Ja też w końcu oprzytomniałam. Przez 16 lat ciągnęłam te sanki i nawet nie zauważyłam, że śniegu dawno już nie ma. Po kilku powtarzających się cyklach w betoniarce, odchodzenia i powrotów, gaslihtingu, karania ciszą, dewaluacją, zauważam jeszcze cechy osobowości histrionicznej u mojego narcyza, który potrafił w tak barwny i teatralny sposob przerzucać odpowiedzialność na moje barki za swoją zdradę, że w którymś momencie prawie w to uwierzyłam. Zresztą według niego jaka zdrada? co najwyżej flirt. Co z tego, że trwało to ponad 8 miesięcy przez internet. Uwaga. Teraz hit. Przeprosił mnie za to, że znalazlam te materiały na jego komputerze, a nie za to, co między nimi było i tyle trwało. Zresztą... koncertowo przerzucił winę takze na nią, cytuje:. co można napisać pijanej babie, którą właśnie porzucił facet. Poza tym dalsza narracja jest taka, że celowo nie usunął tych rozmów, bo przecież to było nieistotne i tak mało ważne. To ja się powinnam wstydzic, bo to nieetyczne, grzebać komuś w jego komputerze. Myślałam, że zwymiotuję. Dodam, że w pakiecie mój narcyz jest wysokofunkcjonujacym alkoholikiem. Od kilku miesiecy jestem w terapii i zaczynam budowac siebie na nowo. Zrozumiałam, że muszę stanąć na własnych nogach - sama. Wszystko to jeszcze świeże i nawracające nieznośne wspomnienia, wciąż drenują mi głowę. Dziękuję zatem za ten cenny materiał. Dopiero teraz wszystkie puzzle zaczynają układać się w jedną całość. Dałam się wrobic jak małe dziecko... niczego nie zauważałam, bo pod płaszczykiem opieki, wsparcia, do głowy by mi nie przyszło, że chodziło mu o permanentną kontrolę i dominację. Trochę szkoda tych lat i jeszcze czasem tak zwyczajnie i po ludzku żal mi samej siebie.
Noc sobie nie zarzucaj, robiłaś to co w tamtym momencie uważałam za słuszne. Nie miałaś tej wiedzy co dzisiaj i tyle. Wszystkie tak mialysmy, ważne że się obudziłaś i teraz budujesz siebie
Dla mnie zawsze korespondencja czy też telefon czyjś był świętością 😏 niestety po flirtowaniu mojego Narcyza z byłą żoną i innymi kobietami czasami przejrzałam jego telefon ...hmmm...cóż też usłyszałam ?! Jak mogłaś ?! To nieładnie grzebać w czyimś telefonie 😲 i uwaga słowa jego mamusi ( ,, latającej małpy ,, zmanipulowanej ) no wiesz nawet przeglądasz jego telefon , to bardzo nieładne z twojej strony !😲 Myślałam że padnę 🤣 ci ludzie niszczą cię , zdradzają , kłamią a wychodzi na to że ty jesteś wszystkiemu winna ! No patologia patologią pogania
O jak mój hazardzistą narcyz, spotykał się z prostytutksmi i pisał do nich na widzeniu z dzieckiem, jak mu pokazałam wykaż połączeń, który jest na mnie zresztą to zamiast zawstydzić się powiedziałam, że ja mu to wysyłam i ja jestem chora😂
Od stycznia do maja tego roku. Tyle czasu wystarczyło, żebym z człowieka uśmiechniętego, prowadzącego z powodzeniem swoją firmę stał się wrakiem człowieka. Nawet nie chcę wiedzieć jak skończyłbym gdyby ta relacja trwała dłużej. Dołączam do grona osób, które chcą Pani przekazać jak najszczersze podziękowania. Słucham Pani wykładów od lipca/sierpnia. Dziś wróciłem właśnie do tego filmu o ruminacjach. Niesamowite jest to, jak silnym staje się człowiek gdy przejdzie przez to piekło, jakie zostaje w naszych głowach. Trzymam za Was wszystkich kciuki i tulę każdego, kto przez te wrota piekieł przeszedł. Podzielę się też piosenką, która dosłownie mnie ratowała. Im still standing Elton'a John'a. Przeczytajcie sobie tekst, lub sprawdźcie tłumaczenie. Lub obejrzyjcie film Rocketman, wtedy tekst tej piosenki staje się jeszcze bardziej czytelny. I wierzę w Was, że też zaśpiewacie "Don't you know I'm still standing better than I ever did" ❤
Trzymaj się chłopie! Sprawdzałem sam na sobie - zasada zero kontaktu, w tym zero podglądania sociali i komunikatorów to naprawdę jak lekarstwo na ranę. Tylko potrzeba chwilę czasu żeby zaczęło działać. Trzymam za Ciebie kciuki 💪@@ninko2099ppp
Dobra rada od Sama Vaknima zeby odpuścić myślenie o powrocie : wypisać skrupulanie całą liste, tego co złego zrobił mi narcyz i czytać ją głośno trzy razy dziennie.
Najlepiej się według mnie zupełnie odciąć, bo wracają myśli, ale listę jak najbardziej można zrobić i ją mieć, żeby wiedzieć, dlaczego do tego nie powracać
Miałam narcyza ukrytego przez pół roku. Jedno co mnie ochronilo to wcześniejsza praca na terapii. Jedno kłamstwo i odrazu podjęłam decyzję. Naprawdę warto pracować nad swoją świadomością😊
Bardzo konkretne rady. Większość z nich stosowałam i pomagały. Zadziwiające do dziś jest dla mnie to , że w całej tej degradacji mojej osoby , mój organizm i umysł sam szukał rozwiązań. Byłam już tak wykończona , że pomysły same rodziły się w mojej głowie. Myślę że mój mózg i ciało po prostu się broniły. Dziękuję Pani Magdaleno bo filmik konkretny i bardzo pomocny.
Jak zawsze ciekawy podcast. Ta gonitwa myśli. On siedzi ciągle w głowie. To jest obsesja. Nigdy nikt tak mną nie zawładnął. To jest wykańczające. Przeplatanie obrazów odrzucenia i uśmiechu do którego zawsze chce się wrócić. Nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam serdecznie czekając na kolejne ważne tematy.
@@she1464 to nie są ludzie, to są demony. Może to wydawać się co niektórym przesadzone ale ja w to wierzę. To jest siła której nie da się opisać. Wiem bo jestem dwa lata po odejściu i ciągle walczę że sobą . Ta niebezpieczna siła jest dla mnie ostrzeżeniem , że to nie było ...normalne. Trzymać się z daleka od takich typów.
@@malagosia9589 Niestety też mam wrażenie, że wplątane są w to wszystko siły, które chcą nas zniszczyć. Mój były już chłopak, jak się później okazało, czytał biblię, ale nie tą Bożą i interesował się okultyzmem i momentami wydawał mi się trochę demoniczny i dziwny, ale to ignorowałam a szkoda!
Minęły 3 lata od końca mojej relacji , a ja nadal od czasu do czasu Ciebie słucham i nadal czerpie z tego i wiedzę i przypomnienie. I jestem wdzięczna że już rozumiem. Mój umysł jest spokojny. Jestem wolna.
Mój narcyz po 14 latach razem kiedy się wyprowadziłam wziął się 😆 za sąsiadkę z klatki obok 😲 oooo naiwna wprowadziła się dopiero co po rozwodzie . Tak się nią zaopiekował że już po paru dniach spacerowali za rączkę pod blokiem . Sąsiedzi nie mogli uwierzyć ( pukali się w czoło ) ale narcyz nie ma logicznego myślenia i zdrowego wstydu. Baaaa on wręcz jest dumy z tego - patrzcie jaki jestem szczęśliwy , stać mnie na nową kobietę , jestem taki WIELKI 😏 A nowa pani no cóż ...nieświadoma nie wiedział że zaledwie parę tygodni temu ze mną tak chodził przez wiele lat. Mało tego , przynosił kupował jej te same kwiaty , spacerował w te same miejsca , robił wiele rzeczy tych samych co ze mną ...ale cóż no to zaburzeni ludzie są . Chorzy psychicznie 😔
Czuję, że przeżyte z osobą narcystyczną godziny bardzo obciążają mój umysł, dosłownie. Na szczęście mam przyjaciół, ale i oni już mają dosyć słuchania tych moich zwierzeń. Teraz rozumiem, że mózg potrzebuje te wszystkie niedorzecznosci przetrawić. Pomysł z przerzucaniem myśli na papier bardzo mi się podoba.
Święta racja co Pani tutaj poruszyła o narcyzie ukrytym to jest PRZEMOC w białych rękawiczkach a on się śmieje prosto w twarz osobie nad którą się znęca psychicznie, fizycznie,ekonomicznie w każdy możliwy sposób.To nie jest żadna miłość tylko znęcanie się nad osobą.To jest PRZEMOC w białych rękawiczkach
Trzy lata temu nawiązałem relacje partnerską z kobietą w której się zakochalem po uszy nie wiedzac że jest ukrytym narcyzem. Dzisiaj już nie jesteśmy w tej relacji, moja partnerka porzucila mnie tak poprostu bez żadnego powodu, stwierdziła że nic już do mnie nie czuje i z dnia na dzień nasz związek przestał istnieć. Przez te 3 lata wzajemnie funkcjonowaliśmy, odwiedzaliśmy nasze rodziny, które nas w pełni akceptowały, podróżowaliśmy, było super. Dla mnie to przerwanie tego związku było szokiem, czymś czego nie mogę pojąc, nie zrobiłem czegoś nie właściwego tolerowałem jej uwagi że nie robię tak jak powinienem ona mówiła jak powinienem coś tam robić, wszystko generalnie jej nie odpowiadało. Znosiłem to z trudem sądząc że jej to przejdzie - nie przeszło. Cała jej i moja rodzina byli za tym związkiem pomimo tego że przez 3 lata przerywaliśmy kontakt z jej inicjatywy w sumie 6 razy na kilka miesięcy, bo ja wszystko wkurzało, bo ni tak, bo źle itp. Zchodzilismy się ponownie z moja nadzieją ze to co złe to za nami , ale to dobre znowu trwało krótko i znów źle I tak w koło.w końcu partnerka stwierdziła że to koniec, żadne moje argumenty porady terapeutów u których byliśmy 3 krotnie nie zmieniły jej decyzji. To dla mnie trudne bo pokochałem ją totalnie, byłem tolerancyjny, życzliwy, wyrozumiały. Dzisiaj nie mogę się jeszcze z tego otrząsnąć- gdybym cokolwiek niewłaściwego zrobił mógłbym to zaakceptować, ale nie była takiego negatywnego zdarzenia z mojej strony. To dla mnie tragedia bo mam 68 lat i sądziłem że ten związek da mi spełnienie i szczescie-stalo się odwrotnie. Próbuję z tego wyjsc ale to jest bardzo trudne gdyż nie mam sobie nic do zarzucenia i nie mogę pojąc jak można być tak okrotnym i zadufanym w sobie nie myślał o uczuciach tej drugiej osoby, z którą było się w związku.chcialbym cofnąć czas, zapomnieć ale to trudne. Dziękuję za Pani treści, które ujawniły mi obliczeń mej partnerki. Pozdrawiam Was wszystkich i trzymam kciuki abyśmy szybko wrócili w pełni do naszego psychicznego zdrowia.Andrzej
No, dzięki Bogu...wreszcie to zrozumialam 😃 ...ja i mój mózg jesteśmy niesamowicie logiczni...a w tej relacji trudno było doszukać się jakiejkolwiek logiki...🙃😉Dziękuję za rozjaśnienie w głowie ❤
Otworzyła mi Pani oczy na to co działo się ze mna w związku z byłym mężem . Rozwiodłam się bo czułam, ze Coś jest nie tak, ze on mnie zniszczy , mimo zdrad przemocy nie przyznawał się do niczego stosował Gaslighting Byłam wrakiem człowieka. Teraz zrozumiałam jakie to miało powody - jego zaburzenia osobowości Wychodząc z sali rozwodowej odczułam jedna z piękniejszych chwil w życiu - „ znowu jestem wolna i szczęśliwa , koniec piekła” co oczywiście nie do końca okazało się prawda bo mamy dzieci mieliśmy jakiś majątek do podziału pojawiła się u niego nowa Pani … i to trwało i trwa ale ja dzięki Twoim Filmom Madziu czuje się się silniejsza i odnajduje w Twoich filmach odpowiedzi na wszystkie pytania Dziękuje za Twoja pracę i proszę o więcej
Po tym jak zdradził i przyłapany odszedł, 3 miesiące wyrwało mnie z życia. Mało co pamiętam. Pytanie dlaczego mi to robi (bo oczywiście dręczył psychicznie, kłamał, zniszczył mi opinię, okradł mnie i dzieci, itd ciągle twierdząc że jest idealnym tatą i był idealnym mężem). Myśli samobójcze przez te 3 miesiące to była moja codzienność. Jak w końcu zaczęłam wychodzić na powierzchnię nagle postanowił wrócić. Oczywiście z tej miłości, z tych pięknych słów, że tylko my idealni, z nikim innym tak nie będzie, nikt ze mną nie wytrzyma, może ktoś mnie zechce ale i tak zwieje, znowu dałam szansę. Na szczęście byłam czujna i wpadł bardzo szybko. I zaczęło się od nowa. W poniedziałek mam już rozwód. Trzymajcie kciuki. Na szczęście online. Nie zniosła bym stać tam na przeciwko jego i jego mamusi i słuchać tych kłamstw. Staję na nogi, trzymam go na dystans mimo tego, że mamy dzieci. Tyle ile trzeba reszta stop, moje życie. Tęsknię, myślę ale żyję. Do tego stopnia, że minęło prawie 10 miesięcy a śniłam o nim dziś w nocy. Jak we śnie mnie obejmował, drzalam z miłości i ze strachu zarazem. To drżenie mnie wybudziło. Ciało dalej ma w sobie ten stres. 19 lat tresury nie poszło w las ale walczę. Wiem już, że to co dobre istniało tylko w mojej głowie i facet którego kocham nie istniał nigdy. To moja wyobraźnia. Moja wizja.
