Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść [TOWARY MODNE 35]

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 14 жов 2020
  • Jak naprawdę brzmi kultowy gramofon Bambino? Jak jest zbudowany? Dlaczego lepiej "płyt na nim nie kłaść"? Co dziś można zrobić z tego gramofonu?
    Zapraszam do wsparcia mojego kanału: patronite.pl/smialekadam
    oraz do subskrybowania: ua-cam.com/users/AdamSmialek?...
    Egzemplarz występujący w filmie pochodzi od miłego darczyńcy :)
    Napisy: Anna Śmiałek

КОМЕНТАРІ • 521

  • @bartoszfiszer3183
    @bartoszfiszer3183 3 роки тому +18

    Najinteligentniejszy kanał na polskim YT. Mega zdolny facet. Gratuluję. Miło spotkać kogoś o tak wysokich standardach

    • @MarcinZajac-wt9yw
      @MarcinZajac-wt9yw 5 місяців тому

      Wszystko ok poza tym że gość za dużo narzeka
      Reduktor Szumu o niebo lepszy

  • @centrumflorosprout
    @centrumflorosprout 3 роки тому +21

    Gdyby "Nam Zależy" robił z Panem wywiad w stylu tych z Mentzenem, zapewne zacząłby tak:
    Adam Śmiałek - elektronik, audiofil, historyk sztuki, muzyk, radioamator, fotograf - dzień dobry!

  • @yamsha21
    @yamsha21 3 роки тому +7

    Pan Adam to kosmita. Dawno nie widziałem tak wszechstronnego gościa, znającego się na tylu rzeczach. Gratuluję wiedzy i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki, choćby o czymkolwiek .

    •  3 роки тому +1

      Bardzo mi miło, chętnie jeszcze "postraszę" :)

  • @arczisss.9976
    @arczisss.9976 3 роки тому +11

    Z każdym odcinkiem poznajemy Pana coraz bardziej ale mini recital pod koniec tego.... No.. no Brawo! Wyjątkowy z Pana czlowiek i do tego sąsiad Krakus. Pozdrawiam

  • @wojciech2632
    @wojciech2632 3 роки тому +12

    Panie Adamie. Jak na retro wielbiciela przystało, z niezwykłym entuzjazmem oglądam każdy Pana film. Porusza Pan ciekawe tematy i z niesamowitą wręcz wnikliwością, rozbiera je na czynniki pierwsze. Jestem elektronikiem i pomimo tego, że urządzenia takie jak wzmacniacze lampowe, czy retro komputery nie są dla mnie tajemnicą, zawsze znajdę na Pana kanale jakąś perełkę. Życzę dalszych sukcesów i polecam gdzie tylko mogę. Pozdrowienia ze Śląska 🤠

  • @misiukisiu
    @misiukisiu 3 роки тому +11

    Słowem kluczem w nieprzeszkadzaniu falowania w zakochiwaniu się przy Bambino jest właśnie tanie wino. Falowanie po winie wchodziło w przeciwfazę z jodłowaniem i wtedy była impreza spokojna i wyważona. Jeśli nie weszło idealnie, to impreza była psychodeliczna i bez dodatkowych, trudno dostępnych używek. A strach pomyśleć, ile trzeba było wypić żeby zrobić z Bambino piec!?

  • @YTtomek
    @YTtomek 3 роки тому +16

    Ten kanał to prawdziwy majstersztyk w tym YouTubowym szambie :) Panie Adamie, gratuluję wszechstronnej wiedzy.

  • @selkselk6881
    @selkselk6881 3 роки тому +22

    Nauczyciel na którego lekcje żadnej bym nie opuścił.

  • @Brawl_stars_fan391
    @Brawl_stars_fan391 3 роки тому +17

    Adam Śmiałek człowiek renesansu, normalnie. Powinien Pan mieć program w telewizji.

    • @TheHuncyk
      @TheHuncyk 3 роки тому +1

      Elektronik , muzyk ,informatyk ,historyk . Jestem pod wielkim wrażeniem.

  • @Darek_Data-P
    @Darek_Data-P 3 роки тому +8

    Człowieku, subskrybuję ten kanał od dawna i niczego nie żałuję. Fotografia, muzykowanie, elektronika. Czym nas jeszcze zaskoczysz ? Jeden z fajniejszych kanałów o tej tematyce na UA-cam.

  • @Slawek90Ubuntu
    @Slawek90Ubuntu 3 роки тому +5

    Witam. Jak zobaczyłem że nagrał Pan nowy film to aż się lepiej robi. Robi Pan bardzo ciekawe filmy w oryginalny i niepowtarzalny sposób.

  • @piotrang8634
    @piotrang8634 3 роки тому +8

    Lubię te opowieści. Przede wszystkim szacunek za porządne przygotowanie merytoryczne, ale też starannie "ogarnięty" językowo i materiał jest ciekawie zilustrowany graficznie. Od pewnego czasu oglądam wszystko po kolei.

  • @Vanilla-du4oh
    @Vanilla-du4oh 3 роки тому +7

    To ja tu na noce pracuje a tu taka petarda👌👍

  • @semafor5640
    @semafor5640 3 роки тому +6

    Suuuuper!
    W tamtych latach ('50-'60) prawie każdy polski sprzęt buczał transformatorem zaraz po włączeniu. Gdy nagrzał się i rozpoczął pracę lampowy wzmacniacz, dochodził brum od niewygładzonego napięcia żarzenia, a w gramofonach dodatkowo turkotał napęd. Niemniej muzyka taneczna zagłuszała powyższe wady. Brzmienie Bambino wydawało się efektowne i miało ogromną przewagę nad głuchym dudnieniem radia na falach długich lub średnich (dla mnie UKF to dopiero lata '70). W dzisiejszym pokazie "adapterek" wypadł, moim zdaniem, zaskakująco dobrze, jeśli nie liczyć potwornego kołysania, którego jednak nie przypominam sobie z dawnych lat.
    Koncert gitarowy - przedni!

    •  3 роки тому +3

      To prawda, bambino jednak gra wysokimi tonami w przeciwieństwie do lampowych odbiorników AM, które wtedy były standardem. Drugim źródłem dobrego audio w tamtych czasach była telewizja. A może nawet pierwszym, bo szereg telewizorów posiadało oddzielne głośniki wysokotonowe i serwowało naprawdę dobre brzmienie.

