CMV
Вставка
- Опубліковано 27 сер 2024
- Jeśli podoba Ci się kanał i chciałbyś wesprzeć mnie w jego prowadzeniu to zajrzyj do poniższych linków:
►Patronite► goo.gl/nHGrQn
►Tipy i dotacje► goo.gl/EfwKPo
►SUBSKRYPCJA► goo.gl/w9tyhT
►Facebook► / codapl
►Grupa CODA WARRIORS► goo.gl/HoN0p7
►CODA ZONE ► / codazone
►Instagram ► / codapl
►KOSZULKI/VLEPY► coda.cupsell.pl
Zapisy na jazdy testowe na Bajaj Dominar 400:
testujdominar40...
Konkurs dla właścicieli Dominara 400:
testujdominar40...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
❗❗❗UWAGA RABATY SPECJALNIE DLA WAS❗❗❗
⚠️ 10% na spodnie motocyklowe Redline z kodem rabatowym: CODARL (oprócz modeli Glory II i Simple II)
⚠️ 10% na odzież termoaktywną Redline Outlast z kodem rabatowym: CODARLOUT
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Kilka słów na temat mojego podejścia do wymaganego minimum do jazdy na moto. Trochę na temat tego co widać na ulicach oraz co ja o tym myślę.
Subskrybuj, polub i prześlij innym jeśli Ci się spodobało.
Pytania/uwagi - zostaw komentarz.
Zachęcam do subskrypcji kanału/Subscribe:
www.youtube.com...
Bardzo dobrze mówisz. Z tej strony dostawca pizzy na skuterku :D Co do kasków firmowych, nawet nie doszukałem się na nich certyfikatu nie mówiąc o jakichkolwiek wygodach. Ha,o blendzie to ja się dowiedziałem z własnego researchu na internecie. Szybka to najtańszy gówniany plastik, który w połączeniu z absolutnie chujowymi światłami mojego kibelka (widoczność to 3m. Autentycznie 3 metry,na długich oczywiście. Plus świetnie oświetlone drzewa za to mam, no są słabo ustawione reflektory. "Krótkie" nie działaja w ogóle. W razie jakiegokolwiek deszczu jeżdżę z otwartą szybką żeby cokolwiek widzieć a nie strugi wody i refleksy od wszystkiego co jest na drodze. Oczywiście mrugając przy tym co sekunde,bo deszcz wpada wszystkimi otworami. Doszedłem do tych samych wniosków o których mówisz w filmie, tylko wcześniej. Dzisiaj wybieram się kupić trochę sprzętu, przede wszystkim kask i rękawice bo swoje moto i tak będę miał ,prędzej czy później. I dla wygody i dla bezpieczeństwa, chociaż jestem jedynym kierowcą w naszej pizzeri który nie miał gleby, to bardzo blisko byłem już przekonany że mój czas nadszedł. Pozdrawiam plamy oleju na jezdni, świetna zabawa. Strasznie nie spójny komentarz napisałem, ale musiałem się wypowiedzieć jako gościu którego opisujesz - i że większość z tego to prawda i trzeba zdać sobie z tego sprawę i podjąć odpowiednie kroki (do sklepu motocyklowego najlepiej)
A, co do bolących oczu. Codzienność, bo jak już wspomniałem - nic nie widzę w nocy z zamkniętą szybką i muszę jeździć z otwartą. Nieraz dostałem ogromnym robactwem w oko i aż mnie mroczyło na parę sekund.
Dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Mam nadzieję, ze ten komentarz zobaczy jak najwięcej osób, które pracują "w podobnych warunkach".
Ja przed kursem na prawko kupiłem buty, kask i rękawiczki i myślałem że będę happy. I byłem happy do pierwszej gleby na placu przy 50 km/h. Szczęście że miałem grubą grubą bluzę i skończyło się na lekkim otarciu biodra i jestem sobie wdzięczny chociaż za to że kupiłem te rękawiczki i buty bo oczywiście poleciałem na ręce a moto przygniotło mi jedną nogę. Na drugi dzień poszedłem do sklepu i kupiłem kurtkę moto i resztę kursu jak i egzamin odbyłem w pełnym secie minus spodnie. NOŚCIE CIUCHY MOTO!
O widzisz, kolejna ciekawa historia.
Kilka słów na temat mojego podejścia do wymaganego minimum do jazdy na moto. Trochę na temat tego co widać na ulicach oraz co ja o tym myślę.
Jeśli podoba Ci się kanał i chciałbyś wesprzeć mnie w jego prowadzeniu to zajrzyj do poniższych linków:
►Patronite► goo.gl/nHGrQn
►Tipy i dotacje► goo.gl/EfwKPo
►SUBSKRYPCJA► goo.gl/w9tyhT
►Facebook► facebook.com/CODApl
►Grupa CODA WARRIORS► goo.gl/HoN0p7
►CODA ZONE ► ua-cam.com/users/CODAzone
►Instagram ► instagram.com/codapl/
►KOSZULKI/VLEPY► coda.cupsell.pl
----------------------------------------------------------------------------------------------------
❗❗❗UWAGA RABATY SPECJALNIE DLA WAS❗❗❗
⚠️ 10% na spodnie motocyklowe Redline z kodem rabatowym: CODARL (oprócz modeli Glory II i Simple II)
⚠️ 10% na odzież termoaktywną Redline Outlast z kodem rabatowym: CODARLOUT
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Uwielbiam Twoje filmy. Oglądam trochę nie po kolei , ale to chyba bez znaczenia :) Zawsze myślałam że góry to moja pasja, a tu taka niespodzianka...
Mądre słowa Coda 😉
Pracuję w szpitalu i niestety - mam nieco więcej świadomości co może pójść nie tak, niż przeciętny użytkownik moto. Nie wsiądę na motocykl bez zółwia, ochraniaczy na łokcie i kolana, spodni z kevlarem, mocnej kurtki i naprawdę porządnego kasku - bez względu na temperaturę, czy dystans. Śmierć nie zawsze jest najgorszym co moze nas spotkać.
Warto zadbać o swoje własne dupsko. Świadomość kruchości ciała to w sumie dobra rzecz. Człowiek, któremu wydaje się, że jest nieśmiertelny może się nieźle "przejechać" na motocyklu. No ale to każdego sprawa osobista...
