🚩 Tani czy dobry - Fotografia jest Fajna
Вставка
- Опубліковано 1 гру 2024
- Czy zawsze muszę wybierać pomiędzy tanim a dobrym? Czy można kupić aparat który będzie dobry i jednocześnie nie zrujnuje budżetu? Można, trzeba tylko wiedzieć na jakie parametry aparatu zwracać uwagę. Zapraszam na film - Paweł Horąży - Fotografia jest Fajna.
Aparty o których mówię:
Panasonic GX80 - www.ceneo.pl/6...
Canon M100 - www.ceneo.pl/5...
Canon EOS 4000D - www.ceneo.pl/6...
Canon EOS 2000D - www.ceneo.pl/6...
Pentax K70 - www.ceneo.pl/4...
Sony A6100 - www.ceneo.pl/8...
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Możesz zostać Patronem kanału:
➡️ patronite.pl/F...
lub postawić mi wirtualną kawę:
➡️ buycoffee.to/p...
albo kupić jakiś gadżet związany z Kanałem:
➡️ fotografiajest...
lub wesprzeć tworzenie filmów bezpośrednio:
➡️ paypal.me/PHorazy
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
🎞Kanał o fotografii analogowej - Fotografia Analogowa
➡️ / analogi
#NaukaFotogafii, #Fotografia, #FotografiaJestFajna
Produkcja, zdjęcia i realizacja: Paweł Horąży, Dorota Milerowicz
Muzyka: John Bartmann - johnbartmann.com/
Witam.....dobry temat skierowany do amatorów.Jak znam życie w przypadku zawodowców, każdy wie jaki korpusu. Do tego trzeba sobie uzmysłowić że każdy z nich posiada kilka,a nawet kilkanaście korpusów i zestaw obiektywów. Poznałem w Anglii fotografów ,którzy zaczęli korzystać z mikro 4/3 systemu Olympus. Doskonale rozwinięty system z olbrzymią ilością obiektywów dostępnych na rynku. Ja od niedawna zmieniłem system Nikon lustrzanki na Olympus OMD em10 ii. Całkowicie jestem zadowolony. Malutki korpus , jednym słowem leciutki zestaw. Wszędzie go zabieram.a tym samym powstaje znacznie więcej zdjęć które wrzucam na Adobe Stoch. Zmiana nie spowodowała lepszych czy gorszych zdjęć, ale poprzedni zestaw ważący 2.400 dawał się we znaki i po prostu nie chciało się. Nawet zdążyło się włożyć do torebki mojej żony o czym nie wiedziała. Zawsze jej torebka posiada gadżety i odpowiednią wagę. Wyjąłem kilka według mnie zbędnych, zamieniając na mojego Olka. Zorientowała się dopiero na miejscu. Oczywiście nie odbyło się bez komentarza. Udowodniłem żonie jak dbam o jej kręgosłup, bo po tej zamianie torba ważyła mniej jak przed zamianą. Od tej pory sprawdza i ja muszę nosić.
Jak zawsze świetny film. Ja cały czas używam Nikona d700 i niczego mi w nim nie brakuje.
Mało tego. Ja wróciłem z wypasionego pikselami d810 do d700.
Kilka dni temu przekroczyłem 300tys pstryków. Chodzi, ale to d700 😀
Panie Pawle!
Świetny poradnik.
Dzisiaj zbyt mocno skupiamy się na dodatkach w aparatach, a mniej na kadrach. Lepsze ISO, więcej klatek na sekundę, dynamika matrycy, szumy, poziomnice elektroniczne, wizjery itd.
Osobiście kupiłam starego Canona 5D (lat 17, za rok będzie pełnoletni), + 50 mm f/1.8. Całość ok 1100 zł. Uważam, że jest to bardzo dobry aparat, który może nie jednego fotografa zaskoczyć.
Panie Pawle.Do omawianego przez Pana Lumixa stosuję pierścienie do makro,przejściówkę na obiektywy od Zenita.Niekiedy łączę ten korpus z niewielkim teleskopem Maksutowa.Moje serce zawsze jest przy Olympusie,bo ładniejszy,no i renoma.Zgadzam się całkowicie z Pańską opinią,że zam drogi korpus niczego nie zapewnia.Stosuję osobiście zasadę maksymalnego wykorzystania tego,co posiadam i poznania możliwości sprzętu.Nie wyobrażam sobie targania pełnej klaty z kilkoma obiektywami w góry.Fotografowanie ma być radością i przyjemnością no i nieustanną nauką.Serdecznie pozdrawiam i dzięki za dużą porcję wiedzy.
