Dzisiaj okazuje się iż pan Jan potrafił nie tylko grać ale też przekazywać mądrości z życia wzięte - była w nim PRAWDA , SZCZEROŚĆ i humor na ...poważnie !
bardzo dobrze grał, jeszcze lepiej zmyślał historie o sobie. Jestem z Powązek i najstarsi kamieniarze nigdy nie widzieli tu Himilsbacha, grabarz z lat '70 nawet o nim nie słyszał, może to była jedna z jego świetnych ról - legend, którymi prawdziwy aktor żyje.
Może zapytajcie w Mińsku Mazowieckim bo tam jest cmentarz od XVI wieku założony i kilka żydowskich cmentarzy może tam szlifował swój pierwszy fach i nauczył się pić wódkę panowie wszechwiedzący
@@jasektohuj przez zakłady kamieniarskie na Powązkach przewinęły się setki jednodniowych pomocników, ja jako nastolatek też tam dorabiałem, jak chciałem hajs na paierosy, więc też mógłbym ściemniać że jestem kamieniarzem.
Himilsbah pracowal w zakladzie kamieniarskim na Powazkach w latach 1956--68 tak ze tego sobie nie wymyslil. Grabarz z lat 70-tych prawdopodobnie byl pijany co drugi dzien i nie ma sie co dziwic ze nie pamieta wiele ze swego zycia zawodowego. Rekord zatrudnienia zachowany jest w Izbie Rzemieslniczej i w bylym Urzedzie Pracy. Na Powazkach bylo kilkadziesiat zakladow kamieniarskich. a sam cmentarz jest potezny
Pomimo wielu negatywnych komentarzy ja osobiście uważam, że Pan Jan był bardzo dobrym aktorem, był naturalny w swoim fachu, prawdziwy- dlatego jak mówił nie gra w teatrze bo tam jest wszystko sztuczne, a że za kołnierz nie wylewał to już całkiem odrębna sprawa.
Ja pisałem kiedyś pracę o Tuwimie...i nie tylko o twórczości ale i o pogĺądach, życiu itd....i nie tylko kojażony ...że bajki dla dzieci.. trzeba się zagłębić , poznać ,wtedy jakoś to inaczej wszystko wygląda..
@@patrykn.5971 wieżowiec Górnośląska 3. Co tam jest teraz? Bóg raczy wiedzieć :-( kiedyś był tak Feluś (piłem tam swoją pierwszą w życiu Coca-Colę), kiosk Ruchu i (chyba) fryzjer. Nie mieszkam na stałe w Polsce, a ostatnio po Powiślu szlajałem się prawe rok temu i to bardziej w okolicach mojego urodzenia (Dmochowskiego) i roniłem łzy nad stanem Ogródka Jordanowskiego na Śniegockiej, bo zarósł szpetnie 😞 pewnie pójdzie pod młotek i pobudują tam jakieś apartamentowce 😞
Taki folklor. Łazik i alkoholik z "charakterem" i szczyptą zmysłu filozoficzno/artystycznego któremu udało się zaistnieć. Spoko. Ale z tym geniuszem to bym raczej nie przesadzał
@@tastybekonndokładnie znalazł się przyjaciel pana Janka. Ty to piłeś już z wszystkimi i znasz każdego na wylot lecz o sobie dalej zapominasz 😅😅😅 to jest bida , to jest twoje życie. Rozumiem
A mnie zastanawia dlaczego ten film jest czarno biały w 15 minucie jest moment gdzie pojawia się kolor w filmie i po krótkiej scenie znika w kolorze ten film miałby wiencej widowni pozatnym widać wiencej nawet słonce ktore świeci w kolorze grzeje bardziej
Dzisiaj okazuje się iż pan Jan potrafił nie tylko grać ale też przekazywać mądrości z życia wzięte - była w nim PRAWDA , SZCZEROŚĆ i humor na ...poważnie !
Człowieku, to był alkoholik , kogo Ty sobie za wzór obrałeś?! Zagrał w kilku filmach i tyle...
@@brickphone404 fakt uzależnienia niczego nie przekreśla
@@brickphone404 o jego książkach to pojęcia nie masz, jak widać
@@Christine.L550 Książkę to dziś każdy głupi może wydać 😂 ale argument... książkę napisał!!!
