myślę, że stworzenie takiego materiału, który nie jest tylko reakcją a faktyczną recenzją trwa troche, tym bardziej, że Quaz musiał najpierw gierke ograć...
34:55 Sądząc po tym że wartość -2147483648 jest granicą zapisu 32 bitowego, oznacza to że anomalia wysłała cię dosłownie na koniec tego cyfrowego świata.
@@stary6666jak sobie dałeś radę z faustem Ja dałem sobie spokój jak nie mogłem trafić w ostatnią lampę Albo klonu się pojawiały albo te ataki psjoniczne
@danielk6054 ogólnie więcej miałem problemu ze skumaniem że trzeba rozwalić mu lampkę niż ze zniszczeniem ich. U mnie poszło prosto, jak już wiedziałem który to ten właściwy to podbiegłem do niego i wpakowałem magazynek z Żubra, pierwsze podejście i po sprawie 😆. Ogólnie trzeba skrócić dystans do Fausta i zignorować Monolitowców jak się tylko da bo po zniszczeniu jego lampki walka się kończy, bez znaczenia ilu ich jest. I osobiście na Fausta polecam Rozpi@rdalacza + Żubra na drugą łapę, obie bronie mają duże magazynki, Rozpi@rdzielacz pięknie radzi sobie z Monolitowcami a Żuberek jest idealny na akcję wykończeniową Fausta 😆
@@stary6666kurwa, ja chciałem to po 20 usunąć, poza kilkoma cutscenkami, fajnym modelem strzelania to nic mnie do tej gry nie zachęca. Powiem tak 15 sec biegu, energol, 15 sec biegu, energol, 15 sec biegu, energol
Specyficzny tytuł. Ma w sobie to coś, co daje ogromną frajdę - Zona jest istnym magnesem. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz w grze z otwartym światem miałem przegrane kilkadziesiąt godzin na przestrzeni 2-3 miesięcy. Oczywiście, pomimo poprawek gra dalej straszy błędami. Optymalizacja zasługuje na batożenie, myślenie NPC pozostawia wiele do myślenia. Podsumowanie trafia do mnie w całej rozciągłości :)
o siema Lipton. rowniez uwazam, ze recka Quaza jest dosc sprawiedliwa. ogladalem juz kilka recek "weteranow" i fanow oryginalnej serii i byli bardzo surowi. wg mnie niepotrzebnie. no ale wiadomo - kazdy ocenia tak jak odbiera. pzdr
18:45 Ja wiem, że się czepiam, ale jako nauczyciel Przysposobienia Obronnego, wielokrotnie podkreślałem, że maska nie służy do *zagazowania* tego kto ją nosi, tylko maska jest *przeciwgazowa* bo ma przeciwdziałać szkodliwemu działaniu. Ot taka mała dygresja od kogoś kto utknął na 77h w Zonie. Pozdrawiam!
Przypomniałeś mi scenę z "Czasu Surferów" - Przecież mówiłem, Łysawy w okularach. Czy ten gość jest łysawy? NIE KURWA, NIE JEST! Czy ma okulary? - Miał Słoneczne! - PRZECIWSŁONECZNE! I chyba nie myślisz, że bym was o tym informował, masz mnie za pieprzonego idiotę, Kozioł? :P
Więc być może znasz tę anegdotę, kiedy kolejni uczeniowie na PO dostają przy odpowiedzi zdjęcie maski i polecenie opisania budowy. Pierwszy: Maska gazowa składa się z ... Nauczyciel: Siadaj. Pała. Drugi: Maska gazowa składa się z ... Nauczyciel: Siadaj. Pała. Trzeci: Maska PRZECIWgazowa składa się z... Nauczyciel: Dobrze. Dwója i walczysz dalej.
Mi się w nowym stalkerze nie podobała się jeszcze jedna rzecz, ale to bardziej część świata przedstawionego. Elitarność mutantów: w starej serii mutanty można było posortować wedle rzadkości, trudności i rzadkości, tutaj nie, w starej serii tzw. Bloodsuckers - pijawki były mutantem wrednie silnym, rzadkim i zazwyczaj zajmującym opuszczone podziemia i polującym w nocy, tutaj dalej jest wrednie silny ale występuje równie pospolicie co przeciętna sarna na terenie Polski, zatracono elitarności tego mutanta, Kontroler i Murey (ten niski gostek w płaszczu) co prawda występują rzadziej, ale zamiast być niezwykle niebezpiecznymi za sprawą ich szybkich i zabójczych ataków psionicznych, zdają się gąbkami na kule rzucającymi raz na jakiś czas zawroty głowy.
Gąbki na kule dopóki się nie sięgnie po strzelbę. Wtedy padają jak muchy. Czy przypadkiem już w pierwszych Stalkerach NPCe nie sięgali po strzelby kiedy natrafili na mutanta?
@@quaz9 Wybrałem poziom trudności weteran bo grałem we wszystkie poprzednie części, łącznie z wersją G.A.M.M.A. No i się zawiodłem bo trzeba wpakować w mutanty tyle ołowiu, żeby upadły pod jego ciężarem :-) Skończyło się jak w Twojej recenzji: wyskakiwałem na przeszkodę , byłem nietykalny dla AI i tylko odliczałem headshoty. Totalnie nieklimatyczne. Skoro AI jest tak głupie, to wolę już żeby szybko padało i nie robiło wstydu...
@@kubson799 kiszak widzi tylko soulsy. Każdą grę nawet niezwiązaną z gatunkiem porównuje do soulsow co jest bezsensowne. Po za tym oglądam quaza za to jak podchodzi do recenzji gier, przez to jest unikatowy
Przed rozpoczęciem oglądania powiem tyle: To jest gra która się kocha i nienawidzi jednocześnie... Kocha za klimat i świat Nienawidzi za liczne błędy... tzn Anomalie.
no właśnie jak grałem na premierę na konsolę i przez brak martwej strefy przestałem... ale po twoim materiale spróbuje znów pobrać i sprawdzić jak to teraz się sprawuje
To jest nieprawda, że przywrócili A-Life. Oni po prostu zwiększyli odległość spawnu od gracza. O A-Life możemy mówić jakby AI chociaż by zbierało artefakty czego nie ma.
Anu... A-life w stalkerze 2 ogranicza się do Bombowego "360 i cała naprzód" - gdy zbliżasz się do jakiejś lokacji, trzeba się obrócić o 360, żeby gra zespawnowała w niej wtedy przeciwników, zamiast chwilę po wejściu, za Twoimi plecami gdzie ledwo sprawdziłeś. Cheeki breeki i v Damke!
Chętnie obejrzę recenzje po tym jak sam przejdę grę ale w tym momencie zostawiam komentarz dla zasięgu dla takiego wybitnego recenzenta który od lat bawi nas i pokazuje gry takie jakie są. Pozdrawiam Quaz'a :)
Najpoważniejszy błąd na jaki trafiłem po 20 godzinach gry to taki, że wywaliło mi wszystkie save. Do gry już nie wróciłem. Ostatnio miałem coś takiego w jakieś polskiej grze, o drugowojennym żołnierzu z okolic 2000 roku.
Prawda. Pomimo wad i drewnowości, nie pamiętam który tytół wciągnął mnie na 70 godzin ostatnio tak jak stalker. Ta gra ma w sobie jakąś magię i atmosferę która jak ci podejdzie to nie możesz z niej wyjść. Zona cię do siebie przyciga i staje się całym twoim światem
Mi też Akopian zniknął, quest zacząłem będąc za pierwszym razem na wysypisku. Pewnie chłop w szoku jest i leży gdzie, no ale zadanie wisi teraz w dzienniku. A co do a-life, to przez to się ostatnio po ok. 60 godzinach z grą odbiłem. Byłem w trakcie side questa z pseudogigantem, w męczarniach go ubiłem, w międzyczasie zaatakował mnie jakiś patrol, potem 2 kolejne, czwarty przynajmniej czekał grzecznie aż skończę dialog z jednym NPCem i uznałem, że to za dużo, podobały mi się random encountery co jakiś czas w trakcie przechadzki, ale 5 różnych potyczek w przeciągu kilku minut spowodowały, że jednak poczekam aż trochę ten tytuł doprowadzą do porządku. Jak zawsze super recka! Pozdro!
