32. Jeśli ktoś się powinien wstydzić, to tylko ja!
Вставка
- Опубліковано 27 вер 2024
- "Wciąż zadaje sobie pytanie - Co się mogło stać?"
Kontakt z KrymiLand:
krymiland@gmail.com
Strona twórców True Crime:
/ truecrimepoland
Grupa na FB:
www.facebook.c...
Platformy Podcastowe:
Anchor:
anchor.fm/krym...
Apple Podcasts:
podcasts.apple...
Spotify:
open.spotify.c...
RadioPublic:
radiopublic.co...
PocketCasts:
pca.st/t92z2h4z
Overcast:
overcast.fm/it...
Źródła:
www.vvk-deutsc...
germanmissing....
www.wuppertale...
www.t-online.d...
/ 551987188320120
• Video
bardzo mi się podoba pani narracja . Nie ma w pani opowiadaniach chaosu, co niektórym się zdaża, nie ma głupich przemyśleń od autora, podczas przedstawiania sprawy. Jak dla mnie pełny profesjonalizm. Dziękuję i pozdrawiam
Co za idiotyczne podejście policji! Czy dziecko uciekło czy nie,poszukiwania niepełnoletniego dziecka powinny rozpocząć się natychmiast!
No policja sie niestety nie popisała.
Dziewczyna że zdjęcia przypomina z wyglądu Alicję Bachledę - Curuś
To prawda. W pierwszej chwili myślałam, że to ona.
To samo skojarzenie mialam
Zawsze zastanawia mnie kiedy ludzie nie widza podobieństwa tam gdzie mnóstwo innych widzi. Co jest z nimi nie tak że nie widzą? Chciałabym na poważnie by mi to jakiś lekarz wyjaśnił, jakiś neurolog pewnie. Czy to jest tak jak z takim zaburzeniem gdzie ludzie nie rozpoznają własnej twarzy w lustrze? Np niektórzy po wypadku nie rozpoznają twarzy rodziny, kiedyś oglądałam o takim przypadku, nie chodzi o amnezję. Oczywiście że jest podobna do Alicji.
To samo co pomyślałam
To samo pomyślałem. Czasem ktos nie widzi bo nie chce (czesta przypadlosc u zazdrosnych kobiet wzgl innych kobiet). Ewent faktycznie jakies zaburzenie.
Witam serdecznie . Mam ogromna prośbę . W 1999 lub 2000 roku , pod koniec grudnia miało miejsce zabójstwo . W Bilefeld na dworcu autobusowym , polski były policjant z Chojnic lub Czluchowa zastrzelił dziewczynę , w autobusie jadącym do Polski . Później sam się zastrzelił . Byłam świadkiem tego zdążenia . Nic nie mogę znaleść na ten temat . Może Tobie die uda
Poszukam informacji, ale nic nie mogę obiecać ☺️ Pozdrawiam ☺️ ♥️
O rany, pracowałam w Bunde pod Bielefeld więc też jestem ciekawa!
Zdarzenia!!!!
Dlaczego policja tego faceta nie sprawdziła? Wiadomo,ze to mistyfikacja,a ta dziewczyna dawno nie żyje!
Myślę, że kiedy złożył doniesienie na policji to z pewnością go przesłuchali, ale to o czym mówił to bardzo prawdopodobne. Pozdrawiam ☺️ ♥️
A poza tym wychowanie dzieci powinno leżeć w gestii rodziców a nie jakiegoś urzędu czy państwa,chyba ze rodzina jest dysfunkcyjna!
No i dla rodzin dysfunkcyjnych jest właśnie Jugendamt, dlatego wnioski składane przez dziewczynę zostały odrzucone, bo uwazano, że w rodzinie nie ma dysfunkcji. Różnie można to patrzeć. Pozdrawiam ☺️
)
Jestem zdumiona, że niemiecka Policja nie przesłuchała tego całego Patrica. Przecież Tania kiedy zaginęła była dzieckiem. Gdyby Tania żyła to sądze, że do tej pory skontaktowałaby się z matką. Nawet gdyby uwikłała się przed laty w jakieś sekciarstwo to do dziś myślę, że poukładałaby sobie życie. Moim zdaniem albo dziewczyna została porwana i dziś już nie żyje, albo faktycznie w domu nie działo się dobrze i ta nie chce kontaktu. W każdym razie jestem zdziwiona, że Policja nie prowadzi w tym kierunku śledztwa. Zrozumialabym gdyby ją śledczy odnaleźli i otrzymali od niej konkretną informacje, że nie chce utrzymywać relacji z rodziną. A tutaj nic....a być może morderca chodzi po wolności. Edit: zastanawiam się czy matka nie powinna zglosic sorawy do sądu o uznanie corki za zmarłą byc może wtedy zmusiłaby organy do poszukiwań i przeprowadzenia konkretnego śledztwa.
