Janku, nie daj się naciągnąć. Wiele elementów w tych autach było o niebo lepszej jakości niż dostępne nowe zamienniki. Sworznie fabryczne mają kalamitki do okresowego dobijania smaru do nich. Jak nie są wybite to pod żadnym pozorem ich nie zmieniaj. Linki ręcznego do wymiany jeżeli pancerze są stwardniałe. W silniku i skrzyni trzeba usunąć wycieki, uszczelniacze zaworowe można wymienić bez zdejmowania głowicy. Tłumik drgań skrętnych na wale napędowym trzeba dokładnie obejrzeć, bo może się rozpaść ze starości w najmniej odpowiednim momencie. Wiele elementów gumowych fabrycznych, nawet jak będzie delikatnie spękane często jest i tak lepszej jakości niż zamienniki obecnej produkcji. A tak poza tym to jest sklep w Rzeszowie, który specjalizuje się w ładach i kupisz u nich nawet najmniejszą śrubkę do każdej łady. Sam u nich kupuję częsci do wszystkich moich Ład od lat.
@przemek p zgadza się,że ten mechanik to jakiś megaloman o typowym stylu "wcisnę ci wszystko",a w końcu zaczął się denerwować i mylić. Wyraźnie zestresowany nagrywaniem... Z drugiej strony też nie ma co przeginać na odwrót,gumy jednak się starzeją(ich modyfikacje i mieszanki tak samo). I dlatego np. opony 10-letniej mimo że nigdy nie używanej nie da się traktować jako nowej. A przecież firmy oponiarskie nie robią ich teraz z materiałów gorszych niż kiedyś? Raczej przeciwnie,ten rozwój wciąż trwa,nowe wzory,patenty i silna konkurencja. Co do innych detali dzisiaj też zrobić gorsze,to chyba umyślnie tandetę i oszustwo z gównolitu,ale to ma krótkie nogi i może się źle skończyć dla oszusta. To już nie są dzikie lata 90. Wszystko musi spełniać swoje normy. Jasne,jak ktoś dorwie coś no name bo 5× tańsze,to powinien czegoś się spodziewać. Ale i wtedy jest jeszcze sprzedawca,też ponosi jakąś odpowiedzialność.
Trzeba wymienić szyby, bo mają już swoje lata oraz zrobić inspekcję powietrza w oponach! Nie wiem czemu, ale jak to obejrzałem to przypomniał mi się dowcip: -Skrzynia biegów do wymiany. -Skrzynia czego? -I to nie jedna!!
Rozbierać pół dobrego samochodu? Hmm... coś mi pachnie chęcią zarobku... Jedyna rzecz z tej listy jak na dziś to elastyczne przewody i te elementy zawieszenia, które mają luz/wycieki (amorki). Dalej jeździć, obserwować i wymieniać w razie potrzeby. Kupno nowych zamienników pewnie skończy się ich ponowną wymianą za pare tysięcy. Jakość leży i kwiczy. Na przykładzie mojej Favoritki czy "maluszka" wiem, że współczesne części są w większości do bani.
Cześć Janku to jest lada te silniki i skrzynie zawsze się pocily i były drobne wycieki zrobić podstawowy serwis olej filtry klocki i jezdzic nie masz pewności że po wymianie tych wszystkich swozni uszczelek i innych elementów będzie dużo lepiej Nowe podzespoły są często gorsze o oryginału pozdrawiam
Mechanik gawędziarz, najlepiej by cały samochód rozebrał.Pewnie jakby mu nowe auto podstawili,też by wymieniał pół części.Chlop ci mąci w głowie, naciągnie na grube siano.Nawymienia dobrych części,powsadza jakieś współczesne kuromyslo,i będzie się sypać gorzej jak na tych ponad 30 letnich oryginałach.Zrobic podstawowe rzeczy,i cieszyć się jazdą.Mozna robić na lale lepiej niż z fabryki,ale to lada jest ładnym oryginałem z epoki,i moim zdaniem szkoda to ruszać
Co ten fachowiec wyggaduje jakim prawem obraza ludzi ktorzy to kiedys produkowali fiaty i lady mialy dobre hamulce i na dodatek jest dramato pisarzem co on wymysla !? Tworzy przyszle awarie mnie by juz tam nie bylo zarozumialy bardzo typ przepraszam Panie Janku ale sluchac go dluzej sie nie da pozdrawiam
Porąbało tego mechanika? Naciąga na tyle spraw. To nie jest Rolls-Royce zabytkowy mający 100 lat, że wszystko ma błyszczeć. Szuka sobie ewidentnie roboty. Hamulce posprawdzać, wycieki uszczelnić i gotowe. Bez żadnego wyciągania silnika, malowania na nowo komory silnika, wymiany tłumików (jedynie linkę umieścić prawidłowo przy podłodze a nie pod tłumikiem). Zakładam, że układ wydechowy jest pomalowany farbą odporną na temperaturę (bo inaczej by się dawno spaliła i by śmierdziało) i nie ma sensu tego zdrapywać ani wymieniać, jeśli jest bez dziur. Poza tym własnoręcznie oczyścić podwozie (w tym elementy resorowania) z powierzchownej rdzy i zakonserwować dobrym preparatem który wiąże się z tlenkiem żelaza.
To zależy czego Janek oczekuje... Czy auta sprawnego, czy idealnego. I jak sądzę w tej kwestii sie dogadali. Chociaż fakt, ze gosc profilaktycznie wymieniłby wszystko 😬
miskę to się robi 30 minut korby na bok i wio życzę powodzenia przy zdejmowaniu bębnów hamulcowych. akrzynie i mosty były wieczne. Facet jest kiepski, żeby nie powiedzieć inaczej. bulba.
Ten mechanik powinien w reklamie pracować, albo zostać politykiem. W jego mniemaniu najlepiej wymienić wszystko bo przecież zawsze może się coś zepsuć. No ale z takim podejściem to pracy mu nie zabraknie. A naiwniacy zapłacą. Janku bardzo przyzwoita Łada. Pozdrawiam
Tak sobie popatrzyłem i posłuchałem, mam wrażenie że ,,Pan wymieniacz" który nie wiadomo czemu chce być anonimowy (czyżby wstydził się swojej pracy?) nieco przesadza mówiąc o kiepskiej jakości tych samochodów. Mam prawie 50 lat i wiem czym była Łada w Polsce i jak dobrą opinią się cieszyła. Jedną z nielicznych wad tych wozów był brak fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego co w polskich warunkach doprowadzało te auta do przedwczesnej ,,biodegradacji" po długiej eksploatacji na silnie posolonych zimą drogach. Ci co byli bardziej zapobiegawczy i świadomi jeszcze przed wyjazdem z Polmozbytu dopłacali do rachunku aby ich egzemplarz zabezpieczyć antykorozyjnie i przeważnie te przetrwały w takim świetnym stanie jak ta twoja do dziś, często na dodatek garażowane w ciepłym i suchym miejscu. Także był bym ostrożny w tym twoim aucie z tym wymienianiem części na nowe. Wiadomo, jakieś uszczelniacze, coś co już przepuszcza płyny eksploatacyjne, części wypracowane to tak ale taki wydech po co wymieniać skoro jest cały, nie zgnity. Wystarczy mechanicznie oczyścić, nie koniecznie po przez piaskowanie i pomalować żaroodporną farbą, no chyba że nie chcesz się z tym bawić i wolisz kupić cały układ wydechowy co trochę podroży cały ,,projekt".