Ścienny dywan z jeleniami miałem kiedyś w domu jako tapetę z czasów Prl. Zaraz potem znalazłem normalny dywan , który tez kiedyś mieliśmy w pokoju gościnnym. Szczęka mi opadła. Te same wzory, jeden i drugi 😃
Ciężko było utrzymać 60 klatek na 4070ti super. Mimo DLSSa. Ale i tak udało się przejść zanim wydali pierwszy pacz. Wciągnęło mnie jak nie wiem. Sam byłem w szoku.
Trylogię zaliczaną do pierwszej części przeszedłem kilka razy. Shadow od Charnobyl z modem Autumn Aurora 2.1 to było niesamowite przeżycie. Klimat wręcz się wylewał z ekranu. Pamiętam jak wczoraj gdy pierwszy raz wszedłem na polowanie na pijawki w opuszczonej wiosce. Coś wspaniałego. W dwójkę jeszcze nie grałem ale z pewnością zawita na dysku.
Od kartonowego pistoletu i "bieda cosplayu" po rzeczywisty cosplay z czymś, co faktycznie wygląda jak pukawka. Nie ukrywam, jestem pod wrażeniem, jak bardzo ten element wideorecenzji rozwinął się przez lata 💙
Automatyczny śmiertelny postrzał od niewidzialnego snajpera to jest najgorsze zło w tej grze. To jest taka niewidzialna ściana ale przez godzinę myślisz że jednak to nie może być aż tak złe i próbujesz tam wejść
@sajentifikrison no np ja. szczególnie Quaza. do tej pory nie grałem w Stalkera 2 a wiem, że recenzja Quaza będzie najlepszą z tych, które do tej pory oglądałem :)
@sajentifikrison tłumaczono Ci wielokrotnie juz tutaj kto ogląda recenzje długo po czasie, ludzie, którzy w przeciwieństwie do Ciebie nie rzucają się na byle gówno byle na premierę. A ty cały czas tego nie możesz pojąć
Co w tym zabawnego? Żeby zrobić dobrą recenzję gry to trzeba ją przejść, zrobić misje poboczne, testować mechaniki w tej grze, ocenić optymalizację. Po za tym to nie jedyna gra która będzie recenzjowana, i musi nagrać o innych grach.
Akurat najciekawsza recenzje Stalkera będą za rok, czy kiedy tam tytuł zostanie skończony. Wtedy będzie warto o nim posłuchać, ale wtedy nikt nie nagra recenzji.
Te naprawione A-Life po patchu to dalej jedynie namiastka tego z starszych części polecam obejrzeć film New vs Old A-Life STALKER 2 od ZoneSlug jeżeli ktoś chce mieć porównanie.
Bardzo trafnie opisane radości i bolączki płynące z tej gry. Wspomniałbym tylko jeszcze o systemie frakcji/reputacji z poprzednich odsłon, a raczej o jego zawodzącym braku. Tam jak chciałeś mogłeś dołączyć nawet do bandytów, a każda frakcja była sprzymierzona lub w trakcie wojny z pozostałymi, a tutaj wybór jest jedynie między stalkerami i strażnikami. Co do reszty mechanik ja pobrałem mody na nieskończony sprint i wagę więc grało się znacznie lepiej bez uzależnionego od energoli i przerzucającego przedmioty w plecaku bohatera. Świetnie odwzorowane lokacje z poprzednich części. U mnie niestety gra często crashowała w zaludnionych miejscach, więc po trafieniu do Rostoku odpuściłem. Liczę, że za rok-dwa patche i mody zrobią z tej gry to czym być powinna.
O ile jeszcze rozumiem sprint, tak zarządzanie ekwipunkiem w stalkerze to spora część klimatu. Stalker to nie śmieciarz, nie podnosi wszystkiego. Amunicji zabiera tyle żeby ledwo starczyło (a czasem i nie). Decyzje.
Najgorsze jest to, że przy podstawkach starych stalkerów, nowy pod względem życia i Ai zony wypada blado, ale w porównaniu do Anomaly albo Gammy, to jest ogromna przepaść.
Miałem brać się za drugą część Stalkera ale po licznych recenzjach stwierdziłęm, że jednak twórcy nie dowieźli tematu. Po pierwsze, ta gra wygląda znacznie gorzej niż na zwiastunach. Totalnie inaczej, kuszono nas piękną grafiką a tego w ogóle nie dostaliśmy. Po drugie, postacie do których się strzela suną trafiani kolejnymi kulami aż finalnie padają. Zero realizmu, nie widać żadnych reakcji na otrzymywane obrażenia. No przecież takie braki w animacjach to się dwie dekady temu w grach oglądało. Dziś to nie przejdzie. Po trzecie, gdzie ten klimatyczny lektor Mirosław Utta? Wydawca olał sprawę totalnie chyba zapominając jak świetny był to pomysł w poprzednich Stalkerach. Tutaj więcej o kwestii lektora w tej grze: ua-cam.com/users/shortsRSTcbbycZSY
No właśnie ten brak reakcji na trafienia bardzo mi się rzucał w oczy. Nie tyle u ludzkich przeciwników, bo tu raczej celowałem w głowę, ale potwory nie reagujące w żaden sposób na strzelanie? Metro jedynka pokazywała jak takie rzeczy się robi. W sumie to nie przypominam sobie żadnej dobrej gry singlowe z ostatnich 10 lat, gdzie przeciwnicy byliby tak niewrażliwi na obrażenia.
Lektora dodali w czasach gdy jeszcze polscy wydawcy mieli się dobrze - potem Steam zdominował rynek PC i wydawcy mieli się coraz gorzej. Dzisiaj dostać tłumaczenie tekstu to już coś... niestety w Stalker2 ono kuleje na poziomie Cenegi.
Cóż, Stalkera dwójkę na jakiś czas odłożyłem choć Zona strasznie wciąga. To całe ASMR z ostatnich minut filmu to nic innego jak Far Cry 2. Ta gra jakby ją wrzucić do Afryki i wywalić otoczkę Stalkera byłaby nowym Far Cry 2. Uwielbiam już tą grę za te elementy, za te mini realistyczne mechaniki i animacje które dodają immersji. Niestety jest to też w pewnych kwestiach wada, a konkretnie przy walce. Wspominasz że przeciwnicy są mega celni, my nieco mniej no i jeszcze są jak gąbki - zwłaszcza mutanty. W starych częściach gdy obrywaliśmy, to użycie apteczki i bandaży było błyskawiczne w stosunku do tego jak to działa w dwójce. Animacje są ogólnie krótkie, ale przy wymianach ognia trwają wieczność. Co tu dużo mówić, mam nadzieję że jakieś patche zbalansują to i owo, tak żebyśmy zabijali innych ludzi JEDNYM strzałem w głowę, mutanty nie pożerały wszystkich magazynków do AK jakie mamy, a i też żeby ludzie nie byli celni byle pistoletem na odległość pół kilometra. To by mogło nieco poprawić odbiór starć jeśli w ich trakcie musimy się chować by zobaczyć animacje bandażowania czy aplikowania strzykawki.
Hmm, ale chowanie się, żeby się opatrzyć to akurat całkiem sensowna rzecz IMHO. Pasek zdrowia ma taki rubber-banding agresywny, że często spokojnie się zdąży uleczyć. Wrogowie ludzcy potrzebują więcej niż jednego headshota dopiero pod koniec gry na średnim poziomie trudności (i to też zależy z czego), a na mutanty to trzeba ze strzelbą, a nie AK. Nie jestem teraz pewny, ale wydaje mi się, że nawet NPC w starych Stalkerach to wiedzieli i zmieniali spluwy na strzelby kiedy trafiali na mutanta :P
jak zawsze świetnie wykonany materiał Quaz, tym razem jestem pod wrażeniem jak bardzo doinformowany jesteś w kwestii stalkera ponieważ bez wiedzy o pewnych rzeczach może to wpłynąć na ocenę gry
Mam ponad 100 godzin w tę grę i powiem jedno - dopóki nie zmodowałem całości, to „grałem” (co bardziej przypominało to jakieś masochistyczne cierpienia) z sentymentu do poprzednich części. Już jakoś mogłem ścierpieć te dziwne AI NPCów, którzy mogli cię dostrzec w ciemnej nocy w gęstwinie z 300 metrów, aby następnie celnie pruć i rzucać granaty idealnie w ciebie. Już jakoś w myślach układałem sobie historię, dlaczego mutanty i wspomniani NPCe są jak gąbki i można w nich wywalić 50 magazynków headshotów i nadal sobie brykają, jak gdyby nigdy nic (w pewnym momencie zacząłem już grać z włączonym godmode, bo inaczej walki były już mega męczące i nieprzyjemne). Ale bugi w głównym wątku fabularnym uniemożliwiające kończenie poszczególnych misji i progresję historii głównej przelały czarę goryczy - dosłownie co drugą misję musiałem przechodzić poleceniem na konsoli UETools, bo inaczej skrypty się nie odpalały . Ile godzin spędziłem na reddicie, szukając rozwiązań zamiast grać, to moje - szczególnie jak po pierwszym patchu przestały się ładować shadery na ekranie ładowania menu głównego. Dopiero po ściągnięciu całej masy modów, to coś zaczęło przypominać grę AA, a nie jakieś badziewie z koszyka z zapomnianymi grami w kącie supermarketu. To smutne, że ostatnio wszyscy wypuszczają nieskończone gry, za które oczekują płatności. Gdyby nie to, że gram w ramach Game Pass na PC, to na 1000% poprosiłbym o zwrot kasy i poczekał jak to było z Cyberpunkiem, aż to wszystko połatają - a do tego czasu pewnie gra byłaby już za friko na Epicu.😀
Mimo wszelkich niedociągnięć klimat tej gry wciągnął mnie jak anomalia. Mam ponad 40 godzin, a dopiero co wybieram się na wyspę. Zaglądam do każdej chałupy, wraku czy baraku. Dla mnie super!