Witaj ♥️ Sprawa jest prowadzona jednak nie ma wysokiego priorytetu. Listy spowodowały to, że całe te poszukiwania nie rozpoczęły się od razu - po drugie zo był 98 rok, a podejście policji niemieckiej nie różni się niczym od podejścia policji polskiej. Dziewczyna wysłała dwa listy i policja spoczęła na laurach a później było już za późno. Matka wierzy, że córka żyje, wiec nie zgłosi jej jako zmarłej. Może chodzi tu o handel ludźmi? Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
@@KrymiLand przykra sprawa. Przesylam uściski 😗
@@KrymiLand Ciekawa, dobrze opracowana historia. Zabrakło wiadomości, czy gdy policja już zdecydowała się otworzyć śledztwo, czy sprawdzono rodziców, czy któreś nie ''pomogło'' Tani zniknąć? Tania w dniu zaginięcia nie dotarła do szkoły. Ale czy wyszła z domu? Może cos jej się stało poprzedniego wieczora podczas kłótni? Tak naprawdę owe listy to świetny pomysł do odwrócenia uwagi śledczych od uznania Tani za zmarłą. Ojciec Tani w tej opowieści jest pasywny i wycofany, może nie przez przypadek. Natomiast bardzo rzuca się w oczy desperacja matki. I zastanawiam się czy nie jest w tym więcej wyrzutów sumienia. Z drugiej strony, gdyby wiedziała coś więcej, powiedziała śledczym o jakiejś niezdrowej sytuacji w domu, to jednak policja skupiłaby uwagę na rodzicach i prześwietliła każdy ich ruch. To tylko teoria spiskowa. Oczywiście daleka jestem od oskarżania rodziców, czasami tak bywa, że dwoją się i troją a dziecko i tak swoje. Sama jestem matką, ale tez staram się nie zapomnieć jak uparta byłam w wieku dojrzewania. Jednak ogródek i działkę państwa M przekopałabym dla zasady. Pozdrawiam serdecznie.
@@chrisk3222 Powiem szczerze, że wszystko w tej historii jest tajemnicze. Ja miałam uczucie, że jest tam więcej niedopowiedzeń niż podanych info. Przykładowo te króliki, w filmikach na: "Aktenzeichen XY", "doku WDR" nie mowia przykładowo jak wyglądał typowy dzień dziewczyny: szkoła, wracała zajmowała się królikami, pilnowała dzieci itd. Nie ma nic na temat tego co przy takich zaginięciach jest typowe. Rodziny o swoich bliskich, których poszukują mówią więcej, a tu dziwna cisza, no człowiek czuje po prostu, że albo rodzina pilnuje swojej prywatności i nie chce żeby wiedziano o niej więcej albo nie mowia o czymś bo się wstydzą, boją. Matka powtarza, że nie wie dlatego córka zglosila sie do Jugendamtu - wtedy mogła nie wiedzieć dlaczego, no ale dziś po latach przemyslen, analizowania powinna przynajmniej "przypuszczać".
Ja myślę, że policja wie więcej, może to matka jest apodyktyczna i odsunęła ojca od poszukiwań, a może on przezywa to zupełnie inaczej? Tanja dzwoniąc do matki z domu była w nim sama - tak podają wszędzie czyli ojciec i matka muszą mieć jakieś alibi, a myślę że policja ich z pewnością sprawdziła co tego dnia robili. Pozdrawiam ☺️ ♥️
Dziękuję Ci bardzo za tą historię.Ode mnie 💯 punktów za dobrą pracę!
Gdybym była śledczym, po liście matki natychmiast zbadałabym wątek ojca, który może za tym wszystkim stać. Jeśli matka pisze o rozwodzie i przywołuje kontekst wstydu, to od razu nasuwa się motyw intymny, ale chory, bo to byłby powód do wstydu nastolatki, która jednak nie jest niczemu winna. Matka sugeruje, że na co się działo pozwoliła i to ona powinna się wstydzić. To też wyjaśniałoby, dlaczego córka tak bardzo chciała uciec z domu, ale nie była w stanie wyznać urzędnikom prawdziwej przyczyny. Miała chłopaka, mogła nie chcieć, by wyszło na jaw, że nie będzie tym pierwszym :( Mogła też bać się napiętnowania. Patryk mógł od kogoś słyszeć co się dzieje w tym domu, być może dziewczyna zwierzała się komuś i on gdzieś coś podsłyszał po latach. Sądzę, że policja pokpiła sprawę, a matka podejrzewa kto był winnym pośrednim lub po prostu bezpośrednim. Ciekawy materiał, Kochana, zresztą jak zawsze 😘
Kochana Haneczko, jeszcze nie do słuchałam do końca tego podkastu i od razu pomyślałam tak jak Ty Haneczko - co z ojcem, dlaczego nie prześwietlili ojca- cos mi tu nie pasuje. Myślę że ojciec maczal palce w zniknięcie córki, jak nie bezpośrednio to pośrednio. A ten cały Patryk to zmylenia wszystkich. Uważam że jeżeli córka żyje to na 100 %w jakiś sposób skontaktowała by się z matką. A listy, no było dna Tani na listach, ale no właśnie ale, mogła napisać kilka listów wcześniej, a może ojciec bal się że córka wyjawi "tajemnice" ich domu i pozbył się córki. Dlaczego śledczy nie zainteresowali się ojcem dziewczyny. A może ojciec dziewczyny zapłacił Patrykowi, aby ten mówił to co mówił podając mu parę szczegółów które dotyczyły ich domu, a za pieniądze Patryk się zgodził????? Ciekawa sprawa, ale ja uważam że Tania nie żyje, a za tym stoi jej ojciec. Dzięki, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. 👌♥️
@@mariaradwan-pytlewska1295 To prawda. Myślę, że ojciec mógłby ją bez problemu zmusić do napisania tych listów :( Pozdrawiam, Marysiu i zawsze super Cię spotkać :*
@@szepthankipodcast pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego naj, naj,najlepszego.💕♥️🍀🌎
Witaj Haneczko ❤️☺️ Powiem szczerze, że w tej sprawie jest więcej niewiadomych, cała jest owiana jakąś tajemnicą. Nie ma zbyt dużo informacji na temat tego jaka była Tanja, czy rzeczywiście posiadała ze króliki, co lubiła robić itd. Matka mówi, że nie wie dlaczeho córka poszła do Jugendamt, w momencie kiedy Tanja tam poszła mogła nie wiedziec, ale po latach przemyśleń, analizowania powinna chociaż "przypuszczać". Momentami miałam takie wrażenie, że matce poduba się to brylowanie przed kamerami i dziennikarzami. Z drugiej strony to co opisywał Patrick jest bardzo prawdopodobne, tam okaleczano tych ludzi, obcinano im uszy a on jako lider z pewnością nie ułatwiał im życia. Może być tak, że przykładowo zgwałcił Tanje zadzla z nim w ciążę i się jej pozbył, bo dzieci, ciąże i zwiazki, były tam zakazane - w każdym razie nie głaskali tych młodych ludzi. To o czym piszesz również może być bardzo a nawet bardziej prawdopodobne, ale może też być tak, że ojciec był tym który stawiał granice corce, a matka przez lata obwiniala za to męża. Wszystko to jeden wielki znak zapytania. Pozdrawiam ☺️ ♥️
@@mariaradwan-pytlewska1295 ogólnie wszystkie nasze podejrzenia mogą być prawdopodobne.
