W punkcie nr 1 występuje duża nieścisłość ponieważ zachowywanie się cofania wody nie sygnalizuje tylko w obliczu tsunami ale również w następstwie naturalnego i w miarę bezpiecznego cofania się fal jak i również odpływu ( odpływ jest niebezpieczny w tedy kiedy człowiek nie zna podstawowych zasad bezpieczeństwa ludzkiego nad wodą ale nie oznacza od razu tsunami). A jeśli chodzi o o ostatni punkt , jeśli poszkodowany odzyska przytomność należy odstąpić od czynności reanimacyjnych ale nie spuszczać poszkodowanego z lini zmroku ( reanimacja na osobie przytomnej której bije serce i oddycha może mieć jeszcze gorsze skórki niż jakbyś my nic nie robili ) oglądam Pana już 4 miesiące i umieszcza Pan naprawdę wartościowe treści . POZDRAWIAM Powiem jeszcze tylko że jestem ratownikiem medycznym na codzień pracującym w karetce Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego i mam również uprawnienia starszego ratownika wodnego
Jestem pewna że autorowi nie chodziło o to by robić sztuczne oddychanie isobie która sama oddycha.Zdanie poprostu zostało niefortunnie złożone. Choć fakt,że brzmi dziwnie.
Reanimacja polega na przywróceniu funkcji oddechowo-krążeniowych i świadomości, natomiast resuscytacja polrga na tym samym bez odzyskania świadomości. Dlatego resuscutuje się do momentu uzyskania przez poszkodowanego oddechu, a nie do przyjazdu karetki
Reanimację prowadzi się do momentu przywrócenia funkcji życiowych lub przyjazdu karetki lub do opadnięcia z sił. Jeśli osoba reanimująca czuje, że traci siły nadal musi prowadzić RKO, ale może to robić z mniejszą intensywnością czyli wolniej uciskać ale ciągle. Jeśli przyjedzie karetka to wtedy prowadzenie reanimacji przejmuje ratownik.
Widziałam, że w komentarzach jest duży szum o punkcie dotyczącym reanimacji więc chciałabym to pozbierać do kupy. Przestajemy reanimować w trzech przypadkach: 1. Kiedy osoba odzyska świadomość, przytomność lub zacznie oddychać i odzyska puls proszę jednak pamiętać, że 1,2 wdechy na 10 sekund to nieprawidłowy oddech więc dalej jest coś nie tak z poszkodowanym. 2. Kiedy ratownik odbierze od nas poszkodowanego. Nie przestajemy reanimować kiedy przyjeżdża karetka. Każda sekunda RKO jest bardzo ważna. 3. Kiedy nam coś zagraża. Pamiętajmy, że nasze zdrowie jest bardzo ważne. Chyba nikt nie chce dokładać dodatkowej pracy ratownikom jak nas też będą musieli ratować. Tak samo jeśli opadacie z sił nie musicie podejmować dalszej próby reanimacji bo sami możecie zemdleć z wysiłku, najlepiej przekazać reanimację innej osobie i się z nią zmieniać. Jeśli w czymś się mylę proszę o komentarz :D
Nie tylko szkodliwe trujące dymy, generalnie najzimniej jest przy podlodze, dochodzi tam do 60 stopni, mniej więcej na środkowej linii pokoju jest ok. 100 stopni a przy suficie znajdują się najgorętsze części powietrza i dymu z ognia który osiąga ok. 300 stopni
Widze wszysyc spuszczaja sie nad pierwsza pomoca a większość nie rozróżnia resucytacji o reanimacji więv no, poza tym sa przypadki w których nie powinno sie nawet za bardzo dotykać poszkodowanego np ze względu na możliwość pogorszenia urazy kręgosłupa czy to w odcinku szyjnym czy jakim kolwiek innym, nie mniej jednak uważam że jako zwykłe osoby "gapie" Bądź osoby przeszkolone czy nie powinniśmy udzielać pierwszej pomocy mino wszystko pragne jedynie naprostować to że akcje resuscytacji prowadzimy najlepiej do odzyskania oddechu jeśli takowy nie następuje męczymy do przyjazdu ZRM najlepiej na zmiane co 2min a jak ktoś chce sie doszkolić w Pierwszej Pomocy polecam zgłębić temat badania urazowego i wywiadu SAMPLE odnoszącego sie do osoby poszkodowanej przytomnej Pozdrawiam 😁
W punkcie 5 mówisz źle. Jestem w rodzinie ratowników medycznych i oni mówią że RKO (resuscytacja krążeniowo oddechowa) wykonuje się: do przyjazdu karetki, opadnięcia z sił lub właśnie odzyskania przytomności. Jednak w takim wypadku należy co kilka minut kontrolować oddech i puls poszkodowanego .