quazie czy doszły cie słuchy o niedługim końcowym update deep north do valheima może wraz z ostatecznym update w luźniejszym okresie można by kontynuować przygodę quazoso
ja grajac na premiere małem sytuacje gdzie przy jednej ze stacji chemicznych co zabiłem bandytów to w minute,dwie spawnował sie kolejny oddział i łacznie tak z 30 minut jak nie godzine spedziłem w jednej lokalizacji ciagle ich zabijając i uzupełniając na nich amunicję. Czułem sie jak w grze z mechaniką fal/hord.
34:55 - tam pewnie byłeś jeszcze dalej, ta wartość 2,147,483,647 to po prostu maksymalna wartość zmiennej typu int 32 bity gdzie 2^32 podzielić na 2 bo jeszcze liczby ujemne to właśnie maksymalna możliwa wartość jaką pomieści int.
Fajny fanfic z nawiązaniami (lokacje, postacie) do starych gier. Pal licho, że nie ma polskich głosów (aktorów czy lektora) ale nawet tekst w grze jest nieidealny delikatnie powiedziawszy. I tyle... to nie Cień Czarnobyla gdzie nawet szybko sklejona taśmą kupa kodu miała sporo potencjału - S2 to tylko niezła gra. Jak bardzo? Tak że po pierwszym przejściu nie mam ochoty wracać.
Lista jest bez nazwisk (mogę tylko domniemywać dlaczego, ale w końcu to nie jest sytuacja osób, które zmarły z przyczyn naturalnych), a że popularne imiona się powtarzają to chyba nie dziwne.
inni recenzenci: aaaa uga buga trzeba zdążyć na embargo co do sekundy quaz: aaa pierdykne se recenzje pare miechów po premiersze 🗿 I bardzo dobrze! tym bardziej biorąc pod uwagę o jakiej grze mowa. Weź tam zarekomenduj Nrgeekowi taką praktykę, bo on twardo przy zdaniu, że recenzje po czasie nie mają sensu. 😶 Ja to bym nawet przygarnął recenzje Baldura od Ciebie :D chociaż wiem że nie ma szans, bo pamiętam jak mówiłeś że Cię walka zmęczyła
@sajentifikrison wszystko zależy od kontekstu danej gry. :) Przykładem może być takie no man's sky, stan tej gry na premierę i to, jaką drogę przeszła przez kolejne lata.Ocena tego tytułu po latach(!) ma więc na dzisiaj większą wartość niż to, co działo się z nią na premierę. Ze stalkerem jest podobnie, choć oczywiście nie na tę skalę. Tomek wyraźnie zaznaczył, że wrócił do tej gry po kilku łatkach, co przełożyło się nieco na jakość rozgrywki. Inna sprawa, że ja zawsze chętnie poznam m. in. jego opinię na temat jakiejś gry po dłuższym czasie, bo zwyczajnie ciekawi mnie jego zdanie. Osobiście nie kupuję gier na premierę, bo nie za bardzo widzę w tym sens, biorąc pod uwagę to, jak szybko tanieją i jak są poprawiane. :)
@sajentifikrison cóż, pozostaje mi się nie zgodzić, 40 minut to owszem sporo, ale w przypadku jego recenzji są one zawsze treściwe. Rozumiem jednak Twój punkt widzenia
mam 20 godzin za sobą, gram na ustawieniach Epickich w 4k, grafika jest piękna miejscami. Dodatkowo grzebiąc w plikach konfiguracyjnych zwiększyłem zasięg rysowania roślinności w grze, ponieważ mimo najwyższych ustawień widziałem wcześniej doczytywanie się drzew w oddali, denerwowało mnie to i o dziwo są na to rozwiązania na reddit. Odnośnie gry - wciągnełą mnie bardzo ale robie tylko główny wątek fabularny. Przepiękny klimat choć gra wkurza bardzo głupimi rozwiązaniami, jak np ograniczona stamina mocno czy tez ciężar plecaka. Ale klimat - to wszystko wynagradza. Bardzo dobra gra
Grałem w każdego poprzedniego stalkera i bardzo pozytywnie odczułem te małe smaczki jeśli chodzi o fabułę i wplecione małe fakty z poprzednich odsłon i niejednokrotnie sprawdzałem na stalker wiki dana postać która do dwójki też została wrzucona i jak dla mnie fana serii to bardzo pozytywna rzecz i samą nostalgią pędzony gram w niego od dnia premiery. Jak dla mnie stalker 2 to wyczekiwana gra od 2019 roku i otrzymaliśmy grę dobrą ale wybitna to będzie za rok.
Kupiłem ją po tej recenzji. Gierka jest mega, ocieka klimatem. Czasami wygląda jak Far Cry 1 i czuć tutaj smród oszczanych klatek przez żuli na Polskich osiedlach, ale naprawdę całokształt robi robotę :D
Witam serdecznie Tomku mam problem reklamowales urządzenie anty przepięciowe z podtrzymaniem prądu jak nazywało się to urządzenie bo chce kupić 😅 proszę o pomoc
Quaz - jeden z moich ulubionych człowieków na tej ziemi ! Cieszę się że są jeszcze wśród nas ludzie, którzy zachowują swój indywidualny styl, pomimo ogromu wkładanego wysiłku w nagranie... i co najważniejsze późniejszy montaż !!! Jak zawsze, wielkie pokłony i kończąc, życzę samych wspaniałych oraz niekonwencjonalnych pomysłów przy realizacji kolejnych recenzji ! DO NOT STOP ! AND GAME ON !
Pograłem z 10h i na razie odpuściłem, na początku starałem się nie zauważać błędów, ale później zaczęły mnie one na tyle mocno irytować że stwierdziłem że poczekam na patche. Dzięki temu skończyłem Alone in the Dark 2024, Indiane Jonesa i wczoraj zabrałem się za Kingdom Come II :) Czy w Stalker II nadal przeciwnicy widzą przez ściany i skutecznie mnie przez nie ranią? :P
Świetny klimat gry, bardzo dobrze wspominam 2 miesiące grania w okresie przed i poświątecznym. Niestety pewnego dnia gamepass lub sam stalker usunął mi wszytskie zapisy, których nie udało mi się odzyskać xD.
Stalker 2 to dosłownie anomalia. Gra, która wzbudza skrajne emocje od pewnego zachwytu po nienawiść ze względu na nierówne wykonanie i błędy, już miałem porzucić grę po około 30h ale coś mi mówiło, dokończ... część fabularna po 30h to jak niebo a ziemia, gra nabiera istotnego rozpędu i fabuła... cóż na sam koniec poczułem się fatalnie bo koniec jaki mnie spotkał w grze był ciężki do pogodzenia się, jakby walec po mnie przejechał. Na początku i w połowie gry skłonny byłem dać max 6/10, po skończeniu mocne 8 lub po postu 9/10. Wróciło to samo uczucie jakie miałem po ukończeniu Stalkera 1. Grałem dzięki XGP, ale w ramach podziękowań właśnie zamówiłem grę w ME i przeniosę save do wersji Steam. Gra na dysku będzie oczekiwała na wyjście DLC i paczy typu gra+.
