Książka już przeczytana. Chłonę całe uniwersum Cyberpunka, począwszy od gry, przez RPG, anime, komiksy i w końcu powieść :) owszem, też czytałem z perspektywy gracza (który dwa razy przeszedł grę) więc tym bardziej łatwo wśliznąłem się w świat, ale myślę, że nieobeznani z uniwersum też dość łatwo wejdą.
Książkę kupiłem, gameplay Cyberpunka,, któryś raz oglądam i podobniej jak Czytacz na dobre zacząłem kumać o co w tym wszystkim chodzi, co też świadczy dobre o tej koncepcji, że jest wiele ciekawych motywów, wartych wczucia się w to uniwersum. dzięki za recenzję.
Miałam dwa momenty, gdy chciałam żeby już przeszli do kogoś innego w tej książce. Pierwszy był w trakcie rozkmin Alberta. Była chwila, że zaczął mnie irytować i mało brakowało a bym pominęła fragment o nim. Druga sytuacja była odwrotna, gdy byłam bardzo ciekawa wątku Alberta a narracja przeskoczyła na inne postacie
Jestem fanką anime, ale od anime o Cyberpunku się odbiłam. Dla osoby, która totalnie nie zna tego świata całe uniwersum może być brudne, ciężkie, trudne do ogarnięcia. Później spróbowałam gry (no bo jak można odmówić Redom, Oni są świetnie w snuciu wciągających historii) i przepadłam totalnie. Też mam w planach dodatek, na dniach wracam do anime i myślę nad tą książką 💜 po Twojej recenzji wiem, że spróbuję 👌
Ja w cyberpunka grałem na kompie i pomimo małych bugów bardzo mi się podobała ,przeszłem ja kilka razy po premierze i napewno przejdę kolejny raz przed premierą dodatku
Książki Rafała Kosika dla dorosłych i opowiadania są super, podobały mi się praktycznie wszystkie, więc Cyberpunka zakupiłam w dniu premiery pomimo tego że nawet nie grałam w grę. FNiN też uwielbiam, ale to zupełnie inny styl, niż jego "dorosłe" książki, więc nie miałam obaw, gdy się dowiedziałam, że to on będzie pisał w świecie Cyberpunka
Gra to rozczarowanie wielkie, a w ogóle na nią nie czekałem i nie miałem oczekiwań. Komiksy od Egmontu za to mam wszystkie i w końcu pokazują ciekawe historie w tym uniwersum. Serial był ok, nic specjalnego, ale też odpychał mnie klimat anime. Do książki jednak bardzo chętnie siądę
@@StrefaCzytacza Ja za pierwszym razem od razu przeszedłem całość, główna fabuła, wszystkie poboczne i wszystkie zakończenia. Oczywiście gra ma parę naprawdę bardzo dobrych momentów, dla mnie jest to wątek Aldecaldos (grałem jako Nomad i jest to dla mnie najciekawsza klasa) i wątek Rivera. Główny wątek jednak dla mnie średni. O otwartym świecie czy mechanikach się nie wypowiadam, bo 15 lat temu gry były bardziej dopracowane i miały więcej do zaoferowania, np. podstawową fizykę czy istniejącą policję. Jednakże jeśli DLC będzie miało więcej fabularnie do zaoferowania pod względem fabuły, to w przyszłym roku postaram się podejść na nowo, szczególnie, że przez te 2.5 roku od kiedy zagrałem CDPR coś tam dodał i pozmieniał, może jednak gra będzie zacofana tylko o 10 lat a nie 15
Pamiętajmy że CD PROJEKT RED nie stworzyli a poprowadzili dalej twór Mike'a Pondsmith'a który stworzył w 88r pierwszego cyberpunka i był jednym z twórców nurtu nazywanego "cyberpunk" obok np Williama Gibsona
Oczywiście, że tak. W ogóle warto byłoby zrobić film w ogóle o Cyberpunku w popkulturze, jego rozwoju, drodze do CP2077, ale na to chyba jestem za cienki w uszach…
Sam po premierze CP nie miałem nigdy styczności z takim gatunkiem nie tylko gier ale w ogóle w popkulturze. Ograłem na PS4 i niczego nie żałuję, absolutnie fantastycznie wykreowany pseudo postapo, po którym wciągnąłem się w ten świat, pochłonąłem wszystko co było po polsku dostępne, a obecny tytuł właśnie do mnie zmierza kurierem i niestety na długi weekend nie wpadnie moje ręce...
