🤣
Szacun za dystans w tych szczególnych warunkach💪
Podziwiam, wielki szacun 👋👍
Powodzenia i dużo zdrowia w 2024🎉
Dzięki, wzajemnie! 🎉
Ty to masz zdrowie chłopie, wszystkiego dobrego w nowym roku 🥂
To wszystko wychodzi na starość, a niektórym trochę wcześniej.
@@NecrosDeuswychodzi ale na zdrowie. 😊
Najpierw tej starości trzeba dożyć 😅
@@Sonyresbike Naprawdę? A jakieś konkrety? Doświadczenia wielu ludzi i medycyna są innego zdania, może Ty masz jakieś inne wiadomości.
@@Przemyslav Tak się mówi, ale później jednak większość ludzi dożywa tej starości. Poza tym, większość rzeczy zaczyna wychodzić nie na starość tylko w wieku ok. 50 lat. Problem jest w tym, że ekstremalne przeżycia dla organizmu działają nie na każdego tak samo. O ile nie nabawimy się nowych chorób, na przykład autoimmunologicznych z rodziny chorób reumatycznych, to pewne choroby, które mamy w sobie ukryte, mogą się wskutek takich działań ujawnić od razu, lub w przyszłości. Tak jak zawodowy sport to w zasadzie pełne kalectwo, prędzej czy później, to takie "czynności" dokonane na organizmie dla większości ludzi jednak nie skutkują zdrowiem. Temat jest dość obszerny. Istnieje trochę mitów na temat tzw. hartowania się. Niemniej trzeba wiedzieć, że większość ludzi pracujących na wolnym powietrzu, w takich ekstremalnych warunkach, to osoby schorowane, wielu to już nawet w wieku ok. 50 lat.
Szacun! Ja jeżdżę rano do pracy, dziś było -14, trwa to poł godziny i więcej już bym nie dał rady, a to przez to że mam słabe rękawiczki, w których najbardziej marzną mi kciuki. Akurat o rękawiczki w takie warunki najtrudniej, chyba że wywalisz z 500 zł to może można być pewnym. Fajnie jakbyś napisał w jakich ty jezdzisz. Pozdro!
Ja na zimę używam grubych rękawic z polaru z Auchan za 15 zł. Przy temperaturze do - 5 mogę w nich jeździć spokojnie z 3h. Ewentualnie czasem pod spód ubieram jakieś dodatkowe rękawiczki. Wydaje mi się że nie ma sensu wydać kroci na super zimowe rękawice rowerowe.
Zwykłe rękawiczki narciarskie dają radę.
Ja mam zwykłe zimowe rowerowe z Martesa za 50pln, w -5 bardzo dobrze sobie radzą.
Jeszcze można pomyśleć o ogrzewaczach chemicznych na takie mrozy, ja jeżdżę do roboty w obie strony wychodzi 25 ale już przy - 10 odpuszczam.
A taką pogodę....szacun !
Niezły z Ciebie kocur! Te możliwości poślizgu i wywrotki, aż sama przeżywałam. Trzymało w napięciu. Piękne widoki miałaś zza kierownicy. Pewnie w domu boczuś wleciał😊. Pozdrawiam i życzę samych dzikich szlaków na ten 2024r.👋
Akurat jak to czytam jem jajecznicę z boczkiem 🤣 Dzięki I wzajemnie!
Podziwiam Twoją odporność na mróz i umiejętności jazdy na lodzie. Ja w tym samym dniu zrobiłem 40 km w 2,5 h i miałem dość. Do tego jeszcze kręciłeś film. Niesamowite!!! 👍😀💪🚴❄️🥶
Też ostatnio trochę jeździłem przy tych dużych minusach, ale nie aż taki dystans. Podziwiam i pozdrawiam.