Jak można reanimować osobę która odzyskała przytomność? Jako strażak jestem zdziwiony takimi fakenewsami. Jeżeli podczas przeprowadzania RKO osoba poszkodowana odzyskała przytomność to przestajemy i układamy osobę w bezpiecznej pozycji. Cały czas musimy być przy tej osobie i sprawdzać czy tętno/oddech się utrzymuje. 🤦♂️
Ej ej ej ja się tak jakby "topiłam" ale nie za bardzo. Normalne jem słyszę i wgl. To powinnam jechać do tego szpitala? No bo nie było to jakieś poważne topienie
No raczej nie reanimuje się właśnie do odzyskania przytomności bo wtedy osoba raczej sama oddycha a jak ktoś oddycha to można mu połamać żebra renimujac
Błąd!!! Nie prowadzimy resuscytacji do przyjazdu karetki tylko do odzyskania oddechu! Jeśli to nie nastąpi, przestajemy masować serce dopiero gdy przejmie to od nas ratownik medyczny. Natomiast gdy osoba odzyska oddech lub nawet świadomość, należy przestać bo można zrobić krzywdę.
Ostatni punkt jest gówno warty i jeśli nie masz wiedzy to nie wprowadzaj w błąd innych ludzi. Reanimację przeprowadza się do zmęczenia, zmienienia przez inną osobę, odzyskania funkcji życiowych (nie mylić z odzyskaniem przytomności) lub przyjazdu karetki. Już kiedyś widziałem takiego co to robił reanimację i sam zemdlał. Zamiast jednej osoby do ratowania były dwie
Ale przecież nr 1 nie znaczy odrazu że tsunami tylko poprostu woda odgania fale ale i tak trzeba krzyknac że. Uciekajcie ludzie. Ale po drugie na da się uciec przed tsunami
Dzbanie jak ci ktoś odzyska przytomność podczas reanimacji to układasz go w pozycji bezpiecznej i przestajesz reanimować sprawdzasz tylko co chwilę czy nie przestaję oddychać.
W punkcie nr 1 występuje duża nieścisłość ponieważ zachowywanie się cofania wody nie sygnalizuje tylko w obliczu tsunami ale również w następstwie naturalnego i w miarę bezpiecznego cofania się fal jak i również odpływu ( odpływ jest niebezpieczny w tedy kiedy człowiek nie zna podstawowych zasad bezpieczeństwa ludzkiego nad wodą ale nie oznacza od razu tsunami). A jeśli chodzi o o ostatni punkt , jeśli poszkodowany odzyska przytomność należy odstąpić od czynności reanimacyjnych ale nie spuszczać poszkodowanego z lini zmroku ( reanimacja na osobie przytomnej której bije serce i oddycha może mieć jeszcze gorsze skórki niż jakbyś my nic nie robili ) oglądam Pana już 4 miesiące i umieszcza Pan naprawdę wartościowe treści . POZDRAWIAM
Powiem jeszcze tylko że jestem ratownikiem medycznym na codzień pracującym w karetce Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego i mam również uprawnienia starszego ratownika wodnego
Jestem pewna że autorowi nie chodziło o to by robić sztuczne oddychanie isobie która sama oddycha.Zdanie poprostu zostało niefortunnie złożone.
Choć fakt,że brzmi dziwnie.
Nareszcie ktoś pomyślał nad punktem 1
Ale to jest na tik toku czego ty oczekujesz xD
No ale cofanie się wody przed tsunami jest chyba znacznie szybsze od takiego w trakcie odpływu
Dobry komentarz. Pozdrawiam
Reanimacja polega na przywróceniu funkcji oddechowo-krążeniowych i świadomości, natomiast resuscytacja polrga na tym samym bez odzyskania świadomości. Dlatego resuscutuje się do momentu uzyskania przez poszkodowanego oddechu, a nie do przyjazdu karetki
Reanimację prowadzi się do momentu przywrócenia funkcji życiowych lub przyjazdu karetki lub do opadnięcia z sił. Jeśli osoba reanimująca czuje, że traci siły nadal musi prowadzić RKO, ale może to robić z mniejszą intensywnością czyli wolniej uciskać ale ciągle. Jeśli przyjedzie karetka to wtedy prowadzenie reanimacji przejmuje ratownik.