Najgorsze jest jednak to, że pomimo, że autostrada już się zbudowała i całkiem nieźle działa, to jak przychodzi zmęczenie, gorsze samopoczucie, to mózg nagle z lubością przypomina sobie o kocich łbach 😞
U Mnie właśnie pierwsza faza wróciła. Kiedy wróciła Wielka miłość I Narcyz bombardował Mnie miłośćią ZERWAŁAM ZABLOKOWAŁAM. Niech wie jak Ja się czułam jak Mnie porzucił pierwszy raz. Drugiego porzucenia nie będzie. Z tym że wysłuchałam petki godzin podkastów i przeczytałam każdą dostępną lekturę. Fizycznie byłam umierająca psychicznie ruina
"Myśli i uczucia to nie fakty" - dziękuję Pani Magdo za to zdanie, juz sama świadomość tego może wiele zmienić. W bliskich relacjach nasze działania często bazują na uczuciach. A serce emapatycznych, wrażliwych osób nie chce przyjąć do wiadomości faktów. Takie osoby długo trwają w iluzji ponieważ każda próba wyjścia wywołuje poczucie ogromnej straty. Tutaj jednak nie ma mowy o półśrodkach tylko zdecydowany krok i wytrwałość w decyzji może coś zmienić. A aktywność fizyczna tak ja tu Pani podkreśla jest lekarstwem na całe to zło. Pozdrawiam serdecznie :)
Boze nigdy tak nie myslałam dziękuję bardzo za to ze mogę to wszystko dojrzeć u siebie jestem z długoletnim małżeństwie i nie mam siły a tak naprawdę to już wyczerpał moj mąż wszystko ja go nie nawidze nie poddam się dzięki Pani
Na pogrzebie teścia. mój mąż obejmował dziewczynę w ciąży.Na moje pytanie odpowiedział że to córka wujka z Warszawy Prawda okazała się inna.Nasi synowie byli.prawie bliźniakami.
Dodam madra rade od mojej kumpeli bo tez siedzialam i mowilam" jeju nie kumam tego zabral swieczniki I swieczki, ktore notabene ja uzywalam tylko raz do roku bo on NIENAWIDZI jak mu z domu robie cmętarz, mój mózg nie ogarnia, to nie ma żadnego sensu" usłyszałam:"bo Ty tego nie masz zrozumiec, przyjmij ze to jest jedynie na złość dla ciebie, o tylko po to zebys ty tego nie miała i już!" Bardzo pomogło, przestalam się zastanawiać "dlaczego"
Dziękuję za bardzo wartościowy filmik, po samym zrozumieniu ruminacji i działania mózgu od razu robi się lżej, a myśli przestają gonić. Pozdrawiam serdecznie 🍀
Pani Madziu❤. Na muzykę anty-narcytczna proszę polecić: ,,Nietykalni"-Kombi, ,,Antidotum"-Kasia Kowalska i ,,Tamta dziewczyna"- Sylwia Grzeszczak. Dokładnie wsłuchajcie się w słowa. Dobrze Wam zrobi!!! Pozdrawiam i dziękuje za te filmy🙏😘
Dziękuję za Twoją pracę, pozwoliłaś mi bardzo dużo zrozumieć. Odrzuciłam dzisiaj emocje. Przetrwałam! "To nie o mnie" powtarzałam jak mantrę. Dzisiaj mam lepszy dzień, wczoraj było tragicznie. Oglądam mnóstwo filmików, pracuję nad sobą. Idealizacja to nic innego w moim przypadku pragnienie bezwarunkowej miłości matki. Narcyz dał mi tą namiastkę miłości matki do dziecka(dotknął mojej traumy) i weszłam do gry. Teraz wiem dlaczego otwierałam się na narcyzów. Ostatni to narcyz złośliwy, najokrutniejszy z narcyzów 😔
To przykre. Bardzo. Lepsza już taka prawda, niż iluzja i dalsze życie w kłamstwie. Znam to aż za dobrze. Z czasem uczucią przyblakną i stanie się to Tobie obojętne.
Ja dodam sprawy duchowe do tematu. Mialam nakrętke ciaglego myślenia o n. I poszłam do spowiedzi do ksiedza ktory sie zna na demonicznych związanych nazywanych przez psychologię toksycznymi. Powiedzial ze jeszcze cos trzyma nie jest wypowiadane. Bylam zdziwiona bo cale kartki a4 juz oddalam Jezusowi, poszlam od razu na Adoracje. Bog mi pokazał sytuacje sprzed 20 lat nasza pierwsza rozmowe i jakie slowa wtedy padły. Związały nas slowa erotyczne to była furtka dla diabla zeby mogl zrobic haczyk miedzy nami bo dziewczyny psychologia nie wszystko załatwi, trzeba szukać tez duchowych zwiazan i isc do zorientowanego ksiedza zeby to przeciął modlitwą. Bez spowiedzi jak jest pozasakramentalny zwiazek i bez modlitwy przecinajacej demoniczne wiezy to nie wiem jak wy dacie radę.
@@megzab2979 ks Grzywocz sie znał na tych kwestiach. To są trudne sprawy, zalezy czy jest to wyniszczajace mocno dla Ciebie i na ile modlitwa Ci pomoże. To trzeba rozeznać z kapłanem i Jezusem co robić.
Ks Glas mówił kiedyś że ogólnie my jako kobiety tracąc dziewictwo z byle kim a nie z mężem to oddając ten największy skarb byle komu, chcąc nie chcąc przywiązujemy się same do tego faceta. Tak już jesteśmy stworzone. Coś w tym jest. Oraz o takim zjawisku jak "negatywne więzi ducha" to obserwuje u mojej teściowej która jak mniemam kiedyś była normala ale żyjąc ponad 30 lat z narcyzmem który pił i bił... Mam wrażenie że sama też stała się narcyzem . To co powinno być uznane za patologię to ona przed ludźmi z zewnątrz stoi i tak po stronie swoejgo wariata
Ja mam wrażenie, że ile mi dał energii( bo byłam bardzo zauroczona), tyle mi zabrał. Nie wiem dokładnie czy narcyz ale z filmików wnioskuje, że napewno toxyczny. Zakończyłam relacje 10 miesięcy temu, on jednak co jakiś czas odzywa się. Wkładam wiele wysiłku aby nie dać się,, skusić ". Mam wrażenie, chociaż nie wiem czy jest to możliwe, że działa to na zasadzie dziwnego silnego połączenia energetycznego. Zawsze tak było, że czułam czułam wszystko co jego dotyczy, jego zachowania, myśli. Coś bardzo dziwnego, coś co trudno mi określić i nazwać. Mam nadzieję, że wkrótce dzięki tym filmikom, nie będzie go w mojej głowie.
ja mialam tak samo. po prostu czułam go jak pies. wyczuwałam. jak był zbyła, tez wiedzialam. byl w szoku jak to robie.... Ale on tez wiedzial. jak bardzo teskniłam, płakałam, zawsze wtedy sie odzywał, nawet po bardzo długiej ciszy.... połaczenie jest strasznie silne.
Bardzo pomocne i jasne wytłumaczenie. Dziekuje za Pani proste i bardzo treściwe tłumaczenie i Oczywiscie za praktyczne podpowiedzi Jak siebie pomóc. Dziekuje
A ja mam cały czas wątpliwości. Jest zamknięty w sobie ,jeśli jest jakiś problem i chcę porozmawiać to on nie chce.Twierdz , że tysiąc innych kobiet by nie miało problemu.Nigdy sam mnie nie przytula ,bo niby nie był tego nauczony.Ale na początku rąk nie odrywał i przytulał.Powiedzial , że z nikim mu się tak dobrze nie rozmawiało,a po 3 miesiącach, potrafił powiedzieć czy wszyscy u mnie w rodzinie zdrowi, kiedy się smielam radośnie niczym dziecko.Nigdy mnie za nic nie pochwalił, nigdy nie docenił za to co robię,zawsze gdzieś tam były teksty niby żartobliwe ,ale dla mnie wyśmiewanie się z kogoś.Noi jego stwierdzenie, że brak mi dystansu do siebie. Jest uzależniony od porno filmów i masturbacji.Piwiedzialam , że to dla mnie trudne i ,że rozumie jego sytuację i chcę porozmawiać,a on na to ,że nie nie chce i już.I ja mam zrobić z tym co chce.Nie wytrzymałam.Powiedzialam, że to koniec.Nigdy nie dostałam kwiatów ani prezentu.A o dacie urodzin zapomniał.No ale datę urodzin znajomej szukał że hej i to przy mnie. Koleżankom z pracy kupował bombonierek , powiedziałam no cóż a dla mnie nigdy czekoladki nie kupiłeś.Jego odpowiedź, no wiedziałem że się o to przyczepisz, tobie nie kupuję bo wpadam do sklepu na szybko i nie mam czasu myśleć o pierdolach.A dziewczynom kupiłem ,bo jadę w odwiedziny. Często myślałam, że to moja wina.I zawsze mam wątpliwość.Kiedys odezwałam się ,w sprawie przeprosin to ryczał na mnie, może na 20 lat do przodu cię przeproszę bo ty księżniczka jesteś. Eeech ciężko.
Mój były Narcyz jest samotnym ojcem kilku miesięcznego dziecka. Wchodząc w związek ze mną chciał żeby dziecko miało mamę. Robił wszystko żebym spędzała z małą jak najwięcej czasu żeby nawiązała się między nami silna więź emocjonalna. Pewnego dnia poczułam, że on chyba chce się wycofać z tego związku i kiedy mu o tym powiedziałam że tak czuję, że boję się że go stracę on mi odpowiedział ty chyba jesteś nienormalna, ja cię nigdy nie zostawię, gdybym chciał cię zostawić to bym dziecka do Ciebie nie przyzwyczajał, a później zwrócił się do dziecka słowami. Jesteś szczęśliwa że tatuś wybrał ci taką fajną mamę, gdy dziecko odpowiedziało że tak to powiedział to idź ukochaj mamę daj jej buziaka i pokaż mamie jak bardzo ją kochasz, a dwa dni później zerwał całkowicie kontakt Po dwóch tygodniach ciszy dowiedziałam się od jego przyjaciółki że on już nie chce ze mną być bo z jego strony nie ma mości Kiedy mu napisałam, że chcę żeby mi wyjaśnił dlaczego tak postąpił, przecież wszystko było między nami dobrze byliśmy tacy szczęśliwi to on mi odpisał że musiał mnie zostawić bo ja rozsiewam wokół siebie złą energię która zabija jego i dziecko i na tym koniec rozmowy znowu zero kontaktu, a ja strasznie tęsknię za dzieckiem. Przecież przez 10 miesięcy byłam dla niej mamą. Dopiero kilka dni temu przypadkiem trafiłam w sieci na film o narcyzach psychopatach i w ten sposób dowiedziałam się że padłam ofiarą narcyza. Teraz boję się o życie małej czy ktoś kto cierpi na zaburzenia osobowości może zrobić dziecku krzywdę? Nie wiem co robić ta myśl nie daje mi spokoju
Dziękuję Pani Magdo za te wiadomości. Bardzo są mi teraz potrzebne. Za kilka dni mój mąż wyprowadza się odemnie i jest bardzo potulny jak baranek. Jest mi przez to jeszcze ciężej. Ale tak jak Pani mówiła moje myśli i marzenia, to nie fakty. Ps. jest Pani piękną kobietą, widać taka radość i szczescie. Mam nadzieję, że ja tez szybko się pozbieram.