Od tego Anime też się odbiłem mimo że anime lubię. Wszystko mi jakoś mrygało, nie wiedziałem prawie o co chodzi, głównego bohatera nie lubię. Dziwnie się z tym czuję bo wszyscy znajomi się tym zachwycają.
Ja miałem podobną historię. Tylko dodam, że kupiłem na konsolę starej generacji (tak, wiem, debil ze mnie😅). Ale świat Cyberpunka tak mnie urzekł, że kupiłem całkiem sporo materiałów do papierowego RPG, Cyberpunk Red, którego akcja dzieje się w 2045 roku. Ciekawiło mnie jak Rafał Kosik ogarnął ten niesamowity świat mricznej przyszłości, a po wadzej recenzi kupię tą książkę, jak tylko ją znajdę
Ja grałam w cyberpunka że 3 razy i to jest jedna z moich topowych gier bo fabuła jest naprawdę świetna i świat wykreowany jest super oczywiście że będę grać w dodatek nie mogę się doczekać :-) najbardziej polubiłam Johnnego 😁 a książkę mam zamiar kupić, jestem jej naprawdę ciekawa
Niech napiszą też jakieś książki Wiedźmińskie przy okazji gier. Powstały komiksy z nowymi przygodami to czemu nie napisać więcej książek nawet niekoniecznie o Geralcie.
Średniaczek. Widać, że autora ograniczały z góry narzucone rzeczy licencyjne. I choć się starał, to ciężko było o coś wybitnego. Fabuła poprawna do bólu. Drugi raz bym nie kupił.
Właśnie miałem wrażenie, że totalnie nic go nie ograniczało. Mając gotowy świat i jego realia, postawił 100% na bohaterów i akcję, starając się przy tym, żeby rozwiązania fabularne były jak najciekawsze.
@@StrefaCzytacza No właśnie - gotowy świat i realia. Czyli, musiał tylko poprowadzić bohaterów, żeby nie przynudzać. Dodać intrygę, żeby pod koniec ładnie się łączyła. To trochę, tak jakby pisarz zagrał sobie w sesję RPG. I nie wychodził poza zasady z podręcznika. Tylko, że tutaj podręcznikiem była licencja gry. Nie mógł ich zmienić, trochę poeksperymentować formą, czy nawet treścią. Musiał być z tego akcyjniak. Nie twierdzę, że to źle. Ale jednak chciałbym więcej. Może, za dużo czytałem już sci-fi i dlatego czuję niedosyt.
Jeśli efektem sprzedania CDPR mają być tak zajebiście rozwinięte pod kątem dialogów i questów gry, to ja kibicuję, żeby nie przestawali się sprzedawać.
Książka już przeczytana. Chłonę całe uniwersum Cyberpunka, począwszy od gry, przez RPG, anime, komiksy i w końcu powieść :) owszem, też czytałem z perspektywy gracza (który dwa razy przeszedł grę) więc tym bardziej łatwo wśliznąłem się w świat, ale myślę, że nieobeznani z uniwersum też dość łatwo wejdą.
Książkę kupiłem, gameplay Cyberpunka,, któryś raz oglądam i podobniej jak Czytacz na dobre zacząłem kumać o co w tym wszystkim chodzi, co też świadczy dobre o tej koncepcji, że jest wiele ciekawych motywów, wartych wczucia się w to uniwersum. dzięki za recenzję.
