Jak dla mnie to najlepszy merytoryczny kanał dla piwowarów domowych. Szkoda, że tak mało osób docenia twoją pracę i wysiłek. Udanych warek i wszystkiego najlepszego :)
kurła koniec? a ja dopiero co zaczołem warzyć własne piwo i dopiero co odkryłem ten kanał, no nic bede oglądał poprzednie materiały. Pewnie z jakiś przepisów skorzystam
Masz rację, nie ma co się zmuszać jak brak motywacji. Nagrałeś tych filmów tyle, że każdy, kto będzie chciał się dowiedzieć czegoś o domowym warzeniu, skorzysta na pewno. Pozdrawiam i szanuje;)
Fajny pomysł na połączenie piwa z winem. Myślę, że gdybyś chciał w przyszłości jeszcze z tym poeksperymentować, to warto wziąć pod uwagę kilka kwestii. Jeśli chcesz mieć w piwie większy posmak "dzikusów", to na etapie produkcji nie pozbywaj się ich myjąc grona pirosiarczynem. Dzikie drożdże (choć trudne do kontrolowania) mogą dać Ci super efekty, warto dać im szansę. Poza tym, po obejrzeniu poprzedniej części miałam wrażenie, że kupiłeś winogrona deserowe z marketu, a nie takie typowe do produkcji wina. Deserowe nigdy nie dadzą Ci pożądanych efektów i nie używa się ich do robienia wina. Gdybyś miał winogrona z winnicy, pewnie efekt końcowy byłby też lepszy. Zresztą znając politykę marketów, zanim winogrona trafiły do sklepu, pewnie i tak już były potraktowane chemią i wszelkie dzikie drożdże zostały zabite. Na koniec, może warto rozważyć (choć to bardziej czasochłonne) przefermentowanie moszczu winogronowego oddzielnie - przynajmniej na burzliwej fermentacji (czyli ok. tygodnia - dwóch) i dopiero po oddzieleniu wina od moszczu owocowego wlanie uzyskanego płynu do brzeczki piwnej. Tak czy inaczej super, że podjąłeś się wyzwania połączenia w jednym produkcie piwa z winem. Powodzenia w dalszej drodze! :)
Dzięki za obszerny komentarz. Jeśli chodzi o rodzaj winogrona to może tak być, że są inne do wina i inne do jedzenia. Nie pomyślałem o tym. Tak to były winogrona z marketu, bez pestki więc pomyślałem że się nadadzą bo pestki mogłyby dać jakieś nieprzyjemne posmaki. Jeśli chodzi o dzikusy to chyba jednak ich nie wybili w markecie bo od tego zacząłem, żeby zrobić starter z dzikich drożdży żyjących na skórkach winogron. Na mieszadle magnetycznym je namnożyłem, było na filmie. Po wrzuceniu winogron dolałem te drożdże dziki ze słoika. Nie wprowadziły jednak za dużo ciekawych aromatów dzikich. Ale tak jak wspomniałeś, może lepsze efekty byłyby z innych odmian winogron. Pozdrawiam
Paweł super materiał nagrałeś. Mam nadzieje, że będą następne filmy. Nagrywaj chłopie materiał. Trochę się pokręciłeś z tym winogronem. Mieszkasz w Hiszpanii i grzechem jest nie wykorzystać winogron z winnicy. Tempranillo masz bardzo zacny materiał do pracy. Twoje winogrona marketowe miały 16blg. To bardzo słaby wynik i materiał do pracy. Tempranillo to 28blg cukru w mosznu i i doskonała kwasowość materiału na wino. Dlatego właśnie piwo nie przypadło Ci gustu. Owoc z marketu. Poza tym kolor z prawdziwych skórek czerwonych winogron da ci mocny ciemny fiolet w piwie. Prawdziwy winiarz nie dodaje wogóle pirosiarczynu potasu do wina. Są trzy sposoby aby pozbyć się drożdży z nastawów. 1 Wysoki alkohol(nie polecam)2. Pirosiarczyn potasu(nie polecam), 3 wysoka temperatura(polecam). Każde wino ekologiczne przed zabutelkowaniem jest porządnie wyfermentowane a następnie potraktowane temperaturą ok. 50stp., która dobija żyjące drożdże. Nie trzeba siarkować owoców. wystarczy umyć je porządnie i ewentualnie podnieść temperaturę wody do 50stp. aby zabić dzikie drożdże.
Wow, dzięki za obszerny komentarz i te wszystkie porady. Zdaje się wiesz co nieco o produkcji wina. Tak, znam tempranillo, piłem nie raz wino z tej odmiany. Nie wiem czy da się wogóle kupić gdzieś jakieś specyficzne odmiany w sklepach. Zwykle jest tak, że winiarze sami chodują odmiany winne przy swoich winnicach i już ich nigdzie nie odsprzedają. Nie sądziłem, że można mieć z nich aż tak wysoki baling. Jeszcze raz dzięki za obszerny komentarz i pozdrawiam.