A tego żółwia zakładasz pod kurtkę czy na wszystko?
Pewnie masz rację, tylko jazda w ponad 30 stopniowym upale po mieście w całym tym osprzęcie dla mnie zabija frajdę z jazdy. Oczywiście dobry kask, rękawice , buty mam zawsze i koncentracja, uwaga, znajomość motocykla. Przejazdy przez skrzyżowania jak czeka na lewo skręcie zwalniam, daje szanse zauważyć motocykl, wyhamować, nie odwijam w złożeniu, składam się umiarkowanie, trzymam odstęp - śmigam 12 lat, jakoś się udaje, jazda na zdrapkę jest prawdziwym odczuciem wolności - ale, ryzyko ogromne. Byłem we Włoszech, na zdrapkę prawie wszyscy i jak żyć :)
Jest herbatka jest wolny czas to siadamy i ogl odcineczek👌
Że zacytuję klasyka - "Jak sie niy psewrócis - to sie niy naucys, hej!". Po pierwszej glebie znajdzie się i kask, i rękawice, i ochraniacze o ile nie kurtka. Jeśli nie stać na nowe, jest jeszcze rynek wtórny. Żaden wstyd. Za duży kask potrafi podnieść szczękę na wysokość oczu .
Tym niemniej najprzyjemniejsza jest jazda w ciepły dzień w krótkim rękawku i bez szyby. Skoro motocykl ma być ekwiwalentem konia.
Coda większość niestety pomyśli po glebie... Szczerze kupuje rzeczy najczęściej w outlecie albo wiadomo okazyjnie to od drugiej połówki coś się dostanie i naprawdę można wszystko nawet markowe za male pieniądze nabyć. Odcinek świetny i trzeba więcej takich pogadanek bo naprawdę niech jeden na 10 zrozumie to uchronisz go od zdrapek :)
Mam prawie 40, 4 lata temu zacząłem jeździć,pierwszy kask kolega sprezentował, lubiłem, choć znoszony był. Ciuchy przez Ebaya, bo po prostu kasy nie miałem, a chciałem jeździć. Gdy przesiadłem się ze 125 na 600, jednego dnia pojechałem do sklepu z ciuchami, żeby kupić buty, a w zasadzie poprzymierzać. Wyszedłem po godzinie z kurtką spodniami, ochraniaczem na plecy i butami :D. Zabolało portfel ale nie żałuję ani grosza. Ciuchy dobre, przygotowane i na zimno i na ciepło choć w tym roku odczuwam ciepło wyjątkowo mocno i zdarza się jeździć z zamkami porozpinanymi trochę bardziej. Pierwszy kask szczyle mi ukradły z garażu i musiałem zakupić nowy. Też już poszło dużo grosza, ale... kolejny raz nie żałuję. Pan w sklepie fachowo dopasował go do głowy, przymierzyłem tego dnia tak wiele kasków, że po godzinie naprawdę bolały mnie uszy i cebulki włosów. Teraz żadnych dyskomfortów.
Tak, wiem, zacząłem trochę od dupy strony i ciuchy porządne dopiero po przesiadce na większy motocykl ale cieszę się że w końcu to zrobiłem. Komfort jazdy niesamowity i naprawdę mogę się koncentrować na jeździe i nie myśleć jak mi ręce i nogi zamarzają...
Dobrze dobrane ciuchy cieszą każdego dnia ;) Warto w to zainwestować nie ważne czy zrobisz to od razu czy później :) Dzięki za komentarz! Szerokości!
Każdy ma wybór, ja jednak korzystam z odzieży i powiedzmy że dobrego kasku, niedługo level up garderoby.
Robiąc dwa lata temu A1 szczerze mówiąc nie zwracałem uwagi na ubiór, tak naprawdę po około roku zacząłem myśleć nad tym, cóż nie da się wszystkiego na raz ale powoli do celu.
Ahh CODA, widzę że klątwa dalej trwa :( Musiałeś dużo jeździć w tym tygodniu że tak padało xd
Swoją drogą bardzo fajny odcinek i super się tego słuchało, nawet jak mnie to nie dotyczy :)
Ja jeżdżę na 125cc, od razu kupiłem kurtkę i certyfikowany kask, na jesieni kupiłem porządne, skórzane rękawice motocyklowe (wcześniej jeździłem w rękawicach taktycznych ale nie polecam). W tym sezonie doszedł nowy kask, HJC RPHA 11 i druga para skórzanych rękawic na lato i buty a zaraz pewnie jeszcze spodnie. Nie trafia do mnie w ogóle takie pieprzenie, że "ja tam nie potrzebuję, ja się nie wywalę".
Zgadzam się z Tobą Codziaku, jednak sam kupiłem sobie pełny strój zanim nabyłem moto, na własnym bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.
Dla porównania przytoczył bym temat puszek, jakoś każdy woli mieć srylion poduszek powietrznych w aucie zamiast jednej bądź w ogóle, wtedy auto jest be. W aucie mamy jeszcze strefy zgniotu, pasy itd, które nas chronią przy wypadku, a na moto jakoś nagle każdemu chociaż porządny kask przeszkadza
Pozdrawiam i życzę więcej ładnej pogody bo coś ostatnio deszcz Cię polubił :)
LwG
Bardzo fajne odniesienie ;) Pzdr!