@@ukaszPaecki-kc7ohrzadko tak, ale w Jego przypadku to totalna antyteza. Był wspaniałym pedagogiem pomimo wizerunku artysty-pijaka🤟
Mega! Jestem zachwycony takim naturalnym spojrzeniem, Pana Janka mądrością życioą, i mówienia wprost jak jest, bez pierdolenia.🤟
A nawet GIGA !!! Bez pierdolenia chama
bardzo dobrze grał, jeszcze lepiej zmyślał historie o sobie. Jestem z Powązek i najstarsi kamieniarze nigdy nie widzieli tu Himilsbacha, grabarz z lat '70 nawet o nim nie słyszał, może to była jedna z jego świetnych ról - legend, którymi prawdziwy aktor żyje.
Marek Hłasko spotkał Himilsbacha na Powązkach właśnie, tak go do literatury namówił
Może zapytajcie w Mińsku Mazowieckim bo tam jest cmentarz od XVI wieku założony i kilka żydowskich cmentarzy może tam szlifował swój pierwszy fach i nauczył się pić wódkę panowie wszechwiedzący
@@jasektohuj przez zakłady kamieniarskie na Powązkach przewinęły się setki jednodniowych pomocników, ja jako nastolatek też tam dorabiałem, jak chciałem hajs na paierosy, więc też mógłbym ściemniać że jestem kamieniarzem.
Himilsbah pracowal w zakladzie kamieniarskim na Powazkach w latach 1956--68 tak ze tego sobie nie wymyslil. Grabarz z lat 70-tych prawdopodobnie byl pijany co drugi dzien i nie ma sie co dziwic ze nie pamieta wiele ze swego zycia zawodowego. Rekord zatrudnienia zachowany jest w Izbie Rzemieslniczej i w bylym Urzedzie Pracy. Na Powazkach bylo kilkadziesiat zakladow kamieniarskich. a sam cmentarz jest potezny
Super. Dzięki za wstawkę
hiper . Prosze
Pomimo wielu negatywnych komentarzy ja osobiście uważam, że Pan Jan był bardzo dobrym aktorem, był naturalny w swoim fachu, prawdziwy- dlatego jak mówił nie gra w teatrze bo tam jest wszystko sztuczne, a że za kołnierz nie wylewał to już całkiem odrębna sprawa.
zwykły pijak
Bo on nie potrafił zagrać jak aktor, odnajdywał się tylko w rolach postaci które były w jakiś sposób mu znane. Czyli aktor z niego żaden.
@@marcelistempniak3233 bo nie był aktorem, był naturszczykiem, był poprostu sobą. Dosyć cienka twoja recenzja mistrzu pióra, któregokolwiek.
Mistrz
Podwójną herbatę raz nam sprzedała jeszcze za czasów godz. 13-00 kelnerka przez pomyłkę w lokalu jak byłem na studiach. Dobra była, bardzo dobra 😁
Kelnerka czy herbata była dobra?
Dobrze im Pan Jan powiedział. Pieniędzy i pieniędzy a później z migaczami po warsztatach w wolną sobotę znowu będzie trzeba chodzić.
Najgorsza jest pornografia ludowa…gdy naród jest goły i wesoły.
Po co kościół mieszasz do tego
Widzisz Kubuś wszystko jest kwestią perspektywy..
@@mariuszg8269 Kubuś , to ci się dynda między lędźwiami
@@pyosalpinx już nie zazdrość
Niesamowite że ten człowiek nie miał 60 lat jak odszedł z tego świata a niekiedy patrząc na niego myślałem że miał spokojnie 70tke na karku 🙆
Nie liczy się wiek a przebieg.
@@rafalrafal1975 za duży ten przebieg to chyba nie był skoro tak dużo chlał więc uciekał od rzeczywistości zamiast w niej uczestniczyć
Cytując kobietę pracującą z "40-latka" - "na wiek trzeba sobie zasłużyć" 😁
kultowe dzieło
kultowa to była dobranocka o Gąsce Balbince.