Ja bym jeszcze wymienił całą blachę bo ma swoje lata i może mieć mikropęknięcia niewidoczne dla oka. Na co nie spojrzy to do wymiany. Chłopie, weź pozbądź się tej łady bo z tego co pan "mechanik" mówi to kupiłeś śmierć na kołach. Albo pojedź do kogoś kto sprawdzi i wymieni to co trzeba a nie wszystko. 12:49 i tu określił styl swojej roboty: Coś wymienimy, coś nowego... P.S. A o "poczebe" wymiany wycieraczek przedniej szyby nie wspomniał buahahaha
To już druga część kabaretu, czy może stand-up'u, w roli głównej erotoman-gawędziarz vel wymieniacz części. Pomyłka w precyzyjnym operowaniu pojęciami - sprzęgło podatne nazwał pospolicie łącznikiem elastycznym. Zburzyło to całą narracje profesjonalizmu technicznego, ale pozostało jeszcze profesjonalne naciąganie. Nie dziwne więc, że nie chce pokazać gęby. Janek w 14:24 chyba mruga dwa razy - to może być nieme wołanie o pomoc🤔 A tak już całkiem serio to I Zasada Mechaniki (praktycznej) mówi, że nie wymienia się sprawnych elementów, a tu mamy do czynienia z osobnikiem, który chce wymienić wszystkie sprawne podzespoły bez ich skontrolowania. Jest to podejście niepoważne i szkodliwe, zarówno dla klienta jak i dla branży warsztatowej.
@@TheMotonita hahahahha. No po rozebraniu nierozbieralnej części napewno nie będzie działać. Zresztą miał ją właśnie przed nosem i właśnie zrobił swoją "inspekcje" ta część jest zbyt tania w zakupie nowa na takie śmieszne wyssane z palca czynności. Zapraszam kiedyś na warsztat 🤣
Piękne naciąganie i to na wizji, jest nagrane. Dlatego "specjalista" (od wyłudzania hajsu) nie chce personaliów ukazać. Panie Janie, proszę pomachać papa specjaliście i znaleźć nie-businessmana.
Super.... niezły marketingowiec z Pana mechanika. Tylko, że to Łada 2107, chociaż śliczna i warta grzechu. Po prostu, żeby nie przestrzelić bo budżet chyba nie z gumy a obiekt inwestycji nie aż taki bezcenny. To co się tu odwaliło to próba wyłudzania ciężkiej kasy. Janek przemyśl to mocno, bo to robota na długi czas za drogie roboczogodziny. Ten samochód wymaga obsługi a nie odbudowy. Konserwacja przede wszystkim, hamulce, zawieszenie, uszczelniacze popychaczy a reszta w miarę potrzeb. No chyba, że mechanik po koleżeńsku to zrobi "po kosztach"
No przestań, tutaj nieważne co by zrobił i tak na takim samochodzie nie zarobi. Będzie jak z Tico, wsadzi gruby pieniądz, a auto dalej warte góra 3 tys.
@@MariuszM 100% racji. Dla tego ja mimo, iż bardzo chciałem coś z naszego podwórka to po policzeniu oczywistego wkładu w każdy używany 30 letni samochód zdecydowałem się na produkt z dalekiej północy. Przynajmniej to co włożyłem to odzyskam.
@@roberto.7883 ostatnio zajarałem sie autem gaz66 ,gdzie na kanale Combat Crew kupił w kolekcjonerskim stanie za około 8 -10 tyś zł co faktycznie jest przełożeniem na funkcjonalność i technologie tego auta , w polsce taki mógłby kosztować trochę więcej ....ale nie 30tys i to bez skrzyni załadunkowej . Za 30 tyś to mogę kupić użytkową ciężarówkę , autolawete , skrzyniówke z hds czy wywrotkę .
Teraz już wiem, dlaczego Pan Mechanik nie che pokazać twarzy. Sądzę, że w cenie naprawy sprowadzisz egzemplarz (w doskonałym stanie) z Białorusi lub Ukrainy, do tego zatankowany pod korek. Ja bym postawił na: uszczelnienie i inspekcję silnika, sprawdził kompresję, luzy zaworowe, uszczelniacze, przeczyścił gaźnik, wymianę amorków, sparciałych elementów elastycznych zawieszenia, przewodów elastycznych hamulcowych oraz inspekcję zbiornika paliwa. Wymienił płyn hamulcowy, płyn chłodniczy, olej, filtry: paliwa (jeśli jest, ew. dołożył), powietrza, oleju i jeździł dalej... Wyciąganie silnika z budy, rozbieranie na części pierwsze to proszenie się o przyszłe kłopoty... a w zasadzie wykupienie pokaźnej ilości "wiktora rejnca" ;-). Pozdrawiam
A i tak za chwilę silnik będzie się pocił. Walka z wiatrakami. Silniki z tamtych czasów z bloku wschodniego nigdy nie były suche. A jak usłyszałem, żeby piaskować wydech, to ręce mi opadły. Po co go wymieniać profilaktycznie? Jak się przepali, to wtedy wymienić. Przecież ten nowy za chwilę będzie tak samo rudy .
Mechanik wyczuł jelenia. Sorry Janek. ale zachowujesz się tak jak byś nic nie miał do powiedzenia. Gdzie pytania, po co wymieniać to czy tamto, gdzie informacje z drugiego źródła ? Naprawdę , nie obraź się ,ale jeleń jesteś. Nie można siedzieć cicho. `Ty płacisz, Ty wymagasz. To on ma się przed Tobą płaszczyć, zabiegać i tłumaczyć wszystko. Jak nie to go kopniesz w d że więcej nic nie wyremontuje. W dodatku prowadzisz kanał o tematyce aut retro. Naprawdę nie rozumie Twojego zachowania. Przepraszam, ale ja bym nie wytrzymał takiego wysłuchiwania bez poparcia jakimś sensownym tłumaczeniam. Po prostu ten mechanik każdą śrubkę musiałby omówić po co i dlaczego odkręci i ile to będzie kosztować. I wszystko na popierze z umową. To co teraz pokazałeś , rozumiem że to uproszczenie na potrzeby filmu, ale nie daj się wciągnąć w ustalanie na gębę... Wycena i kosztorys, później umowa. Pospisujesz, a mechanik trzyma się tego co ustaliliście.
W życiu nie zostawił bym mu auta. Typowy mechanik który chce naciągnąć robiąc wszystko po kolei, nawet gdy nie jest to potrzebne. Łada wymaga podstawowego serwisu, a on silnik chce wyrzucić masakra. " Jeśli chcesz przyoszczedzić to wydech daj do piaskowania" - zostawię to bez komentarza. Nie daj się Janek naciągnąć, pozdrawiam serdecznie ;)
:) nie typowy, typowy by miał w dupie i nic nie robił.... a taki własciciel jak ty co chwile zmienia mechaników bo robi wszystko najtaniej jak sie da i tylko minimum rzeczy :) a ze sie popsuło to wina mechanika
Typowy mechanik szukający sobie niepotrzebnej nikomu roboty, za którą trzeba będzie mu zapłacić. Jakbym miał do czynienia z tym typem to szybko bym podziękował i poszukał kogoś innego.