    • @zbigniewlipinski2963
      @zbigniewlipinski2963 3 роки тому +2

      @ Przy okazj TV warto wspomnieć, że polskie telewizory z wczesnych lat 60 (na pewno Belweder 2, nie wiem, jak inne) miały na przełączniku kanałów pozycję "radiową". Po jej wybraniu sprzężony wyłącznik wyłączał układy wizyjne (o ile pamiętam: generator linii - a więc i wysokie napięcie i żarzenie kineskopu, chyba gen. ramki też), a odbiornik przestrajał się na zakres UKF. Pokrętłem płynnego strojenia można było dostroic się do stacji - oczywiście "na ślepo" i zapewne bez pokrycia pełnego zakresu. Takie użycie telewizora jest dyskusyjne, ale w tamtych realiach, kiedy kupno radia z UKF było sporym obciążeniem domowego budżetu, dawało przynajmniej wgląd w świat radiofonii FM. W ten sposób rozpoczynałem słuchanie audycji na UKF-ie.

    • @Micha-dx2xw
      @Micha-dx2xw 3 роки тому

      Gdy usłyszałem ten przydźwięk sieciowy od razu poczułem się 30 lat młodszy. Który polski PRLowski sprzęt tego nie miał? :)

    • @semafor5640
      @semafor5640 3 роки тому

      @ Ha! Te pierwsze telewizory również miały swoją akustyczną"specjalność" - burczenie proporcjonalne do jasności ujęcia. Zapewne były to źle odfiltrowane impulsy wygaszania. No i ten niezapomniany pisk generatora wysokiego napięcia, dość dokuczliwy dla dziecka. Ale następne modele brzmiały już znacznie lepiej, a kolorowy Rubin - wręcz rewelacyjnie. Funkcji "radio" niestety nigdy nie miałem.

    • @ravethecity
      @ravethecity 3 роки тому

      To prawda, w wielu polskich adioodbiornikach transformator głośnikowy montowano bardzo blisko tr sieciowego. Niby obracano go odpowiednio żeby zminimalizować ten przydźwięk ale i tak zawsze buczało.

  • @Radmrus
    @Radmrus 3 роки тому +17

    To naprawdę jest straszne! Sama obecność Bambino w okolicy płyt winylowych była ryzykowna...

  • @puncol
    @puncol 3 роки тому +14

    Niech wróci czerwony ołówek! :D

    • @tipi8340
      @tipi8340 3 роки тому +1

      Jak to? Nie ma już czerwonego ołówka?

  • @kamilk3795
    @kamilk3795 3 роки тому +6

    Oglądam cię od jakiegoś czasu. W twoich oczach widać pasję z odkrywania tych rzeczy i cieszę się, że chcesz się z nami podzielić wiedzą, którą odkrywasz. Bardzo fajne miejsce na polskim YT. Czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam

  • @mateuszgramza
    @mateuszgramza Рік тому +6

    Panie Adamie, można prosić o więcej takich gitarowych wstawek??? Niesamowicie się tego słucha :-)

  • @AdrianuX1985
    @AdrianuX1985 3 роки тому +11

    1:15..
    Zauważyłem w czasach PRL interesującą tendencję nazywania różnych urządzeń służących zazwyczaj rozrywce imionami głównie żeńskimi.
    Zastanawia mnie ile czasu trwała typowa "burza mózgów" podczas wymyślania nazwy dla końcowych produktów oraz jakie było źródło inspiracji dla tych nazw.

  • @WidmaHistorii
    @WidmaHistorii 3 роки тому +6

    Jako nastolatek zakładałem zespół z kolegami. Gitary elektryczne Defil i "gitary" elektryczne made by ZSRR. O piecach mogliśmy tylko pomarzyć. Były Bambina a ja miałem mega stare radio, nie pamiętam nazwy. Jednej próby też nie pamiętam. Najpierw napięcie z radia poszło na struny i mnie trzepnęło, ale że mi było mało, chciałem zobaczyć, co tam się w środku radia stało, zbliżyłem twarz do tyłu obudowy, wsadziłem łapę do środka i... potem, jak się obudziłem, to już mnie kręciła tylko poezja śpiewana ;)

    •  3 роки тому +2

      Z lampami nie ma żartów, zawsze miałem kręćka na punkcie bezpieczeństwa i stąd ten pomysł z kondensatorem na wejściu. A pieców kilka w życiu zrobiłem i chętnie bym się tym zajął zawodowo, ale musiałoby mnie być ze dwóch przynajmniej :)

    • @gg708580
      @gg708580 3 роки тому

      @ Ale masa szła dalej na gitarę. Proponuję dwa kondensatory, albo bardziej eleganckie rozwiązanie - zasilanie trójprzewodowe i gniazdko ze stykiem ochronnym.

    •  3 роки тому

      U mnie masa jest połączona tylko z ekranami niedostępnymi z zewnątrz. Na strunach nie ma żadnego potencjału.

    • @gg708580
      @gg708580 3 роки тому

      @ Nawet nie pomyślałem, aby łączyć struny z przetwornikiem, ale i tak przetwornik powinien posiadać wzmocnioną izolację. Pozdrawiam! Znam Pana praktycznie od Muzykanta 3, którym mi Pan zaimponował. Sam wcześniej pisałem program odczytu klawiatury w assamblerze Commodore 64. Dokumentacja gdzieś leży, projekt też, Komplet części do Pańskiego Muzykanta ma u mnie poczytne miejsce. Ale technika idzie do przodu. takie rzeczy robi się teraz na arduino, Ceny jednak spadły na tyle, że nie opłaca się robić. Za 500zł mam solidną klawiaturę sterującą z kilkoma poziomami nacisku. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę owocnego YOU-tubowania.

    •  3 роки тому

      Tak, Muzykanci byli na 51 i pisani w asemblerze. Dziś już nie ma sensu tego rozwijać, a bibliotek na Arduino jest sporo. Sam zresztą zawodowo robię różne rzeczy na tej platformie. No cóż, wszystko się zmienia :)

  • @gimauarich.2753
    @gimauarich.2753 3 роки тому +4

    prawdziwie perfekcyjne podejście do tematu

  • @mareket
    @mareket 3 роки тому +4

    Z "Bambino" łączy mnie wspomnieniami ból palców u stopy :) )) Nie wspomnę ile razy ta cholerna pokrywa z głośnikiem lądowała mi na paluchach jak jako dzieciak próbowałem sobie puścić płytę z bajką :) )
    A tak pokrywa była naprawdę solidnej wagi :) )
    Marek .

  • @Lukasz.Warzecha
    @Lukasz.Warzecha 3 роки тому +4

    Bardzo ciekawy, powiedziałbym: klasyczny odcinek. A przy okazji objawia się Pan kolejny raz jako człowiek wielu talentów. Szacunek! Na odcinek o lampach czekam niecierpliwie.