Ja pisałem kiedyś pracę o Tuwimie...i nie tylko o twórczości ale i o pogĺądach, życiu itd....i nie tylko kojażony ...że bajki dla dzieci.. trzeba się zagłębić , poznać ,wtedy jakoś to inaczej wszystko wygląda..
Mistrz pijaństwa
Ciekawe,rodzina?
Mistrze pijaństwa są bezdomni pod delikatesami siedzący. Wyolbrzymiasz człowieku bez serca
@@Tongpooo007nie status człowieka świadczy o pijaństwie.
Mistrz swiata bez zadnego ale
Git !
Jana jak ,wasze miło zobaczyć, ale także polecam jego książki.
❤
Tutaj byłem Tony Halik, 2O24.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Janek H w tych scenach przypomina Don Corleone z Ojca Chrzestnego chociaż nie każe się całować w rękę!
Perełka
CZLOWIEK PRAWDZIWY
bar "Feluś" na Górnośląskiej... pamiętam... 🙂
W którym miejscu to było? Co tam dziś jest?
@@patrykn.5971 wieżowiec Górnośląska 3. Co tam jest teraz? Bóg raczy wiedzieć :-( kiedyś był tak Feluś (piłem tam swoją pierwszą w życiu Coca-Colę), kiosk Ruchu i (chyba) fryzjer. Nie mieszkam na stałe w Polsce, a ostatnio po Powiślu szlajałem się prawe rok temu i to bardziej w okolicach mojego urodzenia (Dmochowskiego) i roniłem łzy nad stanem Ogródka Jordanowskiego na Śniegockiej, bo zarósł szpetnie 😞 pewnie pójdzie pod młotek i pobudują tam jakieś apartamentowce 😞
@@Pawel_C_Sieniawski Wow! Dzięki!
herbata i 5 wrzątków :-) . tak było
👍👍👍
Szkoda pana Jana by
Był fachowiec.
Gdyby stonsi pili jak Pan Jan,to by zniknęli z tego świata po 40tce max
po poludniu ci oddam - a potem czlowieka nie znajdziesz przez rok 🙂
W jakim filmie Jana Nowickiego wystąpił bo nie złapałem ?
Chyba o Jana Łomnickiego chodzi
Alkohol szkodzi zdrowiu on to wciagle powtarzał i pił podwójną herbatę
Pan Gradowski chyba przejął talent bo Piwowskim bo pierwszy raz to ogladam i Rejs mi w oczy boje
Super,
Teraz wiadomo skąd chłopaki z "Smażalnia Story" wzięli jeansy :)
Himilsbah. Taki aktor jak Nikifor malarz, ramen posiłek a Wałęsa mąż stanu.
Pieprzyć te fixy i inne gówna!!! Sztuka przetrwa zawsze!!!
A kto wie co takiego robił pan Jan M. Podczas 2 wojny ? No kto wie ?
Taki folklor. Łazik i alkoholik z "charakterem" i szczyptą zmysłu filozoficzno/artystycznego któremu udało się zaistnieć. Spoko. Ale z tym geniuszem to bym raczej nie przesadzał
Polski Picasso
playboy-alkoholik
Ciekawe napisz coś o sobie więcej
@@krzysztofm6507 to było o Himilsbachu. Nie wiedziałeś że on pił?
@@tastybekonndokładnie znalazł się przyjaciel pana Janka. Ty to piłeś już z wszystkimi i znasz każdego na wylot lecz o sobie dalej zapominasz 😅😅😅 to jest bida , to jest twoje życie. Rozumiem
a to nie przypadkiem bar kawowy na solidarności ?
Więc dziś w Polsce nie mamy aktorów bo wszyscy graja dla pieniędzy i pieniędzy oraz dla pieniędzy
A gdzie można zagrać bez pieniędzy ??? Wiesz co się robi za darmo - nic .
A mnie zastanawia dlaczego ten film jest czarno biały w 15 minucie jest moment gdzie pojawia się kolor w filmie i po krótkiej scenie znika w kolorze ten film miałby wiencej widowni pozatnym widać wiencej nawet słonce ktore świeci w kolorze grzeje bardziej
tylko w snach Jana pojawiał sie kolor-rzeczywistośc była szara..kontekst liczy sie kontekst
Alkoholik, który skończył zarzygany w melinie.
👍👍👍