II wojna światowa. Pancernik Barham
Вставка
- Опубліковано 18 жов 2024
- Link do mojej autorskiej książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": www.legimi.pl/...
Darmowy fragment mojej książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": drive.google.c...
Jeżeli doceniasz moją pracę i chciałbyś wesprzeć mą twórczość, możesz to zrobić poprzez postawienie mi symbolicznej kawy, klikając w ten link: buycoffee.to/n...
Możesz również zostać patronem kanału: patronite.pl/N...
Serdecznie dziękuję.
25 listopada 1941 roku na Morzu Śródziemnym nieopodal północno-zachodnich wybrzeży Egiptu szlak morski przemierzała silna grupa brytyjskich okrętów wojennych, której głównym celem miał być atak na włoskie konwoje płynące do Afryki Północnej. W skład tej grupy wchodziły trzy stare pancerniki, za których bezpieczeństwo odpowiadała eskorta w postaci aż ośmiu niszczycieli. Wydawało się, że pancerniki są bezpieczne, a na atak na któryś z nich mógłby zdecydować się tylko ktoś, którego odwaga graniczyła z szaleństwem… Jednak dotychczasowy przebieg bitew morskich podczas II wojny światowej udowodnił, że w niemieckiej Kriegsmarine nie brakowało odważnych dowódców U-Bootów, a tego dnia załoga pancernika HMS „Barham”, miała się przekonać o tym osobiście…
Dzień dobry. Zapraszam do obejrzenia kolejnego odcinka mniej znanych wątków historycznych z okresu II wojny światowej. Tym razem to opowieść o brytyjskim pancerniku Barham. Z Góry dziękuję za wszelkie przejawy aktywności jak np. lajki, komentarze, subskrybcje itp. jak również pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam również. :)
Tak chyba totalnie nie na temat, najbardziej pechowymi pancernikami mogły zostać pancerniki typu R, gdy wadm Nagumo znalazł się na Oceanie Indyjskim z swoimi 6 lotniskowcami, jak by znalazł 4 pancerniki typu R, Kuantan mógłby się schować, Val i Kate nie zostawiłby żadnego na powierzchni morza.
Na kanał trafiłem przypadkiem. Tematyka ciekawa. Troszkę na początku irytuje Pana sposób mówienia, ale z biegiem filmu można się przyzwyczaić. Poza tym Ok! Dzięki
Ja również dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :-)
Jeszcze raz napiszę słucha się pana bardzo dobrze . Nie ma potoku nawału przekaz nie jest sieczką słów gdzie trzeba się wsłuchiwać . Słuchanie pan to jest odpoczynek i przyjemność
Dziękuję bardzo za tę pozytywną opinię ;-)
Ja pozwolę się nie zgodzić. Nie mam najmniejszych uwag co do treści materiałów nam przekazywanych. Razi mnie tylko forma moim zdaniem nazbyt sensacyjna. Wydaje mi się, że to nie jest naturalny sposób mówienia a właśnie sztuczny. Przez co zaburzony jest rytm opowieści. No i ten tekst na końcu "Ostateczna kurtyna wieczności". Kompletnie nie pasujący do formy. Z całym szacunkiem dla autora i jego pracy często niestety rezygnuje choć ta tematyka mnie interesuje i jest to moja strata. Pozdrawiam.
Dziękuję za rewelacyjny materiał i proszę o kolejny odcinek 👍
Hej. Dziękuję również za bardzo pozytywny komentarz i zapraszam na nowy film ;-). Jego premiera już 9 listopada o 17.30. Pozdrawiam
Bardzo ciekawe historyczne materialy...👍
Dziękuję. Super, że się podobają.
@@nieznaneobliczaiiwojnyswia8365 dobre opracowanie,ciekawa narracja musi się podobać. Tak trzymać a ja biorę się za oglądanie...👍
Ile te U-Booty zabrały ludzkich istnień atakując statki... Pozdrawiam i dziękuję za materiał 👍👋🏴
Gdy wchodził do służby, tak jak jego bliźniacy był najpotężniejszych pancernikiem tego czasu. Uzbrojony był w działa największego kalibru 381 mm. Do tego dochodził zastosowany po raz pierwszy na takim okręcie obok węgla mazut. Dzięki czemu osiągał prędkość większą niż klasyczne 21 węzłów drednotów. Mimo przeprowadzonych modernizacji w II wojnie był już przestarzały. Dlatego działał na Morzu Śródziemnym, gdzie jego ewentualni przeciwnicy, włoskie pancerniki, do czasu wprowadzenia typu Littorio, były uzbrojone w działa kalibru jedynie 320 mm.