Widzę, że ta sekcja komentarzy jest poświęcona nauce liczenia
Pokazują że umią liczyć do więcej niż 3
XD
@@skibidigod12369 XD
@@skibidigod12369 to przydatna umiejętność 👌
@@akira2223 tak,bardzo. Akira,przyznam mają ogromne umiejętności.
Widziałam, że w komentarzach jest duży szum o punkcie dotyczącym reanimacji więc chciałabym to pozbierać do kupy. Przestajemy reanimować w trzech przypadkach:
1. Kiedy osoba odzyska świadomość, przytomność lub zacznie oddychać i odzyska puls proszę jednak pamiętać, że 1,2 wdechy na 10 sekund to nieprawidłowy oddech więc dalej jest coś nie tak z poszkodowanym.
2. Kiedy ratownik odbierze od nas poszkodowanego. Nie przestajemy reanimować kiedy przyjeżdża karetka. Każda sekunda RKO jest bardzo ważna.
3. Kiedy nam coś zagraża. Pamiętajmy, że nasze zdrowie jest bardzo ważne. Chyba nikt nie chce dokładać dodatkowej pracy ratownikom jak nas też będą musieli ratować. Tak samo jeśli opadacie z sił nie musicie podejmować dalszej próby reanimacji bo sami możecie zemdleć z wysiłku, najlepiej przekazać reanimację innej osobie i się z nią zmieniać.
Jeśli w czymś się mylę proszę o komentarz :D
Fajny filmik więcej odcinków tego typu Pozdrawiam
Więcej :D i koniecznie wstawiaj na yt ;)
Bardzo lubię cię i lajkuje czekam na 7
6
Jak nawet 6 nie bylo xd
@@faustisss21 Ale on/ona i tak czeka na 7, to czy byla 6 nic nie zmienia…
Dzięki!
Super uwielbiam oglądać pls zrób jeszcze
Ostatnie znowu wiem z paradokumentów xDDD
Ja z Mdp
@@agataaa_ też
super
Boże tak bardzo ci dziękuje!
Dzięki🤘💪
Nie do przyjazdu karetki tylko do czasu aż ratownik powie ci że przejmuje od ciebie poszkodowanego
Świetny kanał 👍
A jeśli osoba odzyskała przytomność i sama oddycha, to nie trzeba już reanimować?
Nie
Oczywiście że nie. Należy wtedy ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej lub w pozycji zastanej i czekać na pogotowie
@@dominikkowski8978 Trzeba było to napisać 10 lat temu jak mi ojciec na taborecie w kuchni zdychał.
@@A1erty r.i.p. dla ojca
@@A1erty A pani od techniki ci tego nie powiedziała?
Spróbuj wyjąć zagłówek w Seicento xD, ale odcinek fajny
Ja raz miałem pożar i można zasłonoć usta chlebem XD. Ale to działa jak maska gazowa (prawie)
xDD
*ej a co jeśli się najpierw kuchnia zacznie palić?-*
*A nie czekaj przecież w pokoju mam wszystko*
@@duckxe113 XD
W tym drugim to prawda.
Znam z autopsji. Moja ciocia jak była mała to sie topiła i ją uratowali ale nie zawieźli do szpitala i nazajutrz juz nie żyła
Nie tylko szkodliwe trujące dymy, generalnie najzimniej jest przy podlodze, dochodzi tam do 60 stopni, mniej więcej na środkowej linii pokoju jest ok. 100 stopni a przy suficie znajdują się najgorętsze części powietrza i dymu z ognia który osiąga ok. 300 stopni
Widze wszysyc spuszczaja sie nad pierwsza pomoca a większość nie rozróżnia resucytacji o reanimacji więv no, poza tym sa przypadki w których nie powinno sie nawet za bardzo dotykać poszkodowanego np ze względu na możliwość pogorszenia urazy kręgosłupa czy to w odcinku szyjnym czy jakim kolwiek innym, nie mniej jednak uważam że jako zwykłe osoby "gapie" Bądź osoby przeszkolone czy nie powinniśmy udzielać pierwszej pomocy mino wszystko pragne jedynie naprostować to że akcje resuscytacji prowadzimy najlepiej do odzyskania oddechu jeśli takowy nie następuje męczymy do przyjazdu ZRM najlepiej na zmiane co 2min a jak ktoś chce sie doszkolić w Pierwszej Pomocy polecam zgłębić temat badania urazowego i wywiadu SAMPLE odnoszącego sie do osoby poszkodowanej przytomnej Pozdrawiam 😁
Dzienki tobie czuje się lepiej dzienki
Udzielając komuś pierwszej pomocy nie przerywamy jej do przejęcia czynności przez służby, a nie do przyjazdu karetki
👍
Zrób część 6 plis
to nie on to robi
Chcę więcej tego najlepiej zrób odc z za granicy
Jak woda sie cofa to lepiej se samemu uciekac wtedy ludzie szybciej umra 😍😍😍😍
Punkt 1. Skoro jest tsunami. I zatopi całe miasto i samochody... To jak pojedziesz do szpitala, skoro nie masz samochodu i nie ma szpitala.