Mimo, że czekałem na STALKERA z niecierpliwością, to odbiłem się od niego i to mocno. Gra jest dziurawa jak ser szwajcarski. mam sprzęt, który z łatwością powinien go dźwignąć, a i tak grałem na średnich ustawieniach, a jak chciałem zmienić lekko ustawienia to freeez i wywala grę (bardzo często). Nie wiadomo ile potrwa łatanie gry do stanu bardzo dobrego, ale na pewno do niego wrócę w swoim czasie, Póki co będę się cieszyć poprzednimi odsłonami :D
Gram już jakieś 20h i utknąłem w misji z tartakiem i szramą. Cut scenka się nie odpala i całkowicie zablokowała mi postęp fabuły. Minął już miesiąc wyszedł nowy pach ale niestety nie naprawił błędu mimo zgłoszonego problemu przez masę graczy. Wydaje mi się że takie błędy blokujące rozgrywkę i postęp powinny być jednak priorytetem
Warto wspomnieć o spieprzonym po całości systemie itemów oraz o jeszcze gorszej ekonomii. W całej grze są z 4 typy przedmiotów (bronie amunicja apteczki i jedzenie) których wszędzie jest multum i trzeba się naprawdę postarać by coś nam się skończyło. Przez to nie ma za bardzo po co eksplorować tych wszystkich pięknych lokacji ponieważ wszystkiego mamy full. Lokacje te mimo swej urody są puste i poza 4 kiełbasami i wódką nie ma po co się tam rozglądać. A co do ekonomii - jedynym sensownym sposobem na zarobek w tej grze są questy główne. Za wszystkie aktywności poboczne - zbieranie artefaktów mordowanie bandytów , dostaniemy co najwyżej marne grosze. Co za tym idzie nie ma sensu robić w tej grze cokolwiek chyba że dla klimatu. Brak tej przysłowiowej marchewki na kiju mocno się na mnie odbił i odpuściłem sobie tą grę po jakichś 40 godzinach.
Ogralem po premierze, wrocilem do GAMMY. Moze sprobuje zagrac znowu przy jakims duzym dodatku. A to ze wycieli polowe Prypeci i nie da sie w ogole odwiedzic CNPP to zbrodnia. System reputacji nie istnieje, stare frakcje na sile wrzucone do gry i bez zadnej duzej roli.
Twoje myślenie jest super, ale niestety ja pamiętam, że na premierę było słychać tylko narzekanie na stan techniczny, a nie pochwały na temat pomysłowości, inności (ten żyjący świat to gdzie jeszcze był poza Stalkerami?) czy wybitny klimat. W samej recenzji zabrakło mi tylko 2 wątków. 29:00 słyszysz to? MUZYKA! Jak można o tym nie powiedzieć, to jest niesamowite jaki ona robi klimat właśnie. No i EKONOMIA gry to jest temat rzeka. Ja na początku zanosiłem każdy karabin i zbroję do kupców, a potem okazało się, że z samych misji zarabiam tyle, że po 70 godzinach (tyle grałem by dojść do końca) mieć jakieś 350 tys.! A są też takie głupoty, jak fakt, że naprawa zbroi kosztuje więcej niż jej wartość po naprawie xd :) Wspomnę jeszcze, że grałem od dnia premiery na Xbox w Game Pass i to jest zupełnie inna gra niż na PC. Nie miałem żadnych problemów technicznych, jakich nie można zwalić na ogólne drewno gameplayu. Pozdrawiam!
Wszyscy: "Kingdom Come"
Quaz który ma dopracowaną na 100 procent gierke: Czas na Stalkera
myślę, że stworzenie takiego materiału, który nie jest tylko reakcją a faktyczną recenzją trwa troche, tym bardziej, że Quaz musiał najpierw gierke ograć...
@@xsor3k No tak tylko że ja już sam te gierkę zdążyłem ograć xDDDD mając średnio godzinę dziennie na granie :P
@@kureknakosciele Ja też ponad 100h mam i chyba pora usunąć. A wcześniej 60h save mi się sam usunąłem i musiałem od nowa 😭
@@kureknakoscielei co w związku z tym? xd
I za to go szanuję
34:55 Sądząc po tym że wartość -2147483648 jest granicą zapisu 32 bitowego, oznacza to że anomalia wysłała cię dosłownie na koniec tego cyfrowego świata.
A że to nie unsigned to się nie przekręciłą w głowie :(
75 godzin dla quaza to jest jak parę miesięcy dla zwykłego śmiertelnika
Jesteś amatorem
Ja mam 230 godzin i obecnie jestem na etapie "zwiedzania" Prypeci 😆
@@stary6666jak sobie dałeś radę z faustem
Ja dałem sobie spokój jak nie mogłem trafić w ostatnią lampę
Albo klonu się pojawiały albo te ataki psjoniczne
@danielk6054 ogólnie więcej miałem problemu ze skumaniem że trzeba rozwalić mu lampkę niż ze zniszczeniem ich. U mnie poszło prosto, jak już wiedziałem który to ten właściwy to podbiegłem do niego i wpakowałem magazynek z Żubra, pierwsze podejście i po sprawie 😆. Ogólnie trzeba skrócić dystans do Fausta i zignorować Monolitowców jak się tylko da bo po zniszczeniu jego lampki walka się kończy, bez znaczenia ilu ich jest. I osobiście na Fausta polecam Rozpi@rdalacza + Żubra na drugą łapę, obie bronie mają duże magazynki, Rozpi@rdzielacz pięknie radzi sobie z Monolitowcami a Żuberek jest idealny na akcję wykończeniową Fausta 😆
@@stary6666kurwa, ja chciałem to po 20 usunąć, poza kilkoma cutscenkami, fajnym modelem strzelania to nic mnie do tej gry nie zachęca. Powiem tak 15 sec biegu, energol, 15 sec biegu, energol, 15 sec biegu, energol
Specyficzny tytuł. Ma w sobie to coś, co daje ogromną frajdę - Zona jest istnym magnesem. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz w grze z otwartym światem miałem przegrane kilkadziesiąt godzin na przestrzeni 2-3 miesięcy. Oczywiście, pomimo poprawek gra dalej straszy błędami. Optymalizacja zasługuje na batożenie, myślenie NPC pozostawia wiele do myślenia. Podsumowanie trafia do mnie w całej rozciągłości :)
o siema Lipton. rowniez uwazam, ze recka Quaza jest dosc sprawiedliwa. ogladalem juz kilka recek "weteranow" i fanow oryginalnej serii i byli bardzo surowi. wg mnie niepotrzebnie. no ale wiadomo - kazdy ocenia tak jak odbiera. pzdr
Pomyliłeś zwykła logikę ai z grywalnymi postaciami z rozrywki z kupcem Sprzedającym coś na straganie 24h zawsze wtym samym miejscu, to jest npc.
Warto było czekać na grubą recenzję od Quaza, najlepszy w Polsce! :D
ciebie to się tu nie spodziewałem, ale pełna zgoda.
@ oglądam Quaza od jakiś 16 lat!
@@TIDZIMI jo nie wiedzioł. Ale szacun dla weteranów
@ Najlepszy recenzent do dziś! :D
@@TIDZIMIstalkera też ogrywałes?
Quaz jak zawsze z grami na bieżąco 😂 dzieki za recenzję, zabieram sie do oglądania
18:45 Ja wiem, że się czepiam, ale jako nauczyciel Przysposobienia Obronnego, wielokrotnie podkreślałem, że maska nie służy do *zagazowania* tego kto ją nosi, tylko maska jest *przeciwgazowa* bo ma przeciwdziałać szkodliwemu działaniu. Ot taka mała dygresja od kogoś kto utknął na 77h w Zonie. Pozdrawiam!
Przypomniałeś mi scenę z "Czasu Surferów"
- Przecież mówiłem, Łysawy w okularach. Czy ten gość jest łysawy? NIE KURWA, NIE JEST! Czy ma okulary?
- Miał Słoneczne!
- PRZECIWSŁONECZNE! I chyba nie myślisz, że bym was o tym informował, masz mnie za pieprzonego idiotę, Kozioł? :P
Więc być może znasz tę anegdotę, kiedy kolejni uczeniowie na PO dostają przy odpowiedzi zdjęcie maski i polecenie opisania budowy.
Pierwszy: Maska gazowa składa się z ...
Nauczyciel: Siadaj. Pała.
Drugi: Maska gazowa składa się z ...