Zmień mechanika. Gość ewidentnie naciągacz + nie ogarnia jakości współczesnych "zamienników" do tych aut . Co do wszystkich gum w zawieszeniu i przewodów hamulcowych się zgadzam ale resztę grubo przegina i chyba szuka naiwniaka .
Sworzeń i przegub to nie to samo. Ta guma przy wale napędowym to tłumik drgań skrętnych. Misa olejowa jest przykręcana i można ją zdjąć od dołu i wyczyścić smok pompy oleju, potem nowa uszczelka i odpowiednia kolejność przykręcania śrub, ale jak silnik będzie wyjmowany to przy okazji można i to zrobić bo dla samego oczyszczenia misy i smoka to niewarto.
Janku - nie wymieniaj sprawnych części, tylko dlatego że są stare. Nowe wcale nie muszą być lepsze, a wręcz na pewno nie będą. Wycieki oleju ? Jeśli nie ma plam pod samochodem, to nie tykać. Wymienić płyny eksploatacyjne, filtry i cieszyć się klasykiem. Posiadanie klasyka ma być przyjemnością, a nie udręką.
Johny, zabieraj Ładę z tego warsztatu zrób podstawowy serwis plus głowice i ciesz się jazdą. Bo wydasz fortunę, czekać będziesz pewnie rok jak dobrze pójdzie, a efekt zapewne będzie mizerny. Ten mechanior to taki inspektor od inspekcji inspekcyjnej.
Przede wszystkim do wymiany mechanik. Nie da się tego słuchać. Pół auta by wymienił. To, że coś stare nie znaczy, że trzeba wymieniać. To jest wymieniacz a nie mechanik i ta jego cwaniakowatość jest irytująca
Gadanie wielkie "mechanik wymieniacz" opowiem na swoim przykładzie, mam Audi 80 b3 91R , lakier oryginał 100%, przebieg 75000 tyś,no myślałby kto nówka sztuka, niestety nie , hamulce już po inspekcji i drobnych naprawach wraz z wymianą tarcz, łożyska tył po wymianie, silnik nie cieknie , ale się lekko poci , zawieszenie przód wahacze po wymianie , uszczelniacze na półosiach puszczają, pompka paliwa po wymianie , separator paliwa po wymianie , kalosz pod gaźnikiem po wymianie , łożyska mcpersona zaczynają się odzywać, nagrzewnica zakamieniona, auto mam już 6 lat i co jakiś czas jest "coś" do zrobienia .Dla niedowiarków i znawców , auto sprowadziłem z Belgii z udokumentowanym przebiegiem . Podsumowując, jak budżet pozwala robiłbym wszystko , włącznie z wymontowaniem silnika.
Janek, kolo sporo przesadził z naciąganiem na kasę,nie robisz wozu żeby 100tys roczniecrobic tylko bezpiecznie jeździć na zjazdy Lady itp. Zostaw naciągacza i idz do mechanika,który ma poukładane w głowie i jest uczciwy, tyle w temacie. W twoim głosie słyszałem załamanie;-) głową do góry
Ja pierdziele...raz że połowę tych rzeczy da się ogarnąc samemu np. czyszczenie hamulców itd. Dwa to np. cylinderki to groszowe tematy, a ten mechanik jakieś regeneracje chce robić itd. Wg niego to buda jest ok a cała reszta pod karoserią do wymiany/regeneracji. Silnik faktycznie łatwoej uszczelnić na stole, ale jak ktoś nie jest leniwy to zrobi i spod poziomu maski....masakra. Najlepszy jest ton mechanika, taki niby profesjonalista, ale czuć nutkę akwizytora :D of kors wymienić można wszystko i mieć auto praktycznie nowe, ale to chyba nie o to chodziło?
I co z tą ładą, wymienił wszystko? 🤣 Ten mechanik chyba doktorat skończył, bo wypowiada się jak nasi politycy, hmmm a może chciał zaproponować renowację samochodu, jednak to nie jest mustang z 67 roku tylko zwykła lada, ja bym się wstrzymał, bo trzeba wiedzieć w co warto inwestować 😉
Fachowiec dobry... ale nie do takiego auta... wyregulować obroty, wymienić uszczelki tam gdzie jest wyciek, ogarnąć hamulce i to co się tłucze w zawieszeniu i heja cieszys sie autem i zamykasz się w tysiaku.
typowy mechanik....zrobimy inspekcje wszystkiego,wymienimy profilaktycznie co sie da ,bedzie pan jezdził spokojnie...inspekcja optyczna,wymiana dobrych części i zostawiamy tysiące a za chwile się okazuje,że znów trzeba na warsztat....dziś nie ma mechaników,bo oni by nie przezyli-dziś są naciadaczo-zapierdalaczo-wymieniacze...uszcelniacz sie rozcieknie,amortyzator sie zepsuje -kurwa tez mi odkrycie...wiadomo ,ze kiedyś sie zepsuje ,ale po co to ruszać póki teraz jest dobre...wymienie może wydech ,bo się przepali,albo wymienie szybe ,bo ma już 20 lat i może pęknąć...takie pier....tych naciągaczy mnie smieszy...
jak najwiecej zostawic ori podzespolow, sa duzo lepsze niz te zamienniki ukrainskie,węgierskie, czy mastersporty etc. oczywiscie oprocz amorow, przewodow hamulcowych. Koniecznie jej przywrocic wyglad - felgi na szaro i te dekielki FSO out i powrot oryginalów, teraz to wyglada źle.
Doglądnąłem odcinek, i czytam wasze komentarze.... no i musze sie z wami nie zgodzić. Kurde gość przygotowuje zabytek do bezawaryjnej jazdy na długie lata. Kurde, gość wymienia rzeczy które trzeba wymienić, sam robię swoje samochody, mam kilkadziesiąt pojazdów. Kurde a wy mówicie że źle robi? Zawieszenie gumy.... do wymiany ! są to elementy tak twarde że nie, nie można ich zostawić, to całe zawieszenie jest do zrzucenia... a Janek nie chce robić ... chce jeździć wiec robi raz. Sprzęgło co źle powiedział? nic wszystko dobrze. Układ hamulcowy ? tez wszystko dobrze. Wytrzymałość przewodów jest kluczowa... do tego nie wspomniał o przepustowości !!! już nie raz widziałem pojazdy gdzie się hamulce zapiekają bo.... przewody nie maja przepustowości.... masakra. Wasze opinie są opiniami ludzi którzy jeżdżą gratem i robią go co chwile.... uważając swój samochód za super piękny i wspaniały bo oni jeżdżą a jak wsiadam w taki pojazd jako rzeczoznawca łapie się za głowę bo pojazd nie powinien na drogę wyjechać bo jest tyle problemów że zagraża bezpieczeństwu w ruchu lądowym. Janek nie jest mechanikiem, jest miłośnikiem, chce mieć dobrze zrobiony pojazd. Pojechał do mechanika z zagadnieniem... ma byc zrobione raz a dobrze. I mechanik sie tego trzyma!!! Chwała mu za to ZAPOBIEGA A NIE LECZY. Mówicie też że części są słabej jakości. jak sie kupuje najtańsze to tak jst, jak sie nie zna to tak jest.... TEN MECHANIK NIE WYGLADA NA NACIĄGACZA, DOBRZE WYKONUJA SWOJĄ ROBOTE. Widzi problem mówi o nim, zanim sie popsuje, jak by wszyscy tak robili jak mechanik, i nie bali sie "wymieniać sprawnych elementów" to by te samochody były wieczne !!!!! Każdy kto pojechał po tym mechaniku jest człowiekiem o małym poziomie świadomości technicznej. !!!!