W punkcie 5 mówisz źle. Jestem w rodzinie ratowników medycznych i oni mówią że RKO (resuscytacja krążeniowo oddechowa) wykonuje się: do przyjazdu karetki, opadnięcia z sił lub właśnie odzyskania przytomności. Jednak w takim wypadku należy co kilka minut kontrolować oddech i puls poszkodowanego .
No czyli mówię dobrze xd
Nieno mega
Czyli nawet jak ktoś odzyska świadomość to mamy nadal robić masaż serca?
Co do reanimacji czlowieka.. uciskamy do przyjazdu karetki, no chyba,ze zabraknie nam siły.
Najlepsza seria
Mam peoźbę.
Zrobisz coś na przykład gdy białe błyski się odbijają w oknach czy coś, tylko o buży pls
Ja się prawie utonęłam nikt nie wzywał karetki xD
Ja wiem dobrze co robić bardzo w straży byłem już wyszkolony
0:19 jakbym byl z przodu, to musialbym sie targac do tylu, bo z przodu nie mam tych zaglowkow w aucie XD
W niektórych autach jak np w bmw m5 nie ma zagłówków bo są one częścią fotela
@@Dzursonn i tak jest u mnie, ale sa zaglowki na tylnych siedzeniach
Ja tam raczej kiedyś się topiłam uratowano mnie i nie poszliśmy do szpitala 😅
Jakbyś wiedział w samochodzie jak ktoś ma młotek to może se wybić szybę podczas wypadku
Ciekawe
Kurna
Czemu ja to wszystko wiem ?
Jak można reanimować osobę która odzyskała przytomność? Jako strażak jestem zdziwiony takimi fakenewsami. Jeżeli podczas przeprowadzania RKO osoba poszkodowana odzyskała przytomność to przestajemy i układamy osobę w bezpiecznej pozycji. Cały czas musimy być przy tej osobie i sprawdzać czy tętno/oddech się utrzymuje. 🤦♂️
Z tym ostatnim to słyszałem że nie trzeba robić usta usta.
To z tsunami wiedziałem
3
6
4
O tym z samochodem to wiedzialem
Ej ej ej ja się tak jakby "topiłam" ale nie za bardzo. Normalne jem słyszę i wgl. To powinnam jechać do tego szpitala? No bo nie było to jakieś poważne topienie
Tylko słona woda w płucach jest niebezpieczna słodka się wchłania :)
Chodzi o to, że woda w płucach powoduje, że człowiek się krztusi
Jak woda się cofa to prawdopodobnie jest odpływ😎
Nr 1 tsunami lub poprostu odpływ wody
Albo to 1 oznacza odpływ jak naprzykład są odpływy nad Atlantykiem 🤯
Jest jeden problem
W siemiatczach nie ma tsunami
Pomagamy do przyjazdu karetki bądź w momencie utraty sił z tego co pamietam
Raczej jednak do odzyskania przytomności a nie pomimo,ale pewnie autor nie skumał że dziwnie to brzmi.
U mnie cały czas się cofała woda i jakoś nie było tsunami tylko większe fale troszke
Pov: Masz ait9 bez zagłówkow haua
1. To odpływ xD
No raczej nie reanimuje się właśnie do odzyskania przytomności bo wtedy osoba raczej sama oddycha a jak ktoś oddycha to można mu połamać żebra renimujac
Przyda się kiedyś
2
to niezłe tsunami, to są zwykłe cofki
Witam
Naprawdę uratowałeś mi rzycie 1 informacją dzieenki naprawde
rzycie XDDDDDDDDD
Jeśli woda się cofa to może to być także zwykły odpływ
Odpływ jest dużo wolniejszy i mniej spektakularny.Na odpływ też ludzie a zwłaszcza miejscowi nie przecierają oczu ze zdumienia.