W sumie to minimum jest nawet brane pod uwagę w szkołach jazdy, nie wiem czy wszystkich, ale na pewno w niejednej tak jest. Minimum tam jest takie, że kask i rękawice muszą być, do tego wysokie buty itd. Więc w sumie to i tak potrzebne jest kupno tego minimum na kurs oraz na egzamin. No chyba że ktoś chce używane po całej masie ludzi, ale to raczej niezbyt higieniczne :)
Ja kupiłem wszystko poza spodniami razem z 125ccm, spodnie dokupiłem w kolejnym miesiącu. A teraz zostały mi 3 godziny kursu na Kat "A" chciałem kupić Hondę Shadow lub Kawasaki VN1500 classic ale chyba jednak zdecyduje się na Dominara, przede wszystkim nowocześniejszy i za tą samą kasę nówka z salonu.
moja historyjka wyglądała tak w 2k17 kupiłem ubrania (pełny zestaw kurtka buty spodnie kask rękawice i na lato optymalnie zbroja :P ) w 2k18 kupiłem moto (kawasaki er5) a w połowie 2k18 zrobiłem prawko. W tę sposób zacząłem przygode z moto :P
Ty w Grecji nie byłeś, tutaj kask to rzadkość a dostawcy na motorkach to zapierdalajo na tylnych bez kasku i jeżdzą jak kamikaze (tak jak wszyscy z resztą , samochody też )
Super odcinek i temat -pozdrawiam
Ja się nawet jeszcze na kurs kat A nie zapisałem ale już sobie kompletuje ciuszki powolutku. Finał jest taki że jestem ubrany od pasa w góre(kask,kurtka,pas i rekawiczki) a wydałem już 2.5 koła. Ale ja mam prawie czterdzieche na karku.
Czekam na recenzję tego bajaja jak na zmiłowanie.
Kiedy?
Quentix Tak tylko że u mnie strasznie z czasem ciężko. Jeżdżę w transporcie i ja weekendy tylko wolne więc lipa. W moim przypadku tylko na urlopie ale już mam to dogadane że szkółką. Pozostają badania i ten cały profil i nawet na to brak czasu.
Bardzo dobre podejście, robiłem tak samo. A recenzja wleci na dniach.
motobanda już zrobiła
Aurai oglądałem ale wiesz,wole recenzje zobaczyc w wielu źródłach.🤔
Najlepiej by się było samemu na jazdę próbną umówić ale 1 brak lejcy 2 brak doświadczenia😕
spoko ja mam 25, kurs już kończę.. brakuje mi spodni.. :D
Siema Codziak 😎 Ostatnio dzięki Twojej recenzji zakupiłem Seca Stream II i na wysokie temperatury oraz deszcz jest zarabista. #Piąteczka
Ja tam latam w kasku, rękawicach, kurtce motocyklowej oraz w spodniach z grubego materialu i w butach skórzanych za kostkę z reeboka no i spełniają moje wymagania ;D
Cześć Chłopaku, dobrze Cię znowu usłyszeć :) ostatnio na Łopuszańskiej jest wysyp motocyklistów w krótkich portkach, więc już mnie to nie dziwi, jego pupka, jego sprawa ;)
Lato było jakie było ;)
Bardzo fajnie się Ciebie słucha, mówisz rzeczowo i ciekawie. Czasami mogłoby być trochę głośniej. Oglądam od kiedy zacząłem przygodę z moim pierwszym moto czyli od 2019 - no ale kiedyś zacząć trzeba było ;) Świetnie wytłumaczyłeś np. zmianę biegów w moto oraz redukcję biegów. Bardzo mi się ta wiedza przydaje, dzięki Kolego !
Przyjemność po mojej stronie :)
14:50 tutaj rowerem przyjeżdżam do spożywczaka jak robię traskę z grodziska
Wszystko pięknie jak jest 20 stopni, jak jest 25 to nie jestem w stanie jechać w spodniach motocyklowych, mam jeansy z kewlarem i w tym kewlarze jest tragedia. Zakładam wtedy zwykłe spodnie - nie będę odwijał, no i nie odwijam pierwsze 2 kilometry. 30 stopni, śmigam na zdrapkę , w mieście dla mnie przy takim upale się nie da. Oczywiście CODA dobrze uczy i radzi zwłaszcza nowicjuszy , lepiej mieć kewlar na tyłku niż nie mieć potem skóry ,ale ja upału nie ogarniam i nie mam pojęcia jak inni to robią, a mam 45 lat i trochę doświadczenia.
Co prawda nie o spodniach, ale o upałach ;) ua-cam.com/video/zG1pEU7tiM0/v-deo.html&lc=UgzEcfB1wfp0jrF4EDZ4AaABAg
Ja powiem tak. Jak przy 80kmh trafiłem jakąś końską muchę to myślałem, że to był kamyk. Dopiero coś na kształt plamy po paintballu na wizjerze mnie oswiecilo. Takie trafienie w oko nw czy by obylo się bez szpitala.
Koment po czasie ale jeżeli chodzi o kaski to mam pewne doświadczenie zdarzyło się ze przy około 30 km/h miałem wypadek na rolkach głową poleciałem na krawężnik szczęśliwie miałem kask i to on pękł a nie moja głowa .... jeżdżąc na moto nie wyobrażam sobie jazdy bez ciuchów w razie wywrotki najpierw szlifuje ciuchy a nie ręce nogi i wszystko inne ... poza tym słuchając zgadzam się z każdym słowem podłoże wszystkich traktuje rowno i każdego szlifuje tak samo
U mnie na kursie kat. A, rękawice motocyklowe były potrzebne, aby zacząć jazdy.
Głównie jeżdżę w buzerze, butach za kostkę i rękawicach (i kasku oczywiście) bo na fajne spodnie ciągle poluję ;) i zawsze warto być odpowiednio ubranym bo potem można się zdziwić, a po co? Pozdrawiam ;)
HJC CS-15 400 zł kosztuje teraz. to nawet spoko cena myślałem że będę musiał dać za kask tyle co za moto :D
Sam posiadam i polecam :D
Każdy do tematu podchodzi do pierwszego szlifa.. Ja miałem przy 20 km/h . Siniaki to standard .. dlatego komplet tekstylny z ochraniaczami rękawice i kask szczekowy robi robotę (Na światłach w pracy jak wiesz że będziesz czekać do skrętu co najmniej 5 minut to nie widzę problemu w paleniu .. Ale to mówię na postoju ) . Co do rąk polecam rękawiczki i handbary wtedy i w deszczu jeździ się bardziej komfortowo .
Ja bym sobie całkowicie odpuścił palenie na motocyklu w trakcie jazdy ;)
"asfalt ma głęboko w dupie czym wy jedziecie i potraktuje was tak samo" Święte słowa.
Dla kogoś kto już jeździ, a zwłaszcza dla kogoś kto się już wypierdzielił na motocykl ten wie jak ważna są ubrania na motocyklu. Ilu ja miałem znajomych, co kombinezony, lepsze kaski, czy cały strój na moto kupili jak się wywalili. :)
ps. tam na przodzie to chmura szelfowa?