Dzięki za program
Brawo!żadnego zaskoczenia!jak zwykle rewelacyjnie opowiedziane❤️
Witam i pozdrawiam bardzo serdecznie moją ulubioną Panią, autorkę niniejszego podcastu i bardzo dziękuję za piękne programy. Uwielbiam Panią słuchać. ☘️🇵🇱☘️
Wuppertal słynie z kolejki nad rzeką tak i owszem, ale bardzo jest znane z pingwinów które w fantazyjnych kolorach zdobią całe miasto
Bardzo ciekawa informacja! Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤️ ☺️
Co to są pingwie?
Ewidentne zaniedbanie policji pierwszego kontaktu ,kiedy rodzice zgłosili zaginięcie córki olali sprawę ,mówiąc że ta za kilka dni się znajdzie .Potem te listy, kolejne bezsensowne czekanie, nicnierobienie ,szkoda bo można było od razu szukać, można było załączyć Kinder Alert i może by się dziewczyna znalazła... fajny odcinek Serdecznie pozdrawiam
Tak policja sie tutaj nie popisała, podeszli rutynowo i olali sprawe. Pozdrawiam ☺️
To zdjęcie do złudzenia przypomina Bachledę Curuś
Ja na miejscu matki, wynajęłabym detektywa, żeby sprawdzić czy to jej córka.
Dokładnie tak. I by się wyjaśniło raz na zawsze. Taklie proste rozwiązanie i czemu nikt na to nie wpadł?
No ogólnie matka udziela wywiadow w ktorych mimo wszystko podaje mało informacji. Może nie chce wynająć detektywa? Pozdrawiam ☺️ ♥️
Dziwnym jest dla mnie, że matka w oficjalnym liście mówi "rozstaliśmy się z tatą, możesz już wrócić do domu" po czym tata zabiera ze sobą łóżko nastoletniej córki na pamiątkę.... o ile dobrze zrozumiałam .... trochę creepy nie?
Zasnęłam, więc komentuję teraz ❤️ znowu zasnę, więc nabiję z 300 wyświetleń zanim wysłucham całego! Nie to, że jesteś nudna, po prostu jestem dziwakiem, który zasypia tylko przy kryminałach
Ja też!!! Ja też zasypiam przy opowieściach kryminalnych 😊😆 Pozdrawia serdecznie dziwaczka ☺️ ♥️
@@KrymiLand to jest na więcej.
Kochani, nawet nie wiecie, jak się ucieszyłam z Waszych komentarzy! Myślałam, że tylko ja jestem taka dziwna 😌
Mam to samo 😉
Ha ha ha ja żeby usnąć puszczam podcasty, a budzę się przy bzdurach na które sama bym nie wpadła.nigdy.
Wg mnie ta matka jest jakaś nieautentyczna. Coś mi tu nie gra. W tej rodzinie panował jakiś dziwny układ, od którego córka uciekła. A że była bardzo młoda, spotkała ją krzywda. I to bardzo szybko 😕
Czytam komentarze, wszyscy czekają na Twoje podcasty. Wspaniale odpowiadasz. Pozdrawiam
Dziękuję pozdrawiam ☺️ ♥️
Kurcze, nie widziałam tego odcinka na Spotify :/ dobrze, że odkryłam, że działasz na YT, uwielbiam Twoje podcasty, to, że są takie konkretne, opowiadasz profesjonalnie historię i nie pływasz po obrzeżach. Bardzo czekam na każdy odcinek :)
Dziękuję za podcast!
Pozdrawiam ☺️ ♥️
Kluczem do rozwiązania zagadki jest jej chłopak. Jak on zareagował na jej zniknięcie? Jej koleżanka (ta która dzwoniła) powinna powiedzieć więcej o jej ostatnich chwilach przed zniknięciem. Może była w ciąży, a chłopak dowiedziawszy się o problemie postanowił go rozwiązać. Patrick zaś może był tylko chorym mitomanem, który zwiódł śledczych i rodzinę na ślepe tory. Co do rodziny: matka rozpieszczała córkę, buforowała od ojca. Ta czuła się bezkarna i nie miała skłonności do autorefleksji. Policja zrobiła zbyt mało w całej sprawie, Jugendamt także.
No wlasnie nikt nie skupił się na chłopaku dziewczyny. Pozdrawiam ☺️ ♥️
Z Jugendamt pracowalam przez 13 lat i powiem z ręka na sercu , ze nic złego nikomu nie robią . Nikt nikomu bez powodu dziecka nie zabiera. Pomagają jak mogą .
Mojej znajomej też pomogli, miała problemy z synem pogadali z młodzieńcem, wyjaśnili mu co nie co i chłopak się zmienił. Pozdrawiam ☺️ ♥️
Bardzo ciekawa sprawa, zresztą wszystkie Kryminalne historie są bardzo ciekawe i dające dużo do myślenia. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego 👍🤗👌♥️🍀
Pozdrawiam Mario ❤️☺️
Dziękuję za ciekawą historię,dla mnie Tania nie żyje 😥.Coś się stało w drodze do szkoły......