  • @StrzalaOstryPazur
    @StrzalaOstryPazur 3 роки тому +3

    Człowiek renesansu 😃
    Warto było dodać że wnętrze Bambino bardzo często służyło /służy amatorom lampowego brzmienia do budowy prostych wzmacniaczy stereo. Oczywiście wymaga to ofiary z dwóch egzemplarzy 😉

  • @williambonawentura
    @williambonawentura 3 роки тому +3

    W moim domu rodzinnym grała Unitra Diora DML 351. Stała w naszym pokoju (dziecięcym) na szafie a dodatkowy głośnik umilał prace w kuchni. Konstrukcja płyty gramofonu bardzo zbliżona. Tata rozbudował odbiornik montując "magiczne oko" w górnej komorze oraz odlutowując przewód od wyłącznika ramienia. Mocno zmniejszyło to przydźwięk sieciowy wnikający przez blisko położony przewód sygnałowy. Dziś zaproponowałbym panu jeszcze wymianę przewodu zasilającego na trójżyłowy i połączenie PEN do masy urządzenia. Może zredukować brum a i bezpieczeństwo użytkowania wzrośnie.

  • @blackcurtainshoen5524
    @blackcurtainshoen5524 10 місяців тому +4

    Posiadam przerobiony na ,,piecyk" gramofon Bambino i używam go do grania na basówce w domowym zaciszu.
    Panie Adamie wspaniała gra na gitarze oraz wiedza.
    Pozdrawiam🙂
    Subskrybent

  • @zibisbiegienius3065
    @zibisbiegienius3065 3 роки тому +4

    fajne zdjęcia świecących lamp radiowych, prawdziwe piękno.

  • @mariuszjaq.9467
    @mariuszjaq.9467 3 роки тому +5

    Bardzo ciekawy odcinek. Żałuję, że nie było porównania z adekwatną konstrukcją zza żelaznej kurtyny, np. Jakimś niemieckim gramofonem z tamtych czasów. Ciekawi mnie bardzo, jak duża była różnica jakościową pomiędzy Wschodem a Zachodem. Oczywiście dziękuję za polskie napisy. Mój gluchoniemy wujek może oglądać Pana programy. To jest super.

    •  3 роки тому +3

      Podziękowania dla żony, która wklepuje te napisy :) Ogólnie w latach sześćdziesiątych masowy sprzęt audio nie był wysokich lotów i na zachodzie także panoszyły się różne bambina. Tylko tam był wybór, można sobie było kupić naprawdę topowy sprzęt. U nast nie było takich możliwości.

    • @professormicron6470
      @professormicron6470 3 роки тому +2

      Podzielę się pewnym doświadczeniem. W kolekcji mam dwa gramofony przenośne z dokładnie tego samego roku- 1962. Pierwszy to wczesne Bambino, model WG-252, a drugi to produkowany w Niemczech model Philipsa. Oba zbudowane są mniej więcej według tej samej koncepcji- obudowa z gramofonem i wzmacniaczem mono w dolnej części i głośnikiem w górnej. Aż proszą się o porównanie. Philips to model oznaczony AG 4456- średnia półka cenowa. Sądząc po ilości krążących po Ebayu egzemplarzy bardzo popularny model. Wzmacniacz jest bardziej prymitywny od tego w Bambino- nie posiada transformatora sieciowego, ani prostownika selenowego. Zamiast tego jedna z linii zasilania łączy się bezpośrednio z chassis wzmacniacza, a druga z lampą prostowniczą UY85. Rolę wzmacniacza pełni lampa UCL82. Lampy te żarzone są napięciem stałym, więc nie potrzebują transformatora z uzwojeniem 6,3V. Jedyną ochroną przed porażeniem użytkownika jest kondensator, umieszczony między linią zasilania, a chassis gramofonu- dość ryzykowne rozwiązanie. Podobnie było w gramofonach Karolinka-3, które poprzedzały Bambino. Nowocześniejszy i bezpieczniejszy wzmacniacz to pierwsza i ostatnia realna przewaga Bambino w tym porównaniu. Mechanizm napędowy- w obu gramofonach działa poprawnie. Philips ma coś podobnego do prezentowanego tu Bambino, ale znacznie lepiej opracowane- nigdy nie doświadczyłem żadnych wyraźnie słyszalnych zmian prędkości. Moje Bambino ma inny układ napędowy- zamiast wałka o zmiennej średnicy jest zestaw trzech zamieniających się ze sobą rolek. Co ciekawe ta wcześniejsza wersja mechanizmu działa lepiej od prezentowanej tutaj. Wspomniana w filmie automatyka Bambino właściwie nie jest zbyt automatyczna- pozycję wyłączenia trzeba ustawić. Philips sam wykrywa koniec zapisu na płycie, niezależnie od jej rozmiaru. Potrafi to większość zachodnich gramofonów z tego okresu, a także modele z NRD. Ogólnie rozwiązania techniczne w gramofonach z NRD były wtedy bardziej zbliżone do zachodnich, niż do Polskich, ale to zdecydowanie temat na kiedy indziej. Najważniejsza kwestia- brzmienie. Bambino- podobne do egzemplarza prezentowanego w filmie, tylko z dużo z mniejszymi fluktuacjami prędkości obrotowej. Oczywiście zadowalającej barwy tonu za nic nie da się ustawić. Philips- przydźwięk sieciowy jest jak najbardziej obecny, działanie mechanizmu napędowego też słychać, ale mimo tego brzmienie jest jakoś zaskakująco przyjemne i naturalne- oczywiście nie Hi-fi, ale za to ma fajny klimat vintage. Mimo prymitywnej konstrukcji wzmacniacz ewidentnie ma potencjał. Oczywiście z fabryczną wkładką byłoby zapewne dużo gorzej, nowsza o dwadzieścia lat wkładka zapewne znacznie zwiększa pasmo przenoszenia. Oryginalnej w dobrym stanie chwilowo nie posiadam- są bardzo delikatne. Oczywiście ocena brzmienia jest subiektywna- naukowej analizy nie wykonywałem. Kolejna konkurencja- ramię i wkładka. Nacisk igły w Philipsie był fabrycznie ustawiony na 6g. Ogranicza go sprężyna o regulowanej długości. Wymieniając wkładkę na nowocześniejszą można zmniejszyć nacisk do około 4g. W Bambino (przynajmniej z tego rocznika, nowsze miały nieco mniej) panuje niezmienne 12g. Fabryczna wkładka Philipsa była stereofoniczna (także gramofon był od nowości kompatybilny ze stereo), oczywiście dwuigłowa z wymiennymi igłami, opcjonalnie z diamentową igłą drobnorowkową, zamiast szafirowej. Mocowanie wkładki jest standardowe dla produktów Philipsa, pasują do niego nowocześniejsze wkładki produkowane aż do lat 80-tych, oczywiście nadal piezoelektryczne. W Bambino można zamontować tylko wkładkę UK-3, lub UK-8 (druga jest teoretycznie kompatybilna ze stereo, ale w ogóle nie różni się wyglądem od UK-3, więc mam co do tego wątpliwości). Wkładki także są dwuigłowe, ale igieł nie da się wymieniać, w dodatku obie są szafirowe. To znaczy, ze cała wkładka teoretycznie nadaje się do wyrzucenia po około 1000-krotnym odtworzeniu płyty (dane z instrukcji Bambino, producenci innych gramofonów z epoki podawali zwykle 200 lub 500 odtworzeń). Na dodatek mocowanie wkładki jest bardzo niepewne, przynajmniej dwa razy doświadczyłem wypadnięcia wkładki z mocowania przy przełączaniu się między igłami . Za przełączanie (czyli właściwie obracanie wkładką) odpowiada mechanizm z kulką łożyskową i sprężynką, który jest najbardziej poronionym elementem całości- nie są zamocowane do ramienia, więc jeśli wkładka wypadnie, to kulka zwykle znika gdzieś na wieki. Oczywiście wkładka z igłą spada wtedy prosto na obracającą się płytę (spokojnie, jeżeli już to szelakową, winylowych naprawdę lepiej temu sprzętowi nie powierzać). Generalnie ramię i wkładka to najbardziej beznadziejne elementy Bambino, zwłaszcza wczesnego. Różnica w konstrukcji ramienia i wkładki jest na tyle duża, że Philipsa w mojej obecnej konfiguracji (nowsza wkładka z diamentem i obniżony nacisk) można, bez większego lęku wykorzystać do odtwarzania płyt winylowych, oczywiście niezbyt często bo igły są coraz trudniej dostępne i trzeba oszczędzać. Zdarzało mi się go wykorzystywać do wskrzeszania zapomnianego zwyczaju odwiedzania znajomych z gramofonem i płytami. Sprawdza się prawdopodobnie lepiej niż większość nowych gramofonów walizkowych, które są dość tandetne. Nie wyobrażam sobie wykorzystywania w ten sposób Bambino. Wyciągnąłem go z domu tylko dwa razy i za każdym razem, zanim wróciłem prawie odpadła mi ręka. Gramofon waży około 8kg, niby nie aż tak dużo, ale rączka jest bardzo niewygodna i ręka szybko cierpnie. Philips jest nieco mniejszy i prawie dwa razy lżejszy- to dzięki temu, że oprócz sklejki wykorzystuje także elementy wykonane z plastiku i twardej tektury. Ma też dużo wygodniejszą rączkę. Ostatnia ważna kwestia- jakość wykonania. W Bambino metalowe elementy ozdobne są tak niskiej jakości, że rdzewieją w oczach. Ten problem zdaje się dotyczyć szczególnie wczesnych wersji. Okleina skóropodobna kruszy się, plastikowe elementy maja brzydki kolor i są niedokładnie uformowane. Talerz telepie się przy obrocie, zmieniając wysokość w stosunku do ramienia o dobre 3mm. To też chyba poprawiono nieco w późniejszych wersjach. W Philipsie okleina jest dużo lepsza, plastik wygląda ładniej, chociaż niestety jest dość delikatny. W moim dawcy części zamiennych (podobny model, tylko z obudową w całości z plastiku) od pokrywy walizki bez ostrzeżenia oderwał się wielki kawał plastiku. Kruchy plastik to problem wielu sprzętów z tej epoki:( Za to talerz nie wykazuje absolutnie żadnych śladów skrzywienia. Ogólnie różnica w jakości wykonania i materiałów jest ogromna, a to dokładnie ten sam rocznik. W mojej opinii Philips to znacznie lepszy sprzęt, Bambino przy nim wygląda na gramofon starszy o jakieś 10 lat. Oczywiście porównanie byłoby lepsze, gdyby odnieść Bambino do kilku podobnych gramofonów z zachodu, ale spośród tego, co mam obecnie, tylko AG4456 jest podobnej klasy. Podejrzewam jednak, że rezultaty byłyby podobne z innymi modelami zachodnimi