Janek , sorki , ale pomyliłem się ostatnio . Nie dziesięć klocków przygotuj , a dwadzieścia . A potem do muzeum Ładę i po temacie. Facet się zna , gada jak nakręcony , bo jest w swoim świecie , a Ty będziesz łykał koszty , jak pelikan cegły.Trzeba poczekać, jeszcze aż Cię namówi na wymianę pierścieni a co za tym idzie honowanie bloku , wymianę panewek (komplet) szlifowanie przylgni zaworowych, zaworów , nowej uszczelki pod głowicą , a co za tym idzie , nowych śrub do głowicy i tak dalej Agresywne płyny chłodnicze? No pojechał gość grubo. Rachunek musi się zgadzać , kupiłeś tanio , to rewitalizacja będzie kosztować drogo . Na koniec , nowy lakier i Łada wyjdzie 89 tys zł.:))) A taki był fajny , oryginalny samochód :) Ale co kto lubi , po tym wszystkim , na pewno nie będzie gorszy , tylko droższy, bo osiągnie cenę nie adekwatną do jakiejkolwiek ceny rynkowej zadbanych egzemplarzy. Ps. Łada z PRLu , musi być w bitexie , bo to Łada z PRLu , a nie produkcja z 2022 roku.
Jakiej odbudowie??? To auto wymaga podstawowej no może trochę rozszerzonej obsługi. A to, co się tu odwaliło w tym odcinku to próba wyłudzania od chłopaka ciężkiej kasy... To co Pan mechanik wymyślił to robota na dwa miesiące i naście... tys. PLN!!!! Myślę, że Janek 50 razy to przemyśli.
@@TheMotonita Nie sądzę żeby Janek planował na początku znajomości z Ładą takie trasy. Wiadomo, że auto a zwłaszcza takie auto trzeba poznać i ogarnąć. Tylko że to co zaproponował Pan mechanik to jest ogrom pracy i ogrom pieniędzy. Tutaj wymagana jest rozwaga przy inwestycji bo mimo wszystko ten samochód lokatą kapitału nie będzie.
Wymienić to trzeba mechanika....
Janku, nie daj się naciągnąć. Wiele elementów w tych autach było o niebo lepszej jakości niż dostępne nowe zamienniki. Sworznie fabryczne mają kalamitki do okresowego dobijania smaru do nich. Jak nie są wybite to pod żadnym pozorem ich nie zmieniaj. Linki ręcznego do wymiany jeżeli pancerze są stwardniałe. W silniku i skrzyni trzeba usunąć wycieki, uszczelniacze zaworowe można wymienić bez zdejmowania głowicy. Tłumik drgań skrętnych na wale napędowym trzeba dokładnie obejrzeć, bo może się rozpaść ze starości w najmniej odpowiednim momencie. Wiele elementów gumowych fabrycznych, nawet jak będzie delikatnie spękane często jest i tak lepszej jakości niż zamienniki obecnej produkcji. A tak poza tym to jest sklep w Rzeszowie, który specjalizuje się w ładach i kupisz u nich nawet najmniejszą śrubkę do każdej łady. Sam u nich kupuję częsci do wszystkich moich Ład od lat.
@przemek p zgadza się,że ten mechanik to jakiś megaloman o typowym stylu "wcisnę ci wszystko",a w końcu zaczął się denerwować i mylić. Wyraźnie zestresowany nagrywaniem... Z drugiej strony też nie ma co przeginać na odwrót,gumy jednak się starzeją(ich modyfikacje i mieszanki tak samo). I dlatego np. opony 10-letniej mimo że nigdy nie używanej nie da się traktować jako nowej. A przecież firmy oponiarskie nie robią ich teraz z materiałów gorszych niż kiedyś? Raczej przeciwnie,ten rozwój wciąż trwa,nowe wzory,patenty i silna konkurencja. Co do innych detali dzisiaj też zrobić gorsze,to chyba umyślnie tandetę i oszustwo z gównolitu,ale to ma krótkie nogi i może się źle skończyć dla oszusta. To już nie są dzikie lata 90. Wszystko musi spełniać swoje normy. Jasne,jak ktoś dorwie coś no name bo 5× tańsze,to powinien czegoś się spodziewać. Ale i wtedy jest jeszcze sprzedawca,też ponosi jakąś odpowiedzialność.
a gdzie tu chęć naciągnięcia?
@Obywatel Cane jak sie kupuje najtańsze to tak jest
@@marius1677 a jak czesto naprawiasz swoj pojazd?
@Obywatel Cane wiec sie ich nie kupuje :)
Trzeba wymienić szyby, bo mają już swoje lata oraz zrobić inspekcję powietrza w oponach!
Nie wiem czemu, ale jak to obejrzałem to przypomniał mi się dowcip:
-Skrzynia biegów do wymiany.
-Skrzynia czego?
-I to nie jedna!!
:) no smieszny kawał aleco on ma do tego filmu?
@@TheMotonita no udajesz czy jesteś tempy?
Rozbierać pół dobrego samochodu? Hmm... coś mi pachnie chęcią zarobku... Jedyna rzecz z tej listy jak na dziś to elastyczne przewody i te elementy zawieszenia, które mają luz/wycieki (amorki). Dalej jeździć, obserwować i wymieniać w razie potrzeby. Kupno nowych zamienników pewnie skończy się ich ponowną wymianą za pare tysięcy. Jakość leży i kwiczy. Na przykładzie mojej Favoritki czy "maluszka" wiem, że współczesne części są w większości do bani.
Fajna Łada, mechanika na pewno trzeba wymienić, a nie komponenty
Jaki warsztat unikać? Proszę o namiar żebym wiedział i nie finansował cwaniactwa.
Janku , pierwszy raz nie oglądnę tego odcinka do końca . Niestety tego typa nie da się słuchać .
Dokładnie, całe auto do wymiany, napewno wszystko zepsute, wszystko pęknie strzeli....