Dobre zdjęcia warto robić każdym aparatem nie ma znaczenia czy jest stary i tani, nowy i drogi. Pytanie czy warto w ogóle kupować aparat w dzisiejszych czasach szalejącej inflacji. Warto poszukać w szafie jakiegoś kompakcika którego pewnie użyliśmy na jednych wakacjach i się nim pobawić. Wraca moda na kompakty z początku lat 2000 z matrycami ccd. Myślę że dla amatora to super opcja i nie ma co patrzeć na jakość czy liczbę pikseli, po prostu czerpać radość z fotografii.
Ja tam wciąż używam mojego Fuji s 6500fd. Wspaniały i niezawodny sprzęt.
Ja 11 lat temu poszedłem w soniaki APS-C bo zakochałem się w filmowaniu. Na Canona 5 mnie nie było stać a Sony dawało podobne możliwości taniej. Dzis wracam z miłością do foto i miło mi się słucha i uczy od prowadzącego.
Obecnie dla producentów nie liczą się amatorzy, producenci tak kombinowali z segmentem amatorów, że nim się zorientowali większość przejęły smartphony. Producenci zorientowali się, że niestety nie mają szans na odzyskanie tej grupy i przestali w nią celować, dlatego nic ciekawego nie pojawia się w kompaktach. Obecnie producenci starają się trafić do grupy semi-pro ale przy okazji podwyższają próg wejścia (finansowy) aby zgarnąć dużo z relatywnie mniejszej grupy odbiorców. W ciągu ostatnich 10 lat sprzedaż aparatów spadła o 90 procent, dlatego w aparatach tańszych (mam na myśli kwoty 5tys) często nie uświadczysz wielu przydatnych cech np IBIS itp. Dziś tele potrafi wiele, pojawiają się w nich matrycę jedno calowe i wyscig trwa, nie zdziwię się jak już niedługo zobaczymy m4/3 w telefonie, ponieważ obecna walka smartphonowa właśnie toczy się na zdjęcia i filmy. Już teraz średniej półki telefonem nakręcimy wideo w 10 bitach dzięki apce za 70 zł. Może firmy się obudzą z tego letargu, puki co jeśli jesteś amatorem i chcesz trochę się pobawić w fotografię i video a nie chcesz płacić kroci to zawsze będziesz musiał iść na kompromisy, im kompromisy mniejsze tym cena wyższa. Może dlatego najlepiej sprzedającym się obecnie aparatem FF jest 5 letni sony a7m3 a w segmencie APSC Canon M50. Ostatnio sony się trochę zorientowało, że przesadzili z FX3 chcąc za nią 20 tyś i nawet niewielu pro po nią sięga to wypuścili połowę tańszą wersję Fx30 może z aparatami też się w końcu opamiętają.
Panie Pawle, świetny materiał jak zawsze. Ja zacząłem od taniego i niekoniecznie dobrego - 1100D, ale miałem na nim drogi i dobry obiektyw - Sigma 17-70 2.8 OS HSM. Potem trochę się rozwinąłem, odłożyłem pieniądze i przesiadłem się na 80D i nauczony doświadczeniem oraz targany emocjami związanymi z dużym wydatkiem, dokupiłem okrutnie drogie tele.
Opłaciło się. Rozwój nastąpił. Zmieniło się postrzeganie fotografii. Zwracanie uwagi na szczegóły. Dążenie do ideału. Eliminacja błędów.
Body tanie znaczy mniejsze możliwości ale daje dużo czasu na naukę i pozwala wydać więcej na obiektyw. Coś za coś
ZENIT..... To Było... Coś...!!!!!.... Do nauki...
Jako podróżnik amator i fotograf amator jestem zdecydowanym zwolennikiem priorytetu trwałości.
Ciekawy film, szczególnie dla osoby, która ma wybrać pierwszy aparat. Ale, jeśli Pan pozwoli, wtrącę swoje 3 grosze :). Przede wszystkim, jak to w życiu, bardzo często tanio i dobrze nie idzie ze sobą w parze. Mój stary znajomy na pytania o tani i dobry np. obiektyw, zwykł był odpowiadać pytaniem "A po co ci dwa?".