  • @lukiluk3329
    @lukiluk3329 3 роки тому +4

    Cieszę się że po mp3 wrocił Pan do formy. Ciekawy odcinek. Gratulacje 💪👍

  • @Jaroslaw_K
    @Jaroslaw_K 3 роки тому +5

    Przyszedłem tu tylko wtrącić, że jest to niebieska kredka, a nie ołówek. Dziękuję i pozdrawiam :)

  • @pococitesmieci2137
    @pococitesmieci2137 3 роки тому +6

    Świetny odcinek! Mega się to dobrze oglądało i sporo nowego się dowiedziałem ;) Ostatnio naprawiałem wspomniany w tym odcinku gramofon Karolinka 2, też dość ciekawa konstrukcja.

  • @user-hc2sq1br7v
    @user-hc2sq1br7v 3 роки тому +6

    Bardzo wspaniale pan gra. Serdecznie pozdrawiam ze Lwowa.

    •  3 роки тому +1

      Pograłbym chętnie jeszcze wspanialej, ale trzeba dużo ćwiczyć, a tu nie ma kiedy :) Pozdrawiam również.

  • @tomasztomasz7181
    @tomasztomasz7181 3 роки тому +8

    „mama mi puszczała na bambino bajki z pocztówek dzwiekowych.wtedy gramofon grał najlepiej na swiecie”

  • @studionti
    @studionti 3 роки тому +5

    Utalentowany człowiek, doskonała gra na gitarze.

    •  3 роки тому

      No, daleko mu do doskonałości, ale tak to jest, jak się mało ćwiczy. Doba zbyt krótka, wina doby ;)

  • @elektryk5
    @elektryk5 3 роки тому +4

    Dziękuje za doskonały film! A czerwony ołówek był spoko :-)

  • @allanblockbuster
    @allanblockbuster 3 роки тому +6

    Mój 8 letni syn jest zafascynowany starymi dawnymi czasami, a tym bardziej sprzętem elektronicznym. Uwielbiamy Pana oglądać. Pozdrawiamy serdecznie

    •  3 роки тому +1

      Bardzo mi miło, pozdrawiam również :)

    • @khiara69
      @khiara69 3 роки тому +1

      wspaniale:)

  • @andylange4805
    @andylange4805 3 роки тому +4

    Brawo MISTRZU 👏👏👏👏👍

  • @jerzyoledzki2394
    @jerzyoledzki2394 5 місяців тому +1

    Dziękuję bardzo mam 66 to była moja młodość byłem posiadaczem bambino czy pamięta Pan grające Szafy😢 pozdrawiam serdecznie

  • @matti66olk
    @matti66olk 3 роки тому +3

    Panie Adamie nie przestaje Pan zaskakiwać - tak trzymać, pozdrawiam.