Być może ja porwano, wywieziono i "sprzedano"? Sama nie wiem co myśleć o tej historii. Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
Super podkast: konkretny, rzeczowy, szczegółowy. Dziękuję serdecznie za Twoją pracę 😀🌹
Witam, witam. Nie mogę sobie odpuścić tej przyjemności odsłuchania twojego kolejnego podcastu na urlopie z rodziną. Pora jest idealna. Pozdrawiam mi miłej nocy.
Witaj Michale 😊 Ja na urlop idę dopiero we wrześniu 😆 Pierwszeństwo u nas mają pracownicy, którzy mają małe dzieci takie do 15 lat - mój Syn się już nie pisze. Także widzisz urlopik dopiero jesienią 😂 Miłego urlopu i wspaniałej pogody Wam życzę ❤️
@@KrymiLand dziękuję 👙
Dzieki za dzis !! Do nastepnego !! Pozdrawiam .
Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
Pełny profesjonalizm służb xD
Jestem pod wrażeniem!
No niestety w przypadkach zaginięć policja niemiecka nie różni się od polskiej. Znamy przypadki olania wielu zaginięć w Polsce. Myślę, że to wynika z rutyny - zaginęła 15 latka, pewnie gdzieś melanzuje i po kilku dniach wróci do domu. Nie popisali się. Pozdrawiam ☺️
@@KrymiLand już to widzę jak policja zostawi w spokoju typa, który twierdzi, że ma dziecko z zaginioną.
Żyć mu nie dadzą. Tam widzę, olewka, no gdzieś żyje, albo i nie żyje
@@BratWody ta sprawę prowadzi aktualnie jeden śledczy. Ten cały Patrick złożył doniesienie na policji - doniesienie czyli jego opis sytuacji miał aż 76 stron. Z pewnością go przesłuchali, bo samo pisemne doniesienie nie wystarczy. Dziwna sprawa.
@@KrymiLand %q
Zrobiłaś mi wieczór, dziękuję! Uwielbiam ten podcast.
Zabieram się za słuchanie. Pozdrawiam ☺️
Pozdrawiam również ☺️ ♥️
Bardzo dziękuję za niezwykle interesujący materiał do przemyślenia dla każdego z nas
Dziękuje i również pozdrawiam ☺️ ♥️
Jak to jest, że niektórzy mają patologicznych rodziców, przez których cierpią, a inni się buntują, choć rodzice chcieliby im nieba przychylić?
Nigdy nie doceniamy tego , co mamy dopóki tego nie stracimy:( , smutne , al e prawdziwe niestety.
Najciekawszy Twój podcast moim zdaniem ale przyznam, że wszystkich jeszcze nie przesłuchalam. Dzięki za tą historię. Pozdrawiam
Ja odnoszę takie wrażenie że policji nie zależy na rozwiązaniu tej sprawy. Po zaginięciu dziewczyny powinni rozpytac znajomych sąsiadów czy ktoś ją widział w dniu zaginięcia. Powinni przesłuchać również chłopaka oraz jej całe towarzystwo oraz rodziców. Sprawdzić ich alibi co robili tego dnia a z materiału wynika że nic nie zrobili. Odnośnie Patrika z materiału wynika że musiał ją kiedyś spotkać, skąd nabył bliższa wiedzę na temat jej osoby, ewentualne mógł nabyć taką wiedzę w więzieniu od innego więzieńia ale to raczej jest mało prawdopodobne. Uważam że policja za mało go przyciągnęła w tej sprawie. Ciekawe czy pobrali od niego materiał DNA aby porównać z materiałem zabezpieczonym że znaczka. Mogli również pobrać materiał DNA od jej towarzystwa znajomych, może coś by wpłynęło... Jedynie co teraz pozostaje to spróbować przypisać DNA ze znaczka do konkretnej osoby co pozwoliło by na ruszenie śledztwa. Zapewne można dużo zrobić w tej sprawie ale trzeba chcieć ...
Hej kochana! Nie mialam ostatnio czasu,ale już nadrabiam 💐😊❣pozdrawiam serdecznie!
Witam i pozdrawiam z Bad sackingen. Sprawa bardzo ciekawa i profesjonalnie przedstawiona 👍
Dziękuję ❤️ Pozdrawiam ☺️
Myślę, że zarówno polski jak i niemiecki rząd, a także rządy wielu krajów świata i Europy, w obecnej sytuacji tak traktują ludzi, jakby byli nadzorcami lub przywódcami sekty, mówią tylko tyle ile chcą, opierają się na emocjach, nie faktach, zastraszają i pomijają oraz deprecjonują, tych którzy myślą inaczej (a co ważniejsze na słuszność swojego myślenia mają dowody... )Obojętnie czy jest to odkrywca wirusa HIV czy twórca pierwszej szczepionki mRNA, wszyscy są deprecjonowani i cenzurowani przez rządy, doradców rządów, dziennikarzy i big tech( Facebook, Tweeter). A my stajemy się stopniowo zakładnikami władzy, jeśli o siebie nie walczymy...
Ale przecież zawsze byliśmy "zakładnikami" władzy, więc to nie nowosc.
dziś trafiłam na zestawienie przemówień Trumpa i JFKennedy'ego (55 lat wcześniej). jeden przypłacił odkrywanie prawdy utratą urzędu i blokadą medialną, drugi niestety swoim życiem
Dziękuję i pozdrawiam z Bad Hersfeld 💗
Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
Bardzo dziekuje za kolejny swietny odcinek
Dla mnie jest jasne że Tania nie żyje. Oby zostało to wyjaśnione.