Możliwe ale meteorolog ze mnie żaden ;) Asfalt szlifuje wszystkich tak samo ;)
Ja się wyjebałem 125 przy 40-50 km/h moj komentarz do filmu brzmi To podstawowe minimum na moto! :D wyjebalem się bez ubrań motocyklowych. szczescie ze mialem rekawice bo kostki miałbym na wierzchu. kurtka porwana, spodnie na szczescie nie przetarte ale przytarte but z jednej strony zeszlifowany razem ze sznurowka
Warto zainwestować w ubrania. łącznie z butami.
O butach też warto pomyśleć w sumie. Zwłaszcza, że obecnie nie są takie drogie.
Dobrze gadasz
Sam mam 17 lat śmigam na rs125 ale posiadam już pełen strój kask shark speedr Carbon kombi probiker prx11 buty seca race 2 i rękawice helda jakieś z seri hrd i dla mnie minimum to bluza długie spodnie kask o rękawice i w takim stroju latam do szkoły jak i na miasto załatwić różne sprawy ale gdy jadę dalej albo Poprostu polatać dłużej tak o dla funu to zakładam pełne kombi dopiero w tedy jest pełen ogień i nie ma strachu można doskonalić technikę jazdy
Ps Sory za błędy jak ktoś chce hejtowac niech hejtuje mam w to wyklepane to tylko moje zdanie
I to jest bardzo dobre podejście, nieważne jaka pojemność krzywdę można sobie zrobić na wszystkim. Ty Radek dobrze wiesz jakie jest moje zdanie
Coda z tymi rękawicami to Święta racja. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto. Ja jeździłem jako gnój bez i niestety teraz w wieku 30 lat mam problem ze stawami w dłoniach. Oczywiście jada bez rękawic nie była jedynym powodem powodów było więcej jednak dołożyła ona dodatkową kroplę która przelała czarę. Co do jazdy bez ciuchów na skuterach i innych pierdzi pędach uwierzcie że warto już wypadek przy 50km/h może spowodować poważne obrażenia. Mówię z doświadczenia brak kasku i dwa tygodnia paraliżu uszkodzone ścięgna w nadgarstkach połamane żebra, to samo może was spotkać na skuterze warto się więc zabezpieczyć niż potem leżeć jak kłoda(może już do końca życia?).
Też już odczuwam ręce :/ Pzdr
Jak szukałem godnego polecenia sklepu z odzieżą motocyklową wśród znajomych to każdy zapytał się mnie "Jaki motocykl kupiłeś" ? Jakie było zdziwienie, jak powiedziałem, że żaden :). Ubrałem się, zrobiłem prawo jazdy. Teraz powoli rozglądam się za sprzętem. Niestety, jak rozmawiałem z chłopakami z moto sklepu bardzo rzadko się to zdarza.
Ale podejście bardzo dobre ;)
Moje ubranko na 125ccm to: buty Shima SX-2, kurtka SECA Reactor, spodnie SECA Hybrid II, kask LS2, rękawice Shima pro speed. Teraz robie prawko na moto i jak kupię większe to dołożę do tego zestawu lepszy kask i buty.
Seferful i po co ci to jak na 125 trzeba się postarać żeby coś odjebac.
Ulfberg po to zeby jak cos odjebe nie mowic a moglem miec ciuchy motocyklowe to by mniej bolalo. Po za tym jak pisalem wyzej lada chwila przesiade sie na wieksze moto.
Seferful ja od razu po yamaha v i r a g o,kupiłem litra,3 lata bez gleby,ale jeżdżę normalnie i może dlatego żyje 🙂
Ulfbert, zgadzam się, że 125cc wolniej się rozpędza, ale co to zmienia? Jak się już rozbujasz, to szorujesz asfalt tak samo nieważne od pojemności.
W czarnym kasku jest goręcej latem nawet o 10 stopni więcej, poza tym zlewamy się z kolorem asfaltu co w nocy jest jeszcze gorsze.
Dodam jeszcze od siebie że rękę czy nogę można zastąpić protezą, protez głowy nie ma. Na kasku się nie oszczędza. Jest strona na której są pokazane testy kasków czyli ile co warte. Nawet z tej górnej półki nie zawsze są dobre. sharp.dft.gov.uk. Jeżdżę cruiserem Yamahą Dragstar a na głowie Czerwono Czarni. Shark Procarbon Evoline3. Carbon czyli włókno węglowe jest odporniejsze na ścieranie niż metal. Polecam dobry kask każdemu, komu głowa jest potrzebna nie tylko do jedzenia.
Taki mały eksperyment co do kolorów i temperatur ;) ua-cam.com/video/4ooF5groLZg/v-deo.html
Mnie na kursie nauczyli, by wybierać kolory jaskrawe, widoczne i odporniejsze na temperatury :)
to ten dzien w ktorym pojade do tego sklepu i wkoncu kupie kurtke na motor specjalna, zwlekalem z tym tak dlugo... nawet w tym nie chodzi o pieniadze ale glownie dlatego poniewaz jak bylem na ostatnich targach motorowych w londynie w ktorym mieszkam i zaczalem przymierzac kurtki to byly jakies potfornie niewygodne i tak poprostu machnalem reka i dalej jezdze bez niej. Choc jestem posiadaczem narazie 125cc ale w nie dalekiej przyszlosci zamierzam cos wiekszego kupic wiec i tak moge zaczac juz kompletowac odziez ochronna. Jakas taka mobilizacja i refleksja po obejrzeniu matierialu ;) pozdro z londynu.
Odzdro ;)
Odnośnie tych krótkich dystansów pokonywanych bez ciuchów motocyklowych; odsyłam do lektury niejakiego kotlesia David L. Hough "Proficient Motorcycling" - gość opisuje tak idiotyczne a zarazem prawdziwe kolizje z udziałem motocyklistów że aż trudno uwierzyć! Z badań przeprowadzonych w USA wynika że najwięcej "przecierek" i wywrotek motocyklowych, zdarza się w promieniu 2 mill od miejsca zamieszkania, właśnie wtedy kiedy mamy coś drobnego do załatwienia i totalnie zlewamy wbijanie się w "zbroję".