1. Porównanie Hasselblad vs Kiev. Finalnie podobne zdjęcia? Całkiem możliwe, pomijając kwestie rozdzielczości, czy plastyki samych obiektywów, to niestety ergonomia i powtarzalność samych aparatów jest nie do porównania. Zresztą, sam Pan wspomniał w tamtym porównaniu, że Kievem nie udało się Panu zrobić na filmie 12 klatek, bo ma nierówny przesuw filmu. I to była znana przypadłość tych aparatów. Z trzymaniem czasów też bywało różnie. Czy jest to różnica warta wydania dodatkowych tysięcy złotych? Zależy kto kupuje ten aparat i do czego. I tu się zgodzę, że dla amatora nie ma to kompletnie sensu, chyba że wygrał w lotto :). Sam nie wygrałem, dlatego lata temu postawiłem na system Broniki, a konkretnie Bronicę SQ-A. Za to, co wydałem na korpus, 2 magazynki i 3 obiektywy, chyba nie kupiłbym gołej puszki Hasselblada. A mam pewność przesuwu filmu i czasy otwarcia migawki w punkt. No i wyszło na to, że można w miarę tanio i dobrze. Źle to rozegrałem ;). . Ale może w ten sposób... Miałem też dwuobiektywowego Seagulla 4A. Prosty tryplet na pokładzie, z zadziwiająco piękną plastyką tworzonego na filmie obrazu, ale mimo regulacji, na filmie max 11 klatek, częściej 9-10, pół biedy, jeśli nie nakładających się na siebie. Wolę droższą Bronicę, mimo że to porównanie akurat jest głupie, bo to zupełnie inne aparaty, już prędzej można porównać do innego średniego TLR, którego miałem, czyli Mamija serii C i wolałem ją, niż zdecydowanie tańszego Seagulla.
2. Mam nadzieję, że kwestia 50Mpix w telefonie, to był żart... :)
3. A co to znaczy "lepsze zdjęcie"? Tak, tak, temat rzeka i wbijam kij w mrowisko :). Bo czy jakościowo lepsze zdjęcie, to na pewno lepsze zdjęcie, tzn. takie, które przykuje uwagę i nie pozwoli przejść obok niego obojętnie? Nie do końca... Ale jak napisałem, to takie moje wbijanie kija w mrowisko i nie do końca o tym jest Pana film.
4. No i do sedna. Tańsza puszka, droższy obiektyw. Na pewno takie podejście miało sens w fotografii analogowej. Dawno, dawno temu, na początku mojej przygody z systemem FD Canona, miałem AV-1. Miał tylko priorytet przysłony, czyli tryb najczęściej, przynajmniej przeze mnie używany obok manualnego, którego akurat nie miał. I tu się zgodzę. Wolałbym ten korpus i świetny obiektyw, niż F1 z podpiętym, bo ja wiem... tanim Makinonem. Choć i tak docelowo najwyżej ceniłem sobie dobre obiektywy podpięte do mojego T90. W fotografii cyfrowej pojawia się więcej zmiennych, bo mamy jeszcze matrycę i nie zawsze o megapiksele chodzi. Nie ma się co oszukiwać, matryca matrycy nierówna, mimo tej samej ilości megapikseli. A jakość matrycy przekłada się na pojemność tonalną, czy szumy, co za tym idzie użyteczność wysokich ISO (i nie mam na myśli 12800+). Jestem skłonny założyć, że droższy aparat będzie miał lepszą matrycę, nawet mając zbliżoną liczbę megapikseli. A przynajmniej jeśli mówimy o produktach tego samego producenta, czy producentów z cenami w podobnym zakresie, bo niestety są tacy, którzy cenią się jednak wyżej. Jeśli więc myślimy o dobrej jakości, to samo patrzenie na gołe parametry chyba nie wystarczy. I raczej podejście biorę najtańsze 20Mpix, a do niego jak najlepsze obiektywy, na jakie mnie stać, też się do końca nie sprawdzi, no i jeszcze dobrze by było popatrzeć całościowo na system, w który się wchodzi.