Jest Pani genialna i w tak wspaniały, przystępny sposob to tłumaczy, że od razu mi lżej i wszystko mi się rozjaśniło. Mam dużo nadziei po tym filmie i wierzę, że wkrótce poradzę sobie z tymi ruminacjami...Dziękuję🙏
Dziękuję za to nagranie z całego ❤ Przeraża mnie myśl o odejściu... w dodatku dziecko, ktore zawsze chce z mama i tata. Kiedy taty nie ma jest smutna, nieobecna ...a mi pęka serce . Budujesz cos ponad 15 lat i widzisz, że "najbliższa" Tobie osoba wcale nie chce dla Ciebie dobrze, ma to gdzieś. Dajesz z siebie 200% , padasz ze zmęczenia i słyszysz, ze jestes leniem, ze nic nie robisz... stajesz na rzesach i naiwnie masz nadzieję, ze cos sie zmieni, ze zauważy, doceni, skomplementuje ... a jedyne co "dostajesz" to pogarda, kłamstwa, szeroko rozumiane znecanie psychicznie ... czasem fizyczne i manipulacje ... dochodzi do tego, ze masz ochote skonczyc to wszystko, skonczyc ze soba, masz dosyć( i nagle masz przed oczami swoje cudowne, niewinne, kochajace caltm serduszkiem dziecko) i nie potrafisz Jej tego zrobic. Nie spisz 3 noce, lub spisz z dwiema pol h przerwami dwie doby, bo jestes wykonczona... i jeszcze ludzie wokol mowiacy, jestes taka glupia zostaw go jestes madra, ladna, masz dobra prace ... a ty czujesz , ze tracisz i zaniedbujesz wszystko bo ... twoj swiat kreci sie wokol uzaleznionego czlowieka, ktory wobec Ciebie nie ma żadnych skrupolow ..., ale jest lubiany, mily , pomocny. Nie wiem jak z tego wyjść... nie potrafię... nie mam sily.
Mam to za sobą. Im szybciej tym lepiej. Mam 50 lat i uczę się stawiać granice a minęło już 6 lat od rozwodu, żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam bo dzieci tylko zyskały.
Mam to za sobą. Nie było łatwo ale udało się odejść. To było 9 lat temu a dziś w wieku 50 lat nadal buduję siebie na nowo. Warto podjąć kroki i przejść przez piekiełko emocjonalne by w spokoju o poranku wypić kawę w ulubionej filiżance, wyjść na spacer i wrócić kiedy chcę, rozmawiać z kim chcę i z dumą i wiarą w siebie patrzeć jak zachodzi słońce.
Nie ważne jak to boli i jak jest trudno, to nie uciekniesz od tego. Czy dalej to trwa, to tym gorzej skończy się to dla Ciebie. Mnie, moja na koniec ze spokojem wyznała, że mnie zniszczyła i jeżli zostanie to zniszczy mnie do reszty. Rozstaliśmy się i cierpiałem bardzo jeszcze dwa lata, miotany i miłością do niej, ale też i już nienawiścią. To było piekło zafundowane przez niby bliską osobę. Uciekaj i ratuj siebie ...
Szafko Kolorowa, mi w podjęciu decyzji o odejściu (choć musiała to być raczej ucieczka niż zwykłe odejście...) pomogła, oprócz kompleksowej psychoterapii z mądrą kobietą, myśl, że moja mała wówczas córeczka to wszystko obserwuje, nasiąka tym, nie wiedząc nawet co to i z czasem wchłonie przekonanie, że mężczyzna jest panem i władcą, który może nam zrobić i powiedzieć wszystko bez konsekwencji, który włada nami emocjonalnie, a my nie możemy się temu przeciwstawić. Jaki to może dać jej przykład miłości pomiędzy parą, relacji w rodzinie? Zobaczyłam ją w przyszłości, jak jest narzędziem i ofiarą w rękach jakiegoś kolejnego podłego człowieka, i postanowiłam dać jej rodzinę niepełną, ale zdrowszą, dom spokojny, w którym bliscy się nie okłamują i są dla siebie naprawdę ważni. Oczywiście, nie wszystko przebiegło potem supergładko, miała duże problemy emocjonalne, głównie w okresie dojrzewania... Ale czy na to wpłynął sam rozwód, czy też raczej to, jak po rozwodzie tatuś zaczął źle traktować ją samą, widząc być może, że to ostatni punkt zaczepienia, by zranić mnie... Cierpiała na pewno... W wieku nastoletnim sama zerwała kontakt z tatą i do dziś nie chce z nim rozmawiać, nawet przez telefon. Pomimo trudności wychowała się, wykształciła, ma cudowny zawód i wyszła za mąż - wciąż mam nadzieję, że ten spokojny dom, jaki miała od piątego roku życia, pomoże jej stworzyć zdrowe relacje w jej rodzinie...
,,Mój,, były narcyz właśnie mnie poprosił, bym mu ,,pożyczyła,, 2 płyty( jedna moja, druga - to od niego prezent). No się zagotowałam...a po przemyśleniu z chęcią oddałam. Dlaczego? Bo ja tę muzykę znam = swego czasu przeżyłam i...nie mam, tak naprawdę chęci ani potrzeby odsłuchiwać. (,,Dzieci Sancheza,, i ,,Pożegnanie z Afryką,,). Piękne, ale było i minęło. I wiecie co...czuję ulgę, która otwiera na nowe przeżycia. Wszelkie. Pozdrawiam i życzę, byście wychodzili ze starej skorupy, która do życia nic nie wnosi.❤️
Cieszę się, że obejrzałam Pani filmik. Ma Pabi rację wypróbowaliśmy wszystkiego, żeby dotrzeć do narcyza ale przez te ruminacje i przymus wewnętrzny ciągłe myślenie a może jednak udało by się tym razem.
Dziękuję za film. Polecam aqua aerobik, dla mnie to połączenie kojacego dzialania wody i ruch, wychodzę z zajęc z bananem na twarzy :). Fajne są tez techniki relaksacyjne, np trening autogenny shultza
Bylem w zwiazku z dziewczyna młodszą odemnie, była piekna, bardzo dbała o swój wizerunek, była bardzo opanowana emocjonalnie...wrecz jakby była nieludzka czasami, po pierwszym miesiącu znajomości chciała mieć ze mną dziecko, powiedziałem jej że to poważna decyzja i że musimy razem się lepiej poznać, ona powiedziała że po prostu chce miec to za soba i mieć spokój na przyszłość bo jak już urodzi to bedzie spokojniejsza...ja sie nie zgodzilem i temat zamarzl, nastepnie pare tyg pozniej powiedziala ze mozemy uprawiac seks bez zabezpieczenia, nie ma teraz dni plondych czy cos w tym stylu, po tygodniu albo 2 pokazuje test ciazowy ktory pokazuje ze jest w ciazy ( ciaze przerwalismy bo nie zgodzilem sie na to ) . Ooglnie od kad ja poznalem to chcialem jej pomoc znalesc prace, ona jednak nie chciala pracowac, tlumaczyla ze cche zostac w mieszkaniu i zajmowac sie mieszkaniem ( to 20min pracy codziennie i wszystko jest czyste, albo2 godziny raz w tygodniu. nie zgfodzilem sie na jej pomysl tlumaczac ze obydwoej musimy pracowac ( jak mamy zyc w przyszlosci na starosc, na jednej emeryturze? jak mamy zapewnic dziecku dobra przyslosc...jedna wyplata? a urlop, a rozwoj??? ) w koncu zgodzila sie podjac prace, co pare dni przychodzila niezadowlona mowiac ze wpracy ma same problemy, i caly czas siedziala tak smutna albo zla.... spokoju w takim zwiazku nie znalazlem, chcialem zeby chodzila ze mna na silownie zeby cos zrobila dla zdrowia, ona wykupila karnet na silownie, ale na inna silownie, nie na ta do ktorej ja chodze. w koncu zostala zwolniona z pracy ...ja jej wytlumaczylem spoko znajdziemy nowa, na to nie bylo odpowiedzi, pojechala samam na swoj zaplanowany urlop i bedac na urlopie mi napisala wiadmosc ze znalazla prace w innym miescie ale mam sie nie martwic bo mnie bedzie odwiedzac ( to byl koniec tego zwiazku stwierdzilem )wrocila i sie pochwalila swoja nowa prac ( jako masazystka w domu uciech ) ona nie chciala do konca powiedziec ze to dom uciech ale wszystko wyszlo na jaw, nawet mi wyslala zdjecia z sesji rozbieranej a wiec krotka piszac to byl definytywnie koniec naszej relacji, w miedzy czasie jak jeszcze ze mna byla poznala swojego nowego faceta, powiedziala mi o nowej znajomosci tlumaczac ze chca zaczac tanczyc a to bedzie jej nowy kolega do nauki tanca, ja oczywiscie nie uwierzylem ale wiedzac ze miedzy mna a nia jest juz koniec nie reagowalem na to, w koncu jak juz wyjechala do swojej pracy napisalem jej ze znami koniec i ze ma zabrac swoje rzeczy z mojego mieszkania, bylo smutno na poczatku ale wiem ze podjalem dobra decyzje. ona juz po 2 miesiacach znajomosci z nowym partnerem jest w ciazy, siedzi w odmu i nic nie robi a partner sie na to godzi ( z tego co wiem nie jest majetny a wiec bedzie im ciezko ) ogolnie byl to zwiazek toksyczny uwazam, poniewaz osoba ta od poczatku nie chciala pracowac, jednak ja ja do tego namowilem, byla czesto zamknieta w sobie, chcila tylko sie przytulac, nie bylo duzo rozmow w tym zwiazku, ciagle miala jakies wymagania i nie potrafila doecnic ze kupuje jej raz na miesiac droga bizuterie, nie odcenila ze chce nam kupic mieszkanie za moje pieniadze, nie doecnila ze 2 do 3 razy w tygodniu ja zabieram do restauracji, raz chicalem zeby mi za herbate w barze zaplacila i ona sie nie zgodzila tlumaczac ze ona nie chce wydawac swoich ciezko zarobionych pieniedzy, czasami mnie podkrecala do zlosci i nerwow ( zazwyczaj starajac sie od mnie wlyudzic pieniadze, albo zakwestionowac moja role w zwiazku bo jej karze pracowac ) i obesrwowala ze spokojem jak nad soba trace kontrole, jestem glosny i wyprowadzony z rownowagi zeby na koniec w spokoju mi powiedziec ze jestem psychopata, tak to byl toksyczny zwiazek i ciesze sie ze go zakonczylem, ona by mnie wykonczyla
Mnie pomaga basen i ćwiczenia na fitness szczególnie na ręce i małe ciężarki, gdy wzmacniam ręce wzmacnia się głowa, nie wiem jak to się dzieje, ale polecam spróbować 🙃
Potwierdzam, polecam jogę ona mnie ocaliła, po 3 latach rozwodu i totalnej dewaluacji plus taki, że stoję na głowie 🙃 a figurę mam jak w wieku 18 lat 🤣 więc dobry początek. Potwierdzam Pani Magdo uwazność ratuje przed atakiem paniki bo nas uziemia. Robi Pani cudowną pracę, dziękuję 💐. Proszę jeszcze o radę jak pracować nad sobą aby narcyz nas odrzucił szybciej, bo metoda szarego kamienia może N prowokować do agresji.
Pani Magdaleno.Ratunku!!! Ja żyłam z mężem 30 lat i były gorsze dni,ale zawsze dawał mi poczucie bezpieczeństwa i szacunek, ufałam mężowi.Ten partner nie mówi do mnie nawet po imieniu.Dla wszystkich ludzi wokół cudowny mówi im po imieniu zdrobniale ,zawsze uśmiechnięty a w domu jest inny.Ale już się nie wycofam.Podjelam decyzję.Tylko ta myśl do bólu , że może on jest ok tylko ze mną nie tak coś jest. Boję się czy nie oceniłam go źle ,ale to już dwa lata trwa. Ok będzie mi ciężko.Czy to Narcyz????? Gdyby człowiek wiedział na 100procent ,to byłoby łatwiej,najgorsza jest wątpliwość i poczucie , że to ja jestem wszystkiemu winna. Pozdrawiam Panią i Wszystkie te biedne Kobiety.
Pani Magdaleno dziękuję za wspaniały materiał. Czy mogłaby Pani nagrać odcinek o narcyzie szefie ? W związku możemy odejść jezeli mamy siłę. Co zrobic mając szefa narcyza, bezpośrednio przełożonego. O zmianie pracy nie ma mowy. Pozdrawiam
Pani Magdaleno dziękuję bardzo za to video. Muszę przyznać ,ze w końcu zrozumiałam o co chodzi z tymi myślami i łatwiej mi nad sobą pracować. Przekazała Pani te wiadomości dla mnie również w sposób humorystyczny :D (ta droga z wyboistymi dziurami ). Jestem pełna optymizmu po tym filmie. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam :)
jestem 4,5 miesiąca po porzuceniu przez osobę, którą podejrzewam o narcyzm. nadal ruminuję. jego próby kontaktu ze mną tylko pogarszają sprawę. nie jestem w stanie pomyśleć już o tej osobie pozytywnie, a ten koszmar wciąż trwa
Mój były mąż po dwóch latach wrócił na siłownię gdzie staram się dojść do siebie. Jest to siłownia na którą chodził że mną kiedy byliśmy małżeństwem. Najpierw pojawił się sam co było dla mnie szokiem bo ćwiczy na tych samych zajęciach na które ja chodzę. Ćwiczy obok mnie tak jak było wcześniej. Po tygodniu przyprowadził córkę, która od 2 lat mnie ignoruje. To było już cios poniżej pasa. Codziennie widzę córkę, która ma mnie w nosie. A od dwóch tygodni przychodzi jego dziwka dla której się że mną rozwiódł. Bardzo cierpię ale nie mogę tego mu pokazać. Nie mogę przestać z siłowni bo to by pokazało , że jestem minusem. Co robić? Każdego dnia mój mózg jest krojony na plastry a w domu wyje z rozpaczy.