Paaanie, kawa z rana, to tylko z mlekiem 😊 niech Ci noga podaje przez cały 2024 r.🎉
Z jednej strony szacunek za przejechanie tych 100km w takich warunkach... Ja lubię też czasami takie akcje, ale trochę lekkomyslne było pojechanie pociągiem tak daleko i powrót rowerem😒 przy takich warunkach trzeba brać pod uwagę, że coś może podziać w połowie drogi i jakiekolwiek dodatkowe czynności w tych warunkach mocno narażają zdrowie jak i życie. Dodatkowo lepiej wybrać bardziej główne drogi niż poboczne, bo jakby coś się stało jak np. Upadek i utrata przytomności to większe prawdopodobieństwo, że ktoś Cie znajdzie ✌️ na szczęście dorwałeś do końca, ale na przyszłość lepiej wziąć to pod uwagę 😊 pozdrower
Lekka uszczypliwość Patryka?😊 Coś w tym jest co napisałeś ale to jest Przemyslav - co może pójść nie tak?😊 Pozdr moich dwóch ulubionych Ytuberów!
Brawo Ty. Szacun !!!👍
Przemyslav, a gdzie kominiarka? 🥶🥶Aż się prosi na taka pogodę😉 Podziwiam za wytrwałość 👍👏👏
Ja na przyklad bardzo bym chciał jeździć w kominiarce ale muszę nosić okulary i gdy nakładam kominiarkę to szkła mi tak parują że nie da się jechać. Może dlatego!
@@stan.stawski Ale kominiarka nawet zsunięta z ust i nosa dużo bardziej okrywa twarz niż cokolwiek innego. Dlatego nawet gdy nie mamy jej w pełni wykorzystanej, daje lepszy komfort termiczny. Zresztą jeśli chodzi o zasłonięcie twarzy lepiej sprawdza się buff. Choć trzeba przyznać, że w tak niskich temperaturach cokolwiek mamy na twarzy zamienia się w kamień zamarzając od wydychanego powietrza i nie jest to przyjemne.
Może nie widać na filmie ale mam buff narciarski, kominiarek nie lubie bo właśnie potrafi zamarznąć od pary i w zasadzie jeszcze bardziej ziębi...
A na głowie miałem buff taki standardowy pod czapką i komfort był ok tylko te palce od stóp i nóg miały największy problem.
Są różne kominiarki. Jak parują okulary, to można skorzystać np. z takiej otwartej, która zakryje nam czoło, policzki i szyję. Można ją sobie ewentualnie zaciągać lekko na usta. Przy parujących okularach można też pomyśleć o jakimś kominie, który zaciągamy na dowolną wysokość. Generalnie ciężko jest się przygotować na takie warunki, w których jechał Przemyslav 🥶
Szacunek, taki dystans w takiej temperaturze 👍💪🦾🥶
Przebitki VHSem super 👍 No i szacunek za wyczyn 💪 Pozdrower 🚴
Miałem w planach trasę Iława- Olsztyn, teraz będę miał w pamięci ten fragment z brakiem drogi 😅
Szacun za stówę w takich warunkach💪
Jechałem wiele lat temu z Olsztyna do Iławy rowerem .W sumie to z Reszla do Kwidzyna .Ale była piękna i słoneczna pogoda .A tu takie warunki na minusie .Masz jeszcze zdrówko ,szacun 👍
jak bylo -14 to pomimo geto że biegam praktycznie w kazdych warunkach to tym razem sobie odpuscilem poranna przebiezke, poza tym zero wiatru a wiec gigantyczny smog a do lasu nie mialem czasy w tygodniu jechac, ale nie wyobrazam sobie jazdy rowerem w takiej temperaturze, ostatnio wybralem sie do kampinosu na 35km przejazdzke przy -2 wrocilem skostniały rozgrzewalem sie w domu chyba ze 2 godziny. Nienawidze zimy ....
Przy -2, może ubiór zły. Przedwczoraj wiało przez co odczuwalna temperatura wynosiła-21 i tylko nos mi zmarzl
Film fajny ale po co sobie to robić w taka pogodę ? ;) No i rower u Przemysława jak zawsze perfekcyjnie przygotowany do trasy i warunków - gładkie opony na śnieg / lód :D
Przygotowanie, przewidywanie to podstawa 😅🤣
Szacun! Ta konkretna niedziela nie była jeszcze najgorszym dniem, ale warunki na drodze i temperatura w Olsztynie były fatalne ;)
Odcinek jak zawsze super - wybrałeś ekstremalny czas na podróżowanie w takim mrozie - a tak swoją drogą to gdzie kamizelka odblaskowa. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko.