Uff, rozpisałem się, wtrąciłem swoje trzy grosze, ale z jednym się zgodzę - lepiej nauczyć się na tanim, uświadomić sobie, czego w tym tanim brakuje, a jeśli już do tego tańszego kupiło się lepsze obiektywy, to wystarczy zmienić puszkę na lepszą. Ale przede wszystkim nauczyć się patrzeć, robić zdjęcia i cieszyć się tym, bez względu na to, czym się fotografuje. Bo można być mistrzem z najtańszym sprzętem, ale można być też zwykłym knotorobem z najdroższym aparatem na rynku. I tym optymistycznym akcentem zakończę, bo zrobił się przydługi ten komentarz :)
Dziękuję za fajny film. Jestem akurat posiadaczem Lumix GX 80 ktorego nowego ze sklepu udało mi sie kupić 1999 zł a obiektywem kitowym, ale to bylo dwa lata temu. I to był naprawdę dobry wybór.W tym roku dokupiłem stałke lumix 50mm f1.7 i zoom lumix 12-60. Zmianą jakości zdjęć się zmieniła na plus więc lepiej inwestować w optykę niż zmieniać korpus.
Ps. Matryca z tym aparacie ma 16 a nie 18 megapikseli i aparat posiada śledzenie oka ludzkiego. Na zwierzętach nie testowałem:)
Panie Pawle wielki ukłon w Pana stronę za świetne materiały do nauki fotografii. Proszę kiedyś przedstawić tajemniczą Dorotę :) Pani Dorota jest tutaj jak Yeti wszyscy o niej słyszeli a nikt jej nie widział :) Serdecznie pozdrawiam :)
ua-cam.com/video/jl-AmaTJXYY/v-deo.html
Dorota Pani jest jak żona porucznika Columbo, kto nie wie niech obejrzy, jest ale Jej nie ma i zawsze ma dobre pomysły - czytaj zawsze ma rację ;)
Nietuzinkowy człowiek z Pana. Mam tyle wspólnego z fotografią, co Reksio z wilkiem i nie wiem czemu ale lubię obejrzeć czasami jakiś odcinek. W zasadzie nie obejrzeć, a posłuchać. Dziękuję za możliwość wysłuchania ciekawych informacji.
Procesor w aparacie to tylko jeden z elementów. W kompakcie mam szybszy procesor niż w lustrzance, co jednak nie czyni tego aparatu lepszym od lustrzanki. Ważne jest oprogramowanie realizowane przez ten układ scalony. Owszem dobry procek poprawia jakość filmów i szybkość autofokusa. Lepszy procesor wbudowany umożliwia różne dodatkowe funkcje przetwarzania obrazu, ale sam w sobie nie sprawi lepszego aparatu.
Ja też kiedyś miałem problem z miejscem na dysku twardym i jako student nie miałem kasy na większy więc robiłem zdjęcia w niskich rozdzielczościach, a dzisiaj żałuję bo czasu nie wrócę, a kilka ze sfotografowanych wtedy osób nie żyje. Po czasie okazało się, że fotki zrobione od niechcenia, bez większego kadrowania, w marnym świetle, gdzieś na imprezach rodzinnych są jedynymi, jakie mamy. Poprostu lepszych zdjęć już nie będzie. Po tej nauczce staram się zachowywać fotografie w natywnej rozdzielczości matrycy na jakiej zostały wykonane. Mój pierwszy cyfrak miał matrycę o rozdzielczości 2 milionów pixeli i wystarczał do odbitek
9 na 13 cm w dobrej jakości. Dziś używamy aparatów o dziesięciokrotnie większej rozdzielczości, a co będzie za kolejnie 10, 20, 30 lat? Pewnie wtedy popatrzymy na swoje prace z 2022 roku i westchniemy czemu wtedy były tak niskie rozdzielczości...
jakieś 10 lat temu kupiłem Nikona D700 który to był drogi i dobry / miesiąc temu znowu kupiłem Nikona d700 - który dziś jest tani i dobry ;-)
Ja kupiłem Sony a58 i oddzielnie 3 obiektywy tamrona 17-55. 28-75. 80-200 wszystko około 2400zl i się świetnie bawię 😉 (film o konkursach świetny pomysł, gdzie szukać itp )
Szanowny Panie, Wielkie gratulacje za najlepszy moim zdaniem polski kanał o fotografii. Jestem chyba mniej niż amatorem ale oglądam go z wielkim zainteresowaniem. Pana odcinkach oprócz wiedzy najbardziej przyciągająca jest pasja... Mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się w Dolinie Dolnego Bugu chociaż ja zazwyczaj przebywam po przeciwnej stronie rzeki:) Pozdrawiam Piotr
Jak zawsze bardzo dobry materiał. Rozsądek. Tak właśnie trzeba. 😉
Z tą migawką elektroniczną tylko nie jest tak różowo. Szczególnie w tańszym sprzęcie. Dość często nie nadaje się to do fotografowania szybkiego ruchu. Ale dzięki niej można choćby zrobić zdjęcia z otwartą przysłoną w bardzo jasnym oświetleniu.