Co za bzdury. Littorio był uzbrojony 380 mam działa. Te starsze pancerniki Caio Dulio były uzbrojone w 320 mm działa. Które i tak mogły przebijać pancerz Barhama
Dziwny komentarz chyba jeden wielki żart
Doskonale przygotowany materiał! Dziękuję i pozdrawiam!
Ja też dziękuję za miły komentarz i również pozdrawiam ;-)
Kolejny rewelacyjnie zrealizowany odcinek, pięknie się słucha i ogląda. Jeszcze ta historia powojenna porucznika von T. , któremu tak bardzo spodobała się Kanada pachnąca żywicą i jej przyroda. Bardzo dziękuję.
Cieszę się, że się podobało i również pozdrawiam ;-)
Jak zwykle pełen profesjonalizm. Super materiał
Dziękuję bardzo
Kolejny bardzo ciekawy materiał. Generalnie historię znam, ale pewne szczegóły jeszcze wzbogaciły wiedzę. Fajnie, że przytoczyłeś wspomnienia uratowanego członka załogi.
Z dużą przyjemnością obserwuję, jak z odcinka na odcinek robisz postępy w sposobie przedstawiania materiału i jakości podawanych faktów. Tak trzymać!
Podoba mi się też, że trzymając się ostatnio historii U-bootów przeplatasz mniej i bardziej a czasem w ogóle nieznane zdarzenia i postacie.
Dziękuję!
Ja również dziękuję za super komentarz ;-)
Dziękuję.Super odcinek.. Pozdrawiam serdecznie.
Ja również dziękuję za komentarz i również pozdrawiam ;-)
Pancerniki typu Queen Elizabeth to na prawdę niezwykle okręty doskonale sprawdziły się w czasie I Wojny Światowej.
W czasie bitwy Jutlandziej eskadra kadm. Evan-Thomasa walczyła.
W czasie II Wojny Światowej znowu fantastycznie walczyły szczególnie na Morzu Śródziemnym, ale nie tylko tam.
W stracie starego pancernika najbardziej boli śmierć tylu członków załogi.
Tak, to prawda. Nawet podczas II wojny światowej pomimo, że technologicznie ustępowały pancernikom typu King Georg V to jednak wciąż świetnie sobie radziły. Mało było wówczas pancerników zaangażowanych w działania wojenne tak, jak choćby Warspite.
@@nieznaneobliczaiiwojnyswia8365 HMS Warspite i USS Enterpraise na Pacyfiku dwa okręty które same wygrały jak nie całą wojnę to przynajmniej połowę 😀😀😀, tak pół żartem pół serio.
Wow. Naprawdę niezłe intro. Reszta zresztą też- jak zawsze❤
Dziękuję ;-)
Zostawiam sobie przyjemność obejrzenia filmu na rano, a teraz mówię dobranoc.
Dobranoc ;-)
mega odcinek dobra robota
Dziękuję, super, że się podobało
Ekstra
Dziękuję ;-)
A może przy następnej okazji film o bitwie pod Ushant 8-9.06.1944? Takich walk niszczycieli nie było dużo podczas II Wojny. No i nasi tam byli, a to zawsze plus.
Dziękuję, to świetny temat. Na pewno powstanie o nim materiał. Może jeszcze nie przy następnej okazji, niemniej będę go miał na uwadze.
Bitwa na prawdę ciekawa.
Dzięki.
Również dziękuję za komentarz :-)
Czy wiadomo coś o jakiś próbach dotarcia do wraku pancernika?
O innych okrętach sporo wiadomo a informacji o wraku Barhama nie znalazlem nigdzie...
Dobry wieczór (tak dla zasięgów)
Dziękuję
Ostatnie miesiące pokazały ile wysiłku włożyłeś w walkę z tą znienawidzoną literką. Za to i za merytorykę ogromny szacunek.
Dziękuję za słowa uznania i za dostrzeżenie tego cichego faktu. Tak, to prawda, było ciężko pozbyć się rotacyzmu. Nie jest jeszcze idealnie, ale myślę, że niedługo będzie już ok. Pozdrawiam serdecznie.
Jego koniec to jedno z najbardziej znanych nagran DWS
Zastanawia mnie jedno. Żaden niemiecki pancernik nie wyleciał w powietrze, czy to podczas pierwszej, czy drugiej wojny światowej. Po stronie aliantów, takich katastrof było wiele. Czy różnica nie leżała w sposobie przechowywania materiałów miotających do głównych dział. Z tego , co wiem, Niemcy używali metalowych łusek. Przynajmniej jako częściowy ładunek. Alianci ,worków z prochem.
Racja chociaż w czasie II Wojny Światowej w powietrze wyleciał już tylko Mutsu.