  • @andrzejwisniewski7358
    @andrzejwisniewski7358 3 роки тому +3

    Ten gramofon jak mniemam (w sumie wiem) był dla ludzi tamtego pokolenia odskocznią do życia codziennego więc przy wszystkich jego wadach zasługuje na notę historyczną :) Potem pałeczkę przejęły kolejne produkcje Unitry też mające sporo ekonomicznych wad będące już moim udziałem też :) No taka już kolej naszego świata. Niemniej świetny odcinek, sporo się dowiedziałem o tej legendzie polskiej myśli technicznej sponiewieranej przez wojnę i komunizm.

  • @Artur-Wielgus
    @Artur-Wielgus 3 роки тому +5

    Twój kanał zacząłem subskrybować po - bodaj - drugim obejrzanym filmie. Nie jestem typem technika, raczej humanisty, niemniej od dziecka pasjonowały mnie zagadnienia techniczne. Robisz tu taka robotę, że śmiało subskrypcji winno być co najmniej 1000 razy więcej! Czapki z głów! Ale tym graniem na końcu, to zmiażdżyłeś mnie zupełnie! Super! Sam gram, więc wiem o czym mówię.
    Pozdrawiam serdecznie, czekając na odcinek muzyczny!

  • @stanwyjatkowy5991
    @stanwyjatkowy5991 3 роки тому +6

    Będąc młodym elektronikiem w wieku około 10 lat zgłębiałem pierwsze tajniki elektryki w bebechach bambino i radia kaprys. Oba niestety nie przeżyły tych eksperymentów. Ale ich części długo jeszcze leżały w moich klamotach :) Cześć ich pamięci !

    • @mariusztomczyk9245
      @mariusztomczyk9245 3 роки тому +1

      W moim przypadku nie przeżyły modyfikacji, a pierwsze w czym grzebałem to magnetofon szpulowy Wilga

  • @arkadiuszkowalski4814
    @arkadiuszkowalski4814 3 роки тому +4

    Posiadam gramofon philips ag4956w. Konstrukcja mechaniczna bardzo podobna. Elektronicznie bardziej zaawansowany. Stereo na pentodach el 95 i 2 podwójnych triodach ECC83. Wkładka krystaliczna 2 igłowa. Widać konstrukcje walizkowe były wtedy dość popularne.

  • @tomekromek7537
    @tomekromek7537 3 роки тому +3

    Jak zwykle super odcinek pozdrawiam serdecznie 👍👍👍👍🏼👍🏼

  • @supermolibden5037
    @supermolibden5037 3 роки тому +6

    Heh...Adaś , te rozwiązanie napędu talerza ..to nawet nie "nasi" wymyślili . Mam taki gramofon z radiem i systemem "automatic changer" , który zmienia płyty , tj jedna po drugiej ...To urządzenie jest firmy Sony , model HP-250 . Oczywiście stereofoniczne , a nacisk wkładki najmniejszy który udało mi się uzyskać , to 4,5 grama. Tam jest identyczny system przeniesienia napędu. Oś(stalowa) silnika indukcyjnego ma trzy poziomy , na 33 , 45 i 76 obr. Problem był ogromny bo sprzęt okazał się z USA , na napięcie 120V i co najgorsze ..60Hz. Doskonale wiesz jak zatem pracował gramofon :))) . Pierwszym pomysłem był ..falownik . Koszt....np 950 zł :)). Temat został jednak rozwiązany w sposób mechaniczny. Nierównomierność ..czasami występuje jak jest już pięć płyt na talerzu , choć ostatnio jej nie słyszałem , bo zamówiłem specjalne trafo , aby miało 120V a nie 110V. Wyższe napięcie to trochę wyższa moc tego silnika i być może sobie lepiej radzi. Przy jednej płycie na talerzu , nic a nic nie kołysze dźwiękiem i jest poprawnie. Sony ma tę wadę że lampowy już ..nie jest :((.
    Pozdrawiam . Adam Z.

    •  3 роки тому

      To prawda, mechanizm jest dość standardowy dla epoki. W szczegółach już niestety nie wyszedł, choć to w sumie prosta idea i trudno ją zepsuć. Co ciekawe, w polskich magnetofonach napęd silnikiem indukcyjnym gwarantował stałość obrotów (w ramach częstotliwości sieci).

    • @gg708580
      @gg708580 3 роки тому

      @ Abstrahując od poślizgu silnika indukcyjnego przy wysychaniu wszystkich łożysk ślizgowych i zwiększaniu obciążeniu. Niektóre magnetofony oraz sławetny Hammond posiadały silnik synchroniczny. Wszystko zależało jedynie od częstotliwości sieci.

  • @mariuszbrynkiewicz7038
    @mariuszbrynkiewicz7038 2 роки тому +1

    Łał! Jestem rocznik '81 i nigdy nie słyszałem Bambino. Od tej muzyki z Bambino nogi same się ruszają i porwałem moją młodą do tańca! Ten klimat:) dziś go odkryłem. Dziękuję panie Adamie.

  • @Karol-123
    @Karol-123 3 роки тому +5

    Świetny materiał. Widać i słychać, że wkłada Pan wiele pracy i talentu w swój kanał. Proszę się absolutnie nie przejmować garstką durniów i trolli. Ci co najmniej w życiu robią, zazwyczaj najchętniej krytykują pracę innych kompensując sobie w ten sposób poczucie własnej zbędności i nieudolności. Pozdrawiam i daję suba.

    •  3 роки тому +1

      Nie przejmuję się, a najbardziej głupie, ale kreatywne zarazem wpisy, kolekcjonuję:
      przypadkiadama.com/ja.htm

    • @Karol-123
      @Karol-123 3 роки тому +1

      @ :D Niektóre z tych alko-wpisów są całkiem zabawne. Gratuluję, trochę Pan rozruszał tę garstkę mścicieli własnej porażki życiowej :)

  • @dasboot5903
    @dasboot5903 3 роки тому +3

    Alez sie usmialem z tego odcinka :o))
    Sam nie mialem tego "marzenia" ,... ale pozyczalem go od mojej ciotki !!!!
    Od razu powrocily wspomnienia kupowania tych rzezacych pocztowek dzwiekowych na Bazarze Rozyckiego na warszawskiej Pradze Polnoc, najczesciej wowczas z nielegalnymi "przetlokami" utworow The Beatles. Pozniej byla mala tzw. "czworka" z pelnym srodkiem wielkosci tzw. singla .... ale z nagranymi czterema utworami zespolu "Czerwone Gitary". A pierwszym monofonicznym tzw. long-play plyta, byla slynna plyta juz niestety S+P pana Piotra Szczepanika z jego wielkimi przebojami, ktora dostalem z dedykacja od mojej kochanej cioci, na moja Pierwsza Komunie Sw. w maju 1966 roku !!

