Snujmy się, czyli odtrutka na kulturę zap***dolu
Вставка
- Опубліковано 5 лип 2024
- 🔥 Wspieraj Bez Życia w zamian za super bonusy! ► / @bezzyciax_x
🎁 Wesprzyj na Patronite ► patronite.pl/BezSchematu
❤️ Możesz też postawić mi kawę ► buycoffee.to/bezschematu
📣 Dołącz do Discorda ► / discord
🔥 Sprawdź mój drugi kanał ► / @bezschematu - Розваги
Gdy zobaczyłam tytuł od razu pomyślałam Taco Hemingway. I zgadzam się z tym, że jest to ważny kawałek medium. Zamiast wypuścić nową nutę daje nam minutę czterdzieści mocnej wbijającej się w serce koleżeńskiej rady.
Myślę, że sama optymalizacja nie jest zła. Pytanie po co optymalizuję? Zwykłem listę zakupów spożywczych optymalizować tak, jak ułożone są sekcje na mojej drodze. Dzięki temu byłem w stanie zrobić w szybkim czasie wszystkie zakupy dla rodziny i pędzić do kolejnych zajęć.
Dziś tak nie robię ale pewnie do tego wrócę. Dzięki temu nie czuję się zgubiony w sklepie, nie szukam bez końca rzeczy. Tyle że dziś już nie będę pedził do kolejnej czynności. Wyjdę przed sklep. Zatrzymam się na chwilę. Niedługo. Moment wystarczy. Zanotuje ,że jest lato(tak łatwo to przeoczyć!). Że mam krótkie spodenki, trochę boli mnie noga i jest już ten lekko cyjanowy kolor nieba przed wieczorem.
Później mogę ruszyć do zadań.
Lubię gdy mogę się na czymś skupić na długo i sprawia mi radość gdy dużo zrobię. Jestem szczęśliwy. Ale gdy nie będę miał już mocy chce iść do parku, wyjść z psem i nie będę myślał o której wrócę, bo szczerze? Mam to w dupie!
Zauważyłem że często Azjaci południowo-wschodni pracują obłędnie dużo. Ale jakoś tak często nieśpiesznie. I pozwalają sobie na przerwy wtedy gdy tego potrzebują.
Kiedyś żyłem wygodnie. Dziś mam tak mało, że to szok. Ale jakoś tak spokojniej jest. Ciągle się uczę. I staram się zastanawiać po co coś robię. Pozdrawiam wszystkich!
kiedy usłyszałam pierwszy raz o dalekowschodniej kulturze pracy i wręcz o śmierci/omdleniach z przepracowania (Japończycy mają określenie na to) pierwsze co pomyślałam- oni totalnie nie mają równowagi pomiędzy życiem a pracą - coś co było dla mnie absurdalne dla tamtejszej filozofii którą uważałam za niezwykle harmonijną
dzisiaj bym była ostrożna z tym co uważa sobie ich filozofia, a myślenie bym określiła na takie które w Europie spotkało się z ostrą krytyką
@@bordowapomarancza9551 wspiminałem o Azji Południowo-Wschodniej, to zupełnie inny Vibe. Tajlandia, Laos, Wietnam, Kambodża, Butan.
z każdym razem gdy widzę tego spota przechodzą mnie ciarki sam nie wiem dlaczego
Spacery z psem to chyba najbardziej kojąca i potrzebna w moim życiu aktywność. Nie tylko pozwala odnaleźć mi dystans do świata i wydarzeń z mojego życia ale też znaleźć wiele odpowiedzi.
Dzięki Filip za ten kanał jak i za Bez Schematu. Twoje nagrania wpływają na mnie jak wspomniane w temacie tego filmu snucie się. Wyciszam się i odnajduje siebie w Twoich audycjach. To niesamowite i oczyszczające.
Ja właśnie mam najdłuższy urlop w życiu. 4 tygodnie, z czego zaczął się drugi....