Miałam dwa momenty, gdy chciałam żeby już przeszli do kogoś innego w tej książce. Pierwszy był w trakcie rozkmin Alberta. Była chwila, że zaczął mnie irytować i mało brakowało a bym pominęła fragment o nim. Druga sytuacja była odwrotna, gdy byłam bardzo ciekawa wątku Alberta a narracja przeskoczyła na inne postacie
Ten kto lubi to uniwersum nie wątpił, że Kosik da rady, bo on robił sceneriusz do anime, które było bardzo dobre.
Jestem fanką anime, ale od anime o Cyberpunku się odbiłam. Dla osoby, która totalnie nie zna tego świata całe uniwersum może być brudne, ciężkie, trudne do ogarnięcia. Później spróbowałam gry (no bo jak można odmówić Redom, Oni są świetnie w snuciu wciągających historii) i przepadłam totalnie. Też mam w planach dodatek, na dniach wracam do anime i myślę nad tą książką 💜 po Twojej recenzji wiem, że spróbuję 👌
Po takiej recenzji książka wpadła od razu na moją listę! ♥️ Muszę tylko poczekać na niemieckie tłumaczenie. 😊🔥
Jako fan gry, anime i komisków wybaczam Ci Twoją nienawiść do Anime ❤
Książkę czytam drugi dzień i póki co jest sztosiwo jak na moje ;3
Ja w cyberpunka grałem na kompie i pomimo małych bugów bardzo mi się podobała ,przeszłem ja kilka razy po premierze i napewno przejdę kolejny raz przed premierą dodatku
Książki Rafała Kosika dla dorosłych i opowiadania są super, podobały mi się praktycznie wszystkie, więc Cyberpunka zakupiłam w dniu premiery pomimo tego że nawet nie grałam w grę. FNiN też uwielbiam, ale to zupełnie inny styl, niż jego "dorosłe" książki, więc nie miałam obaw, gdy się dowiedziałam, że to on będzie pisał w świecie Cyberpunka
Gra to rozczarowanie wielkie, a w ogóle na nią nie czekałem i nie miałem oczekiwań. Komiksy od Egmontu za to mam wszystkie i w końcu pokazują ciekawe historie w tym uniwersum. Serial był ok, nic specjalnego, ale też odpychał mnie klimat anime. Do książki jednak bardzo chętnie siądę
Trzy razy się rozczarowywałem grą. Za czwartym idzie jak marzenie. Kocham, uwielbiam. Czytaczowa też zaczęła grać i równie mocno zakochana.
@@StrefaCzytacza Ja za pierwszym razem od razu przeszedłem całość, główna fabuła, wszystkie poboczne i wszystkie zakończenia. Oczywiście gra ma parę naprawdę bardzo dobrych momentów, dla mnie jest to wątek Aldecaldos (grałem jako Nomad i jest to dla mnie najciekawsza klasa) i wątek Rivera. Główny wątek jednak dla mnie średni. O otwartym świecie czy mechanikach się nie wypowiadam, bo 15 lat temu gry były bardziej dopracowane i miały więcej do zaoferowania, np. podstawową fizykę czy istniejącą policję. Jednakże jeśli DLC będzie miało więcej fabularnie do zaoferowania pod względem fabuły, to w przyszłym roku postaram się podejść na nowo, szczególnie, że przez te 2.5 roku od kiedy zagrałem CDPR coś tam dodał i pozmieniał, może jednak gra będzie zacofana tylko o 10 lat a nie 15
Pamiętajmy że CD PROJEKT RED nie stworzyli a poprowadzili dalej twór Mike'a Pondsmith'a który stworzył w 88r pierwszego cyberpunka i był jednym z twórców nurtu nazywanego "cyberpunk" obok np Williama Gibsona
Oczywiście, że tak. W ogóle warto byłoby zrobić film w ogóle o Cyberpunku w popkulturze, jego rozwoju, drodze do CP2077, ale na to chyba jestem za cienki w uszach…
Łapka w górę i taktyczny komentarz dla zasięgu musi być ❤
Książka zapowiada się bardzo dobrze, od siebie polecam komiksy Cyberpunk'a od Egmontu. Moim zdaniem warte uwagi. Pozdr.