Nauczyciel: Siadaj. Pała.
Trzeci: Maska PRZECIWgazowa składa się z...
Nauczyciel: Dobrze. Dwója i walczysz dalej.
To jedna z nielicznych rzeczy, które pamiętam z PO z liceum :D
ty zamiast nauczycielować to byś nagrał żużelcrafta
To serio ludzie nie widzieli różnicy? 🫣
Mi się w nowym stalkerze nie podobała się jeszcze jedna rzecz, ale to bardziej część świata przedstawionego. Elitarność mutantów: w starej serii mutanty można było posortować wedle rzadkości, trudności i rzadkości, tutaj nie, w starej serii tzw. Bloodsuckers - pijawki były mutantem wrednie silnym, rzadkim i zazwyczaj zajmującym opuszczone podziemia i polującym w nocy, tutaj dalej jest wrednie silny ale występuje równie pospolicie co przeciętna sarna na terenie Polski, zatracono elitarności tego mutanta, Kontroler i Murey (ten niski gostek w płaszczu) co prawda występują rzadziej, ale zamiast być niezwykle niebezpiecznymi za sprawą ich szybkich i zabójczych ataków psionicznych, zdają się gąbkami na kule rzucającymi raz na jakiś czas zawroty głowy.
Niemal wszystkie mutanty to gąbki na kule, ja wytrzymałem tylko prolog zanim zainstalowałem mody...
Gąbki na kule dopóki się nie sięgnie po strzelbę. Wtedy padają jak muchy. Czy przypadkiem już w pierwszych Stalkerach NPCe nie sięgali po strzelby kiedy natrafili na mutanta?
@@quaz9 Wybrałem poziom trudności weteran bo grałem we wszystkie poprzednie części, łącznie z wersją G.A.M.M.A. No i się zawiodłem bo trzeba wpakować w mutanty tyle ołowiu, żeby upadły pod jego ciężarem :-) Skończyło się jak w Twojej recenzji: wyskakiwałem na przeszkodę , byłem nietykalny dla AI i tylko odliczałem headshoty. Totalnie nieklimatyczne. Skoro AI jest tak głupie, to wolę już żeby szybko padało i nie robiło wstydu...
Nie czepiajcie się Quza kiedy dodaje materiały, jeden z lepszych i rzetelnych recenzentów
A czemu się nie "czepiać"? Sekcja komentarzy jest między innymi po to, aby wyrażać uwagi, kiedy jest ku temu powód.
@marcinb.1683 chodzi o czepialstwo dotyczące częstotliwości omawianych materiałów względem czasu ich wydania
Przechodzenie na patronie, by mieć więcej czasu i tak dalej... tiaa :)
Chyba, że wstawia sponsorowane odcinki od upadającego ubisoftu 😂
popieram :) to kiedy BG3 ? :P
8:36 U mnie zespawnował się pseudogigant. Jak go ubiłem to zespawnował się kolejny, a po nim stado szczurów. To nie A-Life tylko A-Lie.
Albo zamiast A-Life 2.0 to jest A-Life 0.2 xD
Liczę na glitche.
O. Muszę oba Portale w końcu przejść.
Mam nadzieję że się doczekamy recenzji Baldur's gate 3 przed GTA 6
A po co, może nie skończył bo tak jak niektórzy odbił się od tego "arcydzieła" w którym gada się z mózgami na nogach a wszyscy wszystkich chcą wyr****
A po co? Kiszaka sobie obejrzyj
@@kubson799 kiszak sie chuja zna na baldurze
kiszaka sobie obejrzyj ? Lepiej nie oglądać
@@kubson799 kiszak widzi tylko soulsy. Każdą grę nawet niezwiązaną z gatunkiem porównuje do soulsow co jest bezsensowne. Po za tym oglądam quaza za to jak podchodzi do recenzji gier, przez to jest unikatowy
Dziękuj ci za ten materiał, juz nie wielu takich jak ty.
Przed rozpoczęciem oglądania powiem tyle:
To jest gra która się kocha i nienawidzi jednocześnie...
Kocha za klimat i świat
Nienawidzi za liczne błędy... tzn Anomalie.
Ta, anomalie. A deweloperom GSC leci z ust na graczy deszcz 😂
To prawda. Kocham i nie nawidze. Narazie zrobilem sobie przerwę za dużo bugow. Niedługo pewnie wrócę
I znowu słodkie pierdolenie...o klimacie i błędach,za przeproszeniem gdzieś mam takie gry w takim stanie technicznym wypuszczamy na premierę..
no właśnie jak grałem na premierę na konsolę i przez brak martwej strefy przestałem... ale po twoim materiale spróbuje znów pobrać i sprawdzić jak to teraz się sprawuje
To jest nieprawda, że przywrócili A-Life. Oni po prostu zwiększyli odległość spawnu od gracza. O A-Life możemy mówić jakby AI chociaż by zbierało artefakty czego nie ma.
Obejrzałem od dechy do dechy 😅świetny materiał, chyba w końcu zdejmę S.t.a.l.k.e.r-a z mojej półki wstydu😁
Anu... A-life w stalkerze 2 ogranicza się do Bombowego "360 i cała naprzód" - gdy zbliżasz się do jakiejś lokacji, trzeba się obrócić o 360, żeby gra zespawnowała w niej wtedy przeciwników, zamiast chwilę po wejściu, za Twoimi plecami gdzie ledwo sprawdziłeś.
Cheeki breeki i v Damke!
Chętnie obejrzę recenzje po tym jak sam przejdę grę ale w tym momencie zostawiam komentarz dla zasięgu dla takiego wybitnego recenzenta który od lat bawi nas i pokazuje gry takie jakie są. Pozdrawiam Quaz'a :)
Cudowna gra, przechodzę właśnie drugi raz i plan jest żeby znaleźć wszystkie znajdzki, zaliczyć wszystkie misje poboczne :)
Będą kolejne filmy z analizy fabuły Black Myth: Wukong."
Najpoważniejszy błąd na jaki trafiłem po 20 godzinach gry to taki, że wywaliło mi wszystkie save. Do gry już nie wróciłem. Ostatnio miałem coś takiego w jakieś polskiej grze, o drugowojennym żołnierzu z okolic 2000 roku.
Prawda. Pomimo wad i drewnowości, nie pamiętam który tytół wciągnął mnie na 70 godzin ostatnio tak jak stalker. Ta gra ma w sobie jakąś magię i atmosferę która jak ci podejdzie to nie możesz z niej wyjść. Zona cię do siebie przyciga i staje się całym twoim światem
Takiego materiału brakowało :D Zastanawiałem się ostatnio jak się ma Stalker po trochę nieudanej premierze. Teraz już wiem,
Dziękuję :)
O a wczoraj tego szukałem właśnie od quaza i nie było a dzisiaj jest 😄👍
I pośmiejesz się, i recenzję obejrzysz, klasa. Tak trzymaj quazariuszu nasz.
Mi też Akopian zniknął, quest zacząłem będąc za pierwszym razem na wysypisku. Pewnie chłop w szoku jest i leży gdzie, no ale zadanie wisi teraz w dzienniku. A co do a-life, to przez to się ostatnio po ok. 60 godzinach z grą odbiłem. Byłem w trakcie side questa z pseudogigantem, w męczarniach go ubiłem, w międzyczasie zaatakował mnie jakiś patrol, potem 2 kolejne, czwarty przynajmniej czekał grzecznie aż skończę dialog z jednym NPCem i uznałem, że to za dużo, podobały mi się random encountery co jakiś czas w trakcie przechadzki, ale 5 różnych potyczek w przeciągu kilku minut spowodowały, że jednak poczekam aż trochę ten tytuł doprowadzą do porządku. Jak zawsze super recka! Pozdro!
Ścienny dywan z jeleniami miałem kiedyś w domu jako tapetę z czasów Prl. Zaraz potem znalazłem normalny dywan , który tez kiedyś mieliśmy w pokoju gościnnym. Szczęka mi opadła. Te same wzory, jeden i drugi 😃
Wciśnijmy "F" w chacie dla stalkerów którzy nie pociągnęli do premiery dwójki.
Albo ich komputer
Jak Kondotier ze Stalkerteam - za te tłumaczenia modów dziękuję
brakowało tylko jednego roku... 79 lat to piękny wiek
Ciężko było utrzymać 60 klatek na 4070ti super. Mimo DLSSa. Ale i tak udało się przejść zanim wydali pierwszy pacz. Wciągnęło mnie jak nie wiem. Sam byłem w szoku.