Przecież ten toksyk się tym KARMI!! Nie zrezygnowałaś od razu na jego widok, to zaczął Ci dokładać.... Ćwicz sama z You Yube. Zawsze są dwa rozwiązania.... jeśli nie więcej. Chroń siebie i stan swojej psychiki, a nad mięśniami popracuj gdzie indziej. Wszędzie doradzają, żeby postępować zgodnie z tym, co ci podpowiada Twoja intuicja....toksyk to nie partner do współzawodnictwa. Myśl o sobie i zadbaj o siebie. Ale...raczej nie tak jak teraz...
Mimo wszystko zmień siłownię.Po co Ci to cierpienie.Nie wyleczysz się jak będziesz go widziała w takiej konfiguracji tak często. Zmiana siłowni Ci pomoże i na pewno nie będzie poddaniem się jemu.Czasami warto zejść mu z drogi. Mam podobną sytuację że starszą córką ale mogę Ci o tym napisać na priv
Notoryczne zdrady przez Narcyza mój komentował ...nie zdradziłem cię 😒 ani za pierwszym ani za drugim ani za trzecim razem...😏Dla Narcyza zdrada emocjonalna , pisanie , dzwonienie , rozmowy telefoniczne, wysyłanie zdjęć ..nie jest zdradą 😲 ...nie daj boże tylko gdybys to ty tak robiła ...o biada nam wtedy . Narc może wszystko ty nie .
Świetne nagranie Madziu ♥️ czysta prawda . Warto dodać że każda następna idealizacja po odrzuceniu będzie już lżejsza , mniejsza . To znaczy po odrzuceniu , porzuceniu kiedy ponownie będzie nas wciągał w związek idealizacja będzie już słabsza i krótsza nieprawdaż ? Znam to z własnego doświadczenia i też czytałam że tak właśnie to działa u Narcyza 😏
Wspomniany hoovering nazwałabym raczej "wciąganiem" do tej toksycznej gry niż "odkurzaniem" - to chyba zbyt dosłowne tłumaczenie słowa, które chyba nie oddaje sensu tego, co się dzieje w tej fazie. Oczywiście to tylko moja subiektywna dygresja. Pozdrawiam serdecznie.
A jeżeli ofiara ucieknie od narcyza w fazie dewaluacji, zanim nastąpi faza odrzucenia zamykająca cykl ? Czy jest to możliwe ? I jak wtedy reaguje narcyz ukryty ?
Nie ma znaczenia w której fazie Pani powie dość. Fazy ustawione są każda po sobie. Narcyz zawsze będzie stosował metody utrzymania Pani w swoich szponach
Będzie czuł furię, lęk, poczucie odrzucenia (to pierwotne z dziecinstwa), będzie starał się odzyskac Ciebie, zeby dopiąć swego i się zemścić. Będzie udawał miłego. Ewentualnie zajmie się nową ofiarą, jeżeli ma gdzies pod ręką. Ale pamiętaj. Nie trać czujności. Jezeli kiedykolwiek się do Ciebie odezwie to nigdy nie odpisuj.
najgorsze jak wychowuje cię narcyz, masz brata narcyza i wzrastasz w przekonaniu, że to twoja wina że się tak zachowują, albo jeden za drugiego się wstawia i mówi ' jak mogłaś mu to zrobić" ... czujesz się wtedy ( jako dziecko) ,że to twoja wina że jest źle, że to ty jesteś niewłaściwa i powinnaś się zmienić, a najlepiej żeby nie było cie na świecie bo przeciez z twojej obecności nic dobrego nie wynika! Ch.j z narcyzami!!! Potem znowu na takich się natrafia i znowu słyszysz, że to z toba jest problem: jesteś przewrazliwiona, zazdrosna, nie mówisz o swoich problemach bo nie chcesz być kłopotem, ich słuchasz i zatracasz siebie. Wreszcie się obudziłam!! Daje im tyle ile oni mnie, traktuję ich tak jak oni mnie! Czyli wchodzimy po 45 latach w nowy proces wychowania, tym razem z mojej strony w strone ojca i brata: juź nie robię tego co chcą, bo wiem że nie muszę, oni też mogą to zrobić, ja im nie muszę matkować, a przede wszystkim nie dam się wykorzystywać!!!Śmieszne u mojego brata jest to, że w dzieciństwie wiele kłótni kończyło się jego słowami: " jeszcze będziesz coś ode mnie chciała"!!! :D :D :D okazuje się,że to on ciągle czegoś chce i jak na początku zaczęłam stosować wreszcie słowo NIE, to odpowiadał: " dlaczego nie??? przecież powiedziałem poproszę :D :D :D "/....także oni są mocni w gębie, puki im się nie sprzeciwimy, nie postawimy granic; a jak już postawimy, to okazuje się,że to nędzne karaluchy :) :D
Jakis koszmar. Jak ja sobie teraz myślę ,że ja marzyłam o tym, żeby kiedy jestem z córką na podworku on do nas przyszedł, usiadł normalnie, pogadał, uśmiechnął się, że żebrałam o okruchy uwagi, normalnosci a on szedl do domu nadąsany albo przyszedł i stawał 10m ode mnie to zastanawiam się jak ja mogłam tak funkcjonować. Pomijam że przeszlam wszystkie fazy , caly proces i trwalo to 7 lat, kazdy filmik jest o mnie.
te ruminacje sa okropne ..ja potrafilam zaczac myslec o czyms co bylo i do zadnego wniosku nie dochordzic prsez godziny stojac wdziwnych pozach potem ruszyc sir miie moglam p
Do mnie wraca jedno pytanie. „A co jeśli to nie był narcyz i to moja osoba tak na niego wpływała?” Potem myśle ze pewnie dla innej dziewczyny będzie wspaniałym partnerem jak dla mnie na początku…wiem że potrafił być w „długim związku” z byłą dziewczyną… a przy mnie się z cudownego chłopaka stał się wielkim krytykantem
@@MagdalenaSocha zaczęło się krytykowanie wszystkiego co zrobiłam. Źle postawiony garnek itp… ale tolerowałem to ponieważ jego mieszkanie jego zasady. To on zdecydował o końcu… Z pewnością zauważyłam zmianę w traktowaniu mojej osoby. Na początku byłam cudowna i kochana
U mnie na nie umytym garnku sie wlasciwie skonczylo:) albo od tego koniec sie zaczal:) tez Mialam mysli czy to oby narcyz, moze sie myle, ale narcyz w 100%, bardzo szybko sobie nowa kobiete znalazl on twierdzi ze my juz rok nie jestesmy razem ale sypialiamy ze soba przez tez czas i prezenty byly itd, nie spotykamy sie od miesiaca tak uczciwie, gdzie dowiedzialam sie ze sie zareczyl i to ogromny szok przezylam bo Mialam nadzieje ze zrozumie ze schrzanil i przeprosi i znow wroci do mnie. Jestem na zwolnieniu lekarskim poniewaz pracujemy razem i ta wiadomosc mnie przerosla, ja z nim bylam 10 lat i czekalam na pierscionek dodatkowo nikt o nas w pracy przez ten czas nie wiedzial. Nie wiem jak to bedzie po powrocie ale zdjae sobie sprawe ze musze z pracy zrezygnowac bo bede caly czas sie czula po jakimkolwiek kontakcie z nim zle. Ciezko jest
@@weronikastanczyk1460 bardzo współczuję, proszę się nie dać! Jeśli jest Pani pewna że on byl narcyzem to pewnie Wie też, że narcyzi nigdy dlugo nie są sami, zanim zakończą związek definitywnie to już są w drugim. Dobrze wiedzą czego pragniemy, co jest dla nas ważne i ranią nas z czysta premedytacją. Proszę poszukać sobie terapii, bez tego ciężko będzie, nawet bardzo. Tak sobie myślę, że chyba najgorsze dla nas, dla mnie przynajmniej było to, aby przyjąć że on mnie nigdy nie kochał...to była iluzja w którą tak mocno wierzyłam. Bez szacunku, zaufania nie ma milosci, więc po co to nam?! Ja jestem 7 mies od rozstania. Od razu wszedł w nowy związek i zabiera nowa partnerkę w nasze miejsca. Tak jakoś się stało, że zaraz po zerwaniu zachorowałam. Mialam ogromne problemy z kręgosłupem i nikt nie mógł mi pomóc. Poprostu mnie to wszystko rozwalilo...do tego stopnia że nie mogłam chodzić przez parę mies. W końcu jest lepiej, mogę już chodzić ale bol czasem jeszcze daje znać. Mam terapię od 3-4 mies i to bardzo pomaga. Czasem jeszcze powątpiewam w to czy on byl narcyzem, ale zaraz potem wracam do faktów! Myślę o tym co było złe ... no i mam wsparcie w terapeucie. Mój ex byl narcyzem i przemocowcem .Wiadomo, że nasza Głową będzie chciała zrozumieć i będzie wątpiła. Polecam przeczytać książkę " Moje dwie glowy " pozdrawiam serdecznie
@@weronikastanczyk1460 to naprawdę strasznie smutna historia… mam nadzieje, że dzięki pracy nad sobą już nigdy nie pozwolimy żadnemu mężczyźnie się tak zdegradować… Szkoda że to tak boli a mózg ciagle wraca do przyjemnych wspomnień
Ja też w końcu oprzytomniałam. Przez 16 lat ciągnęłam te sanki i nawet nie zauważyłam, że śniegu dawno już nie ma.
Po kilku powtarzających się cyklach w betoniarce, odchodzenia i powrotów, gaslihtingu, karania ciszą, dewaluacją, zauważam jeszcze cechy osobowości histrionicznej u mojego narcyza, który potrafił w tak barwny i teatralny sposob przerzucać odpowiedzialność na moje barki za swoją zdradę, że w którymś momencie prawie w to uwierzyłam. Zresztą według niego jaka zdrada? co najwyżej flirt. Co z tego, że trwało to ponad 8 miesięcy przez internet.
Uwaga. Teraz hit. Przeprosił mnie za to, że znalazlam te materiały na jego komputerze, a nie za to, co między nimi było i tyle trwało. Zresztą... koncertowo przerzucił winę takze na nią, cytuje:. co można napisać pijanej babie, którą właśnie porzucił facet. Poza tym dalsza narracja jest taka, że celowo nie usunął tych rozmów, bo przecież to było nieistotne i tak mało ważne.
To ja się powinnam wstydzic, bo to nieetyczne, grzebać komuś w jego komputerze.
Myślałam, że zwymiotuję.
Dodam, że w pakiecie mój narcyz jest wysokofunkcjonujacym alkoholikiem.
Od kilku miesiecy jestem w terapii i zaczynam budowac siebie na nowo. Zrozumiałam, że muszę stanąć na własnych nogach - sama.
Wszystko to jeszcze świeże i nawracające nieznośne wspomnienia, wciąż drenują mi głowę. Dziękuję zatem za ten cenny materiał. Dopiero teraz wszystkie puzzle zaczynają układać się w jedną całość.
Dałam się wrobic jak małe dziecko... niczego nie zauważałam, bo pod płaszczykiem opieki, wsparcia, do głowy by mi nie przyszło, że chodziło mu o permanentną kontrolę i dominację.
Trochę szkoda tych lat i jeszcze czasem tak zwyczajnie i po ludzku żal mi samej siebie.
Noc sobie nie zarzucaj, robiłaś to co w tamtym momencie uważałam za słuszne. Nie miałaś tej wiedzy co dzisiaj i tyle. Wszystkie tak mialysmy, ważne że się obudziłaś i teraz budujesz siebie
Dla mnie zawsze korespondencja czy też telefon czyjś był świętością 😏 niestety po flirtowaniu mojego Narcyza z byłą żoną i innymi kobietami czasami przejrzałam jego telefon ...hmmm...cóż też usłyszałam ?! Jak mogłaś ?! To nieładnie grzebać w czyimś telefonie 😲 i uwaga słowa jego mamusi ( ,, latającej małpy ,, zmanipulowanej ) no wiesz nawet przeglądasz jego telefon , to bardzo nieładne z twojej strony !😲 Myślałam że padnę 🤣 ci ludzie niszczą cię , zdradzają , kłamią a wychodzi na to że ty jesteś wszystkiemu winna ! No patologia patologią pogania
Mojego potwora rodzinka zaprosiła jego ex na grill. Znalazłam zdjęcia w jego tel, gdy pytałam co to on blokował mnie w każdy możliwy sposób.