Cześć Janku to jest lada te silniki i skrzynie zawsze się pocily i były drobne wycieki zrobić podstawowy serwis olej filtry klocki i jezdzic nie masz pewności że po wymianie tych wszystkich swozni uszczelek i innych elementów będzie dużo lepiej Nowe podzespoły są często gorsze o oryginału pozdrawiam
Mechanik gawędziarz, najlepiej by cały samochód rozebrał.Pewnie jakby mu nowe auto podstawili,też by wymieniał pół części.Chlop ci mąci w głowie, naciągnie na grube siano.Nawymienia dobrych części,powsadza jakieś współczesne kuromyslo,i będzie się sypać gorzej jak na tych ponad 30 letnich oryginałach.Zrobic podstawowe rzeczy,i cieszyć się jazdą.Mozna robić na lale lepiej niż z fabryki,ale to lada jest ładnym oryginałem z epoki,i moim zdaniem szkoda to ruszać
Nie moja kasa więc wyrażę tylko moją opinię. Myślę, że Pan mechanik myli Ladę z samochodami, które stoją na drugim planie.
Co ten fachowiec wyggaduje jakim prawem obraza ludzi ktorzy to kiedys produkowali fiaty i lady mialy dobre hamulce i na dodatek jest dramato pisarzem co on wymysla !? Tworzy przyszle awarie mnie by juz tam nie bylo zarozumialy bardzo typ przepraszam Panie Janku ale sluchac go dluzej sie nie da pozdrawiam
Janku, ostrożnie. Gość wyczuł pieniądze. Trochę racji ma, ale widać, że chce pół auta wymienić bez potrzeby.
czy aby napewno bez potrzeby ?
Porąbało tego mechanika? Naciąga na tyle spraw. To nie jest Rolls-Royce zabytkowy mający 100 lat, że wszystko ma błyszczeć. Szuka sobie ewidentnie roboty. Hamulce posprawdzać, wycieki uszczelnić i gotowe. Bez żadnego wyciągania silnika, malowania na nowo komory silnika, wymiany tłumików (jedynie linkę umieścić prawidłowo przy podłodze a nie pod tłumikiem). Zakładam, że układ wydechowy jest pomalowany farbą odporną na temperaturę (bo inaczej by się dawno spaliła i by śmierdziało) i nie ma sensu tego zdrapywać ani wymieniać, jeśli jest bez dziur.
Poza tym własnoręcznie oczyścić podwozie (w tym elementy resorowania) z powierzchownej rdzy i zakonserwować dobrym preparatem który wiąże się z tlenkiem żelaza.
To zależy czego Janek oczekuje... Czy auta sprawnego, czy idealnego. I jak sądzę w tej kwestii sie dogadali. Chociaż fakt, ze gosc profilaktycznie wymieniłby wszystko 😬
@@damsam8296 a lepiej zeby poł zmienił i sie cos wykrzaczyło ?
miskę to się robi 30 minut korby na bok i wio życzę powodzenia przy zdejmowaniu bębnów hamulcowych. akrzynie i mosty były wieczne. Facet jest kiepski, żeby nie powiedzieć inaczej. bulba.
Pan mechanik trochę głupot naopowiadał... Najlepiej niech rozbierze Ładę do śrubki wtedy zarobi najwięcej.
no czytałem komenty ale fakt do połowy i na wydechu zakonczyłem te wypociny o piaskowaniu........ dobry magik
Ten mechanik powinien w reklamie pracować, albo zostać politykiem. W jego mniemaniu najlepiej wymienić wszystko bo przecież zawsze może się coś zepsuć. No ale z takim podejściem to pracy mu nie zabraknie. A naiwniacy zapłacą. Janku bardzo przyzwoita Łada. Pozdrawiam
z takim podejsciem samochody nie wracaja bo sie psują , tylko na regolarne serwisy
Podstaw mu dwu letnią Skodę fabie i też znajdzie 85 procent rzeczy do wymiany, serio ....
Powiem Ci tak , kup nową ładę lub zmień mechanika, taniej wyjdzie 🤣
Tak sobie popatrzyłem i posłuchałem, mam wrażenie że ,,Pan wymieniacz" który nie wiadomo czemu chce być anonimowy (czyżby wstydził się swojej pracy?) nieco przesadza mówiąc o kiepskiej jakości tych samochodów. Mam prawie 50 lat i wiem czym była Łada w Polsce i jak dobrą opinią się cieszyła. Jedną z nielicznych wad tych wozów był brak fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego co w polskich warunkach doprowadzało te auta do przedwczesnej ,,biodegradacji" po długiej eksploatacji na silnie posolonych zimą drogach. Ci co byli bardziej zapobiegawczy i świadomi jeszcze przed wyjazdem z Polmozbytu dopłacali do rachunku aby ich egzemplarz zabezpieczyć antykorozyjnie i przeważnie te przetrwały w takim świetnym stanie jak ta twoja do dziś, często na dodatek garażowane w ciepłym i suchym miejscu. Także był bym ostrożny w tym twoim aucie z tym wymienianiem części na nowe. Wiadomo, jakieś uszczelniacze, coś co już przepuszcza płyny eksploatacyjne, części wypracowane to tak ale taki wydech po co wymieniać skoro jest cały, nie zgnity. Wystarczy mechanicznie oczyścić, nie koniecznie po przez piaskowanie i pomalować żaroodporną farbą, no chyba że nie chcesz się z tym bawić i wolisz kupić cały układ wydechowy co trochę podroży cały ,,projekt".
Ja bym jeszcze wymienił całą blachę bo ma swoje lata i może mieć mikropęknięcia niewidoczne dla oka.
Na co nie spojrzy to do wymiany.
Chłopie, weź pozbądź się tej łady bo z tego co pan "mechanik" mówi to kupiłeś śmierć na kołach.
Albo pojedź do kogoś kto sprawdzi i wymieni to co trzeba a nie wszystko.
12:49 i tu określił styl swojej roboty: Coś wymienimy, coś nowego...
P.S. A o "poczebe" wymiany wycieraczek przedniej szyby nie wspomniał buahahaha
Materiał z cyklu.
- Będzie Pani potrzebowała nową skrzynię biegów.
- A co to skrzynia biegów?
- I to nie jedną
Dzięki za film. Pozdrawiam! :)
To już druga część kabaretu, czy może stand-up'u, w roli głównej erotoman-gawędziarz vel wymieniacz części. Pomyłka w precyzyjnym operowaniu pojęciami - sprzęgło podatne nazwał pospolicie łącznikiem elastycznym. Zburzyło to całą narracje profesjonalizmu technicznego, ale pozostało jeszcze profesjonalne naciąganie.
Nie dziwne więc, że nie chce pokazać gęby.
Janek w 14:24 chyba mruga dwa razy - to może być nieme wołanie o pomoc🤔
A tak już całkiem serio to I Zasada Mechaniki (praktycznej) mówi, że nie wymienia się sprawnych elementów, a tu mamy do czynienia z osobnikiem, który chce wymienić wszystkie sprawne podzespoły bez ich skontrolowania.
Jest to podejście niepoważne i szkodliwe, zarówno dla klienta jak i dla branży warsztatowej.
Na czym polega inspekcja pompki i siłownika 🤣 200zĺ
@@lusik20 na paczeniu 🤣
@@lusik20 pojega na sprawdzeniu co w środku... az tak jesteś nieswiadom tego jak prcuje ten element?
dobrze mowisz...też się nie dziwie ,ze nie chce sie pokazać..