Bo to siedzi mocno na CPU jak małpa na drzewie
Czekałem na tę recke. Thx
Już zapomniałem że to wyszło, dzięki za przypomnienie 🤣
wreszcie. dzieki za material
Trylogię zaliczaną do pierwszej części przeszedłem kilka razy. Shadow od Charnobyl z modem Autumn Aurora 2.1 to było niesamowite przeżycie. Klimat wręcz się wylewał z ekranu. Pamiętam jak wczoraj gdy pierwszy raz wszedłem na polowanie na pijawki w opuszczonej wiosce. Coś wspaniałego. W dwójkę jeszcze nie grałem ale z pewnością zawita na dysku.
Od kartonowego pistoletu i "bieda cosplayu" po rzeczywisty cosplay z czymś, co faktycznie wygląda jak pukawka. Nie ukrywam, jestem pod wrażeniem, jak bardzo ten element wideorecenzji rozwinął się przez lata 💙
I jak oświetlenie w kilku ujęciach super wyglądało
Szacun za szczegółowe ogranie Sztaklera 😅❤
Automatyczny śmiertelny postrzał od niewidzialnego snajpera to jest najgorsze zło w tej grze. To jest taka niewidzialna ściana ale przez godzinę myślisz że jednak to nie może być aż tak złe i próbujesz tam wejść
Tak, też podjąłem zbyt wiele prób zanim uznałem, że tam się wejść nie da póki co :D
Temat jak zwykle wyczerpany po całości :) pełna profeska Panie Quazoso! 😎
Quazie ja bym nie marudził nawet gdybyś recenzował gry pół roku po ich premierze bo te materiały są tak dobre!
@sajentifikrisonJa,i wiele innych osób też.
@sajentifikrison Każdy kto nie jest piwniczanym pajacem jak ty.
@sajentifikrison no np ja. szczególnie Quaza. do tej pory nie grałem w Stalkera 2 a wiem, że recenzja Quaza będzie najlepszą z tych, które do tej pory oglądałem :)
@sajentifikrison patrząc po liczbie wyświetleń i subskrybcji kanału? Raczej wątpię
@sajentifikrison tłumaczono Ci wielokrotnie juz tutaj kto ogląda recenzje długo po czasie,
ludzie, którzy w przeciwieństwie do Ciebie nie rzucają się na byle gówno byle na premierę.
A ty cały czas tego nie możesz pojąć
Ponad dwa miesiące od premiery. Czyli recenzja KCD2 pewnie w kwietniu. XD
Co w tym zabawnego? Żeby zrobić dobrą recenzję gry to trzeba ją przejść, zrobić misje poboczne, testować mechaniki w tej grze, ocenić optymalizację. Po za tym to nie jedyna gra która będzie recenzjowana, i musi nagrać o innych grach.
@@Kapilan. O nie, absolutnie przecież nie wolno zażartować.
@@DJ7fulCzy ja bronię żartować? Tylko wyjaśniam że zrobienie takiej recenzji nie zajmie krótko
Akurat najciekawsza recenzje Stalkera będą za rok, czy kiedy tam tytuł zostanie skończony. Wtedy będzie warto o nim posłuchać, ale wtedy nikt nie nagra recenzji.
kurde tak długo czekać
"Twarde zwisy"
Zalecam też zainteresować się modami sporo pomagają na wiele bolączek ;)
Te naprawione A-Life po patchu to dalej jedynie namiastka tego z starszych części polecam obejrzeć film New vs Old A-Life STALKER 2 od ZoneSlug jeżeli ktoś chce mieć porównanie.
Pierwsze 20 sekund materiału myślałem ze opowiadasz o Łodzi😅
Bardzo trafnie opisane radości i bolączki płynące z tej gry. Wspomniałbym tylko jeszcze o systemie frakcji/reputacji z poprzednich odsłon, a raczej o jego zawodzącym braku. Tam jak chciałeś mogłeś dołączyć nawet do bandytów, a każda frakcja była sprzymierzona lub w trakcie wojny z pozostałymi, a tutaj wybór jest jedynie między stalkerami i strażnikami. Co do reszty mechanik ja pobrałem mody na nieskończony sprint i wagę więc grało się znacznie lepiej bez uzależnionego od energoli i przerzucającego przedmioty w plecaku bohatera. Świetnie odwzorowane lokacje z poprzednich części. U mnie niestety gra często crashowała w zaludnionych miejscach, więc po trafieniu do Rostoku odpuściłem. Liczę, że za rok-dwa patche i mody zrobią z tej gry to czym być powinna.
O ile jeszcze rozumiem sprint, tak zarządzanie ekwipunkiem w stalkerze to spora część klimatu. Stalker to nie śmieciarz, nie podnosi wszystkiego. Amunicji zabiera tyle żeby ledwo starczyło (a czasem i nie). Decyzje.
Najgorsze jest to, że przy podstawkach starych stalkerów, nowy pod względem życia i Ai zony wypada blado, ale w porównaniu do Anomaly albo Gammy, to jest ogromna przepaść.
Miałem brać się za drugą część Stalkera ale po licznych recenzjach stwierdziłęm, że jednak twórcy nie dowieźli tematu.
Po pierwsze, ta gra wygląda znacznie gorzej niż na zwiastunach. Totalnie inaczej, kuszono nas piękną grafiką a tego w ogóle nie dostaliśmy.
Po drugie, postacie do których się strzela suną trafiani kolejnymi kulami aż finalnie padają. Zero realizmu, nie widać żadnych reakcji na otrzymywane obrażenia. No przecież takie braki w animacjach to się dwie dekady temu w grach oglądało. Dziś to nie przejdzie.
Po trzecie, gdzie ten klimatyczny lektor Mirosław Utta? Wydawca olał sprawę totalnie chyba zapominając jak świetny był to pomysł w poprzednich Stalkerach. Tutaj więcej o kwestii lektora w tej grze: ua-cam.com/users/shortsRSTcbbycZSY
No właśnie ten brak reakcji na trafienia bardzo mi się rzucał w oczy. Nie tyle u ludzkich przeciwników, bo tu raczej celowałem w głowę, ale potwory nie reagujące w żaden sposób na strzelanie? Metro jedynka pokazywała jak takie rzeczy się robi. W sumie to nie przypominam sobie żadnej dobrej gry singlowe z ostatnich 10 lat, gdzie przeciwnicy byliby tak niewrażliwi na obrażenia.
Lektora dodali w czasach gdy jeszcze polscy wydawcy mieli się dobrze - potem Steam zdominował rynek PC i wydawcy mieli się coraz gorzej. Dzisiaj dostać tłumaczenie tekstu to już coś... niestety w Stalker2 ono kuleje na poziomie Cenegi.
13:56 klamstwo! Właśnie padl mi prad...
Cóż, Stalkera dwójkę na jakiś czas odłożyłem choć Zona strasznie wciąga. To całe ASMR z ostatnich minut filmu to nic innego jak Far Cry 2. Ta gra jakby ją wrzucić do Afryki i wywalić otoczkę Stalkera byłaby nowym Far Cry 2. Uwielbiam już tą grę za te elementy, za te mini realistyczne mechaniki i animacje które dodają immersji. Niestety jest to też w pewnych kwestiach wada, a konkretnie przy walce. Wspominasz że przeciwnicy są mega celni, my nieco mniej no i jeszcze są jak gąbki - zwłaszcza mutanty. W starych częściach gdy obrywaliśmy, to użycie apteczki i bandaży było błyskawiczne w stosunku do tego jak to działa w dwójce. Animacje są ogólnie krótkie, ale przy wymianach ognia trwają wieczność. Co tu dużo mówić, mam nadzieję że jakieś patche zbalansują to i owo, tak żebyśmy zabijali innych ludzi JEDNYM strzałem w głowę, mutanty nie pożerały wszystkich magazynków do AK jakie mamy, a i też żeby ludzie nie byli celni byle pistoletem na odległość pół kilometra. To by mogło nieco poprawić odbiór starć jeśli w ich trakcie musimy się chować by zobaczyć animacje bandażowania czy aplikowania strzykawki.