A ja z Illinois i ciesze sie slyszac moj ulubiony glos podcastowy 💕
Witam serdecznie ☺️ ❤️
Dziekuje Halinko❤️
Daty Tobie się pomyliły w listach. Jaki 2021? Poza tym teafiłam tu wczoraj i już uwielbiam🙂
Myślę,że w domu rodzinnym było coś bardzo nie tak i odpowiadał za to ojciec dziewczyny.Znamienne jest,że to on zabrał po rozwodzie jej łóżko,no i to,oczywiście,że matka w otwartym liście zaznacza,że są po rozwodzie i jest sama.
Pierwszy raz Pani słucham, dykcja super a także materiały 👏🇩🇪Köln
Stała sluchaczka poslucha jutro rano☺Dzisiaj 👍w ciemno!
Witam Grosueńko ♥️ mam nadzieję, że odcinek Cię zainteresuje 😊
Wydaje mi się że dziewczyną żyje a to co mówi owy Patryk jest prawdą....chcial doprowadzić do spotkania matki z córką ale z jakiś przyczyn córka nie chcę spotkania i tyle.....a jeśli chodzi o ucieczkę z domu,w tym wieku co była Tania młodzież się buntuje,ona chciał a większej swobody rodzice bojąc się o córkę nie pozwalali jej na wyjścia nocne z dużo starszymi osobami a ona się buntowala i postanowiła przy pomocy kogoś uciec i żyć na własny rachunek,posmakować wolność i no i jak słyszeliśmy różnie bywało.....nie wydaje mi się że w domu rodzinnym coś złego się działo,rodzice chcieli dla dziewczyny dobrze,martwił się o nią.....js również miałam troskliwych rodziców (po latach zrozumialsm),że chcieli dla mnie jak najlepiej, chroni mnie a ja się buntowala,byłam zła na nich że inne koleżanki mają więcej swobody odemnie zdarzało mi się nie wrócić na noc a uwierzcie nie było na tych imprezach,,ciekawie,,jedno szczęście że nic złego mi się wówczas nie stało.....a mogło być różnie.....teraz wiem dopiero że rodzice chcieli jak najlepiej dla mnie,rodzice Tani też tego chcieli no ale ona tego wtedy nie rozumiała,zdecydowała się uciec z domu.....napewno swoje przeżyła, człowiek mlody nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczenstwa,wydaje mu się że,,pozjadal,,wszystkie rozumu świata.....i czasami kończy się to niestety tragicznie
Serdecznie pozdrawiam z VOGT 🤗
Aniu również pozdrawiam serdecznie ❤️ ☺️
Halinkooooo💛🌞💚
Uwielbiam Ciebie słuchać.
Opowiadasz niesamowicie wciągająco, historia rodem z thrillera.
Pokręcona, trudna, mroczna, smutna.
Sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Dziękuję za odcinek, pozdrawiam ciepło, uściski ❤️💛💚🧡💜🤗
Do usłyszenia 💙🎧
Pozdrawiam i cieszę się słuchając Ciebie bo tak jakbym tam była bo mam tam bliskich❤
Pozdrawiam Cię serdecznie ❤️ ☺️
Miło cię słyszeć 😁początek dnia w miłym towarzystwie 😉Erfurt pozdrawia 🌞🌞🌞
Pozdrawiam serdecznie Joanno ❤️☺️
korekta - w 1998 roku telefony komorkowe byly juz bardzo rozpowszechnione, tyle tylko, ze byly bardzo drogie polaczenia
Nie powiedziałam, że wowczas nie było telefonow komórkowych. Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
Tak, już w 1997- 1998 w Niemczech młodzi ludzie mieli komórki już powszechnie, u nas z rok, dwa później
Pozdrawiam z DÜSSELDORFU 😁
Pozdrawiam z Bad Hersfeld 💗
@@wiolettamarcol5372 ❤️
Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
20:56 1 list - data 21.10.2021 (?), 22:16 drugi list - 26.10.1998. Rozumiem, że przy pierwszym jest pomyłka.
Czarny kocie to po prostu pomyłka której już nie zmienię. Pozdrawiam ☺️ ♥️
@@KrymiLand nawet w odpowiedzi na ten komentarz?
Napisze jescze raz, ze uwielbiam Twoj glos
Dziękuję ❤️ Pozdrawiam ☺️
przecież ta opowieść w ogóle sie nie trzyma kupy; co ze śledztwem ? ..w realu taki patrik byłby maglowany przez policję aż do skutku - czyli wyjaśnienia: konfabuluje ? ..czy faktycznie coś wie. a tak brzmi ta historia jak jakieś SF
co to za sprawa z tym Twoim naborem do pracy? Niewiarygodne.
+Krymiland cześć. Twoja hipoteza jest logiczna, ale mam jeszcze inną. Zanim powiem to podkreślam, że nikogo nie oskarżam tylko zwyczajnie się zastanawiam. Nie uważasz, że może być też tak, że ten Patrik może być w zniknięcie Tani zamieszany ? Bo według mnie może być jednym z podejrzanych. Mam takie przeczucie. No i jestem ciekaw co o tym myślisz ?