Mam gx-80 i jest to bardzo dobry aparat tylko trzeba się liczyć z tym, że bez bardzo jasnego obiektywu jest ciężko. System 4/3 ma bardzo duże problemy z pracą w ciemnych warunkach. Poza tym gx-80 jest bardzo nowoczesny jak na aparat z 2016 roku i bardzo solidnie wykonany. Jednak teraz gdybym miał się na coś przesiąść i miał środki to będzie to na pewno bezlusterkowa pełna klatka.
Panasonic GX 80 ma 16 mpx matrycę, ale to bez większego znaczenia w zasadzie ;) Migawka mechaniczna 1/4000 sec, elektroniczna 1/16000 sec ;) Jeśli ktoś potrzebuje bardzo krótkich czasów i lubi Panasonica, to w G9 mamy czas 1/32000 sec w migawce elektronicznej, 1/8000 sec w mechanicznej. Tryb seryjny w G9 też zasługuje na uwagę, nawet 60 klatek na sec w przypadku migawki elektronicznej i 20 kl/sec w mechanicznej. Podobnie jest w Olympusach M 1 II i III. Pozdrowienia :)
Pozdrawiam serdecznie ciekawe
Moj pierwszy Aparatcyfrowy kupiłem w Real jak likwidowali sortyment... Nikon D3400 + 18-55mm za jedyne 259€ -10% Payback punkty. To bylo bardzo tanio. Dokupiłem się z czasem parę objektywow, i po ~2 Latach sprzedalem aparat i kupiłem sie nowy D7500 Body "gray Import" za 6xx€ . i zostałem na razie przy Nikon. Jedynie co mi brakuje to Focusstacking w aparacie, i Autofocus na oczy ptaków itd.. ale bez tego tez idzie żyć.
Od pewnego czasu wydaje mi się, że drogie aparaty są dla profesjonalistów, a profesjonaliści to nie są po prostu znacznie lepsi amatorzy, tylko to jest niemalże inny gatunek ludzi. Drogi aparat nie jest po to, by zrobić ci dobre zdjęcia ze spaceru. Dobry aparat jest po to, aby zrobić dobre zdjęcia w ciemnym kościele podczas ślubu, i aby pijani wujkowie na weselu też wyglądali dobrze, a w każdym razie znacznie lepiej niż w rzeczywistości. Amator natomiast będzie wolał, jak kościół będzie pusty na tyle, by mógł wydłużyć czas naświetlania ile mu się podoba, upiększanie pijanych wujków z wesela też nie jest jego hobby. Amator nie musi zrobić dobrego zdjęcia zawsze i w każdej sytuacji - on sobie poczeka na odpowiednią chwilę i ją właśnie uwieczni. I cieszę się, że na YT Pan, w przeciwieństwie do wielu innych blogerów stawia sprawę jasno.
Paweł a Pentax k-r jest obecnie bardzo tani, do tego wszystko co ma mocowanie K pasuje, fakt nie jest to najnowsza konstrukcja, ale za to matryca ma małe szumy, lekki i malusi taki z lustrem. Polecam
18:22 - życie na krawędzi... 😁
Co do meritum:
Henry Ford - "Gdybym na początku swojej kariery zapytał klientów, czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem".
Steve Jobs - "Ludzie nie wiedzą czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz".
I tyle w temacie.
Henry Ford był maga gość. On nie bawiłby się w wytwarzanie białych i czarnych aparatów. U niego możnaby wybrać każdy kolor body aparatu pod warunkiem że będzie to kolor czarny:)
Szkoda mi tylko..... Firmy.... NOKIA.....!!!!!