Hmm, ale chowanie się, żeby się opatrzyć to akurat całkiem sensowna rzecz IMHO. Pasek zdrowia ma taki rubber-banding agresywny, że często spokojnie się zdąży uleczyć. Wrogowie ludzcy potrzebują więcej niż jednego headshota dopiero pod koniec gry na średnim poziomie trudności (i to też zależy z czego), a na mutanty to trzeba ze strzelbą, a nie AK. Nie jestem teraz pewny, ale wydaje mi się, że nawet NPC w starych Stalkerach to wiedzieli i zmieniali spluwy na strzelby kiedy trafiali na mutanta :P
jak zawsze świetnie wykonany materiał Quaz, tym razem jestem pod wrażeniem jak bardzo doinformowany jesteś w kwestii stalkera ponieważ bez wiedzy o pewnych rzeczach może to wpłynąć na ocenę gry
Mam ponad 100 godzin w tę grę i powiem jedno - dopóki nie zmodowałem całości, to „grałem” (co bardziej przypominało to jakieś masochistyczne cierpienia) z sentymentu do poprzednich części. Już jakoś mogłem ścierpieć te dziwne AI NPCów, którzy mogli cię dostrzec w ciemnej nocy w gęstwinie z 300 metrów, aby następnie celnie pruć i rzucać granaty idealnie w ciebie. Już jakoś w myślach układałem sobie historię, dlaczego mutanty i wspomniani NPCe są jak gąbki i można w nich wywalić 50 magazynków headshotów i nadal sobie brykają, jak gdyby nigdy nic (w pewnym momencie zacząłem już grać z włączonym godmode, bo inaczej walki były już mega męczące i nieprzyjemne). Ale bugi w głównym wątku fabularnym uniemożliwiające kończenie poszczególnych misji i progresję historii głównej przelały czarę goryczy - dosłownie co drugą misję musiałem przechodzić poleceniem na konsoli UETools, bo inaczej skrypty się nie odpalały . Ile godzin spędziłem na reddicie, szukając rozwiązań zamiast grać, to moje - szczególnie jak po pierwszym patchu przestały się ładować shadery na ekranie ładowania menu głównego. Dopiero po ściągnięciu całej masy modów, to coś zaczęło przypominać grę AA, a nie jakieś badziewie z koszyka z zapomnianymi grami w kącie supermarketu. To smutne, że ostatnio wszyscy wypuszczają nieskończone gry, za które oczekują płatności. Gdyby nie to, że gram w ramach Game Pass na PC, to na 1000% poprosiłbym o zwrot kasy i poczekał jak to było z Cyberpunkiem, aż to wszystko połatają - a do tego czasu pewnie gra byłaby już za friko na Epicu.😀
Mimo wszelkich niedociągnięć klimat tej gry wciągnął mnie jak anomalia. Mam ponad 40 godzin, a dopiero co wybieram się na wyspę. Zaglądam do każdej chałupy, wraku czy baraku. Dla mnie super!
Tak, ta gra to deska, ale jest ona wyszlifowana, docięta i można zrobić z niej stół. Czyli jeszcze parę łatek i modów i to będzie super gra
Czyli jak ze świątecznym karpiem. Gówniana rzecz w którą trzeba włożyć niewspółmiernie dużo czasu i pracy tylko po to żeby nie była gówniana.
quazie czy doszły cie słuchy o niedługim końcowym update deep north do valheima może wraz z ostatecznym update w luźniejszym okresie można by kontynuować przygodę quazoso
Dziękuję za dobrą i rzetelną recenzję.
ja grajac na premiere małem sytuacje gdzie przy jednej ze stacji chemicznych co zabiłem bandytów to w minute,dwie spawnował sie kolejny oddział i łacznie tak z 30 minut jak nie godzine spedziłem w jednej lokalizacji ciagle ich zabijając i uzupełniając na nich amunicję. Czułem sie jak w grze z mechaniką fal/hord.
Jeszcze żeby kolegę się dało zaprosić do sesji w coopa co jakiś czas
Lapka w gore za Pawla jumpera 😂
34:55 - tam pewnie byłeś jeszcze dalej, ta wartość 2,147,483,647 to po prostu maksymalna wartość zmiennej typu int 32 bity gdzie 2^32 podzielić na 2 bo jeszcze liczby ujemne to właśnie maksymalna możliwa wartość jaką pomieści int.
Oni to wiedzą kocie.
Najlepszy recenzent wrócil, pozdrawiam.
W tym przebraniu i bez okularów wyglądasz jak Szrama XD
Tak się robi segmenty sponsorowane, rewelacja :)
W końcu ktoś rzetelny o Stalkerze, dziękuję ❤
Fajny fanfic z nawiązaniami (lokacje, postacie) do starych gier. Pal licho, że nie ma polskich głosów (aktorów czy lektora) ale nawet tekst w grze jest nieidealny delikatnie powiedziawszy.
I tyle... to nie Cień Czarnobyla gdzie nawet szybko sklejona taśmą kupa kodu miała sporo potencjału - S2 to tylko niezła gra. Jak bardzo? Tak że po pierwszym przejściu nie mam ochoty wracać.
36:37 - OLEKSANDR pojawia się 4 razy w przeciągu paru sekund
Lista jest bez nazwisk (mogę tylko domniemywać dlaczego, ale w końcu to nie jest sytuacja osób, które zmarły z przyczyn naturalnych), a że popularne imiona się powtarzają to chyba nie dziwne.
Właśnie dzisiaj ukończyłem Stalker 2, solidna przygoda. Zobaczmy twoje doświadczenia 🫡
inni recenzenci: aaaa uga buga trzeba zdążyć na embargo co do sekundy
quaz: aaa pierdykne se recenzje pare miechów po premiersze 🗿
I bardzo dobrze! tym bardziej biorąc pod uwagę o jakiej grze mowa. Weź tam zarekomenduj Nrgeekowi taką praktykę, bo on twardo przy zdaniu, że recenzje po czasie nie mają sensu. 😶
Ja to bym nawet przygarnął recenzje Baldura od Ciebie :D chociaż wiem że nie ma szans, bo pamiętam jak mówiłeś że Cię walka zmęczyła
@sajentifikrison wszystko zależy od kontekstu danej gry. :) Przykładem może być takie no man's sky, stan tej gry na premierę i to, jaką drogę przeszła przez kolejne lata.Ocena tego tytułu po latach(!) ma więc na dzisiaj większą wartość niż to, co działo się z nią na premierę.
Ze stalkerem jest podobnie, choć oczywiście nie na tę skalę. Tomek wyraźnie zaznaczył, że wrócił do tej gry po kilku łatkach, co przełożyło się nieco na jakość rozgrywki.
Inna sprawa, że ja zawsze chętnie poznam m. in. jego opinię na temat jakiejś gry po dłuższym czasie, bo zwyczajnie ciekawi mnie jego zdanie. Osobiście nie kupuję gier na premierę, bo nie za bardzo widzę w tym sens, biorąc pod uwagę to, jak szybko tanieją i jak są poprawiane. :)
@sajentifikrison cóż, pozostaje mi się nie zgodzić, 40 minut to owszem sporo, ale w przypadku jego recenzji są one zawsze treściwe. Rozumiem jednak Twój punkt widzenia
Recenzje po takim czasie nie mają sensu
mam 20 godzin za sobą, gram na ustawieniach Epickich w 4k, grafika jest piękna miejscami. Dodatkowo grzebiąc w plikach konfiguracyjnych zwiększyłem zasięg rysowania roślinności w grze, ponieważ mimo najwyższych ustawień widziałem wcześniej doczytywanie się drzew w oddali, denerwowało mnie to i o dziwo są na to rozwiązania na reddit. Odnośnie gry - wciągnełą mnie bardzo ale robie tylko główny wątek fabularny. Przepiękny klimat choć gra wkurza bardzo głupimi rozwiązaniami, jak np ograniczona stamina mocno czy tez ciężar plecaka. Ale klimat - to wszystko wynagradza. Bardzo dobra gra
Grałem w każdego poprzedniego stalkera i bardzo pozytywnie odczułem te małe smaczki jeśli chodzi o fabułę i wplecione małe fakty z poprzednich odsłon i niejednokrotnie sprawdzałem na stalker wiki dana postać która do dwójki też została wrzucona i jak dla mnie fana serii to bardzo pozytywna rzecz i samą nostalgią pędzony gram w niego od dnia premiery. Jak dla mnie stalker 2 to wyczekiwana gra od 2019 roku i otrzymaliśmy grę dobrą ale wybitna to będzie za rok.
Pod warunkiem, że nie przestaną jej łatać...