@@PiwnaPlaneta Pawle można kupić porządny owoc w małych winnicach. Ja co roku kupuje 100 kg winogron ciemnych na winko. Z tego wychodzi mi 75l soku. To fermentuje na bayanusach i otrzymuje około 100 butelek pysznego ekologicznego wina. Winogron Hiszpański jest kapitalny. Ma kapitalny cukier w owocach. Warto jechać kilometry i nabyć świetny owoc aby powstało pyszne piwo. Naprawdę warto. W markecie to można mydło kupić :-) Watro do piwa dodać winogron i gruszkę. Fajna kontra dla winogrona. Piwo jest pyszne jak się zakwasi bakteriami lactobacilus-brevis .
@@mojrunia Dużo czasu na to schodziło, a poza tym już nie chce mi się w kółko klepać tego samego tematu na okrągło, chyba przez to już mi się to trochę znudziło.
Piwna planeta tęsknimy za twoimi
Filmami, kolego wroc!
Jak dla mnie to najlepszy merytoryczny kanał dla piwowarów domowych. Szkoda, że tak mało osób docenia twoją pracę i wysiłek. Udanych warek i wszystkiego najlepszego :)
Dziękuję za miłe słowa :) Również wszystkiego dobrego!
kurła koniec? a ja dopiero co zaczołem warzyć własne piwo i dopiero co odkryłem ten kanał, no nic bede oglądał poprzednie materiały. Pewnie z jakiś przepisów skorzystam
Masz rację, nie ma co się zmuszać jak brak motywacji. Nagrałeś tych filmów tyle, że każdy, kto będzie chciał się dowiedzieć czegoś o domowym warzeniu, skorzysta na pewno. Pozdrawiam i szanuje;)
Fajne eksperymenty robisz, masz dużą wiedzę, osobiście czekam na kolejne filmy. Nie trać wiary. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dzięki za wszystkie filmy. Sporo skorzystałem. Powodzenia.
Wyglada bardzo smakowicie
Kiedy wracasz???
Kiedy kolejny film?
Dzięki za wskazówki i do zobaczenia jak to wszystko minie, może wtedy dostaniesz ochoty, pozdrawiam
Dzięki za wszystkie filmy. Dobra robota !
Dzięki za dobre słowo. Ciesze się, że się podobało. Pozdrowionka
Hej, pojawisz się na Open Craft Nepomucen ?
Byłem w zeszłym roku, w tym roku raczej mnie nie będzie
@@PiwnaPlaneta wiem ze byłeś, bawiliśmy się razem.
Powrót :D
Powrót gdzie? Na UA-cam na razie nie przewiduje.
Piwna Planeta a dlaczego nie chcesz wrócić?
Gdzie? Do kraju?
Kiedy dodasz jakiś nowy film z warką ? :)
Jakbym miał odpowiedzieć tu i teraz to : nigdy. Ale kto wie co się w przyszłości jeszcze wydarzy ;)
🙁
Sam tam byłeś? A Arancza gdzie się chowa? Mało ja ostatnio pokazujesz.
Pozdrawiam
Rozstaliśmy się. Pozdrawiam
Myślę, że ma to związek z winogronami których użyłeś, były to raczej deserowe a nie typowe winne odmiany które są zwykle bardzo małe.
Pewnie tak, były to winogrona z marketu.