Na Canona trzeba uważać bo w tańszych aparatach potrafią np. usunąć główny pin z gorącej stopki i nie założymy zwykłej manualnej lampy błyskowej. Poza tym najlepiej brać aparat (od Canona) który ma DualPixel (z tych tańszych to 200D ma) bo mamy wtedy również "funkcje bezlusterkowca'
Ja od niedawna posiadam canona 1300D i szukam fajnego obiektywu do makro . Mam pierścienie pośrednie i używam do canona 18-55 ale tak jak drugi Sigma 70-300 mają slabe światło . Przydało by się coś bardziej uniwersalnego makro 1.4 lub 1.8. Ale nic nie zastapi wędrowawania i szukania okazów 😉. Pozdrawiam panie Pawle
Dla mnie najważniejsze są: rozmiar fizyczny matrycy, rozpiętość tonalna i szumy, pokrycie kadru punktami AF (nieistotne dla bezlusterkowców), szybkość i celność AF w trudnych warunkach. Reszta to udogodnienia z których można zrezygnować (chociaż automatyczny AF na oko to coś z czego trudno się rezygnuje jak raz się tego spróbuje :D )
Według mnie istotne jest użytkowe ISO i tutaj widać stosunek jakość- cena.
Witam. GX80 ma śledzenie twarzy i oka. Pozdrawiam.
Dzień dobry ;) a czy canon eos 2000D nada się na pierwszy sprzęt ? Jestem zielona ,także wolę spytać Fachowca ;)
Oczywiście, że się nada :)
tani i dobry = używany :) część zdjęć w moim portfolio pochodzi jeszcze z nikona D3
Mam pytanie panie Pawle czy te obiektywy będą współdziałały
Lustrzanka Nikon D780 body lub Nikon d850
Sigma Nikon F EX DC OS HSM 17-50 mm
Tamron SP 70-300mm F4-5.6 Di VC USD
TOKINA AF 100MM F/2,8 AT-X PRO D (NIKON F)
Nikon Nikkor AF-P DX 10-20 mm f/4.5-5
Obydwa aparaty są wysokiej jakości korpusami pełnoklatkowymi, obiektywy przeznaczone do aparatów z matrycą APS-C (Sigma 17-50 i Nikon 10-20) nie będą z nimi współdziałały.
Tamron i Tokina będą.
@@FotografiajestFajna Dziękuje bardzo pozdrawiam.
Ja tam poszedłem pod prąd. Kupiłem aparat drogi i g*wniany :)
Na przeróżne wakacyjne wyjazdy inne wycieczki Canona G7X mkII. Szczerze nie polecam.
1. Od momentu włączenia do momentu kiedy jest gotów robić zdjęcia mija wieczność.
2. Na krótkiej ogniskowej mamy rybie oko.
3. Sensowną ostrość uzyskuje tylko na F5.6
4. ISO 600 już zauważalnie szumi.
I to wszystko za jedyne 2200PLN...
Ciekawe jak pod tymi względami sprawdza się Canon Powershot G9X Mark II i czy jest warty zakupu. Stosunkowo niedrogi i mały kompakt mieszczący się w każdą kieszeń. Myślałem jeszcze o Panasonic Lumix DMC LX100 jako alternatywa, podobno są problemy z tym że kurz może się dostawać do środka.
LX100 był moim wyborem domyślnym(przez wizjer którego Canon nie ma). Ale małżonka uparła się na obracamy ekranik do samostrzałów :)
Za +/- 1200PLN powiedział bym że aparat jest ok. Ale cena powyżej 2tys za G7x mkII to skandal.
PS. Sprawdził bym z chęcią Ricoha GRIIIX, ale tam cena już całkowicie odstrasza. I jeszcze brak lampy i wizjera wliczony w cenę ;)
Juz od dawna cyfrowe puszki maja o duzo za duzo a wiekszosc funkcji jest najczesciej pomijana bo nie ma to decydujacego wplywu na jakosc zdjec. Jak ktos chce robic swietnej jakosci duze powiekszenia z duza iloscia detali kupuje aparat srednioformatowy. Do fot 30x40cm i mniejszych wystarczy z zapasem matryca 16 Mpix a do fot albumowych 10x15, 13x18, 21x15 wystarczy matryca o rozdzielczosci 6-8 Mpix ;) Co do jakosci fot to w moim przypadku robilem swietne powiekszenia 80x60cm z malenkiego aparatu sony RX100III z matryca 20 Mpix (1") + jasny i uniwersalny zoom ;) Cena tego aparatu to okolo 2200 zl a aparat maly, lekki i do tego z wizjerem ;) Kolejny swietny aparat w podobnej cenie to Sony A6000 gdzie przy bardzo szybkim AF-ie uzyskuje szybkość do 11.5 kl./s ze śledzeniem ostrości. W tej klasie cenowej nie ma tutaj konkurenta a i matryca jest niezla bo az 24 Mpix i niezly wizjer na pokladzie.