Witaj ☺️ też uważam, że Patrick może być zamieszany w zaginięcie i być może maczał w tym palce. Tam się działy naprawde niedobre rzeczy, wielu tych pracowników znikało, wielu było okskeczanych bo chcieli odejść wiec opcja z pracą i Patrickiem może być najbardziej prawdopodobna. Pozdrawiam ☺️
Pozdrawiam z Reading GB 👋👋👋
Pozdrawiam ☺️ ♥️
Kłaniam się.Musze przyznać,że to wzruszająca historia.Nie rozumiem jednak,jak można wykorzystywać rozpacz i nadzieję matki na odnalezienie córki i oszukiwać ją w tym temacie.To podłe i nikczemne.A popychaczem nie zostanę,chyba,że prywatnie...😍Ale tak to zostawmy.Pozdrawiam.😅
Witaj Karolu 😊 a może Patrick nie we wszystkim kłamał? Może rzeczywiście spotkał Tanie może była nawet w jego grupie? Nic nie wiadomo. Co tam u Ciebie? Pozdrawiam ☺️
@@KrymiLand No,muszę zameldować,że w końcu szczęście do mnie się uśmiechnęło i najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu podejmę pracę.😅I to na moim,,ulubionym""obiekcie-na budowie.Ulubionym dlatego,że będę pracowal w nocy.Bede mógł wrócić do realizacji moich planów.No i odłożone fundusze już mi sie skończyły..😒
@@karolpokorski1631 to bardzo pozytywna wiadomość! Trzymam kciuki za nowa prace i realizację planów ❤️
@@KrymiLand Bardzo dziękuję.Obym popracowal nieco dłużej tym razem.😅
@@karolpokorski1631 trzeba myslec pozytywnie I nie rezygnować z "siebie" to jest ważne ☺️będzie dobrze 👍
Może ta dziewczyna była molestowana przez ojca? To by wiele wyjaśniało. Szczególnie ten list do córki. I to, że ona nie chce wrócić. BTW - moim zdaniem nie ma w języku polskim takiego określenia. jak popychacz kolumnowy. Jakieś dziwne tłumaczenie.
To są chyba po prostu akwizytorzy. Nie ma takiego słowa, googlałam i nie wyszukuje takiego słowa.
❤
Witam właśnie wstąpiłam o zostaje
Mieszkam niedaleko wuppertal.
Pozdrawiam z Dortmundu
Pozdrawiam
Pozdrawiam ☺️ ♥️
@@KrymiLand 💞
Za jej porwaniem na pewno stały jakieś służby i stad rzekomy Patrick miał informacje.
Myślałam ze to Alicja Bachleda… 🤦♀️
Ja tez
Ja też
Ja też!!!! 😄
Mega podobna 😮
To prawda bardzo podobna ☺️ Pozdrawiam ☺️ ♥️
👍🏻👍🏻👍🏻🙋♀️ pozdrawiam z wuppertalu (barmen)
Pozdrawiam również ☺️ ♥️
Oglądałam jakiś czas temu niszowy amerykański film, gdzie bohaterowie trudnią się identycznym zajęciem. Niestety nie pamiętam tytułu, zrobił na mnie jednak piorunujące wrażenie.
Szkoda ze nie pamietasz tytułu. Pozdrawiam ☺️ ♥️
Koniecznie przypomni sobie tytuł.
Ooo jeśli był dobrze zrobiony i zagrany to ja też czekam na przypomnienie sobie tytułu! ❤️
Znalazłam film, o którym pisałam to "American Honey" 😉Polecam i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
@@monikaszpyrka3190 Ooo dzięki bardzo! 😍
Dlaczego policja nic nie robila.Zadnej pracy z ich strony.Jakas dziwna sprawa.
Witaj Halinko ❤
Witaj ☺️ Pozdrawiam ☺️ ♥️
Witam. Myślałam,że niemiecka policja jest bardziej"wymagajaca od siebie"...A okazuje się,że nie. Gdyby ruszyli zaraz po zawiadomieniu rodziców Tani być może dziewczyna znalazła by się. Myślę,że Tania trafiła do sekty. Dziwna ta sprawa..
I jeszcze ten Patric...🤔 Dziękuję za ciekawa jak zawsze historie😊 Pozdrawiam!
.
Tak naprawdę to my ludzie niezależnie od tego w jakim zakątku danego kraju mieszkamy niczym się jeśli chodzi o podejście do pewnych spraw nie różnimy. Policja się nie popisała tak jak w przypadku wielu zaginięć w wielu krajach, uważam że podejście do zaginionych to po prostu rutyna. Pelnoletni wyszedł z domu - przecież jest dorosły to ma prawo, nastolatek zniknął - pewnie gdzieś imprezuje itd. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. A jeśli chodzi o Patricka to powiem, że to o czym mówił i pisał w listach do matki Tanji jest bardzo prawdopodobne - może to on bezpośrednio stoi za zsinieciem dziewczyny? Pozdrawiam ☺️ ♥️
A może tatuś kochał córkę inaczej ? Dziękuję za świetną opowieść. Wiktoria z USA
Ciekawa, tajemnicza historia. Jako mama nastolatka, nie wyobrażam sobie, co musieli przechodzić rodzice Tani.
Pozdrawiam serdecznie z Lipska 🙂
Like i zaczynam sucha :)
Pozdrawiam ☺️ ♥️
Widzę, że spóścizna III Rzeszy nadal cieszy się dużym wziąciem... przypominam, że za Hitlera rodzice też się obawiali donosów własnych dzieci...
Z tą różnicą, że teraz rodzice również mogą zlozyc donos na dziecko z którym sobie nie radza. Także to idzie w obie strony. Pozdrawiam ☺️
@@KrymiLand chciałem już odpowiedzieć, że być może to dlatego, że być może wtedy chcą ratować dziecko, lub przynajmniej tak uważają, ale myślę, że faktycznie to tak nie zawsze działa. Po tym jak spotkałem się opisami historii, że rodzice, czy jedno z nich zamordowało własne dziecko, nic nie jest dla mnie jednoznaczne.