@@TheMotonita hahahahha. No po rozebraniu nierozbieralnej części napewno nie będzie działać. Zresztą miał ją właśnie przed nosem i właśnie zrobił swoją "inspekcje" ta część jest zbyt tania w zakupie nowa na takie śmieszne wyssane z palca czynności. Zapraszam kiedyś na warsztat 🤣
rachunek za mechanika: 42825zł
Piękne naciąganie i to na wizji, jest nagrane. Dlatego "specjalista" (od wyłudzania hajsu) nie chce personaliów ukazać. Panie Janie, proszę pomachać papa specjaliście i znaleźć nie-businessmana.
Super.... niezły marketingowiec z Pana mechanika. Tylko, że to Łada 2107, chociaż śliczna i warta grzechu. Po prostu, żeby nie przestrzelić bo budżet chyba nie z gumy a obiekt inwestycji nie aż taki bezcenny. To co się tu odwaliło to próba wyłudzania ciężkiej kasy. Janek przemyśl to mocno, bo to robota na długi czas za drogie roboczogodziny. Ten samochód wymaga obsługi a nie odbudowy. Konserwacja przede wszystkim, hamulce, zawieszenie, uszczelniacze popychaczy a reszta w miarę potrzeb. No chyba, że mechanik po koleżeńsku to zrobi "po kosztach"
No przestań, tutaj nieważne co by zrobił i tak na takim samochodzie nie zarobi. Będzie jak z Tico, wsadzi gruby pieniądz, a auto dalej warte góra 3 tys.
Do 7 minuty wytrzymałem ... jak usłyszałem ,że dopytuje się o kliki na wale to odpuściłem , przez 300tyś mi tak klika i wał ma się dobrze .
@@MariuszM 100% racji. Dla tego ja mimo, iż bardzo chciałem coś z naszego podwórka to po policzeniu oczywistego wkładu w każdy używany 30 letni samochód zdecydowałem się na produkt z dalekiej północy. Przynajmniej to co włożyłem to odzyskam.
@@roberto.7883 ostatnio zajarałem sie autem gaz66 ,gdzie na kanale Combat Crew kupił w kolekcjonerskim stanie za około 8 -10 tyś zł co faktycznie jest przełożeniem na funkcjonalność i technologie tego auta , w polsce taki mógłby kosztować trochę więcej ....ale nie 30tys i to bez skrzyni załadunkowej . Za 30 tyś to mogę kupić użytkową ciężarówkę , autolawete , skrzyniówke z hds czy wywrotkę .
Teraz już wiem, dlaczego Pan Mechanik nie che pokazać twarzy. Sądzę, że w cenie naprawy sprowadzisz egzemplarz (w doskonałym stanie) z Białorusi lub Ukrainy, do tego zatankowany pod korek. Ja bym postawił na: uszczelnienie i inspekcję silnika, sprawdził kompresję, luzy zaworowe, uszczelniacze, przeczyścił gaźnik, wymianę amorków, sparciałych elementów elastycznych zawieszenia, przewodów elastycznych hamulcowych oraz inspekcję zbiornika paliwa. Wymienił płyn hamulcowy, płyn chłodniczy, olej, filtry: paliwa (jeśli jest, ew. dołożył), powietrza, oleju i jeździł dalej... Wyciąganie silnika z budy, rozbieranie na części pierwsze to proszenie się o przyszłe kłopoty... a w zasadzie wykupienie pokaźnej ilości "wiktora rejnca" ;-). Pozdrawiam
8
A i tak za chwilę silnik będzie się pocił.
Walka z wiatrakami.
Silniki z tamtych czasów z bloku wschodniego nigdy nie były suche.
A jak usłyszałem, żeby piaskować wydech, to ręce mi opadły.
Po co go wymieniać profilaktycznie? Jak się przepali, to wtedy wymienić. Przecież ten nowy za chwilę będzie tak samo rudy .
Mechanik wyczuł jelenia. Sorry Janek. ale zachowujesz się tak jak byś nic nie miał do powiedzenia.
Gdzie pytania, po co wymieniać to czy tamto, gdzie informacje z drugiego źródła ?
Naprawdę , nie obraź się ,ale jeleń jesteś.
Nie można siedzieć cicho. `Ty płacisz, Ty wymagasz. To on ma się przed Tobą płaszczyć, zabiegać i tłumaczyć wszystko. Jak nie to go kopniesz w d że więcej nic nie wyremontuje. W dodatku prowadzisz kanał o tematyce aut retro.
Naprawdę nie rozumie Twojego zachowania.
Przepraszam, ale ja bym nie wytrzymał takiego wysłuchiwania bez poparcia jakimś sensownym tłumaczeniam. Po prostu ten mechanik każdą śrubkę musiałby omówić po co i dlaczego odkręci i ile to będzie kosztować. I wszystko na popierze z umową.
To co teraz pokazałeś , rozumiem że to uproszczenie na potrzeby filmu, ale nie daj się wciągnąć w ustalanie na gębę... Wycena i kosztorys, później umowa. Pospisujesz, a mechanik trzyma się tego co ustaliliście.
Janek nie jest zbyt asertywną osobą i to widać. Nie jest to jego wina. Wielu ludzi tak ma.
@@JeanPierreRheinault no, w 14:20 jakby biernie pogodził się ze stratą kilkudziesięciu tysięcy zł, odpowiada smutnie monosylabami
Z całym szacunkiem, ale coś mi się wydaje że ten Pan mechanik, zajmuje się Janka Tatrą i dlatego to tak ... resztę dopowiedzcie sobie sami 😉🙃
Mechanik zapomniał wspomnieć, że do wymiany jest jeszcze powietrze w ooonach na nowe.
Janku, czy oby Ciebie będzie stać na ta Ładę? :)
Sprzeda tatre i Tico może syarczy
stać :) części są dużo tańsze niż merSedes czt inne bełemfu
@@TheMotonitaale robocizna taka sama , a tutaj nie wiem czy wiesz kolego ale za sama robotę zapłaci z 6000
W życiu nie zostawił bym mu auta.
Typowy mechanik który chce naciągnąć robiąc wszystko po kolei, nawet gdy nie jest to potrzebne.
Łada wymaga podstawowego serwisu, a on silnik chce wyrzucić masakra.
" Jeśli chcesz przyoszczedzić to wydech daj do piaskowania" - zostawię to bez komentarza.
Nie daj się Janek naciągnąć, pozdrawiam serdecznie ;)
:) nie typowy, typowy by miał w dupie i nic nie robił.... a taki własciciel jak ty co chwile zmienia mechaników bo robi wszystko najtaniej jak sie da i tylko minimum rzeczy :) a ze sie popsuło to wina mechanika
Tylko nie "typowy" ...
@@JanKowalski-qr8ho a jaki ?
Będzie Pan zadowolony
12:21 - widać, że szczęki nie mają spękań
12:30 i idealnie widoczne pęknięcie okładziny ciernej szczęki 🙆♂
To samo zauważyłem. Gość mówi że nie widać żadnych spękań a ja się doliczyłem chyba sześciu.
Denerwujący mechanik mądrala, wymieniacz, naprawiacz. Męczące takie półgodzinne pouczanie.
Trochę kręci i wymyśla naprawy czegoś co się wymienia i odwrotnie.
