Kraków - Szczawa - odcinek 3/4 (Wiśniowa - Jurków)

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 1 лют 2025

КОМЕНТАРІ • 10

  • @KOLEJ22DrogaPrzygody
    @KOLEJ22DrogaPrzygody 12 днів тому +1

    No świetny odcinek trasy , mega komentarz i info , moc pozdrowień

  • @robertmmcc
    @robertmmcc 18 днів тому +4

    Z wielką przyjemnością oglądam ten serial. Mieszkam pod Wieliczką, z okien widzę Grodzisko,Ciecień, Śnieżnicę, Mogielicę. Ostatnio sobie zdobywam szczyty Beskidu Wyspowego. Pamiętam Twój serial z tego pasma. Bardzo cenię sobie Twoje filmy, bardzo dobrze dokumentują trasy. Super robota

    • @chwilaulotna4702
      @chwilaulotna4702  8 днів тому

      @@robertmmcc Dziękuję za dobre słowo i oczywiście zapraszam do kolejnych filmów - już wkrótce

  • @mandaryniak
    @mandaryniak 10 днів тому

    Oj pamiętam jak sam z Mszany zaplanowałem sobie wycieczkę na Ćwilin a później na nocleg na polanie wały przez Mogielicę a było ponad 30 stopni
    UMIERAŁEM 🤣

  • @jacekop3180
    @jacekop3180 16 днів тому +2

    Nie no Panie, nie ma takiego wjeżdżania wyciągami, to oszustwo! ;) A tak zupełnie poważnie, świetna wycieczka, osobiście przemierzałem już kilkukrotnie te szlaki, w różnych konfiguracjach i zawsze była to dla mnie uczta i nie miało dla mnie znaczenia, że chodziłem sam, właściwie, to lubię chodzić solo, bo wówczas czuję większe "zatopienie" się w naturze i w swoich przemyśleniach, a do tego dochodzi te kilkadziesiąt km po górach i zmaganie się ze ze zmęczeniem fizycznym, ale uzyskując przy tym jednocześnie ogromny odpoczynek psychiczny. Na Śnieżnicy brakło mi w tym filmie wejścia na polankę paralotniarzy pod szczytem (po jego północnej stronie), gdzie jest naprawdę potężna stroma ściana opadająca do Porąbki 500m, i fantastyczne widoki na Skrzydlną, Szczyrzyc i pasmo Cietnia i dalej daleko na północ. Warto! Czekam na wiosnę i pewnie znowu się tam wybiorę. Mieszkam w Gliwicach, ale moja rodzina pochodzi z tamtych okolic (Jodłownik, Szczyrzyc, Wilkowisko) i rodzice mają tam domek właśnie w Jodłowniku i to zawsze jest dla mnie baza wypadowa, zawsze wychodzę stamtąd piechotą i zdobywam szczyty BW, posuwając się coraz dalej, tak by zrobić trasę tam i z powrotem w 1 dzień. Byłem na Mogielicy (przez Kostrzę, Zęzów, Łopień), na Ćwilinie (przez Śnieżnicę i Pieninki), na Kamionnej (przez Kostrzę), na Wierzbanowskiej (przez Ciecień), na Lubogoszczy (przez Śnieżnicę). Teraz planuję Lubomir, myślę, że jeszcze w zasięgu 1 dnia mam na pewno Szczebel, no i zobaczymy co dalej. Pozdro

    • @chwilaulotna4702
      @chwilaulotna4702  8 днів тому +1

      @@jacekop3180 piękne wyprawy :) Zazdroszczę takiej bazy wypadkowej. Beskid Wyspowy jest jednym z moich ulubionych pasm. A na polanę na pewno wejdę następnym razem

  • @witryglicki2927
    @witryglicki2927 12 днів тому

    Oj, też mieliśmy (tyle, że w 2023 roku) ten kawałek asfaltem z Wierzbanowej do przełęczy, tyle, że później wykręciliśmy na Wierzbanowską Górę i dalej na Lubomir. Ale upał był taki sam. Również nie mieliśmy ochoty wyjść z klimatyzowanej sali w gospodzie, gdzie uraczyliśmy się dla ochłody jeszcze lodami w pucharku i ja dodatkowo zimniutkim browarkiem (dla nabrania mocy). Widok z Polany Michurowej na Ćwilinie to jeden z moich ulubionych. Zastanawiam się jeszcze, czy można podejść "z buta" na Śnieżnicę wzdłuż wyciągu, czy nie ma tam jakiegoś zakazu - no bo po lewej są tylko zjazdowe trasy rowerowe, więc innej pieszej opcji z tamtego rejonu nie ma. A chcemy zrobić sobie pętelkę przez Pieninki Skrzydlańskie i Śnieżnicę. PS. Jak zwykle świetna robota z serialem.

    • @chwilaulotna4702
      @chwilaulotna4702  8 днів тому

      @@witryglicki2927 wygląda na to, że nie ma ścieżki pieszej na Śnieżnicę. Więc albo kolejka, albo stok, albo po rowerowej....

    • @jacekop3180
      @jacekop3180 7 днів тому

      @@chwilaulotna4702 Ja schodziłem pod wyciągiem, ale rzeczywiście, moja droga przecinała się z torem rowerowym - dla bezpieczeństwa jednak warto odpuścić. Ja już tamtędy nie będę schodził. Ogólnie słabo, że nie ma szlaku bezpośrednio do Kasiny, bardzo by się przydał, a tak to sobie trzeba jakoś radzić...