O jak mój hazardzistą narcyz, spotykał się z prostytutksmi i pisał do nich na widzeniu z dzieckiem, jak mu pokazałam wykaż połączeń, który jest na mnie zresztą to zamiast zawstydzić się powiedziałam, że ja mu to wysyłam i ja jestem chora😂
Współczuję Ci szczerze
Od stycznia do maja tego roku. Tyle czasu wystarczyło, żebym z człowieka uśmiechniętego, prowadzącego z powodzeniem swoją firmę stał się wrakiem człowieka. Nawet nie chcę wiedzieć jak skończyłbym gdyby ta relacja trwała dłużej. Dołączam do grona osób, które chcą Pani przekazać jak najszczersze podziękowania. Słucham Pani wykładów od lipca/sierpnia. Dziś wróciłem właśnie do tego filmu o ruminacjach. Niesamowite jest to, jak silnym staje się człowiek gdy przejdzie przez to piekło, jakie zostaje w naszych głowach. Trzymam za Was wszystkich kciuki i tulę każdego, kto przez te wrota piekieł przeszedł. Podzielę się też piosenką, która dosłownie mnie ratowała. Im still standing Elton'a John'a. Przeczytajcie sobie tekst, lub sprawdźcie tłumaczenie. Lub obejrzyjcie film Rocketman, wtedy tekst tej piosenki staje się jeszcze bardziej czytelny. I wierzę w Was, że też zaśpiewacie "Don't you know I'm still standing better than I ever did" ❤
Współczuję❤ ja teraz przechodzę przez ten syf.
Trzymaj się chłopie! Sprawdzałem sam na sobie - zasada zero kontaktu, w tym zero podglądania sociali i komunikatorów to naprawdę jak lekarstwo na ranę. Tylko potrzeba chwilę czasu żeby zaczęło działać. Trzymam za Ciebie kciuki 💪@@ninko2099ppp
Dobra rada od Sama Vaknima zeby odpuścić myślenie o powrocie : wypisać skrupulanie całą liste, tego co złego zrobił mi narcyz i czytać ją głośno trzy razy dziennie.
O kurcze, kiedyś napisałam sama z siebie taką liste! Potrzebowałam czegoś takiego
Muszę to zrobić 😮
Najlepiej się według mnie zupełnie odciąć, bo wracają myśli, ale listę jak najbardziej można zrobić i ją mieć, żeby wiedzieć, dlaczego do tego nie powracać
Miałam narcyza ukrytego przez pół roku. Jedno co mnie ochronilo to wcześniejsza praca na terapii. Jedno kłamstwo i odrazu podjęłam decyzję. Naprawdę warto pracować nad swoją świadomością😊
Ulga, słuchając tego czuję ulgę...Można się uspokoić. Sama wiedza już powoduje uspokojenie.
Bardzo konkretne rady. Większość z nich stosowałam i pomagały. Zadziwiające do dziś jest dla mnie to , że w całej tej degradacji mojej osoby , mój organizm i umysł sam szukał rozwiązań. Byłam już tak wykończona , że pomysły same rodziły się w mojej głowie. Myślę że mój mózg i ciało po prostu się broniły. Dziękuję Pani Magdaleno bo filmik konkretny i bardzo pomocny.
Jak zawsze ciekawy podcast. Ta gonitwa myśli. On siedzi ciągle w głowie. To jest obsesja. Nigdy nikt tak mną nie zawładnął. To jest wykańczające. Przeplatanie obrazów odrzucenia i uśmiechu do którego zawsze chce się wrócić. Nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam serdecznie czekając na kolejne ważne tematy.
@@she1464 to nie są ludzie, to są demony. Może to wydawać się co niektórym przesadzone ale ja w to wierzę. To jest siła której nie da się opisać. Wiem bo jestem dwa lata po odejściu i ciągle walczę że sobą . Ta niebezpieczna siła jest dla mnie ostrzeżeniem , że to nie było ...normalne. Trzymać się z daleka od takich typów.
@@malagosia9589doskonale Cię rozumiem, mam to samo. Dwa lata jak zakończyłam ten związek, a wciąż walczę ze sobą, pozdrawiam
@@she1464 O Boże, mam dokładnie to samo. Jestem już wykończona i chciałabym przestać o tym myśleć 😒
@@malagosia9589 Niestety też mam wrażenie, że wplątane są w to wszystko siły, które chcą nas zniszczyć. Mój były już chłopak, jak się później okazało, czytał biblię, ale nie tą Bożą i interesował się okultyzmem i momentami wydawał mi się trochę demoniczny i dziwny, ale to ignorowałam a szkoda!
Minęły 3 lata od końca mojej relacji , a ja nadal od czasu do czasu Ciebie słucham i nadal czerpie z tego i wiedzę i przypomnienie. I jestem wdzięczna że już rozumiem. Mój umysł jest spokojny. Jestem wolna.
Gratulacje 😊
Mój narcyz po 14 latach razem kiedy się wyprowadziłam wziął się 😆 za sąsiadkę z klatki obok 😲 oooo naiwna wprowadziła się dopiero co po rozwodzie . Tak się nią zaopiekował że już po paru dniach spacerowali za rączkę pod blokiem . Sąsiedzi nie mogli uwierzyć ( pukali się w czoło ) ale narcyz nie ma logicznego myślenia i zdrowego wstydu. Baaaa on wręcz jest dumy z tego - patrzcie jaki jestem szczęśliwy , stać mnie na nową kobietę , jestem taki WIELKI 😏 A nowa pani no cóż ...nieświadoma nie wiedział że zaledwie parę tygodni temu ze mną tak chodził przez wiele lat. Mało tego , przynosił kupował jej te same kwiaty , spacerował w te same miejsca , robił wiele rzeczy tych samych co ze mną ...ale cóż no to zaburzeni ludzie są . Chorzy psychicznie 😔
Ukorzył sobie życie na nowo , w jego rozumieniu . Po co patrzeć gdzie chodzą co robią , to może tylko źle wpłynąć na Ciebie .
@@nataliabajerlein5841 tak ułożył sobie po raz trzeci 😆 a ile jeszcze przed nim ...tego nikt nie wie 😏
@@nataliabajerlein5841 nie patrzyłam , nie śledziłam , po prostu mieszkaliśmy niestety obok siebie 😏
@@marta2660 Kurczę … 🌸 mieszkać koło siebie , oj ja bym chyba nie dała rady i sfiksowałabym .
@@marta2660 Dokładnie , jeszcze będzie trochę tych kobietek 🙈 i wszystkie będą ( ,,te nie dobre ,, ) za to ,, on ,, najlepszy 🙈 ….
Czuję, że przeżyte z osobą narcystyczną godziny bardzo obciążają mój umysł, dosłownie. Na szczęście mam przyjaciół, ale i oni już mają dosyć słuchania tych moich zwierzeń. Teraz rozumiem, że mózg potrzebuje te wszystkie niedorzecznosci przetrawić. Pomysł z przerzucaniem myśli na papier bardzo mi się podoba.
I właśnie o to chodzi, pomoc trochę mózgowi :)
Wiedza, którą Pani przekazuje
podnosi na duchu , dodaje sił i odwagi❤w trudnej sytuacji życiowej Dziękuję serdecznie ♥️♥️❤️
Cieszę się i bardzo dziękuje ❤️
Nie ma takich słów które oddałyby jak bardzo jestem Pani wdzięczna za ten kanał . Ratuje mi Pani życie. Bardzo, bardzo dziękuję.
Pięknie dziękuje 🙏😁
Święta racja co Pani tutaj poruszyła o narcyzie ukrytym to jest PRZEMOC w białych rękawiczkach a on się śmieje prosto w twarz osobie nad którą się znęca psychicznie, fizycznie,ekonomicznie w każdy możliwy sposób.To nie jest żadna miłość tylko znęcanie się nad osobą.To jest PRZEMOC w białych rękawiczkach
Trzy lata temu nawiązałem relacje partnerską z kobietą w której się zakochalem po uszy nie wiedzac że jest ukrytym narcyzem. Dzisiaj już nie jesteśmy w tej relacji, moja partnerka porzucila mnie tak poprostu bez żadnego powodu, stwierdziła że nic już do mnie nie czuje i z dnia na dzień nasz związek przestał istnieć. Przez te 3 lata wzajemnie funkcjonowaliśmy, odwiedzaliśmy nasze rodziny, które nas w pełni akceptowały, podróżowaliśmy, było super. Dla mnie to przerwanie tego związku było szokiem, czymś czego nie mogę pojąc, nie zrobiłem czegoś nie właściwego tolerowałem jej uwagi że nie robię tak jak powinienem ona mówiła jak powinienem coś tam robić, wszystko generalnie jej nie odpowiadało. Znosiłem to z trudem sądząc że jej to przejdzie - nie przeszło. Cała jej i moja rodzina byli za tym związkiem pomimo tego że przez 3 lata przerywaliśmy kontakt z jej inicjatywy w sumie 6 razy na kilka miesięcy, bo ja wszystko wkurzało, bo ni tak, bo źle itp. Zchodzilismy się ponownie z moja nadzieją ze to co złe to za nami , ale to dobre znowu trwało krótko i znów źle I tak w koło.w końcu partnerka stwierdziła że to koniec, żadne moje argumenty porady terapeutów u których byliśmy 3 krotnie nie zmieniły jej decyzji. To dla mnie trudne bo pokochałem ją totalnie, byłem tolerancyjny, życzliwy, wyrozumiały. Dzisiaj nie mogę się jeszcze z tego otrząsnąć- gdybym cokolwiek niewłaściwego zrobił mógłbym to zaakceptować, ale nie była takiego negatywnego zdarzenia z mojej strony. To dla mnie tragedia bo mam 68 lat i sądziłem że ten związek da mi spełnienie i szczescie-stalo się odwrotnie. Próbuję z tego wyjsc ale to jest bardzo trudne gdyż nie mam sobie nic do zarzucenia i nie mogę pojąc jak można być tak okrotnym i zadufanym w sobie nie myślał o uczuciach tej drugiej osoby, z którą było się w związku.chcialbym cofnąć czas, zapomnieć ale to trudne. Dziękuję za Pani treści, które ujawniły mi obliczeń mej partnerki. Pozdrawiam Was wszystkich i trzymam kciuki abyśmy szybko wrócili w pełni do naszego psychicznego zdrowia.Andrzej
No, dzięki Bogu...wreszcie to zrozumialam 😃 ...ja i mój mózg jesteśmy niesamowicie logiczni...a w tej relacji trudno było doszukać się jakiejkolwiek logiki...🙃😉Dziękuję za rozjaśnienie w głowie ❤
cieszę się że mogłam pomóc :)
Otworzyła mi Pani oczy na to co działo się ze mna w związku z byłym mężem . Rozwiodłam się bo czułam, ze Coś jest nie tak, ze on mnie zniszczy , mimo zdrad przemocy nie przyznawał się do niczego stosował Gaslighting
Byłam wrakiem człowieka.
Teraz zrozumiałam jakie to miało powody - jego zaburzenia osobowości
Wychodząc z sali rozwodowej odczułam jedna z piękniejszych chwil w życiu - „ znowu jestem wolna i szczęśliwa , koniec piekła” co oczywiście nie do końca okazało się prawda bo mamy dzieci mieliśmy jakiś majątek do podziału pojawiła się u niego nowa Pani … i to trwało i trwa ale ja dzięki Twoim
Filmom Madziu czuje się się silniejsza i odnajduje w Twoich filmach odpowiedzi na wszystkie pytania Dziękuje za Twoja pracę i proszę o więcej
Po tym jak zdradził i przyłapany odszedł, 3 miesiące wyrwało mnie z życia. Mało co pamiętam. Pytanie dlaczego mi to robi (bo oczywiście dręczył psychicznie, kłamał, zniszczył mi opinię, okradł mnie i dzieci, itd ciągle twierdząc że jest idealnym tatą i był idealnym mężem). Myśli samobójcze przez te 3 miesiące to była moja codzienność. Jak w końcu zaczęłam wychodzić na powierzchnię nagle postanowił wrócić. Oczywiście z tej miłości, z tych pięknych słów, że tylko my idealni, z nikim innym tak nie będzie, nikt ze mną nie wytrzyma, może ktoś mnie zechce ale i tak zwieje, znowu dałam szansę. Na szczęście byłam czujna i wpadł bardzo szybko. I zaczęło się od nowa. W poniedziałek mam już rozwód. Trzymajcie kciuki. Na szczęście online. Nie zniosła bym stać tam na przeciwko jego i jego mamusi i słuchać tych kłamstw. Staję na nogi, trzymam go na dystans mimo tego, że mamy dzieci. Tyle ile trzeba reszta stop, moje życie. Tęsknię, myślę ale żyję. Do tego stopnia, że minęło prawie 10 miesięcy a śniłam o nim dziś w nocy. Jak we śnie mnie obejmował, drzalam z miłości i ze strachu zarazem. To drżenie mnie wybudziło. Ciało dalej ma w sobie ten stres. 19 lat tresury nie poszło w las ale walczę. Wiem już, że to co dobre istniało tylko w mojej głowie i facet którego kocham nie istniał nigdy. To moja wyobraźnia. Moja wizja.
Najgorsze jest jednak to, że pomimo, że autostrada już się zbudowała i całkiem nieźle działa, to jak przychodzi zmęczenie, gorsze samopoczucie, to mózg nagle z lubością przypomina sobie o kocich łbach 😞
Pani Elżbieto, na tę autostradę to Pani samochód kieruje, a później trzyma mocno kierownicę i decyduje gdzie jeździmy :)
@@MagdalenaSocha taaak i znowu się kłania kwestia wzięcia odpowiedzialności. Dziękuję
U Mnie właśnie pierwsza faza wróciła. Kiedy wróciła Wielka miłość I Narcyz bombardował Mnie miłośćią ZERWAŁAM ZABLOKOWAŁAM. Niech wie jak Ja się czułam jak Mnie porzucił pierwszy raz. Drugiego porzucenia nie będzie. Z tym że wysłuchałam petki godzin podkastów i przeczytałam każdą dostępną lekturę. Fizycznie byłam umierająca psychicznie ruina
Wróciliście do siebie, czy jednak zdołałaś wytrwać w postanowieniu?