Mam w planach, zdecydowanie!
Już czeka na półce
BTW bardzo ładna okładka
No to już wiem co będę czytała do końca sirpnia Już zamówione ! Super filmik ! :) ❤
Ksiazka już kupiona i czeka na swoją kolej a gra nieziemska będę czytać😊
Sam po premierze CP nie miałem nigdy styczności z takim gatunkiem nie tylko gier ale w ogóle w popkulturze. Ograłem na PS4 i niczego nie żałuję, absolutnie fantastycznie wykreowany pseudo postapo, po którym wciągnąłem się w ten świat, pochłonąłem wszystko co było po polsku dostępne, a obecny tytuł właśnie do mnie zmierza kurierem i niestety na długi weekend nie wpadnie moje ręce...
Od tego Anime też się odbiłem mimo że anime lubię. Wszystko mi jakoś mrygało, nie wiedziałem prawie o co chodzi, głównego bohatera nie lubię. Dziwnie się z tym czuję bo wszyscy znajomi się tym zachwycają.
Ja miałem podobną historię. Tylko dodam, że kupiłem na konsolę starej generacji (tak, wiem, debil ze mnie😅). Ale świat Cyberpunka tak mnie urzekł, że kupiłem całkiem sporo materiałów do papierowego RPG, Cyberpunk Red, którego akcja dzieje się w 2045 roku. Ciekawiło mnie jak Rafał Kosik ogarnął ten niesamowity świat mricznej przyszłości, a po wadzej recenzi kupię tą książkę, jak tylko ją znajdę
Ja grałam w cyberpunka że 3 razy i to jest jedna z moich topowych gier bo fabuła jest naprawdę świetna i świat wykreowany jest super oczywiście że będę grać w dodatek nie mogę się doczekać :-) najbardziej polubiłam Johnnego 😁 a książkę mam zamiar kupić, jestem jej naprawdę ciekawa
Niech napiszą też jakieś książki Wiedźmińskie przy okazji gier. Powstały komiksy z nowymi przygodami to czemu nie napisać więcej książek nawet niekoniecznie o Geralcie.
Sapkowski pisze. Ma być w przyszłym roku.
Nareszcie! Nareszcie ktoś komu nie podobało się Edge Runners tak jak mnie (mimo że jestem fanką anime)!
to nie był mikro spoiler, ale i tak wybaczam :3
👍
Średniaczek. Widać, że autora ograniczały z góry narzucone rzeczy licencyjne. I choć się starał, to ciężko było o coś wybitnego. Fabuła poprawna do bólu. Drugi raz bym nie kupił.
Właśnie miałem wrażenie, że totalnie nic go nie ograniczało. Mając gotowy świat i jego realia, postawił 100% na bohaterów i akcję, starając się przy tym, żeby rozwiązania fabularne były jak najciekawsze.
@@StrefaCzytacza No właśnie - gotowy świat i realia. Czyli, musiał tylko poprowadzić bohaterów, żeby nie przynudzać. Dodać intrygę, żeby pod koniec ładnie się łączyła. To trochę, tak jakby pisarz zagrał sobie w sesję RPG. I nie wychodził poza zasady z podręcznika. Tylko, że tutaj podręcznikiem była licencja gry. Nie mógł ich zmienić, trochę poeksperymentować formą, czy nawet treścią. Musiał być z tego akcyjniak. Nie twierdzę, że to źle. Ale jednak chciałbym więcej. Może, za dużo czytałem już sci-fi i dlatego czuję niedosyt.
cd project się sprzedał, ideologia zamiast organicznej historii, niewolnicy ESG i brudnej kasy
wtórny hype
Jeśli efektem sprzedania CDPR mają być tak zajebiście rozwinięte pod kątem dialogów i questów gry, to ja kibicuję, żeby nie przestawali się sprzedawać.