Dokładnie większość filmów pokazuje tylko szczęście, uśmiech i radość,, co właśnie wydawało mi się takie nieszczere i nieprawdziwe do końca, człowiek na szlaku ma różne stany, od uśmiechu po łzy w oczach, dzięki za refleksje, w czerwcu na moim przejściu MSB pewnie będę się cieszyć, śmiać ale i na pewno wq, pozdrawiam
Witaj, Michale :-) Czuje sie znowu wywolany Twoimi przemysleniami (od 34:25) bo sa zbiezne z moimi wlasnymi. Haters gonna hate - nie przejmuj sie i rob swoje. Dla mnie nie ma lepszych wideorelacji z dluzszych polskich szlakow od tych Twoich - moim zdaniem idealnie oddaja codzienne emocje na szlaku. Dla mnie w wedrowkach najwazniejsze jest oderwanie od codziennosci i obcowanie z dzwiekami natury, cisza otulona szumem wiatru, wsluchiwanie sie gleboko w swoje mysli, biezace odczucia bedace reakcja na napotykane warunki. Oby wiecej takich "januszy outdooru" ;-) jak Ty. Moze mam nietypowy stosunek do gor, ale blizej mi do przezywania gor w stylu Kurtyki niz Bieleckiego czy Bargiela (if you know what I mean). Poznawanie gor w kategoriach wyczynu sportowego ani koloryzowanie doznan nie przekonuje mnie do ich wartosci. Dla mnie wlasnie to jest piekne co inni nazwaliby nuda czy narzekaniem. Nikt kto np. idzie GSB zeby go pozniej polozyc na polce z zaliczonymi wyzwaniami nie zrozumie jak wiele satyskacji i czystego szczescia mozna czerpac z kazdej chwili obcowania z gorami (szczegolnie sam na sam, gdy zdaja sie do ciebie mowic, albo inaczej - uwrazliwiac na to jak niewiele potrzeba aby byc szczesliwym)
Bardzo się cieszę z Twojego komentarza. Rozumiem porównanie Kurtyki i panów B :) ja jestem gdzieś pomiędzy, lubię bardzo osiągnięcia i ich kolekcjonowanie, ale to za mało. Liczy się właśnie każda chwila na szlaku. Oprócz tego, co na filmie, wiele momentów pozostaje w sercu. Góry rozpatruję wielowymiarowo i to chyba daje tak duże poczucie satysfakcji.
Nie ma co tłumaczyć się z emocji, każdy je ma. Robisz filmy z wycieczek zwykłego człowieka i to jest najlepsze, ja też kocham góry chociaż chodzę po nich niestety niewiele ale rozumie Cię doskonale. Chce ktoś pokazywać jak śpi na liściach pod płachtą proszę bardzo ale czy każdy musi robić to samo bo taka jest moda. Ja idąc w góry mam takie przemyślenia, idzie się tak na prawdę dla chwil pięknych widoków, satysfakcji wejścia na szczyt, a to co pomiędzy to często wzmaganie się ze swoimi słabościami trudami, błotem, brakiem kondycji ale gdy pasja mimo wszystko zwycięża to daje siłę i to jest najpiękniejsze. Co następne, jakie rejony na wycieczki, góry może niziny, Roztocze , Góry Świętokrzyskie, Pogórza Karpackie. oczywiście jak uwolnią hotele. Pozdrawiam
Niech każdy korzysta z gór tak jak chce - sprawą indywidualną jest, czy robi się to z serca czy z mody, ake to już gra świadomość lub jej brak :) najważniejsze, żeby dawały ostatecznie radość. Co do planów, to myślę, że czas będzie dalej pochodzić po Gorcach, ale na razie jestem trochę wyłączony z wycieczek.