Typowy mechanik szukający sobie niepotrzebnej nikomu roboty, za którą trzeba będzie mu zapłacić. Jakbym miał do czynienia z tym typem to szybko bym podziękował i poszukał kogoś innego.
Czyli typowy mechanik z gatunku ,,zarobić a się nie narobić''. Też bym wolał do innego pojechać
dokładnie ... ciężko się go słucha
W wielu tematach ma rację ,a w wielu chłop przesadza. Zresztą sam musisz sobie odpowiedzieć, ile chce kasy wpompować.
Napalony na wymiany wszystkiego i trochę miesza Janowi w głowie.
Uciekaj od tego mechanika,ja pitolę,już po 10 minutach mnie łeb rozbolał:P
Nie no panie tyle to nie
Ja czuję że ten film to jakiś "wkrent"😁 od Janka.
ciężko się słucha Pana Komponenta, w gębie jest mocny
a w czym jest słaby?
@@TheMotonita
Oby w niczym. Praktyka pokaże.
@@mdwroblewski no jak na razie tylko ty pokazujesz krytykę bez poparcia czynem
@@TheMotonita Ciekawe w którym momencie?
@@mdwroblewski od twojej 1 wypowiedzi
Zmień mechanika. Gość ewidentnie naciągacz + nie ogarnia jakości współczesnych "zamienników" do tych aut . Co do wszystkich gum w zawieszeniu i przewodów hamulcowych się zgadzam ale resztę grubo przegina i chyba szuka naiwniaka .
Mechaniku , posłuchaj siebie jakiego pajaca z siebie robisz . No chyba że wiesz i dlatego się maskujesz .
to tylko lada jezdzic obserwowac jak cos nawali naprawic
Sworzeń i przegub to nie to samo. Ta guma przy wale napędowym to tłumik drgań skrętnych. Misa olejowa jest przykręcana i można ją zdjąć od dołu i wyczyścić smok pompy oleju, potem nowa uszczelka i odpowiednia kolejność przykręcania śrub, ale jak silnik będzie wyjmowany to przy okazji można i to zrobić bo dla samego oczyszczenia misy i smoka to niewarto.
Przegub kulowy to akurat jedt to samo co sworzeń.
a młotek to impulsator kinetyczny z naprowadzaczem trzonkowym :)
Janku - nie wymieniaj sprawnych części, tylko dlatego że są stare. Nowe wcale nie muszą być lepsze, a wręcz na pewno nie będą. Wycieki oleju ? Jeśli nie ma plam pod samochodem, to nie tykać. Wymienić płyny eksploatacyjne, filtry i cieszyć się klasykiem. Posiadanie klasyka ma być przyjemnością, a nie udręką.
Johny, zabieraj Ładę z tego warsztatu zrób podstawowy serwis plus głowice i ciesz się jazdą. Bo wydasz fortunę, czekać będziesz pewnie rok jak dobrze pójdzie, a efekt zapewne będzie mizerny. Ten mechanior to taki inspektor od inspekcji inspekcyjnej.
TAK TAK... ZABIERZ I ŁATAJ CO TYDZIEN BO ZAWSZE COS SIE ROZJEBUSIA
Przede wszystkim do wymiany mechanik. Nie da się tego słuchać. Pół auta by wymienił. To, że coś stare nie znaczy, że trzeba wymieniać. To jest wymieniacz a nie mechanik i ta jego cwaniakowatość jest irytująca
Z całym szacunkiem ale na Ladę szkoda atencji...
Zgadzam się z mechanikiem wymień napraw co się da to będziesz zadowolony a tak co miesiąc to będzie warsztat i grzebanie w aucie
O kurde, ale macher, nie wstawił bym auta do niego...
Wymień na nową bo ta może się zepsuć.Nowa też nie jeździj i przyprowadź po 3 latach ma wymianę wszystkiego. Zmień mechanika bo tego nie da się słuchać
Gadanie wielkie "mechanik wymieniacz" opowiem na swoim przykładzie, mam Audi 80 b3 91R , lakier oryginał 100%, przebieg 75000 tyś,no myślałby kto nówka sztuka, niestety nie , hamulce już po inspekcji i drobnych naprawach wraz z wymianą tarcz, łożyska tył po wymianie,
silnik nie cieknie , ale się lekko poci , zawieszenie przód wahacze po wymianie , uszczelniacze na półosiach puszczają, pompka paliwa po wymianie , separator paliwa po wymianie , kalosz pod gaźnikiem po wymianie , łożyska mcpersona zaczynają się odzywać, nagrzewnica zakamieniona, auto mam już 6 lat i co jakiś czas jest "coś" do zrobienia .Dla niedowiarków i znawców , auto sprowadziłem z Belgii z udokumentowanym przebiegiem . Podsumowując, jak budżet pozwala robiłbym wszystko , włącznie z wymontowaniem silnika.
Jak na 75 milionów kilometrów przebiegu to i tak niewiele :)
@@johnnyenglish4695 Ale wpadka , hehe , pozdro
w dobrym stanie nawet ta łada jak na swoje lata
Uszczelniacze zaworowe do wymiany, podnieść głowicę, ale patologia xD
Janek, kolo sporo przesadził z naciąganiem na kasę,nie robisz wozu żeby 100tys roczniecrobic tylko bezpiecznie jeździć na zjazdy Lady itp. Zostaw naciągacza i idz do mechanika,który ma poukładane w głowie i jest uczciwy, tyle w temacie. W twoim głosie słyszałem załamanie;-) głową do góry
Mechanik jedzie grubo 🤣🤣🤣🤣
No takiego mechanika omijaj z daleka.
Janku przyjacielu otwórz oczy. Pozdrawiam Cię
Z sensem żeby auto zrobić ale janusze byle taniej
Ja pierdziele...raz że połowę tych rzeczy da się ogarnąc samemu np. czyszczenie hamulców itd. Dwa to np. cylinderki to groszowe tematy, a ten mechanik jakieś regeneracje chce robić itd. Wg niego to buda jest ok a cała reszta pod karoserią do wymiany/regeneracji. Silnik faktycznie łatwoej uszczelnić na stole, ale jak ktoś nie jest leniwy to zrobi i spod poziomu maski....masakra. Najlepszy jest ton mechanika, taki niby profesjonalista, ale czuć nutkę akwizytora :D of kors wymienić można wszystko i mieć auto praktycznie nowe, ale to chyba nie o to chodziło?
Aby zrozumieć cały kontekst polecam ten odcinek:
ua-cam.com/video/-zQTdqJ-QuE/v-deo.html
Jak można wiedzieć gdzie ten warsztat się znajduje ?
I co z tą ładą, wymienił wszystko? 🤣 Ten mechanik chyba doktorat skończył, bo wypowiada się jak nasi politycy, hmmm a może chciał zaproponować renowację samochodu, jednak to nie jest mustang z 67 roku tylko zwykła lada, ja bym się wstrzymał, bo trzeba wiedzieć w co warto inwestować 😉
Ten skowyt chłopków roztropków ,że trzeba wymienić elementy gumowe w 50 letnim aucie pokazuje polski poziom techniczny. A raczej jego brak
Szykuj za to ze 20 tys 😂
Fachowiec dobry... ale nie do takiego auta... wyregulować obroty, wymienić uszczelki tam gdzie jest wyciek, ogarnąć hamulce i to co się tłucze w zawieszeniu i heja cieszys sie autem i zamykasz się w tysiaku.