Fajny pomysł na połączenie piwa z winem. Myślę, że gdybyś chciał w przyszłości jeszcze z tym poeksperymentować, to warto wziąć pod uwagę kilka kwestii. Jeśli chcesz mieć w piwie większy posmak "dzikusów", to na etapie produkcji nie pozbywaj się ich myjąc grona pirosiarczynem. Dzikie drożdże (choć trudne do kontrolowania) mogą dać Ci super efekty, warto dać im szansę. Poza tym, po obejrzeniu poprzedniej części miałam wrażenie, że kupiłeś winogrona deserowe z marketu, a nie takie typowe do produkcji wina. Deserowe nigdy nie dadzą Ci pożądanych efektów i nie używa się ich do robienia wina. Gdybyś miał winogrona z winnicy, pewnie efekt końcowy byłby też lepszy. Zresztą znając politykę marketów, zanim winogrona trafiły do sklepu, pewnie i tak już były potraktowane chemią i wszelkie dzikie drożdże zostały zabite. Na koniec, może warto rozważyć (choć to bardziej czasochłonne) przefermentowanie moszczu winogronowego oddzielnie - przynajmniej na burzliwej fermentacji (czyli ok. tygodnia - dwóch) i dopiero po oddzieleniu wina od moszczu owocowego wlanie uzyskanego płynu do brzeczki piwnej. Tak czy inaczej super, że podjąłeś się wyzwania połączenia w jednym produkcie piwa z winem. Powodzenia w dalszej drodze! :)
Dzięki za obszerny komentarz. Jeśli chodzi o rodzaj winogrona to może tak być, że są inne do wina i inne do jedzenia. Nie pomyślałem o tym. Tak to były winogrona z marketu, bez pestki więc pomyślałem że się nadadzą bo pestki mogłyby dać jakieś nieprzyjemne posmaki. Jeśli chodzi o dzikusy to chyba jednak ich nie wybili w markecie bo od tego zacząłem, żeby zrobić starter z dzikich drożdży żyjących na skórkach winogron. Na mieszadle magnetycznym je namnożyłem, było na filmie. Po wrzuceniu winogron dolałem te drożdże dziki ze słoika. Nie wprowadziły jednak za dużo ciekawych aromatów dzikich. Ale tak jak wspomniałeś, może lepsze efekty byłyby z innych odmian winogron. Pozdrawiam
Paweł super materiał nagrałeś. Mam nadzieje, że będą następne filmy. Nagrywaj chłopie materiał. Trochę się pokręciłeś z tym winogronem. Mieszkasz w Hiszpanii i grzechem jest nie wykorzystać winogron z winnicy. Tempranillo masz bardzo zacny materiał do pracy. Twoje winogrona marketowe miały 16blg. To bardzo słaby wynik i materiał do pracy. Tempranillo to 28blg cukru w mosznu i i doskonała kwasowość materiału na wino. Dlatego właśnie piwo nie przypadło Ci gustu. Owoc z marketu. Poza tym kolor z prawdziwych skórek czerwonych winogron da ci mocny ciemny fiolet w piwie. Prawdziwy winiarz nie dodaje wogóle pirosiarczynu potasu do wina. Są trzy sposoby aby pozbyć się drożdży z nastawów. 1 Wysoki alkohol(nie polecam)2. Pirosiarczyn potasu(nie polecam), 3 wysoka temperatura(polecam). Każde wino ekologiczne przed zabutelkowaniem jest porządnie wyfermentowane a następnie potraktowane temperaturą ok. 50stp., która dobija żyjące drożdże. Nie trzeba siarkować owoców. wystarczy umyć je porządnie i ewentualnie podnieść temperaturę wody do 50stp. aby zabić dzikie drożdże.
Wow, dzięki za obszerny komentarz i te wszystkie porady. Zdaje się wiesz co nieco o produkcji wina. Tak, znam tempranillo, piłem nie raz wino z tej odmiany. Nie wiem czy da się wogóle kupić gdzieś jakieś specyficzne odmiany w sklepach. Zwykle jest tak, że winiarze sami chodują odmiany winne przy swoich winnicach i już ich nigdzie nie odsprzedają. Nie sądziłem, że można mieć z nich aż tak wysoki baling. Jeszcze raz dzięki za obszerny komentarz i pozdrawiam.
@@PiwnaPlaneta Pawle można kupić porządny owoc w małych winnicach. Ja co roku kupuje 100 kg winogron ciemnych na winko. Z tego wychodzi mi 75l soku. To fermentuje na bayanusach i otrzymuje około 100 butelek pysznego ekologicznego wina. Winogron Hiszpański jest kapitalny. Ma kapitalny cukier w owocach. Warto jechać kilometry i nabyć świetny owoc aby powstało pyszne piwo. Naprawdę warto. W markecie to można mydło kupić :-) Watro do piwa dodać winogron i gruszkę. Fajna kontra dla winogrona. Piwo jest pyszne jak się zakwasi bakteriami lactobacilus-brevis .
Co tam słychać ? Coś warzysz bo taka cisza na kanale...
Coś tam warzę czasami ale już nie robię o tym materiałów. Polecam instagram piwnaplaneta, tam na bierząco wrzucam co się dzieje u mnie w browarze.
@@PiwnaPlaneta Czyli definitywnie zawiesiłeś działalność?
@@mojrunia Jak na razie nic nie wskazuje na to, żebym wznowił nagrywanie.
@@PiwnaPlaneta Szybka odpowiedź :) Dzięki. Nie chcę być wścibski i zamulać ale ciekawi mnie to, czemu przestałeś, dobrze Ci to wychodziło.
@@mojrunia Dużo czasu na to schodziło, a poza tym już nie chce mi się w kółko klepać tego samego tematu na okrągło, chyba przez to już mi się to trochę znudziło.
Szkoda bardzo dużo się nauczyłem od ciebie mam nadzieję że może się zmienisz zdanie i jeszcze będziesz robił piwo na YT 3maj sie
Udanych warek. Dzięki i pozdrawiam.