👍
Witaj 🤗
W pierwszych minutach podcastu, zastanawiałam się - mówi kobieta czy mężczyzna? Mam bardzo podobny głos!!! Podczas osobistych rozmów, nie ma problemu, ale przez telefon, często słyszę - proszę pana 😉
Świetny kanał, zostawiam subika, i nadrabiam odcinki 👍
Ja taki numer odwalilam rozmawiajac przez telefon z przyszlą trenerka mojego syna. Juz teraz nie pamietam o co pytalam ale powiedzialam do niej "Pan", takze rozumiem w pelni konsternacje kiedy ktos slyszy mnie pierwszy raz 😉 pozdrawiam ❤
Stefan Schmidt tam miszka
Wypisz, wymaluj - Alicja Bachleda-Curuś
bezstresowe wychowanie .... wyszlo. policja juz nie wspomne. tragedia
Nie zapomnijmy, ze Wuppertal to rowniez najbardziej niebezpieczne miejsce w Europie!!!
😥
🥰
data 21 pazdziernika 2021roku? nic nie rozumiem
Jestem ...a nieważne która , ale nowy odcinek to przedsmak łykendu 😁
Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
Toż to sułtanka turecka z serialu - ta progresywna😉
Hallöchen 👍
Hallo ❤️😊 Liebe Grüße ☺️
Bez urazy, ale tamta młodzież była absolutnie na czasie. Może obecnej młodzieży wydaje się opóźniona.... Wydaje się! Najgorzej, kiedy komuś się wydaje. Technika od tego czasu galopuje po prostu. Trochę poczułam się urażona.
Podcast jest super i nie mam nic tu do zarzucenia.
Jednak nie mogę czegoś zrozumieć. Mianowicie tego, co miałaś na myśli, stwierdzając - że dawniej młodzież była technicznie opóźniona (8-minut 15-sekund).
Odrzuciłem możliwość tego, że stwierdzasz coś, co jest oczywiste. I w mojej opinii ta młodzież z przeszłości, tak jak obecna młodzież, nie pozwalała sobie na to, aby pozostawać w tyle, i jak dzisiejsza szła z duchem czasu.
Oczywiście świadomy jestem tego, że mogę być w błędzie i dlatego też próbuję uzyskać jakieś uzasadnienie.
Bo nie można stawiać żadnego wniosku, mającego powiedzieć nam cokolwiek prawdziwego o danej grupie ludzi, która kiedyś była młodzieżą, konfrontując ją z dzisiejszymi realiami, postępem itd. Bo przyjmując, że dopuszczalne byłoby coś takiego, wtedy daje nam to jakby paradoks. Bo można również to samo powiedzieć o dzisiejszej młodzieży, jak i również, o żadnej porównywanej młodzieży nie można powiedzieć czegoś takiego. Mowa o tym, że różnica tkwi w tym, że któraś z nich była opóźniona. Ponieważ każdej młodzieży przenosząc ją w czasie, możemy przypisać cechę - że jest opóźniona, zarazem jednak też nie jest opóźniona. Bo jeśli dawną młodzież porównujemy do obecnej i w obecnych realiach. To równie dobrze obecną możemy nazwać opóźnioną, zestawiając do realiów w przyszłości i porównując z młodzieżą z przyszłości.
Ktoś może powie - No tak, ale my nie wiemy, jaka będzie młodzież w przyszłości. Oczywiście tu się zgodzę. Jednak pozwala nam to stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem fakt, że postęp technologiczny będzie o wiele bardziej rozwinięty niż dzisiaj. No bo chyba nikt nie jest zdania, że ludzkość już nic nie wymyśli, bo wszystko już wymyśliliśmy.
Chcę jeszcze tutaj podkreślić, że nie pisze tego z wielkim oburzeniem czy zarzutem, że taką cechę przypisałaś młodym ludziom z tamtych czasów - Nie. Piszę to tylko dlatego, że chcę rozwiać swoje wątpliwości, i ewentualnie wyjść z błędu, w którym może tkwię.
Dzięki i pozdrawiam.
Technicznie opóźniona - brak smartfonow, dostępu do internetu i wszystkiego co ma związek z dzisiejszą techniką. Ale szli z duchem czasu swoich czasów i tak jak dziś młodzież idzie z duchem swoich czasów tak było wówczas, ale nie powiesz mi, że każdy miał fejsa, insta, prowadził bloga, miał kontakt z inną młodzieżą poza oceanem dzięki dostępowi do internetu, mieli konsole itd? Pozdrawiam 😉
@@KrymiLand
No jasne, że nie mieli.
Pisałem przecież, że ja na samym początku odrzuciłem fakt, że mogłaby stwierdzać to, co oczywiste. Wtedy nawet prościej i krócej byłoby powiedzieć, że nie różniliśmy się niczym.
Tylko że nie można w tych kategoriach doszukiwać się u poprzednich pokoleń cech czy różnic.
Bo uznając tę argumentację jako zasadną i odnajdując w niej logikę. To możemy też powiedzieć, że pod Grunwaldem niepotrzebnie tyle osób zginęło, bo powinni użyć najpierw haubic i lotnictwa.
I jest to taki sam przykład różniący się tylko przedziałem czasowym. I tak samo, jak między omawianymi pokoleniami też jest przepaść w rozwoju technologicznym.
Teraz chyba wyraźniej widać, o co chodzi.
Pozdrawiam również
@@77777rafal no ale przecież nie można powiedzieć, że młodzież była taka sama i robiła to samo, była podobna jeśli chodzi o stwierdzenie "pójść z duchem czasu", jednak pod względem technicznym nie można tego porownywac. Dokładnie jest z bitwa pod Grunwaldem, ludzie walczyli o wolność tak jak za czasów drugiej wojny światowej, jednak technicznie byli opóźnieni. Porownanie "bez sensu zginęło tyle osób" jest nietrafione, w każdej wojnie bezsensownie giną ludzie niezależnie od tego jaka broń trzymają w rękach.
@@KrymiLandByły inne czasy, inne realia inne możliwości. Janie, wiem, czy w ogóle udałoby się to jakoś porównać, chodzi o całokształt. Oczywiście, że zaznaczając to, że np. pod kątem ukończenia studiów - to tak. Itd...