  • @piotrpp4126
    @piotrpp4126 3 роки тому +1

    Super jak zawsze :) Pozdrawiam

  • @Gelek
    @Gelek 3 роки тому +2

    Miałem kiedyś gramofon WG-550 i o ile dobrze pamiętam był on już tranzystorowy. Pamiętam, że podłączałem zamiast sygnału z przetwornika piezo sygnał z wkładki telefonicznej W66 i gramofon pełnił wówczas funkcję tuby nagłaśniającej. Zabawa moja trwała do czasu uszkodzenia głośnika, a potem już nie nawet nie pamiętam co się z tym słynnym WG-550 stało.
    Fajne czasy...
    Pozdrawiam :)

  • @andrzejgrzegorek9758
    @andrzejgrzegorek9758 3 роки тому +2

    genialna kompozycja na koniec, pozdrawiam!!!

  • @radiotv2011
    @radiotv2011 3 роки тому +2

    Witam serdecznie Panie Adamie, Pana filmy mają tylko jedną wadę 😃są za krótkie 👋👋👋😃😃😃

  • @OblivionLPS.
    @OblivionLPS. 3 роки тому +10

    Ja pierdzielę! Człowiek Renesansu. Czym Pan nas jeszcze zadziwi? Operacje na otwartym sercu i projekty rakiet międzyplanetarnych też Pan robi? 🙂😀👍 Pozdrawiam 🙂

    • @ernestshapiro6736
      @ernestshapiro6736 3 роки тому +4

      ludzie pokolenia 70 musieli się znać na wszystkim, bo nic wokoło nich nie było :)

    •  3 роки тому +4

      No właśnie :)

  • @Tempera101
    @Tempera101 3 роки тому +4

    Przy tej gitarze to już mi szczeka opadła. Człowiek orkiestra!

    •  3 роки тому +1

      Ale za mało gra i ręka niepewna. Doba jest za krótka :)

    • @Tempera101
      @Tempera101 3 роки тому

      @ Jeśli chcesz jeszcze bardziej widzów pognębić, to zrób drugi odcinek o gramofonach - tym razem o napędzie. I jako podsumowanie, do czego się tylko nadają to wrzuć na talerz kawał gliny i zacznij lepić garnki i wazoniki jak na filmie „GHOST” gdzie występowali Patrick Swayze i Demi Moore.

  • @darismako3078
    @darismako3078 3 роки тому +1

    Dziękuję za przypomnienie dzieciństwa i podziw dla Pana Talentów

  • @Kijek2022
    @Kijek2022 3 роки тому +3

    Czekam na drugą część 😀

  • @adamurbaniak8774
    @adamurbaniak8774 3 роки тому +3

    Moim marzeniem zawsze było skompletowanie zestawu Unitra tosca 303 oraz kolumn altona z kompletem deków kasetowych itd. Dopiero rok temu się udało. Przez dwa lata szukałem części, naprawiałem i przerabiałem. Warto było.

  • @Sztukmistrzzlublina
    @Sztukmistrzzlublina 3 роки тому +3

    znowu genialny film 👌👌👌

  • @damianprysak5159
    @damianprysak5159 3 роки тому +3

    Panie Adamie, świetny odcinek i jeszcze miłe zaskoczenie z tą grą na gitarce. Przyjemnie się słuchało, aż by się chciało wspólnie pograć tyle, że ja na klawiszu. Do gitary próbowałem podchodzić, ale gdzieś nie czuję tego instrumentu. Klawisz za to od dziecka i ze słuchu. ;) Pozdrawiam!

    •  3 роки тому +1

      Gitara jest moim gościnnym instrumentem, bo to klawisz jest pierwszy. Ale na wszelkich wyjazdach łatwiej łazić z gitarą, więc jakoś tak czasem sobie też pogrywam :) Poza tym ciężko ją zrobić na klawiszach, podobnie jak bas - wolę klasyczny niż klepany jednym palcem na klawiaturze.

    • @damianprysak5159
      @damianprysak5159 3 роки тому

      @ Bajka. Przy muzyce można nieźle odpłynąć. Nie raz siadłem na chwilę koło godz. 22, 23, bo spokój w domku, i nagle się robi 1-2 w nocy. :)

  • @PiRX
    @PiRX 3 роки тому +5

    Prąd kilka razy był przebieglejszy ode mnie kiedy otwierałem Bambino :)

    • @JankoWalski-uo2br
      @JankoWalski-uo2br 3 роки тому +2

      Znam ten ból . Mnie po wyłączeniu sprzeta tak kopnął prąd z kondensatora zasilacza że zobaczyłem mgławicę andromedy -:)))

    • @wojciechkuske242
      @wojciechkuske242 3 роки тому

      @@JankoWalski-uo2br Dobrze, że nie próbowałeś oddać ;-]

    • @gg708580
      @gg708580 3 роки тому

      Ciesz się! W starszych radioodbiornikach, tych z prostownikiem lampowym na transformatorze bywało 2x350V. Mnie kiedyś zaatakowało takie 700V.

  • @brudgerfrudger2174
    @brudgerfrudger2174 3 роки тому +2

    jeszcze przed obejrzeniem od razu łapa w górę.

  • @wojciechniementowski7913
    @wojciechniementowski7913 3 роки тому +3

    Będąc młodziakiem z 2 bambino kombinowałem wzmacniacz stereo😜
    W skrzynce drewnianej.
    Potencjometry podwójne.
    Lampy z Barbino.
    Głośniki to było wyzwanie ale ostatecznie Osiągnąłem poziom garażowy😉
    A potem zabawa w Krótkofalarstwo i budowanie już porządnych urządzeń do odbioru stacji amatorskich.
    Ale bez Bambino chyba nie ruszyłbym z miejsca🤣

  • @mateuszchojnacki1873
    @mateuszchojnacki1873 3 роки тому +1

    Świetny odcinek !!!

  • @Kwiczo
    @Kwiczo 3 роки тому +2

    Adam jesteś zajebisty ! Pozdrawiam

  • @Robertrrteam
    @Robertrrteam 3 роки тому +6

    W roli wzmacniacza gitarowego sprawdza się zdecydowanie najlepiej.

  • @MrVValdi
    @MrVValdi 3 роки тому +2

    No zdecydowanie: Łapka w górę!

  • @albertwisniewski6104
    @albertwisniewski6104 3 роки тому +2

    Bardzo interesujący opis kultowego sprzętu👍

  • @awo665
    @awo665 3 роки тому +1

    Gratuluje genialnego kadru i jakości nagrań!

  • @jacekcegielski461
    @jacekcegielski461 3 роки тому +4

    Odtwarzanie niskich częstotliwości poprawiało znakomicie położenie pokrywy z głośnikiem plecami na dywanie. Tworzyło to z obudowy otwartej obudowę "półzamkniętą" ze szczeliną wypełnioną materiałem stratnym (dywan).