Z tego co ja pamiętam, to te badania wykazywały owszem - że najczęściej dochodzi do takich zdarzeń blisko domu, ale wynikają one z rozluźnienia spowodowanego tym, ze jesteśmy "już prawie w domu" i się za bardzo człowiek rozluźnia. Nie pamiętam nic na temat tego, że krótkie wypady pod to podchodzą a właśnie powroty z długich wyjadów.
No to trzeba się przeprowadzić ponad 2 mile od domu, proste.
Taa. Albo parkować dwie mile od domu.
Lepiej kupić tańszą maszynę a oszczedzone pieniądze wydać na ubiór który nas chroni niż jeździć w klapkach i koszulce. Tylko nieliczni mają tyle szczęścia że udaje im się oszukać przeznaczenie podczas jakiegoś mniejszego lub większego wypadku i wyjdą z niego bez szwanku.
Nawet jeśli ktoś kupi jakiś budżetowy kask, ale markowej firmy (LS2 czy SMK za te 250 zł się znajdzie), to i tak będzie to niebo a ziemia w porównaniu z "orzeszkami" z allegro, czy sławnym kaskiem integralnym za 30 zł. ; )
Do tej pory tylko raz porządniej szlifowałem asfalt (wywrotek przy niskich prędkościach nie liczę) i z tego doświadczenia powiem, że bardziej mi się zdarły spodnie, niż kurtka. But też trochę dostały (głównie rysy na metalowych wzmocnieniach).
Buty w sumie kilka razy uratowały mi nogę od boleści, więc to też całkiem ważny element ubioru.
Zauważyłem, że wielu motocyklistów jeździ w niekompletnych strojach. Mam też wrażenie, że jest tez sporo ludzi, którzy jeżdżą w kurtce, ale bez spodni motocyklowych. Nie wiem, czy nie bardziej wolałbym jechać w spodniach motocyklowych i w zwykłej kurtce (jeśli miałbym podjąć wybór "to albo to").
PS Dzięki za ciekawe porady - tak trzymaj! ; )
To o czym piszesz to jest złudne poczucie bezpieczeństwa: "mam kurtkę motocyklową więc jest ok". A przecież jak szorujesz po asfalcie to tyłkiem częściej niż plecami. W sumie łokcie i dłonie najbardziej dostają. Jakby nie było lepiej mieć więcej na sobie niż mniej ;)
@@CODApl chyba się nie zrozumieliśmy. :)
Dla mnie jako takie poczucie komfortu daje tylko pełny strój - a i tak chroni tylko przed szlifem. Wystarczy, że na drodze szlifu będzie krawężnik i kombinezon może g... dać. : )
Osobiście nie jeżdżę w "półśrodkach", kilka razy leżałem i wiem mniej więcej co i jak się ściera - A ściera się góra i dół, przy czym kolana najbardziej (tak wykończyłem jeden tekstylny kombinezon, a na tekstyliach najlepiej widać co i jak sie ściera)
Bardzo często obserwuje u siebie w mieście, że ludzie jeżdżą w kasku kupionym za dosłownie kilkadziesiąt złotych i naprawdę żałosne
A pro po pieprznięcia w głowę . Moje zęby uratowało tylko to ze miałem kask integralny. Pierwsza sytuacja to gleba gdzie zle sie ułożyłem w locie. A 2 to gdy spod auta jadącego przede mną odprysnął kamień bo był tam remont drogi. Gdyby kask był typowo skuterowy no to już mógłbym zęby do kieszeni zbierać.
Takim kamieniem to dziękuję dostać :/
owady sa de best jak ktoś lubi świeże niesmażone mięsko jeśli nie to ubranko polecam
zrob łutututu w nastepnym odcinkuu
Pozdro codziak
pozdro Wariat
ja dopiero zaczynam i zaczęłam od skompletowania ciuchów i zacnego kasku oraz butów. Oprócz tego od wielu lat w sezonie prawie dzień w dzień jeżdżę na szosówce i nigdy bez kasku i to się kiedyś opłaciło gdy miałam kolizję z samochodem, który chciał w lewo ja jechałam prosto. Nie wiem chyba mnie nie widział, choć to dziwne bo waliłam mu w szybę w momencie gdy powoli (na szczęście) mnie spychał z drogi aż w końcu upadłam i przyglebiłam ( nie bardzo mocno ) czerepem. Więc nigdy nic nie wiadomo nawet jak jesteśmy ostrożni. Co więcej posiadanie takich ciuchów pozwala mi się czuć pewniej nie w sensie że +100 do zajebistości ale nie skupiam się na swoich obawach i na tym że coś uwiera, nie pasuje czy jest za duże. BTW przewianie twarzy może skutkować zapaleniem szczęki ( okostnej) i w konsekwencji stanami ropnymi i bólem, który wypierd... w kosmos. To tak :)
Z tym zapaleniem szczęki to dobry tip. Dzięki za koment.
Ja przymierzam się do zakupu 50ccm (junak 905) za 6000zł~ i już mam upatrzone ciuchy za prawie 2000zł XD Ale cóż, jak zaliczę glebę to tych 2000zł sobie nie przyłożę do ciała które przeszlifuję i to mnie nie wyleczy :D
Otóż to! Możesz też poczekać chwilę bo będą kody zniżkowe w sklepie Motopasja na ciuchy przy początku sezonu.
Nie kumam ludzi, którzy nie myślą o własnym bezpieczeństwie.. Co Wam po oszczedzaniu na ochronna odzież, obuwie i kask, by wydać więcej na moto, jak przy pierwszej lepszej glebie rozpłaszczycie się jak żaba na liściu. i moto będzie stał i wy sie rozkraczycie :) Pomyślcie o sobie, cieszcie się bezpieczna jazda :) pozdrówki
Złote słowa Pieniążku :)
Ja jeżdżę skuterem 50 przesiadam sie na coś mocniejszego nigdy nie wyjechałem bez kasku z czasem po paru wypadkach bez kominiarki kasku i rękawic sie nie ruszam z domu
Buty do tego koniecznie. Sidi Vertigo uratowały mi stopę po strzale od Nissana. W adidaskach pozamiatane.