Praca na codzień nie męczy, nie noszę jej ze sobą do domu więc i na urlopie myśleć nie muszę co tam się dzieje. Wyjazd z dzidciakami dopiero przede mną, teraz cieszę się pełnym luzem. Głowa odpoczywa.
Dopiero zacząłem słuchać i już wracam, coś tam sobie dłubiąc w ogrodzie...
Uwielbiam się snuc po polach z moimi psami, tylko czasem to sie konczy tym ze trzeba wracać 10km do domu bo nas fantazja poniesie 😅 tez mi sie zdarzyło docierac pod prace pisac ze biore wolne i isc sie spotkac z którąś przyjaciółką albo poczytać ksiazke w parku
Mogę ten jakże ważny przekaz podsumować poleceniem zacnej piosenki, zamykającej album "OK Computer" Radiogłowych, czyli "The Tourist" ^^)
Ciekawy temat, szczególnie w dobie obecnego pośpiechu, ale... to bardziej temat dla ludzi młodszych, bądź nie mających za wiele na głowie. Bo jak ktoś ma na utrzymaniu dwoje czy troje dzieci, pracuje, obowiązki itd., to nie może sobie pozwolić na takie niekontrolowane snucie się. Niestety.
Zgadzam sie, wlasnie mialam o tym pisac. Z tym ze majac dzieci dobrze to snucie wplatac w robienie czegos z nimi. Nawet jesli tylko w weekend mamy na to czas, bo w tygodniu gonimy do placowki, szkoly, odebrac, obiad, zakupy, dodatkowe zajecia, lekcje i spanie. To chociaz w weekend wybierzmy sie z nimi na spacer bez celu i bez limitow czasu. Podwieczorek do torby, usiadziemy tam gdzie sie zmeczymy. Albo pobawmy sie z nimi, ale tak naprawde, bez patrzenia ze juz czas obrac ziemniaki bo nie wyrobimy sie z obiadem. To trudne, ale staram sie to wplatac. Nie chce zeby moje dziecko tez wyrastalo przekonane o tym, ze zapierdalanie jest warunkiem sine qua non szczescia.
A ja proponuję wygenerować jednak jakiś czas na snucie się. I dla siebie i dla dzieci. Dobrze, żeby one mogły go poczuć i żeby widziały, że rodzicom też jest potrzebny. Nauczyć dzieci biegania w kołowrotku można szybko, ale nauczyć kontrolować kiedy warto biec, a kiedy nie i należy odpuścić jest o wiele trudniej.
najlepsze snucie odbywa się przy muzyce progresywnej, jeśli wokół są lasy i wzgórza, można liznąć nirwanę. polecam.
ten tytułowy zap***dol nieodzownie kojarzy mi się z utworem 'We Want Your Soul' Adama Freelanda, a w kwestii odtruwania się od tego wszystkiego uwielbiam dłuższe trasy samochodem z muzyką którą lubię w tle :)
Imagine, że ja zrezygnowałem z półrocznego wyjazdu, aby zadbać o siebie i pójść na terapię dla dda. To był rok 2008, zarobiłbym ok 50k pln, co w tamtych czasach było ok 1/4 mieszkania 45-50m² niedaleko Warszawy.
Nie wiedzialem, ze tak naturalnie mi przychodzace snucie sie, tak ciezko ludziom przychodzi. Pozdrawiam z pieszej drogi do domu po pracy. Jeszcze godzinka. Moze dwie, nigdzie mi sie nie spieszy przeciez.
Moj cel? Powrot do domu, tak czy inaczej. Mam apke do krokow, bo i tak dokads ide.
W 2022 odszedłem z pracy po kilkunastu latach. Chciałem od razu rzucić się do innej pracy, w innej branży i innym kraju. Po miesiącu wróciłem do Polski, bo stwierdziłem, że nie mogę tak. Od połowy kwietnia do końca września odpoczywałem, potrzebowałem czasu żeby pogodzić się ze zmianą, a ja jeszcze odwaliłem sobie 3 kolejne (nowa praca, obcy kraj i jeszcze bariera językowa).