Lampki miałem ;) Pozdrawiam! 🙃
Szacun! Fajny filmik. No i safety first! (jazda w kasku w pociągu : )
Czekałem na ten filmik 😃. Widziałem aktywność na Stravie i mówię hardcore. Ale dopiero filmik pokazuje jaki to był wyczyn i wysiłek, np. to podejście pod oblodzoną górkę. W Gietrzwałdzie pobrałeś trochę wody z cudownego źródełka 😄? Z tego co widziałem, to największym problemem był lód, drogi w miarę ogarnięte. Też jechałem w zeszły weekend podobnymi drogami i najgorsze były ścieżki rozryte przez sprzęty leśny. Jak to zamarznie to jest kompletna masakra, więcej pchania niż jechania 🙄.
Z cyklu "Żebyście wy nie musieli" ;) Najlepiej po takiej przygodzie na 3 zdrowaśki do pieca :D Szacun za wyzwanie i realizację! Zmrożone błoto to katastrofa. Wiking nie lepiej by się sprawdził na takim zimowym tripie? A czy nie robią wkładek chemicznych, żeby sobie paluszki przez kilka godzin ogrzewać w butach i rękawiczkach?
Ja w weekend morsowałem, ale to była chwila, a tyle godzin na rowerze w takim mrozie? Szacunek dla Ciebie i twoich palców, że przetrwały :D
Warmia i Mazury piękne także zimą. W taka pogodę to duże wyzwanie. Winszuje.
Wielki Szacun👏👏👏 Loooodowato 🥶🥶🥶sie robi jak tę wyprawe sie ogląda. Pozdrowienia Najlepszego
Relacja rewelka! Tylko nie wiem czy było to kolarstwo romantyczne, czy masochistyczne? Wszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem!
Raczej te drugie 🤣 Dzięki I wzajemnie!
Szacunek że się podjąłeś zrobić tyle km. Ja czekam na wiosnę , na 50km i więcej.
Nie ma to jak wiosna pokręcić najlepiej po lesie w maju doczekamy się
Fajna wycieczka, świetna sceneria
Lubie to 👌
Super. Przypomina mi się zimą sprzed 20 lat kiedy przy -20 dało się wytrzymać tylko godzinę. Ale nie w tak grubym stroju😂
parę dni przed Nowym Rokiem objeżdżałem rejony Olsztynka, Grunwaldu, piękne okolice, wrócę na wiosnę. Pogoda też nie rozpieszczała, mimo, że nie było mrozów, to deszcze i wiatry ale za to widoki wynagradzały.
Szacun ! Ja przygotowuje się do Brevetu 18 Maja w Zwierzyńcu na 200 km ..
P.S Wpadaj
Szacunek za jazdę w takich warunkach
A tak sobie myślę, że to z Gdańska fajny dystans aby nawiedzić tereny Przemyslava :). Ale super że Ci się chciało!
Epicki reportaż ❄️🚴👍.
W spd byłoby więcej gleb 😉 Fajne klimaty, sam jeździłem w tych temperaturach tak że rozumiem. Pozdrawiam
Latem sprubuje powtórkę po Tobie,szacun dla ciebie
te wstawki nagrane jakby w gorszej jakości oddają niesamowity klimat polskich wsi
15,99 to drogo? Eksperta pytam 😉 Szacun za wyprawę w takich warunkach 👍👏 mi się nie chce wychodzić z domu, a co dopiero na rower 😅 Świetna relacja jak zwykle, pozdrawiam 👊🙂
Szacun, pzdr.
Mega wyczyn 💪 Pozdo
Twardziel, Brawo Ty 👍
Szacunek ! Dla mnie rower to tylko powyżej 0. Jak widać rower marki Romet nie jest gorszy od treka itp ważna jest noga.
trzeba przyznać że taki snowride ma coś w sobie - tu chodzi o przygodę, przetrwanie, a nie o kręcenie rekordów itp. - fajnie się ogląda
No kolego szacun, 🚴👍🏻💪
16:52 dokładnie tak! najpierw rzut kamieniem, a potem zabierasz mu tarczę, pałę i jedziesz dalej
Jesteś twardy zawodnik.
Krajobrazy zimowe pięęknee!
W swoich przygodach często spotykasz psie gangi - może piwinieneś sprawić sobie pistolet
hukowy czy coś takiego.