Warto mieć w ogóle cały strój na motocykl ;)
Niezły zbieg okoliczności. Tego samego dnia opublikowaliśmy bardzo podobny odcinek :) Tematyka ta sama :)
Przypadek ciekawy ;)
Mój znajomy jeździ w okularach, bo bez okularów mało co już widzi...
Ja jestem w trakcie ,,robienia'' kategorii A i uznałem że na bezpieczeństwie nie będę oszczędzał. Dzięki tobie jak na razie Knox Handroid, SIDI Vortice, a dziś to tego doszedł Shoei x spirit 3. Miało być nowe auto ale dzięki tobie i Luczyna będzie moto :)
A to ciekawy wybór, większość jednak decyduje się najpierw na auto ;) Szerokości!
A co sądzisz o np kaskach ls2 za 200/250 zł ? homologacje już mają więc chyba do czegoś się nadają .
Nie mi decydować bo nie znam kasku. Na bank znajdziesz jakieś wyniki testów zderzeniowych robiony przez specjalistów. Są rankingi bezpieczeństwa kasków.
absolutne minimum to ls2 za 200zł, A sensowne minimum hjc cs15
Ja osobiście posiadam cały zestaw ciuchów moja kobieta miała zamiar ze mną jeździć to jej kupiłem cały zestaw na raz wydaliśmy 4k ale na bezpieczeństwie się nie oszczędza . Poszła na kurs A i jest najlepiej ubranym kursantem oraz plecaczkiem jaki śmiga :)
Propsuje :)
Zdałem ostatnio prawo jazdy kat B i bardzo możliwe że na przyszły rok zaczynam swoją przygodę :D Na 50cm ale co z tego. Fun jest ? Jest. To o co chodzi :D
O to chodzi właśnie ;)
I od razu kupuje cały komplet ciuchów. Będzie na przyszłość i na teraz :D
Trzymam się zdania że 50 przez pierwsze 2 sezony po czym pewnie przesiadka na 125 wystarczy mi w zupełności. Nie przymierzam się do robienia A2. Może kiedyś zrobi się A jak mnie będzie stać ale jeszcze sam nie wiem czy z tym 50 będę zaczynał bo koszty mimo małej pojemności jednak jakieś trzeba ponieść.
To jest plan na przyszły rok, który nie ma 100% pewności że wogóle wypali, ale jak teraz patrzę to raczej kasa pójdzie w samochód niż moto.
Siemaneczko coda jak twój nowy kask sprawdza się i czy ma dobrą wentylacje
Jak się jeździ w deszczu na tych azjatyckich oponach nie znanej marki?
Moje CST w deszczu robią się wyraźnie śliskie 😁 Co do ciuchów to oczywiście komplet. Jak się ma na 125ccm chińskie opony to tym bardziej potrzebne.
Tak jak mówiłem w recenzji: 3 bieg i zrywa przyczepność :/
Chciałem zapytać czy polecasz jakies stronki internetowe, na których mogę się rozejrzeć za nowym offrodowym kaskiem.
Po tym filmie uświadomiłem sobie, że mój kask mi nie wystarcza.
Dawaj tą recenzje tego dominara :D
No ja za rok kupuje bo raczej nic nie wejdzie ciekawszego...a jestem ciekaw zdania cody...ja wychodze z zalozenia ze wole kupic dominara i miec z 5k na odpowiednie ciuchy niz kupic duke 390(ktorego robia ci sami ludzie..) i kupic kask w biedrze
Recka na dniach wleci. Ma 40 minut O.O Ale dla mnie ten sprzęt w tej cenie jest wart polecenia.
Super!
Ja bym dodał jeszcze pas nerkowy. Nie ma nic gorszego niż zapalenie korzonków. Jazda w spoconej kurtce przy 30 stopniach, i otwarcie wentylacji i szczęście że wreszcie chłodno, niestety tak się kończy. Wiem bo przerabiałem na sobie, nic gorszego jak tzw. 2 boli aż się odechciewa.
Najlepiej to mieć cały strój, no ale mowa tu o takim minimum. Zapalenie to mały pikuś przy rozwalonej głowie, oku czy pozdzieranych kostkach na dłoniach ;)
kurwa to prawda to jest chore co ludzie robią dostałem kamiuchem w lewą łapę w rękawicy na jakimś wiejskim asfalcie i miałem problem wrócić do domu bo dłoń napuchła i napierdalało tak ze szarpałem sprzęgłem i walczyłem z bólem fakt ze rękawcie za 100 zł ale i tak nie polecam jazdy w skorupce za 30 zł. tu nie ma szyby czołowej jak w aucie i musisz się człowieku zabezpieczyć nie ma innej opcji (pardą za błedą relaksuje sie po 250 km)
Ja jeżdżę 125 i mam: kask HJC cs-15, spodnie freestar, rękawice skórzane shima i kurtkę tekstylną, ma ochraniacze. Zastanawiam się nad odpowiednimi butami
Buty warto mieć ;)
Mimo ze latam skuterkiem 50cc (70 full sport Yamaha neos) to zawsze kask rekawice kurtka I dlugie spodnie nawet Jak jest 30 st
Ja to mam na 50ccm kask ozone za 350zł
Oj no fakt ,dobry kask to podstawa,i ubiur,oj i zamrozić oczodoły nie fajnie
Siemka :D
No cześć ;)
To bajaj dominar 400? Będzie recenzja?
Łap: ua-cam.com/video/X1zkhoLDpI4/v-deo.html ;)
Coda a co można powiedzieć o rajderach,też są kocmołuchy,i faje
Szybka to podstawa. Ostatnio jadąc remontowaną drogą na której wylewali asfalt i pozostały kamienie na nawierzchni tir jadący z naprzeciwka poderwał jeden z tych kamieni trafiając nim w moją szybke poprostu ją potłukł. Strach pomyśleć co by było gdybym miał ją otworzoną i dostał tym kamieniem w twarz.