Cześć Michał- podobno nie ma złej pogody ,tylko są ludzie źle ubrani 😄🤔😉🤩 Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego Sylwestra i zdrowego z wieloma skończonymi wyprawami nowego roku MMXXI, abyś miał jak najlepszą pogodę dla Ciebie na szlaku i jak najmniej poślizgow....dosiego roku
Witam Obserwuję Twoje eskapady od jakiegoś czasu i zastanawiałem się, czy kiedyś Cię spotkam "na żywo". I okazuje się, że byłem całkiem blisko, bo 06.09.2020 też byłem w Beskidzie Wyspowym, ale w okolicy Mogielicy i w tym samym dniu odwiedziłem Lubomira w Beskidzie Makowskim. Także było dość blisko. Może jeszcze kiedyś.... Pozdrawiam i przetartych, suchych ;) szlaków
O, to rzeczywiście blisko, zwłaszcza ten dzień różnicy naszych wędrówek na Lubomir :) Może się kiedyś trafimy, ostatnio w ciągu dwóch miesięcy spotkałem jednego człowieka dwa razy, w dwóch różnych miejscach w górach :)
Fajny odcinek :) tylko powiedz, powiedz czemu...wybrałeś się na ten szlak w taką pogodę? ;) Po naszych deszczowych wojażach na MSB myśleliśmy, że u Ciebie popatrzymy sobie na piękne widoki ze szlaku, a tu co...pogoda prawie identyczna jaką my mieliśmy (nawet ta mgła na Lubogoszcz-y/-u) ;) Pozdrawiamy i czekamy na kolejne odcinki :)
dodam jeszcze,że pan Michał drażnił mnie w pierwszym odcinku jaki widziałam ale potem zobaczyłam jego ciepły stosunek do napotkanych ludzi i zwierząt i zmieniłam zdanie.To dobry człowiek i kompetentny.Ty Pawle tez masz swoje wady i też ci się obrywa.{i też cię bardzo lubię najbardziej za to ,że nie uważasz się za nieomylnego}Dla was obu konkurencją są ci ,którzy żebrzą o sponsorów ,by rzucic pracę.Wielu podróżników potrafi zarobić na swoje podróże,inni coś reklamują,wydają książki itp a inni chcą żyć z tego,że powiedzą jak im się szło w butach od patronite.Dziwi mnie to bardzo
Nie tłumacz się z tego co robisz i jaki jesteś, nie ma takiej potrzeby. Po prostu bądź sobą jak dotychczas. Swojego kanału nie musisz specjalnie reklamować, każdy Twój film jest super reklamą. Ilość subskrybcji (niewielka według Ciebie) o niczym nie świadczy, nie ilość a jakość się w tym przypadku liczy.Obyś tylko nie wpadł na pomysł, żeby kupić wielki nóż i w czasie wędrówki spać w worku przywiązanym do drzewa :). Pozdrawiam.
moja odpowiedż jest oczywiście spóżniona{może już pana nie nurtują pewne tematy}.Po prostu uważam ,że nie musi się pan tłumaczyc.Jak dla mnie jest pan wiarygodny,naturalny ale przyznam,że 1 odcinka z GSB też nie mogłam zdzierżyć.
Ja przepraszam że powiem na głos co wszyscy myślą, ale dlaczego każdy Pana film zaczyna się jakby ruszał Pan z Czarnobyla? Obejrzałem wszystkie Pana odcinki z GSB, potem kilka innych...myślę sobie może kiedyś będzie inaczej.. Ale minął prawie rok i patrzę nowe odcinki...a tu znowu Czarnobyl.....
Dokładnie większość filmów pokazuje tylko szczęście, uśmiech i radość,, co właśnie wydawało mi się takie nieszczere i nieprawdziwe do końca, człowiek na szlaku ma różne stany, od uśmiechu po łzy w oczach, dzięki za refleksje, w czerwcu na moim przejściu MSB pewnie będę się cieszyć, śmiać ale i na pewno wq, pozdrawiam
Witaj, Michale :-) Czuje sie znowu wywolany Twoimi przemysleniami (od 34:25) bo sa zbiezne z moimi wlasnymi. Haters gonna hate - nie przejmuj sie i rob swoje. Dla mnie nie ma lepszych wideorelacji z dluzszych polskich szlakow od tych Twoich - moim zdaniem idealnie oddaja codzienne emocje na szlaku. Dla mnie w wedrowkach najwazniejsze jest oderwanie od codziennosci i obcowanie z dzwiekami natury, cisza otulona szumem wiatru, wsluchiwanie sie gleboko w swoje mysli, biezace odczucia bedace reakcja na napotykane warunki. Oby wiecej takich "januszy outdooru" ;-) jak Ty. Moze mam nietypowy stosunek do gor, ale blizej mi do przezywania gor w stylu Kurtyki niz Bieleckiego czy Bargiela (if you know what I mean). Poznawanie gor w kategoriach wyczynu sportowego ani koloryzowanie doznan nie przekonuje mnie do ich wartosci. Dla mnie wlasnie to jest piekne co inni nazwaliby nuda czy narzekaniem. Nikt kto np. idzie GSB zeby go pozniej polozyc na polce z zaliczonymi wyzwaniami nie zrozumie jak wiele satyskacji i czystego szczescia mozna czerpac z kazdej chwili obcowania z gorami (szczegolnie sam na sam, gdy zdaja sie do ciebie mowic, albo inaczej - uwrazliwiac na to jak niewiele potrzeba aby byc szczesliwym)
Bardzo się cieszę z Twojego komentarza. Rozumiem porównanie Kurtyki i panów B :) ja jestem gdzieś pomiędzy, lubię bardzo osiągnięcia i ich kolekcjonowanie, ale to za mało. Liczy się właśnie każda chwila na szlaku. Oprócz tego, co na filmie, wiele momentów pozostaje w sercu. Góry rozpatruję wielowymiarowo i to chyba daje tak duże poczucie satysfakcji.
