Hej, oglądałam zaraz po dodaniu, ale dopiero teraz mam chwilę, żeby napisać. 😊 Bardzo dziękuję za ciepłą recenzję, jest mi niezwykle miło. Jestem wdzięczna, przybyło mi wiary we własne siły i ogólnie mnie to podbudowało 😊 Kiedy na koniec czytania zwróciłeś się w stronę kamery, słowa: "Dobrze, że jesteś" nabrały mocy. ☺️ Z wielką przyjemnością przeczytałam też komentarze. Cieszę się, że książeczka "zadziałała". 😊
Fantastyczny pomysł, szczerze gratuluję ❤ Jednak brakuje mi tutaj jednej jeszcze perspektywy, chyba tej najtrudniejszej. Perspektywy fazy maniakalnej, kiedy osoba chorująca jest agresywna, oddalona, rozkazująca, a najbliższych traktuje jak wrogów. Jaki kolor mają te okulary?
Tak, to trudne. Okulary byłyby pewnie spiczaste, z kolcami, w grubych czarnych oprawkach, a szkła matowe. Ale to by było mroczne. Jestem pewna, że Bujnowłosa (ilustratorka) nawet i to potrafiłaby zamienić w wersję przyjazną dla młodszych odbiorców 😊 Ale tak, tu skupiłam się na przedstawieniu dwóch biegunów, nie widać, co dzieję się, kiedy dotrze się na koniec każdego z nich. Tak jak słusznie zauważył Paweł, to byłaby już książka dla starszych odbiorców.
@@elzbietakostrzewa6872 Tak Elu, piękna. Tym bardziej, że napisana dla dzieci chorujących Mam. Choroba psychiczna to nie niepełnosprawność intelektualna. Te Mamy dobrze wiedzą, z czym mierzą się ich dzieci. I zrobiłyby wszystko, żeby być zdrowe. Przede wszystkim dla nich, bo potrafią bardzo kochać. Czasami o wiele bardziej niż Mamusie bez chadu. Pozdrowienia dla Ciebie Elu.🤗
💚
Wspaniała ❤
100% zgody😃
słucham i płaczę
Hej, oglądałam zaraz po dodaniu, ale dopiero teraz mam chwilę, żeby napisać. 😊 Bardzo dziękuję za ciepłą recenzję, jest mi niezwykle miło. Jestem wdzięczna, przybyło mi wiary we własne siły i ogólnie mnie to podbudowało 😊
Kiedy na koniec czytania zwróciłeś się w stronę kamery, słowa: "Dobrze, że jesteś" nabrały mocy. ☺️
Z wielką przyjemnością przeczytałam też komentarze. Cieszę się, że książeczka "zadziałała". 😊
To mi było miło przeczytać opowiadanie. Dziękuję i pozdrawiam🤗
Czytanie jest ok, słychać skąd pochodzisz😉
Dzieki😃 pozdrawiam Ostrów Wielkopolski🤗
Fantastyczny pomysł, szczerze gratuluję ❤ Jednak brakuje mi tutaj jednej jeszcze perspektywy, chyba tej najtrudniejszej. Perspektywy fazy maniakalnej, kiedy osoba chorująca jest agresywna, oddalona, rozkazująca, a najbliższych traktuje jak wrogów. Jaki kolor mają te okulary?
Może w kolejnej książce, ale już nie dla dzieci, lecz powiedzmy nastolatków, można dołożyć kolejne kolory. Ciekawy pomysł😃
Tak, to trudne.
Okulary byłyby pewnie spiczaste, z kolcami, w grubych czarnych oprawkach, a szkła matowe. Ale to by było mroczne. Jestem pewna, że Bujnowłosa (ilustratorka) nawet i to potrafiłaby zamienić w wersję przyjazną dla młodszych odbiorców 😊 Ale tak, tu skupiłam się na przedstawieniu dwóch biegunów, nie widać, co dzieję się, kiedy dotrze się na koniec każdego z nich. Tak jak słusznie zauważył Paweł, to byłaby już książka dla starszych odbiorców.
Spłakałam się jak bóbr. Gratuluję pomysłu. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie ❤
Bardzo wzruszająca historia. Zapraszam do kontaktu z autorką.
Piękna historia ❤
@@elzbietakostrzewa6872 Tak Elu, piękna. Tym bardziej, że napisana dla dzieci chorujących Mam. Choroba psychiczna to nie niepełnosprawność intelektualna. Te Mamy dobrze wiedzą, z czym mierzą się ich dzieci. I zrobiłyby wszystko, żeby być zdrowe. Przede wszystkim dla nich, bo potrafią bardzo kochać. Czasami o wiele bardziej niż Mamusie bez chadu. Pozdrowienia dla Ciebie Elu.🤗