I jeszcze to -"w każdej wojnie bezsensownie giną ludzie" - przemyśl to, bo obawiam się, że zapożyczyłeś ten pogląd i głosisz frazes. Co prawda lepiej mieć go zapożyczonego i nieprzemyślanego, niż przemyśleć i dojść do takiego wniosku. Spokojnie, samodzielnie to przemyśl, odpowiadając sobie między innymi na pyt:
-Czy ludzie, dzięki którym urodziłeś się wolnym człowiekiem, ginęli bez sensu?
-Czyli co, byli głupcami?
-Sokrates też był głupcem?
Urodziłeś się wolnym człowiekiem. Gdyby jutro ktoś cię zniewolił i twoją rodzinę w najgorszym tego słowa znaczeniu.
-To czy nie wolałbyś zaryzykować życie dla wolności?
Jak nie dla siebie to choćby dla rodziny. Tych przykładów można dwoić i troić.
Życie nie jest największą wartością w życiu.
Niestety. No, chyba że twoja Hierarchia wartości, mówi, że jest inaczej. W co wątpię.
To nie jest temat na pisanie, zbyt obszerny. i wymagający czasem tłumaczenia pewnych rzeczy, ale wiem, że z łatwością sam do tego dojdziesz. A jako ciekawostkę dodam, że gdyby ktoś się upierał przy tym, że życie jest największą wartością. To można z łatwością dowieźć mu, że myśli inaczej. No, chyba że już naprawdę ma wywrócone do góry nogami hierarchię wartości.
Nie odbierz tylko tego, jako zaczepki. Pliss...
@@77777rafal dokładnie inne czasy, inne możliwości, dlatego uważam, że ówczesna młodzież byla podobna do dzisiejszej tylko beż tej techniki.
Nigdy w życiu nie odbieram jako zaczepki, dyskusji prowadzonej sensownie. Dzięki dyskusji możemy poznać swoje spojrzenia jak i punkt widzenia. Ten frazes nie jest frazesem, oczywiście dzięki tym którzy walczyli o wolność dziś jesteśmy wolnymi ludźmi, w mojej wypowiedzi chodziło o to, że gdyby nie czuby, którzy rozpętują wojny dziś być może z tych dzieci, które zginęły byliby obywatele świata bez uprzedzeń, jacyś naukowcy, albo zwykli szczęśliwi ludzie . Wojna jest ogólnie bezsensem i śmierć każdego cywila ginącego podczas trwania wojny jest niepotrzebna. Każda śmierć pozostawia w sercach innych zadrę, z której rodzi się nienawiść, uprzedzenia itd. A to ludzkości nie jest potrzebne. Mam nadzieję, że teraz precyzyjnie wyjaśniłam o co mi chodzi w tym "frazesie". Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku, mam nadzieje ze u Ciebie ok 🙂
Gkupia miloscia mozna zdeprawowac dziecko!
21 października 2021 roku Düsseldorf?
sorry ale myale ze rodzice ja zabili, takajest moja wersja
Lubie te miasto. Moja rodzina tam niedaleka mieszkała.
Pozdrawiam serdecznie ☺️ ❤️
Mów po Polsku ,albo po niemiecku, albo po śląsku, albo zamilcz.Wtracanie niemieckich słówek i wymowa czysto aryjska np.wupatal jakby nie można było normalnie powiedzieć.
Już o tym tez wczesniej pisałam. Podobnie jak Bremen zamiast Brema, albo imię Werna, a następnie z Wernerem. Zgroza.
Klasse!
Pozdrawiam ☺️ ♥️
W Wuppertal należy uczyć się jeździć 😂 Pozdrawiam z Krefeld. Sprawę znam z niemieckich mediów, koleś z więzienia to porażka.
Pozdrawiam ☺️ ♥️
Zawiozl zone do szpitala ktora zjadła bulke!!!
Boze czy moze Pani zwrocic uwagę na budowanie zdan
Czy to zdanie rzeczywiście brzmi tak jak je tutaj podałaś? Czy celowo pominęłaś "(...), która czekając przed sala porodową, zjadła jeszcze bułkę"?
Prodze to napisac blad wyjdzie sam
@@agatajesionkowska1906 zdanie brzmi "(...)wieczorem przyszły ojciec, zawiózł swoją żonę do szpitala, która czekając przed salą porodową zjadła jeszcze bułkę" - jak powinno brzmieć prawidłowo?
@@agatajesionkowska1906 dodam jeszcze tak na marginesie. Boże!!!! Błagam!!! używaj interpunkcji, to nie boli!!!!
Daje się słuchać, ale ledwo słychać. Nie wiem czy kupić aparat słuchowy, czy sama coś z tym zrobisz.
EDIT
Dosłuchałem i naszła mnie taka refleksja, że jako dzieciak miałem tyle swobody ile mogłem sobie wymarzyć. Na przykład na wakacje na Mazury pojechałem samodzielnie w wieku 9 lat (do rodziny), a pierwsze całonocne prywatki zaliczyłem gdy miałem 15. Nigdy z tego powodu nie miałem kłopotów, nie mówiąc o zagrożeniu życia. Ale już w szkole mieliśmy zasadę, że nawet jeśli pijemy co nieco, to pilnujemy by każde dotarło do domu całe i zdrowe.
Nie mam pojęcia dlaczego nie słyszysz dobrze, w ustawieniach przy obróbce głośność sięgała czerwonego więc wszystko mam na maksa ustawione, już głośniej się nie da.
Ja też za młodu wychodziłam z grupą i z grupą wracalam do domu, nigdy jakoś nie stało się tak, żebyśmy wracali oddzielnie. Pozdrawiam ☺️