Właśnie zamierzałem coś w tej kwestii napisać, ale jak widzę, że nie muszę. Dosłownie tak samo myślę!
@@chwilaulotna4702 Więcej przejść i więcej relacji o "życiu" na szlaku i nie tylko. Do zobaczenia gdzieś może w Beskidach ...
Ileż to razy zdarzyło mi się klnąć na szlaku to moje... ale nadal tam wracam ;)
O wreszcie relacja ze szlaku za dnia a nie z nocy, będzie coś widać na filmie, oglądam :)
Nie ma co tłumaczyć się z emocji, każdy je ma. Robisz filmy z wycieczek zwykłego człowieka i to jest najlepsze, ja też kocham góry chociaż chodzę po nich niestety niewiele ale rozumie Cię doskonale. Chce ktoś pokazywać jak śpi na liściach pod płachtą proszę bardzo ale czy każdy musi robić to samo bo taka jest moda.
Ja idąc w góry mam takie przemyślenia, idzie się tak na prawdę dla chwil pięknych widoków, satysfakcji wejścia na szczyt, a to co pomiędzy to często wzmaganie się ze swoimi słabościami trudami, błotem, brakiem kondycji ale gdy pasja mimo wszystko zwycięża to daje siłę i to jest najpiękniejsze.
Co następne, jakie rejony na wycieczki, góry może niziny, Roztocze , Góry Świętokrzyskie, Pogórza Karpackie. oczywiście jak uwolnią hotele.
Pozdrawiam
Niech każdy korzysta z gór tak jak chce - sprawą indywidualną jest, czy robi się to z serca czy z mody, ake to już gra świadomość lub jej brak :) najważniejsze, żeby dawały ostatecznie radość. Co do planów, to myślę, że czas będzie dalej pochodzić po Gorcach, ale na razie jestem trochę wyłączony z wycieczek.
Dzięki za film, do zobaczenia na szlaku 🙂
hej super relacja dzięki wybieram się za dwa tygodnie. Mam nadzieję że nie będzie pogody jak w Mordorze :) Pozdrawiam
Bardzo fajny materiał. Beskidy to moje ulubione góry. Fajne wycieczki sobie organizujesz. Muszę jak będzie cieplej zawitać w miejsca z Małego Szlaku.
Twoje relacje są naturalne. I o to chodzi. Narobiłeś mi smaka na MSB
Fajny prezent pod choinkę.Najlepszego Panie Michale z okazji Bożego Narodzenia.I wszystkim widzom oczywiście również.
Dziękuję i wzajemnie. Miłego oglądania. Od jutra zdjęcia na początek odcinka ;)
@@chwilaulotna4702 zdjęcia muszą być😉
rzeczywiście trochę marudzisz 😂 ale właśnie dlatego lubię Twoje filmy bo są takie prawdziwe !!! 👍👍
Staram się oduczyć marudzenia, ale na razie średnio mi wychodzi 😅
Dzięki za odcinek. Obejrzałem z przyjemnością.