Może w dwóch
Ponoc zawieszenie z Fiat 124
typowy mechanik....zrobimy inspekcje wszystkiego,wymienimy profilaktycznie co sie da ,bedzie pan jezdził spokojnie...inspekcja optyczna,wymiana dobrych części i zostawiamy tysiące a za chwile się okazuje,że znów trzeba na warsztat....dziś nie ma mechaników,bo oni by nie przezyli-dziś są naciadaczo-zapierdalaczo-wymieniacze...uszcelniacz sie rozcieknie,amortyzator sie zepsuje -kurwa tez mi odkrycie...wiadomo ,ze kiedyś sie zepsuje ,ale po co to ruszać póki teraz jest dobre...wymienie może wydech ,bo się przepali,albo wymienie szybe ,bo ma już 20 lat i może pęknąć...takie pier....tych naciągaczy mnie smieszy...
jak najwiecej zostawic ori podzespolow, sa duzo lepsze niz te zamienniki ukrainskie,węgierskie, czy mastersporty etc. oczywiscie oprocz amorow, przewodow hamulcowych. Koniecznie jej przywrocic wyglad - felgi na szaro i te dekielki FSO out i powrot oryginalów, teraz to wyglada źle.
Co wy chcecie od typa ewidentnie całe życie pracuje w aso i tam się wszystko wymienia a frajerów nawet na zapas
Ten gość ma na Ciebie jakieś haki, trzyma Twoją siostrę w piwnicy? Nie zostawiłbym mu nawet Wigry 3 do naprawy. Słuchasz tego bełkotu jak na kazaniu
Nowe klocki do starych tarcz no nie wiem jak będzie jeżdżone 50 km dziennie to może ok ?
Czuć piniądz 😅
Tak jak w wojsku, podwozie błyszczało jak psu jajca, było mycie i ropowanie.
Doglądnąłem odcinek, i czytam wasze komentarze.... no i musze sie z wami nie zgodzić. Kurde gość przygotowuje zabytek do bezawaryjnej jazdy na długie lata. Kurde, gość wymienia rzeczy które trzeba wymienić, sam robię swoje samochody, mam kilkadziesiąt pojazdów. Kurde a wy mówicie że źle robi? Zawieszenie gumy.... do wymiany ! są to elementy tak twarde że nie, nie można ich zostawić, to całe zawieszenie jest do zrzucenia... a Janek nie chce robić ... chce jeździć wiec robi raz. Sprzęgło co źle powiedział? nic wszystko dobrze. Układ hamulcowy ? tez wszystko dobrze. Wytrzymałość przewodów jest kluczowa... do tego nie wspomniał o przepustowości !!! już nie raz widziałem pojazdy gdzie się hamulce zapiekają bo.... przewody nie maja przepustowości.... masakra. Wasze opinie są opiniami ludzi którzy jeżdżą gratem i robią go co chwile.... uważając swój samochód za super piękny i wspaniały bo oni jeżdżą a jak wsiadam w taki pojazd jako rzeczoznawca łapie się za głowę bo pojazd nie powinien na drogę wyjechać bo jest tyle problemów że zagraża bezpieczeństwu w ruchu lądowym. Janek nie jest mechanikiem, jest miłośnikiem, chce mieć dobrze zrobiony pojazd. Pojechał do mechanika z zagadnieniem... ma byc zrobione raz a dobrze. I mechanik sie tego trzyma!!! Chwała mu za to ZAPOBIEGA A NIE LECZY. Mówicie też że części są słabej jakości. jak sie kupuje najtańsze to tak jst, jak sie nie zna to tak jest.... TEN MECHANIK NIE WYGLADA NA NACIĄGACZA, DOBRZE WYKONUJA SWOJĄ ROBOTE. Widzi problem mówi o nim, zanim sie popsuje, jak by wszyscy tak robili jak mechanik, i nie bali sie "wymieniać sprawnych elementów" to by te samochody były wieczne !!!!! Każdy kto pojechał po tym mechaniku jest człowiekiem o małym poziomie świadomości technicznej. !!!!
Bo to jest ten sam człowiek który ogarnął mu Tico. A tico poszło na bogato na autostradzie.
#Cała Łada rozebrana wszystko do wymiany
Super odcinek pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️
Co za tragiczny gość żal mi cię
Nie da się go słuchać
Janek , sorki , ale pomyliłem się ostatnio . Nie dziesięć klocków przygotuj , a dwadzieścia . A potem do muzeum Ładę i po temacie. Facet się zna , gada jak nakręcony , bo jest w swoim świecie , a Ty będziesz łykał koszty , jak pelikan cegły.Trzeba poczekać, jeszcze aż Cię namówi na wymianę pierścieni a co za tym idzie honowanie bloku , wymianę panewek (komplet) szlifowanie przylgni zaworowych, zaworów , nowej uszczelki pod głowicą , a co za tym idzie , nowych śrub do głowicy i tak dalej Agresywne płyny chłodnicze? No pojechał gość grubo. Rachunek musi się zgadzać , kupiłeś tanio , to rewitalizacja będzie kosztować drogo . Na koniec , nowy lakier i Łada wyjdzie 89 tys zł.:))) A taki był fajny , oryginalny samochód :) Ale co kto lubi , po tym wszystkim , na pewno nie będzie gorszy , tylko droższy, bo osiągnie cenę nie adekwatną do jakiejkolwiek ceny rynkowej zadbanych egzemplarzy. Ps. Łada z PRLu , musi być w bitexie , bo to Łada z PRLu , a nie produkcja z 2022 roku.
kup Hondę, Lexusa lub Mercedesa zamiast rosyjskich śmieci
Mam Hondę 😜
Łada potrzebuje szerokiej CZARNEJ felgi i bedzie fajnie wyglądać :D
Guru diagnosta.
Marek dobrze mówi, zgadzam się z nim w 100%. Powodzenia życzę w odbudowie
Daj mu swoje auto do roboty
Jakiej odbudowie??? To auto wymaga podstawowej no może trochę rozszerzonej obsługi. A to, co się tu odwaliło w tym odcinku to próba wyłudzania od chłopaka ciężkiej kasy... To co Pan mechanik wymyślił to robota na dwa miesiące i naście... tys. PLN!!!! Myślę, że Janek 50 razy to przemyśli.
@@alexr6135 które z 5
@@witekmarcinek7341 i za miesiac 100 km od domu coś walnie i będzie płacz "bo mechanik widział i niepowidział"
@@TheMotonita Nie sądzę żeby Janek planował na początku znajomości z Ładą takie trasy. Wiadomo, że auto a zwłaszcza takie auto trzeba poznać i ogarnąć. Tylko że to co zaproponował Pan mechanik to jest ogrom pracy i ogrom pieniędzy. Tutaj wymagana jest rozwaga przy inwestycji bo mimo wszystko ten samochód lokatą kapitału nie będzie.
Ojjjj - gruba kasa pójdzie ;)
@@k_k2370 kto "bogatemu" zabroni ;)