Jeżeli kulka z procy osiąga 20 - 80 m/s to w ciągu 1/18000 części sekundy przeleci jakieś 1.1 - 4.4 mm więc ten aparat też nie zamrozi kulki.
Kup sobie 'rapatronic' do takich zdjęć ;)
tani i dobry? jasne, że się da. Canon EOS 5D mark I. Ten aparat ma wszystko czego potrzeba, bez żadnych udziwnień i dodatków. Jasne, ma swoje wady, jak na przykład średnia używalność pól AF inny niż środkowy, czy niewielka (dzis) ilość mpx, ale wszystko inne- bajka.
Mam pytanie odnośnie trybów ekspozycji: czy przy fotografii koncertowej lepszym wyborem od trybu manualnego będzie tryb preselekcji czasu? Praktycznie od samego początku mojej przygody z aparatami, korzystam wyłącznie z trybu manualnego, jednak Pana materiały natchnęły mnie do tego, by popróbować z półautomatycznymi 🤔.
Pozdrawiam 😊
Strzelam Canonem glownie sluby i uzywam przewaznie preselekcji przyslony ale w niektorych warunkach (ciemne koscioly i wszechobecne ledy) uzywam trybu manualnego, czemu? a no dlatego ze aparat przy nawet niskiej przyslonie uparcie chce utrzymac ok 1/320s nieprzyjemnie podnoszac iso (minimalna przyslone mam ustawiona na 1/125s) . Mysle ze strzelajac na preselekcji czasu bedziesz musial zwrocic uwage na ten sam problem, zwlaszcza koncerty ktore sa w ciemnych pomieszczeniach itd, oczekujac pozadanego czasu licz sie z niska przyslona i wysokim iso co moze zrujnowac zdjecie. Cokolwiek nie zrobisz musisz zaufac sobie a nie puszce bo aparat nie wie jaki chcesz efekt uzyskac a jedynie moze probowac ustawic mozliwie najlepsza ekspozycje co nie zawsze daje znak rownosci z jakoscia zdjecia lub poprostu przyslona ktora jak wiemy ma bardzo specyficzne zastowanie w zaleznosci od tego co chcesz pokazac..
👏🏻
Od kilkunastu lat mam Nikona D200, i jak na razie nie myślę o zmianie na nowszy.
Mój znajomy ma Lanosa i ma podobne podejście.
Panie Pawle dzięki za ten materiał :) Ja właśnie w podobny sposób wybrałem dla siebie jako pierwszy aparat Canona EOS M (pierwszy bezlusterkowiec od Canona). Dość długo go szukałem bo na polskim rynku cieżko go spotkać a wybór na niego padł ze względu na oprogramowanie Magic Lantern, które bardzo mocno rozszeżą jego możliwości fotograficzne ale przedewszystkim w kwestii wideo gdzie można nagrywać materiał w formacie RAW oraz kilkusekundowe materiały nawet w 5k :) Panie Pawle i tu chciałbym skożystać z Pana doświadczenia :) Szukam dla siebie taniego obiektywu pod matrycę APS-C, ekwiwalnet 35mm dla pełenj klatki, na tyle sprawdzonego i dobrego jak legendarny już Helios, czy może Pan cos polecić ?? Zależy mi na uzyskaniu jak najlepszej jakości przy maksymalnej jasności i AF ustawionym na ostrość na nieskończoność. Pytanie czy szukać czegoś pod M42, MD czy FD czy może dołoźyć funduszy i pójść w kierunku obiektywu Canon EF-M 22MM 2.0 STM ???
Pytanie w co pójść w tym systemie to w sumie pytanie ile chcę Pan stracić pieniędzy, Canon porzucił tą linię, także wjechał Pan w ślepą uliczkę i kupowanie czegoś do tego systemu to wg mnie stracone pieniądze. Ja już dałem się raz zrobić na podobny temat - Nikon 1, linia z matrycami calowymi i wymiennymi szkłami, po kilku latach porzucona przez producenta. Także po Canonie i Nikonie wszedłem w inny system który od razu ktoś przemyślał a nie bawił się w eksperymenty.
@@rafagrochal3934 dlatego patrzę raczej na obiektywy z mocowaniami M42, FD, EF, MD. Tych szkieł jest sporo i dobrze działają przez adaptery. A Canon EOS M + Magic Lanternto w tej chwili ewenwment jeśłi chodzi o aspekt cena/możliwości.