Cześć Michał- podobno nie ma złej pogody ,tylko są ludzie źle ubrani 😄🤔😉🤩 Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego Sylwestra i zdrowego z wieloma skończonymi wyprawami nowego roku MMXXI, abyś miał jak najlepszą pogodę dla Ciebie na szlaku i jak najmniej poślizgow....dosiego roku
Również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku :)
Witam
Obserwuję Twoje eskapady od jakiegoś czasu i zastanawiałem się, czy kiedyś Cię spotkam "na żywo". I okazuje się, że byłem całkiem blisko, bo 06.09.2020 też byłem w Beskidzie Wyspowym, ale w okolicy Mogielicy i w tym samym dniu odwiedziłem Lubomira w Beskidzie Makowskim. Także było dość blisko. Może jeszcze kiedyś.... Pozdrawiam i przetartych, suchych ;) szlaków
O, to rzeczywiście blisko, zwłaszcza ten dzień różnicy naszych wędrówek na Lubomir :) Może się kiedyś trafimy, ostatnio w ciągu dwóch miesięcy spotkałem jednego człowieka dwa razy, w dwóch różnych miejscach w górach :)
Co Ty się przyjmujesz to twój materiał i twoje odczucia. Powodzenia i pozdrawiam. Szczęśliwego Nowego Roku
Wzajemnie!
@@chwilaulotna4702 dziękuję
Super relacja....robilem kiedys ale rowerkiem
Fajny odcinek :) tylko powiedz, powiedz czemu...wybrałeś się na ten szlak w taką pogodę? ;) Po naszych deszczowych wojażach na MSB myśleliśmy, że u Ciebie popatrzymy sobie na piękne widoki ze szlaku, a tu co...pogoda prawie identyczna jaką my mieliśmy (nawet ta mgła na Lubogoszcz-y/-u) ;) Pozdrawiamy i czekamy na kolejne odcinki :)
Po prostu Wasz film obejrzałem już po swoim przejściu i nie wiedziałem, że muszę zamówić inną pogodę :D
Czy Ty zawarles pakt z deszczem?🙃😲🤤🤣wrr...musi tak lać?🙃...,aaa GSS miałeś lampe😄😄
Pierwsze dwa dni MSB to dramat pogodowy :) Ale potem było już lepiej :)
Dobrze się nawet ogląda w przyspieszeniu 1,5x, szczególnie kiedy narzekasz :) a tak miałeś przez 90% filmu, pozdrawiam :)
panie Pawle to pan lubi podokuczać?Chyba ,że to konstruktywna krytyka a ja się nie poznałam
dodam jeszcze,że pan Michał drażnił mnie w pierwszym odcinku jaki widziałam ale potem zobaczyłam jego ciepły stosunek do napotkanych ludzi i zwierząt i zmieniłam zdanie.To dobry człowiek i kompetentny.Ty Pawle tez masz swoje wady i też ci się obrywa.{i też cię bardzo lubię najbardziej za to ,że nie uważasz się za nieomylnego}Dla was obu konkurencją są ci ,którzy żebrzą o sponsorów ,by rzucic pracę.Wielu podróżników potrafi zarobić na swoje podróże,inni coś reklamują,wydają książki itp a inni chcą żyć z tego,że powiedzą jak im się szło w butach od patronite.Dziwi mnie to bardzo
@@sylwiamorawska2985 Pozdrawiam :) czasem kąśliwy jestem :)
Nie tłumacz się z tego co robisz i jaki jesteś, nie ma takiej potrzeby. Po prostu bądź sobą jak dotychczas. Swojego kanału nie musisz specjalnie reklamować, każdy Twój film jest super reklamą. Ilość subskrybcji (niewielka według Ciebie) o niczym nie świadczy, nie ilość a jakość się w tym przypadku liczy.Obyś tylko nie wpadł na pomysł, żeby kupić wielki nóż i w czasie wędrówki spać w worku przywiązanym do drzewa :). Pozdrawiam.
moja odpowiedż jest oczywiście spóżniona{może już pana nie nurtują pewne tematy}.Po prostu uważam ,że nie musi się pan tłumaczyc.Jak dla mnie jest pan wiarygodny,naturalny ale przyznam,że 1 odcinka z GSB też nie mogłam zdzierżyć.
Niedzwiedzie tam sa bo gwizdzesz
żelazna rezerwa konserwa i kłopot z gowy
Ja przepraszam że powiem na głos co wszyscy myślą, ale dlaczego każdy Pana film zaczyna się jakby ruszał Pan z Czarnobyla? Obejrzałem wszystkie Pana odcinki z GSB, potem kilka innych...myślę sobie może kiedyś będzie inaczej.. Ale minął prawie rok i patrzę nowe odcinki...a tu znowu Czarnobyl.....