  • @tadeuszdabrowski7205
    @tadeuszdabrowski7205 Рік тому +1

    Wróciły wspomnienia z dawnych lat. Pierwsze potańcówki w klubie rolnika. Zrobiliśmy zabawę i ze sprzedaży biletów kupiliśmy chyba ZK 144 albo coś w tym stylu. Pozdrawiam Dziadek Tadek

  • @TheErbeski
    @TheErbeski 3 роки тому +4

    Na koniec darmowy koncert😄 Ja miałem polską gitarę o nazwie "Jola 2". Teraz widzę, że byłaby bardzo kompatybilna z adapterem "bambino"😀 Jedno i drugie tej samej "klasy" 😅😅😅

    •  3 роки тому +2

      O Jolę w peerelu otarł się każdy gitarzysta chyba. Tak przy okazji, chętnie bym zrobił o niej film kiedyś.

    • @TheErbeski
      @TheErbeski 3 роки тому +1

      @ Będę czekał na taki film, bo lata średniej szkoły spędziłem z "Jolą"😃. Może jeszcze kiedyś filmik o wzmacniaczach estradowych z lat siedemdziesiątych? W technikum grałem w zespole i mieliśmy wzmacniacz "contra 60". Był całkiem przyzwoity, potem zakupiono Eltrona 100 - to była porażka, charczał już w połowie wzmocnienia🙂 Pod koniec lat 70-siątych udało mi się kupić w sklepie muzycznym w Nowej Hucie (niedaleko pomnika Lenina😜) wzmacniacz "vermona 30". To był chyba wynalazek z NRD i mimo że miał tylko 30 watt, bardzo dobrze się sprawował. Miał też pogłos na sprężynie, który super działał i był bezawaryjny🙂 Pozdr.

    •  3 роки тому +1

      Grałem na wielu tych wynalazkach i nieszczególnie wspominam. Może dlatego, że na świecie szalało już DX7 albo D50, a ja musiałem nadal gnieść B2 z Eltry.

  • @mizat9533
    @mizat9533 3 роки тому +2

    Fajny odcinek, szczególnie końcówka.

  • @MichaNowicki
    @MichaNowicki 3 роки тому +2

    Dokladnie Bambino 3 było moim pierwszym wzmakiem pod gitarę. Później już była nowoczesna tosca303 gdzie gitarę podpisałem pod wejście gramofonu.

  • @Motylprodakszyn
    @Motylprodakszyn 3 роки тому +3

    Kocham lampę od zawsze.Odcinek na poziomie KOSMOS(jak zawsze).Pozdrawiam

  • @fiedias
    @fiedias 3 роки тому +2

    kolejny świetny odcinek, i już czekam na odcinek o głośnikach.

  • @SQ9JJX
    @SQ9JJX 3 роки тому +4

    A te głośniki Tonsila mają jeszcze znaczek U z krążącym elektronem wokół jądra wodoru, oryginał:)

  • @marek50kaoverload23
    @marek50kaoverload23 3 роки тому +3

    U mnie w domu przez lata gościło radio z gramofonem. Radio w obudowie z "drywna z klapą u góry" pod którą był gramofon. Konstrukcja prawdopodobnie Diora, a elektronika w całości krzem / german. Obstawiam, że konstrukcja z lat 60-70. Za to mechanizm gramofonu, wybitnie przypomina ten z prezentowanego Bambino. Zastosowano jedynie inne ramię z rurki aluminiowej z dodatkową przeciwwagą. Wkładka to UK-4m.
    W dzieciństwie - ile to frajdy było jak odtwarzaliśmy sobie na nim różne płyty single i LP. W praktyce w kółko te same, bo za dużo ich nie mieliśmy, a większość stanowiły pocztówki dźwiękowe, o jakości nagrania wiadomo jakiej. Moja płyta LP zespołu Hallowen również była na nim odtwarzana, którą mam zresztą do dziś.
    Po latach wujek zabrał radio, bo to niby jego było. A Ja zdobyłem nowszy gramofon analogowy.

  • @lukask7445
    @lukask7445 3 роки тому +2

    15:52 film jak zwykle świetny, a pan Adam to jak się okazuje najzupełniej oryginalny hipis, wyprodukowany wszak w epoce.

  • @zadzwon112
    @zadzwon112 3 роки тому +6

    40 i trochę lat temu słuchałem na tym bajek - z sentymentem wspominam "kota w butach". Bambino miało także bardzo charakterystyczny zapach - to chyba od silnika, izolacja, czy cuś innego co się nagrzewało?

    •  3 роки тому +3

      Grzał się mocno, a do tego smaru tam było jak w czołgu :)

  • @remikskrzypek4694
    @remikskrzypek4694 8 днів тому +1

    Dziękuję bardzo za fajny film

  • @Antihrilliem
    @Antihrilliem 3 роки тому +3

    Wstęp całkowicie mnie rozwalił ;D

  • @jmfjcas6014
    @jmfjcas6014 3 роки тому +7

    Można zobaczyć jak wtedy w praktyce mógł grać gramofon Bambino w odc 5 "Wojny domowej " :) do pocztówek dźwiękowych i singli w mono nie był taki zły i do tego był. Poza tym powiedzmy sobie że lata 50/60 to w muzyce generalnie słaba forma , ale świetna treść. Dzisiaj w muzyce mamy dość dobrą formę , ale za to całkowity brak treści....

  • @michakubisz535
    @michakubisz535 3 роки тому +3

    Haha piękne vibrato i smażenie przy drugiej płycie :)

  • @romanzann6053
    @romanzann6053 3 роки тому +8

    Jak zwykle fajny materiał. Mam dwie uwagi. Miałem od 1965 trzy kolejne Bambino i żadnej nie sprawiał kłopotów z zbyt szybkim wyłączaniem. Po prostu w pańskim egzemplarzu źle jest ustawiona krzywka. Po drugie nie słyszałem by kogokolwiek poraził prąd przy użytkowaniu nawet mając mokre ręce od wina jabola. Trochę świat zwariował z tą ostrożnością. Patrzę na dzieci w kaskach, nakolannikach, goglach itp. ochraniaczach bo odważyły się jeździć rowerkiem czy hulajnogą. Z całej mojej szkoły podstawowej nikt nie trafił nie do szpitala. Kolana pełne strupów i siniaki uczyły nas że nie należy przesadzać z wygłupami.

  • @microoxi
    @microoxi 3 роки тому +1

    Ach ta techniczna elokwencja językowa Adasia 😁 ...uwielbiam oglądać każdy odcinek!