Zrobiłaś to w idealnym momencie
"Myśli i uczucia to nie fakty" - dziękuję Pani Magdo za to zdanie, juz sama świadomość tego może wiele zmienić. W bliskich relacjach nasze działania często bazują na uczuciach. A serce emapatycznych, wrażliwych osób nie chce przyjąć do wiadomości faktów. Takie osoby długo trwają w iluzji ponieważ każda próba wyjścia wywołuje poczucie ogromnej straty. Tutaj jednak nie ma mowy o półśrodkach tylko zdecydowany krok i wytrwałość w decyzji może coś zmienić. A aktywność fizyczna tak ja tu Pani podkreśla jest lekarstwem na całe to zło. Pozdrawiam serdecznie :)
Boze nigdy tak nie myslałam dziękuję bardzo za to ze mogę to wszystko dojrzeć u siebie jestem z długoletnim małżeństwie i nie mam siły a tak naprawdę to już wyczerpał moj mąż wszystko ja go nie nawidze nie poddam się dzięki Pani
Na pogrzebie teścia. mój mąż obejmował dziewczynę w ciąży.Na moje pytanie odpowiedział że to córka wujka z Warszawy
Prawda okazała się inna.Nasi synowie byli.prawie bliźniakami.
Dodam madra rade od mojej kumpeli bo tez siedzialam i mowilam" jeju nie kumam tego zabral swieczniki I swieczki, ktore notabene ja uzywalam tylko raz do roku bo on NIENAWIDZI jak mu z domu robie cmętarz, mój mózg nie ogarnia, to nie ma żadnego sensu" usłyszałam:"bo Ty tego nie masz zrozumiec, przyjmij ze to jest jedynie na złość dla ciebie, o tylko po to zebys ty tego nie miała i już!" Bardzo pomogło, przestalam się zastanawiać "dlaczego"
Moja betoniarka zwolniła po przesłuchaniu tych wiadomość 🙄 jest lepiej 👍DZIĘKUJĘ BARDZO ❤💖❤ Pozdrawiam Wszystkich
Dziękuję za bardzo wartościowy filmik, po samym zrozumieniu ruminacji i działania mózgu od razu robi się lżej, a myśli przestają gonić. Pozdrawiam serdecznie 🍀
Pani Madziu❤. Na muzykę anty-narcytczna proszę polecić:
,,Nietykalni"-Kombi, ,,Antidotum"-Kasia Kowalska i ,,Tamta dziewczyna"- Sylwia Grzeszczak. Dokładnie wsłuchajcie się w słowa. Dobrze Wam zrobi!!! Pozdrawiam i dziękuje za te filmy🙏😘
Dziękuję za Twoją pracę, pozwoliłaś mi bardzo dużo zrozumieć.
Odrzuciłam dzisiaj emocje. Przetrwałam!
"To nie o mnie" powtarzałam jak mantrę.
Dzisiaj mam lepszy dzień, wczoraj było tragicznie.
Oglądam mnóstwo filmików, pracuję nad sobą.
Idealizacja to nic innego w moim przypadku pragnienie bezwarunkowej miłości matki. Narcyz dał mi tą namiastkę miłości matki do dziecka(dotknął mojej traumy) i weszłam do gry.
Teraz wiem dlaczego otwierałam się na narcyzów.
Ostatni to narcyz złośliwy, najokrutniejszy z narcyzów 😔
Bardzo pomocne wytłumaczenie ruminacji. Dziękuję
Proszę bardzo :)
Slucham i płaczę 😢... tak czułam i czuję to połączenie dusz.... i wiem,że pokochalam kogoś kto nie istnieje 😢
Prawda. Nie istnieje i nie istniał. Tylko w naszych głowach i w oczach ludzi oczywiście. Ciężko to zrozumieć.
To przykre. Bardzo. Lepsza już taka prawda, niż iluzja i dalsze życie w kłamstwie. Znam to aż za dobrze. Z czasem uczucią przyblakną i stanie się to Tobie obojętne.
Ja dodam sprawy duchowe do tematu. Mialam nakrętke ciaglego myślenia o n. I poszłam do spowiedzi do ksiedza ktory sie zna na demonicznych związanych nazywanych przez psychologię toksycznymi. Powiedzial ze jeszcze cos trzyma nie jest wypowiadane. Bylam zdziwiona bo cale kartki a4 juz oddalam Jezusowi, poszlam od razu na Adoracje. Bog mi pokazał sytuacje sprzed 20 lat nasza pierwsza rozmowe i jakie slowa wtedy padły. Związały nas slowa erotyczne to była furtka dla diabla zeby mogl zrobic haczyk miedzy nami bo dziewczyny psychologia nie wszystko załatwi, trzeba szukać tez duchowych zwiazan i isc do zorientowanego ksiedza zeby to przeciął modlitwą. Bez spowiedzi jak jest pozasakramentalny zwiazek i bez modlitwy przecinajacej demoniczne wiezy to nie wiem jak wy dacie radę.
a co jeśli mąż jest narcyzem ?
@@megzab2979 ks Grzywocz sie znał na tych kwestiach. To są trudne sprawy, zalezy czy jest to wyniszczajace mocno dla Ciebie i na ile modlitwa Ci pomoże. To trzeba rozeznać z kapłanem i Jezusem co robić.
Ks Glas mówił kiedyś że ogólnie my jako kobiety tracąc dziewictwo z byle kim a nie z mężem to oddając ten największy skarb byle komu, chcąc nie chcąc przywiązujemy się same do tego faceta. Tak już jesteśmy stworzone.
Coś w tym jest.
Oraz o takim zjawisku jak "negatywne więzi ducha" to obserwuje u mojej teściowej która jak mniemam kiedyś była normala ale żyjąc ponad 30 lat z narcyzmem który pił i bił... Mam wrażenie że sama też stała się narcyzem . To co powinno być uznane za patologię to ona przed ludźmi z zewnątrz stoi i tak po stronie swoejgo wariata
Ja mam wrażenie, że ile mi dał energii( bo byłam bardzo zauroczona), tyle mi zabrał. Nie wiem dokładnie czy narcyz ale z filmików wnioskuje, że napewno toxyczny. Zakończyłam relacje 10 miesięcy temu, on jednak co jakiś czas odzywa się. Wkładam wiele wysiłku aby nie dać się,, skusić ". Mam wrażenie, chociaż nie wiem czy jest to możliwe, że działa to na zasadzie dziwnego silnego połączenia energetycznego. Zawsze tak było, że czułam czułam wszystko co jego dotyczy, jego zachowania, myśli. Coś bardzo dziwnego, coś co trudno mi określić i nazwać. Mam nadzieję, że wkrótce dzięki tym filmikom, nie będzie go w mojej głowie.
ja mialam tak samo. po prostu czułam go jak pies. wyczuwałam. jak był zbyła, tez wiedzialam. byl w szoku jak to robie.... Ale on tez wiedzial. jak bardzo teskniłam, płakałam, zawsze wtedy sie odzywał, nawet po bardzo długiej ciszy.... połaczenie jest strasznie silne.
Bardzo pomocne i jasne wytłumaczenie. Dziekuje za Pani proste i bardzo treściwe tłumaczenie i Oczywiscie za praktyczne podpowiedzi Jak siebie pomóc. Dziekuje
Również dziękuje i wiele szczęścia :)
A ja mam cały czas wątpliwości. Jest zamknięty w sobie ,jeśli jest jakiś problem i chcę porozmawiać to on nie chce.Twierdz , że tysiąc innych kobiet by nie miało problemu.Nigdy sam mnie nie przytula ,bo niby nie był tego nauczony.Ale na początku rąk nie odrywał i przytulał.Powiedzial , że z nikim mu się tak dobrze nie rozmawiało,a po 3 miesiącach, potrafił powiedzieć czy wszyscy u mnie w rodzinie zdrowi, kiedy się smielam radośnie niczym dziecko.Nigdy mnie za nic nie pochwalił, nigdy nie docenił za to co robię,zawsze gdzieś tam były teksty niby żartobliwe ,ale dla mnie wyśmiewanie się z kogoś.Noi jego stwierdzenie, że brak mi dystansu do siebie. Jest uzależniony od porno filmów i masturbacji.Piwiedzialam , że to dla mnie trudne i ,że rozumie jego sytuację i chcę porozmawiać,a on na to ,że nie nie chce i już.I ja mam zrobić z tym co chce.Nie wytrzymałam.Powiedzialam, że to koniec.Nigdy nie dostałam kwiatów ani prezentu.A o dacie urodzin zapomniał.No ale datę urodzin znajomej szukał że hej i to przy mnie. Koleżankom z pracy kupował bombonierek , powiedziałam no cóż a dla mnie nigdy czekoladki nie kupiłeś.Jego odpowiedź, no wiedziałem że się o to przyczepisz, tobie nie kupuję bo wpadam do sklepu na szybko i nie mam czasu myśleć o pierdolach.A dziewczynom kupiłem ,bo jadę w odwiedziny. Często myślałam, że to moja wina.I zawsze mam wątpliwość.Kiedys odezwałam się ,w sprawie przeprosin to ryczał na mnie, może na 20 lat do przodu cię przeproszę bo ty księżniczka jesteś. Eeech ciężko.
Uciekaj od niego i podnieś poczucie własnej wartości. Jak będziesz siebie cenić, nigdy na takiego typa nawet nie spojrzysz.
Świetnie Pani to wytłumaczyła , strasznie potrzebowałem tego wykładu ..... Dziękuje
To ja się strasznie cieszę :)
Mój były Narcyz jest samotnym ojcem kilku miesięcznego dziecka.
Wchodząc w związek ze mną chciał żeby dziecko miało mamę. Robił wszystko żebym spędzała z małą jak najwięcej czasu żeby nawiązała się między nami silna więź emocjonalna.
Pewnego dnia poczułam, że on chyba chce się wycofać z tego związku i kiedy mu o tym powiedziałam że tak czuję, że boję się że go stracę on mi odpowiedział ty chyba jesteś nienormalna, ja cię nigdy nie zostawię, gdybym chciał cię zostawić to bym dziecka do Ciebie nie przyzwyczajał, a później zwrócił się do dziecka słowami.
Jesteś szczęśliwa że tatuś wybrał ci taką fajną mamę, gdy dziecko odpowiedziało że tak to powiedział to idź ukochaj mamę daj jej buziaka i pokaż mamie jak bardzo ją kochasz, a dwa dni później zerwał całkowicie kontakt
Po dwóch tygodniach ciszy dowiedziałam się od jego przyjaciółki że on już nie chce ze mną być bo z jego strony nie ma mości
Kiedy mu napisałam, że chcę żeby mi wyjaśnił dlaczego tak postąpił, przecież wszystko było między nami dobrze byliśmy tacy szczęśliwi to on mi odpisał że musiał mnie zostawić bo ja rozsiewam wokół siebie złą energię która zabija jego i dziecko i na tym koniec rozmowy znowu zero kontaktu, a ja strasznie tęsknię za dzieckiem. Przecież przez 10 miesięcy byłam dla niej mamą. Dopiero kilka dni temu przypadkiem trafiłam w sieci na film o narcyzach psychopatach i w ten sposób dowiedziałam się że padłam ofiarą narcyza.
Teraz boję się o życie małej czy ktoś kto cierpi na zaburzenia osobowości może zrobić dziecku krzywdę?
Nie wiem co robić ta myśl nie daje mi spokoju
Jeden z najlepszych filmików, dziękuję.
Pani Magdalenko ,Pani jest wspaniała, bardzo fajnie Pani tłumaczy, dokładnie tak to wygląda
Dziękuję Pani Magdo za te wiadomości. Bardzo są mi teraz potrzebne. Za kilka dni mój mąż wyprowadza się odemnie i jest bardzo potulny jak baranek. Jest mi przez to jeszcze ciężej. Ale tak jak Pani mówiła moje myśli i marzenia, to nie fakty. Ps. jest Pani piękną kobietą, widać taka radość i szczescie. Mam nadzieję, że ja tez szybko się pozbieram.