Większy owad jest już bolesny a co dopiero kamień...
ja jezdze Fazerka 600 mam kask HJC 11 wg mnie rewelka :) ubior RST Ventilator 5 kurtka i spodnie :) rekawice RST STUNT III CE buty RST TUNDRA :) syn idzie w moje slady zdaje wlasnie prawko :) i mamy rozbiezne zdania co do ubioru :) on chce koniecznie skore :P tez chce Fazera 600 kupic :) moze jakos wypowiesz sie co jest lepsze na taki moto ? :) oczywiscie jazda mieszana miasto i trasa :) zwlaszcza widzac ze podczas krecenia filmu zlapal cie deszcz :) a byles w tekstylnych :P no i oczywiscie mamy zamiar jezdzic dopoki nas snieg nie przegoni z drogi :D
Z własnego wielotysięcznego kilometrowo i różnopogodowego doświadczenia polecam dobre tekstylne ciuchy z dobrym systemem wentylacyjnym. Wygoda niesamowita, bo jak gorąco to rozpinasz zamki i masz klimatyzację a jak sie coś zacznie zmieniac to zapinasz i jest ok. Latam kilka razy w roku Belgia-Polska i zazwyczaj mam po drodze pełne spektrum pogodowe. Zazwyczaj startuję w kompletnym zestawie, a gdzieś po drodze wywalam podpinki. No i wygoda w postaci posiadania kieszeni w podróży bije na głowę skóry. Do tego kask z przyłbicą otwieraną i w korkach na autostradach masz mega komfort nie gotując sie w kasku. Pozdrawiam :)
no wlasnie ja nie narzekam na tego RST jeszcze ani razu mnie nie zawiodl :) i dlatego syna tez namawiam na taki zestaw :)
Myślę, że tekstylia w turystykę lepsze. Skóra to w przypadku gdy syn będzie chciał też torować.
Coda mam pytanko na Yamahe R1 czy Kawasaki Ninja 300 jaka jest potrzebna kategoria i od ilu lat? patrzylem na necie sobie ale nie jestem pewny pozdrawiam milego dnia zycze;)
To są motocykle spod dwóch różnych kategorii... Zainteresuj się tematem szerzej skoro chcesz iść w stronę 2 kółek. To jest praca domowa, którą warto rozwiązać samodzielnie ;)
@@CODApl dziękuję za odpowiedź coda;) zainteresowałem się właśnie bardziej i już wszystko wiem teraz tylko czekam aż będzie dla mnie dostępne prawko pozdrawiam !;)
Moim zdaniem każdy powinien mieć wybór a nie z góry narzucone co ma mieć a czego nie, chodzi o kask w motocyklu czy pasy w samochodzie. Może w kasku jechać super fajnie propsuje, nie jedzie w kasku luz jego wybór ale jak coś mu się stanie w razie wypadku płaci za opiekę zdrowotną. Wybór miał albo kask i w razie wypadku ma leczenie opłacone albo bez i sam płaci.
To się ciesz, że w PL tylko kask jest wymagany. Mieszkam w Belgii i tu wszystkie ciuchy muszą być certyfikowane, a buty minimum za kostkę. Mi to rybka bo i tak zawsze w "pełnej zbroi" jeżdżę, ale już wyobrażam sobie ten krzyk o "zamachu na wolności szlacheckie" gdyby w Polsce coś takiego chcieli wprowadzić ;)
Różne historie życie pisze. Było głośno swojego czasu o człowieku, który brał udział w proteście w USA przeciwko nakazowi jazdy w kasku. Podczas przejazdy w kolumnie się wywrócił, głową trafił nieszczęśliwie w krawężnik. Zginął na miejscu. Wolność wolnością ale gdyby kask miał to by przeżył. Także moim zdaniem ten kask w obowiązku to jednak dobra rzecz.
CODA MotoVideo No widzisz wybrał jazdę bez kasku jego wola, ja nie neguje jazdy w ubraniach sam zbieram pieniążki żeby kupić bo ostatno nawet niestety chłopak 16 lat zginą, co prawda nie że swojej winy tylko osobowka wymusiła ale co to teraz zmieni. Fakt jest faktem że lepiej mieć niż nie.
Co do pasów w samochodzie nie moge się z Tobą zgodzić. Gdy nie jesteś zapięty możesz zabić osobę obok swoim ciałem podczas wypadku.
@@eGzysTens Zresztą jazda w pasach też jest obowiązkiem, tak jak kask na motocyklu. O co ta dyskusja?
Ja mam jakiegoś Caberga Droida ciekawe czy dobre.. :D
I jak oceniasz? :) Właśnie zaczynam z nim przygodę...
To chyba przychodzi z wiekiem jak mowisz....na przełomie lat 80tych i 90tych jak wiekszosc kumpli ujezdzalismy motorynki Kadety itp bez kasków a kumpel mial nawet MZ etz chyba 151....od tamtej pory nie mialem stycznosci z jednosladami oprócz roweru....i przyszedl kryzys wieku sredniego 🤣🤣🤣
Postanowilem ze skoro kumple szwagry itd maja moto to będę mial i ja.....wynajalem sobie skuta 125 yamahy nówka sztuka polatalem 2 tyg i tak mi sie spodobalo ze go kupilem teraz robie kat A i moze w tym roku wystapi cb500x
Zanim wsiadlem na tego skutościga kupilem Nolana N 40-5 gt ncom ....kurtke rekawice a po 2tyg jeansy moto.....latam tym pierdopedem kiedy tylko moge i frajda zajeb....czekam na coś wiekszego (cb500x pewnikem) i nie wyobrazam sobie jazdy bez "ciuchów "
Pozdro z Kaszub
Masz dużo racji, świadomość przychodzi z wiekiem, ale to trzeba sobie raz zedrzeć skórę ;)
Siema, co sądzisz o Ducati Supersport S? Miales okazje jezdzić?
Nie i z tego powodu póki co - nie wiele mam na jego temat do powiedzenia.
CODA MotoVideo mało testowane moto w Polsce, kupiłem narazie nie żałuje :P
Mylisz się chujowy kask ochroni nas ...ale tylko od mandatów 😁
A tak na serio podzielam Twoje zdanie LWG.