  • @xBananowyJEx
    @xBananowyJEx 3 роки тому +1

    Panie Adamie, wspaniały materiał. Z wielką nostalgią wspominam stare gramofony, a wszędobylskie trzaski i buczenia nadają (oczywiście moim zdaniem) płytom niepowtarzalnego klimatu.

  • @sajari8211
    @sajari8211 3 роки тому +3

    Nie wiem czy to tylko u mnie, ale w momencie gdy klikam link do patronie wyskakuje mi reklama yt premium, cały czas bez przerwy. Materiał święty, jak zawsze. Najwyższy poziom.

    •  3 роки тому

      Niestety nie mam takich przywilejów, żeby reklamy serwować nawet na premium :) Widać, yt coś gmera w ustawieniach.

  • @MTWODZU
    @MTWODZU 3 роки тому +3

    6:32 - Jak widzę, wielu widzów dotykają problemy pierwszego świata ;)
    12:02 - Mam wrażenie, że bardzo podobny silnik znajduje się w magnetofonie szpulowym ZK 145.
    Świetny materiał :)

    •  3 роки тому +2

      To typowy silnik sieciowy o dużej stałości obrotów, zależnej od częstotliwości sieci. Był m.in. w seriach ZK1xx, 2xx, gramofonach z napędem ciernym i wentylatorach. Drugą zaletą była dużo większa trwałość od silników komutatorowych.

  • @michalpodroznik1979
    @michalpodroznik1979 2 роки тому +1

    Gramofon "Bambino" z łódzkiej Unitry Fonica.
    Moi rodzice mieli dokładnie taki sam model, jak Pan zaprezentował. Ach, wspomnienia z czasów dzieciaka wróciły.
    Ps. Świetny kanał. Oczywiście subskrybuję i leci łapka w górę.

  • @fotoreporter706
    @fotoreporter706 3 роки тому +2

    Klasa, nabrałem ochoty na odszukanie Bambino mojego taty, zapomnianego i schowanego od lat 80''. Ja sam miałem stereofoniczny adapter Artur z oo. 1984r (za komunijną kaskę).

  • @Marecheck1978
    @Marecheck1978 2 роки тому

    Wita nowy subskrybent. Oglądam kolejny odcinek, bo mam zaległości (niedawno odkryłem kanał) i jakbym widział samego siebie, a przede wszystkim, jakbym miał do czynienia z własną kolekcją. Na dodatek mamy podobne zainteresowania i hobby. Jestem m.in. autorem muzyki do dwóch filmów kinowych, pracowałem w paru telewizjach jako realizator wizji, montażysta, grafik komputerowy i realizator dźwięku, ale to dygresja i temat na oddzielny post. Posiadam Fonicę G-250. Za małolata udało mi się zdobyć (ze śmietnika?) ten sam model, ale w... dopasowanej, styropianowej obudowie (!!!) To była ewidentnie samoróbka. Gdzieś obiło mi się o uszy, że sprzedawano same bebechy, bez obudowy. To by się zgadzało, bo całość elektroniki i układu mechanicznego tego modelu była przytwierdzona do górnej płyty gramofonu, chyba z wyjątkiem samego transformatora. Do dnia dzisiejszego pozostał solidny silnik indukcyjny, parę rolek i kilka elementów, bo egzemplarz nie przetrwał w całości mojej dziecięcej dociekliwości. Gramofon Artur pożyczyłem "za bezdurno", jako rekwizyt do pewnej produkcji TV i... przepadł. Sporo jednak przetrwało do dziś. Mam pokaźną kolekcję, gdyż podobnie jak Pan czułem i czuję sentyment do tych prl-owskich artefaktów. Późniejszy egzemplarz G-250 (w fabrycznej walizce) wpadł mi w ręce przypadkiem. Jest w stanie wręcz idealnym, bo nie był praktycznie eksploatowany. Zajmuje poczesne miejsce w mojej kolekcji. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt i do Siego Roku.

  • @mirosawnikitiuk7835
    @mirosawnikitiuk7835 3 роки тому +3

    mając trzy latka nauczyłem się obsługiwać i cisnąłem jedyne dwa single - Taka taka taka taka taka ta i Prawdziwych cyganów już nie ma .... i choć rodzice pochodzili z wiosek leżących kilka kilometrów od Gredel skąd pochodzi wieszcz muzyczny Zenek to nie mieli takiego zamiłowania do muzyki by kupić mi coś więcej... bunkrów nie było ale i tak było zajebiście

  • @KlaweKlapki
    @KlaweKlapki 3 роки тому +4

    syf z eteru w bambino
    najczęściej zbierają potencjometry barwy które najlepiej ominąć i zostawić same rezystory 4,7kom
    i oczywiście kondensator podwójny w zasilaczu do wymiany
    mój pierwszy wzmacniacz lampowy diy był zrobiony z dwóch bambino

  • @TheCymes
    @TheCymes 3 роки тому +2

    Moim pierwszym "fuzz-em" było radio z wejściem gramofonowym. Adamie, ładna improwizacja. Może tematem ktoregoś odcinka będzie omówienie układu elektrycznego gitary elektrycznej. Pozdrawiam.

  • @danielsobotka679
    @danielsobotka679 3 роки тому +1

    Brawo DLA Pana Adama

  • @Radek.68
    @Radek.68 3 роки тому +3

    Adam Śmiałek - człowiek orkiestra! :)
    Dzięki za kolejny bardzo fajny odcinek. Osobiście nigdy nie miałem tego gramofonu, za to miałem stereofoniczny WG-402 "Stereo Hit". Mam go zresztą do dziś, ale jest już dawno niesprawny, bo żona dała go... trzyletniemu synowi do zabawy. Tak, wiem co myślicie, ja też. ;) Nawet myślałem o naprawie, ale gdy wszystkie płyty jakie miałem (ok. 150 szt.) spodobały się złodziejowi, to mi przeszło.

  • @jakubwasowicz1533
    @jakubwasowicz1533 3 роки тому +3

    Sposób podania rzetelnej wiedzy i realizacja filmu jest na super wysokim poziomie. Dziękuję :).

  • @selkselk6881
    @selkselk6881 3 роки тому +2

    Witam mistrza !!!

  • @jarekgajewski7054
    @jarekgajewski7054 2 роки тому +3

    PAN MA DUŻO TALENTÓW

  • @TakJakbyLuksusowo
    @TakJakbyLuksusowo 3 роки тому +1

    Przewody z pojedynczą izolacją bardzo chętnie stosowano w kryzysowych latach 80-tych, czasem nawet w drobnym sprzęcie gospodarstwa domowego ;)
    Ja wykorzystuje wymęczonego Małego Kasprzaka jako wzmacniacz do MP3, zwłaszcza przy remontach gdy pył i kurz sypią się niemiłosiernie.