😍
Tsunami aka odpływ
Błąd!!! Nie prowadzimy resuscytacji do przyjazdu karetki tylko do odzyskania oddechu! Jeśli to nie nastąpi, przestajemy masować serce dopiero gdy przejmie to od nas ratownik medyczny. Natomiast gdy osoba odzyska oddech lub nawet świadomość, należy przestać bo można zrobić krzywdę.
Nie da się wyjąć zagłówka przez sufit
Tsunami w Polsce xd
Ale jesteś bystry
To jest odpływ a nie że nadchodzi cunami
Ok
Informacja numer 6 która uratuje twoje życie osobiste przefarbuj ten rudy łeb.
Hodzi ci o otpływ?
W punkcie nr 1 nie pokazuje tylko tsunami tylko prad ktory wciaga do morZa
Gorzej jak ktoś ma kubełkowe fotele
Fun fact: with ma perulke na sobie*zadny hate do niego
Ostatni punkt jest gówno warty i jeśli nie masz wiedzy to nie wprowadzaj w błąd innych ludzi. Reanimację przeprowadza się do zmęczenia, zmienienia przez inną osobę, odzyskania funkcji życiowych (nie mylić z odzyskaniem przytomności) lub przyjazdu karetki. Już kiedyś widziałem takiego co to robił reanimację i sam zemdlał. Zamiast jednej osoby do ratowania były dwie
To chyba logiczne że jak tracisz przytomność to...możesz przestać.
Po co w kilku sekundowym punkcie mówić coś co jest oczywiste.
Jedno z nielicznych kont na tik toku które jest nawet nawet
Ale przecież nr 1 nie znaczy odrazu że tsunami tylko poprostu woda odgania fale ale i tak trzeba krzyknac że. Uciekajcie ludzie. Ale po drugie na da się uciec przed tsunami
Ja mam 2 maski gazowe mi to wystarczt
A
A nr 1 to że nie ma fal tylko zabiera wodę?
tsunami w polsce...
To może się przydażyć też na przykład za granicą
Ta kurwa tsunami na 1metr chyba
Czemu tego w szkole nie ma powiedzcie mi, po co mi jest jak rodzi żaba kiedy równie dobrze moge sie dowiedzieć jak uratować komuś życie
Zastanawia mnie to czemu tych rzeczy nie mówi się w szkole
Nie wiem ja jak miałem pożar chaty to przez okno siostrę wyprowadziłem i tyle a nie jakieś kurwa tarzanue się po podłoże
Ale zawsze woda w morzu się cofa XD
Przecież chodzi o dużą odległość cofania się wody i o eiele szybszą niż odpływ.
Mam nadzieję ,ze napisałes to dla żartu ...
@@dorota774 dokładnie
Co ty gadasz z tym zagłówkiem xd tak łatwo się w aucie szyby nie rozbija
Muj największy koszmar
Nie kurwa poprostu jest odpływ 😂😂😂
XDD "Woda się cofa to tsunami" przypływy i odpływy nie istnieją jak coś
Ale woda cofa się od razu, a nie w ciągu kilku godzin XD
Ale my mówimy o nagłym cofnięciu się wody o paredziesiąt metrów.
Jezu te informacje są tak stare XDDDD
Ale ci chodz że cunami w dalekich krajach
Dzbanie jak ci ktoś odzyska przytomność podczas reanimacji to układasz go w pozycji bezpiecznej i przestajesz reanimować sprawdzasz tylko co chwilę czy nie przestaję oddychać.
0:23 to tak nie działa, prędzej sobie nadgarstek skręcisz :P
Szyby są twardę ale wystarczy mocno pchnąć metalową częścią i pęknie najpewniej po kilku razach.
@@KsaVi-X nie prawda
Trzeba t metalowym w 1 punkt nie pamiętam jaki uderzyć aby szyba pękła
@@mimek-xm8xq co ty pieprzysz?
"Dymy" to będą jak się nie nauczysz poprawnie mówić :)
#UA-camWolnyOdTikToka
Zamknij morde
Te twoje filmy to niezły cringe XD