Kupiłem ją po tej recenzji. Gierka jest mega, ocieka klimatem. Czasami wygląda jak Far Cry 1 i czuć tutaj smród oszczanych klatek przez żuli na Polskich osiedlach, ale naprawdę całokształt robi robotę :D
W CD-Action jeden z recenzentów musiał przejść jedną z misji przy pomocy modów, bo np. wystrzał z broni nagle robił się cichy
Wow, to może jeszcze się pojawi recka Starwars Outlaws z disneylandu
Witam serdecznie Tomku mam problem reklamowales urządzenie anty przepięciowe z podtrzymaniem prądu jak nazywało się to urządzenie bo chce kupić 😅 proszę o pomoc
Gra techniczne to szrot ale klimat spowodował że przegrałem w nią 200 godzin.
Czyli to samo co oryginał?
Quaz - jeden z moich ulubionych człowieków na tej ziemi !
Cieszę się że są jeszcze wśród nas ludzie, którzy zachowują swój indywidualny styl, pomimo ogromu wkładanego wysiłku w nagranie... i co najważniejsze późniejszy montaż !!!
Jak zawsze, wielkie pokłony i kończąc, życzę samych wspaniałych oraz niekonwencjonalnych pomysłów przy realizacji kolejnych recenzji !
DO NOT STOP !
AND GAME ON !
Pograłem z 10h i na razie odpuściłem, na początku starałem się nie zauważać błędów, ale później zaczęły mnie one na tyle mocno irytować że stwierdziłem że poczekam na patche. Dzięki temu skończyłem Alone in the Dark 2024, Indiane Jonesa i wczoraj zabrałem się za Kingdom Come II :)
Czy w Stalker II nadal przeciwnicy widzą przez ściany i skutecznie mnie przez nie ranią? :P
Świetny materiał
Świetny klimat gry, bardzo dobrze wspominam 2 miesiące grania w okresie przed i poświątecznym. Niestety pewnego dnia gamepass lub sam stalker usunął mi wszytskie zapisy, których nie udało mi się odzyskać xD.
Jeśli chodzi o to czy perturbacje przy produkcji powinny determinować łagodniejsze podejście do tego tytułu to powiem tylko tyle - bądźmy ludźmi.
26:12 - miałem identyczny wentylator za dzieciaka. :D
(A Pijus I to papież polskiego wrestlingu, GREG z KPW. :P)
Nie mogę się doczekać aż moderzy zatentegują grę modami. Ale to będzie perełka wtedy:’) ❤
Na ten moment polecam: DARMOWE Stalker Anomaly, a potem nakładka na to: STALKER GAMMA (około 500 modów). To jest prawilny S.T.A.L.K.E.R.
@quaz może jakiś filmik o grze door kickers 2. Dzisiaj miała premierę z tego co wiedziałem i myślę nad zakupem
Stalker 2 to dosłownie anomalia. Gra, która wzbudza skrajne emocje od pewnego zachwytu po nienawiść ze względu na nierówne wykonanie i błędy, już miałem porzucić grę po około 30h ale coś mi mówiło, dokończ... część fabularna po 30h to jak niebo a ziemia, gra nabiera istotnego rozpędu i fabuła... cóż na sam koniec poczułem się fatalnie bo koniec jaki mnie spotkał w grze był ciężki do pogodzenia się, jakby walec po mnie przejechał. Na początku i w połowie gry skłonny byłem dać max 6/10, po skończeniu mocne 8 lub po postu 9/10. Wróciło to samo uczucie jakie miałem po ukończeniu Stalkera 1.
Grałem dzięki XGP, ale w ramach podziękowań właśnie zamówiłem grę w ME i przeniosę save do wersji Steam. Gra na dysku będzie oczekiwała na wyjście DLC i paczy typu gra+.
"Zachadi, z boku zachadi" - jedynka ograna milion lat temu. Pozostałe jeszcze nie. Kiedyś to było :)
Kurczę.... mnie też odrzuciło po jakichś 15h. Może jeszcze wrócę, może potrzebuję zrobić przerwę i pyknąć w coś innego. Dzięki za film.
Mimo, że czekałem na STALKERA z niecierpliwością, to odbiłem się od niego i to mocno. Gra jest dziurawa jak ser szwajcarski. mam sprzęt, który z łatwością powinien go dźwignąć, a i tak grałem na średnich ustawieniach, a jak chciałem zmienić lekko ustawienia to freeez i wywala grę (bardzo często). Nie wiadomo ile potrwa łatanie gry do stanu bardzo dobrego, ale na pewno do niego wrócę w swoim czasie, Póki co będę się cieszyć poprzednimi odsłonami :D
Gram już jakieś 20h i utknąłem w misji z tartakiem i szramą. Cut scenka się nie odpala i całkowicie zablokowała mi postęp fabuły. Minął już miesiąc wyszedł nowy pach ale niestety nie naprawił błędu mimo zgłoszonego problemu przez masę graczy. Wydaje mi się że takie błędy blokujące rozgrywkę i postęp powinny być jednak priorytetem
Ja też ginąłem sporo haha, ta "gumka recepturka :D " coś powoli działała :D
Ja podobnie pograłem z 10h i odstawiłem. Może kiedyś skończę 😆
Czasem warto poczekać z zakupem.
Trzeba przyznać, że Tomek się wytrenował w swoich …cospleyach ?
Nie wiem czy "cosplay" to nie za duże słowo, ale dziękuję za komplement :). No i przez lata się zebrało trochę rekwizytów.
Jedyny kanal na którym nie pomijam segmentów sponsorowanych😂
Pomijam, nie po to płacę by oglądać z reklamami
Ale że Scar był modelowany na Quazie to nie wiedziałem
Warto wspomnieć o spieprzonym po całości systemie itemów oraz o jeszcze gorszej ekonomii. W całej grze są z 4 typy przedmiotów (bronie amunicja apteczki i jedzenie) których wszędzie jest multum i trzeba się naprawdę postarać by coś nam się skończyło. Przez to nie ma za bardzo po co eksplorować tych wszystkich pięknych lokacji ponieważ wszystkiego mamy full. Lokacje te mimo swej urody są puste i poza 4 kiełbasami i wódką nie ma po co się tam rozglądać. A co do ekonomii - jedynym sensownym sposobem na zarobek w tej grze są questy główne. Za wszystkie aktywności poboczne - zbieranie artefaktów mordowanie bandytów , dostaniemy co najwyżej marne grosze. Co za tym idzie nie ma sensu robić w tej grze cokolwiek chyba że dla klimatu. Brak tej przysłowiowej marchewki na kiju mocno się na mnie odbił i odpuściłem sobie tą grę po jakichś 40 godzinach.
34:55 Oko programisty ucieszone po zobaczeniu dolnego przedziału 32-bitowej liczby stałoprzecinkowej XD
A widzisz, to wiele wyjaśnia :D
Ogralem po premierze, wrocilem do GAMMY. Moze sprobuje zagrac znowu przy jakims duzym dodatku.
A to ze wycieli polowe Prypeci i nie da sie w ogole odwiedzic CNPP to zbrodnia.
System reputacji nie istnieje, stare frakcje na sile wrzucone do gry i bez zadnej duzej roli.
Twoje myślenie jest super, ale niestety ja pamiętam, że na premierę było słychać tylko narzekanie na stan techniczny, a nie pochwały na temat pomysłowości, inności (ten żyjący świat to gdzie jeszcze był poza Stalkerami?) czy wybitny klimat. W samej recenzji zabrakło mi tylko 2 wątków. 29:00 słyszysz to? MUZYKA! Jak można o tym nie powiedzieć, to jest niesamowite jaki ona robi klimat właśnie. No i EKONOMIA gry to jest temat rzeka. Ja na początku zanosiłem każdy karabin i zbroję do kupców, a potem okazało się, że z samych misji zarabiam tyle, że po 70 godzinach (tyle grałem by dojść do końca) mieć jakieś 350 tys.! A są też takie głupoty, jak fakt, że naprawa zbroi kosztuje więcej niż jej wartość po naprawie xd :) Wspomnę jeszcze, że grałem od dnia premiery na Xbox w Game Pass i to jest zupełnie inna gra niż na PC. Nie miałem żadnych problemów technicznych, jakich nie można zwalić na ogólne drewno gameplayu. Pozdrawiam!
Wyglądasz jak Szrama :D w tym segmencie sposorowanym zwłaszcza
Nareszcie!
11:07 spoko monitor się spalił nie z mojej winyz to kupię kolejny i apeceblabla 👌👌👌😅