Nie za często ale się zdarza 😉
Czy zamierzasz zacząć szyć torby na zamówienie? chętnie przygarnąłbym 'płetwę' do Aspre ;) Może być moro... :>
Szacun pozdrawiam
Bez zbędnego gadania.. szacun !!!
No mega!!!
Ale tu na warunki drogowe może by użyć Schwalbe Winter HS 396. Wiem, ciężka, pancerna ale w dojazdach do roboty w takich warunkach nie raz przed glebą uratowała.
latałem miniaczem 2 przy -18 i dał rade. Cykałem się daleko więc tak do 300m :) Dal radę, bateria ma mniejszą wydajność ale większy problem to zamarzające łapy
Ostrzegaj, Przemku. Oglądałam i czułam jak mi marzną nos, policzki i wierzchy dłoni. Palce? Nie wiem, nie czułam😂
Jakiej szerokości masz opony? Czy obniżałeś ciśnienie na taki lód?
Uwielbiam jeździć po śniegu na moich kołach midfat ale dla mnie -5 to max. Dalej to już za bardzo marzną mi palce i przejemność ulatuje.
Super mi przy tym mrozie udalo sie zrobic 35km
Montaż czad 🎉 przejazd szaleństwo, doszedłeś już do siebie ? Szacun 👌
3 palce od rąk jeszcze mrowią... ale jest już ok, Pozdrawiam Marzi&Grey 😁
a mógł w domu siedzieć :), dobry dzik
Hej Przemku, jakiej firmy masz tą puchówkę? Chyba Decathlon. Jak się sprawuje? Film jak zawsze petarda. Powodzenia!!!
Szacun,..za dystans w tej temperaturze....ale chciałem zapytać...za jakie grzechy ? ;)) ...
Jesteś Kozak.
Szacunek 💪💪
Z ciekawości: Wiedząc, że jeździsz cały rok, nie myślałeś o kupnie opon z kolcami na takie właśnie warunki? Szacun 👊🏻
Ja nie jeździłem, ale znajomy w zimę na takich pomyka i podobno przyczepność jest dużo większa. Pytanie czy warto, bo co do zasady koła ślizgają się albo na oblodzonym śniegu albo na lodzie. To drugie nie powinno być na trasie rowerowych wycieczek bo można glebę zaliczyć bardzo konkretnie.
@@JarosawTaborJa w tym roku się na takie pokusiłem (Schwalbe Winter 28x1,60 ze 120 kolcami) i muszę powiedzieć, że jednak trochę robią rôżnicę na mocno ubitym śniegu. Twardy lôd to już chyba nie ma rôżnicy. Ale myślę, że tej gleby na oponach z kolcami by nie było. Jednak jazda po asfalcie/betonie to już jest tragedia na tych oponach. Pomijam opory toczenia, bo to zimą schodzi na dalszy plan, ale hałas, jaki wydzielają podczas jazdy na twardym to poezja dla masochistów😂.
Witam szacun bu zimno
Młodość... Ech. Powodzenia.
Wytrzymały jesteś na zimno. Bez chusty na twarzy i jakiś potrójnych rękawic oraz butów z jakimś pierzem gęsim to ja bym umarł. Fajne traski robisz. Chyba pójdę w Twoje ślady.
szacun
Przemo masz jaja 😉
Zajebiście :D
prze wariat jesteś. pozdro
... szacunek !!!!!!!!
Hej, gdzie kupiłeś w tym kolorze Blackburn Outpost Cage?
Szacunek
Chyba masz węższa wersje ass savers i dlatego ociera o oponę . Ja używam w gravelu i mtb i nie mam takich problemów. Szacun 👌.
Ps . Klamkomanetka nie ucierpiała przy uderzeniu ? Ja raz już taką sytuację miałem i zabolało w portfelu, dlatego zimą jeżdżę na mtb .
podziwiam. ja po 3.5h na mrozie -10 wymiekam. Jakich butow bym nie mial, skarpet i podgrzewaczy chemicznych dla mnie to max.
no i w takie warunki opony minimum 50mm i cisnienie max 1.5bar, ale romet aspre.tyle nie pomiesci
od tego mrozu brzmiałeś jak pijany w niektórych fragmentach :D
Przemysław więcej tak nie rób, szkoda zdrowia przy takiej temperaturze. Żeby mi to było ostatni raz.