Ave streamy tematyczne! 🔥dzięki za ten wczorajszy wieczór, super spędzony czas
Dzięki. Na więcej słów mnie nie stać po przesłuchaniu całości streama :)
Kuźwa ,to byliśmy na tym samym koncercie :) Ja rozumiem pracownika ,bo też robiłem na etacie. Teraz jestem pracodawcą i pracuję dużo więcej niż kiedyś. Mózg nie ma kiedy odpocząć, nawet jak jestem na wakacjach ,to ciężko się oderwać od myśli ,kiedy i co :( Każdy kij ma dwa końce. Na etacie po ośmiu godzinach masz wywalone jajca ,a na swoim zawsze brakuję czasu . Za dużo roboty źle ,za mało także źle. I tak k.....a do zaj....nia :(
Dobry wieczór(lub dzień dobry). Dziękuję za to. Mimo, że natknąłem się na te słowa Taco na premierze, to teraz to do mnie trafiło. Źle robiłem coś, co tak na prawdę powinno być dla mnie, a nie dla poklasku. Chociaż tak i tak było przyjemnie. Jeszcze raz dzięki, moim skromnym zdaniem - oczywiście bez urazy dla gierkowania - takie streamy są najlepsze.
Dzięki za fajną dyskusje
Jestem tak stary, że pamiętam gry, których w ogóle nie było znaczników. Ale mi w jakim bliżej do Grysława, niż typowego gracza.
Ja też się tak ostatnio zgubiłem nocą we własnym mieście.
I wiesz co?
Było super! 😅
Tak to jest z byciem człowiekiem, coś musimy/powinniśmy a mózg ciągle podważa to dając zapytanie Ale po co? Czy warto? Ma to sens? I tak walka całe życie z samym sobą.
ale potężny brodacz :000
Fakt po przetworzeniu wcięło czat, szkoda, esencja strumyka została wycięta.
15:37 przypomniała mi się historia Williama Hamiltona, który to w 1843 podczas spaceru w Dublinie wymyślił rozwiązanie problemu Kwaternionów i wyrył wzór na pobliskim moście.
No i na takie materiały warto czekać!
Miałem sobie włączyć coś na 20 min do śniadania, a siedziałem półtorej godziny przy stole w kuchni, przy, od dawna, pustych talerzach🫶🏻
Kurcze jaki super strimek mnie ominął
Tematycznego spodziewałabym się na głównym kanale, Bezschematowym
Czy wchodzą one w stałą, acz nieregularną ramówkę?
ojej co ja tu słyszę na początek muzyczka z Gris
ZAJEBISTY MATERIAŁ ❤❤ DZIĘKUJĘ Filip ❤
Piękny live. Szkoda, że nie mogłem uczestniczyć na żywo. Właśnie snuję się po parku (choć powinienem się uczyć) z papierosem (choć powinienem rzucić to świństwo), a potem idę do kina na film, który widziałem 4 razy i znam go na pamięć (choć mógłbym pójść na jakąś nowość). Don't care
Tydzień zaledwie, co to jest. :(
huh, omijają mnie ciekawe strimy :(
To są nowe okulary, czy to ta fryzura? :p
Materiał jak zwykle odsłucham w pracy na słuchawkach. Mógłbyś odpowiedzieć mi na pytanie, czy grałeś kiedyś w Prey 2017 ? Zauważyłem, że jesteś wielkim fanem BioShock, czy ogólnie gier immmersive SIM. Ukończyłem właśnie i o matko bosko najukochańsza jakie to jest cudowne... Od dziś to moje ukochane dzieło SF. Jeśli nie grałeś polecam kiedyś sprawdzić, bo to zdecydowanie jest produkcja "bez schematów". Pozdrawiam serdecznie.
Grałem i bardzo lubię. Będzie na streamach
Dziękuję za ten materiał, padło tu dużo słów, które dobrze było usłyszeć w niełatwych dla mnie czasach.
Dziękuję Ci Filip za tego lajwa!