W pierwszej fakt Royal Navy straciła HMS Vanguard i jakiś monitor, natomiast ciekawa sprawa jest z Włochami.
Stracili w ten sposób drednota Leonardo da Vinci i starszy okręt Benedetto Brin w powietrze wyleciały, tylko że wersje są dwie wypadek lub austriacki sabotaż ( grupa kmdr Meyera).
Nie wiem czy czegoś nie pomieszałem bo pisałem z pamięci.
Gratuluję świetnej wiedzy z zakresu dwóch wojen światowych.
@@nieznaneobliczaiiwojnyswia8365 Kiedyś nie miałem pojęcia że coś działo się na morzu w czasie I Wojny Światowej, a działo się.
Niemcy mieli marzenie pobić całą Hochseeflotte eskadrę Grand Fleet i będzie można myśleć o walnej bitwie.
Super pomysł gdy los pod koniec 1914 roku daje im taką szansę, zamiast ją wykorzystać wieją bo adm Polh myśli że to cała Grand Fleet.
Tylko że jeżeli analizuje się składy flot w roku 1914 i 1916 to nawet bez wyeliminowania tej eskadry niemieckie szansę w roku 1914 były dużo większe, niż w 1916.
Paradoks finału Jutlandii gdy to wielki admirał von Tirpitz przez lata katował załogi torpedowców( najpierw) i kontrtorpedowców lata ćwiczyli ataki nocne na silniejszego przeciwnika, w nocy 31maja/1 czerwca to brytyjskie lekkie siły starły się z Hochseeflotte i zatopiły starego SMS Pommern ( jeszcze krążownik SMS Rostock trafili), gdyby to niemieckie jednostki lekkie dorwały Grand Fleet wynik powinien być inny.
Jest jeszcze rzecz najciekawsza to oczywiście U-Booty, rację mają historycy że U-Boot nie był w stanie wygrać wojny ani w roku 1917, ani w 1939, ale mogły i powinny moim zdaniem wygrać w roku 1915.
W 1915 roku nieograniczona wojna podwodna oraz aktywne, intensywne minowanie brytyjskich wybrzeży przez wysyłanie sił lekkich ( krążowniki, niszczyciele) wtedy to mogło się udać, wystarczy zobaczyć statystyki asa asów wojny podwodnej Lothar von Arnauld de la Perière działał na Morzu Śródziemnym gdzie nie było amerykańskich statków na które trzeba było uważać, do tego brytyjskie stocznie do masowej produkcji eskortowców biorą się w 1915-1916 roku, bomby głębinowe to jest rok 1917, och cięzko byłoby U-Booty wtedy pokonać.
Na Adriatyku doświadczenia zdobywali Polacy nie tylko jako prości marynarze.
Wow czysta grafomania haha
Super. Historia przebiegu I wojny światowej na morzach i oceanach nie jest tak popularna jak analogicznych działań podczas II wojny światowej, a fakt jest faktem, że jest ona równie ciekawa. Pozdrawiam.
Niemiecki kordyt, w przeciwieństwie do brytyjskiego, palił się, ale nie wybuchał. W trakcie bitwy jutlandzkiej jeden z niemieckich pancerników został trafiony w jedną z wież artyleryjskich. Wybuchł w niej pożar, który dotarł do komór amunicyjnych. Mimo że cała obsada wieży i komory amunicyjnej zginęła w pożarze, kordyt wypalił się, ale nie eksplodował i okręt ocalał. W tej samej bitwie i podobnej sytuacji okręty brytyjskie "Queen Mary", "Invicible" i jeszcze jeden eksplodowały i zatonęły. Podobny los spotkał podczas II wojny światowej HMS "Hood".
własnie subuje
Dziękuję
Marynarz okrętu wojennego mówiłby o swojej jednostce statek???
Celna uwaga. Chodziło oczywiście o okręt. Nie zwróciłem na ten szczegół uwagi podczas tłumaczenia z anglojęzycznej strony.
280 metrów pod wodę , że też ten okręt to wytrzymał . Pozdrawiam
Z tego co kojarzę, to niżej nie zszedł już żaden U-Boot typu VIIC podczas całej II wojny światowej. Również pozdrawiam.
Skąd to możesz wiedzieć?
👍👏
Dziękuję
👌👍
Dziękuję
3 grosze moje. Angielski. Polski. Niemiecki. No repals to krwawią uszy
Błąd logiczny w tej wypowiedzi dość rażący
Pancernik typu RoyalOak czy kronżowniki typu Renown to były okręty przestarzałe i zagłada Prince of Wales tylko potwierdza te opinię bitwie o Singapur zawiodła myśl dużego T
Czytasz to co ktoś opracował, opisał ŻEBRZESZ ABY cię sponsorować. Wstyd👎