Powodzenia:)
bardzo podoba mi się porównanie do betoniarki :) pozdrawiam serdecznie
Jest Pani genialna i w tak wspaniały, przystępny sposob to tłumaczy, że od razu mi lżej i wszystko mi się rozjaśniło. Mam dużo nadziei po tym filmie i wierzę, że wkrótce poradzę sobie z tymi ruminacjami...Dziękuję🙏
Pani Magdo, czekam na kolejną cześć, właśnie jestem dokładnie na tym etapie...dziękuję i pozdrawiam🥰
Dziękuję za to nagranie z całego ❤ Przeraża mnie myśl o odejściu... w dodatku dziecko, ktore zawsze chce z mama i tata. Kiedy taty nie ma jest smutna, nieobecna ...a mi pęka serce . Budujesz cos ponad 15 lat i widzisz, że "najbliższa" Tobie osoba wcale nie chce dla Ciebie dobrze, ma to gdzieś. Dajesz z siebie 200% , padasz ze zmęczenia i słyszysz, ze jestes leniem, ze nic nie robisz... stajesz na rzesach i naiwnie masz nadzieję, ze cos sie zmieni, ze zauważy, doceni, skomplementuje ... a jedyne co "dostajesz" to pogarda, kłamstwa, szeroko rozumiane znecanie psychicznie ... czasem fizyczne i manipulacje ... dochodzi do tego, ze masz ochote skonczyc to wszystko, skonczyc ze soba, masz dosyć( i nagle masz przed oczami swoje cudowne, niewinne, kochajace caltm serduszkiem dziecko) i nie potrafisz Jej tego zrobic. Nie spisz 3 noce, lub spisz z dwiema pol h przerwami dwie doby, bo jestes wykonczona... i jeszcze ludzie wokol mowiacy, jestes taka glupia zostaw go jestes madra, ladna, masz dobra prace ... a ty czujesz , ze tracisz i zaniedbujesz wszystko bo ... twoj swiat kreci sie wokol uzaleznionego czlowieka, ktory wobec Ciebie nie ma żadnych skrupolow ..., ale jest lubiany, mily , pomocny.
Nie wiem jak z tego wyjść... nie potrafię... nie mam sily.
Zapisz się do Magdy na rozmowę ☺
Mam to za sobą. Im szybciej tym lepiej. Mam 50 lat i uczę się stawiać granice a minęło już 6 lat od rozwodu, żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam bo dzieci tylko zyskały.
Mam to za sobą. Nie było łatwo ale udało się odejść. To było 9 lat temu a dziś w wieku 50 lat nadal buduję siebie na nowo. Warto podjąć kroki i przejść przez piekiełko emocjonalne by w spokoju o poranku wypić kawę w ulubionej filiżance, wyjść na spacer i wrócić kiedy chcę, rozmawiać z kim chcę i z dumą i wiarą w siebie patrzeć jak zachodzi słońce.
Nie ważne jak to boli i jak jest trudno, to nie uciekniesz od tego. Czy dalej to trwa, to tym gorzej skończy się to dla Ciebie. Mnie, moja na koniec ze spokojem wyznała, że mnie zniszczyła i jeżli zostanie to zniszczy mnie do reszty. Rozstaliśmy się i cierpiałem bardzo jeszcze dwa lata, miotany i miłością do niej, ale też i już nienawiścią. To było piekło zafundowane przez niby bliską osobę. Uciekaj i ratuj siebie ...
Szafko Kolorowa, mi w podjęciu decyzji o odejściu (choć musiała to być raczej ucieczka niż zwykłe odejście...) pomogła, oprócz kompleksowej psychoterapii z mądrą kobietą, myśl, że moja mała wówczas córeczka to wszystko obserwuje, nasiąka tym, nie wiedząc nawet co to i z czasem wchłonie przekonanie, że mężczyzna jest panem i władcą, który może nam zrobić i powiedzieć wszystko bez konsekwencji, który włada nami emocjonalnie, a my nie możemy się temu przeciwstawić. Jaki to może dać jej przykład miłości pomiędzy parą, relacji w rodzinie? Zobaczyłam ją w przyszłości, jak jest narzędziem i ofiarą w rękach jakiegoś kolejnego podłego człowieka, i postanowiłam dać jej rodzinę niepełną, ale zdrowszą, dom spokojny, w którym bliscy się nie okłamują i są dla siebie naprawdę ważni. Oczywiście, nie wszystko przebiegło potem supergładko, miała duże problemy emocjonalne, głównie w okresie dojrzewania... Ale czy na to wpłynął sam rozwód, czy też raczej to, jak po rozwodzie tatuś zaczął źle traktować ją samą, widząc być może, że to ostatni punkt zaczepienia, by zranić mnie... Cierpiała na pewno... W wieku nastoletnim sama zerwała kontakt z tatą i do dziś nie chce z nim rozmawiać, nawet przez telefon. Pomimo trudności wychowała się, wykształciła, ma cudowny zawód i wyszła za mąż - wciąż mam nadzieję, że ten spokojny dom, jaki miała od piątego roku życia, pomoże jej stworzyć zdrowe relacje w jej rodzinie...
Chyba tylko Tu ktoś mnie rozumie...
Jest cholernie cieżko i poczemu mi to było...
🥺
jak to mówią, nauki nigdy dość :)
❤Cudownie wyjaśnione. Dziękujemy bardzo za Pani pracę.
,,Mój,, były narcyz właśnie mnie poprosił, bym mu ,,pożyczyła,, 2 płyty( jedna moja, druga - to od niego prezent). No się zagotowałam...a po przemyśleniu z chęcią oddałam. Dlaczego? Bo ja tę muzykę znam = swego czasu przeżyłam i...nie mam, tak naprawdę chęci ani potrzeby odsłuchiwać. (,,Dzieci Sancheza,, i ,,Pożegnanie z Afryką,,).
Piękne, ale było i minęło. I wiecie co...czuję ulgę, która otwiera na nowe przeżycia. Wszelkie. Pozdrawiam i życzę, byście wychodzili ze starej skorupy, która do życia nic nie wnosi.❤️
Cudownie , gratuluje decyzji ❤️
Cieszę się, że obejrzałam Pani filmik. Ma Pabi rację wypróbowaliśmy wszystkiego, żeby dotrzeć do narcyza ale przez te ruminacje i przymus wewnętrzny ciągłe myślenie a może jednak udało by się tym razem.
Dziękuję za film. Polecam aqua aerobik, dla mnie to połączenie kojacego dzialania wody i ruch, wychodzę z zajęc z bananem na twarzy :). Fajne są tez techniki relaksacyjne, np trening autogenny shultza
Dziękuje za świetne propozycje 🙏☀️
Bylem w zwiazku z dziewczyna młodszą odemnie, była piekna, bardzo dbała o swój wizerunek, była bardzo opanowana emocjonalnie...wrecz jakby była nieludzka czasami, po pierwszym miesiącu znajomości chciała mieć ze mną dziecko, powiedziałem jej że to poważna decyzja i że musimy razem się lepiej poznać, ona powiedziała że po prostu chce miec to za soba i mieć spokój na przyszłość bo jak już urodzi to bedzie spokojniejsza...ja sie nie zgodzilem i temat zamarzl, nastepnie pare tyg pozniej powiedziala ze mozemy uprawiac seks bez zabezpieczenia, nie ma teraz dni plondych czy cos w tym stylu, po tygodniu albo 2 pokazuje test ciazowy ktory pokazuje ze jest w ciazy ( ciaze przerwalismy bo nie zgodzilem sie na to ) . Ooglnie od kad ja poznalem to chcialem jej pomoc znalesc prace, ona jednak nie chciala pracowac, tlumaczyla ze cche zostac w mieszkaniu i zajmowac sie mieszkaniem ( to 20min pracy codziennie i wszystko jest czyste, albo2 godziny raz w tygodniu. nie zgfodzilem sie na jej pomysl tlumaczac ze obydwoej musimy pracowac ( jak mamy zyc w przyszlosci na starosc, na jednej emeryturze? jak mamy zapewnic dziecku dobra przyslosc...jedna wyplata? a urlop, a rozwoj??? ) w koncu zgodzila sie podjac prace, co pare dni przychodzila niezadowlona mowiac ze wpracy ma same problemy, i caly czas siedziala tak smutna albo zla.... spokoju w takim zwiazku nie znalazlem, chcialem zeby chodzila ze mna na silownie zeby cos zrobila dla zdrowia, ona wykupila karnet na silownie, ale na inna silownie, nie na ta do ktorej ja chodze. w koncu zostala zwolniona z pracy ...ja jej wytlumaczylem spoko znajdziemy nowa, na to nie bylo odpowiedzi, pojechala samam na swoj zaplanowany urlop i bedac na urlopie mi napisala wiadmosc ze znalazla prace w innym miescie ale mam sie nie martwic bo mnie bedzie odwiedzac ( to byl koniec tego zwiazku stwierdzilem )wrocila i sie pochwalila swoja nowa prac ( jako masazystka w domu uciech ) ona nie chciala do konca powiedziec ze to dom uciech ale wszystko wyszlo na jaw, nawet mi wyslala zdjecia z sesji rozbieranej a wiec krotka piszac to byl definytywnie koniec naszej relacji, w miedzy czasie jak jeszcze ze mna byla poznala swojego nowego faceta, powiedziala mi o nowej znajomosci tlumaczac ze chca zaczac tanczyc a to bedzie jej nowy kolega do nauki tanca, ja oczywiscie nie uwierzylem ale wiedzac ze miedzy mna a nia jest juz koniec nie reagowalem na to, w koncu jak juz wyjechala do swojej pracy napisalem jej ze znami koniec i ze ma zabrac swoje rzeczy z mojego mieszkania, bylo smutno na poczatku ale wiem ze podjalem dobra decyzje. ona juz po 2 miesiacach znajomosci z nowym partnerem jest w ciazy, siedzi w odmu i nic nie robi a partner sie na to godzi ( z tego co wiem nie jest majetny a wiec bedzie im ciezko ) ogolnie byl to zwiazek toksyczny uwazam, poniewaz osoba ta od poczatku nie chciala pracowac, jednak ja ja do tego namowilem, byla czesto zamknieta w sobie, chcila tylko sie przytulac, nie bylo duzo rozmow w tym zwiazku, ciagle miala jakies wymagania i nie potrafila doecnic ze kupuje jej raz na miesiac droga bizuterie, nie odcenila ze chce nam kupic mieszkanie za moje pieniadze, nie doecnila ze 2 do 3 razy w tygodniu ja zabieram do restauracji, raz chicalem zeby mi za herbate w barze zaplacila i ona sie nie zgodzila tlumaczac ze ona nie chce wydawac swoich ciezko zarobionych pieniedzy, czasami mnie podkrecala do zlosci i nerwow ( zazwyczaj starajac sie od mnie wlyudzic pieniadze, albo zakwestionowac moja role w zwiazku bo jej karze pracowac ) i obesrwowala ze spokojem jak nad soba trace kontrole, jestem glosny i wyprowadzony z rownowagi zeby na koniec w spokoju mi powiedziec ze jestem psychopata, tak to byl toksyczny zwiazek i ciesze sie ze go zakonczylem, ona by mnie wykonczyla
Tak, wszystko przy ukrytym narcyzie robiłam, jak Pani mówi. Wreszcie nie muszę kombinować. Ufff. Ale trochę ruminuję:)
Świetnie to Pani wytłumaczyła !
Ślicznie dziękuje 🙏❤️
Dziękuję,bardzo pomocny filmik w dalszej pracy nad sobą,czekam na kolejne,💪❤️
Mnie pomaga basen i ćwiczenia na fitness szczególnie na ręce i małe ciężarki, gdy wzmacniam ręce wzmacnia się głowa, nie wiem jak to się dzieje, ale polecam spróbować 🙃
Dziękuje za cenne uwagi :)
Potwierdzam, polecam jogę ona mnie ocaliła, po 3 latach rozwodu i totalnej dewaluacji plus taki, że stoję na głowie 🙃 a figurę mam jak w wieku 18 lat 🤣 więc dobry początek. Potwierdzam Pani Magdo uwazność ratuje przed atakiem paniki bo nas uziemia. Robi Pani cudowną pracę, dziękuję 💐. Proszę jeszcze o radę jak pracować nad sobą aby narcyz nas odrzucił szybciej, bo metoda szarego kamienia może N prowokować do agresji.
Pięknie dziękuję za miłe słowa. Szykuje film właśnie o przyspieszeniu odejścia narcyza, będzie śmiesznie :)
Dziękuję bardzo Kochana 😘
jeden z lepszych video w tej tematyce ..malo jest o tym..wuele osob sie za te stany obwinua i nie wie co to jest
Pani Magdaleno.Ratunku!!! Ja żyłam z mężem 30 lat i były gorsze dni,ale zawsze dawał mi poczucie bezpieczeństwa i szacunek, ufałam mężowi.Ten partner nie mówi do mnie nawet po imieniu.Dla wszystkich ludzi wokół cudowny mówi im po imieniu zdrobniale ,zawsze uśmiechnięty a w domu jest inny.Ale już się nie wycofam.Podjelam decyzję.Tylko ta myśl do bólu , że może on jest ok tylko ze mną nie tak coś jest. Boję się czy nie oceniłam go źle ,ale to już dwa lata trwa. Ok będzie mi ciężko.Czy to Narcyz????? Gdyby człowiek wiedział na 100procent ,to byłoby łatwiej,najgorsza jest wątpliwość i poczucie , że to ja jestem wszystkiemu winna. Pozdrawiam Panią i Wszystkie te biedne Kobiety.
Przepiękny film. Zapisałam zrobiłam listę pamiętnik mam ❤❤
Pani Magdaleno dziękuję za wspaniały materiał.
Czy mogłaby Pani nagrać odcinek o narcyzie szefie ?
W związku możemy odejść jezeli mamy siłę.
Co zrobic mając szefa narcyza, bezpośrednio przełożonego.
O zmianie pracy nie ma mowy.
Pozdrawiam
Postaram się :)
Bardzo mądrze .