Nic nie jest trudnego w zrobieniu sobie za małolata mając 16lat zarobiłem sobie na motocykl za 4200, kask za 1000, rękawice za 200, I jeszcze mi zostało na wache przez jedne wakacje ruszyłem dupę,i jeśli ktoś powie mi ,że wydawać tyle na kask to idiotyzm to niech się zapyta na ile oceniam swoje życie. Bo nie chodzi o śmierć bo gorsze chyba jest zostać warzywem.I nie ma mówienia nie mam tyle kasy bo to jest wynik nieróbstwa lenistwa i kalectwa życiowego.
bassaudioxxl !# ciekawy jestem jaki kask bo te za 1000 zl mogą byc gorsze niz za 300... dam argument agv k3 a kask ls2 nwm jaki model nie pamietam kolega mial agv a ja ls2 wywalił sie i jechalem za nim i tez glebe zaliczylem gleba glebie nie jest rowna ale mnie kask ochronil a jego nie
@@herkiw3313 kask to bell srt raczej dobry bo ma certyfikaty snell
Dot
Ece
Po 3rozmiary skroup I eps
Zapięcie dd
mnie też bardzo niepokoją wizjery w najtanszych kaskach a dokładnie ich jakość. Jedziesz sobie "głupie" 80km/h i co jeśli taka szybka wykonana z najtańszego plastiku pęknie od uderzenia kamyka czy trzmiela? Masz to wszystko o oczach.
No śmiem wątpić, żeby to dało rade.
Ja jeżdżę 50 muj kask za 350 nosi ślady po kamieniu myślę że gdyby nie on nie miał bym oka
Tak niestety mogłoby być...
Ja śmigam 50 cm. Przez rok jeździłem tylko w kasku. Do czasu.. Teraz jeżdżę w kurtce rękawicach no i zastanawiam się nad jakimiś spodniami ale dalej nie wiem jakie wziąć. Czy tekstylne czy coś innego.
To już zależy od tego jak jeździsz. Dłuższe wycieczki? Weź tekstylne. Jak koło komina, do szkoły/pracy to weź dżins - jest bardziej praktyczny.
CODA MotoVideo To chyba kupię tekstylne i dżinsy.
Mam dobry kask ale mam też taka głupia manie że jeżdżę z uchylonym wizjerem i od dłuższego czasu borykam się z zapaleniem zatok
Czyli słaba wentylacja. To jest problem niestety niektórych kasków.
Coda dorwij w końcu ktm duke390:) jeśli ktoś posiada niech udostępni Codziakowi😁pozdro!
Masz jakieś zniszki albo kody czy swego rodzaju reflinki na jakieś kaski motocyklowe?
Obecnie nie, ale pewnie coś się pojawi na początku sezonu.
Coda dawaj drugą część recenzji dominara, a nie gadasz o ciuchach :)
Łap: ua-cam.com/video/X1zkhoLDpI4/v-deo.html
Nie śmigasz w tym sezonie w Handroidach ?
Śmigam, ale tu klamka hamulca za głęboko nurkuje.
Po mieście latam w tekstylu, nawet jak jest prawie 30 stopni, na dalsze wypady skóra, widziałem znajomego po szlifie w koszulce nie fajnie to wygląda.
A do tego jak boli.
nawet nie chcę wiedzieć.
Mateusz Mateo nawet do kibla dojść jest ciężko bo skóra przecież rozciągliwa jest a strupki trzaskają że aż słychać :))
Mówisz z własnego doświadczenia? jak to współczuję.
Mateusz Mateo jako dzieciak miałem spotkanie z autem na jezdni całe ciało miałem pokryte trudno gorącymi się i ropiejącymi ranami wierz mi wiem co to ból i wcale nie tęsknię za zjechaną skórą. Byłem w ubraniu, i bluzie. Jesień.
Hehe. Z wiekiem po prostu zaczyna boleć jak pasem w dupę.
💚💚💚💚
CODA dorze mówi jak mam 50 cc i mam kurtke i kask za 400 zł pozdro
zokan727 zokan727 to zdrowo kurtka i kask za 400 strach się bać nawet przy 50 ...
Coda prosze powiedz kilka slow o cberce 600rr z gory bardzo dziekuje :P
Dorwę, polatam dłużej, to się wypowiem ;)
ok zrob najlepiej taka recezje takiej sztuki z 2005 roku bo powiem ci ze w necie nie ma takie recejzi porzadnej akurat tego modelu czyli pc37. pozdrawiam
Jak się chce to mozna sie tanio ubrac, uzywane ciuchy po wypraniu nie gryzą przecież ;)
-kask uzywka HJC 250zł z kominiarką
-rekawice dostalem z kupnem motocykla, czasem w Lidlu nawet sa normalne motocyklowe rekawiczki do 100 zł mozna kupić.
-kurtka uzywka z protektorami od kumpla 150zł
-spodnie uzywane z olx, Retbike z protektorami 100zł
-buty motocyklowe udalo sie wyrwac też olx, za 50zł! ze sliderami marki Ghost, to juz akurat mialem mega farta z ceną
-pas neoprenowy na lędźwia 30zl
Tak oto jestem ubrany od stóp do głów za 580zł, więc niech nikt nie mowi ze go nie stać na ciuchy, a kupuje moto.
Kask nigdy używany.
@@grubyalfa479 no dobra to lepiej nowy Hjc za 600zł i do tego bluza i jeansy..
@@wynajmijfure7128 Kurcze, nie o to chodzi ,że używany kask be, bo po kimś. Dobrze dobrany kask, przystosowywuje się do głowy jeźdca. Co za tym idzie może niespełniać swojego zadania w tak dobrym stopniu jak nowy. Mogą być luzy w różnych miejscach.
@@grubyalfa479 Z tym się zgodzę. Natomiast mi chodziło o pokazanie, że mały budżet na ciuchy nie może usprawiedliwiać ich braku.
Coda kfalifikacje oglądasz do moto2
*Uhuhu :D*
Ja dzienki ubiorowi gleba była prawie bez bolesna CODA ma racie ciuchy to podstawa najlepiej najpierw ciuchy potem moto
Mnie też gleby, odkąd mam ciuchy, mniej bolały ;)
Kurde, w łódzkim tak dużo owadów nie ma lol XDD
Waluś MotoPL Teraz już nie ma
No chłopie, mało jest tych owadów