Czy w dzisiejszych czasach Nikon D60 z dodatkowymi obiektywami ma jeszcze sens? Jest to sprzęt dosyć wiekowy
Tak średnio, lepiej coś nowszego.
Dobre ciekawe pozdrawiam serdecznie &&&
A co powiesz na średni format?
Ja mam to teraz ale przede wszystkim z braku kasy na to co mi się podoba...
Canon EOS 350D z kitem EF-S 18-55 II bardzo dobrze się sprawdza nawet na wysokim ISO 1600 i to nawet w zdjęciach nocnych. Kupiłem go za niewiele ponad 300 zł i trafiła mi się dobra sztuka. Niestety oryginalny akumulator NB 2LH wystarcza na zrobienie ok. 230 zdjęć na jednym ładowaniu, dokupiłem drugi oryginalny używany i wystarcza na niewiele ponad 200 zdjęć. Nie polecam zakupu tanich zamienników, trafiła mi się wadliwa sztuka. Chciałoby się kupić obiektyw do tele, myślę nad zakupem Tamron AF 80-210 178D. Do RAW bardzo dobrze się sprawdza Canon Digital Photo Professional 4. Jak na APS-C i tylko 8Mpx zdjęcia wychodzą zaskakująco dobre i nie widzę żadnego sensu zakupu jakiegoś body z więcej megapikseli i wyższym ISO.
Nawiązując do dobry aparat i jego pojemność baterii, to największą wpadką jest Canon R5.
Panie Pawle pod koniec filmu mówi Pan o tym, że zrobi Pan film o konkursach. A taki już się ukazał. Czyżby ten film był nagrany wcześniej od tego o konkursach? Pozdrawiam
Tak, zamieniłem je miejscami
10:23 Fotosnaiper nie ma windera, tak szybko nie zrobi serii zdjęć:)
Z większych megapixeli można se swobodniej kadrować
Mowi się co tanie to drogie -ale czy w fotografii to zawsze musi być prawda?
oj tam dla amatora wlasnie sprzet jest jak najbardziej warzny takie sa fakty nowoczesnym aparatem poczatkujacy amator zrobi lepsze techniczne zdjecia zdjecia to fakt wbrew pozorom sprzet w fotografi jest wazny owszem mozna robic znakomite zdjecia zenitem ale to wynika z talentu fotografa znajomosci mozliwosci swojego sprzetu i umiejetnosci pujscia na pewne kompromisy ale do tego potrzeba doswiadczenia i praktyki do tego czasu mozna sie zniechecic tu przyklad heliosow 44 w teori slabe obiektywy w praktyce do pewnego rodzoju zdjec sa absolutnie cudowne . ale to jesrt dla kogos kto sie w tym grzebie juz jakis czas .. poczatkujacy amator szybko by sie do takiego obiektywu po prostu zniechecil.. .
A węgiel jest? Lub inne źródło ogrzewania.
99% ludzi których znam niestety kupiło super drogi aparat tyle że z obiektywem typu kit. Zdjęcia im to robi jak... smartfon. Ciekawe, że jest mocny marketing na 'megapiksele' czy 'matryce' ale nie ma na obiektywy.
Tani i dobry, Czyli dwa aparaty?
Tak stwierdzam że aparat nie ma znaczenia przeszedlem od fotografii studyjnej po zarabianie na niej i aktualnie robię kompaktem z APSC ponieważ ten kanał jak i inne książki uświadomiły mi do czego tak naprawdę potrzebuje, a i na zrobienie testów na ludziach pokazywanie Im zdjęć z pełnej klatki i apcs nie widzieli różnic druki i tak zamawiają do formatu A3 więc w zupełności wystarczy ....jestem na etapie sprzedawania sprzętu za 25 tys bo wystarcza mi kompakt za 4.5 tys.
dobry wpis :) Ludzie jarają się tymi FF, wydają kupe kasy a ich zdjęcia to kupa :) A potem po roku pełno ogłoszeń sprzedaży na olx albo na grupach fotograficznych (FB). A jaki kompakt aspc sobie wybrałeś ?
@@Malcolm_X Ricoh gr3x tylko dlatego że widzę 40-50 mm a do portretu używam przejściówki na 70mm... oczywiście ten kompakt to z wyższej półki i do street foto ITP 200 gram ludzie nawet nie widzą kiedy robię nim zdjęcia...więc to naprawdę mój prywatny do moich potrzeb wybór
A ja mam Sony alfa 200 od 2009 roku i cykam fotki i cykam...