Dziękuję !!!!!!!Pozdrawiam
Dzięki ♥
Dziękuję! 💓
Pani Magdaleno dziękuję bardzo za to video. Muszę przyznać ,ze w końcu zrozumiałam o co chodzi z tymi myślami i łatwiej mi nad sobą pracować. Przekazała Pani te wiadomości dla mnie również w sposób humorystyczny :D (ta droga z wyboistymi dziurami ). Jestem pełna optymizmu po tym filmie. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam :)
Dziekuję serdecznie 💖💖💖
jestem 4,5 miesiąca po porzuceniu przez osobę, którą podejrzewam o narcyzm. nadal ruminuję. jego próby kontaktu ze mną tylko pogarszają sprawę. nie jestem w stanie pomyśleć już o tej osobie pozytywnie, a ten koszmar wciąż trwa
Niestety ofiary narcyza sa z nim powiazani nicmi traumatycznymi i trzeba te nici , wiezi poprostu przerwac.
Mój były mąż po dwóch latach wrócił na siłownię gdzie staram się dojść do siebie. Jest to siłownia na którą chodził że mną kiedy byliśmy małżeństwem. Najpierw pojawił się sam co było dla mnie szokiem bo ćwiczy na tych samych zajęciach na które ja chodzę. Ćwiczy obok mnie tak jak było wcześniej. Po tygodniu przyprowadził córkę, która od 2 lat mnie ignoruje. To było już cios poniżej pasa. Codziennie widzę córkę, która ma mnie w nosie. A od dwóch tygodni przychodzi jego dziwka dla której się że mną rozwiódł. Bardzo cierpię ale nie mogę tego mu pokazać. Nie mogę przestać z siłowni bo to by pokazało , że jestem minusem. Co robić? Każdego dnia mój mózg jest krojony na plastry a w domu wyje z rozpaczy.
zmień siłownię
Przecież ten toksyk się tym KARMI!! Nie zrezygnowałaś od razu na jego widok, to zaczął Ci dokładać.... Ćwicz sama z You Yube. Zawsze są dwa rozwiązania.... jeśli nie więcej. Chroń siebie i stan swojej psychiki, a nad mięśniami popracuj gdzie indziej. Wszędzie doradzają, żeby postępować zgodnie z tym, co ci podpowiada Twoja intuicja....toksyk to nie partner do współzawodnictwa. Myśl o sobie i zadbaj o siebie. Ale...raczej nie tak jak teraz...
Zmień siłownie .
Mimo wszystko zmień siłownię.Po co Ci to cierpienie.Nie wyleczysz się jak będziesz go widziała w takiej konfiguracji tak często.
Zmiana siłowni Ci pomoże i na pewno nie będzie poddaniem się jemu.Czasami warto zejść mu z drogi.
Mam podobną sytuację że starszą córką ale mogę Ci o tym napisać na priv
Też myślę żebyś zmieniła siłownie.
Nie musisz im nic pokazywać ,ani udowadniać.Po za tym po co się katować.
Dziękuję ❤
Notoryczne zdrady przez Narcyza mój komentował ...nie zdradziłem cię 😒 ani za pierwszym ani za drugim ani za trzecim razem...😏Dla Narcyza zdrada emocjonalna , pisanie , dzwonienie , rozmowy telefoniczne, wysyłanie zdjęć ..nie jest zdradą 😲 ...nie daj boże tylko gdybys to ty tak robiła ...o biada nam wtedy . Narc może wszystko ty nie .
Dla narcyza nawet seks oralny nie jest zdradą to straszne jakie mają rozumowanie
Świetne nagranie Madziu ♥️ czysta prawda . Warto dodać że każda następna idealizacja po odrzuceniu będzie już lżejsza , mniejsza . To znaczy po odrzuceniu , porzuceniu kiedy ponownie będzie nas wciągał w związek idealizacja będzie już słabsza i krótsza nieprawdaż ? Znam to z własnego doświadczenia i też czytałam że tak właśnie to działa u Narcyza 😏
Wspomniany hoovering nazwałabym raczej "wciąganiem" do tej toksycznej gry niż "odkurzaniem" - to chyba zbyt dosłowne tłumaczenie słowa, które chyba nie oddaje sensu tego, co się dzieje w tej fazie. Oczywiście to tylko moja subiektywna dygresja. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje za propozycje zamiany słowa :) trafnie powiedziane
Tak. Wciąganie, wsysanie (jak odkurzacz, który wsysa kurz )
Dzien dobry. O co chodzi z tą częścią energetyczną? Czy to są jakieś inne filmy? Pozdrawiam
Dziekuje
Dziękuję
Ja zawsze mam problem z tym czy ja go dobrze oceniam. Czy ja go nie demonizuje. Czy nie przesadzam.
Czy to wysyp diagnostyki czy wysyp narcyzow? Jakas powszechna zaraza tego zjawiska w ostatnich czasach...
Czy można wiedzieć w jakim mieście pani mieszka? Warszawa? Dobrze kojarzę?
Tak
P.Magdo czy mogę do Pani kontakt prosić?
proszę bardzo :) kontakt@magdalenasocha.pl
A jeżeli ofiara ucieknie od narcyza w fazie dewaluacji, zanim nastąpi faza odrzucenia zamykająca cykl ? Czy jest to możliwe ? I jak wtedy reaguje narcyz ukryty ?
Nie ma znaczenia w której fazie Pani powie dość. Fazy ustawione są każda po sobie. Narcyz zawsze będzie stosował metody utrzymania Pani w swoich szponach
Będzie czuł furię, lęk, poczucie odrzucenia (to pierwotne z dziecinstwa), będzie starał się odzyskac Ciebie, zeby dopiąć swego i się zemścić. Będzie udawał miłego.
Ewentualnie zajmie się nową ofiarą, jeżeli ma gdzies pod ręką. Ale pamiętaj. Nie trać czujności. Jezeli kiedykolwiek się do Ciebie odezwie to nigdy nie odpisuj.
A ja mam pytanie. Jak znalezc nienarcyza??? Po narcyzie!!!
Przepracować własne schematy :)
mam to :( i flashbacks, okropne...
❤❤❤
najgorsze jak wychowuje cię narcyz, masz brata narcyza i wzrastasz w przekonaniu, że to twoja wina że się tak zachowują, albo jeden za drugiego się wstawia i mówi ' jak mogłaś mu to zrobić" ... czujesz się wtedy ( jako dziecko) ,że to twoja wina że jest źle, że to ty jesteś niewłaściwa i powinnaś się zmienić, a najlepiej żeby nie było cie na świecie bo przeciez z twojej obecności nic dobrego nie wynika! Ch.j z narcyzami!!! Potem znowu na takich się natrafia i znowu słyszysz, że to z toba jest problem: jesteś przewrazliwiona, zazdrosna, nie mówisz o swoich problemach bo nie chcesz być kłopotem, ich słuchasz i zatracasz siebie. Wreszcie się obudziłam!! Daje im tyle ile oni mnie, traktuję ich tak jak oni mnie! Czyli wchodzimy po 45 latach w nowy proces wychowania, tym razem z mojej strony w strone ojca i brata: juź nie robię tego co chcą, bo wiem że nie muszę, oni też mogą to zrobić, ja im nie muszę matkować, a przede wszystkim nie dam się wykorzystywać!!!Śmieszne u mojego brata jest to, że w dzieciństwie wiele kłótni kończyło się jego słowami: " jeszcze będziesz coś ode mnie chciała"!!! :D :D :D okazuje się,że to on ciągle czegoś chce i jak na początku zaczęłam stosować wreszcie słowo NIE, to odpowiadał: " dlaczego nie??? przecież powiedziałem poproszę :D :D :D "/....także oni są mocni w gębie, puki im się nie sprzeciwimy, nie postawimy granic; a jak już postawimy, to okazuje się,że to nędzne karaluchy :) :D
Ładna bluzka.
Pani Magdaleno , czy mogę prosić o link do warsztatów wewnętrzne dziecko ? Zapisałam się na 1 edycję i nie otrzymałam linka :) Dziękuję!
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Terapeutka mi powiedziała że to obsesyjno kompulsywne myśli o nim 😂
❤️
❤
Witam , proszę powiedzieć ( narcyz z Krakowa , drogi ze Szczecina i te same schematy zachowania )
Ta sama szkoła ?
Stałe i stałe powtarzam, ze to są schematy :)
Jakis koszmar. Jak ja sobie teraz myślę ,że ja marzyłam o tym, żeby kiedy jestem z córką na podworku on do nas przyszedł, usiadł normalnie, pogadał, uśmiechnął się, że żebrałam o okruchy uwagi, normalnosci a on szedl do domu nadąsany albo przyszedł i stawał 10m ode mnie to zastanawiam się jak ja mogłam tak funkcjonować. Pomijam że przeszlam wszystkie fazy , caly proces i trwalo to 7 lat, kazdy filmik jest o mnie.
Chyba pani mowi o mnie dziekuje
te ruminacje sa okropne ..ja potrafilam zaczac myslec o czyms co bylo i do zadnego wniosku nie dochordzic prsez godziny stojac wdziwnych pozach potem ruszyc sir miie moglam p
Kto nie powinien mieć dzieci.
ua-cam.com/video/91xjkuwlcMQ/v-deo.html
Do mnie wraca jedno pytanie. „A co jeśli to nie był narcyz i to moja osoba tak na niego wpływała?”
Potem myśle ze pewnie dla innej dziewczyny będzie wspaniałym partnerem jak dla mnie na początku…wiem że potrafił być w „długim związku” z byłą dziewczyną… a przy mnie się z cudownego chłopaka stał się wielkim krytykantem
a jakie są fakty? Proszę zobaczyć jak się Pani przy nim czuła, co do pani mówił, dlaczego Pani odeszła?
@@MagdalenaSocha zaczęło się krytykowanie wszystkiego co zrobiłam. Źle postawiony garnek itp… ale tolerowałem to ponieważ jego mieszkanie jego zasady.
To on zdecydował o końcu…
Z pewnością zauważyłam zmianę w traktowaniu mojej osoby. Na początku byłam cudowna i kochana
U mnie na nie umytym garnku sie wlasciwie skonczylo:) albo od tego koniec sie zaczal:) tez Mialam mysli czy to oby narcyz, moze sie myle, ale narcyz w 100%, bardzo szybko sobie nowa kobiete znalazl on twierdzi ze my juz rok nie jestesmy razem ale sypialiamy ze soba przez tez czas i prezenty byly itd, nie spotykamy sie od miesiaca tak uczciwie, gdzie dowiedzialam sie ze sie zareczyl i to ogromny szok przezylam bo Mialam nadzieje ze zrozumie ze schrzanil i przeprosi i znow wroci do mnie. Jestem na zwolnieniu lekarskim poniewaz pracujemy razem i ta wiadomosc mnie przerosla, ja z nim bylam 10 lat i czekalam na pierscionek dodatkowo nikt o nas w pracy przez ten czas nie wiedzial. Nie wiem jak to bedzie po powrocie ale zdjae sobie sprawe ze musze z pracy zrezygnowac bo bede caly czas sie czula po jakimkolwiek kontakcie z nim zle. Ciezko jest
@@weronikastanczyk1460 bardzo współczuję, proszę się nie dać! Jeśli jest Pani pewna że on byl narcyzem to pewnie Wie też, że narcyzi nigdy dlugo nie są sami, zanim zakończą związek definitywnie to już są w drugim. Dobrze wiedzą czego pragniemy, co jest dla nas ważne i ranią nas z czysta premedytacją.
Proszę poszukać sobie terapii, bez tego ciężko będzie, nawet bardzo.
Tak sobie myślę, że chyba najgorsze dla nas, dla mnie przynajmniej było to, aby przyjąć że on mnie nigdy nie kochał...to była iluzja w którą tak mocno wierzyłam.
Bez szacunku, zaufania nie ma milosci, więc po co to nam?!
Ja jestem 7 mies od rozstania. Od razu wszedł w nowy związek i zabiera nowa partnerkę w nasze miejsca. Tak jakoś się stało, że zaraz po zerwaniu zachorowałam.
Mialam ogromne problemy z kręgosłupem i nikt nie mógł mi pomóc. Poprostu mnie to wszystko rozwalilo...do tego stopnia że nie mogłam chodzić przez parę mies. W końcu jest lepiej, mogę już chodzić ale bol czasem jeszcze daje znać. Mam terapię od 3-4 mies i to bardzo pomaga. Czasem jeszcze powątpiewam w to czy on byl narcyzem, ale zaraz potem wracam do faktów! Myślę o tym co było złe
... no i mam wsparcie w terapeucie. Mój ex byl narcyzem i przemocowcem .Wiadomo, że nasza Głową będzie chciała zrozumieć i będzie wątpiła.
Polecam przeczytać książkę " Moje dwie glowy " pozdrawiam serdecznie
@@weronikastanczyk1460 to naprawdę strasznie smutna historia… mam nadzieje, że dzięki pracy nad sobą już nigdy nie pozwolimy żadnemu mężczyźnie się tak zdegradować…
Szkoda że to tak boli a mózg ciagle wraca do przyjemnych wspomnień
Mama awa azbnmoczow
Dziękuję
Również dziękuje 😁